wrzesień 2011 - Miesięcznik Znad Rudawy
Transkrypt
wrzesień 2011 - Miesięcznik Znad Rudawy
Znów jesteśmy najlepsi! okladki_wrzesien2011.indd 1 2011-08-29 09:33:55 okladki_wrzesien2011.indd 2 2011-08-29 09:34:14 18 lipca w redakcji dziennika Rzeczpospolita po raz 13. wręczono nagrody dla zwycięzców rankingu najlepszych samorządów Kondycja finansowa i pomysł na siebie –właśnie te dwa elementy są głównym kryterium wyboru laureatów rankingu samorządów. Gminy muszą się np. rozwijać, inwestując często na kredyt, ale nie może to nadmiernie obciążać budżetu. Jednocześnie przedsięwzięcia te powinny się wpisywać w spójną strategię realizowaną przez lokalne władze. Liderzy naszego rankingu takie strategie mają i to nie na papierze, schowane głęboko w szufladach. W tym rankingu gmina Zabierzów zajęła prestiżowe II miejsce, pierwszym miejscem wyróżniono gminę Stepnica z woj. zachodniopomorskiego, której wójt przyznał, że stało się to dzięki nadzwyczajnym okolicznościom (wywalczonym 104 mln zł zaległego podatku za używanie dna morskiego). Po przejściu eliminacji w kategorii gmin wiejskich, w drugim etapie ponad 200 samorządów wiejskich było ocenianych m.in. za: dynamikę wydatków majątkowych, środki pozyskane z UE na jednego mieszkańca, zadłużenie, nadwyżkę operacyjną, dynamikę dochodów podatkowych, wydatki na transport i łączność, wydatki na ochronę środowiska naturalnego, inicjatywy związane z partnerstwem publiczno – prywatnym. Za realizację tych wszystkich zadań Gmina Zabierzów otrzymała bardzo wysoką ocenę, co przełożyło się na tak wysoką pozycję w rywalizacji. Nie było to łatwe. Komentując otrzymaną nagrodę wójt Elżbieta Burtan powiedziała: „Ten rok jest trudniejszy od poprzedniego. Niełatwo jest się rozwijać na tyle intensywnie, aby nieprzerwanie zajmować wysokie miejsca w rankingu „Rz”. Mimo to stale inwestujemy w rozwój gminy, bo on jest najważniejszy. Jest to jednak coraz trudniejsze, bo dochody samorządów spadają. Odczuwamy to także w naszej gminie. Myślę, że ciężkie będą jeszcze dwa najbliższe lata. Oby państwo nie dorzucało nam kolejnych zadań, bo będziemy musieli ograniczyć inwestycje. To zaboli, bo mieszkańcy oczekują przede wszystkim konkretów, dzięki którym żyje się łatwiej. Niestety państwo niewiele pomaga…” Nagrody zwycięzcom wręczali: Przewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek, Minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska oraz Redaktor Naczelny „Rzeczpospolitej” Paweł Lisicki. Tekst i foto. Jerzy Banarski Czy można być zawsze najlepszym? Pytanie retoryczne, bo odpowiedź na nie jest zawsze prawdziwa na tak i na nie; zależy to jedynie od sytuacji i uwarunkowań społecznych, a te – jak wiadomo –są zmienne i mało stabilne. Ważne jest natomiast, by utrzymywać się w gronie tych, którzy mają sukcesy raz większe, raz mniejsze – ale nigdy nie wypadają z orbity potrzebnych i postępowych. Takim jest na pewno nasza gmina. Zapyta ktoś: nie ma już więcej niczego do osiągnięcia czy przeskoczenia swoich realnych możliwość? Przecież nie o to chodzi. Tylko teoretycy i filozofowie uważają, że nie ma kresu. On gdzieś jest, kwestia tylko, by był jak najdalej, zaś jeszcze istotniejsze jest to, by nie być średniakiem czy tym ostatnim. „Ostatnich gryzą psy” – pisał klasyk. Nasza gmina nie jest nieznaną wyspą na oceanie, nie jest też nieodgadnionym lądem. Jest administracyjną jednostką, która przebiła się do świadomości kraju. Ile jest takich gmin? Z tym większym szacunkiem i uznaniem należy podchodzić do każdego sukcesu, do każdej inicjatywy, która wyrasta ponad przeciętność. W teorii filozofii światowej jest coś takiego jak zmęczenie. I jest pojęcie labiryntu. Wbrew powszechnej opinii oba te pojęcia mają wiele wspólnego. Czyż życie nie jest labiryntem, a trudności z jego pokonaniem nie wpływają na zmęczenie. Świat jest zbiorem ludzkich organizmów podatnych na bodźce zewnętrze i wewnętrzne emocje. Były w historii labiryntu wielkie, większe i najsławniejsze, jak choćby labirynt italski czy egipski. To były budowle, najczęściej stawia- ne jako grobowce, by komuś tam nie przyszło do głowy, by niepokoić władcę po śmieci. O takich labiryntach dziś nikt już nie myśli. Dziś buduje się labirynty z plotek, oskarżeń. Z jednej strony po to, by trudniej było dojść do autorów tych intryg i insynuacji, z drugiej by trudniej dociec było prawdy. Taki labirynt ma jeszcze jedno zadanie; kto go buduje – ten zna drogi do sedna, do źródła i do celu. Cel jest zaś sprawą prywatną z dobrem społecznym niewiele ma to wspólnego. Piszę o tym, bo jakoś tak cichaczem przechodzimy obok sukcesów gminy, uważamy, że mamy to zagwarantowane ostatnimi laty. Zamiast rozsądku, częściej słyszymy jak z zakamarków zawiści wyłażą fobie i bezwzględność w atakowaniu autorów sukcesów. Niekiedy są to słowa pełne jadu, innym razem lekceważenia. Jakbyśmy byli zmęczeni sukcesami. Kiedy czasem samotność dokucza Nerwy rwą się jak nędzny poemat W noc głęboką się we śnie douczam Jak pokonać ten ludzki dylemat Co dziś będzie, co jutro się stanie Ile łez czy uśmiechów się zjawi Co zepsujesz z porannym wstawaniem Czy coś tobie da się dziś naprawić Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów C.d. na str. 2. 1 Rocznica pacyfikacji Cena wolności Pacyfikacja Radwanowic A.D. 1943 21.07.2011 r. w 68-Rocznicę Pacyfikacji w Radwanowicach, w kościele p.w. Wszystkich Świętych w Rudawie, została odprawiona msza święta w intencji trzydziestu pomordowanych przez hitlerowców, byłych mieszkańców Radwanowic. Msza święta została odprawiona w koncelebrze przez księdza Proboszcza Andrzeja Badurę, homilię wygłosił ksiądz mgr Marek Holota, Rektor z Radwanowic. Po mszy świętej, w procesji żałobnej, wyruszył kondukt na cmentarz do grobu pomordowanych. W tej smutnej uroczystości brały udział poczty sztandarowe: Straży Honorowej, kombatantów, młodzieży ze szkół w Rudawie, z Nielepic i Radwanowic, strażacy, mieszkańcy okolicznych wsi oraz przedstawiciele Gminy Zabierzów. Po złożeniu kwiatów i udzieleniu przez księdza Proboszcza błogosławieństwa zebranym odśpiewano pieśń „O Boże któryś jest na niebie” W drodze do „pomnika pomordowanych” wszyscy uczestnicy zatrzymali się przy grobie byłego kanonika i proboszcza parafii w Rudawie, księdza Marcina Siedleckiego, w 43 rocznicę Jego śmierci. Edward Rudzki Dokończenie ze str. 1. Że boli krzywda, brak docenienia wysiłku? Boli, bo chciałby człowiek rzetelnego osądu, jakiegoś wsparcia, bo przecież sukcesy nie przychodzą same; czasem trzeba sobie i popłakać. Kto nigdy nie płacze – wcześniej umiera. Gdyby wszyscy potrafili płakać, byłoby pewnie mniej smutku. Bo łzy ciekną z oczu także z powodu radości. A ty mi, Panie wskaż prawdziwą wolność bezkresu rozgwieżdżoną, gdzie ziemia szumi lasów grzywą i ognisk wielkie wiary płoną. I zapewne nic te literackie prośby nie pomogą, jeśli w ślad za nimi nie pójdą zwykłe ludzkie codzienne dokonania. A najdroższe są właśnie łzy publiczne. Z uczuciem potrafi płakać tylko jeden jedyny gatunek na świecie. Płaczę – więc jestem człowiekiem. Ważne tylko, by płakać z radości, a nie ze smutku. A to już naprawdę zależy tylko od ludzi. Witold Ślusarski 2 21. lipca minęło 68 lat od krwawej pacyfikacji Radwanowic. Tego dnia w kościele w Rudawie odprawiona została uroczysta msza święta. Następnie uczestniczący w niej mieszkańcy pobliskich wsi, kombatanci, strażacy, przedstawiciele młodzieży szkolnej oraz Gminy Zabierzów udali się na cmentarz aby oddać hołd pomordowanym. Najstarsi mieszkańcy Gminy Zabierzów pamiętający czasy ostatniej wojny światowej wciąż mają w pamięci bestialstwo hitlerowskich oprawców. Dlaczego powracamy pamięcią do tamtych dramatycznych wydarzeń? Zamiast zatrzymywać się nad nieludzkim cierpieniem i okrutną śmiercią wejdźmy głębiej w ukrytą tajemnicę. Czy można odnaleźć sens śmierci nie znając wartości życia? Czy wolność jest tylko prywatnym „tu i teraz”? Co otrzymaliśmy od dawnych pokoleń? Co zostawimy przyszłym? Zadajemy pytania i szukamy odpowiedzi w czynach naszych przodków, którzy podjęli się obrony życia za cenę życia własnego. Terror i opór Już 6. września 1939 roku zachodnia część Ziemi Krakowskiej, w tym okolice Krzeszowic i Zabierzowa, została opanowana przez wojska hitlerowskiego najeźdźcy. Rozpoczął się okres okupacyjnego terroru trwającego na tych terenach przez niemal 5 lat i 5 miesięcy. Niemiecka władza powołała doraźne sądy wojskowe i policyjne, które otrzymały uprawnienia do orzekania w trybie uproszczonym wyroków kary śmierci wobec wszystkich, którzy naruszali prawo narzucone przez okupanta. Dostarczanie kontyngentów, wywózki do pracy na terenie Rzeszy, wysiedlenia, rewizje, łapanki, aresztowania i publiczne egzekucje zakładników miały na celu ekonomiczne wykorzystanie, zastraszenie oraz zniechęcenie polskiego społeczeństwa do stawiania oporu. Mimo to obok powrześniowej partyzantki szybko zaczęły się tworzyć tajne organizacje związane z różnymi formacjami politycznymi. Z biegiem czasu większość grup konspiracyjnych udało się scalić ze Związkiem Walki Zbrojnej – późniejszą Armią Krajową podlegającą polskiemu rządowi na emigracji. Chcąc zminimalizować represje, aktywność podziemia początkowo koncentrowała się na gromadzeniu broni i prowadzeniu działalności wywiadowczej oraz sabotażowej nie pozostawiającej żadnych śladów celowego szkodzenia okupantowi. Rzadko organizowano akcje likwidacji konfidentów gestapo i osób szczególnie uciążliwych dla Polaków. Mimo tak realizowanego planu nie prowokowania akcji odwetowych, na skutek niemieckich akcji terrorystycznych oraz donosów straty ponosiło całe polskie społeczeństwo – zarówno mieszkańcy miast i wsi nie zaangażowani czynnie w działania konspiracyjne, jak i aktywni działacze podziemia. Stało się jasne, że bierne poddanie się terrorowi okupanta to przyzwolenie na stopniowe wyniszczenie narodu, dlatego w końcu 1942 roku znacznie nasiliły się akcje dywersyjne w całym okupowanym kraju. Zanim w lipcu 1943 roku na terenie dystryktu krakowskiego doszło do serii pacyfikacji, które dotknęły kolejno Kaszów (1.), Zabierzów (3.), Liszki (4.), Łazy (16.), Radwanowice (z 20. na 21.) i Wolę Justowską (28.), władze niemieckie starannie przygotowywały się do przeprowadzenia krwawych akcji terrorystycznych. Przygotowania Jesienią 1942 roku doszło do infiltracji oddziału AK działającego w rejonie Rudawy i Radwanowic przez Gestapo. Agentem okazał się kpt. Żórkowski „Zaręba”, zawodowy oficer Wojska Polskiego działający w konspiracji na innym terenie. Prawdopodobnie został on aresztowany i zwolniony za cenę współpracy z okupantem. Nie wiemy czy kierownictwo AK nie wiedziało o „wpadce” „Zaręby”, czy po prostu zaniedbano zwykłych środków ostrożności. Żórkowskiego jako „spalonego” i zagrożonego aresztowaniem przerzucono na teren Krakowskiego Okręgu AK i zamelinowano na terenie Radwanowic. Tam zajmował się szkoleniem żołnierzy i sanitariuszek. Zanim zniknął w kwietniu 1943 roku, zapewne zdążył przekazać Niemcom dokładne informacje o lokalnym zgrupowaniu AK, jego organizatorach, członkach i dowódcy. Rankiem 2. lipca 1943 roku do Radwanowic przyjechała kolumna trzech samochodów, z których wyskoczyli niemieccy żołnierze i szybko obstawili wieś, zaś grupa funkcjonariuszy Gestapo w poszukiwaniu Władysława Gędłka „Radwana” i Kazimierza Korzyckiego (Kuternogi) „Kreta” zaczęła przetrząsać domy i legitymować mieszkańców. Akcją dowodził Otto Zeiss, szef posterunku żandarmerii w Zabierzowie. C.d. na str. 18. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 11 Sesja Rady Gminy Zabierzów 29 lipca 2011 r. Protokół Nr XI/2011 z Sesji Rady Gminy Zabierzów z dnia 29.07.2011 r. Obradom przewodniczyła Maria Kwaśnik - Przewodnicząca Rady Gminy Zabierzów. Wojciech Burmistrz Zastępca Wójta Gminy zgłosił wniosek o wycofanie z porządku obrad dwóch projektów uchwał w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Zabierzów na lata 2011 – 2021 oraz pkt. oraz projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zrealizowanie w drodze współdziałania z Gminą Miejską Kraków zadania publicznego w postaci dofinansowania przebudowy i modernizacji infrastruktury przystanku kolejowego Kraków – Mydlniki – Wapiennik. Zaproponował natomiast wprowadzenie do porządku obrad pkt.14 Perspektywy modernizacji dworców i przystanków kolejowych na terenie Gminy Zabierzów. Wybraliśmy z protokołu (ze względu na jego obszerność ) najważniejsze elementy dyskusji; – na temat działalności kulturalnej w Gminie Zabierzów. Edmund Dąbrowa – zapytał Dyrektor SCKiP Jolantę Żebrowską- Sybillę czy pieniądze przeznaczane na kulturę są wystarczające, w związku z przybywaniem nowych zadań, czy też może w budżecie na rok przyszły należałoby ująć wyższa kwotę na w/w działalność. Dyrektor SCKiP Jolanta ŻebrowskaSybilla –aby podległa jej jednostka się rozwijała, co wymaga większego nakładu finansowego. Wyjaśniła, że konieczna jest modernizacja budynku, w którym mieści się SCKiP. Henryk Krawczyk – zapytał Panią Dyrektor Jolantę Sybillę czy do GOK’u uczęszczają tylko dzieci z Zabierzowa czy też może również z innych miejscowości, a jeżeli tak to w jakich proporcjach. Wyjaśnił również, że w związku licznymi imprezami odbywającymi się na terenie gminy Zabierzów, organizowanymi przez SCKiP warto by było pomyśleć o zakupie sprzętu umożliwiającego przygotowanie imprez plenerowych na terenie gminy Zabierzów. Jolanta Żebrowska-Sybilla - w przypadku obsługi imprez przez firmę, montażem np. sceny zajmują się osoby przeszkolone, scena ma certyfikat, daje to pewność, że w razie nieszczęśliwego wypadku to firma bierze odpowiedzialność ponieważ jest związana umową z Urzędem Gminy. Wiceprzewodniczący Andrzej Kraw- czyk – zaproponował aby Rada Gminy dawała propozycje do budżetu., tak jak było to kilka lat temu, oraz żeby została przeznaczona procentowo oznaczona kwota z budżetu na działalność kulturalną. Andrzej Kaczmarczyk – przekazał, że przychyla się do propozycji swoich przedmówców, a mianowicie Radnego Andrzeja Krawczyka i Dyrektor SCKiP Jolanty Sybilli. Maria Kwaśnik – zasadnym byłoby stworzenie Strategii Rozwoju Kultury, która umożliwiałaby skonkretyzowanie dążenia do podniesienia jakości działań kulturalnych i właściwe wydatkowanie środków przeznaczonych na ten cel. Wiesław Czajowski – przekazał, że warto by było zastanowić się na tym aby organizowanych imprez było mniej ale za to były bogatsze pod względem kulturalnym i również ukierunkowane na przedstawianie osiągnięć artystycznych młodzieży kształcącej się w GOK’u. Wojciech Burmistrz – zaznaczył, że trzeba rozróżnić kulturę od rozrywki. Społeczność lokalna potrzebuje i oczekuje zarówno jednej jak i drugiej aczkolwiek trzeba zastanowić się ile pieniędzy idzie na działania kulturalno- edukacyjne ile na rozrywkę. Maria Dziobek – podtrzymała wniosek o przygotowanie Strategii Rozwoju Kultury, w której zostaną uwzględnione potrzeby poszczególnych grup społecznych. Zaproponowała aby poszczególne komisje poczyniły takie działania na przyszły rok. Informacja na temat realizacji zadań z zakresu pozyskiwania środków zewnętrznych – rozwój gminy. Edmund Dąbrowa – pytał o trzy sprawy związane z wykazem projektów o jakie Urząd Gminy starał się: 1/ ile osób w Urzędzie Gminy zajmuje się pozyskiwaniem środków unijnych 2/ czy są opłacane z Budżetu Gminy osoby z zewnątrz zajmujące się pozyskiwaniem środków 3/ na jakim etapie jest wniosek o zagospodarowanie tzw. Topólek w Zabierzowie. Małgorzata Tomczyk – W Referacie Promocji jest zespól który zajmuje się pozyskiwaniem środków unijnych, są to dwie osoby, oraz aktywne uczestnicZnad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów two kierownika wydziału w pracach zespołu. Nie jest możliwe aby pracownik Referatu Promocji od początku do końca sam mógł przygotować projekt o współfinansowanie ze środków zewnętrznych, zwłaszcza kiedy są to przedsięwzięcia infrastrukturalne, stąd konieczność aby przy pracach uczestniczyli pracownicy innych wydziałów, powoływane są zespoły interdyscyplinarne aby można było skutecznie wnioskować o środki Henryk Krawczyk – zapytał co oznacza stwierdzenie „Place zabaw jako aktywne strefy wypoczynku i rekreacji oraz integracji społecznej w Gminie Zabierzów”, w dniu 09.06.2011 r. gmina otrzymała propozycję podpisania umowy na współfinansowanie przedsięwzięcia. Po konsultacji z Urzędem Marszałkowskim i zapoznaniem z warunkami współfinansowania projektu, gmina była zmuszona zrezygnować z ubiegania się o współfinansowanie. Wice wójt – wyjaśnił, ze nabory realizowane przez osoby rozdzielające pieniądze unijne, podlegają ściśle rygorystycznym regułom działania i sytuacji gdy nie osiągnęlibyśmy rezultatu w 100 % to proporcjonalnie udzielona dotacja będzie podlegać zwrotowi, dlatego też zrezygnowaliśmy z projektu. Ponadto kwota jaka proponowano gminie była znacznie zmniejszona co wiązałoby się ze znacznie większym wkładem własnym gminy. Edmund Gędłek –mieszkańcy Rudawy pytają o termin rozpoczęcia realizacji. Placu zabaw. Jest potrzeba zajęcia się szatnią przy boisku w Rudawie . Wiceprzewodniczący Jerzy Cywicki – zaznaczył, ze jest przeciwny robieniu rzeczy które nie przynoszą efektu. Mikołaj Miścicki - wyjaśnił, że Rada Gminy ma funkcje kontrolno – nadzorczą czyli urząd wykonuje pewne działania a Rada to nadzoruje. Tymczasem informowanie z wyprzedzeniem o tym co może zrobić nie byłoby ani kontrolą ani nadzorem, byłoby to współdziałanie, a do tego Rada nie jest powołana. C.d. na str. 4. 3 11 Sesja Rady Gminy Zabierzów 29 lipca 2011 r. (Dokończenie ze str. 3.) Tadeusz Skwarczeński – powiedział, iż to organizacje pozarządowe mają większe możliwości pozyskiwania środków unijnych, więc może warto byłoby przy pomocy pracowników Referatu Promocji podjąć starania o ich otrzymanie. Podjęto uchwałę w sprawie wyboru ławników do Sądu Okręgowego w Krakowie, do Sądu Rejonowego dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie oraz do Sądu Rejonowego. Podjęto uchwałę w sprawie uchylenia uchwały Nr V/23/11 Rady Gminy Zabierzów z dnia 28 stycznia 2011 r. w sprawie podniesienia kwoty dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu wychowania dziecka w rodzinie wielodzietnej. Wice wójt – przekazał, że zasiłek rodzinny z tytułu wychowania dziecka w rodzinie wielodzietnej w niewielkim stopniu wpływa na sytuację materialną rodziny. W przyszłym roku Gminę czeka wzrost wydatków z tytułu Pomocy Społecznej, w związku z koniecznością powołania tzw. Asystentów Rodziny, którzy będą sprawować opiekę nad podopiecznymi GOPS’u. Bardziej zasadne są działania które Gmina prowadzi kierunku zapewnienia opieki przedszkolnej nad dziećmi. W Bolechowicach powstaje placówka przedszkolna na około 100 dzieci, do której Gmina będzie musiała dopłacić. Gmina Zabierzów jest w chwili obecnej zapewnić opiekę przedszkolną dla 100 % dzieci zamieszkujących jej teren. Andrzej Krawczyk – podkreślił, że jest część podopiecznych GOPS’u która jest nimi nie zawsze z konieczności ale również czasami z wyboru, ponieważ uważają, że niska płaca jaka jest im proponowana jest dla niech nie opłacalna, bądź korzysta z niej również część osób nie zawsze uczciwie. Podjęto uchwałę w sprawie utworzenia obwodów głosowania na terenie gminy Zabierzów oraz ustalenia ich granic, numerów i siedzib obwodowych komisji wyborczych. Perspektywy modernizacji dworców i przystanków kolejowych na terenie Gminy Zabierzów. Wice wójt –na terenie Gminy Zabierzów funkcjonują dwa dworce kolejowe w Zabierzowie oraz w Rudawie. Dworzec w Zabierzowie wszedł do nowopowstałej struktury Dworzec Polski, w odpowiedzi na zapytanie o remont 4 budynku dworca w Zabierzowie wyjaśniono, że w najbliższym czasie nie planuje się żadnych działań modernizacyjnych i rewitalizacyjnych na obiektach w Zabierzowie i Rudawie. Zaproponowano aby w budynku dworca w Zabierzowie wykonać prace remontowo budowlane polegające na wymianie stolarki okiennej i poprawie dachu oraz elewacji za sumę 200 000 zł, pół na pół z Gminą Zabierzów. Odnośnie dworca w Rudawie, zarządca wyjaśnił, że im się nie opłaca w związku z tym proponują aby Gmina Zabierzów go przejęła. W odpowiedzi na pismo PKP, napisano, że Gmina Zabierzów jest zainteresowana przejęciem tego obiektu, aczkolwiek chciano by również rozmawiać na temat przejmowania innych nieruchomości których PKP od dawna nie chce przekazać na rzecz gminy. Interpelacje. Edmund Dąbrowa - po raz kolejny odpowiedź na interpelacje dotyczącą budowy masztów telefonii komórkowej jest niepełna. Henryk Krawczyk - zwrócił, się o pisemną odpowiedz w sprawie ustosunkowania się do propozycji współfinansowania z PKP Polskie Koleje Państwowe remontu dworca w Zabierzowie, na zasadach równego podziału kosztów. Wolne wnioski. Franciszek Szumilas - zapytał, kiedy będzie naprawiony dach w szkole podstawowej w Balicach. Franciszek Szumilas - zapytał czy będzie robiony planowany odcinek drogi 150 m w Burowie po wytyczonym pasie drogi. Edmund Dąbrowa - złożył wniosek o rozwiązanie problemu ciągłego zalewania ul. Krakowskiej przy nr domu 96, przy kapliczce, ciek wodny od ul. Zacisze, ul. Krzyżowej. Informacje Wójta o sprawach bieżących. Wice wójt – przekazał, że weszło w życie rozporządzenie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w sprawie ustanowienia strefy ochronnej rzeki Rudawa z zapisami które pozwalają na procedowanie projektu obwodnicy Zabierzowa. Poinformował, że Gmina Zabierzów w tegorocznym rankingu Rzeczpospolitej na Gminę Wiejską zajęła II miejsce. Kolejna informacja a mianowicie ZaZnad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów rządzeniem Wójta Gminy Zabierzów został powołany Społeczny Pełnomocnik Wójta Gminy Zabierzów do Spraw Edukacji w osobie Pana Marka Janasa. Będzie to osoba wspomagająca Wójta we wszystkich procesach związanych z zarządzaniem oświatą na terenie Gminy Zabierzów, jest to umowa wolontariacka. Schronisko dla bezdomnych zwierząt Wójt Gminy Zabierzów mając na uwadze bezpieczeństwo Mieszkańców, a ponadto dobro zwierząt bezdomnych, wałęsających się na terenie Gminy Zabierzów i często stanowiących zagrożenie, zwraca się z prośbą do społeczności Gminy Zabierzów o wskazanie odpowiednich terenów w obszarze sołectw, na których byłaby możliwa realizacja budowy schroniska dla bezdomnych zwierząt (w oddaleniu co najmniej 150 m od terenów zabudowanych, dostatecznie duża powierzchnia). Informację na powyższy temat przyjmują: - Sołtysi, do których zostało skierowane odrębne pismo w sprawie poszukiwania terenu; - Urząd Gminy Zabierzów ul. Kolejowa 11, Wydział Planowania Przestrzennego, Geodezji i Gospodarki Gruntami pok. 21, tel. 12 283 07 27. Proszę również o zgłaszanie się osób zainteresowanych budową schroniska, do którego można by przekazywać bezdomne zwierzęta wyłapane na terenie Gminy Zabierzów oraz zainteresowanych prowadzeniem działalności gospodarczej w tym zakresie. Informacje przyjmuje: Urząd Gminy Zabierzów ul. Kolejowa 28, Wydział Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska; Zespół ds. ochrony środowiska. tel. 12 285 21 16 wew. 142 lub 12 285 11 08. Cypryjczycy w gminie Zabierzów W dniach od 1 do 6 lipca br. Gmina Zabierzów gościła z rewizytą delegację liderów cypryjskich samorządów: Agros, Kalliana, Flasou, Korakou, Spilia, Kourdali i Linou w regionie Solia. Przypomnijmy, iż z inicjatywy sołtysa Zelkowa Andrzeja Krawczyka i prezesa Cypryjskiego Stowarzyszenia Edukacji Dorosłych Klitosa Symeonidesa doszło do podpisania w grudniu 2008 r. porozumienia między Gminą Zabierzów a Stowarzyszeniem, o współpracy pomiędzy