Pamiêæ o Ksiêdzu Romanie Kotlarzu, skrót [0.1]

Transkrypt

Pamiêæ o Ksiêdzu Romanie Kotlarzu, skrót [0.1]
Pamięć o Księdzu Romanie Kotlarzu
Patronie Ludzi Pracy i Radomskiej Solidarności
NaleŜę do pokolenia, dla którego spontaniczny protest radomskich robotników w obronie godności ludzi pracy w czerwcu 1976 roku to nie tylko karta
z historii, ale waŜne Ŝyciowe doświadczenie.
Dziś nasza wiedza o latach PRL jest obszerna i nie ma juŜ wątpliwości, Ŝe
Męczennikiem protestu radomskich robotników jest ks. Roman Kotlarz.
Ksiądz Kotlarz, od 1961 roku proboszcz podradomskiej parafii Pelagów,
jako świadek ulicznej manifestacji w pamiętnym dniu 25 czerwca 1976 roku,
błogosławił zdesperowanych robotników, upominających się o prawo do godnego Ŝycia. TakŜe w swoich kazaniach, bezpośrednio po proteście, publicznie
nawoływał do zaprzestania represji przez komunistyczne władze. Za tę odwaŜną
postawę obrony poniŜanych i torturowanych ludzi, ksiądz Roman Kotlarz doznał wielu szykan i cierpień. Ksiądz Kotlarz wielokrotnie wzywany na milicyjne
przesłuchania, bity i maltretowany przez "nieznanych” sprawców na plebani,
podupadł na zdrowiu i zmarł 18 sierpnia 1976 roku, przeŜywszy 48 lat. Śmierć
ks. Romana Kotlarza wywołała wielkie poruszenie, a pogrzeb przerodził się
w wielotysięczną manifestację solidarności. Grób Księdza Romana Kotlarza,
najcenniejsza doczesna pamiątka - relikwia, znajduje się na cmentarzu parafialnym w Koniemłotach, w których się urodził i wychowywał. w Koniemłotach
o księdzu Kotlarzu przypomina równieŜ kamienna tablica w parafialnym kościele i pomnik na placu noszącym Jego imię.
Ks. Romana Kotlarza poznałem osobiście w 1974 roku. Ksiądz Kotlarz,
jako proboszcz parafii w Pelagowie był zarazem kapelanem w szpitalu
w Krychnowicach (dziś dzielnica Radomia). Duszpasterstwo chorych, które ks.
Kotlarz prowadził z heroicznym oddaniem, szybko przerodziło się równieŜ
w duszpasterstwo personelu. Stało się to dzięki wielkiej aktywności
i pracowitości ks. Romana, który zawsze był „do dyspozycji” i nie szczędził
czasu na spotkania z ludźmi. Spotykałem się z ks. Kotlarzem, bywałem u niego
na pelagowskiej plebani. Umiał słuchać człowieka, a jego rady były proste,
i trafne. śył bardzo skromnie. Do pracy w szpitalu dojeŜdŜał przez lata na rowerze, ostatnio na motorowerze, nigdy nie miał samochodu. Podziwiałem księdza Romana za rozbudowany w parafii kult Matki BoŜej, był takim bardzo maryjnym człowiekiem, w najpiękniejszym znaczeniu tego słowa. Śmierć księdza
Romana Kotlarza napełniła nas wielkim smutkiem. Wkrótce zaczęły docierać do
nas informacje o tajemniczych przyczynach jego przedwczesnej śmierci. Podczas uroczystości pogrzebowych, obaj kaznodzieje, dziś juŜ nieŜyjący: ks. Infułat Marian Cukrowski w Radomiu i ks. Biskup Walenty Wójcik
w Koniemłotach, z pewnością w poczuciu odpowiedzialności za spokojny przebieg uroczystości i w obawie przed moŜliwymi prowokacjami i represjami
władz komunistycznych, mówiąc o niespodziewanej śmierci, ks. Kotlarz, zwrócili uwagę na to, Ŝe był on „słabego zdrowia”. Z pewnością jest to prawda, jeŜeli
spojrzy się tylko na ostatnie tygodnie Ŝycia, kiedy był maltretowany i bestialsko
bity przez „nieznanych” sprawców. Sam ksiądz Roman, leŜąc w szpitalu, nie
pragnął, aby jego cierpienia i prawda o przyczynach jego stanu zdrowia, stały
się dla oprawców z SB źródłem represji na innych bezbronnych osobach. Ks.
