Pokój i dobro 125 listopad 2015 - Parafia rzymskokatolicka pw. św
Transkrypt
Pokój i dobro 125 listopad 2015 - Parafia rzymskokatolicka pw. św
Pokój i Dobro Biuletyn formacyjny Wspólnoty Franciszkańskiego Zakonu Świeckich przy Kościele parafialnym pw Św. Michała Archanioła Poznań ul. Stolarska 7 Termin najbliższego spotkania: 10 listopada 2015 r. Spotkanie odbędzie się w Oratorium Franciszkańskim po Mszy Świętej wieczornej o godz. 18.00 Nr 125 Listopad 2015 r. www.swietymichalarchaniol.pl NAJWAŻNIEJSZY DZIEŃ ŻYCIA Najważniejszym dniem naszego życia na ziemi jest tak żyć, aby dojrzewać do miłości, czyli do Nieba. Abyśmy mogli w chwili śmierci powtórzyć za św. Pawłem: „Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk”. (Flp 1,21). W chwili śmierci decyduje się wieczność człowieka: zbawienie albo potępienie, dlatego dzień śmierci dla każdego z nas jest najważniejszym dniem jego ziemskiego życia. Na to wydarzenie powinniśmy się przygotować przez całe życie na ziemi. Człowiek powinien mieć świadomość, że w każdej chwili może zostać wezwany, aby zdać przed Bogiem sprawę ze swojego życia. Pan Jezus uświadamia nam te prawdę w tekstach Pisma św. i nauczaniu Kościoła Katolickiego, także w pismach mistyków i świętych. Nigdy nie jesteśmy sami , gdyż Pan Jezus oraz aniołowie, święci i błogosławieni, dusze w czyśćcu cierpiące, są w ścisłej jedności z nami, we wspólnocie Kościoła Katolickiego. Pan Jezus posługuje się także współczesną mistyczka 1 z Boliwii Cataliną Riwas. Pierwszą wskazówką otrzymaną za jej pośrednictwem jest wezwanie do modlitwy: „Umacniajcie się modlitwą, ponieważ w godzinie, w której będziecie musieli zdać sprawę ze swojego życia, znajdziecie się tam sami i nadzy… z rękoma pełnymi lub pustymi… Bądźcie wielkoduszni w waszej osobistej gorliwości, przezwyciężając egoizm i pragnienie odwetu, nieczystość, niewdzięczność. Jezus prosi, aby wszelkie wady zmienić na czyny bezinteresownej miłości, przebaczenia, dziękczynienia i czystego serca. Jedynym skutecznym lekarstwem do uleczenia ludzkiego serca jest sam Jezus, który ogarnia każdego z nas miłością miłosierną w sakramentach pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych. Ta sakramentalna droga jest konieczna do życia wiecznego bez obaw i bez lęku. Pan Jezus mówi o spowiedzi św. w perspektywie wieczności: „Moim pragnieniem jest, aby każda dusza była święta, żeby mogła przyjść do Mnie w chwili swej śmierci i aby mogła pozostać w królestwie, które Ojciec przygotował od zawsze”. Konfrontacja ze śmiercią bliskiej osoby jest trudna, ale ma wielką wartość dla nas samych. Nie można zostawić umierającego samemu sobie w tak ważnej dla niego chwili, zostawiając go w szpitalu i czekać aż umrze. Jezus poprzez Catelinę uświadamia ludziom, jak wiele łask otrzymują, gdy są obecni przy umierającym i wspomagają go modlitwą kiedy odchodzi do Nieba. „Wasze skupienie powinno być absolutne, mówił Jezus, z tego względu, że część Nieba przychodzi spotkać się w tym miejscu. Jest to chwila, w której sam Bóg odwiedza to miejsce” Catelina wiernie opisuje to, co widziała i słyszała od Chrystusa w dniu śmierci swojej matki. W chwili agonii umierająca była otoczona przez modląca się rodzinę. Zobaczyła, jak do jej loża zbliżają się święci i było ich około 40. Świeci stanęli obok Anioła Stróża umierającej, który klęczał zatopiony w modlitwie. Jezus wyjaśnił: „To są święci patronowie i dusze, którym swoimi modlitwami i swoimi cierpieniami pomogła w zbawieniu, przyszli, aby towarzyszyć w jej przejściu”. Dostrzegła też młodzieńca w białej tunice nad łóżkiem umierającej, ochraniając wszystkich obecnych przed mrocznymi cieniami złych duchów. Do pokoju przyszedł także zmarły Ojciec Cateliny i dalsi krewni. Następnym obrazem mistycznej wizji była Najświętsza Panna schodząca z Nieba. „Zbliżyła się, aby stanąć u stóp mojej mamy i widziałam jak wyciąga do niej ręce. 2 W