Wycieczka do Warszawy opera
Transkrypt
Wycieczka do Warszawy opera
WYCIECZKA DO WARSZAWY Trasa : Parczew – Warszawa – Parczew 25.01.2005r. 600 – zbiórka i wyjazd uczestników wycieczki do Warszawy 900 – Teatr to artystyczne Ŝycie... – lekcja teatralna połączona ze zwiedzaniem Teatru Wielkiego – Opery Narodowej 1130 – Nasze spotkanie w Sejmie Zwiedzanie Zamku Królewskiego w Warszawie 1300 – Obiad 1430 – Zwiedzanie Zamku Królewskiego w Warszawie 1600 – Świat Starego Miasta – zwiedzanie 1900 – 2215 „Straszny dwór” – opera Stanisława Moniuszki 2230 – Wyjazd i planowany przyjazd do Parczewa ok. godz. 200 PUBLICZNOŚĆ Usytuowanie Muzeum w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej odwiedzanym przez widzów polskich i licznych gości zagranicznych sprawia, Ŝe wystawy w Salach Redutowych dostępne są zarówno dla widzów sali im. Stanisława Moniuszki, sali im. Emila Młynarskiego, jak i widzów Teatru Narodowego. Niemal od początku działalności Muzeum zbiory są wykorzystywane przez instytucje naukowe, artystyczne i popularyzatorskie (wydawnictwa, radio, TV, prasa) oraz przez pracowników nauki i sztuki (reŜyserów, scenografów) w kraju i za granicą, a takŜe przez młodzieŜ studiującą kierunki humanistyczne i artystyczne (około 700 kwerend rocznie). ZAMEK KRÓLEWSKI W WARSZAWIE Zamku Królewskiego w Warszawie sięgają średniowiecza. Początki Dawna rezydencja ksiąŜąt mazowieckich i królów polskich oraz siedziba sejmu Rzeczypospolitej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku stał się rezydencją prezydenta Rzeczypospolitej. Zbombardowany podczas działań wojennych we wrześniu 1939 roku; w 1944 roku wysadzony w powietrze przez hitlerowców. Idea odbudowy Zamku przez wiele lat nie mogła zyskać aprobaty władzy komunistycznej. Podjęta w 1971 roku decyzja o jego odbudowie wieńczyła starania elit intelektualnych o przywrócenie tego symbolu państwowości polskiej. Zamek został odbudowany wyłącznie ze składek zebranych przez Polaków w kraju oraz zamieszkujących za granicą. W odbudowane w latach 1971 - 1984 mury wmontowano ocalałe fragmenty kamieniarki, sztukaterii, snycerki, relikty malowideł ściennych, a wnętrza wyposaŜono w uratowane, oryginalne dzieła sztuki. Zamek jest pomnikiem historii i kultury narodowej. Co roku setki tysięcy zwiedzających czerpią z niego wiedzę historyczną i pogłębiają estetyczną wraŜliwość. Jest miejscem wydarzeń kulturalnych i uroczystości państwowych, a takŜe wizyt osobistości Ŝycia politycznego. Apartamenty odtworzone zostały na podstawie materiałów źródłowych, zgodnie z funkcją, jaką pełniły w czasach króla Stanisława Augusta (1764 - 1795). Wnętrza ozdobione są dziełami sztuki uratowanymi z dawnego wyposaŜenia Zamku Królewskiego, m.in. obrazami Bernarda Belotta zwanego Canaletto, Marcelego Bacciarellego, Jana Bogumiła Plerscha, rzeźbami Andrzeja Le Bruna i Jakuba Monaldiego, brązami Phillipe'a mł. Caffieriego i meblami francuskimi z 2. poł. XVIII wieku. Znaczną część wyposaŜenia stanowią teŜ dary dla Zamku, m.in. od głów państwa i rządów, a takŜe współcześnie dokonywane zakupy Pierwsze lata niepodległej Rzeczypospolitej nie były zbyt pomyślne dla Zamku Królewskiego. Wprawdzie doceniano jego znaczenie uznając go ustawą sejmową w 1920 roku gmachem reprezentacyjnym RP, ale brak funduszy sprawiał, Ŝe prace rekonstrukcyjne rozpoczęte przez Kazimierza Skórewicza jeszcze w czasie okupacji niemieckiej, ograniczały się głównie do dokumentacji zniszczeń. W opustoszałych wnętrzach zamkowych (prawie wszystkie mobilia wywieźli Rosjanie w 1915 roku) mieszkał w 1919 roku premier Ignacy Paderewski, ale juŜ Naczelnik Państwa Józef Piłsudski na swoją rezydencję wybrał Belweder. W Zamku ulokowano biura róŜnych urzędów, mieszkał tu takŜe Stefan śeromski do swojej śmierci w 1925 roku. Z rzadka urządzane uroczystości, takie jak np. przyjęcie wydane przez prezydenta Stanisława Wojciechowskiego na cześć rumuńskiej pary królewskiej w 1923 roku, unaoczniały tylko ogrom zaniedbań i konieczność prac remontowych. Nowy rozdział w dziejach Zamku rozpoczął się wraz z wyborem Ignacego Mościckiego na Prezydenta RP w 1926 roku. Powracający do władzy po przewrocie majowym Józef Piłsudski powrócił do Belwederu, na nową siedzibę głowy państwa wyznaczając Zamek Królewski. Na WieŜy Grodzkiej zawisła flaga prezydencka. W nowej sytuacji przyspieszono prace remontowe, którymi od 1928 roku kierował Adolf Szyszko-Bohusz. Rewindykacja dzieł sztuki z Rosji Sowieckiej pozwoliła na stopniowe przywrócenie wnętrzom zamkowym ich dawnej świetności. Ignacy Mościcki mieszkał w Zamku z Ŝoną Michaliną, a po jej śmierci, z poślubioną w 1933 roku Marią Nagórną. W Zamku po wykwaterowaniu mieszczących się tu instytucji ulokowano urzędy przyboczne prezydenta: Kancelarię Cywilną i Gabinet Wojskowy (prezydent był zwierzchnikiem Sił Zbrojnych). Nad bezpieczeństwem głowy państwa czuwała kompania zamkowa (jej koszary znajdowały się na Podzamczu), wystawiana przez 36 pp. Legii