Współpraca energetyczna Polski z państwami

Transkrypt

Współpraca energetyczna Polski z państwami
„BIULETYN OPINIE” NR 3/2008
Współpraca
energetyczna Polski
z państwami bałtyckimi
Dominik Jankowski
WARSZAWA, LUTY 2008
Seria „Biuletyn – Opinie Fundacji Amicus Europae” jest cykliczną publikacją, analizującą najważniejsze wydarzenia i procesy
społeczno-polityczne oraz międzynarodowe, zachodzące na świecie.
Tezy przedstawiane w materiałach publikowanych w „Biuletynie” odzwierciedlają wyłącznie poglądy ich autorów.
Współpraca energetyczna Polski...
Energetyka jądrowa
01
Współpraca energetyczna Polski z państwami bałtyckimi
W historii stosunków międzynarodowych pojęcie własnego bezpieczeństwa było jednym
z najważniejszych punktów polityki zagranicznej każdego państwa. Wraz ze zmieniającym się obrazem ładu
światowego kształtowały się również nowe koncepcje bezpieczeństwa, których realizacja gwarantowała
przetrwanie państwowości.
W chwili obecnej kluczowym wyzwaniem dla dyplomacji każdego państwa jest zapewnienie
odpowiednio wysokiego poziomu bezpieczeństwa energetycznego. Również Polska prowadzi od upadku
ZSRR coraz silniejsze starania w celu dywersyfikacji dostawców surowców energetycznych. Wobec faktu, iż
wspólna polityka Unii Europejskiej w dziedzinie energii wciąż dopiero się kształtuje, niezbędne są działania
prowadzące do budowania sojuszy. Obecny energetyczny modus vivendi UE nie może bowiem być
gwarantem pełnego bezpieczeństwa energetycznego każdego państwa członkowskiego z osobna.
W debacie dotyczącej polityki energetycznej Polski główny akcent położony jest na współpracę
z Królestwem Norwegii, państwami regionu Azji Centralnej (Azerbejdżan, Turkmenistan) czy państwami
Afryki Północnej (Algieria). Państwa bałtyckie (Litwa, Łotwa, Estonia) nie mogą być alternatywą w tej dyskusji,
głównie ze względu na fakt, iż region ten nie posiada ani strategicznych surowców, ani dominującej pozycji
na światowych rynkach energii. Może stać się jednak cennym uzupełnieniem polskiego spojrzenia na
współczesne wyzwania, przed którymi stoi bezpieczeństwo energetyczne. Dzięki podobnym do polskich
doświadcze¬niom ze współpracy z Federacją Rosyjską w dziedzinie energii, państwa bałtyckie mogą
zaoferować Polsce więcej, niż wynikałoby z ich potencjału strategicznego, co zostało podkreślone w
projekcie dokumentu „Polityka energetyczna Polski do 2030 roku” opracowanego przez Ministerstwo
Gospodarki. Jednym z priorytetów w międzynarodowej współpracy energetycznej ma stać się „integracja
energetyczna, w tym elektroenergetyczna z Państwami Bałtyckimi (Litwą, Łotwą i Estonią)”1.
Energetyka jądrowa
Kiedy we wrześniu 1990 roku Rada Ministrów RP zrezygnowała ostatecznie z budowy elektrowni
atomowej w Żarnowcu, nikt nie spodziewał się, że tak szybko Polska zostanie zmuszona do ponownego
zastanawiania się nad skonstruowaniem własnej siłowni jądrowej. Wraz z coraz szybszym wzrostem
konkurencji o dostęp do surowców energetycznych na świecie, niezbędnym staje się wdrożenie
długofalowego programu budowy elektrowni jądrowych2. Trzeba jednakże zauważyć, że problematyka
wykorzystania energii atomowej ma wśród opinii publicznej charakter przede wszystkim emocjonalny,
1
Polityka energetyczna Polski do 2030 roku. Projekt dokumentu (wersja 3.2 z dnia 10 września 2007), Ministerstwo
Gospodarki, Warszawa 2007, s. 68. <http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/8C3B84AA-C9EF-471A-9B33-A66E2C700CC0/37509/
PEPwer3210092007.pdf>.
