Immunitet dyplomatyczny - historia, zakres, obowiązywanie na
Transkrypt
Immunitet dyplomatyczny - historia, zakres, obowiązywanie na
a ZAKŁAD SŁUŻBY KRYMINALNEJ MATERIAŁY DYDAKTYCZNE 152 Aleksandra Krajewska • Dariusz Baj • Jarosław Golat WYBRANE WYKROCZENIA PRZECIWKO PORZĄDKOWI I SPOKOJOWI PUBLICZNEMU – W KOMENTARZACH ORAZ W ŚWIETLE AKTUALNEGO ORZECZNICTWA CENTRUM SZKOLENIA POLICJI Legionowo 2016 1 Zakład Służby Kryminalnej Korekta, skład i druk: Wydział Wydawnictw i Poligrafii Centrum Szkolenia Policji w Legionowie Nakład 44 egz. 2 a Spis treści Wstęp ......................................................................................................................................... 5 Artykuł 50 kw – niedopuszczenie zbiegowiska ........................................................................ 7 Artykuł 50a kw – posiadanie w miejscu publicznym noża, maczety lub podobnego przedmiotu w okolicznościach wskazujących na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa . ......................................................................................... 9 Artykuł 51 kw – zakłócenie porządku i spokoju publicznego ................................................ 10 Artykuł 52a kw – publiczne nawoływanie do popełnienia czynu zabronionego .................... 18 Artykuł 54 kw – naruszenie przepisów porządkowych . ......................................................... 20 Artykuł 58 kw – żebractwo w miejscu publicznym ................................................................ 28 Artykuł 64 kw – uchybienie obowiązkowi oznakowania nieruchomości ............................... 31 3 Zakład Służby Kryminalnej 4 a Wstęp Przedmiotem niniejszego opracowania jest problematyka wybranych wykroczeń przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu, znajdujących się w programie szkoleń kursu podstawowego. Z uwagi na dotychczasowy przebieg służby jako funkcjonariusze pionu kryminalnego jak również nauczyciele policyjni z doświadczenia wiemy jak często problematyczne jest prawidłowe zakwalifikowanie czynu, z uwagi na to chcemy skupić się na komentarzach i orzecznictwie sądów. Mamy nadzieję, że niniejsza publikacja pozwoli słuchaczom na lepsze zrozumienie tej interesującej, a jednocześnie trudnej materii, jaka niewątpliwie jest prawo wykroczeń. Autorzy 5 Zakład Służby Kryminalnej 6 a Artykuł 50 kw – niedopuszczenie zbiegowiska Art. 50 kw Kto nie opuszcza zbiegowiska publicznego pomimo wezwania właściwego organu, podlega karze aresztu albo grzywny. Cel regulacji Przepis art. 50 ma na celu ochronę porządku i spokoju publicznego przed zbiegowiskami. Odpowiedzialność za czyn z art. 50 zachodzi w stosunku do tych wszystkich osób, które uczestniczą w zbiegowisku, tj. samorzutnym, przypadkowym zgromadzeniu się bliżej nieokreślonej liczby osób w miejscu publicznym, do którego każdy może się przyłączyć, pomimo wezwania właściwego organu do rozejścia się. Organami uprawnionymi do wezwania do rozejścia się są, np. policja, Straż Pożarna, Straż Przemysłowa, Służba Ochrony Kolei, Straż Miejska. Przestępstwo udziału w zbiegowisku publicznym Dopuszczenie się przez uczestników zbiegowiska gwałtownego zamachu na osobę lub mienie wypełnia ustawowe znamiona przestępstwa udziału w zbiegowisku publicznym, opisanego w art. 254 kk. Sam zaś fakt spowodowania zbiegowiska może być różnie oceniany. Może on nie pociągać za sobą żadnej odpowiedzialności, np. w przypadku zasłabnięcia przechodnia na ulicy. Spowodowanie zbiegowiska może czasem pociągać za sobą odpowiedzialność za wykroczenie, np. w przypadku wywołania zgorszenia w miejscu publicznym z art. 51 kw bądź też pociągać za sobą odpowiedzialność za przestępstwo, np. w przypadku spowodowania zbiegowiska w wyniku obrażania cudzych wierzeń religijnych (art. 196 kk) czy też udziału w bójce (art. 158 kk). Zasady odpowiedzialności Odpowiedzialność za wykroczenie z art. 50 ma miejsce wobec sprawcy nieopuszczającego zbiegowiska bez względu na przyczynę powstania tego zbiegowiska, jak i na fakt, iż inne osoby również nie opuściły tego zbiegowiska. Wykroczenie z art. 50 można popełnić zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie. Z umyślnością mamy do czynienia wówczas, gdy sprawca nie chce opuścić zbiegowiska po wezwaniu do rozejścia się, a z nieumyślnością wówczas, gdy sprawca na podstawie towarzyszących okoliczności mógł i powinien był