Zapisz jako PDF

Transkrypt

Zapisz jako PDF
Komentarze rynkowe
13.10.2014
Komentarz miesięczny, październik
2014
Minął zaledwie miesiąc od momentu, gdy rynki zachłysnęły się
przedstawionymi przez EBC planami wsparcia europejskiej gospodarki
oraz zawieszeniem broni w ukraińsko-rosyjskim konflikcie, a po euforii
wywołanej tamtymi wydarzeniami nie pozostał żaden ślad. Indeksy
giełd w Paryżu i Frankfurcie, zamiast przebić czerwcowe maksima,
ponownie znalazły się blisko tegorocznych dołków...
Jarosław Niedzielewski
DYREKTOR DEPARTAMENTU INWESTYCJI
• Minął zaledwie miesiąc
od momentu, gdy rynki
zachłysnęły się
przedstawionymi przez
EBC planami wsparcia
europejskiej gospodarki
oraz zawieszeniem broni
w ukraińsko-rosyjskim
konflikcie, a po euforii
wywołanej tamtymi
wydarzeniami nie
pozostał żaden ślad.
Indeksy giełd w Paryżu i
Jarosław Niedzielewski, Dyrektor Departamentu Inwestycji
Frankfurcie, zamiast
przebić czerwcowe
maksima, ponownie znalazły się blisko tegorocznych dołków. Silne umocnienie
dolara w ostatnich tygodnia spowodowało powrót na rynek obaw, które towarzyszyły
inwestorom rok temu. Wtedy to sama zapowiedź zakończenia przez Fed programu
luzowania ilościowego (QE) wywołała panikę. Oberwało się szczególnie rynkom
wschodzącym, na których pokutuje stara zasada: mocny dolar = taniejące surowce
= słabość na rynkach wschodzących.
• Czym innym jest jednak względna słabość rynków wschodzących, a czym innym ich
wejście w regularną bessę, której towarzyszy recesja w gospodarce. Z tym ostatnim
schematem mieliśmy do czynienia w pierwszej połowie lat 80 oraz w drugiej połowie
lat 90 ubiegłego stulecia w czasie kryzysu azjatyckiego i rosyjskiego. Należy jednak
pamiętać, że rosnąca siła dolara względem głównych światowych walut, czyli euro
oraz jena trwała od 1995 roku, a apogeum kryzysu nastąpiło dopiero w drugiej
połowie 1997 roku. Między 1995 a 1997 rokiem indeksy rynków rozwijających się
zachowywały się co prawda gorzej od amerykańskich, jednak nie oznaczało to, że
gwałtownie spadały.
• Scenariusz „powtórki z azjatyckiego kryzysu” nie sprawdził się w ostatnim roku z
jednego powodu – gospodarki tych rynków zdołały utrzymać się na powierzchni. Nie
wystąpiła recesja, która towarzyszyła wydarzeniom z lat 1997-98. Dlatego
rozgrywającą się od marca do początku września mini hossę na indeksach akcji
emerging markets można potraktować, jako przywrócenie równowagi między
fundamentami, a rynkami finansowymi.
• Ta równowaga może zostać naruszona, jeśli amerykańskie indeksy wchodzą właśnie
nie w zwykłą korektę, tylko rozpoczynają zmianę długoterminowego trendu. Żeby
stwierdzić, który scenariusz jest bardziej prawdopodobny trzeba przyjrzeć się
sygnałom płynącym z rynków i gospodarki, które zapowiadały kłopoty w
poprzednich cyklach. Ostatnia opublikowana wartość wskaźnika PMI wynosiła 56,6,
co oznacza, że nadal znajduje się znacznie powyżej poziomu 50 punktów
oddzielającego ożywienia od spowolnienia. Tymczasem podczas formowania się
szczytów na indeksach akcji w roku 2000 i 2007 wskaźnik ten dość wcześnie
zaczynał wskazywać słabość rynku i w momencie rozpoczęcia giełdowej bessy
spadał poniżej 50 punktów. Na razie daleko do takiego sygnału. Również dynamika
produkcji przemysłowej w USA nie wykazuje jeszcze oznak znaczącego
spowolnienia. Nieco groźniejsze wydają się ostatnie sygnały płynące z rynku
obligacji korporacyjnych, szczególnie tych typu High Yield. Póki co pogorszenie
sytuacji w tym segmencie rynku finansowego jest podobne do tego, co działo się w
trakcie czterech korekt, jakie miały miejsce w każdym z minionych 4 lat. Również
zachowanie się tzw. wskaźników wyprzedzających dla USA nie świadczy o tym, że
obecna korekta przerodzi się w coś znacznie groźniejszego. Biorąc to wszystko pod
uwagę, z ogłoszeniem końca hossy w USA należy, moim zdaniem, jeszcze poczekać.
Interesują Cię analizy i prognozy
rynku kapitałowego?
Zapraszamy do zapoznania się z opiniami i prognozami rynkowymi Dyrektora
Departamentu Inwestycji w Investors TFI w formie comiesięcznych przekrojowych
raportów oraz bieżących komentarzy. Publikacje Dyrektora Departamentu Inwestycji
ukazują się także regularnie w mediach ekonomicznych, m.in. w Gazecie Giełdy
Parkiet.
Komentarze Dyrektora Departamentu Inwestycji