prałat dr Tadeusz Borowski, wieloletni duszpasterz akademicki z Radomia,
mówił tuŜ po pogrzebie, Ŝe kiedy odwiedził leŜącego na łoŜu śmierci Ks. Romana w szpitalu, ten nie chciał potwierdzić, Ŝe ktoś przyczynił się do odebraniu
mu zdrowia. Być moŜe ksiądz Roman wiedział, Ŝe kaŜde jego słowo jest podsłuchiwane przez funkcjonariuszy SB. Inni świadkowie ostatnich dni Ŝycia ks.
Romana podkreślali, Ŝe obawiał się ludzi, przychodzących na plebanię. Bał się,
Ŝe znów idą go bić.
W atmosferze zastraszenia i terroru, który wówczas był powszechny
w Radomiu, nie mieliśmy pewności, czy kiedykolwiek zostanie wyjawiona
prawda o śmierci tak bliskiego nam Kapłana. Wkrótce okazało się, Ŝe sprawami
ustalenia przyczyn śmierci księdza Kotlarza interesują się ludzie spoza Radomia, działacze opozycji demokratycznej lat siedemdziesiątych, uczestnicy Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. Byli to, dziś juŜ nieŜyjący: Bogumił
Studziński, brat księdza Jana Studzińskiego - kapłana diecezji sandomierskiej,
proboszcza w Zakrzewie koło Radomia, Henryk Bąk pochodzący z Lisewa koło
Białobrzegów Radomskich, późniejszy wicemarszałek Sejmu RP II kadencji,
a takŜe Wojciech Ziembiński, główny inicjator budowy Pomnika Poległych
i Pomordowanych na Wschodzie w Warszawie. Ze wspomnianymi opozycjonistami współdziałał znany w Polsce duszpasterz akademicki -ojciec Hubert
Czuma, od ponad dwudziestu pięciu lat pracujący w Radomiu, honorowy Kapelan Solidarności.
W rok po śmierci księdza Romana Kotlarza, 21 sierpnia 1977 roku miała
miejsce na Ziemi Radomskiej doniosła uroczystość - koronacja Obrazu Matki
BoŜej Pocieszenia – Pani Ziemi Radomskiej w Błotnicy. Dostojny Koronator,
kardynał Karol Wojtyła, w obecności blisko 200 tysięcy pielgrzymów- publicznie i odwaŜnie upomniał się o skrzywdzonych radomskich robotników! To
wlało w nasze serca wiele otuchy, gdyŜ Radom był miastem spacyfikowanym
i udręczonym, miastem z wyrokiem. Dla uczestników uroczystości koronacyjnej
juŜ wtedy powiał wiatr wolności i solidarności!
Potem nastąpiło w naszej Ojczyźnie szereg historycznych, wręcz cudownych wydarzeń. Polak zostaje papieŜem, a w następnym roku Jan Paweł II przybywa na i Pielgrzymkę do Ojczyzny. I powiał, tak naprawdę i silnie, wiatr wolności z WybrzeŜa. Rodziła się Solidarność.
Solidarność radomska pamięta o księdzu Romanie Kotlarzu! Na kaŜdej
uroczystości związanej z jego osobą są obecne związkowe sztandary: Solidarności robotniczej, a takŜe Solidarności Rolników Indywidualnych.
