polityka 8 rewizja.indd
Transkrypt
polityka 8 rewizja.indd
Miesięcznik „Polityka Społeczna” 8/2005. Powielanie, przedrukowywanie oraz rozpowszechnianie bez wiedzy i zgody Redakcji PS zabronione. EKONOMICZNE IMPLIKACJE AGENDY 2010 DLA NIEMIECKIEGO RYNKU PRACY Anna Marszałek Uniwersytet Jagielloński WPROWADZENIE Wysoki poziom bezrobocia jest między innymi wynikiem spadku elastyczności płac. Na to ostatnie zjawisko wpływ wywierają takie determinanty, jak: brak elastyczności czasu pracy, mała mobilność geograficzna pracowników czy stosunkowo wysoki poziom świadczeń społecznych połączony z długim okresem ich przyznawania. Czynniki te da się zaobserwować w mniejszym lub większym natężeniu na każdym europejskim rynku pracy. Szczególnie kwestie wysokości świadczeń społecznych budzą wiele emocji ze względu na przyznanie na obszarze Unii Europejskiej priorytetu polityce socjalnej, która przeważa nad racjami rządzącymi rynkiem pracy. Te zawirowania odczuwa społeczeństwo niemieckie – w styczniu 2005 r. bez pracy znajdowało się 5 mln obywateli, co stanowi najwyższą liczbą od 1932 r. i upadku Republiki Weimarskiej1. Celem artykułu jest zarysowanie sytuacji panującej na niemieckim rynku pracy w obliczu implementowania nowych komponentów pakietu reform pod nazwą Agendy 2010, mającej na względzie uzdrowienie stanu gospodarki naszego zachodniego sąsiada. Konsekwencje przeprowadzonych reform mają znaczenie nie tylko dla Republiki Federalnej Niemiec, ale również dla całej Unii Europejskiej, w tym jej nowych członków, a przede wszystkim Polski. GŁÓWNE WYZNACZNIKI GOSPODARKI NIEMIEC Republika Federalna Niemiec, po USA i Japonii, jest trzecią potęgą gospodarczą świata i bez wątpienia głównym mocarstwem ekonomicznym w UE. Niemcy, stanowiąc 1,3% ludzkości, wytwarzają 7,5% światowego PKB. W przypadku wskaźnika PKB można zauważyć w Niemczech stopniowe obniżanie tempa jego wzrostu w kolejnych dekadach: w latach 80. – 3,3%, w latach 90. – 1,4% średniorocznie. Tym samym następuje pogorszenie relatywnej pozycji w stosunku do USA i głównych konkurentów europejskich (Francji i Wielkiej Brytanii). Oznacza to ponadto zmianę w porównywalnym poziomie życia wyrażonym PKB per capita. W 1991 r. PKB per capita w Republice Federalnej Niemiec wynosił 78% poziomu amerykańskiego, w następnej dekadzie spadł o 7 punktów procentowych2. Pod względem strukturalnym gospodarka RFN wykazuje relatywnie wyższy udział działalności przemysłowej w porównaniu z gospodarką amerykańską, która z kolei orientuje się bardziej w kierunku sektora usług i wiedzy. Różnica w udziale sektora usługowego i przemysłowego w tworzeniu PKB wynosi około 6%– –10%. Połączenie niższego udziału sektora usług oraz wysokiej kapitałochłonności przemysłu powoduje, że w RFN nowe miejsca pracy powstają dopiero przy osiągnięciu 2,4% wskaźnika wzrostu w skali roku. Dla porównania w USA wynosi on 0,5%. Od 1993 r. wzmacnia się gospodarcza aktywność RFN w porównaniu z Francją, Włochami i Hiszpanią (średnio o 0,5 punktu procentowego), czego wskaźnikiem może być PNB per capita (w latach 1991–1995 wynosił on 0,8%, a w 1995–2002 – 1,3%). W przypadku Niemiec udział osób czynnych zawodowo jako odsetek ogółu społeczeństwa w wieku produkcyjnym rósł o połowę wolniej niż w przypadku trzech porównywanych państw. Spadają również takie wskaźniki, jak: liczba zatrudnionych czy czas pracy przypadający na jednego pracującego (por. tab. 1). Tabela 1. Źródła realnego wzrostu PNB per capita Wyszczególnienie 1. Realny PNB 2. Ludność w wieku produkcyjnym (15/64 lat) 3. Realny PNB per capita 4. Wolumen pracy* 5. Liczba osób zdolnych do pacy zarobkowej (jako udział ogółu ludności) 6. Osoby czynne zawodowo (jako udział ludności w wieku produkcyjnym) 7. Zatrudnieni (jako udział osób czynnych zawodowo) 8. Liczba godzin pracy przypadających na osobę czynną zawodowo 9. Wydajność pracy 1980–1990 2,3 0,3 2,0 - 0,3 Niemcy 1991–1995 1,3 0,5 0,7 - 1,7 1995–2002 1,4 0,2 1,3 - 0,4 Francja, Włochy, Hiszpania 1980–1990 1991–1995 1995–2002 2,4 1,1 2,3 0,3 0,2 0,3 2,1 0,9 2,1 - 0,6 - 1,5 1,2 0,5 - 0,5 - 0,2 0,5 0,1 - 0,1 0,5 - 0,1 0,6 - 0,2 - 0,2 1,1 - 0,3 - 1,0 2,3 - 0,7 - 0,4 2,4 - 0,1 - 0,7 1,7 - 0,3 - 0,6 2,7 - 1,0 - 0,4 2,4 0,6 - 0,4 0,9 * Liczba godzin pracy w stosunku do zatrudnienia. UWAGA: Wiersz trzeci stanowi sumę wiersza czwartego i dziewiątego, a wiersz czwarty – sumę wiersza piątego do ósmego. W tabeli uwzględniono średnioroczne zmiany procentowe. Źródło: Opracowanie własne na podstawie A. Wörgötter, E. Wurzel, Ist Deutschland noch zu retten?, „Internationale Politik” 2004, nr 5, s. 36. 