„Jak powstał świat?” Jak powstał świat, czyli opowieść o Wiel
Transkrypt
„Jak powstał świat?” Jak powstał świat, czyli opowieść o Wiel
ce Wales opowiedział mu jak dosie i ze swoja nowo stworzo- Jak powstał świat?” „ go uratował i jak się tu znalazł. ną planetą zaatakowali syna - I co teraz admirale? – zapytał. Na początku czarną otchłań Hernadosa i Ankar, Destona. - Mamy zapasy? przeszedł podmuch wiatru. Po Wojna między planetami trwał - Starczy na miesiąc. chwili wyłoniła się postać. Her- trzy wieki. Wówczas ludzie sta- - Budujemy osadę – powiedział nados przez sto lat i sto dni rzą- wali się coraz bardziej źli, niestanowczo. dził stworzonym przez siebie wdzięczni. Ziemią targał chaos. W ciągu tygodnia zbudowali światem. Po trzech wiekach Ziemia osadę i otoczyli ją palisadą. Od- Stworzył twory, po- została uwolniona. Lecz jej nie mieszkańcy nigdy nie byli tak które chciały się go słu- samo szczęśliwi. chać. Zrobił kulę, pokrył ją zielono niebieską barwą i zrzucił na nią stwory. Pozbawił je skrzydeł zmniejszył. i Ludzie, bo tak nazwał ich Hernados, żyli w spokoju. Pokryli też, że na wyspie jest stanowił kilkoro najlepszych zwierzyna. Zaczęły się polowa- nagrodzić i uczynił ich równynia. mi sobie. Każde z nich miało Któregoś dnia z wieży obser- inną zdolność. Pierwsza, Anwacyjnej dostrzeżono statki kar, była boginią natury. Drugi, hiszpańskie. Wystrzelono im na Sakoros, zajmował się uczuciapowitanie . Statki zawróciły ku mi. Trzecia i ostatnia bogini, nim, byli uratowani. Zakoria, była boginią słońca. Gdy admirał wrócił do Wszyscy z nich do czegoś się Hiszpanii, pierwszą rzeczą, któ- przyczynili. Ankar zesłała na rą zrobił było awansowanie i ziemię zwierzęta, Sakoros obodznaczenie Walesa. Stał się darzył wszystkich ludzi uczuinnym człowiekiem, że aż na- ciami. Zakoria nie była zadodano mu tytuł „Złoty Czło- wolona, że nie zajmuje się wiek”. czymś na Ziemi, jak jej brat i Mateusz Wójcik siostra. Zemściła się na Herna4 Paulina Dąbrowska 5a Jak powstał świat, czyli opowieść o Wielkim Malarzu… Na początku nie było niczego, tylko ciemność. W tej ciemności pewnego dnia pojawił się Stwórca. Stwórca to legendarny malarz ze złocistym pędzlem. Zaraz po jego pojawieniu się wyrokował, że wokół jest przeraźliwie pusto. Wziął się do pracy i zaczął malować. Najpierw namalował gwiazdy – piękne, wielobarwne kule. Następnie komety, które miały rozświetlać ciemność smugą światła. Potem tworzył układy gwiazd, jedne ciepłymi, inne zimnymi barwami. Szkicował planety z górami, wąwozami,