Czerwionka, 03.11.2005r. Drogi Kubusiu! Gorąco całuję Ciebie
Transkrypt
Czerwionka, 03.11.2005r. Drogi Kubusiu! Gorąco całuję Ciebie
Czerwionka, 03.11.2005r. Drogi Kubusiu! Gorąco całuję Ciebie, Twoją rodzinkę, Kaśkę, Olka, Tomka i Beti. Niedawno dostałam od Ciebie list. Dziękuję i bardzo się cieszę, że o mnie pamiętacie. Co do pogody, u nas raczej słonecznie, ale mroźno. Dziękuję za perfumy z Francji, niestety nie mogę wypowiedzieć się na temat tego zapachu, bo mam okropny katar. W moim gardle szaleje stado bakterii! Moje wakacje też były bardzo udane. We Włoszech było cudownie: ciepłe morze, pyszne lody, gorące słońce, ciekawe wycieczki, mnóstwo wspaniałych ludzi, duża porcja dobrego humoru, tysiące pięknych ciał wołających „spójrz na mnie”, pizze różnego rodzaju, ogromne ilości arbuzów i melonów. Pomimo tego, że byłam z rodzicami, było super! Najbardziej podobały mi się nocne wojaże po „tańczącym” mieście i dyskoteki do rana, oczywiście w miłym towarzystwie. Nie masz pojęcia jacy Włosi są sympatyczni i szaleni. Nauczyłam się nawet kilku słów po włosku. Chciałabym się uczyć tego języka. Opalenizna trochę mi zbladła, ale wspomnienia zostaną na zawsze. Cieszę się, że podobała Ci się koszulka piłkarska, bo muszę przyznać, że jestem „zielona” jeżeli chodzi o piłkę nożną. Doszły mnie słuchy, że ciocia Ula urodziła córeczkę Zuzię – śliczne imię. Przekaż jej serdeczne gratulacje. Przyznam, że zaskoczyły mnie twoje relacje z nauką, to znaczy, dziwię się, że Ci nie wychodzi... Wiem, że jesteś pilny i sumienny. Nieraz pomagałeś mi i wyciągałeś z opresji. Bardzo Cię szanuję i lubię, dlatego postanowiłam Ci pomóc. Niestety nie mam możliwości, aby do Ciebie przyjechać, ale chcę Ci udzielić kilku wskazówek, które pomogą Ci w przyswajaniu wiedzy. Mnie zawsze pomagają i gwarantuję, że Tobie też pomogą. Ostrzegam jednak, że niektóre z nich są niecodzienne, nawet dziwne, ale „cel uświęca środki”. Gdy zmęczona i padnięta wracam ze szkoły oczywiście „wrzucam coś na ruszt”, grunt, żeby to było coś konkretnego - wiesz: kotlet, kapustka, placek, pomidorowa i takie tam. Później na pięć minut kładę się, włączam ulubioną muzykę (to akurat według gustu) i zamykam na chwilę swoje „okna na świat” – oczy. To bardzo relaksuje i uspokaja organizm. Najedzona, wypoczęta, zrelaksowana idę do kuchni po kubek gorącej czekolady – odświeża i pobudza umysł oraz daje nieziemską przyjemność. Następnie siadam przy biurku i „biorę byka za rogi”. Niezbędne narzędzia do tego typu operacji: kolorowe flamastry, kartki papieru, długopis, ołówek, no i książki, zeszyty z danego przedmiotu. Wszystko gotowe, a więc zaczynamy akcję „efektywna nauka”. Najpierw przeglądam w zeszycie notatki i tematy lekcji, które wypisuję osobno na kartce (jeden pod drugim – to ważne). Następnie czytam treść tych tematów w książce i odhaczam po kolei na kartce. Najważniejsze informacje, daty, pojęcia, nazwy wypisuję kolorowymi literami na kartce i uczę się ich na pamięć. Na koniec staram się krótko omówić każdy temat. Gdy wykonam te czynności, jestem pewna, że się nauczyłam. Pytałeś jeszcze o naukę o autorach (pisarzach) i ich biografiach. Z tymi zagadnieniami kojarzy mi się historia. Wyobrażam sobie daną postać, czytam informacje o niej lub jej życiorys i bawię się w dziennikarkę. Układam zestaw pytań do tekstu, a później staram się na nie odpowiedzieć (tak jakbym to ja była tą osobą). Jeżeli nie znam odpowiedzi na pytanie, czytam znowu tekst i tak w kółko. Broń Boże, żeby uczyć się na pamięć, słowo w słowo! Wystarczy czytać. Na końcu mych rad dołączam zestaw ćwiczeń pomagających w skupieniu się. Ćwiczenie numer 1: Usiądź na dywanie po turecku, wyprostuj się, zamknij oczy i oddychaj głęboko. Wdech powietrza (powolnym ruchem dźwigasz ręce, które łączą się nad głową) i wydech (powoli opuszczasz ręce). To ćwiczenie powtórz kilka razy. Unormuje się Twój oddech i przepływ krwi w organizmie. Ćwiczenie numer 2: Stojąc w rozkroku wykonaj krążenia głowy w prawo i w lewo oraz skłony w przód i tył. To ćwiczenie działa antystresowo i wydala z organizmu nadmiar elektronów. Ćwiczenie numer 3: Ostatnie z ćwiczeń jest przeznaczone dla nadgarstków, dłoni oraz palców. Swobodnie strzep kilka razy dłonie. Wykonaj kilka okrążeń dłoni w nadgarstkach oraz rozmasuj palce. Rezultatem tego ćwiczenia są rozluźnione ręce gotowe do pisania. Gdy zastosujesz te wszystkie „wygibasy” i rady, gwarantowany sukces! Kończąc chciałabym zapytać, jakie masz plany na Sylwestra? Ja wraz z koleżankami organizuję party. Serdecznie Cię zapraszam. Koniecznie musisz przyjechać! Niecierpliwie czekam na odpowiedź. Gorąco pozdrawiam i całuję. Pati PS. Mam nowy telefon, numer: 601 111 121. Zadzwoń. Autor pracy: Patrycja Dworowy