Protokół nr XVII z sesji Rady Miejskiej z dnia 24 lutego

Transkrypt

Protokół nr XVII z sesji Rady Miejskiej z dnia 24 lutego
Protokół nr XVII/16
sesji Rady Miejskiej w Mogilnie, która odbyła się 24 lutego 2016 r.
w sali Mogileńskiego Domu Kultury w Mogilnie w godz. 13.00 - 14.50.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa otworzyła XVII sesję Rady
Miejskiej w Mogilnie i powitała obecnych. Obecność radnych, biorących udział w sesji
odzwierciedlają podpisy na liście obecności ( zał. nr 1)
Ad.2.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zaproponowała zdjęcie
z porządku obrad punktu- przyjęcie protokołu z XVI sesji Rady Miejskiej.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie złożony
wniosek.
W wyniku głosowania 19 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, wniosek został
przyjęty.
Porządek obrad:
1. Otwarcie posiedzenia.
2. Ustalenie porządku obrad.
3. Sprawozdanie burmistrza z okresu międzysesyjnego.
4. Interpelacje i zapytania radnych.
5. Informacja o złożonych na XVI sesji Rady Miejskiej interpelacjach i udzielonych
odpowiedziach.
6. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy Mogilno na rok 2016.
7. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy
Mogilno na lata 2016-2025.
8. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia dotacji celowej dla instytucji kultury
Mogileński Dom Kultury w Mogilnie.
9. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi
Mogileńskiemu z przeznaczeniem na dofinansowanie działalności Ośrodka
Interwencji Kryzysowej w Strzelnie.
10. Podjęcie uchwały w sprawie uchwalenia „Programu usuwania azbestu i wyrobów
zawierających azbest z terenu Gminy Mogilno na lata 2014-2032”
11. Podjęcie uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy.
12. Podjęcie uchwały w sprawie utworzenia Lokalnego programu wspierania edukacji
uzdolnionych uczniów zamieszkałych w gminie Mogilno.
13. Przyjęcie sprawozdania Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Mogilnie z działalności
w 2015 roku.
14. Przyjęcie sprawozdań komisji stałych Rady Miejskiej w Mogilnie z działalności
w 2015 roku:
- Komisji Budżetu i Finansów,
- Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska,
- Komisji Społecznej,
- Komisji Oświaty Kultury i Sportu.
15. Przyjęcie Informacji na temat funkcjonowania Hali Widowiskowo-Sportowej
w Mogilnie.
16. Sprawozdanie z działalności Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej
w Mogilnie za 2015 rok.
1
17. Wolne głosy.
18. Zakończenie.
Na sesji podjęto 7 uchwał od nr XVII/169/16 do nr XVII/175/16.
Protokołował Krzysztof Krajewski.
Ad.3.
Dyskusji nie odnotowano.
Ad.4.
Radna Katarzyna Barczak poprosiła o remont drogi gminnej Gębice – Kwieciszewo. Dodała,
że droga ta jest naprawdę w złym stanie, jest tam błoto, a mieszkają tam rodziny z dziećmi.
Poprosiła o wyrównanie drogi równiarką.
Kolejny raz poprosiła o remont boiska w Zbytowie. Radna poprosiła, by burmistrz się
określił, czy są szanse na remont tego boiska.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Mogilnie Karol Nawrot zapytał, czy gmina Mogilno
posiada plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów przy obwodnicy. Według
radnego miały tam powstawać firmy jak „grzyby po deszczu”, a na razie tak się nie dzieje.
Oczywiście nie jest to wina burmistrza Mogilna. Powiedział, że gmina powinna posiadać taki
plan, ponieważ trudno sobie wyobrazić, by co 100 m były zjazdy z obwodnicy do miejmy
nadzieję powstających w przyszłości zakładów.
Zapytał, czy zapadł już wyrok w sądzie apelacyjnym w sprawie dotyczącej odzyskania
pieniędzy wyłożonych przez gminę na podwyższenie linii energetycznej nad obwodnicą?
Zapytał, czy burmistrz zamierza, a jeśli tak to kiedy, przystąpić do zamontowania oświetlenia
skrzyżowania obwodnicy z ulicą Niezłomnych?
Podziękował za wyremontowanie skrętu z ul. Hallera w ulicę Kościuszki i położenie nowych
krawężników.
Radna Iwona Golis powiedziała, że ma interpelację w sprawie Biblioteki Pedagogicznej
w Mogilnie. Radna Iwona Golis nawiązała do pisma z 7 grudnia 2015 r., adresowanego do
Starosty Mogileńskiego, w którym jest mowa o zamiarze przekazania filii biblioteki do
samorządu powiatowego. Radna zapytała, czy Starosta Mogileński zamierza przejąć filię
Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Mogilnie?
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, kto ma obowiązek
sprzątania cmentarzy innych wyznań, cmentarzy pożydowskich i poewangelickich?
Zapytała, czy już może zostać udzielona odpowiedź w sprawie przeciekającego dachu hali
widowiskowo-sportowej, czy rzeczywiście zagraża to przebywającym w hali dzieciom na
zajęciach wychowania fizycznego?
Radny Grzegorz Stochliński powiedział, że nie sposób nie odnieść się do konsultacji
w sprawie remontu drogi wojewódzkiej nr 254. Zapytał, czy na tym etapie konsultacje się
zakończyły, czy nadal będą prowadzone z gminami przez które droga ta przebiega?
Mieszkańców Mogilna, szczególnie ulicy Mickiewicza, 3 Maja, Sportowej, ulic przyległych
do ul. Mickiewicza interesuje to, czy ulica Mickiewicza będzie zamknięta. Mieszkańcy prosili
o zmianę tej decyzji ponieważ ulice 3 Maja, 22 Stycznia zostaną praktycznie odcięte od
miasta. Zostanie tylko jeden kierunek wyjazdu – ulica Kasztanowa. Podobnie będzie jeśli
chodzi o pozostałe ulice przyległe do ulicy Mickiewicza. Według mieszkańców będą tam
korki, będzie ciasnota, trudności z wyjazdem i trudności z dojazdem. Ulice te będą ulicami
2
podporządkowanymi i nie będzie płynnego ruchu. Zadaniem władz samorządowych jest to,
aby służyć mieszkańcom, żeby mieli w naszym mieście w miarę wygodne życie i możliwości
poruszania się. Poinformował, że z radnym Zbigniewem Spólnikiem apelowali, by wyjazd
z ul. Kasztanowej w kierunku ul. 900 Lecia był w formie ronda. Projektanci jednoznacznie
zasugerowali, że nie widzą takiej możliwość. Stwierdził, że nie chce, by panowie z Gdańska
meblowali nam nasz dom, jakim jest Mogilno.
Radna Maria Malczewska nawiązując do interpelacji w sprawie Biblioteki Pedagogicznej
w Mogilnie, przeczytała pismo w tej sprawie, skierowane do Starosty Mogileńskiego. Pismo
stanowi załącznik protokołu.
Zapytała, kto ma remontować drogę przy bloku w Świerkówcu. Radna stwierdziła, że lepiej
by remont został wykonany ze środków budżetu gminy. Są tam bardzo duże dziury i remont
wymaga konkretnych nakładów, a nie doraźnego łatania dziur.
Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński odnosząc się do interpelacji w sprawie remontu dróg
poprosił, by zgłaszać potrzeby w tym zakresie. Powiedział, że w budżecie gminy są środki na
inwestycje drogowe i są także na bieżące utrzymanie. Jak tylko pogoda dopisze remonty
zostaną rozpoczęte.
Odnosząc się do interpelacji w sprawie remontu boiska w Zbytowie powiedział, że jak zawsze
problemem są środki finansowe. Powiedział, że jeżeli byłaby jakaś pomoc mieszkańców, tak
jak w sołectwie Strzelce, to poprosił o informację, a wówczas jakieś rozwiązanie się znajdzie
i łatwiej będzie gminie inwestycję zrealizować. Dodał, że cały czas na uwadze ma remont
świetlicy w Zbytowie. Są już tam łazienki, jest szambo. W budżecie gminy są już środki na
projekt remontu, który planuje się wykonać z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Odnosząc się do pytania w sprawie budowy obwodnicy powiedział, że inwestycja jest
w budżecie gminy. To odcinek około 1,2 km. Odnosząc się do stwierdzenia, że jak „grzyby
po deszczu” miały przy obwodnicy powstawać firmy stwierdził, że nie wie skąd radny ma
taką informację. Po zakończeniu budowy, obwodnica rzeczywiście będzie dawać dużą szansę,
będzie bardzo ważnym węzłem komunikacyjnym i będą tam mogły powstawać osiedla,
rozwijać usługi i powstawać firmy. Dodał, że jest po rozmowach z przedstawicielami firmy,
która szuka terenów pod inwestycję. Brana jest pod uwagę lokalizacja w zachodniej części
miasta oraz przy obwodnicy. Jeżeli firma wskaże konkretne nieruchomości, to gmina
wówczas wywoła stosowną uchwałę i przygotowany zostanie plan zagospodarowania
przestrzennego dla tego terenu. Dodał, że nie ma takiej możliwości, by co kawałek były
zjazdy z obwodnicy, ponieważ w przyszłości droga ta będzie drogą wojewódzką.