2
Energetyka jądrowa w Polsce, Rekomendacje PISM, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa 2007,
s. 1. <http://www.pism.pl/zalaczniki/rekomendacje_PISM_nr_2.pdf>.
Współpraca energetyczna Polski...
Energetyka jądrowa
02
przybierający postać od skrajnej negacji, związanej głównie z groźbą ew. awarii i skażenia, do
niebezpiecznego hurraoptymizmu, przez który przebija się wizja mocarstwowości Polski. Ponadto należy
uwzględnić również ramy czasowe całej inwestycji. Obecnie ocenia się, że cały proces realizacji budowy
elektrowni jądrowej może zająć około 15 lat3. Niezbędne są bowiem nie tylko odpowiednie analizy,
wyszkolenie kadr, decyzje polityczne, administracyjne i legislacyjne, lecz także zakrojona na szeroką skalę
akcja informacyjna skierowana do opinii publicznej.
W tej sytuacji, pragnąc zbudować pierwszą elektrownię w Polsce po 2020 roku4, należy poszukiwać
rozwiązań już teraz, tak aby jak najowocniej spożytkować nieuchronnie płynący czas. Stąd też latem 2006
roku narodził się pomysł przyłączenia się Polski do projektu Ignalina II, czyli budowy nowej elektrowni
atomowej na terytorium Litwy, realizowanej wspólnie przez konsorcja z Litwy, Łotwy i Estonii5.
Obecnie na Litwie znajduje się elektrownia atomowa, tzw. Ignalina I, która jednak musi zostać
zamknięta do końca 2009 roku. Taki zapis znalazł się w Traktacie Akcesyjnym podpisanym przez Litwę.
Komisji Europejskiej zależało bowiem na tym, żeby dwa bloki reaktora wyłączono z użycia jak najszybciej.
Pomimo starań strony litewskiej, unijni decydenci pozostali w sprawie Ignaliny I nieugięci. Udział Łotwy
i Estonii w nowym przedsięwzięciu należy tłumaczyć przede wszystkim faktem, że obecnie spora część
zapotrzebowania na energię zaspokajana jest przez republiki nadbałtyckie właśnie poprzez elektrownię
jądrową w Ignalinie.
Aktualnie szacuje się, iż projekt Ignalina II nie zostanie zakończony wcześniej niż w 2015 roku.
Państwom bałtyckim zależy jednak na tym, żeby inwestycja była realizowana sprawnie, biorąc przede
wszystkim pod uwagę uwarunkowania geostrategiczne. W latach 2009-2015, kiedy stara elektrownia będzie
już zamknięta, zaś nowa pozostanie wciąż w fazie budowy, regionowi grozi deficyt energii elektrycznej. Na
chwilę obecną jedynym rozwiązaniem pozostaje zwiększenie uzależnienia od Federacji Rosyjskiej, czego
państwa bałtyckie chcą za wszelką cenę uniknąć. Stąd nowe inicjatywy energetyczne, jak kabel
stałoprądowy Estlink, mający połączyć Finlandię i Estonię6.
Koszty budowy nowej elektrowni, w których ma partycypować Polska, uzależnione są od mocy dwóch
nowych bloków. W analizach szacuje się, że mogą one mieć moc od 800 do 1600 MW każdy7. W przybliżeniu
wykalkulowano, że całość inwestycji może pochłonąć od 2,5 do 4 miliardów euro. Poprzedni prezes Polskich
Sieci Elektroenergetycznych (PSE)8 Jacek Socha szacował koszt skonstruowania dwóch reaktorów o łącznej
mocy 3200 MW na 5 miliardów euro9.