Akademickiej, wzmocniona plutonem Ŝandarmerii i uzupełniana podczas uroczystości państwowych szwadronem kawalerii ze składu elitarnego 1 pułku szwoleŜerów im. Józefa Piłsudskiego. Podczas trzynastoletniej prezydentury Mościckiego Zamek Królewski był widownią wielu wydarzeń politycznych i obyczajowych, propagandowo waŜnych dla odrodzonego państwa polskiego. Wśród osobistości przyjmowanych w Zamku byli m.in. naczelnik Łotwy Otto Strandman, prezydent Estonii Otto Paets, król Rumunii Karol II, para królewska z Afganistanu, brat cesarza Japonii ksiąŜę Takamatsu. Szeroko nagłaśniano audiencje udzielane przez prezydenta delegacjom społeczeństwa. Stałym elementem były niezwykle uroczyste noworoczne przyjęcia dla korpusu dyplomatycznego. Dwukrotnie w Zamku przysięgę prezydencką składał Ignacy Mościcki (w 1926 i po reelekcji w 1933 roku), tutaj zaprzysięgano nowe gabinety rządowe, tutaj wreszcie w 1935 roku w Sali Rycerskiej uroczyście podpisano nową konstytucję (tzw. kwietniową). Po wybuchu wojny w 1939 roku prezydent wraz z rodziną i urzędami opuścił Zamek w nocy z 4 na 5 września. Zniszczony po bombardowaniu 17 września gmach, po zajęciu Warszawy przez Niemców został przez nich ograbiony z dzieł sztuki, których nie zdąŜono ewakuować. Los Zamku Królewskiego dopełnił się po powstaniu warszawskim, kiedy niemieccy saperzy wysadzili jego ruiny w powietrze. Trasa I - czas zwiedzania ok. 1 godz. Pokoje Dworskie - wyposaŜone głównie w dzieła sztuki z XVI i XVII w., wśród których wyróŜniają się portrety królów polskich w Komnacie Głównej (Zygmunta Starego, Bony Sforzy i Stefana Batorego) oraz obraz Martwa natura Corneliusa Norbertusa Gysbrechtsa z 1675r. Sale Sejmowe - Dawna Izba Poselska z odtworzonymi na sklepieniu herbami 32 ziem i województw dawnej Rzeczypospolitej, Nowa Izba Poselska, Sala Senatorska, w której uchwalono Konstytucję3maja. Apartament Księcia Stanisława - bratanka króla Stanisława Augusta, składający się z trzech pokojów: Antyszambry, Pokoju Towarzyskiego i Gabinetu oraz związanej z nimi Galerii Czterech Pór Roku. Pokoje Matejkowskie z obrazami Jana Matejki, m.in. Rejtan i Batory pod Pskowem. Trasa II - czas zwiedzania ok. 1 godz. 30 min. Apartamenty: Wielki i Królewski odtworzone według XVIII-wiecznych projektów zgodnie z funkcją, jaką pełniły w czasach króla Stanisława Augusta (1764-1795). Wnętrza urządzono dziełami sztuki uratowanymi z dawnego wyposaŜenia Zamku Królewskiego. Są to m.in. obrazy Bernarda Bellotta zw. Canalettem, Marcella Bacciarellego, zrekonstruowany plafon Jana Bogumiła Plerscha, rzeźby André Lebruna i Giacomo Monaldiego, brązy Philippe'a mł. Caffieriego i meble francuskie z drugiej połowy XVIII w. Znaczną część wyposaŜenia stanowią dary ofiarowane Zamkowi po 1971 r. Apartament wielki PRZEDPOKÓJ SALI WIELKIEJ Przedpokój Sali Wielkiej, zwany teŜ Wielką Antyszambrą. SłuŜył jako pierwszy przedpokój, w którym w czasie audiencji gromadzili się niŜsi rangą dworzanie. SALA RADY Salę Rady odbudowano na podstawie jej oryginalnego projektu z 1784 roku. SłuŜyła ona w czasach Stanisława Augusta jako sala posiedzeń Rady Nieustającej, pierwszego w Polsce stałego rządu złoŜonego z króla (stąd tron królewski), 18 senatorów i 18 posłów. Na ścianach wiszą portrety pędzla Józefa Peszki, wybitnych działaczy Sejmu Czteroletniego (1788 1792), m.in. prezydenta Warszawy Ignacego Zakrzewskiego, marszałka Sejmu Stanisława Małachowskiego oraz Hugona Kołłątaja. POKÓJ MARMUROWY SłuŜył jako drugi przedpokój w apartamencie państwowym. Jest to najstarsze wnętrze w tym apartamencie. Powstało jeszcze w czasach panowania Władysława IV w latach 1640 - 42 wg projektu Giovanniego Battisty Gisleniego. Został odnowiony przez Jakuba Fontanę w latach 1769 - 71. Fontana zachował ze starego wnętrza podstawowe elementy kompozycji architektonicznej i dodał 22 portrety, królów polskich, plafon malowany przez Marcelego Bacciarellego oraz posągi Sprawiedliwości i Pokoju nad lustrem, wykonane przez Andrzeja Le Bruna. SALA RYCERSKA powstała według koncepcji samego króla Stanisława Augusta. Król chciał w niej uczcić osoby zasłuŜone dla ojczyzny, jak i przypomnieć najwaŜniejsze momenty z dziejów Polski. Ideę króla urzeczywistnili w latach 1781 - 86 jego architekci Dominik Merlini, Jan Chrystian Kamsetzer, malarz Marceli Bacciarelli oraz rzeźbiarze Andrzej Le Brun i Jakub Monaldi. Dziesięć owalnych portretów i 22 brązowe biusty przedstawiają wybranych przez króla sławnych Polaków. Wokół sali biegnie napis zaczerpnięty z VII księgi Eneidy Wergiliusza, odnoszący się do zasług wybitnych obywateli. W środkowej części sali ustawione są posągi Sławy i Chronosa. SALĘ TRONOWĄ projektował niemal cały zespół artystów królewskich. NajwaŜniejszą rolę odegrali Dominik Merlini, Jan Chrystian Kamsetzer i Jan Bogumił Plersch. Komponując wnętrze wykorzystano zakupione w ParyŜu boazerie, wg projektu Victora Louisa i dwa marmurowe kominki z Rzymu. Uwagę zwracają dwie piękne konsole z blatami