Jaka książka dla dziecka? W księgarniach pełno jest książek

Transkrypt

Jaka książka dla dziecka? W księgarniach pełno jest książek
Jaka książka dla dziecka?
W księgarniach pełno jest książek kolorowych, bogato ilustrowanych. Do
kąpieli, do zabawy. Rodzice pamiętający bure książki z własnego dzieciństwa,
łatwo dają się uwieść tym cackom. Książki-domki puchatych misiów, książkizwierzęta zerkające plastikowymi oczami, książki- pękate pudełka, z ukrytymi
w środku zabawkami, niczym czekoladowe jajka-niespodzianki.
Tymczasem niespodzianką, którą kryje książka, powinno być słowo.
Czyta się przecież, bo słowo ma moc sprawczą. Buduje światy, które inaczej
nigdy by nie zaistniały. Postać, o której czyta dziecko, istnieje tylko dzięki temu,
że ono czyta. Bardzo małemu człowiekowi można tłumaczyć: jeśli zniszczysz
książkę, nikt więcej nie będzie mógł przeczytać tej historii. Kiedy starsze
zapyta: czy Miś Uszatek jeszcze żyje, albo: czy istnieje naprawdę, można
odpowiedzieć: żyje, ilekroć o nim czytamy. To pierwsze, niepewne kroki
młodego czytelnika w świecie fikcji literackiej.
Dlaczego warto czytać dzieciom ?
Współczesne dzieci dorastają w ubogim językowo środowisku. Kontakt z
żywym słowem wyparła telewizja, której narzędziem nie jest język, lecz obraz.
W efekcie dzieci coraz gorzej znają język, tymczasem język jest narzędziem
myślenia. Dzieci słabo wyćwiczone w używaniu języka i w myśleniu,
pozbawione wyobraźni, którą telewizja wypiera, będą miały trudności od
pierwszych dni przedszkola i w późniejszym życiu. Przepaść intelektualna i
emocjonalna pomiędzy dziećmi, którym rodzice i wychowawcy dużo czytają, a
dziećmi pozbawionymi takiej stymulacji, w kolejnych latach dzieciństwa
narasta.
W dobie telewizji ochrona dzieci przed pewnymi informacjami i obrazami
jest bardzo utrudniona. Nie ma możliwości wciąż kontrolować ilość i treść
oglądanych przez dzieci programów.
Skutki nadmiernego oglądania telewizji przez dzieci:
1.nieumiejętność myślenia (oglądanie tv zmienia fizyczną strukturę mózgu
dziecka);
2.zanik wyobraźni,
3.nieumiejętność przewidywania konsekwencji- w telewizji ważne jest tylko tu i
teraz,
4.trudność z koncentracją (wartki potok obrazów tv uszkadza zdolność
skupienia uwagi)
5.lenistwo umysłowe, nawyk biernej i bezkrytycznej konsumpcji produktów
masowej kultury
6.obniżenie wyników w nauce,
7.postawa życiowa: niecierpliwość, potrzeba ciągłej zewnętrznej stymulacji,
nieustanne oczekiwanie rozrywki oraz gratyfikacji bez pracy i wysiłku (łatwe
1
konkursy z wysokimi nagrodami), szybkie popadanie w nudę,
8.niezadowolenie z posiadanych rzeczy (podsycane celowo przez reklamy),
9. zanik wrażliwości, znieczulenie na cudzy ból i krzywdę w realnym życiu,
10. rozdarcie emocjonalne- lęk, niepokój, nieufność,
11. ograniczenie kontaktów społecznych- z rówieśnikami, pogorszenie
stosunków z członkami rodziny,
12.brak czasu i chęci na inne zajęcia (sport, czytanie, własna twórczość,
rozmowy).
Amerykańska Akademia Pediatrów zaleca rodzicom, by dzieci do 2 roku
życia w ogóle nie oglądały telewizji, a dzieci starsze i nastolatki, by nie
korzystały dłużej niż 1-2 godziny dziennie z telewizji i komputera łącznie.
Dlatego warto wrócić do starych, dobrych sposobów spędzania
wolnego czasu. Warto czytać!
Codzienne czytanie dziecku dla przyjemności:
• buduje mocną więź między dorosłym i dzieckiem,
• zapewnia emocjonalny rozwój dziecka,
• rozwija język, pamięć i wyobraźnię,
• uczy myślenia, poprawia koncentrację,
• wzmacnia poczucie własnej wartości dziecka,
• poszerza wiedzę ogólną,
• ułatwia naukę, pomaga odnieść sukces w przedszkolu, a potem w szkole,
• uczy wartości moralnych, pomaga w wychowaniu,
• zapobiega uzależnieniu od telewizji i komputerów,
• chroni przed zagrożeniami ze strony masowej kultury,
• kształtuje nawyk czytania i zdobywania wiedzy na całe życie.
Nie spiesz się w księgarni!
Na co warto zwrócić uwagę, wybierając książkę dla dziecka:
1. Czy książka ma autora? Niewiele warte przeróbki i kalki z wydawnictw
zachodnich zwykle go nie mają. Ten, kto tłumaczył je niechlujnie i
wyłącznie dla pieniędzy, po prostu nie ma się czym chwalić.
2. Czy nazwisku znanego pisarza nie towarzyszy małe słówko „według”,
zwykle pisane drobną czcionką? „Brzydkie Kaczątko” według Hansa
2
Christiana Andersena to zupełnie inne dzieło niż utwór pod tym samym
tytułem Hansa Christiana Andersena.
3. Ile jest tekstu na stronie? Dwa czy cztery wersy na co drugiej kartce to
jednak trochę za mało, żeby mówić o obcowaniu z dziełem literackim.
Zwłaszcza jeśli druk jest bardzo duży. Rodzice nie powinni mieć problemów
z rozpoznawaniem nawet małych liter.
4. Bogata oprawa. Książki pięknie wydane, duże, bardzo bogato ilustrowane
wskazują na zamożność wydawnictwa. Takie wydawnictwa zarabiają zwykle
na kalkach z wydań wielojęzycznych. Warto uważnie przyjrzeć się książce,
przeczytać choćby pobieżnie jedno lub dwa opowiadania. Kupując książkę
nie trzeba się spieszyć.
5. Jak zilustrowana jest książka? Już dla trzyletnich dzieci można wybrać kilka
książek, w których ilustracje nie występują na każdej stronie. Obraz
powinien iść za słowem, nie narzucać się. Kolorowe ilustracje mogą
pobudzić wyobraźnię, ale nie powinny zdominować tekstu. Ilustracje
stylizowane na stare to zwykle dobry sygnał. Najczęściej takie rozwiązanie
graficzne przyjmują wydawcy dla dawnych tekstów. Warto zapoznawać z
nimi dziecko.
Czytaj dziecku 20 minut dziennie- codziennie!
Paulina Jakubowska
terapeuta/ oligofrenopedagog
3