W pierwszych miesiącach działalności „Solidarności” Ziemia Radomska,
na jesieni 1980 roku ojciec Hubert Czuma publicznie informował o Ŝyciu
i ofierze Księdza Romana. On takŜe był inicjatorem zgłoszenia zawiadomienia
o podejrzeniu przestępstwa w sprawie śmierci Księdza w Prokuraturze Wojewódzkiej w Radomiu. Władze komunistyczne nie były zainteresowane ujawnieniem prawdy o śmierci ks. Kotlarza i robiły wszystko by tę prawdę ukryć
i zafałszować. Posługiwano się teŜ obrzydliwymi pomówieniami. Dlatego
w grupie pierwszych kilkunastu postulatów, które ogłosiła radomska So-
lidarność znalazło się Ŝądanie
„wszczęcia szczególnie wnikliwych dochodzeń w sprawie zabójstw, pobić
i grabieŜy, w których jako domniemanych sprawców ludność wskazuje
funkcjonariuszy MO”, a takŜe Ŝądanie „wznowienia śledztwa w sprawie przyczyn śmierci Księdza Kotlarza z Pelagowa”.
Przy Zarządzie Regionu NSZZ Solidarność Ziemia Radomska powołano
Komisję Rehabilitacji „Czerwiec 76”, która gromadziła relacje świadków męczeństwa i nieprzerwanie domagała się prowadzenia energicznego śledztwa
w sprawie ustalenia sprawców śmierci ks. Romana Kotlarza. Dziś nie dziwi nas,
Ŝe wówczas wielu świadków, mieszkańców zarówno Radomia jak teŜ Trablic
i Pelagowa, lękało się mówić i ujawniać swoje nazwiska, po prostu z obawy
przed bandyckimi represjami funkcjonariuszy SB i milicji.
W piątą rocznicę Protestu Radom przeŜył uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod pomnik ludzi skrzywdzonych w 1976 r. Aktu Poświecenia
kamienia dokonał Biskup Sandomiersko - Radomski Edward Materski,
w obecności Przewodniczącego Solidarności Pana Lecha Wałęsy, licznych delegacji z całej Polski i tłumów wiernych. Nad ołtarzem polowym ustawionym na
skrzyŜowaniu ulic śeromskiego i 1 Maja (dziś ulica 25 Czerwca) była umieszczona kopia obrazu Matki BoŜej Pocieszenia z sanktuarium w Błotnicy. W akcie
erekcyjnym „Pomnika Ludzi Skrzywdzonych w związku z Robotniczym Protestem w czerwcu 1976 roku” (taka jest pełna nazwa radomskiego pomnika),
czytamy między innymi:
...Mając na względzie dobro Ojczyzny naszej oraz prawo kaŜdego człowieka do
poszanowania i godności osobistej postanawiamy: Przywrócić dobre imię zbezczeszczonym i skrzywdzonym ludziom pracy Ziemi radomskiej i wszystkim, których niesprawiedliwość spotkała za okazanie róŜnorakiej pomocy poszkodowanym. Przez dzisiejsze złączenie naszych myśli, serc i modlitw, przez złoŜenie kamienia węgielnego pod przyszły pomnik, przez pełne szacunku bratniego złoŜenie urn z ziemią zebraną z ulic Poznania i Gdańska, niech będzie im wszystkim
zadośćuczynieniem i znakiem Solidarności dla pokoleń Polaków, siła Narodu
i błogosławieństwem pokoju...
W tych słowach zapisaliśmy takŜe naszą pamięć o cierpieniu i ofierze Ŝycia
księdza Romana Kotlarza. Wielce wymownym znakiem Jego obecności wśród
nas był portret Księdza Romana, ustawiony wśród kwiatów u stóp ołtarza.
Wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 nie zlikwidowało Solidarności! Solidarność Ŝyła i działała w konspiracji, ale represje władz komunistycznych uniemoŜliwiły zrealizowanie planów budowy pomnika. Wkrótce okazało się jednak, Ŝe nasz kamień węgielny, uroczyście poświecony czerwcu 1981
roku stał się dla mieszkańców Radomia Pomnikiem i miejscem patriotyczno -
religijnych zgromadzeń. w kaŜdą rocznicę protestu wokół pomnika gromadzą
się tłumy Radomian.