Trzeba także uwzględniać, iż koszty uzyskania energii z elektrowni atomowej są wyższe niż koszty
produkcji energii elektrycznej w elektrowniach węglowych, głównie ze względu na bardzo wysoki poziom
3
S. Chwaszczewski, Dlaczego energetyka jądrowa w Polsce?, Instytut Energii Atomowej, Otwock-Świerk 2006, s. 6.
<http://www.nuclear.pl/publikacje/dlaczego.pdf>.
4
Polityka energetyczna Polski do 2030 roku. Projekt dokumentu (wersja 3.2 z dnia 10 września 2007), Ministerstwo Gospodarki,
Warszawa
2007,
s.
32.
<http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/8C3B84AA-C9EF-471A-9B33-A66E2C700CC0/37509/
PEPwer3210092007.pdf>.
5
Litwę reprezentuje Lietuvos Energija AB, Łotwę AS Latvenergo, zaś Estonię Eesti Energia AS.
6
J. Balcewicz, Czym będzie świecić Litwa przez 3 lata?, „Energia Gigawat”, Kraków luty 2007.
7
Dla porównania każdy z obu bloków reaktora w elektrowni Ignalina I ma moc 1500 MW.
8
Spółka, która z ramienia Polski ma współpracować przy budowie elektrowni.
9
J. Balcewicz, Czym będzie świecić Litwa przez 3 lata?, „Energia Gigawat”, Kraków luty 2007.
Współpraca energetyczna Polski...
Energetyka jądrowa
03
kapitałochłonności inwestycji. Obecnie dominuje jednak pogląd, że energetyka jądrowa jest bardziej
ekologiczna, co powoduje, że łatwiej jest wywiązywać się państwom ze zobowiązań
prawnomiędzynarodowych obejmujących zagadnienia ochrony środowiska, takich jak realizacja
postanowień Protokołu z Kioto.
Niestety jak dotąd nie udało się osiągnąć porozumienia firmom biorącym udział w przedsięwzięciu
Ignalina II. Polska pragnie zarezerwować sobie 1200 MW mocy z nowej elektrowni, czego w obecnym
momencie nie może oficjalnie zagwarantować strona litewska. Wymagane jest bowiem dokonanie
niezbędnych analiz środowiskowych, na podstawie których zostanie określona maksymalna moc elektrowni.
Jeśli okazałoby się, że mogą powstać jedynie dwa reaktory o łącznej mocy 1600 MW, żądania strony polskiej
byłyby niemożliwe do spełnienia. W przypadku łącznej mocy 3200 MW polskie oczekiwania mogą zostać
jednak zrealizowane. Wynik analiz środowiskowych będzie znany dopiero w połowie 2008 roku
i najprawdopodobniej wtedy zapadnie decyzja o dalszym udziale Polski w projekcie. Kolejnym problemem
jest chęć uzyskania przez PSE 25 % udziałów w konsorcjum budującym elektrownię. Litwini jednak chcą
zachować pakiet kontrolujący 30 % udziałów, zaznaczając przy tym, że elektrownia powstanie na terytorium
Republiki Litwy, co ich zdaniem jest wystarczającym argumentem przemawiającym „za”. Łotysze i Estończycy
również nie są skorzy do rezygnowania na rzecz Polski z przewidzianych dla nich
40% udziałów.
Niemniej jednak największym sojusznikiem Polski w projekcie wciąż pozostają Litwini, którzy długo
musieli namawiać Łotyszy i Estończyków, aby zgodzili się na udział PSE w konsorcjum. Ryga i Tallin obawiały
się głównie, że Polska będzie chciała zdominować projekt, przez co ich potrzeby energetyczne mogą nie
zostać w wystarczającym stopniu zaspokojone. Obecnie pojawiają się również głosy z tych dwóch państw,
jakoby Polska opóźniała realizację projektu, przez co zwiększa się zagrożenie dla bezpieczeństwa
energetycznego w regionie. Należy jednak pamiętać, że Ignalina II jest projektem komercyjnym, o którym
w największej mierze powinny decydować aspekty rynkowe. Stąd w pewnym stopniu zrozumiała jest
postawa spółki PSE, która pragnie uczestniczyć w budowie elektrowni na jak najkorzystniejszych dla siebie
warunkach. Z drugiej jednak strony inwestycja ma pionierski charakter, co powoduje, iż nie pozostanie
wolna od nacisków politycznych. Jak dotąd bowiem przy realizacji projektu z dziedziny energii atomowej
nie zamierzały współpracować ze sobą cztery państwa członkowskie UE, co bardzo chętnie podkreślają
zarówno politycy, jak i decydenci unijni.
