Nienawiść szatana do Prawa Bożego

Transkrypt

Nienawiść szatana do Prawa Bożego
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
Nienawiść szatana do Prawa Bożego
Do pewnego czasu wydawało się, że pierwsza próba obalenia prawa Bożego przez
szatana, podjęta wśród bezgrzesznych mieszkańców nieba, została uwieńczona
sukcesem. Wielka liczba aniołów została zwiedziona, ale pozorny triumf szatana
zakończył się porażką i stratą. Został odłączony od Boga i wypędzony z nieba.
Gdy konflikt został odnowiony na ziemi, szatan ponownie zyskał pozorną przewagę.
Wskutek przestępstwa człowiek stał się jego niewolnikiem, a królestwo człowieka
zostało oddane w ręce arcybuntownika. Teraz wydawało się, że szatan ma otwartą
drogę do ustanowienia swego niezależnego królestwa i przeciwstawienia się
autorytetowi Boga i Jego Syna. Jednak plan zbawienia umożliwił człowiekowi
pogodzenie się z Bogiem i powrót na drogę posłuszeństwa Jego prawu, a także
ostateczne odkupienie z mocy złego i to zarówno człowiekowi, jak i ziemi.
Szatan poniósł kolejną porażkę i jeszcze raz uciekł się do oszustwa, w nadziei, że
obróci klęskę w zwycięstwo. By podburzyć do buntu upadły rodzaj ludzki,
przedstawił teraz, że Bóg jest niesprawiedliwy, ponieważ dopuścił do tego, żeby
człowiek przekroczył jego prawo. „Skoro Bóg wiedział, jaki będzie tego skutek” —
mówił zręczny kusiciel — „to dlaczego pozwolił, by człowiek został wystawiony na
próbę, zgrzeszył i ściągnął nieszczęście i śmierć?” A dzieci Adama, nie pamiętając
o cierpliwym miłosierdziu, które dało człowiekowi kolejną szansę, nie bacząc na
zdumiewającą, ogromną ofiarę, którą ich bunt kosztował Króla niebios, dały
posłuch kusicielowi i szemrały przeciwko jedynej Istocie, która mogła ich uchronić
przed niszczycielską mocą szatana.
Dzisiaj są tysiące takich, którzy jak echo powtarzają te same buntownicze
narzekania przeciwko Bogu. Nie pojmują, iż pozbawienie człowieka możliwości
wolnego wyboru byłoby jednoznaczne z okradzeniem go z prawa przysługującego
inteligentnej istocie i uczynienie go zwykłym automatem. Bóg nie ma zamiaru
nikomu narzucać swej woli. Człowiek został stworzony jako wolna istota obdarzona
moralnością. Jak mieszkańcy wszystkich innych światów, musi być poddany próbie
posłuszeństwa. Nigdy jednak nie jest doprowadzony do takiej sytuacji, żeby
poddanie się złu stało się koniecznością. Nigdy nie zostają na niego dopuszczone
takie pokusy czy próby, których nie byłby w stanie odeprzeć. Bóg zapewnił
wszystko, by człowiek nigdy nie musiał ponieść porażki w walce z szatanem.
Gdy ludzie rozmnożyli się na ziemi, niemal cała ludzkość przyłączyła się do
szeregów buntowników. Jeszcze raz wydawało się, że szatan odniósł zwycięstwo.
Jednak wszechpotężna moc ponownie udaremniła szerzenie się nieprawości, a
ziemia została oczyszczona z moralnego skażenia przez potop.
