Przyjazne targi dla profesjonalistów - Kominki

Transkrypt

Przyjazne targi dla profesjonalistów - Kominki
R O Z M O W Y
P R Z Y
K O M I N K U
Przyjazne targi
dla profesjonalistów
Z Bartoszem Zeidlerem, dyrektorem Projektu INSTALACJE, SECUREX
Międzynarodowych Targów Poznańskich, rozmawia Witold Hawajski
Witold Hawajski: Którą edycję targów
INSTALACJE mieliśmy w 2008 roku?
Bartosz Zeidler: W tym roku odbyła się
szósta edycja INSTALACJI. Pierwotnie
INSTALACJE odbywały się wspólnie
z targami BUDMA, ale kilka lat temu,
ze względu na dynamiczny rozwój obu
imprez, nastąpił rozdział.
WH: Ile firm uczestniczyło w tym roku
w INSTALACJACH?
BZ: Targi INSTALACJE 2008 osiągnęły
doskonały wynik: 537 wystawców z 21 krajów prezentowało swoją ofertę na 31 000 m2
powierzchni. Oznacza to wzrost o ponad
100 firm w porównaniu z rokiem 2006 oraz
przyrost liczby wystawców zagranicznych
o 44%. Targi odwiedziło blisko 28 000
gości. Świadczy to o atrakcyjności imprezy
oraz o dużym zainteresowaniu rynku ofertą
sektora instalacyjnego.
WH: Po raz pierwszy na INSTALACJACH pokazano działające kominki,
kominki w akcji...
BZ: Pojawienie się takiej formy prezentacji
było odpowiedzią na sugestie branży.
Postanowiliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom producentów i dystrybutorów.
Chciałbym tutaj szczególnie podziękować redakcji ŚWIATA KOMINKÓW za
współpracę i zorganizowanie konferencji
„Ekologiczne wyzwania dla kominków
2008”. Ta konferencja była istotnym elementem INSTALACJI.
WH: Prawdę mówiąc, pomysł zorganizowania konferencji pochodzi od
Państwa, a my tylko zasugerowaliśmy
ekologiczną tematykę, dobraliśmy
i zaprosiliśmy prelegentów...
BZ: Oczywiście, ale dzięki ŚWIATOWI
KOMINKÓW mieliśmy doskonałego
partnera, który świetnie przygotował konferencję merytorycznie i potrafił przyciągnąć
licznych uczestników.
WH: Ile firm kominkowych uczestniczyło w INSTALACJACH i czy
Międzynarodowe Targi Poznańskie są
zadowolone z obecności kominków
w Poznaniu?
110
Świat Kominków
BZ: Około 40 firm kominkowych zgromadziło swoje ekspozycje w hali nr 9
i chyba jest to reprezentatywna ilość dla
polskiej branży kominkowej. Cieszymy się,
że projekt „Kominki w akcji” spotkał się
z pozytywnym odzewem. Uchylę tutaj
rąbka tajemnicy, że już myślimy o powiększeniu powierzchni ekspozycyjnej dla
branży kominkowej w następnych edycjach
INSTALACJI.
WH: Czy poza powiększeniem
powierzchni wystawienniczej można
oczekiwać zmian organizacyjnych?
BZ: Konsultujemy się ciągle z wystawcami
i tak jak wspomniałem, już wiemy, że za
dwa lata potrzebować będziemy większej
powierzchni. Targi INSTALACJE kierowane są do profesjonalistów, instalatorów.
Oczywiście, klient indywidualny jest też
mile widziany i może podziwiać funkcjonujące kominki.
W latach, gdy nie będzie targów
INSTALACJE (odbywają się one co drugi
rok – przyp. red.), realizujemy projekt, który
nazywa się BUDMA INTERIOR. Razem
z imprezami MEBLE i HOME DECOR stworzy to targi wnętrzarskie. Jeżeli tylko będą
chętni wystawcy, jest szansa na zobaczenie
kominków w zaaranżowanych wnętrzach.
WH: Z mojego punktu widzenia, wolę
kominek powiązany z wnętrzem niż
pokazywany wyłącznie jako urządzenie
techniczne.
BZ: Bardzo na to liczymy i jesteśmy
tutaj otwarci na współpracę. Na targach
wnętrzarskich klientem docelowym są projektanci, architekci, ludzie, którzy decydują
o wystroju wnętrz. Ale ponieważ BUDMA
INTERIOR obejmować ma weekend lub
jego część, będzie szansa na liczną grupę
klientów indywidualnych.
WH: Sama pozycja Międzynarodowych
Targów Poznańskich, BUDMY
i INSTALACJI wydaje się być gwarancją
sukcesu tego projektu.
BZ: Liczymy na to. Oczywiście, nasze
doświadczenie daje nam szansę na sukces,
ale wiemy też, że tylko w ścisłej współ-
pracy z wystawcami targi mogą się udać.
Królem jest zawsze zwiedzający, więc
dzięki konsultacjom z wystawcami uzyskujemy informacje, kogo oni oczekują i kto
jest tym najważniejszym gościem targów.
WH: Jak widzi Pan rolę INSTALACJI,
targów o charakterze centralnym?
BZ: Naszym celem jest budowanie imprez
co najmniej na region Europy Środkowej.
Zmierzamy do tego, by przyciągnąć
wystawców i odwiedzających ze Wschodu
oraz z krajów tzw. „nowej Europy”. Dlatego
też nie stanowimy bezpośredniej konkurencji dla imprez regionalnych. W Poznaniu
mamy producentów i centralnych przedstawicieli, a na imprezach lokalnych głównie
lokalnych dystrybutorów. Ale też na
targach regionalnych jest większa szansa
na odwiedziny klienta końcowego, który do
Poznania będzie miał zbyt daleko.
Poza tym, my oczekujemy głównie
profesjonalistów, którzy do Poznania
przybywają w ramach swoich obowiązków
służbowych po to, by zobaczyć ciekawe
rozwiązania czy nowości. Tych ostatnich
mieliśmy na INSTALACJACH w tym roku
aż 280. Chociaż, jak wspomniałem, jeśli
trafi się indywidualny klient, będzie on też
w Poznaniu mile widziany.
WH: W kominkowej hali INSTALACJI
spotkałem wielu kominkowych wykonawców z całej Polski, nawet z odległych i małych miejscowości...
BZ: Jeżeli profesjonaliści, nawet z dalekich
i małych miejscowości, znaleźli czas, by
dotrzeć do Poznania, to znaczy, że nasz
cel został osiągnięty.
WH: Wśród nagród tegorocznych
INSTALACJI sporo „dostało się” firmom
kominkowym...
BZ: To tylko świadczy o profesjonalizmie
branży, świetnym przygotowaniu ekspozycji i dużym zapotrzebowaniu na produkty
z dziedziny kominkowej. Mam nadzieję, że
przyznane nagrody będą dodatkową premią
dla firm eksponujących na INSTALACJACH
„kominki w akcji” i zachętą na przyszłość.
WH: Dziękuję bardzo za rozmowę.