Poprzez udział w projekcie Ignalina II Polska może uzyskać wiele korzyści, zarówno politycznych, jak
i energetycznych. Przede wszystkim zacieśni stosunki z państwami bałtyckimi, co przy powodzeniu
inwestycji może zaowocować zbudowaniem trwałego sojuszu energetycznego. Ponadto korzystniejsze
relacje z państwami regionu wpłyną zdecydowanie na poprawę współpracy na forach organizacji
międzynarodowych, w tym szczególnie na forum unijnym czy w Radzie Państw Morza Bałtyckiego. Zdobyte
przy realizacji projektu doświadczenia, w tym podniesienie kwalifikacji polskiej kadry, będzie można
wykorzystać również przy budowie własnej elektrowni jądrowej, co z pewnością przełoży się na wyższą
Współpraca energetyczna Polski...
Most energetyczny
04
jakość inwestycji narodowej. Energia z elektrowni atomowej Ignalina II zapewni także Polsce chociaż
częściową dywersyfikację źródeł energii, co doprowadzi zapewne do wzrostu bezpieczeństwa
energetycznego państwa. Należy jednak podkreślić, że choć dywersyfikacja w takim kształcie jest jak
najbardziej pożądana, w swej skali jednak nie można uznać jej za wystarczającą.
Most energetyczny
Kolejnym ważnym aspektem stosunków energetycznych z regionem jest kwestia mostu
energetycznego, zwanego inaczej interkonektorem, mającego połączyć systemy elektroenergetyczne Polski
i Litwy. Ministerstwo Gospodarki w swoim projekcie dokumentu podkreśla: „Priorytetami są budowa
połączenia elektroenergetycznego z Litwą łącznie z rozbudową systemu elektroenergetycznego
w północno-wschodniej Polsce”10. Inwestycję łączącą polski Ełk i litewskie miasto Alytus należy obecnie
rozpatrywać głównie w kontekście likwidacji elektrowni atomowej Ignalina I. Wobec spodziewanego
deficytu energetycznego w latach 2009-2015 most energetyczny mógłby w bardzo wymierny sposób
przyczynić się do zbilansowania niedoboru energii w państwach bałtyckich, co z kolei spowodowałoby
również wzrost bezpieczeństwa energetycznego w regionie. Jednakże dotychczasowa historia planowanej
inwestycji nie napawa optymizmem.
Litwa, Łotwa i Estonia nie posiadają obecnie połączenia z zachodnioeuropejskim systemem
elektroenergetycznym (UCTE), dlatego też wciąż pozostają w energetycznej strefie wpływów Federacji
Rosyjskiej. Rozwiązaniem tego problemu byłaby budowa mostu energetycznego między Polską a Litwą, co
spowodowałoby, że trzy państwa nadbałtyckie przestałyby być „białą plamą” na energetycznej mapie Unii
Europejskiej11. Projekt stał się w ostatnim czasie nie tylko priorytetową inwestycją litewską, ale także został
zaliczony w poczet najważniejszych projektów energetycznych UE.