strona 1 / 9
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
Prorok mówi: „Gdy twoje sądy docierają do ziemi, mieszkańcy jej okręgu uczą się
sprawiedliwości. Gdy bezbożny doznaje łaski, nie uczy się sprawiedliwości (...) i nie
baczy na dostojność Pana” Iz 26,9.10. Tak samo było po potopie. Uszedłszy Jego
sądów, mieszkańcy ziemi znowu buntowali się przeciwko Panu. Dwukrotnie Boże
przymierze i Jego prawa zostały odrzucone przez świat. Zarówno ludzie
przedpotopowi, jak i potomkowie Noego odrzucili boski autorytet. Wtedy Bóg
zawarł przymierze z Abrahamem i obrał sobie lud, który miał się stać
depozytariuszem Jego prawa. Szatan zaczął od razu zakładać swoje sidła, aby
zwieść i zniszczyć ten lud. Dzieci Jakuba były kuszone do zawierania małżeństw z
poganami i oddawania czci ich bożkom. Jednak Józef pozostał wierny Bogu, a jego
wierność stanowiła nieustanne świadectwo prawdziwej wiary. Aby zgasić to światło,
wzbudził szatan zawiść braci Józefa, a ona spowodowała, że sprzedali go jako
niewolnika do pogańskiego kraju. Bóg panował jednak nad wydarzeniami, tak że
wiedza o Nim została zaniesiona ludziom w Egipcie. Zarówno w domu Potyfara, jak
i w więzieniu Józef zdobył wykształcenie i doświadczenie, które połączone z
bojaźnią Bożą przygotowały go do objęcia wysokiego stanowiska premiera kraju. Z
pałacu faraona jego wpływ rozchodził się na cały kraj, a poznanie Boga szerzyło się
daleko i szeroko. Izraelici w Egipcie również cieszyli się powodzeniem i wzbogacili
się, a ci, którzy byli wierni Bogu, wywierali znaczny wpływ.
Bałwochwalczy kapłani bardzo się niepokoili widząc, że nowa religia zyskuje
popularność. Pobudzani przez szatana, który im wszczepił własną nienawiść do
Boga niebios, postanowili zgasić światło. Kapłanom powierzono wykształcenie
następcy tronu, a więc duch zdecydowanej opozycji wobec Boga i gorliwe trwanie
przy bałwochwalstwie kształtowały charakter przyszłego monarchy i doprowadziły
do okrucieństwa oraz prześladowania wymierzonego przeciwko Hebrajczykom.
Czterdzieści lat po ucieczce Mojżesza z Egiptu wydawało się, że bałwochwalstwo
zwyciężyło. Nadzieje Izraelitów z każdym rokiem coraz bardziej słabły. Zarówno
król, jak i lud szczycili się swą potęgą i wyśmiewali się z Boga Izraelitów. Ten duch
wzmagał się i osiągnął swój szczyt w osobie faraona, gdy do niego przyszedł
Mojżesz. Gdy hebrajski przywódca stanął przed królem z poselstwem od „Pana,
Boga Izraela” Wj 5,1, to nie brak wiedzy o prawdziwym Bogu, ale przeciwstawianie
się Jego mocy skłoniło monarchę do dania takiej odpowiedzi: „Któż to jest Pan, bym
miał słuchać głosu jego (...)? Pana nie znam” (w. 2). Od początku do końca
opozycja faraona wobec boskiego rozkazu nie była rezultatem nieświadomości, ale
nienawiści i buntu.
Choć Egipcjanie tak długo odrzucali poznanie Boga, Pan wciąż dawał im
sposobność upamiętania się. W czasach Józefa Egipt stał się azylem dla Izraela.
Bóg został uwielbiony przez uprzejmość okazaną Jego ludowi, a teraz cierpliwy,
nieskory do gniewu i pełen miłosierdzia Pan zsyłał swoje sądy. Po każdej pladze
dawał Egipcjanom dość czasu, aby się nad nią zastanowili. Oni zaś, obarczeni
rzeczami, które czcili, mieli dowód potęgi Jahwe, a wszyscy, którzy chcieli, mogli
poddać się Bogu i uniknąć Jego sądów. W rezultacie to właśnie fanatyzm i upór
króla doprowadziły do tego, że wiedza o Bogu rozszerzyła się i przywiodła wielu
strona 2 / 9
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
Egipcjan do służenia Bogu.
