Pobierz gazetkę Kocham Kampinos

Transkrypt

Pobierz gazetkę Kocham Kampinos
WY DAN IE S PEC JA L NE
2/2011
Kocham Kampinos
HORNÓWEK
ISSN 2080–5160
z
IZABELIN
z
LASKI
z
MOŚCISKA
z
SIERAKÓW
z
TRUSKAW
PISMO BEZ CENZURY, WYDAWANE ZE SKŁADEK MIESZKAŃCÓW
NIE BLOKOM W IZABELINIE!
W POŁOWIE MAJA 2011 ROKU ZAKOŃCZYŁY SIĘ KONSULTACJE SPOŁECZNE W SPRAWIE
„Zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Gminy
Izabelin”. Wbrew mylącym informacjom udzielonym przez p. wice wójt, zanotowanym w protokole obrad Rady
Gminy, nie chodzi tu bynajmniej o obowiązkowe zapewnienie lokali socjalnych!
Na dzień dzisiejszy gmina posiada zaledwie trzy takie lokale – w Mościskach. Jednak planowana skala budownictwa
komunalnego w gminie Izabelin, której obraz wyłania się z opracowanych przez wójta projektów, jest ogromna, nieproporcjonalna w stosunku do potrzeb.
Przedstawione do konsultacji zasady wynajmowania lokali i program gospodarowania zasobem mieszkaniowym gminy, raz na zawsze zadają kłam wyborczym deklaracjom wójta o jego rzekomym dążeniu do „utrzymania kameralnego charakteru zabudowy” w gminie Izabelin. Gminie położonej w całości w otulinie parku narodowego i obszarze
Natura 2000.
WYBORY SIĘ SKOŃCZYŁY, WÓJT WITOLD MALAROWSKI POWRÓCIŁ DO IDEI BUDOWY
BLOKÓW W IZABELINIE.
Studium kierunków rozwoju gminy, przewidujące intensywną zabudowę wielorodzinną, także na terenie KPN, to
nie był rzecz jasna „wypadek przy pracy”. Powtarzane jak mantra urzędowe zapewnienie, że „to tylko niezobowiązująca wizja”, „nic nie znaczące plany, których nikt nie zamierza realizować”, włożyć można między bajki. Zapadły tuż
przed wyborami wyrok Sadu Apelacyjnego prawomocnie stwierdzający kłamstwo wyborcze wójta, nie pozostawia
złudzeń.
BLOKI W IZABELINIE, ISTNIEJĄCE PÓKI CO W SFERZE PLANÓW, TO ZAGROŻENIE
ABSOLUTNIE REALNE.
JEŻELI DOJDZIE DO WDROŻENIA OBECNIE PRZYGOTOWYWANYCH DOKUMENTÓW,
TO BLOKI W IZABELINIE STANĄ SIĘ FAKTEM.
Zwłaszcza, że studium, które wójt zamierza obecnie zmieniać, stało się w konkretnych przypadkach podstawą do
uchwalenia planów zagospodarowania przestrzennego, dopuszczających budowę bloków. Pamiętajmy, że sama
zmiana studium, nawet jeśli wykreślono by z niego zapisy dopuszczające budowę bloków, nie zniweczy automatycznie ustaleń obowiązujących już planów!
ZABUDOWA WIELORODZINNA W MIEJSCOWYCH PLANACH ZAGOSPODAROWANIA
Pierwszy taki teren to plac po dawnym przedszkolu przy ulicy 3 Maja. Dziś teren zakładu rehabilitacji, umieszczonego w poprzedszkolnych budynkach. Tam już od roku 2005 obowiązuje zabudowa wielorodzinna.
Kolejny teren – to otoczenie nowej szkoły przy ulicy Wojska Polskiego. Tam obowiązujący plan dopuszcza dominantę wysokościową i budynek zamieszkania zbiorowego. Sześciokondygnacyjny – taki sam jak na rogu ulic Krasińskiego i Tetmajera. Te plany obowiązują. W każdej chwili mogą stać się podstawą do udzielenia pozwolenia na budowę nawet kilkuset mieszkań łącznie.
Ale te fakty są w gminie skwapliwie skrywane! Wójt Witold Malarowski wiele wysiłku włożył w zapewnianie wyborców, że Kocham Kampinos wypisuje bzdury na temat bloków i to na dodatek kierując się niejasnymi interesami.
