Biblioteka pozywa do sądu czytelników zalegających z

Transkrypt

Biblioteka pozywa do sądu czytelników zalegających z
Dzisiaj u nas: Parafia Narodzenia NMP przygotowuje się do jubileuszu. Jakiego? Str. 25
Czwartek, 10 listopada 2016
Nr 45 (1316), wydanie M
www.belchatow.naszemiasto.pl
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
BEŁCHATÓW
NASI MILUSIŃSCY
W
I
A
D
O
M
O
Ś
C
I
D
N
I
A
Dziś kolejne
maluchy w
naszej galerii
Czy Kleszczów i
Szczerców stracą
miliony? Str. 13
Str. 14
Biblioteka
pozywa do
sądu
czytelników
zalegających
z książkami
b Prokuratura
Okręgowa w
Piotrkowie bada, czy
Bartłomiej Misiewicz
składał korupcyjną
ofertę radnym PO
w Bełchatowie
STR. 4-5
a STR. 3
Obwodnica
Bełchatowa
jest gotowa.
Kiedy nią
pojedziemy?
CO OBIECAŁ
MISIEWICZ?
Ilu górników
będzie
pracowało
w kopalni
Bełchatów
w 2020
roku? Trwają
rozmowy
a STR. 12
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
a STR. 5
Kto chciał otruć Ruchlę
Bęczkowską? Dziś specjalny
dodatek „Wczoraj i dziś”
a STR. 15-18
20 tys. zł odszkodowania ma dostać
mieszkaniec gm. Rusiec, który został niesłusznie aresztowany na 3 miesiące
a STR. 6
Mieszkaniec
Bełchatowa
naciągał ludzi
w internecie.
Jest wyrok
a STR. 7
Alicja i Jan
Majda pszczoły, to
ich wielka
pasja
a STR. 29
1,2
Nasze podwórko
Maciej
Wiśniewski
miliarda złotych wyniósł zysk netto dla akcjonariuszy Polskiej Grupy Energetycznej za trzy kwartały 2016
roku. Grupa PGE opublikowała właśnie wyniki operacyjne i finansowe za dziewięć miesięcy tego roku.
Skonsolidowany zysk operacyjny koncernu był niższy o 23 proc. w porównaniu do 2015 roku. Co wynika m.in.
z niższej dyspozycyjności bloków energetycznych opalanych węglem brunatnym. Nakłady na inwestycje w 3
kwartałach 2016 r. wyniosły 5,7 mld zł i były o 4 proc. niższe niż przed rokiem.
Na własne oczy
Wszystkich
polityków
do prokuratora
FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI
D
ecyzja o wszczęciu
śledztwa ws. spotkania
w starostwie nie dziwi,
bo skoro śledczy mieli już donos, to musieli coś z nim zrobić.
Inaczej opozycja by grzmiała,
że podległa Ziobrze prokuratura zamiata sprawę pod dywan.
Ale ta sprawa jest z natury idiotyczna, bo na czym polega polityka, jak nie na kupczeniu stołkami? O to przecież w tej grze
chodzi, że jak „wy nam zrobicie
dobrze, to my wam jeszcze lepiej”! Proste. Tak było u starożytnych Greków, Rzymian
i przez całe dzieje. Jeśli by więc
stawiać kogoś przed prokuratorem, to wszystkich polityków
bez wyjątku. Piotrków sprawę
pewnie umorzy, ale szum się
zrobił, bo może właśnie o rozgłos i ponowne podgrzanie
sprawy chodziło? Poza tym
przecież wiemy, że na spotkaniu w starostwie rozmawiali
nie o stołkach, a o pogodzie...
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
Z DRUGIEJ STRONY
Wioletta BąkKempa
która do tej pory pełniła
funkcję rzecznika prasowego
Urzędu Gminy Bełchatów,
będzie teraz odpowiadała
za politykę informacyjną
radomszczańskiego starostwa. Jej zadaniem będzie
także kreowanie polityki informacyjnej tego powiatu.
Na stanowisku rzecznika prasowego bełchatowskiego
urzędu gminy, Wioletta Bąk Kempa pracowała przez
ostatnie półtora roku. Kto
zajmie jej miejsce jeszcze nie
wiadomo.
b Niezwykłe widowisko łączące w sobie konwencje pantomimy, tańca i akrobatyki mogli obejrzeć
bełchatowianie podczas spektaklu „Hydrokosmos”, który zaprezentowano w sali teatralnowidowiskowej MCK PGE Giganty Mocy. GREG
EMD
Krótka piłka z...
Komentarze internautów z belchatow.naszemiasto.pl
ADRES REDAKCJI
97-400 Bełchatów
ul. 19 stycznia 15,
97-300 Piotrków
Trybunalski, ul. Słowackiego 16
e-mail: [email protected]
[email protected],
REDAKTOR NACZELNY
POLSKA DZIENNIK ŁÓDZKI
FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI
Marcinem Plisieckim
z bełchatowskiej
jednostki Strzelca
Dla was Strzelców, 11 listopada, to
wyjątkowe święto.
Wyjątkowe, z uwagi na historię, a także dlatego, iż co roku
robimy jeden, głośny nabór
do naszych szeregów, który
trwa od września do listopada.
To okres szkoleniowy, podstaw, które Strzelec powinien
znać. Kończy się on uroczystym ślubowaniem właśnie 11
listopada, w rocznicę odzyskania niepodległości. Jest to chyba jedna z najlepszych dat
do takiego przyrzeczenia.
Dużo macie chętnych?
Co roku jest to około dwudziestu osób. Około trzydzieści
procent to dziewczęta. Widzimy tendencję, szerszego zainteresowania właśnie kobiet,
niż chłopaków. Skończyły się
też już czasy, że przychodzili
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
02//tygodnik
do nas młodzi ludzie stricte
z terenu Bełchatowa. Teraz to
co najmniej powiat
bełchatowski, ale mamy i osoby z okolic Sieradza, więc mamy zasięg wojewódzki. W tym
roku przysięgę złożą 22 osoby.
Z zapałem jest różnie. Średnio
w okresie półtorarocznym,
z tych, którzy złożyli przysięgę
zostaje mniej niż połowa.
Oprócz naboru, co jakiś czas
Robert Sakowski, 42 66-59-100
SZEF REDAKCJI LOKALNEJ,
REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY
Magdalena Buchalska-Frysz,
tel. 44 633 12 22.
ZESPÓŁ: Ewa Drzazga, Grzegorz
Maliszewski, Maciej Wiśniewski, tel. 44
633 12 22.
Współpraca: Łukasz Cichuta
zdarzają się osoby starsze niż
nasz podstawowy narybek,
czyli około 16-letnie. Niechętnie jednak przyjmujemy starszych. Wolimy wcześniej wykształcić młodego człowieka,
bo zanim dopuścimy go
do strzelania z broni bojowej,
czy innych, bardziej niebezpiecznych ćwiczeń, to wolelibyśmy taką osobę wcześniej
ukształtować, by wiedzieć,
na co ją stać. Jesteśmy jednostką wychowawczą, nie skupiamy się tylko na szkoleniu.
Dzisiaj widać wzrost nastrojów
nacjonalistycznych wśród młodzieży. Zgłaszają się tacy do was?
My owszem, nazywamy siebie
patriotami, ale nie nacjonalistami. Oczywiście mamy pojedyncze przypadki osób, które
myślą, że patriotyzm polega
na odpalaniu rac na meczach.
Staramy się z tym walczyć metodami wychowawczymi.
Aą
ROZMAWIAŁ: MACIEJ WIŚNIEWSKI
Piotrków Tryb.
SZEF REDAKCJI LOKALNEJ,
REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY
Marek Obszarny, tel. 649-55-53
ZESPÓŁ: Katarzyna Renkiel, Aleksandra
Tyczyńska, tel. 44 649 55 53, Karolina
Wojna, tel. 44 649 55 53, Dariusz
Śmigielski. Współpraca: Paweł Larecki
BIURO OGŁOSZEŃ
Bełchatów Paulina Pęcak, Aneta
Filia WORD
w Bełchatowie?
Starostwo chce o to
powalczyć
Chcecie tego w Bełchatowie? ” LEŚ „
Nie wyrażam zgody! Nie życzę sobie
jeszcze bardziej zapchanych i tak już
mało przepustowych bełchatowskich
ulic” TRĄBNICK ”fajnie jestem za.”
Prokuratura
sprawdza propozycję
Bartłomieja
Misiewicza
O stworzenie w Bełchatowie
ośrodka, w którym można będzie zdać egzamin na prawo jazdy, chce się starać starostwo. Urząd
Marszałkowski musiałby się zgodzić
na stworzenie w tym mieście filii piotrkowskiego WORD. Pomysł, by rozeznać szanse na opcję z ośrodkiem egzaminacyjnym w Bełchatowie, rzucił
na sesji rady powiatu radny Jacek
Zatorski.- Od stycznia filia WORD-u
będzie działać w Kutnie, czemu nie
miałaby powstać u nas? Trzecia część
osób zdających prawo jazdy w piotrkowskim WORD to mieszkańcy powiatu bełchatowskiego - mówił Jacek
Zatorski. Co na to internauci? „Nasze
miasto jest za małe do nauki jazdy, każdy będzie jeździł na pamięć’ co robi już
większość kierowców” BNN „Zobaczcie jak fatalnie jeździ się po Piotrkowie
Tryb.! Mnóstwo samochodów nauki
jazdy wszędzie blokuje płynną jazdę.
ROBERT75RADOMSKI@...
Prokuratura Okręgowa
w Piotrkowie wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja
Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. 30 sierpnia
w bełchatowskim starostwie
Misiewicz miał obiecywać dobrze
płatną pracę powiatowym radnym
Platformy Obywatelskiej, w zamian
za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty
bełchatowskiego. „Szkoda
Bełchatowa. Mamy czas za dwa lata
trzeba myśleć i patrzeć na kogo głosujemy. Dlaczego nasz bełchatowski PiS
różni się od tego w kraju? Tak będzie
zawsze bo przecież ten uśmiech
w oczach Pana Senatora jak to
Misiewicz się potknął jest bezcenny.
Tacy ludzie tylko ..... nic więcej. Tyle lat
i nic (...). CZAS NA ZMIANY
1.
Wawrzynkowska,
tel./fax 44 633 26 92
Piotrków Tryb. Bożena Biegarczyk,
Anna Buda, Agnieszka Lewandowska,
Piotr Lachman tel./fax 44 649 50 22.
PROJEKT GRAFICZNY
Tomasz Bocheński
WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o.,
Oddział w Łodzi,
Wojciech Gwoździk
nowym wicedyrektorem szpitala
2.
Wojciech Gwoździk, były prezes PEC, został nowym wicedyrektorem szpitala
w Bełchatowie. Ma sięgać po unijne
pieniądze. Zastąpił w szpitalu Grzegorza Siedleckiego, który został zwolniony dyscyplinarnie w końcu sierpnia,
wspólnie z kierowniczką sekcji inwestycji. „Bogate są te nasze szpitale skoro maja PO trzech zastępców. Szkoda
że pacjent tego nie odczuwa” NO TAK
„Bardziej profesjonalnej osoby w całym Bełchatatowie nie znajdziecie, tylko szkoda tej wiedzy na tak marnym
stanowisku. Ważniejszy był zamiejscowy zaprzęg”.
COSTAM
90-532 Łódź, ul. ks. Skorupki 17/19,
tel. 42 630 35 83
PREZES ODDZIAŁU W ŁODZI
Marcin Polak
PRENUMERATA
Ruch SA Łódź, 42 637 11 33;
Kolporter Łódź, 42 649 18 81;
Prenumerata z bezpłatną dostawą
gazety do domu 42 637 75 11, 42 630
3.
35 65 w. 166 oraz listonosze
e-wydanie: egazeta.dziennik.lodz.pl
ą - umieszczenie takich dwóch znaków
przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym
Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu
opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym
na stronie www.dzienniklodzki.pl/tresci i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu.
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
O TYM SIĘ MÓWI
tygodnik//03
Komornik zapuka do czytelnika
A Biblioteka w Bełchatowie wysyła pozwy wobec uchylających się od oddania książek i płacenia kary
A Czytelnicy rekordziści, którzy trzymają książki kilka lat, winni są placówce ponad tysiąc złotych
Bełchatów
Książki na przystankach
Żarty się skończyły. To koniec
pobłażania zapominalskim czytelnikom, którzy nie oddają
książek i do tej pory skutecznie
unikali płacenia kar naliczanych przez bełchatowską bibliotekę. Placówka wysyła pozwy sądowe do osób, które nie
reagowały na ostateczne wezwania do zapłaty kary i zwrotu
wypożyczonych książek. Dotychczas złożono 84 pozwy
do sądu, który wydał już około
70 nakazów zapłaty. Okazało
się to bardzo skuteczne, bo bibliotece już udało się odzyskać
część należności od czytelników.
– Prawie połowa dłużników
rozliczyła się po otrzymaniu nakazu zapłaty – mówi Magdalena Forusińska, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki
Publicznej w Bełchatowie.
Niestety sprawy czterdziestu czytelników, którzy przetrzymują książki po kilka lat
i ich kary sięgają ponad tysiąc
złotych, biblioteka była zmuszona skierować do komornika
sądowego.
Dyrekcja biblioteki podkreśla, że nie chce iść z czytelnikami „na wojnę”, ale musi dbać
o swój księgozbiór wykorzystując dostępne środki prawne.
Dotychczas
biblioteka złożyła
84 pozwy sądowe
o zapłatę wobec
swoich czytelników
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
A Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Bełchatowie
wspólnie z miastem propaguje książki na bełchatowskich
przystankach autobusowych
w ramach akcji „Czytam książki - Ale jazda!”. W marcu tego roku na przystankach zainstalowane zostały regały na książki
w kształcie litery „B”. Pomysłodawcy podkreślają, że w ten sposób Bełchatów chce wzorować
się na europejskich miastach,
gdzie panuje moda na tzw.
bookcrossing, co w dowolnym
tłumaczeniu oznacz „książko-krążenie”, czyli wymianę książek pomiędzy mieszkańcami. Na regałach znaleźć można książki dla
dorosłych, dla dzieci, a także poradniki i książki popularno-naukowe. Regały zainstalowano
m.in. na ul. Kościuszki, Dąbrowskiego, w Grocholicach oraz
na przystanku przy szpitalu.
GREG
b Magdalena Forusińska, dyrektor MiPBP w Bełchatowie zapewnia, że nie chce iść z czytelnikami „na wojnę” i po prostu dba o księgozbiór
Dyrektor Forusińska dodaje, że
z regulaminu biblioteki nie wynika obowiązek powiadamiania o zbliżającym się terminie
zwrotu, a jednak biblioteka to
robi. Wprowadzono również
nową usługę powiadamiania
sms-em lub mailem o zwrocie
przetrzymanych książek, co
przyniosło oczekiwany skutek
i w wielu przypadkach przyczyniło się do terminowego zwrotu materiałów bibliotecznych.
Czytelnicy po zalogowaniu się
na swoje konta biblioteczne
mogą też sami przedłużać terminy zwrotu książek on-line.
– Biblioteka dla użytkowników z naliczonymi wysokimi
karami idzie na rękę stosując
ugody, czyli rozkładając spłatę
na raty oraz umożliwiając przesunięcie terminu spłaty o kilka
miesięcy – mówi Magdalena
Forusińska. – Wiadomo, że zdarzają się nieprzewidziane, trudne okoliczności losowe, które
staramy się uwzględniać.
Warto zauważyć, że w porównaniu do innych bibliotek
w województwie, bełchatowska placówka stosuje „łagodne”
kary finansowe za przetrzymanie książek. Obecnie jest to 4 zł
za każde 30 dni po terminie.
Zdarzają się biblioteki, które liczą nawet 50 groszy za dobę, co
daje 15 zł za miesiąc.
– Takie działania mają mobilizować
użytkowników
do zwracania książek w terminie – mówi Magdalena Foru-
sińska. – Zwykle czytelnicy o książkach zapominają, np.
wyjeżdżając za granicę, pożyczając je komuś innemu lub
po prostu je gdzieś zawieruszą.
W takich sytuacjach trzeba reagować – dodaje.
Jak podkreśla, każda z osób
zapisujących się do bełchatowskiej biblioteki zapoznaje się
z jej regulaminem, który określa zasady i warunki korzystania z wypożyczalni i zobowiązuje się do jego przestrzegania,
potwierdzając ten fakt własnoręcznym podpisem.
– Z regulaminu jasno wynika, że za przetrzymanie książek
ponad termin określony w regulaminie należy zapłacić karę
pieniężną w wysokości zgodnej
z cennikiem – mówi Magdalena Forusińska. – Tego typu
działanie przyczynia się do dbałości o majątek biblioteki
i zwiększa poczucie odpowiedzialności za dobro narodowe,
jakim jest w tym przypadku
księgozbiór biblioteczny.
Średnio w skali miesiąca
bełchatowska biblioteka za pomocą sms-ów i e-maili wysyła
ponad... tysiąc powiadomień
o zwrot książki po wyznaczonym terminie. Jak podkreślają
pracownicy bełchatowskiej biblioteki, jeżeli po powyższych
powiadomieniach, użytkownicy nie zwrócą materiałów bibliotecznych, wysyłana jest korespondencja w formie upomnień oraz wezwań ostatecz-
nych. Przez pierwsze dziesięć
miesięcy tego roku biblioteka
w Bełchatowie wysłała 228
upomnień oraz 196 wezwań
ostatecznych, z czego około 40
proc. użytkowników rozliczyło
się z biblioteką.
Dyrekcja biblioteki podkreśla, że problem nieoddawanych
książek to zjawisko typowe nie
tylko w Bełchatowie.
– Należy zwrócić również
uwagę, że wszystkie biblioteki
borykają się z problemem niezwracania na czas wypożyczonych materiałów bibliotecznych, a co za tym idzie nakładania kar pieniężnych na nierzetelnych użytkowników –
mówi Magdalena Forusińska.
aą
Orkiestra Gminna „Suchcice
i Okolice” gra już od 15 lat. Na
urodzinowej imprezie muzycy
dali niezapomniany koncert.
Były też wspomnienia
Ewa Drzazga
[email protected]
Jubileuszowy koncert odbył się
w świetlicy wiejskiej Wadlewie.
Poprzedziła go msza św. w miejscowym kościele, a z okazji urodzinowej imprezy muzycy
w swoich charakterystycznych
czerwonych pelerynach przemaszerowali ulicami Wadlewa.
Jubileusz był okazją do przypomnienia historii tej formacji,
która powstała w 2001 roku,
a pierwszy koncert zagrała kilka
miesięcy później. Obecnie Orkiestra Gminna „Suchcice i Okolice”
działa w ramach struktur Gminnej Biblioteki Publicznej w Drużbicach. Urodzinowy koncert był
elementem projektu „Jubileuszowe muzykowanie - warsztaty muzyczne orkiestry dętej
„Suchcice i Okolice”, który
drużbicka biblioteka realizuje
wspólnie z Łódzkim Domem
Kultury. a ą
b Urodzinowy koncert muzycy z Orkiestry Gminnej „Suchcice
i Okolice” zagrali w świetlicy w Wadlewie
FOT. BIBLIOTEKA W DRUŻBICACH
Bełchatów
FOT. BIBLIOTEKA W DRUŻBICACH
„Suchcice i okolice” świętują 15 urodziny. Był tort i jubileuszowy koncert
b Jubileusz był okazją do gratulacji podziękowań dla tych, którzy
tę formację tworzyli, oraz dla osób, które obecnie nią kierują
Przysięga Strzelców,
grochówka i muzyczny
wieczór na 11 Listopada
Święto Niepodległości
Bełchatowskie obchody Święta
Niepodległości to w tym roku
m.in. przysięga nowych Strzelców, wieczornica patriotyczna
czy okolicznościowy bieg
Ewa Drzazga
[email protected]
PiS przegiął? Misiew
Jednym z elementów obchodów będzie także złożenie
kwiatów przed pomnikiem Polskiej Organizacji Wojskowej.
Z kolei na placu Wolności będzie na mieszkańców czekała
wojskowa grochówka, którą będzie się można poczęstować
podczas występu chóru „Promienie”.
Tego samego dnia w kościele pw. NMP Matki Kościoła i Św.
Barbary obędzie się Wieczornica Patriotyczna. Na wspólnym
śpiewaniu pieśni bełchatowianie spotkają się tam o godz. 18.
Natomiast jeszcze dziś,
o godz. 10, odbędzie się impreza tradycyjnie towarzysząca
obchodom Święta Niepodległości. To Bieg Niepodległości,
który startuje przy Muzeum Regionalnym. A ą
A O Bełchatowie znów mówi
cała Polska, bo to tu asystent
ministra miał składać ofertę,
którą teraz bada prokuratura
Polityka
Maciej Wiśniewski
[email protected]
FOT. EWA DRZAZGA
Uroczystości związane z 98.
rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości rozpocznie
msza św. w intencji Ojczyzny,
którą o godz. 10 w kościele pw.
Św. Stanisława Biskupa. Odprawi ją ks. bp. Adam Lepa. Po niej
odbędzie się Apel Poległych,
a nowi członkowie bełchatowskiego „Strzelca” publicznie
złożą przysięgę.
b Zgodnie z tradycją właśnie 11 listopada przysięgę składają nowi
członkowie bełchatowskiego „Strzelca”. Tak będzie też w tym roku
REKLAMA
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
TEMAT TYGODNIA
025919158
Czy Bartłomiej Misiewicz składał korupcyjną ofertę radnym
powiatowym Platformy Obywatelskiej? Czy handel stanowiskami to przestępstwo, czy zwyczajna polityka? I czy w ogóle
do jakichkolwiek propozycji
doszło? Na te pytania próbuje
odpowiedzieć Prokuratura
Okręgowa w Piotrkowie, która
wszczęła śledztwo w sprawie
spotkania, do którego doszło 30
sierpnia w bełchatowskim starostwie. Bartłomiej Misiewicz,
wówczas rzecznik w Ministerstwie Obrony Narodowej i szef
biura politycznego ministra Antoniego Macierewicza, w towarzystwie prezesa koncernu PGE
GiEK Sławomira Zawady miał
składać propozycję współpracy
radnym powiatowym PO. Za poparcie w głosowaniu nad
powołaniem nowego wicestarosty Misiewicz miał obiecywać
radnym PO pracę w koncernie.
Śledztwo, czy mistyfikacja?
Sprawa stała się głośna na całą
Polskę, gdy o spotkaniu w starostwie napisał Newsweek. To
właśnie po tej publikacji zawiadomienie do prokuratury złożyło dwóch posłów PO, Cezary
Tomczyk i Jan Grabiec. Wszczęcie śledztwa nic jeszcze nie
oznacza, to w zasadzie zabieg
proceduralny. Żeby wyjaśnić,
czy doszło do kupczenia stanowiskami, trzeba przesłuchać
świadków, a jak tłumaczy Sławomir Mamrot, rzecznik Prokuratury Okręgowej, można to zrobić tylko na etapie postępowania przygotowawczego, czyli
po wszczęciu śledztwa.
W tym tygodniu przesłuchano już większość uczestników
spotkania, w tym radnych PO. Prokurator pytał o spotkanie,
opowiedziałam, co wiem i na
tym koniec - mówi zdawkowo
Elżbieta Kudaj, radna PO, która
uczestniczyła w spotkaniu
z Misiewiczem. Od początku
radni PO nie chcą mówić o kulisach spotkania.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie,
której od kwietnia szefuje prokurator Magdalena Witko, powołana na to stanowisko przez
ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Prywatnie to żona Marcina Witko, prezydenta
Tomaszowa Maz. i byłego posła
PiS.
- Należy się uważnie przyglądać temu, w jaki sposób będzie
prowadzone to śledztwo - mówi Elżbieta Radziszewska, poseł
PO z Piotrkowa. Od razu bowiem po wszczęciu śledztwa
pojawiły się głosy, że przecież to
konflikt interesów, by sprawę
polityka PiS, prowadziła żona
polityka tej samej partii, który
podlega Antoniemu Macierewiczowi, pełnomocnikowi PiS
w okręgu piotrkowskim.
Misiewicz to przecież jego bliski
b Waldemar Wyczachowski i Grzegorz Gryczka razem na jednych uroczystoś
współpracownik. Zwłaszcza, że
sam szef MON wydał oświadczenie, w którym napisał, że jest
przekonany, iż śledztwo wykaże nieprawdziwość medialnych
oskarżeń i próbę zorganizowania politycznej nagonki na PiS
oraz na Misiewicza.
- Do spotkania, którego dotyczy śledztwo doszło w Bełchatowie, a tamtejsza prokuratura podlega Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie - tłumaczy
Sławomir Mamrot. - Śledztwa
szczególnie trudne, zawiłe, których waga znamionuje dużą
szkodliwość społeczną czynu
zwykle przejmuje wydział śledczy prokuratury okręgowej.
Po to te wydziały są, żeby takie,
trudne sprawy prowadzić - wyjaśnia, dodając, że szefowa piot-
rkowskich śledczych tego postępowania nie nadzoruje.
Zdaniem Elżbiety Radziszewskiej, przeniesienie
śledztwa do innej prokuratury
nic nie zmieni. - Dziś w Polsce
nie mamy niezależności prokuratury, PiS tę niezależność
zniósł, więc cała odpowiedzialność spada na prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę - podkreśla Elżbieta Radziszewska.
Poszło o wicestarostę
Wbrew intencjom inicjatorów
spotkania z 30 sierpnia, sprawa
stała się na tyle głośna, że
Misiewicz zapłacił za nią funkcją rzecznika MON. A spotkanie
przecież było niepozorne, zorganizowane naprędce, by szu-
Dwie wystawy w jednej
A Krzysztof Ciszewski i Paweł
Woszczyk, dwaj bełchatowscy
fotograficy, otworzyli wspólną
wystawę w Miejskim Centrum
Kultury.
„Cichy Świat” i „Świat Pawła”, to
w zasadzie dwie wystawy, choć połączone w jedną, przedstawiającą kilkadziesiąt zdjęć. To abstrakcyjne
obrazy, ukazujące wyobraźnię dwóch fotografików, o różnych
wrażliwościach, którzy swoje zdjęcia
postanowili zaprezentować razem,
bo łączy ich pasja fotograficzna
i wspólne z nią doświadczenia. Wystawę można oglądać na piętrze budynku MCK PGE Giganty Mocy.
MW
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
04//tygodnik
b Tylko różne kolory opraw zdjęć rozróżniają autorów prac. Jasne tło
mają zdjęcia Pawła Woszczyka, a ciemne Krzysztofa Ciszewskiego
b Wernisaż wystawy odbył się w miniony
wizje natury (Paweł Woszczyk), czy produ
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
TEMAT TYGODNIA
Obwodnica Bełchatowa
już gotowa, teraz czas
na „żmudne” odbiory
FOT. EWA DRZAZGA
ściach to rzadkość
kać poparcia dla powołania
na fotel wicestarosty osoby,
z obozu posła Dariusza Kubiaka.
Sam poseł podkreśla, że wbrew
temu co pisała prasa, nie chodziło o jego siostrę. Dorota Pędziwiatr kandydowała na to stanowisko w czerwcu, ale zabrakło
wówczas głosów. I nie ma ich dalej, a pat w powiecie wciąż trwa.
W maju Grzegorz Gryczka
został odwołany z funkcji wicestarosty. I na tym koniec, bo
w bełchatowskim PiS nie ma
zgody na powołanie jego następcy. Od pół roku więc lider Ziemi
Bełchatowskiej piastuje urząd
teoretycznie bez poparcia rady
powiatu. Sytuacja jest dziwna,
bo Gryczka bierze udział w posiedzeniach zarządu powiatu,
podpisuje decyzje i pobiera wy-
piątek. Zdjęcia prezentują abstrakcyjne
uktów użytkowych (Krzysztof Ciszewski)
nagrodzenie (ok. 7,6 tys. na rękę).
- Prawo nie przewiduje funkcji „pełniącego obowiązki” starosty - mówi Gryczka. - Sytuacja
jest niekomfortowa, ale ja pracuję normalnie, bo mam zobowiązania. Zarząd musi pracować, bo w powiecie jest wiele zadań do wykonania - podkreśla.
Teoretycznie taka sytuacja
może trwać do końca kadencji.
Nie bardzo wie też co z tym zrobić nadzór prawny wojewody,
który kontroluje samorządy. Trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - mówi jedynie
Michał Bogusiak z łódzkiego
urzędu wojewódzkiego.
Gryczka podkreśla, że po wyborach samorządowych w 2014
roku zawierał koalicję z szefem
PiS w powiecie bełchatowskim,
senatorem Wiesławem Dobkowskim i nigdy do jej zerwania
nie doszło. - Ja się nie trzymam
kurczowo stanowiska, tylko wykonuję zobowiązania koalicyjne, które zawarliśmy - podkreśla. - Umówiliśmy się na wspólną pracę na rzecz powiatu, przez
półtora roku ta współpraca układała się dobrze i z mojej strony
nie wydarzyło się nic, co rzutowałoby na możliwość jej kontynuacji.
Nieoficjalnie mówi się, że relacje między starostą i wicesta-
rostą zaczęły się psuć od momentu, kiedy sekretarzem powiatu została Elżbieta Naturalna, szefowa rady miejskiej
i stronniczka posła Kubiaka
w wewnętrznym sporze
bełchatowskiego PiS-u. Gryczka
m.in. miał być za bardzo eksponowany.
Faktycznie wicestarosta bywał na większości uroczystości
patriotycznych, czy imprez powiatowych. Zdecydowanie częściej niż starosta Waldemar
Wyczachowski.
- Ale ja przecież nie zabraniam staroście pełnić funkcji reprezentacyjnych. Trzymam się
z boku, gdy on jest obecny - podkreśla Gryczka.
Trudno nie odnieść wrażenia, że starosta mniej się udziela niż jego zastępca. Na 41 posiedzeń zarządu powiatu w tym roku (stan na 8 września) Waldemara Wyczachowskiego nie było na 15, Gryczki na pięciu. Do tego kilkakrotnie starosta tylko
podpisywał się na liście i wychodził z posiedzeń, które dalej prowadził Gryczka. Był też nieobecny na 8 z 13 tegorocznych posiedzeń komisji budżetu.
Sam Waldemar Wyczachowski komentować patowej sytuacji oficjalnie nie chce. Podkreśla,
że decyzja należy do władz partii i radnych powiatowych PiS.
Ręce umywa także Dariusz
Kubiak.
Sytuacja polityczna w lokalnym PiS może się zmienić po 20
listopada, kiedy to rządząca Polską partia wybierze swoich pełnomocników okręgowych.
Funkcję tę w Piotrkowie ma stracić minister Macierewicz. Głównymi
kandydatami
na
schedę po nim są posłowie Anna Milczanowska i Robert Telus.
Posłanka z Radomska blisko
współpracuje z Dariuszem
Kubiakiem. Oboje należeli też
do grupy Beaty Mateusiak–Pieluchy z Pajęczna, która była szefową łódzkich struktur PiS. Była, bo pod koniec października
prezes Jarosław Kaczyński
odwołał ją z funkcji. Okręgiem
rządzi już posłanka Joanna Kopcińska, która 20 listopada formalnie ma zostać zatwierdzona
przez partię.