Odpowiadając na pytanie dotyczące wyroku w sądzie apelacyjnym w sprawie o odzyskanie
środków na przebudowę linii energetycznej, powiedział, że pełnomocnikiem gminy jest
kancelaria prawna i całość korespondencji trafia do kancelarii.
Radca prawny Jakub Kobyliński poinformował, że kancelaria złożyła apelację od wyroku
i obecnie czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy.
Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński powiedział, że prędzej czy później oświetlenie przy
skrzyżowaniu ul. Niezłomnych z obwodnicą będzie musiało powstać. Podobnie prędzej, czy
później będzie tam musiało powstać rondo. Na razie brak jest na to środków i dlatego
inwestycja nie jest realizowana.
Powiedział, że na interpelację dotyczącą porządkowania nieczynnych cmentarzy odpowie
Dyrektor Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska Arkadiusz Grobelski,
3
a w sprawie przeciekającego dachu Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju
Lokalnego Beata Motyka.
Odpowiadając na pytanie w sprawie konsultacji dotyczących remontu drogi wojewódzkiej nr
254 powiedział, że od 2007 r. uczestniczy w spotkaniach w sprawie remontu tej drogi. Na
spotkaniu w 2007 r. w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w sprawie przebudowy drogi
wojewódzkiej nr 254 i 255 zapadły deklaracje, że gminy będą partycypować w kosztach
budowy ścieżek rowerowych. Mija 8 lat i nic się w tej materii nie dzieje. W listopadzie ub.
roku było spotkanie w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy z firmą, która
przygotowuje koncepcję przebudowy drogi wojewódzkiej. Analizowana była cała trasa drogi
przebiegająca przez naszą gminę. Największym problemem jest zwarta zabudowa w naszym
mieście. Dodał, że gmina nie wyraziła zgody na koncepcję przebudowy, która pojawiła się
w mediach. Obstajemy przy rondach i mamy koncepcję, że docelowo powinna być droga od
centrum miasta, w okolicach byłego baru „Fuks” do ulicy Powstańców Wlkp. Po remoncie
ulice w centrum miasta będą drogami gminnymi. Naszym celem jest to, aby wszyscy
użytkownicy mieli równe prawa. By była to przestrzeń nie tylko dla samochodów, ale by
powstały tam ścieżki rowerowe, ciągi piesze. Wszystkie te czynniki musimy brać pod uwagę.
Stąd bardzo ważna jest budowa II etapu obwodnicy Mogilna. W momencie wybudowania
obwodnicy odcinek drogi od Wiecanowa do Żabna będzie naszą własnością i to my będziemy
decydować, jak to będzie wyglądać. Uważamy, że przemieszczanie się tylko ulicą
Kasztanową w kierunku ulicy 900 Lecia nie jest komfortowe dla naszych mieszkańców
i postulujemy, by były inne rozwiązania i można było się wpiąć w ulicę Mickiewicza.
Projektanci, fachowcy twierdzą, że jest to niemożliwe przy budowie ronda, zwłaszcza jeżeli
w przyszłości powstanie ulica łącząca centrum z ul. Powstańców Wlkp. Powiedział, że jest
sceptyczny, jest pesymistą i nie wie, czy doczeka się remontu tego odcinka drogi
wojewódzkiej. Włodarze gmin, przez które przebiega droga wojewódzka chcą apelować do
Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego, aby zabezpieczyć środki na remont drogi.
Inwestycja prawdopodobnie będzie podzielona na III etapy i rozpocznie się od Brzozy
w kierunku Łabiszyna i dalej. Jeżeli nie zostanie wyremontowana do 2018 r. to widzi
inwestycję w czarnych kolorach. Prawdopodobnie w marcu br. w Mogilnie odbędzie się
spotkanie z burmistrzami Barcina, Łabiszyna, wójtem Dąbrowy i Nowej Wsi, by opracować
koncepcję dalszego działania i wywierania skutecznego lobbingu. Swoje uwagi
przekazaliśmy projektantom i zobaczymy co dalej. Teraz jest opracowywana koncepcja,
potem będzie projekt, a do samego remontu jest jeszcze daleko.
Radny Konrad Andrzejewski powiedział, że uczestniczył w konsultacjach dotyczących
remontu drogi. Mieszkańcy pytali, czy przed remontem drogi wojewódzkiej, będą wykonane
wszystkie niezbędne inwestycje, które musi wykonać gmina?
Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński, powiedział, że jeżeli będzie decyzja o przebudowie
drogi wojewódzkiej, gmina wcześniej wykona wszystkie niezbędne inwestycje.
Dyrektor Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska Arkadiusz Grobelski
odpowiadając na pytanie dotyczące sprzątania cmentarzy innych wyznań wyjaśnił, że teren
cmentarza sprząta zarządca danego cmentarza. W praktyce wygląda to różnie i często bywa
tak, że na zgłoszenia np. sołtysów gmina wykonuje na cmentarzu drobne porządki, zbiera
i wywozi śmieci. Dodał, że gmina nie może remontować nagrobków.
4
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że gmina Mogilno
nie jest zarządcą cmentarza żydowskiego i ewangelickiego, na których nie odbywają się już
pochówki. Zapytała, czy w takiej sytuacji, gmina może wykonywać tam jakieś prace ?
Dyrektor Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska Arkadiusz Grobelski
wyjaśnił, że cmentarze podlegają nadzorowi konserwatora zabytków i dlatego żadnych
remontów nagrobków bez zgody konserwatora zabytków i przedstawicieli danego kościoła
gmina wykonać nie może.
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka powiedziała,
że przygotowała materiał dość obszerny, ale szczegółowy dotyczący tego, jak przebiegała
budowa, jak właściwie trwały przygotowania do tego, by wszcząć proces inwestycyjny. Jak
już na tym etapie w zapisach umowy interes gminy był zabezpieczony, jak również jakie
pojawiały się problemy w toku budowy, eksploatacji hali, jakie czynności naprawcze
podejmowali wykonawcy, podwykonawcy, jak teraz burmistrz podjął decyzję o wszczęciu
procedury ubiegania się o środki w ramach gwarancji ubezpieczenia. Materiał jest
przygotowany na dokumentach źródłowych, niejednokrotnie z cytowaniem pewnych zapisów.
Więc jest przygotowany w takiej formie do odczytania. Trwa to około 40 minut. Czy pozwolą
państwo?
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, czy radni chcą znać te
wszystkie szczegóły? Powiedziała, że mieszkańcy, rodzice dzieci korzystających z hali słyszą
różne plotki i rodziców interesuje, czy ta usterka cieknącego dachu zagraża bezpieczeństwu
odbywających się tam zajęć dzieci szkolnych?
Burmistrz Mogilna Leszek Duszyński powiedział, że Pani Przewodnicząca zadała pytanie
i prosi, by radni pozwolili odpowiedzieć Pani Dyrektor w sposób szczegółowy na zadane
pytanie, żeby nie było plotek, niedomówień, nawet jeżeli to będzie trwało kilkadziesiąt minut.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poprosiła, by Dyrektor Wydziału
Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka przedstawiła radnym informację
w sprawie cieknącego dachu hali widowiskowo-sportowej.