mozaikowymi oraz cztery posągi staroŜytnych męŜów stanu i wodzów dłuta Angela Pucinellego. W czasie rekonstrukcji wnętrza, ściśle według wyglądu sprzed 1939 roku, wmontowano setki oryginalnych fragmentów boazerii i sztukaterii. Odtworzone srebrne, haftowane orły na zaplecku tronu stanowią najwaŜniejszy, symboliczny akcent sali POKÓJ KONFERENCYJNY - za Salą Tronową znajduje się mały pokoik, zwany Pokojem Konferencyjnym lub Gabinetem Monarchów Europejskich. Na ścianach wisiały portrety siedmiu monarchów, współczesnych Stanisławowi Augustowi. Pomieszczenie to zaprojektował w końcu lat 60. XVIII wieku Jakub Fontana. Program dekoracji malarskiej został starannie opracowany przez Stanisława Augusta. SALA WIELKA w czasach Stanisława Augusta słuŜyła jako miejsce ceremonii dworskich. Tu odbywały się zgromadzenia dworskie, a takŜe uczty, bale, koncerty i przedstawienia teatralne. Wystrój i wyposaŜenie sali wykonane zostały według projektów Dominika Merliniego i Jana Christiana Kamsetzera w latach 1777 - 81. Autorami posągów Apolla i Minerwy oraz alegorii Sprawiedliwości i Pokoju ujmujących medalion z podobizną Stanisława Augusta byli rzeźbiarze Andrzej Le Brun i Jakub Monaldi. Ogromnych rozmiarów plafon przedstawia Rozwikłanie Chaosu. Salę zrekonstruowano ściśle według wyglądu sprzed 1939, z wykorzystaniem uratowanych fragmentów sztukaterii. Plafon odtworzyli Łucja i Józef Oźminowie. Apartament Księcia Stanisława Trzypokojowy Apartament bratanka króla Stanisława Augusta z rokokową boazerią pochodząca z warszawskiego pałacu księcia Kazimierza Czartoryskiego (dziadka króla Stanisława Augusta), wyposaŜony w portrety rodziny Poniatowskich, meble francuskie z XVIII wieku i pamiątki po królewskiej rodzinie Leszczyńskich. W galerii zwanej Galerią Czterech Pór Roku rozwieszona jest seria czterech tkanin. Przyziemie Zamku, wyposaŜone w dzieła sztuki i przedmioty rzemiosła artystycznego z XVI i XVII wieku, pochodzące w duŜej liczbie z darów osób prywatnych. Obecny układ pomieszczeń nawiązuje, zgodnie z tradycją, do dwóch stancji: jednej od strony Wisły, drugiej od strony Dziedzińca Wielkiego. Pomieszczenia te urządzono dziełami sztuki z XVI i XVII wieku. Pośród nich wyróŜniają się portrety królów polskich w Komnacie Głównej (Zygmunta Starego, Bony Sforzy i Stefana Batorego) oraz obraz przedstawiający kolekcję królewicza Władysława (przyszłego króla Władysława IV). W trakcie przebudowy dawnego Dworu Wielkiego ksiąŜąt mazowieckich w latach 1569 - 72 urządzono na parterze Izbę Radną (Poselską). W Izbie Poselskiej w ławach ustawionych dookoła krzesła marszałka zasiadało ok. 190 posłów. Na sklepieniu sali odtworzono 32 herby ziem i województw dawnej Rzeczypospolitej Sale sejmowe Od XVI wieku miejsce obrad Sejmu Rzeczypospolitej. MoŜemy zwiedzić Dawną Izbę Poselską w przyziemiu oraz na pierwszym piętrze Nową Izbę Poselską i Salę Senatorską, w której w 1791 roku uchwalono Konstytucję 3 maja. Sale Sejmowe usytuowane są w skrzydle zachodnim na pierwszym piętrze. JuŜ w drugiej połowie XVII wieku znalazła się tu Izba Poselska, przeniesiona z parteru skrzydła od strony Wisły, a za Augusta III - takŜe Izba Senatorska. SALA SENATORSKA naleŜy do najwspanialszych sal Zamku. W niej uchwalono Konstytucję 3 maja 1791 roku. Po upadku powstania listopadowego dekorację sali zniszczono. Obecnie odbudowano ją na podstawie rysunków przedstawiających wygląd tego pomieszczenia sprzed okresu zniszczenia. Oryginalny jest fotel królewski oraz fragmenty dekoracji zapiecka i baldachimu tronowego. Dekorację tronu zrekonstruowano według projektu Andrzeja Grzybowskiego, a dekorację malarską sali wykonał Andrzej Bertrandt. Układ foteli i krzeseł dla senatorów i ministrów odtworzono ściśle według obowiązującego ceremoniału obrad sejmu polskiego. Apartament królewski SALA CANALETTA w czasach Stanisława Augusta pełniła funkcję najwaŜniejszego przedpokoju w Apartamencie Królewskim. Wnętrze projektował Dominik Merlini w latach 1776-77. Król postanowił umieścić tu serię widoków Warszawy, malowanych przez słynnego weneckiego malarza Bernarda Belotta zwanego Canalettem. SALA GWARDII KONNEJ KORONNEJ Za Schodami Wielkimi mieści się sala Gwardii Konnej Koronnej. Tutaj gwardia w czerwonoŜółtych uniformach prezentowała broń, kiedy gość królewski udawał się na audiencję. KAPLICA MAŁA Projektowana w latach 1776 - 77 przez Dominika Merliniego. W nawie kaplicy wystawione są regalia króla Stanisława Augusta: miecz, łańcuch orderu Orła Białego i berło POKÓJ AUDIENCJONALNY STARY Pokój Audiencjonalny Stary zaprojektował Dominik Merlini w latach 1776-77. SłuŜył jako miejsce audiencji zanim Stanisław August urządził paradną salę tronową w Apartamencie Wielkim. Za współtwórcę wnętrza sali naleŜy uznać malarza Marcelego Bacciarellego. Był on autorem supraport, przedstawiających cnoty królewskie: Siłę, Rozsądek, Wiarę i Sprawiedliwość oraz plafonu ukazującego Rozkwit Sztuk, Nauk, Rolnictwa i Handlu pod panowaniem