nr 3 (238) maj 2016 - św. Eugeniusz de Mazenod

Transkrypt

nr 3 (238) maj 2016 - św. Eugeniusz de Mazenod
Warto przeczytać:
Trzeba być... – wywiad
z Panią Marią – str. 7
Z Oblatami świętujemy...
– str. 12
Objawienia w Fatimie
– str. 15
Litania Loretańska – str. 18
Pielgrzymka Marianek
– str. 27
Ponadto: Triduum Paschalne
w obiektywie...
oraz jak zawsze: humor,
kulinaria, kącik muzyczny,
krzyżówka dla dzieci.
Życie parafii
Życie parafii
TRIDUUM
PASCHALNE Życie
2016 parafii
TRIDUUM PASCHALNE
2016
Życie
parafii
Życie
parafii
TRIDUUM
PASCHALNE
2016 parafii
TRIDUUMŻycie
PASCHALNE
2016
TRIDUUM PASCHALNE
Wielki Czwartek
2
SŁOWO PROBOSZCZA
SŁOWO PROBOSZCZA
Życie parafii
Życie parafii
W maju często będzie się powtarzać słowo Maryja,
zwroty o miesiącu maryjnym, o nabożeństwach ku czci Matki
Bożej lub Boskiej. Może warto zwrócić uwagę na swoistą
poprawność słownictwa. W języku polskim i liturgicznym
poprawną nazwą wydaje się być Najświętsza Maryja
Panna. Często też dodaje się do tego imię Maryja, albo
inny przypisywany Jej tytuł. Zatem poprawnie powinno
być np. nabożeństwo - nie ku czci Matki Bożej, ale ku czci
Najświętszej Maryi Panny. Podobnie jest z określeniami
świąt, np.: Najświętszej Maryi Panny – Królowej Polski,
lub Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Podobnie
jest z tytułami kościołów i różnych instytucji, np. kościół
pw. Najświętszej Maryi Panny – Królowej Pokoju itd. Tyle
o poprawności językowej.
Kult Najświętszej Maryi Panny związany jest z Panem
Bogiem, który w życiu Maryi ukazał tak wiele swoich łask i dobra, które jest w człowieku. To w Niej
tak wyraźnie widać, jak Bóg we, współpracy z wolnym człowiekiem, zbawia świat i każdego z nas. To
przecież Ona dała ludzkie życie Synowi Bożemu, przyjęła testament Swojego Syna na krzyżu, by była
również matką każdego z nas, to Ona była razem z Apostołami w Wieczerniku w dniu Zesłania Ducha
Świętego, w chwili wejścia Kościoła w publiczne życie. Jest z nami i dzisiaj, by dostrzegać nasze życie,
jego zawiłości i trudy, by wstawiać się za nami u Swojego Syna. Także Ewangelia o cudzie w Kanie
Galilejskiej ukazuje Maryję jako troskliwą matkę i przekazuje nam Jej słowa: „Cokolwiek powie wam
Syn Mój, to czyńcie…”
Nabożeństwa majowe w naszej parafii odprawiamy o godz. 17.15.
O. Mieczysław Hałaszko OMI
Życie parafii
Słowo Proboszcza
3/2016
3
TRIDUUM PASCHALNE 2016
TRIDUUM PASCHALNE 2016
TRIDUUM PASCHALNE 2016
TRIDUUM PASCHALNE 2016
Wielki Piątek
4
3/2016
5
WYCHOWANIE DO WIARY
Jest przede wszystkim swoistą relacją
osobową pomiędzy Bogiem i człowiekiem.
W moim życiu przeżyłam wyjątkowe spotkanie z papieżem Janem Pawłem II. Było to w czasie parafialnej pielgrzymki na Maltę. Jednym z punktów
pielgrzymowania był Rzym i Watykan.
Jan Paweł II przebywał wtedy w swojej
letniej rezydencji w Castel Gandolfo.
Ku mojej radości udało się uzyskać
pozwolenie na spotkanie z papieżem.
Nasza grupa pielgrzymkowa z Polski
uczestniczyła we Mszy Świętej dla
Polaków, a potem każda z grup mogła
zrobić sobie zdjęcie z papieżem. Wszyscy byliśmy blisko Niego i do dzisiaj pamiętam to spotkanie. Od osoby papieża
„biło” ciepło, spokój i radość – to było
najważniejsze.
Jan Paweł II był dla mnie kimś, kto
pomimo cierpienia służył ludziom.
Wiele razy błogosławił zgromadzonym
wiernym z dużym wysiłkiem – często
nie był w stanie wypowiedzieć żadnych
słów, ale pokazywał się w „swoim”
oknie. Nie ukrywał choroby i zbliżającej
się śmierci. Jego umieranie odbywało
się na oczach całego świata. To było
„piękne” umieranie. Ludzie przeżywali
Jego śmierć. Dla mnie to był wyjątkowy
czas, bo razem z papieżem chorował
także mój Tato. Czasami mówiłam
Mu, „popatrz – papież też cierpi”. Dwa
dni po śmierci Jana Pawła II umarł mój
Tato, a więc przeżywałam podwójną
śmierć.
Jedno z ostatnich moich spotkań
z Janem Pawłem II, to spotkanie przy
Jego grobie. Trudno opisać wrażenia,
jakie wtedy mi towarzyszyły. Grób
papieża został przeniesiony i tam też
uczestniczyłam we Mszy świętej. Cieszę
się bardzo, że Jan Paweł II stanął na
drodze mojego życia i za to jestem Panu
Bogu bardzo wdzięczna.
Stanisława Ścigacz
WYCHOWANIE DO WIARY
W roku Miłosierdzia Bożego szczególnie myśli się o Janie Pawle II.
Pontyfikat Ojca Świętego Jana Pawła
II był bardzo bogaty w różne wydarzenia i dokumenty, które przypomniały
i systematyzowały na nowo doktrynę
Kościoła. Jednym z charakterystycznych jego przejawów było zwrócenie
uwagi na Boże miłosierdzie. Jan Paweł
II był jednym z gorliwszych czcicieli
i propagatorów jego kultu. Druga encyklika ,,Dives in misericordia” (z 1980
roku) Papieża Polaka wskazywała na
szczególny rys, pod jakim przebiegnie
ten pontyfikat. Jan Paweł II ustanowił
Święto Miłosierdzia Bożego oraz doprowadził do kanonizacji Siostry Faustyny,
której objawiał się Jezus Miłosierny. Pod
koniec swego pontyfikatu w 2002 roku,
w czasie pielgrzymki do Polski, dokonał
aktu zawierzenia rodzaju ludzkiego Bożemu miłosierdziu. To są najważniejsze
fakty, którym towarzyszyła codzienna
pobożność Papieża ukierunkowana na
Boże miłosierdzie, którego kult w tym
czasie rozprzestrzenił się błyskawicznie
na całym świecie.
Pojęcie „miłosierdzie” znane jest
od dawna i zazwyczaj kojarzone jest
z cnotą, dzięki
której człowiek
może wyrażać
czyny miłości
względem bliźniego. Miłosierdzie Boże jest
jednak czymś
nieporównywalnie większym
i innym. Miłosierdzie Boga
przejawia się
w różny sposób:
poprzez Bożą
Opatrzność,
sprawiedliwość,
miłość i dobroć.
WYCHOWANIE DO WIARY
Święty, który towarzyszył mi w życiu i był obecny zawsze wtedy, kiedy Go
potrzebowałam.
Pamiętam dzień, kiedy środki masowego przekazu podały informację,
że Polak Karol Wojtyła został papieżem
i ....nic więcej. Dopiero kolejnego dnia
pojawiły się informacje o papieżu. Tak
naprawdę trudno było mi uwierzyć
w to, co usłyszałam. Z drugiej strony
bardzo ucieszyłam się z faktu, że kolejnym papieżem został Polak – tego
jeszcze nie było.
Z wielką radością uczestniczyłam
w spotkaniach z papieżem, który przybywał do swojej ojczyzny. Śledziłam
Jego drogę i wypowiedzi oraz w miarę
możliwości wybierałam się na spotkanie z Nim. To był nasz papież, a tym
samym, to był mój papież .
Każde spotkanie z Janem Pawłem II
było dla mnie cudownym przeżyciem.
Nie było ważne, jak daleko od Niego
byłam, jak dokładnie Go widziałam,
ale najważniejsza była wspaniała atmosfera i Jego zawsze dobre i ciepłe
słowa. Właśnie te słowa dodawały
otuchy i pozwalały wierzyć w lepszą
przyszłość.
WYCHOWANIE DO WIARY
Jan Paweł II
ustanowił
Święto
Miłosierdzia
Bożego
TRIDUUM PASCHALNE
2016
WYCHOWANIE
DO WIARY
TRIDUUM
PASCHALNE
2016
WYCHOWANIE
DO WIARY
TRIDUUM
PASCHALNE
2016
WYCHOWANIE
DO WIARY
TRIDUUM
PASCHALNE
2016
WYCHOWANIE
DO WIARY
DROGA KRZYŻOWA
25.03.2016 r
6
Trzeba być...
Andrzej: Jak wiara przeszła
w czyn?
P. Maria: Modlitwa i praca to moje
codzienne działanie. Na przykład
o godzinie 15. wspólnie w zakładzie
Andrzej: Wiem, że udało się Pani
przyprowadzić do Boga osobę, która
przyjechała z Ukrainy do Polski
jako zadeklarowana ateistka.
P. Maria: Od samego początku
pomagałam znaleźć jej pracę, lekarza
i pokazałam , jak ważny jest Bóg w naszym życiu. Po jakimś czasie powiedziała, że stała się osobą wierzącą. Jej
doświadczenie to ważny moment dla
całej rodziny. Syn po wizycie w Polsce zabrał ze sobą na Ukrainę figurkę
Matki Boskiej i ustawił ją w ogrodzie
przy drodze. Teraz z Matką Bożą
spotykają się na modlitwie okoliczni
mieszkańcy.
Andrzej: Pani mówi, że TRZEBA BYĆ świadkiem żywej wiary
Andrzej: W imieniu redakcji
„Dobrze że jesteś” życzymy Pani
wiele błogosławieństwa Bożego i dobrego zdrowia. Niech Pani obecność
w domu dziecka, w domu pomocy
społecznej, wśród biednych, bezdomnych promieniuje na innych
i jest zaczynem dla wielu, aby wiarę
zmieniać w czyn. Szczęść Boże !
Rozmawiał Andrzej
3/2016
7
Rozmowa z...
wrażliwym na potrzeby drugiego
człowieka i nie ustawać w dzieleniu
się słowem i czynem.
P. Maria: Kiedyś byłam na badaniach lekarskich w szpitalu w Białej.
Tam jest taka ładna kaplica, ale nie
była prowadzona w niej codzienna
modlitwa. To zaprosiłam pacjentów
i zaczęliśmy w szpitalnej kaplicy odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Ksiądz, który przyszedł z Komunią
świętą, był bardzo mile zaskoczony.
Dodatkowo w szpitalu strzygłam jeszcze pacjentów, którzy tego wymagali.
