karmnik

Transkrypt

karmnik
1
1/2015
KARMNIK
GRUPA REDAKCYJNA: UCZNIOWIE KL.3A
Opieka – Dorota Sowa
ROK SZKOLNY 2015/2016
1 wrzesnia 2015roku 20 uczniów naszej klasy rozpoczelo nowy rok szkolny. Jestesmy w trzeciej klasie!
Filip Bak, Mateusz Blitek, Patrycja Frankiewicz, Martyna Gil, Kinga Gucwa, Jakub Górny,
Wiktoria Jaworowska, Pawel Kajta, Jakub Kwasniak, Oliwier Luty, Mikolaj Mendyk, Jakub Prosianowski,
Karol Przenioslo, Daniel Razny, Aleksandra Sendor, Kinga Skotnicka, Robert Takuska,
Arkadiusz Widurski, Karolina Zawadzka, Karol Ziecina oraz wychowawczyni mgr Dorota Sowa.
2
KALENDARIUM
PAŹDZIERNIK – X
WRZESIEŃ – IX
- NOWY ROK SZKOLNY
- SPRZĄTANIE ŚWIATA
- DZIEŃ DRZEWA
- ŚLUBOWANIE KLAS PIERWSZYCH
- POCZĄTEK JESIENI
- DZIEŃ CHŁOPAKA
- ŚWIĘTO NAUCZYCIELI
- DZIEŃ PAPIESKI
WAKACYJNE WSPOMNIENIA
Wakacje, to przyjemny czas, ale przecież nie mogą trwać wiecznie.
Wspomnienia wspaniałych przeżyć i przygód zachowamy w pamięci na długo…
Gniezno
Część wakacji spędziłem z rodzicami w Janowcu Wielkopolskim koło Gniezna.
Podróż była dość długa, bo trwała aż sześć godzin. Ale nie nudziłem się.
Przeważnie
patrzyłem przez okno i podziwiałem piękne widoki. Kiedy
dojechaliśmy na miejsce, byłem tak zmęczony, że od razu poszedłem spać.
Następnego dnia była niedziela. Zorganizowaliśmy więc wycieczkę kolejką
wąskotorową ze Żnina do Biskupina. Biskupin to rezerwat archeologiczny.
Drewniana osada sprzed 2700 lat otoczona jest wałem obronnym z bramą i wieżą
strażniczą. W środku znajdują się drewniane, jednakowe domy, ułożone w rzędy.
Mogłem wejść do wnętrza i zobaczyć jak żyli i czym się zajmowali nasi
przodkowie – Prasłowianie. Lepiłem gliniane garnki i bardzo mi się podobało to
zajęcie. Przechodząc koło pasieki kupiłem trzy słoiczki złocistego miodu.
Pychotka! W osadzie jest tyle ciekawych i tajemniczych miejsc.
Polecam wszystkim taką wyprawę. Ja pojadę tam jeszcze raz!
Jakub Prosianowski
3
WAŻNE SPRAWY...
W klasie 3A
Nowy rok szkolny niesie z sobą zadania i obowiązki. Postanowiliśmy poprawić
swoje zachowanie, wyniki w nauce, czytelnictwo i zadbać o to, aby każdy w klasie
czuł się dobrze. Mamy więc szanse na uzyskanie sprawności uczniowskich:
LITERAT, CZYTELNIK, RACHMISTRZ, ORTOGRAF, MUZYK,
PLASTYK, PRZYRODNIK, PRZYJACIEL
Życie w klasie zależy w dużym stopniu od nas samych. Ale potrzebne są osoby,
które pokierują całym zespołem. Wybrany został więc samorząd klasowy:
Ola Sendor, Filip Bąk, Kuba Prosianowski, Kuba Kwaśniak
Swoje zdolności będziemy rozwijać w sekcjach:
REDAKCYJNEJ, PRZYRODNICZEJ, SPORTOWEJ, ORGANIZACYJNEJ
UROCZYSTOŚCI
9 września świętowaliśmy „na słodko” imieniny miesiąca.
Święto drzewa uczciliśmy trochę w inny sposób. Z czasopisma młodych
odkrywców „KRZYSZTOFOREK” przez kilka dni „połykaliśmy” wiedzę na
temat „Zielonego Krakowa”. Tak też można.
23 września zawitała Jesień. Nie było specjalnych powitań, bo wszystkim
jednak żal odchodzącego Lata. Ale mamy dla niej niespodziankę. Już
wkrótce!
30 września 13 chłopców z naszej klasy w Dniu Chłopaka obdarowanych
zostało drobnymi upominkami. Życzymy im dużo radości i sukcesów!
14 października odbyło się w szkole ślubowanie pierwszoklasistów.
Wspólnie z wychowawcą przygotowaliśmy uroczystość. Pomogli nam
uczniowie z klasy 2c oraz dziewczyny z szóstej A. Pamiętaliśmy również o
naszych
nauczycielach
i
podarowaliśmy
piosenkami, tańcami i… uśmiechami.
im
występ
z
życzeniami,
4
IMIENINY MIESIĄCA
Już od dwóch lat świętujemy w klasie… imieniny każdego miesiąca. Bardzo
nam przykro, że miesiące wakacyjne są poszkodowane. Nie oznacza to, że o nich
nie pamiętamy. Tylko, że każdy osobno.
„W naszej klasie, trzeciej A, taki zwyczaj od dwóch lat.
Wszyscy w ten dzień się cieszymy, imieniny obchodzimy!
Zapytacie: Czyje święto? Jakie święto?
Może pani albo ucznia?
Lecz na pewno nie zgadniecie,
że w ten dzień, ten wyjątkowy
1–STYCZEŃ, 2-LUTY, 3-MARZEC, 4-KWIECIEŃ 5–MAJ i 6-CZERWIEC
Przerwa teraz na wakacje…
9-jest już WRZESIEŃ, 10-PAŹDZIERNIK, 11-LISTOPAD i 12-GRUDZIEŃ.
Teraz wie już pewnie każdy, a na pewno bystry uczeń,
Co za święto obchodzimy? To miesiąca imieniny!
Cóż właściwie to za dzień, gdy cukiernie idą w cień?
Nasze mamy wtedy bowiem – to wam w tajemnicy powiem,
pieką ciasta i ciasteczka.
A najlepsza jest babeczka!
Taka lukrem polewana i przepięknie ozdabiana!”
Aleksandra Sendor
MOJE HOBBY
Zainteresowania naszych kolegów i koleżanek są różnorodne. Dowodem na to są
plakaty i prezentacja jaką przedstawiliśmy w klasie. W przyszłości to będą
muzycy, malarze, sportowcy, szachiści, konstruktorzy, informatycy … .
5
NASZE ZAINTERESOWANIA…
6
ROZMOWY Z …
Wywiad przeprowadzili: Aleksandra Sendor, Filip Bąk, Karol Przeniosło,
Jakub Prosianowski
Skład zespołu:
Robert Karólczyk, Bartek Demczuk, Mateusz Banaszkiewicz,
Łukasz Kaczmarczyk
KP
- Ile osób liczy zespół?
RK
- Na scenie występują cztery osoby. Piąta osoba to nasz menadżer Piotr Sobik.
KP
- Które miasto jest Waszym rodzinnym miastem?
RK
- Kabaret
powstał
w
Rybniku.
Tam
zaczęliśmy
i
ciągle
bardzo
często
tam
występujemy.
KP
- Kim chcieliście zostać będąc w naszym wieku?
MB
- Ja chciałem być piłkarzem. Jak każdy chłopak.
RK
- Ja też chciałem być piłkarzem, ale szybko okazało się, że nie mam do tego
talentu. Chciałem być też policjantem. Przez jakiś czas myślałem też, że będę księdzem.
Chciałem też być Jankiem Kosem z serialu „Czterej pancerni i pies” i jeździć czołgiem
(śmiech). No i Indianinem, jak prawie każdy (śmiech).
BD
- Ja chciałem zostać piłkarzem. Wtedy był sławny Zbigniew Boniek. Ale mama kazała
mi się uczyć grać na gitarze. No i przez to trafiłem do kabaretu.
ŁK
- A ja chciałem być archeologiem albo kosmonautą.
KP
- Czy lubiliście chodzić do szkoły?
ŁK, BD, RB, MB
- Oczywiście!
RK
- Ale nie na wszystkie przedmioty.
BD
- Mnie najbardziej podobały się przedmioty: muzyka i wf.
RK
- Właśnie. Dzisiaj wf nie jest tak popularny i wiele dzieci nie chce ćwiczyć w szkole,
ale w naszych czasach to był chyba najlepszy przedmiot.
Dzieci - Tak. Dla nas również (śmiech).
ŁK
- Ja również lubiłem wf. Ale chyba jeszcze bardziej taki przedmiot zpt, to skrót od
nazwy przedmiotu: zajęcia praktyczno – techniczne.
7
RK
- Później polubiłem też historię. I język polski, o ile nie trzeba było pisać. Nie
najlepiej mi wychodziło pisanie, robiłem błędy. Więc wolałem zdecydowanie odpowiadać.
ŁK
- A mnie podobała się też chemia. Oczywiście w starszych klasach w szkole
podstawowej. Za naszych czasów nauka w szkole podstawowej trwała osiem lat. Najbardziej
interesowały mnie doświadczenia z wybuchami (śmiech).
AS
- Czy dobry humor i żartowanie dopisywało już Panom w dzieciństwie, czy może później?
MB
- Mnie chyba od zawsze. W dzieciństwie zawsze mieliśmy dobry humor. Ale nie
koniecznie już nasi rodzice, kiedy robiliśmy różne psikusy (śmiech).
RK
- Tak. Ja już w szkole występowałem przy różnych okazjach. Były to właśnie
występy kabaretowe, naśladowałem skecze innych znanych kabaretów z tamtych czasów.
AS
- Skąd czerpiecie Panowie pomysły na skecze?
ŁK
- Z życia, z otoczenia, z obserwacji.
RK
- Tak. Trzeba bacznie obserwować to, co dzieje się wokół nas. Wtedy można
zaczerpnąć inspirację i napisać skecz, piosenkę czy wiersz.
AS
- Jak długo przygotowuje się taki występ jak dzisiaj?
MB
- Na napisanie całego programu do takiego występu jak dzisiaj, trzeba poświęcić
trochę czasu. To może być nawet kilka miesięcy.
RK
- A gdy nawet jest już po premierze programu, to zmienia się on również.
Występując z nim przez jaki czas wprowadza się albo drobne zmiany nawiązujące do zmiany
sytuacji lub okoliczności występu, albo coś się poprawia na, naszym zdaniem, lepsze. Duże
znaczenie ma tutaj reakcja publiczności.
FB
- Czy skecze, które prezentujecie bawią Was, czy tylko gracie?
RK
- Oczywiście, że nas bawią. Gdyby tak nie było, to by była tragedia. Często
podczas występów śmiejemy się, cos dodajemy, zmieniamy. Trzeba się przy tym bawić.
Widzowie czują, gdy my również podczas występu się bawimy, mamy dobry humor.
FB
- Jak się czujecie, kiedy publiczność nie reaguje na Wasze żarty i czy to się czasem
zdarza?
RK
- Bogu dzięki nie. Ale kiedyś, gdy stawialiśmy pierwsze kroki jako kabareciarze w
innych kabaretach, tak zwani młodzi kabareciarze, zdarzały się takie występy.
MB
- Tak. I to nie było fajne uczucie. Takie, które do dzisiaj się chyba pamięta.
ŁK
- Ja się nawet buntowałem. Myślałem, że ludzie czegoś po prostu nie rozumieją.
Dopiero z doświadczeniem dotarło do mnie, że to były czasami słabe żarty, dlatego nie
bawiły publiczności tak, jak chciałem i oczekiwałem.
FB
- Który skecz jest Waszym ulubionym?
RK
- Jest ich wiele. Chyba właściwie każdy, na którym publiczność dobrze się bawi,
śmieje, reaguje żywiołowo. Tym bardziej, gdy taka reakcja jest podczas grania nowego
skeczu. Wówczas cieszy nas to, że trafiliśmy do publiczności, w jej gust.
BD
- Mnie podobają się te z udziałem publiczności na scenie. To zawsze jest wielka
niewiadoma i wyzwanie dla nas, aby osobę skrępowaną, nieśmiałą zaangażować do wspólnego
występu i zabawy.
ŁK
- Ja lubię grać nowe rzeczy. Nowe skecze, piosenki. To jest taka nowa energia w
naszych występach. I wielka niewiadoma, czy uda nam się tak, jak chcemy.
FB
- Dziękujemy bardzo za poświęcony czas.
8
PODRÓŻE MAŁE I DUŻE

OJCOWSKI PARK NARODOWY
28 września br. pojechaliśmy na wycieczkę do Ojcowskiego
Parku Narodowego. Wędrówkę rozpoczęliśmy od Jaskini
Łokietka. W tym legendarnym miejscu ukrywał się książę
Władysław Łokietek, późniejszy król Polski. Następnie
podeszliśmy do Bramy Krakowskiej i poznaliśmy historię tych
dwóch skał. Kolejnym punktem wycieczki były ruiny zamku.
Zwiedziliśmy tam jedną ze strażnic, a na dziedzińcu niezwykłą
studnię. Na koniec podziwialiśmy zamek w Pieskowej Skale
i Maczugę Herkulesa.
Przy tak pięknej pogodzie krajobraz Wyżyny KrakowskoCzęstochowskiej był wyjątkowo malowniczy!
Karol Przeniosło

GORCZAŃSKI PARK NARODOWY
3 października br. Klub Podróżnika „WŁÓCZYKIJ” wycieczką
w Gorce otworzył sezon turystyczny szlakiem:
Rabka Zdrój - Maciejowa - Stare Wierchy - Obidowa.
Zwiedziliśmy również Muzeum Etnograficzne im. W. Orkana,
zobaczyliśmy pomnik św. Mikołaja, a w Galerii malowaliśmy na
szkle. Była to również okazja do zdobycia 21 punktów do GOT.
Słońce dodawało blasku, a niepowtarzalne widoki wynagradzały
trudy wędrówki.
Odznaki GOT otrzymali:
popularna – Wiktoria Jaworowska
mała brązowa – Martyna Gil, Filip Bąk, Karol Przeniosło
Gratulacje!

Relacja z wycieczki po Krakowie „Szlakiem sztuki i nauki” ukaże się w
następnym numerze
„KARMNIKA”.
9
ZAGADKI JESIENNE
Kiedy rośnie – to się zieleni,
Kiedy leci – złotem się mieni! ………………………………..
Nie ma ust – a dmucha! Nie ma skrzydeł – a leci.
Czasami mrozi, czasem chucha. Co to? Odgadną dzieci? …………………….
Powiedz mu: dzień dobry, a on się nie rusza,
nie uchyli nawet swego kapelusza…
Stoi przy leśnej drodze na swojej jednej nodze! …………………………………
Choć mamy zielone pancerze, każdy szpilkami nabijany,
to niejeden nas zabierze, bo w pancerzu są …………………………… .
BAJKA ORTOGRAFICZNA
Ż…łw dziś kiepski …umor ma,
na gita…e nie chce grać.
Liści nie grabi, domu nie sp…ąta,
boi się nawet zaj…eć do k…ta.
Chyba z ż…łwiem nie jest dob…e.
Je…eń mu figle płata,
on się boi, że nie doczeka zimy ani lata.
10
JESIENNA MANDALA do kolorowania

Podobne dokumenty