Jak w nowym układzie wyglądać będzie pozycja senatora
Dobkowskiego, trudno na razie
powiedzieć. Są też tacy, którzy
podkreślają, że szybkie działania prokuratury i przesłuchania
uczestników sierpniowego spotkania nie są przypadkowe i mają związek z wewnętrznymi wyborami w PiS. Choć Sławomir
Mamrot kalendarza przesłuchań
nie zdradza, to z całą pewnością
jeszcze przed 20 listopada w prokuraturze stawią się i Dariusz
Kubiak i Anna Milczanowska,
a może i również sam Misiewicz.
Powiatowa sesja odbędzie się
natomiast 30 listopada. Być może po wewnętrznych wyborach
PiS znajdzie w końcu większość,
by powołać nowego wicestarostę. Mówi się, że mógłby to być
Miłosz Rudnicki, ale oficjalnie
kandydata wciąż nie ma. Niewykluczone jest też odwołanie samego Waldemara Wyczachowskiego. Ponoć senator ma
wystarczającą większość, która
czeka na zielone światło. A ą
FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI
FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI
wicz w prokuraturze
b Bartłomiej Misiewicz na przełomie sierpnia i września często
bywał w Bełchatowie. Czy próbował kupić radnych Platformy?
b Na węźle obwodnicy koło Helenowa wciąż jeszcze obowiązuje
zmiana organizacji ruchu. Kiedy kierowcy pojadą obwodnicą?
Bełchatów
Zakończyły się roboty drogowe na budowie obwodnicy
Bełchatowa. Jest szansa, że
kierowcy pojadą nowym tranzytem już w grudniu tego roku
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
Firma Budimex zakończyła roboty drogowe na budowanym
11-kilometrowym odcinku bełchatowskiej obwodnicy. W ostatnich dniach wykonawca inwestycji zajmował się już tylko nasadzeniami drzew i krzewów.
W październiku na obwodnicy
toczyły się prace przy poziomym i pionowym oznakowaniu
oraz wypełnianiu ekranów akustycznych. Przebudowano też
linię elektroenergetyczną 220 kV
na piątym kilometrze obwodnicy.
– Na chwilę obecną zakończyliśmy już wszystkie roboty
drogowe i rozpoczęły się odbiory inwestycji – mówi Szymon
Ziołkiewicz, dyrektor budowy
z firmy Budimex. – Trwają jedynie drobne prace kosmetyczne
związane z nasadzeniami.
Część obiektów zostało już
skontrolowanych przez Woje-
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
REKLAMA
b Krzysztof Ciszewski (z lewej) i Paweł Woszczyk fotografują od
lat i jak mówią, o fotografii przegadali już ze sobą długie godziny
b Zdjęcia można oglądać
w MCK PGE Giganty Mocy
tygodnik//05
wódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego, a pozostałe czekają
na odbiory. Na obwodnicy pojawiła się również komisja odbiorowa z Generalnej Dyrekcji Dróg
Krajowych i Autostrad w Łodzi,
która kontroluje obiekty mostowe. W najbliższych tygodniach
zaplanowano kontrole urzędników z GDDKiA z wydziału drogowego. W przyszłym tygodniu
rozpoczną się również przeglądy inwestycji prowadzone przez
straż pożarną oraz sanepid.
Wszystkie odbiory najprawdopodobniej potrwają jeszcze około miesiąca. Według zapowiedzi
drogowców, jest realna szansa,
że kierowcy obwodnicą pojadą
już grudniu.
Budowę obwodnicy rozpoczęto w kwietniu 2015 r. Droga
ma po dwa pasy ruchu w jednym kierunku i jeden w przeciwnym, naprzemiennie. Swój
początek ma na węźle w Helenowie, a kończy się w okolicach
Nowego Światu. Cała inwestycja, która będzie kosztować
w sumie 145,6 mln zł, według
umowy zawartej z GDDKiA oddana do użytku miała zostać dopiero w kwietniu 2017 r. Wygląda na to, że bełchatowska obwodnica będzie gotowa znacznie wcześniej. A
ą
016859339
62-latka z Łodzi dostała się
do mieszkania w bloku na os.
Dolnośląskim, wyjęła portfel
z kieszeni płaszcza i... wyszła
FOT. KPP BEŁCHATÓW
Kobieta odpowie
za kradzież portfela
Bełchatowscy policjanci zatrzymali 62letnią łodziankę podejrzewaną o kradzież
portfela z jednego
z mieszkań na 6 piętrze w bloku na os. Dolnośląskim. Kobieta wykorzystała nieuwagę domowników i to, że nie zamknęli drzwi
do mieszkania.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielne
popołudnie. W czasie kiedy domownicy jedli obiad, nagle zaczął ujadać ich
pies i nie reagował na uciszanie. Właściciel psa wyszedł do przedpokoju
sprawdzić, co się stało. Okazało się, że
drzwi mieszkania były uchylone,
a kurtki wiszące w korytarzu zostały
splądrowane. Bełchatowianin stwierdził, że z kieszeni jego kurtki skradziono portfel z pieniędzmi i dokumentami. Wybiegł na klatkę schodową, żeby
zatrzymać złodzieja. W windzie zjeżdżającej z wyższego piętra spotkał kobietę, której wcześniej nigdy nie widział. Nie potrafiła racjonalnie powiedzieć kogo odwiedziła. Kiedy pokrzywdzony na 11 piętrze znalazł swój
opróżniony portfel, od razu domyślił
się, że w windzie spotkał złodziejkę.
Dzwoniąc na policję wybiegł przed
blok w poszukiwaniu sprawczyni zauważył tę kobietę siedzącą na przystanku. Mężczyzna przekazał ją w ręce
policjantów. Notowana za podobne
przestępstwa 62-letnia łodzianka
usłyszała zarzut kradzieży. Policjanci
apelują o zamykanie mieszkań i nie
stwarzanie okazji złodziejom.
EMD
Areszt bez powodu
A W sumie 20 tys. zł ma dostać niesłusznie aresztowany mieszkaniec gminy Rusiec
Powiat bełchatowski
Ewa Drzazga
[email protected]
W ramach zadośćuczynienia 12
tys. zł, a tytułem odszkodowania jeszcze 8 tys. zł ma otrzymać mieszkaniec gminy Rusiec, który w areszcie spędził
trzy miesiące, choć w toku postępowania sądowego okazało
się, że w ogóle nie powinien był
tam trafiać. Wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. nie
jest jeszcze prawomocny.
Przemysław D. został aresztowany 18 kwietnia 2014 roku.
Tego samego dnia zatrzymano
także jego znajomego - Roberta K. Obu postawiono zarzut
zgwałcenia ze szczególnym
okrucieństwem 20-letniej mieszkanki gminy. Następnego
dnia Sąd Rejonowy w Bełchatowie zastosował wobec obu
mężczyzn trzymiesięczny
areszt tymczasowy.
Po upływie tych trzech miesięcy Przemysław D. wyszedł
na wolność. Sprawa, w której
był podejrzany do sądu trafiła
3
MIESIĄCE bez powodu spędził
w areszcie Przemysław D. Sąd
wycenił jego straty i cierpienia
na 20 tys. zł
Sprawdzają, jak utopił
się 54-letni mężczyzna
Gmina Kluki
Ciało 54-letniego mieszkańca
gminy Szczerców znaleziono
w wodach rzeki Stawki koło
Roździna. Śledczy sprawdzają, czy był to wypadek
Ewa Drzazga
[email protected]
Zwłoki mężczyzny zostały znalezione w wodach niewielkiej
rzeki Stawka, która przepływa
przez Roździn (gmina Kluki).
Okazało się, że martwy mężczyzna to 54-letni mieszkaniec
gminy Szczerców. Policjanci
pod nadzorem prokuratora
ustalają, w jaki sposób doszło
do śmierci mężczyzny.
Według dotychczasowych
us-taleń, 54-latek 1 listopada
opuścił swój dom. W godzinach
popołudniowych wsiadł na rower i pojechał do kolegi, który
Robert K. został skazany
mieszka w Roździnie. Przez kilka godzin wspólnie pili alkohol,
wreszcie około godziny 20 gość
miał zadeklarować, że kończy
imprezę i wraca do domu.
Choć jednak od kolegi wyszedł, to do domu już nie dotarł. Następnego dnia okazało
się, że jego rower nadal stoi
pod domem znajomego, ale
po 54-latku nie było śladu. Najbliżsi mężczyzny podejrzewali, że po prostu zatrzymał się
u kogoś znajomego z okolicy.
Niestety, ich przypuszczenia
były mylne - dwa dni później
zwłoki 54-latka zostały znalezione w rzece.
Decyzją prokuratora ciało
mężczyzny zostało zabezpieczone w bełchatowskim prosektorium. Przyczynę śmierci
pozwoli poznać sekcja zwłok.
Być może wówczas uda się
ustalić więcej szczegółów na temat tego zdarzenia. a
ą
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
W skrócie
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
NA SYGNALE
b Sędzia Jacek Gasiński: Doszło do niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania
na początku 2015 roku. Zarzuty wobec oskarżonych zmodyfikowano - na gwałt dokonany
wspólnie i w porozumieniu, ale
bez szczególnego okrucieństwa. Tyle, że D. przez cały czas
do winy się nie przyznawał.
Ostatecznie sąd uznał, że nie
ma dowodów na to, że zgwałcił
20 latkę. Przemysław D. został
ostatecznie uniewinniony
od stawianych mu zarzutów.
Tyle, że szkód, jakie wyrządziło mu bezprawne aresztowanie, nie dało się już cofnąć.
Przez zatrzymanie nie mógł
podjąć pracy - miał tam nieźle
zarabiać, szczególnie podczas
wyjazdów za granicę. A choć
po trzech miesiącach wyszedł
na wolność i pracodawca przy-
jął go na obiecane stanowisko,
to nie miał szans na delegacyjne wyjazdy - ze względu
na trwające postępowanie sądowe, w którym był oskarżony,
nie wolno mu było opuszczać
kraju.
Jednak straty materialne to
nie wszystko. Orzekający w tej
sprawie sędzia Jacek Gasiński
przyznał, że pozbawienie wolności wiązało się dla D. z bardzo
dużymi cierpieniami psychicznymi, można powiedzieć, iż
większymi niż „przeciętne”.
Związane było to m. in. z faktem, iż pierwszy raz trafił on
do zakładu karnego i to jako podejrzany o przestępstwo zgwałcenia, zaś powszechnie wiadomo, iż takie osoby często trak-
towane są przez innych osadzonych gorzej. Poza tym D. pochodził z małej miejscowości,
gdzie wszyscy się znali i choć
okazał się niewinny, to przylgnęła do niego opinia gwałciciela, spotykał się też z różnymi nieprzyjemnymi reakcjami.
Sąd uznał, że odszkodowanie za utracone zarobki powinno wynosić 8 tys. zł. Natomiast
kwota w granicach 4 tysięcy
złotych za każdy miesiąc pozbawienia wolności (czyli w sumie 12 tys. zł) spełnia, zdaniem
sądu, kryteria zadośćuczynienia, uwzględnia również charakter sprawy oraz okoliczności związane z osobą wnioskodawcy. a
ą
A Robert K. został aresztowany pod takim samym zarzutem, jak Przemysław D. Ostatecznie skazano go na 6 lat
pozbawienia wolności, choć z
innego paragrafu.
Robert K. został skazany za to,
że wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności
tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania
swoim postępowaniem, doprowadził ją do obcowania płciowego lub poddał innym czynnościom seksualnym. Za kratkami
ma spędzić sześć lat, ale na tym
nie koniec, bo do poszkodowanej nie może się zbliżać na odległość mniejszą niż 10 metrów,
ma też zakaz kontaktowania się
z nią przez 4 lata. Zgodnie z wyrokiem sądu, Robert K. miał także zapłacić swojej ofierze zadośćuczynienie w wysokości 50 tys.
zł. W maju 2016 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał w mocy
orzeczenie Sądu Okręgowego
w Piotrkowie Tryb., wydane
w sprawie K. 22-letnia obecnie
mieszkanka gminy Rusiec, która
była ofiarą Roberta K., odniosła
w wyniku jego działań obrażenia,
z których skutkami do tej pory
się zmaga, a biegli, którzy wypowiadali się w tej sprawie uznali,
że samo leczenie będzie miało
charakter długoterminowy.
Trzy auta zderzyły się Zatrzymali go za rozbój,
na ulicy Piłsudskiego gdy szedł po wypłatę
Bełchatów
Maciej Wiśniewski
[email protected]
Trzy samochody zderzyły się
w wypadku na skrzyżowaniu
ulic Piłsudskiego, Grota
Roweckiego i Bawełnianej. Nikomu nic się nie stało.
Prawdopodobnie wypadek
spowodowała 66-letnia kieru-
jąca fordem, która nie zatrzymała się przed skrzyżowaniem
wyjeżdżając z podporządkowanej ul. Grota Roweckiego. Uderzyła w jadącego Piłsudskiego
reanult lagunę. Siła uderzenia
zepchnęła jeszcze forda na stojącego na skrzyżowaniu
daewoo lanosa, którego kierowca chciał przepuścić renault, by skręcić w osiedle Żołnierzy POW. a
ą
Zelów/Rawa Mazowiecka
Podejrzany o rozbój na kobiecie 30-letni zelowianin został
zatrzymany na terenie powiatu rawskiego, gdy szedł odebrać zaległą wypłatę
Ewa Drzazga
[email protected]
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
06//tygodnik
b Wypadek spowodował utrudnienia w ruchu w tej części miasta.
Na szczęśćie nikt nie odniósł poważnych obrażeń
Policjanci z komisariatu w Zelowie zatrzymali 30-letniego
sprawcę rozboju, który ukrywał
się przed organami ścigania.
Wpadł, kiedy przyszedł do pracodawcy po zaległą wypłatę.
Teraz za rozbój grozi kara mu
nawet do 12 lat pozbawienia
wolności. Na razie w areszcie
spędzi najbliższe trzy miesiące.
30-latek poszukiwany był
za rozbój, którego dopuścił się
o północy 25 września w Zelowie na ulicy Piotrkowskiej.
Mężczyzna najpierw zadzwo-
nił do swojej znajomej i kazał
jej wyjść przed dom. Kiedy kobieta czekała przed posesją,
niespodziewanie ją zaatakował.
Wtedy upadła, a on skopał ją
i bił po twarzy i po całym ciele.
Wreszcie zabrał jej torebkę
z dokumentami, podręcznymi
przedmiotami i blisko 2 tysiącami złotych gotówki.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Niestety podejrzany jakby zapadł się
pod ziemię. Od chwili zdarzenia nie przebywał w miejscu zamieszkania, nie pojawił się też
w pracy. Mundurowi sprawdzali wszystkie sygnały, wreszcie
31 października 2016 roku policjanci z Zelowa we współpracy
z policjantami z Rawy Mazowieckiej zatrzymali 30-latka,
gdy szedł do pracodawcy po zaległą wypłatę. Mężczyzna był
już notowany przez policję
za podobne przestępstwa. Tym
razem odpowie za rozbój. a ą
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
WYDARZENIA
tygodnik//07
Zarabiał na lipnych aukcjach
A Na półtora roku więzienia został skazany bełchatowianin, który urządzał fałszywe aukcje internetowe
A Oszukał ponad 20 osób, którym „sprzedawał” nawigacje satelitarne, telefony, czy obiektywy
Bełchatów
Nawigację
satelitarną za 171 zł
udało się
„sprzedać” na aż
dwunastu aukcjach
b Są zdecydował, że internerowy oszust ma zwrócić pieniądze. W więzieniu spędzi 1,5 roku
rzeń. Najlepiej „schodziły” nawigacje satelitarne. Takie urządzenie w cenie 171 zł udało się
D. „sprzedać” aż dwanaście razy! Tylko że w jego wypadku
„sprzedać” znaczyło zakończyć
aukcje, zainkasować pieniądze
telitarne czy gramofon albo
wzmacniacz muzyczny. Ceny
przedmiotów, które można było od niego kupić były przeciętne - ani specjalnie atrakcyjne,
ani za wysokie. Ot, obmyślane
tak, żeby nie wzbudzać podej-
Gminna spółka poprawiała drogę
na jednej z ulic w Dobrzelowie
Gmina Bełchatów
Po kontroli RIO władze gminy
nakazały swojej spółce w ramach naprawy gwarancyjnej
poprawić drogę w Dobrzelowie. Co na to mieszkańcy?
Swój ciąg dalszy ma kontrowersyjna sprawa jeden z ulic w Dobrzelowie, w sprawie której donieśli mieszkańcy do prokuratury zarzucając urzędnikom poświadczenie nieprawdy w dokumentacji. Przypomnijmy, że
pod koniec września jeden
z mieszkańców dotarł do gminnej dokumentacji, z której wynikało ku jego zdumieniu, że
droga już została wyremontowana i dokonano jej odbioru. Co
innego twierdzili mieszkańcy,
którzy uważają, że zostali oszukani, a remont wykonany jest
tylko w dokumentacji. Mieszkańcy wytknęli również rozbieżności w zakresie przeprowadzonych robót. Ich zdaniem destrukt położono tylko na niewielkim fragmencie około 20 m
drogi, a nie tak, jak twierdził
urząd na blisko 200 m.
Kontrolę budzącej kontrowersje inwestycji przeprowadzi-
FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI
Grzegorz Maliszewski
g,[email protected]
b Waldemar Płomiński krytykuje
gminę za roboty w Dobrzelowie
ła już Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi.
– Kontrola wykazała, że są
rozbieżności pomiędzy liczbą
metrów kwadratowych wykonanej nawierzchni drogi w protokole i w rzeczywistości – mówi
Kamil Ładziak, wójt gminy
Bełchatów. – W trybie natychmiastowym, w ramach naprawy
gwarancyjnej poprawiono drogę tam. gdzie brakowało destruktu. Zobowiązałem się, aby
stan faktyczny był zgodny z tym,
co w protokole – dodaje.
Zakład Komunalny wykonał
naprawę gwarancyjną, która polegała na przedłużeniu drogi
o brakujące 30 metrów, na których wysypano destrukt.
– Z dokumentacji wynika, że
na całej długości zostanie ona
utwardzona. Należało to skorygować. Spółka musiała poprawić tę drogę, bo za to zapłaciliśmy – zaznacza wójt Ładziak. –
Pozostałe inwestycje , które zostały skontrolowane nie wykazały żadnych nieprawidłowości.
Z prac gwarancyjnych zadowoleni nie są mieszkańcy.
– Gmina zrobiła nowy odcinek drogi biegnącej w łąki, o który nam nie chodziło – mówi Waldemar Płomiński, mieszkaniec
Dobrzelowa. – Na odcinku
w pobliżu naszych domów nic
nie było poprawiane, a o to przecież wnioskowaliśmy.
Zdaniem mieszkańca gmina
wysypała destrukt na dalszym
odcinku, przy którym nie ma
żadnych domostw. Uważa, że
wiele do życzenia pozostawia
wykonanie samej drogi.
– Nie zrobiono żadnej podbudowy pod drogę, bo nawieziono
trochę ziemi, na który wysypano destrukt – mówi Płomiński.
Aą
na konto, ale o wysłaniu towaru „zapomnieć”.
Najdroższym przedmiotem,
na jaki naciągnął internautów,
był gramofon. Ktoś zapłacił
za taki aparat 1350 zł. Poza tym
stawki za licytowane przedmio-
ty nie były zawrotne - z reguły
po kilkaset złotych.
Wpadł, gdy poszkodowani
o nieuczciwym sprzedającym
zawiadomili policję. Okazało
się, że organizator aukcji próbował być sprytny - posługiwał się
fikcyjnymi danymi osobowymi. Dla utrudnienia do wpłat
wskazywał numer konta, które
należało nie do niego, ale do jego wspólnika. Ów partner biznesowy za taki współudział
w lipnych aukcjach odpowiada
w odrębnym postępowaniu.
Jednak to Wiesław D. był
sprężyną wszystkich działań to on wymyślił cały plan, on
także przygotowywał aukcje.
Chodziło mu, jak jego postępo-
BEŁCHATÓW
Przedszkolaki
świętowały
Święto Niepodległości uczciły
dzieci z Przedszkola Samorządowego nr 7. Na uroczystość
zaprosiły przedstawicieli władz
miasta i duchownych. Odśpiewano hymn państwowy oraz
Rotę. Jak mówi Urszula Wilk,
dyrektor placówki, poprzez organizowanie uroczystości narodowych dzieci uczą się patriotyzmu i kształtują pozytywne
postawy wobec ojczyzny. Dzieci posiadają naprawdę szeroką wiedzę na temat swojego
miasta i kraju - dodaje. MBF
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
Przedsiębiorczy mieszkaniec
powiatu
bełchatowskiego
w ciągu zaledwie jedenastu dni
zdążył na lipnych aukcjach
internetowych „sprzedać”
w sumie 26 przedmiotów i zainkasować za nie ponad 6 tysięcy złotych. Nie byłoby w tym
nic złego, gdyby nie fakt, że żaden z jego kontrahentów nigdy
nie zobaczył na oczy przedmiotu, który kupił. Nie miał też
szans na odzyskanie pieniędzy,
które już za zakup zapłacił. Bo
organizator akcji nie był naiwny - żadnych opcji „za pobraniem” u niego nie było. Bo, z założenia, do tego „pobrania” nigdy nie miało dojść.
Wiesław D. wystawiał najróżniejszy asortyment - od telefonów komórkowych, przez
rowery, obiektywy do aparatów
fotograficznych, nawigacje sa-
FOT. ARCHIWUM POLSKA PRESS
Ewa Drzazga
[email protected]
wanie ocenili sędziowie, o to,
by jak najszybciej popełnić jak
największą liczbę oszustw.
A cały proceder traktował jak
dobre źródło dochodu.
W łamaniu prawa miał już
zresztą doświadczenie - wcześniej był karany m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu,
spędził nawet 10 miesięcy
w więzieniu. Karę odbywał
na tyle niedawno, że trzeba było uznać, iż działał w warunkach recydywy. Sąd Rejonowy
w Bełchatowie, a po nim Sąd
Okręgowy w Piotrkowie Tryb.
uznał, że jedynie kara bezwzględnego pozbawienia wolności może skorygować życiową
postawę D. Zgodnie z prawomocnym już wyrokiem, ma on
spędzić w więzieniu osiemnaście miesięcy.
Sąd zobowiązał go także
do naprawienia szkody - ma
zwrócić pieniądze osobom,
które na organizowanych przez
siebie aukcjach oszukał. W sumie jest to kwota przekraczająca 6 tys. zł. a ą
Kolejne alejki wzdłuż Rakówki
Bełchatów
Nowe ławeczki, alejki spacerowe czy ścieżki zdrowia zyskają tereny w pobliżu
Rakówki w okolicach ulic
Owocowej i Kasztanowej
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
Magistrat ogłosił przetarg na realizację dziesiątego etapu zagospodarowania „Doliny Rzeki
Rakówki” w rejonie osiedla
Binków. Tereny wzdłuż rzeki
biegnącej w okolicach ulic
Kasztanowej i Owocowej zostaną uporządkowane i zyskają
zupełnie nowy wygląd. Powstaną tam również alejki spacerowe, teren zostanie wyposażony w elementy małej architektury, m.in. ławki, kosze
na śmieci czy stojaki na rowery.
Zbudowana zostanie także
ścieżka zdrowia, która wyposażona będzie w urządzenia
do ćwiczeń, m.in. podwójny
drążek, słupki do przeskoków,
drabinkę czy poręcz do pompek. Cały planowany odcinek
wzdłuż Rakówki zyska również
oświetlenie. Umocniona zosta-
nie linia brzegowa rzeki, przez
którą zostaną poprowadzone
dwie kładki. Zaplanowano także roboty odwadniające i budowlane oraz wzmacnianie zapór. Szacunkowy koszt całej inwestycji to ok. 526 tys. zł.
Ostatnie prace w okolicach
Rakówki w ramach ósmego
i dziewiątego etapu zagospodarowania terenu w pobliżu rzeki
trwały w latach 2011-2012.
Wówczas nowe alejki spacerowe, krzewy i ławeczki powstały w rejonie ulic Goetla i Armii
Krajowej w 2012 roku i ulicy Staszica w 2011 roku. a
ą
08//tygodnik
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
IMPREZOWO
Kto komu pisany, kiedy ślub? Wiedział
to każdy, kto wróżył sobie w andrzejki
Zwyczaje andrzejkowe
Ewa Drzazga
[email protected]
Czy panna w tym roku znajdzie
męża? Z której strony świata
przybędzie jej ukochany? Kogo
spotka w życiu coś słodkiego,
a komu będzie szło jak po grudzie? Nasi dziadkowie nie musieli dzwonić do wróżki, żeby
poznać odpowiedzi na te pytania. Wystarczyło spotkać się
w wigilię św. Andrzeja.
REKLAMA
Andrzejki, to wieczór
wróżb, które odprawia się
w wigilię św. Andrzeja, czyli
w nocy z 29 na 30 listopada.
Dlaczego akurat wówczas? Geneza nie jest do końca jasna, ale
faktem pozostaje, że andrzejki
wypadają zawsze pod koniec
okresu poprzedzającego adwent, tym samym były więc
ostatnią przed adwentem okazją do urządzenia hucznej zabawy. Był to jednocześnie czas,
gdy na wsiach kończono coś, co
dziś nazwalibyśmy „kontraktami pracowniczymi” w gospo-
ARCHIWUM POLSKA PRESS
A Andrzejkowe wróżby to dziś już tylko zabawa, ale jeszcze nasi dziadkowie czy pradziadkowie
traktowali je absolutnie poważnie A Co i w jaki sposób można było sobie przepowiedzieć?
bDziś w andrzejki leje się wosk, kiedyś na potrzeby wróżenia lano
ołów. Nie był to jedyny sposób, by przepowiedzieć przyszłość
006879929
darstwach. Poza tym nie było
już prac polowych, a to także
sprzyjało urządzaniu zabaw.
- Dziś traktujemy andrzejkowe wróżby z przymrużeniem
oka, tymczasem nasi przodkowie podchodzili do nich zupełnie na serio - mówi Magdalena
Marciniak - Darda, etnograf
z Muzeum Regionalnego w Bełchatowie. W wigilię św. Andrzeja można było się dowiedzieć np. która dziewczyna
pierwsza wyjdzie za mąż. Panny układały w izbie kości (albo
kawałki mięsa). Wpuszczano
do niej psa. Ta dziewczyna, której kość schwycił najpierw,
pierwsza miała wyjść za mąż.
Z kolei nocne nasłuchiwanie tego, z której strony wsi szczekają psy, miało zdradzić, skąd
przybędzie ukochany. Gdy
w misce na wodzie puszczano
igiełki i one albo się spotkały,
albo nie, to również zdradzało,
czy para ma się ku sobie, czy też
nic z tego nie wyjdzie. - Popularne było także lanie roztopionego ołowiu, który z czasem
został zastąpiony przez wosk mówi etnograf. a ą
REKLAMA
006883746
OSP W LUDWIKOWIE
ZAPRASZA NA
BAL ANDRZEJKOWY
26 listopada 2016 roku
od godz. 20.00
aw
Gwara tuje y świet ą za awę z DJ Ada e ,
e u 3 da ia gorą e, zi e zakąski, kawa, her ata i soki
Koszt to
zł od pary!
Zapisy do listopada
roku
tel.: 606 142 613, 608 370 316
Bełchatów, ul. 19 Stycznia 15, tel. 44 633 26 92
Biuro czynne w godz. 8-16
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
IMPREZOWO
tygodnik//09
Andrzejki to czas zabawy
Bełchatów
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
Choć do balów andrzejkowych
zostały jeszcze ponad dwa tygodnie, to ci, którzy ociągają się
z wybraniem miejsca na zabawę, powinni się pospieszyć, bo
w tym roku imprezy z okazji
popularnych „andrzejek” cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem wśród bełchatowian.
– Razem ze znajomymi chodzę na „andrzejki” i nigdy nie
żałuję, bo zabawa w fajnym dobrym lokalu jest zupełnie inna
Podczas balów
andrzejkowych nie
zabraknie
tradycyjnych wróżb
m.in. lania wosku
niż tradycyjna domówka – mówi pani Ela z Bełchatowa.
W tym roku postanowiła
wybrać się do Restauracji „Kubuś”, bo jak mówi, w ubiegłych
latach było tam ciekawie i wesoło. W poprzednich latach były przebrane czarownice czy
„lanie wosku”. W tym roku
wstęp na dancing będzie kosztował 20 zł. W cenie biletu nie
ma posiłków, ani napojów.
Na miejscu każdy będzie mógł
sobie zamówić posiłki z restauracyjnego menu.
– Na pierwszy dzień miejsca
nam już się kończą, wolne mamy jeszcze miejsca na sobotę
–mówi Dawid Michałowski
z restauracji „Kubuś”. –
Na pewno postaramy się o jakieś niespodzianki dla gości
na dancingu.
Ciekawie będzie w Restauracji „Jan” w Bełchatowie,
gdzie zabawę poprowadzi
didżej, a o swoją przyszłość
każdy z uczestników imprezy
będzie mógł zapytać prawdziwej wróżki. Organizatorzy balu
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
A Podczas balów andrzejkowych w Bełchatowie i okolicach nie zabraknie licznych atrakcji
A Najczęściej będzie można pobawić się przy muzyce mechanicznej, na gości czekają także wróżby
b Podczas imprez andrzejkowych organizowanych w klubach i dyskotekach nie brakuje również
pomysłowych akcesoriów nawiązujących do wróżb czy czarownic
andrzejkowego w programie
zapewniają również niebanalne wróżby i tradycyjne lanie
wosku.
Blisko 250 osób będzie bawiło się na balu andrzejkowym
w Domu Weselnym „Przy Patykach”.
– Wszystkie miejsca mamy
już dawno zarezerwowane –
mówi Ilona Grabowska, manager lokalu. – W poprzednich la-
tach na uczestników zabawy
czekała wróżka, w tym roku postaramy się o coś nowego. Być
może będą to różnego typu
przepowiednie – dodaje.
Uczestnicy balu będą bawić
się w specjalnie przystrojonej
sali przy muzyce z didżejskiej
konsolety. Cena 110 zł za wstęp
na bal obejmuje m.in. 3 ciepłe
posiłki, zakąski i słodki bufet.
Potańczyć z okazji tegorocznych andrzejek będzie można
również klubie „Siedem Grzechów”, gdzie nie zabraknie też
tradycyjnych wróżb i innych
atrakcji.
Bale andrzejkowe organizowane będą także w mniejszych
miejscowościach m.in. w Ludwikowie.
– Pierwszy raz organizujemy
taką imprezę i jeszcze szczegółów nie planowaliśmy – mówi
Elżbieta Komicz, prezes OSP
Ludwików. – Na pewno będziemy chcieli wprowadzić jakieś
elementy związane z tradycją
andrzejkową – dodaje.a
ą
10//tygodnik
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
WYDARZENIA
Nadal nie ma chętnych do pracy
na oddziale dziecięcym
A Oddział pediatryczny w szpitalu na ul.
A Po godz. 18 i w weekendy oraz święta pediatra
Rakowskiej nadal nieczynny
dyżuruje w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym
Piotrków Trybunalski
Już drugi tydzień sale oddziału
chorób dziecięcych w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernia
w Piotrkowie stoją puste. Oddział „czasowo” zawiesił działalność - aż znajdą się specjalista
chorób dziecięcych, który poprowadzi oddział, a także lekarze, którzy podejmą tam pracę
nie tylko w formie dyżurów.