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka powiedziała,
że zarządzeniem nr 14/16 z dnia 26.01.2016 r. burmistrz Mogilna Leszek Duszyński
zabezpieczył środki finansowe w kwocie 17835 zł, na wykonanie opinii technicznej
w zakresie ustalenia przyczyn występowania wad obiektu hali widowiskowo-sportowej
w Mogilnie, w zakresie nieszczelności dachu, występujących zacieków wodnych,
rozwarstwiających się przegród w kabinach sanitariatów, skrzydeł i ościeżnic drzwiowych
w szatniach wraz ze wskazaniem kierunku prac naprawczych oraz szacunkowego kosztu
wykonania powyższych prac. Dokumentu niezbędnego do wszczęcia procedury uruchomienia
procedury środków finansowych w ramach gwarancji ubezpieczeniowej należytego
wykonania umowy i usunięcia wad. Problem nieszczelności dachu z mniejszym lub
większym nasileniem występował począwszy od etapu budowy, przez etap eksploatacji
budynku i usuwania w ramach gwarancji przez wykonawcę i podwykonawcę do ogłoszenia
przez nich upadłości, aż do teraz, kiedy obiekt jest objęty wspomnianą gwarancją
ubezpieczeniową. W toku procesu inwestycyjnego na budowę hali widowiskowo-sportowej
w Mogilnie udzielono trzech zamówień publicznych w formie przetargu nieograniczonego,
które zakończyły się zawarciem umów. Pozwólcie państwo powiedzieć słów kilka o tych
przetargach, o obowiązkach umownych, jako zasadniczym, jak powiedziałam sposobie
5
zabezpieczenia interesu gminy. We wszystkich tych przetargach zgodnie z obowiązującym
wówczas stanem prawnym, mam tu na myśli ustawę o zamówieniach publicznych jedynym
kryterium wyboru ofert, była najniższa cena. W przetargu ogłoszonym 30.05.2008 r. na
wykonanie obiektu hali widowiskowo-sportowej w Mogilnie wraz z wielobranżową
koncepcją złożono 4 oferty. Najtańszą na kwotę 240 tys. zł, a najdroższą na kwotę 384 tys. zł.
W dniu 30.06.2008 r. zawarto umowę z pracownią architektoniczną Vobis Studio s.c.
z Szamotuł. Zapisami tejże umowy projektant zobowiązany był do przeprowadzenia wizji
lokalnej w terenie oraz do zdobycia wszelkich informacji, które mogą być konieczne do
przygotowania koncepcji. Ponadto do tego, że na swój koszt zleci wykonanie podkładów
geodezyjnych, mapowych oraz uzyska wszystkie decyzje, uzgodnienia niezbędne do
uzyskania pozwolenia na budowę. Podkreślić należy że już na tym etapie, czyli na etapie
opracowania dokumentacji projektowej projektant przyjął do wiadomości obowiązek
sprawowania nadzoru autorskiego, w toku wykonywania późniejszych robót budowlanych,
weryfikowania zgodności realizacji z projektem oraz możliwości wprowadzania rozwiązań
zamiennych w stosunku do tych, które były przewidziane w projekcie. Nałożono obowiązek
wniesienia zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 10% jej wartości.
Umowa traktowała o zakresie obowiązków obydwu stron, o prawach tychże stron w 20
paragrafach, na 4 stronach. Proszę wybaczyć, że trochę potykam się w tym czytaniu, ale
rozumiem, że tych kilkadziesiąt minut, to jest długo i staram się skracać. Przetarg na budowę
hali widowiskowo-sportowej Mogilnie wraz z sfinansowaniem wybudowanej inwestycji
poprzez wykup wierzytelności, przez bank został ogłoszony w dniu 28.01.2010 r. Złożono
dwie oferty. 11.05.2010 r. zawarto umowę z wykonawcą, który złożył najtańszą ofertę, tj.
Przedsiębiorstwem Budowlano-Usługowym Budopol z Bydgoszczy. Wartość robót według
tej umowy 21898999,76 gr brutto. 21.01.2011 r. umowa została aneksowana, ze względu na
zmianę ustawowej stawki podatku VAT z 22 do 23%. Wykonawca zapisami umowy
zobowiązany został, aby w ciągu 7 dni od zawarcia umowy przedłożył harmonogram
rzeczowo-finansowy budowy wraz z harmonogramem fakturowania. Ponadto do uzyskania
decyzji o pozwolenie na użytkowanie obiektu. W umowie wskazano, że roboty budowlane
mają być wykonane zgodnie z obowiązującymi normami, sztuką budowlaną, zaleceniami
inspektora nadzoru inwestorskiego i nadzoru autorskiego. Wykonawca zapisami umowy,
przyjął obowiązek usuwania wad i usterek stwierdzonych przez nadzór inwestorski w trakcie
trwania robót w terminie nie dłuższym niż technicznie uzasadnionym koniecznym do jego
usunięcia. W umowie zabroniono wykonawcy stosowania materiałów nieodpowiadających
wymaganiom polskiej normy oraz innym wskazanym w projekcie, a do użytych materiałów
i urządzeń obowiązek posiadania dokumentów potwierdzających pozwolenie na ich
zastosowanie w formie atestów, certyfikatów i itd. Gmina jako zamawiający zobowiązana
była do zapewnienia nadzoru inwestorskiego i autorskiego, jak również w przypadku
wystąpienia przeszkód związanych z realizacją robót do zajmowania pisemnego stanowiska
w terminie 10 dni roboczych od daty wpisu w dzienniku budowy. Gmina zastrzegła, że
wykonawca może zawrzeć umowę z podwykonawcą jedynie po jej akceptacji, jak również to,
że będzie prowadzić kontrolę płatności dla podwykonawcy. Oczywiście nie bez oporu ze
strony wykonawcy wyegzekwowano to. Mianowicie 14.06.2012 r. do Urzędu Miejskiego
w Mogilnie wpłynęły oświadczenia wszystkich podwykonawców i podwykonawców tychże
podwykonawców o których gmina wiedziała lub sama wyegzekwowała konieczność
poinformowania. Określono poziom kar za opóźnienie realizacji końcowej umowy na
poziomie 0,025% za każdy dzień, co daje ponad 6000 zł dziennie. Kary za odstąpienie od
realizacji umowy na poziomie 20% jej wartości. Na wykonawcę nałożono obowiązek
wniesienia zabezpieczenia należytego zabezpieczenia umowy w wysokości 5% wartości
oferty tj. 1505517,68 zł przy czym przy odbiorze zatrzymano 30% tej kwoty tj. 451655,30 zł.
Na roboty budowlane wykonawca udzielił 60 miesięcy gwarancji, natomiast gwarancja na
6
urządzenia zgodnie z gwarancjami producenta tj. od 12 do 36 miesięcy. W trakcie okresu
gwarancyjnego wykonawca zobowiązany był do usuwania zgłoszonych usterek w terminie 14
dni, chyba, że technologicznie nie będzie możliwy do dotrzymania. Umowa to 18 paragrafów,
na 14 stronach. 13.03.2010 r. ogłoszono przetarg na wykonanie usługi w zakresie nadzoru
inwestorskiego. Złożono 7 ofert. Umowę zawarto 14.04.2010 r. z konsorcjum firm w której
liderem był Investprojekt sp. z o. o. z Bydgoszczy, a partnerem Ekoinvest S.A. ze Szczecina.
Wartość tej usługi to 193980 zł, co stanowi 0,89 % wartości robót budowlanych. Do
umownych obowiązków inspektorów budowlanych należało wspieranie zamawiającego we
wszystkich czynnościach technicznych, administracyjnych związanych z realizacją
inwestycji, jak również dbałość o interesy zamawiającego w trakcie realizacji inwestycji oraz
wyznaczenie kierownika zespołu do kontrolowania prac inspektorów we wszystkich branżach
tj. budowlanej, instalacyjnej, w zakresie sieci i urządzeń wentylacyjnych, elektrycznych,
wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych i drogowych. Obowiązki zespołu inspektorów
podzielono na dwa etapy. Już w pierwszym dotyczącym prac związanych z przetargiem na
roboty budowlane, jak również w drugim już rzeczowo–finansowym etapie, były te
obowiązki skonkretyzowane. W pierwszym sprowadzały się do udziału jako członka komisji
przetargowej na budowę hali w celu współoceny spełnienia przez oferentów warunków
udziału w postępowaniu. W komisji pracował kierownik zespołu inspektorów nadzoru.
