Nasze misie, miśki, misiaczki

Transkrypt

Nasze misie, miśki, misiaczki
Nasze misie, miśki, misiaczki
Pod takim hasłem odbyły się zajęcia dla dzieci, uczniów klasy I Szkoły
Podstawowej nr 2 w naszej bibliotece, prowadzone przez Danutę Erling –
pedagoga i radną – nie po raz pierwszy, gdyż zawsze znajduje czas, aby przy
różnych okazjach spotkać się z dziećmi.
My staramy się, aby tradycja była podtrzymana, gdyż z okazji Święta Misia od
paru lat przyjeżdżają do nas uczniowie z Czerniawy.
Starannie przygotowujemy się do spotkania, dzieci na samym wstępie zwiedzają
Urząd Miasta, tym razem naszym przewodnikiem była kierownik Referatu Promocji
Dorota Marek.
Dzieci były pod wrażeniem spotkania z burmistrzem, odbyło się oczywiście głośne
czytanie oraz wiele pytań zadawali, a nawet przez chwilę mogli posiedzieć na
fotelu burmistrzowskim, ale najbardziej chłopców zainteresowała szabla, czołg i
inne prezenty jakie burmistrz ma wyeksponowane na półce w swoim gabinecie.
Dzieci były zgodne, że trzeba się uczyć, aby być burmistrzem, następnie
zwiedzały Salę Ślubów i poszczególne biura, aby chwilę dłużej zatrzymać się w
sali obrad rady Miasta i posłuchać szefowej Referatu Promocji, która szybko
nawiązała z nami kontakt, odpowiadała na liczne pytania następnie odprowadziła
do biblioteki i każdemu dziecku przypięła okolicznościowy znaczek z okazji już
10 lecia obchodów Święta Misia w naszym mieście. Już tradycją jest, że
informatyk Tomasz Chmielowiec z Moniką Daszko wymyślają i wykonują na nasza
prośbę specjalne znaczki, w roku ubiegłym były dyniowe, a teraz misiowe
sprawiające radość oraz podkreślają wyjątkowy charakter obchodów.
Zajęcia jakie przygotowała Danuta Erling, były bardzo urozmaicone, dzieci nie
miały czasu na nudę, a co najważniejsze jak nam zdradziła prowadząca, wszystkie
punkty scenariusza zostały zrealizowane. Dzieci zapoznały się z misiowymi
faktami, czyli historią powstania pluszowego misia, by następnie przekonać się,
że „nasze misie, miśki, misiaczki towarzyszą nam, są w naszych domach, na półce,
łóżku, fotelu”, bo przecież Miś Pluszowy, a szczególnie ten nasz, wyjątkowy i
ukochany nie jest zwykłą pluszową zabawką, bo taki Miś jest żeby było kogo
tulić, kiedy pada deszcz i jest smutno, ma duże uszy, żeby mieć coś do targania
i kochania, ma także miękkie łapki, za które możemy trzymać, kiedy tylko chcemy.
Dzieci wysłuchały wiersza „Nie obejdzie się bez misia” rysowały już wcześniej
przygotowane misie kontury na brystolu i przyklejały na patyczek, również
dmuchały balony i na każdym z nich napisali jedną literkę, które zostały ułożone
w hasło „Święto Misia”
Był czas na inscenizację piosenki „Niedźwiadki – Niejadki”
w której powtarzał się często refren :
„Co tu robić? Co tu robić
Nie chcą misie jeść
Co tu robić? Co tu robić?
Nie chcą misie jeść
Prosi mama niedźwiedzica
Prosi tata duży miś
Moi mili zjedźcie obiad
Dobry miodek mamy dziś!”
Akurat naszych małych gości nie trzeba było namawiać do zjedzenia ciasteczek z
miodem, tak jak do wysłuchania terapeutycznej autorstwa D.Erling bajki oraz
odpowiadania na pytania w konkursie wiedzy o misiach.
Zajęcia dzieciom się podobały, były pod wrażeniem podziękowały nam wspólnie ze
swoją panią Lucyną Fischer specjalnie wypisanym „Podziękowaniem”, a my z kolei
oceniając naszych gości, podziwialiśmy ich rozśpiewanie, manualno – plastyczne
zdolności oraz wiedzę na temat ciekawostek z życia niedźwiedzi oraz emocjonalne
zaangażowanie w zajęciach.
Reasumując były to kreatywne i twórcze zajęcia dla dzieci i duże brawa dla
Danuty Erling, że jej się to udało, a przede wszystkim, że dzieci były
zachwycone i na pewno na długo pozostaną w pamięci chwile spędzone z
burmistrzem, kierownikiem Referatu Promocji, kierownikiem Urzędu Stanu
Cywilnego, a przede wszystkim z Danutą Erling (pedagogiem).