tym momencie straciła świadomość, a po minucie zmarła. Matka Święta, obejmując ramionami mą mamę, która opierała swoją głowę na Jej ramieniu, zaczęły unosić się ku górze”. Pan Jezus pragnie każdego z nas prowadzić najprostszą drogą do świętości i udzielać nam wszelkich potrzebnych łask. Szczególną moc ma Koronka do Miłosierdzia Bożego i modlitwa różańcowa, gdyż wyprasza umierającym łaskę przyjęcia daru Bożego Miłosierdzia. „Jezus pragnie przyjąć wszystkich do społeczności świętych, Czeka tylko na naszą zgodę”. Opracował br. Leszek MIGAWKI Z WYJAZDU 1 września br. pojechałam z moim synem Adamem do Krakowa. Trasa pociągu przebiegała m.in. przez Częstochowę. Jechaliśmy przed południem, więc udało się nam kilka razy zobaczyć wieżę Jasnej Góry. Po zostawieniu walizki w hotelu, zaczęliśmy zwiedzanie Krakowa. Mieszkaliśmy przy ul. Wiślanej, tuż przy ryneczku i tam tez w biurze turystycznym wykupiliśmy na drugi dzień zwiedzanie Wieliczki. Idąc na Wawel, podjechał do nas melex i pan zaproponował nam „promocyjne” obwiezienie nas po Krakowie, co trwało ponad dwie godziny. Kierowca był młody Gruzin, który bardzo ładnie mówił po polsku, a przewodnikiem młody chłopak, który ukończył studia na kierunku geografia. Cieszyliśmy się bardzo, bo dużo nam pokazał wiele ważnych miejsc religijnohistorycznych, m. In. Kościół na Skałce, miejsce gdzie św. Jan Paweł II odprawiał mszę św., piękny kościół Bożego Ciała – zachwycona byłam ambona w kształcie łodzi. Pojechaliśmy na Kazimierz i tam też zwiedzaliśmy dwie synagogi i cmentarz żydowski. Późnym popołudniem chcieliśmy zwiedzić Kościół Mariacki, ale dość szybko został zamknięty. Ołtarz nie był oświetlony. Do północy siedzieliśmy na ryneczku jedząc kolację, racząc się widokiem jadących bryczek z turystami i co godzinnym hejnałem z wieży mariackiej. Zabawiała nas swoimi występami akrobatyki sportowej, w takt miłej muzyki, grupka młodych chłopaków. 3 Następnego dnia zamówionym samochodem pojechaliśmy do Wieliczki. Zwiedzanie trwało dwie godziny. Kopalnię soli w Wieliczce pamiętam, gdy byłam z moim wówczas 10-letnim synem Robertem. Było to 41 lat temu. Bardzo dużo się zmieniło. Kaplica św. Kingi wypiękniała. Teraz stoi w niej pomnik św. Jana Pawła II. W tej kaplicy w każdą niedzielę celebrowana jest rano msza św. Odbywają się w niej również m.in. uroczystości ślubne. W rozbudowanej wielkiej sali restauracyjnej odbywają się wesela i inne imprezy. Jedynym mankamentem były słuchawki, które psuły się często, nawet pani przewodnik. Nadszedł czas powrotu do Poznania. Mieliśmy czas i okazję zobaczyć dworzec kolejowy. Kraków pamiętam z lat 1960-62, który często odwiedzałam, ponieważ mój chłopak służył tam w wojsku, w desancie. Wtedy dworzec kolejowy przypominał nasz Dworzec Zachodni. Obecnie bardzo nam się podobał. Jest funkcjonalny, z piękną galerią, kafejkami i restauracjami. Zostawiając królewski Kraków, o północy dotarliśmy do Poznania s. Zdzisława NOWE ŻYCIE W CHRYSTUSIE 26 września 2015 r. odbyła się sesja pod patronatem JE ks. abpa Stanisława Gądeckiego jako Poznańskie Forum Duszpasterskie. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kościele pw św. Rocha, celebrowaną przez JE abpa Wojciecha Polaka – Prymasa Polski. Sesja odbyła się w sali konferencyjnej Politechniki Poznańskiej. Słowo wprowadzające wygłosił ks. abp Gądecki, akcentując znaczenie chrztu świętego w 966 r. – data przyjęcia chrztu, miejsce – Poznań lub Gniezno. Odtąd dzieje Polski znalazły się w kronikach. Chrzest pozwolił przodkom odejść od bałwochwalstwa. Miał wielorakie i ważne znaczenie w kulturze, edukacji i w sztuce. Ks. abp przedstawił ogólnie program obchodów 1050 rocznicy chrztu Polski: - podziękowanie za łaskę chrztu - zachwycenie się Chrystusem - ewangelizacja - chrzest dorosłych - Światowe Dni Młodzieży - diecezja miejscem Miłosierdzia Bożego. Prof. K. Ożóg z UJ w Krakowie ciekawie rozwinął temat chrztu św. przyjętego przez Mieszka I. Mówił o Mieszku, który zdecydował się na chrzest po klęsce z Wieletami, plemionami pogańskimi. Władca uważał, że należy się 4 wzmocnić, aby plemiona pogańskie ponownie nie zagrażały. W tym czasie Dąbrówka pracowała nad nawróceniem Mieszka. Państwo piastowskie rodziło się na terenach Gniezna, Grzybowa i Giecza. W momencie chrztu Mieszko był przekonany do wiary chrześcijańskiej. Ugruntował swoją wiarę wśród poddanych. 