- Niestety, nadal nie udało nam
się znaleźć lekarza, który chciałby podjąć pracę na oddziale mówiła we wtorek Aneta Baranowska, zastępca dyrektora ds.
leczniczych w placówce. Zaprzecza jednak, że powodem braku
zainteresowania pracą w SSW są
zbyt słabe - w stosunku do oczekiwań - warunki finansowe dla
pediatrów.
- Myślę, że to nie jest kwestia
oferty finansowej, ale chęci
do pracy w szpitalu. Wielu pediatrów zatrudnionych jest w zakładach podstawowej opieki
zdrowotnej, praca w szpitalu ma
inny charakter. Nie chodzi tylko
o dyżury, ale o stałe
monitorowanie pracy oddziału,
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
Karolina Wojna
[email protected]
b Oddział dziecięcy został „czasowo” zamknięty z końcem października
stanu pacjentów, podawanie im
leków, kontakt z dzieckiem mówi doktor Baranowska zapewniając, że oferta finansowa
szpitala nie odbiega od warunków płac w ościennych placówkach. Ile może zaoferować pediatrom szpital? To już kwestia
indywidualnych negocjacji, dy-
rektor Baranowska przyznaje
tylko, że władze szpitala są
otwarte na różne formy zatrudnienia - może to być umowa
o pracę z dodatkowymi dyżurami, ale też kontrakt zobowiązujący lekarza do obecności na oddziale w wymiarze ok. 150-160
godzin miesięcznie. Stawka
za godzinę? Około 60-70 złotych
brutto. - Myślę, że nasze warunki są na tym samym, jeżeli nie
na wyższym nawet poziomie,
jak w okolicznych szpitalach podkreśla.
Jak na razie - i to od dawna chętnych do pracy na oddziale
nie ma. - Sytuacja jest dyna-
miczna - zapewnia Aneta Baranowska dodając, że szpital cały
czas ma nadzieję na szybkie rozwiązanie problemu.
Do tego czasu, codziennie w godzinach od 18 do 6 rano, a w weekendy i święta całodobowo rodzice z chorymi dziećmi wymagającymi pomocy pediatry mogą zgłaszać się na SOR. I zgłaszają się. - To są pojedyncze przypadki - mówi dyrektor Baranowska.
Oddział został zamknięty
z ostatnim dniem października.
Od 1 listopada pediatria w związku ze zmianami obejmującymi oba piotrkowskie
szpitale - miała przejść formalnie w struktury Powiatowego
Zespołu Opieki Zdrowotnej,
choć do czasu przygotowania
pomieszczeń w budynku
przy ul. Roosevelta, dzieci miały być przez 3 miesiące leczone
przy ul. Rakowskiej. Na razie
jednak żadnego przejęcia nie będzie - kadra oddziału pracująca
w SSW nie wyraziła zgody
na zmianę pracodawcy, a problem ze znalezieniem nowych lekarzy - specjalistów II stopnia
z pediatrii, chcących pracować
na stałe w szpitalu - ma także
PZOZ, którego organem prowadzącym jest Starostwo Powiatowe w Piotrkowie. ą
Prezydent pyta
A Zamknięcie oddziału chorób
dziecięcych przy ul. Rakowskiej zaniepokoiło władze
Piotrkowa. Prezydent Krzysztof Chojniak, choć miasto nie
jest dla placówki organem prowadzącym, oczekuje od Marka Konieczki, dyrektora szpitala wyjaśnień a oraz jak najszybszego rozwiązania problemu
z brakiem opieki dla najmłodszych piotrkowian.
W piśmie, którego treść została
opublikowana na oficjalnym portalu miasta, prezydent zwraca się
do dyrektora Konieczki (który rok
temu wystąpił z „proprezydenckiego” klubu radnych „Razem dla
Piotrkowa” - red) o „wyjaśnienie
przyczyn zamknięcia oddziału
dziecięcego, a także o podjęcie
działań, które w konsekwencji
doprowadziłyby do rozwiązania
problemu”.
„Jednoczesny brak takiegoż oddziału w Powiatowym Centrum
Opieki Zdrowotnej (szpital
przy ul. Roosevelta - red.), powoduje, że dzieci z Piotrkowa pozostają bez opieki szpitalnej, a pomocy muszą szukać w miastach
ościennych” - czytamy w piśmie.
KW
Piotrków Trybunalski
Karolina Wojna
[email protected]
Spółdzielnia Mieszkaniowa Barbórka z Piotrkowa przegrała
w sądzie ze swoim lokatorem,
którego rada nadzorcza chciała
wykreślić z rejestru członków .
Piotrkowianin mieszkający
w bloku należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej „Barbórka”
podważał zasadność naliczanych przez tę spółdzielnię opłat
na fundusz remontowy. Ponieważ nie doczekał się satysfakcjonujących wyjaśnień od władz
„Barbórki”, przestał płacić
na kwestionowany fundusz. Rada nadzorcza spółdzielni postanowiła go za to ukarać i podjęła
uchwałę o wykreśleniu niesubordynowanego lokatora z grona członków spółdzielni.
Piotrkowianin sprawę skierował
do sądu, a ten uznał, że wykluczenie powoda ze spółdzielni by-
ło niedopuszczalne. Powodem
podjęcia uchwały o wykreśleniu
lokatora z rejestru członków było „niewywiązywanie się przez
niego z obowiązków statutowych” - mężczyzna nie płacił
na fundusz remontowy od 15
miesięcy.
W marcu 2015, gdy rada podejmowała uchwałę, zaległości sięgały 1.391,71 zł, w sierpniu tego
samego roku, w dniu zamknięcia rozprawy przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie - ponad 2
tys. zł.
Lokator zaskarżył decyzję rady
nadzorczej, bo jego zdaniem powodem wykreślenia był jego
spór ze spółdzielnią i chęć pozbycia się niewygodnego członka
domagającego się prowadzenia
przejrzystej działalności przez
władze spółdzielni. Jak argumentował, spółdzielnia nie pozbawiała członkostwa innych
osób zalegających z opłatami.
Jednocześnie lokator nie kwestionował wysokości pozostałych opłat na rzecz spółdzielni
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
Spółdzielnia chciała wykreślić lokatora z rejestru członków, sąd nie pozwolił
b Sędzia SO w Piotrkowie Paweł Lasoń uchylił uchwałę i nakazał
spółdzielni zwrócić lokatorowi koszty procesu w kwocie 200 zł
i te regulował w terminie. Z kolei
spółdzielnia, choć zarzuciła lokatorowi łamanie statutu, jednak
nie egzekwowała od niego zaległości w opłatach na fundusz remontowy na drodze sądowej.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie
uchylił uchwałę, bo powołana
w niej przyczyna wykreślenia
z rejestru członków nie została
przewidziana w statucie spółdzielni. Zgodnie z zapisami statutu, członka można wykreślić
wtedy, gdy nie wykonuje obowiązków statutowych z przyczyn przez niego niezawinionych.
- Nie ma, bo i nie może być
wśród nich niepłacenia funduszu remontowego, ani pozostawania w sporze ze spółdzielnią zauważył w uzasadnieniu sędzia
Paweł Lasoń, który zaznaczył
też, że obowiązkiem spółdzielni
jest dochodzić należnych świadczeń na drodze sadowej. „Wykluczanie ze spółdzielni w tego
rodzaju stanach faktycznych nie
służy realizacji celów działalnoś-
ci spółdzielni” - czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Sędzia Paweł Lasoń przypomniał też, że „naturalne spory pomiędzy członkami spółdzielni
nie mogą być rozwiązywane poprzez wykluczanie spierających
się osób ze spółdzielni na podstawie przepisów prawa spółdzielczego” i w tym kontekście uznał
za zasadne zarzuty lokatora, który w pozwie wskazał na naruszenie zasady równego traktowania członków spółdzielni
i wybiórcze traktowanie członków spółdzielni przez jej władze.
Władze Barbórki zaskarżyły
orzeczenie sądu, ale apelacja została odrzucona. Wyrok jest prawomocny. W związku z nieobecnością prezesa (nie będzie go
do 17 listopada), nie udało nam
się uzyskać komentarza spółdzielni, pytania mamy przesłać
drogą mailową. Z informacji ze
spółdzielni wiemy tylko, że
sprawa dla Barbórki nie została zakończona... A
ą
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
WYDARZENIA
tygodnik//11
Tragedia na przejeździe
A Gdy pociąg Intercity mijał strzeżony przejazd
Marek Obszarny
[email protected]
Miasto tonęło w gęstej mgle.
Pierwszy nocny przymrozek
odpuszczał niechętnie. Był
kwadrans przed siódmą, gdy
na przeciętej kolejowym torowiskiem ulicy Granicznej ciszę przerwał klakson pędzącego od strony Łodzi Intercity.
A potem przeraźliwy huk
i zgrzyt.
Pociąg zdołał wyhamować
dopiero około 400 metrów dalej. Przez cały ten dystans
wlókł przed sobą środkową
i tylną część nissna sunny.
Roztrzaskany przód samochodu został na torach tuż
przy rogatkach. Pomiędzy
przejazdem a pociągiem wylądowało rozerwane potężną
siłą ciało kierowcy.
Intercity z Łodzi do Krakowa podróżowało 41 osób. Nikt
nie ucierpiał.
Przejazd na ulicy Granicznej
obsługiwany jest przez dróżnika od godz. 6.00 do 22.00.
W pozostałych godzinach rogatki są opuszczone, a ulica
nieprzejezdna. Nie ma sygnalizacji świetlnej.
60-letni dróżnik zaczął pracę o szóstej. Zanim doszło
do wypadku, zdążył zatem
popracować około 45 minut.
Był trzeźwy. Nie mógł nie wiedzieć o tym, że musi przepuś-
Świadek: - Może coś
nie zadziałało, bo
barierki były
częściowo
opuszczone
Kobieta zatrzymała się tuż
za przejazdem. Była w szoku.
Zespół pogotowia ratunkowego musiał udzielić jej pomocy.
Ale pierwsi na miejscu pojawili się strażacy.
Zapory zacięły się?
- Do wypadku doszło w trakcie opuszczania zapór - relacjonował na gorąco Maciej
Dobrakowski, oficer prasowy
PSP w Piotrkowie.
Świadek, do którego dotarliśmy, widział tuż po wypadku,
że rogatki nie były opuszczone, ale nie były też w całkiem
Inne wypadki na przejazdach kolejowych
A26-latek zginął na miejscu, a
trzy osoby zostały ranne w wypadku, do którego doszło 29
października w Raciborowicach.
Na niestrzeżonym przejeździe
osobowy opel wbił się w pierwszy
wagon pędzącego pociągu. Śledczy ustalają, kto był kierowcą. To
prawdopodobnie 27-latek, który
nadal jest w łódzkim szpitalu
w ciężkim stanie.
A Dwie osoby zginęły 7 czerwca
w wypadku, do którego doszło
na przejeździe kolejowym na ul.
Łozowej w Łodzi. 25-letni zgie-
rzanin kierujący renault trafic nie
zatrzymał się przed znakiem STOP
i wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Na miejscu zginął też pasażer, 24-letni łodzianin.
A Na niestrzeżonym przejeździe w Bieżywodach 9 listopada 2014 r. nie działała sygnalizacja świetlna. 30-letni mieszkaniec
Czarnocina kierujący ciężarówką
wjechał na przejazd, gdzie prawdopodobnie zgasł mu samochód
i uderzył w niego pociąg. Mężczyzna zginął na miejscu.
TYKA
pionowej pozycji, co może
wskazywać, że np. zacięły się.
- Usłyszałem trąbienie pociągu i wielki huk - opowiada
Bogdan Białecki. Jego dom
położony jest tuż przy przejeździe. - Gdy wyjrzałem
przez okno, barierki były
otwarte, ale może coś nie zadziałało, bo były częściowo
opuszczone i można było
śmiało przejechać - opowiada.
Rozmawiał też z kierownikiem pociągu i twierdzi, że
maszynista dostał sygnał, że
zapory są opuszczone, a szlak
wolny...
Takiej wersji nie potwierdzała we wtorek Dorota
Mrówczyńska, prokurator rejonowy w Piotrkowie.
- Z ustaleń wynika, że zapory działały prawidłowo, ale
w ogóle nie zostały opuszczone - mówi, ale zastrzega, że
prokuratura sprawdzi relację
cytowanego przez nas świadka.
60-letniego dróżnika zatrzymano do wyjaśnienia.
Kolejarze twierdzą, że...
jest coraz lepiej
Sprawę wyjaśnia także specjalna komisja kolejowa.
- Ustala ona, dlaczego dróżnik nie zamknął zapór - mówi
Karol Jakubowski z PKP Polskie Linie Kolejowe SA. To pracownik z długoletnim
stażem, który przeszedł
wszystkie niezbędne szkolenia.
Jakubowski zapewnia, że
PKP Polskie Linie Kolejowe SA
„na bieżąco szkolą pracowników i przeprowadziły również
szkolenia dodatkowe na posterunkach”. - Realizowane są
kontrole dzienne i nocne posterunków dróżników - podkreśla. I dodaje: - W ostatnich
latach ilość zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych
zmniejsza się.
Po wypadku na przejeździe
na ul. Granicznej pociągi dalekobieżne skierowano innymi
trasami, a na trasach lokalnych uruchomiono autobusową komunikację zastępczą.
Ruch pociągów między
Piotrkowem a Rozprzą przywrócono dopiero o godz.
12.10.
Piotrkowska policja szybko
ustaliła, że dróżnik i maszynista pociągu byli trzeźwi. a
ą
b Pociąg zatrzymał się dopiero około 400 metrów za przejazdem kolejowym
PROMOCJA
006868325
ULARNIE
J
OP
E
SZ
Dróżnik przyszedł
na szóstą
cić pociąg do Krakowa, który
przejeżdża tędy codziennie
zgodnie z rozkładem jazdy
i który parę minut wcześniej
zatrzymał się na dworcu
w Piotrkowie. Na posterunku
miał też do dyspozycji urządzenia informujące o nadjeżdżających pociągach.
A jednak, gdy Intercity mijał przejazd na ul. Granicznej,
zapory nie były opuszczone.
Przez torowisko zdążyła przejechać kobieta kierująca samochodem. Tuż za nią jechał
do pracy w miejscowym browarze 35-letni mieszkaniec
gminy Rozprza. Pociąg uderzył w sam środek kierowanego przez niego nissana.
NA
JP
Bezpieczeństwo
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
kolejowy, zapory nie były opuszczone...
A Kierowca nissana sunny, 35-letni mieszkaniec
powiatu piotrkowskiego, zginął na miejscu
Praca, pasja
i umiejętności!
To cechy,
których
szukamy!
2016
dyn
o
p
s
o
G
Kołoiejskich
w
2016
Zapraszamy
wszystkie Koła Gospodyń Wiejskich
z województwa łódzkiego do wzięcia
udziału w naszym plebiscycie.
Zgłoszenia można przesłać do 14 listopada 2016 r.*
na adres: [email protected]
w tytule wpisując „Koło Gospodyń Wiejskich”
lub poprzez stronę
* jeśli KGW chce zostać
www.dzienniklodzki.pl
zaprezentowane na start w serwisie
internetowym Nasze Miasto
BEŁCHATÓW
Akcja „Na ratunek”
w przychodni BCM
Powiatowe Stowarzyszenie
Honorowych Dawców Krwi
przy Kopalni Bełchatów zorganizował akcję na „Na Ratunek”, podczas której przez
najbliższe dni można oddawać krew dla Barbary
Bedniewskiej. Osoby, które
chcą pomóc i wziąć udział
w akcji, mogą zgłaszać się
do punktu poboru krwi
w Przychodni BCM przy ulicy
Edwardów.
GREG
BEŁCHATÓW
Oblicza astronomii
w Gigantach Mocy
Już od 17 listopada w Ekspozycji PGE Giganty Mocy w sali
wystaw czasowych będzie
można oglądać wystawę przyrządów astronomicznych pt.
„Od lunety Galileusza do teleskopów kosmicznych”, którą
placówka przygotowała
wspólnie z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zwiedzający niecodzienną ekspozycję będą mogli obejrzeć
przyrządy, które umożliwiły
rozwój teleskopu, m.in. mikrometry, fotometry czy spektroskopy, a także historyczne
lunety i teleskopy. Na wystawie zobaczymy także obrazy,
grafiki i druki, które ilustrują
zmiany wyglądu oraz metody
prowadzenia obserwacji
astronomicznych. Wystawa
będzie czynna do 29 stycznia.
GREG
Szczegół tkwi w etatach
A Ilu górników będzie pracowało w bełchatowskiej kopalni w 2020 roku?
Bełchatów
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
Wygląda na to, że związki zawodowe działające w oddziałach koncernu PGE GiEK oraz
spółkach zależnych PGE osiągną porozumienie z pracodawcą w sprawie zapewnienia
w przyszłości miejsc pracy dla
załogi. Zespoły negocjacyjne ze
strony związkowej spotkały się
z zarządem PGE w Warszawie
i uzgodniły tekst porozumienia,
który będzie taki sam w oddziałach PGE GiEK, jak i spółkach
zależnych.
– Kwestią zasadniczą tego
porozumienia jest ustalenie poziomu etatyzacji w poszczególnych zakładach czyli określenia tylu miejsc pracy, które są
niezbędne do wykonywania
zadań oddziału czy spółki – mówi Waldemar Lutkowski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w KWB Bełchatów.
Do 10 listopada, czy do dziś,
negocjujący mają ostatecznie uzgodnić poziom etatyzacji. Jak wynika z informacji
związkowców, w wielu oddziałach takie ustalenia już zostały
zrealizowane, a w niektórych
wciąż trwają. Tak jest chociażby w bełchatowskiej kopalni.
– Różnią nas dość duże cyfry
co do poszczególnych obszarów, ale zgodnie z deklaracją za-
Koło Górnik wpuściło
do zbiorników ryby
Bełchatów
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
Ponad pięć ton ryb podczas akcji zarybieniowej wpuścili wędkarze z Koła nr 3 „Górnik”
do kopalnianych zbiorników
Kamień, Chabielice i Winek.
Najwięcej, bo aż ok. 4 tysiące
sztuk (2,7 tony), wpuszczono
karpia.
– To jest ryba, która cieszy
się największą popularnością
wśród wędkarzy, dlatego tego
gatunku jest najwięcej – mówi
Antoni Florczyk, prezes Koła nr
3 „Górnik” działającego
przy bełchatowskiej kopalni.
Wędkarza z koła do zbiorników wpuścili również ponad
500 kg lina, którego łącznie naliczono ok. 2 tys. sztuk. Pasjonaci wędkowania będą mogli
złowić również karasia pospolitego (złocisty), którego wpuszczono ok. 500 kg (2,5 tys.
sztuk). Nie zabraknie również
większych ryb, m.in. Amura,
którego podczas zarybiania
wpuszczono ok. 1500 sztuk.
Nieco mniej wpuszczono
ryb drapieżnych. W kopalnianych zbiornikach „zamieszkało” ok. 400 nowych szczupaków i 300 sztuk popularnego
sandacza.
W związku z akcją zarybiania do dziś, czyli 10 listopada,
na zbiornikach nadzorowanych
przez Koło nr 3 „Górnik” obowiązywał całkowity zakaz połowu ryb. Od dziś wędkarze będą mogli łowić w komorze
II zbiornika Chabielice oraz
w komorach I i II zbiornika Kamień. W pozostałych łowiskach
zakaz połowu wciąż jeszcze
obowiązuje. A
ą
FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI
W skrócie
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
Z KOPALNI I ELEKTROWNI
b Obecnie w KWB Bełchatów pracuje niespełna 5 tys. osób. Ilu pracowników ubędzie do 2020 roku?
rządu PGE, że do uzgodnienia
dojdzie, liczymy na osiągnięcie
porozumienia – mówi Waldemar Lutkowski.
Rozmowy w sprawie etatyzacji dotyczą okresu lat 20172020. W ubiegłym tygodniu
600
ETATÓW
o tyle chce zmniejszyć
zatrudnienie w zakładzie
dyrekcja KWB do 2020 roku
rozbieżności były dość duże.
Dyrekcja kopalni chce zmniejszyć zatrudnienie o ponad 600
pracowników. Władze kopalni
proponują, aby liczba miejsc
pracy zmniejszyła się z niespełna 5 tysięcy etatów w chwili
obecnej do ponad 4,2 tys. pracowników w 2020 roku. Związkowcy chcą, aby zatrudnienie
przez najbliższe lata utrzymało
się na obecnym poziomie.
– Mamy dokładne informacje z poszczególnych komórek
organizacyjnych kopalni na temat zapotrzebowania pracowników potrzebnych do prowa-
dzenia sprawnej działalności
kopalni – mówi Waldemar Lutkowski. – Posiadamy szczegółowe wyliczenia co do pracownika – dodaje.
Jak dodaje, organizacje
związkowe mają świadomość,
że w najbliższym latach będzie
wygaszane Pole Bełchatów, jednak wszystkie maszyny będą
przeniesione do odkrywki
Szczerców. – W efekcie liczba
maszyn i układów technologicznych będzie taka sama –
mówi Waldemar Lutkowski.
Jak informują związkowcy,
w treści porozumienia uzgod-
nione zostało zapewnienie
trwałości stosunku pracy pracownikom KWB Bełchatów
oraz spółek z terminem do dnia
31 grudnia 2027 roku z możliwością przedłużenia.
– Mamy nadzieję, że skoro
już uzgodniliśmy tekst porozumienia, to jest wola ku temu,
aby porozumieć się w sprawie
etatów – mówi Waldemar Lutkowski.
Jeśli rozmowy w sprawie
etatyzacji kopalni zakończą się
sukcesem, to wówczas organizacje związkowe zasiądą do negocjacji w sprawie liczby miejsc
pracy w spółkach zależnych
PGE.
Sandra Apanasionek, rzecznik prasowy koncernu PGE
Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna potwierdziła, że 2
listopada odbyła się kolejna
runda rozmów reprezentacji
związków zawodowych PGE
GiEK (Społeczne Rady Konsultacyjne) z Zarządem PGE GiEK,
przy udziale Zarządu Grupy Kapitałowej PGE.
– Strony doszły do znaczącego zbliżenia stanowisk – mówi Sandra Apanasionek. – Zarządy i strona społeczna ustaliły, że ewentualne podpisanie
porozumień kończących spory
zbiorowe może nastąpić dopiero po ostatecznym ustaleniu
planów etatyzacyjnych w poszczególnych oddziałach GiEK
pomiędzy
Pracodawcami
a Stroną Społeczną – dodaje. a
ą
Górnicy szykują się do karczmy i combra babskiego
Rekreacja
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
Ponad 450 górników oraz 300
pań już 26 listopada zgodnie
z tradycją weźmie udział w imprezach poprzedzających obchody Barbórki. Pracownicy
bełchatowskiej kopalni oraz
zaproszeni goście spotkają się
na Karczmie Piwnej w auli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 przy ulicy Czaplinieckiej. Jej uczestnicy przystrojeni w górnicze mundury
będą biesiadować przy piwie
i krupnioku.
Organizatorzy bełchatowskiej karczmy piwnej każdego
roku starają się być wierni tradycji i obrzędom górniczym.
Tak, jak w latach ubiegłych,
imprezę będzie prowadziło
„Wysokie Prezydium w Sprawach Piwnych Nigdy Nieomylne”, które przypilnuje, aby
FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI
12//tygodnik
b Górnicy na karczmie piwnej spotkają się 26 listopada,
w weekend poprzedzający obchody barbórkowe
podczas biesiady goście zachowywali się zgodnie z obyczajem. Z pewnością nie zabraknie uszczypliwości i kar, takich
jak np. zakucie w dyby, czy konieczność wypicia „wysokoprocentowego napoju”. Zgodnie ze zwyczajem do grona
braci górniczej zostaną przyjęci najmłodsi gwarkowie, którzy będą musieli wykonać tra-
dycyjny skok przez skórę oraz
złożyć uroczystą przysięgę.
Coroczną tradycją karczmy
jest oczywiście rywalizacji
w śpiewie prawej i lewej strony sali, którym przewodzą wodzireje. Zgodnie ze zwyczajem
na karczmę gwarków nie mogą
wchodzić panie. Jeśli tak by się
stało, naraziłyby się na żarty
i „psikusy” ze strony górni-
ków. Ci z paniami spotkają się
dopiero
około
północy
na combrze babskim, który będzie odbywał się w hali widowiskowo-sportowej. Górnicy
razem z paniami będą się bawić przy muzyce zespołu
„Zdarta Płyta” prawie do białego rana. Comber babski
w poprzednich latach utrzymywany był w określonej konwencji, m.in. „Euro 2012”,
„Kobiety PRL” czy „Kobiety
Kwiaty”. W tym roku organizatorzy nie chcą zdradzać
szczegółów.
– Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów, która jest organizatorem imprez, przygotowała na ten dzień wiele
atrakcji i niespodzianek jednak
na ten moment nie chcemy
zdradzać szczegółów – mówi
Sandra Apanasionek, rzecznik
prasowy koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. – Imprezy są utrzymane w duchu biesiady górniczej
– dodaje. A ą
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
NASZE SPRAWY
tygodnik//13
Gminy stracą miliony z węgla?
Powiat bełchatowski
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
Projekt ustawy o Polskiej Służbie Geologicznej wzbudza ogromne emocje w samorządach,
na terenie których działają kopalnie odkrywkowe lub tam,
gdzie planowana jest ich budowa. Przewiduje ona bowiem
ograniczenie przychodów gmin
z tytułu tzw. opłat eksploatacyjnych. W grę wchodzą bardzo duże pieniądze, a w przypadku niektórych gmin na szali jest nawet
kilkadziesiąt milionów złotych.
Ustawa proponuje zmianę, która polega na ograniczeniu przychodu z opłaty eksploatacyjnej
do 500 zł na jednego mieszkańca gminy. Nadwyżka ponad limit ma stanowić dochód Polskiej Służby Geologicznej. O projekcie tym negatywnie wyraziły się Związek Miast Polskich
oraz Związek Powiatów Polskich.
O utratę milionów martwią
się przedstawiciele gmin, w których węgiel już jest wydobywany przez bełchatowską kopalnię.
W tegorocznym budżecie gminy Kleszczów z tytułu opłaty
eksploatacyjnej dochody zaplanowano na poziomie 36 mln zł.
Jeśli ustawa weszłaby w życie,
to około 90 procent tej kwoty
Kleszczów musiałby oddać.
Obecnie w gminie mieszka niespełna 6 tys. osób, łatwo więc
policzyć, że wpływy na nowych
zasadach wyniosłyby niespełna
3 mln zł. Władze gminy już wysłały pismo do Ministra Środowiska, w którym wyraziły niezadowolenie z pomysłu. Wójt
zachowuje jednak względny
spokój, bo jak twierdzi, od projektu ustawy do jej uchwalenia
jest daleka droga.
– Ustawa jeszcze nie weszła
w życie i prawdopodobnie nie
wejdzie, bo nie zyska akceptacji – mówi Sławomir Chojnowski, wójt gminy Kleszczów. – Jeśli jednak by ją uchwalono, to
na pewno uderza to w naszą
FOT. ARCHWIUM
A Ustawa o Polskiej Służbie Geologicznej ogranicza gminom wpływy z opłaty eksploatacyjnej
A Czy Kleszczów i Szczerców stracą miliony jeśli ustawa wejdzie w życie?
bCzy gminy stracą miliony za węgiel wydobywany z ich terenu?
Uczniowie na grobach żołnierzy i w przedszkolu
Młodzie z „Mickiewicza” dopełniła nowej szkolnej tradycji
i przed Świętem Niepodległości odwiedziła żołnierskie
mogiły
Ewa Drzazga
[email protected]
Biało - czerwona wstęga
na pomniku i zapalone znicze
- taki sposób na uhonorowanie mogił żołnierzy spoczywa-
W skrócie
ZELÓW
Zaśpiewają pieśni
nie tylko żołnierskie
Gminny Konkurs Piosenki Patriotycznej, Harcerskiej i Żołnierskiej zaplanowano
na czwartek, 17 listopada
w Wygiełzowie (gmina
Zelów). Uczestników gościć
będzie tamtejsza szkoła podstawowa.
Konkurs rozpocznie się o godzinie 9 i potrwa około dwóch
godzin.
MBF
jących na bełchatowskim
cmentarzu, mają uczniowie
Samorządowego
Zespołu
Szkół Ogólnokształcących nr
2, czyli popularnego „Mickiewicza”.
Już od kilku lat tuż
przed Świętem Niepodległości odwiedzają kwatery wojskowych, które można odnaleźć na bełchatowskiej nekropolii. Te wizyty stają się powoli nową szkolną tradycją.
Jak przyznaje Małgorzata
Załęczna, wicedyrektor szkoły, takie działanie to najlepsza
b Uczniowie na żołnierskich
nagrobkach umieścili szarfy
praktyczna lekcja patriotyzmu
dla młodzieży, podczas której
uczniowie jednocześnie poznają fakty związane z historią swojego regionu.
Na tym jednak nie koniec.
Uczniowie liceum z SZSO nr 2
pomogli w przygotowaniu i realizacji obchodów Święta Niepodległości, które odbywały
się w Przedszkolu Samorządowym nr 5.
- Nasi uczniowie realizują
ten projekt w ramach innowacji - dodaje Małgorzata Załęczna. a ą
KLESZCZÓW
SZCZERCÓW
BEŁCHATÓW
Kasa dla studentów
Patriotyczna nuta
w sobotni wieczór
Grobla Club na rzecz
Ani Koźby
Wieczór muzyczny „Patriotyczna nuta” odbędzie się
w sobotę, 12 listopada w Domu Kultury w Szczercowie.
W programie zaplanowano
koncert Orkiestry Dętej OSP
Szczerców, chóru „Harmonia” z Łodzi, występ tenora
Pawła Nowaka. Organizatorzy zapowiadają muzyczne
niespodzianki.
Muzyczny wieczór, który organizowany jest juz po raz
dziewiąty, rozpocznie się
o godzinie 18, wstęp jest wolny.
Kolejna akcja „Stawiamy Anie
na nóżki” odbędzie się 2 grudnia. Pomóc chorej 5-letniej
bełchatowiance chcą Piotr
Uljanicki i Artur Sak z Grobla
Club uprzy ulicy Przemysłowej 12B. Zaplanowano atrakcje dla dzieci (gry i zabawy,
zumba malowanie buziek,
karaoke, występ Marty
Ławskiej). Później odbędzie
się dyskoteka (wstęp 10 zł).
Impreza startuje o godz. 16.
Cały dochód z obu części imprezy przekazany zostanie
na rzecz Ani Koźby.
MBF
MBF
Do 10 listopada w gminie przyjmowane są wnioski o przyznanie stypendiów motywacyjnych dla studentów. Mogą
ubiegać się o nie osoby, które
nie ukończyły 26. roku życia, co
najmniej od roku są zameldowani w gm. Kleszczów, nie mają stałych dochodów na podstawie umowy o pracę lub zlecenie, ukończyli co najmniej 1 rok
studiów i osiągnęli dobre wyniki w nauce lub promowali gminę Kleszczów, uzyskując szczególne osiągnięcia w olimpiadach, konkursach, turniejach,
zawodach sportowych lub artystycznych . MBF
FOT. EWA DRZAZGA
Bełchatów
gminę. Dla nas są to duże dochody, ale z drugiej strony na skutek
działalności kopalni część krajobrazu została zdegradowana.