I zamiast podziękowań ksiądz zasugerował pacjentom, aby odwiedzili
kaplicę i pomodlili się. Cieszę się, że
mam wielu znajomych, którzy mnie
wspierają w dziele pomocy dla drugiego człowieka. Tak wsparliśmy ojca
Serwaczaka - misjonarza z Afrykiprzesyłając mu komplet naczyń liturgicznych. Dla parafian ojca Bielewicza
zorganizowałam zbiórkę darów. Dla
środowiska zgromadzonego wokół
ojców paulinów na Ukrainie przesłaliśmy potrzebne rzeczy. Ale wokół nas
są też ludzie potrzebujący pomocy, bo
są smutni, samotni, chorzy. Trzeba być
wrażliwym i to wszystko dostrzec.
Rozmowa z...
Andrzej: Jak to z wiarą było?
P. Maria: Z domu rodzinnego
wyniosłam bardzo wiele. Do dziś
pamiętam, jak moja mama trwała na
modlitwie, trzymając różaniec w ręku
i modliła się za mnie i za moje rodzeństwo. Codziennie byliśmy kropieni
wodą święconą i błogosławieni na
trudy dnia. To mama włożyła wiarę
w moje serce i pamiętam ciągle jej
słowa, które często powtarzała: „Zgoda
buduje, niezgoda rujnuje”.
odmawiamy Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Wytwarza
się między nami głęboka więź,
która wzmacnia nas w wierze.
Kiedyś w tym czasie był jeden
klient i zapytał, co robimy na
zapleczu. I kiedy mu powiedziałam, że odmawiamy Koronkę do Miłosierdzia Bożego,
to on poprosił, żebyśmy odmówili ją głośno, bo w ramach
pokuty dostał odmówienie tej
koronki, a jeszcze nigdy się
tak nie modlił. Kiedyś, będąc na Górze
świętej Anny, spotkałam misjonarkę
pracującą w Boliwii i powiedziałam jej,
że też chciałabym pojechać na misje.
A ona odpowiedziała krótko: „Misjonarzem można być w każdym miejscu
i służyć Bogu i ludziom”.
Dla mnie fryzjerstwo to nie tylko
praca, ale też prawdziwa pasja. Sprzęt
do strzyżenia zawsze mam przy sobie.
Często strzygę biednych, bezdomnych.
Cieszę się, że robię coś dobrego. Ale
też mam satysfakcję, widząc, że ktoś
czuje się zadbany. Strzygę wszędzie
– na przystanku, podwórku i na ławce
w parku. Wiem, że każdy dzień przynosi nowe wyzwania i często spotykam ludzi potrzebujących wsparcia
i pomocy. Bardzo chcę pomagać. No
tak, a czemu nie? Przecież to takie
normalne.
Rozmowa z...
Andrzej: Jak to było od początku?
Pani Maria: Urodziłam się 2 lutego, w święto Matki Boskiej Gromnicznej we wsi Kózki w parafii Gościęcin.
Jak się później okazało, ta data była dla
mnie niezwykle ważna - sama mocno
zawierzyłam Matce Bożej. Po szkole
podstawowej poszłam do szkoły średniej na ulicy Skarbowej. Po skończeniu
pierwszej klasy udałam się do szkoły
fryzjerskiej w Krakowie. Tam – w ramach praktyki – strzygliśmy ubogich
ludzi za 1,50 zł. Dzięki temu zobaczyłam, że wokół nas jest wiele osób
potrzebujących pomocy. W czasie
nauki w Krakowie nauczyciel mówił,
że fryzjer jest jak rzeźbiarz. Po wielu
latach pracy jestem przekonana, że to
prawda. Jak przychodzi klient, to ja już
wiem, jak będzie wyglądał, gdy będzie
wychodził z zakładu. Po ukończeniu
szkoły fryzjerskiej pracowałam w spółdzielni fryzjerów w Koźlu. W roku
1990 postanowiłam uruchomić swój
zakład fryzjerski na Piastach i tak to
już trwa 26 lat. Początek był niezwykle ciężki, gdyż nie miałam pieniędzy
na taką działalność. Ale to wszystko
powierzyłam Panu Bogu i udało się.
W czasie tych 26 lat w moim zakładzie odbyło praktyki osiemdziesięciu
uczniów, ogromna większość z nich
pracuje w swoim zawodzie i ma swoje
salony fryzjerskie.
Rozmowa z...
Rozmowa z Panią Marią Gilewicz
Portret z 1787 r
Portret z ok. 1821 r
Archiwalne zdjęcie z 1857 r
NAsi święci przyjaciele
NAsi święci przyjaciele
NAsi święci przyjaciele
NAsi święci przyjaciele
Święty Eugeniusz de
8
Karol Józef Eugeniusz de Mazenod urodził się 1 sierpnia 1782
roku w Aix, stolicy Prowansji. Następnego dnia otrzymał chrzest.
Jego ojcem był Karol Antoni de Mazenod, prawnik i prezes izby
rozrachunkowej w Aix; matką - Maria Róża Joannis, córka profesora
Akademii Królewskiej. Kiedy Karol miał 9 lat, wybuchła rewolucja
francuska. Ojciec nie chciał narażać życia swojego i rodziny, dlatego
potajemnie opuścił Francję (1791) i udał się najpierw do Nicei, potem
do Turynu. W wieku 10 lat Karol przystąpił do pierwszej Komunii
świętej. Z Turynu państwo Mazenodowie przenieśli się do Wenecji.
Wreszcie po chwilowym zatrzymaniu się w Neapolu znaleźli się
w pałacu królewskim w Palermo (1798). Schronienia udzieliła im
jedna z pań dworu królewskiego. Po 11 latach wygnania rodzina
Mazenodów wróciła do Francji (1802).
Syn przeżył jednak drugą, o wiele boleśniejszą tragedię: rozwód
rodziców. Pozostał sam, gdy miał 20 lat. Postanowił wejść w związek
małżeński, ale nie mógł zdecydować się na wybór odpowiedniej dla
siebie osoby. Przeżywał też kryzys duchowy: dopadły go wątpliwości religijne. Czytał dzieła wytrawnych teologów katolickich i to
one wyprowadziły go z ciemności do wiary. Modlił się w tym czasie
bardzo wiele. W Wielki Piątek 1807 roku przeżył swoje nawrócenie;
postanowił zostać kapłanem. Zapisał się więc do seminarium św.
Sulpicjusza w Paryżu (1808). Po jego ukończeniu nie chciał jednak
przyjąć święceń z rąk kardynała Maury, który rządził diecezją paryską bez kanonicznej instalacji jako zwolennik Napoleona. Karol
udał się więc do biskupa Amiens i z jego rąk otrzymał święcenia
prezbiteratu 21 grudnia 1811 roku. Miał wtedy 29 lat.
Biskup poznał się na niezwykłych zaletach neoprezbitera i chciał
go zatrzymać, a nawet proponował mu urząd wikariusza generalnego. Otwierała się więc przed młodym kapłanem kariera kościelna.
Karol jednak podziękował biskupowi za zaufanie i oddał się pracy
wśród najuboższych miast i wsi: głosił z zapałem misje i rekolekcje.
Były one jak najbardziej na czasie, gdyż od XVIII w. lud francuski,
przeżarty propagandą encyklopedystów i ich epigonów, popadł
w zupełną obojętność i ignorancję religijną.
Niedługo przyłączyło się do Mazenoda kilku podobnie apostolsko
nastawionych kapłanów. Zamieszkali razem w pokarmelickim klasztorze w Aix, wiodąc życie wspólne (1816). Do misji, które prowadził,
wniósł o. Karol dwie nowości: przed misją obchodzono poszczególne
domy z zachętą do odprawienia misji. Ponadto wprowadził zwyczaj,
że w czasie misji była do dyspozycji sala, w której zbierano ochotników
i dyskutowano na interesujące ich tematy. Jeszcze w roku 1816 nowa
rodzina zakonna przyjęła nazwę „Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów
Maryi Niepokalanej” (OMI). W dwa lata potem (1818) o. Karol de Mazenod złożył śluby zakonne, a wraz z nim uczyniło to 8 ojców i kleryków.
Nowe zgromadzenie w roku 1828 zatwierdził papież Leon XII.
W roku 1823 o. Karol został mianowany wikariuszem generalnym
w Marsylii. Zaproponował mu tę godność i urząd jego stryj, Fortunat
de Mazenod, biskup Marsylii. Świątobliwy kapłan zgodził się w nadziei, że będzie mógł się w ten sposób przysłużyć nie tylko diecezji,
ale również młodemu zgromadzeniu.
W roku 1837 zmarł stryj Mazenoda i na jego miejsce Stolica Apostolska mianowała ordynariuszem Marsylii o. Karola, dotąd biskupa
pomocniczego. Z całą energią nowy biskup zabrał się do odbudowy
moralnej tej portowej diecezji. Wystawił katedrę i gmach seminarium
duchownego. Zainicjował sanktuarium maryjne Notre Dame de la
Garde, które do dziś jest chlubą miasta, górując z pobliskiego wzgórza
nad Marsylią. Szczególną uwagę poświęcił grupom cudzoziemców,
pozbawionych dotąd opieki religijnej.
Mazenod – biskup
Piękno wiosny
NAsi święci przyjaciele / WIERSZ
Toczy się wiosenne życie,
przyroda jest w rozkwicie,
drzewa i trawa się zielenią,
klomby barwami się mienią.
Ukazują piękno wiosny,
słychać ptaków śpiew radosny,
po zimie nudnej i szarej
wszystko piękniejsze się staje.
W tak rozlicznych zajęciach biskupich nie zapomniał o własnym
zgromadzeniu. W 1841 r. biskup Montrealu przybył do Marsylii,
by prosić o misjonarzy. Założyciel natychmiast posłał mu 6 swoich synów duchowych. Najpierw pracowali oni wśród francuskich
emigrantów, a od roku 1845 rozpoczęli na dalekiej północy pracę
wśród robotników leśnych i Indian. Dzieło tak pięknie zaczęło się
rozwijać, że już w trzy lata potem papież Pius IX otworzył wikariat.
Ordynariuszem został mianowany pierwszy oblat. Biskup żądał dokładnych wiadomości o pracy misyjnej, posyłał wszelkiego rodzaju
pomoc, gratulował sukcesów, zachęcał do wytrwania. Praca na tych
niezmierzonych kanadyjskich obszarach była bardzo ciężka. Misjonarzom dokuczało też nieznośnie zimno obszarów podbiegunowych
i prymitywność życia ludności tubylczej.
Dzieło wielkiego serca spotkało się z pełnym uznaniem i powszechnym podziwem. Cesarz Napoleon III posłał Karolowi order Legii Honorowej i mianował go senatorem państwa. Przedstawił także kandydaturę biskupa Marsylii do purpury kardynalskiej. Papież Pius IX mianował
Karola asystentem tronu papieskiego i posłał mu paliusz arcybiskupi.
Niemniej pięknie rozwijało się jego zgromadzenie zakonne. Oblaci
pracowali gorliwie niemal we wszystkich częściach Kanady, a zwłaszcza na jej terenach północnych, dotąd najbardziej zaniedbanych. Do
Polski oblaci przybyli w roku 1920.
Pełen zasług, Karol zmarł w wieku 79 lat w dniu 21 maja 1861 roku
w godzinach porannych, kiedy jego synowie duchowi śpiewali Salve
Regina. Do chwały ołtarzy wyniósł sługę Bożego papież Paweł VI
w roku świętym 1975, a kanonizował go św. Jan Paweł II w 1995 r.
opracowała Dorota Grzesik
Pod figurkami w niedziele,
w dni robocze w kościele
litanie są odmawiane,
pieśni Maryjne śpiewane.