Stanisława Augusta. Sala została odbudowana zgodnie z jej wyglądem sprzed 1939 roku, a w jej ściany wmontowano setki oryginalnych elementów (m.in. orły nad lustrami). Fotel tronowy jest oryginalny, natomiast dekorację tronu, m.in. baldachim i zaplecek zaprojektował Andrzej Grzybowski na podstawie opisów z epoki. Pokój Audiencjonalny Stary zaprojektował Dominik Merlini w latach 1776-77. SłuŜył jako miejsce audiencji zanim Stanisław August urządził paradną salę tronową w Apartamencie Wielkim. SYPIALNIA śycie codzienne dworu koncentrowało się w sześciu pomieszczeniach: sypialni, Przedpokoju Garderoby, Garderobie, Gabinecie, Pokoju Zielonym i Pokoju śółtym. Najpiękniejszym wnętrzem był pokój sypialny. Zaprojektował go tuŜ przed śmiercią Jakub Fontana a ukończył w roku 1775 Dominik Merlini. Charakter pokoju określa elegancka, wykonana z cisowego drewna boazeria, delikatny rysunek dekoracji tkaniny obiciowej oraz ciepłe w kolorycie obrazy malowane przez Marcelego Bacciarellego: Rebeka i Eleazar oraz Estera i Ahaswerus. STANISŁAW MONIUSZKO Kalendarium 1819 5 maja w Ubielu koło Mińska przyszedł na świat Stanisław Moniuszko, jako jedyne dziecko Czesława i ElŜbiety MadŜarskiej. 1824 Pierwszym nauczycielem muzyki 5-letniego chłopca jest matka, a pierwszą ksiąŜką "Śpiewy historyczne" Niemcewicza, wierszowany podręcznik historii ojczystej. 1825 Początkowe nauki pobiera w majątku wuja Korsaka, gdzie guwernerem jego i dwojga kuzynów - Albiny i Edmunda, jest Jakub Jagiełło, kolega Adama Mickiewicza z okresu studiów wileńskich. 1827 Rodzina Moniuszków przenosi się do Warszawy, by zapewnić synowi i młodym Korsakom moŜliwość dalszego kształcenia. Zamieszkali na śoliborzu. 1828 Przeprowadzka na Krakowskie Przedmieście do Pałacu Staszica. Pod kierunkiem prywatnych nauczycieli Staś przygotowuje się do czwartej klasy Szkoły Pijarów. Jednocześnie uczy się muzyki u młodego organisty Augusta Freyera. Pobyt w Warszawie okaŜe się niezwykle waŜny dla rozwoju muzycznego i kształtowania się zainteresowań chłopca. Zetknął się wtedy po raz pierwszy z polską muzyką ludową, która w latach późniejszych tak silnie zabrzmi w jego utworach. 1830 Pogorszenie się sytuacji finansowej Czesława Moniuszki powoduje przeniesienie się rodziny z Warszawy do Mińska. 1831 Stanisław rozpoczyna naukę w polskim gimnazjum w Mińsku, które opuszcza trzy lata później, po ukończeniu klasy szóstej. Oficjalnym powodem są względy zdrowotne, istotniejszą jednak przyczyną jest zapewne fakt przekształcenia gimnazjum na rosyjskie. Kształci się odtąd w domu, zrazu pod kierunkiem stryja Kazimierza, a po jego śmierci samodzielnie. 1836 Razem ze stryjem Aleksandrem wyjeŜdŜa na kilka miesięcy do Wilna, gdzie kaŜdą wolną chwilę spędza w operze słuchając dzieł Belliniego, Mozarta, Rossiniego i Webera. Poznaje młodszą o rok Aleksandrę Müllerównę, z którą wkrótce zaręcza się. 1837 WyjeŜdŜa do Berlina na trzyletnie studia muzyczne. Uczy się pod kierunkiem Karola Fryderyka Rungenhagena, ówczesnego dyrektora berlińskiej Singakademie. 1838 Ukazują się drukiem "Trzy śpiewy" do słów Adama Mickiewicza ("Sen", "Niepewność", "Moja pieszczotka") wydane przez berlińską firmę Bote und Bock. Są to pierwsze drukowane utwory młodego kompozytora. W okresie studiów berlińskich powstają: Kwartet smyczkowy nr 1 dedykowany później Józefowi Elsnerowi i Kwartet smyczkowy nr 2 oraz operetki: "Nocleg w Apeninach" i "Nowy Don Kiszot czyli Sto szaleństw" obie do słów Aleksandra Fredry. 1840 Po powrocie do Wilna Ŝeni się z Aleksandrą Müllerówną. Młodzi zamieszkują w domu Müllerów przy ul. Niemieckiej 3. Moniuszko obejmuje posadę organisty w kościele Św. Jana, posiadającym najpiękniejsze na Litwie organy. Wkrótce występuje tu z dwoma koncertami. Powstają dwie dwuaktowe operetki do słów Oskara Milewskiego: "Ideał" i "Karmaniol czyli Francuzi lubią Ŝartować". 1842 WyjeŜdŜa po raz pierwszy do Petersburga, gdzie spodziewa się otrzymać stanowisko odpowiadające jego aspiracjom artystycznym. Starania te kończą się jednak fiaskiem. Wraca do Wilna i kontynuuje pracę organisty oraz udziela prywatnych lekcji muzyki. Zaprzyjaźnia się z Władysławem Syrokomlą, Aleksandrem Walickim, Edwardem Ilcewiczem i Alfredem Römerem. Powstaje opera "Sielanka" do libretta Wincentego Marcinkiewicza oraz "'fraszka' Loteria" do słów Milewskiego. 1844 Ukazuje się pierwszy "Śpiewnik domowy" w litografii A. Klukowskiego, w którym znalazły się m. in. takie pieśni, jak: "Świtezianka" Mickiewicza, "Panicz i dziewczyna" Odyńca i "Dziad i baba" Kraszewskiego. Moniuszko skomponował ogółem 278 pieśni, w tym 268 zawarł w dwunastu "Śpiewnikach domowych", z których sześć wydano za Ŝycia kompozytora, a sześć po jego śmierci. 1846 Kompozytor przybywa do Warszawy, aby z dyrekcją Opery omówić wystawienie "Loterii". Wykonane jeszcze w tym samym roku dzieło zyskuje przychylną opinię krytyków warszawskich. RównieŜ w Warszawie poznaje Moniuszko Włodzimierza Wolskiego, od którego otrzymuje libretto "Halki". 