Opłata eksploatacyjna jest
więc rekompensatą.
Wójt podkreśla, że opłaty
eksploatacyjne do budżetu gminy będą wpływały już tylko
przez kilka najbliższych lat. Wydobycie węgla z odkrywki
Bełchatów ma zakończyć się
w 2020 roku i wówczas gmina
takiej opłaty nie będzie mogła
już pobierać.
Zupełnie inaczej sytuacja
wygląda w gminie. Szczerców,
gdzie samorządowcy liczą
na dochody z tytułu wydobycia
węgla z odkrywki Szczerców jeszcze co najmniej przez
osiem lat. Są one jednak mniejsze w porównaniu do Kleszczowa. Szczerców profitami z tytułu działalności kopalni musi
dzielić się bowiem z gminą
Rząśnia, na terenie której leży
część odkrywki. W tym roku,
według prognozy, wpływy z tytułu wydobycia węgla wyniosą 5
REKLAMA
mln zł. W przyszłym nawet
o milion złotych więcej. Wynika
to z faktu, że koparki znowu nieco więcej węgla kopią na terenie
gminy Szczerców.
Według wyliczeń z proponowanej ustawy, czyli na podstawie liczby mieszkańców, gmina
Szczerców otrzymałaby ok. 4
mln zł. Czyli część otrzymanej
kwoty musiałaby oddać. Wójt
uważa, że takie rozwiązanie byłoby mocno niesprawiedliwe.
– Gminy, które posiadają złoża na swoim terenie, powinny
otrzymywać rekompensatę –
mówi Krzysztof Kamieniak,
wójt gminy Szczerców. – Tym
bardziej, że mieszkańcy często
skarżą się na działalność kopalni, m.in. hałas z taśmociągów,
pylenie podczas wietrznej pogody czy tąpnięcia.
Wójt przyznaje, że jeśli opłata eksploatacyjna zostanie
zmniejszona, to gmina będzie
musiała zrezygnować z części
zaplanowanych inwestycji.
– Na pewno nie będziemy się
zadłużać – dodaje. A ą
006883059
14//tygodnik
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
LUDZIE
Zawsze chciałam połączyć zacięcie
humanistyczne z wiedzą ekonomiczną
A Malwina Wrotniak-Chałada kieruje jednym z największych
portali ekonomicznych w Polsce A Absolwentka „Bronka”
Pasje
Maciej Wiśniewski
[email protected]
W „Bronku” chodziła do klasy
humanistycznej, ale skończyła
studia ekonomiczne. Zawsze kochała czytać i marzyła o pisaniu,
ale pragmatyzm ciągnął ją
do świata finansów, bo w nim
zawsze bezpiecznie można się
zaczepić. Dwanaście lat po maturze Malwina WrotniakChałada już doskonale wie, jak
połączyć humanistyczne zacięcie do pisania, z pragmatyczną
wiedzą ekonomiczną. Bełchatowianka z Binkowa, od ośmiu lat
pracuje w jednym z największych w Polsce serwisów ekonomicznych Bankier.pl. Przeszła
przez wszystkie szczeble, od pisania tekstów o ubezpieczeniach
i nieruchomościach, jeszcze jako
studentka, przez kierowanie zespołem dziennikarzy piszących
o finansach osobistych i biznesie, aż do stanowiska zastępcy redaktora naczelnego portalu.
- Myślę, że wszystko, co dotyczy naszego portfela, kariery,
pracy, jest interesujące - podkreśla Malwina.
łączy swoją pisarską pasję z ekonomią, bo na życie Polaków zagranicą patrzy przez pryzmat
warunków, jakie rodacy tam zastają. Pisze więc, jak wygląda
tam rynek pracy, dostępność
mieszkań, czy ubezpieczeń.
Na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, jak inne państwa
radzą sobie z ekonomicznymi
problemami.
Podobny ma też być temat jej
pracy doktorskiej, bo przewód
doktorski na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, czyli uczelni, którą kończyła, już został otwarty.
- Na studiach zaciągnęłam się
do kół naukowych, zaczęłam
publikować teksty, przygotowywać konferencje naukowe, więc
zebrałam sporo dorobku, który
pozwolił mi otworzyć sobie drogę do doktoratu, gdyż chciałabym kontynuować karierę naukową - mówi Malwina. - W pracy doktorskiej chciałabym zbadać ofertę produktów finansowych skierowanych do osób,
które emigrują. Polaków za granicą, ale też obcokrajowców
w Polsce - podkreśla.
Bełchatowianka swoją książkę promowała już w galerii
Olimpia, a w piątek spotkała się
Finanse to jedno, interesujący są przede wszystkim ludzie
i spojrzenie na nich poprzez mechanizmy ekonomiczne. To
właśnie Malwina WrotniakChałada robi od sześciu lat.
W dużych, sieciowych księgarniach można od niedawna kupić
jej książkę „Tam mieszkam. Życie Polaków za granicą”. To podsumowanie jej internetowego
projektu, o podobnym tytule,
czyli bloga ze zbiorem wywiadów z rodakami, którzy układają sobie życie na obczyźnie.
W książce znalazło się piętnaście
rozmów, ale cały projekt liczy już
ponad 150 publikacji w sieci i historii ludzi żyjących w ponad stu
krajach.
- Bardzo bym chciała być
w każdym z tych miejsc, ale obawiam się, że nie wystarczyło by
na to budżetu - śmieje się
Malwina Wrotniak-Chałada. Oczywiście pierwszy kontakt
zwykle jest przez internet. Dziś
zgłasza się do mnie coraz więcej
osób, ale większość wyszukuję
sama, np. poprzez placówki dyplomatyczne - podkreśla.
Nie są to jednak ckliwe historie o motywacjach ludzi, którzy
opuścili ojczyznę za chlebem.
W tym projekcie autorka znów
w swojej dawnej szkole z uczniami I LO im. W. Broniewskiego.
- To dla mnie sentymentalna
podróż - mówi. - Bełchatów to
dla mnie bezpieczna przystań
w domu rodzinnym i kilka przyjaźni, które przetrwały - dodaje bełchatowianka. Choć sama
pisze o emigracji, to jak podkreśla, jej emigracją jest Wrocław,
gdzie żyje i nie chce z niego się
ruszać.
Ma już też plany na kolejną
książkę. Tym razem o Polakach,
którzy z emigracji wracają
i trudnej rzeczywistości,
która ich spotyka.
- Muszą znaleźć pracę, mieszkanie, szkołę
dla dzieci, odpowiadać na pytania
znajomych, dlaczego wrócili,
czy im się nie powiodło - podkreśla Malwina. Często powrót z emigracji do Polb Malwina Wrotniakski, to jak koChałada już odniosła
lejna emisukces. Szefuje
gracja.
dużemu portalowi,
O tym chcę
a jej książka trafiła
pisać. a
do Empiku
ą
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
ze swoją książką trafiła już do największych księgarni w kraju
b Tomasz Wielogórski urodził się 6.11.2016 w Bełchatowie
(3.400g/57cm)
b Bartłomiej Borek urodził się 6.11.2016 w Bełchatowie
(3.350g/53cm)
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
b Franek Włochal urodził się 6.11.2016 w Bełchatowie
(3.450g/57cm)
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
b Maria Szklarek urodziła się 5.11.2016 w Bełchatowie
(4.150g/58cm)
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
b Dawid Kazimierczak urodził się 5.11.2016 w Bełchatowie
(3.460g/55cm)
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
Największa radość rodziców
b Filip Krakowiak urodził się 7.11.2016 w Bełchatowie
(3.320g/56cm)
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
tygodnik//15
Wczoraj i dziś
Ewa Drzazga
[email protected]
Z początkiem 1888 roku zima
panowała w Bełchatowie taka,
że nosa za drzwi nie chciało się
wyściubić. A Ruchla Bęczkowska ciągle miała ochotę
na kwaśne. Dzień w dzień mogłaby litrami pić kwas z kapusty - i tak całymi tygodniami.
Starsze Żydówki mówiły, że to
wszystko przez ciążę, żeby sobie tym dziwnym apetytem
głowy nie zawracać, bo niedługo przejdzie, a po porodzie nie
będzie mogła na kapustę patrzeć. I że na pewno będzie
pierwszy chłopak.
A że dziewczynę wszyscy
lubili, więc przynosili jej kapustę i kwas do domu - żeby
na mróz z domu w ogóle nie
musiała wychodzić. Wiec gdy
po południu, 3 stycznia, przyszła do niej Frajda Jakóbowicz razem ze swoją ciotką - Chawą
Dankiewicz i przyniosły jej
w szklance trochę kiszonej kapusty, wcale się nie zdziwiła.
Frajda mówiła, że kapusty kazał dla Ruchli przynieść ojciec
Frajdy - felczer Jakóbowicz.
Opiekował się ciężarną Ruchlą
(jak zresztą całą żydowską biedotą w Bełchatowie).
Ruchla, której na kapustę
wystarczyło spojrzeć, żeby
z miejsca nabrać smaku
na kwaśne, wcale się od prezentu nie wymawiała. Ale ledwie tej kapusty skosztowała,
a zrobiło jej się niedobrze. Frajda i Chawa najpierw myślały, że
to zwykłe mdłości „ciążowe”,
ale szybko zrzedły im miny Ruchla zaczęła wymiotować
tak silnie, że nie mogła utrzymać się na nogach.
Frajda niewiele myśląc wezwała ojca - w końcu felczer
Jakóbowicz najlepiej będzie
wiedział, jak sobie w takim wypadku poradzić. I faktycznie zaordynował Ruchli sporą dawkę ipekakuany - syropu, który
w tamtych czasach traktowano
jako najlepszy środek wymiotny i wykrztuśny. Po nim Ruchla
wymitowała już tak, że jej bliscy zaczęli tracić nadzieję na to,
że dojdzie do zdrowia. Ale
po kilku dniach wydobrzała.
Jakóbowicz postanowił natomiast sprawdzić coś innego intrygowało go, co to za kapusta, po której wpada się w taką
chorobę? Obejrzał pod światło
szklankę z kapustą. Na jej dnie
i na ściankach dostrzegł dziwne kryształki. Obejrzał wymiociny Ruchli - tam te kryształki
także były. Felczer dłużej się nie
Jak Ruchli Bęczkowskiej
kiszoną kapustę arszenikiem
ktoś ze złości doprawił
A W 1888 roku w Bełchatowie zawrzało: ktoś chciał otruć Ruchlę Bęczkowską.
Dziewczyna była w ciąży, sprawdzano więc wersję z miłosnym zawodem w tle
Pitaval sprzed wieku
FOT. ARCHIWUM MUZEUM W BEŁCHATOWIE
Bełchatów w XIX wieku
A Dysponujemy niewielką
ilością źródeł, dzięki którym
moglibyśmy poznać realia życia bełchatowian z końca XIX
i początku XX wieku. Brakuje
pamiętników, listów czy relacji podróżnych, o zdjęciach
tych miejsc nie wspominając.
Niezły pogląd na to, jak wyglądało w przededniu wielkiej „belle
epoque” życie i obyczaje mieszkańców tak samego Bełchatowa,
jak i okolicznych miejscowości,
dają natomiast relacje dotyczące
spraw kryminalnych, którymi
w końcówce XIX wieku żyła okolica. Symptomatyczne, że właśnie takie sądowo - policyjne relacje stanowią trzy czwarte tych
materiałów w ówczesnej prasie,
które w ogóle wspominają o osadzie Bełchatów i jej okolicach.
Bo, jak się okazuje, ci którzy
mieszkali tu ponad sto lat temu,
wcale święci nie byli - targały nimi takie same emocje, jak te, które determinują postępowanie
współczesnych. Wielka miłość,
nienawiść, zazdrość czy zwykły
strach skłaniały ludzi do czynów,
za które drogo potem płacili.
bZ sądowych zapisków wynika, że rodzina Jakóbowiczów mieszkała na ul. Pabianickiej. To zdjęcie wykonano w latach 40. XX wieku
zastanawiał. Wezwał strażników ziemskich i oddał im
szklankę. Podejrzewał, że te
kryształki to nic innego, jak arszenik, którego skosztowanie
ciężarna Żydówka mogła przypłacić życiem. Strażnikom zalecił, żeby kryształki oddać
do „lekarskiej” (jak wówczas
mówiono) analizy. Tak też zro-
Rodzina felczera
robiła, co mogła
żeby obciążyć
Małkę, bo bała się
kary dla Frajdy
bili, a gdy okazało się, że wyniki badań potwierdzają podejrzenia felczera, rozpoczęli
śledztwo.
Historia zaczęła się wtedy
komplikować. Frajda Jakóbowicz, Chawa Dankiewicz i kilku innych krewnych felczera,
zgodnie zeznali, że 3 stycznia,
w godzinach popołudniowych
na bełchatowskim rynku zaczepiła je Małka Machabońska.
Małka miała dla nich szklankę
z kapustą - prosiła, żeby oddać
ją Ruchli Bęczkowskiej i że jest
to prośba od felczera Jakóbowicza. Frajdy nie zdziwiło, dlaczego ojciec wybrał na pośredniczkę obcą dziewczynę, zamiast zwyczajnie w domu dać
jej kapustę dla Ruchli. Krewni
Jakóbowicza utrzymywali, że
Małka Machabońska była kochanką Bęczkowskiego - męża
Ruchli (choć ta, biedaczka, nic
o tym nie wie - powtarzali).
I czy to z zazdrości, czy też z zawiedzionej miłości Małka miała poczęstować szczęśliwszą rywalkę arszenikiem. Na dodatek
felczer Jakóbowicz zeznał, że
ojciec Machabońskiej próbował
mu wręczyć 25 rubli, byle tylko
nie świadczył w sądzie przeciwko jego córce.
Małkę Machabońską aresztowano. Dziewczyna została
przewieziona do Piotrkowa,
gdzie dopiero latem odbył się
jej proces, w którym oskarżono
ją o usiłowanie otrucia. A doświadczeni sędziowie z miasta
gubernianego, uznali, że wersja
Jakóbowiczów mocno kuleje.
Bo Małka, która za całą rodzinę miała tylko ojca żebraka,
sama była biedna, ale uczciwa.
Najmowała się do roboty - gdy
tylko jakaś się trafiała i to było
jej jedyne źródło utrzymania.
Nikt nigdy nie słyszał, żeby romansowała z Bęczkowskim wręcz przeciwnie, małżeństwo
Ruchli było bardzo udane
i o niewierności nie było tam
mowy. Trudno było też wyjaśnić, skąd ojciec Małki miałby
wziąć 25 rubli, żeby zaoferować
je felczerowi? Ostatecznie
uznano, że oskarżona jest nie-
winna i wypuszczono ją
z aresztu.
Jak było naprawdę i kto podał zatrutą kapustę ciężarnej?
Sąd Okręgowy w Piotrkowie
uzasadniając uniewinnienie
oskarżonej wskazał, że najprawdopodobniej to sama Frajda Jakóbowicz wzięła z domu
szklankę z resztkami arszeniku
zupełnie o tym nie wiedząc.
O tym, że zdarzenie było nieumyślne, miało przekonywać
też zachowanie felczera, który
nakazał badanie zawartości
szklanki. Dopiero potem, obawiając się kłopotów dla Frajdy,
rodzina Jakóbowiczów robiła
wszystko, by obciążyć nieszczęsną Małkę. A ą
16//tygodnik
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
WCZORAJ I DZIŚ
Czy Antoni Maślanka życiem zapłacił
za to, że kiedyś zeznawał w sądzie?
A 1 marca 1889 roku nieznani zbóje napadli
Gmina Drużbice
Ewa Drzazga
[email protected]
To była zbrodnia, o której głośno
było nie tylko w okolicach
Wadlewa. Bo jakie trzeba mieć
sumienie, żeby napadać na 26letniego ojca rodziny, przy czym
jedynym łupem zabójców była
para koni pociągowych, bo włościanin Antoni Maślanka żadnego majątku ze sobą nie przewoził. Czy jednak tym, którzy go napadli, naprawdę chodziło o łup?
Był piątek, 1 marca 1889 roku.
Zima trzymała jeszcze taka, że
nawet na głównych traktach
trzeba było zapinać konie do sani. Po godz. 17 do Wadlewa dotarła pocztowa „kurieryjka”. Pocztylion jak zwykle zostawił listy. Z pocztowej karetki wysiadł
także podróżny. Mężczyzna
chciał się dostać do Dłutowa i pytał o kogoś, kto zgodziłby się go
tam zawieźć.
Antoni Maślanka uznał, że to
niezła okazja, by zarobić parę
rubli. Włościanin do swojego
wąsogu (to odkryty powóz bez
resorów) na saniach zapiął dwa
konie, nieznajomy umościł się
na siedzeniu i pojechali. W Dłutowie byli przed godz. 19. Ma-
ślanka wysadził podróżnego,
wziął umówioną zapłatę i ruszył
w powrotną drogę. Na dworze
panowały już zupełnie ciemności, gdy mniej więcej 3 kilometry
przed Wadlewem, napadło
na niego dwóch drabów, uzbrojonych w pałki. Do najbliższych
domów - tych w osadzie Morawce brakowało zaledwie około
200 metrów. Ale krzyków nieszczęśliwca nikt nie słyszał.
Napastnicy obeszli się z nim
okrutnie: wyłupili 26-latkowi lewe oko, w głowie zrobili mu dziewięć dziur jakimś ostrym narzędziem. Miał połamane żebra
i złamaną kość udową. Ledwie
żywego wywlekli w pola, sto metrów od gościńca i prawie nagiego zostawili swemu losowi. Konie z saniami złoczyńcy zabrali.
Antoniego Maślankę znaleziono 12 godzin później. Pierwszymi, którzy go dostrzegli, byli
Murawiec i Grzybowiak, mieszkańcy pobliskiej osady. O trupie
(bo myśleli, że mężczyzna nie żyje) zawiadomili gajowego z Dłutowa. Ten nie śpiesząc się ruszył
z nimi, a na miejsce dotarli akurat wtedy, gdy pojawił się tam
także szwagier Maślanki, który
wyruszył na jego poszukiwania.
26-latek leżał w kałuży krwi,
na sobie miał tylko koszulę i porwane resztki kożucha. Przez
26-latka było sporo, sprawców nigdy nie wykryto
FOT. ARCHIWUM POLSKA PRESS
na Antoniego Maślankę pod Wadlewem
A Choć poszlak związanych z zabójstwem tego
b Przed wiekiem podróż konnymi saniami była jedynym sposobem
by dostać się z wioski do wioski (zdjęcie ilustracyjne)
większość czasu był nieprzytomny, gdy odzyskiwał świadomość,
nie mógł mówić ani nic przełykać, nie widział.
Przeniesiono go do domu,
a wójt gminy zaraportował
do powiatu o tym niezwykłym
zdarzeniu. Już wtedy było wiadomo, że do napaści i pobicia
doszło na głównej drodze, bo to
tam znaleziono ślady krwi. Maślankę napastnicy wynieśli w pola, żeby dłużej trwało, zanim go
ktoś znajdzie. Trzy dni później
w domu wójta w Dłutowie rozgościła się komisja sądowa, by
zbadać okoliczności sprawy. Sędziowie po kilku godzinach wyjechali, a po okolicy zaczęły krążyć wieści na temat wątków, które pojawiły się w śledztwie.
Po pierwsze zatem okazało
się, że ostatnimi ludźmi, którzy
widzieli Maślankę żywego, byli
trzej maślarze, którzy wieźli swój
towar do Łodzi. Antoniego spotkali gdzieś za Świerczyną
i ostrzegali go, że niedaleko stoi
przy drodze dwóch mocno podejrzanych mężczyzn z drągami
w dłoniach. Maślarze sami mieli z nimi sprzeczkę. Maślanka zaśmiał się wtedy tylko i powiedział, że nie ma pieniędzy i nikogo się nie obawia. Handlarze
opowiadali tę historię w karczmie w Drużbicach - gdy na-
stępnego dnia wrócili w rodzinne strony i usłyszeli o losie
mieszkańca Wadlewa.
Podejrzenie o napaść padło
na młodych Murawców. Dwa lata wcześniej ich ojciec był sądzony za zabójstwo. Zesłano go za to
na Syberię. Podczas tamtej sprawy Antoni Maślanka występował w charakterze świadka i jego zeznania najmocniej obciążyły skazanego. Synowie starego
Murawca odgrażali się, że Maślance za to zapłacą. Dowodów
na to, że faktycznie spełnili swoje groźby jednak nie było.
I jeszcze jedna dziwna okoliczność: jeszcze w piątek wieczorem, w dzień napadu, do wójta w Dłutowie przyszli niejaki
Witeska z Wadlewa i Borowiec
z Zofiówki - obaj często goszczący w sądach w charakterze oskarżonych. Mieli ze sobą biez i czapkę Maślanki. Mówili, że znaleźli
je na drodze w lesie. Skąd się tam
wzięły? Czy upadły z sań, które
zabrali ze sobą napastnicy?
A może Witeska i Borowiec sami
byli w tę sprawę zamieszani i tylko w ten sposób chcieli odsunąć
od siebie podejrzenia? Na te pytania odpowiedzi już pewnie nie
poznamy, bo zagadki zabójstwa
Antoniego Maślanki (zmarł kilka
dni po napadzie) nigdy nie wyjaśniono. A ą
Gmina Zelów
Pościg za złodziejami koni,
którzy obrabowali krześlowskie stajnie, zaprowadził aż
do Gałkowic. Tam trzeba było
akcję zakończyć. Dlaczego?
Ewa Drzazga
[email protected]
W maju 1906 roku w folwarku
Krześlów nieznani sprawcy
skradli ze stajni parę cugowych
koni. Nie wybrali ich przypadkiem - była to ulubiona para
dziedzica, a swoją drogą - także najcenniejsza w krześlowskich stajniach.
W pogoń za koniokradami
rzucili się dworscy ludzie
z Krześlowa. Dotarli aż do Kamieńska, a tam powiedziano
im, że złodzieje podążyli do Gałkowic i tam trzeba szukać
zwierząt. Nikogo to nie zdziwiło, bo, jak wspomniano w not-
ce z tego zdarzeni, Gałkowice
była to wówczas „wieś zasiedlona samymi niemal złodziejami”.
Choć jednak wiedziano,
gdzie złoczyńców szukać, strażnik w Kamieńsku odmówił
krześlowianom pomocy w szukaniu sprawców kradzieży. Dlaczego? Otóż sam jechać do Gałkowic nie chciał - bał się starcia
ze złodziejami. Ale wiedział też
doskonale, że równie groźne
może okazać się zabranie ze sobą Kozaków stacjonujących
w Kamieńsku (urząd strażnika
ziemskiego pozwalał mu prosić
o ich pomoc wojskowych). I nie
chodziło o to, że cywile z Gałkowic mogą źle potraktować
Kozaków. Rzecz w tym, że sami Kozacy mieli zwyczaj zbytnio „dokazywać” podczas takich wypraw. Ich wyczyny pozostają przy tym bezkarne - to
strażnik ziemski odpowiada
za wszelkie szkody, które podczas interwencji wyrządzą.
Tym samym krześlowianie
padli ofiarą sytuacji, w której
tak samo groźne było poszukiwanie sprawców kradzieży
z asystą Kozaków, jak i bez pomocy wojskowych, nazywanych wówczas czasami „rycerzami nahajki”. Przykład strażnika ziemskiego w Kamieńska,
który wolał się narazić na pretensje dziedzica, niż nadstawiać karku w poszukiwaniu jego koni, nie był wówczas jednostkowy. Raptem kilka tygodni wcześniej w Rozprzy doszło
do nadużyć podczas egzekwowania przez Kozaków prywatnych długów.
A co ze skradzionymi końmi
z Krześlowa? Te nigdy się nie
odnalazły. Wiadomo tylko, że
„z rąk chłopskich przeszły w ręce żydowskie” (jak zrelacjonowano to zdarzenie w lokalnej
prasie) i trafiły do handlarza
w Radomsku. Tam ślad po cugowych koniach z Krześlowa
zaginął. A ą
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
Krześlowskich koni strach było szukać z Kozakami
b XIX wieczny, usytuowany na wyspie worek w Krześlowie (obecnie gmina Zelów) tak wyglądał
jeszcze w latach 70. XX wieku. Dziś jest już w znacznie gorszym stanie
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
WCZORAJ I DZIŚ
tygodnik//17
Morderstwa, napady, samobójstwa...
Czy to szał jakiś ogarnął te okolice?
A Styczeń 1897 roku w okolicach Szczercowa
obfitował w krwawe i fatalne zdarzenia
A Zupełnie, jak gdyby mieszkańcy chcieli trwale
zapisać się w kryminalnej kronice guberni
Szczerców w XIX wieku
Zaczęło się od głośnego (dosłownie i w przenośni) samobójstwa „kobiety z półświatka”.
Mieszkanka gminy Dzbanki
(Szczerców po odebraniu mu
praw miejskich administracyjnie należał właśnie do tej gminy), 21-letnia Józefa Olszowska,
pojechała do ukochanego, który mieszkał w Radomsku. Najpierw mieszkała w hotelu, potem wspólnie z ukochanym
prowadziła gospodarstwo w domu przy ulicy Kaliskiej. Czy to
między zakochanymi doszło
do nieporozumień, czy też miłość zaczęła wygasać, dość, że
gdy pan P. wyszedł z domu, Józefa uznała, że żyć dłużej już nie
chce. Z kufra, który stał w mieszkaniu, wydobyła rewolwer
i strzałem w serce odebrała sobie życie.
Huk zwabił do mieszkania
ludzi zamieszkujących kamienicę. 21-latce już nie można było pomóc. Podczas rewizji znaleziono pozostawioną przez
Józefę kartkę z napisem: „powodem pozbawienia się życia
jest miłość”.
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
Ewa Drzazga
[email protected]
b Plan Szczercowa z 1825 roku - gdy jeszcze posiadał on prawa miejskie
Mieszkańcom gminy Dzbanki nie było dane długo pastwić
się nad sensacyjnymi doniesieniami o zgonie Józki, która zeszła na złą drogę. Szybko pojawiły się nowe powody do plotek aresztowano niejakiego pana T.,
którego oskarżono o usiłowanie
zabójstwa Stanisława Wlaźlika,
włościanina, z którym przez
długi czas się procesował. T.
miał strzelić do swego sądowego adwersarza przez okno
z „fuzyi” i „siekańcami” tak dotkliwie zranił go w nogi, że istniało ryzyko śmierci.
W tym samym tygodniu we
wsi Borowa zmarł włościanin
Tomasz Gabrysiak, historię jego niezwykłej choroby psy-
chicznej znał chyba każdy
w okolicy. Bo też pomieszania
zmysłów doznał w nietypowych okolicznościach. Otóż
pewnego dnia ów „gospodarz
pracowity i rządny” udał się
do lasu w dominium Dzbanki.
Gdy zobaczył krowę przywiązaną do drzewa, pomyślał, że to
jakiś złodziejski łup, który prze-
stępca na wszelki wypadek
ukrył w lesie. Gabrysiak opowiedział o odkryciu żonie i dzieciom. Wspólnie naradzili się i razem z sąsiadem postanowili
w tajemnicy przyprowadzić tę
krowę do domu. Tak też zrobili,
zwierzę umieścili w oborze sąsiada. Tyle, że ich poczynania
widział ktoś, kogo złodzieje zostawili na czatach. W efekcie
jeszcze tej samej nocy u Gabrysiaka zjawili się złodzieje. Zagrozili mu, śmiercią, spaleniem domu i w ogóle całej wsi. Ów Tomasz wystraszył się na tyle, że
poszedł do sąsiada i krowę postanowili złodziejom oddać. Ale
kilka godzin później zjawił się
u niego faktyczny właściciel
zwierzęcia - ten, którego złodzieje okradli. Razem z nim
do domu Gabrysiaka weszli także strażnicy ziemscy i wójt.
I na włościanina zwalili winę
za całe zdarzenie. Gabrysiak tak
przejął się niesławą, która mu
groziła, że obiecał, iż krowę odnajdzie i stracił rozum. Od tej
pory odnalezienie zwierzęcia
zajmowało wszystkie jego myśli, przestał rozpoznawać najbliższych. Mało tego, zaczął „życie prowadzić na sposób zwierząt”: karmił się surowymi kartoflami, sianem i korzonkami.
Krowy nigdy nie odnalazł.
Jeszcze nie ucichły echa pogrzebu Gabrysiaka, gdy w miejscowości Tatar aresztowano parobka, Władysława Spaleniaka.
Gdy gospodyni, u której pracował odprawiła go i przyjęła kogoś na jego miejsce, postanowił
się zemścić. Jednak nie na byłej
pracodawczyni, ale na swoim
następcy. Wyczekał, aż nowy
parobek sam zostanie w gospodarstwie i pobił go tak dotkliwie, że ofiara zmarła.
Ale i ta sprawa nie zdołała
na długo zająć mieszkańców, bo
już mieli do czynienia z nowym
skandalem - w Szczercowie zjawił się sędzia śledczy z Piotrkowa, który przez trzy dni przesłuchał 50 świadków w sprawie
przeciwko byłemu pisarzowi
gminnemu - Aleksandrowi
Warychowskiemu, oskarżonemu o nadużycia. Zanim doszło
do procesu urzędnika, w Szczercowie samobójstwo popełnił
Wincenty Arkuszewski, który
od pięciu lat cierpiał na rozstrój
nerwowy. Po pobycie w szpitalu w Warszawie przyjechał
do brata do Szczercowa i zabił
się strzałem z rewolweru.
A jakby mało było tych
podszczercowskich sensacji, to
wściekły kot pokąsał sześć
osób, które trzeba było na kurację odesłać do szpitala. a ą
Wyszedł z karczmy i zabił „Przyjemny gość” okradł proboszcza z Drużbic
Ewa Drzazga
[email protected]
Gdy cała Bocianicha (dziś gmina
Zelów, wówczas Bujny) wieczorem 25 listopada 1890 roku piła
w karczmie zdrowie wszystkich
Katarzyn z okolicy, nikt nie spodziewał się, że kilka godzin później dojdzie do tragedii. Dwaj
włościanie z Bocianichy - Rakowski i Maszczyński już w karczmie zaczęli się kłócić. Poszło
o sprawy, które już od dawna
były między nimi powodem
do niezgody, a wypita przez obu
panów gorzałka jedynie zaostrzyła konflikt.
Rakowski i jego żona (bo
do karczmy przyszli razem),
wkrótce wyszli z „lokalu”, by
wrócić do domu. Niestety - czy
ona zdecydowała się pójść drogą, podczas gdy on uznał, że lepiej mu będzie iść na skróty przez pola. Nie wiedzieli, że
w ślad za Rakowskim ruszy
skłócony z nim Maszczyński.
Dopędził go przy domu sołtysa
i dwa razy uderzył w tył głowy.
Nie przebiegło to całkiem cicho
- Rakowska z daleka słyszała
głosy, wydało jej się, że rozróżnia ton Maszczyńskiego. Zaniepokojona pobiegła w tę stronę.
Zanim dotarła do męża, minął ją Maszczyński. Nie odezwał się ani słowem, tylko podążył w stronę swojego domu.