Właśnie dlatego, że Izraelici byli tak podatni na łączenie się z poganami i
naśladowanie ich bałwochwalstwa, Bóg pozwolił im pójść do Egiptu, gdzie wpływ
Józefa był szeroko odczuwany, i gdzie okoliczności sprzyjały zachowaniu ich
odrębności narodowej. Tutaj też karygodne bałwochwalstwo Egipcjan oraz
okrucieństwo i ucisk z ich strony w późniejszym okresie pobytu Izraelitów miały
wzbudzić w nich wstręt do bałwochwalstwa i skłonić do szukania ucieczki u Boga
ich ojców. Szatan jednak użył to zrządzenie opatrzności do swoich celów, pozbawił
Izraelitów rozsądku i skłonił ich do naśladowania praktyk ich pogańskich panów. Z
uwagi na przesadne uwielbienie, jakim otaczano zwierzęta w Egipcie,
Hebrajczykom nie było wolno w czasie niewoli składać ofiar. Tak więc zaniechali
obrzędu, który miał kierować ich umysły ku wielkiej Ofierze, a ich wiara wskutek
tego osłabła. Gdy nadszedł czas wyzwolenia Izraela, szatan postanowił udaremnić
zamiary Boże. Zdecydowanie dążył do tego, by wielki lud, liczący ponad dwa
miliony osób, trwał w niewiedzy i zabobonie. Lud, któremu Bóg obiecał, że go
będzie błogosławić, i że go rozmnoży, by uczynić go potęgą na ziemi i przezeń
objawić swą wolę — lud, który chciał uczynić strażnikiem swego prawa — ten
właśnie lud szatan starał się utrzymać w ciemnocie i niewoli, aby wymazać z ich
umysłów pamięć o Bogu.
Gdy przed królem zostały uczynione cuda, szatan był na miejscu, by zniszczyć ich
wpływ i nie dopuścić, by faraon uznał wyższość Boga i okazał Mu posłuszeństwo.
Szatan czynił wszystko, co w jego mocy, by podrobić dzieło Boże i przeciwstawić
się Jego woli. Jednak jedynym wynikiem tego działania było przygotowanie gruntu
pod jeszcze większe objawienia boskiej mocy i chwały oraz jeszcze wyraźniejsze
udowodnienie, zarówno Izraelitom, jak i Egipcjanom istnienia i wszechwładzy
prawdziwego, żywego Boga.
Bóg wyzwolił Izraelitów, a towarzyszyły temu potężne przejawy Jego mocy i sądy
nad wszystkimi bożkami egipskimi. „Wyprowadził lud swój wśród wesela, wśród
radosnych śpiewów wybrańców swoich. (...) aby przestrzegali ustaw jego i
zachowali zakon jego” Ps 15,43.45. Wyzwolił ich z niewoli, aby zaprowadzić ich do
pięknego kraju — kraju, który dzięki Jego opatrzności został dla nich przygotowany
jako schronienie przed wrogami, i gdzie będą mogli mieszkać w cieniu Jego
skrzydeł. Chciał ich przyprowadzić do siebie, otoczyć ich swoimi wiecznymi
ramionami, a w zamian za Jego dobroć i miłosierdzie oczekiwał tylko tego, że nie
będą mieli innych bogów obok Niego, żywego Boga, i że będą wywyższać Jego
imię, czyniąc je znanym na całej ziemi.
Podczas niewoli w Egipcie wielu Izraelitów w znacznym stopniu utraciło znajomość
prawa Bożego i pomieszało jego nakazy z pogańskimi zwyczajami i tradycją. Bóg
przyprowadził ich do góry Synaj i tam, swym własnym głosem, ogłosił swoje prawo.
Szatan i źli aniołowie byli w pobliżu. Nawet wtedy, gdy Bóg ogłaszał prawo swemu
ludowi, szatan knuł intrygi przeciwko niemu, by zwieść go do grzechu. Chciał
strona 3 / 9
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
zwieść lud wybrany przez Boga i to na oczach nieba. Doprowadzając ich do
bałwochwalstwa chciał zniweczyć skuteczność wszelkiego nabożeństwa. Jak
bowiem może człowiek wznieść się na wyższy poziom, jeśli otacza uwielbieniem to,
co nie jest większe od niego samego i może zostać wyobrażone przez coś, co jest
wytworem jego rąk? Jeśli ludzie staliby się tak zaślepieni co do mocy, majestatu i
chwały nieskończonego Boga, by przedstawić Go za pomocą jakiegoś bożka, a
nawet zwierzęcia czy płaza, jeśli zapomnieliby do tego stopnia o swoim boskim
pochodzeniu, o tym, że są stworzeni na obraz swego Stwórcy, że zaczęliby czcić te
nędzne, martwe przedmioty — wówczas otworzyłaby się droga do ohydnego
rozpasania. Zgubne namiętności serca już dłużej nie byłyby powstrzymywane, a
szatan miałby szerokie pole do działania.