1847 W Wilnie powstaje pierwsza, dwuaktowa wersja "Halki". 1848 Pierwsze estradowe wykonanie "Halki" ma miejsce w sali Müllerów w Wilnie. Powstają dwie kantaty: "Milda" i "Nijoła", obie na głosy solowe i chór mieszany z towarzyszeniem orkiestry do słów z Witoloraudy Józefa Ignacego Kraszewskiego oraz uwertura fantastyczna "Bajka" ("Conte d'hiver"). 1849 Druga podróŜ do Petersburga, tym razem jest owocna w sukcesy artystyczne i towarzyskie. Koncerty kompozytorskie spotykają się z niezwykle przychylną opinią i powodzeniem. Szczególne uznanie zdobywają "Milda" i "Bajka". Moniuszko poznaje m. in. Glinkę, Bałakiriewa, Musorgskiego. DargomyŜskiemu, z którym połączy go szczera przyjaźń dedykuje kompozytor swoją Bajkę. 1850 Powstaje dwuaktowa operetka "Cyganie" do słów Franciszka Dionizego Kniaźnina, nazwana później od imienia głównej bohaterki Jawnutą. 1852 Na koncercie w Wilnie zostaje wystawiona Jawnuta i skomponowana właśnie opera komiczna "Bettly" do libretta F. Schobera. 1854 Premiera teatralna dwuaktowej "Halki" z zawodowymi śpiewakami spotyka się z niechęcią publiczności i krytyki. 1856 Kolejna, trzecia juŜ podróŜ Moniuszki do Petersburga. Podczas koncertu powtórzono "Bajkę" i fragmenty z "Mildy" oraz wykonano wyjątki z kantaty "Nijoła". 1857 Dyrekcja opery warszawskiej decyduje się na wystawienie "Halki". Wolski robi poprawki i pisze nowe teksty, do których Moniuszko tworzy muzykę - powstaje czteroaktowa "Halka". Kompozytor przyjeŜdŜa do Warszawy aby osobiście zająć się przygotowaniami do premiery. 1858 Entuzjastyczne przyjęcie "Halki" w warszawskim Teatrze Wielkim. Powodzenie opery umacnia pozycję Moniuszki w polskim świecie muzycznym, czego wyrazem jest ofiarowanie mu stanowiska dyrygenta opery warszawskiej. Dochód z koncertu zorganizowanego przez Marię Kalergis umoŜliwia kompozytorowi wyjazd na zachód. Trasa wiedzie przez Kraków, Berlin, Pragę, Drezno, Lipsk, Weimar, Frankfurt, Moguncję i Kolonię do ParyŜa. W Weimarze odwiedza dwa razy Liszta, który gra utwory Moniuszki. Po powrocie Moniuszko przenosi się na stałe do Warszawy, gdzie obejmuje stanowisko dyrektora Opery Teatrów Warszawskich. Zamieszkuje na Krakowskim Przedmieściu 81. Premiera rozpoczętej w ParyŜu opery "Flis" do libretta Stanisława Bogusławskiego. 1860 Skomponowana rok wcześniej trzyaktowa opera "Hrabina" do słów Wolskiego zostaje wystawiona w Warszawie. Utwór będący satyrą na sfrancuziałą, zblazowaną arystokrację a zarazem pochwałą polskości i patriotyzmu, zostaje przyjęty entuzjastycznie przez publiczność. Moniuszko otrzymuje propozycję objęcia stanowiska profesora kompozycji w nowo otwartym Instytucie Muzycznym w Warszawie. Odmawia z powodu "niemoŜności pogodzenia dwojga obowiązków". Powstaje opera "Verbum nobile" do libretta Jana Chęcińskiego. 1861 Premiera jednoaktowej opery "Verbum nobile". Zaostrza się sytuacja polityczna, na ulicach Warszawy padają pierwsze ofiary. Moniuszko jako dyrygent chóru uczestniczy w uroczystych naboŜeństwach. Pod koniec roku wyjeŜdŜa po raz drugi do ParyŜa, spotyka się z Rossinim i Auberem, rozmawia z dyrektorami tamtejszych teatrów. Po powrocie do Warszawy dostaje od Chęcińskiego libretto "Strasznego dworu". 1865 W drugą rocznicę wybuchu powstania styczniowego odbywa się w Warszawie pierwsze wykonanie kantaty "Widma", opartej na fragmentach "Dziadów" Adama Mickiewicza. Moniuszko zostaje członkiem honorowym Towarzystwa Muzycznego we Lwowie. Dyplom postanowiono wręczyć mu uroczyście, organizując jednocześnie koncert kompozytorski. Do wykonania wybiera Moniuszko "Widma", które podobnie jak w Warszawie, cieszą się wielkim zainteresowaniem publiczności. Jesienią w warszawskim Teatrze Wielkim ma miejsce premiera "Strasznego dworu" pod dyrekcją kompozytora. Opera zachwyca publiczność, entuzjazm przeradza się w manifestacje uczuć patriotycznych, co bardzo niepokoi władze i w efekcie doprowadza do zawieszenia przedstawienia. 1866 Moniuszko zostaje profesorem harmonii i kontrapunktu w Instytucie Muzycznym. Wykłada równieŜ kompozycję i instrumentację. Powstaje balet "Monte Christo" według powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo". 1867 Powstaje kantata "Sonety krymskie" na głosy solowe, chór i orkiestrę do tekstów Mickiewicza. 1868 Na koncercie kompozytorskim w Warszawie zostają wykonane po raz pierwszy "Widma". Teatr w Pradze wystawia "Halkę" pod dyrekcją Bedřicha Smetany. Sława Moniuszki jako kompozytora operowego rozszerza się na kraje słowiańskie. Powstaje jednoaktowy balet "Na kwaterunku". 1869 Bez wiedzy i pod nieobecność kompozytora "Halka" zostaje wystawiona w Moskwie. 1870 WyjeŜdŜa po raz czwarty do Petersburga, gdzie kolejna premiera "Halki" odnosi ogromny sukces. Wieść o powodzeniu Moniuszki dociera nawet do dworu, ksiąŜę Konstanty zaprasza go do pałacu na uroczysty koncert. Powstaje balet "Figle szatana". 1871 Powstaje "Pamiętnik do nauki harmonii". 