Scholafactus 5

Transkrypt

Scholafactus 5
SCHOLAFACTUS
NIEREGULARNIK
NR 5
EGZEMPLARZ BEZPŁATNY
V – VI 2011
PORADY NASZEJ RADY
W tym numerze gazetki zapytaliśmy Grono Pedagogiczne, jakie 3 rzeczy wzięłoby na
bezludną wyspę. Oto odpowiedzi:
Pani Sławomira Augustyniak: książka, album ze zdjęciami, odtwarzacz i płyty z ulubionymi
utworami.
Pani Barbara Kmiecik: książka, druty, telefon.
Pani Ela Bąk: książka, telefon, jedzenie.
Nauczyciele od klas 4-6:
Pani Wiktoria Dośpiał: przydatne narzędzia, przybory do pisania, wygodne obuwie.
Pani Bogusława Kozłowska: różaniec, książka, zdjęcie wnuka.
Pani Ewa Czaja: kompas, laptop, jedzenie.
Pani Magdalena Flegiel: przyjaciel, rower, telefon.
Pani Agnieszka Ślusarska: laptop, zgrzewka wody mineralnej, kostium.
Pani Elżbieta Szumińska: Biblia, okulary, lornetka.
Pani Beata Maros: książka, mp3, scyzoryk.
Pani Małgorzata Olkiewicz: książka, dobry humor, zestaw krzyżówek.
Pani Bożena Strzelecka: książka, pies, telefon.
Pani Anna Wójcik: pianino, poduszka, słodycze.
Jerzy Piskorowski : ulubiona książka, pies, coś do rysowania.
Pan Piotr Majcherski: : scyzoryk, ogień, lina.
Nauczyciele od klas 1-3:
Pani Beata Bąk: książka, telefon, rower.
Pani Ula Stegienta: fajny kompan, jedzenie, słodka woda.
Pani Ewa Jakubczyk: farby, aparat fotograficzny, kartony.
Pani Dagmara Szcześniak: napoje, rodzina, książka.
Grażyna Tyszecka : książka, zapałki, namiot.
oprac. Zuzia Nowaczyk
2
SPRAWOZDANIE Z ZIELONEJ SZKOŁY
Scholasticus na zielonej szkole!
Celem tegorocznej zielonej szkoły były Kąty Rybackie. W 5-dniowej wycieczce
uczestniczyło 52 uczniów z klas I-VI oraz 6 nauczycielek, w tym pani dyrektor.
W drogę wyruszyliśmy 30 maja z samego rana, czyli o godzinie 7.30. Pierwszą
atrakcją był postój w Chełmnie – mieście wyjątkowo bogatym w średniowieczne zabytki.
W godzinach wieczornych dotarliśmy do Ośrodka Wypoczynkowego „Górnik”. Dzień
zakończyliśmy spacerem po okolicy.
We wtorek udaliśmy się na lotnisko Gdańsk Rębiechowo. Mogliśmy wejść na wieżę
kontrolną i w absolutnej ciszy obserwować start i lądowanie samolotów. Popołudnie
spędziliśmy w Gdańsku, podziwiając najważniejsze zabytki w centrum miasta oraz
spacerując wzdłuż brzegu Motławy. Po wieczornym posiłku udaliśmy nad upragnione morze i
plażę.
Trzeciego dnia z samego rana wyruszyliśmy do Krynicy Morskiej. Celem wycieczki
była latarnia morska. Co odważniejsi wspięli się na jej szczyt. W środę kontynuowaliśmy
plażowanie, połączone z konkursem na najładniejszy zamek z piasku. Zwycięską okazała się
drużyna z klasy III. Wieczorem czekała kolejna atrakcja – dyskoteka przygotowana z okazji
Dnia Dziecka. Tańczyli wszyscy: ci młodsi i ci starsi, a towarzyszyły im panie nauczycielki.
W czwartek udaliśmy się do Muzeum Oceanograficznego i Akwarium Morskiego w
Gdyni. W jednym budynku mogliśmy podziwiać ekspozycje muzealne oraz niezwykłe gatunki
ryb, płazów i gadów pochodzące z różnych stron świata. Punktualnie o 14.00 byliśmy w
fokarium na Helu przy Bulwarze Nadmorskim, aby obserwować karmienie fok.
Dzień wyjazdu rozpoczął się bardzo wcześnie. Po spakowaniu bagaży i obfitym
śniadaniu udaliśmy się do Zamku Krzyżackiego w Malborku. Razem z panią przewodnik
zwiedzaliśmy rozmaite komnaty, przysłuchując się ciekawym historiom na temat życia
zakonu krzyżackiego. Bogaci w wiedzę i pamiątki, ruszyliśmy w drogę powrotną.
Do Łodzi dotarliśmy zgodnie z planem. Na parkingu czekali stęsknieni rodzice. Do
zobaczenia za rok!