Czyżby wierzył, że powtarzane wielokrotnie kłamstwo, stanie się w końcu prawdą?...
www.kochamkampinos.com.pl
WY DA NIE S PEC JA L NE
GMINA BOGATA, ALE ZADŁUŻONA.
Gmina nasza nie jest biedna. Dowodzi tego choćby fakt, iż co roku odprowadza do budżetu państwa tzw. „janosikowe” – daninę płacona przez gminy bogate na rzecz gmin biednych. Jednak gmina wciąż nie ma pieniędzy. Zadłużenie zbliżyło się do dopuszczalnej granicy 60% przychodów budżetu. Brakuje na oczyszczalnię ścieków, kanalizację,
chodniki, spowalniacze ruchu na gminnych drogach o odwodnieniu już nie wspominając. Nie brakuje tylko na urzędnicze pensje. Jakim więc sposobem wójt zamierza zrealizować budowę mieszkań?
MASZYNKA DO ZRABIANIA PIENIĘDZY czyli MIESZKANIA W ZAMIAN ZA GRUNT
Rąbka tajemnicy uchyliły Listy do Sąsiada już w roku 2009. Gmina nie ma pieniędzy, ale ma grunty, warte miliony
złotych. Grunty, które na skutek prowadzonej od lat konsekwentnej polityki, przeznaczone zostały pod zabudowę
wielorodzinną. Otóż gmina grunty te odda nieodpłatnie deweloperowi, który wybuduje nie 12 mieszkań (bo tyle
podobno potrzeba gminie na dobry początek) lecz o wiele więcej. Dokładnie tyle, na ile pozwolą mu wyśrubowane
wskaźniki zabudowy. Dwanaście mieszkań odda gminie „w zamian za grunt” – resztę z zyskiem sprzeda.
SPÓŁKA GMINY Z DEWELOPEREM
Aby z punktu widzenia dewelopera interes ten był opłacalny, przychody osiągnięte ze sprzedaży mieszkań musiałyby
pokryć koszty budowy również tej części lokali, które miałyby zostać przekazane gminie. Zapisy planu – np. dla działki
po dawnej siedzibie KPN (ul Tetmajera/Krasińskiego)– przewidujące sześć kondygnacji nadziemnych, wskaźnik intensywności zabudowy 5 (w Centrum Warszawy maksymalny wskaźnik wynosi 3,5!) realizują wyłącznie interes dewelopera. Dużo mieszkań – duży zysk! Ale czy leży to w interesie gminy? Nas wszystkich, podatników, utrzymujących
budżet z ciężko zarobionych pieniędzy? Ile wart jest metr kwadratowy gruntu budowlanego w Izabelinie?
CZAS NAGLI – BUDOWA PLANOWANA JESZCZE W TEJ KADENCJI!
Batalia o bloki weszła w fazę decydującą. Zgodnie z zaproponowanym przez wójta Programem, w okresie 2 0 1 1 –
2 0 1 5 zaplanowana została budowa budynków komunalnych na wynajem lokali mieszkalnych i socjalnych.
Program zakłada także wydzielanie działek pod budownictwo wielorodzinne. A oto co przewidują opracowane
przez wójta „zasady” wynajmowania mieszkań komunalnych:
DWIE PIECZENIE PRZY JEDNYM OGNIU czyli BUDOWANIE LOKALI i POLITYCZNEGO
ZAPLECZA
Gmina będzie budować lokale dla pracowników „gminnych jednostek”. By ubiegać się o takie mieszkanie
trzeba spełnić tylko jedno kryterium, dostępne jednak tylko dla wybranych– być pracownikiem gminy! Albo
nawet byłym pracownikiem. To wystarczy za wszystko. A po śmierci najemcy mieszkania komunalnego, szeroki krąg członków rodziny ma preferencyjne warunki ubiegania się o najem mieszkania.
POD ŚCISŁĄ KONTROLĄ
O przyznaniu lokalu ostatecznie decyduje tylko wójt, gminna komisja społeczna ma rolę drugorzędną. O jej składzie
osobowym decyduje wójt osobiście.
RÓWNI I RÓWNIEJSI
Pierwszeństwo ubiegania się o mieszkanie mają osoby, które utraciły dach nad głową w skutek zalania, pożaru albo
innej klęski. Ale kryteria te nie stosują się do pracowników i byłych pracowników gminy…
A JEŚLI KTO LOKAL ZAJMUJE BEZ TYTUŁU, NIE CHCE SIĘ WYPROWADZIĆ, NIE PŁACI –
niech się nie martwi. Takiemu wójt zaproponuje korzystną zamianę! Da inny gminny lokal, ale najpierw wyszuka
drugiego najemcę – ten spłaci zaległy czynsz i zamieszka w lokalu poprzednika. Opinia Komisji Mieszkaniowej nie
będzie tu potrzebna, sprawę taką może załatwić wójt bezpośrednio.