sołectwem Zelków i samorządami regionu Solia. W trakcie wizyty goście mieli okazję zapoznania się z zasadami funkcjonowania i zadaniami polskich samorządów różnego szczebla, odbywając spotkania z przedstawicielami władz Gminy Zabierzów i Powiatu Krakowskiego, jak również wizytując wybrane samorządowe przedsięwzięcia. W trakcie spotkań rozmawiano o współpracy polsko-cypryjskiej, wymieniano doświadczenia dotyczące rozwoju gospodarczego, w tym turystycznego i infrastruktury z nim związanej, a także o projektach edukacyjnych, realizowanych z powodzeniem na gruncie cypryjskim. Gości szczególnie zainteresował szeroki zakres zadań własnych lokalnych samorządów jak również zagadnienia związane z zasadami tworzenia budżetów i finansowania przedsięwzięć publicznych, w tym przy współfinansowaniu ze środków zewnętrznych. Liderzy cypryjskich samorządów zwiedzili centrum m. Krakowa, Kopalnię Soli w Wieliczce, Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu jak również najcenniejsze zabytki i najpiękniejsze zakątki gminy Zabierzów. M.T. „Wianki” w Zelkowie Wreszcie goście z Cypru, którzy przyjechali do Zelkowa na tradycyjne „Wianki” natrafili na wymarzoną dla siebie pogodę. Lało jak z cebra. Padła nawet taka propozycja, żeby część tej ulewy zabrali ze sobą na Cypr, problem był jedynie w tym, jak i w czym tę „deszczówkę” na wyspę Afrodyty przewieźć. Gospodarze natomiast trochę ponarzekali na deszcz ale to co było , co się działo w Zelkowie przez te dwa dni, kazało zupełnie o ulewie nad Zelkowem pamiętać. Pierwszego dnia obejrzeliśmy występ zespołu ze Śląska (był w Zelkowie pierwszy raz ale pewnie nie ostatni), potem, długo w noc trwały tańce, na przemian polskie z cypryjskimi. Następnego dnia zaczęło się od konkursów: na najładniejszą posesję (wygrali wszyscy, gdyż w Zelkowie nie ma brzydkich posesji), na najładniejszy wianek (wygrali: Ewelina i Jarek Bugaj), na najsmaczniejszy sernik zelkowski (najlepszą okazała się Maria Galon). Od paru lat sołtys Andrzej Krawczyk, spiritus movens zelkowskich imprez, wręczył uroczyście Kazimierzowi Czekajowi drewnianą kulę, symbol przyjęcia nowego mieszkańca w poczet obywateli Zelkowa. Potem był pokaz tańców cypryjskich, zakończonych oczywiście Zorbą (okazało się, że w niczym rodzimi uczestnicy „Wianków” nie ustępowali gościom z Cypru; może jedynie kondycją). Zanim zaczęło się próbowanie kuchennych smakołyków zelkowskich, sołtys Andrzej Krawczyk wręczył gościom po egzemplarzu jeszcze „ciepłej”, bo wprost z drukarni, książki „Kronika Zelkowa”. Cypryjscy goście, którzy w Zelkowie byli już kolejny raz, zapowiedzieli, że będą tu przyjeżdżać każdego roku, gdyż czują się tu jak u siebie w domu, a może nawet lepiej, bo u nich deszcz prawie nigdy nie pada, a w Zelkowie owszem. I proszę, Andrzej Krawczyk wie jak gościom sprawić przyjemność, nawet deszcz potrafi u Stwórcy wyprosić. /ws/ Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 5 OBWIESZCZENIE PEŁNOMOCNIKA DS. WYBORÓW SOŁECKICH z dnia 18 sierpnia 2011 r. o zarejestrowanych kandydatach na Sołtysa i członków Rady Sołeckiej w poszczególnych sołectwach w wyborach wyznaczonych na 4 września 2011 r. BOLECHOWICE, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. DUBEL MAREK STANISŁAW, 57 LAT 2. KRAWCZYK HENRYK. 53 LATA CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. DUBEL MAREK STANISŁAW, 57 LAT 2. DUTKIEWICZ BOGUSŁAW WACŁAW, 47 LAT 3. FILO ALEKSANDER JAN, 64 LATA 4. KAWĘSKA ANNA MARIA, 34 LATA 5. LUBERDA PAWEŁ, 51 LAT 6. MACAŁKA STANISŁAW, 71 LAT 7. MOLĄG HELENA ANTONINA, 63 LATA 8. NIEMCZYK ANNA MAŁGORZATA, 42 LATA 9. RACHTAN ROMAN, 47 LAT 10. SENDOR FRANCISZEK KAZIMIERZ, 60 LAT 11. SENDOR STANISŁAW, 55 LAT 12. SOBÓR STANISŁAW ANDRZEJ, 52 LATA 13. WAGA JÓZEF ROMAN, 47 LAT 14. ZDZIECH JAN STANISŁAW, 37 LAT BRZOSKWINIA, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. JOJCZYK TADEUSZ STEFAN, 51 LAT 2. SIEPRAWSKA JÓZEFA, 55 LAT CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. BRZOSKWINIA WALDEMAR, 47 LAT 2. BUROWSKA ANNA KATARZYNA, 19 LAT 3. BUROWSKI MAREK, 46 LAT 4. JANUS MAREK, 41 LAT 5. JANUS WIESŁAW, 50 LAT 6. JANUS ZDZISŁAW, 58 LAT 7. KOŁODZIEJCZYK JAROSŁAW TOMASZ, 37 LAT 8. KRUK MIROSŁAW STANISŁAW, 52 LATA 9. SIEPRAWSKA JÓZEFA, 55 LAT 10. ŻYLEWSKI MAREK, 39 LAT BURÓW, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. KURELUS TOMASZ MARCIN, 34 LATA 2. SZUMILAS FRANCISZEK, 57 LAT KARNIOWICE, kandydaci na: CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. ALEKSANDROWICZ ANDRZEJ PAWEŁ, 38 LAT 2. FITRZYK WŁADYSŁAW, 67 LAT 3. GRENDUS DANUTA, 38 LAT 6 4. 5. 6. 7. 8. MIKOŁAJSKA MAŁGORZATA, 49 LAT PIĘTA ELŻBIETA KAZIMIERA, 44 LATA PREIS RAFAŁ, 41 LAT RYJAK EWA, 44 LATA SITARSKI PRZEMYSŁAW, 39 LAT KLESZCZÓW, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. BARTKOWSKI ARTUR, 29 LAT 2. 3. IWAT JANINA, 57 LAT KRAWCZYK STANISŁAW TADEUSZ, 61 LAT KOBYLANY, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. KAPELAN KAZIMIERZ ANDRZEJ, 63 LATA 2. SKRZYPEK KRZYSZTOF JERZY, 51 LAT CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. ŁUDZIK BRONISŁAW, 60 LAT 2. MACAŁKA JACEK ANTONI, 55 LAT 3. PASEK TOMASZ, 36 LAT 4. SENDOR KAZIMIERZ, 44 LATA 5. SKRZYPEK KRZYSZTOF JERZY, 51 LAT 6. SKRZYPEK URSZULA, 48 LAT 7. STRUGAŁA HENRYK, 51 LAT 8. STRZELECKI BERNARD, 31 LAT 9. STYBA BARBARA, 55 LAT 10. ŚLUSARCZYK BOGUMIŁA HALINA, 50 LAT 11. TARNOWSKA HELENA, 63 LATA 12. ZIARKOWSKI JÓZEF ANDRZEJ, 55 LAT KOCHANÓW, kandydaci na: CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. FRANKOWICZ BEATA, 41 LAT 2. HOJNA STANISŁAW, 63 LATA 3. KADULA ANITA, 40 LAT 4. KSIĘŻYC MAŁGORZATA, 53 LATA 5. STAROWICZ SABINA AGNIESZKA, 34 LATA 6. SZAFLARSKA KATARZYNA, 53 LATA 7. WYKA ALINA JANINA, 47 LAT 8. ZAGÓRSKI GRZEGORZ, 52 LATA MŁYNKA, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. KŁECZEK HALINA, 61 LAT 2. SETKOWICZ IWONA, 37 LAT Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów PISARY, kandydaci na: CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. JAMROZIK ANNA, 36 LAT 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. KALETA JANINA, 66 LAT LIPNIACKI PAWEŁ, 39 LAT LORENC HANNA TERESA, 68 LAT PEREK BOGDAN, 45 LAT RYŚ ELŻBIETA, 68 LAT SADOWSKA AGNIESZKA, 43 LATA SOLECKI ADAM, 58 LAT ZAWADZKA JANINA, 72 LATA RUDAWA, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. ĆMIELEWSKA – SKORUS BEATA, 43 LATA 2. GĘDŁEK EDMUND, 60 LAT 3. PALUCH KRYSTYNA, 60 LAT CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. CIEŚLAK MARCIN PIOTR, 34 LATA 2. GĘDŁEK LESZEK, 58 LAT 3. JARZĘCKI PIOTR, 36 LAT 4. KULKA ADAM, 43 LATA 5. LEŃCZOWSKI KRZYSZTOF, 28 LAT 6. PAWLIKOWSKI STANISŁAW, 58 LAT 7. SURÓWKA JAN, 59 LAT 8. SZOSTEK ELŻBIETA, 56 LAT 9. ZWOLIŃSKI ZBIGNIEW, 67 LAT 10. ZYGMUNT WIESŁAW, 49 LAT 11. RZĄSKA, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. BAŁUSZEK MAREK, 54 LATA 2. KOŁODZIEJCZYK PAWEŁ, 33 LATA 3. ROBAK MAREK ROMAN, 41 LAT CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. BAŁUSZEK MAREK, 54 LATA 2. DUCH RADOSŁAW, 48 LAT 3. DZIURA MARIAN, 59 LAT 4. JAROS MICHAŁ DARIUSZ, 29 LAT 5. KALEMBA JADWIGA, 41 LAT 6. NOWAK WŁODZIMIERZ LESZEK 63 LATA 7. STĘPIEŃ WOJCIECH WIESŁAW, 54 LATA UJAZD, kandydaci na: SOŁTYSA: 1. BARAN JAN PIOTR, 58 LAT 2. HOJNA ZDZISŁAW, 67 LAT CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. FRAŚ ANDRZEJ, 53 LATA 2. GLANOWSKI HENRYK, 49 LAT 3. GOŁĄB MARTA, 21 LAT 4. MAZUR JÓZEF, 50 LAT 5. SAŁĘGA MAREK, 32 LATA 6. SIEKAŃSKI PIOTR, 45 LAT 7. SIKORSKA MARIA, 53 LATA 8. SŁABIK JACEK, 38 LAT WIĘCKOWICE, kandydaci na: CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. BARTUŚ ROBERT, 44 LATA 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. BARTUŚ TADEUSZ, 65 LAT CZAJKA STEFAN, 65 LAT DYMACZ MARIAN, 57 LAT KUŚNIERZ STANISŁAW JANUSZ, 56 LAT MAREK MATEUSZ WITOLD, 26 LAT POGAN KRZYSZTOF, 47 LAT WIERZBICKI ADAM FABIAN, 31 LAT ZABIERZÓW, kandydaci na: CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. GĘGOTEK ELŻBIETA, 54 LAT 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. KĘDER BEATA KATARZYNA, 48 LAT KOT KATARZYNA, 64 LATA KRZYWORZEKA EMILIA, 57 LAT KWAPISZ EWA, 45 LAT MIŚTAK HANKA, 63 LATA RAJPOLT MACIEJ JERZY, 55 LAT ROKITA AGNIESZKA MONIKA, 38 LAT RYCHLICKI DOMINIK JAN, 41 LAT SZOTA ALEKSANDER, 46 LAT SZUMIEC JÓZEF, 62 LATA WILKOSZ JANINA JADWIGA, 56 LAT WOCH TERESA, 56 LAT ZAJĄC WIESŁAW JÓZEF, 58 LAT ZELKÓW, kandydaci na: CZŁONKÓW RADY SOŁECKIEJ: 1. ADAMEK BOGDAN PIOTR, 43 LATA 2. JANECKI KAZIMIERZ TOMASZ, 60 LAT 3. KOZIEŃ JÓZEF STANISŁAW, 52 LATA 4. STAWIARSKA ANNA, 55 LAT 5. SYNOWSKA EWA, 48 LAT 6. TOMASIK MAREK, 53 LATA 7. WOŹNIAK WIESŁAW, 49 LAT Malowany ogród w Balicach Pomysł wyszedł od Stowarzyszenia „Kuźnia”, ściślej od Ireny Smorąg, by mur oporowy przy sklepie w Balicach, który „zdobiły” ohydne napisy, zamalować i na tym zamalowanym tle namalować coś w rodzaju ogrodu. Młodzież z Balic pomysł ochoczo podchwyciła i przy pomoc farb „ukwieciła” mur. Dziś sprawia on sympatyczne i przyjazne wrażenie dla wszystkich, którzy tamtędy przechodzą lub przejeżdżają. Może to być doskonałym przykładem dla innych miejscowości, w których rozmaite, często wulgarne bohomazy, szpecą nie tylko mury czy parkany ale wystawiają też nie najlepsze świadectwo jednej czy drugiej miejscowości. Przykład „Kuźni” jest także dowodem, że wystarczy mieć dobry pomysł i zainteresować nim młodzież, która chce, aby ich mała ojczyzna była miejscem, z którego można być dumnym. Konkurs fotograficzny „Korona w obiektywie” Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania Stowarzyszenie Korona Północnego Krakowa zaprasza do udziału w konkursie fotograficznym pt. „Korona w obiektywie”, w którym do wygrania są atrakcyjne nagrody (m.in. aparaty fotograficzne, statywy, papier fotograficzny). Przedmiotem konkursu jest ukazanie piękna i różnorodności otaczającej nas przyrody, krajobrazu, folkloru oraz ludzi i architektury na obszarach gmin: Igołomia- Wawrzeńczyce, Kocmyrzów- Luborzyca, Liszki, Michałowice, Wielka Wieś, Zabierzów oraz Zielonki poprzez uwiecznienie ich za pomocą fotografii. Ocenie podlegać będzie nie tylko poprawność techniczna wykonywanych zdjęć, ale przede wszystkim kreatywność oraz wizja artystyczna nadesłanych prac. Komplet prac na konkurs powinien zawierać 3 fotografie (po 1 z każdego z poniższych tematów): - Zabytki - Ludzie/ Życie codzienne/ Folklor - Przyroda/ Krajobraz Na prace Stowarzyszenie czeka do 15 września 2011 r., zaś rozstrzygnięcie konkursu nastąpi do końca października 2011 roku. Po jego zakończeniu zaplanowane jest wydanie albumu promocyjnego z wybranymi zdjęciami. Zgłoszenie udziału w konkursie następuje poprzez nadesłanie pracy konkursowej wraz z wypełnionym formularzem zgłoszeniowym. Prace konkursowe powinny być dostarczone w wersji papierowej (rozmiar 21x30 cm) oraz wersji elektronicznej (format cyfrowy 300 dpi) do biura LGD Stowarzyszenie Korona Północnego Krakowa (Raciborowice 126, 32-091 Michałowice, budynek Zespołu Szkół). Więcej informacji w regulaminie konkursu, na stronie www.koronakrakowa.pl oraz pod numerem tel. 664 067 821 oraz pod adresem e-mail [email protected]. Zarząd LGD Stowarzyszenie Korona Północnego Krakowa Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 7 DOŻYNKI GMINNE 2011 Ostatnio dożynki gminne w Rudawie odbyły się pięć lat temu. To właśnie wtedy zaprezentowano po raz pierwszy w historii prawdziwy dożynkowy spektakl. Nie było tradycyjnych przyśpiewek ludowych, zastąpiły je dożynkowe kuplety, zaś chóry stanowiły tło scenograficznochoreograficzno-wokalne. Ten pomysł bardzo szybko się przyjął i już od pięciu lat dożynki odbywają się w ten sam sposób. Po raz pierwszy także amatorów zastąpili zawodowi aktorzy. W tym roku byli to: aktorka teatru Ludowego w Nowej Hucie