Nr 609(63)

Transkrypt

Nr 609(63)
Rok 14 Numer 609 (63)
13 maja 2010 r.
W tym numerze:
Ö UNIA MA WZNOWIĆ ROZMOWY HANDLOWE Z MERCOSUREM
Ö EUROPOSŁOWIE PRZECIWNI IMPORTOWI ŻYWNOŚCI Z KRAJÓW O NISKICH
KOSZTACH
Ö KOMISJA EUROPEJSKA PLANUJE STABILNY POZIOM WYDATKÓW NA WPR W
2011 ROKU
UNIA MA WZNOWIĆ ROZMOWY HANDLOWE Z MERCOSUREM
W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja, że Unia jest gotowa wznowić rozmowy handlowe z
ugrupowaniem Mercosur. Wywołało to obawy, że unijnemu sektorowi produkcji zwierzęcej i
innym zainteresowanym grupom z branży rolnej może zagrozić nowa konkurencja.
Po intensywnych wtorkowych negocjacjach, w nowym kolegium komisarzy wypracowano mandat
do wznowienia rozmów z południowoamerykańskim ugrupowaniem handlowym, obejmującym
Brazylię, Argentynę, Paragwaj i Urugwaj.
Źródła z DG Rolnictwo podały jednak, że w UE panuje wyraźny sceptycyzm co do wpływu, jaki
liberalizacja handlu Unii z Mercosurem wywrze na europejskich rolników, zwłaszcza w sektorach
wołowiny i mięsa drobiowego.
Brazylia i Argentyna jawią się jako nader konkurencyjni eksporterzy mięsa – a ich zwiększony
dostęp do unijnych rynków spożywczych będzie prawdopodobnie ceną, jaką trzeba będzie zapłacić
za nowe możliwości w zakresie ekspansji przemysłowej i eksportu usług do Ameryki Południowej.
Po ustaleniu przez Komisję wspólnego stanowiska, komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos miał
przedstawić dane dotyczące negatywnego wpływu, jaki taka umowa mogłaby mieć dla rolnictwa
UE.
Przewodniczący Komisji José Manuel Barroso stwierdził po wypracowaniu mandatu: "Staramy się
wzmocnić gospodarkę światową po załamaniu, dlatego też pomyślny rezultat rozmów może
przynieść obydwu stronom prawdziwe korzyści pod kątem wzrostu gospodarczego i zatrudnienia."
Ostrzegł jednak, że "decyzji tej towarzyszyć będzie szereg warunków, wymieniając tylko
najważniejsze - zrównoważony rozwój, prawa dotyczące własności intelektualnej i wskazań
geograficznych. Jeśli w pewnych branżach wystąpią niekorzystne zjawiska, zajmiemy się nimi za
pomocą określonych działań, dotyczy to zwłaszcza rolnictwa".
Na szali leżą potężne interesy gospodarcze
Unijny eksport do regionu Mercosur wyniósł w 2009 roku 27,2 mld euro, ale import z tych
południowoamerykańskich krajów przewyższył wywóz i osiągnął 35,1 mld euro.
Komisja podkreśliła w tym tygodniu, że ugrupowanie Mercosur ma jeszcze zawrzeć umowę o
wolnym handlu z innym regionem, a tym samym zwiększyć potencjał nowo otwartych rynków dla
unijnych eksporterów.
Taryfy w państwach Mercosur są obecnie ustalone na poziomie ok. 13%, ale na produkty wrażliwe
nałożone są wyższe bariery celne.
Możliwości eksportowe są wprawdzie uznawane za znaczące, jednak ponownie podniesiono
kwestię zalania rynków unijnych tanim importem rolno-spożywczym.
STRONA
1
Dane Komisji pokazują, że w latach 2007-2009 udział krajów Mercosur w imporcie wołowiny do
Unii przekraczał 80% (osiągając 1,2 mld euro z łącznej kwoty przywozu mięsa wołowego do
Wspólnoty wynoszącej 1,5 mld euro). Te same kraje uzyskały też w tym okresie około 60% udział
w imporcie mięsa drobiowego do UE w ujęciu ilościowym, a udział wartościowy nieznacznie
przekroczył 50% (co sugeruje dominującą rolę elementów niskiej jakości). Sama Brazylia
dostarcza aktualnie ponad połowę łącznej ilości importowanego mięsa drobiowego do UE.
Źródła wywodzące się z handlu wyjaśniły, że w razie podpisania umowy dojdzie do szacowanego
na 3-5 mld euro spadku obrotów podmiotów unijnych w sektorze rolnym, a kraje Mercosur
skwapliwie skorzystają z szansy na powiększenie udziału w rynku.