Redakcja
3
WYWIAD
Wywiad z panią Małgorzatą Olkiewicz
Scholafactus: Skąd Pani zainteresowanie przedmiotami ścisłymi?
Małgorzata Olkiewicz: Już od szkoły podstawowej interesowały mnie doświadczenia,
zmiany w przyrodzie i zachodzące w niej zjawiska i reakcje.
S: Jak się Pani z nami pracowało przez 3 lata?
MO: Bardzo dobrze. W waszej klasie jest dużo osób, które interesują się matematyką i
lubią ten przedmiot, dlatego mogłam realizować sporo zagadnień o podwyższonym
stopniu trudności. Co do zachowania klasy… oj, czasem trzeba było na was pokrzyczeć,
aby była idealna cisza.
S: Co jest pani największą pasją?
MO: Bardzo lubię tańczyć.
S: Jak najchętniej spędza pani wolny czas?
MO: Nie będę oryginalna - lubię czytać. Również uwielbiam podróżować. Niestety wolny
czas to u mnie rzadkość.
S: Wiemy, że pracuje pani z trudną młodzieżą. Jak nawiązać kontakt z takimi dziećmi?
MO: Trzeba je akceptować i próbować zmieniać na lepsze. Wierzyć, że w każdym
człowieku jest coś dobrego. Trzeba to tylko dostrzec i umieć wydobyć na zewnątrz.
„Widzieć światło tam, gdzie inni widzą tylko ciemności”.
S: Jakie jest pani największe marzenie?
MO: Żeby moja rodzina była szczęśliwa i zdrowa, żeby moi uczniowie osiągali sukcesy i
żeby otaczali mnie sami życzliwi ludzie.
S: Gdyby nie byłaby pani nauczycielem to…?
MO: Pewnie byłabym adwokatem albo…zawodowym kierowcą.
S: Jakim była Pani uczniem?
MO: Myślę, że dość spokojnym i grzecznym, chociaż moje eksperymenty chemiczne
kilka razy uszkodziły wyposażenie mieszkania.
Rozmawiała klasa VI
4
TO NAS KRĘCI
DESKOROLKA
Deskorolka to deska wykonana ze sklejki (zwykle 7-warstwowej) pokryta papierem ściernym,
posiadająca 4 kółka mocowane do dwóch trucków. Używana jest do rekreacji oraz wykonywania
ewolucji.
Deskorolka pojawiła się w Kalifornii w latach 30., kiedy to entuzjaści surfingu doczepili do desek
kółka, żeby móc szlifować technikę surfowania na suchym podłożu. Współcześnie deski robione
są z włókna szklanego, metalu, plastiku albo drewna, a wytrawni deskorolkowcy potrafią wykonać
skomplikowane i niebezpieczne ewolucje.
Deskorolka zmieniła swoją postać od lat 60., nie tylko w kształcie, ale również w materiałach
używanych do jej produkcji. Ogromny wkład w dzisiejsze deskorolki miał Rodney Mullen, który
wymyślił wiele ewolucji takich jak: kickflip, heelflip czy 360 flip. Deskorolki w przeszłości miały
często kształt zbliżony do deski do surfingu z lekkim wygięciem oraz jedną warstwę drewna. Kółka
były trochę większe niż w dzisiejszych deskorolkach i były zwykle zrobione z aluminium. Trucki
(ośki) również były większe i mniej wytrzymałe.
Podstawowy trik - Ollie:
Ollie – to jeden z podstawowych trików, jakie można wykonywać na deskorolce. Jest to po prostu
podskok. Aby go wykonać należy:
1. Lekko się rozpędzić.
2. Ustawić nogi w prawidłowej pozycji (równolegle do siebie, jedna trochę przed środkiem deski,
druga na jej końcu (tailu).
3. Ugiąć nogi w kolanach (pamiętajcie - im bardziej przykucniecie, tym lepiej).
4. Na końcu mocno się wybić. Im mocniej uderzycie tailem o ziemię, tym wyskok będzie wyższy.
Nie żałujcie swoich deskorolek!
Mi nauka tego triku zajęła niecałe dwa tygodnie. Nie jest on wcale trudny, tylko trzeba
pamiętać o jednej zasadzie, która obowiązuje przy nauce każdego triku: nie zniechęcaj się! Ćwicz,
ćwicz i jeszcze raz ćwicz.
Polecam skorzystanie ze strony www.extreme.org.pl. Ja stamtąd nauczyłam się wszystkich
trików.
Justyna Olesik
5
PORTRET KLASY
Mateusz Bartkiewicz - Lubię leżeć przed telewizorem i oglądać arabskie programy oraz pić
sok arbuzowy. Denerwuje mnie jakość plastikowych nożyków do papieru. Z kolei fascynuje
mnie Longboard. Mam nadzieję, że przyszłość będzie ciekawa. W wolnej chwili sprawiam,
aby nie była ona wolna. U ludzi lubię szczerość. Muszę się przyznać, że boję się klaunów.