Barbara Szałapak i aktor Starego Teatru Rafał Jędrzejczyk. Tym razem fabułę dożynkowego spektaklu stanowiła opowieść osnuta o pobyt w Rudawie Henryka Sienkiewicza, który przebywał ty przez trzy miesiące goszczony przez popularną wówczas pisarkę powieści dla młodzieży Antoninę Domańską. W rolę Henryka Sienkiewicza wcielił się Sławomir Korzonek, a w role ojca i braci Kiemliczów radni: Edmund Gędłek, Krzysztof Nęcka i Andrzej Kaczmarczyk. Pobyt w Rudawie zalecił Henrykowi Sienkiewiczowi lekarz jako antidotum na chorobę płuc tego znakomitego powieściopisarza. Kanwą pomysłu była próba napisania przez noblistę współczesnej wersji trylogii, zaś w postaci bohaterów wcielili się (za pomocą aktorów) znane osobistości z terenu województwa, powiatu i gminy. Scenariusz napisał Redaktor Naczelny „Znad Rudawy”: Witold Ślusarski. Jest to zresztą kolejny jego scenariusz „dożynek po nowemu”. Tak na marginesie, ten jego pomysł zaczyna zdobywać coraz większe uznanie także wśród innych gmin w Polsce, świadczą o tym propozycje dla autora z innych, czasem nawet odległych gmin. Ale jak na razie jest to „zabierzowski patent”. Atrakcyjność tych dożynek sprawiła także zapewne, że do Rudawy przybyło wielu gości. Byli posłowie: Jarosław Gowin, Ireneusz Raś, Jacek Krupa, Andrzej Adamczyk, radni sejmiku wojewódzkiego – wice marszałek Wojciech Kozak i reprezentujący gminę Zabierzów Kazimierz Czekaj, starosta powiatu krakowskiego Józef Krzyworzeka, radni powiatowi: Alicja Wójcik i Adam Wójcik, radni gminy Zabierzów: Tadeusz Brzuchacz, Stanisław Dam, Stanisław Kwiatkowski, Jerzy Cywicki, Tadeusz Jojczyk, Tadeusz Walczowski, Krzysztof Nęcka, Anna Pędrys, Andrzej Krawczyk, Henryk Krawczyk, Andrzej Kaczmarczyk, Jerzy Kowalik, Tadeusz Skwarczeński, Kazimierz Kapelan. Edmund Gędłek, który jest zarazem sołtysem Rudawy, przedstawiciele Straży Pożarnej, która jednocześnie zabezpieczała całą imprezę, byli przedstawiciele policji, organizacji poza rządowych, liczni mieszkańcy gminy. Po mszy w rudawskim kościele, odprawionej przez proboszcza Władysława Palmowskiego w towarzystwie pochodzącego z Rudawy ks. prof. Andrzeja Zwolińskiego barwny korowód przeszedł z kościoła na plac przed remizą. Oficjalna część dożynkowych uroczystości rozpoczęła się od podarowania przez gospodarzy dożynek Marii Gędłek i Mariana Mikołajewicza wójtowi gminy Elżbiecie Burtan wielkiego bochenka chleba. Dzieląc go sprawiedliwie Elżbieta Burtan i przewodnicząca Rady Gminy Maria Kwaśnik częstowały nim dożynkowych gości. Tymczasem na estradę weszli bohaterowie: chór żeński pod kierunkiem Jolanty Wagi. Kapela SCKiP, aktorzy: Barbara Szałapak i Rafał Jędrzejczyk, odtwarzający rolę pisarza Henryka Sienkiewicza – Sławomir Korzonek, akompaniator Piotr Malczyk i prowadzący imprezę Radosław Omiedziński. Kilkanaście minut wcześnie rozstrzygnięty został konkurs na najlepszą potrawę „Dożynek 2011”. Kiedy chleb został już rozdany, a najlepsze KGW dostały nagrody, głos zabrała gospodarz terenu, wójt gminy Elżbieta Burtan. Wśród dożynkowych gości obecni byli również nowy proboszcz parafii z Rudawy Andrzej Badura i proboszcz parafii w Brzeziu Grzegorz Kubik. Oto jej wystąpienie: Jeśli mówi się, że przysłowia są mądrością narodu i została ta prawda przez wieki utrwalona, to warto dziś i w tym miejscu przypomnieć staropolskie przysłowie: „Gdzie chleb i woda – tam nie ma głoda”. Pisał poeta Julian Ursyn Niemcewicz: „Chciejcież rolnictwo szanować. W mieczu i pługu są Polaków siły”. DOŻYNKI GMINNE 2011 Choć nieco staroświecko brzmi już ten cytat, to warto – choćby z szacunku dla przeszłości ale i optymizmu dla przyszłości o tych słowach pamiętać. Inny poeta pisał: Błogosław Boże rolnika dłoni Nie dopuść nigdy nań głodu Gdy sieje, niech mu skowronek dzwoni. Gdy zbiera użycz mu chłodu. Symbolem trudu rolniczej pracy są dożynki, w nich kłosy zboża w uwitym wieńcu i chleb z nowego ziarna wypieczony. Ten chleb, który za chwilę podzielimy. Zwyczaj nakazuje, aby dzielić go tak, by wszystkim starczyło. Chylę głowę przed każdym, kto wcześniej, przed dzisiejszym świętem, pochylał swoje plecy, by zebrać z pól co jest dla życia najcenniejsze, by zebrać plon ten rzeczywisty i ten symboliczny. Dożynki to święto radości. W polskiej tradycji i historii – to również święto, w którym pokazujemy zwycięstwo, nasze, proste, codzienne i rzeczywiste. Dożynki to również lekcja edukacji, której celem jest wiedza nie o faktach ale o wartościach. Dla współczesnego świata, dla ludzi żyjących tu i teraz – wartości pracy, systematyczności i pomocy nabierają szczególnego znaczenia. Uczą żyć po nowemu i w nowym świecie. Niektórzy z gości dożynek przyjmować będą wieńce jak rodzaj wyróżnienia. To jak szlachectwo – zobowiązuje. To jakby darowanie tego, co w rolnictwie najcenniejsze – pracy, szacunku i powagi. Niedobrze być człowiekowi samemu, muszą być wokół inni. Życzliwi i pracowici. Pisała Zofia Nałkowska „Jest się takim jak miejsce, w którym się jest”. Jesteśmy na dożynkach, a po tym wszystkim co tu powiedziałam, jestem wdzięczna wszystkim, którzy na to święto zapracowali i którzy dziś cieszą się z niego. Bóg Wam zapłać. Wszystkiego najlepszego. Świętowania i miłej zabawy. Po wystąpieniu wójta, do zebranych zwróciła się też przewodnicząca Rady Gminy Maria Kwaśnik, przypominając m.in. rolę jaką spełniały w historii polskiej wsi dożynki i życząc obecnym satysfakcji z tegorocznych plonów. Zanim zaczął się dożynkowy spektakl, specjalnym programem artystycznym uhonorowano – co prawda nieobecnego na dożynkach, b. proboszcza parafii w Rudawie – ks. Juliana Kóskę A potem już z estrady płynęły słowa kupletów dla gości, którzy otrzymywali wieńce. Pierwszą uhonorowaną była Elż- bieta Burtan, a usłyszała ona m.in. Jak tatarska jakaś orda Bierze w jasyr liczne corda Lgną do Niej niczym pszczoły Które czują miód. Czasem trzeba się narazić Kiedy wyższym trzeba kadzić Żeby z góry coś skapnęło Czasem trzeba grać. W polskiej tradycji dożynkowej pobrzmiewały zawsze elementy satyryczne, nic dziwnego, że tych lekkich złośliwości było trochę, jak choćby w kuplecie adresowanym do Marii Kwaśnik,: Marysia – krzyczy, ech Mieć w gminie jeszcze trzech Jak nowych wojów w klubie mam Wystarczy jeden gest I już uchwała jest I po co demokracji kram. Ten kram… Krystyna i Józef Krukowie to jakby ikony zabierzowskiej gminy, aczkolwiek nie związani z nią administracyjne, swoje serca „podarowali” zabierzowskiej gminie, zatem usłyszeli: Oni zawsze razem Jak z literackich marzeń, a tak w rzeczywistości: Kotki miłe dwa chciały przejść przez rzeczkę Ale wąska była i cienka kładeczka I zostali tu Bo tak pewnie chciał sam Bóg. Kolejnym obdarowanym dożynkowym wieńcem był tajemniczy radny, który ustami aktora stanowczo zapewniał: Nikomu zbyć się nie dam Ja miewam zawsze racje A nawet gdy ich nie mam To czekam na owacje. Na owacje nie czekał natomiast wice wójt gminy Zabierzów Wojciech Burmistrz, który na co dzień odpowiada w gminie za sprawy związane z budownictwem i infrastrukturą, dlatego pewnie adresowany dla niego kuplet był na wskroś realny: Deszcze niespokojne podtopiły nas A do tego doszedł niespokojny czas Lecz my zwyciężymy, Szkody naprawimy Taka siła w nas Dzieło dokończymy W słowach nasze czyny Będzie więcej rancz. Starosta powiatu Józef Krzyworzeka, rodowity zabierzowianin był swego czasu wójtem gminy i nie ma co ukrywać położył spore zasługi pod dynamiczny rozwój gminy jaki dokonuje się teraz pod rządami obecnej ekipy. Ale jak to bywa, pamięć jest zawodna, więc mu i innym przypomniano: DOŻYNKI GMINNE 2011 Niejeden przeżył dramat A jednak sukces go stworzył Prawdziwej jednak wdzięczności od swych przyjaciół nie zdobył Bo każdy dobry uczynek To slogan jest w świecie znany Wcześniej czy później on musi… On musi być ukarany. Poseł Jacek Krupa jest na pewno jednym z przystojniejszych posłów w naszym sejmie, ale kiedy usłyszał wyśpiewaną prośbę, jakoś wcale nie było mu do samozadowolenia, bowiem kiedy płyną prośby, to zaraz za nimi są wysiłki, żeby je spełnić, jeśli ma się być postrzeganym dobrze przez swoich ziomków: Mój sokole jasnooki Jesteś u nas z ław wysokich Pytaj o nas czasem w sejmie I załatw nam coś. Wieńce otrzymali również dwaj inni posłowie obecni na dożynkach: Jarosław Gowin i Andrzej Adamczyk, a ponieważ byli to akurat przedstawiciele rządzącej koalicji jak i opozycji, musieli zatem usłyszeć: To nieważne skąd jesteście Nam spokoju trzeba wreszcie Tę prawdę musicie znać Trzeba o nas dbać. Kazimierz Czekaj, to osoba, której wszędzie pełno. Nie ustaje w pomysłach, a to chce, by na wzgórzu w Zelkowie pojawił się napis na wzór „Hollywood”, a to chce szybkiej kolei, którą w półtorej godziny będzie można dojechać do Warszawy, i wiele innych jeszcze pragnie rzeczy w gminie. Więc usłyszał z estrady: Ja załatwię wam to wszystko Ala. Ala Znacie mnie i wiecie dobrze – nie nawalam. Wojciech Hudyka, używając określenia rodem z gór, jest „ptakiem”, który do gminy przyfrunął z zewnątrz ale już dał się poznać jako jej przyjaciel, człowiek pełen wigoru i humoru, „aluminowy” potentat na naszym terenie: Ty nie przegrasz – ja to wiem Tyś jest dobry w każdej grze Już każda o tym wie Już każdy o tym wie. Od wielu lat sympatią do naszej gminu pała wice marszałek województwa Wojciech Kozak, który: Chciałby świata na kształt gminy w której dzisiaj tu gościmy dobrych wzorów nigdy dosyć ani dobrych rad. Alicja Wójcik mieszka w Aleksandrowicach. Nie od dziś wiadomo, że jest pewnego rodzaju specjalistką od dróg w powiecie. Walczy o nie już dobrych parę lat, a jest to niewdzięczna walka, bo czasem trzeba zmierzyć się nie tylko z „darciem sukna” przez poszczególne gminy, ale również z obiektywnymi kłopotami, choćby z powody „krótkiej kołdry” finansowej, a tu serce chciałoby jak najwięcej dobrych dróg w swojej gminie. Mieszkańcy wierzą, że, co wyśpiewane było dla niej, spełni się, bo upór ma radna wielki: Tutaj okna, tam konstrukcje Z tego Wojtuś słynie Każde dzieło on wyrzeźbi W swoim aluminie. Adama Wójcika na terenie Zabierzowa spotkać można bardzo często. Nic dziwnego, pełni on bowiem z ramienia wójta funkcję członka Rady Nadzorczej MPL w Balicach. To bywa niekiedy mu wypominane, gdyż na tę funkcję byłoby zapewne wielu chętnych. Przykładów już co nieco było, ustami aktorów żalił się więc: Gdy czasem spać się kładę, męczy mnie taki sen, Że mi zazdrości jeden, a już najbardziej ten… Niestety, dalszego ciągu tego kupletu nie było, bo i po co? Wiadomo to, czy chodziło tylko o jedną konkretną osobę? Nikt natomiast niczego na pewno nie zazdrości dyrektorowi Banku Spółdzielczego w Zabierzowie, bo wiadomo przecież, że nie każdy potrafi dobrze gospodarować pieniędzmi. A tymczasem Krystyna Krzyworzeka robi to w sposób perfekcyjny: DOŻYNKI GMINNE 2011 Podczas Gminnych Dożynek odbył się konkurs na „Najlepszą, tradycyjną Potrawę Naszej Gminy”. Temu kredyt da od ręki Lub pożyczkę na… panienki Lub na zakup gospodarstwa albo dwóch. Lotnisko w Balicach jest drugim co do wielkości lotniskiem w Polsce ale o to miejsce coraz częściej walczyć musi z Pyrzowicami. Dyrektor Jan Pamuła, choć nie dotarł na dożynki, a wieniec w jego imieniu odbierał Adam Wójcik, musi się jednak cieszyć z tego, co w hangarach i na pasach startowych, jednym słowem – co na łące w Balicach: Na łące, na łące w Balicach Rycerzy stalowych jest w bród Co jeden to większy, co jeden ładniejszy To nowej techniki jest cud. Jacek Figiel też na teren gminy przybył. Rozlokował się z „Rogatym ranczem” koło drogi przy Skale Kmity, co bardzo nie w smak niektórym. Z powodów raczej niewiadomych. Ale Jacek ma serce rycerza i walczy, bo gminę polubił i chyba gmina (a może nawet i Kraków) polubili Jacka, który zapewniał: Robię ja co mogę, natura mnie woła, Zbudowałem ranczo wśród