Czym są traumatyczne wspomnienia

Transkrypt

Czym są traumatyczne wspomnienia
CZYM S TRAUMATYCZNE WSPOMNIENIA?
Prawa autorskie 1994 do tej broszury posiada Sidran Foundation, a niniejszy przedruk søu y tylko u ytkowi osobistemu. Kopie mo na
otrzyma z w paczce 50 sztuk za niewielki datek.
(tøum. Robert TULO Wa kiewicz)
© the Sidran Institute, 1995-2003
WST P
Toczone ostatnio spory mi dzy ró nymi kierunkami my li naukowej, podsycane przez laickie organizacje o
ró nych interesach wøasnych sprawiøy, e spoøecze stwo ma m tny i nieprawdziwy obraz co do natury traumatycznych
wspomnie . Zam t ten i bø dy powoduj najwi cej cierpie w ród osób dotkni tych wykorzystaniem w dzieci stwie oraz
ich wspieraj cych bliskich.
Broszura ta ma na celu si gn gø biej, do prawdy zasypanej przez lawin hipotez rozpowszechnianych przez
masowe media oraz zorganizowane grupy maj ce na celu ochron siebie i wøasn korzy . Chcemy, na podstawie
naukowych bada , przedstawi wiedz , z któr zgadza si wi kszo specjalistów od psychicznego zdrowia zajmuj cych
si powracaj cymi wspomnieniami traumy i ich odratowywaniem.
Istnieje dzi mocna dokumentacja dowodz ca ogromnej powszechno ci wykorzystywania seksualnego dzieci w
spoøecze stwie jak te powa nych psychologicznych, emocjonalnych i zdrowotnych konsekwencji tych nadu y . Doro li,
którzy byli w dzieci stwie molestowani, podlegaj o wiele wi kszemu ryzyku wyst powania ró nych problemów
psychiatrycznych, jak np. zaburzenia dysocjacyjne ø cznie z DID (dysocjacyjnym zaburzeniem osobowo ci), znanym jako
osobowo wieloraka lub mnoga, zaburzenia l kowe (ataki paniki, fobie, nerwice, etc.), zaburzenia osobowo ci
(borderline, schizoidalna, histrioniczna), zaburzenia nastroju (np. depresja czy choroba dwubiegunowa), PTSD,
uzale nienia, a pewnie i wiele innych, nad których powi zaniem przyczynowym z wczesn traum badania dopiero trwaj .
Aby my mogli zrozumie zasadnicze kwestie dotycz ce pami ci urazowych zdarze , musimy najpierw zobaczy ,
jak w zetkni ciu z nimi funkcjonuje ludzki mózg. A wi c to, jak oddziaøywa trauma i jak ludzie sobie z ni radz ?
Trauma psychologiczna zostaøa okre lona przez APA (American Psychiatric Association) jako „zdarzenie o øadunku
emocjonalnym równym zagro eniu ycia lub zdrowia, b d zagro eniu psychicznej integralno ci – wøasnej lub innych
osób”. Przykøadami s : walka militarna, gwaøtowna przemocowa ze strony drugiego czøowieka, katastrofy naturalne i
cywilizacyjne lub tortury. W przypadku dzieci, traum s równie nieodpowiednie dla ich wieku seksualne do wiadczenia
bez fizycznej przemocy i zranie ciaøa.” (DSM IV, p. 424).
Podobnie jak doro li doznaj cy urazu, dzieci i møodociani, którzy do wiadczyli wykorzystania seksualnego, próbuj
radzi sobie z tym za pomoc wachlarza ró nie dobranych i zestawionych mechanizmów psychologicznych. Jedn z
najskuteczniejszych obron przed do wiadczeniem traumy jest dysocjacja, czyli odø czanie si od rzeczywisto ci i/lub
rozszczepianie swojej osobowo ci. Dysocjacja jest zøo onym procesem mentalnym, w wyniku którego nast puje zmiana
stanu wiadomo ci zakøócaj ca normalne zespolenie funkcji to samo ci, pami ci, my lenia, odczuwania i reagowania na
do wiadczenia. Przykøadem najprostszej dysocjacji mo e by oddawanie si fantazjowaniu na nudnym wykøadzie.
W jaki sposób trauma wpøywa na pami ?