U stóp góry Synaj szatan zaczął wprowadzać w życie plan obalenia prawa Bożego,
kontynuując to samo dzieło, które rozpoczął w niebie. Podczas czterdziestu dni
pobytu Mojżesza na górze u Boga, szatan był zajęty rozbudzaniem wątpliwości,
podżeganiem do odstępstwa i buntu. Gdy Bóg spisywał swoje prawo, aby je
przekazać ludowi przymierza, Izraelici zaparli się swej wierności wobec Jahwe i
domagali się bogów ze złota! Gdy Mojżesz opuścił wspaniałą obecność Bożej
chwały i powrócił niosąc przykazania Boże, które lud zobowiązał się przestrzegać,
zastał ich otwarcie sprzeciwiających się tym nakazom i kłaniających się oraz
oddawających cześć złotemu posągowi.
Doprowadzając Izrael do zuchwałej zniewagi i bluźnierstwa wobec Jahwe, szatan
zamierzał spowodować ich zgubę. Sądził, że Bóg ich odrzuci i skaże na zagładę,
ponieważ udowodnili, że tak zupełnie znikczemnieli, całkowicie zapomnieli o
znaczeniu przywilejów i błogosławieństw, którymi Bóg ich obdarzył i o swoich
własnych, uroczyście powtarzanych ślubach wierności. Byłby to krok ku
wyniszczeniu nasienia Abrahama, nasienia obietnicy, które miało być strażnikiem
poznania żywego Boga, i z którego wzejdzie Chrystus, prawdziwe nasienie, które
zwycięży szatana. Wielki buntownik planował zniszczyć Izraelitów i w ten sposób
udaremnić zamiar Boży. Znów jednak został pokonany. Chociaż Izraelici zgrzeszyli,
nie zostali zniszczeni. Ci, którzy uparcie opowiadali się po stronie szatana, ponieśli
śmierć, ale lud, który ukorzył się i okazał skruchę, otrzymał miłościwe
przebaczenie. Historia tego grzechu stała się trwałym świadectwem winy i kary,
jaką pociąga za sobą bałwochwalstwo oraz Bożej sprawiedliwości i cierpliwego
miłosierdzia.
Cały wszechświat był świadkiem scen rozgrywających się pod Synajem. W
działaniu dwóch sił uwidocznił się kontrast pomiędzy rządami Bożymi i rządami
szatana. Kolejny raz bezgrzeszni mieszkańcy innych światów ujrzeli rezultaty
odstępstwa szatana i rodzaj rządów, jakie ustanowiłby w niebie, gdyby oddano mu
władzę.
Doprowadzając ludzi do pogwałcenia drugiego przykazania szatan zamierzał
zdegradować ich wyobrażenie o istocie Boga. Usuwając czwarte przykazanie,
sprawiłby, że zupełnie zapomnieliby o Bogu. Bóg żąda, aby był czczony
strona 4 / 9
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
i wielbiony przed wszystkimi bogami pogańskimi, ponieważ jest Stworzycielem, i
Jemu wszystkie istoty zawdzięczają istnienie. Tak jest to przedstawione w Biblii.
Prorok Jeremiasz mówi: „Ale Pan jest prawdziwym Bogiem. On jest Bogiem żywym i
Królem wiecznym (...). Bogowie, którzy nie stworzyli nieba ani ziemi, zginą z ziemi i
spod tego nieba. On stworzył ziemię swoją mocą, utwierdził okrąg ziemi swoją
mądrością, a swoim rozumem rozpostarł niebiosa”. „Głupi jest każdy człowiek i bez
rozumu, na wstyd naraża się każdy złotnik z powodu bałwana, gdyż złudą są i bez
życia jego odlane bożki. Są nicością, dziełem wartym śmiechu, które w czasie
swojego nawiedzenia poginą. Nie takim jak oni jest dział Jakuba, gdyż On jest
stwórcą wszechrzeczy” Jr 1,10-12.14-16. Sabat, jako pamiątka twórczej mocy
Bożej, wskazuje na Boga jako na twórcę nieba i ziemi. Stąd też jest ciągłym
świadectwem Jego istnienia i przypomnieniem Jego wielkości, mądrości i miłości.