rodaków koła. Mają mnie niektórzy za tajnego wroga Nigdy nie zapomnę jak mi gmina droga. Ważne, żeby znaleźć hak Puścić to w „Dzienniku” By Czytelnik czytać mógł I narobić krzyku. I tak przebiegały sobie dożynki. Kuplety odnosiły się jeszcze do Krakowskiego Bussines Parku i małżeństwa Świechów, których kłopoty podobno powoli się kończą. Do opinii mieszkańców gminy i samych zainteresowanych coraz mocniej przebija się nadzieja: Chmury przejdą precz Prawda Was wyzwoli Prawda – piękna rzecz. Słońce mocno przyświecało. Nikt nie opuszczał dożynkowego placu, a brawa rozległy się kiedy mężczyźni brali w ręce czerwone róże i rozdawali je paniom przy powszechnym śpiewie niosącym się przez całą Rudawę: Hej, kwiaty w dłoń Czas już bowiem przeprosić za grzechy Kolana zgiąć I całować po rączkach kobiety Ach, kobiety Kochać i czcić Je na co dzień nie tylko od święta Rycerzu mój Obowiązkiem jest o tym pamiętać. Dożynkowy spektakl dobiegł końca. Zaczęły się tańce, występy artystyczne i zabawa trwała do wczesnych godzin rannych. I tak kolejne dożynki gminne w Rudawie przeszły do historii. „Ociec, prać” Trudno doszukiwać się jakiejkolwiek subiektywności w okazjonalnych odwiedzinach gminy przez reporterkę „Dziennika Polskiego” Ewę Tyrpę. Co prawda – milsza koszula ciału i więcej pisze ona o Skawinie, gdzie mieszka, ale naszej gminy też w swoich publikacjach nie oszczędza. Jej zadanie jest proste: „Tanecznice” W konkursie wzięło udział 9 Kół Gospodyń Wiejskich z terenu naszej gminy. Panie przygotowały do konkursu: - Aleksandrowice – schab z ananasem i nalewkę aleksandrowicką - Brzoskwinia – ziemniaki prażone z zsiadłym mlekiem - Burów – bigos - Kobylany – żurek po staropolsku - Niegoszowice – kapustę z krasiokiem - Nielepice – kiełbasę białą pieczoną w cebuli z chlebem wiejskim - Pisary – tort kanapkowy - Radwanowice – zupꔿniwiarza” - Rudawa – smakowidło na ściernisku Na każdym stoisku oprócz potrawy do konkursu można było pokosztować również ciast, sera wiejskiego ,nalewek, kiszonych ogórków, smalcu oraz wiele innych pyszności. Po długich debatach jury pod przewodnictwem Rafała Jędrzejczyka przyznało: I miejsce Koło Gospodyń z Niegoszowic II miejsce Koło Gospodyn z Burowa III miejsce Koło Gospodyń z Pisar oraz wyróżnienia dla Koła Gospodyń z Nielepic i Rudawy /L.D./ Koło Gospodyń Wiejskich z Brzoskwini drugi raz reprezentuje Gminę Zabierzów na Dożynkach Powiatowych. Przygotowano wieniec dożynkowy oraz stoisko z potrawami regionalnymi takimi jak: - wędliny wiejskie, ogórki kiszone, smalec z cebulą, ciasto drożdżowe ze śliwkami, nalewka, ser wiejski, kaszanka panierowana na zimno. Sponsorzy Gminnych Dożynek Rudawa 14 sierpnia 2011 roku 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. 29. 30. 31. 32. Wojciech Hudyka - Firma ALSAL, Niegoszowice Jan Pamuła - MPL Balice MOSUR Adam Chechelski - LEWIATAN, Rudawa Piotr Piątek - LEWIATAN, Rudawa Krystyna i Józef Krukowie Janusz Apostolski – F-ma PrzemysłowoUsługowa Meble Stylizowane i Nowoczesne, Zabierzów Hanna Zambrzycka - ALMA – MEDICA, Zabierzów Tomasz Bogucki, Paweł Gąsior – Przedsiębiorstwo Handlowe s.c., Rudawa Stanisław Grzegorczyk - Pracownia Artystyczno-Kamieniarska Krystyna Krzyworzeka – Krakowski Bank Spółdzielczy Odział w Zabierzowie Anna Brzeszczak - Restauracja Kochanów SKOK Jaworzno Sławomir Młynarczyk - PROXIMA, Nielepice KBP 2 Sp.z o.o., Brzezie Renata Wiśniewska – Maszachaba Jan Kus, Jan Szczepański - Matimex, Rudawa Piotr Leszkiewicz - Nałęczowianka Robert Sulich - Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Van Gansewinkel Sp. z o.o., Kraków Elżbieta Szpak - Sklep Ogólnospożywczy, Rudawa Piotr Bicz - Biga Stal, Rudawa Hubert Olejnik - Kopalnie Odkrywkowe Surowców Drogowych w Rudawie S.A. Lafarge Kruszywa Sp. z o.o. Mariusz Szczepanik – Ośrodek Szkolenia Kierowców OES, Kraków Jan Godyń - STIL, Nawojowa Góra Jacek Figiel - COLOREX Manufaktura Zdrowia Marek Kwiatkowski - Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach (zast. Zbigniew Tomaszek) Stanisław Jaroń - Zakład Zabezpieczenia Ruchu Drogowego, Kraków Zakład Doświadczalny, Rudawa Mariusz Kwiecień Parkiet Lux, Karniowice Józef Woch CYBERNET, Zabierzów ILLINOIS Sp. z o.o., Kraków Serdeczne podziękowania organizatorzy dożynek składają Ochotniczym Strażom Pożarnym z Rudawy, Brzoskwini, Niegoszowic i Nielepic. 12 Dożynki wiejskie w Nielepicach Wrzesień w Samorządowym Centrum Kultury i Promocji Gminy Zabierzów • Do 16 września zabierzowskie centrum kultury prowadzi zapisy do sekcji i na zajęcia w roku szkolnym 2011/12. W tym roku ofertę wzbogacono o zajęcia Karate kyokushin. Ponadto w ofercie znajdują się: − zajęcia plastyczne − warsztaty ceramiczne − modelarnia lotnicza − lekcje gry na instrumentach (gitara, perkusja, klawiszowe, dęte) − warsztaty emisji głosu i umuzykalnienia − zajęcia taneczne dla dzieci i młodzieży (hip-hop, taniec nowoczesny, balet) − zajęcia tańców etnicznych dla pań − fitness − joga − gimnastyka rehabilitacyjna − lektorat języka angielskiego − warsztaty musicalowe dla młodzieży • Dnia 25 września w SCKiPGZ odbędzie się IV Turniej Szachowy z cyklu Szachowego Grand Prix o Puchar Wójta Gminy Zabierzów. Początek turnieju o godz. 10:00. Szczegółowych informacji udziela sekretariat SCKiPGZ (12) 285 11 79. Zachęcamy również do odwiedzania strony www.sckipgz.zabierzow.org.pl. Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów W Karniowicach dla dzieci To naprawdę świetna impreza dla dzieci - powiedziała jedna z mieszkanek Karniowic do sołtysa Jacka Kozery, który wraz z grupą strażaków, swoich współpracowników zorganizowali piknik pod hasłem „ Bezpieczne wakacje”. A że dopisała pogoda, - na termometrze było prawie 30 stopni – na piknik przybyli praktycznie wszyscy mieszkańcy tego sołectwa z dziećmi. Elżbieta Burtan - wójt gminy Zabierzów Jacek Kozera - Sołtys Karniowic Atrakcji nie brakowało; szczególnie do gustu najmłodszym przypadli strażacy, którzy polewali dzieci rozproszoną wodą. Dwukrotnie wóz strażacki nawracał po wodę. Żeby wejść pod ten „prysznic” trzeba było najpierw „przeczołgać się” po my- dle rozpuszczonym na specjalnej macie, co dowcipnie skomentowała prowadząca imprezę Agnieszka Rokita, iż jest to „szansa dla tych, którzy dziś zapomnieli o kąpieli porannej”. Popisom Brygady Antyterrorystycznej, imponującej fizyczną sprawnością przyglądała się wójt gminy Elżbieta Burtan. Teren imprezy okraszony został różnego rodzaju gumowymi zamkami i siatką do skakania zabezpieczoną specjalnym ogrodzeniem. Oczywiście nie zabrakło stoisk garmażeryjnych, można było zjeść kiełbaskę i stek z grilla, napoić się soczku, starsi piwa, a wieczorem imprezę opanowali dorośli. Jak długo trwała tam zabawa nie wiem, bo opuściłem gościnne Karniowice przed wieczorem, obiecując, że za rok znowu tu przyjadę. /ws/ „Krakowskie Przedmieście” w Kraków Business Park Gmina Zabierzów wzbogaciła się o nowy dobrze wyposażony obiekt mieszczący się na terenie Kraków Business Park. Centrum Restauracyjno – Konferencyjne „Krakowskie Przedmieście” pozwala na zorganizowanie w bardzo dobrych warunkach dużych imprez dla mieszkańców Gminy Zabierzów i całego Powiatu Krakowskiego. Centrum, mieszczące się w budynku klasy A jest dobrze przygotowane także dla przyjmowania osób niepełnosprawnych. Są specjalne podjazdy i toalety. Dotychczas widoczny był brak kasy kolejowej na przystankach Kraków Mydlniki Wapiennik i Kraków Business Park. Dla wygody mieszkańców Gminy Zabierzów od marca tego roku na terenie Centrum „Krakowskie Przedmieście” otwarto kasę kolejową sprzedającą bilety na wszystkie połączenia. W kasie akceptowane są karty płatnicze. W maju renomowane Biuro Podróży „Gromada” otwarło w „Krakowskim Przedmieściu swoje przedstawicielstwo z pełną ofertą, w tym biletami lotniczymi. 18 maja gościliśmy redaktorów Leszka Mazana i Mieczysława Czumę, którzy prowadzili Biesiadę Szwejkowską. Grał zespół Andrusy z Aleksandrem „Makino” Kobylińskim. Liczni zebrani goście bardzo dobrze bawili się przy smakowitych opowieściach o dzielnym wojaku Szwejku. 19 czerwca odbyła się kolejna impreza w „Krakowskim Przedmieściu”. Tym razem od godziny 17.00 lokal rozbrzmiewał rytmami latynoamerykańskimi. Prawie 100 osób z Krakowa, Zabierzowa, Krzeszowic, Skawiny a nawet z Oświęcimia doskonale się bawiło. Profesjonalni tancerze najpierw pokazali jak tańczy się salsę a następnie uczyli jej zebranych. Było dużo dobrej zabawy, w tym konkursy tańców rumba i cha cha cha. Trzyosobowe jury wydało werdykt i rozdane zostały wśród uczestników konkursów złote, srebrne i brązowe medale. 20 września rozpocznie się kurs tańca dla amatorów. Zapraszamy także seniorów. Informacje będą na plakatach i w restauracji „Krakowskie Przedmieście”. 28 czerwca w „Krakowskim Przedmieściu” odbyło się wyjazdowe posiedzenie Komisji Promocji, Kultury, Turystyki i Sportu Powiatu Krakowskiego. W spotkaniu wzięli udział V-ce starosta Urszula Stochel, V-ce przewodniczący rady Tadeusz Nabagło, Przewodniczący komisji Wojciech Karwat, radni : Łukasz Krupa, Marek Piekara, Anna Chrzanowska,Lucjan Goraj, Piotr Goraj, Jan Węgrzyn, Jarosław Łojek, Krzysztof Karczewski. Komisja debatowała nad kierunkami promocji powiatu krakowskiego. 14 lipca odbyła się promocja ofert biur podróży „Gromada” i „Exim Tours”. Marek Rowecki Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 13 Amerykańscy nauczyciele w gminie Zabierzów, VI Obóz Języka Angielskiego Od 6 lipca 2011 r. gościmy w Polsce sześcioosobową delegację amerykańskich nauczycieli z miasta Camas. Przybyli do nas jako wolontariusze, aby poprowadzić Warsztaty Języka Angielskiego i Letni Obóz Języka Angielskiego. Projekty te realizowane są już po raz szósty w ramach partnerskiej współpracy gmin: Zabierzów, Morawica, Krapkowice z amerykańskimi miastami Camas i Hillsboro. Sześcioosobowa delegacja Amerykanów w składzie: Heidi Rosenberg, Madeleine McKercher, Renee Faddis, Erin Palmer, Megan Rosenberg i Laurie Brown wylądowała w MPL Kraków-Balice w dniu 6 lipca 2011 r. Nauczyciele rozpoczęli swój pobyt w Polsce od krótkiej wizyty w gminie Zabierzów, gdzie odbyli spotkanie robocze z koordynatorami współpracy i kadrą Letniego Obozu Języka Angielskiego jak również zwiedzili centrum Zabierzowa. Kolejnym punktem programu pobytu w Polsce, była wizyta gości w mieście i gminie Krapkowice, gdzie w dniach od 7 do 9 lipca 2011 poprowadzili Warsztaty adresowane do nauczycieli języka angielskiego z terenu gmin partnerskich. Szkolenie było doskonałą okazją do prezentacji i wymiany doświadczeń na temat praktykowanych metod nauczania, które na pewno zostaną wykorzystane podczas zajęć językowych w polskich gminach partnerskich. W dniu 10 lipca 2011, Amerykanie przybyli do Jałowcowej Góry w m. Dobczyce, gdzie do dnia 23 lipca br. w ramach Letniego Obozu uczyli języka angielskiego młodzież z terenu gmin partnerskich. Nauka i wypoczynek młodzieży odbywały się pod kierunkiem Agnieszki Mitki (Zabierzów), amerykańskich nauczycieli oraz trzech wychowawców: Jagody Makselon (Krapkowice), Ewy Radomskiej (Morawica) i Renaty Pędrys (Zabierzów). W programie obozu, w blokach przedpołudniowych prowadzono intensywną naukę języka angielskiego poprzez gry i zabawy pomyślane w taki sposób, aby w maksymalnym stopniu rozwinąć u studentów praktyczne umiejętności posługiwania się językiem angielskim: słuchanie, czytanie, mówienie i pisanie. W blokach popołudniowych młodzież uczestniczyła w zajęciach sportowych i rekreacyjnych, wieczorów filmowych i muzycznych oraz dyskotek i ognisk integracyjnych. Dla uczestników obozu przygotowano również ofertę tury- 14 styczną w postaci lokalnych wycieczek pieszych (np. do Zamku w Dobczycach) i całodziennych wyjazdowych do m. Krakowa i Kopalni Soli w Bochni oraz upominki. Uroczystego