Zamek Książ

Transkrypt

Zamek Książ
Kalendarium
l
Festiwa
y
w
o
d
o
”
zynar
IV Międ styki „Ensemble
li
Kamera
nej Daisy
.
im Księż
mek K
pnia Za
r
ie
s
6
2
17 -
siąż
str. 21
str. 3
Ałtyn G
Wystaw asyr
a art
z Kazach ystów
stanu
BWA „Z
amek K
siąż”
str. 7
Str. 9
Obraz nie ręką ludz
ką malowany
Wystawa ikon J. Nowo
sielskiego
i archetypy
BWA „Zamek Książ”
str. 6
ktora
Teatr Lalki i A
sierpień
KW
Wycieczki z W
Sudeckie La
to Muzyczn
e
„Czarodziejs
ki flet”
Letnia seren
ada
Turniej teno
rów
Letnie
zaprasz Kino Plenero
we
ają WO
K i Zam
ek Książ
str. 8
Piękne
pałace i , malownicze,
urzekają
dwory p
c
o
i kłodzk wiatu wałbrzy e
iego w
s
k
iego
fotogra
fii
Str. 10
lipiec
str. 19
i
d Atlantam
Galeria po
Str. 19
Kopuły Rosji
aficzna obiektów
Wystawa fotogr
i
sakralnych Rosj
ąż
Zamek Ksi
str. 9
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Witam Państwa u progu wakacyjnych miesięcy, w czasie kiedy jesteśmy
szczególnie chętni do bywania na przeróżnych imprezach, spacerach i
wycieczkach. Jestem przekonana, że WIK stanie się w tej materii dobrym
przewodnikiem. Właściwie każda niemal jego strona, to inna propozycja
miłego i satysfakcjonujące spędzenia wolnych chwil. Myślę, że nawet informacje o zdarzeniach minionych mogą stanowić inspirację dla indywidualnych pomysłów i działań.
W lipcu i sierpniu będzie się działo bardzo wiele i bardzo interesująco.
Czekają nas wyjątkowe wystawy w Biurze Wystaw Artystycznych, Sali
Wystawienniczej Zamku Książ, w Galerii pod Atlantami i wałbrzyskim
Muzeum. Można powiedzieć, że Wałbrzych zamieni się w wielką salę
koncertową, szczególnie w sierpniu. Wówczas w Książu i Ratuszu rozbrzmiewać będzie popularny Festiwal im. Księżnej Daisy, a Filharmonia
Sudecka też nie da nam spasować, zapraszając na wielkie Sudeckie
Lato Muzyczne. Jeżeli ktoś jest sympatykiem X Muzy, proszę bardzo
– Wałbrzyski Ośrodek Kultury i Zamek Książ zapraszają na nocne kino
plenerowe. WOK przygotował też bardzo ciekawe propozycje na dwa
Letnie atrakcje
szersze omówienie niektórych propozycji,
o pierwszym koncercie promującym Festiwal im. Ks. Daisy
2
Nowości wydawnicze
4
Najskuteczniejsze oddziaływanie - przez emocje
wywiad z prezesem Stowarzyszenia MOTYL J. Jerzym Karmińskim
5
BWA „Zamek Książ”
6
ciekawe wystawy i nowości wystawiennicze - ikony J. Nowosielskiego,
malarstwo W. J. Jędrzejaka
Galerie
7
Teatr Lalki i Aktora
sierpniowe spektakle, o nowej premierze, prace modernizacyjne
8
wycieczki. Bo czyż czytając o „Trudnych dziejach polskich rzemieślników
Muzeum Gross-Rosen
8
w Wałbrzychu” nie warto przejść się i zobaczyć opisywane miejsca? Czy
Filharmonia Sudecka
atrakcje Sudeckiego Lata Muzycznego
9
Przedsiębiorstwo Zamek Książ
9
wakacyjne miesiące, poszczególne dni tygodnia mają swoje „specjalności”, od zajęć klubowych przez misz – masz, po rekreację i wycieczki
piesze oraz autokarowe. Tych, którzy lubią wyprawy piesze, zaprasza
niezawodny Wałbrzyski Klub Wędrowców. My również zapraszamy na
nie byłoby interesujące, po zapoznaniu się z „Ginącymi zawodami, obyczajami, dekoracjami”, przyjrzeć się bliżej (może i ponownie) pozostałym
jeszcze świadectwom życia i obyczajów dawnych wałbrzyszan w postaci
widocznych na budynkach herbów, symbolicznych emblematów, płaskorzeźb, rzeźb dzieci i dorosłych? A może po lekturze naszych prezentacji
plastycznych ktoś poczuje w sobie zamiłowanie do uprawiania sztuki
Dalekiego Wschodu?
Życzę zatem Państwu niezapomnianych wrażeń wakacyjnych i wspaniałego wypoczynku. Nasz zespół redakcyjny też trochę pourlopuje. Ale tylko w lipcu, bo w sierpniu już będziemy pracować nad kolejnym WIK-iem.
Zatem do zobaczenia we wrześniowym numerze.
Muzeum w Wałbrzychu oraz Oddział Przemysłu i Techniki
nowe wystawy czasowe, ciekawe stałe ekspozycje,
nowe eksponaty
10
Nasze prezentacje
wiersze Adama Wolańczyka
12
Nasze prezentacje
keisho – seki Edmunda Steckiewicza
13
Ginące zawody, obyczaje, dekoracje
Redaktor naczelny
Nasze prezentacje
fotografie Alka Ziółkowskiego
16
„Biblioteka pod Atlantami”
nowa wystawa w Galerii pod Atlantami,
jak pracuje biblioteka główna i jej filie, recenzje młodzieży.
18
Wędrowanie z WKW
19
Wałbrzyski Ośrodek Kultury
wakacyjne atrakcje i Letnie Kino Plenerowe
20
Teatr Dramatyczny
o młodych w teatrze, jaki to był sezon
21
Korzenie wałbrzyszan
„Trudne dzieje polskich rzemieślników w Wałbrzychu”
23
Nakład: 3000 egz.
Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych i zastrzega sobie prawo ich redagowania
oraz dokonywania skrótów. Nie odpowiada
za treść reklam, przekazanych repertuarów
oraz nadesłanych listów i opinii.
My wałbrzyszanie
Elizabeth Kiegler serce na właściwym miejscu,
aktywność twórcza Stanisława Białowąsa
24
Kalejdoskop
26
Elżbieta Maria Kokowska
Wałbrzyski Informator Kulturalny
58-309 Wałbrzych, ul. Wrocławska 39 a
tel. 074 664 26 06, tel./fax: 074 664 26 93
e-mail: [email protected]
Wydawca:
Drukarnia „Poldruk” s.c.
Józef Grzywa, Marek Kawka
Ze środków Urzędu Miejskiego
w Wałbrzychu
Kolegium redakcyjne:
redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska
(tel. 601786530) - dział teatralny, Aleksander
Czajkowski - dział muzyczny, Paweł W. Jach
- dział plastyki, Krzysztof Kobielec - dział
literacki, Paweł Sokołowski - dział fotografiki,
Barbara Szeligowska - dział informacji.
Druk: Drukarnia „Poldruk” s.c.
Józef Grzywa, Marek Kawka
ul. Wrocławska 39 a, 58-309 Wałbrzych
14 - 15 i 17
Reklama:
tel. 074 8468703,
e-mail: [email protected]
Okładki: I - Rusinowa
Michał Grochowicz - projekt i fot.
Skład i łamanie:
Łukasz Kawka
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
strona 1
Letnie atrakcje
Dzień Wałbrzyskiego Twórcy
6 lipca - Zamek Książ - Sala Maksymiliana
Uroczystość wręczenia listów gratulacyjnych laureatowi dorocznej nagrody
Rady Miejskiej Wałbrzycha w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury oraz stypendystom pólrocznych i rocznych stypendiów twórczych przyznawanych przez prezydenta miasta, po zasięgnięciu
opinii odpowiedniej komisji RM.
Zdobywca nagrody miasta: Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”.
Stypendyści: Marzena Prokopowicz – Sawicka i Takis Makandasis (I półrocze) oraz Przemysław Witek, Barbara Malinowska i Marek Malinowski
(II półrocze).
Koncerty promujące
Festiwal Kameralistyki
„Ensemble”
im. Księżnej Daisy
:00
6 lipca - godz. 19
Zamek Książ
a
Sala Maksymilian
- skrzypce
Jarosław Pietrzak
fortepian
Wojciech Kubica
W programie:
uch, Weinberg,
Mendelssohn, Br
Bloch
Wernisaż wystawy „Ałtyn gasyr” („Złoty wiek”)
Koncert w wykonaniu: Jarosława Pietrzaka i Wojciecha Kubicy.
Lutosławski
Quartet
Ałtyn gasyr
Złoty wiek
wystawa prac współczesnych
artystów z Kazachstanu
Muzyczne lato 2007
Na tak atrakcyjne letnie miesiące zaprasza
Wałbrzyskie Koło Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków
Letnie Warsztaty Gitarowe
21 - 31 lipca - Jedlina Zdrój
IV Letnie Warsztaty Muzyczne
12 – 22 sierpnia - Jedlina Zdrój
(orkiestra smyczkowa)
Kierownik warsztatów:
mgr Witold Kozakowski
Kontakt: 0 602 71 44 97
e-mail: [email protected]
Kierownik warsztatów:
mgr Aleksander Czajkowski
Kontakt: 0 604 11 35 78
e-mail: [email protected]
Letnie kursy i warsztaty muzyczne dla młodzieży,
podczas których zajęcia dydaktyczne połączone są z
wypoczynkiem i rekreacją, od lat cieszą się zasłużoną
popularnością. Uczniowie średnich szkół muzycznych
oraz studenci akademii muzycznych mają do dyspozycji
bardzo bogatą ofertę letniego kształcenia zarówno w
kraju jak i za granicą, często umożliwiającą bezpośredni
kontakt z wybitnymi muzykami i pedagogami.
Propozycja Wałbrzyskiego Koła Stowarzyszenia
Polskich Artystów Muzyków jest unikalna. Skierowana jest do uczniów szkół muzycznych I stopnia. Koło
SPAM w Wałbrzychu, już po raz czwarty, organizuje
Letnie Warsztaty Muzyczne, w których młodzi muzycy
grający na instrumentach smyczkowych mogą sprawdzić sie w orkiestrze kameralnej. Pracując przez okres
warsztatów pod okiem doświadczonych pedagogów,
uczestnicy przygotowują program muzyczny prezentowany na zakończenie w formie koncertu.
Niezwykle popularnym instrumentem wśród
młodzieży w ostatnich latach stała się gitara klasyczna.
Wychodząc naprzeciw tak żywemu zainteresowaniu
społecznemu, Wałbrzyskie Koło SPAM organizuje po
raz pierwszy Warsztaty Gitarowe pod hasłem „Orkiestra gitarowa”. W Warsztatach Gitarowych mogą wziąć
udział uczniowie szkół muzycznych I stopnia oraz
ognisk muzycznych z województwa dolnośląskiego.
strona 2
Niedziela - 10 czerwca, godzina 20:30. Mając jeszcze w uszach ostatnie akordy koncertu
kameralnego w wykonaniu zespołu Lutosławski
Quartet, spieszę przekazać Państwu moje refleksje
z tego muzycznego wydarzenia. Koncert ten zainaugurował cykl koncertów promujących Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki Ensemble
im. Księżnej Daisy, który odbędzie się już po raz
czwarty w sierpniu w Zamku Książ.
W ten czerwcowy wieczór zaprezentował
się wałbrzyskim melomanom młody wrocławski zespół kameralmy. Szczególnie podkreślam
„młody”, ponieważ tworzą go młodzi muzycy,
koncertmistrzowie Filharmonii Wrocławskiej. W
kwartecie grają ze sobą zaledwie od lutego 2007 r.,
a mogę Państwa zapewnić z własnego doświadczenia (ponad 20 lat pracowałem w różnych
zespołach kwartetowych), że jest to niezmiernie
mało. Aby odnieść sukces w dziedzinie muzyki
kameralnej trzeba autentycznie się temu poświęcić. Literatura formy kwartetu smyczkowego jest
niezwykle bogata. Począwszy od Luigi Boccheriniego poprzez klasyków wiedeńskich, którzy
ukształtowali formę, aż do czasów współczesnych,
niemal każdy kompozytor pozostawił w swoim
dorobku kwartety smyczkowe. Traktowali oni tę
formę muzyczną jako ćwiczenia kompozytorskie,
bądź też, jak w przypadku Szostakowicza, jako
motto całej swojej twórczości.. U nas w kraju ta
przebogata i niezwykle wartościowa twórczość
kameralna nie cieszy się, niestety, taką popularnością jak na Zachodzie. Koncerty światowej sławy
kwartetów jak: Julliard String Quartet, Borodin
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Letnie atrakcje
3 sierpnia
- godz. 19:0
Zamek Ksi
ąż
Sala Maksy
milia
0
IV Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki
„Ensemble”
im. Księżnej Daisy
Pod patronatem
na
Essential D
uo
Gustaw Cię
żarek - skrz
ypce
So - Yeon L
im - fortepia
n
ministra kultury i dziedzictwa narodowego
dr Michała Kazimierza Ujazdowskiego
prezydenta Wałbrzycha
Piotra Kruczkowskiego
W program
ie:
Mozart, Pro
kofiew, Bee
thoven,
Bacri
17 - 26 sierpnia
Koncerty w Zamku Książ
Sala Maksymiliana - godz. 19:00
19. 08 - Koncert inauguracyjny
wykonawcy: Kwartet Śląski
oraz Paul Gulda – fortepian
Quartet czy Enescu Quartet wypełniają po brzegi kilkutysięczne sale. Zapewniam Państwa, że
przeżycie muzyczne jest równie wielkie jak na
koncercie orkiestry symfonicznej.
Wracając do koncertu
wrocławskiego
kwartetu z przyjemnością stwierdzam, że już po
pierwszych dźwiękach odniosłem bardzo dobre
wrażenie. Młodzieńcza żywiołowość i pośpiech,
ale również znakomita, solistyczna technika,
świetna homogeniczna artykulacja, perfekcyjna
intonacja zespołu to wartości, które stanowią
o znakomitej perspektywie rozwoju. Usłyszeliśmy utwory Karola Szymanowskiego i Grażyny
Bacewicz. Oba kwartety zbliżone do siebie pod
względem efektów sonorystycznych, różnią
się jednak klimatem. Przyznam, że tych różnic
trochę mi brakowało. Na prawdziwą kreację zespołu i tworzenia klimatów trochę chyba jednak
poczekamy, ponieważ z kwartetem smyczkowym,
jak sądzę, jest trochę tak jak z młodym winem.
Trzeba kilku lat, aby dojrzało. W tym przypadku śmiem twierdzić – stanie się tak znacznie szybciej
i już w nieodległej przyszłości kolejne koncerty
Lutosławski Quartet dadzą nam prawdziwą ucztę
muzyczną.
Kwartet grający w składzie: Radosław Pujanek
i Marcin Markowicz – skrzypce, Artur Rozmysłowicz – altówka i Maciej Młodawski – wiolonczela
wykonał również II Kwartet smyczkowy Marcina
Markowicza.
Tekst i fot.:
Aleksander Czajkowski
22. 08
23. 08
26. 08 - Koncert finałowy
24. 08
25. 08 - Koncert w Ratuszu - Sala Witrażowa
27 - 30 sierpnia - Zamek w Pszczynie
Dyrektor artystyczny Festiwalu - Marcin Markowicz
Usłyszymy
utwory: A. Arensky`ego, G. Bacewicz, L.
Beethovena, J. Brahmsa, E. Chaussona,
F. Chopina, A. Dvoraka, C. Francka, G.
Martucci`ego, A,. Mozarta, M. Ruegg`a,
F. Schuberta, D. Szostakowicza. Ważnym
elementem będzie muzyczne uczczenie
125 rocznicy urodzin i 70 rocznicy śmierci
Karola Szymanowskiego, jednego z najwybitniejszych kompozytorów polskich.
Zachowana formuła
łączy Międzynarodowy Festiwal Kameralistyki „Ensemble” z Mistrzowskimi Kursami
Interpretacji Muzyki Kameralnej. Zapraszani są uznani artyści – profesorowie. Swój
udział w Kursach, które są nierozłączną
częścią Festiwalu, zgłaszają studenci z polskich i zagranicznych uczelni muzycznych.
Tworzą oni zespoły, przy czym każdy student gra w kilku, bo jeden zespół powstaje
w celu wykonania konkretnego utworu.
Ważne jest to, że mogą grać w zespołach z
profesorami, którzy oprócz tego udzielają
im indywidualnych konsultacji. Przygoto-
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
wane w ten sposób przez artystów – profesorów oraz studentów utwory wypełniają
czas festiwalowych koncertów.
Profesorowie
uczestniczący w tegorocznych spotkaniach muzycznych w Zamku Książ to: Paul
Gulda (Austria) – fortepian, Dominika
Falger (Austria) – skrzypce, Szymon Krzeszowiec (Polska) – skrzypce, Piotr Janosik
(Polska) – wiolonczela i po raz pierwszy
- Piero Massa, altowiolista z Włoch.
Codzienne próby
odbywać się będą w Zamku Książ i – podobnie jak poprzednio – są otwarte dla
publiczności. Ustalane są codziennie od
nowa zgodnie z rytmem pracy ćwiczących.
Organizatorzy
wałbrzyskiej części Festiwalu to: Fundacja
Ensemble, Urząd Miejski w Wałbrzychu,
Wałbrzyski Ośrodek Kultury i Przedsiębiorstwo Zamek Książ.
strona 3
Nowe wydawnictwa
Jan Jerzy Karmiński
Wyśpiewam jak potrafię
Wydawca - Stowarzyszenie
MOTYL na Rzecz Integracji
i Aktywności Artystycznej
Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej,
Wałbrzych 2007,
redakcja i projekt okładki - J.
Jerzy Karmiński, konsultacja
artystyczna - Bogumiła Twardowska - Rogacewicz, projekt
logo - Emilia Heiler, fotografie
– Piotr Pączkowski, archiwum
autora i archiwa prywatne.
Informacje na stronie tytułowej: „Biografie – Koncerty
– Śpiewoterapia – Integracja”
najlepiej oddają ideę i zawartość
książki, pierwszej tego rodzaju
nie tylko w naszym regionie.
Autor napisał we wstępie
m.in.: Przedstawię w tej pracy
oryginalny sposób wychodzenia
młodzieży niepełnosprawnej z
kryjówek samotności. Jest nim
aktywność artystyczna i czynny
udział w publicznych koncertach
estradowych. Zwrócę też uwagę
na społeczne walory koncertów
„Prezentacji wokalnych” oraz
ich udział w znoszeniu barier
psychicznych i wpływ na zmiany
postaw ludzi „zdrowych”, widowni tych imprez, wobec osób niepełnosprawnych.
Publikacja ta (174 strony
formatu A4) składa się z trzech
zasadniczych części. W „Żyć
śpiewająco” autor pokazał w
różnorodnych formach szesnaście sylwetek młodych niepeł-
nosprawnych twórców z różnych
miast Polski. Doprawdy jest to
lektura porywająca. Dział „Prezentacje wokalne” pokazuje cele,
historię i rezultaty „Lubuskich
Prezentacji Wokalnych Dzieci
i Młodzieży Specjalnej Troski”
oraz Dolnośląskich Prezentacji
Wokalnych Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. Kolejny
– „Teoria i Refleksja” – mówi o:
psychicznych i społecznych uwarunkowaniach niepełnosprawności, takiej właśnie rehabilitacji, udziale w życiu społecznym
i kulturalnym osób niepełnosprawnych oraz ich integracji
poprzez działalność artystyczną
i społeczną.
Całość ubarwia wyodrębniony fragment książki wypełniony
kolorowymi fotografiami niepełnosprawnych twórców podczas
ich występów.
„ Spotkanie poetów Pogranicza”
„Setkάnί bάsnίku Pohranicί”
Przygotowanie do druku: Wydawnictwo Ziemia
Kłodzka w Nowej Rudzie,
wydano przy pomocy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Ciekawa forma wydawnicza i interesująca zawartość. Całość składa się z
dwóch części.
strona 4
Dwujęzyczny
pierwszy
tom
„Co jest za tą
górą” („Co je za
tou horou”) zawiera kilkadziesiąt wierszy poetów polskich i
czeskich. Wśród
nich znalazły się
utwory wałbrzyszan – Elżbiety
„Nie dziwi mnie”
Wydawca: Powiatowa i
Miejska Biblioteka Publiczna
„Biblioteka pod Atlantami”
w Wałbrzychu, pomysłodawca
i organizator „Poranku”: Elżbieta Kwiatkowska –Wyrwisz,
fotografie
i
opracowanie
graficzne: Jacek Czarnik. Merytoryczna opieka nad przebiegiem „Poranków” - poetka
i polonistka Elżbieta Sura.
Jest to antologia kilkunastu wierszy nagrodzonych na
9 Poranku Poetyckim. Warto
dodać, że w trakcie jednego
przedpołudnia prowadzącym te
spotkania poetyckie zazwyczaj
udaje się nakłonić młodzież
do podjęcia próby wyrażenia
swoich lirycznych refleksji na
zadany temat. Tomik wyróżnia
przemyślana i atrakcyjna grafika oraz papier, na którym został wydany. Ma zdecydowanie
bibliofilski charakter, ukazał się
w ekskluzywnym nakładzie 60
egzemplarzy.
Danuta Góralska - Nowak
„pijana Wenus / drunken Venus”
Wydawca: Oficyna Wydawnicza „Hero” Stowarzyszenie Środowisk Twórczych w Wałbrzychu,
redakcja: Henryk Król, tłumaczenie Henryk Król, Danuta Góralska – Nowak, projekt okładki
Danuta Góralska –Nowak.
Tomik zawiera czternaście
wierszy, którym towarzyszą anglojęzyczna tłumaczenia Henryka
Króla i autorki. Zawarte w nim
wiersze to głównie lapidarne
liryki napisane w przewrotnym,
nieco ironicznym stylu właściwym tej wałbrzyskiej poetce. Jest
to tomik niewielkich rozmiarów,
ale fikuśny. Szczególnie zabawna
Gargały i Romana Gilety. Tomik
to efekt multimedialnego
pleneru twórczego. Wyboru
i tłumaczenia z
czeskiego
dokonał
Antoni
Matuszkiewicz,
przekłady
na
czeski są autor-
jest okładka, bardzo kolorowa i
„zwariowana”, jak przystało na
„pijaną” boginię piękności.
stwa
Very
Kopeckiej,
czeskiej animatorki wieloletnich kontaktów poetów
pogranicza.
Druga część to tom poezji Antoniego Matuszkiewicza „Wysokie kamienie”.
Wydawnictwo ukazało
się po VII Dniach Poezji
odbywających się po stronie
polskiej i czeskiej.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Najskuteczniejsze oddziaływanie - przez emocje
Z prezesem Stowarzyszenia MOTYL J. Jerzym Karmińskim rozmawia Elżbieta Maria Kokowska
Nastąpiła u Pana wyjątkowa obfitość zdarzeń i jubileuszy – wydanie pierwszej
książki, 10 lat Stowarzyszenia
MOTYL, 100 koncert i 35 lat
pracy w kulturze. Za każdym
stoi mnóstwo pracy, ogromny
wysiłek, pewnie nerwy i niedospane noce. Czy nie ma Pan
czasami, po prostu, zwyczajnie
dość?
Absolutnie nie. Kocham
dzieci, kocham pracę w kulturze, kocham gdy się dużo dzieje
i staram się tam być. Mam to
we krwi. Moi rodzice – mieszkają w Szczawnie Zdroju – do
kiedy mogli organizowali wiele
różnych imprez kulturalnych.
Jak tylko sięgam pamięcią, nasz
dom to były ciągłe rodzinne
teatrzyki, muzykowanie, przedstawianie, czytanie, w bardzo
dużych ilościach. To są wspaniałe korzenie, nie tylko moje.
Jeden z moich synów – Tomek–
lekarz pediatra, jest gitarzystą w
zespole „Symbollika”. Z drugim
– Kubą, byliśmy jednymi z
tysiąca ośmiuset uczestników
bicia rekordu Guinnessa na
wrocławskim rynku w grze na
gitarze w maju tego roku. Tak
więc już pokoleniowo jesteśmy
w kulturze. Ja rzeczywiście 35
lat. Teraz pracuję w wałbrzyskim Teatrze Lalki i Aktora,
poprzednio w różnych placówkach kultury, również w innych
rejonach Polski. Uzyskałem
ministerialne uprawnienia I kategorii jako instruktor teatralny
i muzyczny. Policzyłem i wyszło,
że mam za sobą 100 koncertów,
których byłem albo reżyserem,
albo organizatorem.
I pewnie gdzieś tam zaraził
się Pan pasją współpracy z niepełnosprawnymi.
15 lat temu zaproszono
mnie do Lubska, do wyreżyserowania koncertu „Lubuskich
Prezentacji Wokalnych Dzieci
i Młodzieży Specjalnej Troski”.
Był to mój pierwszy raz i je-
chałem z duszą na ramieniu. muzyków. Dziewięć lat temu i wyjazdy zagraniczne o takim
Wiedziałem jednak, że nie zgo- absolwenci AM we Wrocławiu charakterze.
dzę się na przyznawanie miejsc, - Karolina i Włodzimierz Tuzoustanawianie kategorii itp. Moją wie, Jacek Jaguś (ścisła czołówka
W tym roku MOTYL został
ideą było przygotowanie pięk- bluesa, lider „J. J. Band”), Fabian również wydawcą książki „Wynego koncertu prezentującego Maćkowiak i wspomniany już śpiewam jak potrafię” Pana
młodych twórców, którzy poko- mój syn Tomek stworzyli zespół autorstwa...
nali barierę niepełnosprawności „Symbollika”, który gra zawsze
Cieszymy się, że ukazała się
i chcieli się podzielić z innymi na naszych Prezentacjach, a ona w jubileuszowym dla nas
wynikami swojej, jakże trudnej, także na innych koncertach nie- roku. Było to możliwe dzięki
pracy artystycznej. Tam właśnie, pełnosprawnych wykonawców. pomocy kilku firm i osób,
po raz pierwszy z taką mocą do- Mam też ogromną satysfakcję, wśród których jest senator
świadczyłem jak potężna więź jeżeli moi podopieczni z czasem Roman Ludwiczuk. Zawarte
może zrodzić się między wyko- stają się znanymi muzykami, jak są w niej biografie niepełnawcami a publicznością. Te prądy,
emocje odczuwałem niemal fizycznie. Tamto niezwykłe wydarzenie
utwierdziło mnie
w przekonaniu, że
najskuteczniejszym
sposobem zmiany
postaw społecznych wobec niep e ł n o s p r a w ny c h
jest oddziaływanie
p opr z e z emo c j e.
Uważam, że koncerty i inne prezentacje artystyczne,
upowszechnianie
biografii twórców J. Karmiński (z prawej) podczas tegorocznych Dolnośląskich Prezentacji.
niepełnosprawnych przynoszą np. dwaj gitarzyści, którzy są nosprawnych artystów, których
lepsze rezultaty niż konferencje, teraz w ścisłej polskiej czołówce fragmenty odczytywali wałhasła, ulotki i foldery.
jazzowej.
brzyscy aktorzy naszego teatru
podczas galowego koncertu
I zaczął Pan oddziaływać
Dziesięciolecie Prezentacji tegorocznych Prezentacji.
na emocje... Zaprosił Pan mło- w Wałbrzychu to jednocześnie
dych twórców na Dolnośląskie jubileuszem ich organizatora
Jest to poruszająca i poryPrezentacje Wokalne Dzieci i - Stowarzyszenia MOTYL, któ- wająca książka, o której szerMłodzieży Niepełnosprawnej.
remu Pan prezesuje.
szą informację zamieszczamy
Cieszę się, że ten pomysł
W 1997 r. założyliśmy Sto- na innej stronie WIK-u. Czy,
„chwycił” i w tym roku spo- warzyszenie MOTYL na Rzecz wobec bardzo dobrych o niej
tkaliśmy się na nich już po raz Integracji i Aktywności Arty- opinii, planuje Pan kolejne
trzynasty w ogóle, a po raz dzie- stycznej Młodzieży Niepełno- wydawnictwo?
siąty w Wałbrzychu. Za każdym sprawnej. Przejęło ono organiMam już na ukończeniu
razem ogarnia mnie radość, że zowanie Prezentacji, które stały drugą książkę. Obecnie wydana
mamy tylu przyjaciół spośród się naszą specjalnością na Dol- mówi o wpływie śpiewu i muzymłodzieży i dorosłych, którzy nym Śląsku. Współpracujemy ki na młodzież niepełnosprawsą z nami podczas każdych Pre- z organizatorami innych kon- ną. Ta, którą przygotowuję,
zentacji, wielu – od pierwszych, kursów i przeglądów twórczych traktuje o odbiorcach prezenjak np. pani Irena Gardzielew- młodzieży niepełnosprawnej, tacji artystycznych niepełnoska. Cieszy mnie, że mamy tak współorganizujemy kolonie in- sprawnych, reakcjach, emoznakomitych przyjaciół wśród tegracyjno – artystyczne w kraju cjach, doznaniach publiczności.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
strona 5
BWA
„Obraz nie ręką ludzką malowany”
Ikony Jerzego Nowosielskiego i archetypy
4 sierpnia - 30 września
Patronat honorowy
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Kazimierz Michał Ujazdowski
Prawosławny Metropolita Warszawski i Całej Polski + Sawa
Prezydent Miasta Wałbrzycha
Piotr Kruczkowski
Wystawa jest jednym z największych, międzynarodowych
wydarzeń kulturalnych w tym
roku, organizowanych przez
Wałbrzyską Galerię Sztuki
BWA „Zamek Książ”. Będzie
to prezentacja dzieł jednego z
najwybitniejszych
współczesnych polskich malarzy, znanego i podziwianego na świecie
– Jerzego Nowosielskiego i
dawnych ikon, które stały się
prawzorami, czyli archetypami
dla jego twórczości.
Wystawa w Wałbrzyskiej
Galerii Sztuki będzie otwierała
międzynarodową trasę wystawienni c z ą . W p a ź dzierniku
ekspozycja wyruszy do Rumunii,
Bułgarii, Grecji, Niemiec, Kijowa
oraz do czterech miast w Polsce.
Trwają rozmowy dotyczące zakończenia trasy wystawienniczej
strona 6
w Watykanie.
Prof. Jerzy Nowosielski osiągnął sukces i sławę
jeszcze za życia. Jego
abstrakcje, pejzaże i
akty są w centrum zainteresowania kolekcjonerów i mediów.
Równolegle istnieje
inny, intrygujący Nowosielski – Myśliciel,
Ikonograf, którego
polichromie, ikony
i krzyże skupiają się
na duchowości i mistycznej przestrzeni.
Obrazy sakralne Nowosielskiego zostały
odkryte przez polską
i międzynarodową
publiczność odnajdującą w nich wspólne korzenie duchowe
Wschodu i Zachodu
naszej cywilizacji, ale
również głęboką syntezę europejskiej sztuki, od średniowiecza
po abstrakcję.
Idea
wystawy
dotyka tematu ikony
przedstawionej w
nowatorski sposób,
ukazu j ą c w spólne
założenia tematyczne i teologiczne, od
czasów Bizancjum po
współczesność. Wystawa ukaże również
rozwój
wybranych
dwunastu typów ikonograficznych. Ikony
Jerzego Nowosielskiego zestawione będą
ze starymi ikonami
i freskami, wypożyczonymi ze zbiorów
największych muzeów Ukrainy: Muzeum Narodowego we
Lwowie i Kijowie, Narodowego
Kijowsko -Peczerskiego Muzeum
Historyczno - Kulturalnego w
Kijowie, Muzeum Sofii Kijowskiej oraz polskiego Muzeum
Ikon w Supraślu Odział Muzeum
Podlaskiego w Białymstoku. Na
wystawę złoży się ponad 90 dzieł
prezentowanych w 5 Komnatach
Cesarskich – salach wystawowych.
Wystawie towarzyszyć będzie
(już wydany) pięknie ilustrowany,
czterojęzyczny album w twardej
oprawie oraz katalog - przewodnik po wystawie p.t. „Obraz nie
ręką ludzką malowany« Ikony
Jerzego Nowosielskiego i archetypy”. Część tekstowa albumu
zawiera wypowiedzi wybitnych
specjalistów polskich i ukraińskich dotyczące prezentowanego
tematu. Katalog - przewodnik
zawiera oprócz materiału fotograficznego zwięzłe komentarze
dotyczące porządku ekspozycji i
podstawowe informacje dotyczące malarstwa ikonowego.
Uroczystemu
otwarciu
wystawy towarzyszyć będzie
występ męskiego chóru cerkwi
prawosławnej Św. Cyryla i Metodego we Wrocławiu „OKTOICH”.
Przedsięwzięcie jest dofinansowane ze środków Ministerstwa
Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Operacyjnego Promocja twórczości
Priorytetu Wspieranie wydarzeń
artystycznych w Polsce, w 2006 i
2007 roku.
WAŁBRZYSKA
GALERIA SZTUKI
BWA „ZAMEK KSIĄŻ”
58-306 Wałbrzych
ul. Piastów Śląskich 1
telefon:
074 840 58 09
074 665 62 62
e-mail:
[email protected]
www.bwa.wao.pl
Dyrektor:
Alicja Młodecka
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
BWA / Galerie
Ałtyn gasyr
Wiktor Jerzy Jędrzejak
Złoty wiek
Malarstwo
4 sierpnia - 30 września
Wystawa kaliskiego artysty, absolwenta Wyższej Szkoły Pedagogicznej, Wydziału
Plastycznego w Częstochowie.
Artysta na obrazach przedstawia świat minionych, starych,
krytych strzechą, drewnianych
chałup, stodół, zagród, w których znaleźć można jeszcze
gdzieniegdzie jakieś narzędzia, garnki, resztki mebli,
okucia, ozdoby, wszystko to co
otaczało człowieka, żyło z nim
i dla niego. Ten świat artysta
maluje wiernie z eksponowaniem konkretu i szczegółu.
Podłożem do obrazów często
są stare deski, okna, drzwi,
okiennice.
W obrazach widoczna jest
fascynacja przedmiotem i żywym uczuciem serdeczności
do świata, który mija. Obrazy
stają się dziełem wielowymiarowym i wieloznacznym,
oparte na zaufaniu do własnego warsztatu, trzymają swój
klimat i charakter.
Leszek Żegalski
wystawa prac artystów współczesnych z Kazachstanu
6 - 29 lipca
Ekspozycja
prezentuje
58 prac znanych artystów z
Kazachstanu, przedstawicieli
różnych pokoleń. Ich płótna
opowiadają o mieszkańcach
tego kraju, ich życiu i historii,
magnetyzmie kazachskiego stepu, urodzie tamtejszych kobiet i
szczególnej filozofii potomków
koczowników. Wśród prac jest
10 gobelinów, które świadczą
o odradzającej się tradycyjnej
sztuce tkactwa ale wzbogaconej o nowe elementy, tematy z
legend i starą symbolikę.
Na wernisażu wystawy spodziewany jest ambasador Republiki Kazachstanu oraz inni
goście z Warszawy.
Wystawę „Ałtyn gasyr”
patronatem
honorowym
objęli: marszałek województwa dolnośląskiego Andrzej
Łoś, wicestarosta wałbrzyski Andrzej Marciniak oraz
prezydent Wałbrzycha Piotr
Kruczkowski.
Jej współorganizatorem jest
Stowarzyszenie
Współpracy
Polska – Wschód.
malarstwo
25 maja – 29 lipca
Wystawa pokonkursowa
„Ogólnopolski konkurs malarski dla
dzieci i młodzieży Martwa natura”
prezentowana na korytarzu przyległym do Galerii.
Przygotowała: Marzena Prokopowicz-Sawicka.
Autorska Galeria
Rzeźby Marii Bor
ul. Wrocławska 80
Wałbrzych
Zwiedzanie po wcześniejszym
umówieniu się:
tel./fax:
074 84 752 53
tel. kom.
0607 69 32 72
Adres korespondencyjny:
58-309 Wałbrzych
ul. Długa 55/7
G
aleria art. rzeźbiarki
Marii Bor działa już
szósty rok. Zobaczyć w niej można blisko 60
rzeźb obrazujących dorobek
twórczy od 1967 r. Na ekspozycję składają się rzeźby z
cyklu „Człowiecze pochodnie”
(wciąż wzbogacanego o kolejne dzieła), projekty w skali
1:5 rzeźb, które stoją w wielu
miastach Polski i Niemiec,
medale, pamiątkowe statuetki,
małe formy rzeźbiarskie, płaskorzeźby. Galeria połączona
jest z pracownią rzeźbiarską.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Galeria
„Na piętrze”
58-300 Wałbrzych
Rynek 22
tel./fax:
074 842 63 77
Szefowa:
Anna Adamkiewicz
e-mail: [email protected]
Galeria
Słowa i Obrazu
im. o. Pio
58 – 302 Wałbrzych
ul. Asnyka 12 a
tel. 074 842 57 09
Organizator wystaw:
Stanisław Białowąs
tel. kom. 0604 584 945
Lucyna Wierzbicka
Moje krajobrazy
malarstwo
strona 7
Teatr Lalki i Aktora / Muzeum Gross - Rosen
TEATR LALKI I AKTORA
W WAŁBRZYCHU
58-300 Wałbrzych
ul. M. Buczka 16
Sekretariat i Dyrektor
telefon 074 666 73 42
fax 074 666 73 43
Biuro Organizacji Widowni
074 666 73 40
074 666 57 90
Dyrektor
Jerzy Karmiński
e-mail:
[email protected]
„Szklana Góra” już niedługo
Trwają prace nad wrześniową premierą „Szklana Góra” w
reżyserii Marioli Ordak - Kaczorowskiej.
Oto co powiedziała o nowym spektaklu
- „Szklana Góra” autorstwa
Bogumiły Rzymskiej jest współczesnym dramatem napisanym
z myślą o szerokim wachlarzu
widzów. I tak jego wałbrzyska premiera jest spektaklem
rodzinnym – pełna rozmachu
inscenizacyjnego w formie mini
rock opery z pewnością stanie się
rozrywką dla wszystkich.
Osnową
spektaklu
jest
konflikt odwiecznych wrogów
– władców sąsiednich państw
- ale chyba już nikt w obu królestwach nie pamięta jego przyczyn. Wysyłają oni na ciężką
wyprawę na Szklaną Górę swoje
jedyne dzieci. Czy Jej Wysokość
Królewski Syn (to nie błąd!)
podoła zadaniu wyznaczonemu
przez ojca? Kogo spotka na drodze pełnej niespodzianek i co z
tego wyniknie? Ta przygoda z
pewnością będzie uczyć – zaradności, otwartości na drugiego
człowieka i...
Nie może być inaczej, skoro