W drugim etapie do obowiązków należało powiadomienie organu nadzoru budowlanego
o terminie rozpoczęcia robót, sprawowanie kontroli zgodności realizowanych robót
z dokumentacją projektową, pozwoleniem na budowę, obowiązującymi przepisami prawa,
polską normą i zasadami wiedzy technicznej, ponadto organizowanie i prowadzenie narad
koordynacyjnych wraz ze sporządzaniem protokołów z tych narad. Kontrole i odbiór robót
zanikających i ulegających zakryciu. Przede wszystkim nadzorowaniu budowy w takich
odstępach czasu, aby zapewniona była skuteczność nadzoru tj. co najmniej dwa razy
w tygodniu przez kierownika zespołu i pozostałych w zależności od rodzaju wykonywanych
robót i potrzeb zamawiającego i wykonawcy. Kontrola zgodności dostaw instalacji i urządzeń
technicznych z dokumentacją i harmonogramem rzeczowo-finansowym robót. Uczestniczenie
w przeprowadzanych próbach i odbiorach instalacji i urządzeń. Składanie zamawiającemu, co
miesiąc na piśmie informacji z postępu prac z załączoną dokumentacją fotograficzną. Ponadto
w przypadku wystąpienia takiej potrzeby inicjowanie wprowadzania zmian w dokumentacji
projektowej z punktu widzenia przyszłej eksploatacji przy udziale projektanta. Potwierdzenie
gotowości do odbiorów częściowych i końcowego. Sprawdzenie kompletności dokumentacji
powykonawczej otrzymanej od wykonawcy do dnia odbioru. Rozliczenie końcowe robót.
Umowa to 12 paragrafów i 7 stron. Ponadto w procesie inwestycyjnym zawierano umowy,
których wartość obligowała do stosowania trybu przewidzianego poniżej kwot
przetargowych. Wówczas progiem było 14000 euro, obecnie jest to 30000 euro. Od dnia
02.02.2009 r. kwestie wyboru wykonawcy, jak państwo wiedzą reguluje regulamin burmistrza
wprowadzony stosownym zarządzeniem. Przede wszystkim jednak w dniu 05.07.2010 r.
w ramach tych trybów zawarto umowę na sprawowanie nadzoru autorskiego z Joanną
i Wiesławem Wogi, prowadzących spółkę cywilną Vobis studio. Przedmiotem umowy było
czuwanie w toku realizacji robót budowlanych nad zgodnością rozwiązań technicznych,
materiałowych zgodnie z dokumentacją projektową i obowiązującymi przepisami i normami.
Ponadto uzupełnianie szczegółów dokumentacji, wyjaśnianie wykonawcy robót budowlanych
wątpliwości dotyczących projektu. Wprowadzenie rozwiązań zamiennych w stosunku do
materiałów, konstrukcji i urządzeń przewidzianych w projekcie, jak również czuwanie, by
zakres prowadzonych zmian nie spowodował istotnej zmiany już zatwierdzonego projektu
budowlanego. Projektanci w ramach umowy na nadzór autorski zostali zobowiązani do
udziału w komisjach i naradach technicznych z częstotliwością określoną dosłownie – na
każde wezwanie zamawiającego, z wcześniejszym trzydniowym wyprzedzeniem, chyba, że
7
okoliczności, by na to nie pozwalały, to znaczy wymagałby szybszej reakcji. Nawet przy tej
umowie zabezpieczono interes zamawiającego przez określenie kar umownych na poziomie
0,25% wynagrodzenia netto za każdy dzień zwłoki w przyjeździe, przygotowaniu
opracowania, czy zajęcia stanowiska. Wszystkie roboty dodatkowe i zamienne były
weryfikowane i akceptowane przez inspektorów. Umowa to 9 paragrafów i 4 strony.
Podsumowując już prace do przygotowania i realizacji inwestycji od strony formalno-prawnej
należy powiedzieć, że w sumie zawarto 7 umów i dwa zlecenia na łączna kwotę 24376746,18
zł. Inwestycja, jako pierwsza i jedyna do tej pory realizowana była z wykupem
wierzytelności, co oznacza realizację inwestycji z udziałem trzech stron. Gminy, wykonawcy
i banku. Każda ze stron dba o swój interes, każda ma swoje wymogi, obligujące przepisy,
każda jest umiejscowiona w specyficznej hierarchii. Mam na myśli chociażby zabieganie
gminy Mogilno o pozyskanie dofinansowania ze środków zewnętrznych. Burmistrz dwa razy
uzyskiwał to dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego i zawierał dwa razy umowę
w cyklach rocznych. Jeden raz zawierał umowę z Ministerstwem Sportu. W sumie to
dofinansowanie wyniosło 5161546, 23 gr. Przejdę już do procesu samej budowy. Trwała 752
dni, licząc od dnia zawarcia umowy z wykonawcą, do zakończenia odbioru. Można zadać
pytanie jak przebiegała wiedząc dziś, że burmistrz podjął decyzję o wszczęciu procedury
uruchomienia środków z gwarancji ubezpieczeniowej należytego wykonania umowy i wad.
Pozwólcie państwo przybliżę kilka cytatów z pism w ramach korespondencji prowadzonej
w czasie budowy. One w minimalnym stopniu, ale jednak zobrazują ten przebieg. Dodam, że
w sumie napisaliśmy pism wychodzących z urzędu ponad 200. Pismo kierowane przez
burmistrza do prezesa firmy świadczącej usługę nadzoru inwestorskiego. Przygotowałam, ale
nie będą już tutaj państwa męczyć znakami tych pism i datami. Datami może jednak tak
natomiast znaki już będę pomijać. Pismo z dnia 22.04.2011 r. „podczas narady roboczej
dotyczącej realizacji umowy, inspektor branży sanitarnej swoim zachowaniem dał wyraz
absolutnej ignorancji i braku współpracy z przedstawicielami Urzędu Miejskiego”. Kolejne
pismo, nadawca, adresat bez zmian. Pismo zostało przygotowane po spotkaniu 20.01.2012 r.
w siedzibie Urzędu Miejskiego. Oczywiście, to spotkanie inicjował burmistrz. Obecni byli
inspektorzy nadzoru. „Budowa hali widowiskowo-sportowej jest dla mnie jednym z zadań,
które traktuję jako priorytet. W ogromnej mierze od państwa zaangażowania zależy nie tylko
terminowość wykonania robót, ale przede wszystkim jakość, na którą kładę szczególny
nacisk. W związku z tym, w nawiązaniu do spotkania z ubiegłego tygodnia proszę o
monitorowanie wszystkich, choćby najmniejszych elementów budowy”. Chcę państwu
powiedzieć, że burmistrz wielokrotnie rozmawiał i z prezesem firmy, i z inspektorami, o tym,
jakie są ich obowiązki, jak się powinni z nich wywiązywać. Następne pismo z dnia
22.03.2012 r. „Proszę o wyjaśnienie dlaczego inspektor nadzoru w kwestii związanej z
ustaleniem liczby punktów hydrantowych w obiekcie kontaktował się jedynie z wykonawcą
robót budowlanych, pomijając zamawiającego”. Kolejne pismo z 02.04.2012 r. dotyczyło
odesłania faktury, którą złożył wykonawca robót budowlanych niezgodnie z zapisami
specyfikacji istotnych warunków zamówienia i umowy. Powinien wystawiać fakturę tylko za
elementy w całości zakończone. Nie wolno fakturować elementów rozpoczętych, nie
zakończonych. Oczywiście, jak wpłynęła faktura, służby burmistrza, urzędnicy, dyrektor
Michalski weryfikowali fakturę. Okazało się, że jest na niej element niezakończony, nie ma
podstaw do fakturowania. Inspektorzy tego nie wychwycili.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa zapytała, czy to się odbywało po
oddaniu hali, czy przed?
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka wyjaśniła,
że było to w toku budowy. To już końcówka Pani Przewodnicząca jest tej budowy. W dniu
8
10.04.2012 r. do urzędu wpłynęło pismo od wykonawcy z prośbą o zmianę terminu
zakończenia budowy z 30.04.2012 r. na 30.07.2012 r., ze wskazaniem przyczyn. Między
innymi, niedokładność projektów hydrantów, zmiana ustawy o imprezach masowych miały
wpływać na opóźnienia w budowie aż o 260 dni. W sumie wykonawca wskazał taką liczbę
dni opóźnień, że jak ją zsumowaliśmy to przekraczała długość budowy, czyli była absurdem.
Burmistrz polecił swoim służbom, również radca prawny był włączony w merytoryczne
sprawdzanie, czy jest zasadność wydłużanie tego terminu i o ile. W dniu 24.04. otrzymaliśmy
pismo od wykonawcy o gotowości obiektu do odbioru. To, jak państwo śledzą te daty jest
dużym zaskoczeniem, no bo chwilę wcześniej jest pismo o trzy miesiące wydłużać.
