Co to jest poster
Transkrypt
Co to jest poster
Plakat naukowy (poster) Stanisław Czachorowski, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Skąd się wzięły postery? Wyobraź sobie duŜą konferencję z udziałem 200-300 osób, na którą zgłoszono 150 komunikatów. Na kaŜdy komunikat trzeba przeznaczyć minimum 10 minut plus 5 minut na dyskusję. Łącznie daje to 2250 minut, czyli blisko 38 godzin wykładów bez przerwy. Nikt takiego maratonu nie wytrzyma (jak się czujesz po całym dniu z wykładami?). Potrzebne są przerwy na kawę, na obiad, na sen i dla odpoczynku umysłu. W rezultacie w ciągu dnia na referaty przeznaczyć moŜna 8 godzin. Tak więc nasza konferencja musiałaby trwać 5 dni. MoŜna oczywiście podzielić referaty na grupy tematyczne i wygłaszać je w 3-4 sekcjach problemowych (ale według jakich kryteriów dzielić? Z tym zmagają się wszyscy organizatorzy konferencji i zawsze są krytykowani, Ŝe naleŜało inaczej). Mamy juŜ dwa dni, czyli znośnie. Ale jednocześnie nie moŜna być w kilku miejscach na raz. Zainteresowani uczestnicy musieliby biegać między sekcjami na interesujące ich wystąpienia. Właśnie z tego powodu pilnuje się ścisłego planu godzinowego, nie pozwalając na przedłuŜanie pojedynczych wystąpień. A przecieŜ organizowane są duŜe zjazdy naukowe z udziałem i 500 czy 1000 osób! Aby sprostać tym wyzwaniom wymyślono nową formę prezentacji – plakat naukowy (my nazywać będziemy go posterem, dla odróŜnienia od zwykłego plakatu, poster=plakat naukowy). W jednym miejscu moŜna zaprezentować kilkadziesiąt (czasem kilkaset) doniesień w formie posteru. Zainteresowani mogą pobieŜnie przejrzeć wszystkie postery, a szczegółowiej zapoznać się tylko z interesującymi danego uczestnika konferencji (na konferencji referatowej musieliby wysłuchać tych nieinteresujących... czekając na właściwy). Na ogół na duŜych konferencjach róŜnorodność tematyczna jest ogromna. Dla danego uczestnika interesujące jest zaledwie kilka procent doniesień (inne zbyt odległe tematycznie itd.). Sesja posterowa jest więc doskonałym rozwiązaniem do szybkiego wyłowienia i skupienia się tylko na najbardziej interesujących doniesieniach naukowych. Trochę historii Poster jest graficznym przedstawieniem własnych badań. Zamiast opowiedzieć słowami trzeba „opowiedzieć” obrazem i tekstem. Kiedy zaczynałem swoją karierę naukową (a właściwie przygodę z nauką!) postery dopiero zaczynały swoje Ŝycie. Sam na sobie wypróbowałem i prześledziłem ewolucję formy i treści. Najpierw projektowałem treść posteru i oddawałem grafikowi do wykonania. Na brystolu pisał patyczkiem i tuszem całą treść, łącznie z tabelami i wykresami. Była to piękna, aczkolwiek kosztowna ręczna robota. I oczywiście czasochłonna. NO ale wtedy było duŜo mniej konferencji i odbywały się rzadziej. Potem zacząłem samodzielnie wykonywać plakaty naukowe. Czasem na brystolu piórkiem, tuszem i akwarelami malowałem schematy i doklejałem tekst napisany na maszynie (potem wydruk komputerowy). MoŜna było wybrać kolor kartonu (brystolu), lecz doklejane kartki z maszynopisem (format A4) nie były najładniejsze. Czcionka była zbyt mała. Tytuł i waŜniejsze treści moŜna było wykonać z samoprzylepnych literek lub wyrysować wzornikiem do liter, a potem pokolorować. Pracochłonna to praca. Dla ozdoby moŜna było przyklejać kolorowe zdjęcia fotograficzne. Kiedy pojawiły się komputery, przygotowanie posteru było łatwiejsze. Wielkość czcionki moŜna było dowolnie zwiększać. Nawet tytuł – drukowany na kilku kartkach – moŜna było samemu szybko przygotować. Efektownie wyglądały zwłaszcza wykresy i ilustracje. Do wydruku moŜna było uŜyć kolorowego papieru czy nawet kartonu. Podklejanie zdjęć i tekstu na nieco większe kolorowe kartoniki poprawiało estetykę plakatu. DuŜy kłopot sprawiało przewiezienie posteru. Jeśli był wykonany tuszem na brystolu, wystarczyło zwinąć w rulon i włoŜyć do tuby. Jednak wszelkie naklejanki zaczęły sprawiać kłopot: kartki