mowa o dążeniu do szczęścia
i miłości. O trudnym czasami
dorastaniu, realizowaniu nie-
Co zobaczymy:
www.teatrlalek.walbrzych.pl
Nasz świat
Kolejna
modernizacja
W czasie przerwy wakacyjnej
w teatrze prowadzone będą prace
modernizacyjne. Tym razem związane są ze zmianą nagłośnienia i
oświetlenia.
Realizacja tych prac odbywa się
dzięki dotacji ministra kultury i dziedzictwa narodowego – Mecenat 2007.
spełnionych marzeń rodziców,
przezwyciężaniu
przeciwności
losu.
Jakże często stajemy przed
trudnymi wyborami, przed strachem wobec przełamania stereotypów? Sztuczne waśnie, konflikty o
zapomnianych przyczynach mogą
zostać zażegnane przez, wydawałoby, się prostą rzecz – przyjaźń.
I oczywiście zdrowy – dziecięcy
– rozsądek. A że przy okazji można przeżyć niezapomniane chwile?
Trochę narozrabiać? A może...zakochać się? Dlaczego nie!
Szklana góra kryje niejedną
tajemnicę i wszystko może się
zdarzyć...
19 sierpnia - godz. 12:30
Bajka o szczęściu
26 sierpnia - godz. 12:30
Teatr zastrzega sobie możliwość
zmian w repertuarze
Przygotowania do „Szklanej Góry”
Rodogoszcz - więzienie hitlerowskie
w latach 1939 - 1945
czynna do 31 sierpnia
58-152 Goczałków
ul. Ofiar Gross-Rosen 26
Rogoźnica
telefon: 074 855 90 07
Dyrekcja i pracownie
naukowo-badawcze
58-304 Wałbrzych
ul. Szarych Szeregów 9
telefon:
074 846 45 66
074 842 15 80
tel./fax: 074 842 15 94
e-mail:
[email protected]
www.gross-rosen.pl
Dyrektor:
Janusz Barszcz
czynne:
1 maja – 30 września
w godz. 8:00 – 19:00
strona 8
Jest to ekspozycja udostępniona przez Muzeum w Radogoszczy
Muzeum
• wystawa stała – „KL Gross-Rosen”
– historia obozu Gross-Rosen i
martyrologii więźniów, bogato ilustrowana dokumentami, zdjęciami
i eksponatami z czasów II wojny
światowej
• makieta obozu i mapa ok. 100 podobozów podległych KL Gross-Rosen
na terenie byłego obozu
• monumentalny kamieniołom,
miejsce pracy i cierpienia byłych
więźniów
• brama obozowa z napisem
„Arbeit macht frei”
• polowy piec krematoryjny
• i inne poobozowe relikty
– dowody przemocy i zbrodni
Proponuje:
• obsługę przewodnicką w języku
polskim, angielskim, niemieckim,
francuskim
• projekcję filmu o obozie w 10 wersjach językowych
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Filharmonia Sudecka / Zamek Książ
Filharmonia dla melomanów
58-300 Wałbrzych
ul. Słowackiego 4
e-mail:
[email protected]
www.filharmonia-sudecka.pl
sekretariat
074 842 32 87
biuro koncertowe
074 842 28 93
dział audycji szkolnych
i przedszkolnych
074 842 64 09
Dyrektor:
dr Dariusz Mikulski
13 sierpnia
18 sierpnia
24 sierpnia
W.A. Mozart
„Czarodziejski flet”
Letnia Serenada
Turniej Tenorów
Teatr Zdrojowy
w Szczawnie Zdr.
Rynek w Wałbrzychu
sala
Filharmonii Sudeckiej
Kolejny już raz Filharmonia
Sudecka przygotowała bogatą
ofertę koncertową na miesiące
letnie. Pomni ubiegłorocznych
sukcesów i wielu ciepłych słów
pod adresem organizatorów Let-
O muzycznych atrakcjach w Wałbrzychu rozmawiają - prezydent
P. Kruczkowski (w środku) oraz dyrektorzy: TLiA J. Karmiński (z prawej) i FS D. Mikulski.
Sudeckie Lato Muzyczne
niej Serenady i Turnieju Tenorów,
pragniemy w tym roku rozszerzyć
działalność wakacyjną i zaprezentować Państwu najsłynniejszą operę Wolfganga Amadeusza Mozarta
„Czarodziejski flet” w pełnej wersji
scenicznej (13 sierpnia w Teatrze
Zdrojowym w Szczawnie Zdroju).
Następnego dnia spektakl powtórzymy w Świdnicy, a 26 sierpnia w
Kudowie Zdroju.
Następnym projektem Sudeckiego Lata Muzycznego jest
- po raz drugi już prezentowana
wałbrzyskim melomanom - Letnia Serenada, podczas której na
Rynku w Wałbrzychu usłyszymy
najpiękniejsze arie, duety i lubiane
utwory nie tylko z gatunku opery
(18 sierpnia). Ten koncert również
zostanie powtórzony następnego
dnia w Świdnicy, a 22 sierpnia w
Kudowie Zdroju.
Pragnąc wyjść naprzeciw
oczekiwaniom słuchaczy, którzy
często skarżą się, że za mało jest
dzieł wokalnych prezentowanych
na koncertach Filharmonii Sudeckiej, zapraszamy kolejny raz na
koncert z cyklu Turniej Tenorów,
będący jedynym w swoim rodzaju
„pojedynkiem na głosy” czołówki
polskich śpiewaków. Koncert
odbędzie się w sali Filharmonii
24 sierpnia, a nazajutrz zostanie
powtórzony w Kudowie Zdroju.
Jak widać, oferta koncertowa
Filharmonii Sudeckiej na lato jest
tak bogata, że z pewnością każdy
znajdzie w niej coś tylko dla siebie.
Teraz tylko trzeba trzymać kciuki
za dobrą pogodę, czego Państwu i
sobie życzę.
Krystyna Swoboda
Zamek Książ - Sala Wystawiennicza
PRZEDSIĘBIORSTWO
Wystawa fotograficzna
„ZAMEK KSIĄŻ” SP. Z O.O.
58-306 Wałbrzych
ul. Piastów Śląskich 1
Książański Instytut
Naukowo-Badawczy
centrala:
+48 074 66 43 871
+48 074 66 43 800
[email protected]
Kopuły Rosji
sierpień
[email protected]
sekretariat:
centrum Europejskie
+ 48 074 66 43 850
+48 074 66 43 871
[email protected]
[email protected]
dział muzealny
+48 074 66 43 854
Prezes:
[email protected]
dr Jerzy Tutaj
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Na tę interesującą ekspozycję złoży się 60 barwnych
fotogramów pokazujących najznakomitsze obiekty sakralne Rosji.
Jej organizatorami są: ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce, APN „Novosti”, Przedsiębiorstwo Zamek
Książ oraz Stowarzyszenie Współpracy Polska – Wschód.
strona 9
Muzeum w Wałbrzychu
MUZEUM
W WAŁBRZYCHU
„Wizerunki i całuny” prof. Wojciech Sadley
tel./fax:
074 664 60 30
074 664 60 31
lipiec
„Piękne, malownicze, urzekające ... pałace
i dwory powiatu wałbrzyskiego i kłodzkiego”
II edycja wystawy
sierpień - wrzesień
Jest to wystawa przygotowana w całości przez Muzeum. Marek Stadnicki, pracujący w nim historyk
sztuki, zaprezentuje 40 wybranych, najpiękniejszych pałaców w powiecie wałbrzyskim i kłodzkim.
Każdemu poświęcona będzie 1 plansza (100 x 70 cm). Znajdą się na nich fotografie pałaców, ich
opisy, rzuty budynków, grafiki i ryciny.
Minerały,
skamieniałości
i skały Dolnego Śląska
Prezentuje bogaty i barwny świat minerałów. Szczególnie interesująca jest kolekcja kwarców pochodzących z
masywów granitoidowych Dolnego Śląska oraz chryzoprazów i nefrytów – najsłynniejszych kamieni ozdobnych
regionu. Poznać też można historię rozwoju geologicznego Dolnego Śląska utrwaloną w skałach oraz skamieniałościach roślin i zwierząt, zobaczyć lecznicze pastylki
„terra sigillata” wytwarzane w XVII i XVIII wieku z glinek
wydobywanych w okolicach Strzegomia.
Ceramika europejska
Pokazuje wyroby ceramiczne o wysokich walorach artystycznych z wielu krajów Europy, a szczególnie manufaktur w Miśni, Berlinie, Wiedniu, Sevres.
foto ze zbiorów Muzeum
strona 10
58-300 Wałbrzych
ul. 1 Maja 9
Porcelana fabryk
dolnośląskich
Zasadniczą część zbioru stanowią wyroby wałbrzyskich
fabryk – C. Kristera i C. Tielscha, a także innych działających na Dolnym Śląsku w II poł. XIX w. oraz I poł. XX w.
– w Jaworzynie Śl., Parowej, Szczawienku, Strzegomiu,
Żarach, Zofiówce. Ta wysoko ceniona kolekcja zachwyca
różnorodnością form ceramicznych, szeroką gamą barw i
efektowną dekoracją.
Historia miasta i regionu
Pokazuje tylko część bogatych zbiorów obrazujących
dzieje Wałbrzycha w różnorodnych formach – ikonograficznej, archiwaliów, dokumentacji współczesności,
numizmatyki, kartografii, górnictwa.
e-mail:
[email protected]
www.muzeum.walbrzych.com.pl
Dyrektor:
Stanisław Zydlik
czynne:
wtorki – piątki w godz. 10–16
soboty – niedziele w godz.
11–17
Kasa kończy sprzedaż
biletów na 30 min.
przed zamknięciem Muzeum.
W soboty wstęp bezpłatny.
ceny biletów:
normalny – 4 zł
ulgowy – 2 zł
Sztandar
dla Muzeum
Wałbrzyskie
Muzeum
wzbogaciło się o nowy eksponat. Jest nim sztandar
Związku Inwalidów Wojennych z 1959 r. Podczas
uroczystości jego przekazania, członkowie ofiarowali
również tej instytucji księgę
pamiątkową Związku z tamtego okresu.
• 500-letnią historię i tradycje górnicze na Ziemi Wałbrzyskiej
• kompleks architektoniczno-przemysłowy kopalni z połowy XIX w.
• stałą ekspozycję elektrycznych maszyn wyciągowych z 1911 r.
• sztolnię „Julia” wyposażoną w górnicze maszyny i urządzenia
• stałą ekspozycję łaźni górniczej z 1915 r.
• eksponaty ze wszystkich dziedzin górnictwa węglowego,
najstarsze z 1739 r.
• fragment XVIII - wiecznej „Lisiej” sztolni
Udostępnia:
• archiwalne filmy o tematyce górniczej i zbiory biblioteki
górniczej z zakresu górnictwa
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Oddział Przemysłu i Techniki
Rozwijający się na Ziemi
Wałbrzyskiej w XIX w. różnorodny przemysł potrzebował coraz
więcej urządzeń i narzędzi. Stąd w
Wałbrzychu powstały 3 huty, do
wyróżniających się należała Huta
„Karol” powstała w 1820 r. Założył
ją radca królewski Karol
Georg Treutler.
Stopniowo rozwijała
się i w 1890 r. rozpoczęła
produkcję maszyn i urządzeń o napędzie parowym,
potem elektrycznym dla
górnictwa węgla kamiennego, brunatnego oraz
skalnego na Śląsku, w Saksonii, Nadrenii i Westfalii. W 1923 r.
Huta „Karol” wchłonęła sąsiednią
Hutę „Wilhelma” na Piaskowej Gó-
Huta „Karol” w Wałbrzychu
11 maja – 8 sierpnia
rze. W 1939 r. pozbyła się obiektów
na Starym Zdroju przekazując je na
szkołę zawodową oraz zajezdnię.
W latach 1939 – 1945 przestawiła
produkcję na potrzeby wojenne. W
1945 r. władze radzieckie przekazały ją administracji polskiej, która
podporządkowała ją Zjednoczeniu
Fabryk Maszyn i Sprzętu Górnicze-
go w Bytomiu. W 1976 r. połączono
ją z Dolnośląskimi Zakładami
Naprawczymi PW i stworzono w
Wałbrzychu jedno przedsiębiorstwo
– Dolnośląskie Przedsiębiorstwo
Urządzeń Górniczych. W ten sposób przestała istnieć Huta „Karol”
znana ze swoich wysokiej jakości
produktów od I połowy XIX w.
Przemysł
w Zagłębiu Borysławskim
na fotografii
10 sierpnia - 30 listopada
ODDZIAŁ MUZEUM
PRZEMYSŁU I TECHNIKI
58-304 Wałbrzych
ul. Wysockiego 28
tel./fax:
074 664 60 35
telefon:
074 664 60 33
074664 60 34
Kierownik oddziału:
Kazimierz Szewczyk
Trasa turystyczna
w zabytkowej kopalni węgla
kamiennego „Julia”
Zwiedzanie
od wtorku do soboty
w godz. 9.00-15.00
Wejście z przewodnikiem
o godz. 9.00, 11.00, 13.00
Trasa nieprzygotowana
dla osób niepełnosprawnych.
Grupy zorganizowane
proszone są o wcześniejszą
rezerwację telefoniczną.
Dla grup zagranicznych istnieje
możliwość zaangażowania
tłumaczy za dodatkową opłatą.
Czas zwiedzania: 1,5 godz.
Ceny biletów:
normalny - 6 zł, ulgowy - 3 zł
Zagłębie Borysławskie położone na byłych polskich kresach
wschodnich, znane było w świecie
na przełomie XIX i XX wieku
z wydobycia wosku ziemnego,
ropy naowej i gazu ziemnego.
Tutaj rozpoczęła się światowa
historia przemysłu naowego i
gazu ziemnego. Szczególny rozwój
tego przemysłu nastąpił po 1872 r.,
gdy do Borysławia doprowadzono
linię kolejową. Już po 1873 r. w
Zagłębiu czynnych było 12 tysięcy
Minerały
Dolnego Śląska
ze zbiorów
Kazimierza
Kozakiewicza
„Lisia” sztolnia
i szyb „Sobótka”
Ta ciekawa trasa turystyczna
pokazuje zabytkową „Lisią” sztolnię oraz szyb „Sobótka”, wyrobisko
pochodzące z XIX w.
Głośną „Lisią” sztolnię można
zwiedzać na długości 200 metrów.
Oglądać też można zrąb szybu
„Sobótka” o głębokości 33 m z
ekspozycją urządzeń m. in. pochodzących z XIX w.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
szybów wydobywających ropę naftową i wosk ziemny. W kopalniach
tych zatrudniano ponad 10 000
robotników. Tutaj też uruchomiono pierwszą w świecie podziemną
kopalnię wosku ziemnego. W latach 1886 – 1939 wyprodukowano
ogółem 2 437 694 cysterny ropy
naowej i około 10 mld m3 gazu
ziemnego, co dawało wówczas 3
miejsce w produkcji światowej.
Okres naowy w Borysławiu trwał
do 1939 r., kiedy to nastąpił gwał-
towny spadek wydobycia ropy,
spowodowany wybuchem wojny,
wyczerpaniem się złóż, ich zawodnieniem i spadkiem ciśnienia
w otworach. Po polskim zagłębiu
naowym na kresach wschodnich
pozostały wspomnienia.
Wystawa prezentuje stare
dokumenty, fotografie i pocztówki, które przypominają dziś
okres świetności starych kopalń,
rafinerii i fabryk w Zagłębiu Borysławskim.
Poczet
wałbrzyskich górników
wystawa stała
4 grudnia 2006 r. - dzień
tradycyjnego święta górniczego to początek funkcjonowania stałej wystawy portretów
górników wałbrzyskich kopalni. Do każdego dołączona
jest informacja zawierająca
nie tylko imię i nazwisko, ale
również okres w jakim dany
górnik pracował i na jakim
stanowisku. Oglądamy fotografie górników od lat pięćdziesiątych do 2000 r. Obecnie wystawa to siedemdziesiąt
fotografii pochodzących z
archiwum Muzeum oraz od
osób prywatnych. Z czasem
poczet wzbogacać będą kolejne zdjęcia.
Jerzy Kwiatkowski
Giełda Kolekcjonerska • 21 lipca • 18 sierpnia • godz. 8:00 – 14:00
strona 11
Nasze prezentacje Adam Wolańczyk
Nadejście zimy w Cieszanowie
***
***
Ze wschodem zachód człapie.
I znowu
Wszelkie kuszenie świętego Antoniego
I gwiazdy po drodze gubi.
gwiazda w twoich ustach
Ogrody Dejaniry, uroki Wenecji
Kometą – językiem aż lasem trzęsie,
i teraz
I kurz z mego dziecięcego podwórka
Roztargniony księżyc.
świecisz jak niebo
Śniły mi się tej nocy
Twoje
A noc przeszła
Pierwsze kolory szarości,
tęskne oczy są jaśniejsze
I stała się milczeniem
Miecze traw,
od gwiazd
Zamarzła na łąkach rosa,
Nasze ciała ogrzewają
Łza na policzku pastuszka.
zimne trawy:
Cieszanowskie niebo
ostrolistne
Dwadzieścia osiem gwiazd
I potem jeszcze zadzwonią
owalnolistne
tej nocy utopiło się w studni
Dzwoneczki kolędników wesołych,
strzępiastolistne
ciszą zabulgotała woda.
mną się pod nami
Na herbatę czerpiąc wodę
Nie smuć się
wyłowiłem kubkiem jedną
jutro słońce
i z gwiazd płyną deszczowe trele
Radość biednemu głoszą,
je rozprostuje
zostało dwadzieścia siedem
A biedne moje oczy
tęsknotą
aby świecić w studni
I biedne moje serce
jak rana nabrzmiewają
żabim oczom
Idą przez śnieżne pola
którą rozetnie spotkanie
i mojemu pragnieniu
jasne włosy zabłyszczą
Marii w leśnych jasełkach.
Baœniowy œwiat Adama Wolañczyka
A
dam Wolańczyk to zaiste postać
niezwykła. Znakomity aktor
- którego ról scenicznych i filmowych nie sposób zliczyć - obdarzony
jest wieloma talentami. Pasjonuje się fotografią, a w domowym zaciszu uprawia
poezję. I te wiersze, z trudem wydobyte
z szuflady maestro Adama, polecam
Państwa uwadze. Bowiem czytając je,
odnajduję w tych strofach pierwiastek
ludowych podań, klimat bajań bajarzy,
strona 12
nostalgiczny a przecież pogodny. To
krajobraz tętniący życiem, wręcz namacalny, a przecież baśniowy. Prostota kreślenia obrazu wypełnionego stygmatem
tajemnicy, nadaje wierszom szczególny
wyraz. Zwłaszcza, że podmiot liryczny
wkomponowany w tę przestrzeń obcuje
z przyrodą w sposób naturalny i właściwy mieszkańcom wsi. To swoistego
rodzaju świadectwo komórkowej pamięci organizmu przeniesionego z sennej
okolicy małych miejscowości do miasta
tętniącego dynamicznym rytmem życia.
To wyraz tęsknoty, za tym co minęło,
a co kojarzy się ze spokojem niosącym
ukojenie. I ukojenie to niosą słowa,
budujące poetycką wizję miejsca dzieciństwa, miejsca istniejącego jedynie we
wspomnieniach, a przecież wyrazistego i
jakże bliskiego.
Krzysztof Kobielec
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Nasze prezentacje Edmund Steckiewicz
D
wa tysiące lat temu w Chinach zaczęto kolekcjonować kamienie o wyjątkowej urodzie tudzież ustawiać je na specjalnych
podstawach. W VI w. p.n.e. Chińczycy przywieźli tę sztukę
artystycznego eksponowania kamieni do Japonii, gdzie pod nazwą
suiseki (sui – woda, seki - kamień) z powodzeniem uprawiana jest do
dziś. A ponieważ nasze
współczesne pojęcie dzieła sztuki obejmuje także
tzw. ready - made, to
prezentacja suiseki w tej
rubryce WIK-u jest jak
najbardziej uprawniona.
