Zamek Książ
Transkrypt
Zamek Książ
Kalendarium l Festiwa y w o d o ” zynar IV Międ styki „Ensemble li Kamera nej Daisy . im Księż mek K pnia Za r ie s 6 2 17 - siąż str. 21 str. 3 Ałtyn G Wystaw asyr a art z Kazach ystów stanu BWA „Z amek K siąż” str. 7 Str. 9 Obraz nie ręką ludz ką malowany Wystawa ikon J. Nowo sielskiego i archetypy BWA „Zamek Książ” str. 6 ktora Teatr Lalki i A sierpień KW Wycieczki z W Sudeckie La to Muzyczn e „Czarodziejs ki flet” Letnia seren ada Turniej teno rów Letnie zaprasz Kino Plenero we ają WO K i Zam ek Książ str. 8 Piękne pałace i , malownicze, urzekają dwory p c o i kłodzk wiatu wałbrzy e iego w s k iego fotogra fii Str. 10 lipiec str. 19 i d Atlantam Galeria po Str. 19 Kopuły Rosji aficzna obiektów Wystawa fotogr i sakralnych Rosj ąż Zamek Ksi str. 9 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Witam Państwa u progu wakacyjnych miesięcy, w czasie kiedy jesteśmy szczególnie chętni do bywania na przeróżnych imprezach, spacerach i wycieczkach. Jestem przekonana, że WIK stanie się w tej materii dobrym przewodnikiem. Właściwie każda niemal jego strona, to inna propozycja miłego i satysfakcjonujące spędzenia wolnych chwil. Myślę, że nawet informacje o zdarzeniach minionych mogą stanowić inspirację dla indywidualnych pomysłów i działań. W lipcu i sierpniu będzie się działo bardzo wiele i bardzo interesująco. Czekają nas wyjątkowe wystawy w Biurze Wystaw Artystycznych, Sali Wystawienniczej Zamku Książ, w Galerii pod Atlantami i wałbrzyskim Muzeum. Można powiedzieć, że Wałbrzych zamieni się w wielką salę koncertową, szczególnie w sierpniu. Wówczas w Książu i Ratuszu rozbrzmiewać będzie popularny Festiwal im. Księżnej Daisy, a Filharmonia Sudecka też nie da nam spasować, zapraszając na wielkie Sudeckie Lato Muzyczne. Jeżeli ktoś jest sympatykiem X Muzy, proszę bardzo – Wałbrzyski Ośrodek Kultury i Zamek Książ zapraszają na nocne kino plenerowe. WOK przygotował też bardzo ciekawe propozycje na dwa Letnie atrakcje szersze omówienie niektórych propozycji, o pierwszym koncercie promującym Festiwal im. Ks. Daisy 2 Nowości wydawnicze 4 Najskuteczniejsze oddziaływanie - przez emocje wywiad z prezesem Stowarzyszenia MOTYL J. Jerzym Karmińskim 5 BWA „Zamek Książ” 6 ciekawe wystawy i nowości wystawiennicze - ikony J. Nowosielskiego, malarstwo W. J. Jędrzejaka Galerie 7 Teatr Lalki i Aktora sierpniowe spektakle, o nowej premierze, prace modernizacyjne 8 wycieczki. Bo czyż czytając o „Trudnych dziejach polskich rzemieślników Muzeum Gross-Rosen 8 w Wałbrzychu” nie warto przejść się i zobaczyć opisywane miejsca? Czy Filharmonia Sudecka atrakcje Sudeckiego Lata Muzycznego 9 Przedsiębiorstwo Zamek Książ 9 wakacyjne miesiące, poszczególne dni tygodnia mają swoje „specjalności”, od zajęć klubowych przez misz – masz, po rekreację i wycieczki piesze oraz autokarowe. Tych, którzy lubią wyprawy piesze, zaprasza niezawodny Wałbrzyski Klub Wędrowców. My również zapraszamy na nie byłoby interesujące, po zapoznaniu się z „Ginącymi zawodami, obyczajami, dekoracjami”, przyjrzeć się bliżej (może i ponownie) pozostałym jeszcze świadectwom życia i obyczajów dawnych wałbrzyszan w postaci widocznych na budynkach herbów, symbolicznych emblematów, płaskorzeźb, rzeźb dzieci i dorosłych? A może po lekturze naszych prezentacji plastycznych ktoś poczuje w sobie zamiłowanie do uprawiania sztuki Dalekiego Wschodu? Życzę zatem Państwu niezapomnianych wrażeń wakacyjnych i wspaniałego wypoczynku. Nasz zespół redakcyjny też trochę pourlopuje. Ale tylko w lipcu, bo w sierpniu już będziemy pracować nad kolejnym WIK-iem. Zatem do zobaczenia we wrześniowym numerze. Muzeum w Wałbrzychu oraz Oddział Przemysłu i Techniki nowe wystawy czasowe, ciekawe stałe ekspozycje, nowe eksponaty 10 Nasze prezentacje wiersze Adama Wolańczyka 12 Nasze prezentacje keisho – seki Edmunda Steckiewicza 13 Ginące zawody, obyczaje, dekoracje Redaktor naczelny Nasze prezentacje fotografie Alka Ziółkowskiego 16 „Biblioteka pod Atlantami” nowa wystawa w Galerii pod Atlantami, jak pracuje biblioteka główna i jej filie, recenzje młodzieży. 18 Wędrowanie z WKW 19 Wałbrzyski Ośrodek Kultury wakacyjne atrakcje i Letnie Kino Plenerowe 20 Teatr Dramatyczny o młodych w teatrze, jaki to był sezon 21 Korzenie wałbrzyszan „Trudne dzieje polskich rzemieślników w Wałbrzychu” 23 Nakład: 3000 egz. Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo ich redagowania oraz dokonywania skrótów. Nie odpowiada za treść reklam, przekazanych repertuarów oraz nadesłanych listów i opinii. My wałbrzyszanie Elizabeth Kiegler serce na właściwym miejscu, aktywność twórcza Stanisława Białowąsa 24 Kalejdoskop 26 Elżbieta Maria Kokowska Wałbrzyski Informator Kulturalny 58-309 Wałbrzych, ul. Wrocławska 39 a tel. 074 664 26 06, tel./fax: 074 664 26 93 e-mail: [email protected] Wydawca: Drukarnia „Poldruk” s.c. Józef Grzywa, Marek Kawka Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski - dział muzyczny, Paweł W. Jach - dział plastyki, Krzysztof Kobielec - dział literacki, Paweł Sokołowski - dział fotografiki, Barbara Szeligowska - dział informacji. Druk: Drukarnia „Poldruk” s.c. Józef Grzywa, Marek Kawka ul. Wrocławska 39 a, 58-309 Wałbrzych 14 - 15 i 17 Reklama: tel. 074 8468703, e-mail: [email protected] Okładki: I - Rusinowa Michał Grochowicz - projekt i fot. Skład i łamanie: Łukasz Kawka Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 strona 1 Letnie atrakcje Dzień Wałbrzyskiego Twórcy 6 lipca - Zamek Książ - Sala Maksymiliana Uroczystość wręczenia listów gratulacyjnych laureatowi dorocznej nagrody Rady Miejskiej Wałbrzycha w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury oraz stypendystom pólrocznych i rocznych stypendiów twórczych przyznawanych przez prezydenta miasta, po zasięgnięciu opinii odpowiedniej komisji RM. Zdobywca nagrody miasta: Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Stypendyści: Marzena Prokopowicz – Sawicka i Takis Makandasis (I półrocze) oraz Przemysław Witek, Barbara Malinowska i Marek Malinowski (II półrocze). Koncerty promujące Festiwal Kameralistyki „Ensemble” im. Księżnej Daisy :00 6 lipca - godz. 19 Zamek Książ a Sala Maksymilian - skrzypce Jarosław Pietrzak fortepian Wojciech Kubica W programie: uch, Weinberg, Mendelssohn, Br Bloch Wernisaż wystawy „Ałtyn gasyr” („Złoty wiek”) Koncert w wykonaniu: Jarosława Pietrzaka i Wojciecha Kubicy. Lutosławski Quartet Ałtyn gasyr Złoty wiek wystawa prac współczesnych artystów z Kazachstanu Muzyczne lato 2007 Na tak atrakcyjne letnie miesiące zaprasza Wałbrzyskie Koło Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków Letnie Warsztaty Gitarowe 21 - 31 lipca - Jedlina Zdrój IV Letnie Warsztaty Muzyczne 12 – 22 sierpnia - Jedlina Zdrój (orkiestra smyczkowa) Kierownik warsztatów: mgr Witold Kozakowski Kontakt: 0 602 71 44 97 e-mail: [email protected] Kierownik warsztatów: mgr Aleksander Czajkowski Kontakt: 0 604 11 35 78 e-mail: [email protected] Letnie kursy i warsztaty muzyczne dla młodzieży, podczas których zajęcia dydaktyczne połączone są z wypoczynkiem i rekreacją, od lat cieszą się zasłużoną popularnością. Uczniowie średnich szkół muzycznych oraz studenci akademii muzycznych mają do dyspozycji bardzo bogatą ofertę letniego kształcenia zarówno w kraju jak i za granicą, często umożliwiającą bezpośredni kontakt z wybitnymi muzykami i pedagogami. Propozycja Wałbrzyskiego Koła Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków jest unikalna. Skierowana jest do uczniów szkół muzycznych I stopnia. Koło SPAM w Wałbrzychu, już po raz czwarty, organizuje Letnie Warsztaty Muzyczne, w których młodzi muzycy grający na instrumentach smyczkowych mogą sprawdzić sie w orkiestrze kameralnej. Pracując przez okres warsztatów pod okiem doświadczonych pedagogów, uczestnicy przygotowują program muzyczny prezentowany na zakończenie w formie koncertu. Niezwykle popularnym instrumentem wśród młodzieży w ostatnich latach stała się gitara klasyczna. Wychodząc naprzeciw tak żywemu zainteresowaniu społecznemu, Wałbrzyskie Koło SPAM organizuje po raz pierwszy Warsztaty Gitarowe pod hasłem „Orkiestra gitarowa”. W Warsztatach Gitarowych mogą wziąć udział uczniowie szkół muzycznych I stopnia oraz ognisk muzycznych z województwa dolnośląskiego. strona 2 Niedziela - 10 czerwca, godzina 20:30. Mając jeszcze w uszach ostatnie akordy koncertu kameralnego w wykonaniu zespołu Lutosławski Quartet, spieszę przekazać Państwu moje refleksje z tego muzycznego wydarzenia. Koncert ten zainaugurował cykl koncertów promujących Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki Ensemble im. Księżnej Daisy, który odbędzie się już po raz czwarty w sierpniu w Zamku Książ. W ten czerwcowy wieczór zaprezentował się wałbrzyskim melomanom młody wrocławski zespół kameralmy. Szczególnie podkreślam „młody”, ponieważ tworzą go młodzi muzycy, koncertmistrzowie Filharmonii Wrocławskiej. W kwartecie grają ze sobą zaledwie od lutego 2007 r., a mogę Państwa zapewnić z własnego doświadczenia (ponad 20 lat pracowałem w różnych zespołach kwartetowych), że jest to niezmiernie mało. Aby odnieść sukces w dziedzinie muzyki kameralnej trzeba autentycznie się temu poświęcić. Literatura formy kwartetu smyczkowego jest niezwykle bogata. Począwszy od Luigi Boccheriniego poprzez klasyków wiedeńskich, którzy ukształtowali formę, aż do czasów współczesnych, niemal każdy kompozytor pozostawił w swoim dorobku kwartety smyczkowe. Traktowali oni tę formę muzyczną jako ćwiczenia kompozytorskie, bądź też, jak w przypadku Szostakowicza, jako motto całej swojej twórczości.. U nas w kraju ta przebogata i niezwykle wartościowa twórczość kameralna nie cieszy się, niestety, taką popularnością jak na Zachodzie. Koncerty światowej sławy kwartetów jak: Julliard String Quartet, Borodin Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Letnie atrakcje 3 sierpnia - godz. 19:0 Zamek Ksi ąż Sala Maksy milia 0 IV Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki „Ensemble” im. Księżnej Daisy Pod patronatem na Essential D uo Gustaw Cię żarek - skrz ypce So - Yeon L im - fortepia n ministra kultury i dziedzictwa narodowego dr Michała Kazimierza Ujazdowskiego prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego W program ie: Mozart, Pro kofiew, Bee thoven, Bacri 17 - 26 sierpnia Koncerty w Zamku Książ Sala Maksymiliana - godz. 19:00 19. 08 - Koncert inauguracyjny wykonawcy: Kwartet Śląski oraz Paul Gulda – fortepian Quartet czy Enescu Quartet wypełniają po brzegi kilkutysięczne sale. Zapewniam Państwa, że przeżycie muzyczne jest równie wielkie jak na koncercie orkiestry symfonicznej. Wracając do koncertu wrocławskiego kwartetu z przyjemnością stwierdzam, że już po pierwszych dźwiękach odniosłem bardzo dobre wrażenie. Młodzieńcza żywiołowość i pośpiech, ale również znakomita, solistyczna technika, świetna homogeniczna artykulacja, perfekcyjna intonacja zespołu to wartości, które stanowią o znakomitej perspektywie rozwoju. Usłyszeliśmy utwory Karola Szymanowskiego i Grażyny Bacewicz. Oba kwartety zbliżone do siebie pod względem efektów sonorystycznych, różnią się jednak klimatem. Przyznam, że tych różnic trochę mi brakowało. Na prawdziwą kreację zespołu i tworzenia klimatów trochę chyba jednak poczekamy, ponieważ z kwartetem smyczkowym, jak sądzę, jest trochę tak jak z młodym winem. Trzeba kilku lat, aby dojrzało. W tym przypadku śmiem twierdzić – stanie się tak znacznie szybciej i już w nieodległej przyszłości kolejne koncerty Lutosławski Quartet dadzą nam prawdziwą ucztę muzyczną. Kwartet grający w składzie: Radosław Pujanek i Marcin Markowicz – skrzypce, Artur Rozmysłowicz – altówka i Maciej Młodawski – wiolonczela wykonał również II Kwartet smyczkowy Marcina Markowicza. Tekst i fot.: Aleksander Czajkowski 22. 08 23. 08 26. 08 - Koncert finałowy 24. 08 25. 08 - Koncert w Ratuszu - Sala Witrażowa 27 - 30 sierpnia - Zamek w Pszczynie Dyrektor artystyczny Festiwalu - Marcin Markowicz Usłyszymy utwory: A. Arensky`ego, G. Bacewicz, L. Beethovena, J. Brahmsa, E. Chaussona, F. Chopina, A. Dvoraka, C. Francka, G. Martucci`ego, A,. Mozarta, M. Ruegg`a, F. Schuberta, D. Szostakowicza. Ważnym elementem będzie muzyczne uczczenie 125 rocznicy urodzin i 70 rocznicy śmierci Karola Szymanowskiego, jednego z najwybitniejszych kompozytorów polskich. Zachowana formuła łączy Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki „Ensemble” z Mistrzowskimi Kursami Interpretacji Muzyki Kameralnej. Zapraszani są uznani artyści – profesorowie. Swój udział w Kursach, które są nierozłączną częścią Festiwalu, zgłaszają studenci z polskich i zagranicznych uczelni muzycznych. Tworzą oni zespoły, przy czym każdy student gra w kilku, bo jeden zespół powstaje w celu wykonania konkretnego utworu. Ważne jest to, że mogą grać w zespołach z profesorami, którzy oprócz tego udzielają im indywidualnych konsultacji. Przygoto- Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 wane w ten sposób przez artystów – profesorów oraz studentów utwory wypełniają czas festiwalowych koncertów. Profesorowie uczestniczący w tegorocznych spotkaniach muzycznych w Zamku Książ to: Paul Gulda (Austria) – fortepian, Dominika Falger (Austria) – skrzypce, Szymon Krzeszowiec (Polska) – skrzypce, Piotr Janosik (Polska) – wiolonczela i po raz pierwszy - Piero Massa, altowiolista z Włoch. Codzienne próby odbywać się będą w Zamku Książ i – podobnie jak poprzednio – są otwarte dla publiczności. Ustalane są codziennie od nowa zgodnie z rytmem pracy ćwiczących. Organizatorzy wałbrzyskiej części Festiwalu to: Fundacja Ensemble, Urząd Miejski w Wałbrzychu, Wałbrzyski Ośrodek Kultury i Przedsiębiorstwo Zamek Książ. strona 3 Nowe wydawnictwa Jan Jerzy Karmiński Wyśpiewam jak potrafię Wydawca - Stowarzyszenie MOTYL na Rzecz Integracji i Aktywności Artystycznej Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej, Wałbrzych 2007, redakcja i projekt okładki - J. Jerzy Karmiński, konsultacja artystyczna - Bogumiła Twardowska - Rogacewicz, projekt logo - Emilia Heiler, fotografie – Piotr Pączkowski, archiwum autora i archiwa prywatne. Informacje na stronie tytułowej: „Biografie – Koncerty – Śpiewoterapia – Integracja” najlepiej oddają ideę i zawartość książki, pierwszej tego rodzaju nie tylko w naszym regionie. Autor napisał we wstępie m.in.: Przedstawię w tej pracy oryginalny sposób wychodzenia młodzieży niepełnosprawnej z kryjówek samotności. Jest nim aktywność artystyczna i czynny udział w publicznych koncertach estradowych. Zwrócę też uwagę na społeczne walory koncertów „Prezentacji wokalnych” oraz ich udział w znoszeniu barier psychicznych i wpływ na zmiany postaw ludzi „zdrowych”, widowni tych imprez, wobec osób niepełnosprawnych. Publikacja ta (174 strony formatu A4) składa się z trzech zasadniczych części. W „Żyć śpiewająco” autor pokazał w różnorodnych formach szesnaście sylwetek młodych niepeł- nosprawnych twórców z różnych miast Polski. Doprawdy jest to lektura porywająca. Dział „Prezentacje wokalne” pokazuje cele, historię i rezultaty „Lubuskich Prezentacji Wokalnych Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski” oraz Dolnośląskich Prezentacji Wokalnych Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. Kolejny – „Teoria i Refleksja” – mówi o: psychicznych i społecznych uwarunkowaniach niepełnosprawności, takiej właśnie rehabilitacji, udziale w życiu społecznym i kulturalnym osób