po zrolowaniu się nieodwracalnie marszczyły, zdjęcia mogły ulec zniszczeniu, tak samo jak wydruki na kartoniku. CóŜ było robić? Przygotować poster w postaci prefabrykatów i zmontować dopiero na miejscu. A jeśli tak, to po co wozić duŜy kartonowy podkład? Wystarczyło nalepić na powierzchnię udostępnioną przez organizatorów. Na sesję posterową przeznacza się odpowiednie stelaŜe, statywy. Moje pierwsze postery były zaopatrzone w listewkę ze sznureczkiem (na dole listewka obciąŜała poster, przez co prostowała zwinięty wcześniej w rulon karton). Wystarczyło zawiesić na jednym gwoździku czy pinezce. Nie musiałem się martwić o to, czy organizatorzy będą mieli odpowiednie stelaŜe. Bo czasem są to miękkie płyty wiórowe, w które moŜna łatwo wbić pinezkę czy szpilkę, innym razem twarda, gładka powierzchnia. Wtedy moŜna wykorzystać taśmę samoprzylepną dwustronną (wstępnie przylepione punkty mocujące, a na miejscu konferencji wystarczy tylko zerwać folię zabezpieczającą i przyklejać). Trzyma dobrze, ale demontując poster najczęściej się go trwale uszkadza. MoŜna takŜe wykorzystać plastyczna gumkę (jak plastelina lub guma do Ŝucia). Znakomicie sprawdza się w takich sytuacjach. Czasem sesje posterowe organizowane są w spartańskich i terenowych warunkach: bezpośrednio na ścianie czy boazerii. Ktoś, kto przygotował poster w kawałkach moŜe mieć wtedy kłopoty. Zamiast rolowania plakatu, moŜna go złoŜyć na pół i przewieźć z teczce. MoŜna i bez składania, ale wtedy potrzebna duŜa teczka, kłopotliwa w podróŜy. Technika przyszła naukowcom z pomocą. Najnowszym rozwiązaniem są drukowane plakaty. Całość moŜna samemu złoŜyć, np. w programie Corel, zanieść do zakładu poligraficznego i wydrukować. Ostatnio jest to bardzo tanio – koszt duŜego plakatu zamyka się w 100 zł. Oczywiście moŜna i lakierować czy laminować – zwiększa to trwałość i estetykę ale podraŜa koszty. Łatwość wykonania plakatu w komputerze jak i niska cena druku, spowodowała podniesienie jakości i zwiększenie liczby posterów prezentowanych na konferencjach. Plakat drukowany ma jeszcze jedną zaletę – moŜna dodrukować miniatury plakatu w formacie A4, w duŜej liczbie kopii. Te mogą być zabierane przez „oglądaczy” jako forma notatki. Kiedyś trzeba było robić notatki lub po prostu zrobić zdjęcie interesującego posteru, a po powrocie z konferencji wywołać jako miniposter. Lecz nie wymagaj, aby kaŜdy uczestnik konferencji chodził a aparatem fotograficznym. Przygotuj mu miniaturki swojego posteru. Ale skoro większość posterów jednakowo ładnie wygląda... to co sprytniejsi naukowcy wracają do niekonwencjonalnych, ręcznych wykonań. Na przykład na szarym papierze pakowym. Dlaczego? śeby być zauwaŜonym, bo po to w gruncie rzeczy się jedzie na konferencję. Funkcje posteru – czyli co powinno na nim być Jak powinien wyglądać poster? Trzeba zacząć od podstawowego celu, w jakim jedziemy na konferencję. Chcemy pokazać swoje badania, hipotezy, metody badawcze. Czasem szukamy partnerów do dalszych badań . W tłumie trudno być zauwaŜonym, pośród wielu podobnych doniesień i komunikatów. Poster ma więc pomóc być zauwaŜonym, tak jak światełko odblaskowe u rowerzysty. O sukcesie moŜna mówić wtedy, gdy w czasie sesji posterowej autor jest pytany o szczegóły, a poster skupia uwagę wielu uczestników. Autor powinien być obecny koło posteru w wyznaczonych godzina sesji posterowej. Niektórzy organizatorzy organizują sesję posterową w następujący sposób: autorzy omawiają po kolei swoje plakaty. Jest to moŜliwe tylko na małych seminariach i konferencjach. Najczęściej jednak poster ma być widoczny sam przez się. Oczywiście, jeśli nie mamy nic interesującego do przekazania, Ŝadna technika nie pomoŜe. Ale nawet bardzo ciekawe i wartościowe wyniki mogą być nie zauwaŜone przy kiepsko i nietrafnie wykonanym posterze. Tytuł. Tytuł powinien być ciekawy i duŜy – łatwy do odczytania z dalszej odległości. Ja przykładowo jestem krótkowidzem