W 1986 roku, na uroczystości X Rocznicy Radomskiego Protestu specjalny
telegram nadesłał Ojciec Święty Jana Paweł II. PapieŜ pisał między innymi:
„Pragnę dać wyraz mojej duchowej więzi z Ludem BoŜym Radomia, który
wspominając troski, cierpienia i nadzieje ludzi pracy upominających się w 1976
roku o swoje prawa – odczytuje na nowo, wobec swojego Patrona, Świętego Kazimierza, całą treść Ewangelii Pracy...” ,
a w „Słowie Pasterskim Biskupa Edwarda Materskiego, Ordynariusza Diecezji Sandomiersko-Radomskiej na niedzielę 22 czerwca 1986 roku, z okazji 10
rocznicy „czerwcowych wydarzeń” w Radomiu” czytamy :
”...Wspominamy, więc w sposób uprawniony ów protest Radomia sprzed
dziesięciu lat i ze czcią myślimy o tych, którzy wówczas odwaŜnie bronili ludzi
skrzywdzonych...”.
W Zarządzeniu dołączonym do „Słowa Pasterskiego” Biskup Edward Materski napisał:
„ZbliŜa się 10 rocznica śmierci ks. Romana Kotlarza. Uprzejmie proszę
i jednocześnie zobowiązuję wszystkich PT KsięŜy, którzy znają momenty Ŝycia
i działalności oraz okoliczności związane ze śmiercią ks. Romana o nadesłanie
na piśmie swoich wypowiedzi. z góry serdecznie dziękuję”.
Biskup Edward Materski nieprzerwanie, takŜe i obecnie uczestniczy
w publicznych modlitwach w intencji księdza Romana Kotlarza.
Pierwszą tablicę poświęconą Księdzu Romanowi Kotlarzowi zawiesili kapłani, którzy razem z nim studiowali w sandomierskim seminarium Duchownym. Ta uroczystość miała miejsce w pierwszą rocznicę śmierci ks. Romana,
w drewniany wówczas Kościele w Pelagowie.
W następnych latach pojawiły się kolejne ślady publicznej pamięci
o księdzu Kotlarzu. W 1986 r. kamienną tablicę, poświęconą Księdzu Kotlarzowi wykonano w Warszawie. Tablica ta powstała z inicjatywy wspomnianego
juŜ wcześniej Pana Wojciecha Ziembińskiego. 14 września została ona zawieszona na ścianie zachodniej Kościoła Św. Karola Boromeusza na Powązkach
w Warszawie, wśród innych tablic upamiętniających zbrodnie komunistyczne.
Tablicę poświęcił proboszcz parafii na Powązkach i zarazem Kapelan Rodzin
Katyńskich ks. prałat Stefan Niedzielak. Uczestniczyłem w tej uroczystości. Na
tablicy wykuto słowa:
Śp. Ksiądz Roman Kotlarz - Rzecznikowi Praw Boskich i Ludzkich
- Zamordowanemu w Radomiu - Rodacy 1986
Tekst ten rozdraŜnił komunistyczne władze. Nakazano tablicę usunąć.
Kiedy Ksiądz Niedzielak odmówił, komuniści zaŜądali zmiany proboszcza. Aby
nie zaogniać sytuacji, tablicę zdjęto i zdeponowano w jednym z obiektów przykościelnych w Warszawie. Ksiądz Niedzielak pozostał w parafii, ale jak wiadomo w styczniu 1989 został zamordowany na plebani przez „nieznanych”
sprawców. W 1995 roku tablica powróciła do Radomia; jest wmurowana
w ścianę prezbiterium Kościoła św. Trójcy.
4 czerwca 1991 roku, Radom przeŜywał szczególne chwile, najwaŜniejsze
w swojej blisko 900 letniej historii. Do naszego miasta przybył Jan Paweł II.
Jeszcze i dziś wzrusza nas hołd, który uczestnikom robotniczego protestu złoŜył
wówczas Ojciec Święty. W papieskiej homilii wygłoszonej na lotnisku wojskowym usłyszeliśmy słowa:
”..Podczas dzisiejszych odwiedzin zatrzymam się przy kamieniu – pomniku
z napisem „Pamięci ludzi skrzywdzonych w związku z robotniczym protestem
roku 1976”. To czasy bliskie, które Radom i cała Polska głęboko zapisały
w swej pamięci. MoŜna powiedzieć, Ŝe rok 1976 stał się wstępem do dalszych
wydarzeń lat osiemdziesiątych. Kosztowały one wiele ofiar, aresztowań, upokorzeń, tortur (zwłaszcza praktykowanych pod nazwą ścieŜki zdrowia), śmierć
m.in. jednego z sandomierskich duszpasterzy, poprzez to wszystko torowały
drogę ludzkiemu pragnieniu sprawiedliwości”.