niepełnosprawnych oraz ich integracji poprzez działalność artystyczną i społeczną. Całość ubarwia wyodrębniony fragment książki wypełniony kolorowymi fotografiami niepełnosprawnych twórców podczas ich występów. „ Spotkanie poetów Pogranicza” „Setkάnί bάsnίku Pohranicί” Przygotowanie do druku: Wydawnictwo Ziemia Kłodzka w Nowej Rudzie, wydano przy pomocy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ciekawa forma wydawnicza i interesująca zawartość. Całość składa się z dwóch części. strona 4 Dwujęzyczny pierwszy tom „Co jest za tą górą” („Co je za tou horou”) zawiera kilkadziesiąt wierszy poetów polskich i czeskich. Wśród nich znalazły się utwory wałbrzyszan – Elżbiety „Nie dziwi mnie” Wydawca: Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna „Biblioteka pod Atlantami” w Wałbrzychu, pomysłodawca i organizator „Poranku”: Elżbieta Kwiatkowska –Wyrwisz, fotografie i opracowanie graficzne: Jacek Czarnik. Merytoryczna opieka nad przebiegiem „Poranków” - poetka i polonistka Elżbieta Sura. Jest to antologia kilkunastu wierszy nagrodzonych na 9 Poranku Poetyckim. Warto dodać, że w trakcie jednego przedpołudnia prowadzącym te spotkania poetyckie zazwyczaj udaje się nakłonić młodzież do podjęcia próby wyrażenia swoich lirycznych refleksji na zadany temat. Tomik wyróżnia przemyślana i atrakcyjna grafika oraz papier, na którym został wydany. Ma zdecydowanie bibliofilski charakter, ukazał się w ekskluzywnym nakładzie 60 egzemplarzy. Danuta Góralska - Nowak „pijana Wenus / drunken Venus” Wydawca: Oficyna Wydawnicza „Hero” Stowarzyszenie Środowisk Twórczych w Wałbrzychu, redakcja: Henryk Król, tłumaczenie Henryk Król, Danuta Góralska – Nowak, projekt okładki Danuta Góralska –Nowak. Tomik zawiera czternaście wierszy, którym towarzyszą anglojęzyczna tłumaczenia Henryka Króla i autorki. Zawarte w nim wiersze to głównie lapidarne liryki napisane w przewrotnym, nieco ironicznym stylu właściwym tej wałbrzyskiej poetce. Jest to tomik niewielkich rozmiarów, ale fikuśny. Szczególnie zabawna Gargały i Romana Gilety. Tomik to efekt multimedialnego pleneru twórczego. Wyboru i tłumaczenia z czeskiego dokonał Antoni Matuszkiewicz, przekłady na czeski są autor- jest okładka, bardzo kolorowa i „zwariowana”, jak przystało na „pijaną” boginię piękności. stwa Very Kopeckiej, czeskiej animatorki wieloletnich kontaktów poetów pogranicza. Druga część to tom poezji Antoniego Matuszkiewicza „Wysokie kamienie”. Wydawnictwo ukazało się po VII Dniach Poezji odbywających się po stronie polskiej i czeskiej. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Najskuteczniejsze oddziaływanie - przez emocje Z prezesem Stowarzyszenia MOTYL J. Jerzym Karmińskim rozmawia Elżbieta Maria Kokowska Nastąpiła u Pana wyjątkowa obfitość zdarzeń i jubileuszy – wydanie pierwszej książki, 10 lat Stowarzyszenia MOTYL, 100 koncert i 35 lat pracy w kulturze. Za każdym stoi mnóstwo pracy, ogromny wysiłek, pewnie nerwy i niedospane noce. Czy nie ma Pan czasami, po prostu, zwyczajnie dość? Absolutnie nie. Kocham dzieci, kocham pracę w kulturze, kocham gdy się dużo dzieje i staram się tam być. Mam to we krwi. Moi rodzice – mieszkają w Szczawnie Zdroju – do kiedy mogli organizowali wiele różnych imprez kulturalnych. Jak tylko sięgam pamięcią, nasz dom to były ciągłe rodzinne teatrzyki, muzykowanie, przedstawianie, czytanie, w bardzo dużych ilościach. To są wspaniałe korzenie, nie tylko moje. Jeden z moich synów – Tomek– lekarz pediatra, jest gitarzystą w zespole „Symbollika”. Z drugim – Kubą, byliśmy jednymi z tysiąca ośmiuset uczestników bicia rekordu Guinnessa na wrocławskim rynku w grze na gitarze w maju tego roku. Tak więc już pokoleniowo jesteśmy w kulturze. Ja rzeczywiście 35 lat. Teraz pracuję w wałbrzyskim Teatrze Lalki i Aktora, poprzednio w różnych placówkach kultury, również w innych rejonach Polski. Uzyskałem ministerialne uprawnienia I kategorii jako instruktor teatralny i muzyczny. Policzyłem i wyszło, że mam za sobą 100 koncertów, których byłem albo reżyserem, albo organizatorem. I pewnie gdzieś tam zaraził się Pan pasją współpracy z niepełnosprawnymi. 15 lat temu zaproszono mnie do Lubska, do wyreżyserowania koncertu „Lubuskich Prezentacji Wokalnych Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski”. Był to mój pierwszy raz i je- chałem z duszą na ramieniu. muzyków. Dziewięć lat temu i wyjazdy zagraniczne o takim Wiedziałem jednak, że nie zgo- absolwenci AM we Wrocławiu charakterze. dzę się na przyznawanie miejsc, - Karolina i Włodzimierz Tuzoustanawianie kategorii itp. Moją wie, Jacek Jaguś (ścisła czołówka W tym roku MOTYL został ideą było przygotowanie pięk- bluesa, lider „J. J. Band”), Fabian również wydawcą książki „Wynego koncertu prezentującego Maćkowiak i wspomniany już śpiewam jak potrafię” Pana młodych twórców, którzy poko- mój syn Tomek stworzyli zespół autorstwa... nali barierę niepełnosprawności „Symbollika”, który gra zawsze Cieszymy się, że ukazała się i chcieli się podzielić z innymi na naszych Prezentacjach, a ona w jubileuszowym dla nas wynikami swojej, jakże trudnej, także na innych koncertach nie- roku. Było to możliwe dzięki pracy artystycznej. Tam właśnie, pełnosprawnych wykonawców. pomocy kilku firm i osób, po raz pierwszy z taką mocą do- Mam też ogromną satysfakcję, wśród których jest senator świadczyłem jak potężna więź jeżeli moi podopieczni z czasem Roman Ludwiczuk. Zawarte może zrodzić się między wyko- stają się znanymi muzykami, jak są w niej biografie niepełnawcami a publicznością. Te prądy, emocje odczuwałem niemal fizycznie. Tamto niezwykłe wydarzenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że najskuteczniejszym sposobem zmiany postaw społecznych wobec niep e ł n o s p r a w ny c h jest oddziaływanie p opr z e z emo c j e. Uważam, że koncerty i inne prezentacje artystyczne, upowszechnianie biografii twórców J. Karmiński (z prawej) podczas tegorocznych Dolnośląskich Prezentacji. niepełnosprawnych przynoszą np. dwaj gitarzyści, którzy są nosprawnych artystów, których lepsze rezultaty niż konferencje, teraz w ścisłej polskiej czołówce fragmenty odczytywali wałhasła, ulotki i foldery. jazzowej. brzyscy aktorzy naszego teatru podczas galowego koncertu I zaczął Pan oddziaływać Dziesięciolecie Prezentacji tegorocznych Prezentacji. na emocje... Zaprosił Pan mło- w Wałbrzychu to jednocześnie dych twórców na Dolnośląskie jubileuszem ich organizatora Jest to poruszająca i poryPrezentacje Wokalne Dzieci i - Stowarzyszenia MOTYL, któ- wająca książka, o której szerMłodzieży Niepełnosprawnej. remu Pan prezesuje. szą informację zamieszczamy Cieszę się, że ten pomysł W 1997 r. założyliśmy Sto- na innej stronie WIK-u. Czy, „chwycił” i w tym roku spo- warzyszenie MOTYL na Rzecz wobec bardzo dobrych o niej tkaliśmy się na nich już po raz Integracji i Aktywności Arty- opinii, planuje Pan kolejne trzynasty w ogóle, a po raz dzie- stycznej Młodzieży Niepełno- wydawnictwo? siąty w Wałbrzychu. Za każdym sprawnej. Przejęło ono organiMam już na ukończeniu razem ogarnia mnie radość, że zowanie Prezentacji, które stały drugą książkę. Obecnie wydana mamy tylu przyjaciół spośród się naszą specjalnością na Dol- mówi o wpływie śpiewu i muzymłodzieży i dorosłych, którzy nym Śląsku. Współpracujemy ki na młodzież niepełnosprawsą z nami podczas każdych Pre- z organizatorami innych kon- ną. Ta, którą przygotowuję, zentacji, wielu – od pierwszych, kursów i przeglądów twórczych traktuje o odbiorcach prezenjak np. pani Irena Gardzielew- młodzieży niepełnosprawnej, tacji artystycznych niepełnoska. Cieszy mnie, że mamy tak współorganizujemy kolonie in- sprawnych, reakcjach, emoznakomitych przyjaciół wśród tegracyjno – artystyczne w kraju cjach, doznaniach publiczności. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 strona 5 BWA „Obraz nie ręką ludzką malowany” Ikony Jerzego Nowosielskiego i archetypy 4 sierpnia - 30 września Patronat honorowy Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski Prawosławny Metropolita Warszawski i Całej Polski + Sawa Prezydent Miasta Wałbrzycha Piotr Kruczkowski Wystawa jest jednym z największych, międzynarodowych wydarzeń kulturalnych w tym roku, organizowanych przez Wałbrzyską Galerię Sztuki BWA „Zamek Książ”. Będzie to prezentacja dzieł jednego z najwybitniejszych współczesnych polskich malarzy, znanego i podziwianego na świecie – Jerzego Nowosielskiego i dawnych ikon, które stały się prawzorami, czyli archetypami dla jego twórczości. Wystawa w Wałbrzyskiej Galerii Sztuki będzie otwierała międzynarodową trasę wystawienni c z ą . W p a ź dzierniku ekspozycja wyruszy do Rumunii, Bułgarii, Grecji, Niemiec, Kijowa oraz do czterech miast w Polsce. Trwają rozmowy dotyczące zakończenia trasy wystawienniczej strona 6 w Watykanie. Prof. Jerzy Nowosielski osiągnął sukces i sławę jeszcze za życia. Jego abstrakcje, pejzaże i akty są w centrum zainteresowania kolekcjonerów i mediów. Równolegle istnieje inny, intrygujący Nowosielski – Myśliciel, Ikonograf, którego polichromie, ikony i krzyże skupiają się na duchowości i mistycznej przestrzeni. Obrazy sakralne Nowosielskiego zostały odkryte przez polską i międzynarodową publiczność odnajdującą w nich wspólne korzenie duchowe Wschodu i Zachodu naszej cywilizacji, ale również głęboką syntezę europejskiej sztuki, od średniowiecza po abstrakcję. Idea wystawy dotyka tematu ikony przedstawionej w nowatorski sposób, ukazu j ą c w spólne założenia tematyczne i teologiczne, od czasów Bizancjum po współczesność. Wystawa ukaże również rozwój wybranych dwunastu typów ikonograficznych. Ikony Jerzego Nowosielskiego zestawione będą ze starymi ikonami i freskami, wypożyczonymi ze zbiorów największych muzeów Ukrainy: Muzeum Narodowego we Lwowie i Kijowie, Narodowego Kijowsko -Peczerskiego Muzeum Historyczno - Kulturalnego w Kijowie, Muzeum Sofii Kijowskiej oraz polskiego Muzeum Ikon w Supraślu Odział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Na wystawę złoży się ponad 90 dzieł prezentowanych w 5 Komnatach Cesarskich – salach wystawowych. Wystawie towarzyszyć będzie (już wydany) pięknie ilustrowany, czterojęzyczny album w twardej oprawie oraz katalog - przewodnik po wystawie p.t. „Obraz nie ręką ludzką malowany« Ikony Jerzego Nowosielskiego i archetypy”. Część tekstowa albumu zawiera wypowiedzi wybitnych specjalistów polskich i ukraińskich dotyczące prezentowanego tematu. Katalog - przewodnik zawiera oprócz materiału fotograficznego zwięzłe komentarze dotyczące porządku ekspozycji i podstawowe informacje dotyczące malarstwa ikonowego. Uroczystemu otwarciu wystawy towarzyszyć będzie występ męskiego chóru cerkwi prawosławnej Św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu „OKTOICH”. Przedsięwzięcie jest dofinansowane ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Operacyjnego Promocja twórczości Priorytetu Wspieranie wydarzeń artystycznych w Polsce, w 2006 i 2007 roku. WAŁBRZYSKA GALERIA SZTUKI BWA „ZAMEK KSIĄŻ” 58-306 Wałbrzych ul. Piastów Śląskich 1 telefon: 074 840 58 09 074 665 62 62 e-mail: [email protected] www.bwa.wao.pl Dyrektor: Alicja Młodecka Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 BWA / Galerie Ałtyn gasyr Wiktor Jerzy Jędrzejak Złoty wiek Malarstwo 4 sierpnia - 30 września Wystawa kaliskiego artysty, absolwenta Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Wydziału Plastycznego w Częstochowie. Artysta na obrazach przedstawia świat minionych, starych, krytych strzechą, drewnianych chałup, stodół, zagród, w których znaleźć można jeszcze gdzieniegdzie jakieś narzędzia, garnki, resztki mebli, okucia, ozdoby, wszystko to co otaczało człowieka, żyło z nim i dla niego. Ten świat artysta maluje wiernie z eksponowaniem konkretu i szczegółu. Podłożem do obrazów często są stare deski, okna, drzwi, okiennice. W obrazach widoczna jest fascynacja przedmiotem i żywym uczuciem serdeczności do świata, który mija. Obrazy stają się dziełem wielowymiarowym i wieloznacznym, oparte na zaufaniu do własnego warsztatu, trzymają swój klimat i charakter. Leszek Żegalski wystawa prac artystów współczesnych z Kazachstanu 6 - 29 lipca Ekspozycja prezentuje 58 prac znanych artystów z Kazachstanu, przedstawicieli różnych pokoleń. Ich płótna opowiadają o mieszkańcach tego kraju, ich życiu i historii, magnetyzmie kazachskiego stepu, urodzie tamtejszych kobiet i szczególnej filozofii potomków koczowników. Wśród prac jest 10 gobelinów, które świadczą o odradzającej się tradycyjnej sztuce tkactwa ale wzbogaconej o nowe elementy, tematy z legend i starą symbolikę. Na wernisażu wystawy spodziewany jest ambasador Republiki Kazachstanu oraz inni goście z Warszawy. Wystawę „Ałtyn gasyr” patronatem honorowym objęli: marszałek województwa dolnośląskiego Andrzej Łoś, wicestarosta wałbrzyski Andrzej Marciniak oraz prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski. Jej współorganizatorem jest Stowarzyszenie Współpracy Polska – Wschód. malarstwo 25 maja – 29 lipca Wystawa pokonkursowa „Ogólnopolski konkurs malarski dla dzieci i młodzieży Martwa natura” prezentowana na korytarzu przyległym do Galerii. Przygotowała: Marzena Prokopowicz-Sawicka. Autorska Galeria Rzeźby Marii Bor ul. Wrocławska 80 Wałbrzych Zwiedzanie po wcześniejszym umówieniu się: tel./fax: 074 84 752 53 tel. kom. 0607 69 32 72 Adres korespondencyjny: 58-309 Wałbrzych ul. Długa 55/7 G aleria art. rzeźbiarki Marii Bor działa już szósty rok. Zobaczyć w niej można blisko 60 rzeźb obrazujących dorobek twórczy od 1967 r. Na ekspozycję składają się rzeźby z cyklu „Człowiecze pochodnie” (wciąż wzbogacanego o kolejne dzieła), projekty w skali 1:5 rzeźb, które stoją w wielu miastach Polski i Niemiec, medale, pamiątkowe statuetki, małe formy rzeźbiarskie, płaskorzeźby. Galeria połączona jest z pracownią rzeźbiarską. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Galeria „Na piętrze” 58-300 Wałbrzych Rynek 22 tel./fax: 074 842 63 77 Szefowa: Anna Adamkiewicz e-mail: [email protected] Galeria Słowa i Obrazu im. o. Pio 58 – 302 Wałbrzych ul. Asnyka 12 a tel. 074 842 57 09 Organizator wystaw: Stanisław Białowąs tel. kom. 0604 584 945 Lucyna Wierzbicka Moje krajobrazy malarstwo strona 7 Teatr Lalki i Aktora / Muzeum Gross - Rosen TEATR LALKI I AKTORA W WAŁBRZYCHU 58-300 Wałbrzych ul. M. Buczka 16 Sekretariat i Dyrektor telefon 074 666 73 42 fax 074 666 73 43 Biuro Organizacji Widowni 074 666 73 40 074 666 57 90 Dyrektor Jerzy Karmiński e-mail: [email protected] „Szklana Góra” już niedługo Trwają prace nad wrześniową premierą „Szklana Góra” w reżyserii Marioli Ordak - Kaczorowskiej. Oto co powiedziała o nowym spektaklu - „Szklana Góra” autorstwa Bogumiły Rzymskiej jest współczesnym dramatem napisanym z myślą o szerokim wachlarzu widzów. I tak jego wałbrzyska premiera jest spektaklem rodzinnym – pełna rozmachu inscenizacyjnego w formie mini rock opery z pewnością stanie się rozrywką dla wszystkich. Osnową spektaklu jest konflikt odwiecznych wrogów – władców sąsiednich państw - ale chyba już nikt w obu królestwach nie pamięta jego przyczyn. Wysyłają oni na ciężką wyprawę na Szklaną Górę swoje jedyne dzieci. Czy Jej Wysokość Królewski Syn (to nie błąd!) podoła zadaniu wyznaczonemu przez ojca? Kogo spotka na drodze pełnej niespodzianek i co z tego wyniknie? Ta przygoda z pewnością będzie uczyć – zaradności, otwartości na drugiego człowieka i... Nie może być inaczej, skoro mowa o dążeniu do szczęścia i miłości. O trudnym czasami dorastaniu, realizowaniu nie- Co zobaczymy: www.teatrlalek.walbrzych.pl Nasz świat Kolejna modernizacja W czasie przerwy wakacyjnej w teatrze prowadzone będą prace modernizacyjne. Tym razem związane są ze zmianą nagłośnienia i oświetlenia. Realizacja tych prac odbywa się dzięki dotacji ministra kultury i dziedzictwa narodowego – Mecenat 2007. spełnionych marzeń rodziców, przezwyciężaniu przeciwności losu. Jakże często stajemy przed trudnymi wyborami, przed strachem wobec przełamania stereotypów? Sztuczne waśnie, konflikty o zapomnianych przyczynach mogą zostać zażegnane przez, wydawałoby, się prostą rzecz – przyjaźń. I oczywiście zdrowy – dziecięcy – rozsądek. A że przy okazji można przeżyć niezapomniane chwile? Trochę narozrabiać? A może...zakochać się? Dlaczego nie! Szklana góra kryje niejedną tajemnicę i wszystko może się zdarzyć... 