24 W związku z tymi negatywnymi trendami spada produkcyjność RFN (Arbeitsproduktivität) z poziomu 2,4% do 1,7%3. W 2000 r. gospodarka RFN znajdowała się w fazie stabilnego wzrostu. Jego siłą napędową był eksport oraz światowa koniunktura gospodarcza i polityka pieniężno-kredytowa państwa. Zdaniem ekspertów w badanym okresie na rozwój gospodarki pozytywnie oddziaływały: rozpoczynająca się reforma podatkowa, spadające ceny ropy naftowej, a także nieznaczny wzrost kursu euro4. Zdaniem H. Koopera, niemieckiego koordynatora do spraw zagranicznych inwestycji, przedsiębiorców przyciąga do RFN przede wszystkim: położenie geograficzne i wielkość rynku, nowoczesne technologie, znakowania, infrastruktura oraz potencjał w postaci wysoko wykształconych i pracowitych ludzi5. Jednakże już 2001 r. Republika Federalna Niemiec zakończyła jako jedyne państwo w UGiP z najniższym wskaźnikiem wzrostu na poziomie 0,7%. Republika Federalna Niemiec musi uzdrowić strukturę budżetu federalnego, tak by być lepiej przygotowaną na konsekwencje związane ze starzeniem się społeczeństwa oraz by maksymalnie odciążyć własny kapitał od nadmiernych składek na świadczenia społeczne oraz podatkowych. Rynek pracy powinien być bardziej elastyczny, by umieć się dostosować do wymogów globalnej gospodarki światowej i zmian strukturalnych w handlu. Należy wzmocnić konkurencyjność produktową, szczególnie w sektorze usług, na drodze wprowadzenia niezbędnych uregulowań. Zdaniem Komisji Europejskiej na rynku niemieckim, zwłaszcza po stronie usług, mamy do czynienia ze spadkiem konkurencyjności. Tylko nadspodziewanie wysoka produktywność niemieckiej gospodarki, szczególnie w sektorze inwestycji oraz nowych technologii, zapewnia relatywnie wysoki poziom dobrobytu oraz systemu opieki społecznej w porównaniu z innymi krajami. Wielu ekspertów i komentatorów niemieckiej gospodarki z niepokojem patrzy w przyszłość. Obawy wywołuje niska dynamika PKB oraz stosunkowo wysokie bezrobocie. Szczególnie na to ostatnie zjawisko wpływ mają takie kwantyfikatory, jak: trzykrotnie wyższy odsetek bezrobotnych w byłej NRD, sztywne przepisy na rynku pracy oraz niski wskaźnik zatrudnienia związany ze strukturą dotychczasowej opieki socjalnej. Na tym tle niekorzystnie wypada porównanie z rynkiem amerykańskim, gdzie stopa aktywności zawodowej waha się w granicach 71,2% (w RFN – 64,8%), a stopa bezrobocia osiąga poziom 6% (w Niemczech – 9,6%)6. Mimo iż Niemcy należą do czołówki krajów rozwiniętych, to jednak nie potrafią w pełni wykorzystać potencjału gospodarczego, jakim dysponują. Doprowadziło to do znaczących różnic w tempie wzrostu między Republiką Federalną Niemiec a Unią Europejską, co obrazuje wykres 1. Określenie gospodarki niemieckiej jako motora gospodarki strefy euro7 w ciągu ostatnich lat rozumie się w sensie negatywnym8. Aby te rozbieżności nie postępowały nadal i nie ulegały powiększeniu, konieczne było przeprowadzenie reform obejmujących szerokie spektrum zagadnień społecznych. Z tytułu utrzymywania zbyt kosztownego systemu społecznej gospodarki rynkowej9 RFN nie jest w stanie dokonywać szybkiego postępu technologicznego, inwestować w know-how w takim stopniu, w jakim by chciała10. Niektórzy analitycy wskazują na utratę dotychczasowej pozycji prymusa (Musterknabe/) w Unii Europejskiej, jaką dotychczas zajmowała Republika Federalna Niemiec. W ostatnich latach Niemcy kilkakrotnie były oskarżane o nieprawidłowe wykorzystywanie unijnych funduszy dla krajowych przedsiębiorstw (co może stanowić ewidentne naruszenie zakazu przyznawania tym podmiotom pomocy państwowej11) oraz niewłaściwe wydatkowanie przyznanych subwencji dla krajów związkowych (Saksonia). Wykres 1. Porównanie realnego wzrostu PKB w UE oraz w Niemczech, w % 4 3,5 3 2,5 2 1,5 1 0,5 0 -0,5 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005* ĝrednie tempo w zrostu PKB w UE ĝrednie tempo w zrostu PKB w Niemczech * Prognoza na 2005 r. Źródło: Opracowanie na podstawie danych statystycznych dostępnych w Eurostat, www.europa.eu.int/eurostat. Bezdyskusyjnym