KRZYK wrzesień / grudzień 2014
Transkrypt
KRZYK wrzesień / grudzień 2014
ZESPÓŁ SZKÓŁ IM. GEN. W. ANDERSA KRZYK WRZESIEŃ - GRUDZIEŃ 2014 OD HAKERA WSZYSTKO DO MILIONERA O ŚCIĄGANIU ZZA BANDY jaki skład w II lidze WILCZY APETYT czyli porady mistrza Macieja ANDERS W PIGUŁCE DEKALOG FOTOGRAFA AMATORA Z ŻUŻLOWYCH OWALI DO FILMÓW AKCJI Rozmowa z Rickiem Millerem – byłym żużlowcem Włókniarza, obecnie kaskaderem filmowym Wspomnienie JAKUBA IWAŃCZUKA 16.06.1994 - 11.07.2014 11 lipca 2014r. w wypadku samochodowym w Niemczech zginął Jakub Iwańczuk - nasz uczeń, tegoroczny maturzysta, przyjaciel, kolega, muzyk, kibic Rakowa. Miał 20 lat. Jakub miał być bohaterem tego numeru „Krzyku”. Umówiliśmy się, że we wrześniu redaktorzy naszej gazety przeprowadzą z nim wywiad z cyklu „Nasi absolwenci”. Wywiad miał dotyczyć przede wszystkim jego twórczości muzycznej. I jest w „Krzyku” artykuł o Kubie, tylko, że okoliczności tragicznie się zmieniły... Zanim zaczęłam uczyć klasę IIIcd, znałam Jakuba tylko z widzenia - z korytarzy i ... szkolnej toalety - ulubionego miejsca „zebrań” uczniów. Zapamiętałam charakterystycznego postawnego chłopaka w dresie, z nieodłączną czapeczką, takiego, którego nie chciałabym spotkać wieczorem w odludnym miejscu (choć muszę przyznać, że nawet wypraszany z toalety - nigdy nie był nie- grzeczny). Po prostu budził respekt swoją postawą i strojem. A później, we wrześniu 2012r., Kuba wszedł na moją lekcję i ... uśmiechnął się. Wtedy zobaczyłam przesympatyczną, nieco dziecinną, pucołowatą twarz. Kolejny raz przekonałam się, że pierwsze wrażenie nie zawsze jest trafne w ocenie człowieka. Jakub był pogodnym, inteligentnym i wrażliwym młodym mężczyzną. Wrażliwym na niesprawiedliwość, na ludzką krzywdę, na brak zasad w życiu, na „wszystkojedność”. Uczył się wprawdzie przede wszystkim tego, co go interesowało, ale potrafił uśmiechem „rozbroić” nauczyciela, zabawną wypowiedzią rozładować atmosferę na lekcji. Lubiłam z nim dyskutować, bo starał się używać sensownych argumentów, aby przekonać rozmówcę. I choć często każde z nas pozostawało przy swoim zdaniu, to w jednej (ale bardzo istotnej) sprawie tuż przed maturą przyznał mi rację. Jakub (dla przyjaciół Iwan lub Iwek) był muzykiem - współzałożycielem hip-hopowego składu Nie Ma Lekko (NML). Ta muzyka znaczyła dla niego bardzo wiele - tworzył własne utwory, traktował je jako pewnego rodzaju misję. W jednym z zamieszczonych w Internecie wywiadów powiedział: ”Chcielibyśmy zaszczepiać w młodych ludziach patriotyzm, o którym jest mowa w naszych utworach, bo wydaje nam się, że tego brakuje. Przez naszą muzykę chcemy przekazywać wartości , które są dla nas ważne. (...) Przede wszystkim pozytywne myślenie, lojalność wobec najbliższych i miłość do ojczyzny.” Stwierdził też: „Chcemy mieć przesłanie związane z patriotyzmem i zaszczepiać w młodych ludziach chęć do życia, bo w życiu nie zawsze jest łatwo, tak jak mówi nazwa naszego zespołu - nie ma lekko, ale nie warto się poddawać”. Jak ważną postacią był dla kolegów z zespołu, udowodnili oni, organizując 31 października koncert „Ku Pamięci Jakuba Iwańczuka Iwana” i przyczyniając się do stworzenia graffiti, upamiętniającego przyjaciela w pobliżu miejsca, w którym mieszkał. Znalazł się tam cytat z jednej z jego piosenek: „Moja dusza nieśmiertelna jest, nigdy nie zapomnisz jej, będzie żyła w mojej muzyce, gdyż właśnie taki mam cel”. Nie zapomnimy Cię, Kubo. Pozostaniesz w naszej pamięci zawsze uśmiechnięty i pełen życia. Dorota Kucharska Katarzyna Łapeta Redakcja Z cyklu: „Nasz człowiek z pasją” W tym numerze „Krzyku” prezentujemy sylwetkę Adriana Karczewicza z klasy IIIa, którego popis taneczny mogliśmy ostatnio obserwować podczas Święta Szkoły. Jest w niezłej formie! Moją pasją jest taniec towarzyski. Odkąd byłem małym chłopcem, nogi same rwały mi się do tańca, gdy tylko usłyszałem muzykę. Mówili o mnie: „Z niego to będzie tancerz”. I nie pomylili się. Od dziewięciu lat uczęszczam do Szkoły Tańca Dobrowolscy w Częstochowie. Początkowo nie byłem tak zafascynowany tańcem jak teraz. Zajęcia odbywają się trzy lub cztery razy w tygodniu, po 2 godziny. To ciężka praca. Podczas zajęć daję z siebie wszystko. Wspólnie z trenerami wyjeżdżamy dwa razy w roku na obozy taneczne, gdzie trenujemy kilka godzin dziennie. Dzięki systematycznemu treningowi wraz z moją partnerką zaczęliśmy wyjeżdżać na turnieje. Bierzemy udział w ogólnopolskich i europejskich turniejach tańca towarzyskiego. Takie turnieje odbywają się dość często: dwa, trzy razy w miesiącu. Obecnie jesteśmy tancerzami klasy B w kategorii wiekowej powyżej piętnastu lat. Kocham to, co robię, kocham muzykę i ruch. Poprzez taniec można wspaniale wyrazić siebie, swoje uczucia i odprężyć się. Taniec pozwala mi oderwać się od codziennej monotonii i robienia różnych głupot. Dzięki tańcowi chcę być kimś, o kim się pamięta. Bez tego, co robię, nie potrafiłbym odnaleźć się na świecie. Zdaję sobie sprawę, iż moje zainteresowanie zajmuje mi wiele czasu. Pasję muszę godzić z nauką. W najbliższej przyszłości zostanę cenionym instruktorem tańca. Będę uczył nie tylko kroków, ale również miłości do tańca. Realizujcie swoje marzenia – ja jestem przykładem, że warto! Adrian Karczewicz OSIĄGNIĘCIA Klasa 12-13 F: 1 miejsce w III Ogólnopolskim Turnieju Tańca Towarzyskiego ZORBA RĘDZINY Klasa 12-13 E: 2 miejsce w MISTRZOSTWACH OKRĘGU ŚLĄSKIEGO O PUCHAR OKRĘGU ŚLĄSKIEGO KATOWICE; 3 miejsce w XXIV Ogólnopolskim Turnieju Tańca Towarzyskiego OLESNO Klasa 12-13 D: 1 miejsce w EUROPEJSKIM SPOTKANIU KRAKÓW; 3 miejsce w ŁÓDŹ OPEN 2009 Klasa 14-15 C: taniec standardowy - 3 miejsce latynoamerykański - 2 miejsce w RANDA CUP ŻILINA taniec standardowy - 1 miejsce taniec latynoamerykański 2 miejsce w Ogólnopolskim Turnieju Tańca Towarzyskiego RĘDZINY Klasa pow. 15 B: taniec latynoamerykański 1 miejsce w I Ogólnopolskim Turnieju Tańca Towarzyskiego „PIAST” 2013 RACIBÓRZ taniec latynoamerykański 3 miejsce w Ogólnopolskim Turnieju Tańca „MESTRO" GOGOLIN. Wszystkich Czytelników, którzy przed nadejściem karnawału chcieliby udoskonalić swoje umiejętności taneczne zapraszamy do biblioteki. Znajdziecie tam takie pozycje, jak: „Tańczyć może każdy” M. Wieczystego, „Tańcz z nami” A. Sułowskiej czy „Tańce narodowe w formie towarzyskiej” J. Hryniewskiej i I. Ostrowskiej. Tę ostatnią pozycję szczególnie polecamy przyszłym maturzystom. Znajdziecie tam m. in. szczegółowe opisy figur poloneza. Z ŻUŻLOWYCH OWALI DO FILMÓW AKCJI Rozmowa z Rickiem Millerem – byłym żużlowcem Włókniarza, obecnie kaskaderem filmowym 1991 rok to okres radykalnych zmian w Częstochowskim Klubie Motocyklowym. Włókniarz szeroko otwiera okno na świat. Do drużyny „Lwów” dołączają m.in. Australijczyk Wiltshire, dwójka