19 sierpnia - godz. 12:30 Bajka o szczęściu 26 sierpnia - godz. 12:30 Teatr zastrzega sobie możliwość zmian w repertuarze Przygotowania do „Szklanej Góry” Rodogoszcz - więzienie hitlerowskie w latach 1939 - 1945 czynna do 31 sierpnia 58-152 Goczałków ul. Ofiar Gross-Rosen 26 Rogoźnica telefon: 074 855 90 07 Dyrekcja i pracownie naukowo-badawcze 58-304 Wałbrzych ul. Szarych Szeregów 9 telefon: 074 846 45 66 074 842 15 80 tel./fax: 074 842 15 94 e-mail: [email protected] www.gross-rosen.pl Dyrektor: Janusz Barszcz czynne: 1 maja – 30 września w godz. 8:00 – 19:00 strona 8 Jest to ekspozycja udostępniona przez Muzeum w Radogoszczy Muzeum • wystawa stała – „KL Gross-Rosen” – historia obozu Gross-Rosen i martyrologii więźniów, bogato ilustrowana dokumentami, zdjęciami i eksponatami z czasów II wojny światowej • makieta obozu i mapa ok. 100 podobozów podległych KL Gross-Rosen na terenie byłego obozu • monumentalny kamieniołom, miejsce pracy i cierpienia byłych więźniów • brama obozowa z napisem „Arbeit macht frei” • polowy piec krematoryjny • i inne poobozowe relikty – dowody przemocy i zbrodni Proponuje: • obsługę przewodnicką w języku polskim, angielskim, niemieckim, francuskim • projekcję filmu o obozie w 10 wersjach językowych Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Filharmonia Sudecka / Zamek Książ Filharmonia dla melomanów 58-300 Wałbrzych ul. Słowackiego 4 e-mail: [email protected] www.filharmonia-sudecka.pl sekretariat 074 842 32 87 biuro koncertowe 074 842 28 93 dział audycji szkolnych i przedszkolnych 074 842 64 09 Dyrektor: dr Dariusz Mikulski 13 sierpnia 18 sierpnia 24 sierpnia W.A. Mozart „Czarodziejski flet” Letnia Serenada Turniej Tenorów Teatr Zdrojowy w Szczawnie Zdr. Rynek w Wałbrzychu sala Filharmonii Sudeckiej Kolejny już raz Filharmonia Sudecka przygotowała bogatą ofertę koncertową na miesiące letnie. Pomni ubiegłorocznych sukcesów i wielu ciepłych słów pod adresem organizatorów Let- O muzycznych atrakcjach w Wałbrzychu rozmawiają - prezydent P. Kruczkowski (w środku) oraz dyrektorzy: TLiA J. Karmiński (z prawej) i FS D. Mikulski. Sudeckie Lato Muzyczne niej Serenady i Turnieju Tenorów, pragniemy w tym roku rozszerzyć działalność wakacyjną i zaprezentować Państwu najsłynniejszą operę Wolfganga Amadeusza Mozarta „Czarodziejski flet” w pełnej wersji scenicznej (13 sierpnia w Teatrze Zdrojowym w Szczawnie Zdroju). Następnego dnia spektakl powtórzymy w Świdnicy, a 26 sierpnia w Kudowie Zdroju. Następnym projektem Sudeckiego Lata Muzycznego jest - po raz drugi już prezentowana wałbrzyskim melomanom - Letnia Serenada, podczas której na Rynku w Wałbrzychu usłyszymy najpiękniejsze arie, duety i lubiane utwory nie tylko z gatunku opery (18 sierpnia). Ten koncert również zostanie powtórzony następnego dnia w Świdnicy, a 22 sierpnia w Kudowie Zdroju. Pragnąc wyjść naprzeciw oczekiwaniom słuchaczy, którzy często skarżą się, że za mało jest dzieł wokalnych prezentowanych na koncertach Filharmonii Sudeckiej, zapraszamy kolejny raz na koncert z cyklu Turniej Tenorów, będący jedynym w swoim rodzaju „pojedynkiem na głosy” czołówki polskich śpiewaków. Koncert odbędzie się w sali Filharmonii 24 sierpnia, a nazajutrz zostanie powtórzony w Kudowie Zdroju. Jak widać, oferta koncertowa Filharmonii Sudeckiej na lato jest tak bogata, że z pewnością każdy znajdzie w niej coś tylko dla siebie. Teraz tylko trzeba trzymać kciuki za dobrą pogodę, czego Państwu i sobie życzę. Krystyna Swoboda Zamek Książ - Sala Wystawiennicza PRZEDSIĘBIORSTWO Wystawa fotograficzna „ZAMEK KSIĄŻ” SP. Z O.O. 58-306 Wałbrzych ul. Piastów Śląskich 1 Książański Instytut Naukowo-Badawczy centrala: +48 074 66 43 871 +48 074 66 43 800 [email protected] Kopuły Rosji sierpień [email protected] sekretariat: centrum Europejskie + 48 074 66 43 850 +48 074 66 43 871 [email protected] [email protected] dział muzealny +48 074 66 43 854 Prezes: [email protected] dr Jerzy Tutaj Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Na tę interesującą ekspozycję złoży się 60 barwnych fotogramów pokazujących najznakomitsze obiekty sakralne Rosji. Jej organizatorami są: ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce, APN „Novosti”, Przedsiębiorstwo Zamek Książ oraz Stowarzyszenie Współpracy Polska – Wschód. strona 9 Muzeum w Wałbrzychu MUZEUM W WAŁBRZYCHU „Wizerunki i całuny” prof. Wojciech Sadley tel./fax: 074 664 60 30 074 664 60 31 lipiec „Piękne, malownicze, urzekające ... pałace i dwory powiatu wałbrzyskiego i kłodzkiego” II edycja wystawy sierpień - wrzesień Jest to wystawa przygotowana w całości przez Muzeum. Marek Stadnicki, pracujący w nim historyk sztuki, zaprezentuje 40 wybranych, najpiękniejszych pałaców w powiecie wałbrzyskim i kłodzkim. Każdemu poświęcona będzie 1 plansza (100 x 70 cm). Znajdą się na nich fotografie pałaców, ich opisy, rzuty budynków, grafiki i ryciny. Minerały, skamieniałości i skały Dolnego Śląska Prezentuje bogaty i barwny świat minerałów. Szczególnie interesująca jest kolekcja kwarców pochodzących z masywów granitoidowych Dolnego Śląska oraz chryzoprazów i nefrytów – najsłynniejszych kamieni ozdobnych regionu. Poznać też można historię rozwoju geologicznego Dolnego Śląska utrwaloną w skałach oraz skamieniałościach roślin i zwierząt, zobaczyć lecznicze pastylki „terra sigillata” wytwarzane w XVII i XVIII wieku z glinek wydobywanych w okolicach Strzegomia. Ceramika europejska Pokazuje wyroby ceramiczne o wysokich walorach artystycznych z wielu krajów Europy, a szczególnie manufaktur w Miśni, Berlinie, Wiedniu, Sevres. foto ze zbiorów Muzeum strona 10 58-300 Wałbrzych ul. 1 Maja 9 Porcelana fabryk dolnośląskich Zasadniczą część zbioru stanowią wyroby wałbrzyskich fabryk – C. Kristera i C. Tielscha, a także innych działających na Dolnym Śląsku w II poł. XIX w. oraz I poł. XX w. – w Jaworzynie Śl., Parowej, Szczawienku, Strzegomiu, Żarach, Zofiówce. Ta wysoko ceniona kolekcja zachwyca różnorodnością form ceramicznych, szeroką gamą barw i efektowną dekoracją. Historia miasta i regionu Pokazuje tylko część bogatych zbiorów obrazujących dzieje Wałbrzycha w różnorodnych formach – ikonograficznej, archiwaliów, dokumentacji współczesności, numizmatyki, kartografii, górnictwa. e-mail: [email protected] www.muzeum.walbrzych.com.pl Dyrektor: Stanisław Zydlik czynne: wtorki – piątki w godz. 10–16 soboty – niedziele w godz. 11–17 Kasa kończy sprzedaż biletów na 30 min. przed zamknięciem Muzeum. W soboty wstęp bezpłatny. ceny biletów: normalny – 4 zł ulgowy – 2 zł Sztandar dla Muzeum Wałbrzyskie Muzeum wzbogaciło się o nowy eksponat. Jest nim sztandar Związku Inwalidów Wojennych z 1959 r. Podczas uroczystości jego przekazania, członkowie ofiarowali również tej instytucji księgę pamiątkową Związku z tamtego okresu. • 500-letnią historię i tradycje górnicze na Ziemi Wałbrzyskiej • kompleks architektoniczno-przemysłowy kopalni z połowy XIX w. • stałą ekspozycję elektrycznych maszyn wyciągowych z 1911 r. • sztolnię „Julia” wyposażoną w górnicze maszyny i urządzenia • stałą ekspozycję łaźni górniczej z 1915 r. • eksponaty ze wszystkich dziedzin górnictwa węglowego, najstarsze z 1739 r. • fragment XVIII - wiecznej „Lisiej” sztolni Udostępnia: • archiwalne filmy o tematyce górniczej i zbiory biblioteki górniczej z zakresu górnictwa Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Oddział Przemysłu i Techniki Rozwijający się na Ziemi Wałbrzyskiej w XIX w. różnorodny przemysł potrzebował coraz więcej urządzeń i narzędzi. Stąd w Wałbrzychu powstały 3 huty, do wyróżniających się należała Huta „Karol” powstała w 1820 r. Założył ją radca królewski Karol Georg Treutler. Stopniowo rozwijała się i w 1890 r. rozpoczęła produkcję maszyn i urządzeń o napędzie parowym, potem elektrycznym dla górnictwa węgla kamiennego, brunatnego oraz skalnego na Śląsku, w Saksonii, Nadrenii i Westfalii. W 1923 r. Huta „Karol” wchłonęła sąsiednią Hutę „Wilhelma” na Piaskowej Gó- Huta „Karol” w Wałbrzychu 11 maja – 8 sierpnia rze. W 1939 r. pozbyła się obiektów na Starym Zdroju przekazując je na szkołę zawodową oraz zajezdnię. W latach 1939 – 1945 przestawiła produkcję na potrzeby wojenne. W 1945 r. władze radzieckie przekazały ją administracji polskiej, która podporządkowała ją Zjednoczeniu Fabryk Maszyn i Sprzętu Górnicze- go w Bytomiu. W 1976 r. połączono ją z Dolnośląskimi Zakładami Naprawczymi PW i stworzono w Wałbrzychu jedno przedsiębiorstwo – Dolnośląskie Przedsiębiorstwo Urządzeń Górniczych. W ten sposób przestała istnieć Huta „Karol” znana ze swoich wysokiej jakości produktów od I połowy XIX w. Przemysł w Zagłębiu Borysławskim na fotografii 10 sierpnia - 30 listopada ODDZIAŁ MUZEUM PRZEMYSŁU I TECHNIKI 58-304 Wałbrzych ul. Wysockiego 28 tel./fax: 074 664 60 35 telefon: 074 664 60 33 074664 60 34 Kierownik oddziału: Kazimierz Szewczyk Trasa turystyczna w zabytkowej kopalni węgla kamiennego „Julia” Zwiedzanie od wtorku do soboty w godz. 9.00-15.00 Wejście z przewodnikiem o godz. 9.00, 11.00, 13.00 Trasa nieprzygotowana dla osób niepełnosprawnych. Grupy zorganizowane proszone są o wcześniejszą rezerwację telefoniczną. Dla grup zagranicznych istnieje możliwość zaangażowania tłumaczy za dodatkową opłatą. Czas zwiedzania: 1,5 godz. Ceny biletów: normalny - 6 zł, ulgowy - 3 zł Zagłębie Borysławskie położone na byłych polskich kresach wschodnich, znane było w świecie na przełomie XIX i XX wieku z wydobycia wosku ziemnego, ropy naowej i gazu ziemnego. Tutaj rozpoczęła się światowa historia przemysłu naowego i gazu ziemnego. Szczególny rozwój tego przemysłu nastąpił po 1872 r., gdy do Borysławia doprowadzono linię kolejową. Już po 1873 r. w Zagłębiu czynnych było 12 tysięcy Minerały Dolnego Śląska ze zbiorów Kazimierza Kozakiewicza „Lisia” sztolnia i szyb „Sobótka” Ta ciekawa trasa turystyczna pokazuje zabytkową „Lisią” sztolnię oraz szyb „Sobótka”, wyrobisko pochodzące z XIX w. Głośną „Lisią” sztolnię można zwiedzać na długości 200 metrów. Oglądać też można zrąb szybu „Sobótka” o głębokości 33 m z ekspozycją urządzeń m. in. pochodzących z XIX w. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 szybów wydobywających ropę naftową i wosk ziemny. W kopalniach tych zatrudniano ponad 10 000 robotników. Tutaj też uruchomiono pierwszą w świecie podziemną kopalnię wosku ziemnego. W latach 1886 – 1939 wyprodukowano ogółem 2 437 694 cysterny ropy naowej i około 10 mld m3 gazu ziemnego, co dawało wówczas 3 miejsce w produkcji światowej. Okres naowy w Borysławiu trwał do 1939 r., kiedy to nastąpił gwał- towny spadek wydobycia ropy, spowodowany wybuchem wojny, wyczerpaniem się złóż, ich zawodnieniem i spadkiem ciśnienia w otworach. Po polskim zagłębiu naowym na kresach wschodnich pozostały wspomnienia. Wystawa prezentuje stare dokumenty, fotografie i pocztówki, które przypominają dziś okres świetności starych kopalń, rafinerii i fabryk w Zagłębiu Borysławskim. Poczet wałbrzyskich górników wystawa stała 4 grudnia 2006 r. - dzień tradycyjnego święta górniczego to początek funkcjonowania stałej wystawy portretów górników wałbrzyskich kopalni. Do każdego dołączona jest informacja zawierająca nie tylko imię i nazwisko, ale również okres w jakim dany górnik pracował i na jakim stanowisku. Oglądamy fotografie górników od lat pięćdziesiątych do 2000 r. Obecnie wystawa to siedemdziesiąt fotografii pochodzących z archiwum Muzeum oraz od osób prywatnych. Z czasem poczet wzbogacać będą kolejne zdjęcia. Jerzy Kwiatkowski Giełda Kolekcjonerska • 21 lipca • 18 sierpnia • godz. 8:00 – 14:00 strona 11 Nasze prezentacje Adam Wolańczyk Nadejście zimy w Cieszanowie *** *** Ze wschodem zachód człapie. I znowu Wszelkie kuszenie świętego Antoniego I gwiazdy po drodze gubi. gwiazda w twoich ustach Ogrody Dejaniry, uroki Wenecji Kometą – językiem aż lasem trzęsie, i teraz I kurz z mego dziecięcego podwórka Roztargniony księżyc. świecisz jak niebo Śniły mi się tej nocy Twoje A noc przeszła Pierwsze kolory szarości, tęskne oczy są jaśniejsze I stała się milczeniem Miecze traw, od gwiazd Zamarzła na łąkach rosa, Nasze ciała ogrzewają Łza na policzku pastuszka. zimne trawy: Cieszanowskie niebo ostrolistne Dwadzieścia osiem gwiazd I potem jeszcze zadzwonią owalnolistne tej nocy utopiło się w studni Dzwoneczki kolędników wesołych, strzępiastolistne ciszą zabulgotała woda. mną się pod nami Na herbatę czerpiąc wodę Nie smuć się wyłowiłem kubkiem jedną jutro słońce i z gwiazd płyną deszczowe trele Radość biednemu głoszą, je rozprostuje zostało dwadzieścia siedem A biedne moje oczy tęsknotą aby świecić w studni I biedne moje serce jak rana nabrzmiewają żabim oczom Idą przez śnieżne pola którą rozetnie spotkanie i mojemu pragnieniu jasne włosy zabłyszczą Marii w leśnych jasełkach. Baœniowy œwiat Adama Wolañczyka A dam Wolańczyk to zaiste postać niezwykła. Znakomity aktor - którego ról scenicznych i filmowych nie sposób zliczyć - obdarzony jest wieloma talentami. Pasjonuje się fotografią, a w domowym zaciszu uprawia poezję. I te wiersze, z trudem wydobyte z szuflady maestro Adama, polecam Państwa uwadze. Bowiem czytając je, odnajduję w tych strofach pierwiastek ludowych podań, klimat bajań bajarzy, strona 12 nostalgiczny a przecież pogodny. To krajobraz tętniący życiem, wręcz namacalny, a przecież baśniowy. Prostota kreślenia obrazu wypełnionego stygmatem tajemnicy, nadaje wierszom szczególny wyraz. Zwłaszcza, że podmiot liryczny wkomponowany w tę przestrzeń obcuje z przyrodą w sposób naturalny i właściwy mieszkańcom wsi. To swoistego rodzaju świadectwo komórkowej pamięci organizmu przeniesionego z sennej okolicy małych miejscowości do miasta tętniącego dynamicznym rytmem życia. To wyraz tęsknoty, za tym co minęło, a co kojarzy się ze spokojem niosącym ukojenie. I ukojenie to niosą słowa, budujące poetycką wizję miejsca dzieciństwa, miejsca istniejącego jedynie we wspomnieniach, a przecież wyrazistego i jakże bliskiego. Krzysztof Kobielec Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Nasze prezentacje Edmund Steckiewicz D wa tysiące lat temu w Chinach zaczęto kolekcjonować kamienie o wyjątkowej urodzie tudzież ustawiać je na specjalnych podstawach. W VI w. p.n.e. Chińczycy przywieźli tę sztukę artystycznego eksponowania kamieni do Japonii, gdzie pod nazwą suiseki (sui – woda, seki - kamień) z powodzeniem uprawiana jest do dziś. A ponieważ nasze współczesne pojęcie dzieła sztuki obejmuje także tzw. ready - made, to prezentacja suiseki w tej rubryce WIK-u jest jak najbardziej uprawniona. Założenia suiseki są bardzo