Ludzie mog korzysta ze swej naturalnej zdolno ci do odø czania si od do wiadczenia – dysocjowania – by
unikn bólu i u wiadamiania sobie krzywdy. Wskutek odø czania si od gø boko rani cych prze y , u wielu ludzi zostaj
one zapisane w rejonach systemu niedost pnych wiadomo ci lub wyizolowane z niej poprzez neurochemiczne blokady
poø cze nerwowych, i trwaj w ukryciu by wyøoni si w pó niejszym czasie. Ów odroczony dost p do wspomnie
traumy opisywany jest od blisko stu lat w literaturze klinicznej dotycz cej weteranów wojennych, którzy przetrwali ci kie
walki i straty.
W przypadku potraumatycznych zaburze stresowych (PTSD) – zaburzenia wyst puj cego u przewa aj cej cz ci
u oønierzy, którzy przetrwali ci kie walki na wojnie – cechami skøadaj cymi si na t diagnoz s znieksztaøcenia i luki w
pami ci. Ludzie cierpi cy na PTSD nieuchronnie do wiadczaj nawracaj cych wspomnie i stanów psychicznych
zwi zanych z prze ytym ekstremalnym horrorem. S to intruzywne obrazy i doznania zmysøowe tych zdarze
(hipermnezja – nadmiernie wyrazista pami ) wyst puj ce naprzemiennie z okresami amnezji (niepami ci), kiedy nie
pami taj oni swojej traumy i/lub unikaj zwi zanych z ni my li i uczu .
Niektórzy weterani mówi , e s „nawiedzani” lub „dr czeni” przez wspomnienia dawnych prze y , które
wdzieraj si w ich codzienne ycie i rozwalaj je. Przy tym, zazwyczaj nie potrafi oni wyrzuci tych „obrazów” z gøowy;
mog ich dr czy powracaj ce koszmary nocne, retrospekcje (flashbacks), a nawet stany nieopanowanego, transowego
dziaøania, w których odtwarzaj dawne do wiadczenia tak, jakby dziaøy si na nowo w obecnej chwili.
U straumatyzowanych osób cz ste s tak e wysiøki i czynno ci maj ce na celu unikanie jakichkolwiek my li i
uczu dotycz cych urazowego zdarzenia, a wi c omijanie wszelkich bod ców – zaj , miejsc i sytuacji – jakie mogøyby t
pami wyzwoli . W przypadkach powa niejszej traumy unikanie „wyzwalaczy” mo e doprowadzi do powstania tzw.
amnezji dysocjacyjnej lub biaøych plam na mapie pami ci w okresach i aspektach zwi zanych z traum .
Dlaczego jedne osoby, które podlegaøy ekstremalnemu stresowi, zachowuj niemal w caøo ci ci gø pami
urazowych zdarze , a inne wpadaj w cze ciow lub peøn amnezj ?
Dziaøa tu par czynników wpøywaj cych na to, czy traumatyczne zdarzenie zostanie zapisane w obr bie
wiadomo ci, czy odø czone od niej. Najwa niejszymi wydaj si by : charakter i cz stotliwo zdarze , wiek ofiary, oraz
rodzaj relacji z oprawc . Wi ksze jest prawdopodobie stwo zachowania w wiadomej pami ci urazów pojedynczych
(gwaøt, napa , widok morderstwa, etc.), podczas gdy urazy powtarzaj ce si przez døu szy czas (przemoc domowa,
molestowanie seksualne, tortury wi zienne czy døugotrwaøe walki na froncie wojennym) cz ciej i øatwiej podlegaj
zatarciu. Skrajnie stresuj ce do wiadczenia powodowane przez katastrofy naturalne lub cywilizacyjne (dziaøania ywioøów
przyrody, wypadki samolotowe, itp.) b d cz ciej i øatwiej zapami tywane ni urazy powodowane z rozmysøem przez
innych ludzi, a zwøaszcza bliskie osoby (kazirodztwo, sadyzm, tortury itp.) Osoby, które do wiadczaj traumy w yciu
dorosøym maj du o wi ksz szans zapami tania jej ni podlegaj ce nadu yciom dzieci: im s one mniejsze, tym mniej
maj szans na wiadome pami tanie, zwøaszcza gdy trauma rozgrywa si w okresie prewerbalnym. Prócz tego czynnikiem
wzmagaj cym amnezj jest tajno : kiedy charakter traumy wymusza jej ukrywanie i milczenie o niej, co jest szczególnie
silne w sytuacjach seksualnego wykorzystywania dzieci.