1872 Teatr Wielki wystawia operetkę "Beata" z librettem Chęcińskiego, ostatnie ukończone dzieło sceniczne Moniuszki. 4 czerwca kompozytor umiera. Uroczystości pogrzebowe przeradzają się w jedną z największych manifestacji ludności Warszawy. Moniuszko pochowany zostaje na warszawskich Powązkach. MIKOŁAJ GRABOWSKI O STRASZNYM DWORZE Po klęsce rozbiorów naszą toŜsamość narodową zaczęliśmy przykrywać "płaszczami" romantycznego Ŝalu, płaczu, ideą bohaterstwa, powstań narodowych. Ta łatwość produkowania legend została nam zresztą do dzisiaj. ReŜyserii wielkich dramatów romantycznych, które podtrzymują mityczny obraz polskości, podejmowało się dziesiątki wybitnych reŜyserów. Jednocześnie Polska przedrozbiorowa i szlachta doby saskiej stała się narodowym tabu i została wyparta w zbiorową podświadomość. W Strasznym dworze moŜna łatwo zauwaŜyć nakładające się na siebie dwie tradycje mickiewiczowską i fredrowską. Napisany po połowie XIX wieku "Straszny dwór" miał juŜ mocną bazę w postaci "Pana Tadeusza" i całej twórczości Fredry. Jakby prosto z Soplicowa zawędrował do libretta Chęcińskiego dom rodzinny - dwór, do którego wracają panicze Stefan i Zbigniew. Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu fragmentu pierwszej księgi Pana Tadeusza: "Właśnie dwukonną bryką wjechał młody panek I obiegłszy dziedziniec zawrócił przed ganek". Tę samą sytuację znajdziemy u Chęcińskiego/Moniuszki w pierwszym akcie opery. Wzruszenie, spowodowane powrotem do domu owocuje tam i tu liryczną sceną oglądania domu jakby na nowo, dotykania trochę zapomnianych sprzętów, przywoływania wspomnień. W "Panu Tadeuszu" bohater juŜ w tym obrazie spotyka kobietę swojego Ŝycia - Zosię. W "Strasznym dworze" Stefan i Zbigniew nie spotykają, co prawda Hanny i Jadwigi, ale ile w tej wsi mieszka wieśniaczek....Cały chór! Do tego, w niespełna kilka minut po ich przyjeździe do rodzinnego gniazda, z turkotem kół zajeŜdŜa ich stryjenka, powabna Cześnikowa (aŜ się prosi przywołać tu postać Telimeny), z kuszącymi propozycjami oŜenienia bratanków. Domem - gniazdem rodzinnym jest - jakŜe bardzo - dwór Miecznika, tytułowy Straszny dwór. A w nim jakby Ŝywcem wywiedzione z ksiąg Mickiewicza i kłótnie myśliwych po polowaniu na dzika i wieczerzę z licznymi toastami, po których goście pójdą w tan i staropolski kulig z mazurem. Druga tradycja nawiązuje do Ślubów panieńskich Aleksandra Fredry. Fredry ślubowały Aniela i Klara, w "Strasznym dworze" śluby kawalerskie składają młodzi panicze. Robią to przede wszystkim z miłości do ojczyzny. Oczywiście nasza literatura dziewiętnastego wieku musiała ujawnić wątek narodowy. Wielu postaciom literackim dopisywano ten kontekst, czasem nawet bez potrzeby; Cześnika z fredrowskiej Zemsty niektórzy wkładali na patriotyczną półkę, dlatego tylko, Ŝe idąc na pojedynek z Rejentem przy wyborze szabli wspomina jednym zdaniem konfederację barską. W "Strasznym dworze" niemało jest akcentów politycznych. I nie ma co się dziwić ich istnieniu; opera powstała w rok po przegranym powstaniu styczniowym. Wiele łez kryje się w tej muzyce, wiele zapewnień składają bohaterowie. Hanna w swojej arii wyjawia, Ŝe stanie na drugiej pozycji w kolejce do męŜa: pierwsze, gwarantowane miejsce, zajmie ojczyzna. Miecznik składa zapotrzebowanie na zięcia, który "odwaŜny jako lew" ma mieć "w miłości kraj ojczysty". Stefan śpiewając arię wspomina zmarłą kobietę, matkę, ale cała ówczesna widownia wiedziała, Ŝe myśli takŜe - a moŜe przede wszystkim - o ojczyźnie. Ojczyzna, matka, kobieta... Przyjrzyjmy się okolicznościom, w jakich Zbigniew i Stefan składają śluby kawalerskie... Noc, tuŜ przed świtem, bohaterowie Ŝegnają się z towarzyszami broni, wychylają ostatni toast (nie wiadomo ile ich było przedtem), i, uniesieni chwilą, podejmują dwie Ŝyciowe decyzję. Pierwszą wyraŜa Zbigniew: mimo pokoju, jaki nastał w kraju, bracia w kaŜdej chwili będą gotowi stanąć do walki, "gdy tylko złe nadleci, aby w piekło zmienić raj". Stefan, nie chcąc być gorszym od brata "przebija" go pomysłem, Ŝe nigdy się nie oŜenią, aby zawsze być gotowym chwycić za broń. Towarzysze są zachwyceni... Konsekwencje owych ślubów będziemy śledzić przez cały czas trwania opery. Akcja "Strasznego dworu", to przede wszystkim rozwój intryg miłosnych. Szlachcice wracają do swojego domu rodzinnego i w kilka minut po ich przyjeździe w cztery konie "nadlatuje" apetyczna stryjenka. Ma dla bratanków dwie wspaniałe kandydatki na Ŝony. Jej zabiegi wokół tej sprawy są majstersztykiem kobiecych zalotów; Cześnikowa robi przy tym wraŜenie, Ŝe chętnie wydałaby się sama. Bracia usiłują co prawda przekonać ciotkę do swoich zamiarów, ale bez skutku - ze szponów miłosnej intrygi Cześnikowej wyrwie ich dopiero... Miecznik, bardzo zainteresowany wydaniem za mąŜ swych córek. Atmosfera domu Miecznika pełna jest miłosnego Ŝaru. Haftujące szlachcianki są co chwilę upominane przez matronę, gdyŜ nie w głowie im praca. Jest przecieŜ sylwestrowa noc, za chwilę przyjdą goście, będzie zabawa - i co