otwarcia obozu, w obecności Starosty gminy Hrustin Fratiska Skapca, Skarbnika Gminy Zabierzów Piotra Budziaka, koordynatorów projektu ze strony gminy Zabierzów: Małgorzaty Tomczyk kierownika Referatu i Joanny Woźniak Podinspektora w Referacie ds. Rozwoju i Promocji, kadry i uczestników obozu, dokonał w dniu 10 lipca br. Zastępca Wójta Gminy Zabierzów Wojciech Burmistrz. Witając zgromadzonych w imieniu władz partnerskich gmin Zabierzów, Morawica i Krapkowice, wice wójt złożył na ręce amerykańskich gości serdeczne podziękowania za udział w projekcie i życzył kadrze i uczestnikom obozu owocnej nauki i miłego wypoczynku. Projekt pn. Letni Obóz Języka Angielskiego zyskał wsparcie finansowe Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice Sp. z o.o., za co serdecznie dziękujemy. M. Tomczyk 22 lipca 2011 r. odbyło się uroczyste zakończenie obozu z udziałem zaproszonych gości. Obejrzeli oni prezentację „Summer English Language Camp 2011” w formie zdjęć dokumentujących najciekawsze momenty z życia obozu jak również humorystyczny program artystyczny w postaci wybranych scen ze słynnych produkcji teatralnych i filmowych w wykonaniu wszystkich uczestników letniego wypoczynku. Program zwieńczyło wspólne wykonanie przez studentów i wykładowców utworu „Hallelujah”. Warto zaznaczyć, iż w związku z ujawnionymi wśród uczestników wypoczynku talentami konferansjerskimi i biegłą znajomością języka angielskiego, uroczystość zakończenia obozu poprowadziła młodzież: Kinga Tenerowicz i Grzegorz Wingert. Projekt pn. Letni Obóz Języka Angielskiego zyskał wsparcie finansowe Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice Sp. z o.o. Organizacja Wieczoru Muzycznego - Reggae podczas Letniego Obozu Języka Angielskiego była możliwa dzięki wsparciu finansowemu firm: „Expert” Konstrukcje Aluminiowe, „Colorex” Lakiernie Proszkowe, Firma Budowlana Artur Mitka, Sklep Spożywczo-Przemysłowy CENTRUM w Zabierzowie. Sponsorom serdecznie dziękujemy Organizatorzy Letniego Obozu Językowego Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów XI Ekologiczny Piknik – Bolechowice 2011 W dniach 16-17 lipca odbył się kolejny piknik w Bolechowicach zorganizowany przez sołectwo Bolechowice, Samorządowe Centrum Kultury i Promocji Gminy Zabierzów oraz Jurajską Izbę Gospodarczą Są różnego rodzaju imprezy, jak choćby zabawy dziecięce, rozmaite święta czy jubileusze, otwarcia, „wizyty” św. Mikołaja, są imprezy o charakterze pobudzającym aktywność społeczną, są też i pikniki. Może nawet jest ich za dużo, ale ponieważ weszły one już do kalendarza imprez sołeckich, przyjęto je z dobrodziejstwem inwentarza, gdyż – okazuje się – że mieszkańcy chętnie w nich uczestniczą. No, cóż – czasem dobrze jest spotkać się z ludźmi z drugiego końca wsi, porozmawiać o tym co zdarzyło się w ciągu roku czy w ciągu miesiąca. Na ogół, na takie rozmowy nie ma czasu. Pomińmy imprezy, jakie odbywają się na terenie gminy ale mają zasięg międzynarodowy, że wspomnę Jurajski Półmaraton, czy Rajd Rowerowy do Rogatego Rancza. Dziś będzie wyłącznie o imprezie o charakterze ponad gminnym. O życiu mieszkańców gminy i gości z sąsiednich miejscowości, wliczając w to Kraków. Takim jest na pewno Piknik Ekologiczny w Bolechowicach, zawsze w lecie, zawsze z gwiazdą, zawsze tłumnie odwiedzany nie tylko przez mieszkańców gminy. Henryk Krawczyk, sołtys Bolechowic, nie od dziś przekonuje nas, że dobra organizacja tej imprezy nie jest mu obca. Przygotowuje się do niej prawie przez rok, bo też spraw z tym związanych jest ogrom, a on musi wszystkiego dopilnować sam, zgodnie z powiedzeniem klasyka, że „zaufanie jest dobre ale kontrola daje lepsze wyniki”. Prócz organizacyjnego ma on chyba jeszcze jeden talent, umie wyczarować pogodę. Piknik w Bolechowicach odbywa się zawsze w tym samym miejscu, w pięknej scenerii obrzeży sołectwa. I trwa dwa dni. Jak co roku, w sobotę, odbyła się akcja honorowego oddawania krwi. Zgłosiło się do niej kilkudziesięciu mieszkańców Bolechowic oraz innych sołectw gminy Zabierzów. Wśród honorowych dawców rozlosowano nagrody w postaci aparatu cyfrowego ufundowanego przez posła RP Jacka Krupę, glukometru ufundowanego przez prezesa firmy Konwój Marcina Pyclika oraz sprzętu AGD firmy Karcher ufundowanego przez prezesa Colorexu Jacka Figla. Wręczono także puchary dla drużyn piłkarskich grających w mistrzostwach zespołów młodzieżowych gminy Zabierzów. Zwycięzcą turnieju została Akademia Piłkarska z Zabierzowa, miejsce drugie zajął Gazon Bolechowice a miejsce trzecie Błękitni Modlnica. W ramach estrady młodych talentów na scenie występowały Edyta Kwiatkowska, Alicja Skotniczna, Weronika Majewska i Justyna Windys. Pierwszego dnia imprezy odbyła się też aukcja charytatywna na rzecz wielodzietnej rodziny z Rząski i rodziny zmarłego piłkarza Wisły Jarosława Giszki. Przedmioty na aukcję przekazali jak co roku nasi przyjaciele-darczyńcy; Józef Kruk, Michał Wiśnios, Jerzy Kowalik, Jerzy Mroczek, Marta Kubaty, Leontyna Struzik, Piotr Ogrodnik i Kancelaria Prawna Talio. Serdecznie dziękujemy osobom, które licytując przekazane przedmioty wspomogły aukcję. W przerwach aukcji żywioZnad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów 15 łowy pokaz tańca Zumba zademonstrowała grupa taneczna z Manufaktury Zdrowia w Zabierzowie. Występował także zespół hiphopowy „W8HIT”. W trakcie uroczystego otwarcia imprezy, w którym brali udział: wójt Gminy Zabierzów Elżbieta Burtan, poseł RP Jacek Krupa, poseł RP Andrzej Adamczyk, marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa, wicemarszałek Wojciech Kozak, radny sejmiku Kazimierz Czekaj, dyrektor SCKiPGZ Jolanta Sybila, Marek Sowa wręczył sołtysowi Henrykowi Krawczykowi puchar z gratulacjami za wytrwałość i konsekwencję w wieloletniej organizacji imprezy. Kazimierz Czekaj i Marek Sowa wręczyli okolicznościowy dyplom i puchar Jerzemu Mroczkowi i jego córce Annie, właścicielom firmy Kraksmak z Bolechowic z okazji 25 lecia działalności firmy. Gwiazdą sobotniego wieczoru była Shazza, po jej występie odbył się pokaz sztucznych ogni prezentowany przez druhów z OSP Bolechowice, a po nim zabawa taneczna. Niedzielnym wydarzeniem był mecz oldbojów Wisły Kraków z oldbojami gminy Zabierzów. Wygrali ci pierwsi wynikiem 9:3. Po południu zorganizowano bloki zabaw dla dzieci, koncert zespołów folklorystycznych oraz finały konkursu na najmilszą parę gminy Zabierzów, która otrzymała od właścicieli firmy MOSUR nagrodę w postaci vouchera na pobyt weekendowy w hotelu Gołębiewski w Wiśle. W bloku folklorystycznym występował zespół „Wrzos” z gminy Ostrów woj. podkarpackie oraz zespół KGW z Bębła z także zespół z GOKiS Wielka Wieś. Wieczorem odbył się koncert zespołu „A to ci biesiada”. Bawiono się świetnie. Organizatorzy składają serdeczne podziękowania wszystkim którzy pomogli w organizacji imprezy: Urzędowi Gminy Zabierzów, pracownikom Samorządowego Centrum Kultury i Promocji Gminy Zabierzów, członkowi zarządu rady powiatu krakowskiego Adamowi Wójcikowi. Dziękujemy sponsorom, firmom: TAURON, ALSAL, KRUK Usługi Pogrzebowe, MOSUR, Pizzeria Marco, Apostolski Meble, Firma Transportowa Ryszard Nowak, Drewmix, Firma Cateringowa Jerzy Wojdała, Stowarzyszenie Homini et Terrae, Ziyad Raoof hotele i restauracje, Kraksmak, Van Gansewinkel, PUK Zabierzów, PPUH WOLSKI, SOS Ochrona, Brukman, Quadrum Foods, Colorex, Pinus Kowalstwo Artystyczne, Auto Serwis Kańczura, Cybernet WMW, K & Z Piotr Zapała, Happy Hand, Drukarnia Legra, Grass, PHU Andrzej Kasprzyk, SNC, Drukmar, QLA, Airport Kraków, Rafapol, KBS O/Zabierzów, Eskulap, Mirosław Pędrys. Dziękujemy także strażakom z OSP Bolechowice, firmie SOS Ochrona i firmie TransMed za pomoc w zabezpieczeniu imprezy. Dziękujemy „tandemowi” Agnieszka Rokita-Marcin Kruk za profesjonalne prowadzenie imprezy. Piknik odbywał się pod patronatem Dziennika Polskiego i Radia Kraków Małopolska. Do zobaczenia za rok na dwunastym pikniku ekologicznym. A. Bukowczan 16 Państwo ze wsi... Marta, typ krakowskiej „paniusi”, jeździła zwykle na wakacje gdzieś na południe Europy, czasem do Egiptu lub Tunezji. Teraz po rozwodzie i do tego po przymusowej zmianie pracy na gorzej płatną, postanowiła po raz pierwszy zaliczyć wczasy pod gruszą. Tamara – jej córka podniosła bunt: matka zwariowała, przez dwa tygodnie mam siedzieć w jakiejś wiejskiej chałupie, wąchać gnój i może jeszcze chodzić na wiejskie zabawy do remizy! Przenigdy! Marta jednak nie dała za wygraną: wychwalała świeże powietrze, zdrowe, wiejskie jedzenie, no i – wyznała mi w przypływie szczerości – mieszkańcy wioski, wśród których mimo chwilowego zubożenia i tak będę się czuła nieźle, bo przecież jestem z Krakowa! W końcu postawiła na swoim: zapakowała do fiata bagaże i we łzach tonącą Tamarę. Pojechały... Spotkałam je już po powrocie. Tamara kwitnąca i szczęśliwa, a Marta – jakaś trochę nie swoja. Okazało się, że gospodarstwo agroturystyczne, do którego się wybrały prowadził eks – górnik. Po przejściu na górniczą emeryturę, pracował kilka lat w walijskiej kopalni a potem z żoną we Włoszech. Za zarobione pieniądze kupił ziemię i wybudował dom w podgórskiej okolicy. Dom piękny, murowany, antena satelitarna, dostęp do internetu, w każdym pokoju plazma, a wokół domu ogród pełen lawendy i innych roślin sprowadzonych ze świata. Z pracy za granicą gospodarze przywieźli poza pieniędzmi także znajomość języka włoskiego i angielskiego. Właśnie w tych językach reklamują się w internecie i dlatego ich gośćmi są przeważnie cudzoziemcy. Żona górnika serwowała głównie posiłki kuchni włoskiej, a przy stole rozmowa toczyła się po angielsku. Marta i Tamara za sąsiadów miały rodzinę z Neapolu. Teraz Tamara pokazuje zdjęcie pięknego czarnowłosego Mario – syna tych neapolitańczyków. Z zachwytem opowiada, jak z Mario zwiedzała okolice jego sportowym lamborgini. Marta swojego fiacika parkowała z drugiej strony domu. Nie tylko samochód był przyczyną jej frustracji. W przeciwieństwie do swojej córki – angielskiego nie zna ani w ząb! -Takiej wsi polskiej to ja się nie spodziewałam – mówi oburzona i trochę zawstydzona - Żeby tak to miało wyglądać! Niecałe 80 km od Krakowa! Cóż, czasy się zmieniły, bardziej na wsi niż w dużym mieście. Chyba to dobrze, choć skrzypiącego żurawia przy studni i gniazda bocianów na dachu stodoły jakby trochę żal... Lucyna Drelinkiewicz W nowym Roku Szkolnym uczniom - samych szóstek, nauczycielom - samych sukcesów Znad Rudawy ZnadGminy Rudawy Miesięcznik Zabierzów Miesięcznik Gminy Zabierzów życzy Elżbieta Burtan wójt gminy Zabierzów Wakacje, wakacje! Magiczne Wakacje Po raz kolejny Samorządowe Centrum Kultury i Promocji Gminy Zabierzów zorganizowało dla dzieci i młodzieży z terenu gminy MAGICZNE WAKACJE. Był to cykl zajęć odbywających się w dniach 4–22 lipca, obejmujący wiele atrakcji, wśród których należy wymienić wycieczkę do Podziemi Rynku krakowskiego, zajęcia w wiosce indiańskiej na Rogatym Ranczo, zajęcia kulinarne prowadzone przez profesjonalnych szefów kuchni, wyjazd do stadniny koni huculskich w Nielepicach, pokazy i warsztaty cyrkowe oraz spektakle teatralne pt. „Powrót do domu” oraz „Złośliwości jej królewskiej mości”. Niemałym zainteresowaniem dzieci cieszyły się: spotkania z książką (prowadzone przez bibliotekarki z Gminnej Biblioteki Publicznej), warsztaty linorytu, zajęcia plastyczne, karate kyokushin, a także zajęcia na pływalni Ośrodka Sportowo–Rekreacyjnego w Zabierzowie. towt. Tegoroczną ofertę zajęć poszerzono o zajęcia Karate kyokushin, które od nowego sezonu zostaną wprowadzone w stałą ofertę zabierzowskiego centrum kultury. Zainteresowanie MAGICZNYMI WAKACJAMI było ogromne, co obrazuje tempo zapisów: już pierwszego dnia listy uczestników zajęć zostały zapełnione, a dla pozostałych chętnych utworzono