Pobierz - Gimnazjum w Strumieniu

Gimnazjum im. Powstańców Śląskich w Strumieniu,
Projekt edukacyjny – 2010/2011
Piłkarska rekreacja1 w Strumieniu
Podział rekreacji ruchowej ze względu na intensywność wysiłku:
·
relaksacyjne - zabiegi SPA, odnowa biologiczna, spacery, wędkowanie;
·
o średniej intensywności - jazda na łyżwach, żeglowanie, gimnastykowanie;
·
ćwiczenia intensywne - biegi, pływanie, aerobik, sport amatorski.
W Strumieniu popularność zyskał sport amatorski i powstała liga amatorska
zrzeszająca przyjaciół mających te same pasje.
Co niedzielę w hali w Strumieniu rozgrywane są mecze ligi amatorskiej. Co
tydzień widać tam wielu kibiców. Jest to wspaniała inicjatywa, która przyciąga ludzi w
rożnym wieku, zaczynając od najmłodszych, kończąc na ludziach w podeszłym wieku.
Już od wejścia czuje się świetną atmosferę. Wielu zawodników rozgrzewa się na
korytarzu, obmyślają taktykę na najbliższy mecz. Wchodzimy po schodach na trybuny,
czujemy tę wspaniałą atmosferę. Słyszymy rozmowy o wydarzeniach na parkiecie.
Pozytywna energia jest wspaniała!
Jak to się zaczęło?
Jeden z zawodników z amatorskiej ligi
piłkarskiej wspomina, że gdy tylko dowiedział
się, że koledzy szukają kumpli do drużyny, by
wystartować razem z nią w rozgrywkach
piłkarskich, od razu zapalił się do pomysłu.
Wkrótce powstało aż 10 drużyn.
Pomysłów nie zabrakło również na ciekawe
nazwy, grają: Studencki Folklor, Gwiazdy,
Underground-Pub. Czasami o nazwie drużyny
decyduje sponsor jak w Michalczyk-Team,
niekiedy ważniejszy jest rocznik tak jak w
Strumieniu 73 lub nazwa miejscowości, np.:
Orlik Zabłocie, Kora-s Jasienica czy Landek.
Ograniczono wiek zawodników, którzy muszą być pełnoletni, stworzono również
grupę piłkarskich sędziów, wśród których są także kobiety. Uchwalono regulamin
zaakceptowany przez wszystkich kapitanów. Drużyny grają w 5-osobowych składach,
1
Rekreacja (od łac. recreo - odnowić, ożywić) - odnawianie sił fizycznych i psychicznych człowieka za pomocą
rozmaitych form aktywności umysłowej lub fizycznej, ale innych niż wynikające z obowiązków codziennego
życia. Jest to więc rozwijanie aktywności nie wynikającej z obowiązków edukacyjnych, zawodowych,
rodzinnych, społecznych oraz potrzeb bytowych. Rekreacja ma najczęściej charakter dobrowolny i stanowi
jednocześnie rozrywkę.
1
Gimnazjum im. Powstańców Śląskich w Strumieniu,
Projekt edukacyjny – 2010/2011
rezerwowych może być więcej. Bardzo szybko określono trofea, które można zdobyć.
Puchar zawsze budzi emocje, dopinguje, uszczęśliwia.
W ferworze rywalizacji
Najlepszymi drużynami są Michalczyk-Team i Underground-Pub, które mają po 14
meczy za sobą i są razem na 1 miejscu. Michalczyk Team maja bardzo dobrego bramkarza,
dzięki któremu wygrali wiele meczów. Underground-Pub zwycięża z kolei dzięki
zawodnikom skupionym na ataku, którzy praktycznie co mecz strzelają bramki.
Z trybun można oglądać wspaniałe mecze, które rozstrzygają ciekawą rywalizację.
Emocje sięgają zenitu?
Postanowiliśmy porozmawiać z kibicami. Przeprowadziliśmy kilka wywiadów.
- Podobają się panu mecze i atmosfera w hali sportowej?
- Mecze są dość interesujące, ale atmosfera nie zawsze.
