Niniejszy e-book pochodzi ze strony www.chomikuj.pl/e
Transkrypt
Niniejszy e-book pochodzi ze strony www.chomikuj.pl/e
Niniejszy e-book pochodzi ze strony www.chomikuj.pl/e-Darmo Licencja: Creative Commons BY-NC-SA 3.0 PL Internet 2016-2017 Zima zaczyna się rozkręcać. Do południa spadł śnieg. Teraz jest wpół do drugiej, 16 grudnia, zresztą mówić o czasie w takim miejscu...Wszystko przecież przemija. Panta rhei- jak mówią Grecy. Taki napis powinien chyba wisieć tu przy wejściu. Coś w rodzaju "Arbeit macht frei" w ... Tutaj teraźniejszość miesza się z przemijaniem, zresztą nieważne. Wszystko przecież panta rhei... Z takimi oto myślami wszedłem do tego miejsca, w którym ci, co leżą- byli, a ci, co idą- będą. Poza tym biało. Jakieś ślady obucionych stóp, odbite na starym śniegu, przysypane nowym. Na grobach i pomiędzy nimi gawrony. Czarne i duże. Szukają czegoś. Czego? Szczęścia? Pożywienia? W takim miejscu... Chyba nic sobie z tego nie robią, że wyglądają tutaj strasznie. Docieram do grobu taty, właściwie, przecieram nowy szlak, bo po śniegu widać, że nikt tędy dawno nie szedł. Ja zresztą też dawno tutaj nie byłem. Może ze trzy miesiące temu. Dzisiaj wyszedłem prędzej z pracy, więc pomyślałem sobie, że wpadnę zobaczyć, czy wszyscy są na swoich miejscach (A niby dokąd mieliby pójść? Na piwo?- To już samo ciśnie się na usta zmarznięte). Odmawiam na początek "wieczny odpoczynek racz mu dać Panie". Mi jak zwykle wyszło "wietrzny": "Wietrzny odpoczynek racz mu dać Panie". Nie jest to zbyt przyjemna prośba, ale taką mam po prostu wadę wymowy. Nie wiem, czy taka modlitwa coś pomaga. Gdyby wszystko można było w ten sposób załatwić. Dla pewności jednak odmawiam. Trzy razy. Taka chyba tradycja. Może za krótkie to słowa i trzeba odmówić je trzy razy, aby miały odpowiednią wartość? Może inaczej nie będą miały siły dolecieć do Nieba? Nie wiem. Rozglądam się. Wszystkie groby, jak jeden mąż przykryte są grubą warstwą śniegu. Gdzieniegdzie widać postawione dla picu wypalone znicze. Nieopodal Pan Jezus przywiązany drutem do krzyża. Przez tyle lat gwoździe musiały wylecieć. Same. Nikt chyba nie ukradł Panu Jezusowi gwo- ździ? Po co komu gwoździe mające dwa tysiące lat? Ciekawe czyj to grób? Poza tym widać zmiany: Kilka grobów przybyło, kilka ubyło... Tak to już jest. Nawet po śmierci trzeba płacić czynsz. Kto nie zapłaci, ten może zostać wyeksmitowany. Tylko gdzie? Na bruk? Rozglądam się jeszcze. Wszędzie straszą mnie otwarte ramiona krzyży. Wołają do mnie. Próbują iść w moją stronę. Ale są to stare krzyże, z lat 50-tych, może dlatego nie mają siły, by do mnie dotrzeć. Teraz wszyscy stawiają pomniki. Tamte mają tylko obudowany kopczyk. Czy dlatego, że wtedy ludziom gorzej się wiodło? Czy tylko dlatego, że teraz ludzie chcą się bardziej pokazać? Pamiętam, jak przed dniem Wszystkich Świętych ciotka mówiła mi, żebym kupił białe chryzantemy na grób i trzy sztuczne chryzantemy do wazonu, i żebym przyszedł trochę prędzej przed mszą, i jeszcze, żeby z samego rana przyjść na cmentarz i zapalić ze dwa znicze, bo to wtedy ładnie wygląda. A na cmentarzu mamy się zmieniać, żeby nie było takiej sytuacji, że przy którymś grobie nie będzie nikogo przez jakiś czas, bo to brzydko wygląda; a i tak wujek- jako najpobożniejszy- stał długo i po klika razy przy dziadka grobie, bo nie było nikogo, kto by go zmienił. Ciotka pokazała się tylko na moment. To wszystko pic na wodę. Co to znaczy "brzydko wygląda"? Pytanie: dla kogo brzydko wygląda? Oczywiście, że dla ludzi. Żywych. Bo dla zmarłych to bez znaczenia. I te pomniki, marmury... To wszystko dla ludzi. Ksiądz mówił, że dla zmarłych liczy się tylko nasza modlitwa, żadne tam znicze, kwiaty- tylko modlitwa. Obok grobu taty stoi pomnik. Cały z marmuru. Zresztą, mniejsza z tym... Przed taty grobem stoi śmietnik, ale to nic. Ważne, że blisko dziadka. Po drugiej stronie chodnika. Nie znałem go. Umarł, jak tata miał jedenaście lat. Pięć grobów dalej, w tym samym rzędzie co dziadek leży wujek, brat taty. Więc wszyscy skupieni są blisko siebie. Babcia mówi, że będzie im raźniej, ciotka- że będzie mniej chodzenia na Wszystkich Świętych. Kto wie, może babcia ma rację... Na cmentarzu ani żywej duszy. Gawrony wzbiły się wysoko na drzewa. Obserwują mnie, jak stoję nad grobem. Nawet znicza nie zapaliłem. Miałem kupić kilka po drodze, ale nie miałbym je czym zapalić. Zapalniczki nie chciałem kupować, bo jedną już kupiłem kiedyś, ale