Mo?liwo?ci i jako?? w Biznesie

Transkrypt

Mo?liwo?ci i jako?? w Biznesie
http://24pr.pl
W ostatnich latach mieliśmy okazję obserwować koncentrację polskich producentów i eksporterów na
rynkach krajów europejskich. Dziś okazuje się, że nie jest to jedyny kierunek międzynarodowej ekspansji.
Droga do uzyskania statusu marki globalnej coraz częściej wiedzie przez Azję.
Z rankingu Instytutu Globalizacji wynika, że w roku 2010 – 5 krajów, które uzyskały największy wzrost
gospodarczy, reprezentowało ten kontynent. Co ciekawe Polska, z PKB o 1,2% większym niż w roku
poprzednim zajęła 6 pozycję. Pierwszym miejscem poszczycić się mogą Chiny notując wzrost PKB na
poziomie 8,7%. Potencjał tego rynku ciekawie zobrazował Maciej Wilk – reprezentant Rady Rozwoju Handlu
Hongkongu w Polsce, mówiąc: „Wczoraj Chiny były fabryką świata. Dziś Chińczycy nie muszą już niczego
udowadniać. [...] Jest to olbrzymi rynek konsumencki i taka sytuacja utrzymywać będzie się na pewno przez
najbliższych kilkadziesiąt lat. W roku 2010 Chiny były drugim pod względem wielkości rynkiem dóbr
luksusowych na świecie. Prognozuję, że już niedługo będzie to pierwsza pozycja. Dla Mercedesa czy
Porsche to dziś jeden z największych rynków. Jutro Chiny będą źródłem globalnego kapitału.”
Kluczem do chińskiego rynku okazuje się być Hongkong, który dzięki statusowi Specjalnego Regionu
Administracyjnego Chin ma zapewnioną suwerenność ekonomiczną i prawną, ale jednocześnie łączą go z
Państwem Środka zarówno ścisłe więzy biznesowe, kulturowe jak i historyczne. Umowa o wolnym Handlu z
Chinami – CEPA, pozycja pierwszego i największego centrum offshore dla chińskiego Yuana, kluczowa rola
w transferze technologii do Chin. Na uwagę zasługuję również fakt, że ponad 65% chińskich inwestycji
zagranicznych trafia lub przepływa przez Hongkong a ponad 22 miliony turystów z Chin Kontynentalnych w
2010 roku odwiedziło to miasto w poszukiwaniu m.in. markowych produktów. Te statystyki zdają się
potwierdzać tezę o kluczowej roli Hongkongu w dostępie do chińskiego rynku oraz pozycji wiodącego
trendsettera dla całego regionu Azji Południowo-Wschodniej. Szczególną pozycję Hongkongu na arenie
międzynarodowej potwierdzają również wysokie miejsca w wielu światowych rankingach gospodarczych
jak na przykład siedemnasty z rzędu tytuł najbardziej wolnej gospodarki na świecie czy najbardziej
konkurencyjny system gospodarczy w 2010 roku zgodnie z Globalisation Index. Łatwy dostęp do rynku,
prosty system podatkowy, ograniczona do minimum biurokracja, niskie podatki, sprawny system prawny,
swoboda przepływy informacji, dóbr i kapitału przyczyniły się do szybkiego rozwoju gospodarczego
Hongkongu.
Nawiązanie współpracy z korzyścią dla polskich przedsiębiorców
Również polskie firmy, które coraz odważniej podchodzą do międzynarodowej ekspansji zaczynają
otwierać się na rynek chiński. Po klucz do globalnej wymiany co rok sięga coraz więcej rodzimych
przedsiębiorców. W 2007 roku ogół obrotów handlowych między Polską, a Hongkongiem oscylował na
poziomie 684 mln dolarów. W ciągu trzech lat wartość ta wzrosła o niemal 24%. Na dzień dzisiejszy
najczęściej współpraca ta dotyczy branży urządzeń i części telekomunikacyjnych – 14,5%; urządzeń
elektrycznych i elektronicznych – 10,6%; maszyn elektrycznych i części do nich – 8,4%; zabawek, gier,
akcesoriów sportowych i dziecięcych 6,9%.
O zwiększenie świadomości takiej współpracy wśród polskich przedsiębiorców dba m.in. Rada Rozwoju