listy rezerwowe. W zajęciach przygotowanych przez Centrum Kultury w okresie wakacji wzięło udział niemal 100 dzieci. Dużą popularność zdobyły sobie również zajęcia w pracowni ceramicznej, prowadzone przez Weronikę Gajdę, które przyciągnęły zarówno młodzież, jak i dorosłych. Staranną opiekę nad dziećmi objęli: animator kultury Katarzyna Paciorek i instruktor plastyki Urszula Obydzińska oraz Agnieszka Majka przygotowująca zajęcia sportowo-ruchowe. Warto dodać, że tegoroczne wakacje wsparli finansowo sołtys i Rada Sołecka Zabierzowa, co pozwoliło organizatorom rozszerzyć i uatrakcyjnić ofertę zajęć, a także zaprosić do uczestnictwa w warsztatach większą liczbę dzieci. Wakacje okazały się bardzo udane, a czas spędzony w Centrum Kultury nie tylko umożliwił rozwijanie dziecięcej wyobraźni i pogłębianie wiedzy o świecie, ale także był okazją do nawiązania nowych przyjaźni. Katarzyna Paciorek „Ocalić Szansę” Ogromny sukces odniosły warsztaty filmowe, których efektem jest kilkuminutowy film przedstawiający nową wersję historii o Czerwonym Kapturku. Dla młodzieży ciekawą formą spędzenia wolnego czasu okazały się warsztaty tańca hiphopowego, prowadzone przez choreografa Kingę Gin- Krakowskie Stowarzyszenie Ocalić Szansę jest organizacją pożytku publicznego działającą na terenie miasta Krakowa oraz w Rząsce od 6 lat. Prowadzimy dwie placówki, w których otaczamy opieką ok. 50 podopiecznych, dzieci i młodzieży w wieku od 6go do 18go roku życia. Staramy się w sposób konstruktywny wypełnić im czas wolny, pomóc w codziennych problemach. Co roku organizujemy również wyjazdy feryjne i wakacyjne. W tym roku zorganizowaliśmy trzy obozy. Pierwszy odbył się w pierwszej połowie lipca w Kamieniu koło Gdy- Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów ni. Wzięła w nim udział młodzież (1318 lat) z Nowej Huty, która regularnie uczęszcza do tamtejszej świetlicy. W drugiej połowie lipca w to samo miejsce wyruszyła starsza grupa ze świetlicy środowiskowej w Rząsce, tj. dzieciaki w wieku od 10 do 13 lat. W każdej chwili, kiedy tylko pogoda na to pozwalała, dzieciaki korzystały ze słońca i kąpieli w jeziorze znajdującym się nieopodal naszego domku. W mniej pogodne dni jeden pokój zamieniał się w salę kinową, gdzie obejrzeliśmy mnóstwo filmów. Graliśmy też w karty, przygotowaliśmy przedstawienie i wspólnie gotowaliśmy. Wieczory spędzaliśmy przy grillu i muzyce, a najbardziej wytrwali łowili ryby w jeziorze. Kilkakrotnie wybraliśmy się do Trójmiasta. W Gdyni opalaliśmy się na plaży i zażywaliśmy kąpieli morskich łapiąc fale, w Sopocie obowiązkowy spacer po molo, ale najwięcej atrakcji znaleźliśmy w Gdańsku. Dzięki gościnności Instytutu Sztuki Wyspa odbyliśmy przejażdżkę Subiektywną Linią Autobusową, podczas której poznawaliśmy historię Stoczni Gdańskiej. Zwiedziliśmy także Starówkę, pokonaliśmy 412 schodów na wieżę w Bazylice Mariackiej, skąd rozpościerał się zapierający dech w piersiach widok na okolicę. Kilku chłopców spełniło swoje marzenie odwiedzając stadion w Gdańsku. Trzecia grupa w sierpniu (dzieci w wieku 6-10 lat ) pojechała do wsi Słopnice. Wieś ta położona jest w centralnej części Powiatu Limanowskiego, u stóp najwyższego wzniesienia Beskidu Wyspowego - góry Mogielicy (1170m n. p. m.). Kiedy tylko pogoda nam na to pozwalała, spacerowaliśmy po okolicy poznając uroki Beskidu Wyspowego. Budowaliśmy tamę na znajdującej się nieopodal rzece, a w lesie zbieraliśmy szyszki. Zwiedziliśmy mały, ale piękny kościół, zbudowany w VIII wieku. Zdobyliśmy szczyt Łysej Góry znajdujący się w Limanowej, skąd podziwialiśmy piękne widoki. Wieczorami oglądaliśmy filmy i spędzaliśmy czas przy ognisku. Wakacje te mogliśmy zorganizować dzięki dofinansowaniu sponsorów, o których informacje można znaleźć na naszej stronie internetowej: www.ocalicszanse.org 17 Cena wolności - Pacyfikacja Radwanowic A.D. 1943 Niemcy nie znaleźli wówczas ani dowódców lokalnego oddziału, ani żadnych materiałów obciążających mieszkańców wsi. Zatrzymali jedynie Władysława Madeję. Gestapowcy udali się na stację w Rudawie wraz z zastępcą sołtysa Kasprem Wróblem, aby wskazał im Władysława Gędłka, gdy ten będzie wracał po pracy do domu. Jednocześnie rozpoczął się wyścig o życie poszukiwanego. Do Krakowa udał się pociągiem pan Kodura, by powiadomić „Radwana” o grożącym mu niebezpieczeństwie. Zanim funkcjonariusze Gestapo wpadli do warsztatu, w którym pracowali bracia Gędłkowie, ostrzeżony Władysław zdążył zbiec. Mieczysław, który został dłużej, by ukryć konspiracyjne materiały, niestety wpadł w ręce oprawców. Zeznania wymuszone torturami i zgromadzone informacje wywiadowcze pozwoliły Niemcom przygotować listę trzynastu osób mieszkających w Radwanowicach, na których miał zapaść wyrok śmierci. Przygotowania do mordu dobiegały końca. Być może podobny charakter (próba aresztowania zdekonspirowanych działaczy podziemia oraz uzyskania dodatkowych informacji i materiałów dowodowych) miała akcja przeprowadzona dzień później, czyli 3. lipca, w Zabierzowie. Mówi się, że zapłacenie wysokiej kontrybucji – solidnej łapówki dla oficerów SS i funkcjonariuszy Gestapo – uchroniło Zabierzowian od późniejszego losu mieszkańców Radwanowic. 7. lipca gestapo poprzestało na aresztowaniu rodziny Poganów oraz dowódcy lokalnej placówki AK porucznika Olka „Gołębia”, który ostatecznie zginął podczas nieudanej próby ucieczki. Mord 20. lipca 1943 roku wieczorna burza z silnymi opadami deszczu zmusiła przebywających w lesie partyzantów do powrotu na wiejskie kwatery. Około godz. 22:30 ponad 1000 niemieckich żołnierzy, funkcjonariuszy Gestapo, SS, żandarmerii i Granatowej Policji zamknęło wszystkie drogi prowadzące do Radwanowic i szczelnie otoczyło sołectwo liczące wówczas niemal 750 osób. Około godziny 4 nad ranem (21. lipca) siły pacyfikacyjne wkroczyły do wsi. Prowadzony ze sznurem na szyi, skatowany Mieczysław Gędłek wskazywał domy osób z przygotowanej listy trzynastu nazwisk. Aresztowano także najbliższe rodziny podejrzanych, toteż 18 liczba zatrzymanych wzrosła do trzydziestu. Pozostałych mieszkańców Radwanowic, z wyjątkiem starców i ciężko chorych, wyrzucono z rewidowanych domów i do godziny 7 zebrano w dużym ogrodzie. Tam rozdzielono kobiety, mężczyzn oraz dzieci i rozkazano położyć się w rzędach twarzą do ziemi. Władysław Gędłek ukrywający się pod grubą warstwą siana w stodole sołtysa Józefa Walczowskiego cudem uniknął wykrycia. Podczas gdy, wyznaczane grupy młodych mężczyzn na zmianę po pół godziny kopały dół na zbiorową mogiłę, kobiety i dzieci zamknięto w stodole Piotra Walczowskiego. Otto Zeiss w asyście kilku Gestapowców prowadził „śledztwo”. Przesłuchiwanych kolejno wprowadzano do stodoły Stanisława Walczowskiego i tam katowano próbując wymusić zeznania. Bicie i tortury najwyraźniej nie dały spodziewanych rezultatów – skazańcy nie wsypali nikogo – toteż Zeiss postanowił zdziesiątkować wieś. Przeszkodził temu przybyły do Radwanowic zastępca starosty krakowskiego, jednak dla trzydziestu przesłuchiwanych i maltretowanych skazańców nie było już ratunku. Tym odczytano wyrok i rozstrzelano. Piętnastu mężczyznom rozkazano przenieść i zakopać ciała pomordowanych w przygotowanym dole. Niemcom nie udało się odnaleźć czterech spośród trzynastu poszukiwanych osób: Władysława Gędłka „Radwana”, Kazimierza Korzyckiego „Kreta” oraz Jana i Eugeniusza Zwolińskich. 22. lipca ks. Marek Siedlecki odprawił w Rudawie nabożeństwo w intencji ofiar pacyfikacji. Echa zbrodni Wieść o krwawych wydarzeniach szybko się rozeszła i na mieszkańcach okolicznych wsi wywarła przygnębiające wrażenie. Skutki jednak okazały się odwrotne od zamierzonych przez okupanta. Co raz więcej młodych ludzi czując wzrost zagrożenia decydowało się porzucić rodzinne domy i dołączyć do oddziałów partyzanckich działających w okolicznych lasach. Właśnie wtedy, w tych dramatycznych okolicznościach w rejonie Zabierzów – Brzezie sformował się oddział „Błyskawica”. Podporządkowany krakowskiemu Kedywowi działając samodzielnie oraz w ramach batalionu AK „Skała” zapisał piękną kartę w dziejach walk o wolność Polski i obronę społeczeństwa przed krwawym terrorem hitlerowskiego okupanta. ZaZnad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów (Dokończenie ze str. 1.) nim skończyła się wojna dopełnił się los głównych sprawców radwanowickiej masakry. Władysław Gędłek przeniesiony do Krosna wpadł na trop „Zaręby” ukrywającego się wówczas w Jedliczu pod nazwiskiem Marian Korbiel. Na mocy wyroku skazującego wydanego przez podziemny Wymiar Sprawiedliwości zdrajca – agent Gestapo współodpowiedzialny za zamordowanie trzydziestu mieszkańców Radwanowic został zlikwidowany. Otto Zeiss prawdopodobnie zginął z rąk Czerwonoarmistów 17. stycznia 1945 roku, gdy uciekając z Zabierzowa w kierunku Krakowa natknął się na żołnierzy radzieckich w rejonie Pasternika. Tam rozpoznano jego zwłoki. Po wojnie ofiary radwanowickiej pacyfikacji zostały ekshumowane i uroczyście pochowane na cmentarzu w Rudawie 14. marca 1945 roku. Już w lipcu tego roku miejsce egzekucji zostało ogrodzone i postawiono tam krzyż, zaś dziewiętnaście lat później pomnik. Można przypuszczać, że wydarzenia z lipca 1943 były w okolicach Krakowa pierwszą tak wielką próbą sił polskiego państwa podziemnego i niemieckiego okupanta. Rosnący terror hitlerowski oraz zbrojny opór przeciw nazistowskiemu systemowi ucisku właśnie na ziemiach polskich osiągnęły najwyższy poziom, nie spotykany nigdzie w Europie. Pytając o sens poniesionych strat ludzkich warto postawić pomocnicze pytanie: jak wielkie były by ofiary, gdyby okupant czuł się zupełnie bezkarnie, a jego potencjał nie był systematycznie uszczuplany? Trudno przecenić wkład polskich organizacji podziemnych w upadek III. Rzeszy. Ówcześni mieszkańcy Ziemi Krakowskiej, Zabierzowskiej i Krzeszowickiej mają w tym dziele swój udział. My, współcześni, wciąż zadajemy pytania i pamiętamy. Sławomir Korzonek Piłka nożna Zina Dobiegniew CUP 2011 W drugiej połowie sierpnia, na ligowe boiska także w niższych klasach rozgrywkowych powrócili piłkarze. To ostateczny znak mówiący, iż rozgrywki sezonu 2011-2012 należy uznać za rozpoczęte. Za nami dopiero pierwsze kolejki i mieszane uczucia poszczególnych drużyn z naszego regionu. Po półrocznej przerwie wreszcie ligowa piłka powróciła do Zabierzowa. Praktycznie w całości przebudowany zespół, który występował będzie w bieżącym sezonie w V lidze grupie I, także pod nową nazwą - Akademia Piłkarska 2011 Zabierzów, na inaugurację nieznacznie uległ w spotkaniu wyjazdowym Grębałowiance 0-1. Optymizmem mogą napawać występy Akademii 2011 w rozgrywkach Pucharu Polski. w pierwszej rundzie Zabierzowianie pokonali w derbowym pojedynku JKS Zelków 4-1 zaś w kolejnej rundzie okazali się lepsi od Świtu Krzeszowice pewnie zwyciężając na własnym obiekcie 3-1. Należy przypomnieć, że JKS Zelków występować będzie w tej samej grupie co zespół z Zabierzowa. Beniaminek na starcie rozgrywek podzielił się punktami z Wieczystą Kraków po remisie 2-2. Aż cztery pozostałe drużyny z terenu Gminy Zabierzów występować będą w gr. II krakowskiej klasy A. Na inaugurację wielką formę i festiwal strzelecki zaprezentowała swoim kibicom Iskra Radwanowice, demolując utytułowany Wawel Kraków aż 7-1 i rzecz jasna objęła prowadzenie w tabeli. Udany start zanotował również Dragon Szczyglice, po zwycięstwie 4-2 z Bratniakiem Kraków oraz Niegoszowianka dzięki ograniu na wyjeździe innego naszego przedstawiciela, Wisły Rząski 2-0. Pozostałe ekipy ze zmiennym szczęściem zainaugurowały nowe rozgrywki w B klasie gr. II. Ostre strzelanie kosztem Potoku Więckowice zafundowały sobie Orlęta z Rudawy zwyciężając lokalnego rywala 6-0. Zespół z Rudawy po nieudanym poprzednim sezonie, być może wreszcie da swoim kibicom więcej