Mateusz Broncel - Mam chyba alergię na szkołę ☺ Zawsze, gdy do niej idę mam katar i
nie czują się najlepiej. Chciałbym chociaż raz w życiu odbyć lot w przestrzeń kosmiczną. W
przyszłości chcę zostać informatykiem, ale myślę również o studiach filozoficznych. W wolnej
chwili gram na komputerze. Według mnie ludzie powinni być uprzejmi, szczerzy i gościnni i
oczywiście z poczuciem humoru. Bardzo boję się mrówek. Fascynuje mnie wszechświat.
Andrzej Dobrysiak - Lubię oglądać telewizję, grać na komputerze oraz długo spać.
Denerwuje mnie to, że wakacje i ferie zimowe są takie krótkie, a szkoła tak długo trwa. W
przyszłości chciałbym śpiewać. Lubię rozmawiać z ludźmi. Nie znoszę się uczyć i boję się
węży. Moją fascynacją jest język polski.
Mateusz Drożdż – U ludzi cenię szczerość, natomiast nie lubię, kiedy się chwalą. Fascynują
mnie duże ciężarówki i koszykówka. W przyszłości chciałbym tuningować auta. Nie lubię
szpinaku. Szczególnie drażni mnie brak prądu. Nie przepadam również za pająkami.
Ela Dudarewicz - Chyba każdy wie, że lubię tańczyć, ale nie można kojarzyć mnie z tylko
tym sportem. Uwielbiam pływać (ale tylko w słodkiej wodzie). Kocham słodycze - mogłabym
jeść tylko krówki, ciasteczka, żelki i cukierki. W przyszłości chciałabym zostać choreografem i
dziennikarzem. Myślę, że cennym doświadczeniem byłby wyjazd do Stanów Zjednoczonych,
Ciekawi mnie, jak wygląda tam życie. U ludzi lubię, gdy oddają się całkowicie swojej pasji. Z
kolei nie trawię przechwalania się i samolubstwa. Drażni mnie ciemność. Gdy nie jest jasno,
czuję się niepewnie. Chciałabym, aby cały świat mówił w jednym języku, a Ziemia była
jednym słodziutkim cukierkiem.
Artur Góralski - Lubię wiele rzeczy, ale najbardziej zdjęcia widokowe z pustyni. Moja pasja
to mitologia grecka. Chciałbym kiedyś zwiedzić cały świat. Denerwuje mnie, gdy ludzie
zmieniają nazwy przedmiotów i oszukują w grach komputerowych. W przyszłości zostanę
kucharzem. W wolnej chwili towarzyszę mojemu królikowi. Boję się gumowej szafki.
Fascynują mnie patelnie i szczypiorek.
Piotr Jasiński - Lubię chodzić do kina, lecz moimi największymi pasjami są czytanie i granie
na komputerze. Obawiam się czasami mojej wychowawczyni. Uważam, że ludzie powinni
być szczerzy i hojni.
Basia Kubas - Jestem osobą pełną humoru. Lubię podróżować. Jestem ciekawa świata.
Uwielbiam tańczyć, dlatego w przyszłości marzę o założeniu szkoły tańca. Boję się pająków.
U ludzi cenię szczerość. W czasie wolnym spotykam się z przyjaciółmi i zjadam ogromne
ilości czekolady z nadzieniem truskawkowym.
6
PORTRET KLASY
Justyna Olesik - Lubię jeździć na deskorolce, rowerze, hulajnodze i innych tego typu
sprzętach. Denerwuje mnie to, że przez większość roku muszę wstawać do szkoły w środku
nocy - to jest o siódmej. Chciałabym biegle mówić po czesku. W przyszłości będę zarabiać
na moich komiksach. W wolnej chwili rysuję, rysuję i rysuję. U ludzi lubię szczerość i
uprzejmość. Natomiast nie lubię chamstwa. Boję się kur. Fascynuje mnie rysowanie
komiksów, o których już wspomniałam wcześniej.
Basia Piekarska - Uwielbiam zwiedzać. Byłam już w wielu miejscach na Ziemi. Boję się
pająków i mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała z nimi obcować. W przyszłości pójdę na
studia architektoniczne. Często chodzę na basen. Pływanie to moja pasja i chciałabym
kiedyś wziąć udział w zawodach pływackich. Denerwują mnie leniwe osoby, którym nic się
nie chce. To właśnie cała ja!
Michał Piotrowski - Lubię placki. Denerwuje mnie, gdy autobusy się spóźniają. W wolnych
chwilach jem kanapki. U ludzi lubię uprzejmość. W szkole najbardziej lubię spędzać przerwy
na świeżym powietrzu..
Sarkis Sheghamyan - Interesuję się kostką Rubika i parkurem. Denerwują mnie gwiazdy z
Hollywood. Lubię wakacje i słodycze. U ludzi lubię szczerość do bólu, a nienawidzę
udawania. Fascynuje mnie prostota oraz głupota ludzka.
Mateusz Wiśniewski - Lubię samochody i militaria, i oczywiście Norberta i Lesia (są to
plecaki na kółkach. W przypadku Norberta, który był pierwszy można mówić o kulcie. Teraz
noszę do szkoły Lesia, bo ma dłuższą rączkę). Denerwuje mnie „bezradność” urzędników i
Justin Bieber. W przyszłości pójdę na studia, a potem się zobaczy. W wolnej chwili czytam
książki i gram na komputerze. U ludzi lubię otwartość i optymizm, ale bez przesady, a nie
lubię podłej nienawiści i chęci wykończenia drugiej osoby. Panicznie boję się os. Fascynują
mnie wojny światowe, dlatego w przyszłości chcę zostać historykiem.
Janek Włodarczyk - Lubię grać w piłkę nożną. W przyszłości mam zamiar zostać piłkarzem.
Nie lubię oglądać telewizji - jest to marnowanie czasu. Denerwują mnie dziewczyny z
mocnym makijażem. Lubię ciekawych, szalonych ludzi, którzy niczego się nie boją. Boję się
mrówek.
Ela Dudarewicz
7
DOWCIPY
Nauczyciel pyta dzieci w klasie: Czy wiecie dzieci, jaki ptak nie buduje gniazd?
Zgłasza się Jasio: Tak! To kukułka!
Nauczyciel: A czemu nie buduje?
Jasio: No bo mieszka w zegarach.
- Jasiu - pyta nauczyciel. - Jaki to będzie przypadek, gdy powiesz
"lubię nauczycieli"?
- Bardzo rzadki, panie profesorze.
- Mamo... kup mi małpkę. Proszę!
- A czym Ty ją będziesz karmił synku?
- Kup mi taką z zoo, ich nie wolno karmić.
Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta:
- Czym będzie wyraz „chętnie” w zdaniu: "Uczniowie chętnie
wracają do szkoły po wakacjach"?
Zgłasza się Jasiu:
- Kłamstwem, panie profesorze.
Nauczycielka:
- Kazałam wam zrobić przez weekend dwa dobre uczynki. Jasiu, opowiedz nam o swoich
czynach.
Jasio:
- W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem od
babci i babcia jeszcze bardziej się ucieszyła!
Pani pyta się Jasia:
- Czemu ściągałeś od Małgosi?
Jasiu na to:
- Skąd pani wie?
- Bo przy tym ostatnim pytaniu Małgosia napisała: nie wiem, a Ty
napisałeś: ja też.
oprac. Zuzia Nowaczyk
8
ROZRYWKA
F
P
Ł
Ć
Y
W
A
S
C
W M
F
J
S
L
V
A
S
A
Z
A
C
G
H
D
H A
R
U
E
M
U
T
S
W Y
C
S
E
W
H J
F
D
S
Y
N
B
E R
L
O
L
W
P
O
D
R
Ó
U
L
Y
A
F
F
E
R
Q
E
T
F
O
R
D
E
H
S
K
Z
E
I
S
W
A
D
P
I
S
G
S
J
T E
K
S
J
Y
M
I
Z
D
C
Z
O
L
W
T D
A
F
E
Ż
O
W
A
Ć
W
G
O
K
L
S
P
E
E
W
W
I
E
X
W
C
QUIZ…
Sprawdź swoją wiedzę dotyczącą popularnych czasopism.
Zaznacz w tekście ukryte 23 tytuły gazet.
Powiem wam wprost : nienawidzę Oliwii. Zaczęło się to tak. W ubiegły piątek nazwała
mnie pechową trzynastką, bo gdy chodziłam w wysokich obcasach mojej mamy, skręciłam
sobie kostkę. Zamiast szybko mi pomóc, śmiała się i złośliwie biła bravo, nazywając mnie
pokraczną panią domu. Przy wyjściu dodała : „Twój styl jest żałosny i nieoryginalny”. Byłam
na nią wściekła. To ma być prawdziwa przyjaciółka?! Poszłam do kuchni i zaparzyłam sobie
herbatę. Na stole leżał dziennik. Zobaczyłam ogłoszenie: „Wróżka prawdę Ci powie”.
Pomyślałam : „To chwila dla Ciebie”. Szybko poszłam pod wskazany adres. Przywitała mnie
kobieta ubrana w długą suknię w stylu glamour. Claudia – bo tak miała na imię - oprowadziła
mnie najpierw po swoich czterech kątach, poczęstowała popcornem, po czym wskazała
czarodziejskie zwierciadło porośnięte bluszczem. Zaczęła przepowiadać mi przyszłość.
Wyszeptała : „Twoim powołaniem jest polityka. Jeśli chodzi o przyjaźń, tli się jeszcze
płomyczek nadziei. W twoim życiu pojawi się przystojny chłopak na motorze”.
Podziękowałam wróżce za przepowiednie i zamyślona wracałam do domu. Nagle… prawie
wpadłam na motor. Kierowca był przystojnym brunetem. Wróżka miała rację. Od tamtej pory
jestem szczęśliwą dziewczyną. Dzięki Oliwii nie oglądam już filmów sama.
9
PSY
Psy (podobnie jak inne zwierzęta domowe) są bardzo sympatyczne. Na pewno każdy z nas
słyszał o tym, iż „Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka”. Odwrotnie niż koty, zwierzęta te
przywiązują się do człowieka - nie do miejsca. Są genialnymi towarzyszami zabaw oraz rozmów.
Zapewne mało osób zdaje sobie sprawę, że psy chodziły obok nogi człowieka już 10 000 lat temu.
Opowiem teraz o tych niezwykłych zwierzakach:
Rasy
Istnieje około 400 ras psów, więc oczywiście nie będę w stanie ich wszystkich zaprezentować.
Wymienię 12 najbardziej popularnych:
Labrador
Owczarek niemiecki
Jamnik
York
Pudel
Chihuahua
Bokser
Mops
Husky
Spaniel
Doberman
Golden Retriver
Ciężar
To zależy od rasy psa. Na przykład Bernardyn waży ok. 90 kg a Chihuahua 1kg.
Psy-ratownicy
Postanowiłam wypisać psy, które w jakiś sposób pomagają ludziom. Oto one:
•
Bernardyn-pies pracujący w pogotowiu górskim
•
Owczarek niemiecki-jest tropicielem na posterunku policji
•
Labrador/Golden Retriver- pomaga niewidomym
Ciekawostki
Psi rekord szybkości uzyskał chart arabski poruszając się z prędkością 64km/g!
Psy oprócz szczekania, warczenia, wycia, skomlenia i skowytu porozumiewają się
także ruchem ogona i uszu.
Najstarszy pies miał 21 lat, co oznaczało, iż w przeliczeniu na lata człowieka żył
147 lat!
Kasia Piekarska
10
OPOWIEŚCI Z TERTALUNY
Opowieści z Tertaluny- Ostatni rozdział
Aniela i Teresa powoli traciły czas i nadzieję na znalezienie upragnionego ptaka Dodo
dla Królowej. Mimi stawała się podobno coraz głośniejsza, bo nie miała się z kim bawić.
O trudzie włożonym w złapanie ptaka świadczyły jedynie połamane paznokcie Anielki
i bardzo liczne zadrapania Teresy. Kiedy to nagle ostatniego dnia…
-Teresa! Goń go! - Teresę obudził rano właśnie taki wrzask. Poderwała się natychmiast na
nogi i jak głupia wybiegła z namiotu, w którym dnia poprzedniego zasnęła.
-No dobra, gdzie jest ten ptak?! - krzyknęła za Anielą. Ale ta jej nie słyszała. Pobiegła dalej
i ostatnim obrazem, jaki zobaczyła Teresa, była jedna z jej rudych kitek.
Księżniczka wpadła do namiotu i szybko się ubrała, złapała sieć i popędziła w stronę
krzaków, w których zniknęła przyjaciółka. Lecz za nimi były następne krzaki i następne,
następne… to ciągnęło się bez końca! No, ale sięgały one Teresie do pasa. Aniela była tego
samego wzrostu. Logicznie myśląc Anielka albo się czołga, albo…
-AAA! - Teresa spadała i obijała się o gałęzie drzew, których korony wzięła za krzaki stojąc
wyżej od nich.
Leciała tak w dół i w dół i w dół… (no bo nie mogła spadać w górę!) Zamknęła oczy.
Nie chciała widzieć lądowania. Mogło się skończyć tragicznie… I nagle BRZDĘK!!!
Zatrzymała się tuż nad ziemią. Nawet specjalnie nie poczuła uderzenia.
-Anielko? Anielo! Jesteś gdzieś tutaj? Anielko?! - miejsce było tajemnicze. Zapewne
umieszczone na wyspie… tylko w jakimś wielkim dole…
Nagle spośród drzew wyszła Anielka. Cała zdyszana ledwie mówiła.
-Je… jes… tem… Goniłam go przez cały ten dół… Ale wpadłyśmy! Stąd nie ma ucieczki…
-Jest. Mogę zmienić się w jakieś duże latające zwierzę… i wiesz! Samo idzie!
Przypominam, iż Teresa miała moc zmieniania się w każde zwierzę, kiedy tylko chciała
- Łap ptaka! – wrzasnęła, bo zobaczyła właśnie dodo przebiegające między nogami Anieli.
Ta ostatnia rzuciła się w dół i złapała małe zwierzątko. Natychmiast zostało zapakowane w
siatkę. Teresa zmieniła się w pterodaktyla i odleciały.
Po piętnastu minutach były już w obozie, gdzie czekał na nie statek. Załadowały się na niego
i wróciły do królestwa. Królowa niezmiernie im dziękowała. Zasugerowała im nawet
pieniądze, lecz te ich nie chciały. Nie potrzebowały pieniędzy za najwspanialszą przygodę
życia…
KONIEC
Basia Piekarska
11
RECENZJA
Muzeum gier komputerowych
Chyba każdy z nas zna gry Mario czy Pong. Teraz te gry uznawane są za „przestarzałe
śmieci” i nie warto ich kupować, co nie znaczy, że są już nikomu niepotrzebne. Grupa
młodych mężczyzn założyła w Berlinie muzeum gier komputerowych. Znajdziemy tam zbiór
gier i konsol od lat 50. do dzisiejszych gier 3D.
Wszystkich elektronicznych urządzeń jest 16.000, ale zwiedzający mają możliwość
oglądania trzystu z nich. Muzeum udostępnia stare czasopisma, których łącznie jest 10.000.
Na świecie jest wiele obiektów tego typu, ale to w Berlinie jest największe. Muzeum ma do
zaoferowania pierwsze konsole gier na przykład „PAIN STAION”, czyli „konsola bólu”, która
miała joystick wielkości głowy. Jest tam możliwość zagrania w pierwszą grę na świecie
(Pong) czy w najbardziej popularnego na świecie TETRISA. Eksponaty można dotknąć.
Jedynym minusem jest to, że wszystko jest tu po niemiecku i po angielsku.
Zachęcam fanów gier na odwiedzenie tego obiektu. Ja osobiście jeszcze tam nie byłem, ale
bardzo chcę pojechać.
Mateusz Broncel
Składniki:
*120g miękkiego masła (musi być masło, margaryna się nie nadaje)
*3 łyżki cukru pudru
*150g mąki
*kilka kropel aromatu waniliowego, śmietankowego lub innego (ja daję waniliowy)
Wykonanie:
Wszystkie składniki zagnieść, można utrzeć mikserem. Z ciasta zrobić kuleczki mniejsze od orzecha
włoskiego. Kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Spłaszczać widelcem, tworząc
jednocześnie wzorek.
Piec około 15-20 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego :)
Basia Kubas
12
SAŁATKI
PRZEPISY NA PROSTE I SMACZNE SAŁATKI
Sałatka owocowa
Składniki:
•
•
•
•
•
•
•
•
3 banany
4 kiwi
2 jabłka
25 dag truskawek
1 puszka brzoskwiń
1 puszka ananasów
bita śmietana w sprayu
owocowa galaretka
Wykonanie:
•
•
•
•
•
•
galaretkę owocową przygotować wg przepisu na opakowaniu
owoce umyć, obrać i pokroić w kawałki
owoce z puszki również drobno pokroić
składniki przełożyć do salaterki i delikatnie wymieszać
dodać pokrojoną w kostkę galaretkę
sałatkę udekorować bitą śmietaną
Sałatka warzywna
Składniki:
•
•
•
•
•
•
•
•
1 słoik ogórków konserwowych
2 świeże ogórki
3 pomidory
2 opakowania sera mozzarella
1 pęczek rzodkiewek
1 pęczek szczypiorku
sól
pieprz
Wykonanie:
•
•
•
•
warzywa umyć i pokroić w kostkę
ser mozzarella odsączyć z zalewy i pokroić w kawałki
wszystkie składniki przełożyć do salaterki
doprawić do smaku solą i pieprzem
SMACZNEGO!!!
Autor zdjęć: Mateusz Bartkiewicz
Redakcja
13
HISTORIA MOTORYZACJI
Początki motoryzacji na świecie
Kiedy ok. 4.000 lat p.n.e. wynaleziono koło, pojazdy były napędzane siłą zwierząt. Jednak
pierwszy przełom w motoryzacji stanowiło skonstruowanie przez Nicosala-Josepha Cugnot'a
w 1769 r. wehikułu parowego napędzanego silnikiem cieplnym. Co prawda prędkość, z jaką
poruszał się ten pojazd nie była zawrotna, gdyż wynosiła zaledwie 4 km/h, a o pojeździe tym
szybko zapomniano, ale był to pierwszy krok w kierunku rozwoju motoryzacji w ówczesnych
czasach, a Nicolas-Joseph Cugnot uważany jest za wynalazcę auta.
Rozwój motoryzacji
Wznowienie pomysłu napędzania pojazdu parą wodną nastąpiło dość szybko, bowiem już w
1771 r., kiedy to Richard Trevithick postanowił udoskonalić maszynę, tworząc tzw.
"lokomotywę drogową". Jej pierwsi pasażerowie przebyli w niej drogę 150 km, ale ze
względu na brak sukcesu finansowego pojazdem mianowanym na "pierwszy parowóz
świata" została tzw. "rakieta George'a i Roberta Stephensonów" skonstruowana w 1829 r.
Kolejnym ważnym krokiem było wynalezienie przez Siegfrieda Marcus'a pierwszych
samochodów napędzanych benzyną, a udoskonalenia tego pojazdu przez skonstruowanie
silnika i spalaniu wewnętrznym dokonali inżynierowie: Karl Benz, Gottlieb Daimler i Wilhelm
Maybach. Przełomem w produkcji samochodów okazała się jednak produkcja samochodu
marki Ford o modelu T, którego nazwa pochodzi od producenta - Henry'ego Forda.
Historia motoryzacji w Polsce
Tak właśnie wyglądał początek narodzin motoryzacji na świecie, ale niestety w Polsce jej
rozwój był hamowany przez słabą jakość dróg. Z tego względu w latach 1900 - 1939
większość samochodów na świecie pochodziło z USA. Ważnymi momentami w historii
motoryzacji w Polsce było wprowadzenie sygnalizacji świetlnej (druga połowa dwudziestych
lat) w stolicy, w której w dość szybkim czasie liczba auto sięgnęła liczby 3.500. To w
Warszawie wyprodukowano samochód Warszawa, a następnie Syrena, który zapewne
wszyscy jeszcze pamiętają.
oprac. Mateusz Drożdż
14
MAGIA IMION
Agata - Agaty umieją zmierzać do celu najkrótszą drogą. Zwykle wiedzą, czego chcą, są
rozsądne i praktyczne. W rodzinie zazwyczaj stają się jej głową. Rodzice muszą się
liczyć z opinią Agaty, kiedy jest jeszcze całkiem mała. Agaty lubią, kiedy w ich życiu
wiele się dzieje. Są miłośniczkami ruchu, wysiłku, sportu, konnej jazdy i górskich
wycieczek.
Bartłomiej - Typowy Bartłomiej odznacza się żywym i lotnym umysłem, pociągają go
wszelkie sytuacje, w których można błyszczeć i popisywać się. Umie robić wrażenie na
rozmówcach. Imię to jest odpowiednie dla mężczyzn inteligentnych i obrotnych, dla
dobrze radzących sobie w życiu "ludzi sukcesu".
Natalia -mię Natalia zwykle noszą kobiety o wnikliwym umyśle i głębokich
zainteresowaniach. Są one za młodu poważne i nad wiek rozwinięte, tak jakby od
najmłodszych lat miały świadomość tego, dokąd idą i do czego są przeznaczone. Są
grzecznymi, dobrze ułożonymi córeczkami i szczerze starają się iść drogą wskazaną
przez rodziców, realizować ich ambicje.
Karol - Karolowie są wcześnie dojrzali, a jako młodzieńcy - dobrze ułożeni i opanowani.
Zawody również wybierają poważne, związane z osobistą odpowiedzialnością i
liczeniem pieniędzy, a karierę robią pod czujnym okiem starszych. Karolowie często
firmują swoim nazwiskiem jakieś poważne firmy i przedsięwzięcia. Mają też zakodowany
pęd do tego, by uwiecznić się w historii. Jeżeli się trochę postarają, ich imię znajdzie się
na tablicy pamiątkowej w ich mieście.
Zofia - Zofie są obdarzone bystrym okiem i przenikliwym umysłem. Są uwrażliwione na
pewne subtelne szczegóły tego świata, które dla większości ludzi są wręcz
niedostrzegalne. Mają naturalny talent wnikliwych psychologów. Trudno jest na nie
wpływać i przekonywać do czegoś, do czego same nie mają przekonania. Zofie wiedzą
swoje i cenią sobie własne zdanie. Nie należą do osób, które łatwo pozwalają sobą
kierować.
Filip - Filipowie rzeczywiście potrafią cieszyć się życiem i jego przyjemnościami,
czasami nawet z tym przesadzają. Potrafią też na różne sposoby umilać życie sobie i
swoim przyjaciołom. Dbają o wygody i o odpowiednie towarzystwo, znają się na muzyce
i sztuce. Bywają mistrzami sałatek, pieczeni i koktajli. Zwykle są na bieżąco z modą.
oprac. Basia Kubas
15
MIEJSCA NA ŚWIECIE, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ
Sokotra
Sokotra leży na Oceanie Indyjskim 350 km od brzegu Afryki. Ta wyspa to jakby kawałek planety
obcych przeniesiony na Ziemię, porośnięty przez roślinność, która wyrwała się z procesu ewolucji.
Archipelag składa się z grupy 4 wysp, które oddzieliły sie od kontynentu afrykańskiego jakieś 6 lub 7
milionów lat temu - dzisiaj na wyspie jest 700 rzadkich gatunków zwierząt i roślin, z których 1/3 to
gatunki endemiczne - czyli występują TYLKO na tej wyspie. Niektórzy naukowcy twierdzą, że pewne
gatunki roślin i drzew pochodzą sprzed 20 milionów lat...
Petra
Petra leży w południowo-zachodniej Jordanii. To jeden z siedmiu cudów świata. Miasto
Natabejczyków wykute w skałach. Największy rozkwit przeżywało od III wieku przed naszą erą do I
wieku naszej ery. Popularność turystyczna Petry odżyła w momencie, gdy jej główna budowla wykuta
w skale (skarbiec faraona) „zagrała” w filmie „Indiana Jones i ostatnia krucjata”. W filmie skarbiec był
świątynią św. Graala. Ale nie tylko skarbiec faraona warto w Petrze obejrzeć. Już samo dotarcie do
licznych budowli pozostawi niezapomniane przeżycia – dochodzi się bowiem do nich wąskim
wąwozem o wysokich na kilkadziesiąt metrów ścianach.
Gmach opery w Sydney
Gmach opery w Sydney jest najsłynniejszym i najbardziej interesującym architektonicznie budynkiem
w Australii. Został zaplanowany i wybudowany przez architekta J. Utzona w latach 1957-1973 na cyplu
wysuniętym z wody Zatoki Sydney, w pobliżu wysokościowców w centrum Sydney. Budynek
wykonano ze stali, betonu i szkła. Oprócz sceny operowej w kształcie wachlarza z widownią na 1,5
tys. miejsc, kompleks mieści jeszcze trzy sceny. Jest tu wielka sala koncertowa Orkiestry
Symfonicznej Sydney, mniejszy teatr dramatyczny, kino, studia nagraniowe. Jedną z najbardziej
imponujących cech budynku opery jest sposób, w jaki ten nowoczesny gmach udało się wtopić w jego
otoczenie. Wyjątkowy problem stanowiły dachy użebrowane jak wachlarze. Ich kształty przypominają
wydęte na wietrze żagle dużego statku. W nocy dach jest jasno oświetlony, co kontrastuje z
ciemnoniebieską wodą zatoki i stwarza niezwykłą atmosferę.
16
MIEJSCA NA ŚWIECIE, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ
Stonehenge
Jest to najbardziej znany ze wszystkich angielskich megalitycznych kręgów. Stonehenge znajduje się
na Równinie Salisbury, na zachód od Amesbury. "Na żywo" krąg wydaje się mniejszy niż na zdjęciach,
niemniej najwyższy z obelisków ma aż 6,7 metra wysokości, podczas gdy inny wkopany jest na
głębokość prawie dwóch i pół metra. Cała konstrukcja składa się z trzydziestu 25-ciotonowych bloków
skalnych, z których 17 wciąż stoi. Na szczycie obelisków ułożono horyzontalnie starannie wygładzone
bloki z arsenu. Stonehenge nawet dziś pobudza wyobraźnię i przyciąga całe tłumy turystów monument najlepiej odwiedzić wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, aby uniknąć burzącego
klimat przeszłości XXI-wiecznego harmidru. Największe tłumy pojawiają się "z okazji" równonocy i
przesileń, gdy wyznawcy neopogańskich religii druidycznych przybywają w to szczególne dla starych
celtyckich wierzeń miejsce, aby oddać hołd Słońcu i Naturze.
Angkor Wat
Angkor Wat znajduje się w Kambodży. Angkor Wat po prostu poraża swoją wielkością. Swoim
kształtem przypomina masywną, trzystopniową piramidę zwieńczoną pięcioma wieżami, z których
najwyższa góruje 65 metrów nad ziemią. Angkor Wat zbudował panujący nad potężnym imperium
khmerskim, król Suryavarman II. Świątynia była poświęcona hinduskiemu bogu Wishnu. Angkor Wat
jest otoczony fosą i zewnętrznymi murami. Sama świątynia zajmuje obszar o powierzchni 1 km
kwadratowego i składa się z trzech poziomów zwieńczonych centralną wieżą. Ściany budowli zostały
ozdobione płaskorzeźbami. Szczególne wrażenie wywierają ściany niższego poziomu ozdobione
scenami z mitologii hinduskiej oraz scenami ze zwycięskich wojen króla Suryavarmana drugiego.
Wrażenia osób odwiedzających Angkor Wat po raz pierwszy są niezapomniane.
opracowanie Klaudia Czekalska
17

Podobne dokumenty