Jony srebra w ogrodnictwie

Transkrypt

Jony srebra w ogrodnictwie
www.ogrodinfo.pl/ochrona-roslin/jony-srebra-w-ogrodnictwie
Ogrodinfo.pl
Tagi: ochrona roślin | rośliny ozdobne | jony srebra nadtlenek wodoru
Jony srebra w ogrodnictwie
26.02.2012
Katarzyna Kupczak, „Hasło Ogrodnicze”
Prof. dr. hab. Leszek Orlikowski, fot. K. Kupczak
Ogrodnicy w Holandii czy Niemczech już w ostatniej dekadzie ubiegłego wieku uzyskiwali
bardzo pozytywne efekty przy stosowaniu jonów srebra w uprawie roślin ozdobnych i
warzywniczych. Obecnie wpływ koloidalnego srebra na rośliny drugi sezon badają polscy
naukowcy – sprawdzana jest efektywność tego pierwiastka zarówno w doświadczeniach
laboratoryjnych, jak i polowych.
Wyniki uzyskane dotychczas w Instytucie Ogrodnictwa w Skierniewicach prezentował 25
lutego br. prof. dr hab. Leszek Orlikowski z Oddziału Roślin Ozdobnych, podczas spotkania z
ogrodnikami w Wiśle, zorganizowanego przez firmę Desio Barbara Bill, polskiego
dystrybutora preparatu Huwa-San TR-50.
Trochę historii
Przed wiekami w srebrnych pojemnikach przechowywano płyny spożywcze (wodę, wino,
ocet). Zanim wynaleziono antybiotyki, jony srebra służyły do zapobiegania infekcjom
bakteryjnym (wykorzystywano je w przemyśle farmaceutycznym). Używa się ich także w
przemyśle kosmetycznym. W ostatnich latach cząsteczki srebra znalazły wykorzystanie we
włókiennictwie – wplata się je w tkaniny bawełniane wykorzystywane do produkcji odzieży
medycznej, czy bielizny dla aktywnych – zapobiegają one rozwojowi bakterii w tkaninie, co
czyni odzież w pierwszym przypadku aseptyczną, w drugim – bardziej higieniczną.
Obecnie także w rolnictwie
Jak mówił L. Orlikowski, trudno było uzyskać informacje, między innymi, od ogrodników
zza Odry, czym traktują rośliny, że uzyskują tak spektakularne efekty w uprawie. Obecnie
okazuje się, że powszechny w użyciu w Holandii, Niemczech, Turcji, ale także innych, w tym
pozaeuropejskich krajach od zeszłego wieku jest na przykład roztwór nadtlenku wodoru
wzbogacony srebrem koloidalnym. Taki produkt od lat jest dystrybuowany także w Polsce
przez Barbarę Bill, przy czym dotychczas był używany do odkażania wody w basenach
kąpielowych czy dezynfekcji instalacji nawadniających, narzędzi, sprzętów, wyposażenia i
powierzchni w obszarze medycznym. W wydanym przez ministra zdrowia pozwoleniu nr
4236/10 na obrót produktem biobójczym Huwa-San TR-50 widnieje: „Posiada właściwości
bakteriobójcze, grzybobójcze, prątkobójcze i wirusobójcze. Może być stosowany do urządzeń
i powierzchni zarówno mających, jak i niemających kontaktu z żywnością i środkami
żywienia zwierząt.” Takie właściwości to efekt współdziałania jonów srebra i tlenu z rozkładu
nadtlenku wodoru.
Rejestracja i dalsze doświadczenia
Także w oparciu o wyniki polskich badań uzyskane w IO minister rolnictwa zezwolił od
zeszłego roku na użycie tego preparatu jako stymulatora wzrostu i rozwoju w uprawach roślin
ozdobnych. W Wiśle profesor Orlikowski informował, jakie efekty uzyskano w Oddziałach
Warzywnictwa i Roślin Ozdobnych IO używając doświadczalnie tego preparatu w różnych
stężeniach – nawet ekstremalnym 2%. Dr Agnieszka Stępowska stosowała ten stymulator
wzrostu w doświadczeniach z papryką odmian Solario F1 i Bernal F1. Stwierdziła ona prawie
25% wzrost zawartości chlorofilu w traktowanych 0,05% roztworem roślinach, w porównaniu
z kontrolnymi (niepoddanymi działaniu preparatu Huwa-San TR-50). Roślina pomidora
Admiro F1 opryskiwana tym preparatem, miała po 4 tygodniach od zabiegu o 2 liście więcej,
niż kontrolna, także jej masa była większa. Zwyżka plonu pierwszych owoców papryki
natomiast była zaskakująca także dla samej badającej – prawie 100%. L. Orlikowski
obserwował wpływ preparatu na ukorzenianie i wzrost sadzonek chryzantem. Stwierdził on,
że w większości przypadków roztwór 0,05% był najefektywniejszy. Po 3 tygodniach od
zabiegu takim roztworem rośliny były 16 mm wyższe, miały średnio 3,3 liści więcej niż
kontrolne. Dodatkowo zaobserwował, że zarówno sadzonki umieszczone pod osłoną foliową,
jak i bez osłaniania były zdrowsze (szara pleśń wystąpiła w mniejszym nasileniu) niż rośliny
kontrolne.
W efekcie obserwacji tych ubocznych, aczkolwiek, pozytywnych dla kondycji upraw
efektów, prof. dr hab. Józef Robak i prof. dr hab. L. Orlikowski testowali wpływ roztworu
nadtlenku wodoru i jonów srebra w formie opryskiwania, w celu ograniczania populacji
fitopatogenów. Preparat ten, jak stwierdzili, działa kontaktowo, hamuje rozwój grzybni i
strzępek konidialnych na powierzchni nadziemnych części roślin. Moczono w nim (stężenie
0,2%) także przez 15 minut porażone nasiona fasoli pochodzące z roślin zainfekowanych
przez Xanhomonas campestris. Liczba nasion, z których rozwinęły się zdrowe siewki 4krotnie przewyższała liczbę skiełkowanych kontrolnych. Huwa-San TR-50 sprawdza się także
w odkażaniu podłoży bezglebowych i organicznych. W tym roku właściwości te będą
dodatkowo potwierdzane w tunelach w Potworowie, w których podłoże jest silnie porażone
przez Verticillium spp.
Katarzyna Kupczak, „Hasło Ogrodnicze”

Podobne dokumenty