Kliniczne studia przypadków wskazuj , e traumatyczne zdarzenia, którym towarzyszy nacisk na utajnienie, w
wi kszym stopniu podlegaj dysocjacyjnej obronie prowadz cej do ich wyparcia z pami ci, ni zdarzenia, o jakich mo na
otwarcie rozmawia . Na przykøad kobieta, która zostaøa brutalnie zaatakowana przez kogo obcego, ale otrzymuje
sympati od bliskich i wsparcie od rodziny, maj c wiele okazji do opowiadania o tym zdarzeniu, to cho mo e potem
cierpie na PTSD, jednak raczej nie rozwinie amnezji. Tymczasem dziewczynka, która poddawana jest powtarzaj cym si
aktom kazirodztwa i zmuszona przez oprawc oraz sytuacj do zachowania tajemnicy, podlega du emu
prawdopodobie stwu wyparcia tych zdarze z pami ci.
Czynniki maj ce wpøyw:
Pami ci gøa
Dysocjacja
pojedyncze zdarzenie urazowe
przyczyna losowa
ofiara w wieku dorosøym
potwierdzenie i wsparcie
czynniki zakøócaj ce
amnezja
wielorazowa trauma (powtarzalna)
rozmy lne ludzie dziaøanie
ofiara b d ca dzieckiem
zaprzeczanie i tajno /milczenie
Obserwacje kliniczne wskazuj , e w ród osób, które do wiadczyøy traumy, grup najbardziej podatn na
rozwini cie amnezji s dzieci zmuszane do milczenia na temat powtarzaj cych si i rozmy lnie zadawanych im krzywd, z
których naczeln jest kazirodztwo. Innym czynnikiem przyczyniaj cym si do powstania niepami ci jest podwójne
wi zanie, tzn. konieczno zachowania podstawowej opieki w zakresie bytu i przetrwania versus krzywdy jakie zadaje ten
daj cy prze y system rodzinny. Niezno no emocjonalna takiego konfliktu sprawia, e dziecko „likwiduje” go poprzez
wyparcie krzywd ze wiadomo ci. Dla lekarzy i terapeutów amnezja dysocjacyjna i biaøe plamy w pami ciowej mapie
wøasnego yciorysu powinny by wskazówk , e prawdopodobnie pod nimi zalega powa na trauma.
Co wiadomo na temat mechanizmów pami ci?
Pami ludzka skøada si z wielu procesów. Cho wci musimy wiele si dowiedzie na temat jej dziaøania,
naukowcy generalnie s zgodni, e istniej cztery stadia pami ci: przyj cie i zapis, przechowywanie (kodowanie),
szczegóøowy opis, oraz odzyskiwanie. Na ka dy z tych procesów wpøywa wiele czynników, jak stadium rozwojowe
jednostki, jej otoczenie, oczekiwania, dopytywanie po zdarzeniu, etc. Nawet warunki panuj ce w chwili opowiadania o
danym fakcie mog zmieni form pami ci, wpøywaj c na jej tre i przekonanie o jej prawdziwo ci na przyszøo .
Absolutna wi kszo naukowców zgadza si równie co do tego, e istniej przynajmniej dwa rodzaje pami ci:
jawna oraz sensomotoryczna. Pami jawna, zwana te deklaratywn lub narracyjn , oznacza zdolno
wiadomego
przypominania sobie faktów i zdarze . Mamy z ni do czynienia gdy np. ledzimy wydarzenia minionego dnia w pracy czy
szkole. Pami sensomotoryczna zwana inaczej proceduraln , odnosi si do wiedzy behawioralnej wchøoni tej z
prze ytych zdarze bez ich wiadomego pami tania. Najprostszym przykøadem mo e tu by osoba, która biegle czyta i
pisze, lecz nie pami ta kiedy i jak nabyøa te umiej tno ci.
Dlaczego traumatyczne wspomnienia budz tyle kontrowersji?
Istniej ró ne szkoøy my lenia, z których ka da oparta jest na solidnych podstawach badawczych i do wiadczeniu
klinicznym na temat wierno ci czy dokøadno ci ludzkiej pami ci. Szczegóøy tych naukowych debat s spoøecze stwu maøo
znane, a ich subtelno ci mog by niezrozumiaøe i dezorientuj ce.
