Ściągnij cały artykul

Transkrypt

Ściągnij cały artykul
Prezentacja Mercedes-Benz Citan
Czy Mercedes włożył dosyć w Citana, żeby klienci decydowali
się na nowy samochód dostawczy
z charakterystycznym nosem?
Frankofilny Mercedes
Nowy samochód
dostawczy dopełnia gamę
pojazdów użytkowych
Mercedesa. Nie ukrywa
swojego pochodzenia by
Renault. Rodzi się zatem
pytanie: ile Mercedesa
tkwi w Citanie?
„Witamy w świecie Mercedes-Benz”
– tak kierowcę wita instrukcja obsługi nowego Citana. Trochę irytujące, gdyż każdy wie,
że Citan bazuje na Renault Kangoo. Słuszne
byłoby zatopić się teraz od głowy do bioder
w maszynowni i potem wynurzyć się triumfująco z francuskimi częściami – już silnik
ma dwa obywatelstwa. Ważniejsze jest rozpracowanie różnicy. Powiązane z pytaniem, czy
powinno się wybrać oryginał czy pochodną.
Prezes działu transporterów Volker Mornhinweg twierdzi: Dla Citana, tak jak zawsze dla
Ładownia,
trzy długości
oraz warianty
modeli
takie same
jak u Renault.
Jednak nie
podwozie
pod spodem
14
Mercedes-Benz, istnieje tylko jeden standard,
najwyższy.
Optycznie te dwa światy zderzają się ze
sobą. Okrągły Kangoo ze swoimi wielkimi
oczami odpowiada schematowi dzieciaczka,
z kolei Citan świadomie nosi nos wysoko.
Ostre kanty zaznaczają maskę silnika, gwiazda wielkości XXL i reflektory nadają Mercedesowi energicznego wyglądu. Dalej jest już po
francusku, począwszy od wyraźnie zaokrąglonego słupka, a kończąc krótko przed zmercedesowanym tyłem.
W środku Mercedes oferuje masywną deskę rozdzielczą. Na tak, jej powierzchnia wydaje
się przyjemna. Na nie, razem ze swoim otoczeniem nie osiąga klasy znanej z Vito i Sprintera.
To dotyczy przykładowo twardych uchwytów
drzwi czy obrotowego regulatora klimatyzacji
– znawcy zdemaskują je jako części z Renault
Master. Przyrządy stanowią miks obu marek.
Rozwiązania deski są typowe dla Mercedesa,
tak jak nieco za głęboko umiejscowiony wyłącznik światła czy dźwignia zmiany biegów.
Brakuje półek na duże papiery. Mercedes pracuje jeszcze nad półką nad kokpitem.
Siedzenie jest wprawdzie francusko-krótkie, ale po niemiecku obite i podrasowane
– miejsce zapewniające dobre samopoczucie.
Skąd pochodzi hamulec ręczny w kształcie
L, rozpozna każdy. Nieco obce wrażenie dają
kwadratowe przełączniki – tu Mercedes prześcignął sam siebie, w przyszłości będą odkryte
w kolejnych modelach firmy. W sumie kokpit
jest funkcjonalny, ale bardzo skromny, przy
okazji Mercedes dla wysokich wymagań nałoży nieco szminki i różu. Elegancka, za dopłatą,
skórzana kierownica wydaje się w tym otoczeniu nieco obca. Można ją regulować tylko do
góry, przez co odpowiednia pozycja jest nie do
osiągnięcia.
Wariant eko Blue Efficiency
Silnik Diesel z 1,5 l pojemności pochodzi
wprawdzie z Renault, jednak Mercedes poprzez zmianę charakterystyki nadał mu trochę werwy. Ten trik zastosowano już w nowej
klasie A. Do tego maszyna ma sympatyczny
charakter firmy. Bez zastrzeżeń ciągnie z 1000
obrotów, kręci w razie konieczności do 5000
obrotów, pracuje również cicho i energicznie.
Z 55 kW (75 KM) i 66 kW (90 KM) oraz 180
względnie 200 Nm, Citan jest odpowiednio
zmotoryzowany. Od wiosny daleko idące wymagania spełnia wariant mocy z 81 kW (110
KM) i 240 Nm oraz benzynowiec z 84 kW
(114 KM). Te mocne silniki dysponują sześciobiegowymi skrzyniami, przy słabszych wariantach jest pięć biegów. Niekiedy przełączają
się one nieco twardo – jakby była to skrzynia
Mercedesa. O automatyce czy zautomatyzowanej skrzyni nie ma mowy.
Godny przemyślenia jest wariant eko za