Takie to zasady władze przedstawiły mieszkańcom do pospiesznych konsultacji. Duża część tych konsultacji
przypadła na Święta Wielkanocne długi weekend majowy.
CZY GMINA MA OBOWIĄZEK BUDOWAĆ LOKALE? CO NA TO PRAWO?
Ustawa o ochronie praw lokatorów i zasobie mieszkaniowym gminy mówi jasno: gmina ma obowiązek zapewnić lokale
socjalne i zamienne (na wypadek zdarzeń losowych – np. pożaru oraz w wypadku zagrażającej eksmisji na bruk). Takich mieszkań – jak wyliczono, gmina potrzebuje słownie: pięć. Natomiast w przypadku gospodarstw o najniższych dochodach gmina nie ma obowiązku „zapewniania lokali”, ma jedynie obowiązek zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych.
Komunalne budownictwo wielorodzinne nie jest koniecznym i jedynym sposobem realizacji obowiązków gminy w tym zakresie . Gmina może wynajmować na ten cel lokale od osób prywatnych albo dopłacać do czynszu najmu.
www.kochamkampinos.com.pl
WY DA NIE S PEC JA L NE
Możliwości pozyskania lokali pod wynajem z korzyścią dla obu stron jest na pewno niemało. I szukać nie trzeba daleko.
W iście bizantyjskiej siedzibie Dyrekcji KPN, na ostatniej kondygnacji mieszczą się liczne pokoje hotelowe. Przeważnie
jednak świecą one pustkami; sprawą tą zajął się nawet NIK, wyliczając ile tysięcy złotych straty co roku obciąża i tak
napięty budżet parku z tytułu dopłat do utrzymania pokoi. Jedna wielodzietna rodzina już znalazła tam właśnie mieszkanie. Zgodnie z urzędową informacją o pomoc mieszkaniową na terenie całej gminy zawnioskowało SIEDEM osób.
EFEKT DOMINA
Budownictwo gminne jest to opcja najbardziej kosztowna i rodząca rozliczne, równie kosztowne obowiązki
w zakresie stałego utrzymania zasobu mieszkaniowego gminy i zarządzania nim. W tej kwestii Izabeliński
Referat Komunalny już raz nie zdał egzaminu. Wszystkie lokale w jedynym jak dotychczas budynku wielorodzinnym (dawnym domu nauczyciela przy ul. 3 Maja) zostały przed kilku laty sprzedane najemcom. Obowiązki właścicielskie gminy w zakresie bieżących napraw, remontów, dostaw mediów, okazały się być ciężarem nie
do udźwignięcia… Jak to wróży na przyszłość? Nietrudno przewidzieć, że budowa pierwszego bloku komunalnego
może uruchomić niekończący się efekt domina… Zagrożenie to jest wyjątkowo realne!
MALARYZACJA PRAWA czyli NACIĄGANE ARGUMENTY ZA BUDOWĄ BLOKÓW
Karta Nauczyciela stanowi w art. 54, iż nauczyciel zatrudniony na terenie wiejskim oraz w mieście liczącym do 5.000
mieszkańców ma prawo do lokalu mieszkalnego na terenie gminy, w której położona jest szkoła. Czy dla wójta, działacza
stowarzyszenia Metropolia Warszawa i inicjatora włączenia do metropolii gminy Izabelin, ten przepis Karty Nauczyciela
miałby stanowić argument za koniecznością budowania mieszkań dla nauczycieli? Nie kto inny, jak wójt, doprowadził do
wpisania wielkomiejskiej zabudowy do studium kierunków rozwoju gminy. Czy Izabelin, liczący 10.000 obywateli to
miałaby być teren wiejski? Ostatnie inwentarskie zwierzęta zniknęły stąd dwie dekady temu. Na „terenach wiejskich”
kwitnie nowa, coraz bardziej intensywna zabudowa. . Grunty rolne znikły prawie z ewidencji (wpływy z podatku rolnego
to zaledwie 7 tysięcy zł w skali roku). Z Izabelina do stacji metra można dojechać w ciągu kwadransa. Wielu nauczycieli
zamieszkałych na terenie naszej gminy codziennie dojeżdża do pracy do Warszawy, z kolei do Izabelińskiej szkoły wielu
dojeżdża ze stolicy. Podobnie jak gros naszych mieszkańców, ciężko pracujących w różnych grupach zawodowych.