Gdyby sabat zawsze był święcony z namaszczeniem, nigdy nie byłoby żadnego
ateisty czy bałwochwalcy.
Instytucja sabatu, pochodząca z Edenu, jest tak stara jak sam świat. Sabat był
zachowywany przez wszystkich patriarchów już od stworzenia świata. Podczas
niewoli w Egipcie Izraelici byli zmuszani przez nadzorców do gwałcenia sabatu i w
znacznym stopniu utracili świadomość jego świętości. Gdy prawo zostało ogłoszone
na Synaju, pierwsze słowa czwartego przykazania brzmiały: „Pamiętaj o dniu
sabatu, aby go święcić” Wj 2,8 - co wskazuje na to, iż sabat nie został ustanowiony
dopiero wtedy, przykazanie kieruje nas wstecz aż do stworzenia świata. Aby
usunąć Boga z umysłów ludzi, szatan postanowił usunąć tę wielką pamiątkę. Jeśli
ludzie zapomnieliby o swoim Stwórcy, nie czyniliby żadnych wysiłków, by się
oprzeć mocy zła, a szatan byłby pewny swej zdobyczy.
Nienawiść szatana do prawa Bożego skłoniła go do wypowiedzenia walki każdemu
nakazowi Dekalogu. Z wielką zasadą miłości i lojalności wobec Boga, Ojca
wszystkich, blisko związana jest zasada miłości i posłuszeństwa dzieci wobec
rodziców. Gardzenie autorytetem rodziców w krótkim czasie doprowadzi do
lekceważenia autorytetu Boga. Dlatego też szatan usiłuje uszczuplić powinności,
wynikające z piątego przykazania. Poganie nie przykładali wagi do zasady,
wypływającej z tego przykazania. W wielu narodach rodzice byli opuszczani albo
nawet zabijani, gdy z powodu wieku nie byli już w stanie troszczyć się o siebie. W
rodzinie nie obdarzano matki wielkim szacunkiem, a po śmierci męża musiała się
podporządkować władzy najstarszego syna. Mojżesz nakazywał okazywanie
rodzicom synowskiego posłuszeństwa, ale gdy Izraelici oddalili się od Pana, piąte
przykazanie, wraz z innymi, zaczęło być lekceważone.
Szatan był „mordercą od początku” J 8,44, i jak tylko uzyskał władzę nad rodzajem
ludzkim nakłonił ludzi do nienawidzenia i mordowania się nawzajem, a pogwałcenie
szóstego przykazania uczynił częścią składową ich religii w tym celu, by jeszcze
śmielej sprzeciwiali się autorytetowi Bożemu.
Wskutek wypaczonych pojęć o boskich przymiotach, zwiódł pogańskie narody do
tego, by wierzyły, iż ofiary z ludzi są konieczne, aby zapewnić sobie przychylność
strona 5 / 9
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
bóstw. Najdziksze okrucieństwa popełniano w różnych formach bałwochwalczego
kultu. Należała do nich praktyka przeprowadzania dzieci przez ogień przed
bałwanami. Kiedy któreś z nich przeszło przez płomienie nie doznając krzywdy,
ludzie wierzyli, że ich ofiary zostały przyjęte. Ocalałe dziecko uważano za
szczególnie uprzywilejowane przez bogów, obdarzano je darami i okazywano wielki
szacunek przez całe życie. Jeśli nawet taki człowiek dopuścił się poważnego
przestępstwa, uchodziło mu to bezkarnie. Jeśli jednak dziecko zostało poparzone
przy przejściu przez ogień, jego los był przypieczętowany. Wierzono, że gniew
bogów może być uśmierzony jedynie przez odebranie mu życia i złożenie go w
ofierze. W czasie wielkiego odstępstwa podobne obrzydliwości zdarzały się także
wśród Izraelitów.
Wcześnie doszło także do gwałcenia w imię religii siódmego przykazania.
Najlubieżniejsze i najbardziej obrzydliwe obrzędy stały się częścią pogańskich
nabożeństw. Sami bogowie byli przedstawiani jako istoty nieczyste, a ich czciciele
dawali upust najniższym namiętnościom. Opanowywały ich żądze wbrew naturze, a
religijne święta charakteryzowały się powszechną i jawną nieczystością.