16 kwietnia 966 r. nastąpiło przyjęcie chrztu. Osobista pobożność Mieszka I polegała na oddaniu Państwa, siebie i swojego syna Bolesława pod Bożą opiekę. Rzucone ziarno zaowocowało. W dyskusji panelowej wiele osób dało fantastyczne świadectwo wiary. Gdy słuchamy, Bóg ma szanse nas przemieniać. Wystarczy zapamiętać jedno zdanie, jedno słowo z Pisma św. Życie we wspólnocie może być piękne. W okresie obchodów 1050 rocznicy chrztu naszej Ojczyzny, może pięknie i wzruszająco byłoby odwiedzić kościół i chrzcielnicę naszego chrztu. Na zdjęciu chrzcielnica w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ostrorogu, gdzie 15 września 1907 r. chrzest przyjął bł. ks. Marian Konopiński, kapłan i męczennik, beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II dnia 13 czerwca 1999 r. s. Krystyna Garczyńska ŚWIĘTA LIPKA Najwspanialszy zabytek architektury sakralnej regionu, jest określany mianem perły baroku północnej Polski Warmii i Mazur. Będąc na pielgrzymce pierwszy raz w tych stronach, dane mi było zobaczyć, a nade wszystko modlić się w tym wspaniałym Sanktuarium Maryjnym. Święta Lipka to niewielka wieś mazurska. Nazwa miejscowości kształtowała się na przestrzeni wieków, choć zawsze jej członem była „lipa”. Nazwa ostatecznie rozpowszechniła się w 1690 r., w tłumaczeniu na język polski jako Święta Lipka. Nie wiadomo kiedy i przez kogo figura Madonny została umieszczona na przydrożnej lipie. Legenda mówi o skazaniu na śmierć zbrodniarzu, któremu ukazała się 5 Matka Boża i wręczyła mu klocek drewna i dłuto oraz poleciła wyrzeźbić Jej wizerunek. Skazany pięknie wyrzeźbił przez całą noc, co wzruszyło sędziów, którzy anulowali mu wyrok. Rzeźbę umieścił na lipie przy drodze z Kętrzyna do Reszla. Zbudowano kaplicę w tym miejscu, które zasłynęło cudami. I tak rozpoczął się kult Maryjny (lata 1300, 1380, 1400, 1480), co potwierdzają dokumenty kościelne. Przez sto lat był kontynuowany po kryjomu, ze względu na poglądy protestantów, Opiekunami byli księża Jezuici, którzy napotykali na trudności w sprawie kultu. Dopiero opieka kapituły katedralnej pomogła w rozbudowie. W roku 1687 poświęcono kamień węgielny pod budowę kościoła. Fundatorami były rody magnackie, szlacheckie oraz biskupi warmińscy. Olśnieni pięknem sanktuarium zdążyliśmy na koncert organowy. Organy przepiękne, liczące wiele ruchomych figurek i dzwoneczków. Koncert organowy dla wszystkich tych, którzy się znają i nie znają, obrazy malowane dźwiękiem. Ołtarz trzykondygnacyjny z pięknymi polichromiami i figurami jezuitów – św. Franciszka Ksawerego, Ignacego Loyoli i Stanisława Kostki. W kościele pień lipy, który stanowi tło dla figury Madonny. Przywitanie i pożegnanie Madonny odbyło się w czasie modlitewnej ciszy, a msza św. zwieńczyła ten wspaniały pobyt. s. Krystyna Garczyńska 1. Adoracja Najświętszego Sakramentu w każdy wtorek o godz. 17:30 2. Pierwsza sobota miesiąca – Nabożeństwo Wynagradzające ku czci Niepokalanego Serca Maryi w ramach Wielkiej Nowenny Fatimskiej 2009-2017 i Msza św. w intencji podziękowań za św. Jana Pawła II oraz próśb o kanonizację bł. Natalii Tułasiewicz i bł. ks. Mariana Konopińskiego – początek 11:00. 3. Modlitwa różańcowa w intencji Ojczyzny i naszej Wspólnoty – Niedziela i Święta o godz. 11:30. 4. Pierwszy piątek miesiąca o godz. 17:00-17:45 Jerycho Różańcowe na Wzgórzu Przemysła. Redakcja: Franciszkański Zakon Świeckich Poznań przy Parafii pw Św. Michała Archanioła 6