najwaŜniejsze - wróŜby. Hanna i Jadwiga przyspieszają ("zwyczaj kaŜe o północy") moment lania wosku. Ze strachem, ale i nadzieją zaglądają w salaterkę - kim będzie męŜczyzna ich Ŝycia? W tym domu jest takŜe Damazy, którego aŜ rozpiera energia miłosna. Jak się okaŜe w akcie IV-tym, jest mu doskonale obojętne, czy jego partnerką będzie Hanna, czy Jadwiga? Jemu po prostu obłędnie podobają się kobiety.... Ironizowany przez otoczenie, szczególnie przez Miecznika, gdyŜ zamiast w kontuszu chodzi ubrany w zagraniczny frak, Damazy nie ustaje w miłosnych zabiegach, mimo, Ŝe widać jak bardzo młodzi bohaterowie są sobą zafascynowani... Mamy w "Strasznym dworze" piękny akt trzeci. Liryczny, do szpiku miłosny, przeŜywany przez pary kochanków jak sen. To zupełnie szalona noc... Stefan, zakochany w Hannie, śpiewa słynną arię o matce... ojczyźnie... kobiecie. Te wartości są dla niego toŜsame. To samo dotyczy Zbigniewa... Jego rozpala miłość do Jadwigi. Hanna i Jadwiga niby dla Ŝartu, ale w gruncie rzeczy zakochane, chcąc przekonać się o uczuciach paniczów, przebierają się za prababki i ukrywają za obrazami. PrzecieŜ one weszły nieomal do męskich komnat! W tej sali, obok zegara miał spać Maciej... Dziwna noc wyznań miłosnych, wzajemnie sobie przez kochanków nie wyznanych. Często twórcy zmieniają kolejność i "Straszny dwór" kończą mazurem, mimo, iŜ u Moniuszki końcem spektaklu jest wyjaśnienie tajemnicy Strasznego dworu i scena oświadczyn obu par. MoŜna nazwać to zakończenie "rodzinnym", "domowym". Myślę, Ŝe w czasach niewoli, czasach zagroŜenia upadkiem państwowości mazur zagrany i zatańczony w finale podnosił nasze patriotyczne emocje. Publiczność wychodziła ze spektaklu z poczuciem solidarności narodowej, wyjątkowego szacunku do tradycji, pokłoniła się cnotom staroŜytnych Polaków. Realizując dziś" Straszny dwór" nie trzeba odwoływać się do tego typu emocji, tym bardziej, Ŝe jest to poprawianie Moniuszki. Stąd decyzja dyrektora Jacka Kaspszyka i moja o wyborze zakończenia "rodzinnego". PrzecieŜ Ŝycie w "strasznym dworze", pomimo historycznych zawieruch, będzie toczyło się normalnie. Młodzi będą kochać się sobie, łączyć się w pary, kobiety będą rodzić dzieci. I tak przez pokolenia... śyjemy w czasach przełomu. Mamy nowe tysiąclecie, nowy wiek, nowe nadzieje...Akcja "Strasznego dworu" teŜ umieszczona została na przełomie, przełomie roku. Stąd moja interpretacja zmierza w kierunku skonfrontowania tego, co w tej operze stare, z tym, co w tej operze nowe. Myślę, Ŝe nie ma sensu uciekania od współczesnych treści tej opery, ale teŜ nie ma sensu, uwspółcześnianie na siłę "Strasznego dworu". Inscenizacja jest więc tradycyjna; mamy dworek szlachecki, mamy kontusze... TREŚĆ OPERY AKT I Synowie nieŜyjącego juŜ Stolnika: Stefan i Zbigniew, Ŝegnają się z towarzyszami broni. Postanawiają wytrwać w kawalerskim stanie, bowiem ani Ŝona, ani dzieci nie mogą przeszkodzić im stanąć w potrzebie z bronią w ręku. Wszyscy towarzysze pancerni podzielają tę myśl: "Nie ma niewiast w waszej chacie" - rozbrzmiewa wokoło. Dziewczęta wiejskie przygotowują komnaty na przyjazd paniczów. Przybywają Stolnikowicze. Bracia i ich wierny sługa Maciej witają dom rodzinny. W beztroską atmosferę wdziera się niespodziewanie chmura: przed dom zajeŜdŜa kolasa, a w niej stryjenka, Cześnikowa z Paprzyc, która zwierza paniczom plany matrymonialne. Postanowiła wyswatać młodych rycerzy z dwiema córkami Skarbnikowej ze Skier. JednakŜe bracia nie chcą nawet o tym słyszeć: "Chcieć nas Ŝenić, to marzenie". Twierdzą teŜ, Ŝe wkrótce wyruszą po odbiór wierzytelności poskładanych przez ich zmarłego ojca u sąsiadów, a zaczną od odwiedzin Miecznika w Kalinowie. Wiadomość o kawalerskich ślubach nie robi na stryjence takiego wraŜenia, co wzmianka o kalinowskim dworze. Opowiada więc, Ŝe dwór Miecznika strasznym się zowie, Ŝe ciąŜy na nim jakaś klątwa, a po nocach straszą tam duchy. Panicze pozostają jednak niewzruszeni przestrogami stryjenki i nie odstępują od projektu wizyty w Kalinowie. AKT II W wigilię Nowego Roku w kalinowskim dworze Miecznika przy kominku siedzą dziewczęta pod kuratelą Ochmistrzyni. Są wśród nich dwie dorosłe juŜ do małŜeństwa córki gospodarza: Hanna i Jadwiga. Przy krosienkach nucą piosenki. Jadwiga przypomina, Ŝe jutro Nowy Rok, więc Hanna zarządza przygotowania do wróŜb. W takt menueta wchodzi palestrant Damazy. Modny konkurent chce zrobić dobrą partię, toteŜ stara się o rękę którejkolwiek z córek Miecznika. WróŜby wypadły dla obu panien podobnie: pójdą za rycerzy, bo z wosku ulał im się pancerz, przyłbica i szyszak. Damazy jest niepocieszony. Z pomyślnych wróŜb dumne są i panny, i Miecznik. Opowiadając Damazemu jakich pragnie męŜów dla córek, kreśli swój ideał obywatela-patrioty. Przed dwór zajeŜdŜa Cześnikowa. Przyjechała wcześniej, bo postanowiła zrazić panny do Stolnikowiczów. Opowiada więc o kawalerskich ślubach Stefana i Zbigniewa, oczernia ich mówiąc: "Choć moi krewni, jakoś nie po męsku