STOP PRÓBOM ROZDAWNICTWA MIESZKAŃ
Drodzy Państwo! Zastanówcie się: czy chcecie, aby z Waszych podatków finansowane było rozdawnictwo mieszkań
dla wybranych? Jak oszacowano, w gminie Izabelin potrzeba na dzień dzisiejszy PIĘĆ LOKALI SOCJALNYCH. Gmina
licząca sobie już lat 15, nigdy z problemem tym się nie uporała, choć ustawa nakłada na nią taki obowiązek. Jeśli
więc nasza lokalna wspólnota samorządowa potrzebuje pięciu lokali – to trzeba je wybudować. Tylko czy w tym celu
trzeba budować bloki? Czy gminna powinna wyzbywać się wartych miliony złotych gruntów na rzecz dewelopera w zamian za tych kilka mieszkań? Czy to jest przejaw gospodarności? A może wójt nie wie, jakie są
ceny gruntów w naszej okolicy? Sam wprawdzie posiada dwie działki budowlane w Truskawiu: jedną o powierzchni 1500m2, drugą 1700m2. W swoim oświadczeniu majątkowym oszacował ich wartość odpowiednio na
450 000 zł (300 zł/m) oraz na 240 000zł (141zł/m). Aż żal, że takich ofert sprzedaży nie ma na rynku!
POWIEDZMY NIE BLOKOM – TERAZ ALBO NIGDY!
I ostatnie pytanie, może najważniejsze: jak w perspektywie kilku lat wyglądać będzie Izabelin? Co pozostanie z zielonej, leśnej miejscowości, ukrytej w otulinie parku narodowego? Już teraz paraliż komunikacyjny na linii Warszawa
– Izabelin ostrzega nas, że rozwój urbanistyczny gminy wymknął się spod kontroli. I na dodatek nie idzie w parze
z rozwojem infrastrukturalnym. Dalsza urbanizacja nie służy interesom nas – mieszkańców i z pewnością zagraża
chronionym, cennym przyrodniczo terenom, w otoczeniu, których budynki wyrastają ja grzyby po deszczu.
POWIEDZMY NIE PLANOM URBANIZACJI NASZEJ GMINY. CZY PRZED ICH REALIZACJĄ
POWSTRZYMA WÓJTA JUŻ TYLKO MOŻLIWOŚĆ ODWOŁANIA ZE STANOWISKA W DRODZE
REFERENDUM?
Wydawca: Stowarzyszenie Kocham Kampinos za zgodą Bassa Polska sp. z o. o.
Konto bankowe: 72 1020 1026 0000 1502 0160 1830
Redakcja numeru specjalnego: Monika Grzesik
Kontakt: [email protected]; www.kochamkampinos.com.pl
Skład i organizacja druku: PanDawer, www.pandawer.pl. Nakład: 3000 egz.
www.kochamkampinos.com.pl
WY DA NIE S PEC JA L NE
Co można zbudować w parku narodowym
Gmina przez lata skupowała od prywatnych właścicieli działki leśne położone w głębi KPN. Wartość rynkowa tych
gruntów nie jest duża – na wszystkich terenach parku narodowego obowiązuje ustawowy zakaz wprowadzania nowej zabudowy, nie związanej z celami parku. W jakim więc celu gmina nabywała leśne działki? Otóż gmina dokonała zamiany – oddając działki te na własność KPN, dostała w zamian od parku boisko Ryś Laski. Po przejęciu
boiska gmina natychmiast przystąpi do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu
nadając mu przeznaczenie rekreacyjno–sportowe. Od ok. 10 lat gmina planuje umiejscowienie w tym rejonie
kompleksu sportowego” – takie informacje przekazał wójt na ostatniej sesji Rady Gminy, kiedy to właśnie podjęto
uchwałę o nabyciu przez gminę własności boiska. Propozycja nowych planów zagospodarowania przestrzennego
tych terenów ma zostać przedstawiona na kolejnej sesji Rady Gminy. Czekamy na tę propozycję z uwagą. Studium
zagospodarowania gminy, z którym propozycja musi być zgodna, przewiduje na terenie boiska zabudowę
wielorodzinną i dominanty wysokościowe. A boisko wciąż leży na terenie parku narodowego, gdzie zabudowa
jest ustawowo zakazana – chyba że służy celom samego parku.