Czechów - Vandirek i Holub oraz Amerykanin - Rick Miller, który osiągnął średnią 2,184 pkt/bieg i, jak przyznaje, chciał jeszcze poprawić wynik. Rick Miller w barwach Włókniarza wystąpił w ośmiu meczach. „Wykręcił” 76 punktów i siedem bonusów, co przy ilości 38 biegów dało mu średnią 2,184 i tym samym jeden z czołowych wyników w „biało-zielonej” ekipie. Amerykanin czternastokrotnie mijał linię mety na pierwszej oraz drugiej pozycji. Sześciokrotnie meldował się jako trzeci, tylko trzy razy był ostatni. Raz zdarzyło mu się być także wykluczonym. Najlepszy występ Miller w barwach Włókniarza zaliczył 7 lipca na torze w Grudziądzu. Wówczas wywalczył trzynaście punktów. Najmniej punktów zdobył trzy dni wcześniej na własnym torze w starciu ze Spartą Wrocław. Uzyskał wtedy cztery punkty z bonusem, lecz mecz został przerwany po siedmiu wyścigach. Włókniarz w sezonie 1992 zakończył sezon na drugim miejscu, tuż za Stalą Rzeszów i awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Konrad Cinkowski: Przełom lat 80-tych i 90-tych. Rick Miller jest jedną z pierwszoplanowych postaci amerykańskiego speedway’a. Wraz ze swoją ekipą zdobywa pięć medali Drużynowych Mistrzostw Świata, ponadto dwukrotnie startuje w finałach IMŚ. Nagle, po sezonie 1992, kończy karierę. Jaki był powód podjęcia takiej decyzji? Rick Miller: - Głównym powodem, dla którego rzuciłem jazdę na żużlu, było wprowadzenie nowych stawek wynagrodzeniowych w lidze brytyjskiej w sezonie 93. Musiałem zgodzić się na cięcie płac, lecz niechętnie chciałem to uczynić. Ponadto w lidze szwedzkiej wprowadzono ograniczenie z dwóch obcokrajowców w meczu do jednego i zabrakło dla mnie miejsca. Z racji, iż jestem osobą związaną z Częstochową, głównym tematem naszej rozmowy ma być właśnie Włókniarz. 1991 rok – podpisuje Pan kontrakt z Włókniarzem Częstochowa. Jak do tego doszło, że znalazł się Pan w częstochowskim klubie? - Nie pamiętam, kto nawiązał ze mną kontrakt, ale byłem bardzo szczęśliwy, że będę mógł ścigać się w częstochowskim klubie! Osiem spotkań – 76 punktów i siedem bonusów daje średnią biegopunktową na poziomie 2,1 pkt/bieg. Debiut marzenie w polskiej lidze? - Powiem ci, że chciałem zrobić jeszcze więcej! (śmiech dop. red.). Podróże do Polski w sobotę w nocy po meczach na Wyspach były jednak męczące. Nie kojarzę, abym spał kiedykolwiek więcej niż cztery godziny, kiedy miałem ścigać się w niedzielę w Polsce. Jak Pan wspomina okres spędzony w klubie z Częstochowy? - Miałem wiele udanych występów dla Waszego klubu i kochałem spędzać czas z Toddem Wiltshire. W klubie wszyscy, od promotora (prezesa - dop. red.), pracowników klubu po kibiców byli fantastyczni! A jak wyglądała atmosfera „od środka”? Todd Wiltshire, Sławek Drabik, Józef Kafel, Jan Holub – to była mocna ekipa. - Mieliśmy bardzo dobry zespół. Najbardziej zaskoczył mnie właśnie „Slammer” Drabik, ponieważ nigdy o nim nie słyszałem, nim przyjechałem do Polski. Przyjemnością było startować oraz podróżować wraz z Toddem. To był inteligentny zawodnik. Po roku przenosiny do Bydgoszczy, a tam zaledwie jeden mecz i tylko dwa punkty. Odejście z Włókniarza było złym pomysłem? - To nie był mój pomysł, aby zostawić i opuszczać Częstochowę. Ale jak do tego doszło, nie pamiętam. Byłem szczęśliwy z pobytu tutaj. Czy po wielu, wielu latach utrzymuje Pan jakiś kontakt z ludźmi z Częstochowy, czy został Pan zapomniany przez klub, kibiców, prezesów? Wiadomo, od czasów jazdy minęło bardzo wiele lat, ale może coś przetrwało? - Niestety, nie rozmawiałem z nikim z Częstochowy od momentu odejścia. Ale wciąż w moim sercu jest słabość do spędzonych dni w tym klubie. Po zakończeniu czynnej kariery, nie pozostał Pan przy sporcie. Zdecydował się Pan zostać kaskaderem i grać w filmach. Skąd taki pomysł i jak Pan się w tym wszystkim odnalazł? - Byłem bardzo szczęśliwy, że odnosiłem sukcesy jako profesjonalny zawodnik. Miałem również udany czas w branży filmowej jako kaskader. Udało mi się pracować z jednym z najlepszych dyrektorów oraz koordynatorów kaskaderów i brał mnie do niektórych z największych filmów. Zdobyłem wiele nagród za swoją pracę jako kaskader i wciąż dobrze wykonuję ten zawód. Kocham swoją pracę, tak samo jak jazdę na żużlu. Nie myślał Pan np. o szkoleniu młodzieży w Stanach Zjednoczonych? - Mam rodzinę na utrzymaniu i, niestety, nie mogłem znaleźć czasu. Ale nigdy nie powiedziałem nie, gdy proszono mnie o pomoc. Zapewne nasi czytelnicy oglądają różnego rodzaju filmy akcji. W jakich najciekawszych produkcjach brał Pan udział i kiedy można Pana „wychwycić” na szklanym ekranie? - Jeśli wejdziecie na stronę www.imdb.com i wpiszecie Rick Miller, pojawi Wam się lista filmów, w których brałem udział (tutaj można zdradzić m.in. - „Incepcja”, „Terminator: Ocalenie”, „Hancock”, „Mroczny Rycerz”, „Transformers”, Posejdon” czy też „Jeźdźcy Apokalipsy” i „Terminator 3: Bunt maszyn” - dop. red.). Od zakończenia kariery minęło 19 lat. Czy mimo pracy, interesuje się Pan dalej „czarnym sportem”, czy ten temat został zamknięty i co było, to było, a teraz żużla nie ma w życiu? - Nadal kocham speedway! Staram się zawsze oglądać Grand Prix w sieci. Cieszę się z bardzo dobrych wyników Grega Hancocka w tym sezonie. Dziękuję za rozmowę i poświęcony czas. Czy chciałby Pan coś dodać od siebie na koniec? - Proszę pozdrowić wszystkich, najlepszych kibiców speedway’a w waszym kraju! Gdy potrzebowałem, mogłem liczyć na waszą gościnność! Dziękuję bardzo! Rozmawiał: Konrad Cinkowski ZZA BANDY JAKI SKŁAD W II LIDZE? Sezon 2014 był ostatnim rokiem w historii CKM Włókniarz SA. Problemy finansowe oraz odebranie licencji sprawiają, że klub przestaje istnieć. Wszystko w Częstochowie zacznie kręcić się od nowa, od drugiej ligi. Stało się tak za sprawą Stowarzyszenia CKM Włókniarz. W związku z tym w naszym środowisku żużlowym trzeba będzie liczyć na inne nazwiska podczas spotkań ligowych. W ostatnich dniach przeanalizowaliśmy rynek transferowy i chcielibyśmy się z Państwem podzielić naszą wizją szerokiej kadry na rok 2015, która byłaby idealna dla drugiej ligi. W całej tej sytuacji szkoda zawodników, najbardziej mi żal Petera Kildemanda. Duńczyk, wielki talent (mimo 25 lat) w tym roku zadebiutował w Enea Ekstralidze. Miało być pięknie, cudownie, a tutaj od razu zderzenie z klubem, który ledwo wiązał koniec z końcem, aż w końcu padło wszystko. W przypadku „Człowieka Pająka” jak i pozostałych jeźdźców - Michaela Jepsena Jensena, Grigorija Łaguty, Rune Holty, Grzegorza Walaska czy też Mirosława Jabłońskiego, Artura Czai i pozostałych młodzieżowców, narzekanie na brak ofert nie powinno mieć miejsca. Sporo mówiło się o przenosinach „Griszy” do Rzeszowa, lecz ten wybrał ostatecznie ofertę KS Toruń. „Rysiek Holtański” związał się listem intencyjnym z MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Pozostali zawodnicy prowadzą mniej lub bardziej zaawansowane rozmowy z potencjalnymi pracodawcami. Jakie ruchy transferowe związane z naszymi zawodnikami są możliwe? Nie byłbym zaskoczony, gdyby to wszystko skończyło się następująco: Jepsen Jensen w Stali Gorzów lub Betard Sparcie Wrocław, Grzegorz Walasek w PGE Marmie Rzeszów lub SPAR Falubazie Zielona Góra, Artur Czaja w SPAR Falubazie Zielona Góra oraz Hubert Łęgowik i Maksym Drabik w Sparcie Wrocław. A „Miras”? Zapewne zdecyduje się na powrót do pierwszej ligi, by móc jeździć w każdą niedzielę. Z tegorocznego teamu KantorOnline ViperPrint Włókniarza może zostać za to dwójka: Oskar Polis i Rafał Malczewski (zresztą niegdyś uczeń naszej szkoły). 