podobne do bonsai, tyle, że tutaj mamy do czynienia z przyrodą nieożywioną. Jej estetyczna istota wiąże się ze wschodnim poczuciem piękna, harmonii i wrażliwością na naturę. Suiseki mają swój podział na kategorie, przypominający style w bonsai. Wyróżnia się kamienie w formie krajobrazów z górami lub wodą (san-sui-keiseki), kamienie obiekty (keisho-seki) i kamienie oglądane ze względu na barwę i rysunek (biseki). Do najbardziej popularnych należą te przypominające kształtem odległą górę, wodospad, wyspę, chatę pokrytą strzechą lub zwierzę. W całej sztuce suiseki ingerencja człowieka ogranicza się do niezbędnego minimum np.: czyszczenia lub polerowania. Dopuszczalne jest również równanie podstawy lub brzegów kamienia, ale w ograniczonym stopniu; tylko tak, aby można go było stabilnie wpasować w drewnianą podstawkę (dai), która powinna być koloru ciemnego i nie zdominować samego kamienia. Suiseki ze względu na wiele podobieństw do bonsai jest bardzo często eksponowane razem z bonsai, razem też organizuje się wystawy bonsai i suiseki. Bardzo często to kamienie są elementami uzupełniającymi ekspozycje bonsai i „żyjących krajobrazów” - saikei. Stąd bardzo wielu bonsaistów zbiera suiseki. W Japonii odbywają się wystawy suiseki, organizowane są wyprawy w poszukiwaniu kamieni, wiele galerii - sklepów specjalizuje się w ich sprzedaży, organizowane są też specjalne aukcje, na których najwyższą wartość osiągają kamienie nie tylko o wielkiej urodzie, ale należące do Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 znanych osób – malarzy, literatów, cesarzy. Suiseki sprzedawane są za tysiące dolarów, a sztuka ich eksponowania jest - obok kaligrafii, ceremonii parzenia herbaty, ikebany i bonsai - jedną z cieszących się w Japonii najwyższym prestiżem. Sztuka suiseki cieszy się też coraz większym zainteresowaniem w Europie. Przykładem jest tutaj Europejski Kongres Bonsai & Suiseki, który odbywa się w Zamku Książ podczas majowego Festiwalu Kwiatów i Sztuki. Jednym z kilku wałbrzyszan uprawiających bonsai i suiseki jest Edmund Steckiewicz. Z wykształcenia leśnik, zainteresował się tą sztuką w latach osiemdziesiątych, gdy w PUTS „Zamek Książ” kierował pracami ogrodniczymi i parkowymi. Swoje kolekcje pokazywał parokrotnie na dorocznych wystawach w Książu. Fascynację sztuką Dalekiego Wschodu wyraża również poprzez projektowanie i wykonywanie tzw. „ogrodów kamiennych”. Są to przeważnie pewne przestrzenie ogrodowe, w których głównym tworzywem jest kamień i żwir, a potem - fantazyjnie kształtowane drzewa i rośliny. Prezentowany tu kamień (granit z Alp Liguryjskich) cechuje się nie tylko oryginalną formą, ale także pięknymi kolorami w ciepło-szarej tonacji i wielobarwnym użyłkowaniem. Zastał przez autora oczyszczony z zewnętrznej, utlenionej warstwy, wyrównany u podstawy, lekko nawoskowany i wypolerowany, a następnie oprawiony w, wykonaną snycerską sztuką, podstawkę dai. Widoczny na zdjęciu keisho-seki otrzymał tytuł „Balzac”, gdyż przypomina znaną rzeźbę Augusta Rodina pod takim tytułem. Autor ma w swoich zbiorach kamienie z różnych gór europejskich, ale nie brak wśród nich okazów z najbliższych okolic - Dolny Śląsk też jest bardzo bogaty pod względem mineralogicznym i łatwo tu znaleźć ciekawe okazy skał. Może ten artykuł zainspiruje i Was, drodzy Czytelnicy, do tworzenia własnych kolekcji suiseki? Okres wakacyjnych wędrówek daje po temu okazję. Paweł Jach strona 13 Marek Stadnicki Leniwie płynące wakacje, długie dni letniego urlopu to czas, który często wykorzystujemy na dłuższe lub krótsze wycieczki po okolicy, spacery wokół miejsca, w którym mieszkamy. Okres wypoczynku to czas specyficzny, czas gdy sami dziwiąc się, że wcześniej ich nie zauważaliśmy. Stojące rzeźby, wypracowane w tynku przedstawienia, specyficzne (nie wiedzieć czemu) służące konstrukcje, herby i popiersia jakieś takie nieuzasadnione, a niekiedy zwyczajne, prawie że naiwne. A przecież wszystko to, co dawno minionej rycerskiej chwały – które w sposób bezpośredni wskazywały na kilkusetletnią ciągłość danej rodziny, a także herby miejskie wskazujące na związki Wałbrzycha z innymi ośrodkami handlowymi i przemysłowymi na Ślą- Ginące zawody, obyczaje, dekoracje nasza percepcja jest wyostrzona na nowe bodźce i postrzega dużo więcej - pośród rzeczy i elementów na co dzień mijanych. Chodzimy niespiesznie, przemierzając od lat te same ulice, zaułki, w których wiele rzeczy odkrywamy na nowo, teraz jest często niezrozumiałe i niekiedy dość dziwne w krajobrazie miasta, miało swoje logiczne wytłumaczenie i wynikało z prostych przyczyn. Wszystkie te herby, symboliczne emblematy, płaskorzeźby, pełnoplastyczne rzeźby dzieci i dorosłych „kadrujące w celny sposób ówczesne realia i obyczaje ” były i są podstawowym nośnikiem informacji o życiu mieszkańców i kondycji miasta. Dzisiejszy spacer przeniesie nas w czasy, gdy po Wałbrzychu jeździły wielokonne wozy, których woźnica donośnym głosem oznajmiał o nowej dostawie węgla wprost do domu, czasy gdy cieśla, szewc czy stolarz był dumny z wykonywania swojego zawodu i tę swą „dumę z wykonywanego fachu” eksponował w sposób widoczny. Na fasadach, elewacjach kamienic, na budynkach użyteczności publicznej umieszczano herby Podtrzymujący ogień - budynek gazowszlacheckie - te znaki niczy. strona 14 Głowa konia na dawnwej zajezdni - od podworza, Biały Kamień. sku. Możemy też znaleźć różnorakie personifikacje, które „mówią” nam o wartościach jakie preferowali i którym hołdowali właściciele tej czy innej kamienicy, umieszczając w szczycie odpowiednio wybrany symbol. Dekoratorzy - którzy tworzyli owe wyszukane artefakty - sięgali po naj- lepsze przykłady, czerpiąc ze wzorników najsłynniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów. Odnaleźć możemy w tych przedstawieniach inspiracje sztuką włoską, widoczne są wyraźne wpływy Michała Anioła, Rafaela czy innych artystów z kolejnych epok sztuki światowej. Szczyt budynku z tarczą herbową i wężami. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Szewc nad wejściem do budynku. Pośród wielu symboli rze- odchodzi do lamusa, a które mieślniczych w wałbrzyskim w XIX wieku było niezwykle krajobrazie, unikatowym ważnym zawodem. Nie było przedstawieniem są - zacho- przecież fabryk produkująwane jedynie w Wałbrzychu cych buty, nie było masowej i Złotym Stoku - emblematy produkcji – był jedynie „stakonnej firmy przewozowej. ry mistrz, czeladników kilku Owe „końskie łby” – jak na- w terminie, kot siedzący na zywają je lokatorzy zamiesz- oknie i pani majstrowa co kujący dawną zajezdnię w surowym okiem patrzyła”. Ta dzielnicy Biały Kamień - dziś plastyczna opowieść o czasach budzą jedynie zdziwienie i cie- zdzieranych zelówek, podkukawość. A przecież był to dość wanych ćwiekami podeszew wyróżniający się znak, „logo” butów i szytych cholewek jest firmy, przedsiębiorstwa, które niezwykłym świadectwem prócz świadczenia rzetelnych tamtych lat. usług w oryginalny sposób je Szczególnie mocno – na propagowało. Dziś już ustał przełomie stuleci, w dobie rozturkot szerokich, wielotono- woju gospodarczego – reklawych prag, nie słychać swarów mowały się różnorakie firmy i pokrzykiwań woźnicy, nie budowlane, które oferowały strzela bat ponad grzbietami całą gamę usług. Nowo bupociągowych koni, nie ma już dowane kamienice - które zajezdni, pozostały jedynie plastycznie modelowane, nieco uszkodzone głowy. Innym przykładem dziewiętnastowiecznej reklamy szewstwa, a wręcz dumy z racji uprawiania tego zawodu, jest wypracowane w tynku, w formie tympanonu, przedstawienie mistrza przy pracy. Nieco naiwny sposób opracowania, formalne błędy i kompilowana ornamentyka nic nie ujmują całości kompozycji. Jest to doskonała ilustracja – wręcz nadająca się do powielania – rzemiosła, które na naszych oczach Figurki dzieci u wejścia do szkoly. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 wznosili dla siebie majstrowie - niczym pałace miejskie, dekorowane były płaszczem najprzedniejszych ornamentów, czerpanych z klasycznych wzorników, jak widać na wielu przykładach. Elewacje naśladowały podziały architektury rezydencjonalnej ze wszelkimi elementami mówiącymi o właścicielu. Jednakże lica kartuszy przeznaczonych na eks- fach i uczciwy dorobek. Dość oryginalny szyld zdobił niegdyś zapewne zakład ślusarski, kowalski lub pokrewnej branży znajdujący się na jednym z budynków przy ulicy Piłsudzkiego. Ta modernistyczna konstrukcja, niczym wytwór jubilerski – pomimo braku głównego elementu jakim była zawieszka z napisem – zachwyca jeszcze Modernistyczna reklama zakladu ślusarskiego w Śródmieściu. pozycję znaków rodowych – o neomanierystycznym modelunku jak na Nowym Mieście - wypełniły emblematy branży budowlanej. Na tarczy widzimy kątownik, cyrkiel, ciesielski toporek i stolarską siekierę. Jak widać, ów mistrz murarski z dumą prezentował swój do dziś finezją i zmysłem artystycznym wykonawcy. Widzimy narzędzia używane przez tego rzemieślnika „wpisane” w ramy, których aplikacja w sposób jednorodny łączy się z całością. Jest to dość rzadki przykład takiej przedwojennej reklamy, których większość została usunięta na przełomie lat siedemdziesiątych, w dekadzie bumu na neonowe napisy. Oczywiście w Wałbrzychu nie mogło zabraknąć postaci c.d. na str. 17 strona 15 Nasze prezentacje Alojzy Ziółkowski J est założycielem Wałbrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego. W latach 80. w naszym mieście prowadził Galerię Fotografii Nieprofesjonalnej. Swoje prace prezentował na sześciu wystawach indywidualnych i wielu zbiorowych. Wśród nagród za najważniejsze uważa: medal przyznany z okazji obchodów 150 - lecia fotografii, w uznaniu zasług dla fotografii w Polsce oraz przyznany przez ministra kultury i sztuki tytuł Zasłużonego Działacza Kultury. Tyle tytułem wstępu. „ Z wykształcenia jestem geodetą o specjalności górniczej. Pracowałem w zawodzie, z tego się utrzymując. Fotografię uprawiałem od zawsze, bo ją kocham”. Prawda, że ładnie powiedziane? To widać w pracach. Lekkość podejścia do obrazowania i wyszukane tematy konsekwentnie prowadzone, aż do zamknięcia cyklu. Ze swobodą i radością tworzenia. Początkiem pasji, jej bezpośrednią przyczyną, były narodziny córki. By fotografię były jak najlepsze, by podobały się w przyszłości, Pan Alek (bo pod tym imieniem jest powszechnie znany) wstąpił do klubu fotograficznego w byłym GDK–u. Po przejściu nauki, sam został instruktorem i popularyzatorem fotografii. Był między innymi współorganizatorem sławnego, międzynarodo- strona 16 wego pleneru aktu, który się odbywał w Zamku Książ. Z wiedzy i doświadczenie jakie przekazywał skorzystali fotografowie, którzy dziś pracują dla gazet - Darek Gdesz i Ryszard Wyszyński. „To był inny czas, poza tym dzisiaj zdecydowanie mniej ludzi fotografuje. Wtedy w Wałbrzychu było sześć, siedem sekcji, czy klubów fotograficznych.” Zastanawiające jest to stwierdzenie. Proszę pomyśleć - moim zdaniem teraz prawie każdy młody człowiek fotografuje. Chociażby telefonem, a ile mamy sekcji? Spotkanie z panem Ziółkowskim wyniknęło przy okazji jego wystawy, którą obecnie można oglądać w Galerii Książki w „Bibliotece pod Atlantami”. Jest to nietypowa wystawa dla autora z dwóch przynajmniej powodów. Po pierwsze, jest pierwszą kolorową wystawą, po wtóre - dotyka zupełnie nowego tematu. Wcześniejsze realizacje skupiają się bardziej na człowieku, bliższe są dokumentowi. Widać w nich wpływ Zofii Rydet, którą pan Alek znał osobiście. Chciałem opowiadać o ludziach, nie zawsze ich ukazując. Bardziej interesowało mnie ludzkie dzieło. „To co jest wynikiem emocji, to co po człowieku pozostaje”. Zdjęcie, które prezentujemy pochodzi z wystawy „ Miejsce stałego zamieszkania”. Wernisaż odbył się we wrześniu 1984 roku w Wałbrzyskiej Galerii Fotografii Związku Polskich Artystów Fotografików. Jest to praca głęboko socjologiczna, ukazująca fragment społeczności Wałbrzycha. Bardzo mi się podoba ten zestaw, cieszę się, że miałem okazje poznać tak ważną postać, jaką jest nasz dzisiejszy bohater. Wchodzisz na teren miejsca stałego zamieszkania człowieka, który tak jak ty samotny w tłumie szuka swojego ja i określa się przestrzenią swoich czterech ścian. Jesteś świadkiem zatrzymanego w kadrze momentu kształtowania się jego wysiłków. (fragment z katalogu wystawy) Paweł Sokołowski Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 c.d. ze str. 15 znał dzieła Rafaela. Innym - ale już bardziej umownym - sposobem informowania o działalności farmaceutycznej było przedstawienie emblemu z wagą. Jednakże symbol ów równie chętnie jak aptekarze zawłaszczali juryści, a niekiedy także handlowcy. Na wielu kamienicach mieszczańskich – w dobie romantycznego poszukiwania korzeni – pojawiły się herby rodowe, obudowywane dekoracją mówiącą o zainteresowaniach, profesji i poglądach właściciela. W szczycie fasady budynku – zamieszkanego być może przez lekarza – umieszczono tarczę herbową, która ujmuje dwa węże eskulapa. Jednak nie było to wystarczające „wyjaśnienie i uzasadnienie”, ponieważ poniżej widzimy personifikację Sztuki i Przemysłu lub Rzemiosła. Pośrodku owych symboli umieszczono sowę, co wskazuje na dość rozległe spektrum zainteresowań właściciela z jednoznacznym wskazaniem priorytetu jakim była Nauka. W innym miej- umieszczona w szczycie budynku wnoszącej najwięcej do roznieopodal wałwoju miasta, która na wielu brzyskiego Rynku fasadach personifikowana jest już prawie jest - niekiedy realistycznie, zapomniana. niekiedy umownie - sylwetką Zakłady przegórnika. Jednym z najciekawmysłowe poprzez szych przykładów tej znojnej zastosowanie czypracy jest wypracowane przedtelnej, plastycz-nej stawienie w nadprożu wejścia symboliki wpisydo budynku przy ulicy B. wały się w ten Chrobrego. Jest to w pewnym nurt, w którym sensie ewenement i dokudekoracyjny koment, na którym widzimy niestium, artykulacja typowe wydobycie węgla jakie elewacji była jeszbyło praktykowane poprzez cze bardziej elewykorzystanie „Lisiej Sztolni”. mentem pożądaTransport urobku, a właścinym i ważnym. wie spław na powierzchnię, Za taki przykład odbywał się łodziami, które posłużyć może wypływały na pobliski staw, u postać człowieka Chrystus Frasobliwy ze szczytu wałbrzyskiej jego brzegu znajdował się port podtrzymującego kamienicy w okolicach Rynku. przeładunkowy. ogień za budynku W dzisiejszych czasach gazowni. Także buapteki oznaczone są znormadynki użyteczności publicznej, zostały odtworzone na bazie lizowanym znakiem krzyża, poprzez zastosowany rodzaj wzorów miejscowych, niektóry coraz częściej, wzorem dekoracji, w sposób dość czy- zwykle popularnych w owym Zachodu, sygnalizuje pulsotelny eksponowały rodzaj pro- czasie na tym terenie, ale są waniem, iż jest ona otwarta. wadzonej działalności. Szko- też wyjątki. Jednakże wszystNiegdyś taki punkt przede ły elementarne, zdobiono gru- kie te artefakty są niezwykle wszystkim wyrabiający leki, pami dzieci, które trzymały w ważnymi elementami ciągu był rozbudowaną instytucją, dłoniach przybory takie jak kulturowego Wałbrzycha w której - prócz tzw. tworzącego się w specyficz„detalicznej izby hannych warunkach, na pogradlowej” - były poniczu wielkiego przemysłu i mieszczenia do przeniewielkiego gospodarstwa, chowywania, ucierana pograniczu wielkiej sztuki nia, macerowania i i ludowego rzemiosła. innej obróbki różnych Oczywiście, przedstawioniezbędnych półprone przeze mnie