Istniej badacze, którzy staraj si laboratoryjnie udowodni , e zwykøe lub lekko stresuj ce do wiadczenia øatwo
ulegaj pami ciowym znieksztaøceniom. S to osoby zainteresowanie przekonaniem ogóøu, e niektórzy terapeuci mog
nieumy lnie powodowa deformacj wspomnie u ludzi donosz cych o swej traumatyzuj cej historii wykorzystywania.
Szczególnie dotyczy to naukowców zajmuj cych si efektem hipnozy u naocznych wiadków w procesach s dowych i
powoøuj cych si na laboratoryjne „dowody”, e warunki oraz oczekiwania mog mie wpøyw na tre pami ci.
Jednak maøo kto wie, e te laboratoryjne badania, prowadzone s na zwykøej, jawnej pami ci, dziaøaj cej w
normalnych, codziennych warunkach, a nie na pami ci proceduralnej i nie w sytuacji silnego czy ekstremalnego stresu,
wi c przenoszenie tych wyników na obszar do wiadcze traumatycznych jest metodologicznym bø dem. Specjali ci i
klinicy ci, którzy zajmuj si badaniem urazowych do wiadcze oraz sposobów ich zapami tywania, twierdz , e pod
wzgl dem rodzaju oraz miejsc ich kodowania w mózgu ró ni si one od zwykøych, codziennych prze y . Istniej
niezale ne od siebie naukowe dowody, e trauma przechowywana jest w obszarach mózgu zaliczanych do ukøadu
limbicznego, który procesuje emocje i doznania, a je li byøa bardzo wczesna – w obszarach pnia mózgu zawiaduj cych
najbardziej prymitywnymi reakcjami l ku i agresji oraz podstawowymi funkcjami yciowymi. Te obszary mógzu – siedlisko
pod- i nie wiadomo ci – nie maj nic wspólnego z ludzk mow , logik czy wiadomo ci . Dlatego osoby po przebytej
traumie mog y z generowanymi przez ni sensomotorycznymi wspomnieniami terroru, l ku, gniewu i smutku i z tylko
nielicznymi, sk pymi, a nawet adnymi wspomnieniami zapisanymi w pami ci jawnej (narracyjnej), które mogøyby
tøumaczy te gwaøtowne, przytøaczaj ce uczucia i stany.
Zajmuj cy si traum naukowcy i specjali ci s przekonani, e sensomotoryczne (proceduralne) wspomnienia s
bardzo trwaøe i odporne na znieksztaøcenia. Ze wzgl dów etycznych nie mo na prowadzi na ludziach laboratoryjnych
eksperymentów w celu badania traumatycznych wspomnie i ich podatno ci na znieksztaøcenia czy sugeruj ce wpøywy,
jednak badania na zwierz tach wskazuj na trwaøo i niezmienno zapisów traumy. Gromadzone od 1919 roku dane
kliniczne jasno wskazuj na korelacj mi dzy traum , a jej wyparciem i innymi zakøóceniami w wiadomym pami taniu
(Van der Kolk, 1994).
Jak odzyskiwana jest pami
po døugim okresie amnezji?
Nieraz jakie obecne wydarzenie lub prze ycie mo e wywoøa napøyw zapomnianych wspomnie dawnego urazu.
Gdy to nast puje, jednostka mo e czu si „zalewana” lub „rozrywana” sensomotorycznym materiaøem pami ciowym:
mo e mówi , e ma przed oczami jaki bardzo ywy obraz, jakby kadr niezwykle wyrazistego filmu, lub gwaøtowne czy
pora aj ce uczucie, albo stan oznaczaj cy psychologiczn panik wzbudzan przez proceduraln pami traumatycznego
zdarzenia – jednak bez narracyjnych faktów, jakie mogøyby obja ni sens i znaczenie tych silnych dozna . Cz sto osoba
taka nie jest wiadoma, jaki bie cy bodziec, sytuacja lub zdarzenie wyzwoliøy t nagø erupcj pami ci, ani nie wie jak te
obrazy, uczucia i stany odnosz si do jej ycia.
Kiedy jednostka wystawiona jest na dziaøanie bod ca, który w jaki sposób przypomina jej lub kojarzy si z
dawnym urazem, do wiadcza silnego psychologicznego utrapienia. Tzw. wyzwalaczem mo e by d wi k, zapach, szczegóø
wizualny b d inny bodziec jak np. upalne i wilgotne powietrze przypominaj ce weteranom wojennym horror walk
toczonych w dalekim kraju. Mo e to by te np. zapach okre lonej wody kolo skiej, jakiej u ywaø napastnik seksualny.
