Bycie ofiarą

Transkrypt

Bycie ofiarą
Bycie ofiarą
Czy czujesz się dobrze w tym życiu? Czy złe rzeczy zawsze przydarzają się tylko Tobie? Czy, bez
względu jak bardzo się starasz, nigdy nie udaje Ci się wyjść „na prostą”? Pewnie pech towarzyszy Ci
od urodzenia? Czy wszystko w Twoim życiu idzie nie tak, jak powinno? Czy ciągle jesteś „pod kreską”?
Jeżeli tak się właśnie czujesz, to wiedz, że JESTEŚ OFIARĄ. I wiesz co? Możesz być ofiarą do końca
swego życia. To jest dokładnie to, w co wierzysz i co dalej będzie się materializować. Jeżeli dalej
będziesz w to wierzyć i tak myśleć, NIC W TWOIM ŻYCIU SIĘ NIE ZMIENI DO KOŃCA ! BĘDZIESZ MIEĆ
TAKIE SAMO ŻYCIE. KAŻDY DZIEŃ. KAŻDY TYDZIEŃ. MIESIĄC. ROK. POTEM NASTĘPNY ROK…
Pewnie wśród swoich znajomych, jak i innych ludzi, większość czasu mówisz o tym, jak Ci jest źle,
jakie to życie jest ciężkie, że nic Ci w życiu nie wychodzi. Każdą taką okazję wykorzystujesz aby
narzekać, że znowu dopadł Cię pech, że znowu nic nie wyszło z tego interesu, że znowu jest tak, jak
zawsze. Jak zawsze, czyli źle. Ludzie ci prawdopodobnie zgodzą się z Tobą. Być może z grzeczności, a
być może, ich życie też jest ciężkie. Być może oni też mają takie problemy, jak Ty. Oni też są ofiarami.
OFIARY PRZYCIĄGAJĄ OFIARY. GDYBY ONI NIE BYLI OFIARAMY, NIE BYLIBY W KRĘGU TWOICH
ZNAJOMYCH.
Bycie wśród innych ofiar jest dla Ciebie dobre. Masz z kim porozmawiać o wspólnych problemach.
Możecie wzajemnie się pocieszać. Może być nawet tak, że w ich towarzystwie czujesz się lepiej, bo
oni mogą mieć jeszcze większe problemy niż Ty. Moje życie jest ciężkie, ale życie mego przyjaciela jest
jeszcze cięższe. Co za ulga !
Ale cała ta stworzona przez Ciebie rzeczywistość, przypomina zaklęty krąg, bo możesz nigdy z niego
nie wyjść. Jedyne co robisz, to dyskutujesz o swoich problemach. Zawsze znajdziesz mnóstwo
wymówek na swoje usprawiedliwienie braku działania i potwierdzenie słuszności trwania w tym
kręgu.
Prawo przyciągania sprawia, że dostajemy to, na czym się koncentrujemy. Wszechświat zawsze nam
odpowiada „TAK”. Im więcej rozmyślasz o swojej nędznej sytuacji, o swojej biedzie, o samych
życiowych porażkach, tym więcej dostajesz identycznych doświadczeń. A więc cały czas trwasz w tym
kręgu ofiary.
Zwróć uwagę, jakich masz przyjaciół. Czy są to ludzie odnoszący same sukcesy? Czy są to ludzie
szczęśliwi? Bogaci? Czy tacy są Twoi przyjaciele? Prawdopodobnie nie. Dlaczego? Ponieważ tacy
ludzie nie są ofiarami i nie są przyciągani przez Twój status ofiary. A może nawet nie masz przyjaciół?
Pewnie Ci, którym się udało, nie chcą z Tobą rozmawiać. Mówisz, że się zmienili. Że kiedyś byli fajni, a
teraz Ciebie unikają. Co za okropny świat.
Kiedy jesteś ofiarą, to manifestuje się to nie tylko w Twoim wnętrzu ale przede wszystkim w Twoim
życiu. Spójrz obiektywnie na swoje życie. Zrób listę tego, co Ci się udało i z czego jesteś
www.artuvia.pl
zadowolony/a, a co uważasz za porażkę. Praca, rodzina, pieniądze, wakacje, znajomi, hobby…I co?
Nie szukaj usprawiedliwień w otaczającym świecie. Nie szukaj usprawiedliwień w biednej lub
patologicznej rodzinie. Jeżeli zaczniesz się usprawiedliwiać, to kolejna oznaka ofiary.
Z tego stanu można wyjść. Ale tego trzeba chcieć. Trzeba chcieć rzeczywistej zmiany. Wszystkie ofiary
deklarują w pewnym momencie chęć zmiany. DEKLARUJĄ i nic więcej. Chcą, aby to inni zmienili ich
życie. Aby to inni dokonali zmian, kiedy oni będą siedzieć w swoim zaklętym kręgu. Ofiary chcą, aby
oczyścić im po kolei wszystkie obszary ich życia, bo wszędzie jest źle. Szwankuje zdrowie, brakuje
pieniędzy, relacje są tragiczne lub ich wcale nie ma. Ale takie zlecanie oczyszczania, to kolejna
wymówka, aby poczuć się lepiej nic nie robiąc ze swoim życie. Ofiara bardzo rzadko bierze
odpowiedzialność za swoje życie na poziomie fizyczności.
Masz wahadełko? Zadaj sobie teraz pytanie: w jakim stopniu biorę odpowiedzialność na poziomie
fizycznym?
Ofiara, która skończyła kursy uzdrawiania, będzie siedzieć w swoim pokoiku próbując oczyścić
wszystkie problemy, ale nic nie ZROBI, aby w sposób autentyczny i prawdziwy dokonać zmian w
swoim życiu. Czy takie oczyszczanie zmieni jej życie na lepsze? Nie. Dalej będzie narzekanie. Dalej
będzie szukanie nowych przyczyn własnych niepowodzeń. Czy dalej chcesz tak żyć?
Pierwsza i najważniejsza sprawa, to uświadomienie sobie i de facto przyznanie się, że za całe moje
życie odpowiadam JA i tylko JA. Nikt inny ani żadne inne okoliczności nie są winne temu, że moje
życie nie jest takie, o jakim marzę. A skoro JA jestem stwórcą tego, co teraz mam i skoro, to moje
myśli i towarzyszące im uczucia doprowadziły to takiego stanu rzeczy, to również WSZYSTKO, CO JEST
POTRZEBNE DO ZMIANY ISTNIEJĄCEJ SYTUACJI LEŻY W MNIE. Mam wszystko, aby zmienić moje
życie. JESTEŚ KREATOREM SWEGO ŻYCIA. TO, CO STWORZYŁEŚ/AŚ DO TEJ PORY, JEST WIDOCZNE
TERAZ. PODOBA CI SIĘ TWOJE DZIEŁO? NIE? TO JE ZMIEŃ ! TYLKO TY TO MOŻESZ ZROBIĆ. O ILE
BĘDZIESZ CHCIEĆ. O ILE BĘDZIESZ NAPRAWDĘ TEGO CHCIEĆ.
www.artuvia.pl