powodów do radości i skutecznie powalczy o awans. Swoje spotkania przegrały natomiast kolejno LOT Balice (1-3 na wyjeździe ze Strażakiem Rączna) oraz Topór Aleksandrowice (0-1 u siebie z Iskrą Czułów). Trampkarze Starsi i Młodsi Akademii Piłkarskiej 2011 Zabierzów od 17 – 24 lipca przebywali na XVII Międzynarodowym Młodzieżowym Turnieju Piłki Nożnej im. Kazimierza Górskiego ZINA DOBIEGNIEW CUP 2011 Pobyt dla młodych zawodników w miejscowości letniskowej Dobiegniew w województwie lubuskim okazał się bardzo udany. Młodzi piłkarze Akademii Piłkarskiej 2011 Zabierzów prowadzeni przez trenera Sławomira Solaka i kierownika drużyn Kazimierza Śliwińskiego odnieśli sukces. W kategorii U – 13 /rocznik 1999/1998/ i U – 15 /rocznik 1997/1996/ zajęli III miejsce. Do domu wrócili z brązowymi medalami na piersi i pięknymi pucharami. Dodatkowo nagrodą indywidualną organizatorzy wyróżnili Wiktora Furtaka, który został królem strzelców turnieju w kategorii U – 13. W imprezie, uczestniczyło blisko 80 drużyn z kraju i zagranicy w pięciu kategoriach wiekowych, U – 9, U – 11, U – 13, U – 15 i U – 17. Były drużyny z Niemiec, Litwy, Białorusi, Ukrainy, Szkocji. Na boiskach rywalizowało około 1300 zawodników. KADRA U – 13: Marcin Borysewicz, Jakub Ryś, Tomasz Kozyra, Michał Kędra, Daniel Łabuzek, Mikołaj Kozera, Wiktor Furtak, Szymon Tyrała, Szymon Ciękosz, Ignacy Koperkiewicz, Mikołaj Terebieniec, Mateusz Olkuski, Mateusz Wawrzeń. KADRA U – 15: Piotr Kudełko, Damian Baster, Kamil Bodziony, Piotr Kędra, Konrad Świerk, Dawid Stygar, Michał Siuda, Dariusz Matacz, Michał Paciorek, Oskar Mikołajski, Krystian Korczek, Antoni Gawryluk, Filip Gędłek, Andrzej Achtel, Mateusz Ryjak, Damian Janiczak, Krzysztof Kawałek, Michał Skotniczny Trener: Sławomir Solak Kierownik Drużyny: Kazimierz Śliwiński Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów WYNIKI ZINA DOBIEGNIE W CUP 2011 Kategoria U9: I miejsce - KS Śląsk Wrocław Kategoria U11: I miejsce - UKS Sparta Sycewice Kategoria U13: I miejsce - KS Błękitni Dobiegniew II miejsce - KS Stal Szczecin III miejsce - Akademia Piłkarska Zabierzów IV miejsce - KS Lechia Zielona Góra Puchar pocieszenia - KS Polonia Słubice Kategoria U15: I miejsce - KS Calisia Kalisz II miejsce - KS Jeziorak Iława III miejsce - Akademia Piłkarska Zabierzów IV miejsce - KS Sulmin Puchar pocieszenia - UKS Byki Słupsk Kategoria U17: I miejsce - MKS Flota Świnoujście 19 Łucznictwo III Runda PP W dniach 12-13 sierpnia w Głuchołazach odbyła się III runda Pucharu Polski w kategoriach seniorów i juniorów. W zawodach startowała trójka zawodniczek Grota. Karina Lipiarska dobrym wynikiem 1313 pkt w kwalifikacjach była 3-cia. W eliminacjach w pojkedynku o wejscie do strefy medalowej przegrała z późniejszą zwyciężczynią Paulą Wyczechowską /Łucznik Żywiec/. W kwalifikacjach udanie startowały Katarzyna Anioł i Elżbieta Petryszyn uzyskując najlepsze w tym roku wyniki w konkurencji Ł-AB. 14 sierpnia zawodniczki przystąpiły do zmagań w ramach III rundy Drużynowych Mistrzostw Polski. Zespół Grota w składzie – Karina Lipiarska, Katarzyna Anioł, Karolina Szajnowska i Elżbieta Petryszyn po wygraniu pojedynków z zespołami Stelli Kielce i Uni Pielgrzymka zajął ostatecznie 3-cie miejsce. Kolejna runda Pucharu Polski i Drużynowych Mistrzostw Polski we wrześniu na obiekcie Łucznika w Żywcu. Pięć medali i puchar w łuczniczych Mistrzostwach Małopolski Młodzików i Dzieci 16 sierpnia 2011 r., tradycyjnie w Dobczycach odbyły się Mistrzostwa Małopolski Młodzików i Dzieci w Łucznictwie. W zawodach uczestniczyły wszystkie łucznicze kluby regionu. Grot Zabierzów reprezentowany był przez 9-osobową ekipę w składzie: Jakub Dudek, Krystian Molenda, Anna Michalik, Adrianna Wyroda, Katarzyna Puchalska, Piotr Sikorski, Aleksandra Dudek oraz Jagoda i Łukasz Skalny. Zespół ten wywalczył 5 medali mistrzostw w konkurencjach indywidualnych i puchar w konkurencji zespołowej. W kategorii wiekowej młodzików wicemistrzem Małopolski został Krystian Molenda, zaś trzecie miejsce zajął Jakub Dudek. Ania Michalik w kategorii młodziczek zajęła 6 miejsce, premiowane dyplomem, Adrianna Wyroda zajęła miejsce ósme, zaś Kasia Puchalska – miejsce 11. W kategorii wiekowej chłopców starszych wicemistrzem Małopolski na rok 2011 został Piotrek Sikorski. W kategorii wiekowej dzieci młodszych mistrzostwo wywalczyła Ola Dudek (z rewelacyjnym wynikiem 345 pkt. na 360 możliwych – co oznacza prawie same „dziesiątki”), a wicemistrzostwo Jagoda Skalny. Wśród chłopców młodszych, po bardzo wyrównanej walce, czwarte miejsce zajął Łukasz Skalny, uzyskując wynik tylko o 2 punkty gorszy od trzeciego zawodnika i o 7 punktów od pierwszego miejsca. W klasyfikacji zespołowej Grot Zabierzów zajął III miejsce. Po zakończeniu rywalizacji w Mistrzostwach Małopolski, po 8 najlepszych łuczników w swych kategoriach wiekowych przystąpiło do pojedynków indywidualnych w ramach IV rundy Pucharu Małopolski. Czołowi zawodnicy Grota zdobyli kolejne cenne punkty do klasyfikacji generalnej cyklu 5 zawodów, mających na celu wyłonienie najlepszych łuczników i najlepszego zespołu Małopolski w całym sezonie letnim. W młodzikach Jakub Dudek zajął 4 miejsce, Krystian Molenda miejsce 5, a Ania Michalik miejsce 6. W kategorii wiekowej dzieci starszych Piotrek Sikorski zajął miejsce 3. Według naszych wstępnych, nieoficjalnych obliczeń, stawce młodzików zdecydowanie przewodzą ex aequo Jakub Dudek i Krystian Molenda z 26 punktami (kolejny zawodnik ma punktów 16), Ania Michalik zajmuje miejsce 6 w kategorii młodziczek, a Piotrek Sikorski awansował na miejsce 3 w kategorii dzieci starszych. Zespołowo Grot zajmuje miejsce 3 w klasyfikacji generalnej Pucharu, za Płaszowianką Kraków oraz Sokolim Okiem Zawadka. W pierwszy powakacyjny weekend odbędzie się piąta, ostatnia i decydująca runda Pucharu Małopolski Dzieci i Młodzików w Dąbrowie Tarnowskiej. Liczymy, że we wzmocnionym składzie zespół Grota Zabierzów utrzyma, a może nawet poprawi swe wysokie lokaty. Zmienne koleje losu W dniach 29-30 czerwca w Zamościu spotkali się najlepsi łucznicy Zrzeszenia LZS w kategoriach młodzieżowych. Bardzo dobrze startowała reprezentantka Grota – Katarzyna ANIOŁ – zwyciężając w swej kategorii. W finale pokonała zawodniczkę Stelli Kielce – Annę Skłodowską 7:1. W Mistrzostwach Świata w Turynie (Włochy) 4-10.07 w reprezentacji kraju startowała druga zawodniczka Grota – Karina LIPIARSKA. Tutaj cel był znacznie ważniejszy bo kwalifikacje olimpijskie – Londyn 2012. Start reprezentacji zakończył się połowicznym sukcesem bo wywalczeniem jednego miejsca dla reprezentantki Polski w Igrzyskach Olimpijskich – Londyn 2012 za sprawą Natalii Leśniak (Łucznik Żywiec). Zespół kobiet w składzie – Justyna Mospinek, Karina Lipiarska, Natalia Leśniak – po 8-mym miejscu w kwalifikacjach w eliminacjach po remisie 211:211 uległ w barażu reprezentantkom Ukrainy 26:27. Przed reprezentantkami Polski jeszcze jedna szansa, którą są w stanie wykorzystać, ale to dopiero za rok w Pucharze Świata w Ogden (USA) w lipcu 2012. Autorzy zdjęć: Andrzej Bukowczan, Urszula Obydzińska, Witold Ślusarski, Jolanta Żebrowska-Sibila. „Znad Rudawy” - Miesięcznik Gminy Zabierzów. Adres Redakcji: SCKiP Gminy Zabierzów, ul. Szkolna 2, 32-080 Zabierzów. e-mail: [email protected], tel. 0691 448 328. Redaktor Naczelny: Witold Ślusarski. Skład i łamanie tekstów, druk: Poligraficzny Zakład Usługowy „Drukmar”, 32-080 Zabierzów, ul. Rzemieślnicza 10. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i zastrzega sobie prawo dokonywania zmian i skrótów w nadesłanych tekstach. Artykułów nie zamówionych nie zwracamy. 20 Znad Rudawy Miesięcznik Gminy Zabierzów Lekarze w Alma-Medice, Zabierzów, ul. Śląska 316 Najważniejsza profilaktyka - rak szyjki macicy Rak szyjki macicy jest drugim pod względem częstości występowania nowotworem złośliwym rozpoznawanym u kobiet. Współczynniki epidemiologiczne charakteryzujące zachorowalność i umieralność na raka szyjki macicy różnią się znacząco dla poszczególnych państw, miast czy regionów geograficznych. Polska zajmuje średnią pozycję w świecie. Co istotne jednak wśród państw stowarzyszonych w Unii Europejskiej zarówno współczynniki zachorowalności jak i umieralności na raka szyjki macicy w naszym kraju są jednymi z najwyższych. Dane Krajowego Rejestru Nowotworów wykazały, że w 2008 roku na raka szyjki macicy w Polsce zachorowało 3270 kobiet, a zmarło 1745. Wysoka zachorowalność na raka szyjki macicy wynika z rozpowszechnienia czynników ryzyka rozwoju tego nowotworu jak również objęcia badaniami przesiewowymi jedynie wciąż niewielkiego odsetka populacji kobiet. Etiologia raka szyjki macicy jest nierozerwalnie związana z zakażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego o wysokim potencjale onkogennym (np.: HPV 16, 18). Oprócz zakażenia HPV do czynników ryzyka raka szyjki macicy zalicza się: wiek, aktywność płciową: wczesną inicjację seksualną, dużą ilość partnerów, liczne ciąże i porody, palenie tytoniu, jak też niski status socjoekonomiczny, a także śródnabłonkową neoplazję szyjki macicy w wywiadzie. Do prawdopodobnych czynników ryzyka należą: wieloletnie stosowanie antykoncepcji hormonalnej, dieta uboga w przeciwutleniacze (A, B12, B6 i C, kwas foliowy, beta-karoten, retinol i likopen), częste stany zapalne pochwy wywołane przez Chlamydia trachomatis, Neisseria gonorrhoeae oraz wirusy (HSV-2, EBV czy CMV). Od chwili zakażenia wirusem HPV do rozwoju inwazyjnego raka szyjki macicy mija 5 do 10 lat. Teoretycznie jest to wystarczająco dużo czasu, aby wykryć chorobę w stadium, w którym jest ona całkowi- okladki_wrzesien2011.indd 3 cie uleczalna. Zarówno umiejscowienie nowotworu, łatwo dostępne diagnostyce, jak i powolny jego rozwój powinny sprawić, że jego znaczenie wśród innych nowotworów wręcz marginalne. A tak nie jest… Co więcej ponad połowa przypadków raka szyjki macicy rozpoznawana w zaawansowanych stadiach choroby. Wg Krajowego Rejestru Nowotworów pierwsze przypadki zachorowań na raka szyjki macicy odnotowano już w grupie wiekowej pomiędzy 20 a 24 rokiem życia, a pierwsze zgony przed ukończeniem 30 roku życia. Szczyt zachorowań zgodnie z obserwowanym od lat trendem przypada na kobiety pomiędzy 45 a 59 rokiem życia. Podstawowym badaniem przesiewowym służącym wykrywaniu nowotworu szyjki macicy jest badanie cytologiczne – badanie krótkie i niebolesne. Powinno być ono wykonane u wszystkich kobiet po ukończeniu 25 roku życia lub nie później niż 3 lata po rozpoczęciu współżycia płciowego. W przypadku wyników prawidłowych i braku obecności czynników ryzyka rozwoju raka szyjki macicy powinno cytologię należy powtarzać co 3 lata. Wiele dyskusji toczy się wokół profilaktycznych szczepień skierowanych przeciw onkogennym wirusom związanym z powstawaniem raka szyjki macicy. Niewątpliwie szczepienia te przeciwdziałają powstaniu przewlekłego stanu zapalnego wywołanego przez HPV 16 i 18, przez co istotnie redukują ryzyko wystąpienia raka szyjki macicy. Szczepieniem powinny być objęte dziewczynki pomiędzy 12 a 15 rokiem życia w ramach pierwotnej profilaktyki raka szyjki macicy. Aby zredukować przedwczesną śmiertelność kobiet związaną z rakiem szyjki macicy aż o 80% konieczne są rzetelne badania profilaktyczne i wzrost świadomości społecznej, by się do nich regularnie zgłaszać. Czy to rzeczywiści tak wiele? Lek. med. Daniel Glanowski Specjalista ginekolog-położnik 2011-08-29 09:34:17 okladki_wrzesien2011.indd 4 2011-08-29 09:34:19
Podobne dokumenty
marzec 2013 - Miesięcznik Znad Rudawy
ich upadku. Większość radnych w dyskusji popierała tę propozycję, nawet zastanawiano się nad wydłużeniem okresu zawieszenia waloryzacji do trzech lub czterech lat. Andrzej Krawczyk, właściciel skle...
Bardziej szczegółowo