Zrozpaczona kobieta odnalazła
rannego męża. Uprosiła mieszkającego nieopodal sołtysa, by
pomógł jej dowlec nieprzytomnego do domu.
Nieszczęśnik zmarł kilka minut później. Sekcja wykazała
potem pęknięcie kości potylicznej na przestrzeni kilkunastu
centymetrów - biegli uznali, że
takie uszkodzenie musiało zakończyć się śmiercią. Sekcję
przeprowadzano na potrzeby
procesu - Maszczyński został
aresztowany i przyznał się
do morderstwa. a ą
Drużbice
Adam S., uczeń szkoły sztygarów w Dąbrowie Górniczej
przyjechał do proboszcza
z Drużbic, żeby odpocząć
po trudach nauki. I narozrabiał
Ewa Drzazga
[email protected]
Dla młodego Adasia miała to
być zwykła letnia kanikuła po znojnym roku szkolnym
1895/96, miał zażywać wiejskich rozrywek pod okiem ks.
Michała Ziarniewicza, proboszcza z Drużbic, który podjął się
tego lata roli gospodarza wobec
młodego człowieka, którego
mu polecono.
Jakież było zdziwienie kapłana, gdy po zaledwie kilku
dniach zażywania wakacyjnych atrakcji, Adaś bez pożegnania i w tajemnicy wyjechał
do Warszawy. Szybko wyjaśniło się, po co te sekrety - sprytny
FOT. ZA ARCHIDIECEZJA.LODZ.PL
Bocianicha
b Kościół w Drużbicach. W czasie, gdy na plebanii gościł Adam S.,
trwały dopiero starania o zgodę na budowę tej świątyni
młodzieniec wolał nie wypuszczać się do miasta z gołą ręką,
zabrał więc ze sobą złotą bransoletę, która należała do siostry
proboszcza również mieszkającej na plebanii, broszkę, pierścionki, dwa zegarki (złoty
i srebrny) oraz złoty łańcuch.
W Warszawie ów młodzieniec wynajął w remizie przy ul.
Chmielnej rower o wartości stu
kilkudziesięciu rubli. Nie myślał jednak ograniczać się w korzystaniu z tego pojazdu do stołecznych szos - rower zabrał ze
sobą do Piotrkowa. W tym
mieście z kolei wynajął pokój
w Hotelu Polskim, po czym
sprzedał rower za 30 rubli,
a złoty zegarek „upłynnił”
u pracownika hotelowej recepcji. Pozbył się też srebrnego zegarka, pierścionków i bransolety - na te znalazł chętnego
w osobie jednego z zegarmistrzów. Ostatnią zdobycz, jaka
mu została, czyli złoty łańcuch,
sprzedał jakiemuś żydowskiemu jubilerowi za 18 rubli.
Proboszcz z Drużbic, jak
i właściciel wypożyczalni rowerów z Warszawy, najpierw szukali młodego człowieka w Dąbrowie Górniczej. Stamtąd
w ślad za nim dotarli do Piotrkowa i tutaj udało im się go
nakryć. Jak się okazało, Adam
S. był synem szanowanej rodziny z tego miasta. Tyle, że
od dawna już „odznaczał się
złymi instynktami i lekkomyślnością”, za które także tym razem jego najbliżsi krewni musieli zapłacić. a
ą
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
18//tygodnik
b Pocztówka wydana
w Bełchatowie na początku XX
wieku - tuż po ufundowaniu
przy farze tu pomnika Jana
Pawła II.
W swoim archiwum
przechowuje ją Marian Wójcik
b Bełchatów, rok 1964. Uczniowie jednej ze szkół podstawowych podczas przemarszu ulicą
Pabianicką. W tle widoczne zabudowania po jej zachodniej stronie
FOT. EWA DRZAZGA
FOT. ZA „BEŁCHATÓW DWA MIASTA. CZ. 1”
FOT. ARCHIWUM MARIANA WÓJCIKA
Wczoraj i dziś
b Listopad 2016. W budynku, w którym kiedyś mieściła się szkoła, obecnie rezydują m.in. urzędnicy
starostwa. Przez ostatnie pół wieku zniknęła także część starej zabudowy ulicy Pabianickiej
Z archiwów
A Zimą 1889 roku obserwatorzy
życia społecznego w okolicach
Parzna zachwycali się tym, że
mieszkańcy owej parafii przestali
pić alkohol.
Uznano, że trzeba to zawdzięczać
działalności oświatowej tamtejszego proboszcza, Aleksandra Kruczko-
wskiego, który starał się wśród
mieszkańców prowadzić nauki umoralniające i zachęcać ich do porzucenia nałogu, z którego słynęli na całą
okolicę. Podkreślano, że mieszkańcy
tych okolic nie tylko wyrzekli się picia
wódki, ale też podobno „brzydzą się
tymi, którzy w tym nałogu jeszcze
pozostali”. Kpiarze podsuwali, że byłoby najlepiej, gdyby proboszcz wyleczył ich jeszcze z innego nałogu złodziejstwa, który w okolicy również się szerzył.
Okazało się jednak, że abstynencja
mieszkańców okolic Parzna nie była
tak do końca zasługą plebana. Głów-
ną przyczyną tego, że wierni przestali tam nałogowo pić było to, że
dziedzica kluckiego dominium, kobieta bardzo pobożna, kazała pozamykać wszystkie karczmy w okolicy
- chłopi nie mieli gdzie pić i stąd
wzięła się ich wstrzemięźliwość.
Z zupełnie innym problemem mu-
sieli się za to zmierzyć w Drużbicach.
Odkąd spłonął tam kościół, czekano
na zgodę, by zacząć budować nową
świątynię. Tymczasem wiernym
musiała wystarczyć prowizoryczna
kaplica, zbita z desek. Zimą panowało w niej okropne zimno. Mieszkańcy, którzy przychodzili na mszę, że-
by wytrzymać na nabożeństwie,
często najpierw zaglądali do miejscowej karczmy, gdzie dla rozgrzewki spożywali po kilka „głębszych”.
W efekcie na nabożeństwie większość wiernych była już „pod wpływem”, co na powagę zgromadzenia dobrze nie wpływało. EMD
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
b Na pierwszych zajęciach sporo było uśmiechów, ale już
inauguracja zajęć dała uczestniczkom w kość
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
tygodnik//19
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
NA WŁASNE OCZY
b Zajęcia przewidziano dla grupy czterdziestu pań z powiatu bełchatowskiego. Część uczestniczek to kobiety, która zgłosiły się
do pierwszej edycji, ale z uwagi na dużą liczbę chętnych nie dostały się na kurs organizowany przez starostwo
b Podobnie jak w pierwszej edycji zajęcia prowadzi Przemysław
Krok, licencjonowany instruktor samoobrony
Kurs prowadzony będzie w dwóch oddzielnych
grupach i potrwa pięć tygodni. Panie spotykać się
będą popołudniami (godzina 17 i 18) w poniedziałki i środy, w sali gimnastycznej Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ulicy Targowej.
W sumie przewidziano siedem godzin zajęć z samoobrony i trzy godziny szkolenia z pierwszej pomocy. Ostatni kurs odbędzie się 12 grudnia. Uczestniczki, które dotrwają do końca otrzymają certyfikat ukończenia kursu.
Szkolenie odbywa się bezpłatnie i przeznaczone jest dla pań z powiatu bełchatowskiego w różnym wieku i o różnej sprawności fizycznej. Kobiety biorące udział w kursie dowiedzą się, co robić
i jak się zachować w sytuacjach zagrożenia oraz jak
unikać sytuacji niebezpiecznych. Chodzi tu nie tylko o fizyczne umiejętności obrony siebie i bliskich,
ale też zdobycie doświadczenia i wiedzy, które pozwolą radzić sobie w stresie, podejmować właściwe
decyzje, unikać niebezpiecznych miejsc i sytuacji.
a
ą
Maciej Wiśniewski
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
b Pierwsze zajęcia miały charakter rozgrzewki i ćwiczeń o charakterze kondycyjnym. Panie mogły
już jednak poznać sposoby unikania sytuacji niebezpiecznych
Blisko czterdzieści pań, mieszkanek powiatu
bełchatowskiego rozpoczęło w poniedziałek kurs
samoobrony, organizowany przez starostwo. To
już druga edycja zajęć pod hasłem „Nie daj się”,
patronuje im „Dziennik Łódzki”.
Duże zainteresowanie pierwszą edycją, która
odbyła się wiosną skłonił władze starostwa do kolejnej porcji zajęć. W pierwszej edycji wzięło udział
czterdzieści pań, ale chętnych było znacznie więcej. Część tych, które wówczas spóźniły się z zapisami trafiło na listę rezerwową, m.in. z której rekrutowano osoby chętne do udziału w jesiennej
edycji zajęć.
Kurs ruszył w poniedziałek. Przemysław Krok,
licencjonowany instruktor samoobrony przeprowadził rozgrzewkę i ćwiczenia kondycyjne. Przedstawiciele policji przypomnieli też podstawowe zasady bezpieczeństwa, czy numery alarmowe. Anna Pudlak ze stowarzyszenia Sztab Ratownictwa
opowiedziała też uczestniczkom o zasadach udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Kurs z tego zakresu również obejmuje zajęcia finansowane
przez starostwo.
b Ćwiczenia będą dla uczestniczek także okazją do wyrobienia
sobie lepszej kondycji fizycznej
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
Panie rozpoczęły kurs, by same
mogły się obronić przed atakiem
b W zajęciach biorą udział panie bez względu na wiek
i dotychczasowe doświadczenie sportowe
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
b Mieszkańcy Grocholic zapalali znicze
przy tablicy poświęconej ks. Teodorowi Kwarto
b Odsłonięto obelisk dawnego proboszcza.
Poświęcił go ks. Ireneusz Sikora
FOT. EWA DRZAZGA
FOT. EWA DRZAZGA
WOKÓŁ NAS
FOT. EWA DRZAZGA
20//tygodnik
b Obelisk stanął na terenie skweru, który również nosi imię ks. Teodora Kwarto. Podczas uroczystości
kwiaty składali politycy oraz przedstawiciele lokalnych organizacji - m.in. jednostki OSP Grocholice
działał tu przecież „zaledwie”
przez jedenaście lat, cieszy
do dziś takim uznaniem? Najlepiej podsumował to ks. Ireneusz Sikora, obecny proboszcz parafii w Grocholicach,
który przypomniał, iż ks.
Kwarto rozpoczął działalność
w tym miejscu w najtrudniejszym momencie - trwała jeszcze druga wojna światowa,
w okolicy panowała ogromna
bieda, a ogołocony kościół
przez kilka lat pełnił rolę magazynu zbożowego. - Ksiądz
Kwarto ze względu na swoją
działalność był prześladowany
przez urząd bezpieczeńst-wa dodaje ks. Sikora. I jak zaznacza, jest wielu parafian, którzy
„kapłana wielkiego serca”
wspominają do dziś. A EMD
FOT.EWA DRZAZGA
W 60. rocznicę śmierci ks. Teodora Kwarto odsłonięto obelisk z jego podobizną, w kościele pw. Wszystkich Świętych
została odprawiona msza w jego intencji, a działalność tego
kapłana przypomniano w ramach montażu słowno - muzycznego, którego był bohaterem.
Dlaczego ks. Kwarto, który
FOT. EWA DRZAZGA
To był „kapłan wielkiego serca”
b Montaż słowno - muzyczny poświęcony ks.
Kwarto zakończył uroczysty wieczór
b Przy pomniku kwiaty złożył także brat ks.
Teodora Kwarto, który przyjechał do Grocholic
Wyprowadzki na razie nie będzie
Góra Kamieńsk szykuje się do zimy
Drużbice
Rekreacja
Wszystko wskazuje na to, że
9-osobowa rodzina Moniki
Franek przezimuje w starym
budynku socjalnym. Gmina
jednak będzie chciała eksmisji
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
b Rodzina Moniki Franek nie chce się ruszać z budynku
w Drużbicach, chyba, że ktoś wynajmie im mieszkanie
sądowym o eksmisji, więc nie
wyrażam zgody na przeprowadzkę - mówi Monika Franek.
- Chcemy zostać tutaj - podkreśla kobieta.
Urzędowy samochód odjechał pusty, bo jak podkreśla wójt
Bożena Zielińska, na siłę nikt
wielodzietnej rodziny przeprowadzać nie będzie, choć mieszka w budynku socjalnym bez
umowy. Ta skończyła się 31
sierpnia, a nowej gmina z mieszkanką Drużbic podpisać już nie
chciała.
- Gdy rodzina przeprowadziła się w to miejsce kilka lat temu,
mieli mieszkać przez dwa lata,
ale na prośbę pani Franek z roku
na rok przedłużałam umowę,
dłużej już jednak nie mogę - mó-
wi Bożena Zielińska. - Tu chodzi
o bezpieczeństwo dzieci. Budynek nie nadaje się do zamieszkania i to gmina odpowiada za bezpieczeństwo ludzi tam mieszkających - dodaje.
W zasadność ekspertyzy nie
wierzy sama Monika Franek,
która wspólnie z osobami ją
wspierającymi szuka specjalisty,
który pro bono wykonałby inną
ekspertyzę budowlaną, by potwierdzić, czy faktycznie budynek grozi zawaleniem.
Wszystko wskazuje na to, że
na razie 9-osobowa rodzina pozostanie w Drużbicach. Gmina
jednak zamierza skierować sprawę do sądu, by ten zasądził eksmisję. a
ą
Ruszają szczepienia przeciwko HPV
Powiat bełchatowski
Ewa Drzazga
[email protected]
Pół tysiąca dziewcząt urodzonych w 2000 roku będzie mogło skorzystać z tegorocznej
edycji akcji bezpłatnych szczepień przeciwko wirusowi HPV,
który odpowiada m.in. za raka
szyjki macicy. Szczepionki funduje bełchatowskie starostwo,
a nastolatki w tym roku będą
mogły skorzystać z nich w przychodni BCM. Akcja propagująca szczepienia w szkołach
FOT. ARCHIWUM
3 listopada podstawiony przez
Urząd Gminy samochód podjechał przed budynek dawnej
szkoły, gdzie mieszka rodzina
Moniki Franek. Kobieta z partnerem i siedmiorgiem dzieci nie
wsiadła jednak do auta, bo nie
zgadza się na przymusową przeprowadzkę.
O rodzinie, która nie może
znaleźć dla siebie lokum pisaliśmy już na naszych łamach. Nikt,
tak licznej rodzinie nie chce wynająć mieszkania. Tymczasem
urząd gminy dysponuje ekspertyzą budowlaną stwierdzającą,
że budynek po dawnej szkole,
który zajmuje rodzina nie nadaje się do zamieszkania. Samorząd przygotował dla rodziny
Moniki Franek nowe lokum,
w zasobach socjalnych gminy
w Zwierzyńcu. Tam jednak rodzina przeprowadzić się nie
chce, bo dzieci będą mieć daleko
do szkoły, czy kościoła, gdzie
chłopcy służą jako ministranci. Gmina nie dysponuje wyrokiem
FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI
Maciej Wiśniewski
[email protected]
W ośrodku na górze Kamieńsk
już na dobre rozpoczęto przygotowania do tegorocznego sezonu zimowego. Pracownicy
ośrodka robią już przeglądy armatek śnieżnych. W remoncie
jest silnik kolejki linowej. Konserwowane są także wszystkie
elementy kolejek linowych
na stoku. W najbliższym tygod-
nak będzie zależeć oczywiście
od zimowej aury. Naśnieżanie
stoku możliwe jest bowiem dopiero przy temperaturach wynoszących co najmniej cztery
stopnie poniżej zera i niskiej wilgotności. Pracownicy ośrodka,
podobnie jak w ubiegłym roku,
do dyspozycji będą mieć 14 armatek śnieżnych i 40 lanc
do naśnieżania.
Na górze Kamieńsk liczą, że
ten sezon będzie lepszy od poprzedniego, kiedy ośrodek był
czynny zaledwie przez 34 dni.
aą
niu szykowany jest przegląd ratraków. Na koniec listopada planowane są odbiory techniczne
wszystkich urządzeń na stoku,
które przeprowadzi Transportowy Dozór Techniczny.
Choć ośrodek cały czas jest
czynny, to dla odwiedzających
dostępny jest jedynie tor saneczkowy. Letnie atrakcje zostały już przeniesione do miejscowego hangaru. Kierownictwo ośrodka zapowiada, że
sprzęt oraz obsługa na nadejście
zimy będą w pełni gotowi już
na początku grudnia. Wiele jed-
b Starostwo z akcją szczepień
startowało kilka lat temu
na terenie powiatu, już się rozpoczęła.
Bełchatowskie starostwo
szczepienia dla szesnastolatek
funduje już od ośmiu lat. Skorzystało z nich do tej pory ponad 2500 dziewczynek. Szczepienie przebiega w trzech etapach, jest poprzedzone wizytą
u lekarza. Jeszcze w roku 2016
odbędzie się szczepienie dziewcząt pierwszą dawką, dwie kolejne zostaną podane danej
dziewczynce w roku 2017 w kilkumiesięcznych odstępach.
Szacuje się, że na tę akcję szczepień starostwo wyda około 190
tys. zł. a ą
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
tygodnik//21
FOT. EWA DRZAZGA
NA WŁASNE OCZY
Projekt „Contact - wspólna przestrzeń dla tańca”
Widowisko „Przenikanie” zaprezentowano na podsumowanie realizowanego przez
bełchatowskie MCK i Łódzki
Dom Kultury projektu „Contact
- wspólna przestrzeń dla tańca”
FOT. EWA DRZAZGA
FOT. EWA DRZAZGA
FOT. EWA DRZAZGA
FOT.EWA DRZAZGA
Różne możliwości,
jeden wspólny taniec
Przygotowania widowiska
tanecznego, które podsumowało projekt „Contact wspólna przestrzeń dla tańca” trwały dwa miesiące.
W ciągu tych kilku tygodni
młodzi ludzie o różnym
stopniu zaawansowania
pod względem umiejętności
tanecznych pracowali
nad tym, by stworzyć spójny
przekaz i udowodnić, że
w tańcu nie ma żadnych barier.
W projekcie wzięło udział 21
tancerzy w wieku od 13 do 18
lat. Wśród nich byli profesjonaliści - czyli tancerze
z bełchatowskiego zespołu
„Progress”, byli też młodzi
mieszkańcy powiatu, dla
których był to początek przygody z tańcem oraz tancerze
na wózkach inwalidzkich.
Dla uczestników warsztaty
były bezpłatne, prowadzili je
profesjonalni instruktorzy
tańca: Anetta Wojtuch (była
równocześnie koordynatorem projektu), Jacek Owcza-
rek oraz Krzysztof Skolimowski. Uczestnicy zajęć
nad scenami solowymi pracowali w ramach indywidualnych zajęć, nad układami
tanecznymi - na wspólnych
ćwiczeniach. Razem poznawali różne techniki tańca
współczesnego, rozwijali
swoje taneczne pasje i wrażliwość artystyczną.
Scenariusz spektaklu finałowego rodził się właśnie podczas tych wspólnych zajęć.
Samo widowisko miało udowodnić, że w tańcu nie ma
barier - każda możliwość
ruch jest formą na wyrażenie
siebie, a w każdej aktywności zaś tkwi potencjał tanecznego przekazu. Poszczególne
sekwencje, które można było
oglądać na scenie, były efektem tego, że uczestnicy projektu uczyli się od siebie
nawzajem oraz czerpali inspiracje z różnych form
i możliwości ruchowych.
Widowisko, które można było zobaczyć na scenie MCK
PGE Giganty Mocy, nie było
jedyną szansą do tego, by
przyjrzeć się efektom pracy
uczestników projektu. Najbliższa okazją, by „Przenikanie” zobaczyć na żywo jeszcze dziś. Bełchatowscy tancerze swój spektakl zaprezentują w Radomsku.
EWA DRZAZGA
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
b Stanisława Słupska odebrała z rąk prezydent
Marioli Czechowskiej list gratulacyjny
b Koncert utalentowanych uczniów szkoły
muzycznej w Bełchatowie uświetnił wieczór
FOT. EWA DRZAZGA
FOT,. EWA DRZAZGA
IMPREZOWO
FOT. EWA DRZAZGA
22//tygodnik
b Nagrodzeni twórcy i animatorzy kultury oprócz listów gratulacyjnych otrzymali także pamiątkowe
miejskie gadżety. Na konto każdego z nich wpłynęła także gotówka
się: Stanisława Słupska, Marcin Królik, Grzegorz
Rychlewicz, Małgorzata Kucharska, Krzysztof Zygma, Anna Pawlak, Piotr Szewczyk,
Ewa i Ireneusz Kępa, Małgorzata Podracka, Tomasz Pieczara oraz Piotr Kurzydlak.
Wśród nagrodzonych są pracownicy miejskich jednostek
kulturalno - oświatowych, jak
i twórcy, którzy działają indywidualnie.
Prezydenckie nagrody to nie
tylko prestiż, ale też pieniądze
- w tym roku każda z wyróżnionych osób otrzymała 2 tys.
zł (brutto).
Wieczór uświetnił także występ młodych talentów z bełchatowskiej szkoły muzycznej. A ą GREG
FOT. EWA DRZAZGA
Inauguracja Roku Kulturalnego w Bełchatowie tradycyjnie
już jest okazją, żeby wręczyć
nagrody dla twórców i animatorów kultury, którzy w ciągu
ostatnich kilkunastu miesięcy
mogli pochwalić się szczególnymi osiągnięciami. W tym
roku Nagrody Prezydenta
Bełchatowa otrzymało 11
osób. W tym gronie znaleźli
b Krzysztof Zygma to jeden z docenionych
w tym roku animatorów kultury
FOT. EWA DRZAZGA
Nagrody na start roku kulturalnego
b Wychowankowie szkoły muzycznej
udowodnili, że są wśród nich prawdziwi wirtuozi
Wyciągamy łyżwy z szafy i na ślizgawkę Nauka, eksperymenty, zabawa
Bełchatów
Bełchatów
Miejskie, kryte lodowisko już
zaprasza amatorów szaleństw
na łyżwach. Powiatowa ślizgawka ma być czynna od jutra,
11 listopada
Magda Buchalska-Frysz
[email protected]
jęcia prowadzone przez przedstawicieli Nadleśnictwa Bełchatów. Liczba miejsc na seans
i warsztaty jest ograniczona.
W ramach „SPiN Day”
w Bełchatowie zaplanowano
też konkurs „Energia morza” na najciekawszego „Lapbooka”. Lapbook to swoistego
rodzaju papierowy tablet, który
zamiast ikon i kafelków tworzą
informacje na wybrany temat.
Podczas imprezy wręczone zostaną nagrody dla laureatów tego konkursu. a
ą
b Z powiatowego lodowiska korzysta w sezonie zimowym około
30 tysięcy osób
na początku grudnia (1-4 grudnia) odbędzie się VII Bełchatów
OPEN, największe towarzyskie
zawody curlingowe w Polsce.
Szefostwo lodowiska przygotowało dla chętnych na ten
sezon kilka atrakcji. Będzie
można skorzystać np. z kursu
nauki jazdy na łyżwach,
a pierwszy rozpoczyna się już
12 listopada. Podczas ferii zorganizowane zostaną zajęcia dla
dzieci w wieku 7-11 lat z powiatu bełchatowskiego.
Od 9 listopada natomiast czynne jest lodowisko
miejskie na osiedlu Dolnośląskim (ul. Edwardów 6).
- Lodowisko powstaje stopniowo. Zraszanie terenu i polewanie wodą trzeba regularnie
powtarzać. Warunki atmosferyczne nam sprzyjają. Jestem
więc przekonany, że ponownie
zaproponujemy
bełchatowianom bardzo dobre warunki do jazdy - mówił
przed kilkoma dniami Marek
Andrzejewski, Prezes Bełchatowskiego Towarzystwa Sportowego „AS” administrującego
lodowiskiem.
Z lodowiska korzystać można w godz. 9 - 21, od poniedziałku do niedzieli. Tafla wyłączona jest jednak w niektórych godzinach, kiedy z lodowiska korzystają uczniowie, kluby sportowe czy szkoły nauki jazdy
na łyżwach. W obiekcie jest też
wypożyczalnia sprzętu. a
ą
Energia ujęta w różnych spojrzeniach
Bełchatów
Magda Buchalska-Frysz
[email protected]
Energia w bardzo wielu ujęciach towarzyszy wystawie
„Energetyczny kadr”, którą
od wtorku oglądać można
na górnym foyer MCK PGE Giganty Mocy. Prezentowane są
tam zdjęcia wykonane na konkurs pod tym samym tytułem.
W tym roku odbyła się już
trzecia edycja fotograficznych
zmagań, organizowanych przez
PGE Polską Grupę Energetycz-
FOT. MACIEJ DZIEKAN
Przygotowania do rozpoczęcia
sezonu zimowego na powiatowym lodowisku przy ul.
Czaplinieckiej trwają od dwóch
tygodni. Trzeba było przygotować podłoże pod lodowisko,
wylać wodę i uformować taflę.
By powstała 7-centymetrowa
tafla lodu, potrzeba było około
80 metrów sześciennych wody.
- Otwarcie lodowiska planujemy na 11 listopada, od godziny 14 – mówi Marcin Kubat, dyrektor Powiatowego Centrum
Sportu.
Wstęp na to lodowisko jest
bezpłatny. Odpłatnie skorzystać można z wypożyczalni
sprzętu sportowego. Jest tam
270 par łyżew, 90 kasków, 16
kamieni i 16 szczotek
do curlingu, 15 kijów hokejowych, bramki i krążki. Na powiatowym lodowisku można
bowiem zagrać w hokeja, dostępny
jest
także
tor
curlingowy, jeden z dwóch
w kraju. Już wiadomo, że
FOT. EWA DRZAZGA
Magda Buchalska-Frysz
[email protected]
Międzynarodowy Dzień Centrów i Muzeów Nauki ”SPiN
Day”, odbędzie się w czwartek,
10 listopada w MCK PGE Gigantach Mocy. Tego dnia królować
tam będzie nauka, eksperymenty i oczywiście dobra zabawa. Podobne wydarzenia odbywają się w ponad 30 miastach
w całej Polsce. Bełchatowski
„SPiN Day” organizowany jest
głownie z myślą o uczniach klas
3-6 szkół podstawowych.
W ramach tegorocznego
wydarzenia zaplanowano bezpłatną projekcję filmu „Królestwo” twórców takich produkcji jak „Mikrokosmos”, „Makrokosmos” i „Oceany”. Film opowiada historię walki zwierząt
i ludzi o terytorium, począwszy
od epoki lodowcowej do czasów współczesnych. Seansowi
towarzyszyć będą warsztaty
przyrodnicze, doświadczenia
naukowe, prezentacja oraz za-
b Zdjęcie Macieja Dziekana
zdobyło drugie miejsce
na i Bełchatowskie Towarzystwo Fotograficzne.
Na konkurs nadesłano 451
prac, spośród nich jury wybrało trzy najlepsze: Pierwszą nagrodę przyznano Janowi Skwarze, drugim miejscem uhonorowano zdjęcie Macieja Dziekana, natomiast laureat trzeciej
nagrody to Marcin Grzegorczyn. Jury przyznało też nagrodę specjalną dla Marcina
Szczeblewskiego. Jest nią
udział w VII Międzynarodowych Warsztatach Fotograficznych „Energia”, które odbędą
się w Bełchatowie w przyszłym
roku. a ą
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
IMPREZOWO
tygodnik//23
Nagrodzili papierowe cuda
FOT.EWA DRZAZGA
b W najnowszej edycji konkursu „Papier w roli głównej”,
zadaniem uczestników było
przygotowanie „Wehikułów
czasu”. Uczniowie szkół
podstawowych i gimnazjów
z terenu powiatu spisali się
na medal. W sumie nadesłano
ponad 90 prac, najlepszym jury
przyznało nagrody i wyróżnienia. W kategorii klas I -III szkół
podstawowych nagrody zdobyli: Gabriela Uzarczyk (SP nr 3
w Bełchatowie), Amelia Gwarek
(ZSP nr 9 w Bełchatowie) i Marek Mackay (SP nr 3 w Bełchatowie). W kategorii klas IV-VI
szkół podstawowych nagrody
otrzymali: Martyna Wójcik (SP
nr 8 w Bełchatowie), Maja Banaszczyk (SP nr 12 w Bełchatowie) i Julia Cichecka (SP nr
8 w Bełchatowie). W kategorii
gimnazjów nagrody powędrowały do: Magdaleny Mras,
Sandry Jaskólskiej i Anny Drąg
(wszystkie uczą się PG nr 1
w Bełchatowie). EMD
b Najlepsze spośród ponad 90 prac nadesłanych na tegoroczną edycję konkursu „Papier w roli
głównej” można oglądać w Galerii Miejskiego Centrum Kultury w Bełchatowie. Podczas konkursowej
gali autorom najbardziej interesujących prac wręczono nagrody. Organizatorami konkursu byli
bełchatowskie MCK, starostwo oraz spółka Eko Region.
i 17.11); Doktor Strange (dubbing) godz. 10:30*,
11:00**(*seans tylko 11.11, **brak seansu 11.11); Jestem mordercą godz. 20:00*, 20:30**, 22:30** (*
brak seansu 11.11 i 17.11, ** seans tylko 11.11 i 17.11)
Wołyń g odz. 13:00*, 13:30**, 20:45***, 21:45****
(*seans tylko 11.11, ** brak seansu 11.11, *** brak seansu 17.11, *****seans tylko 17.11)
Filmy dla dzieci: Dzielna syrenka i piraci z Kraboidów godz. 9:30* (*seans tylko 14.11); 3D Trolle godz. 15:15*, 15:45** (*brak seansu 11.11, **seans
tylko 11.11); 2D Trolle godz. 9:30*, 10:45**, 11:15***,
13:00****, 13:30***, 18:00***, 18:30***** (*seans tylko 14.11, ** brak seansu 11.11 i 14.11, ***seans tylko 11.11,
**** brak seansu 11.11, ***** brak seansu 11.11 i 17.11);
Za niebieskimi drzwiami godz. 10:15*, 12:30,
16:30 (*brak seansu w dniu 11.11)
Z cyklu Kultura Dostępna: W spirali godz. 18:00*
(*seans tylko 17.11); Z cyklu Kino Kobiet: Światło
między oceanami godz. 18:30 * (*seans tylko
17.11); Nocny maraton filmowy: Maraton
Pitbulla godz. 23:00* ( *seans tylko 11.11).
Kina
Bełchatów
a Kino HELIOS
ul. Kolejowa 6 tel. 44 715 95 60
Repertuar od 11 do 17 listopada
Przedpremiera: 3D Fantastyczne zwierzęta i jak
je znaleźć godz. 19:00* (* seans tylko w dniu 17.11)
Premiery: Pitbull. Niebezpieczne kobiety godz.
11:00*, 12:00**, 14:00*, 15:00**, 17:00*, 18:00**,
19:00***, 20:00*, 21:00**, 22:00 (*seans tylko 11.11,
**brak seansu 11.11, ***brak seansu 17.11); Zakwakani godz. 10:00*, 10:15**, 14:30**, 14:45*, 17:00*,
18:30** (*brak seansu 11.11, **seans tylko 11.11)
Filmy tygodnia: Doktor Strange (napisy) godz.