Wymieniony przez PapieŜa duszpasterz to ks. Roman Kotlarz. Z pewnością
to ewangeliczne „pragnienie sprawiedliwości” jest dla wielu inspiracją do podejmowania badań i pracy naukowej dotyczącej samego protestu robotniczego
jak i osoby Księdza Romana. Przed opuszczeniem Radomia, w drodze na lotnisko, PapieŜ zatrzymał się przy Pomniku! Uklęknął i długo modlił się
w głębokiej ciszy. Kiedy powstał, przeŜegnał się i wypowiedział słowa Modlitwy za Ojczyznę ks. Piotra Skargi. I dopowiedział jeszcze:
Z pamięcią o tych wszystkich, którzy czuwali, z pamięcią o tych wszystkich,
którzy wypełnili swym Ŝyciem treść staropolskiej modlitwy za Ojczyznę,
z pamięcią o wszystkich, którzy tu Ŝycie dla tej świętej sprawy oddali - wieczne
odpoczywanie racz im dać Panie...
Kilka tygodni później, mieszkańcy Parafii Pelagów, słowa tej modlitwy
uwiecznili na kamiennej płycie, którą zawieszono na przydroŜnej kapliczce
w Trablicach, na drodze do Pelagowa.
W Radomiu są teŜ inne materialne ślady pamięci o Księdzu Kotlarzu. Rada
Miejska, w pierwszych miesiącach odrodzonego samorządu, w październiku
1990 roku nadała placowi w centrum miasta nazwę Księdza Romana Kotlarza.
17 sierpnia 1996, w przeddzień XV rocznicy śmierci odsłonięto na tym placu
kamienny pomnik ze spiŜową płaskorzeźbą krzyŜa świętego, wizerunkiem oblicza ks. Romana i napisem:
„Choćbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę” Psalm 23.4
Ksiądz Roman Kotlarz -Ur. 17.X.1928 – Zm. 18.VIII.1976 - BoŜemu Kapłanowi,
który ukochał Ojczyznę pracował dla niej i umarł za nią -Radomianie.
Szczególnym miejscem pamięci i modlitwy w intencji ks. Kotlarza jest
Sanktuarium Matki BoŜej Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie. W wysokiej
kamiennej budowli Golgoty, upamiętniającej martyrologię narodu polskiego,
jest grota Czerwca’76, w której „Solidarność” Ziemi Radomskiej wmurowała
tablicę:
„W hołdzie ludziom, którzy tworzyli ethos Solidarności”.
Jako pierwsze nazwisko uwiecznione na tablicy widnieje: Ks. Roman Kotlarz.
W tej grocie jest teŜ kamienna figura księdza Romana Kotlarza. w jednej
ręce Ks. Roman trzyma otwartą księgą Ewangelii a drugą ma złoŜoną na piersi.
Co roku, w czerwcu wyrusza z Radomia pielgrzymka dziękczynna do Sanktuarium w Kałkowie, gdzie o północy odprawia się pasterka w intencji śp. Ks.
Romana Kotlarza i zmarłych członków NSZZ „Solidarność”, a później trwa
nocne czuwanie przed obrazem Matki BoŜej Bolesnej.
W ostatnim czasie przybywa miejsc, w których Ŝywa jest pamięć o Księdzu
Romanie Kotlarzu. O swoim Księdzu pamiętają parafie, w których pracował.
Dwa lata temu w śarnowie na Ziemi Opoczyńskiej, w 50 rocznicę święceń kapłańskich, Biskup Radomski Zygmunt Zimowski poświęcił tablicę upamiętniającej działalność ks. Kotlarza. Biskup powiedział wtedy:
''Ks. Roman Kotlarz głosił cywilizację miłości i dlatego musiał spotkać się
z oporem tych, którzy hołdowali cywilizacji śmierci''.
