Mentalizm, czyli iluzja umysłu. Rodzaj magii estradowej stosowanej
Transkrypt
Mentalizm, czyli iluzja umysłu. Rodzaj magii estradowej stosowanej
Mentalizm Wpisany przez Administrator Sobota, 02 Maj 2009 23:07 - Zmieniony Poniedziałek, 08 Czerwiec 2009 20:25 Mentalizm, czyli iluzja umysłu. Rodzaj magii estradowej stosowanej m.in. przez D. Browna. Jako, że mnie ten temat nawet bardzo interesuje (bo łączy w sobie psychologię, NLP, kognitywistykę i pokazy estradowe) postanowiłem się podzielić z kolegami kilkoma prostymi, acz całkiem efektownymi sztuczkami do stosowania na HB i nie tylko. Papier, nożyce, kamień. Jak wygrywać w papier nożyce kamień? Proste, wystarczy tuż przed grą dosłownie pokazać oponentowi gest, który chcemy, żeby on pokazał. Mówisz np. "ok, pokazujemy kamień, papier, albo nożyce, jasne?" W tym samym czasie pokazując np. nożyce. Ważne, żeby gest był naturalny i niezbyt rzucający się w oczy, w przeciwnym razie możemy zostać zdemaskowani. Dodatkowo pomocnym może się okazać fakt, że często ludzie grając w tę grę używają sekwencji, dajmy na to papier-kamień-nożyce. Jeżeli odkryjemy sekwencję, jesteśmy bliżej wygranej. Skuteczność sztuczki, to jakieś 70%. Ence-pence-w której ręce. Zabawy pewnie nie trzeba objaśniać. Powiedzmy, że każemy HB schować monetę w dłoni za plecami, po czym wystawić ręce przed siebie. W tym momencie należy obserwować czubek nosa HB. Ale nie wpatrywać się w niego, raczej obserwować policzek obok, a jakby kątem oka patrzeć na czubek nosa. Nie wiem do końca jak to się dzieje, ale czubek nosa przez moment (dosłownie moment) kieruje się w stronę dłoni z monetą. Oczywiście podczas robienia tego, nie może być żadnych dystraktorów (np. kichania HB). Skuteczność - póki co, w moim przypadku - chyba raz mi się nie udało, więc prawie 100%. Co zrobić po odwróceniu ról? Cóż, gdy wystawimy ręce przed siebie złączając zaciśnięte pięści, przy czym jedna z nich będzie bliżej nas niż druga, HB z dużym prawdopodobieństwem wybierze tę rękę bliżej nas. Skuteczność tego - jakieś 85%. Sztuczka z kartami, ale bez kart. Najważniejsza jest tu gestykulacja. Postaram się opisać to jak najdokładniej. Mówimy coś takiego: Wyobraź sobie talię kart. Podziel je na 2 kupki - karty czerwone (kiery i karo) i czarne (piki, trefle) (ręką obrazujemy 2 kupki). A teraz odrzuć 1 z nich (i ręką odrzucamy wyobrażoną czarną kupkę). Ok, teraz wyobraź sobie, że te karty są rozłożone, od dwójek, do 10 (zaznaczamy ręką jeden obszar), i wyżej walety, damy, króle (2 obszar) i asy (nieznaczne zaznaczenie 3 obszaru). Dobra, teraz, wybierz jedną grupę (zaznaczamy obszar z damami, waletami i królami). A gdy już to zrobisz, odrzuć z tych kart jedną PARĘ (kluczowe słowo, nie mówimy 2 karty, ale parę - to sugeruje odrzucenie króla i damy). Ok, i wybierz 1 kartę z tych, które zostały. Myślisz o walecie kier (większość ludzi wybiera serca, a nie dzwonki). Skuteczność - zależnie od jakości wykonania, od 50 - 90%. Niewidzialny dotyk. Do wykonania przynajmniej na dwuosobowym secie (lub HB+jacyś znajomi). Mówimy coś o energiach i aurach. Twierdzimy, że potrafimy dotykać ciała eterycznego . Każemy HB wyciągnąć rękę i zatoczyć rękaw. HB zamyka oczy i się relaksuje. W 1/2 Mentalizm Wpisany przez Administrator Sobota, 02 Maj 2009 23:07 - Zmieniony Poniedziałek, 08 Czerwiec 2009 20:25 myślach ma skupić się na odczuciach w ręce. Nic nie mówi, widownia się przygląda. Wykonujemy magiczne ruchy nad ręką HB, zespalając się z jej aurą. W tym momencie delikatnie i niepostrzeżenie dotykamy ją w 3 miejscach. Kluczowe słowo w tym momencie, to "niepostrzeżenie" Po tym, dramatycznie 'godzimy' w rękę HB, ale nie dotykamy jej, tylko, jak gdyby, jej eterycznego ciała, nad jej ręką, nad miejscami które naprawdę dotknęliśmy. HB otwiera oczy. Pytamy się, czy coś czuła - tak, trzy dotknięcia, tu, tu i tu. Pytamy się teraz widowni, czy jej dotykaliśmy. Widownia mówi - nie. I teraz wszyscy są w szoku Skuteczność cóż, albo wykonamy to dobrze i się uda, albo nie. Czytanie z myśli. Wyższa szkoła jazdy, bo wymaga wprawy i przygotowania, a także wcześniejszych ćwiczeń. Genaralnie, mówimy HB np. coś w stylu: pomyśl sobie o jakimś zwierzęciu, albo o jakiejś bliskiej Ci osobie (jej imieniu), czy o nazwy ulicy na której mieszka. Po czym zgadujemy nazwę zwierzęcia, imię osoby, czy nazwę ulicy. Kluczem do sztuczki jest interwokalizacja. Co to takiego? Generalnie, gdy wypowiadamy słowa w myślach, to baaardzo często wypowiadamy je naprawdę. porusza nam się język, grdyka, usta, policzki i nos. Obserwując te ruchy możemy stwierdzić np. ilość sylab w wyrazie (łatwe - nozdrza pracują według sylab), miejsce artykulacji głosek (trudniejsze, trzeba posiadać trochę wiedzy teoretycznej) i ich rodzaj. Mając te informacje, dodajemy wiedzę z innych dziedzin i tak, jeżeli np. zgadujemy zwierzę, to możemy wcześniej zasugerować jakieś, mówiąc: pomyśl sobie teraz o jakimś dzikim zwierzęciu (i robimy ruch ręką, jak pazurami) - efekt: HB wybiera albo lwa, albo tygrysa, lub innego dzikiego kota. Zawężamy w ten sposób zasięg poszukiwań. Pytając o imię, możemy żądać podpowiedzi, czy chodzi o faceta, czy kobietę. Natomiast jeżeli chodzi o ulicę (chyba najbardziej efektowna wersja), to po prostu trzeba znać dobrze ulice w mieście (lub dzielnicy, czy osiedlu), z którego pochodzi HB. Tyle. Generalnie, pomocne jest jeszcze mówienie: "skup się na tym słowie, wyobraź je sobie jako wielki bilboard i wykrzycz je z całych sił w myślach tak, żebym twoje myśli odebrał. Powiedz je głośno, najgłośniej jak potrafisz". Przede wszystkim jednak, zanim przystąpimy do prezentacji triku należy poćwiczyć, najlepiej przed lustrem na sobie. Skuteczność - zależnie od tego jak dobrzy jesteśmy w obserwacji: 0 80% PS. Zdrowie i uroda 2/2