rzewni, ani podobni do swego protoplasty: zabobonni, trwoŜliwi, istne dwie niewiasty!" Miecznikówny na wieść o ich rzekomym tchórzostwie, postanawiają spłatać im figla. Rozpoczyna się kłótnia myśliwych. Stary klucznik Skołuba prosi Miecznika, Ŝeby rozsądził spór. OtóŜ na polowaniu oddano dwa strzały do dzika: strzelił Skołuba, ale równieŜ jakiś obcy jadący bryką. "KtóŜ dowiedzie, czyj ten dzik?" - zapytują myśliwi. Nadchodzą Stefan i Zbigniew. Miecznik wita w swoim domu synów zmarłego przyjaciela. Wchodzi teŜ Maciej, to on właśnie oddał ów drugi strzał do dzika. Miecznik zaprasza wszystkich na ucztę i spełnia pierwszy toast za pamięć nieŜyjącego ojca paniczów. Zebrani podchwytują toast, kaŜdy jednak pogrąŜony jest we własnych myślach: panny nie dowierzają wprawdzie słowom Cześnikowej, ale chcą wypróbować męstwo Stolnikowiczów; Maciej i Skołuba czują wzajemną urazę o dzika; Damazy bardzo liczy na tchórzostwo niebezpiecznych konkurentów i coś szepcze do ucha Skołubie, co rozdraŜniony sporem myśliwskim klucznik przyjmuje je z gorącym aplauzem. AKT III W dawno opuszczonej zbrojowni dworu Skołuba przygotowuje nocleg dla gości. Macieja oblatuje strach, gdy miejscowy klucznik w swej znakomitej arii opowiada o dziwach, jakie czyhają tu na obcych. Tymczasem, za obrazami prababek ukryły się panny Miecznikówny. Rozigrana wyobraźnia Macieja gotowa jest teraz w kaŜdym sprzęcie dostrzegać ducha. Na szczęście nadchodzą panicze. Wysłuchują opowiadania Macieja o starym zegarze i kłótliwych prababkach, ale podejrzewają wiernego sługę o zabobonność lub wpływ wypitego przezeń wina. Po chwili Zbigniew z Maciejem odchodzą. Stefan poddaje się rozmarzeniu cichej księŜycowej nocy. We dworze Miecznika są strachy, są tu czary: to oczy pięknej Hanny. Motyw ślubów kawalerskich na moment przywołuje Stefana do rzeczywistości. Ale oto zegar bije dwunastą, odzywa się kurant, jakby jakiś nieznany polonez Ogińskiego, jakby jeszcze jedno poŜegnanie z ojczyzną. Wezbrana fala uczuć przywodzi na myśl Stefanowi ojczyznę i dom rodzinny. Zbigniew takŜe nie moŜe zasnąć. W ciemności napotyka brata. KaŜdy z nich pokochał jedną z dziewcząt, kaŜdy inną. Do marzeń obu paniczów przyłączają się ukryte za obrazami panny, zanim cichaczem nie opuszczą kryjówki. Z zegara wysuwa głowę Damazy. A więc i on, i panny, niezaleŜnie od siebie, postanowili zaŜartować ze Stolnikowiczów. Damazy jednak nie przewidział, Ŝe na straŜy pozostał zabobonny wprawdzie, ale bardzo obowiązkowy Maciej. Damazy wpada w jego ręce, a Maciej postanawia wziąć teraz odwet za swój strach i wstyd. Przyłapany na gorącym uczynku palestrant, próbuje wyłgać się z całej mistyfikacji: oto dawno juŜ słyszał, Ŝe w tym miejscu strach spać, sam jednak nie miał odwagi dociec prawdy; gdy więc dowiedział się, Ŝe będą tu nocować panicze, wykonał swój zamiar. Ten dwór - insynuuje Damazy - powstał kiedyś z "hańbiących usług zapłaty", z pieniędzy pobranych za zdradę ojczyzny. Ta wiadomość oburza młodych rycerzy, postanawiają opuścić Kalinowo. AKT IV Cześnikowa wyznała Hannie, Ŝe śluby kawalerskie złoŜono po to, "aby nie ulegać łzom, gdy głos święty, niewzruszony kaŜe swój poŜegnać dom". Dziewczynie trudno się z tym pogodzić. Ale oto pojawia się zadowolony Damazy i z satysfakcją donosi, Ŝe nastraszeni panicze stchórzyli i odjeŜdŜają. Widząc jednak, Ŝe Miecznik jest rozgniewany i szuka sprawców Ŝartu, Damazy woli się usunąć. Zdziwiony Miecznik zapytuje gości o powód ich wyjazdu, zdeterminowany posądza ich o tchórzostwo. Na to Maciej wygarnia całą prawdę. Oburzony Miecznik kaŜe wołać Damazego, ale Skołuba oświadcza, Ŝe nieuczciwy konkurent nagle wyjechał do miasta. Tymczasem do Kalinowa zjeŜdŜa kulig. Wśród karnawałowych gości jest równieŜ Damazy. Mimo przebrania wpada on w ręce Miecznika, który kaŜe się winowajcy publicznie wytłumaczyć z intryg. Damazy wyznaje, Ŝe przebrał miarę w piciu i widząc rywali, palnął "koncept z kalendarza". "Lecz któŜ waści szepnął to, Ŝe synowie przyjaciela rywalami twymi są? Im się o tym nie śni!" - mówi Miecznik. Słysząc to Damazy oświadcza się o rękę... "Tylko nie panny Jadwigi" - grozi mu Zbigniew, "nie panny Hanny" - ostrzega Stefan. DłuŜej zwlekać niepodobna. Obaj panicze proszą Miecznika: Stefan o rękę Hanny, Zbigniew o rękę Jadwigi. Gospodarz nie odmawia, ale kaŜe wysłuchać "skąd i odkąd w Kalinowie dwór się strasznym dworem zowie". Opowiada, jak to przed stu laty dziad jego miał dziewięć cór. KaŜda panna, skoro tylko doszła do odpowiedniego wieku, znajdowała sobie męŜa. "Lecz gdy tu hucznie wesela grzmiały, wokoło kaducznie panny starzały, więc matki, ciocie w próŜnym kłopocie, w daremnej złości czekając gości, dwór mego dziadka strasznym przezwały". Oto cała tajemnica! Miecznik przedstawia córkom przyszłych męŜów. Panny biorą słodki odwet, intonując melodię obalonych ślubów kawalerskich, podjętą przez wszystkich obecnych. OPRACOWALI OPIEKUNOWIE WYCIECZKI: Alina Rokicka, Barbara Ostrowska, Witold Jakubas