Czy mog wierzy takim swoim wspomnieniom?
Kontrowersji nie budz napøywaj ce odzyskiwane wspomnienia traumy wojennej lub katastrofy; te zdarzenia s
historycznie odnotowane i wø czone w obszar spraw omawianych z bliskimi i innymi lud mi. Kontrowersje narastaj i s
rozdmuchiwane wokóø wspomnie traumy wykorzystania seksualnego w dzieci stwie – krzywd o jakich dopiero od
niedawna si mówi i jakie wiele kazirodczych rodzin chce ukry lub odwróci od siebie podejrzenia. Na dzi , nie mamy w
peøni niezawodnego sposobu okre lania autentyczno ci doniesie o wykorzystaniu seksualnym w dzieci stwie, je li nie
znajduj one jakiego zewn trznego potwierdzenia, co cz sto nie jest nawet mo liwe. Wiele spraw, jak wypytywanie
(zwøaszcza maøych dzieci), sugestie czynione przez autorytety lub zaufane osoby, a nawet szczegóøowe omawianie
traumatycznych do wiadcze na terapii, mo e mie wpøyw na dokøadno tych wspomnie . Nawet ofiary posiadaj ce
udokumentowane potwierdzenie swojego wykorzystania w dzieci stwie mog wykazywa nie cisøo ci w elementach
swojej historii.
Jednak wielu niekwestionowanych specjalistów od traumy, jak np. dr Bessel van der Kolk, wykøadowca z
Uniwersytetu w Harvardzie, czy wiatowej søawy psychoterapeutka Alice Miller, jest przekonanych, e „ciaøo nie potrafi
køama ”. Je li kto w spontaniczny sposób do wiadcza retrospekcji wizualnej, której towarzyszy przera enie lub
zamro enie, je li ruchy jego ciaøa odtwarzaj scen nadu ycia, je li wydobywa si z niego niekontrolowany spazmatyczny
szloch, to z caø pewno ci nale y uwierzy w autentyczno i wierno tych uczu i stanów, zwøaszcza zanim
przyst pimy do dywagacji nad charakterem pami ci proceduralnej i jej mo liwymi znieksztaøcaniami. Równie je li kto
ma objawy PTSD lub zaburzenia dysocjacyjne (o których wiadomo przecie , e wynikaj z traumy) jest bardzo
prawdopodobne, e nosi w sobie pogrzebane wspomnienia dawnych, urazowych zdarze . O ile w gr nie wchodzi
prokuratorskie ledztwo w sprawie nadu y , absolutna zgodno faktograficzna odzyskanych wspomnie traumy, mo e w
ogóle nie by istotna. W zdrowieniu liczy si przede wszystkim zgodno emocjonalna.
Rekonstrukcja wøasnej historii ycia i do wiadcze , jak te przebieg procesu terapeutycznego, jest wyø czn
spraw zainteresowanej osoby. Wiele zmagaj cych si z PTSD czy zaburzeniami dysocjacyjnymi ofiar wykorzystania w
dzieci stwie opiera si nie tylko na swoich retrospekcyjnych wgl dach, ale te na informacjach do rodze stwa czy innych
czøonków rodziny, analizuj c ka dy potwierdzaj cy je lub koryguj cy dowód, poszlak lub w tek. Pomaga to tym osobom
uzdrowi siebie samego i odnale sens.
Czego mog oczekiwa od terapii?
Psychoterapeuta mo e pomóc klientom poprzez wskazywanie, jak mog poskøada w caøo elementy swoich
wspomnie w kontek cie innych psychologicznych symptomów i mo e ich przeprowadzi przez ten proces oraz wskaza ,
jak mog dalej radzi sobie w yciu. Dobra sytuacja terapeutyczna to taka, w której zawi zuje si wspóøpraca z wysiøkami
klienta i mo e on w jej ramach czu si swobodnie i „prowadzi ” w tym „ta cu”. Kompetentny terapeuta b dzie si
dopytywaø o szczegóøy i nie cofnie si przed adnym obszarem horroru, w jaki jego pacjent potrzebuje si zagø bi ,
jednak nigdy nie przejmie prowadzenia i nie b dzie mu sugerowaø istnienia historii nadu y . Odkrywanie wspomnie
nale y do klientów i jest tylko jednym z kroków do uleczenia traumy. Inne cele mog dotyczy kontaktu z uczuciami,
procesowania silnych stanów emocjonalnych i kojenia ich, korzystania we wøa ciwy sposób z zasobów gniewu, budowania
swojej odr bno ci i stawiania granic, prostowania wypacze poznawczych, zatamowania powtarzaj cego si cyklu
rewiktymizacji, i tak dalej.