Jeśli chodzi o wołowinę, najbardziej dotknięte zostaną takie unijne regiony produkcji jak belgijska
Walonia, francuskie departamenty Owernia, Burgundia i Limousin, brytyjskie regiony Szkocji i
Irlandii Północnej, hiszpańskie regiony Asturii i Kantabrii oraz Irlandia.
W przypadku drobiu najwięcej do stracenia mają takie państwa członkowskie jak Francja, Węgry,
Polska i Rumunia, podały źródła.
Nie należy wprawdzie oczekiwać wzrostu eksportu wieprzowiny z Mercosur, ale spadające ceny
wołowiny na tle jej zwiększonego importu prawdopodobnie pociągną w dół unijne ceny mięsa
wieprzowego (z obecnego poziomu), w ten sposób sektor wieprzowiny starałby się uniknąć utraty
konsumentów na rzecz wołowiny.
Wywrze to wpływ na niemieckie regiony Dolną Saksonię, Nadrenię Północną–Westfalię i
Szlezwik-Holsztyn, hiszpańskie prowincje Aragonię, Murcję i Nawarrę, francuską Bretanię,
włoską Lombardię, belgijską Flandrię oraz pewne regiony w Portugalii, Austrii, na Węgrzech i w
Polsce.
Panuje również obawa, że w odpowiedzi na nowe szanse zwiększonego dostępu do unijnego rynku
producenci z Mercosur mogą zmienić profil produkcji i przerzucić na wieprzowinę.
Wznowienie rozmów po czertach latach?
Ostatnia runda rozmów Unii z Mercosur załamała się w 2004 roku na fali unijnych obaw
dotyczących wpływu na własny sektor rolny, a także w obliczu pewnej powściągliwości ze strony
partnerów południowoamerykańskich.
W 2006 roku uzgodniono przesunięcie dalszych negocjacji na okres po uzgodnieniu porozumienia
w ramach Rundy Doha. Obecne posunięcia zmierzające do wznowienia rozmów dwustronnych
sugerują brak wiary w jakikolwiek rychły przełom w rokowaniach na forum WTO, które znajdują
się teraz w impasie.
Wysiłki zmierzające do wznowienia rozmów napotkają silną opozycję unijnego sektora rolnego.
Już w tym tygodniu ugrupowania rolnicze zgłaszały sprzeciw wobec takiej koncepcji umowy o
wolnym handlu, która naraziłaby unijnych farmerów na ryzyko konkurencji ze strony krajów o
niskich kosztach produkcji.
Przewodniczący unijnej federacji rolników COPA Padraig Walshe ostrzegł w liście przesłanym
wszystkim unijnym komisarzom: "Negocjacje w sprawie dwustronnej umowy handlowej z
Mercosurem doprowadzą do wielkiego wzrostu importu wołowiny, wieprzowiny, drobiu, pszenicy,
owoców i soków cytrusowych. Doprowadzi to do znacznego zmniejszenia unijnego sektora
rolnego i stanowić będzie zagrożenie dla 28 milionów miejsc pracy."
Walshe dodał, że "przywóz dotyczył będzie krajów, które cechują się podejrzanymi warunkami
pracy i nie muszą spełniać tych samych wysokich wymogów w zakresie bezpieczeństwa żywności,
dobrostanu zwierząt i norm środowiskowych, do czego zobowiązani są rolnicy unijni".
Również irlandzkie związki rolnicze zgłosiły wyraźny sprzeciw (patrz. str. 22).
STRONA
2
Źródło: Agra Europe Weekly z 7 maja 2010 r. “EU to reopen Mercosur trade talks”
EUROPOSŁOWIE PRZECIWNI IMPORTOWI ŻYWNOŚCI Z KRAJÓW O NISKICH
KOSZTACH
Eurodeputowani zaapelowali do Komisji o to, aby zatrzymała proces wystawiania silnie
regulowanego i cechującego się wysokimi kosztami unijnego rolnictwa na konkurencję importu,
który nie spełnia tych samych standardów.
Europosłowie często sygnalizowali rozbieżność między UE a krajami trzecimi w sprawie
wymogów środowiskowych i odnoszących się do dobrostanu zwierząt; wielu parlamentarzystów
nawołuje do tego, aby następna runda reform WPR ostatecznie rozwiązała ten problem.
Na przeprowadzonym w tym tygodniu przesłuchaniu na forum Parlamentu Europejskiego
europosłowie z całego spektrum politycznego przedstawili sprawę komisarzowi ds. zdrowia
Johnowi Dallemu. Wielu z nich podkreślało, jak wrażliwi na tego typu procesy są unijni rolnicy w
czasach, gdy utrzymują się niskie dochody, a koszty spełniania unijnych wymogów pozostają
wysokie.
Dalli odpowiedział, że Komisja nakłada na kraje eksportujące te same, "lecz nie identyczne"
wymagania – które to stwierdzenie wywołało kontrowersje wśród większości członków komitetu
ds. rolnictwa.