przykłady, duktów. Działalność tak różnorakiego zdobnictwa nie ograniczała się do - którego głównym zadaniem pośrednictwa w obrobył przekaz informacji – nie cie medykamentami, Spławiający węgiel z Lisiej Sztolni z ulicy Chrobrego. wyczerpują tematu, ponieale była żmudnym, waż jest to zaledwie niewielpracochłonnym i odpowie- scu antytetycznie rozstawione globus, tabliczki do pisania, ki wybór z tego wszystkiego, dzialnym procesem wytwór- gryfy – niczym kalka z toskań- książki i liczydła. Inne, o pro- co pozostało z lat, gdy archiczym. Taki symbol „miejsc skich fryzów - podtrzymujące filu bardziej specjalistycznym tektura była Sztuką. Do dziś gdzie nabywano medykamen- skrzydlatą harfę, określają - w których prowadzono za- zachowało się jeszcze wiele ta” widzimy w dzielnicy Biały dawną funkcję kamienicy jęcia z muzyki - dekorowano takich znaków, symboli i emKamień. Siedzący w narożu lub zamiłowania i preferencje puttami trzymającymi m.in. blematów, które „opowiedzą budynku mały chłopiec ucie- ówczesnego właściciela. Na instrumenty muzyczne. wszystko o budynku, jego ra w moździerzu, wspartym budynkach pojawiały się takSposoby wykonania oma- mieszkańcach i całej barwnej na podkurczonej nodze, jakiś że symbole religijne – tamte wianych przedstawień róż- historii”, a jedyne co musimy specyfik. Owa siedząca postać z XIX wieku są już bardzo nią się od siebie skrajnie zrobić by to zobaczyć, to - mocno już nadwyrężona rzadkie, a te, które pozostały przede wszystkim techniką, wznieść głowę do góry. przez czas - jest jeszcze czy- są prawie niezauważalne. poziomem, wzorem, z któtelna i o dość charakterystycz- Jednym z nielicznych przy- rego korzystano i rodzajem nym upozowaniu. Wskazuje, kładów jest postać Chrystusa zawartego przesłania. W Zdjęcia: iż wykonujący ją stiukator Frasobliwego, którego figura większości z nich widać, że M. Stadnicki Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 strona 17 „Biblioteka pod Atlantami” Galeria pod Atlantami Biblioteka Główna - przerwa urlopowa - 2 - 28 lipca czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16) W sierpniu działy Biblioteki Głównej czynne są w godz.: Wypożyczalnia Główna, Dział Informacji i Czytelń, Dział Zbiorów Audiowizualnych i Pracownia Regionalna 9:00 - 17:00 (oprócz sobót); Oddział dziecięco-młodzieżowy 9:00 - 16:00 (oprócz sobót); 16.07 - 10.08 14.07 - 14.08 2.07 - 31.07 9.07 - 10.08 16.07 - 17.08 1.08 - 22.08 30.07 - 24.08 23.07 - 17.08 1.08 - 31.08 2.07 - 31.07 2.07 - 27.07 czynna w lipcu i sierpniu 2.07 - 31.07 16.07 - 10.08 Zgłaszam „Książkę na termometr” Oskar i pani Róża Przeczytałem ostatnio interesującą książkę pt. „Oskar i pani Róża”. Napisał ją francuski dramaturg, eseista i powieściopisarz Eric-Emanue i Schmitt. Była to jedna z najlepszych książek, którą przeczytałem w moim życiu. Opowiada o małym chłopcu, który ma białaczkę i któremu zostały ostatnie dni życia. Opiekuje się nim ciocia Róża, która okazuje się zawodową zapaśniczką. Opowiada chłopcu o walkach, a on jej wierzy. Na końcu okazuje się, że ciocia Róża wszystko zmyśla dla dobra chłopca. Choć książka jest o tragedii, to jest wiele momentów, z których można się pośmiać. Podczas pobytu w szpitalu poznał trzech przyjaciół: Bekona - nazywano go tak ponieważ był strasznie poparzony, Einsteina -przezywali go tak ponieważ miał wodę w głowie i Popcorn’a -to również przezwisko, nazywano go tak, bo był gruby, a nawet zakochał się w jednej z dziewczyn - Peggy Blue, którą nazywano tak, ponieważ krew nie dochodziła do bodajże wątroby i jej skóra miała niebieski kolor. Książka mówi o dojrzewaniu, a zarazem o beztroskim dzieciństwie jakie przeżywają bohaterowie książki. Na okładce książki wypowiedzieli się znani redaktorzy. Porównują te książkę do „Małego Księcia”. Polecam ją wszystkim: nawet tym na emeryturze jak i dzieciom. Maciej Adamek kl. I d, PG nr 8 Eragon - I część Trylogii Dziedzictwa „Eragon” to opowieść fantastyczna napisana przez Christophera Paoliniego. Pisać książkę zaczął w wieku 15 lat, jest ona jego debiutancką książką, w której poza przyjaźnią są jeszcze SMOKI. Eragon to szesnastoletni chłopak, który znajduje smocze strona 18 czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16) GALERIA „ATRIUM” Przerwa urlopowa Filia nr 1 – Nowe Miasto Filia nr 1 dziecięca - Nowe Miasto Filia nr 2 - Podgórze Filia nr 3 - Stary Zdrój Filia nr 3 dziecięca – Stary Zdrój Filia nr 5 publiczno-uczelniana – Sobięcin Filia nr 5 publiczno-szkolna - Sobięcin Filia nr 6 - Biały Kamień Filia nr 7 i nr 7 dziecięca - Piaskowa Góra Filia nr 10 - szpitalna Filia nr 11 dziecięca - Podzamcze Filia nr 11 - Podzamcze Filia nr 13 - Glinik Nowy Filia nr 14 - Szczawienko Galeria Książki jajo. Gdy z jaja wylęga się mały smok, Eragon wdaje się w szaleńczy pościg, wraz z nim oraz swym towarzyszem Bromem za Ra’zacami, sprawcami śmierci jego wuja. Ten młody chłopak nieraz wplątuje się w nie swoje sprawy, ale nie dowiecie się o tym póki nie przeczytacie książki, a może sięgniecie po II część trylogii „Najstarszy”? Jakie przygody przeżyje Eragon? Kim tak naprawdę był Brom? Jaka była przeszłość Jeźdźca? Kogo spotka Eragon po ucieczce z Dras-Leona? Jak skończy się przeprawa przez Pustynię Hadaracką? Kim naprawdę jest Arya? Tego i o wiele wiecej dowiecie się czytając Eragona. Karina Radoszewska, kl. I c, PG nr 7 Kod Leonarda da Vinci Ofiarą morderstwa popełnionego w Luwrze pada kustosz Jacgues Sauniere. Zwłoki zostają odnalezione w pozycji łudząco podobnej do rysunku witruwiańskiego, na którym rennensansowy twórca Leonardo da Vinci przedstawił proporcje ludzkiego ciała. Robert Langdon, znawca symboliki religijnej z uniwersytetu w Harvardzie, jest podejrzewany przez policję o popełnienie tej zbrodni. Akcja komplikuje się, ponieważ konający kustosz pozostawił po sobie szereg zagadek, które w trudny do odgadnięcia sposób maja pomóc w odnalezieniu sprawców. Ale mają też doprowadzić do czegoś zupełnie innego. Langdona ściga mnich Silas. Bohaterzy zmagają się z wieloma przeciwieństwami. Uciekając przed francuską policją pod dowództwem Bezu Fashe, zwraca się o pomoc do przyjaciela Langdona, ekscentrycznego znawcy dzieł Leonarda Da Vinci. Co będzie oznaczało tajemnicze P.S. napisane krwią przy zwłokach? Kim okaże się dla ofiary Sophie? I czym tak naprawdę jest Świety Graal? Czy nasi bohaterowie wyjdą cało z zaistniałej sytuacji? Tego dowiecie się wyłącznie sięgając po tę książkę. Monika Piekutowska, kl. II B, PG nr7 BIBLIOTEKA DLA NAJMŁODSZYCH czynna: pon. - pt. (9 -17), sob. (9 - 15) BIBLIOTEKA DLA MŁODZIEŻY czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) CZYTELNIA NAUKOWA czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) CZYTELNIA CZASOPISM czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. 10 - 15) PRACOWNIA REGIONALNA czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15) WYPOŻYCZALNIA GŁÓWNA czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15) DZIAŁ ZBIORÓW AUDIOWIZUALNYCH czynny: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15) ODDZIAŁ ZBIORÓW DLA NIEWIDOMYCH czynny: pon.– pt. (11 - 17) POWIATOWA I MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNA „BIBLIOTEKA POD ATLANTAMI” W WAŁBRZYCHU 58-300 Wałbrzych, Rynek 9 telefon 074 664 99 21 074 664 96 22 074 664 96 65 faks 074 664 87 05 e-mail [email protected] dyrektor Cezary Kasiborski czynna pon.–pt. 9:00–18:00 sob. 9:00 – 15:00 Pokój Pamięci Poety Stała ekspozycja poświęcona pamięci i dokonaniom twórczym Mariana Jachimowicza. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 „Biblioteka pod Atlantami” / Wędrowanie Kontynuacją wątku, związanego z prezentacjami w Galerii pod Atlantami /cykl drugi/, fotografii przyrodniczej, jest sierpniowa wystawa Krzysztofa Żarkowskiego, zatytułowana „Ptaki”. G a l e r i a p o d At l a nt a m i Ptaki Wystawa Fotografii do penetracji świata przyrody oczami wrażliwego twórcy i udania się w tą magiczną podróż, w której długie ogniskowe jasnych obiektywów wybiórczą ostrością, ukazują nam to, co najistotniejsze. Zachęcam więc Krzysztof Żarkowski 8 sierpnia - 15 września wernisaż 8.08. godz. 18:00 Autor fotografii - przyrodnik, leśnik, znawca zwierząt, pasjonat ornitologii, od wielu lat główną swoją uwagę skupia na uwiecznianiu fauny okolic Wałbrzycha, szczególnie lubując się w trudnej i wymagającej fotografii ptaków. Na wystawie zaprezentuje efekty swojej wieloletniej fotograficznej pracy i doświadczeń w terenie. Wszystkie fotografie wykonane zostały na obszarze Sudetów Środkowych i ukazują rodzime gatunki ptaków, podpatrzone w najrozmaitszych sytuacjach. Oglądając fotografie Krzysztofa można czasem odnieść wrażenie, że autor niejako identyfikuje się podczas pracy z pewnymi gatunkami ptaków, by móc lepiej poznać ich ciekawe zachowania i utrwalić najbardziej niezwykłe momenty z ich życia. Patrząc na fotografie dopatrujemy się w ptasich zachowaniach pier- wiastka ludzkiego, personifikujemy je, uruchamiamy wyobraźnie, zamyślamy się... To wielki atut fotografii przyrodniczej niewielu autorów, że nie ukazują przyrody w sposób leksykonowy, a próbują poszukać tego drugiego dna, tego co oglądającym pozostaje potem na długo w pamięci. Niewątpliwie prace Krzysztofa Żarkowskiego właśnie do takich należą. Będzie zatem niezwykła okazja do odwiedzania gościnnych progów galerii i wnikania w ptasi świat, gdzie w ułamkach sekund i przy minimalnej często głębi ostrości, autor utrwala niepowtarzalne chwile z życia najbardziej wolnych stworzeń na Ziemi – ptaków. Serdecznie zapraszam Jarosław Michalak kurator Galerii pod Atlantami www.atlanty.walbrzych.pl/gpa2/ Wałbrzyski Klub Wędrowców przy Oddziale PTTK Ziemi Wałbrzyskiej i jego prezes Henryk Boratyński zapraszają na wycieczki http://walbrzych.pttk.pl • e-mail: [email protected] • tel: 074 842 40 52 1 lipca - DOLINA METUJI (Czechy) Trasa: Wałbrzych – Golińsk – Nove Mesto n. Metuji – Udoli Metuje – Peklo – Milerowe Pole – Jiraszkova Chata – Nachod - Wałbrzych Zbiórka: godz. 6:45 k. OSiR - busy, odjazd godz. 7:00 do Golińska Powrót: ok. godz. 20:00 Przewodnicy: T. T. Koguciuk Uwaga: należy zabrać ważne dowody osobiste oraz 100 KC na przejazdy 8 lipca - KARKONOSZE 58-300 Wałbrzych, Rynek 9 budynek „Biblioteki pod Atlantami” Trasa: Wałbrzych – Jelenia Góra – Bierutowice, Karpacz Górny – Przesieka – Złoty Widok – Sobieszów - Wałbrzych Zbiórka: godz. 7:45, dworzec PKP Wałbrzych Miasto, odjazd godz. 8:12 Powrót: w godz. 20:00 - 21:00 Przewodnicy: B. Starczukowska, W. Hundert telefon 074 842 20 00 e-mail: [email protected] 15 lipca - GÓRY IZERSKIE Wycieczka autokarowa - obowiązują zapisy - cena 10 zł. Trasa: Wałbrzych – Świeradów – „Chata Górzystów” – „Wysoka Kopa” – „Wysoki Kamień” – Szklarska Poręba Zbiórka: godz. 6:45, k. OSiR, odjazd godz. 7:00 Powrót: w godz. 19:00 - 20:00 Przewodnicy: A. Pietrzak, W. Hundert 22 lipca - WZDŁUŻ BYSTRZYCY Trasa: Wałbrzych – Świdnica – Kraszowice – Bystrzyca Dolna – Góra Chłopska – Gołogórze – Lipa Siedmiu Braci – Jezioro Bystrzyckie – Zagórze Śląskie – Niedźwiedzica - Wałbrzych Zbiórka: godz. 6:45, k. OSiR, odjazd godz. 7:00 do Świdnicy Powrót: ok. godz. 19:00 Przewodnik: H. Boratyński 29 lipca - WODY MINERALNE GÓR STOŁOWYCH Wycieczka autokarowa - obowiązują zapisy - cena 10 zł Trasa: Wałbrzych – Police n. Metuji – Hronov – Beloves – Kudowa Zdrój – Duszniki Zdrój – Polanica Zdrój - Wałbrzych Zbiórka: godz. 7:15, dworzec PKS Wałbrzych, odjazd godz. 7:30 Powrót: w godz. 19:00 - 20:00 Przewodnicy: T. T. Koguciuk Uwaga: należy zabrać ważne dowody osobiste oraz 100 KC Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Uwaga: uczestnicy wycieczek winni mieć ubezpieczenie NW opłacone we własnym zakresie. Osoby niepełnoletnie mogą uczestniczyć w wycieczkach tylko pod opieka dorosłych. Centrum Informacji Turystycznej Prowadzi sprzedaż: • map turystycznych • przewodników • pocztówek krajoznawczych Przygotowuje • propozycje turystyczne spędzania wolnego czasu – pakiety wycieczek strona 19 Wałbrzyski Ośrodek Kultury WAKACJE Z WOK 2 lipca - 31 sierpnia 2007 r. rekreacyjne środy godz. 10:00 - 14:00, cena: 5 zł basen dróży czwartki w po cena: 20 zł godz. 8:00 - 16:00, rowe: wycieczki autoka iatur, Ścięgny (Park Min 5 lipca - Kowary o Country) Sztolnia, Miasteczk mzyce (Bazylika, Czer 12 lipca - Wambier k) na- Kaplica Czasze r sa- Miłków (letni to z ac rp Ka 19 lipca a”, mini-cyrk) neczkowy „Kolorow nici (Muzeum Papier 26 lipca - Dusznik ) ina, Pijalnia Wód twa, Dworek Chop złota y Stok (kopalnia 2 sierpnia - Złot woropie podziemny i największy w Eu dospad) pad ska Poręba (Wodos 9 sierpnia - Szklar ońska) Szklarki, Chata Wal zka, zko (Dolina Kłod 16 sierpnia - Kłod Twierdza) kie, (Rudawy Janowic ie lk ie W e ic w no Ja ) Kolorowe Jeziorka cław (ZOO) 30 sierpnia - Wro n Galeria GRAN n Galeria KORYTARZ terenowe wtorki – Piaskowa Góra godz. 10:00 - 14:00, cena: 5 zł wycieczki piesze: 3 lipca - Zdobywamy najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich – wycieczka na Chełmiec (wyjście z Białego Kamienia) 10 lipca - Wycieczka do Zamku „Nowy Dwór” – na szlaku średniowiecznych zamków 17 lipca - Wycieczka nad jeziorko Daisy – dzielnica Szczawienko 24 lipca - Zdobywamy stare warownie – wycieczka do Zamku Cisy 31 lipca - Wyprawa na Borową –zdobywamy Rybnickie Grzbiety 7 sierpnia - Zdobywamy szczyty Niedźwiadki – dzielnica Rusinowa, Podgórze 14 sierpnia - Wędrujemy do Zamku Książ (stary, nowy) – dzielnica Podzamcze, Szczawienko 21 sierpnia - Widok na miasto, czyli zdobywamy górę „Ptasia Kopa” –dzielnica Stary Zdrój 28 sierpnia - Wyprawa do Bacówki pod Trójgarbem n KLUB SENIORA „RETRO” Piaskowa Góra Zaprasza wszystkich chętnych do udziału w spotkaniach w każdy wtorek w godz. 15.00 – 18.00 * miejsce: Sala Czerwona n KLUB SENIORA „ZŁOTA JESIEŃ” Biały Kamień W każdą sobotę – godz.16.00 – wieczorki taneczne * miejsce: Sala Gimnastyczna 58-309 Wałbrzych ul. Broniewskiego 65a telefon 074 666 43 54 faks 074 666 43 55 piątkowy misz - masz godz. 10:00 - 14:00, cena: 5 zł ognisko, dyskoteka, karaoke, odwiedziny schroniska dla zwierząt. Zapisy Wałbrzyski Ośrodek Kultury; ul. Andersa 185; pok. nr 6; tel. 074/ 666 43 61 oraz Wałbrzyski Ośrodek Kultury; ul. Broniewskiego 65a; tel. 074/ 666 43 54 strona 20 – Biały Kamień – Piaskowa Góra działkłi e i n o p z e klubow:00 - 14:00, cena: 5 godz. 10 ortowe cyjno-sp a k u d e zabawy konkursy oło i na wes wodów k ls ie g n a ch za ciekawy ie n a w a pozn n Galeria 48 e-mail: [email protected] 58-304 Wałbrzych ul. Andersa 185 telefon 074 666 43 50 e-mail: [email protected] www.wok.walbrzych.pl Dyrektor: Jarosław Buzarewicz Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 WOK / Teatr Dramatyczny Święto miasta coraz bliżej… W drugi weekend września Wałbrzych ponownie oszaleje. Na stadionie przy ul. Kusocińskiego (Piaskowa Góra) przez trzy dni będziemy się bawić na Dniach Wałbrzycha. To doskonała okazja do zaprezentowania wszystkiego, co w Wałbrzychu najlepsze. - Zapewniam, że każdy w wieku od 5 do 105 lat znajdzie coś dla siebie - mówi dyrektor WOK Jarosław Buzarewicz. WaPFiN - rozkład jazdy Oto terminy i tytuły filmów, które obejrzymy podczas II Letniego Kina Plenerowego, organizowanego przez Wałbrzyski Ośrodek Kultury przy współpracy z Zamkiem Książ: 13 lipca „Poszukiwany, poszukiwana” reż. Stanisław Bareja 27 lipca „Wyjście awaryjne” reż. Roman Załuski 10 sierpnia „Nie lubię poniedziałku” reż. Tadeusz Chmielewski 24 sierpnia „Testosteron” reż. Andrzej Saramonowicz, Tomasz Konecki. Za każdym razem spotykamy się o godz. 21:30, na dziedzińcu Zamku Książ. Wstęp oczywiście wolny! Zbierzcie karimaty. Po każdym seansie zapewniamy transport komunikacja miejską. okiem wybrednego IX Ogólnopolska Giełda Kabaretowa Przewałka przeszła do historii. Trwający dwa dni przegląd pozw7olił wałbrzyskim widzom poznać na swych Żart nie katar, nie każdy musi złapać żywych organizmach działanie następujących kabaretów: „Hlynur”, „Cegła”, „Chwilowo Kaloryfer”, Czesław Jakubiec Tenor”, „Stado Umtata” i „Kabaretu Czesuaf ” oraz gwiazd w osobach Andrzeja Grabowskiego i ekip „Konia Polskiego oraz „Kabaretu Młodych Panów”. Całość prowadził nie kto inny, a Artur Andrus. Nie przeczę, widownia była zachwycona, czemu dawała głośny wyraz kołatkami zastępującymi zwykle w tym celu używane dłonie. Być może fakt, że nie trzeba obijać własnych rąk do bólu, nastroił widownię bardzo przychylnie, może też zwykła potrzeba „normalności”, której nie zbywa w codziennym życiu dyktowanym przez siły polityczne naszego kraju to uczyniła, pewne jest jedno, że Młodzi w teatrze TEATR DRAMATYCZNY IM. JERZEGO SZANIAWSKIEGO W WAŁBRZYCHU Czerwiec tradycyjnie już jest miesiącem, w którym na scenie wałbrzyskiego „Dramatu” pojawiają się młodzieżowe teatry amatorskie. Tym razem było podobnie, chociaż trochę inaczej. 