- Czy zauważył pan wśród kibiców młodzież z gimnazjum lub szkoły podstawowej?
- Częściej widać młodzież ze szkół ponad gimnazjalnych lub gimnazjum niż z podstawówki.
- Czy gracze są kulturalni wobec siebie? Czy ich kultura różni się od kultury kibiców na
ważniejszych meczach?
- Nie można zarzucić im braku kultury. Myślę, że emocje są też mniejsze, bo to jednak jest
lokalna liga amatorska, a nie np. Liga Mistrzów.
- Czy w czasie gry zdarzają się kontuzje?
- Zdarzają się kontuzje, ale nie na każdym meczu.
- Czy uważa pan, że niektórzy gracze mogliby zarabiać pieniądze, grając w piłkę?
- Nie wszyscy, ale są tacy, którzy, jeśli by się postarali, mogliby coś ze swoim talentem
osiągnąć.
- Czy jeździ pan również na ligowe mecze klasy okręgowej do Chybia i Zabłocia? Jaka
jest różnica między tymi rozgrywkami?
- Tak, oczywiście, jeżeli czas pozwala. Przede wszystkim amatorzy grają w hali, a nie na
stadionach.
Oto zapis innej rozmowy:
- Dlaczego przychodzi pan na mecze?
- Przychodzę tutaj, by oglądnąć tak naprawdę jedną drużynę, gdzie grają koledzy.
- Dlaczego sam pan nie gra?
- Stan zdrowia mi nie pozwala.
- Jakie emocje panu towarzyszą?
- Gdy widzę strzeloną bramkę przez kolegę, po prostu się z tego cieszę.
2
Gimnazjum im. Powstańców Śląskich w Strumieniu,
Projekt edukacyjny – 2010/2011
I kolejny wywiad:
- Czy poszerzyło się pani grono znajomych dzięki tej lidze?
- Wiesz, jestem tu dopiero drugi raz, ale przyjeżdżam tu z kolegami, którzy grają.
- Co pani myśli o tej lidze?
- Myślę że to bardzo ciekawy pomysł widzę tutaj dużo ludzi, którzy interesują się piłką.
- Będzie pani jeszcze tutaj przyjeżdżała?
- To zależy od czasu którego mogę nie mieć za dużo.
Udało nam się porozmawiać jeszcze z jednym kibicem:
- Często pan tu przychodzi?
- Staram się być jak najczęściej.
- Odpowiada panu pora meczów?
- Tak, myślę że popołudnie to najlepszy czas.
- Jest coś co nie podoba się panu w hali?
- Wszystko jest w porządku.
- Chciałby pan może także grać?
- Tak, no ale nie mam z kim...
Nasi rozmówcy nie byli zbyt wylewni, ale okazało się, że chętnie oglądają mecze,
a kibicowanie jest formą odpoczynku, relaksu, któremu nie towarzyszą zbyt duże emocje, za
to cenią sobie spokój. Rozczarowało nas, iż żaden z nich nie opowiadał o rozgrywkach z
pasją. Kibice przychodzący do hali spotykają znajomych lub poznają nowych ludzi.
Zauważyliśmy też, że przychodzą tam całymi rodzinami by spędzić popołudniowy czas.
Rozgrywki te to przede wszystkim jedna z form rozrywki w naszym małym miasteczku.
Emocje naprawdę sięgają zenitu!
Do rozmowy dołącza się jeszcze jeden kibic, który stwierdza, że mecze są ciekawe, bo
rozbudzają wielkie i różne emocje, takie jak: szczęście i złość. Dodaje, że ludzie oglądają
mecze, ponieważ nigdy nie wiadomo, kto wygra. Są szczęśliwi, kiedy faworyzowana przez
nich reprezentacja wygrywa, nawet cieszą się z tego, że przegrali inni. Na pewno odczuwają
emocje. Jeśli mecz jest ciekawy, to nie mogą się oderwać od oglądania go. Kiedy wygra ta
drużyna, która była przez nich typowana, bądź gdy chociaż strzeli gola, radość jest bardzo
duża. Radzi nam, by porozmawiać z aktywnymi zawodnikami.