W sierpniu 2006 roku pamiątkową tablicę wmurowano w głównej kruchcie
kościoła św. Zygmunta w Szydłowcu. W tej parafii ks. Kotlarz był wikarym
bezpośrednio po święceniach kapłańskich, w latach 1954-1956. Ksiądz Biskup
Zygmunt Zimowski, mówiąc o Księdzu Romanie w szydłowieckiej farze, podkreślił :
„Był kapłanem bez skazy, czystym jak kryształ, dlatego otrzymał cierniową koronę, jak ojciec Kolbe i ksiądz Popiełuszko... Męczennik jest znakiem Boga dla
ludzi. Prawda Pańska trwa na wieki, bo za Prawdę męczennicy oddają swoje
Ŝycie... Przestępstwem jest pozostać bezczynnym tam, gdzie naruszona jest
Prawda, ksiądz Roman nie został bezczynny. Sprzeciwiać się niesprawiedliwości
i kłamstwom - tego uczy nas ksiądz Roman”.
Pragnę w tym miejscu dopowiedzieć, Ŝe mieszkańcy Szydłowca postanowili zawiązać komitet, który będzie wspierał starania o beatyfikację księdza
Romana Kotlarza.
18 sierpnia 2006r., ks. Biskup Edward Materski przewodniczył Mszy
świętej na Placu Księdza Romana Kotlarza w XXX rocznicę śmierci. Przy polowym ołtarzu zgromadziło się kilkuset mieszkańców Radomia. Pomnik Księdza Kotlarza otoczyło kilkanaście sztandarów związkowych, kombatantów
i leśników, a honorową wartę wystawili harcerze.
Wspomnieć naleŜy o jeszcze jednej uroczystości, która stała się szczególnym znakiem naszej pamięci o księdzu Romanie. OtóŜ obchody 30 rocznicy
protestów robotniczych zainaugurowali w Radomiu, właśnie na tym placu, polscy leśnicy. Z inicjatywy dyrektora Radomskiej Dyrekcji Regionalnej Lasów
Państwowych Dariusza Bąka, w obecności duchowieństwa z księdzem Biskupem Edwardem Materskim, księdzem Infułatem Jerzym Banaśkiewiczem
i ojcem Hubertem Czumą, leśników, z dyrektorem generalnym Lasów Państwowych i ponad 100 nadleśniczych oraz rzeszy Radomian, w bezpośrednim
sąsiedztwie Pomnika księdza Romana Kotlarza został posadzony Dąb im. Jana
Pawła II! Obok sadzonki dębu stanął pamiątkowy głaz, na którym widnieją
słowa ks. Piotra Skargi, cytowane przez Jana Pawła II:
''Ten dąb tak urósł, wiatr go Ŝaden nie powali, korzeń jego to Chrystus’’.
To tylko niektóre przykłady pamięci o Księdzu Romanie Kotlarzu. Naszym obowiązkiem jest utrwalać wszystkie ślady jego działalności i owoce jego
kapłańskiej posługi. Niech kaŜde uczczenie i wspomnienie ks. Romana Kotlarza
staje się dla nas nauką jak Ŝyć, aby zawsze być człowiekiem sumienia i aby
zawsze mieć odwagę, nawet wtedy, kiedy jest to po ludzku bardzo trudne, SłuŜyć Człowiekowi.
Symbolem represji wobec księŜy i Kościoła katolickiego w Polsce
w latach sześćdziesiątych XX wieku stał się błogosławiony ks. Władysław Findysz, męczennik czasów komunistycznych, beatyfikowany w kwietniu 2005
roku.
Jestem głęboko przekonany, Ŝe symbolem represji lat siedemdziesiątych
jest zamęczony przez SB ks. Roman Kotlarz.
Módlmy się o to, aby Ksiądz Roman Kotlarz rychło został ogłoszony
Sługą BoŜym i Błogosławionym.
Jan Rejczak
Radom, Koniemłoty, 20 sierpnia 2006 r.

Podobne dokumenty