dodatkową opłatą o nazwie Blue Efficiency.
Dzięki niemu już i tak korzystne normalne zużycie paliwa spada dalej w regiony 4,3
l/100 km. Mniej nie trzeba, nawet Kangoo
leży o jedną dziesiątą dalej. A niemieckiego
VW Caddy Citan pozostawia o około pół litra w tyle. Częścią ekopakietu jest wspaniale
funkcjonująca instalacja Start-Stop.
Równie przekonująco Mercedes zestroił podwozie. Przyzwoite niskie zawieszenie,
wyższa sztywności sprężyn, wzmocnione stabilizatory, inne łożyska i sztywniejsze amortyzatory prowadzą do precyzyjnego i pewnego,
a także jednocześnie komfortowego zachowania podczas jazdy. Inżynierowie Mercedesa
nie tknęli się wprawdzie układu kierowniczego, jednak na skutek innych zabiegów Citan
działa bardzo precyzyjnie i posłusznie, ściśle
Siedzenie jest
wprawdzie
francuskokrótkie, ale po
niemiecku obite
i podrasowane
– miejsce zapewniające dobre
samopoczucie
z najmniejszym rozkazem kierowania. Razem z siedzeniem z dużym oparciem bocznym daje jasne uczucie: prowadzimy Citana,
podczas gdy raczej jedziemy Kangoo. A kiedy
kierowca za szybko pędzi, dobrze dostrojony
ESP interweniuje delikatnie hamując. W tym
furgonie jest on już seryjnie na pokładzie,
u francuskiego ojca rodu ta kotwica ratunko-
wa kosztuje dodatkowe pieniądze. Mornhinweg obiecuje nawet „wręcz najbezpieczniejszy
cityvan.”
Między Kangoo a Caddy
To prowadzi do drażliwego tematu, cen. We
wrażliwym cenowo segmencie samochodów
dostawczych Mercedes nie może sobie po-
15
Prezentacja Mercedes-Benz Citan
Furgony w porównaniu
,
* bez/z pakietem eko
zwolić na konkretną dopłatę. Prezes działu
transporterów Volker Mornhinweg formułuje to jasno: Usytuowaliśmy się między Kangoo
a Caddy, nieco bliżej Caddy.
I dlaczego teraz kupić Citana w obliczu
Renault Rapid i VW Caddy? Mercedes wpycha się nie tylko pod względem finansowym
między dwóch konkurentów: jest dojrzalszy
niż jego produkt wyjściowy, ale mniej indywidualny niż VW. Jako nosiciel gwiazdy jest
argumentem dla taboru Sprinterów – witamy
w świecie Mercedes-Benz.
Polska premiera Mercedesa
Citan
W warszawskim centrum targowo-kongresowym MT Polska odbyła się polska premiera najmniejszego użytkowo-osobowego Mercedesa
Jak się okazuje Mercedes-Benz nie musi
być drogim samochodem. Od 1 września
2012 r. u dilerów można zamawiać nowego
Citana od 51320 zł netto. Atrakcyjną ofertę cenową uzupełnią niezwykle korzystne
formy finansowania. Wszystkie warianty
odznaczać się będą wyjątkowo szerokimi
możliwościami konfiguracji, a klienci zainteresowani nadwoziem 5-osobowym już teraz
będą mogli skorzystać z oferty specjalnej,
16
Masywny kokpit Citana jest własną produkcją. Więcej półek i nieco ozdoby dopiero w przyszłości
w której otrzymają klimatyzację za jedyne
1999 zł netto.
Podobnie jak pozostałe samochody dostawcze Mercedes-Benz, Citana można będzie nabyć korzystając z atrakcyjnych form
finansowania. Poza korzystnymi kredytami
klientom proponowana jest formuła leasingowa Lease&Go, dzięki której płacąc jedną ratę,
klient ma zapewniony nie tylko sam samochód,
ale także ubezpieczenie oraz pełen serwis.
Poza niską ceną nabycia, Citan zapewnia
ekonomiczną eksploatację zużywając tylko
4,3 l/100km. Klientowi nie grożą także częste
i nieopłacalne przestoje – interwały międzyprzeglądowe tego pojazdu wynoszą 2 lata lub
40000 km, co jest niespotykane w tej klasie
pojazdów. Citan objęty zostanie również programem MobiloVan, zapewniającym maksymalną możliwą w danej sytuacji mobilność.
Zbigniew Witamborski/KFZ/Lasław Sagan

Podobne dokumenty