Poligamia była praktykowana od najdawniejszych czasów. Była jednym z grzechów,
które sprowadziły gniew Boży na przedpotopowy świat. Jednak po potopie zaczęła
się szerzyć ponownie. Szatan starannie przemyślał wysiłki zmierzające do
wypaczenia instytucji małżeństwa, aby osłabić związane z nią powinności i odrzeć
ją ze świętości. Nie było bowiem lepszego sposobu zniekształcenia podobieństwa
Bożego w człowieku i otworzenia drzwi nędzy i występkowi.
Od początku wielkiego boju celem szatana było przedstawianie charakteru Bożego
w fałszywym świetle i wzniecanie buntu przeciwko Jego prawu, i wydawało się, że
ta działalność zostanie ukoronowana powodzeniem. Mnóstwo ludzi dało posłuch
szatańskim zwiedzeniom i wystąpiło przeciwko Bogu. Jednak pomimo działania zła,
Boże cele zmierzały stopniowo do wypełnienia. Wszystkim stworzonym
inteligentnym istotom Bóg objawia swoją sprawiedliwość i dobroć. Wskutek pokus
szatana cały rodzaj ludzki stał się przestępcą prawa Bożego, ale dzięki ofierze Syna
Bożego została ludziom otwarta droga powrotu do Boga. Łaska Chrystusa
umożliwia im ponownie posłuszeństwo prawu Ojca. W ten sposób w każdym czasie,
wśród odstępstwa i buntu, Bóg wybiera ludzi, którzy są Mu wierni — lud, „w
którego sercu jest zakon” Iz 51,7.
Posługując się oszustwem szatan zwiódł aniołów. W ten sam sposób przez
wszystkie wieki kontynuował swoje dzieło wśród ludzi, i tak będzie czynił aż do
końca. Gdyby otwarcie wyznał, że walczy przeciwko Bogu i Jego prawu, ludzie by
się go wystrzegali, ale on się maskuje i miesza prawdę z błędem.
Najniebezpieczniejsze kłamstwa to takie, które zmieszano z prawdą. W ten sposób
przyjmowane są błędy, które zniewalają i niszczą duszę. Posługując się taką
metodą, szatan pociąga świat za sobą. Jednak przyjdzie taki dzień, gdy skończą się
na zawsze jego zwycięstwa.
strona 6 / 9
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
Boże postępowanie wobec buntu doprowadzi do pełnego zdemaskowania dzieła,
które szatan od tak dawna prowadzi w ukryciu. Rezultaty rządów szatana, owoce
odrzucenia boskich ustaw, zostaną ujawnione wszystkim stworzonym, rozumnym
istotom. Prawo Boże zostanie całkowicie oczyszczone z zarzutów. Stanie się jasne,
że wszystkie działania Boże były podejmowane z myślą o wiecznym dobru Jego
ludu i wszystkich stworzonych światów. Szatan także, w obecności całego
wszechświata, uzna sprawiedliwość Bożych rządów i Bożego prawa.
Bliski jest już ten czas, gdy Bóg powstanie, by obronić swój znieważony autorytet.
„Bo oto Pan wyjdzie ze swojego miejsca, aby ukarać mieszkańców ziemi za ich
winę” Iz 26,21. „Lecz kto będzie mógł znieść dzień jego przyjścia i kto się ostoi, gdy
się ukaże?” Ml 3,2. Izraelitom, z powodu ich grzeszności, zabroniono zbliżać się do
góry, gdy Bóg zamierzał na nią zstąpić, by ogłosić swe prawo, ponieważ by je
pochłonęła płonąca chwała Jego obecności. Jeśli takimi przejawami swej chwały
Bóg oznaczył miejsce, które wybrał, aby ogłosić prawo Boże, jakże straszny będzie
Jego sąd, gdy przyjdzie sądzić według tych świętych praw. Jakże ci, którzy
podeptali Jego autorytet, zniosą Jego chwałę w wielkim dniu ostatecznej odpłaty?
Groza Synaju miała uzmysłowić ludziom scenę sądu. Dźwięk trąby wezwał
Izraelitów na spotkanie z Bogiem. Głos archanioła i trąby Bożej wezwie z całej
ziemi, zarówno żywych, jak i umarłych, przed oblicze Sędziego. Ojciec i Syn, w
otoczeniu mnóstwa aniołów, byli obecni na górze. W wielkim dniu sądu Chrystus
przybędzie „w chwale Ojca swego z aniołami swymi” Mt 16,27. Zasiądzie wówczas
na tronie swojej chwały i zostaną przed nim zgromadzone wszystkie narody.