16:30*, 17:30**(*seans tylko 11.11, **brak seansu 11.11
W skrócie
A Gęsina, rajd i Wyrowisko na długi weekend
11 listopada świętujemy
i zajadamy gęsinę
BEŁCHATÓW
Don Vasyl zaprasza
na koncert gwiazd
Gorące rytmy, wielobarwne
stroje i mnóstwo energii. Tak
zapowiada się koncert Don
Vasyla i Cygańskich Gwiazd,
który zaplanowano na 25 listopada (godz. 19, w MCK PGE
Giganty Mocy). Bilety na to
wydarzenie kupić można
w kasie MCK oraz
w internecie.
b„Pitbull. Niebezpieczne
kobiety” jest już na ekranach
Repertuar od 11 do 18 listopada:
Historia Marii godz. 12:45 (tylko w dn. 11-13.11);
Królestwo godz. 14:30(tylko w dn. 11-13.11);Za niebieskimi drzwiami godz. 16:15 (brak seansu 16.11);
Timbuktu godz. 17:00 (seans tylko 16.11)Pitbull.
Niebezpieczne kobiety godz. 18:00 (w dniu 16.11
seans o godz. 19:30); 20:30 (brak seansu 16.11);
Zycie animowane godz. 19:00 (seans w dniach
11-13.11), 20:00 (tylko w dniu 15.11).
OPR. EMD
Czterdzieści lat Urszuli
Bełchatów
Taniec i świetna oprawa muzyczna to połączenie, które
składa się na spektakl „Czterdzieści” w wykonaniu artystów Polskiego Teatru Tańca
Magda Buchalska-Frysz
[email protected]
Spektakl prowadzi widzów
przez czterdzieści lat życia głównej bohaterki – Urszuli. Publiczność obserwuje jej podróż
po Europie, wypełnioną perypetiami. Sztuka nawiązu-
MBF
pl. Narutowicza 1a tel. 44 635 19 30
je do 40-lecia Polskiego Teatru
Tańca, dla którego na tą jubileuszową okazję powstał spektakl
„Czterdzieści”. Choreografią
przedstawienia zajął się Norweg Jo Strømgrena.
Sztuka zaprezentowana zostanie w ramach Ogólnopolskich
Spotkań Tanecznych Bełchatów
2016, zaplanowanych na ostatni
weekend listopada. Będzie to
dwudniowa impreza, w ramach
której odbędą się IX Ogólnopolskie Spotkania Taneczne „Bełchatów Power Dance 2016” oraz
I Ogólnopolskie Konfrontacje
Tańca Współczesnego „Forma”. A ą
BEŁCHATÓW
FOT. EWA DRZAZGA
FOT.MATEROAŁY DYSTRYBUTORA
a Kino KULTURA
b W Drużbicach uczestnicy niepodległościowych uroczystości raczyć się będą gęsiną oraz Rogalami
Marcińskimi
Bełchatów
Magda Buchalska-Frysz
[email protected]
Z kilku propozycji na długi, listopadowy weekend mogą skorzystać mieszkańcy powiatu.
W gminie Drużbice już jutro
będzie można spróbować pyszności z gęsiny w myśl hasła „Na
świętego Marcina najlepsza gęsina”. Kulinarna odsłona święta
niepodległości odbędzie się
w hali sportowej w Drużbicach.
O godz. 15.30 rozpocznie się tam
część patriotyczna obchodów,
po której zaplanowano pokazy
kulinarne dań z gęsiny oraz wypieków „Rogali Marcińskich
po Drużbicku”. - To będzie nie
tylko okazja do świętowania 98.
rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, ale i pielęgnowania staropolskiej tradycji jedzenia gęsiny w dniu 11 listopada - zachęcają organizatorzy.
Ci, którzy chcą spalić trochę
kalorii, mogą wybrać się 11 listopada na III Rowerowy Rajd Niepodległości, organizowany przez
starostwo. Wyprawa zakończy tegoroczny cykl rajdów „Rowerem przez powiat”. Trasa zaplanowana jest na 28 km
28.
KILOMETRÓW liczyć będzie
trasa III Rowerowy Rajd
Niepodległości, który odbędzie
się w piątek, 11 listopada
(Kurnos, Kaszewice, Nowy Janów, Słok i Księży Młyn, wyjazd o godz. 11 z parkingu starostwa przy ul. Pabianickiej).
W Kaszewicach rowerzyści zapalą znicze pod Pomnikiem Poległych Powstańców Styczniowych, a w drodze powrotnej
na starym cmentarzu przy ul. W.
Polskiego w Grocholicach zatrzymają się przy mogile powstańców. Uczestnicy otrzymają pamiątkowe plakietki z wizerunkiem herbu powstańców z 1863
r. oraz pocztówki przedstawiające litografie z epoki.
Także 11 listopada Bełchatowska Grupa Offroadowa WYR 4x4
organizuje rajd WYR-owisko
2016 DragonWinch. Na starcie
staną miłośnicy jazdy terenowej.
Start o godz. 8.30 przy ul. Przemysłowej 12. A ą
Usta milczą, dusza
śpiewa. Operetki czar
Najpiękniejsze miłosne operetki i musicale usłyszeć będzie można już w poniedziałek, 14 listopada w MCK PGE
Giganty Mocy. Soliści Teatru
Narodowego Operetki Kijowskiej wystąpią w programie
„Operetki czar”.
Początek o godzinie 19. Bilety
kosztują 80 i 90 zł.
MBF
ZELÓW
Zelowskie podboje
kosmosu w liceum
Kolejne spotkanie w ramach
cyklu „Noc z ...” pt. „Podboje
kosmosu” odbędzie się za tydzień, 18 listopada w Zespole
Szkół Ogólnokształcących
w Zelowie. W programie m.in.
wręczenie nagród za udział
w konkursie, wykłady i obserwacja nieba. „Podboje kosmosu” rozpoczną się o godz. 18,
zaplanowano, że potrwają
do godz. 22.
MBF
24//tygodnik
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
Z ŻYCIA PARAFII
INTENCJE MSZALNE – kiedy i gdzie odbędą się nabożeństwa
PARAFIA PW. NARODZENIA
NMP W BEŁCHATOWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 6.30 - za śp. Annę i Lucjana Lis
* godz. 7.00 - za śp. Andrzeja
Bukowskiego
* godz. 17.30 - za śp. Cezarego,
Anielę Karasińskich, Helenę
i Marcina Ziółkowskich
* godz. 18.00 - za śp. Eugenię
i Stefana Kowalskich
a piątek, 11 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Stanisława
Górala (w 1. rocznicę śmierci)
* godz. 9.00 - za śp. Zofię
Ratajczyk
* godz. 9.00 - za śp. Marię Muskała
* godz. 10.30 - za śp. Witolda
Pobudejskiego (w 13. rocznicę
śmierci)
* godz. 18.00 - za Ojczyznę
a sobota, 12 listopada
* godz.6.30 - za śp. Arkadiusza
Papugę
* godz. 7.00 - za śp. Kazimierza
Przybysza
* godz. 7.30 - za śp. Jadwigę
Błażejczyk
* godz. 18.00 - za śp. Jana Domagała i Irenę
a niedziela, 13 listopada
* godz.7.00 - za śp.Annę Różańską (w 1. rocznicę śmierci)
* godz. 9.00 - w intencji Kingi
Khoperia w 18. rocznicę urodzin
* godz. 10.30 - za śp. Zbigniewa
Kurzawskiego, Kazimierę Robak,
Jana Jachimka
* godz. 12.00 - w intencji parafian
* godz. 13.00 - za śp. Mariana Bluszcza i zmarłych z rodziny Bluszczów
* godz. 18.00 - za śp. Cecylię, Stanisława Jasków, Franciszkę
i Wacława Krystosików.
PARAFIA PW. NMP MATKI
KOŚCIOŁA I ŚWIĘTEJ BARBARY W BEŁCHATOWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Andrzeja
Osuchowskiego (w 1. rocznicę
śmierci), Stefana, Janinę,
Wiesławę Osuchowskich
- za śp. Różę Glapińską (w 2. rocznicę śmierci)
* godz. 7.30 – o zdrowie, błogosławieństwo Boże i opiekę Matki
Najświętszej dla Elżbiety Dobosz-Kowalskiej
- za śp. Tadeusza Brożyńskiego –
od uczestników pogrzebu
* godz. 18.00 – dziękczynna
za otrzymane łaski z prośbą
o zdrowie, błog. Boże i opiekę
Matki Najświętszej dla Jadwigi
Pilińskiej w 60. rocznicy urodzin
- za śp. Jerzego Ziajkiewicza, syna Radosława w rocznicę śmierci
-za śp. Zbigniewa Szymańskiego
– od żony i dzieci
- za śp. Zbigniewa Szymańskiego
– od kolegów z pracy
- za śp. Przemysława Siewierskiego – od członków Stowarzyszenia Przystań
a piątek, 11 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Mariannę
w rocznicę śmierci, Józefa, Stani-
sławę, Michała Milerów, Annę,
Konstantego Bujaczów
* godz. 9.00 – za śp. Kazimierza
i Henrykę Fraszków
* godz. 18.00 – w intencji Ojczyzny
- za śp. Jana, Władysławę, Jadwigę Kępa
- za śp. Ignacego, Leonardę, Eugeniusza Łukomskich
-za śp. Józefa (w 28. rocznicę
śmierci), Teresę Paulińskich oraz
dziadków Paulińskich
- za śp. Marcina Jona – od kolegów z jednostki Strzeleckiej
w Bełchatowie
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Anielę
Pierzak – od syna Romana
-za śp. Klaudię Bagińską –
od dziadków Kulczyków
* godz. 7.30 – za śp. Eugeniusza
Chęcińskiego (w 22. rocznicę
śmierci), Janinę i Józefa
Chęcińskich
- za śp. Ryszarda Smuga – od mamy Marii i syna Sylwestra z synem
* godz. 18.00 – za śp. Janinę i Kazimierza Gawlików oraz zmarłych z rodziny Gawlików
i Olejników
- za śp. Stanisławę Majdecką
w 25. rocznicę śmierci i Bogdana
Majdeckiego
- za śp. Romana Rejmonczyka
(w 9. rocznicę śmierci), Elżbietę
Bielecką – okazji imienin
a niedziela, 13 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Wacława,
Heleną Kisiel, Franciszka, Martę
Krzysiak
* godz. 8.30 – za śp. Stanisława
Koch w rocznicę śmierci
* godz. 10.00 – w intencji rodzin
Domowego Kościoła i Księży moderatorów, o owoce pracy na
drodze wiary
- za śp. Anastazję, Annę Zielińskich – od rodziny Rutkowskich
* godz. 11.30 – za śp. Zdzisławę
Studzińską (w 18. rocznicę śmierci), Mirosława, zmarłych z rodziny Studzińskich i Mizerskich
* godz. 13.00 – w intencji parafian
– chrzty.
* godz. 14.00 – w intencji rodzin
z problemami uzależnień
* godz. 18.00 – za śp. Janinę
Szczęsną
* godz. 19.30 – za śp. Grzegorza
Stępień – od pracowników byłego oddziału IR 3 Kopalni
Bełchatów.
PARAFIA PW. NMP
NIEUSTAJĄCEJ POMOCY
W BEŁCHATOWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 17.00 - za śp. Mariana Glapińskiego (w 1. rocznicę śmierci)
- za śp. Stanisława Kościańskiego
(greg. 8)
a piątek, 11 listopada
* godz. 17.00 - za śp. Stanisława
Kościańskiego (greg. 9)
- w 18. urodziny Natalii Stolarek
a sobota, 12 listopada
* godz. 17.00 - za śp. Stanisława
Kościańskiego (greg. 10)
- za śp. Barbarę Lipińską
a niedziela, 13 listopada
* godz. 7.30 - w rocznicę ślubu
* godz. 9.00 - za śp. Barbarę Bednarską
* godz. 11.00 - za śp. Władysława
Kaczmarka
- za śp. Stanisława Kościańskiego
(greg. 11).
PARAFIA PW. MIŁOSIERDZIA
BOŻEGO, MATKI BOŻEJ OSTROBRAMSKIEJ, MATKI MIŁOSIERDZIA W BEŁCHATOWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 8.00 - za śp. Leszka
Wawszczyka (od pracowników
oddziału RS6)
* godz. 17.00 - za śp. Kazimierę
Dąbrowską (greg)
* godz. 17.30 - za śp. Władysława
Piotrowskiego (od syna Tadeusza z żoną Danusią)
- w intencji Leny o zdrowie i opiekę Matki Bożej
a piątek, 11 listopada
* godz.8.00- za śp. Kazimierę Dąbrowską (greg)
* godz. 17.00 - w intencji Anny
i Bartłomieja z podziękowaniem
za otrzymane łaski, z prośbą
o dalsze Boże błogosławieństwo
i opiekę Matki Bożej
* godz. 17.30 - za śp. Stefana
Zochniaka (w 40. rocznicę śmierci)
- za śp. Marcina Kisiela (od rodziców)
a sobota, 12 listopada
* godz.8.00 - za śp. Kazimierę
Dąbrowską (greg)
* godz. 17.00 - za śp. Józefa, Justynę Marchewków, Zofię i Józefa Ślusarczyków
* godz. 17.30 - w intencji Klaudii
w 18. rocznicę urodzin o zdrowie,
Boże błogosławieństwo i łaski,
z podziękowaniem za wszystkie
otrzymane
- w intencji Joanny Czajki w 16.
rocznicę urodzin - dziękczynnobłagalna
a niedziela, 13 listopada
* godz.7.30 - za śp. Józefa, Genowefę, Albinę, Jana i zmarłych
z rodziny Serwińskich
* godz. 9.00 - za śp. Czesława
Miśkiewicza (w 1. rocznicę śmierci)
* godz. 10.30 - za śp. Janinę
Jondro (od córki z rodziną)
* godz. 12.00 - za parafian
* godz. 17.00 - za śp. Kazimierę
Dąbrowską (greg).
PARAFIA PW. ZESŁANIA
DUCHA ŚW. W BEŁCHATOWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Grzegorza
Czaśnika (greg. 10)
* godz. 18.00 - za śp. Halinę Centkowską (w 6. rocznicę śmierci)
a piątek, 11 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Grzegorza
Czaśnika (greg. 11)
* godz. 18.00 - w intencji pana
organisty Marcina Chęcińskiego –
intencja imieninowa
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Marcina Kitę
* godz. 18.00 - za śp. Grzegorza
Czaśnika (greg. 12)
a niedziela, 13 listopada
* godz.7.00 - za śp. Grzegorza
Czaśnika (greg. 13)
* godz. 9.00 - za śp. Zdzisławę,
Czesława Wierzba, zmarłych
z rodzin Wierzbów, Froniów,
Grabowskich, Wójcików
* godz. 10.30 - za śp. Jana (w 26.
rocznicę śmierci), Józefa, Klarę
Komuńskich
* godz. 12.00 - w intencji parafian
* godz. 18.00 - za śp. Irenę, Henryka Balcerowskich.
PARAFIA PW. WSZYSTKICH
ŚWIĘTYCH W BEŁCHATOWIE GROCHOLICACH
a czwartek, 10 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Janinę Marek (greg)
* godz. 16.30 - za śp. Bogdana
Szymczyka
* godz. 17.00 - o błogosławieństwo Boże dla Krystyny i Władysława w 30. rocznicę ślubu
a piątek, 11 listopada
* godz.7.00 -za śp.Janinę Marek
(greg)
- w intencji członków Koła Łowieckiego Darz Bór
* godz. 16.30 - o błogosławieństwo Boże i zdrowie dla Jana
i Marii w 50. lecie ślubu
* godz. 17.00 - za śp. Jadwigę
Sierszyńską (w 3. rocznicę
śmierci)
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Janinę Marek (greg)
* godz. 16.30 - za śp. Antoniego
Kempę
* godz. 17.00 - za śp. Helenę
Robaszek, Józefa, Józefa Jabłońskich, Mariannę, Józefa
Kostrzewskich
a niedziela, 13 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Janinę Marek (greg)
* godz. 8.30- za śp. Marianę (w
19. rocznicę śmierci), Pawła
Jończyków, Wacława
Woszczyka, Mirosława
Topolskiego
* godz. 10.00 - za śp. Henryka
Markiewicza (w 10. rocznicę
śmierci)
* godz. 11.30 - o błogosławieństwo Boże dla Ilony i Grzegorza
w 25. rocznicę ślubu
* godz. 17.00- za zmarłych z rodziny Biegańskich.
PARAFIA PW. ŚW. STANISŁAWA BISKUPA I MĘCZENNIKA
W BEŁCHATOWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Henrykę
Klaczyńską
* godz. 17.30 - za śp. Eugenię
i Stefana Kowalskich od dzieci
i wnuczków
* godz. 18.00 - w intencji mieszkańców os. POW bl. nr 2 i ulicy
św. Stanisława Bp.
a piątek, 11 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Adelę Żywot
(w 1. rocznicę śmierci) od rodziny
* godz. 10.00 - w intencji Ojczyzny
* godz. 17.30 - za śp. Stanisławę,
Czesława i Andrzeja Grabskich
* godz. 18.00 - w intencji Wikto-
ra w 7. urodziny - o zdrowie i błogosławieństwo Boże
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Ludwikę,
Feliksa i Antoniego Cichońskich,
Zofię, Stefana, Bronisławę i Wincentego Wejder
* godz. 7.30 - za śp. Helenę, Władysława Woźniaków, całą rodzinę Nowickich
* godz. 18.00 - za śp. Aleksandrę
Grodzką (w 15. rocznicę śmierci),
Juliana Grodzkiego
- za śp. Włodzimierza Wnuka.
PARAFIA PW. NMP KRÓLOWEJ POLSKI W KLUKACH
a czwartek, 10 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Stanisława
Owczarka – (od pracowników
UG i GOPS)
* godz. 7.30 - za śp. Filipa Drzazgę – (od szwagierki Eugenii z rodziną)
a piątek, 11 listopada
* godz. 10.00 - Za Ojczyznę
i gminę Kluki
* godz. 17.00 - za śp. Henryka
Szczepanika – (od rodziny
Jaśkiewiczów)
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Stefana Szota (od cioci Janiny z rodziną i cioci Marii z rodziną)
* godz. 17.00 - za śp. Mieczysława Góralskiego (od rodziny
Kudajów)
a niedziela, 13 listopada
* godz. 9.00 - za parafian
* godz. 11.00 - za śp. Stanisława,
Tadeusza, Mariana Opałków, całe rodziny Opałków i Tyburskich
* godz. 12.15 - w intencji Patryka
Gorzelaka w 18. rocznicę urodzin.
PARAFIA PW. NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA
W PARZNIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 16.00 - za śp. Feliksa Stanisławskiego
* godz. 16.30 - za śp. Stanisława
Niedzielskiego
a piątek, 11 listopada
* godz. 9.00 - za śp. Marcina Dąbrowskiego, Józefa Włodarczyka
* godz. 16.00 - za śp. Leokadię,
Piusa Telengów
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.00- za śp. Czesławę
Małecką
* godz. 16.00 - za śp. Włodzimierza Włodarczyka
a niedziela, 13 listopada
* godz. 9.00 - za śp. Mariana
Grudzińskiego (w 6. rocznicę
śmierci), Annę, Szczepana
Grudzińskich, Jadwigę
Borowiecką
* godz. 12.00 - o Boże błogosławieństwo dla siostry Bogusławy.
PARAFIA PW. NMP ANIELSKIEJ W KLESZCZOWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Bronisława
Bartoszewskiego – od sąsiadów
Podawców
* godz. 13.00- w intencji Ojczyzny
a piątek, 11 listopada
* godz. 9.00 - za śp. Eugenię (w
2. rocznicę śmierci), Jerzego
Rzeźników, za całą rodzinę Rzeźników
* godz. 12.00 - za śp. Stanisława
Rudzkiego – od Pelagii Olczak
z rodziną
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Bronisława
Bartoszewskiego – od wnuczki
Izy
* godz. 17.00 - za śp. Jana Naturalnego – od Adaminy Zasada
z rodziną
a niedziela, 13 listopada
* godz. 8.00 - za śp. Lecha
Kulczyńskiego – od Ryszarda
Bujacza z rodziną
* godz. 10.00 - za śp. Kazimierza,
Krzysztofa Szymurskich, Stanisławy, Mariana Berga, Stanisława Staś, Antoniego Dominiaka
* godz. 12.00 - za parafian
* godz. 17.00 - za śp. Stanisława
Garstkę – od syna Andrzeja z rodziną.
PARAFIA PW. ŚW. JANA
CHRZCICIELA W ŁĘKIŃSKU
a czwartek, 10 listopada
* godz. 17.00 - za śp. Bogdana
Dubielczyka od Pawła Roczka
i Piotra Wrony z rodzinami
a piątek, 11 listopada
* godz. 17.00 - za poległych
w obronie Ojczyzny
a sobota, 12 listopada
* godz. 17.00 - za śp. Irenę Kałka
(w 7. rocznicę śmierci), Jadwigę
Zenonę Berencz
a niedziela, 13 listopada
* godz. 9.00 - za śp. Stanisława
Cieślika od córki Barbary z rodziną
- za śp. Bogdana Dubielczyka
od kolegi Łukasza z żoną i dziećmi
- za śp. Teresę (w 25. rocznicę
śmierci), Mariana
Matuszczaków, dziadków
Sosnowiczów i Matuszczaków
* godz. 11.30 Pro Populo. O błogosławieństwo Boże, dary Ducha Św. i opiekę Matki Bożej dla
Andrzeja Rogali.
PARAFIA PW. ŚW. IGNACEGO
LOYOLI W SUCHCICACH
a czwartek, 10 listopada
* godz. 17.00 -za śp. Józefa
i Genowefę Jasitczaków, całe rodziny Jasitczaków i Urbankowskich
* godz. 17.30 - za śp. Jana
Kopertowskiego - od bratowej
Moniki i chrześnicy Małgorzaty
* godz. 18.00 - za śp. Ireneusza
Wojtasika- od córki Doroty z rodz.
a piątek, 11 listopada
* godz. 9.00 - za śp. Helenę, Jana
Szymaniaków
* godz. 11.30 - za śp. Helenę, Stefana Skowron
a sobota, 12 listopada
* godz. 17.00 - za śp. Reginę Zielińską (w 10. rocznicę śmierci)
* godz. 17.30 - za śp. Stanisławę
Jóźwik - od chrześnicy z rodziną
a niedziela, 13 listopada
* godz. 11.30 - za śp. Ryszarda
Augustyniaka (w 2. rocznicę
śmierci).
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
A Parafia pw. Najświętszej
Maryi Panny Anielskiej
w Kleszczowie
niedziele: 8.00, 10.00 (dla młodzieży), 12.00 (dla dzieci), 17.00
dni powszednie: 7.00, 17.00
A Parafia pw. Jana Chrzciciela
w Łękińsku
niedziele: 9.00, 11.30
dni powszednie: 17.00
A Parafia pw. Narodzenia
Najuświętszej Maryi Panny
w Szczercowie
niedziele: 8.00, 10.00, 12.00,
17.00, dni powszednie: 7.00,
18.00
A Parafia pw. NMP Królowej
Polski w Klukach
niedziele: 9.00, 11.00, 12.15
dni powszednie: 7.00, 17.00 (poniedziałek, środa i piątek)
A Parafia pw. Świętej Trójcy
w Kaszewicach
niedziele: 9.00, 11.00 i 16.00
dni powszednie: 7.00, 18.00
A Parafia pw. Nawiedzenia
Najświętszej Maryi Panny
w Ruścu
niedziele: 8.00, 10.00, 11.30,
17.00, dni powszednie: 7.00,
7.30, 17.00
A Parafia pw. Najświętszego
Serca Pana Jezusa w Parznie
niedziele; 9.00, 12.00 i 16.00 (w
każdą pierwszą Niedzielę miesiąca), dni powszednie: 7.00, 16.00
A Parafia pw. św. Floriana
w Wadlewie
niedziele: 9.00, 11.00
dni powszednie: 18.00 (poniedziałki, środy i piątki) 7:15 (wtorki
i czwartki)
A Parafia Św. Teodora Męczennika i Najświętszego Serca Jezusowego w Kociszewie
niedziele: 9.00, 11.00 i 15.00 (w
Domu Pomocy Społecznej
w Zabłotach), dni powszednie:
7.30, 17.00
A Parafia pw. Świętego
Wawrzyńca w Łobudzicach
niedziele: 8.30, 10.10 (w kaplicy
Św. Ap. Piotra i Pawła) i 12.00
dni powszednie: 7.00 (wtorek,
czwartek i piątek), 18.00 (poniedziałek, środa i sobota)
A Parafia pw. Świętego Michała Archanioła
w Chabielicach
niedziele: 8.00, 10.00, 12.0
tygodnik//25
Uczczą 400 lat kościoła
Msze św. w Bełchatowie
A Parafia pw. Narodzenia NMP przygotowuje się do obchodów 400.
rocznicy ufundowania w Bełchatowie klasztoru franciszkanów
Bełchatów
Ewa Drzazga
[email protected]
Wiosną 2017 roku bełchatowska fara będzie świętować swoje 400. urodziny. Tyle już bowiem czasu upłynęło od decyzji Zofii i Mikołaja Kowalewskich, którzy w 1617 roku postanowili w Bełchatowie ufundować kościół i klasztor osadzając
tu ojców franciszkanów - co podobno podpowiedział dziedziczce w sennym widzeniu
sam Św. Jacek.
- Chcielibyśmy właśnie
wiosną zorganizować rocznicowe obchody - mówi ks. Zbigniew Zgoda, proboszcz parafii
pw. Narodzenia NMP. Jak dodaje, niebawem czekają go rozmowy z przedstawicielami zakonu franciszkanów, którzy zapewne zechcą przyłączyć się
do bełchatowskich uroczystości. Obchody, jak dodaje ks. Zgoda, mogłyby być okazją do tego, żeby wyjaśnić bełchato-
FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI
Msze św. powiecie
Z ŻYCIA PARAFII
b Ks. Zbigniew Zgoda, proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP przyznaje, że chcieliby godnie uczcić
400. rocznicę ufundowania zakonu franciszkanów w Bełchatowie. Obchody planowane są na wiosnę
wianom niuanse historyczne czyli np. dlaczego obecnie parafia jest zarządzana przez archidiecezję, a nie przez zgromadzenie franciszkanów (to efekt
likwidacji własności klasztornej wprowadzonej dekretem
carskim po powstaniu styczniowym). Albo dlaczego bu-
dynki plebanii i świątynia stanowią jedną bryłę i przez to są
architektonicznym ewenementem wśród zabudowań kościelnych w okolicy.
- To z kolei efekt tego, że były to zabudowania klasztorne,
które budowano właśnie w ten
sposób - wyjaśnia ks. Zgoda. -
Myślę, że rocznica ufundowania klasztoru to świetna okazja,
żeby przekazać także takie ciekawostkowe informacje - dodaje proboszcz.
Do obchodów jubileuszu
kościoła przygotowuje się także Muzeum Regionalne w Bełchatowie. a ą
Uczczą patrona i zasiądą przy odpustowym stole
Parafia Kociszew
Odpust św. Teodora będą
świętować wierni z parafii
Kociszew. Po mszy świętej
wszyscy spotkają się przy odpustowym stole
Ewa Drzazga
[email protected]
Główne uroczystości odpustowe
ku czci patrona parafii w Kociszewie - Św. Teodora i Męczennika odbędą się w niedzielę, 13 li-
stopada. Jednak już w piątek rozpocznie się Triduum Eucharystyczne przed odpustem.
W piątek, 11 listopada,
od godz. 7 do godz. 8.30 oraz
od godz. 16 do godz. 17 odbywać
się będzie wystawienie i adoracja Najświętszego Sakramentu.
W sobotę, adoracja rozpocznie
się po mszy o godz. 7.30 i potrwa
do godz. 17 - tego dnia w czasie
adoracji można będzie skorzystać z sakramentu pokuty.
W niedzielę wystawienie Najświętszego Sakramentu i jego adoracja nastąpi po mszy
o godz. 9 i potrwa do godz.11.45.
Natomiast w południe rozpocznie się uroczysta msza odpustowa ku czci św. Teodora. Przewodniczył je będzie ks. Szymon
Kierkiewicz. Mszy towarzyszyć
* godz. 10.00 - za śp. Józefa Borka od rodz. Cywińskich z ul. Kilińskiego
* godz. 11.30 - w intencji Karoliny
Rabendy w 1. urodziny
* godz. 17.00 - za śp. Bronisława
i Cecylię Burzyńskich.
Gawrońską od córki Genowefy
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.30 -za śp. Jolantę Saktura
od rodziny Kotów
* godz. 17.00 - za śp. Agatę Kabat
a niedziela,13 listopada
* godz. 9.00 - za śp. Genowefę, Czesława Głąbickich, całe rodziny
Głąbickich i Badziaków
* godz. 12.00 - za parafian
- za jednostki OSP z gminy Zelów
- za kapelana gminnego OSP.
Relikwie św. Teodora
do Kociszewa
sprowadziła Zofia
Walewska jeszcze
w 1663 roku
będzie uroczysta procesja.
Po tym nabożeństwie wszyscy
parafianie będą się mogli spotkać
przy specjalnie na tę okazję przygotowanym odpustowym stole.
Kościół w Kociszewie jest jedynym w okolicy, który może się
pochwalić wezwaniem i relikwiami św. Teodora. Zostały tutaj wprowadzone jeszcze za czasów fundatorów kociszewskiego kościoła - 9 listopada
1663 roku. Szczątki męczennika
włożono do dwóch relikwiarzy,
znajdujących się w retabulum ołtarza głównego. A ą
A Parafia pw. Narodzenia
Najświętszej Maryi Panny
w Bełchatowie
niedziele: 7.00, 8.00 (w kaplicy
szpitala), 9.00, 10.00 (na cmentarzu), 10.30, 12.00, 13.00,
18.00, dni powszednie: 6.00,
7.00, 17.30, 18.00
A Parafia pw. NMP Matki
Kościoła i Św. Barbary
w Bełchatowie
niedziele 7.00, 8.30, 10.00,
11.30 (dla dzieci), 13.00, 18.00,
19.30 (dla młodzieży), dni powszednie: 7.00, 7.30, 18.00
A Parafia pw. Miłosierdzia
Bożego Matki Bożej Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia
w Bełchatowie
niedziele: 7.30, 9.00, 10.30,
12.00, 17.00, dni powszednie:
8.00, 17.00, 17.30
A Parafia pw. Św. Stanisława
Biskupa i Męczennika
w Bełchatowie
niedziele: 7.00, 9.00, 9.30 (w
kaplicy Domu Pomocy Społecznej) 10.30, 12.00, 13.15, 18.00
dni powszednie: 7.00, 7.30,
17.30, 18.00
A Parafia pw. Zesłania Ducha
Świętego w Bełchatowie
niedziele: 7.00, 9.00, 10.30,
12.00, 18.00
dni powszednie: 7.00, 18.00
A Parafia pw. NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie
niedziele: 7.30, 9.00, 11.00,
17.00, dni powszednie: 17.00,
17.45
A Parafia pw. Wszystkich
Świętych w Grocholicach
niedziele: 7.00, 8.30, 10.00,
11.30, 17.00 , dni powszednie:
7.00, 17.00
A Parafia pw. Matki Boskiej
Częstochowskiej w Zelowie
niedziele: 7.00, 9.00, 10.30,
12.00, 18.00, dni powszednie:
7.00, 7.30, 18.00
A Parafia Ewangelicko -Reformowana w Bełchatowie
niedziele: 9.30
A Parafia Ewangelicko -Reformowana w Zelowie
niedziele: 10.00
A Zbór Kościoła Chrześcijan
Baptystów w Zelowie
niedziele: 10.30
OPR. GREG
Intencje mszalne - kiedy i gdzie odbędą się nabożeństwa
PARAFIA PW. NAWIEDZENIA
NMP W RUŚCU
a czwartek, 10 listopada
* godz.7.00 -za śp. Zofię Furgałę od rodz. Sobierajów
* godz.17.00 - za śp. Tomasza
Bartosika (w 1. rocznicę śmierci) od brata Wojtka z rodziną
* godz. 17.30 - za śp. Stanisława
Brzozowskiego - od szwagra
Mariana z rodziną
a piatek, 11 listopada
* godz.10.00 - za śp. Helenę, Stanisława, Józefa i Stefana Siciarzów
- za śp. Marię i Wiesława Wójcikowskich i ich rodziców
* godz. 11.30 - w intencji Lilianny
Drzazgi w 1. urodziny
* godz. 17.00 - za śp. Antoniego
i Stanisławę, Jana Plutów, Stanisławę i Władysława Jędraszków, Wacława Szmyta
a sobota, 12 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Tomasza
Bartosika (w 1. rocznicę śmierci)
* godz. 7.30 - za śp. Stefanię Kucharczyk (w 1. rocznicę śmierci)
* godz. 17.00 - za śp. Józefa Borka od Tadeusza Brożyny z rodziną
* godz. 17.30 - w intencji Sebastiana
Binieckiego w 18. urodziny
a niedziela, 13 listopada
* godz. 8.00 - za śp. Zdzisława, Leopolda, Juliannę i Józefa Bednarczyków i ich rodziców
PARAFIA PW. ŚW. TEODORA
MĘCZENNIKA W KOCISZEWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 17.00 - za śp. Jarosława Rafała Grabarza od rodziny Bocian
a piątek, 11 listopada
* godz. 8.30 -msza św. za Ojczyznę
* godz. 15.00 - dziękczynna w 84.
rocznicę urodzin Stanisława
Buczyńskiego
* godz. 17.00 - za śp. Zenomię
PARAFIA PW. NARODZENIA
NMP W SZCZERCOWIE
a czwartek, 10 listopada
* godz. 7.00- za śp. Józefę Klimorowską (w 2. rocznicę śmierci)
* godz. 17.00 - za śp. Marka Trajdosa – od teściowej Ireny z rodziną
a piątek, 11 listopada
* godz. 7.00 - za śp. Józefa
Rzepkowskiego – od Wiesława
Rzepkowskiego z rodziną
* godz. 10.00 - w intencji Ojczyzny
* godz. 17.00 - za śp. Józefę, Marcina, Mariana, Petronelę, Jana
Labryszewskich, Anastazję, Szymona Klikowskich
- za śp. Tadeusza Labryszewskiego –
od uczestników pogrzebu
a sobota, 12 listopada
* godz.7.00 - za śp. Marcina Hofmana – od chrześniaka Przemysława
z żoną
* godz. 1700 - za śp. Mariusza Szcze-
powskiego, Krystynę Płaczkowską,
Krzysztofa Szczepowskiego
a niedziela, 31 lipca
* godz. 8.00- za śp.Janinę Gocałek –
od zięcia Janka z rodziną
* godz. 1000 za śp. Zofię (w 3. rocznicę śmierci), Leona Wojciechowskich, Stanisławę, Bolesława
Wilczyńskich
* godz. 12.00 - (chrzest), o potrzebne łaski dla Aleksandry w 1. rocznicę
urodzin
- o Boże błogosławieństwo dla rodziny Fabianowskich
*godz. 17.00 - za śp. Genowefę, Stanisława, Wiesława Pabisiów.
OPR. EMD; ZA: TABLICE OGŁOSZEŃ,
STRONY INTERNETOWE PARAFII
26//tygodnik
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
OGŁOSZENIA
Kierownik działu ogłoszeń
Magdalena Śliwińska:
[email protected]
Drobne
TESCO, ul. Pojezierska 93, tel. 42 659-59-09
ŁÓDŹ
ul. ks. Skorupki 17/19, tel. 42 66-59-455
ul. Narutowicza 8/10, tel./ fax 42 637-72-47
TESCO, ul. Widzewska 22, tel. 42 673-99-00
CARREFOUR, ul. Kolumny 36, tel. 42 640-32-48
TEOFIL, ul. Aleksandrowska 38, tel. 514-800-994
CENTRAL (parter), tel. 42 630-59-34
ul. Rzgowska 12, tel. 42 684-86-10
ABC, ul. Zgierska 69, tel. 42 640-68-93
PIASKI, al. kard. S. Wyszyńskiego 7a,
tel. 42 640-44-26
RUBRYKI I PODRUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH
NIERUCHOMOŚCI
• mieszkania - sprzedam
• mieszkania - kupię
• mieszkania - do wynajęcia
• mieszkania - wynajmę
• mieszkania - zamienię
• domy - sprzedam
• domy - kupię
• domy - do wynajęcia
• domy - wynajmę
• domy - zamienię
• lokale użytkowe - sprzedam
• lokale użytkowe - kupię
• lokale użytkowe - do
wynajęcia
• lokale użytkowe - wynajmę
• lokale użytkowe - zamienię
• działki, grunty - sprzedam
• działki, grunty - kupię
• gospodarstwa
• garaże
• pośrednictwo
• inne
• bank stancji
HANDLOWE
• AGD
• RTV
• elektronika, komputery
• telefony
• car audio
• antyki
• kolekcjonerstwo, sztuka
• jubilerstwo
• filmy, muzyka
• foto, książki
• instrumenty muzyczne
• lombardy
• sport i rekreacja
• maszyny urządzenia
• materiały budowlane
• materiały opałowe
• tekstylia, odzież
• dla dziecka
• meble
• inne
MOTORYZACJA
• samochody osobowe
• ciężarowe, dostawcze
• busy autobusy
• rolnicze
• przyczepy, naczepy
• zabytkowe
• uszkodzone, rozbite
• motocykle
• części i akcesoria
• zamienię
Ogłoszenia drobne również w internecie:
Ogłoszenia drobne na telefon:
www.gratka.pl
800 472 852 42 647 28 52
Bełchatów, ul. 19 Stycznia 15, tel. 44 633-26-92
Łęczyca, pl. Kościuszki 22, tel. 24 721-88-30
Łowicz, Stary Rynek 2, tel. 46 837-42-47
Piotrków Tryb., ul. Słowackiego 16,
tel. 44 649-50-22
Pabianice, SDH „Trzy Korony” ul. Kilińskiego 3/5,
(I piętro), tel. 42 215-26-50
Radomsko, ul. Sierakowskiego 15/17,
tel. 44 685-21-81
Rawa Mazowiecka, ul. Przemysłowa 6,
tel. 46 814-60-85
Sieradz, Rynek 3, tel. 43 822-57-29
Skierniewice, ul. Batorego 21, tel. 46 833-64-52
Tomaszów Maz., ul. Jerozolimska 6,
tel. 44 724-75-00
Wieluń, ul. Krakowskie Przedmieście 30,
tel. 43 843-07-30
Zduńska Wola, ul. Złotnickiego 6, tel. 43 823-53-54
Zgierz, ul. 1 Maja 30/40, tel. 42 719-08-70
• motofinanse
• motousługi
• inne
FINANSE BIZNES
• kredyty, pożyczki
• usługi finansowe
• usługi prawne
• biura rachunkowe
• ubezpieczenia
• oferty
• inne
NAUKA
• szkoły
• kursy/szkolenia
• języki obce
• psychologia
• psychiatria
• stomatologia
• urologia
• inne specjalizacje
• przychodnie, kliniki
• laboratoria
• zabiegi
• opieka
• sprzęt medyczny
• uroda
• inne
USŁUGI
• agd rtv foto
• budowlano-remontowe
• instalacyjne
TURYSTYKA
• agroturystyka
• kraj
• świat
• biura podróży
• obozy i kolonie
• wycieczki
• przewozy
• inne
ZWIERZĘTA
• lecznice
• usługi
• inne
MATRYMONIALNE
RÓŻNE
WOJEWÓDZTWO ŁÓDZKIE
• korepetycje
• inne
PRACA
• zatrudnię
• urzędy pracy
• szukam pracy
• inne
ZDROWIE
• apteki
• pomoc całodobowa
• chirurgia
• ginekologia
• interna
• neurologia
• pediatria
PROMOCJA
• biurowo - projektowe
• komputerowe
• krawiectwo
• montażowe
• ogrodnicze
• porządkowe
• przeprowadzki
• reklamowe
• stolarskie
• radio taxi
• transportowe
• rozrywka
• uroczystości
• zabezpieczające
• inne
KOMUNIKATY
ŻYCZENIA/PODZIĘKOWANIA
GASTRONOMIA
• dania na telefon
• usługi
• inne
ROLNICZE
• maszyny rolnicze
• ogrodnictwo
• płody rolne
• zwierzęta hodowlane
• inne
TOWARZYSKIE
USŁUGI KAMIENIARSKIE
USŁUGI POGRZEBOWE
026208727
NIERUCHOMOŚCI
Czytelniku
z prenumeratą zyskujesz więcej!
Zamów „Dziennik Łódzki” i wybierz książkę w prezencie.
1
„JOY”
Jonathan Lee
2
„CHWILA
SZCZĘŚCIA”
Federico Moccia
3
„CHCĘ ŻYĆ”
Michał Piróg,
Iza Bartosz
4
„CIĘCIE”
Veit Etzold
MIESZKANIA - SPRZEDAM
PIOTRKÓW, 67m2 (3 pokoje +kuchnia),
parter + garaż obok bloku, 695-172-890
PIOTRKÓW: 48m2 (2p + k), balkon,
III p., niskie opłaty, blok z cegły,
604-204-581
LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA
Bełchatów, ul. Okrzei 61: lokal
47m2, parter, parking, 514-310-571
DO wynajęcia lokal biurowy 22m/2
w centrum Bełchatowa, 601-375-438
P-KÓW, pl. Czarnieckiego: lokale
użytkowo-biurowe, od 30m, 603-094-129
DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM
5
„419. WIELKI
PRZEKRĘT”
Will Ferguson
6
„ZAGUBIONY
KLEJNOT”
Scott Mariani
7
„TROJE”
Sarah Lotz
8
„BOT”
Maksym Kidruk
DZIAŁKĘ 1600m2 z budynkiem,
media, 16 km od Bełchatowa ok. Góry
Kamieńsk, 502-408-710, 512-916-714
DZIAŁKI budowlane o pow. 1200m/2,
w miejscowości Emilin/Zalesna gmina
Bełchatów, 607-377-105
GMINA KLESZCZÓW - Czyżów, działki
budowlane i rekreacyjne sprzedam,
608-186-158
KOŁO gm. Sulejów, działka 3971m2,
668-604-258
9
„ALPHAVILLE”
Michael Codella,
Bruce Bennett
10
„CYWILNI
WOJOWNICY”
Erik Prince
11
„BUTIK
NA ASTOR PLACE”
Stephanie Lehmann
12
„BARWY
MIŁOŚCI”
Kathryn Taylor
P-KÓW, ul.Kasztelańska, Zagonowa:
działki budowlane, 513-437-191
PIOTRKÓW: budowlaną 1.000m2,
uzbrojona, okolice Roosevelta/ Wronia,
601-404-891
PLUCICE ok. Gorzkowic: działka 1,16ha,
z możliwością zabudowy, 885-414-121
GARAŻE
BRAMY garaż., raty, sprz.,
605-277-825
13
„JA, UKRAINIEC”
Max Kidruk
17
„ZMYŚLONE ŻYCIE
SIERGIEJA
NABOKOVA”
Paul Rusell
14
„GDYBY
NIE ONA”
Joyce Maynard
18
„CO Z TYM
ŻYCIEM?”
Kinga Rusin
15
„BĄDŹ PARYŻANKĄ,
GDZIEKOLWIEK
JESTEŚ”
Anne Berest
19
„PULSE”
Gail Mchugh
16
„BLOGERCHEF.
W SIECI
PRZEPISÓW”
Praca zbiorowa
20
„SŁUCHAJ PIEŚNI
WIATRU FLIPPER
ROKU 1973”
Haruki Murakami
Garaże metal., bramy garażowe.
Sprzedaż, www.stalmar.pl,
44-617-16-60, 603-206-836
Garaże metal., tanio, raty.
Sprzedaż, 693-363-780
HANDLOWE
Szczegóły promocji dostępne w Biurze Prenumeraty ul. ks. I. Skorupki 17/19. Czynne codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16.
www.prenumerata.dzienniklodzki.pl | [email protected]
Samoobsługowy warsztat
samochodowy, Piotrków,
784-957-513
INNE
006855878
STACJA DEMONTAŻU
POJAZDÓW
97-300 Piotrków Tryb., ul. Łódzka 55A
tel./fax 44 646 29 39, kom. 601 242 061
Sprzedaż części
Złomowanie pojazdów
Wydawanie
zaświadczeń
do wyrejestrowania
FINANSE BIZNES
KREDYTY, POŻYCZKI
!!0-200 000zł dla wszystkich! różne
zawody, umowy o pracę, emeryci,
42-630-90-09, 517-668-809
!!0-30.000zł na oświadczenie,
42-630-90-09, 517-668-809
!!200.000zł emeryt, rencista, etat,
42-630-90-09, 517-668-809
EMERYCI Kredyty i chwilówki.
Niska rata, tel. 793 093 020
KONSOLIDACJE od 2,4% i 0% prowizji.
Niska rata, tel. 793 093 020
KREDYT 50 tys. rata 549 zł. 792115113
006859143
Ekspresowe
pożyczki
na chwilę
tel. 669 500 251
005732012
ZENIA DROBNE
OGŁOS na
TELEFON
800 472 852
42 647 28 52
INNE
INNE
Kotły c.o. na eko groszek i zwykłe
sterowane. Wykonastwo i montaż,
44-646-57-96, 502-149-602
Detektyw - licencja, 507-176-555
NAUKA
MOTORYZACJA
KOREPETYCJE
ZABYTKOWE KUPIĘ
Zadzwoń 42 665 93 60!
USŁUGI
KUPIĘ stary samochód lub motocykl,
min. 40-letni. Może być niekompletny
lub uszkodzony, 609-499-555.
STARE samochody, motory,
motorowery - kupię, 501-677-115
MATEMATYKA, 661-785-379 Piotrków
MATEMATYKA, fizyka, 606-500-469
NIEMIECKI, kompleksowo, 785-051-280
Polski, matura, egzamin
gimnazjalny, 669-396-921
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
PRACA
OGŁOSZENIA
REKLAMA
DACHY - krycie. Papa, blacha, rynny,
690-318-565 Piotrków
006095180
AUTORYZOWANY PARTNER
Hörmann•Wiśniowski•Came
GŁADZIE, malowanie, 697-478-833
ZATRUDNIĘ
Dziewiarzy - zatrudni firma do
produkcji swetrów.
Praca stała- całoroczna,
w godz.: 13.00- 21.00, 501-083-599
KIEROWCE kat. C+E w transporcie
międzynarodowym, z doświadczeniem,
785-254-775
KIEROWCĘ kat. C + E, 793-791-739
KIEROWCĘ z kat. C+E, transport
międzynarodowy, 602-372-715
Kierowców kat. C+E. Kraj chłodnia, plandeka, zarobki
4-5.000zł, 504-539-221, 505-381-114
Mechanika maszyn dziewiarskich
płaskich zatrudnimy lub
podejmiemy stałą współpracę na
usługi serwisowe.
Warunki do uzgodnienia,
w godz.: 13.00-21.00, 501-083-599
MALOWANIE, panele, płytki, gładzie,
płyty k-g, docieplanie bud., 783-157-648
Tynki gips, cement, docieplenia,
wykończenia. Solidnie, 505-318-036
ROZNOSZENIE ulotek B-tów 508625091
ZATRUDNIĘ do wykładaniu towaru
w TESCO extra w Bełchatowie, praca
pon,śr,pt. od godz 18. tel, 515-633-682
006827215
WYLEWKI
003189729
INNE SPECJALIZACJE
UROLOG
Dr n.med. K.Dąbrowski.Piotrków T.
MegaMed.ul.Polna 13 t.602 190 429
www.urologia-gabinet.pl www.
wazektomia-gabinet.pl
USŁUGI
BUDOWLANO-REMONTOWE
BRUKARSTWO, 504-809-015
Cyklinowanie 100% bezpyłowo,
układanie, renowacja - tanio,
691-683-851
REKLAMA
006735465
518-910-336
PORZĄDKOWE
PRANIE dywanów, tapicerki domowej
i samochodowej, 698-667-274 Piotrków
KREDYTY, CHWILÓWKI,
PRZEPROWADZKI
pożyczki bez BIK, z komornikiem
CAŁODOBOWO, 601-305-855
STOLARSKIE
UROCZYSTOŚCI
Stroiki, wiązanki, bukiety - na
każdą okazję - z dowozem, również
na groby!!!
[email protected], 798-484-552
Zaznacz odpowiednią rubrykę
L osobowe L zabytkowe L części akcesoria
L rolnicze L motocykle L moto - inne
L sprzedam L kupię L zamienię
Treść ogłoszenia (do 80 znaków - w tym odstępy między słowami):
MATRYMONIALNE
CHIRURGIA
LASERAMI: żylaki, brodawki,
blizny, znamiona, tatuaże, odciski,
przebarwienia, włosy, 606-855-813,
www.lasermedic.pl
– montaż gotowych zbrojeń (ławy, słupy, rdzenie, wieńce)
– wysoką jakość gotowego wyrobu
wykonywanego na nowoczesnych maszynach
– kompleksową obsługę dużych, jak i małych
zamówień
– transport do 24 ton
– wydajność zbrojarni około 10 ton/dobę.
Zapraszamy w godzinach od 8.00 do 16.00.
BETONOWE AGREGATEM
CYKLINOWANIE, ukł., lak., 502-950-027
ZDROWIE
006608724
OFERUJEMY:
– prefabrykację strzemion w dowolnym kształcie
(zakres średnic od 6 do 12 mm)
– gięcie prętów zbrojeniowych
(zakres średnic od 8 do 30 mm)
– przeróbkę stali zbrojeniowej w oparciu
o dostarczoną dokumentację techniczną
Wylewki betonowe - agregatem,
600-086-995, 608-577-428
ZATRUDNIĘ manicurzystkę, 730580228
PANI z II grupą inwalidzką podejmie
pracę jako sprzątaczka, 503-558-944
REKLAMA
ZBROJARNIA
WYLEWKI bet. agregatem, 600-872-737
KOMPLEKSOWO, 663-491-487
SZUKAM PRACY
006779980
Piotrków Tryb.
ul. Rolnicza 74
tel. 44/649-00-49
[email protected]
97-200 Tomaszów Maz. ul. Piaskowa 124 C
Biuro: ul. Dzieci Polskich 14A;
tel. 44/723-83-86; fax 44/723-40-31; 605-400-876.
ZATRUDNIĘ kierowcę kat. C + E,
praca w kraju, wyjazdy i powroty do
Radomska, 604-426-239
ZBROJARZY, 883-923-268
REKLAMA
WYBURZENIA i rozbiórki,
504-809-015
OPERATORA koparko-ładowarki, od
zaraz, 662-434-840 Piotrków Tryb.
OPIEKA Niemcy, legalnie, 725-248-935.
BRAMY
OGRODZENIA
NAPĘDY
GŁADZIE, płytki, kamień, malowanie,
zabud. poddaszy. Solidnie, 794-596-971
Usługi balcharsko-dekarskie,
511-275-745
tygodnik//27
PANI 56letnia/170 cm/100 kg szuka
Pana do stałego związku od 180cm
najlepiej Kucharza, 503-558-944 po
21.00
ROLNICZE
ZWIERZĘTA HODOWLANE
KROWĘ sprzedam 11 lat, 3m-ce po
wycieleniu, gm. Drużbice, 797-311-078
INNE
Okna PCW do obór, chlewni itp.
Producent! Promocja - okno 120x90
- 190zł, 44-616-87-57, 604-096-414
SIANO, słomę, brukiew i marchew,
sprzedam, 500-065-447
Skup zbóż paszowych - jęczmień,
pszenica, pszenżyto, kukurydza,
Czarnocin, 44-616-58-06
1. Zlecenie ogłoszeń drobnych bezpłatnych, według zasad publikowanych w środę
na łamach naszego dodatku „GRATKA”, „GRATKA MOTORYZACJA”.
2. Wypełnienie kuponu pozwoli prawidłowo zredagować ogłoszenie.
3. Kupon oryginalny prosimy przesłać pocztą lub przekazać do najbliższego biura ogłoszeń.
4. Warunkiem przyjęcia bezpłatnego ogłoszenia jest podanie ceny towaru (do 3000 zł).
5. Redakcja ma prawo odmówić przyjęcia ogłoszenia bez podania przyczyny.
3234457/00
ul. 9-go Maja 11, Bełchatów
tel: 531-112-888,
ul. Słowackiego 18, Piotrków Tryb.
tel. 533-647-470
POD ZASTAW NIERUCHOMOŚCI
ODDŁUŻENIOWE
KREDYTY DLA ROLNIKÓW
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
28//tygodnik
Rolniczy tydzień
Szlak wodny na Pilicy ma wspomagać
rozwój turystyki. Także tej agro
A Samorządowcy z czterech gmin zaangażowanych w tworzenie szlaku wodnego na rzece Pilicy
omówili harmonogram realizacji inwestycji - prace mają zakończyć się do maja przyszłego roku
ma się przyczynić do rozwoju
gospodarki
turystycznej
w gminach nadpilicznych,
do stworzenia warunków dla
rozwoju turystyki wodnej
i agroturystyki. Jest też kolejnym krokiem do utworzenia
klastra turystycznego doliny
rzeki Pilicy. Dzięki pozyskanemu dofinansowaniu powstaną obiekty związane z infrastrukturą Szlaku Kajakowego
na rzece Pilicy.
W Sulejowie projekt obejmuje budowę dwóch miejsc
pod wodowanie kajaków przy ulicy Podkurnędz i ulicy
Klasztornej.
Dodatkowo,
przy ul. Klasztornej powstanie
Stanica Kajakowa wraz z wyposażeniem i odpowiednim
zagospodarowaniem terenu.
Podobne przedsięwzięcia rea-
lizować będą pozostałe gminy,
choć w nieco mniejszym zakresie.
- Planujemy, że prace związane z przygotowaniem i oddaniem do użytku przystani
kajakowych zakończą się
w maju przyszłego roku, tak
by gotowe były na nadchodzący sezon - mówi Wojciech
Ostrowski,
burmistrz
Sulejowa.
Natomiast do końca listopada tego roku ma zakończyć
się wycinka drzew i krzaków
w międzywalu rzeki Pilicy
wzdłuż ul. Taraszczyńskiej
zorganizowana przez Regionalny Zarząd Gospodarki
Wodnej w Warszawie, o którą
od dłuższego czasu zabiegały
władze Sulejowa. Jak podkreślają sulejowscy urzędnicy, linię brzegową i wały wzdłuż
Pilicy już od lat porastała bujna roślinność uniemożliwiająca jakąkolwiek formę wykorzystania rzeki przez mieszkańców i turystów. Porosty zaczęły tworzyć wyspy, a drzewa powodować zmiany w hydrodynamice rzeki, spowalniając nurt. a ą
b Uprawę dyni przejął również od pana Grzegorza jego syn. Dynie
są przeznaczane na przetwory, paszę i... na Halloween
– Dynie na polu wyglądają
jak meteoryty, jakby pospadały z nieba. W tym roku najbardziej dumny jestem z dyni, które urosły bardzo
powywijane. Mają przeróżne
kształty, niektóre wyglądają
jak ośmiornice. Przetwory
czy zupy z dyni też są u mnie
robione, jednak tym już zajmują się moja żona i córka –
śmieje się pan Grzegorz. Dynie są zdrowe, dlatego
chętnie rozdaję je znajomym. Wiele osób bierze je,
żeby zrobić lampion
na Halloween. a
ą
Nasze sprawy
Dofinansowanie
na rozwój
gospodarki
turystycznej
dostały 22 projekty
Jak podkreślają władze
Sulejowa (powiat piotrkowski)
zagospodarowanie turystyczne terenów rzeki Pilicy jest
jednym z priorytetowych zadań gminy. Utworzenie kajakowego szlaku wodnego i budowa odpowiedniej infrastruktury to przedsięwzięcia
ważne nie tylko dla miłośników spływów kajakowych ale
również dla tych, którym zależy na rozwoju nadpilicznej
turystyki i ożywieniu tych terenów.
W Urzędzie Miejskim
w Sulejowie odbyło się już
spotkanie wójtów i burmistrzów, partnerów Obszaru
Funkcjonalnego Doliny Rzeki
Pilicy, podczas którego omawiano harmonogram realizacji projektu pn. „Rozwój turystyki obszaru funkcjonalnego
doliny rzeki Pilicy poprzez utworzenie szlaku wodnego od Maluszyna do Sule-
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
Aleksandra Tyczyńska
[email protected]
b Spływy kajakowe na rzece Pilicy to jedna z największych atrakcji regionu piotrkowskiego. Gminy,
które przystąpiły do projektu, po zakończeniu inwestycji będą miały lepszą bazę dla turystów
stycznej otrzymały w sumie
22 projekty warte łącznie ponad 133 miliony złotych (unijne fundusze pokrywają od 60
do ponad 70 procent kosztów). Wśród wybranych projektów są m.in. zagospodarowanie terenu wzdłuż rzeki
Wary w gm. Uniejów, centrum
tradycji kulinarnych w gminie
Lubochnia, centrum aktywnej
jowa”, który otrzymał prawie
584 tysiące złotych dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
w ramach Programu Operacyjnego Woj. Łódzkiego na lata
2014-2020. Koszt całości
przedsięwzięcia szacowany
jest na ponad 970,5 tys. zł.
Dofinansowanie z EFRR
na rozwój gospodarki tury-
turystyki rodzinnej w Dolinie
Rawki, budowa portu jachtowego na zbiorniku Jeziorsko
z zapleczem w Wylazłowie
(gmina Pęczniew).
Projekt dotyczący szlaku
wodnego na Pilicy ma charakter partnerski i będzie realizowany przez gminy: Sulejów
(Lider Projektu), Przedbórz,
Wielgomłyny i Żytno. Projekt
„Kosmiczne” dynie pana Grzegorza Barczyńskiego
Azjatycka roślina dobrze odnajdzie się w Polskich domowych
warunkach. Ardizja pięknie
owocuje.
Sezon dyniowy
w pełni. Swoimi
niecodziennymi
dyniami może się
pochwalić pan
Grzegorz z gminy
Widawa.
Ardizja - roślina o dźwięcznej
nazwie pochodząca z Azji. Jako roślina doniczkowa - domowa osiąga do 60 cm wysokości. Ma błyszczące, owalne,
ciemnozielone a do tego efektownie pokarbowane liście.
W czerwcu na roślinie pojawiają się białe lub różowe
kwiaty, zebrane w grona.
Po przekwitnięciu zawiązują
się bardzo dekoracyjne, okrągłe, czerwone owoce wielkości grochu, które dojrzewając
stają się szkarłatne. Owoce te
są niejadalne i utrzymują się
na roślinie pół roku. Doniczkę
z ardizją należy postawić
w miejscu jasnym ale osłoniętym przed bezpośrednim nasłonecznieniem. Ardizja wy-
FOT. ARCHIWUM
Egzotyczna roślina
na parapecie
b Ardizja cechuje się
oryginalnymi owocami
maga wysokiej wilgotności
powietrza - zimą - należy ją
często zraszać. Najlepiej rośnie w gliniastym podłożu,
w dość ciasnej doniczce. Latem roślinę podlewamy 2–3
razy w tygodniu, zimą raz
w tygodniu. Najodpowiedniejsza temperatura uprawy
wynosi 12-15 stopni C, w wyższej jagody szybko opadają,
a gdy powietrze jest zbyt suche - wysychają i marszczą
się. Latem można ją wystawić
na dwór w zacienione miejsce. a ą
Jesień to sezon idealny dla
miłośników potraw z dyni.
Wyjątkowymi okazami może
pochwalić się Grzegorz
Barczyński z miejscowości
Ochle-Kolonia w gminie
Widawa. Warzywa wzbudzają takie zainteresowanie, że
często przejeżdżające
nieopodal gospodarstwa osoby, zatrzymują się i pytają,
czy mogą wziąć którejś
z nich.
– Kiedyś zajmowałem się
uprawą dużych dyń, teraz
wolę małe, ozdobne – wyjaśnia pan Grzegorz. – Taka
uprawa szybko przerodziła
FOT. KLAUDIA BARCZYŃSKA
Z grządki działkowca
AS
się w hobby. Hodowałem
przeróżne odmiany.
Jak przyznaje pan Grzegorz,
największa dynia w jego karierze ważyła około pięćdziesięciu kilogramów.
– Pięćdziesiąt kilo to dużo,
ale wiem, że w Polsce hodują
większe, takie, które mają
po kilkaset kilogramów – do-
daje pan Grzegorz. – Z takich
dużych raczej nie da się zrobić zupy, albo przetworów,
przeznaczałem je na paszę
dla zwierząt.
Dynie na polu pana Grzegorza Barczyńskiego wzbudzają nie lada zainteresowanie
wśród osób, które przejeżdżają nieopodal.
50
KILOGRAMÓW
Tyle ważyła dynia–rekordzistka
pana Grzegorza Barczyńskiego
z miejscowości Ochlew-Kolonia
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
tygodnik//29
Rolniczy tydzień
Pszczoły to ich wielka pasja
Nasze sukcesy
Grzegorz Maliszewski
[email protected]
Alicja i Jan Majda, małżeństwo
pszczelarzy z Drużbic koło
Bełchatowa, którzy posiadają
własne gospodarstwo z hodowlą pszczół, zdobyli nagrody
w VIII edycji Świętokrzyskiego
Konkursu na Nalewkę Miodową i Miody Pitne, organizowanego przez Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
w Modliszewicach. Jurorzy
przyznali pierwsze miejsce dla
pani Alicji w kategorii oryginalnego opakowania produktu
za wykonaną przez nią butelkę.
Pasjonaci
pszczelarstwa
z Drużbic otrzymali także wyróżnienie za wyborną nalewkę
przygotowaną na bazie miodu.
Alicja Majda wspomina, że
ich przygoda z pszczelarstwem
zaczęła się ponad dwadzieścia
lat temu, gdy na ich gospodarstwo kilka uli przywiózł kuzyn.
Tak zaraził ich pasją do pszczół.
– Mój dziadek miał pszczoły
i męża ojciec też, ale w naszym
przypadku zaczęło się właśnie
od wizyty kuzyna, który przywiózł kilka uli – wspomina Alicja Majda. – Męża to tak wciągnęło i zainteresowało, że w tej
chwili jest bez reszty pochłonięty pszczelarstwem.
Jak dodaje, pan Jan nie tylko sam buduje ule, ale szuka
nowatorskich rozwiązań. Ostatnio zbudował m.in. platformę
do przewozu pszczół. Działa
aktywnie również w bełchatowskim Kole Pszczelarzy. Swoją wiedzą bardzo często dzieli
się z o wiele młodszymi amatorami hodowli pszczół. Wspól-
nie jeżdżą też na spotkania
i wycieczki pasjonatów pszczelarstwa.