W 1997 roku premier Włodzimierz Cimoszewicz podpisał z Litwą porozumienie w sprawie
interkonektora. Cała inwestycja miała rozpocząć się w 1998 roku, zaś planowany pierwszy etap miał się
zakończyć w 2002 roku. Z czasem pojawiły się jednak obawy, że prąd sprowadzany z Litwy mógłby okazać
się zbytnią konkurencją dla polskich firm energetycznych, przez co realizację koncepcji na jakiś czas
zawieszono. Powrócono do niej za rządów Jerzego Buzka. Także i tym razem w wyniku negocjacji ustalono,
że most energetyczny powstanie do 2003 roku, czego nigdy nie udało się zrealizować. Przyczyny tego stanu
rzeczy należy i w tym wypadku upatrywać w naciskach ze strony polskiego lobby energetycznego, którego
celem było niedopuszczenie do rozpoczęcia inwestycji. Znamienną pozostanie wypowiedź jednego
z przedstawicieli PSE, której anonimowo udzielił litewskiemu dziennikowi „Lietuvos rytas” w 2000 roku:
10
Polityka energetyczna Polski do 2030 roku. Projekt dokumentu (wersja 3.2 z dnia 10 września 2007), Ministerstwo Gospodarki,
Warszawa
2007,
s.
60.
<http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/8C3B84AA-C9EF-471A-9B33-A66E2C700CC0/37509/
PEPwer3210092007.pdf>.
11
Energetyka jądrowa w Polsce, Rekomendacje PISM, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa 2007, s. 2.
<http://www.pism.pl/zalaczniki/rekomendacje_PISM_nr_2.pdf>.
Współpraca energetyczna Polski...
Ropa naftowa
05
„Sprawa przesyłania energii elektrycznej z Polski do Litwy to marzenie. Nie pomyślcie, że Polska jest
przeciwna projektowi, ale ekonomii nie da się oszukać. Każda inwestycja powinna się zwrócić”12. Kiedy
w 2005 roku ówczesny premier Litwy Algirdas Brazauskas postanowił zrezygnować z koncepcji budowy
mostu energetycznego z Polską i wybrał kierunek szwedzki, wydawało się, że jest to koniec litewsko-polskiej
współpracy. Jednak pod naciskiem Komisji Europejskiej, której bardzo zależało na realizacji projektu,
Warszawa i Wilno wznowiły rozmowy w 2006 roku. Obecnie strona polska uzależnia rozpoczęcie inwestycji
od pomyślnego zakończenia negocjacji w sprawie udziału PSE w projekcie budowy elektrowni atomowej w
Ignalinie. Należy także podkreślić, że most energetyczny między Polską a Litwą jest również wypadkową
wzmocnienia połączeń elektroenergetycznych Polski z Niemcami, Czechami i Słowacją. Bez gruntownej
przebudowy szczególnie linii polsko-niemieckich, połączenie Ełku z miastem Alytus może okazać się
niemożliwe13. W ostatnim czasie pojawiły się także ekspertyzy, które wskazują, że interkonektor mógłby
zagrozić obszarom chronionym siecią Natura 2000, co również będzie z pewnością utrudnieniem w realizacji
polsko-litewskiego przedsięwzięcia14.
Na chwilę obecną koszty budowy mostu energetycznego i rozbudowy sieci elektroenergetycznej po
obu stronach granicy szacuje się na 703 miliony euro, z czego Polska miałaby pokryć 442 miliony euro, zaś
Republika Litwy 261 milionów euro15. Oczywiście biorąc pod uwagę paneuropejski wymiar projektu oba
państwa otrzymałyby dofinansowanie z Unii Europejskiej na jego realizację.
Dotychczas największą przeszkodą w rozpoczęciu inwestycji był brak woli politycznej. Zgoda
Warszawy na zbudowanie mostu energetycznego, przy uwzględnieniu wymiaru europejskiego
i regionalnego inwestycji, z pewnością poprawiłaby wizerunek Polski na forum unijnym. Ponadto włączenie
systemów elektroenergetycznych państw bałtyckich do systemu UCTE spowodowałoby znaczny wzrost
bezpieczeństwa energetycznego w regionie, poprzez zmniejszenie uzależnienie od Federacji Rosyjskiej, na
czym politycznie zyskałaby również Polska. Porozumienie w kwestii interkonektora przyspieszyłoby
jednocześnie negocjacje dotyczące udziału PSE w budowie elektrowni atomowej w Ignalinie.
