Flughafen Tobruk - irlandzki kawałek Polski
Transkrypt
Flughafen Tobruk - irlandzki kawałek Polski
interia360.pl http://interia360.pl/swiat/europa/artykul/flughafen-tobruk-irlandzki-kawalek-polski,56474 Flughafen Tobruk - irlandzki kawałek Polski Historyczny taniec wolności w Dunany House / fot. Kieran Cambell dla Sebastian Szymczak vel Czystapoezja Jest taki dom na wydmach "Dunany House" w hrabstwie Louth w Irlandii... Pamiętam marzenia o Irlandii z dawnych lat, którą kocham po dziś dzień – kiedy to samolotem z Belgijskiego Charleroi musiałem lecieć do Dublina (bo wcześniej brytyjski pogranicznik cofnął mnie z granicy w Callais – jako, że był snobem i nie miał pewności czy nie zechcę zostać w Wielkiej Brytanii). "Zmisiowali" my się z Andrew na lotnisku, po czym pojechaliśmy w podróż do starego zamku na wydmach… Rodzina Andrew Workmana miała w zwyczaju zapraszać z wielu krajów młodych ludzi, aby poznawali Irlandię – ja byłem jak dotąd jedynym z niewielu Polaków z takiej "wymiany". Rankiem pracowałem na farmie za co otrzymywałem wypłatę - "Friday is a pay day" jak mawia się tam – i co tydzień miałem wypłatę na koncie. Popołudniami zwiedzałem nadmorskie okolice, jeździłem do pobliskiego Dundulk, Drogheda itp… W zamku organizowano nierzadko historyczne spotkania i przyjęcia kulturalne – to bardzo otwarci ludzie. Byłem tak zajęty, że dopiero po tygodniu zauważyłem w hallu zamku na ścianie, na honorowym miejscu tablicę z napisem "Flughafen Tobruk". Stary Workman wyciągną whiskey i zaczął opowieść… Tablica ta jest jedną z tablic, w której zdobyciu jako swoisty "wojenny łup" mieli walny udział żołnierze Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, którzy zostali przerzuceni do Tobruku drogą morską pomiędzy 21 a 28 sierpnia 1941 roku, by wziąć udział w ostatniej walce z Rommel'em o to libijskie miasto (właśnie minęła rocznica tego wydarzenia). Na pamiątkę dano tablicę dowódcy okrętu, odtąd na honorowym miejscu wisi. Dziś zamek i jego mieszkańcy pamiętają o walce o wolność Polaków i własną, bo bez znaczenia czy chodzi o walkę o ich własną wolność Irlandii czy o Polskę – bo historię mamy podobną bardzo. Takim dziwnym cudem poznałem kawałek historii własnego kraju, daleko od Polski, ale to jeszcze nie koniec… Dowiedz się co było dalej