Gospodarstwo pasieczne
Państwa Majdów położone jest
w Drużbicach -Koloni w niezwykle urokliwej okolicy
nad rzeką Grabią w otoczeniu
lasów i łąk. Alicja i Jan Majda są
już emerytami, dlatego praktycznie cały czas poświęcają
pszczelarstwu.
W swoim gospodarstwie
mają ponad 40 rodzin pszczelich. Jeśli pszczoły mają dobre
warunki i jest dobra pogoda do egzystencji, to z jednego
ulu powstaje nawet do 30 litrów
pysznego miodu. Pszczelarze
jednak zgodnie przyznają, że
na efekty trzeba cierpliwie
i długo pracować.
– Aby mieć dobre pszczoły i dobry miód, to trzeba robić
przy tym cały czas i poświęcić
się temu bez końca– mówi Alicja Majda.
Pszczelarze z Drużbic biorą
udział w wielu konkursach, pokazach i wystawach, podczas
których ich miody i nalewki
często nie mają sobie równych.
Swoje wyroby prezentują również na dożynkach czy też kiermaszach zdrowej żywności.
– Miód mamy dobry, nie jest
oszukany. Muszę przyznać, że
jest popularny w naszej okolicy
– mówi Alicja Majda.
Pani Alicja zaznacza, że nie
planują wprowadzać miodów
do sprzedaży rynkowej, bo jak
przyznaje, nie mają takiej potrzeby. Zdradza też, że mąż zaraził ją pasją i z wielką chęcią
przygotowuje nalewki na bazie
miodu. – W najbliższym czasie
będę chciała spróbować zrobić
miód pitny – zapowiada pani
Alicja. a ą
FOT. UG W DRUŻBICACH
A Małżeństwo z Drużbic nagrodzone na Świętokrzyskim Konkursie na Nalewkę Miodową i Miody Pitne
A Alicja i Jan Majda w swoim gospodarstwie pszczelarstwem zajmują się już ponad dwadzieścia lat
b Alicja i Jan Majda przy jednym z uli w swoim gospodarstwie
pszczelarskim w miejscowości Drużbice-Kolonia
REKLAMA
006880160
„Rozwój przedsiębiorczości - rozwój usług rolniczych” w ramach poddziałania
„Wsparcie inwestycji w tworzenie i rozwój działalności pozarolniczej”
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa informuje,
iż nabór wniosków przeprowadzony zostanie w terminie
od 31 października do 29 listopada 2016 r.
Na stronie internetowej ARiMR znajdują się: www.arimr.gov.pl
• dokumenty aplikacyjne;
• Poradnik dla podmiotów ubiegających się o przyznanie pomocy w ramach poddziałania 6.4 „Wsparcie inwestycji w tworzenie
i rozwój działalności pozarolniczej” Programu Rozwoju Obszarów
Wiejskich na lata 2014-2020.
• Treść przedmiotowych rozporządzeń określających szczegółowe
warunki i tryb przyznawania pomocy.
O pomoc może ubiegać się podmiot, który:
• jest osobą izyczną, osobą prawną lub jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej lub spółką cywilną, która jako mikro- lub małe przedsiębiorstwo,
w rozumieniu załącznika I do rozporządzenia Komisji UE, wykonuje działalność gospodarczą obejmującą świadczenie usług dla gospodarstw rolnych wymienionych
w wykazie określonym w załączniku do rozporządzenia;
• jest zdolny do zrealizowania operacji i osiągnięcia jej celu;
• wykonuje działalność gospodarczą w zakresie co najmniej jednego z rodzajów
działalności określonych w załączniku do rozporządzenia przez okres co najmniej
dwóch lat poprzedzających dzień złożenia wniosku o przyznanie pomocy (do tego
okresu wlicza się również okres zawieszenia prowadzenia tej działalności;
• nie uzyskał pomocy inansowej w ramach działania „Modernizacja gospodarstw rolnych” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013;
• ma nadany numer identyikacyjny w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, zwany dalej „numerem identyikacyjnym”.
Pomoc jest udzielana w formie refundacji części poniesionych kosztów kwaliikowalnych operacji. Refundacji podlegają koszty inwestycji kwaliikującej się do wsparcia,
poniesione przez beneicjenta, w wysokości do 50% kosztów kwaliikowalnych.
Pomoc przyznaje się i wypłaca do wysokości limitu, który w okresie realizacji Programu wynosi 500 000 zł na jednego beneicjenta.
O kolejności przysługiwania pomocy decydować będzie suma uzyskanych punktów przyznanych na podstawie kryteriów wyboru operacji określonych w przepisach rozporządzenia wykonawczego.
Zakres wsparcia:
Do kosztów operacji, które kwaliikują się do wsparcia, zalicza się m.in. koszty:
1. zakupu lub związane z umową leasingu, zakończonego przeniesieniem prawa
własności: nowych maszyn, narzędzi lub urządzeń do produkcji rolnej:
1) przeznaczonych do: uprawy gleby oraz siewu, sadzenia, pielęgnacji, ochrony, nawożenia i zbioru roślin, przygotowywania, mycia, suszenia, czyszczenia, sortowania,
kalibrowania, ważenia i pakowania produktów rolnych w celu przygotowywania ich
do sprzedaży, przygotowywania pasz, rozdrabniania i szarpania słomy i roślin,
2) ciągników, kombajnów zbożowych, sieczkarni polowych, ładowarek samobieżnych
i przyczep rolniczych,
a) aparatury pomiarowej i kontrolnej,
b) sprzętu komputerowego i oprogramowania, służących do zarządzania przedsiębiorstwem lub wspomagających sterowanie procesem świadczenia usług;
2. wdrożenia systemu zarządzania jakością;
1) rat zapłaconych z tytułu wykonania umowy leasingu, nieprzekraczających ceny netto nabycia rzeczy, o których mowa w ww. pkt. 1 lit. a i b, jeżeli przeniesienie własności tych rzeczy na beneicjenta nastąpi w okresie realizacji operacji, lecz nie później
niż do dnia złożenia wniosku o płatność końcową;
2) opłat za patenty i licencje;
3) ogólne, w tym przygotowania biznesplanu (do wysokości kwoty 10 tys. złotych netto)
oraz dokumentacji technicznej operacji, w szczególności kosztorysów, ocen lub raportów oddziaływania na środowisko, wypisów
i wyrysów z katastru nieruchomości, projektów
technologicznych.
Warunki i tryb składania wniosku o przyznanie
pomocy zostały opisane w Ogłoszeniu
Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa o naborze wniosków.
30//tygodnik
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
SPORT
Czarni i Saloniki na rozkładzie
A W środę PGE Skra zaczyna bój o Ligę Mistrzów A Wcześniej trzeba wygrać z Czarnymi Radom
PGE Skra po raz
jedenasty zagra
w Lidze Mistrzów,
ale pierwszy raz
w eliminacjach
b Błąd sztabu trenerskiego kosztował PGE Skrę walkowera i fotel lidera. Klub odwołał się od tej decyzji
gi Mistrzów zagra z włoskim
Azimutem Modena, rumuńskim
SCM Craiova oraz zwycięzcą pary francuskim Arago de Sete lub
słoweńskim ACH Volley
Ljubljana.
Na europejskim forum PGE
Skra zaprezentuje się nie tylko
na boisku, ale także podczas Europejskiego Forum Gospodarczego, które w poniedziałek
i wtorek odbędzie się w Łodzi.
Na specjalnym stoisku informacyjnym uczestnicy Forum będą
mogli lepiej poznać klub , potencjał jego maki i zapoznać się
z przygotowaną przez Skrę ofertą współpracy biznesowej.
PGE Skra w Lidze Mistrzów
zagra już po raz jedenasty, ale
w eliminacjach po raz pierwszy.
Do tej pory bełchatowianie od razu startowali od rozgrywek grupowych. W tym sezonie prawo
to przysługuje tylko mistrzowi
i wicemistrzowi Polski, czyli
ZAKSIE
Kędzierzyn-Koźle
i Asseco Resovii.
Zanim jednak PGE Skra włączy się w walkę o podbój Europy
w sobotę w hali Energia bełchatowianie podejmą Cerrad
Czarnych Radom. Zespół, który
tak dobrze radził sobie w poprzednim sezonie, w tych rozgrywkach gra słabo. Radomianie
wygrali tylko dwa mecze i zanotowali cztery porażki. Wprawdzie dwie z nich z ZAKSĄ
i Resovią, zaskoczeniem nie są,
ale przegrane z BBTS BielskoBiała i Effectorem Kielce, to jed-
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
Cerrad Czarni Radom i PAOK Saloniki to dwaj najbliżsi rywale
PGE Skry Bełchatów. Z drużyną
Roberta Prygla bełchatowianie
zagrają o utrzymanie miejsca
w czołówce PlusLigi, a z Grekami o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Zgodnie z przewidywaniami
PAOK pokonał w rundzie
przedwstępnej Ligi Mistrzów
chorwacki zespół Mladost Ribola
Kastela, ale nie bez kłopotów.
Choć Grecy byli zdecydowanym
faworytem, to oba mecze wygrali dopiero po tie-breakach.
PGE Skra zagra w Salonikach
już w środę. Mecz odbędzie się
16 listopada, natomiast rewanż
cztery dni później. W niedzielę
20 listopada bełchatowianie zagrają z Grekami w Wieluniu. Jak
już pisaliśmy, w tym dniu odbędzie się Bełchatowska Piętnastka i hala Energia służyć będzie jako biuro i szatnie dla ulicznego
biegu.
Jeśli PGE Skra pokona
w dwumeczu PAOK w grupie Li-
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
Maciej Wiśniewski
[email protected]
b Mariusz Wlazły i Bartosz Kurek znów razem na boisku
nak spore straty, które pokazują,
że w tym sezonie radomianie raczej o czołówkę ligi bić się nie będą.
Mecz z Czarnymi w sobotę
o godz. 14.45. Bilety (od 15 do 30
zł) można kupować w sklepie
klubowym, w stoisku w galerii
Olimpia i przez internet, na stronie ticketik.pl.
Młodej PGE Skry. Ten mecz dopiero 19 listopada.
W minionej kolejce podopieczni Radosława Kolanka
wygrali na wyjeździe 3:0 z rówieśnikami z AZS Częstochowa. To drugie zwycięstwo PGE
Skry w Młodej Lidze w tym sezonie. Wcześniej bełchatowianie pokonali 3:1 AZS Olsztyn.
Bełchatowianie zajmują 4.
miejsce w grupie B Młodej Ligi,
które daje awans do play-offów.
aą
Młodzi z tarczą drugi raz
Cerrad Czarni Radom będą też
najbliższym rywalem drużyny
Piłka nożna
PGE GKS wymęczył zwycięstwo z Rozwojem, w sobotę
gra w Stargardzie, ale w klubie
już patrzą za wzmocnieniami
na wiosnę
Maciej Wiśniewski
[email protected]
O godz. 14.30 będą dziś trenować piłkarze PGE GKS Bełchatów na głównej płycie
GIEKSA Areny, a jutro po porannym rozruchu pojadą
do Stargardu, gdzie w sobotę
zagrają z tamtejszym zespołem
Błękitnych. Pierwszy raz
od dawna zespół nie wyjedzie
z Bełchatowa w dniu meczu,
ale spędzi noc bliżej stadionu,
na którym zagra, by piłkarze
byli bardziej wypoczęci.
Zwłaszcza, że do Stargardu jest
ok. 500 km i zespół musiałby
wyjechać w nocy, aby zdążyć
na mecz (początek o godz. 13).
Będzie to ostatnie spotkanie
rundy jesiennej 2. ligi, ale nie
ostatni mecz w tym roku. Dwie
kolejki z rundy wiosennej zostaną rozegrane awansem.
Bełchatowian czeka więc jeszcze jeden daleki wyjazd (około
300 km) do Zambrowa
w przyszłą sobotę i kończący
tegoroczne rozgrywki mecz
u siebie z Kotwicą Kołobrzeg.
Z całą pewnością wszystkie
trzy drużyny są w zasięgu
bełchatowian, pod warunkiem,
że ci utrzymają stabilną formę
i będą skuteczni, a z jednym
i drugim ostatnio jest kiepsko.
W minioną sobotę PGE GKS pokonał u siebie słabiutki Rozwój
Katowice 1:0, ale „Brunatni”
do końca drżeli o wynik. Trener
Andrzej Konwiński zaczął mecz
z dwoma napastnikami - Dawidem Dzięgielwskim i Marcinem
Krzywickim, ale kończył mecz
już bez żadnego, broniąc korzystnego wyniku. Gola z rzutu karnego strzelił jednak
Patryk Rachwał, który przeła-
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
W PGE GKS wiedzą, że zimą muszą wzmocnić skład swojej drużyny
b Andrzej Konwiński wie, że jego drużynie brakuje jakości, ale czy GKS będzie stać na wzmocnienia?
mał swą niemoc, bo przypomnijmy, że w poprzednim meczu, przegranym 0:2 z Puszczą
Niepołomice kapitan PGE GKS
zmarnował
„jedenastkę”.
W Stargardzie Rachwała za-
braknie, gdyż będzie pauzował
za czwartą żółtą kartkę w sezonie.
Dzięgielewski i Krzywicki,
którzy tak dobrze zaczęli sezon,
nie strzelili bramki już ponad
miesiąc i jest to spory problem
dla PGE GKS, bo w meczu
z Rozwojem „Brunatni” praktycznie nie kreowali okazji podbramkowych i trzeba przyznać,
że wygrali szczęśliwie.
- Mamy problem, z którym
walczymy od kilku tygodni. To
brak stwarzania sytuacji bramkowych - mówił po meczu Andrzej Konwiński, trener PGE
GKS. - Ta drużyna potrzebuje
jakości personalnej po to, by te
sytuacje stwarzać. Przydałby
się nam jeden-dwaj zawodnicy,
którzy nam po prostu pomogą.
To, czy będą możliwości
sprowadzenia piłkarza, który
wspomógłby grę ofensywną
okaże się zimą. Z całą pewnością PGE GKS brakuje piłkarza
z ciągiem na bramkę, który potrafiłby zrobić przewagę
w środku pola i rozprowadzić
groźną akcję. Takiego, jakim był
do momentu kontuzji Aghvan
Papikyan.
- Musimy patrzeć na perspektywy transferowe, by ten
zespół delikatnie wzmocnić,
żeby wiosna była i dla nas i dla
kibiców po prostu weselsza,
a nastroje lepsze - podkreślił
trener Konwiński. a
ą
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
SPORT
Grają zespoły amatorskie
Polonia zaskoczy?
Piłka nożna
Łukasz Cichuta
[email protected]
A Polonia Piotrków jutro podejmuje Sand Bus Kutno
A W Zelowie derby powiatu bełchatowskiego na szczeblu IV ligi
Przed nami ostatnia kolejka
piotrkowskiej Amatorskiej Ligi
Piłki Nożnej. Najciekawiej zapowiada się pojedynek prowadzącej dwójki Bieniek-Prym
i Barwil-Omegi. Spotkanie zaplanowano na niedzielę, początek godz. 12.
Zagrają: Sobota. godz. 9 - ID
Logistics - Sport Shop, godz. 10
- KSTR Podhoran - Haftina,
godz. 11 - PWiK Sp z o.o. - Mazur, godz. 12. Sułek-Meble - met
Stal. Niedziela. godz. 9 - FCC
Environment - Eko-Luk, godz.
10 - ID Logistics - MarmebelD&D, godz. 11 - Haftina - Starówka, godz. 12. Barwil-Omega
- Bieniek-Prym.
W najbliższą niedzielę rusza
kolejna edycja rozgrywek halo-
Piłka nożna, IV liga
Łukasz Cichuta
[email protected]
Krótko
FOT. ŁUKASZ CICHUTA
Już tylko jeden punkt straty
mają Zjednoczeni Gmina Bełchatów do prowadzącej Warty
Sieradz. Do końca rundy jesiennej pozostały zaledwie trzy kolejki.
Bełchatowianie pokonując
Termy Poddębice 4-2 wykorzystali stworzoną przed nimi
szansę (porażki w minionej kolejce zaznali Warta Działoszyn
i jej imienniczka z Sieradza),
dzięki czemu ich strata do prowadzącej trójki jest minimalna.
W nadchodzącej kolejce zespół Edwarda Cecota zmierzy
się na wyjeździe z Włókniarzem Zelów. Spotkanie zaplanowano na sobotę godz. 14.
Zelowianie w poprzedniej kolejce wywalczyli punkt w potyczce wyjazdowej z LKS
Kwiatkowice.
Przed własną publicznością
zagra z kolei piotrkowska Polonia. Zespół Roberta Grzesiuka
w ostatnim ligowym meczu
wreszcie zapunktował remisując 1-1 n z Unią Skierniewice.
Być może będzie to jakiś pozytywny impuls dla drużyny
z Piotrkowa. W rundzie jesiennej jest jeszcze do zdobycia
dziewięć punktów.
b Polonia Piotrków jutro powalczy o kolejne cenne punkty na własnym boisku z Sand Bus Kutno
W sobotę o godz. 14. Polonia podejmuje Sand Bus Kutno,
a w tej rundzie zmierzy się jeszcze z Ceramiką Opoczno i LKS
Kwiatkowice.
Trudne wyjazdowe spotkanie czeka w nadchodzącej kolejce kleszczowską Omegę.
Drużyna Marcina Zimocha jedzie do Paradyża na mecz
z miejscowym Klubem Sporto-
wym. Spotkanie odbędzie się
w sobotę o godz. 13.
Omega w ostatniej kolejce
zremisowała na własnym boisku z Zawiszą Rzgów 2-2. Kleszczowianie zajmują piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 27 pkt.
O kolejne trzy punkty powinny postarać się rezerwy
PGE GKS Bełchatów, które czeka pojedynek z niżej notowaną
Adrespolią Wiśniowa Góra.
Ostatnio
bełchatowianie
skromnie zwyciężyli w Bełchatowie z KS Paradyż 1-0. Złotą
bramkę zdobył Paweł Zięba.
Przed kolejną kolejką warto
wspomnieć o klasyfikacji najlepszych strzelców łódzkiej IVligi. Tu wciąż na prowadzeniu
Konrad Niedzielski ze Zjednoczonych (14 bramek). A ą
Zagrali o mistrzostwo okręgu piotrkowskiego
Piłka nożna
W Piotrkowie odbyły się Mistrzostwa Okręgu Piotrkowskiego w halowej piłce nożnej
drużyn z rocznika 2006 i młodsi. Zawody były jednocześnie
eliminacjami do XVII Halowego Turnieju o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego.
Do rywalizacji przystąpiło
osiem zespołów: PGE GKS
Bełchatów, LKS Mniszków,
Włókniarz Moszczenica, Ceramika Opoczno, UKS APN Piotrków, UKS Piotrcovia Piotrków,
UKS RAP Radomsko oraz RKS
LECHIA 1923 Tomaszów Mazowiecki.
Drużyny zagrały systemem
każdy z każdym. Ostatecznie
pierwsze miejsce zajęła Lechia
1923 Tomaszów, na drugiej lokacie rozgrywki zakończył zes p ó ł U K S A P N P i o t r k ó w,
FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI
Łukasz Cichuta
[email protected]
b Z drużyn okręgu piotrkowskiego biorących udział w mistrzostwach najlepiej zagrali chłopcy z UKS APN Piotrków
a trzecie miejsce zajęli młodzi
piłkarze PGE GKS Bełchatów.
Na zakończenie turnieju
przyznano także kilka nagród
indywidualnych. Najlepszym
strzelcem turnieju został Maks
Bogusławski, reprezentant
RKS Lechia Tomaszów, który
zdobył podczas rozgrywek
łącznie siedem bramek.
Najlepszym bramkarzem
turnieju wybrano Jarosława
Nowaka z Włókniarza Moszczenica. Z kolei nagroda dla
najlepszego piłkarza rozgrywek przypadła Jakubowi
Sidwa, także z mistrzowskiego
zespołu.
Przyznano ponadto specjalną nagrodę dla najlepszego za-
wodnika z klubów terenu miasta Piotrkowa. Wyróżnienie to
przypadło dla Antoniego
Eksmana z UKS APN Piotrków.
Specjalną nagrodę otrzymała
także Karolina Grzywacz z LKS
Mniszków, jedyna dziewczynka biorąca udział w rozgrywkach. Z tej samej drużyny pochodził także najmłodszy
uczestnik rywalizacji, 6-letni
Piotr Sosnkowski. On również
został przez organizatorów nagrodzony.
Dwie najlepsze drużyny będą teraz reprezentować okręg
piotrkowski podczas Finału
Halowego Turnieju o Puchar
Marszałka
Województwa
Łódzkiego, który odbędzie się
już na początku grudnia w Łodzi.
Organizatorem turnieju był
piotrkowski Okręgowy Związek Piłki Nożnej, a partnerem
technicznym firma GamaSport, która ufundowała komplet strojów dla zwycięskiej
drużyny. a ą
tygodnik//31
Derby w A-klasie
dla Skalnika
Przed nami ostatnia kolejka spotkań w piotrkowskiej A-klasie.
W minionej kolejce spore emocje
przyniósł mecz derbowy gminy
Sulejów. Drużyna Skalnika podejmowała Luciążankę Przygłów.
Ostatecznie lepsi okazali się gospodarze zwyciężając 3-0.
Zagrają:
GRUPA I. Piątek. godz. 13 - Kasztelan Żarnów - Skalnik Sulejów.
Sobota. godz. 13 - LKS Białaczów
- Błysk Aleksandrów, Luciążanka
Przygłów - Relax Czerniewice,
Polonia Rokiciny - Kawaleria
Tomaszów. Niedziela. godz. 13 WOY Bukowiec - Olimpia Wola
Załężna, Pionier Baby - LKS
Czarnocin.
GRUPA II. Piątek. godz. 13 - Motor Bujniczki - LUKS Gomunice.
Sobota. godz. 13 - LKS Mierzyn UKS ZSP nr 1 Mechanik Radomsko, Polonia Gorzędów - Victoria
REKLAMA
wej ligi „Champions League”
w Szczercowie. Będzie to już
piąta edycja rozgrywek, które
z roku na rok cieszą się coraz
większym zainteresowaniem.
W tym roku wystartuje w niej
aż dziewiętnaście zespołów.
Po raz pierwszy rozgrywki podzielone zostały na I i II ligę.
W I lidze zagra dziewięć najlepszych zespołów z ostatniej edycji.
W tej edycji będzie też zorganizowany jednodniowy Puchar Champions League (28
stycznia). Mecze odbywać się
będą w trzech halach sportowych terenu Gminy Szczerców.
Tytułu bronią Pędzące Kombinerki, które wygrały czy kolejne
edycje zawodów.
Ruszyły także rozgrywki
Bełchatowskiej Halowej Ligi
Piłki Nożnej. Spotkania pierwszej kolejki odbyły się po zakończeniu tego wydania tygodnika „7 Dni”. a ą
Żytno, Czarni Rozprza - LKS Wola
Krzysztoporska, Victoria Woźniki
- Piast Krzywanice. Niedziela.
godz. 13 - Omega II Kleszczów Start Niechcice.
ŁC
Prezes zawiesił
buty na kołku
Przychodzi taki czas, kiedy należy zawiesić buty na kołku.
Krzysztof Magnucki, defensor Bklasowej drużyny KS GrocholiceBełchatów postanowił zakończyć piłkarską karierę. Okazją
do pożegnania z piłką (dalej będzie pełnił funkcję prezesa w klubie) był mecz w którym zespół
z Grocholic zmierzył się z Przyjaciółmi Prezesa. Padł remis 3-3.
Wcześniej ostatnim oficjalnym
meczem była wygrana z Alfą
Kleszczów 1:0 w spotkaniu kończącym rundę jesienną w piotrkowskiej klasie B (grupa II).
Krzysztof Magnucki z klubem
z Grocholic związany jest od początku jego powstania czyli
od 1994 roku.
ŁC
006834703
Tygodnik 7 Dni
Czwartek, 10 listopada 2016
SPORT
FOT. BSZS
Dziewczęta zagrały
w unihokeja
Przemek Gawrysiak
na podium w Łodzi
Kolejne medale
zapaśników PGE GKS
Dzisiaj w Bełchatowie
Bieg Niepodległości
Uczennice Szkoły Podstawowej
nr 3 wygrały Mistrzostwa Bełchatowa w unihokeju.
Zawodniczki z „trójki” na podium
wyprzedziły dziewczęta z SP nr 13,
a na trzeciej lokacie znalazły się reprezentantki SP nr 12. Dwie najlepsze drużyny zagrają w zawodach
na szczeblu powiatu.
Skład SP nr 3: Oliwia Bednarska,
Marita Dybalak, Oliwia Soboń,
Wiktoria Stobiecka, Gaja Łachacz,
Aleksandra Gonerska, Łucja Buder,
Amelia Dyle-wska, Wioletta Wójcik, Natalia Marczak, Kinga
Duchowska, Jagoda Marzol.
Przemysław Gawrysiak, pływak
LKS Omegi Kleszczów zanotował
kolejny bardzo dobry występ w zawodach Grand Prix Polski w Pływaniu. Tym razem najlepsi pływacy z całego kraju rywalizowali
w Łodzi.
Podopieczny trenera Roberta
Pawlickiego najlepszy rezultat,
trzecie miejsce, osiągnął na dystansie 50 m stylem dowolnym
uzyskując wynik 0:22,72 s. Ponadto pływak Omegi był także czwarty na dystansie 50 m stylem motylkowym gdzie popłynął w czasie
0:25,12 s.
Jeden złoty, trzy srebrne i cztery
brązowe medale to dorobek zapaśników PGE GKS Bełchatów
z Ogólnopolskiego Turnieju w Radomsku.
Szymon Mielczarek zdobył złoto
w kategorii 100 kg. Ponadto srebrnymi krążkami nagrodzeni
za swój występ zostali: Mateusz
Osowski (kat. 100 kg), Piotr
Zatorski (kat. 73 kg) i Klaudiusz
Matyja w kat. 66 kg. Brązowe medale wywalczyli: Dominik Proszak
(kat. 100 kg), Wiktor Gawron (kat.
100 kg), Kacper Świercz i Jakub
Cierpis (obaj kat. 42 kg).
Dzieci, młodzież oraz dorośli wystartują dziś w Bełchatowskim Biegu Niepodległości. Rozpoczęcie
biegu w Parku Olszewskich
od godz. 10.
Dla uczestników będzie to okazja
do sportowej rywalizacji, jak również uczczenia zbliżającej się 98.
rocznicy Narodowego Święta Niepodległości.
W biegu tradycyjnie mogą wystartować uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych oraz dorośli, dla
których jest przewidziana kategoria open.
ŁC
ŁC
ŁC
ŁC
Sport
Michał Tybora z Bełchatowa został mistrzem
Europy w wyciskaniu sztangi leżąc. Zawody które
odbyły się na Ukrainie, polegały na wyciśnięciu
ciężaru w pozycji leżącej. W drugiej próbie
zaliczył 240 kilogramów, co było najlepszym
wynikiem w kategorii do 125 kilogramów
Rugbyści na podium
FOT. ARCH. PRYWATNE
32//tygodnik
Udany początek sezonu
maszera z Bełchatowa
A Waldemar Stawowczyk został podwójnym Mistrzem Polski
b W Białymstoku nasi rugbyści zajęli trzecie miejsce
Rugby
Łukasz Cichuta
[email protected]
Zawodnicy Rugby Club Bełchatów prezentują wyborną
formę. Ostatnio wzięli udział
w czwartym turnieju Pucharu
Polski w rugby 7, który odbył się
w Białymstoku.
Bełchatowianie turniej rozpoczęli od porażek z Czarnymi
Pruszcz Gdański i Rugby I Białystok. Później jednak prezentowali się już znacznie lepiej
pokonując Rugby Team Olsztyn 33-15, a następnie na za-
005913548
DIO TA
XI
RA
REKLAMA
kończenie turnieju drugi zespół
z Białegostoku 17-0. Dzięki temu nasz zespół zakończył turniej w Białymstoku na trzecim
miejscu. To najlepszy rezultat
w tym sezonie. Po czterech turniejach rugbyści z Bełchatowa
w ogólnej klasyfikacji zajmują
czwarte miejsce.
Warto dodać, że zawodnikami RC interesują się przedstawiciele innych klubów. Obecnie na zasadzie wypożyczenia
w Budowlanych Łódź występują Maciej Dąbek, Kamil Kołaciński czy Łukasz Walczak.
W Rugby Club Częstochowa
grają z kolei Karol Magnucki
i Mikołaj Szpondowski. a ą
500 500 444
44 196 - 26
SPT Piotrków Trybunalski
www.taxi-piotrkow.pl
Łukasz Cichuta
[email protected]
Tym razem maszer spod Bełchatowa okazał się najlepszy
w najważniejszej krajowej imprezie psich zaprzęgów w warunkach bezśnieżnych, które
odbyły się w SzamotułachKoźlu.
Zawodnik tradycyjnie najlepszy okazał się w kategoriach
C2 (cztery psy) oraz D2 (dwa
psy).
- W C2 zadebiutowały dwa
najmłodsze psy, to był pierwszy ich start na zawodach - mówi Waldemar Stawowczyk. Kilka tygodni temu rozpocząłem z młodziakami treningi,
psy dość szybko nauczyły się
współpracy w zaprzęgu i kierunków, ale atmosfera współzawodnictwa na mistrzostwach
to zupełnie inna sprawa.
Po pierwszym dniu rywalizacji
zajmowali drugie miejsce tracąc do lidera około 10 sekund.
W Mistrzostwach
Europy w Lauf
wystartuje
30 zawodników
z 8 państw
FOT. ARCH. PRYWATNE
FOT. ARCH. PRYWATNE
Wyścigi psich zaprzęgów
b Waldemar Stawowczyk w Szamotułach wywalczył kolejne dwa złota do swojej kolekcji
Drugi dzień to dużo lepsza postawa pupili i ostatecznie wygrana z przewagą ponad minuty nad rywalem.
Niespodzianki nie było także w klasie D2. Już pierwszego
dnia udało się wypracować
sporą przewagę nad resztą
stawki czego skutkiem było
drugie złoto.
W Szamotułach Waldemar
Stawowczyk nie poprzestał
na dwóch startach. Wziął również udział w klasie D1, gdzie
w rywalizacji startują psy husky. Przy silnej konkurencji zajął czwartą lokatę. Do podium
zabrakło 41 sekund.
Dla huskych start na Mistrzostwach Polski był sprawdzianem ich możliwości
przed Mistrzostwami Europy,
które odbędą się w nadchodzący weekend w miejscowości
Lauf w Niemczech.
Stawowczyk wchodzi do rywalizacji w D1 przez wzgląd
na sportowe wyzwanie. Klasy,
w których dotychczas startował
są w Europie zdecydowanie
mniej popularne i mniej liczne
jeśli chodzi o liczbę startujących. Klasa z huskymi to
w przypadku zbliżających się
ME ponad trzydziestu zawodników reprezentujących osiem
krajów. - Będę walczył o pudło,
ale w tej klasie pierwsza dziesiątka to olbrzymia nagroda mówi. W Lauf wystartuje także w swojej koronnej klasie D2.
aą