Rozmawiamy z Krzysztofem:
- Jak zaczęła się twoja przygoda z liga amatorską?
- Dowiedziałem się że koledzy tworzą drużynę, by wystartować, więc razem z nimi zacząłem
grać.
- Ilu zawodników musi być, by zacząć grać?
- Grających ma być pięciu razem z bramkarzem i na ławce według uznania.
- Ostatnio widziałem drużynę która wyszła w 3-osobowym składzie.
- Tak, był to może jakiś wyjątek, by nie zakłócić kolejności rozgrywek.
- W jakim wieku można dołączyć do drużyny?
3
Gimnazjum im. Powstańców Śląskich w Strumieniu,
Projekt edukacyjny – 2010/2011
- Grać można, od 18 lat, nie ma też granicy wieku, każdy, kto czuje się na siłach i jest
zdrowy, może grać.
Słuchamy Tomka:
- O co gracie w tej lidze?
- Dla zdobywców pierwszych trzech miejsc są puchary.
- Trudno mi sobie wyobrazić, żebyście grali tylko dla pucharów...
- Gram, bo lubię, dla mnie to świetna rozrywka.
- Czy dostajecie jakieś stroje?
- Stroje zamawiamy sami, prawie wszyscy je mają, tylko niektóre drużyny ubierają koszulki z
wyposażenia hali.
- O której zaczynacie grać i ile razy w tygodniu?
- Gramy od 15 w każdą niedzielę.
- Ile jest drużyn?
- Drużyn jest 10.
Zjawia się jeszcze Michał.
- Czy często zawodnicy grający w meczach łapią jakieś niespodziewane kontuzje?
- Pamiętam, że był jeden przypadek, zawodnik zszedł wtedy z parkietu.
- Czy kontuzja była na tyle poważna, żeby musiało być wezwane pogotowie?
- Nie, to było zwykłe bolesne stłuczenie. Zaraz po tym wszedł na parkiet nowy piłkarz ze
swojej drużyny.
- Po wygranym meczu na pewno cieszycie się w szatni. Czy poza halą też jakoś to
świętujecie.
- Tak, bardzo cieszymy się z wygranej, a po zawodach po prostu rozchodzimy się.
- Może wiąże pan jakieś plany z wyjazdami na mecze Euro 2012?
- Na pewno każdy chciałby tam być, oczywiście jako kibic, ale ja nie jadę na żaden mecz.
-To może będzie pan oglądał mecze w telewizji?
-Oczywiście!
Dużo chętniej zawodnicy rozmawiają z nami o wynikach, taktyce. Przy kolejnej
wizycie reporterskiej w hali oglądamy ostatnie mecze w tym sezonie. Stanęły naprzeciw
siebie dwie drużyny z czołowych miejsc w tabeli. Pada remis. Jedni kibice są szczęśliwi,
drudzy zmartwieni, że ostatnia szansa na zwycięstwo przepadła.
Zostają wręczone puchary za pierwsze, drugie i trzecie miejsce, lecz to nie wszystko!
Widzimy również nagrody dla najlepszego piłkarza, najlepszego bramkarza i najlepszego
strzelca ligi.
Wiele mówi się o pierwowzorze każdych piłkarskich rozgrywek, którym są
Mistrzostwa Świata nazywane Mundialem. Zostały one po raz pierwszy zorganizowane w
1930 roku w Urugwaju. Są rozgrywane co 4 lata w wybranym przez FIFA państwie. Pierwszą
drużyną, która zdobyła tytuł trzykrotnie byli Brazylijczycy. Są też jedyną ekipą, która
uczestniczyła we wszystkich mistrzostwach, zdobyli 5 tytułów. Oprócz nich triumfowali:
Włosi – cztery razy, Niemcy – trzykrotnie, po dwa razy Argentyńczycy i Urugwajczycy.