Proceder pozyskiwania w drodze wymian atrakcyjnie położonych gruntów, by następnie planowo dopuścić ich zabudowę, ma w gminie Izabelin swoją historię. W podobny sposób w naszym urzędzie zaplanowano wprowadzenie
typowo komercyjnej zabudowy w KPN na prywatnych działkach leśnych przy ulicy Cyklistów w Laskach. Trwa walka
o niedopuszczenie do wycinki pod znajdującego się tam lasu pod budowę prywatnego centrum hotelowo–konferencyjnego.
A przy okazji tych precedensowych sytuacji nasuwa się inne pytanie:
CZY DZIAŁKA PO DAWNEJ SIEDZIBIE KPN (RÓG TETMAJERA/KRASIŃSKIEGO), GDZIE JUŻ OBOWIĄZUJE PLAN ZAGOSPODAROWANIA PRZEWIDUJĄCY BUDOWĘ SZEŚCIOPIĘTROWEGO BLOKU, BĘDZIE
KOLEJNĄ DZIAŁKĄ NABYTĄ PRZEZ GMINĘ W DRODZE WYMIAN Z KPN?
________________________________________________________________________________________________________________________
KTO ZBUDUJE NOWY OŚRODEK ZDROWIA
Trwają rozmowy z biurem architektonicznym Faab w sprawie zabudowy placu po przedszkolu przy ulicy
3 Maja. Powraca koncepcja budowy w tym miejscu ośrodka zdrowia i komisariatu policji. Jeden i drugi
obiekt jest zdaniem wójta w rozsypce i nie nadaje się do remontu. Jak zagospodarowane zostaną tereny
przy ulicy Tetmajera (na tyłach Urzędu Gminy), w studium przeznaczone pod usługi publiczne wraz
z zabudową wielorodzinną? Kto miałby sfinansować budowę nowej lecznicy? Na to pytanie odpowiedź
nie będzie łatwa. Potrzeb i wydatków w gminie mamy bowiem bez liku.
Według ostatnich urzędowych wyliczeń, na zbudowanie systemu odwodnienia potrzeba 5 milionów złotych.
W budżecie mamy na ten cel zaledwie 1/10 tej sumy.
NOWY SAMOCHÓD SŁUŻBOWY DLA WÓJTA?
Ostatnio podczas obrad jednej z gminnych komisji padła sugestia, żeby nabyć dla wójta nowy samochód służbowy. Siedmioletnia Toyota podobno już się sypie i trzeba dokładać do jej napraw. Nowy samochód miałby zostać wzięty w leasing. Wójt nie podjął na razie decyzji, obiecał za to, że się zastanowi. Bardzo dobrze. Może wójt zastanawia
się, czy nie kupić sobie samochodu z własnej pensji…
Na podróże służbowe zagraniczne w roku 2010 w gminie naszej wydano przynajmniej 20 tysięcy zł, a na
„promocję gminy” aż 70 tysięcy! Co kryje się pod hasłem „promocja”? - wydawanie folderów , kalendarzy, breloczków z logo gminy… Tymczasem na dotacje do kolonii letnich dla dzieci przeznaczono już tylko 33 tysiące, tyleż samo
na pomoc stypendialną dla uczniów.
CENTRUM KULTURY
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie przyznawania co roku dwumilionowych dotacji na „działalność kulturalną” Szkoda, że NA „KULTURĘ” PRZEZNACZA SIĘ NIECO PONAD 30% DOTACJI. RESZTA IDZIE NA PENSJE PRACOWNIKÓW.
W ROKU 2010 KOSZTY PRACOWNICZE W CKI WYNIOSŁY PONAD 1, 3 MILIONA (NA AŻ 22 PRACOWNIKÓW!).
Czy Centrum jest dobrze zarządzane, skoro nie zarabia nawet na swoje utrzymanie i musi być tak sowicie dotowane?
Czy dobry manager nie powinien odpowiadać za całokształt zadań – kontakty z mediami, z zagranicą, public relations – zamiast mnożyć w tym celu rozliczne kierownicze stanowiska?
W roku 2010 Centrum zarobiło 470 tysięcy zł. Dotacja wyniosła 2,2 miliona (CKI i biblioteka).
Pomyślcie Państwo, ile rowów odwadniających, ile metrów bieżących chodników, można wykonać za takie pieniądze…
www.kochamkampinos.com.pl