Dzieci się przygotowują,
Pierwszą Komunię przyjmują,
a młodzież wybierzmowana
Duchowi Świętemu jest oddana.
W święto Bożego Ciała
idzie procesja wspaniała,
lśnią w słońcu cztery ołtarze,
dzieci sypią kwiatki w darze.
Odpust i kiermasz też mamy
i Patrona wspominamy-de Mazenoda świętego,
Oblata zasłużonego.
Rokiem Miłosierdzia światowym
obecny rok jest ogłoszony,
codziennie o 15-ej godzinie
Koronka do nieba płynie.
Halina Ozga.
3/2016
9
NAsi święci przyjaciele / WIERSZ
Portret Eugeniusza z ok. 1837 r.
Chwaląc łąki umajone,
lasy i góry zielone,
oddajemy cześć Królowej
przez nabożeństwa majowe.
TRIDUUM PASCHALNE 2016
TRIDUUM PASCHALNE 2016
TRIDUUM PASCHALNE 2016
Wielka Sobota
10
TRIDUUM PASCHALNE 2016
3/2016
11
TRIDUUM PASCHALNE 2016
TRIDUUM PASCHALNE 2016
TRIDUUM PASCHALNE 2016
TRIDUUM PASCHALNE 2016
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
19. spotkanie z rodzicami Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej,
pochodzących z Kędzierzyna-Koźla
lub z okolicy odbyło się w sobotę 2
kwietnia 2016 roku. Rozpoczęło się
o godz. 15.00 w kościele pw. św. Eugeniusza na Pogorzelcu w Kędzierzynie.
Przełożony klasztoru o. Kazimierz
Ździebko OMI powitał delegata ojca
Prowincjała, o. Pawła Zająca OMI, który pochodzi z Kędzierzyna i przybył
ze swoją mamą Heleną. Po chwili o.
Paweł odmówił modlitwę na poświęcenie głównej świecy, trzech świec
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
Z Oblatami świętujemy 200.
rocznicę założenia Zgromadzenia
12
cyfrowych „200” oraz świec rodzinnych, które rodzice zabiorą do domu.
Rozległo się wezwanie: „Światło
Chrztu świętego i blask Miłosierdzia
Bożego niech rozjaśniają nasze spotkanie jubileuszowe. Alleluja”. Tegoroczne spotkanie z rodzicami zostało
zorganizowane z myślą obchodzenia
200. rocznicy założenia Zgromadzenia
przez św. Eugeniusza de Mazenod.
Na okolicznościowej pieczące figuruje zapis: „Z Oblatami świętujemy
dwusetną rocznicę założenia Zgromadzenia”. Tegoroczna uroczystość
przypada w Nadzwyczajnym Jubileuszu Miłosierdzia. Uwzględniając tę
okoliczność, dzisiejsza Koronka do
Bożego Miłosierdzia była uroczyście
odprawiona, a poprowadziły ją cztery
osoby stowarzyszone. Po Koronce o.
Marian Nowak OMI odczytał modlitwę
na zakończenie nowenny. O. Tomasz
Woźny OMI opowiedział, jak Oblaci
w Kędzierzynie przeżywają Jubileusz
Zgromadzenia. Modlitwę Jubileuszo-
Życie parafii
Życie parafii
3/2016
13
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
wą 1050. rocznicy Chrztu poprowadziła stowarzyszona Maria Matejuk.
Godzina miłosierdzia kończyła się
przemówieniem o. Pawła, który w zastępstwie o. Prowincjała Antoniego
Bochma OMI, opowiedział o działalności polskiej prowincji. O godz. 16.00
rozpoczęła się Eucharystia, przewodniczył jej o. Paweł, wygłosił też kazanie
do rodziców, podkreślając ich zasługi
w wychowaniu synów na oblatów,
którzy pracują w różnych częściach
świata. Mszę św. koncelebrował też
o. Leon Witek OMI. Odprawiał Mszę
św. w intencji Bronisławy, która od
lat należy do wspólnoty stowarzyszonych. To one z oblatami przygotowują
i prowadzą spotkanie z rodzicami.
Dziś kończy 65 lat. Po Mszy św. rodzice i goście specjalnie zaproszeni
przeszli do sali kominkowej. Pieśń
zjednoczyła uczestników przy stole.
Delegat Prowincjała poświęcił potrawy wielkanocne. Wygłosił orędzie i z
poświęconymi jajkami podchodził do
każdej i każdego z osobna, składając
życzenia. Jedno serce i jeden duch ożywiał zgromadzonych. Rozpoczęła się
biesiada przy suto zastawionym stole,
który przygotowały stowarzyszone
panie. Wszystko było bardzo smaczne, ale największym powodzeniem
cieszyła się pyszna kawa i ciastka „napoleonki”. O. Józef podkreślił ich ścisły
związek z Napoleonem, cesarzem
Francji, który żył w tym samym czasie co św. Eugeniusz. Odchodzącym
organizatorki podawały prowiant na
drogę, a rodzice zabrali ze sobą również świece. 19. spotkanie z rodzicami
zakończyło się o godz. 18.15. Uczestnicy byli bardzo zadowoleni. O. Paweł
dziękował za udział w tej uroczystości.
Rodzice zapowiedzieli się na rok 2017.
Bogu niech będą dzięki za rodziców
z Kędzierzyna-Koźla, Tarnowskich
Gór i Lublińca.
O. Józef Chlebek OMI
Życie parafii
Życie parafii
TRIDUUM
PASCHALNE Życie
2016 parafii
TRIDUUM PASCHALNE
2016
Życie
parafii
Życie
parafii
TRIDUUM
PASCHALNE
2016 parafii
TRIDUUMŻycie
PASCHALNE
2016
Niedziela
Zmartwychwstania
Pańskiego
14
Niewyraźna wizja Anioła
w 1915 r.
Gdy Łucja dos Santos skończyła
siódmy rok życia powierzono jej opiekę nad trzodą owiec. Pewnego dnia
1915 r. Łucja wraz z trzema koleżankami: Teresą Matias, jej siostrą Marią
Rosą i Marią Justino zaprowadziły
owce na wschodnie zbocze góry Cabeso. Koło południa zjadły posiłek, po
czym cała czwórka rozpoczęła odmawianie różańca. Wtedy nad drzewami
zobaczyły, jakby wiszącą w powietrzu
statuę ze śniegu, błyszczącą w promieniach słonecznych. Wyglądała ona jak
jakaś osoba owinięta w prześcieradło.
Dzieci odmawiały teraz różaniec
z oczyma utkwionymi w objawioną
postać, która znikła, gdy tylko skończyły się modlić. Po pewnym czasie
w tym samym miejscu i tej samej
czwórce dzieci przy odmawianiu różańca, to samo widzenie powtórzyło
się jeszcze dwukrotnie. W wiosce skomentowano te wizje jako „dziecinne
głupstwa”.
WYCHOWANIE DO WIARY
W następnym roku Łucja opuściła
swoje trzy koleżanki, bowiem dołączyło do niej rodzeństwo Franciszek
i Hiacynta Marto, którzy byli jej kuzynami. Teraz cała trójka wypasała
owce u wschodniego podnóża pagórka
Cabeco na polach należących do ich
rodziców. Pewnego dnia w tym właśnie
miejscu, po porannym deszczyku, trójka pastuszków spożyła swój posiłek,
odmówiła różaniec i rozpoczęła beztroskie zabawy. W pewnej chwili silny
wiatr zakołysał drzewami, a dzieci
zobaczyły, że ponad gajem oliwnym
kieruje się w ich stronę młodzieniec
w wieku 14–15 lat. Był bielszy od śniegu i w promieniach słońca był przeźroczysty jak kryształ. Do zaskoczonych
dzieci powiedział:
– „Nie bójcie się. Jestem Aniołem
Pokoju. Módlcie się razem ze mną”.
Ukląkł przy dzieciach, pochylił głowę
ku ziemi i poprosił, aby powtórzyły
trzykrotnie: O Boże mój! Wierzę
w Ciebie, uwielbiam Ciebie, Tobie
ufam, Ciebie miłuję! Proszę, byś
przebaczył tym, którzy nie wierzą, nie
czczą Ciebie, Tobie nie ufają, Ciebie
nie miłują. Po czym dodał: Módlcie
się w ten sposób często. Serca Jezusa
i Maryi wysłuchają waszych próśb.
Od tej chwili dzieci wytrwale, aż do
znużenia modliły się przekazaną im
formułą modlitewną.
Druga wizja Anioła miała miejsce
w ogrodzie rodziców Łucji, gdzie trójka dzieci, często i chętnie się bawiła.
Nagle pośród dzieci zjawił się Anioł
i przemówił:
– Co robicie? Módlcie się! Módlcie
się wiele! Najświętsze Serce Jezusa
i Maryi mają względem was zamiary
pełne miłosierdzia. Ofiarowujcie zawsze Bogu Najwyższemu wasze modlitwy i ofiary. We wszystkim, co tylko
możecie, czyńcie ofiarę Zbawicielowi
na przebłaganie za niezliczone grzechy, które Go ciężko obrażają oraz dla
nawrócenia grzeszników. Ściągniecie
w ten sposób pokój na waszą ojczyznę.
Ja jestem jej Aniołem Stróżem, jestem
Aniołem Portugalii. Przede wszystkim
przyjmujcie i znoście ze spokojem cierpienia, które Bóg dopuszcza. Dzieci,
dzięki szczególnej łasce zrozumiały
znaczenie ofiary i z wielką ochotą skła-
dały każdego dnia Panu Bogu wszelkie
umartwienia i ofiary.
Trzeci raz Anioł zjawił się w październiku 1916 r., gdy dzieci na pagórku Cabeco z pochylonymi głowami
odmawiały modlitwę Anioła. Nagle
zabłysło światło i w górze ujrzały znanego już sobie Posłańca. W lewej ręce
trzymał kielich, nad którym unosiła
się Najświętsza Hostia. Z Hostii krople
Krwi spadały do kielicha. Gdy Anioł
wypuścił z ręki kielich, Hostia nieruchomo zawisła w powietrzu, Anioł
złożył ręce, padł na kolana i pochylił się
czołem do samej ziemi. Skinął na dzieci, by uczyniły podobnie i odmówiły
wspólnie z nim następującą modlitwę,
powtarzając ją trzykrotnie:
Trójco Przenajświętsza: Ojcze,
Synu, Duchu Święty! Oddaję Wam
cześć głęboką i ofiarowuję Bezcenne
Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo Pana
Naszego Jezusa Chrystusa, obecnego
na wszystkich ołtarzach świata, na
przebłaganie za grzechy, które Go
obrażają. Przez niezmierzone zasługi Jego Przenajświętszego Serca
i za przyczyną Niepokalanego Serca
Maryi błagam o nawrócenie biednych
grzeszników.
Gdy Anioł wstał z klęczek podał
Najświętszą Hostię Łucji, a Krew, znajdującą się w kielichu, podzielił między
Hiacyntę i Franciszka mówiąc:
– Przyjmijcie Ciało i Krew Chrystusa, tak strasznie znieważone przez
niewdzięcznych ludzi. Pokutujcie za
ich grzechy i pocieszajcie Boga naszego. Anioł znowu upadł na kolana i po
krótkiej adoracji jeszcze trzykrotnie
powtórzył z dziećmi modlitwę „Trójco
Przenajświętsza....” i potem znikł.