Natychmiast burmistrz polecił wszczęcie czynności z odbiorem, jednak dnia następnego
wpłynęło kolejne pismo od wykonawcy, że poprzednie dotyczyło innej budowy. Oczywiście
nic nie wskazywało na to, że dotyczy innej budowy, bo umielibyśmy z pisma odczytać numer
umowy, nazwę tej umowy i daty. Wyjaśnienia, które burmistrz uzyskiwał w tym czasie od
swoich służb, polecił pisemnie wyjaśnienia w tej sprawie złożyć wszystkim pracownikom
zaangażowanym w moim wydziale w ten proces, mnie panu, panu dyrektorowi
Michalskiemu, projektantom i inspektorom nadzoru również. Odpowiadali wszyscy na
piśmie. Te stwierdzenia, jak analizuje się te dokumenty, to najczęściej pojawiają się takie,
nieprawdziwe, kuriozalne, mijające się z prawdą. W kontekście tego, o czym pisał
wykonawca o opóźnieniach. Ostatecznie ustalono po konsultacji z prawnikiem, że zasadnym
będzie wydłużenie terminu o jeden miesiąc. I tak uczyniono, taki aneks został sporządzony.
16.05.2012 r. wpłynęło pismo wykonawcy zgłaszające gotowość do odbioru i było już tym
razem potwierdzone przez kierownika zespołu inspektorów nadzoru. W związku z tym
w dniu następnym burmistrz nakazuje swoim służbom oględziny budynku, żeby przejrzeć
jego gotowość do tego odbioru, sprawdzić, czy zastrzeżenia, uwagi z poprzednich narad,
które odbywały się w cyklach tygodniowych już na koniec budowy, czy są usunięte itd.
Również do inspektorów nadzory burmistrz 17.05. kieruje pismo z zapytaniem, czy
wykonawca przedstawił wymagane umową dokumenty odbiorowe. Jeśli tak, to jak są
zaawansowane prace w ich ocenie. Jednak wskazuje równocześnie w tym piśmie, że na
sufitach utrzymują się zacieki i zobowiązuje do usunięcia ich i podjęcia działań stosownych
w tym zakresie. W dniu 21.05.2012 r. burmistrz zgodnie z zapisami umów na roboty
budowlane powołuje komisję odbiorową. Zgodnie z tą umową, w komisji odbiorowej ze
strony wykonawcy były te osoby, które wykonawca wskazał, to był dyrektor generalny
i kierownik budowy, a ze strony zamawiającego byli to inspektorzy nadzoru inwestorskiego
i autorskiego. Czynności się rozpoczęły 24.05.2012 r., w sumie zakończyły się 31.05.2012 r.
W procesie tym włączano kolejne osoby i burmistrz powoływał kolejnych członków komisji.
Wynikało to między innymi z konieczności odbioru przyłączy. np. członkowie z MPGK,
pracownicy, ale również postanowił włączyć do tego procesu na mocy stosownych
pełnomocnictw, bo tylko taka była możliwość, swoje służby. Byłam to ja, dwóch
pracowników mojego wydziału i dyrektor Michalski, ponieważ miał burmistrz obawy co do
możliwości skutecznego rozliczenia dofinansowania w kontekście tej współpracy
z inspektorami. W dniu 25.05.2012 r. inspektorzy na piśmie poinformowali, że zacieki
obsychają i plamy będą po wyschnięciu pomalowane. Ponadto wcześniej zobligowali
wykonawcę do usunięcia przyczyn ich powstania. Inspektorzy nadzoru inwestorskiego
i autorskiego wybrali wariant odbioru i eliminowanie przyczyn zastrzeżeń w trybie
gwarancyjnym. Burmistrz wcześniej sugerował, dosłownie dzień wcześniej na piśmie
inspektorom, żeby wybrali wariant wstrzymujący odbiór, do czasu usunięcia. Proszę
pamiętać, to inspektorzy, którzy mieli uprawnienia budowlane, to oni nas reprezentowali, to
oni mieli doświadczenie, wiedzę techniczną i wybrali ten wariant. Po analizie prawnika,
prawnik przyznał, że mają do tego prawo i tą drogą wskazaną merytorycznie należy pójść.
Tak przebiegała ta współpraca. Wspominałam tutaj o współpracy również z radcą prawnym
9
i chciałam państwu powiedzieć, że dziesięć razy na piśmie burmistrz kierował prośbę do
naszego radcy z prośbą o wsparcie, o wydanie opinii, o wyjaśnienie, o uzyskanie jakiejś
merytorycznej wiedzy co do dalszego postępowania. Pojawiała się tam również prośba o
interpretację w zakresie możliwości zerwania umowy z inspektorami nadzoru. Wracając do
gwarancj wskazałam wcześniej jej wartość. Nie dodałam państwu, że gwarantem jest PZU, to
ma też uważam duże znaczenie. Wszystkie dokumenty, o których mówiłam oprócz
oczywiście oględzin samego obiektu są teraz przedmiotem weryfikacji przez dr inż.
Przemysława Stawierskiego z Katowic mającego uprawnienia rzeczoznawcy sądowego,
rzeczoznawcy robót budowlanych, biegłego budowlanego. Oczywiście ta firma też została
wybrana zgodnie z regulaminem burmistrza. Zapytanie wysłaliśmy do trzech tego typu
rzeczoznawców. I tak w dniu 26.01. br. jak wspomniałam na samym początku burmistrz
zawarł umowę we wskazanym zakresie. Ta umowa ma zakończyć się wydaniem opinii ze
wskazaniem kierunku prac naprawczych oraz szacunkowego kosztu wykonania powyższych
prac. Pozwoli nam na ustalenie przyczyn nieszczelności dachu. Decyzja o wszczęciu tej
procedury była przedmiotem wielu analiz. Burmistrz kilka razy konsultował to z kancelarią
prawną. Ubieganie się o środki w ramach tego typu gwarancji jest sformalizowane
i kosztowne. Następuje w ściśle określonych trybach i okolicznościach. Jedną z nich jest
zaprzestanie niemożność podejmowania napraw przez wykonawcę. Choć oczywiście usterki
były zgłaszane do syndyka masy upadłościowej Budopolu i również w tym trybie były
usuwane, ale tylko przez podwykonawców. Wcześniej wskazałam państwu zapisy umów
zawartych z wykonawcami, inspektorami. Te zapisy określają formę, sposób i wymogi stron
nie tylko podczas realizacji inwestycji, ale również w okresie gwarancyjnym, w tym okresie
w którym teraz jesteśmy. By przeanalizować budowę hali pod kontem udziału
poszczególnych firm, to można dojść do wniosku, że Budopol, generalny wykonawca z całą
pewnością zaangażował swojego kierownika budowy. Resztę powierzył podwykonawcom.
Jaki był udział Budopolu - taki na jaki pozwala prawo, albo inaczej nie zabrania.
Największym podwykonawcą była mogileńska firma Rebud. To w jej zakresie była budowa
dachów. Jak państwo wiedzą Budopol ogłosił upadłość. To jest właśnie tak, że sytuacja
generalnego wykonawcy, po prostu się przełożyła na jego podwykonawców i
podwykonawców podwykonawców. To jest bardzo smutne, ale dokładnie tak się stało. Chcę
jednak państwu powiedzieć, że podwykonawcy Budoplu, w tym również Rebud, bardzo
długo po zakończeniu budowy podejmowali czynności naprawcze w stosunku do zgłaszanych
przez nas usterek,. Jeszcze w lutym 2014 r., konkretnie 13.02., odbyło się w hali spotkanie
w sprawie występowania przecieków, w którym uczestniczyli przedstawiciele Budopolu,
Rebudu, projektanta, inspektorów nadzoru autorskiego i inwestorskiego. Podczas właśnie
tego spotkania, a było ich wiele, ale to było przełomowe, bo podczas tego spotkania ustalono,
że liczne czynności naprawcze podejmowane wcześniej wyeliminowały część
newralgicznych miejsc, w części je ograniczyły, ale są i takie, których nie udało się usunąć.
Ustalono, że w prace zostanie włączony producent systemu dachowego. Ten dach wyższy
był kupowany jako system, wyprodukowany na konkretne zlecenie, pod konkretny projekt.
Proszę abyście zwrócili państwo uwagę na fakt, że jako gmina uzyskaliśmy gwarancje robót
od wykonawcy tj. od Budopolu, ale wykonawcy uzyskują gwarancje od producentów, w tym
od firmy Balexmetal, która ten system wyprodukowała. Dach główny został wyprodukowany
jako niewymagający obsługi - 13 metrów wysokości. Dlatego też bardzo długo Rebud nie
godził się na podejmowanie działań w jego obrębie, dążąc do wyeliminowania wszystkich
innych, potencjalnych przyczyn przecieku, obawiając się utraty gwarancji, swojej gwarancji.
