Od podszewki, czyli o tkaniu odzieży oraz o modzie
Transkrypt
Od podszewki, czyli o tkaniu odzieży oraz o modzie
Od podszewki, czyli o tkaniu odzieży oraz o modzie Choć moda wydaje się być dzisiaj zjawiskiem niezwykle ulotnym i znacznie bliższym sztuce niż technice, za jej zmianami kryje się stopniowy i długotrwały rozwój technik włókienniczych. Niektóre z wynalazków związanych z wytwarzaniem ubiorów i tkanin uznać można za przełomowe odkrycia w dziejach ludzkości, zmieniające nasze życie w podobnym stopniu, jak odkrycie koła. Krótki przegląd najważniejszych innowacji wypada zacząć od wymyślenia pierwszej odzieży. Do czego się mogą przydać wszy w historii ubioru? Moment, w którym ludzie zaczęli się ubierać do niedawna gubił się w bardzo odległej przeszłości. Wiadomo, że odzież stanowiła konieczną ochronę dla nieowłosionego ciała ludzkiego w surowszych warunkach klimatycznych, czyli niemal wszędzie na świecie poza strefą tropików. Pierwsze ubrania robione były ze skór upolowanych zwierząt oraz, zapewne, z plecionek wykonywanych z takich surowców jak łyko i kora drzew, czy łodygi dziko rosnących roślin. Jednak, ponieważ materiały organiczne ulegają rozkładowi znacznie szybciej niż np. narzędzia kamienne, odkrycie pozostałości najstarszych ubrań jest bardzo mało prawdopodobne. Nieoczekiwaną pomocą w ustaleniu początków stosowania odzieży okazały się... wszy ubraniowe. Ta niezbyt przyjemna odmiana pasożytów żyje wyłącznie w ubraniach człowieka i karmi się krwią nosiciela. Można zatem założyć, że wszy ubraniowe pojawiły się jakiś czas po założeniu pierwszych ubrań. Dzięki analizom genetycznym naukowcy z Instytutu Maxa Plancka ustalili, że ta szczególna odmiana wszy wyewoluowała z wszy głowowych około 70 tys. lat temu (± 42 tys.), a nowsze badania sugerują jeszcze wcześniejszą datę, bo ok. 190 tys. lat temu. Dzięki tym badaniom można ustalić datę wynalezienia ubioru niezależnie od tego, czy fragmenty ubiorów przetrwały czy nie. Co ciekawe, pozostałości wszy ubraniowych znajdowane są czasami w tzw. tekstyliach archeologicznych, czyli po- zostałościach tkanin i innych wyrobów włókienniczych, które zostały odkryte w czasie wykopalisk. Ponieważ pranie ubrań w gorącej wodzie zabija te pasożyty, ich obecność świadczy o tym, że ubrania były bardzo rzadko prane lub prano je wyłącznie w zimnej wodzie. Takie ubrania nie mogły być też często zmieniane, ponieważ wszy pozbawione dostępu do krwi, giną w ciągu zaledwie trzech dni. Obecność wszy ubraniowych może zatem sporo powiedzieć również o dawnej higienie. Rewolucyjny sznurek Do jednych z najważniejszych, lecz niezbyt dziś docenianych wynalazków ludzkości, należało nabycie umiejętności skręcania sznurów i lin. Wynalezienie sznurka pozwalało na sporządzanie sieci, siatek i wnyków, tworzenie narzędzi, których części mocowano wiązaniem, umożliwiało robienie pakunków i ułatwiało transport. Oczywiście, sznurek był również wykorzystywany w ubiorach, a nawet same kunsztownie splecione sznurki wystarczały do wykonania ozdobnej odzieży. Podobnie jak w przypadku pierwszych ubiorów, moment wynalezienia sznurka jest bardzo trudny do uchwycenia. Jeśli o użyciu sznurka świadczyć mogą otwory do zawieszania, to sznurek mógł być znany już 300 tys. lat temu, bo z tego okresu pochodzą dwa fragmenty przewierconych kości odnalezione na stanowisku Repolusthöhle w Austrii. Pewniejsze dowody potwierdzające znajomość sznurka są znacznie późniejsze i łączą się z epoką górnego paleolitu, pomiędzy 45 tys. a 10 tys. lat temu. Z tego szerokiego przedziału czasu znane są najstarsze zachowane włókna skręconego i uprzędzionego dzikiego lnu w Jaskini Dzudzuana w Gruzji (30 tys. lat temu), odciski sznurowej sieci w glinie ze stanowiska Pavlov w Czechach (25 tys. lat temu) oraz, nazywane Wenus, kamienne lub kościane figurki kobiece, ozdobione czasami sznurkowymi spódnicami lub pasami. W stronę mechanizacji - przędzenie na wrzecionie Skręcanie włókien w bardziej wytrzymałe, a zarazem cieńsze nici, mogło się odbywać jedynie z użyciem rąk albo tak prostych narzędzi jak drewniana gałązka zakończona na kształt haczyka. Najwcześniej opanowano umiejętność skręcania włókien roślinnych, w tym włókien z udomowionych już roślin, takich jak len uprawiany na Bliskim Wschodzie od 10 tys. p.n.e. Skręcanie włókien w nitki to bardzo czaso- Lekcja przędzenia ze studentami Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego prowadzona przez autorkę fot. A. Ulanowska Na okładce: Już w epoce kamienia dbano o to, by dobrze wyglądać za sprawą bogatej biżuterii, ozdób i efektownej fryzury. Na zdjęciu zrobionym w osadzie neolitycznej Monika Stelmasiak wykonuje fryzurę na głowie Anny Haberland. fot. Maciej Tyrakowski Gazeta Biskupińska, Adres redakcji: Biskupin, półwysep, tel. 513-127-339; Wydawca: Wydawnictwo Dominika Księskiego "Wulkan", Tygodnik Lokalny Pałuki, Żnin, ul. Sądowa 4; redaktor naczelny: Dominik Księski; redaktor: Roksana Chowaniec; zastępca redaktora naczelnego: Mirosława Roszak; Anioł Stróż: Wojciech Piotrowski; sekretarz redakcji: Stanisław Tyrakowski; reporterzy: Remigiusz Konieczka, Dobromiła Księska, Jacek Mielcarzewicz, Magdalena Stawniak, Maciej Tyrakowski, Marta Ziętek; skład i łamanie: Leszek Adamczyk; opracowanie graficzne: Leszek Malak. Druk: Barwdruk Bydgoszcz. Gazetę Biskupińską można czytać, a filmy z Festynu oglądać na stronie: www.palukitv.pl