Metro wyjaśnienie 2015 Będzie można budować, nie licząc się z
Transkrypt
Metro wyjaśnienie 2015 Będzie można budować, nie licząc się z
GŁÓWNY URZĄD NADZORU BUDOWLANEGO Warszawa, 2015-06-12 DEPARTAMENT PRAWNO-ORGANIZACYJNY DPR/INN/060/37/15 Pani Jolanta Korucu „Metro” ul. Czerska 8/10 00-732 Warszawa [email protected] W związku z artykułem „Będzie można budować, nie licząc się z sąsiadem”, zamieszczonym w wydaniu „Metra” z dn. 11 czerwca br. przesyłam poniższe wyjaśnienia z uprzejmą prośbą o zamieszczenie na łamach gazety korekty informacji zamieszczonych w tym artykule. W artykule „Będzie można budować, nie licząc się z sąsiadem” znajduje się myląca informacja, że „od 28 czerwca br. budowa domów jednorodzinnych nie będzie wymagała uzyskania pozwolenia, a jedynie zgłoszenia”. Nowe przepisy ograniczają to prawo do domów jednorodzinnych, których obszar oddziaływania mieści się na działce lub działkach, na których zostały zaprojektowane. A więc nie dotyczy to wszystkich, lecz tylko ściśle określonej grupy inwestycji. W przypadku większego obszaru oddziaływania, budowa domów jednorodzinnych będzie odbywała się na dotychczasowych zasadach, czyli na podstawie pozwolenia na budowę. Warto także pamiętać, że nowelizacja zobowiązuje organy, by w przypadku zgłoszenia z projektem, zamieszczały w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie urzędu, w terminie 3 dni od doręczenia zgłoszenia, informację o nim zawierającą dane inwestora oraz adres i opis projektowanego obiektu. Organ będzie zobowiązany także do zamieszczenia informacji o wniesionym sprzeciwie lub informację o braku wniesienia sprzeciwu. Informacja w BIP będzie publicznie dostępna. W kontekście stwierdzenia, że sąsiedzi nie będą zawiadamiani o planowanej budowie domu jednorodzinnego należy wyjaśnić, że nowelizacja nie ogranicza w stosunku do poprzedniego stanu prawnego praw właścicieli nieruchomości sąsiednich projektowanego budynku mieszkalnego jednorodzinnego, co do posiadania przymiotu strony. Możliwość budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego na zgłoszenie z projektem, a więc w procedurze uproszczonej, pozbawionej udziału sąsiadów, przewiduje się jedynie w odniesieniu do budynków, których obszar oddziaływania mieści się w całości na działce lub działkach, na których zostały zaprojektowane. Także w dotychczasowym stanie prawnym sąsiedzi, których działki nie znajdowały się w obszarze oddziaływania projektowanego obiektu, nie byli uznawani za strony prowadzonych postępowań. Zmiana nie wpływa zatem na uprawnienia sąsiadów, gdyż ci i tak nie mogli uczestniczyć w postępowaniach administracyjnych. W takim przypadkach nie można mówić o naruszaniu praw właścicieli działek sąsiednich. Trzeba polemizować także ze stwierdzeniem, że ocena architekta-projektanta dotycząca określenia obszaru oddziaływania obiektu jest ostateczna i niepodważalna. Znowelizowane przepisy wprowadziły zasadę, zgodnie z którą określenie tego obszaru należy do podstawowych obowiązków projektanta, ale nie oznacza to, że organ administracji architektoniczno-budowlanej (starosta) zostaje pozbawiony kompetencji w zakresie oceny prawidłowości dokonywanego zgłoszenia, np. sprawdzenia poprawności wyznaczenia przez projektanta obszaru oddziaływania obiektu. Korzystając z tej kompetencji, wskazanej w art. 30 ust. 6 pkt 1 ustawy – Prawo budowlane, starosta w dalszym ciągu będzie zobowiązany do badania, czy zgłaszana inwestycja nie dotyczy budowy objętej obowiązkiem uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę, a tym samym wskazania stron postępowania w sprawie pozwolenia na budowę, którymi co do zasady są inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu. Poza tym warto pamiętać, że nawet nieprawidłowe przyjęcie przez organ administracji architektoniczno-budowlanej zgłoszenia budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego, na którego budowę wymagana była decyzja o pozwoleniu na budowę, nie pozbawia właścicieli sąsiednich działek możliwości ochrony swoich praw przed organami administracji publicznej. W takim przypadku przeprowadzenie działań naprawczych będzie należało do właściwego w sprawie organu nadzoru budowlanego (art. 50-51 ustawy – Prawo budowlane). Nieprawdziwa jest także zamieszczona w artykule informacja, że budowa domu jednorodzinnego w trybie uproszczonym, tzw. na zgłoszenie z projektem, nie będzie wymagała dołączenia decyzji o warunkach zabudowy. Przepisy wymagają dołączenia takiej decyzji, jeżeli na danym terenie brak jest miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W błąd wprowadza także wzmianka o zasadzce na budujących, kryjącej się w przyjętej w znowelizowanej ustawie rezygnacji z wymogu dołączania oświadczeń o zapewnieniu dostaw mediów. Rezygnacja z tego wymogu służy postulowanej przez inwestorów uproszczeniu procedury. A ustalenie, czy będzie możliwe podłączenie obiektu do sieci i dostawa mediów pozostaje prawem inwestora. Może to uczynić w dowolnym, uznanym za właściwy, momencie, na przykład jeszcze przed kupnem działki lub dopiero w trakcie projektowania obiektu. Ma również prawo do wyboru, czy i z jakich mediów będzie korzystał. Przepisy prawa nie ograniczają inwestora ani nie zobowiązują do określonych działań. Trudno zatem zgodzić się ze stwierdzeniem, że jest to zasadzka. Z poważaniem Renata Ochman rzecznik prasowy GINB ul. Krucza 38/42 00-926 Warszawa