atutem gospodarki naszego zachodniego sąsiada jest doskonale rozwinięta infrastruktura energetyczna, transportowa oraz informatyczna. Korzystnie kształtuje się również wyposażenie gospodarki Niemiec w kapitał zarówno finansowo-rzeczowy, jak i zasobów ludzkich. Przesądzająca w tym względzie jest jakość tych czynników: duża liczba starannie, ogólnie i zawodowo wykształconych pracowników, z dobrymi przyzwyczajeniami w pracy i wysokim morale. Potencjał technologiczno-techniczny pozwala na specjalizację w produktach średnio wysokich technologii. Wyposażenie w nowe czynniki wytwórcze warunkujące przechodzenie do etapu społeczeństwa informacyjnego jest także na dobrym poziomie12. WPŁYW UNII GOSPODARCZEJ I PIENIĘŻNEJ NA ZAPOCZĄTKOWANIE REFORM STRUKTURALNYCH NA NIEMIECKIM RYNKU PRACY Powstanie unii walutowej przyczyniło się do zwiększenia elastyczności europejskiego rynku pracy, szczególnie w przypadku największego pod względem liczebności członka Wspólnot: Republiki Federalnej Niemiec. Sytuacja na rynku pracy w Niemczech została ukształtowana przez identyczne trendy, jakie zadecydowały o rozwoju rynku pracy w Unii Europejskiej. Obciążeniem w skali całych Niemiec było z pewnością przyłączenie landów wschodnich w 1991 r. Od końca lat 50. do początku dekady lat 70. utrzymywało się praktycznie pełne zatrudnienie13. Wraz z narastaniem kryzysu lat 70. i początku lat 80. bezrobocie stało się problemem narastającym. Wraz z odzyskaną w 1990 r. jednością Niemiec pojawił się fenomen podzielonego rynku pracy: 25 w zachodnich landach koniunktura spowodowana zjednoczeniem pozytywnie wpłynęła na rynek pracy. Po jej zakończeniu Zachód opanowała recesja, której wpływ na rynek pracy był odczuwalny aż do 1997 r.14. Podczas załamania gospodarczego w latach 1992– –1993 zostało zlikwidowanych blisko pół miliona posad w sektorze produkcyjnym. We wschodnich krajach związkowych stosunkowo dużo miejsc pracy uległo likwidacji ze względu na przejście od socjalistycznej gospodarki planowej do socjalnej gospodarki rynkowej; bezrobocie drastycznie wzrosło. Później pojawiły się tendencje odprężeniowe związane z coraz bardziej ścisłymi powiązaniami gospodarczymi pomiędzy zachodnią a wschodnią częścią Niemiec oraz ze znacznymi transferami finansowymi. W ostatnich latach można zaobserwować nieznaczną poprawę na rynku pracy w byłej RFN, podczas gdy w byłej NRD sytuacja pozostaje bez zmian. W przypadku Republiki Federalnej Niemiec mamy do czynienia z dualnym rynkiem pracy. Zasadniczym elementem tej koncepcji jest połączenie bezrobocia z podziałem rynku pracy na dwie grupy: dobrego i złego segmentu rynku pracy15. Wyróżnieniem dobrych miejsc pracy są: wysoka płaca, wymóg wysokich kwalifikacji, stabilność zagwarantowana wysoką rangą zawodu. W wyniku podziału rynku pracy powstaje kolejka bezrobotnych oczekujących na zatrudnienie w segmencie „dobrych” miejsc pracy. Bezrobocia w tym segmencie nie likwiduje i nie zmniejsza możliwość podjęcia prac „złych”, czyli gorzej płatnych, niespełniających oczekiwań pracobiorców. Z socjologicznego punktu widzenia dualny podział rynku pracy odzwierciedla istnienie grup osób szczególnie narażonych na niekorzystne zatrudnienie. Można do nich zaliczyć: kobiety, młodocianych, osoby w starszym wieku i członków grup mniejszościowych. Mogą być im oferowane niewielkie możliwości zawodowego awansu czy zmiany kwalifikacji, co w konsekwencji przekłada się na spadek motywacji, wydajności oraz dyscypliny pracy. Obserwuje się również sprzężenie zwrotne: im gorszą pozycję na rynku pracy zajmuje pracobiorca, tym trudniej mu ją poprawić. Następstwem tego staje się wysoka fluktuacja zatrudnionych, przez co wzrasta bezrobocie frykcyjne, które przy niskim zatrudnieniu przechodzi w długim okresie w bezrobocie strukturalne16. Niemcy są jedynym państwem spośród krajów wysoko uprzemysłowionych, w którym w ostatniej dekadzie XX wieku nie udało się stworzyć nowych miejsc pracy. W opinii wielu ekspertów jest to wynikiem przeregulowanego do absurdu rynku pracy oraz jego obciążeń kosztowych. Godzinowe koszty pracy to podstawowa płaca godzinowa wraz z nadgodzinami, dodatkami zmianowymi oraz stałymi premiami i innymi obowiązującymi składnikami. Przeciętne godzinowe koszty pracy w zachodnich landach w 1999 r. wynosiły 49,23 DM i były