19-latek w ostatnim czasie na łamach jednego z portali zapowiedział, iż jest gotów do jazdy nawet w drugiej lidze, ważne, aby był to klub z Częstochowy. W przypadku drugiego z nich, rzadko zdarza się, by zawodnik był tak mocno związany z klubem jak właśnie „Komar”. Kontrakt w Stowarzyszeniu CKM Włókniarz powinien parafować także czwarty zawodnik Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów z 2007 roku - Borys Miturski, który na co dzień jest wiceprezesem SCKM. Ponadto z wypożyczeń wrócą m.in. Przemysław Portas, Patryk Wester i Tymoteusz Kasprzyk, więc mamy już kolejnych zawodników na sezon 2015. W kadrze Stowarzyszenia są jeszcze tacy żużlowcy, jak Bartosz Pych i Kamil Długosz - w sumie jest już ósemka zawodników i możemy się przejść do proponowanych przeze mnie transferów. Prezentację „swoich” zawodników, którym warto się przyjrzeć w kontekście zatrudnienia na nowy sezon rozpocznę od obcokrajowców. Większość z nich zacznie już przygodę z tzw. wiekiem seniora, aczkolwiek mamy jednego juniora - Duńczyka Andersa Thomsena, który ma uprawnienia do jazdy i może pójść w ślady Kildemanda czy Pedersena. W tym sezonie punktował on dla FSK Fjelsted (liga duńska) oraz Glasgow Tigers (brytyjska pierwsza liga). Przyczynił się także do srebrnego medalu swojej reprezentacji w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów. W rywalizacji indywidualnej wiodło mu się w kratkę. Wziął udział jednak m.in. w finale Challenge do Speedway European Championship. Drugim z potencjalnych nabytków mógłby być rodak Thomsena - Rasmus Jensen. 21-latek w ostatnim sezonie w gronie juniorów parafował kontrakt ze Stalą Gorzów, lecz nie wystartował w jej barwach ani razu w rozgrywkach ligowych. W końcówce sezonu został wypożyczony do Victorii Piła i w trzech spotkaniach wywalczył 26 punktów z bonusem, co daje mu średnią meczową 8,667. Wszyscy zgodnie przyznawali, iż ściągnięcie tego zawodnika okazało się być strzałem w dziesiątkę. Pozostała trójka to młodzi Szwedzi - Oliver Berntzon, Jacob Thorssell oraz Mathias Thoernblom. Pierwszy z nich z bardzo dobrej strony zaprezentował się na SGP Arenie podczas półfinału Grand Prix Challenge, w którym otarł się o awans. Gdyby nie dwa upadki, byłby w gronie szesnastu finalistów. W drugoligowym Kolejarzu Opole wystartował w pięciu meczach, w których zapisał przy swoim nazwisku 42 punkty z ośmioma bonusami. Średnia meczowa 8,400 do najlepszych może nie należy, ale ten młody żużlowiec wielokrotnie pokazał, że ma smykałkę do jazdy w lewo. Thorssell już w pierwszym biegu w życiu w Ekstralidze i w ogóle w Polsce miał szansę przywieźć trzy „oczka” dla Unii Tarnów, lecz zaliczył defekt. Thoernblom to także ciekawe nazwisko, które idealnie pasuje do drugiej ligi. Jeśli chodzi o krajowych seniorów, tutaj mamy już wspomnianego wcześniej Borysa Miturskiego. Swoją listę transferową rozpocznę od o rok młodszego i znanego w Częstochowie - Marcela Kajzera. „Dziki Kajzer” ma w naszym mieście wielu przyjaciół, sponsorów, lecz obecnie po latach tułaczki jeździ w swoim macierzystym zespole z Rawicza. Zawsze przyznawał, że gdyby jednak pojawiła się okazja, z chęcią skorzystałby z opcji powrotu do „białozielonych”. Jest to zawodnik, który nawet jeśli nie osiąga znakomitych wyników na torze, nadrabia to poza torem. Żużlowiec na którego można zawsze liczyć. Dlaczego więc nie dać mu szansy odbudowy? Trójkę kolejnych wymienię hurtem, bowiem rok 2015 będzie dla nich debiutem w gronie seniorów. Mam tutaj na myśli: Patryka Dolnego, Patryka Malitowskiego i Kamila Adamczewskiego. Obu Patryków wymienia się w kontekście podpisania kontraktu w ŻKS ROW Rybnik. Tam zbudują jednak zapewne skład, który powalczy o Ekstraligę, więc nie jest powiedziane, że miejsce w składzie mieliby regularnie zapewnione. Adamczewski to idealna opcja na straszaka dla pozostałej czwórki seniorów. Na koniec wspomnę o najmłodszych, czyli młodzieżowcach. Tutaj, jak już ustaliliśmy, wstępnie mamy Polisa, Malczewskiego, Pycha, Długosza, Portasa i Kasprzyka oraz Westera. Dużych transferów nie potrzeba. Skład musi opierać się na wychowankach. W przypadku posiadania Polisa i Malczewskiego, można dokooptować do nich ewentualnie Damiana Dróżdża z Kolejarza Opole oraz kończącego wiek juniora Mateusza Borowicza. Choć zapewne pierwszy z nich zdecyduje się na jazdę w Ekstralidze, sporo mówi się o jego przenosinach do Sparty Wrocław. Drugi zapewne zostanie w Unii Tarnów. Wtedy wciąż zostaje nam siódemka zawodników do lat 21 i najprawdopodobniej najmocniejszy duet młodzieżowców w drugiej lidze. Częstochowa jest idealnym miastem dla zawodników, którzy mają za sobą słabszy okres lub chcą zadebiutować w polskiej lidze. Przykładów jest wiele, najlepszym z nich jest Tai Woffinden. Gdzie były Mistrz Świata rozpoczynał swoją karierę w naszym kraju? Oczywiście, że w Częstochowie. Specyficzny tor sprawia, że nawet reprezentanci innych klubów potrafią przywozić przez cały sezon zera, by na SGP Arenie uzyskać komplet punktów. Nie ściągajmy gwiazd, by na siłę wywalczyć awans. Zróbmy drużynę młodych i gniewnych, którzy oddadzą serce na torze i poza nim! Propozycja szerokiej kadry na sezon 2015 [w nawiasie kwadratowym wiek w 2015 roku] Seniorzy: [22] Patryk Dolny [22] Patryk Malitowski [22] Kamil Adamczewski [25] Marcel Kajzer [26] Borys Miturski Juniorzy: [19] Bartosz Pych [19] Kamil Długosz [19] Przemysław Portas [19] Tymoteusz Kasprzyk [19] Oskar Polis [19] Damian Dróżdż [21] Rafał Malczewski [21] Patryk Wester [21] Mateusz Borowicz Obcokrajowcy: [21] Anders Thomsen (Dania) [22] Oliver Berntzon (Szwecja) [22] Rasmus Jensen (Dania) [22] Jacob Thorssell (Szwecja) [23] Mathias Thoernblom (Szwecja) Konrad Cinkowski Wilczy apetyt Kącik kulinarny Mistrza Macieja Dziś Mistrz Maciej poleca pyszne ciasteczka – „pieguski” Składniki: Tabliczka mlecznej czekolady (może być więcej) w kostki drobne pokrojona 100 g masła 82%, 150 g cukru, 1 jajko, 180 g mąki pszennej (lub 130 g mąki pszennej i 50 g mąki pełnoziarnistej), szczypta soli, szczypta proszku do pieczenia, nie więcej niż 50 ml mleka, kilka kropli aromatu waniliowego, łyżeczka cukru waniliowego, jeśli ktoś nie lubi wanilii można nie używać lub użyć innego zapachu, np. rumowego. Wykonanie: Masło utrzeć z cukrem, aromatem i cukrem waniliowym. Dodać jajko oraz mleko i wymieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać mąkę, sól, czekoladę i proszek do pieczenia. Wymieszać. Z uzyskanej masy uformować kulki i włożyć do piekarnika nagrzanego do 200oC. Czas pieczenia zależy od wielkości kulek – od 10 do 30 minut. Sprawdzać widelcem, aż będą twarde w środku i uważać, by nie przypalić od spodu. Najlepiej piec na papierze do wypieków. W wersji świątecznej można dodać trochę przyprawy do piernika. Smaczego :) Maciej Pawłowski FELIETON OD HAKERA DO MILIONERA OD HAKERA DO MILIONERA Gdy zaczynam myśleć o tej historii, staje się jasne, że droga życiowa ściśle związana z komputeryzacją, jest drogą przyszłości, co dostrzega bardzo wielu. Problem pojawia się wtedy, gdy trzeba się czymś rzeczywiście wyróżnić. Ukażę więc historię, która jest na tyle przyziemna, że pierwszy raz ujrzy światło dzienne. Bohaterem poniższego tekstu jest młody mężczyzna, który odkąd sięga pamięcią, wychowywany był w towarzystwie komputera - bardziej zaawansowanej obsługi uczył go od lat najmłodszych wujek. W miarę gdy chłopiec o imieniu Karol przenikał kolejne tajniki komputerów, zdradzał coraz większe zainteresowanie tą dziedziną: pisaniem wirusów komputerowych, atakami DoS bądź najzwyklejszym włamywaniem się za pomocą sieci internetowej, gdy ta była słabo zabezpieczona. Czuł się wśród tych wszystkich danych i blokad niczym Bóg, przed którym było niewiele granic, przynajmniej jak na jego młodzieńcze potrzeby podbudowania własnego ego. Rósł wraz ze swoją pasją, niebezpiecznym i w pewnym sensie do dziś nielegalnym hobby. U progu pełnoletności Karol poczuł się zbyt pewnie, zorganizował wraz ze swoimi wirtualnymi przyjaciółmi atak DDoS na większą korporację, ona jednak stawiła temu opór. Tylko Karolowi udało się przełamać zabezpieczenie – była to jego pasja (przez otoczenie uważana za chorą). Zgubiło go podniecenie na myśl o tak wielkim ataku. Jego sygnał został wyśledzony, zapomniał przejść przez jakiekolwiek porty proxy. Nie minęła doba, gdy do drzwi Karola zapukało dwóch mężczyzn. Chłopak zasiadł z nimi przy stole, zaproponowali mu pracę hakera, który będzie tworzył zabezpieczenia i odpierał ataki takich jak on, albo „lądowanie” w więzieniu. Był zbyt zakochany w mierzeniu się z rozmaitymi przeciwnikami w sieci, osiągnął w tym zbyt wiele, by osiąść w korporacji na stałe. Spędził w więzieniu dwa lata, miał dość czasu, by pomyśleć, jak robić to, co kocha i nie łamać prawa. Założył firmę, stworzył zespół kilku podrzędnych hakerów, których nauczył, jak tworzyć zabezpieczenia, by mogli obsługiwać pomniejszych klientów. Jego działalność polegała na obronie danych przed kradzieżą, oferował dużym korporacjom, że spróbuje włamać się do ich sieci. Jeżeli zdoła to zrobić, będzie mógł zabezpieczyć sieć tak, by inni hakerzy nie byli w stanie włamać się do systemu obsługiwanej przez niego korporacji. Odnosił sukcesy w tej branży dzięki nagłośnieniu, jak to siedemnastoletni chłopak, który nie skończył szkoły, pokonał w sieci kilku doświadczonych informatyków. Po pewnym czasie większe korporacje zwracały się do niego, musiał więc zwiększyć zespół i przeprowadzać zorganizowane ataki. W ten sposób znalazł połączenie swojej pasji i dobrego zarobku, rozwijając swój własny biznes. Plan był długofalowy, im dłużej Karol działał, tym większe panowało zagrożenie w sieci, podejmował kolejne wyzwania i zyskiwał następnych chętnych… Dopóki świat będzie opierał się na danych przechowywanych w komputerach podłączonych do sieci, niemożliwym jest, by brakło mu zajęcia. Tak właśnie młody chłopak z niecodziennym hobby i pasją stał się poważnym biznesmenem na rynku. I choć cała ta historia kończy się pozytywnie, wymagała wiele poświecenia i nadludzkiej determinacji, by wytrwać. Maciej Pawłowski XIV Konkurs Ortograficzny im. Jadwigi Topolskiej W połowie października (jak co roku) odbył się w naszej szkole XIV Konkurs Ortograficzny im. Jadwigi Topolskiej. Tym razem uczestnikom przyszło zmierzyć się z tekstem zatytułowanym „Reminiscencje z podróży nad Morze Bałtyckie” autorstwa p. D. Kucharskiej. Dyktando pozornie „niewinne” i łatwe – okazało się być „ najeżone” pułapkami ortograficznymi. Tegorocznymi laureatami konkursu zostali trzej uzdolnieni młodzi mężczyźni (choć dotychczas najczęściej triumfowały dziewczęta): Karol Klekot z kl III – I miejsce Patryk Sukiennik z kl I – II miejsce Kacper Konopka z kl II – III miejsce Zwycięzcom serdecznie gratulujemy, podziwiamy i życzymy dalszych sukcesów – nie tylko ortograficznych. Gdyby ktoś z naszych Czytelników, którzy nie brali udziału w konkursie, chciał sprawdzić swoje kompetencje ortograficzne lub dokuczyć młodszemu rodzeństwu, poniżej drukujemy tekst dyktanda. Reminiscencje z podróży nad Morze Bałtyckie Któż z nas nie marzył o egzotycznych podróżach, pełnych wrażeń wakacjach czy choćby o weekendzie w nietypowych, aczkolwiek niebywale atrakcyjnych „okolicznościach przyrody”? A może warto by zastanowić się nad spędzeniem urlopu na polskim wybrzeżu? Ci, którzy zdecydowali się na takie rozwiązanie podczas tegorocznego lata, na pewno nie żałowali swej decyzji. Czymże bowiem różnią się polskie plaże od przereklamowanych kurortów południowoeuropejskich? Czy województwo zachodniopomorskie, Mierzeja Helska, Przylądek Rozewie, Mrzeżyno, Dźwirzyno, Chłapowo ustępują w czymkolwiek południowo – wschodniej Hiszpanii, chorwackim wyspom, francuskiej Riwierze lub miejscowościom nad morzem Marmara? Nawet temperatura wody i powietrza nad Bałtykiem była w ciągu ostatnich dwóch lat ponadprzeciętnie wysoka. To wszakże sprzyja plażowaniu i korzystaniu z niezliczonych atrakcji wypoczynku. Wystarczy wykopać grajdoł, położyć się na ręczniku i już można rozkoszować się widokiem srebrzystozielonych grzbietów fal. Można by także rozejrzeć się dookoła, a tam aż roi się od niebywale interesujących widoków. Tuż obok nagle wynurza się sczerwieniała ze wstydu roznegliżowana półdziewica, nieopodal niby–osiłek w obcisłych slipach pręży nabrzmiałe muskuły, a arcyprzystojny donżuan wypłynąwszy z morza, żongluje żądzami rozwichrzonych nastolatek. Nieco dalej korpulentna herod-baba rządzi całą rodziną i żąda od współmałżonka spełnienia swoich ekstrawygórowanych wymagań kulinarnych. W tym celu ów mężczyzna chyżo poszukuje handlowca, sprzedającego prażone orzeszki i w te pędy wymyka się poza zasięg rażenia tej hetery. Tu i ówdzie słychać