58-300 Wałbrzych pl. Teatralny 1 programów prezentowanych przez wszelakie stacje telewizyjne muszę odnotować, że pokazany program był delikatnie mówiąc w dużej mierze nie pierwszej świeżości. Liczne zapożyczenia i nawiązania trochę psuły mi radość uczestnictwa w tym wydarzeniu. Głębokim zdziwieniem odebrałem fakt nagrodzenia „Kabaretu Czesuaf ”, który, nie przeczę miał znakomite pomysły, ale kojarzył mi się w sferze profesjonalizmu z produkcjami uczniów chociażby z Publicznego Gimnazjum nr 6. No cóż jak rzekł ze sceny Tenor Czesław Jakubiec: „żart nie katar, nie każdy musi złapać”. Widać nie złapałem i dodam, że gwiazdy minionej Przewałki też nie rzuciły mnie na kolana. Widać wybredny jestem facet. Mak Bywalcom teatru dobrze znane są twarze młodych ludzi, którzy sami siebie nazwali „Cieniami Teatru”, a którzy w ramach wolontariatu pomagają w szatni, rozprowadzają programy i redagowany przez siebie „Niergularnik Teatralny”. I właśnie te „Cienie…” postanowiły wyjść z cienia, samodzielnie tworząc Wyjście z cienia centrala 074 664 96 90 do 92 sekretariat 074 664 96 93 faks 074 664 96 94 biuro współpracy z publicznością 074 664 96 95 e-mail: [email protected] www.teatr.walbrzych.pl Dyrektor: Danuta Marosz panował ogólny nastój powszechnej wesołości. Ja jednak muszę dołożyć, może nie łyżkę, ale łyżeczkę dziegciu. Przyznam się, że jako stały obserwator kabaretowych „Cienie Teatru” z Ryszardem Węgrzynem i Krzysztofem Kobielcem. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 od podstaw spektakl pt. „krótka kołysanka nim motyle pójdą spać” Premiera miała miejsce 9 czerwca na Scenie Kameralnej. A po premierze wszystkie „Cienie” i ich goście zostali zaproszeni na wielki tort. Były mowy, kwiaty i podziękowania. I była radość wynikająca z prostej możliwości bycia ze sobą w miejscu szczególnym, czyli w Teatrze. strona 21 Teatr Dramatyczny Dni Młodego Teatru Od kilku sezonów są swoistego rodzaju festiwalem młodzieżowych teatrów amatorskich, którego zasięg z roku na rok staje się coraz szerszy. W tym roku na Scenie Kameralnej wystąpili laureaci Festiwalu Ewentualnych Talentów Aktorskich FETA organizowanego przez Centrum Kultury AGORA we Wrocławiu oraz wałbrzyskie grupy - Magazyn Wyrobów Teatralnych i Młodzieżowe Studio Teatralne „Czarna Sala”. Laureaci FETY przedstawili kilka monodramów. Justyn Jewuła z Jawora pokazał „O zjawiskach i jestestwach” Daniły Charmsa, w reż. Renaty Giers. Magdalenę Daniel z Katowic zobaczyliśmy w autorskim monodramie „Si’ ach”, w reż. Ewy Naworzych - Pilch, a Pawła Aksamita w monodramie „Robić monodram” Mariana Półtoranosa, w reż. Joanny Półtoranos. Magazyn Wyrobów Teatralnych zaprezentował Teatr Poezji „Słoneczne Wzgórza” – poezję Zdzisława Żurka w reż. Grzegorza Stawiaka, „ Improwizacje aktorskie” w reż. Grzegorza Stawiaka przedstawił Trzeci Teatr. W finale wystąpiło Młodzieżowe Studio Teatralne „Czarna Sala”, które prezentacją „ Gałązka jaśminu albo Ilion” Stanisława Strokowskiego, również w reżyserii Grzegorza Stawiaka, zamknęło kolejne Dni Młodego Teatru i jednocześnie... zakończyło swoją działalność. Nie oznacza to, że jego członkowie odchodzą od teatru, wręcz przeciwnie -główni bohaterowie spektaklu zamierzają ubiegać się o miejsca w szkole aktorskiej. Życzymy im tego. Mak Po sezonie Premier y U dane fe Teatr pokazał trzy – „OskaJe den to „W stiwale ra i panią Różę” (Er ic Em ałbrzysk ie rie Teatral ma Fanab ene”. Była to nuel Schmitt, reż. An Kogo już czwar ta ich edycj a, remiery drz ej Prap na którą za Szubsk i), „3 siostry” (An K licp erovo prosz ono toni oglądaliśmy i Scena Kameralna Divad lo z Cze chow, reż. Juli a Wi kto Cze ch, ze sp riańó ł O nie nia le stawie g a Żu Oba przed ska) oraz „Burzę” (W a, i je go p ar tn kowsk ie go z R osji illiam Aleksandra Cy bu lsk tylko były po raz pierwszy er Sze ksp ia ir i Lid Sta nis , ław Wyspi ańz Węg ier st a Z olt ana Perov icsa Monika Fronczek scej zyskie wałbr na an grane ow iących w ski, reż. Arkadiusz Tw a Przeprojekty yjątkowe orus). Michałuszek, Agnieszk powst ały ich teksty i ar ale nie, ty „Os kar ...”, poza war toś ciami iewicz ja k k il ka in st yczne, p o dobnie go piórska, Beata Rynk nasze e wieni zamó n na ych sp ekta art yst ycznymi, ma wa lor jci k, k li te at rów p olsk ich. szcze– Zaborowska, Irena Wó „Fanab er ie teatru. „Był sobie Polak, gól ny – zezac Br hęc sz a ” wzb ogac do ka wspierania „W ał b rz to Marta Zięba, Łu ł” y ił sk i Pomo Polak, Polak i diabe wałbrzysk iego hospic jum st Teatral jewski, czy li Pre ze i n ziński, Sławoj Jędrze y czna ”, polity rówka ntacj e Mis bulwa sz Maj, jest pierwszą koprodukc ją trzowsk ich Sp ekta k li Piotr Kondrat , Dariu D olnego Ś Pawła Demirskiego, którą (fin ans tr ow ą) Pio , ląska, fun Tea ski tru Drama cj o n u ją cy Dariusz Skow roń kka o d 2006 r. wyreżyserowała Moni bsk i, tyczne go, Gminy Wałbrzych, B ardzo ud ny był te ż Tokarz, Andrz ej Szu aowe emier Prapr drug i fest Strzępka. Ad am Spółek: „Camela” i „Pa kt” oraz iw Dni Dram Ryszard Wę grzyn i aturgii. Był al – VIII „Ja jestem zmart wychPol ski ego ak Tow ł a to „Dram arz pó yst zes tu wa to rg Op k iek ia czy i lań b Wo aez liter”, cz wstaniem”, autorstwa i w yli prezenta spek- Paliaty wnej. Druga sztu ka pre prz edst aw cj e torski, który grał w a Wojie ysław ń Przem reż. te at zen ru tow ana ruchu, p o była w oryginalnym włapierwszy n raz taklach zakończonego a naszej sc cieszka, zainaugurowawa li miejscu i klimacie – budynku w po enie. Nie za stę Wy b u. ra on k sez ło e śni i dawod „D iwaną oczek n ło, i Mło dego T torki ogródkach dzi ałkow ych (dawktóre są fe eatr u”, rów nie ż aktorzy i ak st iwalową na, Scenę Kameralną nej kaplicy ewangelick iej) óekt pre zentacj (ni m w ło tró i tea d jest zi eż z innych ą o w atu”. „Dram y go ch g rup. nasze gaże wsp ółczesnym spojrzeniem na rzy wcześniej mieli an e”) i dzieło Cze chowa. „Burza” to w naszy m „Dramaci śmiały manew r reżysersk . Po m o c stu na ięt iew i łąbyło ich dz czący szekspirowską kom fi en a n s owa dię z fragment ami „Wese Te at r Dramat Młodzi w Teatrze (w la”, yczny p ozyska żej wy y liśm co poszerzyło możliwośc isa ł wsp arcie fin Do tego co nap i ansowe z ró ym sam tym pod interpretacyjne utworu. cji żlika nych prog ra odrębnej pub mów op erac której ule ga yjnych Minis tytułem) o magii teatru, terstwa Ku lt cze jesz y am dod ur y i Dziedzict w wielu młodych ludzi, a Narodoweg ełomie mar„D reilan o. Dzięk i temu albo prz jedną informacj ę. Na prz d e dofinansowaia p em o kad wiednia „A ła sta do re a liza pow ia n ietn e Olbrz ym zost ały: „W ca i kw c ji które g a” to duż ałbrzysk ie pia wsz elk ie o G erhart tau zapro Fanab er ie Te y projekt, Wrażliwości”, która sku -Hauptma sił Te atr D at ra lne”, „D jej W nn-The ate y. ież ramatyczn odz mł cz esk ie – ramaturgi a be r z Z it dzi ałania teatra lne y w Wałb zP z liter”, prap tra lne rzychu ora tea taty rsz k i: p olsk i, ardubic i L ib erc a. wa re się yły m ierow y sp ekta z te atr y ramach odb Tekst sztu niemie ck i kl „Ja jestem wanych, zm k i łączy tr nso wa i cz esk i. T oraz la lek zaa i ch ący kuj ząt ar tw ychwst anie zy ję zy dla poc o i p ołącz zg m” oraz enie ży we iżając ych w „A kade st yczne te raną na ży wo muzy go planu cyk l seminariów przybl mia Wrażl renów prz ką o dd aje . tru tea ść iwoś ci”. yg raniczn c e c hy c h a lno ała czwórka w dzi ie res N a ok reślone ych. W sp szerok im zak ra kteryałbrzysk ic prze dsię wzięekta k lu b ” i trwa ci a tru h a ktorów Tea na Wójcik e eni „Ci j nie w ie ją Te at r uzyska rz e udzia Działa – Ag niesz , Łu kasz B ł ł rów nie ż kate- p om k rz e zińsk i ta k duży p kurs na rec enzję w dwóch oc finansow i Piotr Ko a Prz epiórska, Irekon rojekt, w , ą ndrat. Jest jów od St anaz który m u gim w nió ucz rost wa Pow to cz est niczy gor iach – dla iatowego or wałbrzysk pierwszy oraz tów den stu az i ch G dni m i „ Drama iny Wałbrzy szkół śre t”. ch. strona 22 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Korzenie wałbrzyszan Ryszard Bełdzikowski Polacy, którzy w pierwszych powojennych miesiącach i latach przybyli do Wałbrzycha zobaczyli tu aglomeracje wielkomiejską i perspektywę rozwoju cywilizacyjnego. To był inny świat w porównaniu do ruin Warszawy, spalonych miast w wojennych działaniach, zacofanych i ubogich obszarów wiejskich zwłaszcza wschodnich i kresowych polskich właścicieli. Miejski urząd decyzją administracyjną przekazywał polskiemu osadnikowi wskazany przez niego lokal usługowy. W taki sposób Michał Fass i Edward Blabuś w 1945 r. otrzymali piekarnie produkt z dużym wyprzedzeniem zazwyczaj przed rodzinną okazją, na której chciano zaprezentować się w nowej kreacji. Dziś żyjemy w zupełnie innym świecie, innych realiach. Odzież kupujemy, wybieramy, wy- Trudne dzieje polskich rzemieślników w Wałbrzychu przemysłową – kopalnie, koksow- II RP. Polacy, których różne losy nie, huty i stacje kolejowe. Funk- przywiodły do Wałbrzycha, mimo cjonowała i to sprawnie miejska wojennych urazów, tu cieszyli się komunikacja (tramwaje i trolejbu- życiem. Szybko organizowali własne sy). Na horyzoncie wokół miasta życie rodzinne, chętnie uczestniczyli dymiły wysokie kominy, kręciły w ówczesnych procesach społeczsię wielkie koła kopalnianych szy- nych, gospodarczych i politycznych. bów, baterie koksownicze buchały W Wałbrzychu funkcjonowała ogniem i parą, pracowały hutnicze rozległa sieć sklepów wielobranpiece. Na kolejowych bocznicach do wagonów fot. M. Grochowicz ładowano węgiel, koks, szkło okienne, tłuczeń z pobliskich kamieniołomów i wiele innych towarów tu wytwarzanych np.; porcelanę stołową i przemysłową. Z wałbrzyskich stacji kolejowych wyjeżdżały pociągi towarowe, jak to początkowo potocznie określano, do „centralnej Polski” w kierunku: Warszawy, Łodzi, Poznania, Lublina, Nowej Huty. Z upływem czasu coraz żowych, warsztaty rzemieślnicze i więcej i intensywniej z Wałbrzycha wiele zakładów drobnej wytwóroraz regionu towarów i surowców czości. Ta niemiecka infrastruktura wywożono. Przez ponad 20 lat handlowo – gospodarcza, nawet trwała taka rabunkowa eksploatacja z dzisiejszej perspektywy, budzi bez inwestowania w miasto, region i respekt i skłania do pozytywnej jej mieszkańców. Ale to jest inna cieka- oceny. Polskie władze w 1945 r. w wa historia. ówczesnych granicach miasta zaW 1945/46 r. z dwóch węzłów stały m.in. 45 warsztatów szewskich komunikacyjnych z dzisiejszego i rymarskich, 68 czynnych rodzinPlacu Grunwaldzkiego i Rynku nych piekarni. Przy dzisiejszej ul. tramwajami dojeżdżało się do: Bia- 11 Listopada pieczywo sprzedawało łego Kamienia i dalej do Szczawna 11 piekarni. W trudnym przecież Zdroju, Sobięcina, Rusinowa przez wojennym i powojennym czasie! Nowe Miasto, Podgórza i dworca W grudniu 1948 r. w Wałbrzychu kolejowego Wałbrzych Główny. funkcjonowało już 37 prywatW takich uwarunkowaniach Wał- nych piekarni i 12 włączonych do brzych był dla pierwszego pokolenia spółdzielni. W okresie 1945/46 polskich osadników radosnym miej- wszystkie sklepy, warsztaty i zakłady scem, dającym pracę, mieszkania i wytwórcze przeszły we władanie Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 przy ul. Niepodległości 213, której dotychczasowym właścicielem był Alfred Artelsst. Nieco dalej przy ul. Niepodległości 248 Ernst Rigier stracił tytuł własności do piekarni na rzecz Stanisława Jotejki. Podobnie Stanisław Żak otrzymał piekarnię przy dzisiejszej ul. 11 Listopada 107, którą dotychczas dysponował Niemiec Walter Geradh. Popularne i widoczne w mieście były zakłady fryzjerskie, które w podobny sposób prawie wszystkie w 1945 r. stały się własnością polskich obywateli. Tymiński Antoni już 21 lipca 1945 r. przejął od Richarda Metznera zakład fryzjerski w Rynku nr 14. Niemka Emma Kunz 30 sierpnia 1945 r. przekazała swój zakład przy ul. Słowackiego 16 Władysławowi Molikowi, teraz polskiemu właścicielowi. Zawód krawca był wtedy bardzo ceniony, a liczne tu zakłady miały zawsze klientów. Garnitury, garsonki i płaszcze zamawiało się do wykonania w zakładzie krawieckim. Obowiązywała procedura przymiarek (1 - 3) w trakcie wykonywania takiego odzienia. Zamawiano brzydzamy na fasony, kolory, ceny! Przeto nazwiska wielu wałbrzyskich mistrzów krawieckiego zawodu mogą pamiętać dzisiejsi emeryci i najstarsi mieszkańcy. Warto przypomnieć niektóre postacie z bardzo licznej reprezentacji tego usługowego zawodu, dziś publicznie prawie nieznanego: Wilkosz Roman, pl. Wolności 9; Fendhendler, Kościelna 6; Kożuch Hirsz, obecna ul. Piłsudskiego 35; Malocha Stefan, ul. Mickiewicza 15; Golenzer Jakub, ul. Słowackiego 13; Staniek Karol, al. Wyzwolenia 9; Bilander Joel, ul. Szopena 12; Świerzy Eryk, ul Niepodległości 116, który w 1949 r. szył 12 garniturów miesięcznie. Uznaniem wałbrzyszan przez wiele powojennych lat cieszyły się placówki usługowe działające w ramach spółdzielni w branży krawieckiej i szewskiej (imienia L. Waryńskiego i M. Botwina). Przez wiele lat Rafał Bir i Jakub Sobelman kierowali tymi branżami. W Śródmieściu dwa lokale krawieckie przy ul. Moniuszki 8 i Rynku 9 były długo popularne i chętnie odwiedzane przez klientów. To środowiskowe uznanie zapewne wynikało z zawodowej rzetelności pracujących tu krawców: Szyfmana, Szumowicza czy Rosenberga Leona. Przejęcie sklepów i zakładów rzemieślniczych przez osadników polskiego czy żydowskiego pochodzenia kreowało również nowe zachowania, delikatnie nazwijmy je jako nietypowe czy niezbyt uczciwe w różnych wymiarach i relacjach społecznych. O co chodzi? W urzędniczych sprawozdaniach słanych do c.d. na str. 24 strona 23 Korzenie wałbrzyszan / My wałbrzyszanie c.d. ze str. 23 Wrocławia już w 1945 r. pojawiły się informacje o dużych zniszczeniach wałbrzyskich zakładów usługowych. Podawano, że przejęte przez polskich właścicieli np.: zakłady fryzjerskie, piekarnie czy sklepy są zniszczone w 50 do nawet 75 %. To były urzędnicze kłamstwa ale czynione w jakimś celu… Dotychczasowi niemieccy właściciele nadal pracowali „na swoim”, dbali o zaopatrzenie