wyższe niż w Norwegii (46,28 DM), dotychczas najdroższego kraju. Koszty pracy w Niemczech są aż o 39% wyższe od obowiązujących w pozostałych krajach UE. Ma to związek z największymi spośród państw należących do OECD obciążeniami podatkowymi jednostkowego kosztu pracy, jakie są nakładane w Republice Federalnej Niemiec. Zdaniem Rudolfa Rupprechta, dyrektora wykonawczego z Man AG, każdy jednoprocentowy wzrost w wynagrodzeniach 26 pracowniczych generuje koszty w wysokości 30 mln euro w skali rocznej17. W długoterminowej perspektywie wyższe pensje mogą przyczynić się do osłabienia konkurencyjności niemieckiej gospodarki. Globalna konkurencja wymaga zwiększenia elastyczności, co w przypadku RFN może być trudnym wymogiem do spełnienia. Poziom bezrobocia w Republice Federalnej Niemiec jest obecnie najwyższy od 1932 r.18. We wrześniu 2003 r. wynosiło ono 4,2 mln, co oznaczało spadek o 107 tys. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Związane to było z zakrojonym na szeroką skalę programem promującym przedsiębiorczość, będącym jednym z antidotum wymienionym w Agendzie 2010. Blisko 63 tys. dotychczasowych bezrobotnych skorzystało z pomocy finansowej udzielanej przez państwo na otwarcie własnego jednoosobowego przedsiębiorstwa19. Rezultaty zaskoczyły zarówno polityków, jak i analityków. Początkowo szacowano, iż z tej formy pomocy skorzysta co najwyżej 20 tys. bezrobotnych w skali roku, a tymczasem już w lipcu liczba ta ponad dwukrotnie przekroczyła ekstrapolację, osiągając poziom 42 tys. Według rzecznika Biura Pracy program ten okazał się bardzo udanym przedsięwzięciem. Powołując się na statystyki, można potwierdzić te słowa, gdyż pod koniec 2003 r. blisko 80 tys. dotychczasowych bezrobotnych przekwalifikowało się na samozatrudnionych20. Tworzenie nowych miejsc pracy oraz promocja samozatrudnienia to jeden z podstawowych kierunków aktywnego przeciwdziałania bezrobociu. Forma ta zapewnia dużą absorpcję siły roboczej, gdyż rozwój przedsiębiorczości opiera się głównie na zaangażowaniu pracy żywej, nie wymagającej wysokich nakładów kapitałowych21. AGENDA 2010 RZĄDOWĄ STRATEGIĄ REZYGNACJI Z MODELU PAŃSTWA OPIEKUŃCZEGO 14 marca 2003 r. kanclerz Gerhard Schröder wygłosił w Bundestagu przemówienie poświęcone Agendzie 2010 – pakietowi reform mających odbiurokratyzować niemiecką gospodarkę oraz zmienić funkcjonowanie systemów: podatkowego, emerytalnego oraz służby zdrowia, tak by korzyści były odczuwalne dla przyszłych pokoleń. Do tej pory blisko 114 mld euro rocznie (40% budżetu federalnego) przekazywano na wypłacanie świadczeń społecznych w postaci rent i różnych form zasiłków22. SPD, chcąc być postrzeganą jako partia sprawiedliwości socjalnej, w centrum swoich zainteresowań stawia troski dnia codziennego zwykłych obywateli. Jednakże Agenda 2010 podzieliła Niemców. Liczba jej zwolenników jest identyczna z liczbą przeciwników (45%), z zastrzeżeniem, iż ci pierwsi przeważają na Zachodzie (48:41), a jej oponenci na Wschodzie (30:59). Jedynie co dziesiąty badany Niemiec uważał, że dzięki reformom kanclerza gospodarka niemiecka wreszcie wyrwie się z niemocy, a aż 87% była zdania, iż tak naprawdę to nie zmieni się nic23. Demonstracje uliczne w Dreźnie, Lipsku czy Berlinie, które w lecie 2004 r. skupiały wielu niezadowolonych z zaistnienia sytuacji przejścia do historii państwa dobrobytu, na początku stycznia 2005 r. skurczyły się do niewielkich rozmiarów. Klaus-Peter Schöpper z Ośrodka Badania Opinii Publicznej EMNID uważa, że gdy Niemiec uzna, iż nie ma innego wyjścia, to pragmatycznie godzi się z rzeczywistością24. Zdaniem wielu analityków pierwszy raz od ponad 30 lat dokonywana jest tak głęboka reforma systemu socjalnego RFN. Dotychczasowe zmiany miały jedynie charakter kosmetyczny; obecnie jesteśmy świadkami reform natury strukturalnej. Gabor Steingart w książce Upadająca supergwiazda dowodzi, iż przyczyny zapaści modelu niemieckiego tkwią w zapisach Ustawy Zasadniczej z 1949 r., błędnych koncepcjach ekonomicznych oraz w nieudanym pod względem gospodarczym modelu zjednoczenia Niemiec25. Redaktor „Spiegla” uważa, że wszyscy dotychczasowi kanclerze byli zakładnikami koncepcji cudu gospodarczego lat 50., doprowadzając do wykreowania państwa socjalnego ponad możliwości samej republiki. Niemcy mają już za sobą trzy