histeryczne krzyki dzieci i chichoty podlotków. Wystarczy jednakże odwrócić głowę, by znów zanurzyć się w błogim półśnie i kontemplować piękno przyrody. Można wówczas zauważyć wyrzucane na brzeg małże, rozhuśtany na falach żaglowiec lub po prostu marzyć o przepięknej biżuterii z bursztynu. I tak codziennie podczas dwuipółtygodniowego pobytu – od rana do wpół do szóstej, kiedy to trzeba udać się do restauracji „Hoża kuropatwa”, by spożyć sałatkę z rzeżuchy i żurawiny lub (jak kto woli) świeżutki placek drożdżowy. cją tego dnia rozwiązywali quiz, dotyczący zagadnień związanych z kulturą, historią, geografią, a przede wszystkim językami krajów Europejskich. Wyniki Konkursu Wiedzy o Językach i Krajach Europy: I miejsce: Patryk Leks, II miejsce: Dominik Płaneta i Patryk Sukiennik, III miejsce: Patrycja Góra i Mateusz Kluczny - 15 września 2014 r. słuchacze klasy III AC uczestniczyli w zajęciach terenowych z geografii w kamieniołomie „Lipówka” w Rudnikach. Na terenie kamieniołomu, gdzie do 1989 roku pozyskiwano wapień jurajski wykorzystywany przez Cementownię Rudniki, powstała ścieżka dydaktyczna „Lipówka - kopalnia przywrócona naturze”. - Sejm RP na wniosek Zarządu Głównego Sybiraków ustanowił dzień 17 września Dniem Sybiraka. 18 września 2014 r. uczniowie klasy IIa wraz z opiekunami - mgr Katarzyną Ryś i mgr Joanną Paduch uczestniczyli w uroczystościach miejskich na Jasnej Górze. O godzinie 11.00 wzięli udział we mszy świętej w intencji zesłanych na Sybir oraz upamiętniającej 75 rocznicę agresji sowieckiej na Polskę. Następnie po mszy w kaplicy poczty sztandarowe przeszły pod pomnik Golgoty Wschodu, gdzie delegacje, w tym delegacja naszej szkoły, złożyły wiązanki kwiatów. - 27 września 2014 r. uczniowie klasy IIa: Monika Basińska, Klaudia Miarka i Damian Żurek pod opieką p. Beaty Skrzypczyk uczestniczyli w obchodach Dnia Polskiego Państwa Podziemnego oraz 75. rocznicy powstania Szarych Szeregów. Uroczystość rozpoczęła się na Placu Biegańskiego pokazem musztry paradnej w wykonaniu Orkiestry Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Następnie poczty sztandarowe przemaszerowały na Plac Pamięci Narodowej, gdzie odbyła się uroczystość według ceremoniału harcerskiego. - 25 września 2014 roku klasa 4bc, wzięła udział w seansie filmowym „Miasto 44” Jana Komasy. „Miasto 44” – pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego – to zrealizowana z rozmachem uniwersalna opowieść o młodości, miłości, odwadze i poświęceniu, rozgrywająca się w czasie Powstania Warszawskiego. Warto wspomnieć że jest to projekt filmowy o niespotykanym w Polsce rozmachu scenicznym, kostiumowym i wizualnym – zdjęcia - 18 września słuchacze szkoły policealnej wybrali się na do filmu trwały 80 dni, przez plan przewinęło się ponad wycieczkę w okolice jurajskiego Olsztyna. Celem wypra- 3000 statystów, uszyto kilka tysięcy kostiumów, do zainwy był Kamieniołom Kielniki i prowadząca do niego uro- scenizowania miasta użyto 5000 ton gruzu. Zachęcamy kliwa ścieżka edukacyjna. Trasa ta o długości ponad 5 km wszystkich do obejrzenia tego filmu, gdyż w przystępny biegnie po obszarze, gdzie przed milionami lat szumiało sposób ujmuje historię walk powstańczych, a dostarciepłe, płytkie morze. Świadectwem tego są skamienia- czając wielu emocji i wrażeń, skłania do refleksji nad łe szczątki gąbek i amonitów - odciśnięte w skałach wa- przeszłością i wspomnienia Bohaterów tamtych dni. piennych . Malownicza trasa ukazuje coraz to nowe formy skalne, urzeka pięknymi widokami, by ostatecznie - W październiku bibliotece szkolnej prezentowana była doprowadzić do kamieniołomu. Kielniki odsłaniają przed wystawa wydawnictw poświęconych tematyce dotycząwapiennego wzgórza, co pozwala przyjrzeć się dokładnie cej Polskiego Państwa Podziemnego. budowie geologicznej terenu. Niewątpliwą atrakcję tego Ekspozycja została zorganizowana w związku z 75 rocznimiejsca stanowią dwie jaskinie będące przykładem kra- cą utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego. Wszystsu podziemnego. Jaskinia Magazyn nie wymaga specjali- kie eksponaty są własnością naszej biblioteki. Można było stycznych umiejętności czy sprzętu, schodzi się do niej po obejrzeć m. in. książki i broszury, przedstawiające strukkilku uformowanych stopniach i już można z bliska obser- tury organizacyjne Polskiego Państwa Podziemnego, hiwować szatę naciekową wnętrza. Wszystko tak blisko i tak storię armii walczących w ramach tych struktur, pozycje urokliwie. opisujące postaci wybitnych dowódców i żołnierzy a tak- Obchody Europejskiego Dnia Języków, które odbyły się 26 września miały uświadomić uczniom, że języki obce to nie tylko przedmiot w szkole, ale przede wszystkim narzędzie do odkrywania wielu ciekawych miejsc i kultur oraz doznania niezwykłych wrażeń. Z tej okazji w dniu 28 września w Zespole Szkół im. gen. W. Andersa w Częstochowie uczniowie klasy pierwszej wzięli udział w Konkursie Wiedzy o Językach i Krajach Europy. Zgodnie ze szkolną trady- że słynne akcje, działalność dyplomatyczną, dzieje kultury polskiej w okresie wojny i okupacji oraz udział ludności cywilnej w walce. Osobny kącik poświęcono konspiracji w Częstochowie i okolicach. Wystawę można oglądać do końca października. - W dniu 29 września 2014r w Zespole Szkół im. gen. Wł. Andersa została przeprowadzona akcja ,,Sprzątanie Świata’’. W akcji wzięły udział 2 klasy wraz z opiekuna- mi. Wychowawcy przypomnieli młodzieży główne idee przedsięwzięcia, po czym wszyscy, wyposażeni w worki na śmieci oraz jednorazowe rękawiczki, przystąpili do uporządkowania terenów wokół szkoły. Udało się zebrać kilka worków śmieci. - Nasza szkoła otrzymała podziękowanie, za udział w roku szkolnym 2013/2014 w programie edukacyjnym Państwowej Inspekcji Pracy. W ramach programu „Kultura bezpieczeństwa” odbywały się zajęcia dotyczące przepisów prawa pracy i higieny pracy. - 2 października 2014 r. uczniowie klasy III A uczestniczyli w zajęciach terenowych z geografii w kamieniołomie „Lipówka” w Rudnikach. Obszar kamieniołomu cechuje się dużymi walorami widokowymi oraz różnorodnością środowiska przyrodniczego. To miejsce, w którym możemy nie tylko odpoczywać aktywnie na łonie natury, ale przede wszystkim stanowi atrakcyjne narzędzie do edukacji. Uczniowie w trakcie takiej nietypowej lekcji mogli zobaczyć w rzeczywistości to, o czym uczyli się w szkole. - W dniu 7 października uczniowie klasy 4bc: Maciej Pawłowski, Wojciech Ogłuszka i Konrad Cinkowski wraz z wychowawcą Dorotą Żyłą uczestniczyli w Uroczystej Sesji Historycznej z okazji 70 Rocznicy Akcji „Burza” i Wybuchu Powstania Warszawskiego. Uczniowie spotkali się z kombatantami i wysłuchali na żywo relacji z wydarzeń związanych z Powstaniem Warszawskim. - W dniu 