W dobrej relacji terapeutycznej klient czuje si swobodnie i mo e by spontaniczny; czuje te , e zawsze to on w
sposób wolny wybiera i decyduje o tym, w jakim kierunki zmierza jego leczenie. Dobry terapeuta b dzie elastyczny, a
rozstrzyganie o tym, czy i na ile okre lone wspomnienia klienta s prawdziwe, pozostawi jego odpowiedzialno ci za siebie.
Je li masz zdiagnozowane zaburzenia dysocjacyjne lub PTSD, lub je li dr cz cie niewytøumaczalne stany i retrospekcje,
najlepiej je li znajdziesz terapeut specjalizuj cego si w leczeniu skutków traumy. Do praktykowania tej specjalno ci
terapeuta powinien mie certyfikat i korzysta z superwizji. Powinien te mie przepracowane swoje wøasne urazy i
uko czon terapi (o czym nie informuj certyfikaty, ale mo na dopyta ). Je li masz w tpliwo ci co do profesjonalizmu
twojej terapii lub czujesz, e nie robisz w niej post pów, poszukaj rady innego wiarygodnego specjalisty.
A co z hipnoz ?
Stosowanie hipnozy w terapii traumy zdarza si do cz sto, a uwa nie prowadzona hipnoterapia mo e by
bardzo pomocna, cho mo e te stwarza problemy je li stosowana jest nierozwa nie. Wielu ludzi my li, e wspomnienia
odkryte w trakcie hipnozy s bardziej wiarygodne ni te, które odzyskano w innych okoliczno ciach. Badania jednak e
wskazuj , e to te pierwsze s bardziej podatne na znieksztaøcenia.
Jedno z najlepszych zastosowa hipnozy w terapii traumy dotyczy stabilizowania: pomaga pacjentowi skupi si
na wymogach codziennego funkcjonowania oraz radzi sobie z bólem, jaki ø czy si z traum i jej wspomnieniami.
Osobom z zaburzeniami dysocjacyjnymi hipnoterapia mo e pomóc w integrowaniu odszczepionych cz ci, alter lub
osobowo ci oraz zawi zywaniu wspóøpracy mi dzy nimi.
Nieodkryte lub zapomniane (wyparte) wspomnienia musz pojawia si w szerszym kontek cie leczenia
psychiatrycznych stanów i upo ledze . Wielu straumatyzowanym osobom hipnoza mo e wcale nie by potrzebna.
Generalnie, nie nale y jej u ywa jako „narz dzia wydobywczego” maj cego stwierdzi , czy kto doznaø traumy, czy nie.
Ka dy pacjent, któremu lekarz proponuje zastosowanie hipnozy, powinien otrzyma o niej wyczerpuj ce
informacje i dopyta si o cel i zasadno takiej metody. Dobry terapeuta zadba o uzyskanie od klienta dobrowolnej
zgody (najlepiej na pi mie) zanim rozpocznie jakiekolwiek zwi zane z leczeniem traumy interwencje, ø cznie z hipnoz .
Oznacza to, e zanim zastosuje hipnoz , zdob dzie pewno , e jego klient zostaø wyczerpuj co poinformowany o jej
celach, korzy ciach i ryzyku, oraz alternatywnych, równowa nych drogach post powania w leczeniu, oraz e wiadomie i
dobrowolnie wyra a zgod .
Co robi , gdy mam objawy lecz nic nie pami tam?
Nie wszystkie ofiary wykorzystania seksualnego czy innych urazów psychicznych s w stanie jasno pami ta
zdarzenia, jakie przeszøy. Wiele osób ma tylko ogólne prze wiadczenie, e „co si kiedy wydarzyøo”, a niektóre nie mog
sobie przypomnie adnych traumatyzuj cych zdarze .