etapy reformy, nazywanej przez społeczeństwo pakietem Hartza26. Rok 2005 rozpoczęli od wdrażania czwartego komponentu, który reguluje zasady przyznawania zasiłku nr 2 dla bezrobotnych (Arbeitslosengeld II). Kwalifikowalność jego wypłacania, a także wysokość, uzależniona jest od szeregu czynników, takich jak: gotowość do podejmowania prac społecznych27 czy ujawnienie stanu majątkowego bezrobotnego28, a nawet jego dzieci. Kwestia prac społecznych, która została przejęta od Wielkiej Brytanii, budzi wśród ekonomistów wiele kontrowersji (the lump – of – labour Fallady). Swe wątpliwości argumentują oni zjawiskiem występowania tylko określonej liczby prac społecznie użytecznych w każdej gospodarce narodowej. Próba utworzenia dodatkowych 2 mln stanowisk wydaje się być iluzją, zważywszy na liczbę bezrobotnych, jaka przypada w RFN na etat. Stąd wysuwane są pomysły, by wydłużyć tydzień pracy do 42 godzin29. W 1889 r., kiedy kanclerz Otto Bismarck wprowadzał pierwszy na świecie system emerytalny, 70 lat dożywało zaledwie 5% społeczeństwa. Dzisiaj, blisko co piąty Niemiec przekracza 60. rok życia30. Do czasu reformy niemiecki system emerytalny oparty był na związku pomiędzy wysokością płaconych składek a sumą przyszłych świadczeń. W 2003 r. wysokość składek wynosiła 19,5% miesięcznego uposażenia. Statystyczny emeryt dostawał w 2002 r. 1000 euro (mężczyzni) lub 500 euro (kobiety). Rocznie wypłaty emerytur pochłaniały 226 mld euro. Do tego należało doliczyć emerytury fundowane przez pracodawców (tzw. Betriebsrente). Zdaniem Bernda Katzensteina z niemieckiego Instytutu ds. Opieki na Starość w Kolonii obecne pokolenie emerytów niemieckich jest najbogatsze w całej historii Niemiec31. Posiadają nieruchomości, polisy ubezpieczeniowe, podróżują po odległych zakątkach świata, tylko 1,3% korzysta z opieki społecznej. Obecnie w Republice Federalnej Niemiec żyje 22 mln emerytów z silną tendencją wzrastającą. Badania wskazują, że w 2035 r. Niemcy będą najstarszym narodem świata, a 15 lat później na jednego seniora będzie przypadać 2 pracowników (obecnie stosunek ten wynosi 1:4). Niski przyrost naturalny plasuje RFN na 185 miejscu wśród 190 krajów świata, co znacznie niepokoi analityków wskazujących na możliwość całkowitego załamania się systemu ubezpieczeń społecznych. W 2004 r. pracowało w Niemczech 38 mln obywateli, za 40 lat według prognoz liczba ta może wynosić 24 mln, z czego blisko połowa to osoby powyżej 45. roku życia32. Szybkość starzenia się narodu niemieckiego powoduje silny nacisk na obecną politykę prorodzinną oraz reformy na tym obszarze życia społecznego. SPD proponuje zwiększenie środków na zasiłki na dzieci (Kindergeld), obniżenia najniższej stawki podatkowej (por. tab. 2), powołania do życia przedszkoli i szkół z całodzienną opieką, tak by rodzice, szczególnie matki, mogli pracować. Istotnym komponentem Agendy 2010 jest pakiet reform poświęconych branży zdrowotnej, której roczne wydatki oscylują w granicach 230 mld euro, stanowiąc 10% obciążenia budżetu państwowego33. Do tej pory działał system kas chorych, którego tradycja sięgała czasów kanclerza Bismarcka. Około 72,5 mln pacjentów było ubezpieczonych w kasach publicznych: regionalnych, zawodowych, rzemieślniczych, rolniczych; 7,3 mln korzystała z kas prywatnych34. Stąd propozycje głównej negocjator minister Ulle Schmidt (SPD) koncentrowały się na nałożeniu dodatkowych opłat na i tak już wysokie obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne i stomatologiczne, aby w ten sposób zahamować niekontrolowane przepływy pieniężne na te świadczenia35. Plan przewidywał wzrost ustawowej składki na służbę zdrowia z 3450 euro do 5100 euro miesięcznie (czyli blisko o 70%). Ponadto, miała być także ściągana składka z dywidend, odsetek od zgromadzonego kapitału, wpływów z tytułu wynajmowania mieszkań czy zysków przedsiębiorstw. Tabela 2. Propozycje reformy podatkowej Wyszczególnienie Pierwszy próg podatkowy Najwyższy próg podatkowy Kwota wolna od podatku Roczny dochód brutto 20 000 30 000 40 000 70 000 100 000 Dotychczasowe rozwiązanie 19,9 % 48,5% 7 235 euro Osoba samotna Wysokość podatku Zwolnienie w 2003 r. podatkowe 2 505 363 5 681 567 9 448 879 23 837 2 535 39 182 4 587 Propozycja reformy podatkowej 15 % 42% 7 664 euro Małżeństwo z dwójką dzieci Wysokość podatku Zwolnienie w 2003 r. podatkowe - 3 604 92 - 1 524 566 1 342 706 11 447 1 421 24 074 2 567 Źródło: Opracowanie własne na podstawie A. Mahler, A. Neubacher, Ch. Reiermann, M. Sauga, J. Tietz, Reform – Haus Deutschlands, „Der Spiegel“ 2003, nr 42, s. 32. Jeżeli chodzi o podmioty, to reforma obejmowałaby swym zasięgiem nie tylko pracobiorców i urzędników, ale także samozatrudniających się czy pracowników wolnych zawodów36. Liberalizacji poddano system dystrybucji leków, nad których jakością ma czuwać Centrum ds. Jakości w Medycynie. 