Gdy Boża obecność objawiła się na Synaju, chwała Pana była w oczach całego
Izraela jak pożerający ogień, a gdy Chrystus przyjdzie w chwale ze swymi świętymi
aniołami, cała ziemia zostanie oświecona niesamowitym światłem Jego obecności.
„Bóg nasz przybywa i nie milczy; przed nim ogień pochłaniający, a dokoła niego
sroży się potężna burza. Przyzywa niebiosa z góry i ziemię, aby sądzić swój lud” Ps
5,3.4. Ognisty strumień wypłynie i będzie Go poprzedzał. Będzie topił elementy
ziemi swym ogromnym żarem, a ziemia i dzieła ludzkie, które są na niej, spłoną.
„Gdy się objawi Pan Jezus z nieba ze zwiastunami mocy swojej, w ogniu
płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie
są posłuszni ewangelii” 2Tes 1,7.8.
Od stworzenia człowieka nigdy nie widziano takiego objawienia mocy Bożej, jak
wówczas, gdy prawo zostało ogłoszone na Synaju. „Ziemia zadrżała, a niebiosa
spłynęły przed Bogiem; oto Synaj zatrząsł się przed Bogiem, Bogiem Izraela” Ps
68,9. Pośród najstraszliwszych wstrząsów przyrody głos Boży, niczym trąba,
słyszany był z obłoku. Góra trzęsła się od podstawy po szczyt, a zastępy Izraela,
pobladłe i drżące z trwogi, padły na twarze na ziemię. A Ten, którego głos poruszył
wtedy ziemią, oświadczył: „Jeszcze raz wstrząsnę nie tylko ziemią, ale i niebem”
Hbr 12,26. W Piśmie Świętym czytamy: „Pan grzmi z wysokości i ze swojej świętej
siedziby wydaje swój głos”, „tak że zadrżą niebiosa i ziemia” Jr 25,3; Jl 3,21. W tym
wielkim nadchodzącym dniu niebiosa znikną, „jak niknie zwój, który się zwija” (Ap
6,14). A każda góra i wyspa zostaną poruszone ze swoich miejsc. „Wkoło zatacza
strona 7 / 9
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
się ziemia jak pijany i kołysze się jak budka nocna. Zaciążyło na niej jej
przestępstwo, tak że upadnie i już nie powstanie” Iz 24,2.
„Dlatego opadają wszystkie ręce”, a twarze „są rozpłomienione”, „i truchleje każde
serce ludzkie. Są przerażeni; ogarniają ich kurcze i bóle”. „I nawiedzę okręg
ziemski za jego złość (...) — mówi Pan — i ukrócę pychę zuchwalców, a wyniosłość
tyranów poniżę” Iz 13,7.8.11; patrz Jr 3,6.
Gdy Mojżesz wrócił od Boga z góry, gdzie otrzymał tablice świadectwa, grzeszni
Izraelici nie mogli znieść światła chwały, którym jaśniało jego oblicze. O ileż
bardziej przestępcy nie będą mogli patrzeć na Syna Bożego, gdy pojawi się w
chwale swego Ojca, otoczony niebiańskimi zastępami, aby wykonać wyrok na
przestępcach swego prawa i tych, którzy odrzucili Jego pojednanie. Ci, którzy
zlekceważyli prawo Boże i podeptali krew Chrystusa, „królowie ziemi i
możnowładcy, i wodzowie, i bogacze, i mocarze” ukryją się „w jaskiniach i w
skałach górskich” i powiedzą do gór i skał: „Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed
obliczem tego, który siedzi na tronie i przed gniewem Baranka, albowiem nastał ów
wielki dzień ich gniewu, i któż się może ostać?” OBJ. 6,15-17. „W owym dniu rzuci
człowiek kretom i nietoperzom swoje bałwany srebrne i swoje bałwany złote, które
sobie zrobił, aby im się kłaniać, a wejdzie do jaskiń skalnych i do szczelin między
opokami ze strachu przed Panem i przed blaskiem jego majestatu, gdy powstanie,
aby wstrząsnąć ziemią” Iz 2,20.21
Wówczas okaże się, że bunt szatana przeciwko Bogu doprowadził do zguby
zarówno jego, jak i wszystkich tych, którzy zdecydowali się być jego poddanymi.