WYCHOWANIE DO WIARY
Europa przeżywająca koszmar
pierwszej wojny światowej wysyła na
fronty milionowe armie, a pola bitew
zalegają tysiące poległych i rannych.
Przybywa zgliszcz, ruin, panuje głód,
nędza i rozpacz. Wtedy Bóg postanowił okazać światu swoje Miłosierdzie,
posyłając Najświętszą Maryję Pannę
z orędziem pokoju na ziemię. Matka
Boża, podobnie jak wcześniej w La
Salette i w Lourdes wybrała na swych
powierników proste, wiejskie dzieci.
Dziećmi tymi były: 10–letnia Łucja
dos Santos, 9–letni Franciszek Marto
i jego 7–letnia siostra Hiacynta, kuzyni
Łucji. Dzieci pochodziły z prostych,
katolickich rodzin zamieszkujących
zagubioną w górach portugalską wioskę Fatimę.
Wioska znajduje się ok. 130 km
na północny wschód od Lizbony i ok.
200 km na południe od Porto oraz ok.
50 km na wschód od Atlantyku. Do
objawień doszło na rozległej równinie,
gdzie pasterze , którymi były tam przeważnie dzieci, wypasali owce. Obecnie
w tym miejscu stoi piękne sanktuarium
wybudowane w latach 1928–1953, wyniesione do godności bazyliki w 1954 r.
przez papieża Piusa XII.
Wizje Anioła Pokoju
w 1916 r.
Objawienie się Matki Boskiej
Pojawienie się Anioła było tylko
zapowiedzią objawienia się Matki
Boskiej.
Był słoneczny dzień w niedzielę 13
maja 1917 roku, gdy trójka wybranych
przez niebo pastuszków przebywała
w dolinie Cova da Iria. Koło południa dzieci zauważyły dziwny błysk
i pomyślały, że będzie burza, więc
postanowiły wracać do domu. Schodząc po zboczu pagórka, zobaczyły
nad jednym z zielonych dębów Panią,
ubraną na biało, lśniącą jak słońce.
Pani powiedziała łagodnie:
c.d. na str. 16

3/2016
15
WYCHOWANIE DO WIARY
Wstęp
WYCHOWANIE DO WIARY
OBJAWIENIA W FATIMIE
WYCHOWANIE DO WIARY
WYCHOWANIE DO WIARY
WYCHOWANIE DO WIARY
WYCHOWANIE DO WIARY

ciąg dalszy
ze str. 15
OBJAWIENIA W FATIMIE
– Nie bójcie się! Zbliżcie się do
mnie. Nie stanie się wam nic złego!
Z rozmowy dzieci dowiedziały się,
że Pani przybyła z nieba prosić ich,
aby przychodziły tu o tej samej porze
w 13– tym dniu każdego miesiąca do
października włącznie.
W październiku powie im, kim jest
i czego od nich oczekuje. Następnie
zapytała całą trójkę:
– Czy chcecie składać ofiary i chętnie przyjmować cierpienia, które Bóg
wam ześle, jako wynagrodzenie za
wszystkie grzechy, które obrażają Jego
Boski Majestat? Czy chcecie cierpieć,
by ubłagać nawrócenie grzeszników
i zadośćuczynić za przewinienia
wobec Boga?... Tak, chcemy! – Odpowiedziały zdecydowanie i zgodnym
chórem dzieci. Wtedy Ukochana Pani
powiedziała:
W takim razie będziecie musiały
wiele cierpieć, ale łaska Boża zawsze
będzie was wspierać! I dodała:
– Codziennie odmawiajcie różaniec, prosząc o zakończenie wojny i o
pokój dla świata.
Po tych słowach zaczęła unosić
się w kierunku słońca i znikła na horyzoncie.
W ciągu miesiąca dzieci żyły pod
presją swych rodzin, które chciały
zmusić ich do wyznania, że kłamią
i zmyślają. Dzieci okazały się jednak
odporne na rodzinne naciski.
13 czerwca Pani odziana w nieskazitelną biel nie zawiodła i przybyła
w południe do oczekujących już dzieci.
Biała Pani powiedziała, aby przyszły
tutaj ponownie 13– go następnego
miesiąca, aby codziennie odmawiały
różaniec i by uczyły się czytać i pisać. Później im powie, czego od nich
żąda.
Gdy Łucja prosiła o zabranie ich do
nieba, Pani odrzekła, że wkrótce przyjdzie i zabierze Franciszka i Hiacyntę,
ale Łucja pozostanie tutaj przez pewien
czas, bowiem Jezus chce wprowadzić
cześć Mego Niepokalanego Serca.
Tym, którzy przyjmą to nabożeństwo,
obiecuję ratunek. Te dusze będą obdarzone szczególną łaską Bożą. Postawię
je przed Jego tronem jak kwiaty. Dla
osiągnięcia tego celu Bóg posłuży się
Łucją.
Czy pozostanę tutaj sama – zapytała
Łucja.
– Nie, moje dziecko. Ja cię nigdy
nie opuszczę. Ucieczką twoją i drogą,
16
która cię doprowadzi do wiecznego
szczęścia, do Boga, będzie Niepokalane Moje Serce! Podczas tych słów
Biała Pani rozłożyła ręce i dzieci zostały zalane potokiem przenikliwego,
nadziemskiego światła. Dzieci ujrzały
się w tym świetle, jakby zanurzone
w Bogu. Promienie światła działały
w dwóch kierunkach. Franuś i Hiacynta byli objęci promieniami, które
płynęły ku niebu, Łucja zaś tymi, które
schylały się ku ziemi. Przed prawą ręką
Ukochanej Pani, dzieci ujrzały Serce
otoczone cierniami, które je raniły ze
wszystkich stron. Wtedy zrozumiały,
że jest to Niepokalane Serce Maryi,
bolejące nad niezliczonymi grzechami
świata.
Objawieniami zainteresował się
proboszcz i wezwał do siebie na rozmowę Łucję. Ostatecznie stwierdził:
„Jest tu coś niewyraźnego i sztuka
diabelska może być. Zobaczymy. Przyszłość pokaże, co mamy o tym myśleć”.
Takim stwierdzeniem Łucja bardzo się
zaniepokoiła i nawet postanowiła nie
pokazywać się w Cova da Iria.
13 lipca dzieci jednak zjawiły się
w Cova da Iria, a z nimi kilka tysięcy
osób z okolic Fatimy.
Kiedy ukazała się Biała Pani, widoczna tylko trójce dzieci, powiedziała
do nich :
– Chciałabym was prosić, abyście
13. następnego miesiąca znowu tutaj
przybyli. Odmawiajcie nadal w każdym dniu różaniec dla uczczenia Matki
Bożej Różańcowej. Wtedy Łucja poprosiła niepewnym głosem:
– Proszę, powiedz, kim jesteś, Pani?
Uczyń cud, aby wszyscy poznali, że
Twoje objawienia są prawdziwe, aby
uwierzyli. W odpowiedzi dzieci usłyszały:
– Przychodźcie tutaj w dalszym
ciągu co miesiąc. W październiku powiem wam, jak się nazywam i czego
od was sobie życzę. Uczynię cud, aby
wszyscy mogli wam uwierzyć. Ofiarujcie się za grzeszników i powtarzajcie
modlitwę szczególnie, gdy czynicie
ofiarę: O Jezu, czynię to z miłości dla
Ciebie, za nawrócenie grzeszników
i na zadośćuczynienie za grzechy,
obrażające Niepokalane Serce Maryi.
Przy pierwszych słowach tej modlitwy,
Najświętsza Panna rozchyliła ręce,
a bijący z nich snop światła zdawał
się przenikać ziemię. Wtedy ukazało
się jakby wielkie morze ognia, które
wydawało się znajdować w głębi ziemi. Łucja tak opisała w swoim trzecim
wspomnieniu to, co dzieci zobaczyły:
„Widzieliśmy w tym morzu demony
i dusze, jakby były przeźroczystymi
czarami lub brunatnymi żarzącymi
się węgielkami w ludzkiej postaci.
Unosiły się w pożarze, noszone przez
płomienie, które z nich się wydobywały wraz z kłębami dymu. Padały na
wszystkie strony, jak iskry w czasie
wielkich pożarów. Bez wagi w stanie
nieważkości, wśród wycia bolesnego
i rozpaczliwego krzyku. Na ich widok
można by ogłupieć i umrzeć ze strachu.
Demony miały straszne i obrzydliwe
kształty, wstrętnych nieznanych zwierząt. Lecz i one były przejrzyste i czarne. Gdy podnieśliśmy oczy ku naszej
Pani, powiedziała nam z dobrocią i ze
smutkiem:
–Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie
nabożeństwo do mego Niepokalanego
Serca....Ludzie dobrzy mają stać się
lepszymi. Mają prosić Boga, aby im
przebaczył grzechy już popełnione i te,
które nadal popełniają....Ludzkość nie
idzie drogami, wyznaczonymi przez
Boga. Nie ma nigdzie porządku. Nawet
na najwyższych stanowiskach panuje
teraz szatan i steruje wydarzeniami....
Trwająca aktualnie wojna zbliża się
do końca. Jednak w wypadku, gdy
ludzkość uporczywie trwać będzie
w grzechu, wkrótce wybuchnie jeszcze straszliwsza w skutkach nowa
wojna.....Rosja rozszerzy po świecie
swoje błędne nauki, wywołując wojny
i prześladowania Kościoła. Sprawiedliwi będą męczeni. Ojciec św. będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie
zniszczonych, na koniec zatriumfuje
moje Niepokalane Serce.”
Na koniec Pani z nieba dodała:
– Gdy będziecie odmawiać różaniec,
mówcie po każdej dziesiątce:
Krótko o dalszych
losach wizjonerów
Podczas drugiego objawienia Matka Boża zapowiedziała, że Franciszek
i Hiacynta wkrótce znajdą się w niebie
u Jej boku. Rok po ostatnim objawieniu
oboje ciężko zachorowali. Pierwszy
zmarł Franciszek, 4 kwietnia 1919
r. Prawie rok później, na gruźlicę,
20 lutego 1920 r. zmarła jego siostra
Hiacynta. Po 15 latach przewieziono
relikwie Hiacynty do Fatimy i tam
pochowano w jednym grobie z ciałem
Franciszka. Otwarto wtedy jej trumnę
i biskup stwierdził, że zwłoki nie zostały naruszone, chociaż ciało Hiacynty
po śmierci posypano niegaszonym
wapnem. W 1951 r. przeniesiono obie
trumny do bazyliki sanktuaryjnej
w Fatimie. Jan Paweł II beatyfikował
Hiacyntę i Franciszka Marto 13 maja
2000 r. W uroczystości uczestniczyła
93 letnia wtedy s. Łucja.
Łucja zdecydowała się na życie
zakonne i w 1921 r. rozpoczęła naukę
w szkole Zgromadzenia Sióstr św. Doroty w Porto. W 1948 r. doroteuszka
Łucja uzyskała od papieża Piusa XII
zgodę na przeniesienie do zakonu karmelitanek. Przez prawie 60 lat mieszkała w klasztorze Świętej Teresy w Coimbre, gdzie zmarła 13 lutego 2005 r.