sklepu czy produkcję warsztatu ale korzyści finansowe inkasował nowy właściciel! Ta sytuacja bardzo odpowiadała nowym właścicielom, do tego stopnia, że zabiegali o nie wysiedlanie pracujących u nich Niemców. Na tym tle tworzyły się różne lokalne klimaty i mówiąc współczesnym żargonem „układy”. - powiedział Stanisław Białowąs, gdy była mowa o jego działaniach twórczych. To miło słyszeć, tym bardziej, że w parze idzie duża aktywność tego wałbrzyskiego twórcy, szczególnie widoczna od trzech lat. S. Białowąs uprawia malarstwo (akwarela, olej), rysunek, grafikę, także poezję z elementami etycznymi. Ma na koncie szesnaście wystaw w Wałbrzychu i poza nim (m.in. w: Kamiennej Górze, Lubinie, Wieliczce, Mieroszowie), w większości indywidualnych. Tylko w ubiegłym roku zaprosił na dwanaście własnych wieczorów poetyckich oraz jeden z udziałem innych poetów, w tym – już na cztery indywidualne. - Odbywają się one w różnych miejscach, przede wszystkim jednak w Galerii „Na piętrze” w Rynku oraz w Domu Zdrojowym w Szczawnie, w jego pięknym hallu, który nazwaliśmy „Ovalianum”, czasem w tamtejszej „Galerii Zdrojowej” mieszczącej się w pijalni wód mineralnych” - mówi. Ten właśnie rodzaj prezentacji – łączenie poezji z formami muzycznymi, a od czasu do czasu i plastycznymi - to pomysł, który jego twórcy nazwali wymownie – Wałbrzyski Inkubator Kulturalny. Jego strona 24 Już w listopadzie 1945 r. Starostwo Powiatowe (przeważnie rywalizujące z urzędem prezydenta miasta!) informowało wojewódzkie władze; „ ludność polska nie może porozumieć się w swym ojczystym języku w sklepach, przedsiębiorstwach, a to z powodu pozostawienia przez właścicieli Polaków tych samych Niemców, którzy de facto sami prowadzą wspomniane interesy pod płaszczykiem jakoby uświadomionego obywatela Polaka, zwykłego szabrownika”. Masowe wysiedlenia niemieckich mieszkańców rozpoczęte wiosną 1946 r., rozwiązały ten problem podnoszony przez urzędników Starostwa Powiatowego. Od 1947 r. nasiliła się polityczna i ideologiczna presja ograniczająca własność prywatną, rozwój indy- widualnego rzemiosła. Ten etap zmiany polityki gospodarczej w Polsce - w rzeczywistości zabierania osadnikom niedawno tu danej im ziemi rolniczej, sklepów, warsztatów rzemieślniczych - bardziej znany jest pod propagandowymi określeniami – „bitwy o handel” czy „walki z kułakami, spekulantami, elementem kapitalistycznym”. Jak walczono? Prostymi i skutecznymi metodami. Uchwałą Prezydium MRN w Wałbrzychu z dnia 6 października 1950 r. postanowiono przejąć pralnie od dotychczasowego właściciela. W uzasadnieniu stwierdzono: „z uwagi na to, że w mieście odczuwa się brak uspołecznionej pralni, która by mogła obsłużyć świat pracy, a także szpitale postanowiono (…) przejąć pralnie od ob. Królickiego przy ul. Morcinka 8 pod zarząd i do dyspozycji Prezydium MRN”. Niewielu wałbrzyskich rzemieślników, właścicieli sklepików i indywidualnych rolników przetrwało „na swoim” ten mroczny ideologiczny okres. Po przemianach roku 1956 nastała „odwilż” także w procesach gospodarczych. Pomimo tak zawiłej polskiej rzeczywistości, to w Wałbrzychu mamy wspaniałe przykłady rodzinnej ciągłości zawodów rzemieślniczych. Kolejne pokolenie np. piekarzy nadal pracuje nawet w tych samych lokalach, które otrzymali tu po wojnie ich ojcowie i dziadkowie. Nazwiska niektórych pionierów wałbrzyskiego rzemiosła do dziś uprawianego przez rodzinnych następców wyżej wymieniłem. „To, co najprzyjemniejsze spotkało mnie w współinicjator Stanisław Białowąs określił go – ma to być prowadzimy od 2004 r. W naszej grupie są teoretycy i twórcy nie szybka ścieżka służąca twórcom z Wałbrzycha i naszego regionu do pokazania się światu, pomoc w debiutach. Wspólna praca twórcza, zapraszanie do niej podobnie czujących ludzi oraz umożliwianie jej szerokiej prezentacji to cele Wałbrzyskiej Grupy Twórczej „BiKaWOk”. I tutaj, wśród założycieli jest S. Białowąs - początki jej sięgają 2002 r., ale tak naprawdę aktywną działalność tylko z naszego miasta i regionu, ale i różnych stron kraju. Prowadzimy działalność wystawienniczą, organizujemy plenery malarsko – rzeźbiarskie ogólnopolskie i międzynarodowe. W poszukiwaniu artystycznego punktu odniesienia i dążeniu do wzbogacania warsztatowego, pierwszy plener malarsko – rzeźbiarski odbył się w Sokołowsku w 2005 r. Przyjechało wielu twórców z Polski i Czech, powstało wiele dzieł. Niektóre z nich można oglądać przez cały czas, są one z drewna i tworzą stałą ekspozycję w parku sokołowskim, Jednocześnie - mówi jego koordynator S. Białowąs – była to forma arteterapii, która bardzo przypadła do gustu i pacjentom szpitala w Sokołowsku i artystom. Nazwany „Polskie Davos”, w tym roku w czerwcu miał już swoją drugą edycję, a powstałe dzieła będziemy mogli oglądać w lipcu na wystawie poplenerowej. Dobrze się udał w ubiegłym roku również inny plener malarsko – rzeźbiarski w Sokołowsku: MAPSOK. Wysoce satysfakcjonujący – jak wspomina S. Białowąs – był ubiegłoroczny plener malarski w Mieroszowie zakończony wystawą poplenerową. Nazwany „Friedlandianum” (w ramach związku miast friedlandzkich), przyciągnął malarzy z Polski, Czech, Niemiec i Obwodu Kalingradzkiego. Grupa „BiKaWOK” ma też na koncie warsztaty plenerowe „Catharina”. Odbyły się pod Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 My wałbrzyszanie 2 czerwca w Sali Maksymiliana w Zamku Książ Elizabeth Kiegler z Calgary (Kanada) odebrała z rąk Kanclerza Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu odznaczenie z uśmiechniętym słoneczkiem, jako 853 kawaler dziecięcego orderu. Mało kto wie, że nagrodzona Kanadyjka jest wałbrzyszanką, która w latach siedemdziesiątych była aktywną członkinią Wałbrzyskiego Koła Młodych Pisarzy przy oddziale Związku Literatów Polskich we Wrocławiu. Brała udział w pamiętnych Wałbrzyskich Ścieżkach Literackich i odnosiła liczne sukcesy na konkursach poetyckich. Pamiętam ją z tamtych lat. Pamiętam pewien wieczór niedzielny. Właśnie dobiegły finału kolejne Ścieżki, a my rozgorączkowani, podekscytowania nie kwapiliśmy się opuścić gościnnych Wałbrzychu” Mieroszowem i w ciągu zaledwie trzech dni dzieci namalowały i narysowały aż ponad sto dwadzieścia prac. Wobec powodzenia tych działań, w tym roku, w jesieni będą one powtórzone. A więc propozycje, których współtwórcą i współorganizatorem jest Stanisław Białowąs, sprawdziły się, spodobały i wygląda na to, że następne lata przyniosą kolejne ich edycje. Jest jednak pewien rodzaj działalności, której okrągłą rocznicę bohater naszej publikacji obchodzi w tym roku. Jest to pięciolecie „kierownikowania” Galerii Słowa i Obrazu im. o. Pio na Nowym Mieście, miejscu – jak sam mówi – w którym można wiele zrobić. I rzeczywiście, Galeria co rusz zaprasza na wernisaże połączone w prezentacjami poetyckimi i poprzedzane koncertami w pobliskim kościele. Tylko pogratulować, podobnie jak dwóch tomików poetyckich, które niebawem mają być wydane – „Loża wielkich ludzi” i „Cykl Majkomania”. Aldona Biecka Mieć serce na właściwym miejscu murów Klubu Nauczyciela prowa- w Kanadzie. dzonego przez Janusza Szymalę. Miękko wrośli w polską spoBył to moment, o którym zwykło się łeczność Calgary. Działają w radzie mówić, co dalej robić z tak pięknie parafialnej. Mając w pamięci polską rozpoczętym wieczorem? I wtedy drobna brunetka Ela rzuciła hasło – idziemy do mnie. W niewielkim pokoiku zebrał się ówczesny kwiat wałbrzyskiej poezji. Był obecny Roman Gileta, Heniu Król, Zdzichu Żurek, Janusz Grzyb, Jadwiga Echaust, Andrzej Wiktorowicz, Danusia Góralska, Tadek Patulski i wielu innych w tym i piszący te słowa. Ulokowani w kącikach wiedliśmy długie rozmowy o poezji, metaforze i wszystkim tym, co wtedy wydawało się nam najistotniejsze. Niektórzy ściskali w dłoniach tzw. Listki Poetyckie, małe broszury z wielkim E. Kiegler z córką i mężem. trudem wydane, które skrywały kil- biedę lat osiemdziesiątych, w 1990 r. ka wierszy wypełnionych radością z kilkoma osobami założyli Funautorów. dację Brata Alberta, która jedynie Od tamtej chwili minęło bez nazwą związana jest z polską odpomała trzydzieści lat. Wielu z nas wiedniczką.. Za cel przyjęli pomoc już nigdy nie zasiądzie przy wspól- dzieciom, dzieciom podlegającym nym stole, wielu odłożyło pióro do opiece polskich instytucji i stowaszuflady, a Ścieżki należą do prze- rzyszeń.. Jednym z nich było Stowaszłości. Bo różnie i nie całkiem tak, rzyszenie Przyjaciół Dzieci Chorych jak wtedy planowaliśmy, potoczyły „Serce” w Świdnicy. się nasze losy. Tego wieczoru nikt To znakomicie działające Stowanie przypuszczał, że Ela wyląduje rzyszenie. My w Kanadzie podlegamy w Kanadzie. szczegółowemu i drobiazgowemu - 21 października 1983 r. mieli- rozliczeniu finansowemu. Nasi śmy rewizję w domu. Nigdy sama, ani partnerzy muszą to brać pod uwagę. mój mąż Krzysztof nie należeliśmy do Były takie stowarzyszenia, z którymi podziemnych struktur „Solidarno- musieliśmy zerwać współpracę z ści”, ale mieliśmy przyjaciół, którzy powodu ich nierzetelności. A „Serce” działali. Nasz dom był otwarty, jest znakomicie prowadzone, dlatego gościliśmy ich, braliśmy na przecho- też mają wielkie efekty, są naprawdę wanie kasety z piosenkami Kelusa, wspaniali. bibułę i inne wydane poza cenzurą To właśnie za działalność na publikacje. Znaleźli tego prawie dwie rzecz „Serca” Elżbieta Kiegler zostasetki. Zostałam aresztowana. To był ła Kawalerem Orderu Uśmiechu. początek końca. Problemy z pracą, Kolejny numer 854 należy do brak szans na mieszkanie, to była Ireny Conti Di Mauro, poetki polnasza codzienność. I nagle w 87 roku skiego pochodzenia (tłumaczki z j. dostaliśmy paszport na wycieczkę do polskiego na włoski). Ufundowała Grecji. Wyjechaliśmy całą rodziną. ona okna w świdnickiej kamienicy – mówi Ela. ofiarowanej przez miasto StowaW Grecji spędzili dwa lata. rzyszeniu „Serce”, przeznaczonej Czekając na państwowe sponsor- na Międzynarodowe Centrum stwo z Kanady. W końcu w 1989 r. Dziecka. dostali je i od tej pory żyją i pracują - Nie, Irena ufundowała okna Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 na jednej ścianie, fundatorką okien na drugiej jest Wisława Szymborska - poprawia mnie ze śmiechem. A ja myślę sobie, że to poeci winni rządzić światem, bo jak widać mają serca na właściwym miejscu. Ela nadal pisze, obiecała, że prześle e - mailem swoje wiersze po powrocie do Kanady. Tam mają od lat swój dom. Oboje z mężem Krzysztofem mają swoje firmy. Ich dzieci też z Kanadą wiążą swoją przyszłość. Najstarsza córka Ania jest asystentką prawnika, syn Karol jest żonaty, ojciec Noego studiuje inżynierię, a córka Kaja najmłodsza, też studentka, zajmuje się religioznawstwem. Polska jest dla nich miejscem ważnym, ale rodzina Kieglerów nosząc ją w sercu, potrafi budować ją i na obczyźnie. - A co do Orderu, to traktuję go jako nagrodę nie dla mnie, ale dla fundacji, dla tych, z którymi w niej pracuję - mówi Ela, przewodnicząca kanadyjskiej Fundacji Brata Alberta Kiedy wracałem do domu, zamyśliłem się nad tym, czy Ela Kiegler byłaby tym samym człowiekiem, którym jest dzisiaj, gdyby bezpieka nie weszła do jej domu z nakazem rewizji. Gdy czytam strofy zapisane na listku poetyckim, to myślę sobie, że tak, bo serce ma na właściwym miejscu. Krzysztof Kobielec strona 25 Kalejdoskop Moda na Wałbrzych Plenerowe malowanie akiego najazdu ważnych osobistości, jaki miał miejsce w Wałbrzychu w ostatniej dekadzie maja, chyba jeszcze nie było. Należy mieć nadzieję, że przełamie to wszechobecny stereotyp o Wałbrzychu, jako mieście biedaszybów i afer. Dostojni goście wyjeżdżali - jak sami twierdzili - przyjemnie zaskoczeni, a przede wszystkim zachwyceni Zamkiem Książ. Tam bowiem koncentrowała się większość wizyt, choć niektórzy z odwiedzających trafili też do innych rejonów miasta. W siedzibie Filharmonii Sudeckiej spotkali się na przykład czołowi politycy Platformy Obywatelskiej, a w tym wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski. ielkie malowanie dla małych artystów w Dniu Dziecka urządził na Rynku Takis Makandasis. Każdy chętny dostawał papier, farby albo kredki i malował, co T Kilka dni później do Książa zjechali marszałkowie województw z całego kraju, by debatować nad ustawą o finansach publicznych. Przy tej okazji w Wałbrzychu pojawili się znani działacze sportowi, między innymi szef PZPN Michał Listkiewicz. Podczas gdy marszałkowie pakowali walizki, w Wałbrzychu pojawili się senatorowie RP, zaproszeni przez Romana Ludwiczuka. Równolegle w Zamku Książ obradowali przedstawiciele Ministerstwa Transportu oraz Związku Pracodawców Transportu Drogowego. Od zielonej strony poznawali Wałbrzych chirurdzy drzew z całego kraju. Nie mówiąc już o artystach odwiedzających nasze miasto.. W mu wyobraźnia podpowiadała. Organizator obdarował uczestników pleneru maskotkami, a MOPS - słodyczami. W artystycznej zabawie wzięło udział około 100 małych wałbrzyszan. Kasia najpiękniejsza K atarzyna Brenk, 20-letnia wałbrzyszanka, zdobyła koronę Miss Polonia 2007 regionu wałbrzyskiego (na zdjęciu). Tym samym zyskała prawo do udziału w dolnośląskim finale wyborów najpiękniejszej Polki. Będą jej towarzyszyć cztery koleżanki: pierwsza wicemiss Agata Dyląg, druga wicemiss Klaudia Pujer oraz dodatkowo Joanna Martynów i Natalia Kosiba. O koronę miss walczyło 15 urodziwych dziewcząt. Rzeźby jak nowe D o końca września renowacja większości rzeźb na Piaskowej Górze i w Rusinowej powinna być zakończona – powiedział dyrektor Stanisław Zydlik. Prace wykonywać będą artyści rzeźbiarze: w pierwszej dzielnicy - Maria Bor, w drugiej – Winicjusz Stoksik. Dzięki temu dzieła te (wiele liczy sobie ok. 30 lat), odzyskają swój pierwotny blask. A ta, unikatowa w skali kraju, rzeźbiarska galeria plenerowa autor- stwa uznanych artystów polskich, bardzo już tego potrzebuje. „Po zabiegu” są już dwie rzeźby zdobiące okolice przystanku przy ul. Broniewskiego na Piaskowej Górze. Poprzednio już prawie niewidoczne, obecnie „Daniele’ i „Muflony” Anny Dębskiej (1978 r.) przyciągają uwagę swoją urodą. Ich renowacji dokonała rzeźbiarka Maria Bor (na zdjęciu obok „Danieli”). Wybory wśród mam W ybory najpiękniejszej mamy zorganizował wałbrzyski samorządowiec Ryszard Nowak. Do rywalizacji przystąpiło kilkanaście kandydatek. Koronę Miss Mam zdobyła Jagoda Jastrzębowska, na II miejscu uplasowała się Jolanta Rudewicz, na III – Barbara Walkowiak. Laureatki otrzymały w nagrodę złote pierścionki, ufundowane przez jednego z jubilerów. Przedszkolaki na scenie S Festiwal Sztuki Integracyjnej „Zobacz we mnie człowieka”. Pod tym hasłem Fundacja Edukacji Europejskiej w Wałbrzychu zorganizowała Festiwal Sztuki Integracyjnej. Swój dorobek na scenie szczawieńskiego Teatru Zdrojowego zaprezentowali mali artyści ze szkół specjalnych, uczestnicy strona 26 warsztatów terapii zajęciowej oraz zespoły z ośrodków kultury. Atrakcją wieczoru był występ grupy klezmerskiej z Krakowa oraz pokaz iluzji w wykonaniu Marcina Paski. Podczas imprezy zebrano 3500 zł, które zostały przekazane na rzecz osób niepełnosprawnych. woich sił na prawdziwej wonego Kapturka”, „Szewczyka scenie, już po raz czterna- Dratewkę”, „Brzydkie Kaczątko” sty, mieli okazję spróbować i „Królewnę Śnieżkę”. Spektakle najmłodsi wałbrzyszanie. Przegląd Teatrzyków Szkolnych i Przedszkolnych trwał w tym roku dwa dni. Widzowie obejrzeli dwanaście przedstawień, pieczołowicie przygotowanych przez dzieci i panie przedszkolanki oraz nauczycielki. Krasnoludki z „Wiolinki” Wszystkie przedstawienia miały piękną scenografię, a były jednocześnie prezentem dla mali aktorzy - wspaniałe kostiumy. mam, bo pierwszy dzień przeglądu Dzieci pokazały m. in.: „Czer- przypadł 26 maja. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Kalejdoskop „Wałbrzych” w Turcji Zmiany w Urzędzie romocja Wałbrzycha i jed- skich tańców i pieśni ludowych, nocześnie wizyta u przy- poznali też folklor turecki. Pobyt jaciół. Taki był cel pobytu „Wałbrzycha” w Turcji trwał dwa w Turcji Zespołu Pieśni i Tańca tygodnie. „Wałbrzych”. Młodzi artyści już po raz trzeci wzięli udział w dorocznym Festiwalu Czereśniowym w polonijnych miasteczkach Adampol i Polonezkoy. Od ponad 160 lat mieszkają tam Polacy, kultywujący tradycje narodowe. Polscy śpiewacy i tancerze uczyli Kierowniczka „Wałbrzycha” Grażyna Wołkowska miejscowych pol- ze swoimi wychowankami est nowy regulamin organizacyjny UM. Główne zmiany to: wyodrębnienie Biura Promocji (z dotychczasowego Działu Promocji i Integracji Europejskiej) podległego bezpośrednio prezydentowi miasta oraz utworzenie Biura Funduszy Europejskich i Zarządzania Projektami, a także Biura Strategii i P List od papieża P apież Benedykt XVI dziękuje Wałbrzychowi za organizowanie uroczystości, poświęconych pamięci Jana Pawła II. Taka jest treść listu, nadesłanego z Watykanu do prezydenta Piotra Kruczkowskiego. W Wałbrzychu od trzech lat są organizowane msze polowe dla mieszkańców w rocznicę śmierci papieża Polaka. Wyrecytował nagrodę! M ateusz Rusin, reprezentant Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury, zdobył nagrodę specjalną za osobowość sceniczną w finale centralnym Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w Gdyni. Mateusz to prawdziwy „człowiek orkiestra”- recytuje, śpiewa: poezję, a także rockowo w zespole Any Way, pisze wiersze. Jest tegorocznym maturzystą LO w Świebodzicach. Próbuje też sił jako aktor. Od kilku lat szlifuje talent pod okiem Grzegorza Stawiaka, któremu, jak sam przyznaje, zawdzięcza najwięcej. Obecnie jest J Analiz (oba podległe wiceprezydentowi Markowi Małeckiemu). Stajemy przed szansą sięgania po bardzo duże środki zewnętrzne zarówno z Unii Europejskiej jak i programów krajowych. Stąd potrzeba wzmocnienia działu zajmującego się pisaniem projektów – powiedział prezydent P. Kruczkowski. „Łączymy pokolenia” W ystawę pod taką nazwą możemy oglądać do końca września w „Galerii Studenckiej” Wałbrzyskiej Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości (w budynku przy ul. Wrocławskiej). Jej wernisaż odbył się w połowie czerwca. Wystawa prezentuje prace poplenerowe studentów Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz klasy huma- nistycznej z grafiką artystyczną IV LO w Wałbrzychu. Składają się na nią 64 prace wykonane technikami: akrylową, pastelą olejną, rysunki ołówkiem oraz linoryty. Wystawa jest połączeniem twórczości plastycznej dwóch pokoleń i jednocześnie podsumowaniem zajęć prowadzonych pod kierunkiem Haliny Jasionowskiej – plastyka IV LO i wykładowcy uczelni. „Bliżej Biblii” J uż po raz trzeci szkolne zespoły z regionu wałbrzyskiego rywalizowały o nagrody w przeglądzie teratralnym „Bliżej Biblii”, któremu przyświecało przesłanie: „Przyjrzyjcie się powołaniu waszemu”. Młodzi aktorzy występowali w Teatrze Lalki i Aktora, był też poczęstunek przygotowany przez gospodarstwo agroturystyczne „Austeria Krokus”. Spektakle oceniali: ks. Marek Gałuszka ze świdnickiej Kurii, Wiesław Zalas z fundacji Nasze Sudety (na zdjęciu z laureatami przeglądu) oraz Artur Lenckowski, katecheta i pomysłodawca imprezy. Wśród gimnazjów I miejsce zajął spektakl „Patrzysz na mnie” grupy z Dzierżoniowa. Ze szkół ponadgimnazjalnych najlepszy okazał się Zespół Szkół nr 8 z Wałbrzycha (uczestniczący w przeglądzie od początku), który pokazał przedstawienie „Dokąd prowadzi droga. Dylematy współczesnego człowieka oparte na historii o bogatym młodzieńcu”. Po raz pierwszy na przeglądzie pojawiła się młodzież niepełnosprawna z Gimnazjum Specjalnego przy Domu Pomocy Społecznej w Ludwikowicach. Imprezie patronował biskup świdnicki Ignacy Dec, wsparła ją także posłanka Izabela Mrzygłocka. Urząd Miejski dofinansował przegląd kwotą 3 tysięcy zł. aktorem Młodzieżowego Studia Teatralnego „Czarna Sala”. Zaśpiewał chór z Chin C i, którzy uczestniczyli w tym koncercie, do dziś wspominają oryginalność i maestrię chóru mieszanego „Guangya Higa School of Guangzhou”, zdobywcy wielu nagród i tytułów. Rzeczywiście, 80 chińskich chórzystów, w bar- dzo różnym wieku i w różnorodnym repertuarze, na scenie Filharmonii Sudeckiej (współorganizatora koncertu) mogło zrobić duże wrażenie. Chór wystąpił w Wałbrzychu głównie dzięki staraniu Stowarzyszeniu Współpracy Polska – Wschód. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 strona 27 Kalejdoskop W Galerii o. Pio W Galerii Słowa i Obrazu im.o. Pio na wałbrzyskim Nowym Mieście (ul. A. Asnyka 12 A przy kościele pw. MBNP) można oglądać obrazy Lucyny Wierzbickiej (na zdjęciu). Wernisaż jej wystawy nazwanej ”Moje krajobrazy” odbył się pod koniec maja. Wzbogacony został wspaniałym recitalem młodych muzyków z Wałbrzyskiego Towarzystwa Muzycznego im. H. Wieniawskiego. Tradycyjnie, Dzieciom ze świetlic środowiskowych podczas wernisażu wystąpił Stanisław Białowąs, który zaprezentował własny poemat „Jak zawieje wiatr od Śnieżki - czyli uśmiech Boguszowa”. Wszystkie te atrakcyjne zdarzenia poprzedziło jeszcze jedno – występ zespołu „Sholem” z muzyką klezmerską. Prezentacja ta odbyła się w ramach Wałbrzyskich Spotkań Muzycznych. Było to wyjątkowe wydarzenie ze względu na wizytę w kościele starszych braci i sióstr w wierze oraz przypadającą wówczas piątą rocznicę działalności Galerii. Swoje funkcjonowanie zawdzięcza ona przede wszystkim otwartości ks. prałata Kazimierza Marchaja i jego zrozumieniu potrzeb duchowych mieszkańców. T eatr Lalki i Aktora w czerwcu zaprosił dzieci z wałbrzyskich świetlic środowiskowych na spektakl. Pokazał im „Baśń o Rycerzu bez Konia”. Na następne bezpłatne spektakle Teatr zaprosi dzieci w okresie jesienno – zimowym. Było to możliwe dzięki pozyskaniu dotacji z miasta na realizację zadania z zakresu profilaktyki i rozwiązywania Podzamczanie bawili się N a początku czerwca odbył się w tej wałbrzyskiej dzielnicy wielki festyn w ramach obchodów Dni Podzamcza. Na estradzie prezentowane były Aktywizacja Szczawienka W siedzibie Rady Wspólnoty Samorządowej “Szczawienko” rozpoczął się cykl zajęć dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Do końca wakacji odbywać się będą spotkania o tematyce profilaktyczno – edukacyjnej przygotowane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, zajęcia realizowane przez “Bibliotekę pod Atlantami” oraz zajęcia, na które zaprasza WOK. Ma tam też powstać punkt biblioteczny. W tej dzielnicy od 1996 r. nie ma filii Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. opracowanie Kalejdoskopu - Barbara Szeligowska występy muzyczne oraz artystyczne dzieci i młodzieży z podzamczańskich szkół i przedszkoli (na zdjęciu). „Skrzydlate Piosenki” dla mam Ogromnym powodzeniem cieszyły się XIII Dolnośląskie Prezentacje Wokalne Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej, podobnie jak ich koncert galowy, który odbył się w 26 maja sali Filharmonii Sudeckiej. Z sukcesem wystąpiło 15 niepełnosprawnych wykonawców – laureatów krajowych festiwali i przeglądów piosenki. Wspaniale też został przyjęty 35- osobowy Wałbrzych Gospel Chór, śpiewający ponownie pod dyrekcją Agnieszki Krauz z Krakowa – spontanicznie powstała w ubiegłym roku grupa śpiewacza, która i obecnie przyciągnęła kolejnych uczestników. Nie zabrakło, znanego dobrze, zespołu „Symbollika” złożonego z muzyków z najwyższej półki. Duże wrażenie zrobił też sposób prezentacji niepełnosprawnych wykonawców. Aktorzy naszych „Lalek” strona 28 – Małgorzata Olkowska, Anna Golonka, Marlena Suder i Jerzy Gronowski - uczynili to odczytując odpowiednie fragmenty nowo wydanej książki J. Jerzego Karmińskiego „Wyśpiewam jak potrafię”. W tym roku Prezentacje miały po raz pierwszy dwóch współgospodarzy sceny. Obok J. Jerzego Karmińskiego (jednocześnie reżysera całości), w tej roli wystąpił wałbrzyszanin, Krzysztof Orzechowski, dotąd tylko piosenkarz. Powiedział on – Oby takich przedsięwzięć było więcej. Dzięki Prezentacjom mogłem sprawdzić siebie. Było to dla mnie spełnienie marzeń. Moje hobby – śpiewanie przerwała choroba. Teraz mogłem do niego wrócić. Takie imprezy są dla nas, osób niepełnosprawnych, bardzo ważne – możemy się pokazać, oderwać od trudnej rzeczywistości, wejść na inną drogę. W związku problemów alkoholowych pn. „Teatr Lalki i Aktora – dzieciom z rodzin problemowych”. z tym, że zaśpiewałem piosenkę zespołu „Raz, dwa, trzy” spotkała mnie dodatkowo miła niespodzianka. Zostałem zaproszony przez starostę Augustyna Skrętkowicza na koncert tej grupy, a w następnym dniu wszyscy odwiedzili mnie w pracy – wałbrzystkim PCPR. Tych zdarzeń „po raz pierwszy” było więcej. Dotyczy to także wyróżnienia najdłużej występujących uczestników Dolnośląskich Prezentacji oraz szczególnie zaangażowanych wolontariuszy ośmioma drewnianymi płaskorzeźbami z logo tych spotkań ofiarowanych przez Adama Dziemieszanka z Boguszowa – Gorc. Po raz pierwszy też koncert został dedykowany mamom, z okazji Dnia Matki. Im właśnie poświęcona była specjalna jego część. Wówczas to piosenkę Fogga o matce zaśpiewał aktor, Jerzy Gronowski, wystąpił Teatr W różnych miejscach osiedla odbyły się imprezy sportowo – rekreacyjne. O zainteresowaniu mieszkańców świadczył ich liczny udział w zabawach, konkursach i zawodach. Festyn zakończył wieczorny koncert Eweliny Flinty z zespołem. Dzięki Ośrodkowi Społeczno – Kulturalnemu SM “Podzamcze” dzieci i młodzież nie będą się też nudzić podczas wakacji. Przygotował on dla najmłodszych mieszkańców propozycje zajęć sportowo – rekreacyjnych, komputerowych, wycieczek rowerowych i autokarowych oraz wiele innych atrakcji. Wyobraźni z warsztatów terapii zajęciowej wałbrzyskiego Koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, zaprezentowały się „Fasolki Wszystkich Smaków Wujka Jerzego” ze SP nr 6 w Wałbrzychu. Ten szczególny koncert poprzedziło spotkanie matek osób niepełnosprawnych oraz z rodzin zastępczych ze starostą Augustynem Skrętkowiczem i prezydentem Piotrem Kruczkowskim. Wszystkie otrzymały listy gratulacyjne i książki „Wyśpiewam jak potrafię” Organizatorem XIII Dolnośląskich Prezentacji Wokalnych Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Wałbrzychu było Stowarzyszenie MOTYL na Rzecz Integracji i Aktywności Artystycznej Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej, współorganizatorami – Teatr Lalki i Aktora, Filharmonia Sudecka i Wałbrzyski Ośrodek Kultury. Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Przewałkowali nas! Gromki śmiech i rzęsiste brawa towarzyszyły - jak zwykle zresztą - występom zespołów kabaretowych na tegorocznej dziewiątej już „Przewałce”. Imprezie po raz drugi udzielił gościny hotel „Maria”. W tym roku organizatorzy przenieśli widownię w głęboki socjalizm. Wjeżdżających witał milicjant w przecudnej urody kasku z napisem „MO”, stojący przy równie urodziwym fiacie 125 p - ówczesnym krążowniku polskich szos, a przed wejściem na salę legendarny robotnik w kufajce i „uszatce”, oparty o łopatę. Doskonałej zabawy dostarczyły widowni występy zarówno grup konkursowych, jak i gwiazd polskiego kabaretu: Andrzeja Grabowskiego, „Konia Polskiego” oraz ubie- głorocznego zwycięzcy - „Kabaretu Młodych Panów”. W szranki stanęło sześć zespołów: „Hlynur”, „Cegła”, „Chwilowo Kaloryfer”, „Czesław Jakubiec Tenor”, „Stado Umtata” i „Czesuaf ”. Werdykt jury - jednogłośnie Czesuaf - okazał się zgodny ze zdaniem oganizatorów.Widzom najbardziej spodobał się „Czesław Jakubiec Tenor”, dziennikarze nagrodzili „Cegłę”. Strzałem w dziesiątkę okazało się powierzenie prowadzena imprezy Arturowi Andrusowi. K. Orzechowski Od góry: śpiewał Wałbrzych Gospel Chór, aktor J. Gronowski prezentował A. Tarnawę, wystąpiły „Fasolki...” z SP nr 6 Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8 Maja Nowicka - zdobywczyni Grand Prix (z lewej). Wielki festiwal małych artystów Niezwykle ciepło została przyjęta przez publiczność pierwsza edycja Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Dziecięcej. Jego organizatorzy to Filharmonia Sudecka oraz Teatr Laki i Aktora. Dyrektorzy obu instytucji już zapowiadają kontynuację, w czym wspiera ich Urząd Miejski mocno zainteresowany tym projektem. Źródłem sukcesu był najpewniej nie tylko pomysł, ale i bardzo poważne potraktowanie jej i przez wykonawców i realizatorów. Fakt, że małym artystom akompaniował profesjonalny bigband złożony z filharmoników, mówi sam za siebie. Dzieci miały do dyspozycji scenę, pełne nagłośnienie, różnokolorowe oświetlenie i w c z e ś n i e j s z e Otwarcie Festiwalu - od prawej: wicemarszałek próby. Mali województwa T. Drab, dyrektor D. Mikulski i prezydent P. Kruczkowski piosenkarze też stanęli na wysokości zadania. Spośród dwunastu uczestników koncertu finałowego (wynik wcześniejszych eliminacji) wybrano laureatów. Zdobywczynią Grand Prix i nagrody prezydenta Piotra Kruczkowskiego została Maja Nowicka (II kl. SP nr 37), która wykonała „Laleczkę z saskiej porcelany”. W kategorii dzieci młodszych zwyciężyła Julia Jakacka, starszych - Anna Rudewicz, która dostała też nagrodę publiczności. Miejsca medalowe przypadły także: Maciejowi Zielińskiemu, Natalii Owcarz, Malwinie Galarze i Justynie Kuśnierskiej. Nagrodę Fundacji Rozwoju Filharmonii Sudeckiej otrzymała Sylwia Radzka, a sekcja smyczkowa bigbandu wyróżniła Natalię Futymę, najmłodszą uczestniczkę konkursu. Nagrodami dla wyróżnionych był wartościowy sprzęt muzyczny. Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy i upominki, mogli tez spędzić kilka miłych chwil racząc się owocami i słodyczami podczas przerwy. Wszyscy wykonawcy Festiwalu z prezydentem P. Kruczkowski u do sali u Uśmiech er rd O a Serce ia n a ość nad ła Fundacj Na uroczyst Zamku Książ zaprosi ady n a K z na iegler Maksymilia Elizabeth K : o g ły a m zy i BWA. Otr z Sycylii. ti di Mauro n o C a en Ir i Lutosław ski String Quartet w w Ratusz ystępem u zainaug urował cy promując kl koncer ych Festiw tów al im. Ksi ężnej Dais y. go Teatru” aniu “Trzecie on yk w w e” “Dramacie”. je aktorski wałbrzyskim “Improwizac w ru at Te go łode podczas Dni M ili rakcyjn WA uat yginalny B w ” ń r li o baś o moja z Ptak pokaza ałkami”. wy “Ot r p a o t a g s z e y z z w r i y G ynk Autorz aż. Mariola i dziewcz ia n e is z n r r jej we ki “Ma l autors spektak Na I W ałb Birofilió rzyskiej Górn icz w kufli pr można było zo ej Giełdzie zygotow baczyć wystaw an Przemy ę słu i Tec ą przez Muze um hniki.
Podobne dokumenty
Document 498995
Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski - dział muzyczny, Paweł W. Jach -...
Bardziej szczegółowoTeatr Lalki i Aktora
Wydawca: Drukarnia „Poldruk” sc Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 0601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski ...
Bardziej szczegółowona otwarcie
„Krzysztof ” S.A., Zrzeszenie Prywatnego Handlu i Usług, Cech Rzemiosł Różnych i Małej Przedsiębiorczości, Zakłady Koksownicze „Wałbrzych” S.A., Polskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej Oddział w
Bardziej szczegółowo