27 Prezentowana wyżej propozycja uzyskała akceptację kierownictwa SPD. Mogły za nią przemawiać wyliczenia finansowe, zgodnie z którymi rocznie miało trafiać do budżetu 13 mld euro (m.in. w związku ze wzrostem miesięcznych obciążeń o 240 euro: z 500 do 740 euro). Badania sondażowe przeprowadzone wśród społeczeństwa pod koniec 2003 r. wykazały, że tylko 5% Niemców była gotowa płacić zwiększone składki. Zapowiadało to możliwość wybuchu wielu napięć w momencie wprowadzania w życie postanowień reformy, ale okazała się być ona konieczną dla uzdrowienia systemu, który za kilka lat nie wytrzymałby nałożonych na siebie zobowiązań z tytułu starzenia się społeczeństwa. Zniesienie zapomóg dla bezrobotnych nieubezpieczonych (Arbeitslosenhilfe) jest kolejnym celem Agendy 2010, dzięki czemu będzie można utworzyć więcej miejsc pracy za mniejsze koszty. Dotychczas w RFN bezrobotny otrzymywał w formie zasiłku maksymalnie 67% ostatniej pensji netto przez okres 18 miesięcy. Jeżeli w tym czasie nie znalazłby zatrudnienia, świadczenia spadały do poziomu 57% przez kolejne 12 miesięcy. Bezrobotni powyżej 45 lat mogli liczyć na możliwość korzystania ze świadczeń przez cztery lata, który to okres zaliczał się im do stażu pracy. W przeciągu ostatnich 30 lat (1970–2000) środki przyznawane w ramach pomocy społecznej wzrosły o blisko 450%, podczas gdy średnia pensja w sektorze przemysłowym, nastawionym na międzynarodową konkurencję, 3,5-krotnie. Sami ekonomiści podkreślali, że zbyt wysokie koszty ubezpieczeń społecznych przyczyniają się pośrednio do zastoju w gospodarce z tytułu braku zaangażowania pracodawców w proces kreacji nowych miejsc pracy37. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na sytuację nowych krajów związkowych, do których rocznie trafia 85 mld euro pomocy państwowej w formie zasiłków dla bezrobotnych oraz rent, a mimo to począwszy od 1997 r. wykazują one mniejsze tempo wzrostu niż stare landy. Taki stopień pomocy nie był dotychczas obserwowany w skali europejskiej. Zdaniem wielu analityków to właśnie może stanowić jedną z przyczyn obecnej sytuacji gospodarczej RFN38, podobnie jak zbyt wysokie środki przyznawane na subwencje w przemyśle węglowym czy w sektorze rolniczym, które rocznie dochodzą do rzędu 100 mld euro. Realizowany przez kanclerza Schrödera pakiet reform ma przede wszystkim zmodernizować system przyznawania świadczeń socjalnych, które stanowią istotne obciążenie dla gospodarki niemieckiej. Działania przewidziane w ramach Agendy 2010 mają nie tylko ożywić rynek pracy, uzdrowić system podatkowy oraz pomoc społeczną, ale również wprowadzić w życie rozwiązania sektorowe m.in. w zakresie subsydiowania przemysłu państwowego. ko natury finansowej, ale również mentalnej. Zdaniem Brada DeLong z Uniwersytetu w Kalifornii39 zjawisko długotrwałego bezrobocia jest szalenie niebezpieczne dla jednostki. Zarówno dla zdrowia psychicznego, jak i dobrobytu ekonomicznego pożądane jest, by ponownie wejść na rynek pracy do około roku po utraceniu poprzedniego zatrudnienia. Już w styczniu 2003 r. prof. Elke Thiel z Berlina na łamach „Internationale Politik” wskazywała, iż gruntowna reforma rynku pracy, obniżenie kosztów dodatkowych pracy, dopasowanie kształtu systemu zasiłków społecznych do czynnika demograficznego oraz reorientacja systemu opieki zdrowotnej są koniecznymi wyznacznikami modernizacji ekonomicznej państwa niemieckiego40. Wysoki poziom obciążeń podatkowych oraz brak elastyczności na rynku pracy znacznie przeszkadzają w dynamicznym rozwoju gospodarki RFN. Aby gospodarka ta była jak najbardziej efektywna, to musi dochodzić do ścisłych powiązań pomiędzy przepływem nowych idei, technik ich wizualizacji oraz ostatecznych projektów na rynku dóbr, usług i kapitału. Te zakrojone na szeroką skalę działania nie mogą pozostawać w oderwaniu od wysiłków innych państw członkowskich obszaru euro na rzecz poprawy jego konkurencyjności w stosunku do Stanów Zjednoczonych, co zakładają wytyczne Strategii Lizbońskiej41. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 PODSUMOWANIE Celem przyświecającym reformatorom jest ponowne rozpędzenie lokomotywy niemieckiej gospodarki tak, aby napędzała ona całą strefę euro. Pakiet Hartza, a w konsekwencji Agenda 2010, ma przełamać izolację społeczną długotrwale bezrobotnych, skłaniając ich do podejmowania działań i ponoszenia za nie odpowiedzialności. Wyzwania, jakie postawił sobie do realizacji kanclerz Schröder, są więc nie tyl28 17 18 Por. Five million reasons to worry, „Economist” 2005, Feb 2nd, www.economist.com. Miejsce RFN w gospodarce światowej i europejskiej, „Rynek Niemiecki” 2004, nr 9, s. 4. A. Wörgötter, E. Wurzel, Ist Deutschland noch zu retten?, „Internationale Politik” 2004, nr 5, s. 36–37. Reforma podatkowa i jej wpływ na gospodarkę, „Rynek Niemiecki” 2002, nr 2, s. 8. Fuzje i nowe firmy, „Deutschland” 1999, nr 2, s. 25. Por. Eurostat Yearbook 2004, www.europa.eu.int/eurostat. Lansowane są również hasła Niemiec jako motora przyśpieszenia jedności europejskiej lub lokomotywy integracji zachodnioeuropejskiej. T. Kalinowski, I.E. Cech, 2002/2003 – trudny okres dla gospodarki niemieckiej, „Rynek Niemiecki” 2003, nr 2, s. 5. W 1960 r. udział wydatków na ochronę socjalną w całościowym PKB wynosił 22%, a 40 lat później wzrósł do poziomu 36%, czyli blisko o 60%. J. Kleer, Drogi dobrobyt, „Polityka” 2001, nr 34, s. 61–62. Wyjątek stanowi art. 87 ust. 2 TWE precyzujący warunki dozwolonej pomocy państwa. Należą tutaj: pomoc o charakterze socjalnym, w wypadku klęsk żywiołowych oraz uwarunkowana skutkami zjednoczenia Niemiec. Sytuacja gospodarcza Niemiec, „Rynek Niemiecki” 2002, nr 2, s. 6. W 1970 r. bezrobotnych było zaledwie 150 000 Niemców. Niemcy w świetle faktów i liczb, Urząd Prasy i Informacji Rządu Federalnego, Societas – Verlag, Frankfurt am Main 2000, s. 259. E. Kryńska, A. Dąbrowski, Strategie przeciwdziałania bezrobociu, „Polityka Społeczna” 1997, nr 5, s. 18–19. Z. Wiśniewski, Rynek pracy w krajach Unii Europejskiej, „Rynek pracy” 2000, nr 8, s. 60. Por. Ch. Rhoads, German wage talks break down, increasing chance of labor unrest, European Business News, „The Wall Street Journal” 2002, April 22, www.wsj.com. Według danych oficjalnych w 2004 r. wynosił on 4,5 mln. Szacuje się, że wraz z bezrobociem ukrytym możemy mówić o wielkości rzędu 7,4 mln Niemców. Blisko 40% z nich nie posiada wykształcenia wyższego ani zawodowego. Zob. H. W. Sinn, Der kranke Mann Europas. Diagnose und Therapie der deutschen Krankheit, „Internationale Politik” 2004, nr 5, s. 26. 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 W żargonie określano go mianem Ich AG. W 2004 r. samozatrudnieni stanowili 10,8% ogółu zatrudnionych. J. Karasch, Neue Leistungen für Arbeitgeber und Arbeitsamt, „Arbeit und Arbeitsrecht” 2002, nr 2, s. 74–75. Na badania i nowe technologie wydano zaledwie 12 mld euro, co stanowi 4,2% PKB. S. Gabriel, Kein Kaninchen, keine Schlange. Die SPD und die Agenda 2010, „Internationale Politik” 2004, nr 5, s. 77–84. Por. A. Krzemiński, Germania luzuje haftki, „Polityka” 2003, nr 21, s. 62. A. Tyszecka, Praca za jedno euro, „Polityka” 2005, nr 7, s. 52–53. Przez cały okres lat 90. Niemcy Zachodni przetransferowali do Niemiec Wschodnich blisko 5% własnego PKB na dokonanie niezbędnych zabiegów dotyczących modernizacji gospodarki. Wielu analityków, zwolenników utrzymania dotychczasowego status quo, uważało, iż wschodnie landy wyraźnie opóźniają ekonomiczną prosperity Republiki Federalnej Niemiec. Por. Power Shift in Germany. The 1998 Election and the End of the Kohl Era, praca zbiorowa pod red. D.P. Conradt, G.R. Kleinfeld, Ch. Søe, Berghahn Books, New York – Oxford 2000, s. 203. Nazwa pochodzi od nazwiska kierującego komisją rządową dra Petera Hartza. Ochrzczono je mianem prac za 1 euro. Przydzielane są one w wymiarze nie większym niż 30 godzin tygodniowo i nie dłużej niż na pół roku. Por. A. Tyszecka, Praca za jedno euro…, op. cit., s. 52–53. Niejednokrotnie bowiem lata niemieckiej prosperity pozwoliły im na zgromadzenie znacznych oszczędności. Gertruda