14 października odbyła się uroczysta akademia z okazji Święta Edukacji Narodowej. Samorząd Uczniowski i Samorząd Słuchaczy w imieniu społeczności uczniowskiej podziękował dyrekcji, gronu pedagogicznemu i wszystkim pracownikom szkoły za trud włożony w edukację, opiekę i wychowanie. Klasa IIa Technikum i 3AC Liceum dla dorosłych przygotowały montaż słowno–muzyczny. Po akademii odbyły się okolicznościowe spotkania młodzieży i słuchaczy z wychowawcami klas. - W ramach obchodów 25-lecia wolności uczniowie i słuchacze ZS im. gen. W. Andersa zasadzili „Drzewo Wolności”. Wolność to możliwość decydowania o sposobie swojego życia, decydowanie o swoim otoczeniu, to myślenie o przyszłych pokoleniach, ale to również myślenie i decydowanie na temat naszego naturalnego środowiska. Posadzone „Drzewo Wolności” ma nam uzmysłowić, że posiadanie Wolności jest rzeczą niezwykle odpowiedzialną. Nie tylko mamy się nią cieszyć, ale musimy ją utrzymać dla następnych pokoleń. Wydział Promocji Zatrudnienia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Częstochowy we współpracy z Miejską Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Częstochowie oraz Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczna w Częstochowie zorganizował konkurs plastyczny pod hasłem „OBLICZA UZALEŻNIEŃ”, na który wpłynęły 204 prace, wykonane przez częstochowską młodzież szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Komisja Konkursowa oceniła prace plastyczne oraz wyłoniła laureatów. W dniu 17 października 2014 r. o godz. 11:00 w Ratuszu Miejskim w Częstochowie, podczas konferencji inaugurującej kampanię profilaktyczno-interwencyjną „Dorosły? Udowodnij!” odbyło się rozstrzygnięcie konkursu plastycznego i wręczenie nagród. To nasi uczniowie okazali się znów najlepsi. Laureatom gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów. A oto oni: I miejsce - Karolina Bigos - Zespół Szkół Andersa; II miejsce - Sebastian Kmiecik - Zespół Szkół Andersa; III miejsce - Patryk Langner - Zespół Szkół Andersa; Wyróżnienie - Maciej Pawłowski - Zespół Szkół Andersa Na ręce Pani Dyrektor Marzeny Sierawskiej wpłynęły podziękowania za udział w XI Europejskich Targach Pracy, Przedsiębiorczości i Edukacji. Targi zorganizowane przez Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach odbyły się w 9 października 2014 r. w Częstochowie. 15 października grupa uczniów z klas 3a i 4bc uczestniczyła w spotkaniu z cyklu ,,Środa z IPN” w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Władysława Biegańskiego. Temat spotkania brzmiał: ,,Częstochowa – ostatnia stolica Polskiego Państwa Podziemnego”. Prelegent – Pan S. Maślikowski w interesujący sposób opowiedział o dziejach naszego miasta w ostatnich czterech miesiącach II wojny światowej. 23 października klasy 1a i 2a wzięły udział w lekcji na żywo „Opowieść o Żydach polskich”. Lekcja była transmitowana z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie, została przygotowana w związku z planowanym na 28 października 2014 roku oficjalnym otwarciem wystawy stałej. W trakcie lekcji uczniowie odbyli wirtualną wędrówkę po wystawie, na którą zabrali ich Maria Seweryn i Maciej Orłoś. Zwieńczeniem podróży była rozmowa na temat współczesnej społeczności żydowskiej w Polsce. 30 października w Bytomiu odbyła się Gala Finałowa wojewódzkiego konkursu „Jestem w Gazecie!”. Udział w tym wydarzeniu, jak i poprzedzających Galę - warsztatach dziennikarskich oraz fotograficznych - wzięli uczniowie naszej szkoły: Konrad Cinkowski (kl. IV bc) oraz Anna Ranos i Patrycja Skupińska (kl. IIIa). Cała trójka otrzymała wyróżnienia: Konrad za etap dziennikarski, natomiast Ania i Patrycja za etap fotograficzny. Jedną z nagród dla laureatów konkursu były wspomniane wcześniej warsztaty tematyczne, podczas których uczestnicy mieli okazję poznać tajniki pracy dziennikarza oraz fotografa. W dniu 6 listopada 2014 r. nasza szkoła brała udział w Tygodniu Lokalnych Branż Zawodowych. Podczas Targów prezentowaliśmy młodzieży z gimnazjów dwa zawody – technik cyfrowych procesów graficznych i technik architektury krajobrazu. Uczennice klasy 3a: Oliwia Grobelak i Karolina Bigos wykonywały retusz fotografii w programie Photoshop, natomiast uczniowie klasy 4bc: Anna Pidzik, Anna Wołoszyn i Jakub Kaźmierczak, makietę ogrodu z oczkiem wodnym i skalniakiem. Za organizację stoiska i opiekę nad uczniami odpowiedzialne były panie Joanna Paduch, Ewa Łukomska i Beata Skrzypczyk. W dniu 7 listopada 2014r. odbyły się uroczystości z okazji Święta Niepodległości i Dnia Patrona naszej szkoły gen. W. Andersa. Dzień ten rozpoczął się od ślubowania uczniów klasy pierwszej, którzy złożyli uroczystą przysięgę na Sztandar Szkoły. W dalszej części obchodów odbyła się akademia pod hasłem „Ta, co nie zginęła – z piosenką ku wolności”, w której wzięli udział uczniowie i słuchacz Zespołu Szkół: Z klasy 4bc – Joanna Nowak, Agata Nowak, Emilia Szumlas, Andżelika Kowalska, Sebastian Kmiecik, Wojciech Ogłuszka. Z klasy 3a – Michał Moneta, Patryk Czechowski, Izabela Łaś, Karol Klekot. Z klasy 2a – Monika Basińska, Kacper Konopka, Bartłomiej Domagała, Kamila Boryś, Damian Żurek, Ewa Wieczorek, Klaudia Miarka. Z klasy 1a – Oskar Kacela, Sonia Ptasińska, Karolina Michalczyk. Z klasy 3 AC – Daniel Gaw- ron. Część artystyczną ubarwili występem tanecznym Kamila Kożelowska i Adrian Karczewicz. Uroczystości uświetnili swą obecnością zaproszeni goście – kombatanci, Prezes Związku Sybiraków, starszy wizytator Delegatury Kuratorium Oświaty p. Krystyna Maciocha, reprezentanci posłów na Sejm, Prezes Zarządu Oddziału ZNP p. Grzegorz Sikora. Święto zakończyło złożenie kwiatów pod popiersiem gen. W. Andersa. - 11 listopada 2014 r. uczniowie naszej szkoły wzięli udział w uroczystościach miejskich: Urodziny Niepodległej. O godzinie 17.00 odbył się Apel Poległych oraz koncert z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Pani Dyrektor, nauczyciele oraz uczniowie złożyli wiązankę kwiatów pod Pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego. -W dniu 14 listopada 2014 r. uczniowie klasy II TCPG w ramach innowacji „Kształcenie umiejętności przydatnych w służbach bezpieczeństwa publicznego” uczestniczyli w zajęciach na strzelnicy sportowej w Częstochowie. Najlepszym klasowym strzelcem została Ewa Wieczorek. - W dniu 13 listopada 2014r. uczniowie klasy pierwszej i drugiej TCPG realizujący innowację Kształcenie umiejętności przydatnych w służbach bezpieczeństwa publicznego odbyli pod opieką Pani Dyrektor Marzeny Sierawskiej, p. Katarzyny Ryś i p. Anny Hałaczkiewicz szkolenie w zakresie technik walk, interwencji, samoobrony oraz uczestniczyli w zajęciach na strzelnicy. Szkolenie odbyło się w Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kulach. Podczas