Oczywiście przysparzało to wielu kłopotów, ale właśnie podczas wspomnianego spotkania
firma zobowiązała się ostatecznie do włączenia producenta w proces wyeliminowana
przyczyn zacieków. Domyślać się dziś tylko można, że ten producent nie wyrażał zgody ani
na oględziny, wejście na ten dach. To jest dach, jak powiedziałam niewymagający obsługi,
10
a na ingerencję w niego już w ogóle. Ostatecznie dwa miesiące później doszło do spotkania
stron z przedstawicielem producenta systemu. Oczywiście był to początek kolejnej wymiany
korespondencji, opinii i itd. Przedstawiciel twierdził po oględzinach wnętrza hali, że zacieki
nie wskazują na usterki, czy wady systemu, jak również, że z nieszczelnością kalenicy w ich
systemie nigdy się nie spotkał. Proponował zdjęcie płyt akustycznych, co od środka hali jest
takim wyzwaniem i kosztem, którego żadna ze stron nie chciała się podjąć. Ostatecznie po
wielu jeszcze rozmowach, negocjacjach, ustalono, że firma Rebud, żądać będzie od
producenta wydłużenia kalenicy z dwoma uszczelkami i umocowaniami. Transportu
i montażu dokona we własnym zakresie Rebud. To wszystko musiało oczywiści zostać
przeanalizowane kolejno przez projektanta, który ma przecież prawa autorskie. Wymagało
również zapisów gwarancji pozostałych producentów. Wszystko to trwało, proszę państwa.
Każde działanie podejmowane przez wykonawców mające na celu usunięcie przyczyny
danego przecieku musi się kończyć etapem obserwacji i analiz. Sprawę z kalenicą ostatecznie
sfinalizowano, ale nie wyeliminowano całkowicie przecieków. Stąd jest ta decyzja i to
o czym teraz mówimy. Jest decyzja o wszczęciu procedury uruchomienia środków
gwarancyjnych. Rzeczoznawca pracuje i zgodnie z tą umową, to my zabezpieczamy narzędzia
do wykonania przez niego tych oględzin. To znaczy, że w praktyce odbywa się to tak, że on
wskazuje nam, dokładnie na piśmie, jak mamy przygotować do oględzin halę. Np.
zabezpieczyć podnośnik koszowy. Hala mówimy 13 metrów, za pierwszym razem ten
podnośnik wskazał 20 metrowy. Okazało się, że nie może obejrzeć całego dachu z tego
podnośnika, 20 metrów, to za mało. Drugi przyjazd, zabezpieczamy podnośnik 40 metrowy,
aż z Torunia. Tutaj bliżej nie mogliśmy znaleźć. 10.02.2016 r., tym dłuższym wysięgnikiem
obejrzał dach rzeczoznawca i stwierdziła, że na papowym dachu widoczne są odklejenia, ale
dopiero na podstawie dokumentów źródłowych zrobionych przez siebie zdjęć, korzystania
z naszych zdjęć i nagranych filmów, nasze oczywiści z wnętrz tylko, jego na zewnątrz, będzie
analizował, czy to są już wady spowodowane czynnikiem czasu, czy wady w zakładaniu tej
papy. Natomiast chodzi o ten duży dach. Obejrzał go dokładnie. Zaczął parę minut po 15,
skończył o 18 wieczorem, już zmierzch zupełny był jak kończyliśmy. Powiedział, że nie
może jeszcze nam opinii nawet ustnej przekazać. Ma wątpliwości, co do tego, dlaczego dach
przecieka. W związku z tym podjął decyzję, że mamy zdjąć we wskazanym przez niego
miejscu trzy płyty akustyczne i przygotować specjalne rusztowanie, tak żeby od środka hali
mógł dokonać oględzin. Ja już państwu wcześniej nie bez powodu, mówiłam jakim jest to
wyzwaniem. Potężnym. W tym momencie szukamy firmy, która by się tego podjęła. Pierwsza
nasz myśl była taka. Wyślemy zapytanie. Oczywiście rzeczoznawca przysłał wykaz takich
firm. Na tym wykazie była firma, która była podwykonawcą podwykonawcy, oficjalnie
zgłoszonym i ona istnieje. Jako jedna z niewielu nie ogłosiła upadłości. Zakładali właśnie te
płyty akustyczne. Odesłali nam odpowiedź, rzeczywiście jako jedni z tych trzech składając
najtańszą ofertę na 14,5 tys. Burmistrz podjął decyzję, że to jest stanowczo za dużo i z tej
listy rzeczoznawcy, którą nam przysłał, rozesłaliśmy kolejne zapytania i próbujemy tą cenę
korzystniejszą uzyskać. W czwartek będzie wiadomo, jakie wpłyną oferty i co dalej robić.
Proszę państwa, kiedy mówimy o zastrzeżeniach, usterkach, wadzie, pyta o to Pani
Przewodnicząca, to chcę państwu wskazać, jakim kontrolom była poddawana hala i jakim
podlega jeszcze. Jest to budynek użyteczności publicznej i podlega wielu kontrolom.
Policzyłam, że prawie dwudziestu, od czasu, kiedy ten proces budowy się zaczął. To jest
sporo, pozwala nam to być może odpowiedzieć na pytanie Pani Przewodniczącej i nie tylko,
jak rozumiem. Kontrole przeprowadzane były przez instytucję dofinansowującą tj. przez
Urząd Marszałkowski, dwukrotnie. Zgodność faktur, które przedkładaliśmy do
dofinansowania ze stanem zaawansowania robót, uprawnienia osób zaangażowanych,
w proces inwestycyjny. Chcę państwu powiedzieć, że te kontrole odbywały się, są z nich
protokoły, za każdym razem bez uwag, zastrzeżeń. Dofinansowanie zostało rozliczone
11
w takich kwotach, o jakie burmistrz wnioskował i wpłynęły środki takie dokładnie. Kolejne
kontrole to są te, które przeprowadzał Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Było
ich 5. Trzy w okresie budowy. Nie ukrywam, że z tych trzech dwie na naszą prośbę. Później
w okresie eksploatacji jeszcze dwie, jedna też na naszą prośbę. Sami państwo widzicie, że my
też poddajemy ten budynek kontroli i poddajemy się wynikom tych kontroli, bo to
bezpieczeństwo ma dla burmistrza kluczowe znaczenie. Muszę jednak państwu chociaż jeden
zakres kontroli przeczytać żebyście państwo wiedzieli, jakiego typu były to kontrole.
Zweryfikowano podczas kontroli następujące dokumenty. Decyzje o pozwoleniu na budowę,
powiadomienie Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o zamiarze rozpoczęcia
robót budowlanych, dziennik budowy, uprawnienia osób sprawujących samodzielne funkcje
techniczne na budowie, skontrolowano zabezpieczenie terenu budowy, prawidłowość zapisu
na tablicy informacyjnej, plan bezpieczeństwa, ochrony zdrowia. To były te kontrole
w trakcie budowy. Natomiast taka, która już po budowie, to taki zakres. Weryfikowanie
książki obiektu, poprzez wywiązywanie się z obowiązków w zakresie określonym art. 62 ust.
1, pkt 2 i 3 ustawy i do tego artykułu za chwilę będziemy wracać, bo on z punktu widzenia
kontroli bezpieczeństwa osób przebywających na hali ma kluczowe znaczenie. Kontrolujący
nie dokonał wpisu do książki obiektu, nie nałożył kar, ale we wnioskach zalecił
zlikwidowanie zacieków przez dach nad jedną klatką schodową, i jedną dylatacją, do
15.04.2014 r. Ta kontrola miała miejsce 05.02.2014 r. Ja państwu wcześniej, przed chwilą
mówiłam, że to było przed spotkaniem, tym tak ważnym na hali i nam ten protokół pomógł
przeforsować, przełamać ten impas z Rebudem. To wszystko ma duże znaczenie, nie
odczytuję tego tak po prostu, proszę państwa. Na etapie opracowywania dokumentacji
projektowej wymagane jest szereg uzgodnień. Uzgadnia się dokumentację projektową.
Później te wszystkie uzgodnienia przenoszą się na proces budowlany, a później jeszcze na
wymogi w procesie eksploatacji obiektu. Jest to pewien ciąg, który musi być zachowywany,
którego musimy przestrzegać, najpierw my opracowując dokumentację projektową i budując
jako Urząd. Później zarządca hali w toku eksploatacji podlega tym wszystkim restrykcjom
i obowiązkom, jakie strony uzgadniające dokumentację nakładają. np. w przypadku hali jest
to Urząd Dozoru Technicznego. Na halę przyjeżdża firma, którą także Urząd Dozoru
wskazuje, bo musi być to firma z certyfikatami, atestami, która sprawdza bezpieczeństwo
windy, a Urząd Dozoru przyjeżdża pomimo to, jeszcze też raz w roku. To nie jest tak, że ten
obiekt po prostu stoi i tyle. Chcę państwu powiedzieć, to co wcześniej zaczęłam, o tym art. 62
ust. 1, pkt 1, 2, 3 ustawy prawo budowlane. Bo jest to artykuł, który mówi jakie kontrole
sprawności stanu technicznego w zakresie całego obiektu, jego poszczególnych elementów,
wszystkich jego instalacji muszą być przeprowadzane w budynku. I tak, proszę państwa, te
kontrole odbywają się systematycznie. Jest książka obiektu i wszystkie protokoły w obiekcie
hali. Niejednokrotnie inspektorzy nadzoru budowlanego przychodząc na kontrolę sprawdzają,
czy budynek jest systematycznie tym kontrolom poddawany. Pierwsza kontrola miała miejsce
28.05.2013 r. W okresowej kontroli obiektu wynikającej z wymogów wcześniej wymienionej
ustawy. Cel kontroli: sprawdzenie stanu technicznego elementów budynku narażonych na
szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działania czynników występujących podczas
użytkowania obiektu. Ocenie podlegały, kominy zewnętrzne, konstrukcja dachu, stropodachu,
detale architektoniczne i inne na dachu, pokrycie dachowe, elementy odwodnienia, obróbki
blacharskie, ściany zewnętrzne, okna, drzwi zewnętrzne, wrota, schody zewnętrzne tynk
i elewacja, opaska, estetyka zewnętrzna obiektu. Wynik, bez uszkodzeń, uwag i zaleceń nie
wniesiono. Kolejne kontrole w tym zakresie miały miejsce, 28.11.2013 r. Cel kontroli, jak
wyżej. Uwag i zaleceń nie wniesiono. Stan obiektu dobry, obiekt użytkowany zgodnie
z przeznaczeniem. Kolejna 14.05.2014 r. I tutaj pojawia się uwaga, że widoczny jest zaciek
przy wejściu bocznym nad klatką schodową, spowodowany najprawdopodobniej
nieszczelnością rury spustowej wewnętrznej. Ja to cytuję, tak sugeruje kontrolujący. I wydano
12
zalecenie, żeby przed zimą ten zaciek zlikwidować. Kolejne, 19.11.2014 r., w tym samym
zakresie. Następne, 28.05.2014 r., również. Kolejne 25.11.2015 r., również. W trzech
protokołach z tych wymienionych przeze mnie, pojawia się informacja, że jest widoczny
zaciek, ale we wszystkich tych protokołach, odczytam już państwu, jaki widnieje dokładnie
przypis. Kontrolujący pisemnie zawiadomił PINB w Mogilnie, że w myśl ww. ustawy
przeprowadzono kontrole obiektu, nie stwierdzając jego uszkodzeń i w związku z tym obiekt
nie stanowi zagrożenia życia, zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia i środowiska.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa stwierdziła, no i mamy
odpowiedź.
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka powiedziała,
że ponadto, w myśl zapisów tej samej ustawy, obiekt podlega jeszcze kontroli, w zakresie
przewodów kominowych. Powiem tylko ile tych kontroli było. 10.06.2013 r., 30.05.2014 r.,
24.11.2014 r., 29.05.2015 r., 28.11.2015 r. Jaki jest wynik tych kontroli. Pozwólcie państwo
odczytam ten jeden protokół z okresowej kontroli przewodów kominowych. Kontrola
dotyczyła sprawdzenia stanu technicznego sprawności urządzeń kominowych i podłączeń
wentylacyjnych obiektu. Stan techniczny przewodów kominowych dobry, drożność
przewodów prawidłowa, ciąg kominowy właściwy, podłączenia urządzeń wentylacyjnych
grawitacyjnych dobra, wentylacja mechaniczna systemowa podłączona prawidłowo i działa
sprawnie. Zleca się wykonanie nawiewów w drzwiach WC dla osób niepełnosprawnych.
I tego typu zalecenia się jeszcze trzykrotnie pojawiają, że np. należy wzmocnić nawiew
wentylacji od strony kawiarni, bo jest wyczuwalny zapach. Kolejny typ kontroli okresowej,
której obiekt jest poddawany dotyczy samej już wentylacji, bez tych ciągów kominowych
i było to 28.05.2014 r., 24.11.2014 r., 26.05.2015 r., 24.11.2015 r. Ponad to, co jest też ważne
obiekt podlega kontrolom w zakresie instalacji elektrycznej. To ma duże znaczenie. Sprawdza
się, czy zadziałają alarmy, urządzenia, powiadamianie o pożarze, czy zasilanie główne
zostanie wyłączone na czas, jak długo będzie podtrzymywane oświetlenie ewakuacyjne.
Wynik jest pozytywny.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że widzimy ile was
to kosztowało pracy i przynajmniej ja uważam, że zrobiliście wszystko, co do was należało.
Poprosiła o podsumowanie. Zapytała na jakim etapie jest usunięcie usterki? Wiemy już, że
nie zagraża bezpieczeństwu, i to wszystko było tak, jak trzeba.
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka reasumując
powiedziała, że kiedy opinia będzie już sporządzona przez rzeczoznawcę, to pozwoli na
wskazanie tych przyczyn i będzie można podjąć decyzję, w którym kierunku należy pójść.
Z radcą prawnym ustaliliśmy taką ścieżkę postępowania. Ta podstawowa, zasadnicza jest
taka, że kiedy będzie opinia, powiadomimy syndyka masy upadłościowej do usunięcia
usterek, ze wskazaniem konkretnego kosztu. Po to jest ta opinia, jak już mówiłam pozwoli nie
tylko powiedzieć dlaczego, ale jak naprawić i jaki ma być szacowany koszt. Wskażemy także
termin, na co zwraca uwagę radca prawny, kiedy ma odpowiedzieć syndyk. Spodziewamy się,
że oczywiści nie odpowie, natomiast pewnie wystąpimy o dopisanie nas na listę wierzycieli
na tej podstawie, bo bez tych opinii i kosztów to nie byłoby możliwe. Ja obserwuje, co się
dzieje w sprawie upadłości Budopolu i Rebudu. Dopisują się ciągle wierzyciele. To jest ciągle
jeszcze aktualna sprawa, do tej listy. I jednocześnie skierujemy pismo do gwaranta, do PZU,
o wypłacenie odszkodowania gwarancyjnego. Burmistrz jeszcze musi wcześniej uzyskać
materialne potwierdzenie własnoręczności podpisu.
13
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa stwierdziła, że rozumie, choć nie
zna się na procesie budowy, że pomimo tylu zastrzeżeń do wykonawców nie zerwaliście
umowy. Zna, budynki, gdzie wykonawca, był nierzetelny i zostały umowy zerwane, a
budynki zniszczały, ponieważ sprawy sądowe trwają w Polsce latami. Zapytała, czy dobrze
myśli, że gdybyśmy zerwali umowę, byłoby to dla nas niekorzystne i zbyt kosztowne?
Zapytała, czy przy przetargu, komisja przetargowa w jakiś sposób sprawdza wiarygodność
firmy wygrywającej i czy jesteśmy w stanie przewidzieć, że firma upadnie?
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka powiedziała,
że w przetargu weryfikuje się wiarygodność, w takim zakresie w jakim wskazuje ustawa.
Nadinterpretować ustawy nie można. Ustawa mówi, że stawia się warunki, określone
w ustawie i weryfikuje się zgodność złożonej oferty z warunkami. Czyli bada się
doświadczenie i wiedzę między innymi. Na podstawie doświadczenia i wiedzy, wykonawca
składa referencje, protokoły odbioru. Wszystkie wymogi wykonawca spełniał. Ja państwu
specjalnie, tak dokładnie wskazywałam, że inspektor nadzoru inwestorskiego, był członkiem
komisji przetargowej i to rzadko znajduje się w dokumentach. Jak będziecie państwo
porównywać taką przemyślność, takie przewidywanie, jakie tutaj miało miejsce. Cały ten
proces przetargowy prowadziliśmy z kancelarią prawną, konsultując się, jak daleko możemy
pójść w tych wymogach, w obostrzeniach, żeby nie narazić się na …… Chciałam tylko
państwu powiedzieć, że wchodząc na stronę Budopolu, jeszcze dziś, znajdziecie państwo
takie informacje. Solidna firma 2010. Przedsiębiorstwo Fair Play 2011. Na papierze
firmowym napis- Budopol 60 lat tradycji 1951 – 2011.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że wszystko, to
rozumie, i wie na czym „stoimy”. Podziękowała za bardzo obszerne wyjaśnienie.