Handlu Hongkongu, organizując od 3 lat w Warszawie targi Lifestyle Expo. Kolejna edycja tej imprezy, na
którą przybędzie do Warszawy ponad 200 producentów i przedsiębiorców z Hongkongu i Kantonu, odbędzie
się między 21 a 23 września, na terenie Warszawskiego Centrum EXPO XXI. Celem targów jest tworzenie
przestrzeni dla współpracy między Hongkongiem, prowincją Kanton (Guandong) oraz przedstawicielami
polskiego biznesu. Rada jest również organizatorem szeregu międzynarodowych imprez handlowych w
Hongkongu, które co roku odwiedza ponad 400 tysięcy przedsiębiorców z całego świata.
Polskie również oznacza „światowe”
Sukces w międzynarodowym handlu może osiągnąć wielu rodzimych przedsiębiorców, gdyż jak twierdzi
Winchell Cheung, dyrektor Rady Rozwoju Handlu Hongkongu na Niemcy i Europę Środkową, „dla każdej
firmy, która chciałaby zacząć działalność w Hongkongu wystarczy kapitał wynoszący jednego dolara.” Łatwy
dostęp do rynku uzasadnia on m.in. nieskomplikowanym systemem prawno-podatkowym: „podatki od
przedsiębiorstw wynoszą max 16,5%, max 15% podatku zapłacimy od dochodów osobistych. Nie ma
natomiast podatku VAT oraz podatku od przychodów kapitałowych czy sprzedaży. […] Firmę założyć można
przez Internet i jeszcze w tym samym dniu rozpocząć działalność”.
Przykładem owocnej współpracy z przedstawicielami świata biznesu z Hongkongu jest m.in. firma CDRL,
właściciel marki Coccodrillo. „Od samego początku istnienia firmy, Hongkong był dla nas przysłowiowym
oknem na świat. Stał się bramą wjazdową na rynki międzynarodowe. To na targach w Hongkongu
pozyskaliśmy najwięcej zagranicznych odbiorców, a mamy ich dziś m.in. w Australii, Nowej Zelandii czy
Arabii Saudyjskiej” – mówi Mieczysław Andersz, dyrektor w CDRL. Firma działa w branży odzieży
dziecięcej oferując swoje produkty w 145 butikach w Polsce i kilkudziesięciu poza granicami kraju, głównie
w Europie Środkowej. Cały czas otwierają się kolejne zarówno na starym kontynencie, jak i bardziej
odległych destynacjach. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie na rynkach azjatyckich firma planuje dalszą
ekspansję „W ubiegłym roku zyskaliśmy kontrahenta, który będzie pomagał nam promować markę w
Hongkongu. Dziś mamy wiadomość, że znaleźliśmy lokalizację pod pierwszy sklep.” Otworzenie w
Hongkongu pierwszego salonu pod szyldem Coccodrillo jest poprzedzone wieloletnią współpracą właścicieli
tego brandu z partnerami z Chin. Historia kontaktów marki Coccodrillo z tym rynkiem trwa kilkanaście lat:
„Działalność naszej firmy jest nierozerwalnie związana z Chinami od lat 90tych, kiedy byliśmy importerem.
Później zaczęliśmy tworzyć własne kolekcje […] Jeden z naszych producentów, z którym współpracujemy od
kilkunastu lat, ma siedzibę w Hongkongu, gdzie tworzy 25% naszej produkcji. Współpracujemy też z
producentami z innych chińskich ośrodków.” Wprowadzanie marki na azjatycki rynek rozpoczęto m.in.
poprzez udział w targach Fashion Week w Hongkongu, na których dwa razy do roku, począwszy od 2006,
firma prezentuje swoje kolekcje. „Zyskaliśmy tym samym prestiż marki i świadomość istnienia brandu w
środowisku biznesowym.” – twierdzi Mieczysław Andersz.
Jak się okazuje czasy, kiedy szanse współpracy na rynkach międzynarodowych mieli tylko najwięksi
gracze mamy już za sobą. Obecnie niezwykle cenny jest pomysł na biznes i otwartość na nowe rynki. Polacy
zaczynają szukać nowych rynków na spełnianie swoich biznesowych ambicji. Może nadszedł już czas, żeby
pomyśleć o współpracy z kontrahentami z Azji?

Podobne dokumenty