i muszę podejść bliŜej, Ŝeby odczytać mniejsze litery. Wśród naukowców krótkowidzów jest więcej, bo zbyt długo siedzą przy mikroskopie, komputerze czy ksiąŜkach. Ot choroba cywilizacyjna. Tytuł – poprzez umieszczenie w programie i ksiąŜce z abstraktami – widoczny jest... z bardzo daleka. Uczestnicy konferencji mogą zwrócić na niego uwagę czytając wcześniej program konferencji lub przeglądając wydrukowane streszczenia. Tytuł powinien być interesujący i adekwatny do treści posteru. Nazwisko autora (autorów). Nazwisko powinno być równieŜ duŜe i widoczne. Zainteresowany uczestnik konferencji zapamięta i odszuka autora w kuluarach konferencji, aby zadać pytania, skomentować, uzupełnić informacje, nawiązać kontakt. Przy nazwisku powinien znaleźć się adres pocztowy i ostatnio takŜe e-mail (internet jest juŜ powszechny!). Jeśli nie starczy czasu na konferencji, zainteresowani będą pisać listy (takŜe te elektroniczne). Jeśli masz swoją stronę www, to takŜe umieść przy nazwisku. Na wielu posterach moŜna zauwaŜyć zdjęcia autorów. Nazwisk nie mamy wypisanych na czole i na ogół nie jesteśmy znani z telewizji. Konferencyjne identyfikatory teŜ nie zawsze spełniają swoją funkcję – zbyt mała czcionka nie jest z daleka widoczna. A po zdjęciu duŜo łatwiej wypatrzyć interesującego nas autora posteru. I rozpocząć dyskusję. A to jest przecieŜ główny cel naszego udziału w konferencji. Bądź widoczny... na konferencji. Niektórzy w tym celu umieszczają w specjalnej kieszonce takŜe wizytówkę. Treść. Na plakacie powinna być treść w miarę konkretna. Ale nie zbyt duŜo, bo się nie zmieści. Umieszczanie całego tekstu publikacji jest niepraktyczne. Komu będzie się chciało to wszystko czytać? DuŜe nagłówki części: wstęp, materiał, metody, wyniki, dyskusja, wnioski itd. Umieszczenie schematów, ilustracji, wykresów ułatwi odbiór wzrokowcom. Dodatkowe gadŜety. NajwaŜniejszym jest umieszczenie w specjalnym pojemniku (koszulka foliowa, koperta, stojące pudełko itd.) miniaturki posteru w formacie A4. Mogą one być wydrukowane w pełni kolorów lub tylko w odcieniach szarości. Pamiętaj, Ŝeby wielkość napisów na plakacie była na tyle duŜa, Ŝeby była czytelna takŜe w formacie A4, łącznie z adresem autora. Na drugiej stronie miniaturki moŜesz umieścić dodatkową treść. Innymi ozdobnikami mogą być trójwymiarowe elementy wiąŜące się z tematem plakatu, przymocowane publikacje związane z plakatem (autoreklama). Czasem preparaty mikroskopowe, zasuszone owady (związane z tematem plakatu). W rzadkich (bo uciąŜliwe) przypadkach autorzy umieszczają obok plakatu monitor komputerowy i pokazują prezentacje, filmy. Czasem binokular, aby pod powiększeniem pokazać waŜne szczegóły (np. doniesienia zoologiczne czy botaniczne). MoŜliwości jest wiele. Potrzebna tylko kreatywność i twórcza inwencja. Co będzie w przyszłości? Być moŜe rozwój technologii umoŜliwi wykorzystanie ekranów ciekłokrystalicznych jako papieru do posteru. Wtedy będzie to w pełni interaktywny i multimedialny poster: moŜna będzie na plakacie obejrzeć filmy, klipy, zobaczyć eksperyment, symulacje itd. Niesamowite. Ale czy tak odległe w czasie? Podsumowanie Plakat jest formą autoreklamy na konferencji. Jego funkcją jest zwrócenie uwagi (bądź widoczny!) i zachęcenie do dyskusji z autorem oraz zachęcenie do nawiązania współpracy. W powodzi wielu plakatów staraj się wyróŜniać. Jak widać naukowiec musi znać się nie tylko na swoich badaniach i rzemiośle naukowym, ale powinien mieć wyrobiony smak plastyczny, znać się na komputerowym składaniu tekstu i grafiki, jak i na... marketingu. DuŜa konkurencja to i poprzeczka znacznie wyŜej. W rezultacie wracamy do ideałów Renesansu – wszechstronnego wykształcenia! Bądź gotowy na kaŜdą sytuację. Weź ze sobą nie tylko poster, ale i pinezki, taśmę czy gumkę przylepną. Przede wszystkim licz na siebie (potem dopiero na organizatorów). I oczywiście podpatruj innych i ich techniczne, posterowe pomysły.