Zanim jednak zaczniesz rozgrzebywa traumatyczne wspomnienia, pierwszym i naczelnym zadaniem w twojej
pracy terapeutycznej jest osi gni cie stabilizacji i sprawno ci w bie cym funkcjonowaniu. Brak wiadomej pami ci
zdarze oznaczaj cych traum peøni funkcj ochronn , któr nale y uszanowa i wzi pod uwag to, co mo e nast pi
wskutek zburzenia tych obron. „Odkopywanie” dawnych, pogrzebanych cierpie nie doda ci siø w radzeniu sobie z
bie cymi przeciwno ciami. Raczej odwrotnie. Nie ma czego takiego jak szybkie i nieuci liwe emocjonalnie zdrowienie z
traumy, ani dróg „na skróty”. Bez zbudowania najpierw i ustabilizowania szkieletu konstrukcyjnego pozwalaj cego radzi
sobie z codziennym yciem w sposób funkcjonalny, wyzwanie jakim jest radzenie sobie z uwalnianym z nie wiadomo ci
sensomotorycznym materiaøem pami ciowym mo e ci caøkiem przytøoczy , dokøadaj c si do istniej cych wcze niej
trudno ci i symptomów.
Przeci enie to bardzo powa ne ryzyko o nieraz dramatycznych skutkach. Dlatego bezwzgl dnie zalecana jest
najpierw praca nad popraw bie cej sytuacji yciowej i funkcjonowania. Buduje ona fundament zdolny unie zarówno
dalsz gø bok prac terapeutyczn nad mo liwymi urazami, jak i bie ce problemy i obowi zki.
Je li dokuczaj ci symptomy i wdzieraj si retrospekcje, pami taj, e nie jeste jedyn osob , która ma takie
do wiadczenia i e na pewno nie „wariujesz”; Dzi ki terapii mo na je opanowa i odzyska równowag psychiczn .
Co warto zawsze pami ta i robi :
Przyj , e jest uzasadniony, realny powód twoich trudno ci – e twoje symptomy maj swój sens i znaczenie.
Nie bior si z powietrza; s „opowiadaniem” wartym wysøuchania i rozszyfrowania.
Ufa swojemu wewn trznemu procesowi – jego ukrytej m dro ci i kalendarzowi.
Szuka a do pozytywnego skutku psychoterapeuty, z którym zdoøasz zbudowa ufn wi terapeutyczn , zdoln
unie ci ar powracaj cej traumy i uwolni si od niej.
Szuka innych osób z podobnymi problemami i w podobnej sytuacji i je li to mo liwe, tworzy samopomocowe
grupy wsparcia lub wø cza si w nie. Mog by cennym uzupeønieniem terapii.
Tak jak potrzeba czasu i pracy, by zbudowa mocny fundament zaufania pod relacj terapeutyczn i gø boko si
zakorzeni w zwi zkach i relacjach ze wspieraj cymi osobami, tak samo potrzeba czasu i pracy, by odbudowa si
wewn trznie, nawi zuj c gø bok i mocn relacj z samym sob – z ró nymi swoimi aspektami czy postaciami
wewn trznymi. Jest to wielkie wspomo enie zarówno terapeutyczne, jak osobiste.
Literatura:
American Psychiatric Association (1994). Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, Fourth Edition.
American Psychiatric Association (1993). Statement on Memories of Sexual Abuse.
Briere, J. and Conte, J. (1993). Self reported amnesia for abuse in adults molested as children, Journal of Traumatic
Stress, 6: 21-31.
Freyd, J. (1993). Theoretical & Personal Perspectives on the Delayed Memory Debate. Moving Forward, Vol. 2, No. 4.
Family Therapy Networker, September/October 1993. Special Feature: The False Memory Debate. Vol. 17, No. 5.
Herman, J. L. (1993). False memory debate: Social science for social backlash. Harvard Mental Health Letter, Vol. 9, No.
10.
Herman, J. L. and Schatzow, E. (1987). Recovery and verification of memories of childhood sexual trauma,
Psychoanalytic Psychology, 4: 1-14.
Loftus, E.F. (1993). The Reality of Repressed Memories. American Psychologist, Vol. 48, 518-537.
Perry, N. E., (1993). Memory Research: A Complete Bibliography.
Van der Kolk, B. (1994). The Body Keeps the Score: Memory and the evolving psychobiology of post traumatic stress,
Harvard Review of Psychiatry, Vol. 1, No. 5.
Williams, L. M. (1992). Adult survivors of childhood abuse: preliminary findings from a longitudinal study. The Advisor, 5,
19-20.
This public service brochure was developed by the Sidran Foundation in conjunction with The Sheppard and Enoch Pratt
Health System.

Podobne dokumenty