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka zapytała, czy
państwo mają jakieś pytania.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że na zadane
pytanie odpowiedź otrzymała i myśli, że wyborcy, którzy się z tym problemem zwrócili
wszystko zrozumieli, chociaż są laikami.
Radny Paweł Molenda zapytał, czy gmina ma szansę na uzyskanie odszkodowania z firmy
ubezpieczeniowej za nierzetelność wykonania usługi? Stwierdził, że znając życie, w sytuacji
gdy firma jest w upadłości, możemy zapomnieć o pieniądzach, ponieważ tak w Polsce
funkcjonuje prawo i my tego na razie nie zmienimy. Przysłuchując się wypowiedzi przeraża,
że sztab ludzi był zaangażowany, inspektorzy. Wszyscy swoje zrobili, swoje zabrali, a gmina
została z problemem. Dodał, że dla niego niezrozumiała jest sytuacja, że po dwóch latach
odchodzi okleina od drzwi przy toaletach. Widzimy, jak inspektorzy wykonali swoją pracę,
a wzięli za to ogromne pieniądze. Poprosił, by dobrze to zrozumieć i nie mówi tego
w kontekście uwag do pani dyrektor, czy burmistrza. Osoby, które brały ogromne pieniądze,
pracę tak wykonały, jak wykonały. Nieraz nas to bulwersuje, a w Chinach za takie coś, to na
pewno byłby już wykonany wyrok. W Polsce musi dojść do zmiany prawa, do konsekwencji
rygorystycznych, ponieważ inaczej te budowy będą tak wyglądały, jak wyglądają.
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka odnosząc się
do uwagi dotyczącej stanu drzwi powiedziała, że bardzo długo walczyli, by coś z tymi
drzwiami zrobić. Odpowiedź była zawsze taka sama. Jest to proces eksploatacji i używania
maszyny do czyszczenia. Na nic zdawały się nasze argumenty, że to jest tylko w części,
14
a maszyna pracuje w całości. Stąd jest ekspert i rzeczoznawca, który ma uprawnienia
niepodważalne. Jeśli chodzi o gwarancję burmistrz trzy raz zwracał się do kancelarii prawnej
z zapytaniem dotyczącym korzystania z gwarancji PZU. Dopóki wykonawca naprawiał,
należało pozwolić, by w to angażował swoje środki, a polisę mieć w zanadrzu. Jest sygnał,
zielone światło kancelarii, że jest to możliwe, ale należy się do tego bardzo dokładnie
przygotować. Jeśli rzeczoznawca mówi, proszę o odkrycie trzech płyt, to chociaż wiemy, jaki
to jest koszt, to nie możemy sobie pozwolić na to, że tych płyt nie odkryjemy. Trzeba ponieść
te koszty, doprowadzić sprawę do końca. Trzeba być skrupulatnym. Należy się jednak
spodziewać, że PZU powoła swojego rzeczoznawcę i stanie rzeczoznawca przeciwko
rzeczoznawcy. Wszystko to ma duże znaczenie. Trzeba być skrupulatnym, niczego nie
pominąć i tak też robimy. Gwarancja ma zapisy i pisze w niej, co należy zrobić, by ją
uruchomić. Idziemy tym trybem. Na pewno nie będzie łatwo.
Radny Paweł Molenda powiedział, że to boli, iż powstał nowy obiekt i należy wydawać
dodatkowe pieniądze. Nie można jednak na to żałować i jeżeli będzie taka potrzeba, trzeba
wydać środki na ekspertyzy. Musimy te koszty ponieść, ponieważ bez tego niczego nie
uzyskamy. Najważniejszą rzeczą jest bezpieczeństwo, ale nie po to budowana była hala, by za
ten obiekt się wstydzić. Trzeba wszystko zrobić, by doprowadzić halę do takiego stanu jaki
powinien być.
Radny Konrad Andrzejewski zapytał, czy towarzystwo ubezpieczeniowe dopóki jest
nieskończony proces upadłościowy nie będzie się „migało” z wypłaceniem gwarancji? Na
razie jest jeszcze podmiot, który nie został zlikwidowany i można się wpisać na listę.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa podała przykład szpitala
w Gnieźnie. Inwestycję rozpoczęto, firma upadła i w chwili obecnej budowa jest w fatalnym
stanie. Całe szczęście, że w naszej sytuacji, tak się nie stało. Podziękowała pani dyrektor za
działania, że hala jest udostępniona naszym mieszkańcom i tak, jak powiedział radny Paweł
Molenda, trzeba robić wszystko, by hala była nadal użytkowana.
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beata Motyka
odpowiadając radnemu Konradowi Andrzejewskiemu powiedziała, że polisa o której była
mowa, jest polisą ubezpieczeniową wykonawcy. To jest jego polisa, nie nasza. To jest
gwarancja należytego wykonania umowy. To jest jego polisa. Zacieki na płytach
akustycznych zgłosiliśmy w ramach naszej zwykłej polisy ubezpieczeniowej. Ta, o której
mówi, to jest polisa firmy. Polisa jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy, została
wykonawcy zatrzymana na 60 miesięcy. Wykonawca gwarancji nie wpłacił w pieniądzu,
tylko wpłacił w gwarancji. Ustawa na to pozwala.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa podziekowała
obszerne wyjaśnienie.
za bardzo
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa ogłosiła 5 minutową przerwę
w obradach.
Radni powrócili na salę obrad.
Ad. 5.
15
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poinformowała o złożonych na
XVI sesji Rady Miejskiej interpelacjach i udzielonych odpowiedziach. Informacja stanowi
załącznik protokołu.
Ad. 6.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy Mogilno na rok 2016.
W wyniku głosowania 19 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę
o treści jak w projekcie.
Ad. 7.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Mogilno na lata 20162025.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę
o treści jak w projekcie.
Ad.8.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały w sprawie udzielenia dotacji celowej dla instytucji kultury Mogileński Dom Kultury
w Mogilnie.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę
o treści jak w projekcie.
Ad.9.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Mogileńskiemu
z przeznaczeniem na dofinansowanie działalności Ośrodka Interwencji Kryzysowej
w Strzelnie.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę
o treści jak w projekcie.
Ad. 10.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały w sprawie uchwalenia „Programu usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest
z terenu Gminy Mogilno na lata 2014-2032”.
16
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę
o treści jak w projekcie.
Ad. 11.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę
o treści jak w projekcie.
Ad.12.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie projekt
uchwały w sprawie utworzenia Lokalnego programu wspierania edukacji uzdolnionych
uczniów zamieszkałych w gminie Mogilno.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, podjęto uchwałę
o treści jak w projekcie.
Ad. 13.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie
przyjęcie sprawozdania Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Mogilnie z działalności
z 2015 r.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, sprawozdanie
zostało przyjęte.
Ad. 14.
Dyskusji nie odnotowano.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa poddała pod głosowanie
przyjęcie sprawozdań komisji stałych Rady Miejskiej w Mogilnie z działalności
w 2015 roku:
- Komisji Budżetu i Finansów,
- Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska,
- Komisji Społecznej,
- Komisji Oświaty Kultury i Sportu.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, sprawozdania
zostały przyjęte.
Ad. 15.
Informacja została przyjęta.
17
Ad. 16.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że Miejsko –
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej przygotowuje się do wielkiego przedsięwzięcia tj. do
wypłaty rządowego programu 500+. Skala przedsięwzięcia jest duża, ponieważ nasz ośrodek
wypłaca zasiłek rodzinny dla 1500 rodzin.
W wyniku głosowania 20 głosami za, przeciwko 0, wstrzymujących się 0, sprawozdanie
zostało przyjęte.
Ad. 17.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa jeszcze raz podziękowała
Dyrektor Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Lokalnego Beacie Motyce za
przygotowanie wyczerpującej informacji na temat hali widowiskowo-sportowej. Dodała, że
na pewno informacja radnym była potrzebna.
Ad. 18.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa powiedziała, że w związku
z prośbą, by zorganizować szkolenie dla radnych, wszyscy chętni do uczestniczenia
w szkoleniu powinni się wpisać na listę.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mogilnie Teresa Kujawa podziękowała za uczestnictwo
i dokonała zamknięcia sesji. Sesja zakończyła się o godz. 14.50.
Protokołował
Przewodnicząca Rady Miejskiej
( K. Krajewski )
( Teresa Kujawa )
18