została w domu, bo nie planowałem dzisiaj iść na cmentarz. Przechodzę nad groby dziadka i wujka. Odmawiam znowu po trzykroć "wietrzny odpoczynek". Wracam do taty. Po drodze czytam sobie napisy. Lubię je czytać: "Świeć Panie nad jego duszą", "Proszę o modlitwę", "Ave Maria", "Pokój jego, jej, lub ich duszom", "Spoczywaj w Bogu, lub w pokoju"... Na jednym grobie, tylko nie tutaj, trochę wyżej, tam, gdzie znajdują się groby małych dzieci, widziałem postawione na ukos duże, kamienne serce. Całe białe. Na nim widniał napis: "Bóg dał, Bóg wziął", oraz data. Jedna.... Tylko... Śmierć noworodka. To straszne. Dla rodziców. Kilkuminutowe zaistnienie przemijalności... Widziałem ich na Wszystkich Świętych. Stali nad grobem z pochylonymi głowami. Matka dusiła w sobie ból. Jeszcze. Chociaż od tamtej pory minął rok. Data była jedna: 1 listopada. Ironia losu? Kara? Kogo? Czego? Za co? Odmawiam "wieczny odpoczynek". Stoję przez chwilę i patrzę przed siebie, na góry. Nie wiem: babcia i wujek mówią, że normalnie z tatą rozmawiają. Jak z żywym, o wszystkim. Przychodząc, wujek chwyta ręką za czubek płyty i mówi: "Cześć staruszku". Potem zaczyna mówić do niego. Ja tak nie potrafię. Po piętnastu minutach odchodzę. Do domu. Bo zimno. I smutno. Minąłem bramę "Arbeit macht frei" a' la "Panta rhei" i wróciłem do życia. Taki powrót zza grobu. Może nawet w jakiś sposób i zmartwychwstałem? To się okaże wieczorem, czy ten spacer między zmarłymi odkupił moje sumienie. Najlepiej przydałaby się jakaś pokuta. To chyba grzech nie pamiętać o zmarłych? Odpokutowałbym, pooglądał stare fotografie i poszedł spać z czystym sumieniem. Zakopane wspomnienia przestałyby do mnie krzyczeć. Więcej darmowych e-booków znajdziesz na stronie www.chomikuj.pl/e-Darmo Szanowny Czytelniku, Niniejsza publikacja elektroniczna jest darmowa, niemniej jednak, gdybyś zechciał wesprzeć finansowo autora, proszę o przelew w dowolnej wysokości (wg uznania) na konto: Robert Trafny nr konta: 72 1140 2004 0000 3702 6043 7322 W tytule przelewu proszę wpisać "datek" lub "darowizna". Zgodnie z ideą Uwolnionej Książki sam decydujesz w jakiej wysokości złożysz datek. Może to być nawet 1 zł, to od Ciebie zależy, od tego, jak bardzo podobała Ci się książka, oraz od Twojej hojności. Pamiętaj, że Autor poświęca swój czas, a niejednokrotnie także pewne koszta na przygotowanie książki. Kiedy otrzyma od Ciebie datek, będzie mu miło, że ktoś docenił jego starania, a i przecież "szczodrego dawcę wspiera Pan Bóg swoją hojnością". (Prawo Dawania) Za wszelkie datki serdecznie dziękuję. Bóg zapłać! Autor Zapraszamy na strony internetowe: Darmowe pliki do pobrania www.chomikuj.pl/e-Darmo e-booki w pełnych wersjach, audio-booki, zdjęcia (także do komercyjnego wykorzystania), prezentacje, czasopisma i wiele innych... Wiedza jest super! www.wiedza-jest-super.blogspot.com/ Blog tematyczny o szeroko rozumianej wiedzy: wiedzy zarówno praktycznej, doświadczalnej, naukowej, jak i wiedzy duchowej, religijnej i metafizycznej. Zmień swoje życie www.jakzmnienicswojezycie.blox.pl/ Blog poświęcony rozwojowi osobistemu, duchowemu i religijnemu prowadzony przez wieloletniego praktyka. Samobójca z depresją www.samobojcazdepresja.blogspot.com Blog adresowany do osób zmagających się z myślami samobójczymi, depresją i własną niemocą, pisany przez wieloletniego Praktyka. Wiara jest super www.wiara-jest-super.blogspot.com Blog adresowany do osób, które chcą rozwijać swoją wiarę i zbliżać się do Pana Boga pisany przez wieloletniego Praktyka. Zabawne obrazki www.funny-bob.blogspot.com Strona z zabawnymi obrazkami. Zapraszamy! Kontakt z Autorem: [email protected] Zapisz się na newsletter. Jeżeli chciałbyś otrzymywać informacje o moich nowych książkach i publikacjach, proszę o wiadomość zwrotną z wyborem kategorii tematycznej i adresu e-mail, na jaki informacja ma trafiać. Można podać kilka kategorii. Będzie to tylko informacja na e-maila, bez przymusu i żadnych zobowiązań. W temacie listu wpisz: Zapisz do newslettera Oto kategorie do wyboru: 1. Wszystkie książki 2. Tylko darmowe książki 3. Książki dla dzieci 4. Sztuki teatralne 5. Poezja 6. Proza 7. Książki popularno-naukowe 8. Poradniki 9. Inne kategorie e-mail kontaktowy: [email protected] LICENCJA: Niniejszy e-book jest całkowicie darmowy do niekomercyjnego użytku. Możesz go w niezmienionej postaci pobrać na swój komputer, stronę internetową, bloga, a także nieodpłatnie rozprowadzać dalej.