Ropa naftowa
Jednym z przykładów rozpoczętej już współpracy polsko-litewskiej w zakresie energetyki jest zakup
przez PKN Orlen w grudniu 2006 roku litewskiej rafinerii w Możejkach. Za 84,36 procent akcji polski koncern
zapłacił 2,34 miliarda dolarów, co spowodowało, że transakcja stała się największą polską inwestycją
zagraniczną. Pomimo nacisków politycznych ze strony Federacji Rosyjskiej rząd w Wilnie zdecydował się na
sprzedaż pakietu kontrolnego akcji polskiemu przedsiębiorstwu, uzasadniając swój wybór dążeniem Litwy
12
Polak, Litwin (nie) bratanki, „Kurier Wileński” z dnia 26 września 2006 roku. <http://www.cire.pl/pdf.php?plik=/pliki/2/
polaklitwin.pdf>.
13
K. Żmijewski, Budujemy mosty?, „Energetyka Cieplna i Zawodowa” nr 5/2006, Racibórz 2006.
14
M. Szuba, Czy ochrona obszarów NATURA 2000 może zablokować połączenie elektroenergetyczne Polska-Liwa?, „Wokół Energetyki”
nr 1/2007, Poznań 2007.
15
J. Kurasz, Polska-Litwa: jest szansa na Rzeczpospolitą Energetyczną – rozmowa z Ambasadorem Republiki Litewskiej w Polsce
Egidijusem Meilunasem, „Gazeta Prawna” nr 213 (2083), 2-4 listopada 2007. <http://www.gazetaprawna.pl/
?action=showNews&dok=2083.218.0.39.7.1.0.1.htm>.
Współpraca energetyczna Polski...
Rekomendacje dla Polski
06
do zapewnienia sobie bezpieczeństwa energetycznego. Politycy i media w Polsce również uznały inwestycję
za sukces, tym bardziej, że w przetargu brały udział także firmy z kapitałem rosyjskim. Wielu ekspertów
z branży paliwowej miało jednak wątpliwości, co do sensowności ekonomicznej i rentowności całego
przedsięwzięcia. Zbyt duże upolitycznienie całej kwestii spowodowało, iż sytuacja wokół przejętej rafinerii
nie rokuje dobrze na przyszłość. Ekspert branży paliwowej Andrzej Szczęśniak podkreślił, iż: „zakup rafinerii
Możejki, dokonany z chęci wyeliminowania konkurencji, był też z naszej strony elementem wejścia na rynki,
na których nie mamy kontroli”16. O trafności tego stwierdzenia świadczą dwa znamienne wydarzenia. Po
pierwsze Rosjanie przerwali dostaw surowca do rafinerii, który płynął dotychczas ropociągiem „Przyjaźń”.
Oficjalnym powodem są jedynie przyczyny techniczne i konieczna modernizacja ropociągu. Nie zmienia to
jednak faktu, że PKN Orlen został zmuszony do dostarczania ropy do litewskiego terminalu morskiego
w Butyndze przy użyciu tankowców, co podnosi całkowite koszty produkcji. Ponadto w październiku 2006
roku wybuchł na terenie rafinerii pożar, który według oficjalnego komunikatu również został spowodowany
przez przyczyny techniczne.
Przykład rafinerii w Możejkach potwierdza zatem fakt, że przy podejmowaniu współpracy
transgranicznej w dziedzinie energii, równie ważne jak aspekty polityczne powinny pozostać względy
ekonomiczne. Zrównoważenie bowiem tych dwóch czynników może zagwarantować w większym stopniu
powodzenie całej operacji. Wola polityczna, której brakuje przy koncepcji mostu energetycznego,
w przypadku przejęcia litewskiej rafinerii wystąpiła z kolei w nadmiarze, co doprowadziło do sytuacji, w
której póki co trudno uznać całą inwestycję za udaną.
Rekomendacje dla Polski
Polska powinna zintensyfikować współpracę z państwami bałtyckimi w dziedzinie energetyki.