zajęć uczniowie zapoznani zostali z regulaminami i teorią strzelania oraz znajomością broni i sprzętu będącego na wyposażeniu strzelnicy. Uczestnictwo w tych zajęciach pozwala na zaszczepienie dyscypliny, umiejętności pracy w zespole i rozwoju sprawności fizycznej. - W dniu 19 listopada 2014r. uczniowie klasy pierwszej TCPG uczestniczyli w VII Edycji Wszechnicy Profilaktyki Społecznej zorganizowanej przez Ośrodek Szkolenia Służby Więziennej w Kulach. Tegoroczna Wszechnica dotyczyła problematyki dopalaczy. Wszechnicę rozpoczął występ aktorów z Teatru „Moralitet” w Krakowie. Spektakl pt. „Diabelski Młyn” zobrazował różne rodzaje uzależnień młodych ludzi, np. uzależnienie od Internetu, narkotyków i hazardu. Po spektaklu głos zabrali m.in. policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku i Pajęcznie, kierownik Oddziału Terapeutycznego Zakładu Karnego w Lublińcu oraz p. Jacek Wrona, biegły sądowy w zakresie przestępczości narkotykowej, wykładowca Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, autor wielu publikacji na temat narkomanii i slangu narkotykowego. Następnie nasi uczniowie uczestniczyli w zajęciach na strzelnicy w ośrodku. Prowadzący zajęcia instruktor wyróżnił kilku uczniów, uznając, że ich umiejętności mogą być wykorzystane podczas zawodów strzeleckich w kategorii młodzików. - W dniu 21 listopada br odbył się pierwszy szkolny etap XXIII Ogólnopolskiej Olimpiady Promocji Zdrowego Stylu Życia. Organizatorem Olimpiady jest Polski Czerwony Krzyż. Do konkursu przystąpiło 21 uczestników ze wszystkich klas Technikum nr 4. Najlepsze wyniki w konkursie osiągnęli: 1. Patryk Czechowski kl. 3a; 2. Ewa Wieczorek kl. 2a; 3. Michał Moneta kl. 3a. Zwycięzcom gratulujemy! Do etapu rejonowego przechodzi Patryk Czechowski. - 26 listopada w Zespole Szkół im. gen. W. Andersa każdy mógł spojrzeć w swoją przyszłość i usłyszeć pozytywną przepowiednię. Były tradycyjne wróżby andrzejkowe, jak kabała z kart i domina a także losy szczęścia. Niewątpliwą atrakcją było stanowisko „magicznych fryzur”, gdzie profesjonalnie zmieniano uczesanie włosów – zawsze zgodnie z życzeniem zainteresowanych. Na wszystkich uczestników i odwiedzających czekał poczęstunek w postaci pysznego żurku. Całość przygotowali słuchacze Szkoły Policealnej oraz Samorząd Uczniowski. - W październiku odbyła się ósma edycja Powiatowego Konkursu na Prezentację Multimedialną dla uczniów „Wszystko o bibliotece”. Zadanie konkursowe polegało na wykonaniu prezentacji multimedialnej, będącej uczniowską interpretacją tematu. Komisja oceniała: interpretację tematu, dobór materiałów oraz sposób ich wykorzystania, czytelność i atrakcyjność prezentacji, grafikę, a także zaangażowanie uczniów. Miło nam poinformować, iż prezentacje naszych uczennic z klasy IIa zyskały uznanie w oczach jurorów. Dwa równorzędne I miejsca zajęły zespoły: Monika Basińska i Klaudia Miarka oraz Angelika Golcz i Ewa Wieczorek. DEKALOG FOTOGRAFA AMATORA Do zrobienia profesjonalnego zdjęcia portretowego nie wwystraczą tylko piękna modelka i dobry sprzęt. Oczywicie, mając przed obiektywem zawodową modelkę, mamy pewność, że jest ona fotogeniczna-a to już pół sukcesu. Jednak zapraszając do studia naszych przyjaciół, musimy wykreować interesujące zdjęcie osoby, która niekoniecznie wygląda na modela. Jedną z ważniejszych zasad fotografii portretowej jest stworzenie odpowiedniego oświetlenia - im mniej światła padnie na fotografowaną osobę, tym bardziej artystyczne będzie zdjęcie. Drugą zasadą jest prawidłowe kadrowanie - nie powinno zostawać zbyt wiele wolnego miejsca wokół postaci. Postaraj się nie umieszczać postaci w środku kadru. Ucięty czubek głowy czy palce mogą także zepsuć każde zdjęcie. Oprócz tych dwóch podstawowych zasad należy zadbać o ciekawe tło, korygowane poprzez ustawienia modela oraz o najważniejsze - atmosferę na sesji zdjęciowej. Nawet najładniejsza modelka czy model i najlepszy sprzęt nie dają pewności udanego w 100% zdjęcia, jeżeli atmosfera na sesji będzie stresująca albo nudna. Należy docenić po każdym zdjęciu udane gesty, pozę czy uśmiech przez pozytywne komentarze. To sprawi, że fotografowana osoba poczuje się doceniona. Najlepiej na sesję zdjęciową wybrać się w lekko pochmurny dzień, ponieważ promienie słoneczne mogą popsuć nam zdjęcia, dodając nieciekawe cienie na twarzy modela. Ważny jest też ubiór fotografowanej osoby. Należy unikać wzorków, pasków lub nadruków na koszulkach, ponieważ takie ubrania robią wrażenie bałaganu w kadrze i odwracają uwagę od twarzy osoby. Patrycja Skupińska Egzaminy tuż, tuż... Nieuchronnie zbliża się termin naszych egzaminów zawodowych. Jest on bardzo ważny, gdyż zadecyduje o naszym przyszłym życiu zawodowym. Jak każdy egzamin wzbudza w nas lęk przed nieznanym. Myślę, że jedynym sposobem, aby stres związany z tym wydarzeniem okazał się motywujący, jest solidne przygotowanie i powtórzenie zagadnień. Życzę więc wszystkim zdającym jak najmniej stresu, pozytywnego myślenia i szczęścia. Oliwia Grobelak IIIa NASZ ZAWÓD TECHNIK CYFROWYCH PROCESÓW GRAFICZNYCH Grafika komputerowa: jest to dziedzina informatyki, zajmująca się wykorzystaniem technik komputerowych do celów wizualizacji artystycznej oraz wizualizacji rzeczywistości. Grafika jest obecnie powszechnie stosowana w nauce oraz rozrywce. W szkołach dużą popularnością i zainteresowaniem cieszy się kierunek: technik cyfrowych procesów graficznych. Jest to nowy kierunek utworzony na potrzeby zmieniającej się rzeczywistości oraz rynku pracy. Nasz zawód jest zawodem szerokoprofilowym kształcącym w dziedzinie związanej z multimediami. Daje to nam, absolwentom realne szanse na zatrudnienie nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach Unii Europejskiej. Karolina Bigos, Kinga Kowalczyk IIIa „Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę.” Bertrand Russel „Jeśli będziesz przykładnie pracował osiem godzin dziennie, może ci się uda kiedyś zostać kierownikiem i pracować dwanaście.” Robert Lee Frost „Prowadzenie biznesu bez reklamy jest jak puszczanie oka do dziewczyny po ciemku. Nikt poza nami nie wie, co robimy.” Stuart Henderson „Tylko praca daje okazję odkryć nas samych, pokazać to, czym naprawdę jesteśmy, a nie tylko to, na co wyglądamy.” Joseph Conrad KRZYŻÓWKI, ŁAMIGŁÓWKI „NIE TYLKO DLA ORŁÓW” WSZYSTKO O ŚCIĄGANIU Metoda I „żuraw klasyczny” UWAGA: nagrody!!! Najstarsza z metod stosowana już przez naszych dziadków. Warunek – osoba, od której się zrzyna musi mieć jakieś Trzy pierwsze osoby, które prawidłowo rozwiążą krzyżówkę pojęcie o temacie. Warunek 2 – musi rozwiązywać te i łamigłówki i zgłoszą to w bibliotece, będą zwolnione same zadania, w przeciwnym razie na kartce będą bzdury. z pytania w wybranym przez