Komisarz odrzekł, że UE jest "bardzo ostrożna" pod względem wydawania zezwoleń na import
mięsa tylko z zarejestrowanych gospodarstw w Brazylii. Europosłowie wcześniej prowadzili
kampanię zmierzającą do wyrejestrowania mnóstwa operatorów z tego kraju, którzy nie spełniają
standardów bezpieczeństwa żywności i norm higienicznych.
Rozbieżności między UE a krajami trzecimi mają się znaleźć w centrum reformy WPR
Francuski centroprawicowy europoseł Michel Dantin przekonywał do dokonania przeglądu
wysokich kosztów utrzymywania dobrostanu zwierząt w UE w stosunku do partnerów
handlowych, stwierdzając, że kwestia ta musi być wzięta pod uwagę w następnej rundzie reform
WPR.
Francuski prezydent Nicolas Sarkozy ożywił ostatnio koncepcję "preferencji wspólnotowej" jako
potencjalnego elementu przyszłej WPR, podkreślając obawy dotyczące nierównowagi w kwestiach
regulacyjnych.
Natomiast irlandzka centroprawicowa eurodeputowana Maireed MacGuinness ostrzegła Dallego,
że Unia ma "świetne, ale drogie" standardy i musi znaleźć sposób na wprowadzenie pewnej premii
cenowej dla własnej produkcji (np. poprzez etykiety dotyczące pochodzenia) lub przeciwdziałać
importowi w inny sposób.
Europosłanka przestrzegła, że entuzjazm Komisji dla wznowienia rozmów handlowych z
południowoamerykańskimi potentatami eksportowymi (patrz str. 1) może wystawić unijny sektor
produkcji zwierzęcej na dalszą konkurencję z rywalami o niskich kosztach produkcji.
Francuski socjalistyczny europarlamentarzysta Stephane Le Foll w niedawnych negocjacjach
handlowych z krajami andyjskimi odsunął kwestię dobrostanu zwierząt zupełnie na bok.
Centroprawicowy niemiecki europoseł Albert Dess wymienił Australię, Brazylię, Tajlandię i
Argentynę jako kraje, które po prostu nie mają tego samego poziomu wymogów. Inni mówcy
uwypuklali wejście owoców i warzyw, zawierających wysokie poziomy pozostałości, na unijne
rynki, wykorzystując to jako dowód rozbieżności w dziedzinie bezpieczeństwa żywnościowego,
które szkodzą Unii.
Źródło: Agra Europe Weekly z 7 maja 2010 r. “MEPs attack low-cost food imports”
STRONA
3
PODWYŻSZONA PROGNOZA WZROSTU DLA UE W 2010 R.
Prognozy wzrostu dla UE-27 zostały zrewidowane w górę do 1% w roku 2010 i pozostawione na
poziomie 1,75% w roku 2011 – ogłosiła w środę [5 maja] Komisja Europejska.
Wiosenna prognoza podwyższa tegoroczne założenia wzrostu w oparciu o "mocniejsze otoczenie
zewnętrzne" i pomimo "słabego popytu wewnętrznego", który nadal powstrzymuje poprawę
koniunktury.
Sektor rolny okazał się bardzo wrażliwy na potężne załamanie gospodarcze, a spadek popytu
konsumentów, jak się uważa, doprowadził do 12% zniżki dochodów gospodarstw rolnych.
Informacje o wzroście nieco wyższym niż dotąd prognozowany mogą pomóc odbudowie rolnictwa,
ponieważ popyt konsumentów i ceny żywności zaczną stopniowo znowu piąć się w górę.
Przedstawiciele Komisji powiedzieli w tym tygodniu, że zakończenie recesji w trzecim kwartale
2009 roku dokonało się "w dużej mierze" w wyniku wdrożonego w zeszłym roku Europejskiego
Planu Naprawy Gospodarczej.
Wyjątkowy pakiet pomocowy w wysokości 5 mld euro skierował nowe środki finansowe na "nowe
wyzwania" w II Filarze WPR i na rozwój szerokopasmowego Internetu w regionach wiejskich; na
poprawę sytuacji wpłynął także szereg projektów infrastrukturalnych w dziedzinie energii.
Bruksela ostrzegła jednak, że "spuścizna kryzysu" będzie w nadchodzącym czasie wciąż uparcie o
sobie przypominać. Komisja zidentyfikowała też dalsze przeszkody na drodze do poprawy
koniunktury w postaci "nadal bardzo niskiego poziomu wykorzystania mocy produkcyjnych,
redukcji poziomu kredytów i zwiększoną awersję do ryzyka, które wstrzymują inwestycje, jak też
stłumiony wzrost konsumpcji prywatnej.
Źródło: Agra Europe Weekly z 7 maja 2010 r. “EU 2010 growth forecast raised”
STRONA
4