Uścińska (red. meryt.), KOORDYNACJA POLSKIEGO SYSTEMU ZABEZPIECZENIA SPOŁECZNEGO Z REGULACJAMI WSPÓLNOTOWYMI. EKSPERTYZY PRAWNE, Ministerstwo Polityki Społecznej, Warszawa 2005, Tom I – 368 stron, Tom II – 259 stron. Swoboda przemieszczania się pracowników jako jedna z podstawowych zasad prawa Unii Europejskiej może być w pełni realizowana m.in. dzięki koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego obowiązujących w krajach członkowskich. Celem tej koordynacji nie jest ujednolicenie czy też zbliżenie poszczególnych porządków prawnych, ale zapewnienie osobom korzystającym z prawa do swobodnego przemieszczania się oraz podejmującym zatrudnienie w różnych państwach członkowskich Unii Europejskiej zachowania uprawnień wynikających z systemów zabezpieczenia społecznego poszczególnych państw, którym osoby migrujące podlegały w okresie aktywności zawodowej. Zasady wspólnotowej koordynacji krajowych systemów zabezpieczenia społecznego unormowano w rozporządzeniach Rady (EWG): nr 1408/71 z dnia 14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób samodzielnie zarobkujących oraz członków ich rodzin przemieszczających się na obszarze Wspólnoty1 oraz nr 574/72 z dnia 21 marca 1972 r. ustalającym procedurę stosowania rozporządzenia nr 1408/71. Obydwa rozporządzenia z dniem 1 maja 2004 r. stały się z mocy prawa częścią polskiego porządku prawnego. 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 Five million reasons…, op. cit. A. Tyszecka, Ostatni starcy dobrobytu, „Polityka” 2003, nr 48, s. 54. Tamże, s. 54–55. A. Tyszecka, Republika bez dzieci, „Polityka” 2004, nr 26, s. 48–49. Jest to największy odsetek w porównaniu z pozostałymi państwami członkowskimi UE, bowiem Niemcy stosunkowo często odwiedzają lekarza, dłużej leżą w szpitalu i korzystają na koszt RFN z wielu drogich badań. A. Tyszecka, Gra w kasy, „Polityka” 2003, nr 23, s. 64–65. Dotychczas składka na ubezpieczenie zdrowotne obowiązywała wszystkich pracowników najemnych, którzy miesięcznie zarabiali powyżej 3825 euro. Tamże, s. 64. Por. A. Mahler, A. Neubacher, Ch. Reiermann, M. Sauga, J. Tietz, Reform – Haus Deutschlands…, op. cit., s. 42– –46. A. Tyszecka, Praca za jedno euro…, op. cit., s. 53. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w raportach OECD poświęconych ekonomicznym konsekwencjom zjednoczenia dwóch państw niemieckich. Five million reasons…, op. cit. E. Thiel, Der Euro in der Bewährung. Bilanz und Aussichten nach einem Jahr Erprobung, „Internationale Politik” 2003, Januar. Ostatnie raporty KE wskazują na zbytni optymizm kreatorów Strategii Lizbońskiej i już na chwilę obecną wiadomo, że nie możliwe do zrealizowania pozostają jej zapisy dotyczące stworzenia z UE najbardziej dynamicznej i konkurencyjnej gospodarki światowej. Zostało to potwierdzone na szczycie w Brukseli w marcu 2005 r. Problematyka koordynacji uchodzi powszechnie – nie tylko w Polsce – za najbardziej skomplikowaną część międzynarodowego i unijnego prawa zabezpieczenia społecznego2, dlatego też istotne znaczenie przypada analizie i upowszechnianiu treści wskazanych unormowań, zwłaszcza ze względu na częste zmiany, którym one podlegają, oraz konieczność uwzględnienia w ich interpretacji wykładni dokonywanej przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w licznych orzeczeniach prejudycjalnych. Polski dorobek w zakresie wskazanej materii jest dość obszerny. Wystarczy tu wskazać publikacje T. Bińczyckiej-Majewskiej, A. Świątkowskiego, G. Uścińskiej czy też D. Dzienisiuk. Istotnym jego elementem są także opracowania będące rezultatem prac prowadzonych w ramach programów Phare Consensus. Tak też jest w przypadku recenzowanej publikacji, przygotowanej pod redakcją G. Uścińskiej przez polskich ekspertów w ramach realizowanego w latach 2002–2005 przez Ministerstwo Polityki Społecznej wspólnie z hiszpańskimi władzami administracyjnymi zabezpieczenia społecznego projektu Phare Consensus IV „Koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego”, będącego kontynuacją realizowanego w latach 2000– –2002 z partnerami szwedzkimi programu Phare Consensus III3. Publikacja ta składa się z dwóch tomów, z których każdy zawiera trzy ekspertyzy prawne. Dokonano w nich analizy polskich unormowań w zakresie wybranych elementów zabezpieczenia społecznego, a tak29