Została pochowana w klasztorze, a po
roku jej doczesne szczątki przeniesiono do sanktuarium w Fatimie.
Włodzimierz Podstawa
Na podstawie:
1. Siostra Łucja mówi o Fatimie Postulacao, P–2495 Fatima
2. Matka Boża przynagla, Ks. Walerian Moroz CSMA Wyd. Michalineum 1987
3/2016
17
WYCHOWANIE DO WIARY
WYCHOWANIE DO WIARY
wygląd. Niezwykłe zjawisko trwało
około 10 minut, widziane było przez
wszystkich w tym samym czasie i przez
wszystkich identycznie. Wierzący
i niewierzący, wieśniacy, mieszczanie,
uczeni, dziennikarze.....
Cud widzieli także znajdujący się
30–40 km od doliny Iria. Spontaniczną
reakcją na cud była modlitwa „Wierzę
w Boga Ojca...”,po której zauważono,
że stał się nowy cud. Oto przemoczone
ubrania stały się zupełnie suche. Łucja,
Hiacynta i Franuś zobaczyli po stronie
słońca św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus
i Matkę Bożą w białej szacie, okrytą niebieskim płaszczem błogosławiących
światu znakiem Krzyża świętego. Po
tym widzeniu ukazał się jeszcze sam
Boski Zbawiciel. Na koniec ukazała się
jeszcze raz Matka Boska.
WYCHOWANIE DO WIARY
o nieudolność i żądała, aby wreszcie
skończyć z tą farsą. Władze centralne
w Lizbonie, mające masońskie korzenie, postanowiły ośmieszyć małych
wizjonerów i tych, którzy im uwierzyli,
dlatego przygotowywano i delegowano
do Fatimy wielu dziennikarzy z całego
kraju na ostatnie objawienie.
13 października od rana padał
rzęsisty deszcz, a mimo to, do doliny
Cova da Iria napłynęło około 70 tysięcy
ludzi. Łucja w wyniku wewnętrznego
odczucia poprosiła zebranych, aby
pozamykali parasole i rozpoczęli
odmawiać różaniec. Wkrótce potem
powyżej dębu ukazał się biały obłok,
a na obłoku Biała Pani i przestał padać
deszcz. Gdy Łucja spytała, jakie życzenia ma spełnić, dzieci usłyszały:
– Chcę, aby tutaj zbudowano kaplicę na moją cześć. Potem przedstawiła
się w następujących słowach:
– Jestem Matką Bożą Różańcową.
Nadal codziennie odmawiajcie różaniec. Wojna zbliża się ku końcowi i żołnierze powrócą do domów. Na prośby
Łucji o uzdrowienie chorych, nawrócenie grzeszników, potrzebne łaski
i pomoc, Matka Boża odpowiedziała,
że jedni będą szybko wysłuchani, inni
muszą najpierw żałować za popełnione
grzechy i czynić pokutę, dokonując
prawdziwego nawrócenia w swoim
życiu. Potem ze smutkiem dodała:
– Nie obrażajcie więcej Boga, bo już
i tak bardzo jest obrażany.
To co następnie się wydarzyło,
Łucja tak opisała: Gdy wydawało się,
że objawienie dobiega końca i Niepokalana Pani oddala się, Jej własny blask
zaczął odbijać się od słońca. Matka
Boża rozchyliła swoje świetliste ręce.
Na błękicie nieba ukazało się słońce,
ale jakżeż odmienne od widzianego
codziennie. Jego kształt przypominał
jasną srebrną tarczę, jak księżyc w pełni. Można było patrzeć prosto w słońce
bez żadnej trudności. Tarcza słoneczna
zaczęła na oczach wszystkich wirować
z szaloną szybkością, a światło przybierało kolory tęczy. Dziwny odblask padł
na firmament, chmury oraz na ziemię,
na drzewa, skały i olbrzymie tłumy
ludzi. W jednej chwili cały świat pod
wpływem niezwykłych barw zupełnie
zmienił swój wygląd.....Słońce odrywa
się od sklepienia niebieskiego. Leci
całym pędem ku ziemi. Dreszcz grozy
oblatuje wszystkich. Obecni instynktownie zamknęli oczy i pochylili się ku
ziemi. Jeden potężny krzyk wyrwał się
z piersi tysięcy ludzi. Za chwilę ustało
wirowanie, słońce wróciło na dawne
miejsce i świat przybrał zwyczajny
WYCHOWANIE DO WIARY
O mój Jezu, przebacz nam nasze
grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze
do nieba, pomóż szczególnie tym,
którzy najbardziej potrzebują Twojego
Miłosierdzia.
13 sierpnia z rana przyjechał do
Fatimy starosta Vila Nova de Ourem
i zaproponował dzieciom, że zawiezie je do doliny Iria. Oszukał dzieci,
bowiem zawiózł je do swojego domu
w Ourem i polecił zamknąć je w więzieniu. Tymczasem w Cova da Iria zebrało
się około 20 tys. ludzi, którzy widzieli
nad dębem obłok utrzymujący się tam
przez 10 minut. Podczas przesłuchania, starosta straszył dzieci śmiercią
w kotle z wrzącym olejem, ale dzieci
nic nie zdradziły z objawień i odwiózł
je do domu dwa dni później. W niedzielę 19 sierpnia dzieci zapędziły owce do
Valinhos i gdy doszła Hiacynta, Kochana Pani objawiła się całej trójce i powiedziała, aby trzynastego września
przyszły do doliny Cova da Iria i nadal
codziennie odmawiały różaniec. Łucja
zapytała, co ma zrobić z pieniędzmi
składanymi przez pielgrzymów. Pani
zaleciła, aby przeznaczyć je na zakup
dwóch feretronów i zbudowanie kaplicy w Cova da Iria. Następnie z głębokim
smutkiem dodała:
– Módlcie się. Módlcie się wiele.
Czyńcie ofiary za grzeszników, gdyż
wielu z nich idzie do piekła dlatego,
że nie ma nikogo, kto by się za nich
ofiarował i odmawiał modlitwy.
13 września do doliny Cova da Iria
przyszły dzieci w towarzystwie ok. 25
tysięcy pielgrzymów z okolicznych
stron. Wielu prosiło dzieci o wstawiennictwo, szczególnie w sprawie uzdrowień. Gdy Biała Pani znowu ukazała się
trójce uprzywilejowanych dzieci prosiła, aby nadal odmawiały różaniec, teraz
także w intencji zakończenia wojny.
Oznajmiła dzieciom, że Pan Jezus jest
zadowolony z ich ofiar, ale nie chce, aby
spały skrępowane powrozem, mogą go
nosić tylko w ciągu dnia. Zapowiedziała,
że w październiku przyjdzie Pan Jezus,
Matka Boża Bolesna i św. Józef z Dzieciątkiem, aby świat pobłogosławić.
Przypomniała, że uczyni wielki cud,
aby wszyscy uwierzyli w prawdziwość
Jej objawień. Na prośbę Łucji o uzdrowienie chorych odpowiedziała:
– Niektórych uzdrowię, innych nie.
Po tej rozmowie, Pani zaczęła wznosić
się w górę i po chwili zniknęła. Było
to przedostatnie spotkanie przed październikowym objawieniem. Sprawą
objawień bardzo zainteresowała się
prasa, oskarżając miejscowe władze
WYCHOWANIE DO WIARY
WYCHOWANIE DO WIARY
WYCHOWANIE DO WIARY
WYCHOWANIE DO WIARY
Matko, Panno i Królowo – módl się za nami
Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny wyrosła z prostej,
życiowej obserwacji. W tych kilku
serdecznych, pobożnych słowach
skierowanych do Maryi, wyrażamy
naszą wdzięczność, szacunek, miłość.
Dziękujemy za to, co Maryja zrobiła
w życiu, a co przyniosło tak błogosławiony owoc dla świata. Prosimy,
by Matka Boża opiekowała się nami
na naszej drodze wiary.
Termin „litania” z greckiego oznacza dosłownie modlitwę błagalną.
Podstawowym źródłem inspiracji
Litanii do NMP był pochodzący z VI
wieku hymn Akatyst. Składa się on
z szeregu określeń Maryi, które w poetyckiej formie wyrażają tajemnicę
Bożego macierzyństwa. W tym hymnie widać zarodek wezwań z późniejszej Litanii Loretańskiej.
Litania zwana jest „Loretańską”
od miasteczka Loreto, położonym we
Włoszech, gdzie znajduje się słynne
sanktuarium maryjne. W XVI w .
litania była tam odmawiana propagowana wśród pielgrzymów. Przez
kolejne wieki litania podlegała wielu
zmianom, dzisiejsza wersja litanii
zawiera 53 wezwania.
Nie wszystkie wezwania litanii
są obecnie zrozumiałe i nie zawsze
wiemy, jaką treść w sobie kryją. Są
zawołania litanii dotyczące trudnych
prawd teologicznych lub przywołują
konkretne obrazy biblijne. Kilka
z nich spróbujemy sobie przybliżyć
i wyjaśnić.
Matko Kościoła. Maryja wraz z Apostołami przeżyła w wieczerniku
zesłanie Ducha Świętego, obecna jest
więc przy narodzinach Kościoła i od
tej chwili towarzyszy Mu w świecie.
Dlatego Ojcowie Kościoła, już od
pierwszych wieków, tytułem tym
nazywali Matkę Najświętszą. W 1964
r. biskupi polscy złożyli Pawłowi
VI Memoriał z prośbą o ogłoszenie
Maryi Matką Kościoła. Ojciec Święty
przychylając się do próśb biskupów
polskich, 21 listopada 1964 roku, na
zakończenie Sesji Soboru, ogłosił
Maryję Matką Kościoła. Episkopat
Polski włączył wówczas do Litanii
Loretańskiej nowe wezwanie: „Matko
Kościoła, módl się za nami”. Święto
18
Matki Kościoła zostało ustanowione
w poniedziałek po Niedzieli Zesłania
Ducha Świętego.
Matko Miłosierdzia – nowo
ustanowione wezwanie. Maryja,
będąc matką Jezusa Chrystusa, jest
matką okazanego w Nim Bożego miłosierdzia. W Polsce kult Matki Bożej
Miłosierdzia, związany jest głównie
z cudownym obrazem z Ostrej Bramy w Wilnie, nazywanym również
przez Jana Pawła II obrazem Matki
Bożej Miłosierdzia. On sam mówił:
„Maryja jest więc równocześnie Tą,
która najpełniej zna tajemnicę Bożego
miłosierdzia. Wie, ile ono kosztowało
i wie, jak ono jest wielkie. W tym znaczeniu nazywamy Ją również Matką
miłosierdzia — Matką Bożą miłosierdzia lub Matką Bożego miłosierdzia…
(Dives in Misericordia, 9)”.
Na prośbę Arcybiskupa Józefa
Michalika Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny
Sakramentów dekretem z dnia 8
listopada 2014 r. zezwoliła, aby
w polskiej wersji Litanii Loretańskiej
po wezwaniu: „Matko Łaski Bożej”,
mogło być dodane wezwanie: „Matko
Miłosierdzia”.
Różo Duchowna. Wezwanie Różo
Duchowna mówi o pięknie ducha
Maryi. Kwiat róży rajskiej, a więc
mistycznej i niewiędnącej, stał się
symbolem wszystkich przywilejów
i cnót Bogarodzicy, zwłaszcza Jej najgorętszej miłości względem Boga i ludzi. Tytuł ten w odniesieniu do Matki
Najświętszej zaczął się przyjmować
dopiero we wczesnym średniowieczu. Do liturgii maryjnej „różę” jako
symbol Maryi, wprowadził Grzegorz
XII (1573), ustanawiając święto Matki
Bożej Różańcowej. We włoskiej miejscowości Montechiari (jasna góra),
miało miejsce objawienie Matki Boskiej jako Róży Duchownej.
Gwiazdo zaranna. Określenie
„Gwiazda Zaranna” podobnie jak
tytuły „Gwiazda Poranna” i „Jutrzenka” – należy do najstarszych
i najbardziej popularnych imion Maryi. Światło gwiazdy zarannej świeci
przed wschodem słońca jaśniej niż
inne gwiazdy i zapowiada nadejście
poranka, wprowadza słońce na świat.
Św. Jan Paweł II pisał:
„Ta, która została odwiecznie
przeznaczona na Jego Matkę, (...)
pośród „nocy” oczekiwania zaczęła
świecić jako prawdziwa „Gwiazda
zaranna”. Istotnie, tak jak gwiazda
owa, „jutrzenka”, poprzedza wschód
słońca, tak Maryja, od swego Niepokalanego Poczęcia, poprzedziła
przyjście Zbawiciela, wschód Słońca
sprawiedliwości w dziejach rodzaju
ludzkiego” ( Redemptoris Mater, 3) .
Wspomożenie wiernych. Kult
Maryi jako Wspomożycielki wiernych
rozwija się od pierwszych wieków
chrześcijaństwa. Św. Grzegorz z Nazjanzu, (+ ok. 390), pisze, że jest Ona
„nieustanną i potężną Wspomożycielką”. Z pism Ojców Kościoła wynika,
że przez słowo „Wspomożycielka”
rozumieli oni wszelkie formy pomocy, jakich Matka Boża nam udziela
i udzielić może.
7 października 1571 r. oręż chrześcijański odniósł decydujące zwycięstwo nad flotą turecką pod Lepanto.
Na pamiątkę tego zwycięstwa papież
św. Pius V włączył do Litanii Loretańskiej nowe wezwanie „Wspomożenie
wiernych, módl się za nami”. W roku
1816 papież Pius VII ustanowił święto
Matki Bożej Wspomożenia Wier-

Na zakończenie litanii możemy
odmówić piękną i pełną ufności
modlitwę św. Bernarda: Pomnij,
o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy
nie słyszano, abyś opuściła tego, kto
się do Ciebie ucieka, Twej pomocy
wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą
ufnością ożywiony, do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do
Ciebie przychodzę, przed Tobą jako
grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi,
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj.
Amen.
Marek Dziedzic
19.03. 2016 – sobota – 9.00 – Przedświąteczne kapłańskie odwiedziny
chorych
20.03.2016 – niedziela palmowa –
poświęcenie palm na każdej Mszy,
procesja z palmami wokół kościoła
o 10.00 i 11.30, przed kościołem Caritas
parafialna rozprowadza palmy
21.03.2016 – poniedziałek – środa –
sakrament pokuty od 17.00 – 19.00
24.03.2016 – Wielki Czwartek i Wielki Piątek – sakrament pokuty od 6.00
– 18.00, do dyspozycji był też papieski
misjonarz miłosierdzia z wszelką władzą znoszenia kar w konfesjonale nr 1
od godz. 11.00–12.00 i od 16.00–18.00.
W wielkim tygodniu główne obchody
Triduum Paschalnego sprawowane
będą o 19.00, Koronka do Miłosierdzia
Bożego o 15.00 – Droga krzyżowa
ulicami naszego osiedla o 21.00 oraz
adoracja Najświętszego Sakramentu
do 24.00
26.03.2016 – Wielka Sobota – sakrament pokuty od 6.00 – 9.00, natomiast
papieski misjonarz miłosierdzia od
7.00 – 9.00. adoracja Najświętszego
Sakramentu przez cały dzień, święcenie
pokarmów od godz.10.00 do 16.00,
w tym dniu główne obchody rozpoczną
się o 21.00
27.03.2016 – Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego – 6.00 – Msza rezurekcyjna z procesją dookoła kościoła,
po Mszy śniadanie wielkanocne dla bezdomnych i ubogich, o 15.00 – Nowenna
do Miłosierdzia Bożego
Życie parafii
Życie parafii
Danuta Wójcik
28.03.2016 – Poniedziałek Wielkanocny – Msze św. jak w niedzielę,
o 15.00 – Nowenna do Miłosierdzia
Bożego
03.04.2016 – Niedziela Miłosierdzia
Bożego – o 15.00 – Nowenna do Miłosierdzia Bożego, o 19.00 – Wspólnota
Odnowy w Duchu Świętym zaprasza na
7. tygodniowe spotkania rekolekcyjne
„Przez Maryję do Jezusa” o 19.00 w salce parafialnej
04.04.2016 – poniedziałek – 18.00 –
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego – z obchodem tegorocznego Dnia
Świętości Życia
09.04.2016 – sobota – 19.00 – Młodzież
ze Wspólnoty NINIWA zaprasza na
przedstawienie pt. „Biblia – podejmiesz
się ?”
10.04.2016 – niedziela – 16.00 – gościmy w parafii rodziny Domowego
Kościoła z całej Diecezji Opolskiej w ramach Diecezjalnego Dnia Wspólnoty
Domowego Kościoła – gałęzi rodzinnej
Ruchu Światło – Życie. 19.00 – Drugie
spotkanie rekolekcyjne Wspólnoty
Odnowy w Duchu Świętym. 15.00 – Koronka do Miłosierdzia Bożego
12.04.2016 – wtorek – w salce parafialnej organizowane są badania parametrów stanu zdrowia dla osób starszych
o godz.10.00 i 12.00
17.04.2016 – niedziela – w związku
z zamknięciem biura Radia Maryja
mieszczącego się przy naszej parafii
odbędzie się wyprzedaż książek i czasopism związanych z tematyką religijną
3/2016
19
Życie parafii
KRONIKA PARAFIALNA:
MARZEC – KWIECIEŃ 2016
Życie parafii
Królowo Polski. Ten tytuł został
oficjalnie nadany Najświętszej Maryi
Pannie przez króla Jana Kazimierza
w czasie jego ślubów 1 kwietnia 1656
roku w katedrze lwowskiej. Wówczas
władca ślubował: „Ciebie za patronkę
moją i za królową państw moich dzisiaj obieram”. Po odzyskaniu przez
Polskę niepodległości w 1918 r. Episkopat Polski zwrócił się do Stolicy
Apostolskiej o wprowadzenie święta
dla Polski pod wezwaniem „Królowej
Polski”. Papież Benedykt XV w 1920
r. przychylił się do tej prośby i ustanowił święto, które obchodzone jest
uroczyście w dniu 3 maja. W 1962 r.
Jan XXIII ogłosił Maryję Królową Polski główną patronką kraju i niebieską
Opiekunką naszego narodu.
01.05 – ul. Kozielska
08.05 – ul. Konwalii
15.05 – os. Leśna
22.05 – ul. Stara
29.05 – u Sióstr
Służebniczek
Życie parafii
Królowo Wniebowzięta. Pod
koniec ziemskiego życia Najświętsza Maryja Panna została z ciałem
i duszą wzięta do wiecznej chwały.
Prawda ta ostatecznie została potwierdzona przez dogmat dopiero
w XX wieku. Jednak sama Tradycja
Kościoła sięga już VII wieku. Pisarze kościelni podkreślają, że skoro
Matka Chrystusowa była poczęta
bez grzechu, skoro Bóg obdarzył Ją
przywilejem Niepokalanego Poczęcia, to konsekwencją tego jest, że
nie podlegała prawu śmierci. Śmierć
bowiem jest skutkiem grzechu pierworodnego. Chrystus, którego ciało
Bóg zachował od zepsucia, mógł
zachować od skażenia także ciało
swojej Matki. Wreszcie tajemnica
zmartwychwstania i wniebowzięcia
jest przewidziana dla wszystkich
ludzi, dlatego nie sprzeciwia się
rozumowi, aby Chrystus dla swojej
Rodzicielki przyspieszył ten dzień.
Zapraszamy na nabożeństwa majowe od poniedziałku do soboty o godz.
17.15 (w kościele).
W niedziele przy kapliczkach na terenie parafii
o godz. 17.15:
Życie parafii
nych, które obchodzimy co roku
w dniu 24 maja.
TRIDUUM
Życie parafii
PASCHALNE Życie
2016 parafii
TRIDUUM PASCHALNE
Życie parafii
2016
Życie
TRIDUUM
parafii
PASCHALNE
Życie
2016 parafii
TRIDUUMŻycie
PASCHALNE
parafii
2016
Śniadanie Wielkanocne
20
PIELGRZYMKA KRZYŻA
ŚDM OMI
do zorganizowania międzynarodowego spotkania młodych, żyjących
charyzmatem oblackim, którego
centrum jest św. Eugeniusz. Spotkanie to odbywa się w ramach tzw.
Dni Diecezjalnych, które mają na
celu przygotowanie młodych na
spotkanie z Ojcem Świętym w trakcie ŚDM.
Pierwsze Oblackie Światowe Dni
Młodzieży zorganizowano w 2005
r. w Niemczech, następne odbyły
się w Australii, Hiszpanii i Brazylii.
Każde ze spotkań jest okazją do
tego, aby dzielić się różnymi doświadczeniami z młodymi z całego
świata, poznać nowych przyjaciół,
Już wkrótce w naszej parafii
rozpocznie się peregrynacja Krzyża
Oblackich Światowych Dni Młodzieży od 15 do 29 maja – Krzyż będzie
gościł przez 2 tygodnie. Jest to element przygotowań duchowych do
wielkiego święta wiary, jakim będą
Oblackie Światowe Dni Młodzieży
we Wrocławiu oraz Światowe Dni
Młodzieży w Krakowie. Krzyżowi
towarzyszyć będą oblaccy święci,
beatyfikowani oraz Słudzy Boży.
W jaki sposób? Z pewnością będą
się za nas modlić!
A dodatkowo, rozważanie ich
życia, cnót, które sprawiły, że zostali zapamiętani jako wyjątkowi
ludzie, chrześcijanie i wreszcie –
święci, być może pomoże również
nam przejść kolejne kroki na naszej własnej drodze do świętości!
Jak powiedział święty Eugeniusz,
najpierw trzeba stać się dojrzałym
człowiekiem, potem dobrym chrześcijaninem, a na końcu pełnym
pasji ewangelizatorem. A Ty? Podejmiesz wyzwanie świętości?
Źródło:
http://wyd2016omi.org/
3/2016
21
Życie KOŚCIOŁA
Życie KOŚCIOŁA
Z roku na rok coraz więcej
młodzieży oblackiej uczestniczyło
w ŚDM, co zainspirowało Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej
Życie KOŚCIOŁA
KRÓTKO O HISTORII…
inne kultury i przeżywać wiarę
jako rodzina oblacka, którą jesteśmy. ŚDM OMI trwają 5 dni przed
Światowymi Dniami Młodzieży,
w niedalekiej odległości od miasta
w którym będą odbywały się ŚDM.
2016 rok to czas na kolejne Oblackie Światowe Dni Młodych! Tym
razem w Polsce, w stolicy dolnego
Śląska, czyli we Wrocławiu!
Życie KOŚCIOŁA
się nawet w Księdze Rekordów Guinnessa jako największe religijne
zgromadzenie w historii.
Życie KOŚCIOŁA
W 1985 r., z okazji Międzynarodowego Roku Młodzieży, Jan
Paweł II spotyka się z młodymi
w Rzymie na placu św. Piotra oraz
ogłasza ustanowienie Światowych
Dni Młodzieży. Ich celem jest spotkanie młodzieży chrześcijańskiej,
wspólne przeżywanie swojej wiary
i świętowanie w łączności z papieżem.
W ramach obchodów Światowych Dni Młodzieży w kraju, który organizuje spotkanie młodych
z papieżem, odbywają się tzw. Dni
w Diecezjach – przygotowanie do
głównego tygodnia ŚDM. Młodzież
z całego świata przyjeżdża, żeby
uczestniczyć w tym niepowtarzalnym festiwalu wiary i radości
życia. W ramach tych dni oblaci
już 5. raz zapraszają do wspólnego
świętowania młodych związanych
z charyzmatem św. Eugeniusza –
w 2016 r. do Wrocławia.
ŚDM OMI Wrocław 2016 będą
trwały 5 dni, od 20 do 25 lipca
2016 r. Z naszej parafii będzie
uczestniczyło ponad 30 osób.W tym
czasie przewidziane są katechezy,
spotkania z Ojcem Generałem oraz
Prowincjałem polskiej prowincji
oblatów, Msze św., Festiwal Narodów, koncerty, przedstawienia
teatralne, Droga Krzyżowa, a także
inne wydarzenia związane z obchodami Dni Diecezjalnych we
Wrocławiu.
W 1995 r. odnotowano największą liczbę młodych uczestniczących w spotkaniu z Ojcem Świętym
– ponad 4 miliony osób zgromadziły
się w Parku Luneta w Manili na
Filipinach. Wydarzenie to zapisało
Życie KOŚCIOŁA
Oblackie Światowe
Dni Młodzieży
we Wrocławiu 2016
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
porywających piosenek przynoszących ukojenie w codzienności.
Jednakże dziś sięgamy po utwór
zupełnie świeży. Panie ufam
Ci – to zapowiedź płyty Moje
Obchodzony aktualnie
Panie,
ufam
Ci,
kiedy
zasłaniasz
mi
oczy,
Westerplatte, która ukaRok Miłosierdzia to dobry
ufam Ci, kiedy zamykasz mi uszy.
zać ma się na rynku już
moment, żeby zastanowić
Nie krzyczę, gdy w sercu cisza,
w kwietniu. Teksty nagrasię, czym tak naprawdę
nie biegnę szybciej od czasu.
nych piosenek nawiązują
jest zaufanie Bogu. Czy ta
Jestem spokojna, czekam cierpliwie...
do przemówień Jana Pawła
powtarzana często przy KoII. Z informacji zamieszronce do Bożego Miłosierlink do piosenki:
czonych na stronie zespołu
dzia modlitwa Jezu, ufam
https://www.youtube.com/watch?v=mj8stp9Wbn8
spodziewam się, że to będzie
Tobie ma jakieś odniesienie
kolejna płyta NEW LIFE’m,
we współczesnym świecie?
Można odpowiedzieć na to pytanie ka Musiał. W swoim dorobku mają której odsłuchanie będzie z pożytkiem
muzycznie, słuchając najnowszego kilka bardzo interesujących – zarów- nie tylko estetycznym, ale i duchosingla grupy NEW LIFE’m.
no pod względem muzycznym jak wym. Na razie razem z Agnieszką
Zespół od 1992 roku tworzą Piotr i tekstowym – płyt. Moją ulubioną jest Musiał podśpiewuję, myśląc sobie,
Jankowski, Joachim Mencel i Marcin Szukam domu z 2009 roku nagrana że zaufanie Bogu może objawiać się
Pospieszalski, w 1993 roku dołącza z Mateuszem Otrembą, Natalią Nie- w spokoju i ciszy serca. Czekam na to
do nich Robert Cudzich. Towarzyszą men i Basią Włodarską. To zbiór 14 cierpliwie...
Marta Prochera
im różni wokaliści – najpierw Mietek
Szcześniak, potem Natalia Niemen,
Basia Włodarska, a od 2010 – Agniesz-
Ekstremalna Droga Krzyżowa
Szli w nocy przez ciemne pola, lasy
i puste ulice. Towarzyszyła im cisza,
bo to jedna z zasad tej wyprawy. Nie
chodzi tu o sprawdzenie siebie, ale
spotkanie z Bogiem, który w milczeniu
spotyka się z człowiekiem. 18 marca
2016 roku rozpoczęła się Ekstremalna Droga Krzyżowa. Uczestnicy szli
dwoma trasami. Jedna prowadziła
na Górę św. Anny. Druga zmierzała
do Kamienia Śląskiego. Każda z nich
Życie parafii
Życie parafii
Dźwięki Bogu
22
liczyła w przybliżeniu 42 kilometry.
Nie oznacza to, że tyle kilometrów
uczestnicy przeszli. Na trasach zdarzają się pomyłki. Zupełnie jak w życiu
duchowym...
Uczestnicy szli w grupach liczących maksymalnie 10 osób. Niektórzy
przeszli drogę w samotności. Zdarzyli
się i tacy, którzy szli ponad 60 kilometrów specjalnie wybraną ścieżką.
Każdy dostał mapę z czternastoma
przystankami, gdzie były stacje drogi
krzyżowej. Trasy były dokładnie opisane, ale mimo tego niektórzy mieli
problemy z przejściem wszystkich
oznaczeń. Może w ten sposób Bóg
chciał pokazać, że Pismo Święte jest
drogą, choć wymagającą, to jednak
jasno opisującą zasady dotarcia nie
tylko do Niego, ale przejścia życia
ziemskiego w szczęściu. Może zejście
z trasy miało pokazać, że czasem
myślimy, że wiemy lepiej, a czasem
jesteśmy nieostrożni i mijamy Go? To
jedno z wielu pytań, jakie uczestnik
Ekstremalnej Drogi Krzyżowej mógł
sobie zadać.
Pewne jest jedno. Nawet jeśli zdarzyło się zejście z trasy, to pojawiało
się pragnienie wejścia z powrotem
na nią, aby dotrzeć do celu. I chyba to
sprawiło, że grupa młodzieży z Niniwy
wraz z jej opiekunem, ojcem Mariuszem Piaseckim, dotarła po około 13
godzinach do celu. Młodzież przeszła
ponad 42 kilometry.
Łukasz Pietrzyk.
Ksiądz na lekcji religii pyta
uczniów: Kto to jest, co wszystko widzi, słyszy...
Zyguś szybko odpowiada: To jest
na pewno nasza sąsiadka.
Ksiądz proboszcz zapowiedział
z ambony przybycie nowego wikarego.
A uczynił to tak: Przyjdzie do nas wikary, co dopiero opuścił gniazdo seminaryjne. Żebyście go nie zepsuli waszymi
grzechami. Z ciężkimi przychodźcie do
mnie, z lekkimi do niego.
zebrał Andrzej
Odgadnij poszczególne zagadki. Drugą literę
z każdego hasła wpisz kolejno do kratek.
Rozwiązaniem będzie jedno z wezwań Litanii
Loretańskiej.
1.
Zachwycamy się gdy skacze,
pływa lub boksuje.
Spróbuj zgadnąć, kto na co dzień
sportem się zajmuje.
2.
Zobaczysz je wiosną,
gdy na wierzbach rosną.
Srebrne futra mają.
Jak się nazywają?
3.
Co buduje każdy ptak,
by chować pisklęta,
a tylko kukułka,
o tym nie pamięta?.
4.
Kiedy sypał nockę całą,
wszystko wokół pobielało.
A jak wzeszło słonko,
to wszystko stopniało.
5.
Czarno-biały ptak
po łące spaceruje.
Lubi stać na jednej nodze,
żabki konsumuje.
8.
Ma króciutkie nóżki
i maleńki ryjek.
Chociaż igły nosi,
nigdy nic nie szyje.
9.
Przez śnieg się odważnie przebijam.
Mróz nawet mnie nie powstrzyma.
Mam listki zielone, tak jak wiosna,
a dzwonek bielutki jak zima.
6.
Kolorowe i pachnące,
zakwitają wiosną.
Można spotkać je na łące,
w parku i w ogródku rosną.
7.
W marcu się zaczyna,
gdy się kończy zima.
Przyjdzie z wiatru ciepłym wiewem,
z pięknem kwiatów, z ptaków śpiewem.
DLA DZIECI
Wiosenne zgadywanki
DLA DZIECI
W restauracji Kowalski zwraca
się do kelnera: Gulasz proszę i dobre
słowo.
Po kilku minutach kelner przynosi
gulasz.
A dobre słowo?
Kelner nachyla się i mówi: – Niech
pan tego nie je.
10.
Znasz takie stworzenie,
Co nosi korale?
Ty byś ich na szyję nie włożyła wcale... 11.
Mówią – że w nim jak w garncu,
nieustanna zmiana.
Słonce grzeje w południe, mrozek szczypie
z rana, a do tego jeszcze przelatują deszcze!
DLA DZIECI
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tam karetka na
sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
Motocyklista – odpowiada pytany.
Panie, co pan wygadujesz – warczy
egzaminator – przecież mówię, jest
pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się
motocyklista?
A czort ich wie, skąd oni się biorą...
DLA DZIECI
Humor
Dla Dzieci
Przed wizytacją w szkole nauczyciel ustala:
Jak o coś zapytam, to zgłaszają się
wszyscy. Ci co wiedzą podnoszą prawą
rękę, a ci co nie wiedzą podnoszą lewą
rękę...
 ………………………………………..……….…….......................................................................................…………………
Imię i nazwisko ………………………………………..……….…
Dla Dzieci
Tę część należy wypełnić, odciąć i wrzucić do koszyka znajdującego się przed ołtarzem w niedzielę,
22.05.2016 r., na Mszy św. o godz. 10:00. Wtedy też odbędzie się losowanie nagród.
Szkoła, klasa……………………
3/2016
23
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
W sobotę 9 kwietnia 2016 roku
w naszej parafii odbyło się przedstawienie pod tytułem „Biblia – podejmiesz wyzwanie?”, w którym udział
brała młodzież ze wspólnoty Niniwa.
Przedstawienie miało na celu pokazać,
że Biblia to nie jest jakaś stara książka,
fajna lub nie, zależnie od upodobań,
ale jest to księga żywego słowa, która
jest wciąż aktualna. Wybrane fragmenty Pisma Świętego były odczytywane,
a następnie odegrana była scenka
przedstawiająca tę samą historię,
zdarzającą się w dzisiejszym świecie.
Napisanie scenariusza nie było rzeczą
łatwą. Po znalezieniu pomysłu trzeba
było wybrać fragmenty, które będziemy przedstawiali.
Do zagrania było bardzo dużo
postaci, także niektóre osoby musiały
grać więcej niż jedną rolę. Oprócz
samych aktorów potrzebne były także
osoby, których nie było widać, tzw.
techniczni. Ich zadaniem była zmiana dekoracji, operowanie światłem
Życie parafii
Życie parafii
Biblia – podejmiesz wyzwanie?
24
i muzyką. Nie obyło się również
bez problemów - ktoś nagle nie
mógł być w tym czasie w Kędzierzynie, inna osoba 3 dni przed
przedstawieniem, doznała poważnej kontuzji, jeszcze inna miała
wypadek samochodowy. Mimo, iż
nie mogli wziąć udziału, wspierali
nas swoją modlitwą i później obecnością jako widownia.
Na próby poświęcono bardzo
dużo czasu, młodzi ludzie spotykali się czasami nawet w weekendy, aby wszystko było jak należy.
Czasami szło bardzo opornie. Młodzież, jak to młodzież, szybko się
rozpraszała i często ciężko było się
skupić. Nad wszystkim jednak czuwał o. Mariusz, który zawsze prosił
o jeszcze chwilę cierpliwości.
Wielogodzinne próby przyniosły
jednak zamierzony efekt i w dniu
przedstawienia wszyscy stanęli na
wysokości zadania.
Ania Jordan
Smacznego!
PEERELOWSKIE
PEJZAŻE
Podstawa
Włodzimierz
Ćwierć wieku mija, teraz Gierek rządzi,
Ale Polska dalej w paradoksach błądzi.
Alkoholizm jest powszechny na ulicy, w pracy,
W robocze ubrania przebrali się rodacy.
Łatwo pracę dostać i łatwo porzucić,
A do porzuconej także łatwo wrócić.
Luksusowy towar jest tylko w peweksie,
Złotówka przy dolarku w głębokim kompleksie.
„Czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy”.
„Wolę brzuch od piwa, niż garb od roboty”.
Jak myślisz inaczej, będziesz miał kłopoty.
Dwa tysiące się zarabia, a cztery wydaje,
Na mieszkanie się odkłada z tego, co zostaje.
Każdy w świecie matematyk i ekonomista,
Myśli, że w tym jakaś tkwi siła nieczysta.
W miastach już się gnieździ trzy czwarte narodu.
Kobiety się nie śpieszą, by iść do porodu.
Ubywa więc Polaków, ubywa żywności;
Kto kolejką gardzi, ten najczęściej pości.
Wtedy z Watykanu odnową powiało.
Wojtyła jest papieżem! Oj, będzie się działo!
3/2016
25
KĄCIK SMAKOSZA
KĄciK SMAKOSZA
Truskawki umyj, oderwij szypułki i pokrój na
połówki lub ćwiartki. Rukolę połącz z truskawkami
i wymieszaj w dużej misce. Ser pokrusz i dodaj do
reszty składników, polej odrobiną octu balsamicznego, dodaj sól i pieprz do smaku. Następnie wszystko
wymieszaj. Sałatkę podawaj schłodzoną.
KĄciK SMAKOSZA
Sposób przygotowania:
KĄCIK SMAKOSZA
Składniki:
150 g truskawek
rukola
100 g sera pleśniowego
cebula
kilka łyżek octu balsamicznego
sól
pieprz
KĄciK SMAKOSZA
•
•
•
•
•
•
•
KĄCIK SMAKOSZA
Sałatka
z truskawkami
i serem pleśniowym
KSIĘGI PARAFIALNE
Sakrament
Chrztu św.
przyjęli
Damian Stremler, Oskar Karpiński, Grzegorz Siedlik, Łucja Katarzyna Kubica, Maja
Wiktoria Ładak, Paulina Zuzanna Panek, Zuzanna Katarzyna Gulbierz, Kacper Andrzej
Szkolnicki, Marcelina Łucja Michalska, Mikołaj Henryk Elbin, Antoni Jan Gacka.
Panie, wspomóż swoją łaską te dzieci, które przez Chrzest zostały włączone do
Kościoła Świętego, aby całym swoim życiem świadczyły o Tobie.
Roczki
Max Emanuel Bogusz, Zuzanna Kocoł, Kajetan Stanisław Kozłowski, Katarzyna Zawada,
Hanna Lilianna Dołbik.
Boże, ogarniamy modlitwą te dzieci, niech wzrastają w wierze otoczone miłością
Boga i rodziców.
Śluby
Natalia Kaźmierska i Łukasz Patolla, Katarzyna Piwowar i Bartosz Sobolewski.
KSIĘGI PARAFIALNE
KSIĘGI PARAFIALNE
Pan Jezus, który zaszczycił swoją obecnością wesele w Kanie Galilejskiej, niech
Wam udzieli swego błogosławieństwa.
Jubilaci
50 – Jadwiga i Ryszard Radomscy
25 – Aleksandra i Andrzej Kordek
Życzenia urodzinowe
80 – Stefania Michalak, Adelajda Kordys, Anna Wieczorek
50 – Jarosław Klatt, Irena Szarf, Radosław Szarf
18 – Justyna Jońca, Paweł Orłowski.
Miłość obojga chrześcijan, przeżywana w  łączności z Chrystusem i z poddaniem Jego
prawu, jest światłem dla domu rodzinnego i dla świata.
Zmarli
parafianie:
Zofia Rabiej, Maria Mazurkiewicz, Mirosława Willing, Elżbieta Gorczany, Stanisława
Partyka-Wysocka, Krzysztof Fica, Stanisław Artuna, Ryszard Sokół, Halina Michalewicz,
Andrzej Żybura, Ignacy Ochman, Paweł Więcek, Danuta Milewska, Michael Okuhn,
Tadeusz Kępka.
Módlmy się za wszystkich, którzy zasnęli z nadzieją zmartwychwstania, aby Bóg
pozwolił im oglądać swoje oblicze.
Z ksiąg
parafialnych
15 lat temu
– w marcu
i kwietniu
CHRZTY Daria Janina Kuźniacka, Weronika Julianna Piśniak, Aleksandra Maria Rams, Karolina
Helena Musioł, Denis Artur Bernert, Patryk Adam Cioch, Agata Małgorzata Sawicka,
Paulina Agata Szarf, Paulina Alicja Adamiak, Weronika Stefania Biernacka, Katarzyna
Agnieszka Tyma, Jakub Bartłomiej Wantuch, Oliwia Dorota Hływa, Michał Janusz
Starczewski, Ireneusz Dariusz Żaczek, Paulina Magdalena Palacz, Mikołaj Ciukaj.
ŚLUBY
Marcin Wiącek i Anna Lorenc, Rafael Henryk Papenfus i Aleksandra Barbara Cech,
Janusz Józef Pastuszka i Joanna Katarzyna Kozioł, Jacek Sławomir Dębski i Justyna
Joanna Radwańska, Przemysław Piotr Kwaśnik i Agnieszka Anna Sroka.
ZMARLI Edward Kubacki, Roman Kotyła, Tomasz Przyślak, Klara Wołek, Józef Drobny, Antoni
KSIĘGI PARAFIALNE
Butkiewicz, Elfryda Głuchy, Stanisława Kopacz, Tadeusz Wyrozumski, Mirosław
Krajewski, Irena Konopka, Waleria Pszica, Kazimierz Bęben, Jan Hebda.
Parafia
Misjonarzy
Oblatów M.N.
pw. św.
Eugeniusza
de Mazenoda
26
Będziemy wdzięczni za wszelkie materiały od naszych Parafian.
Redakcja jednak rezerwuje sobie prawo publikacji, redakcji i skrótów napływających tekstów.
W sprawie publikacji kontakt z opiekunem redakcji, tel. 77–472–55–30.
Adres Redakcji: Rzymskokatolicka Parafia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej
pw. św. Eugeniusza de Mazenoda, ul. Ligonia 22, 47–224 Kędzierzyn–Koźle;
tel. parafialny: 77 483 58 06, e–mail: [email protected].
Jesteśmy też na Facebooku: https://www.facebook.com/eugeniuszoblaci
Redaktor naczelny: O. Mieczysław Hałaszko OMI; Sekretarz Redakcji: Stanisława Ścigacz
(tel. 77 483 51 89), Opiekun redakcji: O. Tomasz Woźny OMI.
Redakcja: Marek Dziedzic, Dorota Grzesik, Halina Ozga, Włodzimierz Podstawa,
Andrzej Prochera, Piotr Tesarowicz, Danuta Wójcik. Korekta: Dorota Grzesik.
Życie parafii
3/2016
27
Życie parafii
w przepięknym Sanktuarium Jana Pawła II, które
jest jeszcze modernizowane.
Umocnieni duchowo udaliśmy się do Krakowa,
w którym zwiedziliśmy Katedrę Królewską na
Wawelu, groby królewskie, dzwon Zygmunta oraz
Muzeum Katedralne. W ramach wolnego czasu
uczestnicy pielgrzymki odwiedzili także krakowski
rynek, Sukiennice oraz obowiązkowo Kościół Mariacki z ołtarzem Wita Stwosza. Młodsi, urzeczeni
Smokiem Wawelskim, dali upust swoim emocjom,
piszcząc i ciesząc się z ziejącego ogniem potwora.
Podczas pielgrzymki otrzymaliśmy wiele łask Bożych, które odczuliśmy chociażby w postaci cudu
przepięknej pogody w czasie całego zwiedzania.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom naszej
pielgrzymki za wzięcie w niej udziału, ojcu Marianowi za wzruszające kazanie, siostrze Salomei
za organizację, dzieciom za piękne śpiewanie
podczas podróży oraz wspaniałą, rodzinną atmosferę . Mamy nadzieję na kontynuację następnych
rodzinnych pielgrzymek.
Mama Oli Grudzińskiej
Życie parafii
16.04 br. Marianki wraz ze swoimi rodzinami oraz
siostrami – Asterią i Salomeą uczestniczyły w wycieczce
do Łagiewnik oraz Krakowa.
W Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach przywitał nas ojciec Marian OMI, który przybył
z kędzierzyńskiego zgromadzenia ojców Oblatów. Podczas koncelebrowanej Mszy św. o godz. 10.00 wygłosił
ujmujące kazanie na temat Boskiego Miłosierdzia. Każdy
z nas był niezwykle poruszony, gdy po liturgii mógł ucałować relikwie św. Faustyny Kowalskiej, umieszczone
na bocznym ołtarzu pod obrazem Jezusa Miłosiernego,
namalowanego według wizji św. Faustyny. Przeżyliśmy
chwilę wzruszenia w jej celi zakonnej, słuchając audiobooka o jej świętym życiu. Skupiliśmy się w bazylice oraz
nauczyliśmy się pokory, widząc całującego posadzkę hindusa. Nie mogliśmy pominąć wieży przy bazylice, z której
podziwialiśmy wspaniałe widoki na całą okolicę.
Duchowe przeżycia zapewniło nam także nowe
Centrum Jana Pawła II, w którym mogliśmy zwiedzić
muzeum papieskie, salę z repliką Całunu Turyńskiego oraz wieżę widokową. Wszyscy pomodliliśmy się
Życie parafii
Życie parafii
Życie parafii
Pielgrzymka Marianek
do Łagiewnik
NIEDZIELA PALMOWA

Podobne dokumenty