Mistrzostwa wygrali też Francuzi, Anglicy i Hiszpanie. W finałach występowali także
Holendrzy, Czechosłowacja, Węgrzy i Szwedzi. Obecnie, od 1998 roku w mistrzostwach
uczestniczą 32 drużyny.
4
Gimnazjum im. Powstańców Śląskich w Strumieniu,
Projekt edukacyjny – 2010/2011
Reprezentacja Polski dwukrotnie zajęła 3. miejsce w mistrzostwach świata w 1974
roku w Niemczech, kiedy to królem strzelców został Grzegorz Lato, i w 1982 roku w
Hiszpanii. Wyobraźnię zawodników-amatorów rozpalają takie nazwiska jak: Grzegorz Lato,
Włodzimierz Lubański, Kazimierz Deyna, Andrzej Szarmach, Zbigniew Boniek,
Włodzimierz Smolarek, Dariusz Dziekanowski, Euzebiusz Smolarek, Tomasz Frankowski,
Jacek Krzynówek, Robert Lewandowski. Ze smutkiem stwierdzamy, że większość z nich to
dużo starsze pokolenie. Największe sukcesy polskiej piłki pamiętają już nieliczni.
Kto za tym stoi?
Liga amatorska to jedna z form kultury fizycznej rozwijanej w Strumieniu.
Nieprzypadkiem mecze rozgrywane są w hali, której kierownikiem jest pani Janusza
Krzyżanowska będąca jednocześnie gminnym koordynatorem sportu. Postanowiliśmy i z nią
porozmawiać.
- Czy mecze odbywają się często?
- Dwa razy w miesiącu.
- Czy na trybunach hali często widać młodzież z gimnazjum?
- Tak, szczególnie na Ogólnopolskiej Olimpiadzie w Koszykówce Kadr Wojewódzkich i na
zawodach szkolnych.
- Czy zawodnicy grają fair wobec siebie?
- Tak, w hali grają zgodnie z zasadą fair play. Nie ma takich sytuacji, jakie zdarzają się na
innych - szczególnie piłkarskich - stadionach.
- Czy podoba się pani to, co robi pani w hali dla kultury fizycznej miasteczka?
- Tak, jest to pasja i hobby, a nie tylko wykonywany zawód.
- Czy jest pani na każdym meczu ligi amatorskiej? Jeśli tak, to komu pani kibicuje?
- Jestem na każdym meczu, a kibicuję nauczycielom, jeśli grają, a gdy gra drużyna ze
Strumienia to Strumieniowi.
- Czy w hali organizowane są tylko zawody sportowe?
- Nie, w hali były już 2 koncerty Stanisława Soyki.
- Czy organizuje pani zawody dla osób niepełnosprawnych?
- Tak, oprócz imprez dla osób dorosłych i młodzieży, są w hali również organizowane
zawody dla osób o obniżonej normie intelektualnej. Sportowcy ci rywalizują na specjalnych
zasadach i graj głównie w piłkę nożną, bocce i w badmington.
Piłkarska Liga Amatorska to
ważne rozgrywki, bo angażują wiele
osób wokół idei czynnego uprawiania
sportu. W okresie niesprzyjających pór
roku ruch fizyczny w hali sportowej
jest cenną alternatywą dla siedzenia w
zadymionym
barze
czy
przed
telewizorem. Relacje internetowe na
lokalnych portalach sport.strumien.pl,
strumien.com oraz strona facebooka
5
Gimnazjum im. Powstańców Śląskich w Strumieniu,
Projekt edukacyjny – 2010/2011
sprawiają, że sława rozgrywek rośnie. Liga jest już zauważona jako istotna część życia
sportowego w regionie – od Jasienicy po Strumień. Jej celem jest popularyzacja piłki nożnej
pięcioosobowej, propagowanie zdrowego stylu życia, zagospodarowanie czasu wolnego oraz
dobra zabawa. Do rozgrywek można zgłaszać zespoły z sołectw, dzielnic, ulic, z zakładów
pracy, itp. Mamy nadzieję, że nasza reporterska praca pomoże w osiągnięciu tych celów.
Daniel Otrzonsek
Damian Piekarczyk
Kamil Tręda
6