siebie dniu. No chyba , że bezczelnie zmienisz grupę. Metoda II „pozorny łakomczuch” Ściągawkę umieszczamy w bułce. Niestety tego dnia bułeczka musi być wyjątkowo bez masełka. I jeszcze jedno, ściąga może wzbudzić podejrzenie , jeśli wszyscy wiedzą o twojej manii odchudzania. Metoda III „nakolannik” Trudny do ukrycia, wygodny w użyciu, czyli zeszyt na kolanach. W przypadku niespodziewanego nalotu nauczyciela, pozostaje wmawiać, że to nie twój zeszyt lub kolana. Metoda IV „ z rękawa lub z kieszeni” 1 2 4 5 6 8 9 10 13 15 16 17 19 20 21 23 27 29 32 35 Ma szanse powodzenia tylko przy odpowiedniej bluzce. Najlepsze są szerokie ciuchy, przydają się także długie Poziomo: 1. Dawna złota moneta wielu krajów, w Polsce włosy. zwana złotym czerwonym, 4. Aromatyczna przyprawa do potraw, 7. Imię męskie, 9. Cukierek na patyku, 10. Inaczej Metoda V „klasycznie doskonała” kobierzec, 11. Duży archipelag na Atlantyku, ważny Na ławce podręcznik, najlepiej do innego przedmiotu, a w ośrodek komunikacji morskiej i lotniczej, 12. Wielka środku karteczka. ryba drapieżna, 15. Duża marionetka, pacynka, słomiana postać, 18. Worek, torba, sieć na ptaki lub ryby, 20. Postać Metoda VI „z rączki do rączki” Nie ma to jak współpraca. Koleżanka na pewno wie występująca w sztuce teatralnej czy powieści, pojedynczy więcej od ciebie. Problem w tym, czy chce być społecznie człowiek, 21. Najwyższy szczyt w Grecji, mityczna siedziba bogów greckich, 22. Krem z roztartych owoców i białka użyteczna. ubitego na pianę; albo konieczność, 24. Niewola u Turków lub Tatarów, 27. Mityczny skrzydlaty koń, symbol polotu poetyckiego, 30. Jeden ze stanów USA, 31. Krótki, gruby rulonik, 32. Broń obuchowa składająca się z grubego żelaźca osadzonego na krótkim drzewcu, używana powszechnie Wieża kontrolna – siedzi w jednym miejscu, ale i tak każdy z piszących ma wrażenie, że na nim spoczywa wzrok od czasów najdawniejszych do wieku XVII, 33. Chwała, rozgłos, 34. Imię męskie, 35. Budynek drewniany będący strażnika. Spacerowicz – przechadza się między ławkami. Ma swój składem na różne przedmioty. szlak. Zaleta – kiedy jest z tyłu, przody działają i na odwrót. To tu, to tam – mało sympatyczna odmiana spacerowicza, Pionowo: 1. Moneta obiegowa w Kanadzie, Stanach który na dodatek potrafi niespodziewanie przekartkować Zjednoczonych, 2. Grzyb zwany także koźlarzem lub skoczny taniec, 3. Egzotyczny krewny dzięcioła, o olbrzymim dziobie, podręcznik leżący na ławce lub zajrzeć pod nią. Czajnik – niby czyta gazetę i nic nie widzi. To tylko pozory, zamieszkujący tropikalne lasy Ameryki Południowej i bo to on ma najwięcej wyłapanych ściąg. Środkowej, 4. Ptak domowy, 5. Miejsce obozowania, obozowisko, 6. Rura blaszana służąca do odprowadzania wody z dachu, 8. Narzędzie rolnicze, 13. Okres w dziejach Ziemi, 14. W sztuce wschodnio-chrześcijańskiej obrazy religijne malowane na drewnie, 16. Miejskie drogi, 17. 1. Na ławce są stosy zeszytów, książek, dopełnieniem Pułapka, samotrzask, sidła, 18. Popularna nazwa sklepów jest torba ze strojem na w-f. 2. Przez całą lekcję prezentujesz takie skrzywienie w PRL, w których klient sam wybierał sobie towar, 19. Ptak śpiewający, zamieszkujący nasze lasy i parki, 23. Imię kręgosłupa, że twój lekarz by zemdlał. bohaterki powieści Kraszewskiego, 24. Imię pierwszego 3. Zbyt dużo chrząkasz, kaszlesz. 4. Wyjątkowo często upada ci długopis i zdecydowanie kosmonauty, 25. Roślina warzywna z jadalnym korzeniem, za długo go szukasz. 26. Poszarpane , strome wybrzeża morskie przy ujściu 5. Jesteś czerwony i spocony, jakby to był sprawdzian rzek, 27. Pierwiastek chemiczny, metal alkaliczny bardzo z wf-u a nie z polskiego. aktywny chemicznie, 28. Największe jezioro Kujaw, 29. 6. Zainteresowanie nauczycielem jest Jutrzenka, przedświt, brzask. zastanawiające. Może to zauroczenie? „Strażnicy”, czyli jak dzielimy nauczycieli: Objawy ściągania: Masz problem? Tu szukaj pomocy: KOT I MYSZKI: Jeżeli pięć kotów zjada pięć myszek w pięć minut, to ile trzeba kotów do zjedzenia stu myszek w sto minut? Pedagog szkolny p. K. Ryś – obecna w szkole codziennie SZKLANECZKI: Tą sztuką druh Jacek zaskoczył wszystkich zebranych w izbie harcerskiej kolegów. Oto ustawił na stole w szeregu sześć szklaneczek, do trzech z nich nalał w następujący sposób oranżadę Zespół Poradni Psycholog – Pedagogicznych: tel.: 34 361-94-34 e-mail: [email protected] www: http://zpp.ids.czest.pl Fundacja “Dzieci Niczyje” oferuje bezpłatną i anonimową pomoc. po czym zapytał: W jaki sposób jednym ruchem spowodować, żeby trzy pełne szklaneczki znalazły się po prawej stronie, a trzy puste po lewej? ZEGAR ŚCIENNY Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116-111 (codziennie 12-16); pomoc on-line dostępna na WWW.116111.pl/napisz Policyjny telefon zaufania: 34 365-44-00 Niebieska linia (dla ofiar przemocy): 080-163-102 – tel. czynny całą dobę. Jeśli zegar ścienny wybije godzinę siódmą przez siedem sekund, to ile sekund będzie bił godzinę dziesiątą? RODZINNE FOTOGRAFIE Pani Genowefa przeglądała album rodzinnych fotografii swej dobrej znajomej, pani Kunegundy. Na jedno z jej pytań pani Kunegunda dała następującą odpowiedź: - Jak pani wiadomo, nie posiadam wcale córek. Tej osoby syn był ojcem mojej wnuczki. W jakim pokrewieństwie znajdowała się osoba z fotografii w stosunku do pani Kunegundy? HUMOR NA PUSTYNI Dwóch podróżników przedziera się przez pustynię w czasie ogromnego upału i bez kropli wody. Jeden z nich pyta drugiego: - Mówiłeś kiedyś, że masz wodę w kolanie! W którym? BRÓDKA - Widzę, że pan nosi kozią bródkę! - Skądże, to moja własna!! ZŁA POGODA - Jaka straszna dziś pogoda, pani sąsiadko! -O tak i jakie błoto! Aż pięciu chłopców musiałam wykąpać, zanim trafiłam na mojego syna! MĄDRY PIES - Mój pies jest tak mądry jak ja! - Dziwię się , że to mówisz, właściciele psów zazwyczaj chwalą swoje zwierzęta! Korzystano z książek Zdzisława Nowaka: „Mądra głowa” i „Rozrywki umysłowe” Redaguje zespół w składzie: Współpracownicy: Maciej Pawłowski Konrad Cinkowski Sebastian Kmiecik Patrycja Skupińska Nad calością czuwały panie: Dorota Kucharska Katarzyna Łapeta Oliwia Grobelak Karolina Bigos Adrian Karczewicz *** W ciepłym wnętrzu kolędy, w jej miękkim owocu Pulsuje gwiazda betlejemskiej nocy Małe ziarenko światła, któreśmy witali Jeszcze dziecinni, naiwni i mali O jakby trzeba nam dzisiaj uciekać Do pasterzy, owieczek, do siana i mleka Do podarków, co nas u żłóbka czekały Do otworzonej duszy zwierząt, co gadały O jakby trzeba nam dzisiaj skosztować Pastorałki tak słodkiej jak babka cukrowa Skurczyć się, w pacholęctwie zniknąć, w sianku schować Przed dojrzałością prostą jak droga krzyżowa Ernest Bryll Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku życzy Redakcja