Założenia suiseki są
bardzo podobne do bonsai, tyle, że tutaj mamy
do czynienia z przyrodą
nieożywioną. Jej estetyczna istota wiąże się ze
wschodnim poczuciem
piękna, harmonii i wrażliwością na naturę. Suiseki mają swój podział na
kategorie, przypominający style w bonsai. Wyróżnia się kamienie w formie
krajobrazów z górami
lub wodą (san-sui-keiseki), kamienie obiekty
(keisho-seki) i kamienie
oglądane ze względu na
barwę i rysunek (biseki).
Do najbardziej popularnych należą te przypominające kształtem odległą
górę, wodospad, wyspę,
chatę pokrytą strzechą
lub zwierzę.
W całej sztuce
suiseki
ingerencja
człowieka ogranicza się
do niezbędnego minimum np.: czyszczenia
lub polerowania. Dopuszczalne jest również
równanie podstawy lub
brzegów kamienia, ale w
ograniczonym stopniu;
tylko tak, aby można go
było stabilnie wpasować
w drewnianą podstawkę
(dai), która powinna być koloru ciemnego i nie zdominować samego
kamienia.
Suiseki ze względu na wiele podobieństw do bonsai jest bardzo
często eksponowane razem z bonsai, razem też organizuje się wystawy
bonsai i suiseki. Bardzo często to kamienie są elementami uzupełniającymi ekspozycje bonsai i „żyjących krajobrazów” - saikei. Stąd bardzo
wielu bonsaistów zbiera suiseki.
W Japonii odbywają się wystawy suiseki, organizowane są wyprawy
w poszukiwaniu kamieni, wiele galerii - sklepów specjalizuje się w ich
sprzedaży, organizowane są też specjalne aukcje, na których najwyższą
wartość osiągają kamienie nie tylko o wielkiej urodzie, ale należące do
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
znanych osób – malarzy, literatów, cesarzy. Suiseki sprzedawane są za
tysiące dolarów, a sztuka ich eksponowania jest - obok kaligrafii, ceremonii parzenia herbaty, ikebany i bonsai - jedną z cieszących się w
Japonii najwyższym prestiżem.
Sztuka suiseki cieszy się też coraz większym zainteresowaniem w
Europie. Przykładem jest
tutaj Europejski Kongres
Bonsai & Suiseki, który
odbywa się w Zamku
Książ podczas majowego Festiwalu Kwiatów i
Sztuki.
Jednym z kilku wałbrzyszan uprawiających
bonsai i suiseki jest
Edmund Steckiewicz. Z
wykształcenia leśnik, zainteresował się tą sztuką w
latach osiemdziesiątych,
gdy w PUTS „Zamek
Książ” kierował pracami
ogrodniczymi i parkowymi. Swoje kolekcje pokazywał parokrotnie na
dorocznych wystawach w
Książu. Fascynację sztuką Dalekiego Wschodu
wyraża również poprzez
projektowanie i wykonywanie tzw. „ogrodów
kamiennych”. Są to przeważnie pewne przestrzenie ogrodowe, w których
głównym tworzywem jest
kamień i żwir, a potem
- fantazyjnie kształtowane
drzewa i rośliny.
Prezentowany tu kamień (granit z Alp Liguryjskich) cechuje się
nie tylko oryginalną formą, ale także pięknymi
kolorami w ciepło-szarej
tonacji i wielobarwnym
użyłkowaniem. Zastał
przez autora oczyszczony
z zewnętrznej, utlenionej
warstwy, wyrównany u
podstawy, lekko nawoskowany i wypolerowany,
a następnie oprawiony w, wykonaną snycerską sztuką, podstawkę dai.
Widoczny na zdjęciu keisho-seki otrzymał tytuł „Balzac”, gdyż przypomina znaną rzeźbę Augusta Rodina pod takim tytułem.
Autor ma w swoich zbiorach kamienie z różnych gór europejskich,
ale nie brak wśród nich okazów z najbliższych okolic - Dolny Śląsk też
jest bardzo bogaty pod względem mineralogicznym i łatwo tu znaleźć
ciekawe okazy skał.
Może ten artykuł zainspiruje i Was, drodzy Czytelnicy, do tworzenia
własnych kolekcji suiseki? Okres wakacyjnych wędrówek daje po temu
okazję.
Paweł Jach
strona 13
Marek Stadnicki
Leniwie płynące wakacje,
długie dni letniego urlopu to
czas, który często wykorzystujemy na dłuższe lub krótsze
wycieczki po okolicy, spacery
wokół miejsca, w którym
mieszkamy. Okres wypoczynku to czas specyficzny, czas gdy
sami dziwiąc się, że wcześniej
ich nie zauważaliśmy.
Stojące rzeźby, wypracowane w tynku przedstawienia,
specyficzne (nie wiedzieć
czemu) służące konstrukcje,
herby i popiersia jakieś takie
nieuzasadnione, a niekiedy
zwyczajne, prawie że naiwne.
A przecież wszystko to, co
dawno minionej rycerskiej chwały – które w
sposób bezpośredni wskazywały na kilkusetletnią
ciągłość danej rodziny,
a także herby miejskie
wskazujące na związki
Wałbrzycha z innymi
ośrodkami handlowymi
i przemysłowymi na Ślą-
Ginące zawody,
obyczaje, dekoracje
nasza percepcja jest wyostrzona na nowe bodźce i postrzega
dużo więcej - pośród rzeczy i
elementów na co dzień mijanych. Chodzimy niespiesznie,
przemierzając od lat te same
ulice, zaułki, w których wiele
rzeczy odkrywamy na nowo,
teraz jest często niezrozumiałe
i niekiedy dość dziwne w krajobrazie miasta, miało swoje
logiczne wytłumaczenie i
wynikało z prostych przyczyn.
Wszystkie te herby, symboliczne emblematy, płaskorzeźby, pełnoplastyczne rzeźby
dzieci i dorosłych
„kadrujące w celny
sposób ówczesne realia i obyczaje ” były
i są podstawowym
nośnikiem informacji
o życiu mieszkańców
i kondycji miasta.
Dzisiejszy spacer
przeniesie nas w czasy,
gdy po Wałbrzychu
jeździły wielokonne wozy, których
woźnica donośnym
głosem oznajmiał o
nowej dostawie węgla wprost do domu,
czasy gdy cieśla,
szewc czy stolarz był
dumny z wykonywania swojego zawodu i tę swą „dumę z
wykonywanego fachu”
eksponował w sposób
widoczny. Na fasadach, elewacjach kamienic, na budynkach
użyteczności publicznej umieszczano herby
Podtrzymujący ogień - budynek gazowszlacheckie
- te znaki
niczy.
strona 14
Głowa konia na dawnwej zajezdni
- od podworza, Biały Kamień.
sku. Możemy też znaleźć różnorakie personifikacje, które
„mówią” nam o wartościach
jakie preferowali i którym
hołdowali właściciele tej czy
innej kamienicy, umieszczając w szczycie odpowiednio
wybrany symbol. Dekoratorzy
- którzy tworzyli owe wyszukane artefakty - sięgali po naj-
lepsze przykłady, czerpiąc ze
wzorników najsłynniejszych
malarzy, rzeźbiarzy i architektów. Odnaleźć możemy w tych
przedstawieniach inspiracje
sztuką włoską, widoczne są
wyraźne wpływy Michała
Anioła, Rafaela czy innych artystów z kolejnych epok sztuki
światowej.
Szczyt budynku z tarczą herbową i wężami.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Szewc nad wejściem do budynku.
Pośród wielu symboli rze- odchodzi do lamusa, a które
mieślniczych w wałbrzyskim w XIX wieku było niezwykle
krajobrazie,
unikatowym ważnym zawodem. Nie było
przedstawieniem są - zacho- przecież fabryk produkująwane jedynie w Wałbrzychu cych buty, nie było masowej
i Złotym Stoku - emblematy produkcji – był jedynie „stakonnej firmy przewozowej. ry mistrz, czeladników kilku
Owe „końskie łby” – jak na- w terminie, kot siedzący na
zywają je lokatorzy zamiesz- oknie i pani majstrowa co
kujący dawną zajezdnię w surowym okiem patrzyła”. Ta
dzielnicy Biały Kamień - dziś plastyczna opowieść o czasach
budzą jedynie zdziwienie i cie- zdzieranych zelówek, podkukawość. A przecież był to dość wanych ćwiekami podeszew
wyróżniający się znak, „logo” butów i szytych cholewek jest
firmy, przedsiębiorstwa, które niezwykłym
świadectwem
prócz świadczenia rzetelnych tamtych lat.
usług w oryginalny sposób je
Szczególnie mocno – na
propagowało. Dziś już ustał przełomie stuleci, w dobie rozturkot szerokich, wielotono- woju gospodarczego – reklawych prag, nie słychać swarów mowały się różnorakie firmy
i pokrzykiwań woźnicy, nie budowlane, które oferowały
strzela bat ponad grzbietami całą gamę usług. Nowo bupociągowych koni, nie ma już dowane kamienice - które
zajezdni, pozostały
jedynie plastycznie
modelowane, nieco
uszkodzone głowy.
Innym przykładem
dziewiętnastowiecznej reklamy szewstwa, a wręcz dumy z
racji uprawiania tego
zawodu, jest wypracowane w tynku, w
formie tympanonu,
przedstawienie
mistrza przy pracy.
Nieco naiwny sposób
opracowania, formalne błędy i kompilowana ornamentyka
nic nie ujmują całości kompozycji. Jest
to doskonała ilustracja – wręcz nadająca
się do powielania
– rzemiosła, które
na naszych oczach
Figurki dzieci u wejścia do szkoly.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
wznosili dla siebie majstrowie - niczym pałace miejskie,
dekorowane były płaszczem
najprzedniejszych ornamentów, czerpanych z klasycznych
wzorników, jak widać na wielu
przykładach. Elewacje naśladowały podziały architektury
rezydencjonalnej ze wszelkimi elementami mówiącymi o
właścicielu. Jednakże lica kartuszy przeznaczonych na eks-
fach i uczciwy dorobek.
Dość oryginalny szyld
zdobił niegdyś zapewne zakład ślusarski, kowalski lub
pokrewnej branży znajdujący
się na jednym z budynków
przy ulicy Piłsudzkiego. Ta
modernistyczna konstrukcja,
niczym wytwór jubilerski –
pomimo braku głównego elementu jakim była zawieszka
z napisem – zachwyca jeszcze
Modernistyczna reklama zakladu ślusarskiego w Śródmieściu.
pozycję znaków
rodowych – o
neomanierystycznym modelunku
jak na Nowym
Mieście - wypełniły emblematy
branży budowlanej. Na tarczy widzimy kątownik,
cyrkiel, ciesielski
toporek i stolarską siekierę. Jak
widać, ów mistrz
murarski z dumą
prezentował swój
do dziś finezją i zmysłem artystycznym wykonawcy. Widzimy narzędzia używane przez
tego rzemieślnika „wpisane”
w ramy, których aplikacja w
sposób jednorodny łączy się
z całością. Jest to dość rzadki
przykład takiej przedwojennej
reklamy, których większość
została usunięta na przełomie lat siedemdziesiątych, w
dekadzie bumu na neonowe
napisy.
Oczywiście w Wałbrzychu
nie mogło zabraknąć postaci
c.d. na str. 17
strona 15
Nasze prezentacje Alojzy Ziółkowski
J
est założycielem Wałbrzyskiego Towarzystwa Fotograficznego.
W latach 80. w naszym mieście prowadził Galerię Fotografii Nieprofesjonalnej. Swoje prace prezentował na sześciu
wystawach indywidualnych i wielu zbiorowych. Wśród nagród
za najważniejsze uważa: medal przyznany z okazji obchodów
150 - lecia fotografii, w uznaniu zasług dla fotografii w Polsce
oraz przyznany przez ministra kultury i sztuki tytuł Zasłużonego
Działacza Kultury. Tyle tytułem wstępu.
„ Z wykształcenia jestem geodetą o specjalności górniczej. Pracowałem w zawodzie, z tego się utrzymując. Fotografię
uprawiałem od zawsze, bo ją kocham”.
Prawda, że ładnie powiedziane? To widać w pracach. Lekkość
podejścia do obrazowania i wyszukane tematy konsekwentnie
prowadzone, aż do zamknięcia cyklu. Ze swobodą i radością
tworzenia.
Początkiem pasji, jej bezpośrednią przyczyną, były narodziny
córki. By fotografię były jak najlepsze, by podobały się w przyszłości, Pan Alek (bo pod tym imieniem jest powszechnie znany)
wstąpił do klubu fotograficznego w byłym GDK–u. Po przejściu
nauki, sam został instruktorem i popularyzatorem fotografii. Był
między innymi współorganizatorem sławnego, międzynarodo-
strona 16
wego pleneru aktu, który się odbywał w Zamku Książ. Z wiedzy i
doświadczenie jakie przekazywał skorzystali fotografowie, którzy
dziś pracują dla gazet - Darek Gdesz i Ryszard Wyszyński.
„To był inny czas, poza tym dzisiaj zdecydowanie mniej ludzi
fotografuje. Wtedy w Wałbrzychu było sześć, siedem sekcji, czy
klubów fotograficznych.”
Zastanawiające jest
to stwierdzenie. Proszę pomyśleć - moim
zdaniem teraz prawie
każdy młody człowiek
fotografuje. Chociażby
telefonem, a ile mamy
sekcji?
Spotkanie z panem
Ziółkowskim
wyniknęło przy okazji jego
wystawy, którą obecnie
można oglądać w Galerii Książki w „Bibliotece
pod Atlantami”. Jest to
nietypowa wystawa dla
autora z dwóch przynajmniej powodów. Po
pierwsze, jest pierwszą
kolorową wystawą, po
wtóre - dotyka zupełnie nowego tematu.
Wcześniejsze realizacje
skupiają się bardziej na
człowieku, bliższe są
dokumentowi. Widać w
nich wpływ Zofii Rydet,
którą pan Alek znał
osobiście.
Chciałem opowiadać
o ludziach, nie zawsze
ich ukazując. Bardziej
interesowało mnie ludzkie dzieło. „To co jest
wynikiem emocji, to co
po człowieku pozostaje”.
Zdjęcie, które prezentujemy pochodzi z
wystawy „ Miejsce stałego zamieszkania”. Wernisaż odbył się we wrześniu 1984 roku
w Wałbrzyskiej Galerii Fotografii Związku Polskich Artystów
Fotografików. Jest to praca głęboko socjologiczna, ukazująca
fragment społeczności Wałbrzycha. Bardzo mi się podoba ten
zestaw, cieszę się, że miałem okazje poznać tak ważną postać,
jaką jest nasz dzisiejszy bohater.
Wchodzisz na teren miejsca stałego zamieszkania człowieka,
który tak jak ty samotny w tłumie szuka swojego ja i określa się
przestrzenią swoich czterech ścian.
Jesteś świadkiem zatrzymanego w kadrze momentu kształtowania się jego wysiłków. (fragment z katalogu wystawy)
Paweł Sokołowski
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
c.d. ze str. 15
znał dzieła Rafaela. Innym
- ale już bardziej umownym
- sposobem informowania o
działalności farmaceutycznej
było przedstawienie emblemu
z wagą. Jednakże symbol ów
równie chętnie jak aptekarze
zawłaszczali juryści, a niekiedy także handlowcy.
Na wielu kamienicach
mieszczańskich – w dobie
romantycznego poszukiwania
korzeni – pojawiły się herby
rodowe, obudowywane dekoracją mówiącą o zainteresowaniach, profesji i poglądach
właściciela. W szczycie fasady
budynku – zamieszkanego być może przez lekarza
– umieszczono tarczę herbową, która ujmuje dwa węże
eskulapa. Jednak nie było to
wystarczające
„wyjaśnienie
i uzasadnienie”, ponieważ
poniżej widzimy personifikację Sztuki i Przemysłu lub
Rzemiosła. Pośrodku owych
symboli umieszczono sowę,
co wskazuje na dość rozległe spektrum zainteresowań
właściciela z jednoznacznym
wskazaniem priorytetu jakim
była Nauka. W innym miej-
umieszczona
w
szczycie budynku
wnoszącej najwięcej do roznieopodal
wałwoju miasta, która na wielu
brzyskiego Rynku
fasadach
personifikowana
jest już prawie
jest - niekiedy realistycznie,
zapomniana.
niekiedy umownie - sylwetką
Zakłady przegórnika. Jednym z najciekawmysłowe poprzez
szych przykładów tej znojnej
zastosowanie czypracy jest wypracowane przedtelnej, plastycz-nej
stawienie w nadprożu wejścia
symboliki wpisydo budynku przy ulicy B.
wały się w ten
Chrobrego. Jest to w pewnym
nurt, w którym
sensie ewenement i dokudekoracyjny koment, na którym widzimy niestium, artykulacja
typowe wydobycie węgla jakie
elewacji była jeszbyło praktykowane poprzez
cze bardziej elewykorzystanie „Lisiej Sztolni”.
mentem pożądaTransport urobku, a właścinym i ważnym.
wie spław na powierzchnię,
Za taki przykład
odbywał się łodziami, które
posłużyć
może
wypływały na pobliski staw, u
postać człowieka
Chrystus Frasobliwy ze szczytu wałbrzyskiej
jego brzegu znajdował się port
podtrzymującego
kamienicy w okolicach Rynku.
przeładunkowy.
ogień za budynku
W dzisiejszych czasach
gazowni. Także buapteki oznaczone są znormadynki użyteczności publicznej, zostały odtworzone na bazie
lizowanym znakiem krzyża,
poprzez zastosowany rodzaj wzorów miejscowych, niektóry coraz częściej, wzorem
dekoracji, w sposób dość czy- zwykle popularnych w owym
Zachodu, sygnalizuje pulsotelny eksponowały rodzaj pro- czasie na tym terenie, ale są
waniem, iż jest ona otwarta.
wadzonej działalności. Szko- też wyjątki. Jednakże wszystNiegdyś taki punkt przede
ły elementarne, zdobiono gru- kie te artefakty są niezwykle
wszystkim wyrabiający leki,
pami dzieci, które trzymały w ważnymi elementami ciągu
był rozbudowaną instytucją,
dłoniach przybory takie jak kulturowego
Wałbrzycha
w której - prócz tzw.
tworzącego się w specyficz„detalicznej izby hannych warunkach, na pogradlowej” - były poniczu wielkiego przemysłu i
mieszczenia do przeniewielkiego gospodarstwa,
chowywania, ucierana pograniczu wielkiej sztuki
nia, macerowania i
i ludowego rzemiosła.
innej obróbki różnych
Oczywiście, przedstawioniezbędnych półprone przeze mnie przykłady,
duktów. Działalność
tak różnorakiego zdobnictwa
nie ograniczała się do
- którego głównym zadaniem
pośrednictwa w obrobył przekaz informacji – nie
cie medykamentami, Spławiający węgiel z Lisiej Sztolni z ulicy Chrobrego.
wyczerpują tematu, ponieale była żmudnym,
waż jest to zaledwie niewielpracochłonnym i odpowie- scu antytetycznie rozstawione globus, tabliczki do pisania, ki wybór z tego wszystkiego,
dzialnym procesem wytwór- gryfy – niczym kalka z toskań- książki i liczydła. Inne, o pro- co pozostało z lat, gdy archiczym. Taki symbol „miejsc skich fryzów - podtrzymujące filu bardziej specjalistycznym tektura była Sztuką. Do dziś
gdzie nabywano medykamen- skrzydlatą harfę, określają - w których prowadzono za- zachowało się jeszcze wiele
ta” widzimy w dzielnicy Biały dawną funkcję kamienicy jęcia z muzyki - dekorowano takich znaków, symboli i emKamień. Siedzący w narożu lub zamiłowania i preferencje puttami trzymającymi m.in. blematów, które „opowiedzą
budynku mały chłopiec ucie- ówczesnego właściciela. Na instrumenty muzyczne.
wszystko o budynku, jego
ra w moździerzu, wspartym budynkach pojawiały się takSposoby wykonania oma- mieszkańcach i całej barwnej
na podkurczonej nodze, jakiś że symbole religijne – tamte wianych przedstawień róż- historii”, a jedyne co musimy
specyfik. Owa siedząca postać z XIX wieku są już bardzo nią się od siebie skrajnie zrobić by to zobaczyć, to
- mocno już nadwyrężona rzadkie, a te, które pozostały przede wszystkim techniką, wznieść głowę do góry.
przez czas - jest jeszcze czy- są prawie niezauważalne. poziomem, wzorem, z któtelna i o dość charakterystycz- Jednym z nielicznych przy- rego korzystano i rodzajem
nym upozowaniu. Wskazuje, kładów jest postać Chrystusa zawartego przesłania. W
Zdjęcia:
iż wykonujący ją stiukator Frasobliwego, którego figura większości z nich widać, że
M. Stadnicki
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
strona 17
„Biblioteka pod Atlantami”
Galeria pod Atlantami
Biblioteka Główna - przerwa urlopowa - 2 - 28 lipca
czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16)
W sierpniu działy Biblioteki Głównej czynne są w godz.: Wypożyczalnia Główna, Dział Informacji i Czytelń, Dział Zbiorów Audiowizualnych i Pracownia Regionalna 9:00 - 17:00 (oprócz sobót);
Oddział dziecięco-młodzieżowy 9:00 - 16:00 (oprócz sobót);
16.07 - 10.08
14.07 - 14.08
2.07 - 31.07
9.07 - 10.08
16.07 - 17.08
1.08 - 22.08
30.07 - 24.08
23.07 - 17.08
1.08 - 31.08
2.07 - 31.07
2.07 - 27.07
czynna w lipcu i sierpniu
2.07 - 31.07
16.07 - 10.08
Zgłaszam „Książkę na termometr”
Oskar i pani Róża
Przeczytałem ostatnio interesującą książkę pt. „Oskar i
pani Róża”. Napisał ją francuski dramaturg, eseista i powieściopisarz Eric-Emanue i Schmitt. Była to jedna z najlepszych
książek, którą przeczytałem w moim życiu. Opowiada o małym
chłopcu, który ma białaczkę i któremu zostały ostatnie dni życia. Opiekuje się nim ciocia Róża, która okazuje się zawodową
zapaśniczką. Opowiada chłopcu o walkach, a on jej wierzy. Na
końcu okazuje się, że ciocia Róża wszystko zmyśla dla dobra
chłopca. Choć książka jest o tragedii, to jest wiele momentów, z
których można się pośmiać. Podczas pobytu w szpitalu poznał
trzech przyjaciół: Bekona - nazywano go tak ponieważ był
strasznie poparzony, Einsteina -przezywali go tak ponieważ
miał wodę w głowie i Popcorn’a -to również przezwisko, nazywano go tak, bo był gruby, a nawet zakochał się w jednej z
dziewczyn - Peggy Blue, którą nazywano tak, ponieważ krew
nie dochodziła do bodajże wątroby i jej skóra miała niebieski
kolor. Książka mówi o dojrzewaniu, a zarazem o beztroskim
dzieciństwie jakie przeżywają bohaterowie książki. Na okładce
książki wypowiedzieli się znani redaktorzy. Porównują te książkę do „Małego Księcia”. Polecam ją wszystkim: nawet tym na
emeryturze jak i dzieciom.
Maciej Adamek
kl. I d, PG nr 8
Eragon - I część
Trylogii Dziedzictwa
„Eragon” to opowieść fantastyczna napisana przez Christophera Paoliniego. Pisać książkę zaczął w wieku 15 lat, jest
ona jego debiutancką książką, w której poza przyjaźnią są
jeszcze SMOKI.
Eragon to szesnastoletni chłopak, który znajduje smocze
strona 18
czynna: poniedziałki - piątki (10 - 16)
GALERIA „ATRIUM”
Przerwa urlopowa
Filia nr 1 – Nowe Miasto
Filia nr 1 dziecięca - Nowe Miasto
Filia nr 2 - Podgórze
Filia nr 3 - Stary Zdrój
Filia nr 3 dziecięca – Stary Zdrój
Filia nr 5 publiczno-uczelniana – Sobięcin
Filia nr 5 publiczno-szkolna - Sobięcin
Filia nr 6 - Biały Kamień
Filia nr 7 i nr 7 dziecięca - Piaskowa Góra
Filia nr 10 - szpitalna
Filia nr 11 dziecięca - Podzamcze
Filia nr 11 - Podzamcze
Filia nr 13 - Glinik Nowy
Filia nr 14 - Szczawienko
Galeria Książki
jajo. Gdy z jaja wylęga się mały smok, Eragon wdaje się w szaleńczy pościg, wraz z nim oraz swym towarzyszem Bromem za
Ra’zacami, sprawcami śmierci jego wuja. Ten młody chłopak
nieraz wplątuje się w nie swoje sprawy, ale nie dowiecie się o
tym póki nie przeczytacie książki, a może sięgniecie po II część
trylogii „Najstarszy”?
Jakie przygody przeżyje Eragon? Kim tak naprawdę był
Brom? Jaka była przeszłość Jeźdźca?
Kogo spotka Eragon po ucieczce z Dras-Leona? Jak skończy się przeprawa przez Pustynię Hadaracką? Kim naprawdę
jest Arya? Tego i o wiele wiecej dowiecie się czytając Eragona.
Karina Radoszewska, kl. I c, PG nr 7
Kod Leonarda da Vinci
Ofiarą morderstwa popełnionego w Luwrze pada kustosz Jacgues Sauniere. Zwłoki zostają odnalezione w pozycji
łudząco podobnej do rysunku witruwiańskiego, na którym
rennensansowy twórca Leonardo da Vinci przedstawił
proporcje ludzkiego ciała. Robert Langdon, znawca symboliki religijnej z uniwersytetu w Harvardzie, jest podejrzewany
przez policję o popełnienie tej zbrodni. Akcja komplikuje
się, ponieważ konający kustosz pozostawił po sobie szereg
zagadek, które w trudny do odgadnięcia sposób maja pomóc
w odnalezieniu sprawców. Ale mają też doprowadzić do czegoś zupełnie innego. Langdona ściga mnich Silas. Bohaterzy
zmagają się z wieloma przeciwieństwami. Uciekając przed
francuską policją pod dowództwem Bezu Fashe, zwraca się
o pomoc do przyjaciela Langdona, ekscentrycznego znawcy
dzieł Leonarda Da Vinci. Co będzie oznaczało tajemnicze
P.S. napisane krwią przy zwłokach? Kim okaże się dla ofiary
Sophie? I czym tak naprawdę jest Świety Graal? Czy nasi bohaterowie wyjdą cało z zaistniałej sytuacji? Tego dowiecie się
wyłącznie sięgając po tę książkę.
Monika Piekutowska, kl. II B, PG nr7
BIBLIOTEKA DLA NAJMŁODSZYCH
czynna: pon. - pt. (9 -17), sob. (9 - 15)
BIBLIOTEKA DLA MŁODZIEŻY
czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15)
CZYTELNIA NAUKOWA
czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15)
CZYTELNIA CZASOPISM
czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. 10 - 15)
PRACOWNIA REGIONALNA
czynna: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15)
WYPOŻYCZALNIA GŁÓWNA
czynna: pon. - pt. (9 - 18), sob. (9 - 15)
DZIAŁ ZBIORÓW
AUDIOWIZUALNYCH
czynny: pon. - pt. (10 - 18), sob. (10 - 15)
ODDZIAŁ ZBIORÓW
DLA NIEWIDOMYCH
czynny: pon.– pt. (11 - 17)
POWIATOWA I MIEJSKA
BIBLIOTEKA PUBLICZNA
„BIBLIOTEKA POD ATLANTAMI”
W WAŁBRZYCHU
58-300 Wałbrzych, Rynek 9
telefon
074 664 99 21
074 664 96 22
074 664 96 65
faks 074 664 87 05
e-mail
[email protected]
dyrektor
Cezary Kasiborski
czynna
pon.–pt. 9:00–18:00
sob. 9:00 – 15:00
Pokój
Pamięci Poety
Stała ekspozycja
poświęcona pamięci
i dokonaniom twórczym
Mariana Jachimowicza.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
„Biblioteka pod Atlantami” / Wędrowanie
Kontynuacją wątku, związanego z prezentacjami w Galerii pod
Atlantami /cykl drugi/, fotografii
przyrodniczej, jest sierpniowa
wystawa Krzysztofa Żarkowskiego,
zatytułowana „Ptaki”.
G a l e r i a p o d At l a nt a m i
Ptaki
Wystawa Fotografii
do penetracji świata przyrody oczami wrażliwego twórcy i udania się w
tą magiczną podróż, w której długie
ogniskowe jasnych obiektywów wybiórczą ostrością, ukazują nam to,
co najistotniejsze. Zachęcam więc
Krzysztof Żarkowski
8 sierpnia - 15 września
wernisaż 8.08. godz. 18:00
Autor fotografii - przyrodnik,
leśnik, znawca zwierząt, pasjonat ornitologii, od wielu lat główną swoją
uwagę skupia na uwiecznianiu fauny okolic Wałbrzycha, szczególnie
lubując się w trudnej i wymagającej
fotografii ptaków. Na wystawie zaprezentuje efekty swojej wieloletniej
fotograficznej pracy i doświadczeń
w terenie. Wszystkie fotografie wykonane zostały na obszarze Sudetów
Środkowych i ukazują rodzime
gatunki ptaków, podpatrzone w
najrozmaitszych sytuacjach. Oglądając fotografie Krzysztofa można
czasem odnieść wrażenie, że autor
niejako identyfikuje się podczas pracy z pewnymi gatunkami ptaków,
by móc lepiej poznać ich ciekawe
zachowania i utrwalić najbardziej
niezwykłe momenty z ich życia.
Patrząc na fotografie dopatrujemy
się w ptasich zachowaniach pier-
wiastka ludzkiego, personifikujemy
je, uruchamiamy wyobraźnie,
zamyślamy się... To wielki atut
fotografii przyrodniczej niewielu
autorów, że nie ukazują przyrody
w sposób leksykonowy, a próbują
poszukać tego drugiego dna, tego
co oglądającym pozostaje potem na
długo w pamięci. Niewątpliwie prace Krzysztofa Żarkowskiego właśnie
do takich należą.
Będzie zatem niezwykła okazja
do odwiedzania gościnnych progów
galerii i wnikania w ptasi świat,
gdzie w ułamkach sekund i przy
minimalnej często głębi ostrości, autor utrwala niepowtarzalne chwile z
życia najbardziej wolnych stworzeń
na Ziemi – ptaków.
Serdecznie zapraszam
Jarosław Michalak
kurator Galerii pod Atlantami
www.atlanty.walbrzych.pl/gpa2/
Wałbrzyski Klub Wędrowców
przy Oddziale PTTK Ziemi Wałbrzyskiej i jego prezes Henryk Boratyński zapraszają na wycieczki
http://walbrzych.pttk.pl • e-mail: [email protected] • tel: 074 842 40 52
1 lipca - DOLINA METUJI (Czechy)
Trasa: Wałbrzych – Golińsk – Nove Mesto n. Metuji – Udoli Metuje – Peklo
– Milerowe Pole – Jiraszkova Chata – Nachod - Wałbrzych
Zbiórka: godz. 6:45 k. OSiR - busy, odjazd godz. 7:00 do Golińska
Powrót: ok. godz. 20:00
Przewodnicy: T. T. Koguciuk
Uwaga: należy zabrać ważne dowody osobiste oraz 100 KC na przejazdy
8 lipca - KARKONOSZE
58-300 Wałbrzych, Rynek 9
budynek „Biblioteki pod Atlantami”
Trasa: Wałbrzych – Jelenia Góra – Bierutowice, Karpacz Górny – Przesieka
– Złoty Widok – Sobieszów - Wałbrzych
Zbiórka: godz. 7:45, dworzec PKP Wałbrzych Miasto, odjazd godz. 8:12
Powrót: w godz. 20:00 - 21:00
Przewodnicy: B. Starczukowska, W. Hundert
telefon 074 842 20 00
e-mail:
[email protected]
15 lipca - GÓRY IZERSKIE
Wycieczka autokarowa - obowiązują zapisy - cena 10 zł.
Trasa: Wałbrzych – Świeradów – „Chata Górzystów” – „Wysoka Kopa” – „Wysoki Kamień” – Szklarska Poręba
Zbiórka: godz. 6:45, k. OSiR, odjazd godz. 7:00
Powrót: w godz. 19:00 - 20:00 Przewodnicy: A. Pietrzak, W. Hundert
22 lipca - WZDŁUŻ BYSTRZYCY
Trasa: Wałbrzych – Świdnica – Kraszowice – Bystrzyca Dolna – Góra Chłopska – Gołogórze – Lipa Siedmiu Braci – Jezioro Bystrzyckie – Zagórze Śląskie
– Niedźwiedzica - Wałbrzych
Zbiórka: godz. 6:45, k. OSiR, odjazd godz. 7:00 do Świdnicy
Powrót: ok. godz. 19:00
Przewodnik: H. Boratyński
29 lipca - WODY MINERALNE GÓR STOŁOWYCH
Wycieczka autokarowa - obowiązują zapisy - cena 10 zł
Trasa: Wałbrzych – Police n. Metuji – Hronov – Beloves – Kudowa Zdrój – Duszniki Zdrój – Polanica Zdrój - Wałbrzych
Zbiórka: godz. 7:15, dworzec PKS Wałbrzych, odjazd godz. 7:30
Powrót: w godz. 19:00 - 20:00 Przewodnicy: T. T. Koguciuk
Uwaga: należy zabrać ważne dowody osobiste oraz 100 KC
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Uwaga: uczestnicy wycieczek winni mieć ubezpieczenie NW opłacone we
własnym zakresie. Osoby
niepełnoletnie
mogą
uczestniczyć w wycieczkach tylko pod opieka
dorosłych.
Centrum
Informacji
Turystycznej
Prowadzi sprzedaż:
• map turystycznych
• przewodników
• pocztówek krajoznawczych
Przygotowuje
• propozycje turystyczne spędzania
wolnego czasu – pakiety wycieczek
strona 19
Wałbrzyski Ośrodek Kultury
WAKACJE
Z
WOK
2 lipca - 31 sierpnia 2007 r.
rekreacyjne środy
godz. 10:00 - 14:00, cena: 5 zł
basen
dróży
czwartki w po
cena: 20 zł
godz. 8:00 - 16:00,
rowe:
wycieczki autoka
iatur,
Ścięgny (Park Min
5 lipca - Kowary o Country)
Sztolnia, Miasteczk
mzyce (Bazylika, Czer
12 lipca - Wambier
k)
na- Kaplica Czasze
r sa- Miłków (letni to
z
ac
rp
Ka
19 lipca a”, mini-cyrk)
neczkowy „Kolorow
nici (Muzeum Papier
26 lipca - Dusznik
)
ina, Pijalnia Wód
twa, Dworek Chop
złota
y Stok (kopalnia
2 sierpnia - Złot
woropie podziemny
i największy w Eu
dospad)
pad
ska Poręba (Wodos
9 sierpnia - Szklar
ońska)
Szklarki, Chata Wal
zka,
zko (Dolina Kłod
16 sierpnia - Kłod
Twierdza)
kie,
(Rudawy Janowic
ie
lk
ie
W
e
ic
w
no
Ja
)
Kolorowe Jeziorka
cław (ZOO)
30 sierpnia - Wro
n Galeria GRAN
n Galeria KORYTARZ
terenowe wtorki
– Piaskowa Góra
godz. 10:00 - 14:00, cena: 5 zł
wycieczki piesze:
3 lipca - Zdobywamy najwyższy szczyt
Gór Wałbrzyskich – wycieczka na Chełmiec (wyjście z Białego Kamienia)
10 lipca - Wycieczka do Zamku „Nowy
Dwór” – na szlaku średniowiecznych
zamków
17 lipca - Wycieczka nad jeziorko Daisy
– dzielnica Szczawienko
24 lipca - Zdobywamy stare warownie
– wycieczka do Zamku Cisy
31 lipca - Wyprawa na Borową –zdobywamy Rybnickie Grzbiety
7 sierpnia - Zdobywamy szczyty Niedźwiadki – dzielnica Rusinowa, Podgórze
14 sierpnia - Wędrujemy do Zamku Książ
(stary, nowy) – dzielnica Podzamcze,
Szczawienko
21 sierpnia - Widok na miasto, czyli zdobywamy górę „Ptasia Kopa” –dzielnica
Stary Zdrój
28 sierpnia - Wyprawa do Bacówki pod
Trójgarbem
n KLUB SENIORA
„RETRO” Piaskowa Góra
Zaprasza wszystkich chętnych do
udziału w spotkaniach
w każdy wtorek
w godz. 15.00 – 18.00
* miejsce: Sala Czerwona
n KLUB SENIORA
„ZŁOTA JESIEŃ”
Biały Kamień
W każdą sobotę
– godz.16.00
– wieczorki taneczne
* miejsce: Sala Gimnastyczna
58-309 Wałbrzych
ul. Broniewskiego 65a
telefon
074 666 43 54
faks
074 666 43 55
piątkowy misz - masz
godz. 10:00 - 14:00, cena: 5 zł
ognisko,
dyskoteka,
karaoke,
odwiedziny schroniska dla zwierząt.
Zapisy
Wałbrzyski Ośrodek Kultury; ul. Andersa 185; pok. nr 6; tel. 074/ 666 43 61
oraz
Wałbrzyski Ośrodek Kultury; ul. Broniewskiego 65a; tel. 074/ 666 43 54
strona 20
– Biały Kamień
– Piaskowa Góra
działkłi
e
i
n
o
p
z
e
klubow:00 - 14:00, cena: 5
godz. 10
ortowe
cyjno-sp
a
k
u
d
e
zabawy konkursy
oło
i na wes wodów
k
ls
ie
g
n
a
ch za
ciekawy
ie
n
a
w
a
pozn
n Galeria 48
e-mail:
[email protected]
58-304 Wałbrzych
ul. Andersa 185
telefon
074 666 43 50
e-mail:
[email protected]
www.wok.walbrzych.pl
Dyrektor:
Jarosław Buzarewicz
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
WOK / Teatr Dramatyczny
Święto miasta coraz bliżej…
W drugi weekend września
Wałbrzych ponownie oszaleje. Na
stadionie przy ul. Kusocińskiego
(Piaskowa Góra) przez trzy dni
będziemy się bawić na Dniach
Wałbrzycha. To doskonała okazja
do zaprezentowania wszystkiego,
co w Wałbrzychu najlepsze.
- Zapewniam, że każdy w
wieku od 5 do 105 lat znajdzie coś
dla siebie - mówi dyrektor WOK
Jarosław Buzarewicz.
WaPFiN - rozkład jazdy
Oto terminy i tytuły filmów, które obejrzymy podczas II Letniego Kina Plenerowego, organizowanego przez Wałbrzyski Ośrodek Kultury przy współpracy
z Zamkiem Książ:
13 lipca
„Poszukiwany, poszukiwana”
reż. Stanisław Bareja
27 lipca
„Wyjście awaryjne”
reż. Roman Załuski
10 sierpnia
„Nie lubię poniedziałku”
reż. Tadeusz Chmielewski
24 sierpnia
„Testosteron”
reż. Andrzej Saramonowicz, Tomasz Konecki.
Za każdym razem spotykamy się o godz. 21:30, na dziedzińcu Zamku
Książ. Wstęp oczywiście wolny! Zbierzcie karimaty. Po każdym seansie zapewniamy transport komunikacja miejską.
okiem wybrednego
IX Ogólnopolska Giełda Kabaretowa Przewałka przeszła
do historii. Trwający dwa dni
przegląd pozw7olił wałbrzyskim widzom poznać na swych
Żart nie katar, nie każdy
musi złapać
żywych organizmach działanie następujących kabaretów: „Hlynur”,
„Cegła”, „Chwilowo Kaloryfer”,
Czesław Jakubiec Tenor”, „Stado
Umtata” i „Kabaretu Czesuaf ”
oraz gwiazd w osobach Andrzeja
Grabowskiego i ekip „Konia Polskiego oraz „Kabaretu Młodych
Panów”. Całość prowadził nie kto
inny, a Artur Andrus.
Nie przeczę, widownia była
zachwycona, czemu dawała głośny
wyraz kołatkami zastępującymi
zwykle w tym celu używane dłonie. Być może fakt, że nie trzeba
obijać własnych rąk do bólu,
nastroił widownię bardzo przychylnie, może też zwykła potrzeba
„normalności”, której nie zbywa w
codziennym życiu dyktowanym
przez siły polityczne naszego kraju
to uczyniła, pewne jest jedno, że
Młodzi w teatrze
TEATR DRAMATYCZNY
IM. JERZEGO SZANIAWSKIEGO
W WAŁBRZYCHU
Czerwiec tradycyjnie już jest miesiącem, w którym na scenie wałbrzyskiego „Dramatu” pojawiają
się młodzieżowe teatry amatorskie. Tym razem
było podobnie, chociaż trochę inaczej.
58-300 Wałbrzych
pl. Teatralny 1
programów prezentowanych przez
wszelakie stacje telewizyjne muszę
odnotować, że pokazany program
był delikatnie mówiąc w dużej
mierze nie pierwszej świeżości.
Liczne zapożyczenia i nawiązania
trochę psuły mi radość uczestnictwa w tym wydarzeniu. Głębokim zdziwieniem odebrałem fakt
nagrodzenia „Kabaretu Czesuaf ”,
który, nie przeczę miał znakomite
pomysły, ale kojarzył mi się w sferze profesjonalizmu z produkcjami
uczniów chociażby z Publicznego
Gimnazjum nr 6. No cóż jak rzekł
ze sceny Tenor Czesław Jakubiec:
„żart nie katar, nie każdy musi złapać”. Widać nie złapałem i dodam,
że gwiazdy minionej Przewałki też
nie rzuciły mnie na kolana. Widać
wybredny jestem facet.
Mak
Bywalcom teatru dobrze znane
są twarze młodych ludzi, którzy
sami siebie nazwali „Cieniami Teatru”, a którzy w ramach wolontariatu pomagają w szatni, rozprowadzają programy i redagowany przez
siebie „Niergularnik Teatralny”. I
właśnie te „Cienie…” postanowiły
wyjść z cienia, samodzielnie tworząc
Wyjście
z cienia
centrala
074 664 96 90 do 92
sekretariat
074 664 96 93
faks
074 664 96 94
biuro współpracy
z publicznością
074 664 96 95
e-mail:
[email protected]
www.teatr.walbrzych.pl
Dyrektor:
Danuta Marosz
panował ogólny nastój powszechnej wesołości. Ja jednak muszę dołożyć, może nie łyżkę, ale łyżeczkę
dziegciu. Przyznam się, że jako
stały obserwator kabaretowych
„Cienie Teatru” z Ryszardem Węgrzynem i Krzysztofem Kobielcem.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
od podstaw spektakl pt. „krótka
kołysanka nim motyle pójdą spać”
Premiera miała miejsce 9 czerwca
na Scenie Kameralnej. A po premierze wszystkie „Cienie” i ich goście
zostali zaproszeni na wielki tort.
Były mowy, kwiaty i podziękowania.
I była radość wynikająca z prostej
możliwości bycia ze sobą w miejscu
szczególnym, czyli w Teatrze.
strona 21
Teatr Dramatyczny
Dni Młodego Teatru
Od kilku sezonów są swoistego rodzaju festiwalem młodzieżowych teatrów amatorskich,
którego zasięg z roku na rok staje
się coraz szerszy. W tym roku
na Scenie Kameralnej wystąpili
laureaci Festiwalu Ewentualnych
Talentów Aktorskich FETA organizowanego przez Centrum
Kultury AGORA we Wrocławiu
oraz wałbrzyskie grupy - Magazyn Wyrobów Teatralnych i
Młodzieżowe Studio Teatralne
„Czarna Sala”. Laureaci FETY
przedstawili kilka monodramów.
Justyn Jewuła z Jawora pokazał
„O zjawiskach i jestestwach”
Daniły Charmsa, w reż. Renaty
Giers. Magdalenę Daniel z Katowic zobaczyliśmy w autorskim
monodramie „Si’ ach”, w reż. Ewy
Naworzych - Pilch, a Pawła Aksamita w monodramie „Robić monodram” Mariana Półtoranosa, w
reż. Joanny Półtoranos. Magazyn
Wyrobów Teatralnych zaprezentował Teatr Poezji „Słoneczne
Wzgórza” – poezję Zdzisława
Żurka w reż. Grzegorza Stawiaka,
„ Improwizacje aktorskie” w reż.
Grzegorza Stawiaka przedstawił
Trzeci Teatr. W finale wystąpiło
Młodzieżowe Studio Teatralne
„Czarna Sala”, które prezentacją
„ Gałązka jaśminu albo Ilion” Stanisława Strokowskiego, również
w reżyserii Grzegorza Stawiaka,
zamknęło kolejne Dni Młodego
Teatru i jednocześnie... zakończyło
swoją działalność. Nie oznacza to,
że jego członkowie odchodzą od
teatru, wręcz przeciwnie -główni
bohaterowie spektaklu zamierzają
ubiegać się o miejsca w szkole aktorskiej. Życzymy im tego.
Mak
Po sezonie
Premier y
U
dane fe
Teatr pokazał trzy – „OskaJe den to „W stiwale
ra i panią Różę” (Er ic Em
ałbrzysk ie
rie Teatral
ma Fanab ene”. Była to
nuel Schmitt, reż. An
Kogo
już czwar ta
ich edycj a,
remiery
drz ej
Prap
na którą za
Szubsk i), „3 siostry” (An
K licp erovo
prosz ono
toni
oglądaliśmy
i Scena Kameralna
Divad lo z
Cze chow, reż. Juli a Wi kto
Cze ch, ze sp
riańó
ł
O
nie
nia
le
stawie
g
a Żu
Oba przed
ska) oraz „Burzę” (W
a,
i je go p ar tn kowsk ie go z R osji
illiam
Aleksandra Cy bu lsk
tylko były po raz pierwszy
er
Sze
ksp
ia
ir
i
Lid
Sta
nis
,
ław Wyspi ańz Węg ier st a Z olt ana Perov icsa
Monika Fronczek
scej
zyskie
wałbr
na
an
grane
ow iących w
ski, reż. Arkadiusz Tw
a Przeprojekty
yjątkowe
orus).
Michałuszek, Agnieszk
powst ały
ich
teksty
i
ar
ale
nie,
ty
„Os
kar
...”, poza war toś ciami
iewicz
ja k k il ka in st yczne, p o dobnie
go
piórska, Beata Rynk
nasze
e
wieni
zamó
n
na
ych sp ekta
art yst ycznymi, ma wa lor
jci k,
k li te at rów
p olsk ich.
szcze– Zaborowska, Irena Wó
„Fanab er ie
teatru. „Był sobie Polak,
gól
ny
–
zezac
Br
hęc
sz
a
” wzb ogac
do
ka
wspierania
„W
ał
b
rz
to
Marta Zięba, Łu
ł”
y
ił
sk i Pomo
Polak, Polak i diabe
wałbrzysk iego hospic jum
st Teatral
jewski,
czy li Pre ze
i
n
ziński, Sławoj Jędrze
y
czna
”,
polity
rówka
ntacj e Mis
bulwa
sz Maj, jest pierwszą koprodukc ją
trzowsk ich
Sp ekta k li
Piotr Kondrat , Dariu
D olnego Ś
Pawła Demirskiego, którą
(fin
ans
tr
ow
ą)
Pio
,
ląska, fun
Tea
ski
tru Drama cj
o
n
u
ją
cy
Dariusz Skow roń
kka
o d 2006 r.
wyreżyserowała Moni
bsk i, tyczne go, Gminy Wałbrzych,
B ardzo ud
ny był te ż
Tokarz, Andrz ej Szu
aowe
emier
Prapr
drug i fest
Strzępka.
Ad am Spółek: „Camela” i „Pa kt” oraz
iw
Dni Dram
Ryszard Wę grzyn i
aturgii. Był al – VIII
„Ja jestem zmart wychPol
ski
ego
ak
Tow
ł
a to „Dram
arz
pó
yst
zes
tu
wa
to
rg
Op
k
iek
ia
czy
i
lań
b
Wo
aez liter”, cz
wstaniem”, autorstwa i w
yli prezenta
spek- Paliaty wnej. Druga sztu ka pre prz edst aw
cj e
torski, który grał w
a Wojie
ysław
ń
Przem
reż.
te
at
zen
ru
tow
ana
ruchu, p o
była w oryginalnym
włapierwszy n
raz
taklach zakończonego
a naszej sc
cieszka, zainaugurowawa li miejscu i klimacie – budynku w
po
enie. Nie
za
stę
Wy
b
u.
ra
on
k
sez
ło
e
śni
i
dawod
„D
iwaną
oczek
n
ło,
i
Mło dego T
torki ogródkach dzi ałkow ych (dawktóre są fe
eatr u”,
rów nie ż aktorzy i ak
st iwalową
na, Scenę Kameralną
nej kaplicy ewangelick iej)
óekt
pre zentacj
(ni
m
w
ło
tró
i
tea
d
jest
zi
eż
z innych
ą
o
w
atu”.
„Dram
y
go
ch g rup.
nasze
gaże wsp ółczesnym spojrzeniem na
rzy wcześniej mieli an
e”) i dzieło Cze chowa. „Burza” to
w naszy m „Dramaci
śmiały manew r reżysersk
.
Po m o c
stu
na
ięt
iew
i łąbyło ich dz
czący szekspirowską kom
fi
en
a n s owa
dię z fragment ami „Wese
Te at r Dramat
Młodzi w Teatrze (w
la”,
yczny p ozyska
żej
wy
y
liśm
co poszerzyło możliwośc
isa
ł
wsp arcie fin
Do tego co nap
i
ansowe z ró
ym
sam
tym
pod
interpretacyjne utworu.
cji
żlika
nych prog ra
odrębnej pub
mów op erac
której ule ga
yjnych Minis
tytułem) o magii teatru,
terstwa Ku lt
cze
jesz
y
am
dod
ur y
i Dziedzict w
wielu młodych ludzi,
a Narodoweg
ełomie mar„D reilan
o.
Dzięk i temu
albo prz
jedną informacj ę. Na prz
d
e
dofinansowaia
p
em
o
kad
wiednia
„A
ła
sta
do re a liza
pow
ia
n
ietn
e
Olbrz ym
zost ały: „W
ca i kw
c ji które g
a” to duż
ałbrzysk ie
pia wsz elk ie
o G erhart
tau zapro
Fanab er ie Te
y projekt,
Wrażliwości”, która sku
-Hauptma
sił Te atr D
at ra lne”, „D
jej
W
nn-The ate
y.
ież
ramatyczn
odz
mł
cz esk ie –
ramaturgi a be
r z Z it dzi ałania teatra lne
y w Wałb
zP
z liter”, prap
tra lne
rzychu ora
tea
taty
rsz
k i: p olsk i, ardubic i L ib erc a.
wa
re
się
yły
m
ierow y sp ekta
z te atr y
ramach odb
Tekst sztu
niemie ck i
kl „Ja jestem
wanych, zm
k i łączy tr
nso
wa
i cz esk i. T
oraz la lek
zaa
i
ch
ący
kuj
ząt
ar
tw ychwst anie
zy ję zy dla poc
o i p ołącz
zg
m” oraz
enie ży we
iżając ych w „A kade
st yczne te raną na ży wo muzy
go planu
cyk l seminariów przybl
mia Wrażl
renów prz
ką o dd aje
.
tru
tea
ść
iwoś ci”.
yg raniczn
c e c hy c h a
lno
ała
czwórka w
dzi
ie
res
N
a ok reślone
ych. W sp
szerok im zak
ra kteryałbrzysk ic
prze dsię wzięekta k lu b
” i trwa ci a
tru
h a ktorów
Tea
na Wójcik
e
eni
„Ci
j
nie
w
ie
ją
Te at r uzyska
rz e udzia
Działa
– Ag niesz
, Łu kasz B
ł
ł rów nie ż
kate- p om
k
rz e zińsk i
ta k duży p
kurs na rec enzję w dwóch
oc finansow
i Piotr Ko a Prz epiórska, Irekon
rojekt, w
,
ą
ndrat. Jest
jów
od St anaz
który m u
gim
w
nió
ucz
rost wa Pow
to
cz est niczy
gor iach – dla
iatowego or
wałbrzysk pierwszy
oraz
tów
den
stu
az
i
ch
G
dni
m
i „ Drama
iny Wałbrzy
szkół śre
t”.
ch.
strona 22
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Korzenie wałbrzyszan
Ryszard Bełdzikowski
Polacy, którzy w pierwszych
powojennych miesiącach i latach
przybyli do Wałbrzycha zobaczyli
tu aglomeracje wielkomiejską i
perspektywę rozwoju cywilizacyjnego. To był inny świat w porównaniu
do ruin Warszawy, spalonych miast
w wojennych działaniach, zacofanych i ubogich obszarów wiejskich
zwłaszcza wschodnich i kresowych
polskich właścicieli. Miejski urząd
decyzją administracyjną przekazywał polskiemu osadnikowi wskazany przez niego lokal usługowy. W
taki sposób Michał Fass i Edward
Blabuś w 1945 r. otrzymali piekarnie
produkt z dużym wyprzedzeniem
zazwyczaj przed rodzinną okazją, na
której chciano zaprezentować się w
nowej kreacji. Dziś żyjemy w zupełnie innym świecie, innych realiach.
Odzież kupujemy, wybieramy, wy-
Trudne dzieje polskich
rzemieślników w Wałbrzychu
przemysłową – kopalnie, koksow- II RP. Polacy, których różne losy
nie, huty i stacje kolejowe. Funk- przywiodły do Wałbrzycha, mimo
cjonowała i to sprawnie miejska wojennych urazów, tu cieszyli się
komunikacja (tramwaje i trolejbu- życiem. Szybko organizowali własne
sy). Na horyzoncie wokół miasta życie rodzinne, chętnie uczestniczyli
dymiły wysokie kominy, kręciły w ówczesnych procesach społeczsię wielkie koła kopalnianych szy- nych, gospodarczych i politycznych.
bów, baterie koksownicze buchały
W Wałbrzychu funkcjonowała
ogniem i parą, pracowały hutnicze rozległa sieć sklepów wielobranpiece. Na kolejowych
bocznicach do wagonów fot. M. Grochowicz
ładowano węgiel, koks,
szkło okienne, tłuczeń z
pobliskich kamieniołomów i wiele innych towarów tu wytwarzanych
np.; porcelanę stołową i
przemysłową. Z wałbrzyskich stacji kolejowych
wyjeżdżały pociągi towarowe, jak to początkowo
potocznie
określano,
do „centralnej Polski”
w kierunku: Warszawy,
Łodzi, Poznania, Lublina,
Nowej Huty. Z upływem czasu coraz żowych, warsztaty rzemieślnicze i
więcej i intensywniej z Wałbrzycha wiele zakładów drobnej wytwóroraz regionu towarów i surowców czości. Ta niemiecka infrastruktura
wywożono. Przez ponad 20 lat handlowo – gospodarcza, nawet
trwała taka rabunkowa eksploatacja z dzisiejszej perspektywy, budzi
bez inwestowania w miasto, region i respekt i skłania do pozytywnej jej
mieszkańców. Ale to jest inna cieka- oceny. Polskie władze w 1945 r. w
wa historia.
ówczesnych granicach miasta zaW 1945/46 r. z dwóch węzłów stały m.in. 45 warsztatów szewskich
komunikacyjnych z dzisiejszego i rymarskich, 68 czynnych rodzinPlacu Grunwaldzkiego i Rynku nych piekarni. Przy dzisiejszej ul.
tramwajami dojeżdżało się do: Bia- 11 Listopada pieczywo sprzedawało
łego Kamienia i dalej do Szczawna 11 piekarni. W trudnym przecież
Zdroju, Sobięcina, Rusinowa przez wojennym i powojennym czasie!
Nowe Miasto, Podgórza i dworca W grudniu 1948 r. w Wałbrzychu
kolejowego Wałbrzych Główny. funkcjonowało już 37 prywatW takich uwarunkowaniach Wał- nych piekarni i 12 włączonych do
brzych był dla pierwszego pokolenia spółdzielni. W okresie 1945/46
polskich osadników radosnym miej- wszystkie sklepy, warsztaty i zakłady
scem, dającym pracę, mieszkania i wytwórcze przeszły we władanie
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
przy ul. Niepodległości 213, której
dotychczasowym właścicielem był
Alfred Artelsst. Nieco dalej przy
ul. Niepodległości 248 Ernst Rigier
stracił tytuł własności do piekarni na
rzecz Stanisława Jotejki. Podobnie
Stanisław Żak otrzymał piekarnię
przy dzisiejszej ul. 11 Listopada
107, którą dotychczas dysponował
Niemiec Walter Geradh. Popularne
i widoczne w mieście były zakłady
fryzjerskie, które w podobny sposób
prawie wszystkie w 1945 r. stały się
własnością polskich obywateli. Tymiński Antoni już 21 lipca 1945 r.
przejął od Richarda Metznera
zakład fryzjerski w Rynku nr 14.
Niemka Emma Kunz 30 sierpnia
1945 r. przekazała swój zakład przy
ul. Słowackiego 16 Władysławowi
Molikowi, teraz polskiemu właścicielowi. Zawód krawca był wtedy
bardzo ceniony, a liczne tu zakłady
miały zawsze klientów. Garnitury,
garsonki i płaszcze zamawiało się do
wykonania w zakładzie krawieckim.
Obowiązywała procedura przymiarek (1 - 3) w trakcie wykonywania
takiego odzienia. Zamawiano
brzydzamy na fasony, kolory, ceny!
Przeto nazwiska wielu wałbrzyskich
mistrzów krawieckiego zawodu
mogą pamiętać dzisiejsi emeryci i
najstarsi mieszkańcy. Warto przypomnieć niektóre postacie z bardzo
licznej reprezentacji tego usługowego zawodu, dziś publicznie prawie
nieznanego: Wilkosz Roman, pl.
Wolności 9; Fendhendler, Kościelna 6; Kożuch Hirsz, obecna
ul. Piłsudskiego 35; Malocha
Stefan, ul. Mickiewicza 15; Golenzer Jakub, ul. Słowackiego 13;
Staniek Karol, al. Wyzwolenia
9; Bilander Joel, ul. Szopena
12; Świerzy Eryk, ul Niepodległości 116, który w 1949 r.
szył 12 garniturów miesięcznie.
Uznaniem wałbrzyszan przez
wiele powojennych lat cieszyły
się placówki usługowe działające w ramach spółdzielni w
branży krawieckiej i szewskiej
(imienia L. Waryńskiego i M.
Botwina). Przez wiele lat Rafał Bir
i Jakub Sobelman kierowali tymi
branżami. W Śródmieściu dwa lokale krawieckie przy ul. Moniuszki
8 i Rynku 9 były długo popularne i
chętnie odwiedzane przez klientów.
To środowiskowe uznanie zapewne
wynikało z zawodowej rzetelności
pracujących tu krawców: Szyfmana, Szumowicza czy Rosenberga
Leona. Przejęcie sklepów i zakładów
rzemieślniczych przez osadników
polskiego czy żydowskiego pochodzenia kreowało również nowe
zachowania, delikatnie nazwijmy je
jako nietypowe czy niezbyt uczciwe
w różnych wymiarach i relacjach
społecznych. O co chodzi? W urzędniczych sprawozdaniach słanych do
c.d. na str. 24
strona 23
Korzenie wałbrzyszan / My wałbrzyszanie
c.d. ze str. 23
Wrocławia już w 1945 r. pojawiły się
informacje o dużych zniszczeniach
wałbrzyskich zakładów usługowych. Podawano, że przejęte przez
polskich właścicieli np.: zakłady
fryzjerskie, piekarnie czy sklepy są
zniszczone w 50 do nawet 75 %.
To były urzędnicze kłamstwa ale
czynione w jakimś celu… Dotychczasowi niemieccy właściciele
nadal pracowali „na swoim”, dbali
o zaopatrzenie sklepu czy produkcję
warsztatu ale korzyści finansowe inkasował nowy właściciel! Ta sytuacja
bardzo odpowiadała nowym właścicielom, do tego stopnia, że zabiegali
o nie wysiedlanie pracujących u
nich Niemców. Na tym tle tworzyły
się różne lokalne klimaty i mówiąc
współczesnym żargonem „układy”.
- powiedział Stanisław Białowąs, gdy była mowa o jego
działaniach twórczych. To miło
słyszeć, tym bardziej, że w parze idzie duża aktywność tego
wałbrzyskiego twórcy, szczególnie widoczna od trzech lat.
S. Białowąs uprawia malarstwo
(akwarela, olej), rysunek, grafikę, także poezję z elementami
etycznymi. Ma na koncie szesnaście wystaw w Wałbrzychu i
poza nim (m.in. w: Kamiennej
Górze, Lubinie, Wieliczce, Mieroszowie), w większości indywidualnych. Tylko w ubiegłym
roku zaprosił na dwanaście
własnych wieczorów poetyckich
oraz jeden z udziałem innych
poetów, w tym – już na cztery
indywidualne.
- Odbywają się one w różnych
miejscach, przede wszystkim jednak w Galerii „Na piętrze” w
Rynku oraz w Domu Zdrojowym
w Szczawnie, w jego pięknym
hallu, który nazwaliśmy „Ovalianum”, czasem w tamtejszej
„Galerii Zdrojowej” mieszczącej
się w pijalni wód mineralnych”
- mówi.
Ten właśnie rodzaj prezentacji – łączenie poezji z
formami muzycznymi, a od
czasu do czasu i plastycznymi
- to pomysł, który jego twórcy
nazwali wymownie – Wałbrzyski Inkubator Kulturalny. Jego
strona 24
Już w listopadzie 1945 r. Starostwo
Powiatowe (przeważnie rywalizujące z urzędem prezydenta miasta!)
informowało wojewódzkie władze;
„ ludność polska nie może porozumieć się w swym ojczystym języku
w sklepach, przedsiębiorstwach, a
to z powodu pozostawienia przez
właścicieli Polaków tych samych
Niemców, którzy de facto sami
prowadzą wspomniane interesy pod
płaszczykiem jakoby uświadomionego obywatela Polaka, zwykłego
szabrownika”. Masowe wysiedlenia
niemieckich mieszkańców rozpoczęte wiosną 1946 r., rozwiązały
ten problem podnoszony przez
urzędników Starostwa Powiatowego. Od 1947 r. nasiliła się polityczna
i ideologiczna presja ograniczająca
własność prywatną, rozwój indy-
widualnego rzemiosła. Ten etap
zmiany polityki gospodarczej w
Polsce - w rzeczywistości zabierania
osadnikom niedawno tu danej im
ziemi rolniczej, sklepów, warsztatów
rzemieślniczych - bardziej znany jest
pod propagandowymi określeniami
– „bitwy o handel” czy „walki z kułakami, spekulantami, elementem
kapitalistycznym”. Jak walczono?
Prostymi i skutecznymi metodami.
Uchwałą Prezydium MRN w Wałbrzychu z dnia 6 października 1950 r.
postanowiono przejąć pralnie od
dotychczasowego właściciela. W
uzasadnieniu stwierdzono: „z uwagi na to, że w mieście odczuwa się
brak uspołecznionej pralni, która
by mogła obsłużyć świat pracy, a
także szpitale postanowiono (…)
przejąć pralnie od ob. Królickiego
przy ul. Morcinka 8 pod zarząd i
do dyspozycji Prezydium MRN”.
Niewielu wałbrzyskich rzemieślników, właścicieli sklepików i indywidualnych rolników przetrwało „na
swoim” ten mroczny ideologiczny
okres. Po przemianach roku 1956
nastała „odwilż” także w procesach gospodarczych. Pomimo tak
zawiłej polskiej rzeczywistości, to
w Wałbrzychu mamy wspaniałe
przykłady rodzinnej ciągłości zawodów rzemieślniczych. Kolejne
pokolenie np. piekarzy nadal pracuje nawet w tych samych lokalach,
które otrzymali tu po wojnie ich
ojcowie i dziadkowie. Nazwiska
niektórych pionierów wałbrzyskiego rzemiosła do dziś uprawianego
przez rodzinnych następców wyżej
wymieniłem.
„To, co najprzyjemniejsze spotkało mnie w
współinicjator Stanisław Białowąs określił go – ma to być
prowadzimy od 2004 r. W naszej
grupie są teoretycy i twórcy nie
szybka ścieżka służąca twórcom
z Wałbrzycha i naszego regionu
do pokazania się światu, pomoc
w debiutach.
Wspólna praca twórcza, zapraszanie do niej podobnie czujących ludzi oraz umożliwianie
jej szerokiej prezentacji to cele
Wałbrzyskiej Grupy Twórczej
„BiKaWOk”. I tutaj, wśród założycieli jest S. Białowąs - początki jej sięgają 2002 r., ale tak
naprawdę aktywną działalność
tylko z naszego miasta i regionu,
ale i różnych stron kraju. Prowadzimy działalność wystawienniczą, organizujemy plenery
malarsko – rzeźbiarskie ogólnopolskie i międzynarodowe.
W poszukiwaniu artystycznego punktu odniesienia i dążeniu do wzbogacania warsztatowego, pierwszy plener malarsko
– rzeźbiarski odbył się w Sokołowsku w 2005 r. Przyjechało
wielu twórców z Polski i Czech,
powstało wiele dzieł. Niektóre z
nich można oglądać przez cały
czas, są one z drewna i
tworzą stałą ekspozycję
w parku sokołowskim,
Jednocześnie - mówi jego
koordynator S. Białowąs
– była to forma arteterapii, która bardzo przypadła do gustu i pacjentom
szpitala w Sokołowsku i
artystom. Nazwany „Polskie Davos”, w tym roku
w czerwcu miał już swoją
drugą edycję, a powstałe
dzieła będziemy mogli
oglądać w lipcu na wystawie poplenerowej. Dobrze się udał w ubiegłym
roku również inny plener
malarsko – rzeźbiarski w
Sokołowsku: MAPSOK.
Wysoce satysfakcjonujący – jak
wspomina S. Białowąs – był
ubiegłoroczny plener malarski
w Mieroszowie zakończony wystawą poplenerową. Nazwany
„Friedlandianum” (w ramach
związku miast friedlandzkich),
przyciągnął malarzy z Polski,
Czech, Niemiec i Obwodu Kalingradzkiego.
Grupa „BiKaWOK” ma też
na koncie warsztaty plenerowe
„Catharina”. Odbyły się pod
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
My wałbrzyszanie
2 czerwca w Sali Maksymiliana
w Zamku Książ Elizabeth Kiegler
z Calgary (Kanada) odebrała z rąk
Kanclerza Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu odznaczenie
z uśmiechniętym słoneczkiem, jako
853 kawaler dziecięcego orderu.
Mało kto wie, że nagrodzona
Kanadyjka jest wałbrzyszanką, która w latach siedemdziesiątych była
aktywną członkinią Wałbrzyskiego
Koła Młodych Pisarzy przy oddziale Związku Literatów Polskich we
Wrocławiu. Brała udział w pamiętnych Wałbrzyskich Ścieżkach Literackich i odnosiła liczne sukcesy na
konkursach poetyckich. Pamiętam
ją z tamtych lat. Pamiętam pewien
wieczór niedzielny. Właśnie dobiegły finału kolejne Ścieżki, a my rozgorączkowani, podekscytowania nie
kwapiliśmy się opuścić gościnnych
Wałbrzychu”
Mieroszowem i w ciągu zaledwie trzech dni dzieci namalowały i narysowały aż ponad
sto dwadzieścia prac. Wobec
powodzenia tych działań, w
tym roku, w jesieni będą one
powtórzone. A więc propozycje, których współtwórcą i
współorganizatorem jest Stanisław Białowąs, sprawdziły się,
spodobały i wygląda na to, że
następne lata przyniosą kolejne
ich edycje.
Jest jednak pewien rodzaj
działalności, której okrągłą
rocznicę bohater naszej publikacji obchodzi w tym roku.
Jest to pięciolecie „kierownikowania” Galerii Słowa i Obrazu
im. o. Pio na Nowym Mieście,
miejscu – jak sam mówi – w
którym można wiele zrobić. I
rzeczywiście, Galeria co rusz
zaprasza na wernisaże połączone w prezentacjami poetyckimi
i poprzedzane koncertami w
pobliskim kościele.
Tylko pogratulować, podobnie jak dwóch tomików poetyckich, które niebawem mają być
wydane – „Loża wielkich ludzi”
i „Cykl Majkomania”.
Aldona Biecka
Mieć serce na właściwym miejscu
murów Klubu Nauczyciela prowa- w Kanadzie.
dzonego przez Janusza Szymalę.
Miękko wrośli w polską spoBył to moment, o którym zwykło się łeczność Calgary. Działają w radzie
mówić, co dalej robić z tak pięknie parafialnej. Mając w pamięci polską
rozpoczętym wieczorem? I
wtedy drobna brunetka Ela
rzuciła hasło – idziemy do
mnie. W niewielkim pokoiku zebrał się ówczesny kwiat
wałbrzyskiej poezji. Był
obecny Roman Gileta, Heniu
Król, Zdzichu Żurek, Janusz
Grzyb, Jadwiga Echaust, Andrzej Wiktorowicz, Danusia
Góralska, Tadek Patulski i
wielu innych w tym i piszący
te słowa. Ulokowani w kącikach wiedliśmy długie rozmowy o poezji, metaforze i
wszystkim tym, co wtedy
wydawało się nam najistotniejsze. Niektórzy ściskali w
dłoniach tzw. Listki Poetyckie, małe broszury z wielkim E. Kiegler z córką i mężem.
trudem wydane, które skrywały kil- biedę lat osiemdziesiątych, w 1990 r.
ka wierszy wypełnionych radością z kilkoma osobami założyli Funautorów.
dację Brata Alberta, która jedynie
Od tamtej chwili minęło bez nazwą związana jest z polską odpomała trzydzieści lat. Wielu z nas wiedniczką.. Za cel przyjęli pomoc
już nigdy nie zasiądzie przy wspól- dzieciom, dzieciom podlegającym
nym stole, wielu odłożyło pióro do opiece polskich instytucji i stowaszuflady, a Ścieżki należą do prze- rzyszeń.. Jednym z nich było Stowaszłości. Bo różnie i nie całkiem tak, rzyszenie Przyjaciół Dzieci Chorych
jak wtedy planowaliśmy, potoczyły „Serce” w Świdnicy.
się nasze losy. Tego wieczoru nikt
To znakomicie działające Stowanie przypuszczał, że Ela wyląduje rzyszenie. My w Kanadzie podlegamy
w Kanadzie.
szczegółowemu i drobiazgowemu
- 21 października 1983 r. mieli- rozliczeniu finansowemu. Nasi
śmy rewizję w domu. Nigdy sama, ani partnerzy muszą to brać pod uwagę.
mój mąż Krzysztof nie należeliśmy do Były takie stowarzyszenia, z którymi
podziemnych struktur „Solidarno- musieliśmy zerwać współpracę z
ści”, ale mieliśmy przyjaciół, którzy powodu ich nierzetelności. A „Serce”
działali. Nasz dom był otwarty, jest znakomicie prowadzone, dlatego
gościliśmy ich, braliśmy na przecho- też mają wielkie efekty, są naprawdę
wanie kasety z piosenkami Kelusa, wspaniali.
bibułę i inne wydane poza cenzurą
To właśnie za działalność na
publikacje. Znaleźli tego prawie dwie rzecz „Serca” Elżbieta Kiegler zostasetki. Zostałam aresztowana. To był ła Kawalerem Orderu Uśmiechu.
początek końca. Problemy z pracą,
Kolejny numer 854 należy do
brak szans na mieszkanie, to była Ireny Conti Di Mauro, poetki polnasza codzienność. I nagle w 87 roku skiego pochodzenia (tłumaczki z j.
dostaliśmy paszport na wycieczkę do polskiego na włoski). Ufundowała
Grecji. Wyjechaliśmy całą rodziną. ona okna w świdnickiej kamienicy
– mówi Ela.
ofiarowanej przez miasto StowaW Grecji spędzili dwa lata. rzyszeniu „Serce”, przeznaczonej
Czekając na państwowe sponsor- na Międzynarodowe Centrum
stwo z Kanady. W końcu w 1989 r. Dziecka.
dostali je i od tej pory żyją i pracują
- Nie, Irena ufundowała okna
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
na jednej ścianie, fundatorką okien
na drugiej jest Wisława Szymborska
- poprawia mnie ze śmiechem.
A ja myślę sobie, że to poeci
winni rządzić światem, bo jak widać
mają serca na właściwym miejscu.
Ela nadal pisze, obiecała, że
prześle e - mailem swoje wiersze
po powrocie do Kanady. Tam mają
od lat swój dom. Oboje z mężem
Krzysztofem mają swoje firmy. Ich
dzieci też z Kanadą wiążą swoją
przyszłość. Najstarsza córka Ania
jest asystentką prawnika, syn Karol
jest żonaty, ojciec Noego studiuje
inżynierię, a córka Kaja najmłodsza,
też studentka, zajmuje się religioznawstwem. Polska jest dla nich
miejscem ważnym, ale rodzina
Kieglerów nosząc ją w sercu, potrafi
budować ją i na obczyźnie.
- A co do Orderu, to traktuję go
jako nagrodę nie dla mnie, ale dla
fundacji, dla tych, z którymi w niej
pracuję - mówi Ela, przewodnicząca
kanadyjskiej Fundacji Brata Alberta
Kiedy wracałem do domu,
zamyśliłem się nad tym, czy Ela
Kiegler byłaby tym samym człowiekiem, którym jest dzisiaj, gdyby
bezpieka nie weszła do jej domu z
nakazem rewizji.
Gdy czytam strofy zapisane na
listku poetyckim, to myślę sobie,
że tak, bo serce ma na właściwym
miejscu.
Krzysztof Kobielec
strona 25
Kalejdoskop
Moda na Wałbrzych
Plenerowe malowanie
akiego najazdu ważnych
osobistości, jaki miał miejsce w Wałbrzychu w ostatniej dekadzie maja, chyba jeszcze
nie było. Należy mieć nadzieję, że
przełamie to wszechobecny stereotyp o Wałbrzychu, jako mieście
biedaszybów i afer. Dostojni goście
wyjeżdżali - jak sami twierdzili
- przyjemnie zaskoczeni, a przede
wszystkim zachwyceni Zamkiem
Książ. Tam bowiem koncentrowała
się większość wizyt, choć niektórzy z
odwiedzających trafili też do innych
rejonów miasta. W siedzibie Filharmonii Sudeckiej spotkali się na
przykład czołowi politycy Platformy
Obywatelskiej, a w tym wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
ielkie malowanie dla
małych artystów w
Dniu Dziecka urządził na Rynku Takis Makandasis.
Każdy chętny dostawał papier,
farby albo kredki i malował, co
T
Kilka dni później do Książa zjechali
marszałkowie województw z całego
kraju, by debatować nad ustawą
o finansach publicznych. Przy tej
okazji w Wałbrzychu pojawili się
znani działacze sportowi, między innymi szef PZPN Michał Listkiewicz.
Podczas gdy marszałkowie pakowali
walizki, w Wałbrzychu pojawili się
senatorowie RP, zaproszeni przez
Romana Ludwiczuka. Równolegle
w Zamku Książ obradowali przedstawiciele Ministerstwa Transportu
oraz Związku Pracodawców Transportu Drogowego. Od zielonej strony poznawali Wałbrzych chirurdzy
drzew z całego kraju. Nie mówiąc
już o artystach odwiedzających nasze miasto..
W
mu wyobraźnia podpowiadała.
Organizator obdarował uczestników pleneru maskotkami, a
MOPS - słodyczami. W artystycznej zabawie wzięło udział około
100 małych wałbrzyszan.
Kasia najpiękniejsza
K
atarzyna Brenk, 20-letnia
wałbrzyszanka, zdobyła
koronę Miss Polonia
2007 regionu wałbrzyskiego (na
zdjęciu). Tym samym zyskała
prawo do udziału w dolnośląskim
finale wyborów najpiękniejszej
Polki. Będą jej towarzyszyć cztery koleżanki: pierwsza wicemiss
Agata Dyląg, druga wicemiss
Klaudia Pujer oraz dodatkowo
Joanna Martynów i Natalia Kosiba. O koronę miss walczyło 15
urodziwych dziewcząt.
Rzeźby jak nowe
D
o końca września renowacja
większości rzeźb na Piaskowej Górze i w Rusinowej powinna być zakończona – powiedział
dyrektor Stanisław Zydlik. Prace
wykonywać będą artyści rzeźbiarze:
w pierwszej dzielnicy - Maria Bor, w
drugiej – Winicjusz Stoksik. Dzięki
temu dzieła te (wiele liczy sobie ok.
30 lat), odzyskają swój pierwotny
blask. A ta, unikatowa w skali kraju,
rzeźbiarska galeria plenerowa autor-
stwa uznanych artystów polskich,
bardzo już tego potrzebuje.
„Po zabiegu” są już dwie rzeźby zdobiące okolice przystanku
przy ul. Broniewskiego na Piaskowej Górze. Poprzednio już prawie
niewidoczne, obecnie „Daniele’ i
„Muflony” Anny Dębskiej (1978 r.)
przyciągają uwagę swoją urodą.
Ich renowacji dokonała rzeźbiarka Maria Bor (na zdjęciu obok
„Danieli”).
Wybory wśród mam
W
ybory najpiękniejszej
mamy zorganizował
wałbrzyski samorządowiec Ryszard Nowak. Do rywalizacji
przystąpiło kilkanaście kandydatek.
Koronę Miss Mam zdobyła Jagoda
Jastrzębowska, na II miejscu uplasowała się Jolanta Rudewicz, na III
– Barbara Walkowiak. Laureatki
otrzymały w nagrodę złote pierścionki, ufundowane przez jednego
z jubilerów.
Przedszkolaki na scenie
S
Festiwal Sztuki Integracyjnej
„Zobacz we mnie człowieka”. Pod
tym hasłem Fundacja Edukacji
Europejskiej w Wałbrzychu zorganizowała Festiwal Sztuki Integracyjnej. Swój dorobek na scenie
szczawieńskiego Teatru Zdrojowego zaprezentowali mali artyści
ze szkół specjalnych, uczestnicy
strona 26
warsztatów terapii zajęciowej
oraz zespoły z ośrodków kultury.
Atrakcją wieczoru był występ grupy klezmerskiej z Krakowa oraz
pokaz iluzji w wykonaniu Marcina
Paski. Podczas imprezy zebrano
3500 zł, które zostały przekazane
na rzecz osób niepełnosprawnych.
woich sił na prawdziwej wonego Kapturka”, „Szewczyka
scenie, już po raz czterna- Dratewkę”, „Brzydkie Kaczątko”
sty, mieli okazję spróbować i „Królewnę Śnieżkę”. Spektakle
najmłodsi wałbrzyszanie. Przegląd Teatrzyków Szkolnych
i
Przedszkolnych
trwał w tym roku
dwa dni. Widzowie
obejrzeli dwanaście
przedstawień, pieczołowicie przygotowanych przez dzieci i
panie przedszkolanki oraz nauczycielki. Krasnoludki z „Wiolinki”
Wszystkie przedstawienia miały piękną scenografię, a były jednocześnie prezentem dla
mali aktorzy - wspaniałe kostiumy. mam, bo pierwszy dzień przeglądu
Dzieci pokazały m. in.: „Czer- przypadł 26 maja.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Kalejdoskop
„Wałbrzych” w Turcji
Zmiany w Urzędzie
romocja Wałbrzycha i jed- skich tańców i pieśni ludowych,
nocześnie wizyta u przy- poznali też folklor turecki. Pobyt
jaciół. Taki był cel pobytu „Wałbrzycha” w Turcji trwał dwa
w Turcji Zespołu Pieśni i Tańca tygodnie.
„Wałbrzych”. Młodzi artyści już po
raz trzeci wzięli
udział w dorocznym
Festiwalu
Czereśniowym
w
polonijnych
miasteczkach
Adampol i Polonezkoy. Od ponad
160 lat mieszkają
tam Polacy, kultywujący tradycje
narodowe.
Polscy śpiewacy i
tancerze uczyli Kierowniczka „Wałbrzycha” Grażyna Wołkowska
miejscowych pol- ze swoimi wychowankami
est nowy regulamin organizacyjny UM. Główne zmiany to: wyodrębnienie Biura
Promocji (z dotychczasowego
Działu Promocji i Integracji Europejskiej) podległego bezpośrednio prezydentowi miasta
oraz utworzenie Biura Funduszy
Europejskich i Zarządzania Projektami, a także Biura Strategii i
P
List od papieża
P
apież Benedykt XVI dziękuje Wałbrzychowi za organizowanie uroczystości,
poświęconych pamięci Jana Pawła
II. Taka jest treść listu, nadesłanego
z Watykanu do prezydenta Piotra
Kruczkowskiego. W Wałbrzychu
od trzech lat są organizowane
msze polowe dla mieszkańców w
rocznicę śmierci papieża Polaka.
Wyrecytował nagrodę!
M
ateusz Rusin, reprezentant Wałbrzyskiego
Ośrodka
Kultury,
zdobył nagrodę specjalną za osobowość sceniczną w finale centralnym Ogólnopolskiego Konkursu
Recytatorskiego w Gdyni.
Mateusz to prawdziwy „człowiek orkiestra”- recytuje, śpiewa:
poezję, a także rockowo w zespole
Any Way, pisze wiersze. Jest tegorocznym maturzystą LO w Świebodzicach. Próbuje też sił jako
aktor. Od kilku lat szlifuje talent
pod okiem Grzegorza Stawiaka,
któremu, jak sam przyznaje, zawdzięcza najwięcej. Obecnie jest
J
Analiz (oba podległe wiceprezydentowi Markowi Małeckiemu).
Stajemy przed szansą sięgania
po bardzo duże środki zewnętrzne zarówno z Unii Europejskiej
jak i programów krajowych. Stąd
potrzeba wzmocnienia działu
zajmującego się pisaniem projektów – powiedział prezydent P.
Kruczkowski.
„Łączymy pokolenia”
W
ystawę pod taką nazwą możemy oglądać
do końca września w
„Galerii Studenckiej” Wałbrzyskiej
Wyższej Szkole Zarządzania i
Przedsiębiorczości (w budynku
przy ul. Wrocławskiej). Jej wernisaż
odbył się w połowie czerwca.
Wystawa prezentuje prace poplenerowe studentów Uniwersytetu
Trzeciego Wieku oraz klasy huma-
nistycznej z grafiką artystyczną IV
LO w Wałbrzychu. Składają się na
nią 64 prace wykonane technikami:
akrylową, pastelą olejną, rysunki
ołówkiem oraz linoryty. Wystawa jest połączeniem twórczości
plastycznej dwóch pokoleń i jednocześnie podsumowaniem zajęć
prowadzonych pod kierunkiem
Haliny Jasionowskiej – plastyka IV
LO i wykładowcy uczelni.
„Bliżej Biblii”
J
uż po raz trzeci szkolne zespoły z regionu wałbrzyskiego rywalizowały o nagrody
w przeglądzie teratralnym „Bliżej
Biblii”, któremu przyświecało
przesłanie: „Przyjrzyjcie się powołaniu waszemu”. Młodzi aktorzy występowali w Teatrze Lalki i
Aktora, był też poczęstunek przygotowany przez gospodarstwo
agroturystyczne „Austeria Krokus”. Spektakle oceniali: ks. Marek Gałuszka ze świdnickiej Kurii,
Wiesław Zalas z fundacji Nasze
Sudety (na zdjęciu z laureatami
przeglądu) oraz Artur Lenckowski, katecheta i pomysłodawca
imprezy. Wśród gimnazjów I
miejsce zajął spektakl „Patrzysz
na mnie” grupy z Dzierżoniowa.
Ze szkół ponadgimnazjalnych
najlepszy okazał się Zespół Szkół
nr 8 z Wałbrzycha (uczestniczący w przeglądzie od początku),
który pokazał przedstawienie
„Dokąd prowadzi droga. Dylematy współczesnego człowieka
oparte na historii o bogatym
młodzieńcu”. Po raz pierwszy na
przeglądzie pojawiła się młodzież
niepełnosprawna z Gimnazjum
Specjalnego przy Domu Pomocy
Społecznej w Ludwikowicach.
Imprezie patronował biskup
świdnicki Ignacy Dec, wsparła ją
także posłanka Izabela Mrzygłocka. Urząd Miejski dofinansował
przegląd kwotą 3 tysięcy zł.
aktorem Młodzieżowego Studia
Teatralnego „Czarna Sala”.
Zaśpiewał chór z Chin
C
i, którzy uczestniczyli w tym
koncercie, do dziś wspominają oryginalność i maestrię
chóru mieszanego „Guangya Higa
School of Guangzhou”, zdobywcy
wielu nagród i tytułów. Rzeczywiście, 80 chińskich chórzystów, w bar-
dzo różnym wieku i w różnorodnym
repertuarze, na scenie Filharmonii
Sudeckiej (współorganizatora koncertu) mogło zrobić duże wrażenie.
Chór wystąpił w Wałbrzychu głównie dzięki staraniu Stowarzyszeniu
Współpracy Polska – Wschód.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
strona 27
Kalejdoskop
W Galerii o. Pio
W
Galerii Słowa i Obrazu
im.o. Pio na wałbrzyskim Nowym Mieście
(ul. A. Asnyka 12 A przy kościele
pw. MBNP) można oglądać obrazy
Lucyny Wierzbickiej (na zdjęciu).
Wernisaż jej wystawy nazwanej ”Moje krajobrazy” odbył się
pod koniec maja. Wzbogacony
został wspaniałym recitalem młodych muzyków z Wałbrzyskiego
Towarzystwa Muzycznego im.
H. Wieniawskiego. Tradycyjnie,
Dzieciom ze świetlic środowiskowych
podczas wernisażu wystąpił Stanisław Białowąs, który zaprezentował własny poemat „Jak zawieje
wiatr od Śnieżki - czyli uśmiech
Boguszowa”. Wszystkie
te atrakcyjne zdarzenia
poprzedziło
jeszcze
jedno – występ zespołu
„Sholem” z muzyką
klezmerską. Prezentacja
ta odbyła się w ramach
Wałbrzyskich Spotkań
Muzycznych.
Było to wyjątkowe
wydarzenie ze względu
na wizytę w kościele starszych
braci i sióstr w wierze oraz przypadającą wówczas piątą rocznicę działalności Galerii. Swoje
funkcjonowanie zawdzięcza ona
przede wszystkim otwartości ks.
prałata Kazimierza Marchaja i jego
zrozumieniu potrzeb duchowych
mieszkańców.
T
eatr Lalki i Aktora w czerwcu zaprosił dzieci z wałbrzyskich świetlic środowiskowych na spektakl. Pokazał
im „Baśń o Rycerzu bez
Konia”. Na następne bezpłatne spektakle Teatr
zaprosi dzieci w okresie
jesienno – zimowym.
Było to możliwe
dzięki pozyskaniu dotacji
z miasta na realizację
zadania z zakresu profilaktyki i rozwiązywania
Podzamczanie bawili się
N
a początku czerwca odbył
się w tej wałbrzyskiej
dzielnicy wielki festyn w
ramach obchodów Dni Podzamcza.
Na estradzie prezentowane były
Aktywizacja Szczawienka
W
siedzibie Rady Wspólnoty Samorządowej
“Szczawienko” rozpoczął się cykl zajęć dla dzieci,
młodzieży i dorosłych. Do końca
wakacji odbywać się będą spotkania o tematyce profilaktyczno
– edukacyjnej przygotowane
przez Miejski Ośrodek Pomocy
Społecznej, zajęcia realizowane
przez “Bibliotekę pod Atlantami”
oraz zajęcia, na które zaprasza
WOK. Ma tam też powstać punkt
biblioteczny. W tej dzielnicy od
1996 r. nie ma filii Powiatowej i
Miejskiej Biblioteki Publicznej.
opracowanie Kalejdoskopu - Barbara Szeligowska
występy muzyczne oraz artystyczne
dzieci i młodzieży z podzamczańskich szkół i przedszkoli (na zdjęciu).
„Skrzydlate Piosenki” dla mam
Ogromnym powodzeniem cieszyły się XIII Dolnośląskie Prezentacje
Wokalne Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej, podobnie jak ich koncert
galowy, który odbył się w 26 maja sali
Filharmonii Sudeckiej.
Z sukcesem wystąpiło 15 niepełnosprawnych wykonawców – laureatów krajowych festiwali i przeglądów
piosenki. Wspaniale też został przyjęty
35- osobowy Wałbrzych Gospel Chór,
śpiewający ponownie pod dyrekcją
Agnieszki Krauz z Krakowa – spontanicznie powstała w ubiegłym roku
grupa śpiewacza, która i obecnie
przyciągnęła kolejnych uczestników.
Nie zabrakło, znanego dobrze, zespołu
„Symbollika” złożonego z muzyków z
najwyższej półki.
Duże wrażenie zrobił też sposób
prezentacji niepełnosprawnych wykonawców. Aktorzy naszych „Lalek”
strona 28
– Małgorzata Olkowska, Anna Golonka, Marlena Suder i Jerzy Gronowski
- uczynili to odczytując odpowiednie
fragmenty nowo wydanej książki J.
Jerzego Karmińskiego „Wyśpiewam
jak potrafię”. W tym roku Prezentacje
miały po raz pierwszy dwóch współgospodarzy sceny. Obok J. Jerzego
Karmińskiego (jednocześnie reżysera
całości), w tej roli wystąpił wałbrzyszanin, Krzysztof Orzechowski, dotąd
tylko piosenkarz.
Powiedział on – Oby takich przedsięwzięć było więcej. Dzięki Prezentacjom mogłem sprawdzić siebie. Było
to dla mnie spełnienie marzeń. Moje
hobby – śpiewanie przerwała choroba.
Teraz mogłem do niego wrócić. Takie
imprezy są dla nas, osób niepełnosprawnych, bardzo ważne – możemy się
pokazać, oderwać od trudnej rzeczywistości, wejść na inną drogę. W związku
problemów alkoholowych pn. „Teatr
Lalki i Aktora – dzieciom z rodzin
problemowych”.
z tym, że zaśpiewałem piosenkę zespołu
„Raz, dwa, trzy” spotkała mnie dodatkowo miła niespodzianka. Zostałem
zaproszony przez starostę Augustyna
Skrętkowicza na koncert tej grupy, a
w następnym dniu wszyscy odwiedzili
mnie w pracy – wałbrzystkim PCPR.
Tych zdarzeń „po raz pierwszy”
było więcej. Dotyczy to także wyróżnienia najdłużej występujących
uczestników Dolnośląskich Prezentacji oraz szczególnie zaangażowanych
wolontariuszy ośmioma drewnianymi płaskorzeźbami z logo tych
spotkań ofiarowanych przez Adama
Dziemieszanka z Boguszowa – Gorc.
Po raz pierwszy też koncert został dedykowany mamom, z okazji
Dnia Matki. Im właśnie poświęcona
była specjalna jego część. Wówczas
to piosenkę Fogga o matce zaśpiewał
aktor, Jerzy Gronowski, wystąpił Teatr
W różnych miejscach osiedla odbyły
się imprezy sportowo – rekreacyjne.
O zainteresowaniu mieszkańców
świadczył ich liczny udział w zabawach, konkursach i zawodach. Festyn zakończył wieczorny
koncert Eweliny Flinty z
zespołem.
Dzięki Ośrodkowi
Społeczno – Kulturalnemu SM “Podzamcze”
dzieci i młodzież nie będą
się też nudzić podczas
wakacji. Przygotował on
dla najmłodszych mieszkańców propozycje zajęć
sportowo – rekreacyjnych, komputerowych, wycieczek
rowerowych i autokarowych oraz
wiele innych atrakcji.
Wyobraźni z warsztatów terapii zajęciowej wałbrzyskiego Koła Polskiego
Stowarzyszenia na Rzecz Osób z
Upośledzeniem Umysłowym, zaprezentowały się „Fasolki Wszystkich
Smaków Wujka Jerzego” ze SP nr 6 w
Wałbrzychu.
Ten szczególny koncert poprzedziło spotkanie matek osób niepełnosprawnych oraz z rodzin zastępczych
ze starostą Augustynem Skrętkowiczem i prezydentem Piotrem Kruczkowskim. Wszystkie otrzymały listy
gratulacyjne i książki „Wyśpiewam
jak potrafię”
Organizatorem XIII Dolnośląskich Prezentacji Wokalnych Dzieci i
Młodzieży Niepełnosprawnej w Wałbrzychu było Stowarzyszenie MOTYL
na Rzecz Integracji i Aktywności Artystycznej Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej, współorganizatorami – Teatr
Lalki i Aktora, Filharmonia Sudecka i
Wałbrzyski Ośrodek Kultury.
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Przewałkowali nas!
Gromki śmiech i rzęsiste brawa towarzyszyły - jak zwykle zresztą
- występom zespołów kabaretowych na tegorocznej dziewiątej już
„Przewałce”. Imprezie po raz drugi udzielił gościny hotel „Maria”.
W tym roku organizatorzy przenieśli widownię w głęboki socjalizm. Wjeżdżających witał milicjant w przecudnej urody kasku z
napisem „MO”, stojący przy równie urodziwym fiacie 125 p - ówczesnym krążowniku polskich szos, a przed wejściem na salę legendarny
robotnik w kufajce i
„uszatce”, oparty o łopatę. Doskonałej zabawy
dostarczyły
widowni
występy
zarówno
grup
konkursowych,
jak i gwiazd polskiego
kabaretu:
Andrzeja
Grabowskiego, „Konia
Polskiego” oraz ubie-
głorocznego zwycięzcy
- „Kabaretu Młodych
Panów”. W szranki
stanęło sześć zespołów: „Hlynur”, „Cegła”,
„Chwilowo Kaloryfer”,
„Czesław Jakubiec Tenor”, „Stado Umtata”
i „Czesuaf ”. Werdykt
jury - jednogłośnie
Czesuaf - okazał się zgodny ze zdaniem oganizatorów.Widzom najbardziej spodobał się „Czesław Jakubiec Tenor”, dziennikarze nagrodzili
„Cegłę”. Strzałem w dziesiątkę okazało się powierzenie prowadzena
imprezy Arturowi Andrusowi.
K. Orzechowski
Od góry: śpiewał Wałbrzych Gospel
Chór, aktor J. Gronowski prezentował
A. Tarnawę, wystąpiły „Fasolki...”
z SP nr 6
Wałbrzyski Informator Kulturalny 2007/7-8
Maja Nowicka
- zdobywczyni Grand
Prix (z lewej).
Wielki festiwal
małych artystów
Niezwykle ciepło została przyjęta przez publiczność pierwsza
edycja Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Dziecięcej. Jego organizatorzy to Filharmonia Sudecka oraz Teatr Laki i Aktora. Dyrektorzy obu instytucji już zapowiadają kontynuację, w czym wspiera ich
Urząd Miejski mocno zainteresowany tym projektem. Źródłem sukcesu był najpewniej nie tylko pomysł, ale i bardzo poważne potraktowanie jej i przez wykonawców i realizatorów. Fakt, że małym artystom
akompaniował
profesjonalny
bigband złożony
z filharmoników,
mówi sam za
siebie.
Dzieci
miały do dyspozycji scenę, pełne
nagłośnienie,
różnokolorowe
oświetlenie
i
w c z e ś n i e j s z e Otwarcie Festiwalu - od prawej: wicemarszałek
próby.
Mali województwa T. Drab, dyrektor D. Mikulski i
prezydent P. Kruczkowski
piosenkarze też
stanęli na wysokości zadania.
Spośród dwunastu uczestników koncertu finałowego (wynik
wcześniejszych eliminacji) wybrano laureatów. Zdobywczynią
Grand Prix i nagrody prezydenta Piotra Kruczkowskiego została
Maja Nowicka (II kl. SP nr 37), która wykonała „Laleczkę z saskiej
porcelany”. W kategorii dzieci młodszych zwyciężyła Julia Jakacka,
starszych - Anna Rudewicz, która dostała też nagrodę publiczności.
Miejsca medalowe przypadły także: Maciejowi Zielińskiemu, Natalii
Owcarz, Malwinie Galarze i Justynie Kuśnierskiej. Nagrodę Fundacji
Rozwoju Filharmonii Sudeckiej otrzymała Sylwia Radzka, a sekcja
smyczkowa bigbandu wyróżniła Natalię Futymę, najmłodszą uczestniczkę konkursu.
Nagrodami dla wyróżnionych był wartościowy sprzęt muzyczny. Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy i upominki, mogli tez
spędzić kilka miłych chwil racząc się owocami i słodyczami podczas
przerwy.
Wszyscy
wykonawcy
Festiwalu z
prezydentem
P. Kruczkowski
u do sali
u Uśmiech
er
rd
O
a Serce
ia
n
a
ość nad
ła Fundacj
Na uroczyst Zamku Książ zaprosi
ady
n
a
K
z
na
iegler
Maksymilia
Elizabeth K
:
o
g
ły
a
m
zy
i BWA. Otr
z Sycylii.
ti di Mauro
n
o
C
a
en
Ir
i
Lutosław
ski String
Quartet w
w Ratusz
ystępem
u zainaug
urował cy
promując
kl koncer
ych Festiw
tów
al im. Ksi
ężnej Dais
y.
go Teatru”
aniu “Trzecie
on
yk
w
w
e”
“Dramacie”.
je aktorski
wałbrzyskim
“Improwizac
w
ru
at
Te
go
łode
podczas Dni M
ili
rakcyjn
WA uat yginalny
B
w
”
ń
r
li o
baś
o moja z Ptak pokaza ałkami”.
wy “Ot
r
p
a
o
t
a
g
s
z
e
y
z
z
w
r
i
y
G
ynk
Autorz aż. Mariola i
dziewcz
ia
n
e
is
z
n
r
r
jej we
ki “Ma
l autors
spektak
Na I W
ałb
Birofilió rzyskiej Górn
icz
w
kufli pr można było zo ej Giełdzie
zygotow
baczyć
wystaw
an
Przemy
ę
słu i Tec ą przez Muze
um
hniki.

Podobne dokumenty

Document 498995

Document 498995 Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski - dział muzyczny, Paweł W. Jach -...

Bardziej szczegółowo

Document 316204

Document 316204 i Festiwal Piosenki Dziecięcej w WOK.

Bardziej szczegółowo

Teatr Lalki i Aktora

Teatr Lalki i Aktora Wydawca: Drukarnia „Poldruk” sc Ze środków Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu Kolegium redakcyjne: redaktor naczelny: Elżbieta Maria Kokowska (tel. 0601786530) - dział teatralny, Aleksander Czajkowski ...

Bardziej szczegółowo

na otwarcie

na otwarcie „Krzysztof ” S.A., Zrzeszenie Prywatnego Handlu i Usług, Cech Rzemiosł Różnych i Małej Przedsiębiorczości, Zakłady Koksownicze „Wałbrzych” S.A., Polskie Towarzystwo Opieki Paliatywnej Oddział w

Bardziej szczegółowo