Celem tej współpracy byłoby wypracowanie spójnej wizji bezpieczeństwa energetycznego w regionie.
Bliższa współpraca polityczna i energetyczna z Litwą, Łotwą i Estonią może zapewnić Polsce
sojuszników skłonnych do popierania polskich inicjatyw na forach organizacji międzynarodowych
i międzyrządowych (głównie na forum Unii Europejskiej i Rady Państw Morza Bałtyckiego).
Polska wraz z państwami bałtyckimi mogłaby zbudować sojusz, którego celem byłaby obrona
regionalnych interesów w debacie na temat wspólnej polityki energetycznej UE. Trzeba jednak
podkreślić, że taki sojusz byłby nieskuteczny przy jednoczesnym braku poparcia ze strony jednej
z potęg europejskich, na przykład Niemiec.
16
M. Kosewski, Bójmy się sloganów – wywiad z Andrzejem Szczęśniakiem, Pismo Społeczno-Polityczne „myśl.pl” nr 8/zima 2007,
Szczecin 2007.
Współpraca energetyczna Polski...
Rekomendacje dla Polski
Współpraca przy budowie elektrowni atomowej w Ignalinie pozwoliłaby Polsce na
zdobycie niezbędnego doświadczenia, które zostanie wykorzystane przy rozpoczęciu
programu budowy siłowni jądrowych w Polsce. Udział w projekcie Ignalina II jest zatem
komplementarny wobec programu polskiego i nie powinien spowodować zaniechania
budowy elektrowni atomowej w Polsce.
Budowa mostu energetycznego między Polską a Litwą oraz przejęcie rafinerii
w Możejkach stanowią doskonały przykład, jak ważne w przypadku inwestycji
energetycznych jest znalezienie „złotego środka” pomiędzy polityką i gospodarką.
Zarówno skrajne upolitycznienie decyzji, jak i brak woli politycznej nie służą polskiej
polityce zagranicznej w relacjach z państwami bałtyckimi.
Dominik Jankowski
Współpracownik Fundacji „Amicus Europae”, Sekretarz Redakcji „Komentarza Międzynarodowego
Pułaskiego" („Pulaski Policy Papers"), wydawanego przez Fundację im. Kazimierza Pułaskiego.
Współredaktor sekcji „Polska polityka zagraniczna" Portalu Spraw Zagranicznych (www.psz.pl).
10
Nadrzędną misją Fundacji AMICUS EUROPAE jest
popieranie integracji europejskiej, a także wspieranie
procesów dialogu i pojednania, mających na celu rozwiązanie politycznych i regionalnych konfliktów w Europie.
Do najważniejszych celów Fundacji należą:
ranie wysiłków na rzecz budowy społeczeństwa
Wspie
obywatelskiego, państwa prawa i umocnienia wartości
demokratycznych;
pagowanie dorobku politycznego i konstytucyjnego
Pro
Rzeczypospolitej Polskiej;
pagowanie idei wspólnej Europy i upowszechnienie
Pro
wiedzy o Unii Europejskiej;
wój Nowej Polityki Sąsiedztwa Unii Europejskiej,
Roz
ze szczególnym uwzględnieniem Ukrainy i Białorusi;
cie dla krajów aspirujących do członkostwa
Wspar
w organizacjach europejskich i euroatlantyckich;
Promowanie współpracy ze Stanami Zjednoczonymi
Ameryki, szczególnie w dziedzinie bezpieczeństwa
międzynarodowego i rozwoju gospodarki światowej;
Integracja mniejszości narodowych i religijnych w społeczności lokalne;
Propagowanie wiedzy na temat wielonarodowej i kulturowej różnorodności oraz historii naszego kraju i regionu;
Popularyzowanie idei olimpijskiej i sportu.
FUNDACJA AMICUS EUROPAE
AL. PRZYJACIÓŁ 8/5, 00-565 WARSZAWA,
TEL. +48 22 622 66 33, FAX +48 22 629 48 16
WWW.KWASNIEWSKIALEKSANDER.PL
E-MAIL: [email protected]