Twierdził, że wiele dobrego wyniknie z przestępstwa, ale stanie się oczywiste, że
„zapłatą za grzech jest śmierć” Rz 6,23. „Bo oto nadchodzi dzień, który pali jak
piec. Wtedy wszyscy zuchwali i wszyscy, którzy czynili zło, staną się cierniem. I
spali ich ten nadchodzący dzień — mówi Pan Zastępów — tak, że im nie pozostawi
ani korzenia, ani gałązki” Ml 3,19. Szatan, korzeń wszelkiego grzechu, oraz wszyscy
złoczyńcy, którzy są jego gałęziami, zostaną na zawsze zniszczeni. Będzie położony
kres grzechowi, z całą jego nędzą i ruiną. Psalmista mówi: „Zgubiłeś bezbożnych,
imię ich wymazałeś na wieki wieków. Klęskę ponieśli nieprzyjaciele. Nigdy nie
podniosą się z ruin...” Ps 9,6.7.
Dzieci Boże wśród nawałnicy sądu Bożego nie będą się jednak lękać niczego. „Lecz
dla swojego ludu Pan jest ucieczką i twierdzą dla synów Izraela” Jl 3,21. Dzień,
który przyniesie przerażenie i zniszczenie przestępcom prawa Bożego, posłusznym
da „radość niewysłowioną i chwalebną” 1P 1,8. „Zgromadźcie mi świętych moich”
— mówi Pan — „którzy zawarli ze mną przymierze przez ofiarę. Niebiosa zwiastują
sprawiedliwość jego, ponieważ sam Bóg jest sędzią” Ps 5,5.6.
„Wtedy znowu dostrzeżecie różnicę między sprawiedliwym a bezbożnym, między
tym, kto Bogu służy, a tym, kto mu nie służy” Ml 3,18. „Słuchajcie mnie, wy, którzy
znacie sprawiedliwość, ty, ludu, w którego sercu jest zakon!” „Oto biorę z twojej
ręki kubek odurzającego napoju, (...) już z niego pić nie będziesz”. „Ja, Ja jestem
strona 8 / 9
nadzieja.pl - Ellen G. White - Nienawiść szatana do Prawa Bożego
tym, który was pociesza” Iz 51,7.22.12. „A choćby się góry poruszyły i pagórki się
zachwiały, jednak moja łaska nie opuści cię, a przymierze mojego pokoju się nie
zachwieje, mówi Pan, który się nad tobą lituje” Iz 54,10.
Wielki plan odkupienia zakończy się zupełnym przywróceniem świata do łaski
Bożej. Wszystko, co zostało stracone przez grzech, zostanie odnowione. Nie tylko
człowiek, ale i ziemia zostanie odkupiona, aby stać się wiecznym mieszkaniem
posłusznych. Przez sześć tysięcy lat szatan usiłował zatrzymać ziemię w swoim
posiadaniu. Teraz pierwotny Boży cel jej stworzenia zostanie spełniony. „Święci
Najwyższego otrzymają królestwo i posiądą królestwo na wieki, na wieki wieczne”
Dn 7,18.
„Od wschodu słońca aż do zachodu niech imię Pańskie będzie pochwalone” Ps
113,3. „W owym dniu Pan będzie jedyny i jedyne będzie jego imię”. „I będzie Pan
królem całej ziemi” Za 14,9. W Piśmie Świętym czytamy: „Panie, słowo twoje trwa
na wieki, niewzruszone jak niebiosa”. „Wszystkie jego nakazy są niezawodne,
ustanowione na wieki wieków” Ps 119,89; 111,7.8. Święte ustawy, które szatan
znienawidził i pragnął zniszczyć, będą uczczone w całym bezgrzesznym
wszechświecie. „Bo jak ziemia wydaje swoją roślinność i jak w ogrodzie kiełkuje to,
co w nim zasiano, tak Wszechmocny Pan rozkrzewi sprawiedliwość i chwałę wobec
wszystkich narodów” Iz 61,11.
strona 9 / 9
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty