Dark Souls 2 PC-†recenzja†porównawcza.

Transkrypt

Dark Souls 2 PC-†recenzja†porównawcza.
Dark Souls 2 PC-”recenzja” porównawcza.
Napisane przez edri 04/25/2014 - 11:20:00
Przed przystąpieniem do lektury proszę podregulować humor i dystans do siebie i
świata, co znacząco ułatwi odbiór. Dziękujemy ;)
Nadejszła wiekopomna chwila! Dark Souls 2 wkroczyło w końcu na blaszaki, co oznacza,
że każdy trzęsący się w oczekiwaniu na nie „piecykarz” może poczuć plugawy
oddech wszelakich abominacji, które z równym utęsknieniem czekały w Drangleic na
kolejnych brudnych noobów i każulów do rozszarpania, poszatkowania, zgniecenia,
spalenia itp.,itd. Niektórzy jak wiem już zaliczyli pierwsze zgony i pierwszą nieprzespaną
noc.
Komputerowi wojownicy nie pierwszy raz musieli przełknąć gorycz „porażki” o smaku
dung pie'a i oczekiwać dłużej niż by tego chcieli na możliwość zmierzenia się z
drugą odsłoną mrocznych dusz. W międzyczasie zaiste nielekkim zadaniem było dla
nich znoszenie lub unikanie wszechobecnych spoilerów i docinek ze strony konsolowych
szumowin („No jak tam mordo, daleko już zaszedłeś w dwójeczce...a nie, czekaj,
przecież ty masz peceta...mueeeehehehehe!”). Ale teraz pc skruby mogą w końcu
unieść dumnie głowy, gdyż godzina ich triumfu nadeszła! Radujcie się, bo moim
zdaniem jest z czego. Piszę to nie bez podstaw, gdyż dane mi było zagrać w Dark
Souls 2 na pc przed oficjalną premierą, co zawdzięczam (uwaga,lokowanie firmy)
dystrybutorowi na rynku polskim, firmie Cenega oraz (uwaga, lokowanie osoby) Edriemu,
który wycyganił od wcześniej wspomnianych kopię recenzencką. Przygodę z wersją
pc poprzedziłem wcześniejszym dwukrotnym przejściem gry-raz na xbox i raz na ps3. Z
takim bagażem doświadczeń zasiadłem do mojej „maszyny do pisania” i kliknąłem
ikonkę Dark Souls II. Od razu zaznaczę, że nie będę recenzował gry jako takiej-to
już zrobiło masę osób/portali/gazet wcześniej i nie ma potrzeby maglowania tematu od
nowa. Skupię się stricte na różnicach jakie wyłapałem w porównaniu z uprzednio
ogranymi wersjami, z naciskiem na elementy, które były piętą achillesową pierwszej
części na pc. Zrobię to możliwie zwięźle oraz, co podkreślę z całą
stanowczością, subiektywnie, więc reklamacje nie będą uwzględniane. Ad rem...po
włączeniu gry pierwszym rzucającym się w oczy niuansem są ustawienia grafiki.
Posiadam niezbyt mocarny komputer (i5-2320 3.00 GHz, 8 gb ram, GeForce GTX 550Ti) i
niestety leciwy monitor, który „śmiga” maksymalnie w rozdzielczości niemal full hd
168x1050. Niesiony ułańską fantazją postanowiłem ustawić w zakładce grafiki
wszystko na max i włączyć wszelkie dostępne „wodotryski” z założeniem, że
zobaczę jak bardzo gra będzie przycinała i wtedy po troszku będę obniżał poprzeczkę. Przebrnąwszy konfigurację aspektów wizualnych ruszyłem z właściwą
rozgrywką. Intro bardzo ładne, ale na konsolach też robiło wrażenie, więc póki co
nie było powodów do zachwytów. Nie musiałem jednak długo czekać na takowe, bo
już pierwsze 10 sekund po introdukcji dało mi dowód na to, że warto mieć wersję na
pc. Primo-czas ładowania. Nim zdążyłem solidnie mrugnąć oczami i zobaczyć co
ciekawego wypisane jest na loading screen'ie, to już pojawiłem się w pierwszej lokacji.
Wtedy padło pierwsze „wow!”...nooo, zasadniczo padły inne słowa, ale „wow” jest
krótsze i stanowi dobry ekwiwalent dla słów średnio pasujących do poważnej
„recenzji”. Wracając do meritum czasy ładowania (po śmierci, przy podróżowaniu
między ogniskami etc) są bardzo krótkie i zamykały się w przedziale 4 sekund, podczas
gdy na konsoli momenty dogrywania można wykorzystać na zrobienie zakupów czy
posprzątanie mieszkania ;) Słychać już pierwszy ryk triumfu pececiarzy! Ale to nie
koniec, czas na secundo.
Drugim aspektem, który uderzył mnie już w pierwszych sekundach rozgrywki była
grafika, która w porównaniu do konsolowej była tak szczegółowa i ostra, że chyba tylko
bryle uratowały mnie przed krwawieniem z oczu. Dało się słyszeć kolejne „wow!”
Wszystko, począwszy od kłosów traw, a na przyodziewku postaci skończywszy,
ociekało detalami, jakich nie dane mi było uświadczyć na konsolach...to jest miejsce
na drugi triumfalny ryk wojaków herbu piec. Aby sprawdzić czy nie uległem autosugestii
wynikłej z wiedzy o ustawionej rozdzielczości, odpaliłem obok monitora z wersją pc
telewizor z wersją ps3 i rozpocząłem porównania tych samych lokacji czy ekwipunku. Po
2-3 godzinach takiej zabawy mogłem z czystym sumieniem stwierdzić, że wizualnie i
pod względem szybkości działania wersja pc gra w wyższej lidze. „Śfagier, Ic bjutiful”
można by rzec posiłkując się słowami pewnego sławnego na swój sposób fana
aligatorów. Biegałem więc po pierwszych lokacjach radując ślepia wyglądem
Drangleic, siebie i przeciwników, posłałem w niebyt nieco pałętającego się
tałatajstwa oraz dwóch bossów i wtedy przypomniałem sobie o wysoko ustawionej
poprzeczce. Wszystko na max i nic nie tnie...”fajnieeee!” pomyślałem, a jednocześnie
postanowiłem sprawdzić jak wygląda kwestia wyciąganych przez grę klatek...po
kolejnych 3 godzinach grania stało się jasnym, że Darks Souls 2 na pc śmiga z
naprawdę niewielkimi zająknięciami niemal permanentnie w 60 fps, a wspomniane
śladowe zająknięcia nie sprowadzają jej poniżej 30 fps. Widać, że ekipa From
odrobiła prace domową po tym jak przy premierze jedynki zostali mocno ośmieszeni
przez ludzi ze społeczności, którzy wypuścili „ulepszacz” wizualny już w dniu
premiery. Druga część na szczęście wygląda bardzo dobrze od razu, prosto z
pudełka. A skoro już odniosłem się do ulepszaczy, to przejdźmy do kolejnego
aspektu jedynki, którego poprawieniem musieli się zająć sami odbiorcy, czyli sterowania.
Elementem różniącym wersję pc od konsolowych, jest dostępna w menu gry opcja
ustawień sterowania klawiaturą i myszką-myszka jak pewnie niektórzy wiedzą
sprawiała pewne problemy w części pierwszej i też potrzebowała
społecznościowych wspomagaczy. Sam pomysł grania w/w urządzeniami w soulsy
zakrawa dla mnie na kaskaderstwo, czy nawet, mniej oględnie pisząc, masochizm, ale z
recenzenckiego obowiązku sprawdziłem. Dla laika wygląda na to, że wszystko
funkcjonuje jak należy, acz jeden maniak klawy i myszy już dał znać, że jego
zdaniem jest niewiele lepiej niż w jedynce. Nie wgryzałem się w temat mocniej, nie
mam takiego zamiaru i nie mam porównania z jedynką...sprawdzicie sobie sami
klawiaturowi zboczeńcy ;D Z wyłapanych na szybko ciekawostek jest możliwość
ustawienia na klawiaturze automatycznego bloku w określonych konfiguracjach trzymanego
oręża i sprzętu, ale nie wiem czemu miałoby to służyć-mi tylko przeszkadzało.
Póki co był miód, a teraz czas na odrobinę niepewności. Wymieniłem już część
ułomności jedynki, które poprawione zostały społecznościowymi fixami i modami,
ale pozostała jedna niezmiernie ważna, zwłaszcza dla maniaków pvp,
kwestia...jakość łączenia online. Ta, jak każdy weteran jedynki wie, mocno kulała
do czasu ukazania się dscfixa, a i on na pokładzie naszego peceta potrafił nabruździć
i za cenę lepszego łączenia z innymi graczami miewał tendencję do obdarzania
użytkownika irytującymi freezami wyświetlanego obrazu. Próbowałem ze wszystkich
sił sprawdzić jak wygląda to w drugiej odsłonie, ale udało mi się doprowadzić do
połączenia z innym graczem dosłownie DWA razy...dwa razy udało mi się
przenieść do świata innego gracza jako obrońca dzwonu, co stało się jednego dnia w
dość krótkim odstępie czasowym. Próbowałem później jeszcze wiele razy interakcji z
innymi graczami, ale nie udało się już ani razu...próbowałem w różnych
kowenantach i lokacjach i nic, mimo, że widziałem zjawy innych graczy biegających w
okolicy. Nie uświadczyłem też znaków pisanych białą czy czerwoną
kredą...szkoda. Mam nadzieję, że to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności, zbyt
mała ilość graczy na serwerach, kwestia niezgrania soul memory albo jakaś odgórna
blokada w łączeniu, a nie zapowiedź powtórki problemów z jedynki, acz dostałem już
pierwsze sygnały, że łączenie w dniu premiery działa.
I na tym zasadniczo można zakończyć, by niepotrzebnie nie przedłużać.
Reasumując moją epistolografię, stwierdzam co następuję: jeśli jeszcze tego nie
zrobiliście, to gnać do sklepu, albo czekać na preorder, odpalać i grać! Dark Souls 2
na pc piękne i szybkie! Warto było dłużej poczekać! PC MASTAH RACE! ;) Do
zobaczenia, już na was czekam...
Napisał Mordeks.
Dark Souls - Wszystko o Dark Souls
www.dark-souls.pl/index.php?file=News&op=index_comment&news_id=67.

Podobne dokumenty