zorientować się, że takie wezwanie było wydane, lecz on nadal nie opuszcza tego zbiegowiska. Znamię czasownikowe odgrywa bardzo istotną rolę przy formułowaniu odpowiedzialności za dane zachowanie się. Wprowadzona ostatnią nowelą zmiana pociąga za sobą odpowiedzialność za wykroczenie w przypadku zaniechania zastosowania się do wezwania właściwego organu. Nie mamy zatem do czynienia z wykroczeniem, gdy wezwany do opuszczenia zbiegowiska poddaje się temu wezwaniu i rozpoczyna jakąkolwiek czynność zmierzającą do opuszczenia zbiegowiska. Pozostanie biernym na to wezwanie stanowi wykroczenie. W aktualnie obowiązującym stanie prawnym nie jest istotne, czy wezwany w rezultacie 7 Zakład Służby Kryminalnej opuścił zbiegowisko, czy też nie. Dla bytu tego wykroczenia istotne jest zignorowanie wezwania. Zastosowanie się natomiast do polecenia nie stanowi wykroczenia, nawet gdyby wezwanemu nie udało się w rzeczywistości opuścić zbiegowiska, np. pod naporem tłumu, starał się z niego wyjść, ale mu się to nie udało. 8 1. Artykuł 222 kk – naruszenie nietykalności a cielesnej funkcjonariusza publicznego Artykuł 50a kw – posiadanie w miejscu publicznym noża, maczety lub podobnego przedmiotu w okolicznościach wskazujących na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa Art. 50a kw § 1. Kto w miejscu publicznym posiada nóż, maczetę lub inny podobnie niebezpieczny przedmiot, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3000 zł. § 1a.Tej samej karze podlega, kto będąc uczestnikiem przejazdu zorganizowanej grupy uczestników masowej imprezy sportowej, posiada przedmioty określone w § 1 lub wyroby pirotechniczne. § 2. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 lub 1a orzeka się przepadek przedmiotów stanowiących przedmiot wykroczenia, choćby nie stanowiły własności sprawcy. Wprowadzenie nowego typu wykroczenia do kw Przepis art. 50a został 12 listopada 2011 r. dodany do Kodeksu wykroczeń przez art. 2 pkt 1 ustawy z 31 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 217, poz. 1280). Jest to zatem nowe wykroczenie przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu, które polega na posiadaniu w miejscu publicznym noża, maczety lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa. Czyn ten jest zagrożony karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywną nie niższą niż 3000 zł. Przedmiot ochrony Artykuł 50a ma na celu ochronę porządku i spokoju publicznego przed niebezpieczeństwem wywołanym posiadaniem noża, maczety lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu, a okoliczności jego posiadania wskazują na zamiar użycia go w celu popełnienia przestępstwa. Wykroczeniem jest również posiadanie wyżej wymienionych przedmiotów lub wyrobów pirotechnicznych podczas przejazdu uczestników zorganizowanej grupy uczestników imprezy sportowej. Orzeczenie przepadku W przypadku popełnienia powyższego wykroczenia sąd orzeka przepadek przedmiotów stanowiących przedmiot wykroczenia, nawet gdyby nie były one własnością sprawcy. 9 Zakład Służby Kryminalnej Artykuł 51 kw – zakłócanie porządku i spokoju publicznego Art. 51 kw § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. Podżeganie i pomocnictwo są karalne. Pojęcie wybryku. Przepis art. 51 przede wszystkim uzależnia odpowiedzialność za wykroczenie od stwierdzenia, iż czyn sprawcy stanowi wybryk. Pojęcie wybryku wysuwa się zatem na pierwsze miejsce przy analizie ustawowych znamion tego przepisu. Należy pamiętać, że ogólne pojęcie wybryku nie może być utożsamiane ze skutkami, które on powoduje. Skutki te stanowią warunek karalności wybryku, a nie są jego istotą. W rozumieniu potocznym przez wybryk rozumie się w zasadzie każde zachowanie, które odbiega od przyjętego zwyczajowo w danym miejscu, czasie i okolicznościach. Do takiego ujęcia wybryku nawiązywało często zarówno orzecznictwo, jak i doktryna. W teorii podkreśla się, że zasadniczym elementem oceny zawartej w pojęciu wybryku jest stwierdzenie, że czyn odbiega od przyjętych norm zachowania się w określonej sytuacji, że jest to zachowanie się, jakiego wśród danych okoliczności czasu, miejsca, otoczenia itp., ze względu na zwykłe normy ludzkiego współżycia nie należało się spodziewać, przy czym naruszenia tych norm nie należy wiązać tylko z obyczajowością, gdyż wybryk naruszać może też powszechnie obowiązujące normy zwyczajowe (L. Falandysz, Wykroczenie). Przykładowe zachowania stanowiące wybryk Naruszenie tej normy może nastąpić przez krzyk, hałas, alarm. Należy jednak zaznaczyć, że wyliczenie to jest tylko przykładowe i że można dopuścić się wybryku przez inne zachowania, jak np. przez spokojne oświadczenie, że w hali dworca kolejowego znajduje się bomba zegarowa, rozsypanie substancji drażniącej nozdrza lub oczy, płoszenie psa, który wskutek tego ujada w nocy itp. Warunki odpowiedzialności Dla konstruowania odpowiedzialności za wykroczenie z art. 51 kw nie jest wystarczające przedmiotowe określenie wybryku. Określenia ogólnego zakresu pojęcia wybryku nie można dopatrywać się w szczególnych skutkach czynu, gdyż te, jak wcześniej podkreślano, stanowią jedynie warunek karalności. Stąd też w celu bliższego sprecyzowania istoty karalnego wybryku proponuje się rozważanie tego zagadnienia z uwzględnieniem – innych niż skutek, elementów przedmiotowych oraz szczególnych elementów strony podmiotowej. 10 Art. 51 kw – zakłócanie porządku i spokoju publicznego a Publiczny charakter wybryku Jeśli chodzi o określenie istoty wybryku przy uwzględnieniu dodatkowych elementów przedmiotowych, to należy zwrócić uwagę, iż charakterystyczne dla zachowania się określonego mianem wybryku jest miejsce i sposób działania sprawcy, w szczególności miejsce publiczne lub publiczność działania oraz fakt, iż zachowanie to w sposób poważny (rażący) narusza normy zachowania się. Inaczej mówiąc, zachowanie to musi pozostawać w ostrej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Przedmiotowe ujęcie wybryku Takie przedmiotowe ujęcie wybryku formułował M. Siewierski. Jego zdaniem wybrykiem jest zachowanie się, które odbiega od przyjętego zwyczajowo normalnego zachowania się, zakłóca spokój lub porządek, a więc narusza istniejącą w danym środowisku równowagę, wywołuje u obecnych bądź uczucie obrazy, bądź gniewu lub niepokoju. Strona podmiotowa wybryku W teorii prawa o wykroczeniach podkreśla się jednak, że przedmiotowe określenie wybryku karalnego nie jest wystarczające. Jego istota uzależniona jest od szczególnych znamion strony podmiotowej. Tak np. zdaniem J. Makarewicza (Kodeks karny z komentarzem) do pojęcia wybryku należy lekceważenie otoczenia, stawianie własnych fantazji ponad względy innych. Takie jednak ujęcie spotkało się z krytyką. Zastanawiając się nad szczególnym charakterem strony podmiotowej wybryku, które zostało wyżej przedstawione, twierdzi się, że przyjęcie wprost jednego z tych określeń (lekceważenie otoczenia lub stawianie własnych fantazji ponad względy innych) nie jest uzasadnione, ponieważ sugerują one publiczny charakter wybryku („otoczenie”, „względy innych”). Bardziej właściwe dla omawianego pojęcia jest szczególne nastawienie nie tyle wobec otoczenia, ile właśnie wobec norm zachowania się. Ujęcie lekceważenia norm zachowania się jako celu działania sprawcy powoduje jednak trudności z ustaleniem, czy jest to rzeczywisty i jedyny cel działania sprawcy. Cele sprawcy dopuszczającego się wybryku mogą być różne i trudno jest uznać, że jedynym lub głównym celem działania było okazanie lekceważenia dla norm zachowania się. Chodzi tu raczej o umyślne okazanie tego lekceważenia jako element bardziej przedmiotowy, a więc w istocie o ocenę zewnętrzną, stanowiącą swoiste domniemanie o strukturze strony podmiotowej. Wybryk jako czyn poważnie kolidujący z przyjętymi normami Na bazie tak prowadzonego rozumowania L. Falandysz proponuje następujące określenie wybryku. Jest to jego zdaniem czyn rażąco odbiegający od przyjętych w danych okolicznościach obowiązujących norm zachowania się, okazujący lekceważenie ich przez sprawcę (czyn poważnie kolidujący z obowiązującymi w danej sytuacji normami zachowania się, które sprawca lekceważy). Uzależnienie wybryku od realizacji szczególnych znamion strony podmiotowej W teorii prawa o wykroczeniach powszechnie akceptuje się uzależnienie wybryku od realizacji szczególnych znamion strony podmiotowej. Twierdzi się, że wybryk musi pozostawać w ostrej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Nie będzie zatem wybrykiem głośne wzywanie pomocy przez napadniętego w nocy, choćby nawet zakłóciło spoczynek nocny, krzyk jest tu bowiem usprawiedliwiony okolicznościami. Podobnie nie mamy do czynienia z wybrykiem (bo brak tu realizacji tych szczególnych znamion strony podmiotowej) przy wykonywaniu pracy na skrzyżowaniu ulic przy użyciu nadmiernie hałaśliwego urządzenia technicznego. 11 Zakład Służby Kryminalnej Szczególna pobudka Mówiąc tutaj o szczególnych ustawowych znamionach strony podmiotowej, trzeba mieć na względzie szczególną pobudkę zabarwiającą zamiar sprawcy. W tym względzie dosyć często stawia się pytanie, czy jest nią element swawoli. Strona podmiotowa wybryku, mimo podobieństwa do swawoli, ujęta jest szerzej. Różnica polega na tym, że czyn swawolny „jest przedsiębrany ku swemu zadowoleniu”, podczas gdy wybryku można dopuścić się z innych pobudek lub w innym celu. Powyższe prowadzi do wniosku, że wybryku nie charakteryzuje zawsze swawola jako znamię strony podmiotowej, a więc wystarcza tu zwykła umyślność. Umyślność Sąd Najwyższy stwierdził, iż wykroczenie z art. 51 § 1 KW można popełnić tylko umyślnie, bo penalizacji podlegają wybryki zakłócające spokój publiczny, porządek bądź spoczynek, polegające na krzykach, hałasach, alarmach i innych podobnych zachowaniach. Nie każda emisja hałasu przekraczająca dopuszczalne normy podpada pod ten przepis, jeżeli działaniu sprawcy nie można przypisać umyślności (wyrok SO w Tarnowie z 29 sierpnia 2002 r., II Waz 122/02, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2003, Nr 4, poz. 82). Sprzeczność wybryku z akceptowanymi normami zachowania W wyroku z 2 grudnia 1992 r. (III KRN 189/92, Legalis) SN wskazał, że wybryk to zachowanie się, jakiego wśród konkretnych okoliczności czasu, miejsca i otoczenia, ze względu na przyjęte zwyczajowo normy ludzkiego współżycia, nie należało się spodziewać, które zatem wywołuje powszechne negatywne oceny społeczne i odczucia obrazy, gniewu, oburzenia. Wybryk charakteryzuje więc ostra sprzeczność z powszechnie akceptowanymi normami zachowania się. Nie może być zatem uznany za „wybryk” czyn, który wręcz wzbudza – w odbiorze powszechnym – akceptację, choćby milczącą, jak w konkretnej sprawie złożenie kwiatów w miejscu pamięci w dacie stosownej do tego symbolicznego gestu. Ponadto, wskazał SN, działanie oskarżonego nie spowodowało skutku wymaganego przez art. 51 § 1. Zdaniem SN zakłócenie porządku publicznego to wywołanie stanu, który w danym miejscu i okolicznościach zgodnie z przyjętymi zwyczajami i obowiązującymi przepisami uważa się za nienormalny i który w obiektywnym odbiorze odczuwany jest jako utrudnienie lub uniemożliwienie powszechnie akceptowanego sposobu zachowania się w miejscach dostępnych dla bliżej nieokreślonego oddziaływania na organy zmysłów. Lekceważenie norm zachowania się Istota „wybryku” spenalizowanego w art. 51 § 1 kw uzależniona jest od szczególnych znamion strony podmiotowej, charakteryzującej się umyślnym okazaniem przez sprawcę lekceważenia dla norm zachowania się (wyrok SN z 30.9.2002 r., III KKN 327/02, Legalis). Powyższy pogląd wyraził SN w sprawie dotyczącej kontrolera MZK. Na podstawie opisu czynu SN stwierdził, że zachowanie sprawcy polegało na „bezpodstawnym wszczęciu awantury z pasażerem” przy jednoczesnym ustaleniu, że takie zachowanie nie odpowiada pojęciu „wybryku” spenalizowanego w art. 51 § 1 kw. Z analizy dowodów zebranych w sprawie wynika, że motywem działania oskarżonego była chęć przywrócenia naruszonych – przynajmniej jego zdaniem – norm zachowania przez pasażera oraz kierowcę autobusu. Skutki wprowadzenia regulacji Wprowadzenie do porządku prawnego art. 51 kw miało podwójny skutek prawny, tj. zarówno skutek pozytywny (zakaz zachowań tam wskazanych), jak i skutek negatywny (zakaz poszerzania obszaru zakazanego w drodze miejscowych przepisów porządkowych). 12 Art. 51 kw – zakłócanie porządku i spokoju publicznego a Używanie fajerwerków Zakazywanie i penalizowanie każdego użycia fajerwerków na terenie gminy nie ma oparcia ani w art. 51 kw, ani w art. 40 ust. 3 SamGmU (zob. wyrok NSA z 4 czerwca 2008 r., II OSK 268/08, OwSS 2008, Nr 4, poz. 93). Przepisy porządkowe zakazujące używania środków pirotechnicznych Materia ochrony porządku, spokoju, bezpieczeństwa publicznego poprzez zakaz używania materiałów i środków pirotechnicznych wkracza w zakres uregulowany art. 51 § 1 kw, a ochrona ww. dóbr i wartości może być realizowana poprzez zastosowanie obowiązujących regulacji prawnych, co oznacza, że wydanie przepisu porządkowego tej treści na terenie gminy nie jest niezbędne (zob. wyrok WSA w Lublinie z 15 listopada 2007 r., III SA/LU 511/07, Legalis). Współczesne ujęcie zakłócenia porządku publicznego Obecnie zakłócenie porządku interpretuje się w ten sposób, iż polega ono na wywołaniu takiego stanu, który w danym miejscu, czasie, okolicznościach i zgodnie z przyjętymi zwyczajami i obowiązującymi przepisami uważa się za nienormalny i który odczuwany jest jako utrudnienie lub uniemożliwienie ludziom normalnego zachowania w miejscach dostępnych dla bliżej nieokreślonej liczby osób. Skutek ten musi dotknąć przynajmniej jednej osoby. Trudno jednak przyjąć, iż nie mamy do czynienia z wykroczeniem z art. 51, gdy ustalimy tylko jednego pokrzywdzonego czynem sprawcy, bez równoczesnego wskazania, iż skutek mógł ponadto dotknąć jeszcze inne osoby. Szczególnie dotyczy to zakłócenia spoczynku nocnego. W przypadku takim nie można ukarać lokatora, który przesuwaniem mebli zakłóca spoczynek nocny sąsiadowi mieszkającemu piętro niżej, gdyż odgłosy przesuwanych mebli są najbardziej dotkliwe tylko dla mieszkającego piętro niżej, a często niedostrzegane przez innych użytkowników. Zakłócenie porządku publicznego według SN „Zakłócenie porządku publicznego to wywołanie stanu, który w danym miejscu, czasie i okolicznościach, zgodnie z przyjętymi zwyczajami i obowiązującymi przepisami, uważa się za nienormalny i który, w obiektywnym odbiorze, odczuwany jest jako utrudnienie lub uniemożliwienie powszechnie akceptowanego sposobu zachowania się w miejscach dostępnych dla bliżej nieokreślonej liczby osób. Natomiast zakłócenie spokoju publicznego to naruszenie równowagi psychicznej ludzi, powodujące negatywne przeżycia psychiczne nieoznaczonych osób, powstające z bezpośredniego oddziaływania na organy zmysłów” (zob. wyrok SN z 2 grudnia 1992 r., III KRN 189/92, Legalis). Rzeczywisty skutek W literaturze przyjmuje się przede wszystkim za ważniejsze spowodowanie rzeczywistego skutku przynajmniej jednej osobie, niż uzależnianie odpowiedzialności od potencjalnego skutku, który mógł dotknąć bliżej nieokreśloną liczbę osób. Sytuacje kontratypowe W teorii wyrażono pogląd, iż podczas uroczystości tradycyjnego „topienia Marzanny” mogących zakłócić spokój lub porządek publiczny, np. hałasem, wobec wystąpienia sytuacji kontratypowej uczestnikom nie można zarzucić naruszenia wykroczenia z art. 51 § 1 KW czy popełnienia innego wykroczenia z zakresu ochrony przyrody (zakłócenie ciszy czy zanieczyszczenie wody). Podobnie należy postąpić w przypadku oblewania wodą z okazji tradycji „śmi13 Zakład Służby Kryminalnej gusa-dyngusa” (skrajne jednak przypadki oblania np. całym wiadrem wody – nie powinny spotkać się z wyłączeniem odpowiedzialności – podkr. M.B.). Za dopuszczalne w teorii uznano, w ramach „sobótek”, rozpalanie ognisk w miejscach zakazanych przez art. 82 kw. Potwierdza to praktyka policji i straży pożarnej, które w tym dniu nie interweniują za naruszenie przepisów przeciwpożarowych, a świętujący hałaśliwie nie są pociągani do odpowiedzialności za wykroczenie z art. 51 § 1 kw (tak J. Warylewski, Kontratypy wiosenne, s. 24–35). Spoczynek nocny Zakłócenie spoczynku nocnego polega na uniemożliwieniu, przynajmniej jednej osobie, odpoczęcia w ciszy, która obowiązuje od godz. 22.00 do 6.00, przy czym odpoczynek ten nie musi przejawiać się w formie snu. Może on polegać np. na czytaniu książek itp. Czas odpoczynku nocnego może być unormowany inaczej przez uprawniony do tego organ, np. przez zarząd uzdrowiska itp. „Podkreślenia wymaga to, iż jedynie G.P. zdecydował się zawiadomić KPP w K. o podejrzeniu popełnienia przez obwinioną wykroczenia. W rezultacie jest on jedyną osobą, której I.S., odtwarzając głośno muzykę, zakłóciła w lipcu 2011 r. odpoczynek nocny, choć w pobliżu baru, jaki prowadziła obwiniona, znajdowało się wiele zabudowań. Jednocześnie Sąd miał na względzie, iż do zdarzenia doszło w okresie letnich ferii, kiedy co do zasady społeczeństwo się bawi i jednocześnie w ten sposób w oderwaniu od codziennych obowiązków odpoczywa. Mając powyższe na uwadze, w tym dość niski stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez obwinioną wykroczenia oraz dodatkowo jej warunki osobiste, czy też to, że przed lipcem 2011 r. nie została ukarana za popełnienie wykroczenia, Sąd Okręgowy w Koszalinie uznał, iż wystarczające w przedmiotowej sprawie będzie poprzestanie na stwierdzeniu sprawstwa obwinionej z jednoczesnym odstąpieniem na podstawie art. 39 § 1 kw, od wymierzenia jej kary” (wyrok SA w Koszalinie z 10 kwietnia 2013 r., V Ka 157/13, niepubl.). Ustawodawca nie wskazuje expressis verbis na to, w jakich godzinach obowiązuje cisza nocna (będąca instytucją prawa zwyczajowego), ani nie normuje, w jakich godzinach można popełnić wykroczenie polegające na naruszeniu spoczynku nocnego, czy też w jakim czasie hałas nocny narusza stosunki miejscowe. W sposób celowy posłużył się zwrotem niedookreślonym, tak aby ustalenie, czy w danym czasie obowiązywała cisza nocna (czas spoczynku nocnego) należała do organów stosujących prawo. W całej Polsce panuje zwyczaj, zgodnie z którym w noc sylwestrowo-noworoczną nie obowiązuje cisza nocna. Zorganizowanie zabawy weselnej wyłącza obowiązywanie ciszy nocnej (J. Wilk, Glosa do wyr. NSA z 14 maja 2014 r., II OSK 3116/13, LEX/el. 2015). Treść przesłanki wywołania zgorszenia Ostatnim z wymienionych w art. 51 skutków jest wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym. To wysoce ocenne znamię interpretowane jest jako spowodowanie negatywnej reakcji otoczenia na zachowanie sprawcy. Reakcją tą w zasadzie jest uczucie wstrętu, oburzenia, obrzydzenia czy niesmaku. Musi ono wystąpić co najmniej u jednej postronnej osoby, niebędącej nadmiernie wrażliwą, a całe zdarzenie wywołujące ten skutek musi nastąpić w miejscu publicznym. Udowodnienie zgorszenia Należy tutaj zwrócić uwagę na szczegół, który pojawia się przy sposobności omawiania problemów postępowania dowodowego. Podkreśla się, że w sprawach o wywołanie zgorszenia nie jest wystarczająca notatka policyjna stwierdzająca, że zachowanie osobnika wywołało zgorszenie w miejscu publicznym. Należy dążyć do tego, aby zgorszenie zostało udowodnione 14 Art. 51 kw – zakłócanie porządku i spokoju publicznego a zeznaniami świadka zdarzenia, który je odczuł. Należy unikać opierania się jedynie na zeznaniach świadków będących funkcjonariuszami policji. Oczywiście nie dlatego, że tacy świadkowie są niewiarygodni, ale dlatego, że nie o takie sytuacje chodziło ustawodawcy. Karalne jest bowiem wywołanie zgorszenia u osób postronnych, a nie u funkcjonariuszy, których zadaniem jest m.in. eliminowanie takich zdarzeń. Przyjmowanie, że funkcjonariusz policji pełniący służbę patrolową gorszy się widokiem np. pijanego w parku jest wręcz niepoważne. Osobą zgorszoną powinna być osoba postronna. Wystarczy tutaj, jeśli negatywna reakcja wystąpiła u jednej osoby, ale sąd zobowiązany jest ustalić, że w takiej samej sytuacji mogły znaleźć się i inne osoby, gdyż będzie to dowodem, że wywołanie zgorszenia nastąpiło w miejscu publicznym. Zbieg przepisów W zakresie wywołania zgorszenia art. 51 bliski jest przepisom z art. 140 i 141 kw. Jeżeli nieobyczajny wybryk z art. 140 czy używanie nieprzyzwoitych słów z art. 141 nie wywołały potępiającej reakcji otoczenia, to nie zachodzi eliminacyjny zbieg przepisów ustawy w myśl art. 9 § 1 kw. Jeżeli natomiast reakcję taką wywołały – mamy w takim przypadku do czynienia z omawianym zbiegiem przepisów ustawy. Prostytucja Prostytucja stanowi wykroczenie tylko wtedy, gdy osoba prostytuująca się „natarczywie, narzucając się lub w inny naruszający porządek publiczny sposób, proponuje innej osobie dokonanie z nią czynu nierządnego, mając na celu uzyskanie korzyści materialnej” (art. 142 kw). Zatem prostytucja jest wykroczeniem w wyjątkowych sytuacjach („narzucanie się z prostytucją”). Natomiast nie jest wykroczeniem nawet składanie komuś – nie mając na celu osiągnięcia korzyści materialnej – propozycji wykonania przez siebie określonych czynności seksualnych. Jest to już kwestia moralności i zwyczajów. Prostytuowanie się w miejscu publicznym jest jednak wykroczeniem, gdyż jest to „publiczne dopuszczenie się nieobyczajnego występku” (art. 140 kw) lub „wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym”. Zob. D. Bunikowski, Czy prostytutki powinny oddawać państwu zarobione pieniądze?, s. 127. Zdarzają się poglądy, wyrażane przez autorów artykułów dotyczących prostytucji, że prostytuowanie się w miejscu publicznym jest jednak wykroczeniem, gdyż jest to publiczne dopuszczenie się nieobyczajnego występku, o którym mowa w art. 140 kw, lub wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym, czego zabrania art. 51 kw, na które to powołują się także niektórzy komentatorzy Kodeksu wykroczeń. Wydaje się jednak, iż stosowanie wskazanych przepisów w zwalczaniu przydrożnej prostytucji nie jest możliwe, gdyż nie sposób uznawać ją za nieobyczajną w rozumieniu pierwszego z przepisów ani też za wybryk wywołujący zgorszenie w ujęciu drugiego z nich (tak R. Krajewski, O potrzebie kryminalizacji przydrożnej prostytucji, „Prokuratura i Prawo” 2011, Nr 9, s. 27–37). Okoliczności kwalifikujące Wykroczenie z art. 51 może mieć charakter kwalifikowany ze względu na chuligański charakter czynu i fakt dopuszczenia się czynu pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka. Chuligański charakter czynu Jeśli chodzi o pierwszy problem, to trudno jest odróżnić wybryk od czynu o charakterze chuligańskim. Różnica między tymi pojęciami jest trudna do uchwycenia. Wprawdzie L. Falandysz (Wykroczenie, s. 31–32) zdaje się dostrzegać, iż pojęcie wybryku jest szersze, to jednak 15 Zakład Służby Kryminalnej wskazuje, że różnica ta praktycznie nie istnieje, skoro każdy wybryk dokonany publicznie właśnie spełnia warunki do uznania go za czyn o charakterze chuligańskim. Działanie pod wpływem alkoholu Drugim znamieniem kwalifikującym jest działanie pod wpływem alkoholu. Ta cecha charakteryzuje sprawcę czynu, a nie sposób działania. Okoliczność tę w praktyce daje się stwierdzić na podstawie zaobserwowanych u sprawcy objawów zewnętrznych, takich jak np. woń alkoholu z ust, bełkotliwa mowa, zataczanie się, wzmożona agresywność itp. W takim to właśnie stanie najczęściej popełniane jest wykroczenie z art. 51 i w związku z tym mamy tutaj do czynienia z paradoksalną sytuacją, w której przepis kwalifikowany jest bezdyskusyjnie przepisem podstawowym. Zaostrzenie odpowiedzialności Zaostrzenie odpowiedzialności w stosunku do sprawców wykroczenia z art. 51 § 2 polega na tym, iż w wypadku wymierzenia kary aresztu na zasadzie art. 43 nie stosuje się instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary, chyba że przemawiają za tym wyjątkowe okoliczności, a ponadto, jeżeli tym czynem została wyrządzona szkoda, to na zasadzie art. 37 można orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego lub na cel społeczny. Skutek czynu niebędącego wybrykiem W przypadku gdy czyn sprawcy nie może być oceniany jako wybryk, lecz jego zachowanie powoduje skutek, o którym mowa w art. 51 kw, to taki czyn nie stanowi wykroczenia. Powstaje jednak pytanie, czy taki stan zawsze jest zgodny z prawem i w związku z tym należy go tolerować. W tej kwestii wypowiedział się SN, stojąc na stanowisku, iż w sporze między sąsiadami sąd cywilny może zakazać prowadzenia uciążliwego biznesu, niezależnie od wyników postępowania administracyjnego w tej samej kwestii. Zagadnienie to powstało w sprawie sporu dotyczącego baru urządzonego w piwnicy jednego z segmentów domów szeregowych. Powodem sporu były dochodzące z baru hałasy. W tej sprawie powódka wystąpiła do sądu cywilnego, niezależnie od toczącego się postępowania administracyjnego, o zakazanie prowadzenia baru. W literaturze zwrócono uwagę, że prowadzenie baru jest formą korzystania z rzeczy, realizacją uprawnień właścicielskich, jeżeli jednak przekracza ono przeciętną miarę, to żądanie zakazania takiej działalności jest zasadne. Niezależnie od postępowania administracyjnego (w kwestii cofnięcia pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej) sąd cywilny jest władny dokonać własnych ocen i jest w swoich decyzjach niezależny (M. Domagalski, Uciążliwy bar). Sąd Najwyższy w tej kwestii stwierdził m.in., że prawo pozwala na nałożenie na właściciela nieruchomości, z której pochodzą negatywne oddziaływania, nie tylko obowiązku całkowitego zaprzestania działań stanowiących źródło immisji, ale także nałożenie na niego takich obowiązków, które doprowadzą do powrotu zakłóceń w granice przeciętnej miary, a więc dozwolonego negatywnego oddziaływania na nieruchomości sąsiednie (wyrok SN z 14 maja 2002 r., V CKN 1021/00, Legalis). ÖÖ Wyrok Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 15 listopada 2007 r., III SA/Lu 511/07 Charakter prawny przepisów porządkowych stanowionych przez organy gminy. Akty prawa miejscowego o charakterze porządkowym nie są wydawane w celu szczegółowej realizacji określonych ustawowych unormowań materialno-prawnych, lecz w celu uregulowania pewnej sfery stosunków społecznych, którą nie zajął się ustawodawca, a której grani16 Art. 51 kw – zakłócanie porządku i spokoju publicznego a ce wyznacza jedynie przedmiot regulacji (ochrona życia, zdrowia, mienia itp.). Chodzi więc o unormowanie sytuacji lokalnych o charakterze szczególnym, nadzwyczajnym, co do których brak jest regulacji przepisami ogólnopaństwowymi. Istotą upoważnienia do stanowienia aktów prawa miejscowego o charakterze porządkowym jest zatem stworzenie możliwości wypełniania ewentualnych luk w prawie, które mogą pojawić się na tle specyfiki lokalnej. Przepisy te mają więc charakter „uzupełniający system źródeł prawa”. ÖÖ Wyrok Sądu Okręgowe w Tarnobrzegu z dnia 18 września 2014 r., II Ka 227/14 Grzywna za chodzenie w butach po mieszkaniu W polskim systemie prawnym chodzenie w butach po mieszkaniu samo w sobie, jako mieszczące się w granicach społecznie akceptowanych reguł, nie może być i nie jest uznawane za czyn zabroniony – a zatem nie może być i nie jest uznawane nie tylko za przestępstwo, ale i za wykroczenie. ÖÖ Wyrok Naczelnego Sądu Apelacyjnego (N) z dnia 4 czerwca 2008 r., II OSK 268/08 Niedopuszczalność wydawania przepisów gminnych penalizujących użycie fajerwerków 1. Wprowadzenie do porządku prawnego art. 51 kw miało podwójny skutek prawny, tj. zarówno skutek pozytywny (zakaz zachowań tam wskazanych), jak i skutek negatywny (zakaz poszerzania obszaru zakazanego w drodze miejscowych przepisów porządkowych). Obowiązujący art. 51 kw czyni nieaktualną tezę gminy o regulowaniu sprawy, która wcześniej nie była przedmiotem przepisów ustawowych. Nie można więc twierdzić, że sprawa używania tzw. fajerwerków znajduje się poza obszarem regulacji ustawowej. 2. Zakazywanie i penalizowanie każdego użycia fajerwerków na terenie gminy nie ma oparcia ani w art. 51 kw ani w art. 40 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym. ÖÖ Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna z dnia 30 września 2002 r., III KKN 327/02 Istota „wybryku” Istota „wybryku” uzależniona jest od szczególnych znamion strony podmiotowej, charakteryzującej się umyślnym okazaniem przez sprawcę lekceważenia dla norm zachowania się. ÖÖ Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna z dnia 2 grudnia 1992 r., III KRN 189/92 Pojęcie wybryku oraz zakłócenia porządku i spokoju publicznego – znamiona wykroczenia 1. W ujęciu normatywnym przyjętym przez ustawodawcę w przepisie art. 51 § 1 kw, wybryk, to zachowanie się, jakiego wśród konkretnych okoliczności czasu, miejsca i otoczenia ze względu na przyjęte zwyczajowo normy ludzkiego współżycia nie należało się spodziewać, które zatem wywołuje powszechne negatywne oceny społeczne i uczucia odrazy, gniewu, oburzenia. Wybryk charakteryzuje więc ostra sprzeczność z powszechnie akceptowanymi normami zachowania się. A contrario – nie może być uznany za „wybryk” czyn, który nie tylko, iż nie koliduje w rażący sposób z obowiązującymi w określonym kontekście sytuacyjnym normami zachowania się, ale wręcz wzbudza – w odbiorze powszechnym – oceny akceptacji, choćby milczącej zgody, aprobaty, podziwu lub uznania. 17 Zakład Służby Kryminalnej Artykuł 52a kw – publiczne nawoływanie do popełnienia czynu zabronionego Art. 52a kw. Kto: 1) publicznie nawołuje do popełnienia przestępstwa lub przestępstwa skarbowego, 2) publicznie nawołuje do przeciwdziałania przemocą aktowi stanowiącemu źródło powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej, 3) publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, – jeżeli zasięg czynu albo jego skutki nie były znaczne, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Znamiona wykroczenia Przepis art. 52a pkt 1 przewiduje odpowiedzialność za wykroczenie wobec tego, kto publicznie nawołuje do popełnienia przestępstwa lub przestępstwa skarbowego. Podobnie określone przestępstwo wyraża przepis art. 255 kk. W jednym i drugim przypadku działanie sprawcy polega na zwróceniu się do bliżej nieokreślonych osób w taki sposób, by skłonić je do popełnienia przestępstwa. Karalność powyższego zachowania się nie jest uzależniona od tego, by ktokolwiek uległ temu nawoływaniu i dał się skłonić do popełnienia przestępstwa. Podobnie karalność powyższego zachowania się nie jest uzależniona od faktu, czy przestępstwo pochwalone przez sprawcę zostało osądzone. Wystarczy, że sąd dopatrzył się w pochwalonym czynie cech przestępstwa. Działanie publiczne Działanie sprawcy musi być publiczne, tj. dostępne dla bliżej nieokreślonej liczby osób, a środkiem nawoływania lub pochwalania może być np. przemówienie, okazanie odpowiednich haseł, artykuł w prasie itp. Poprzedni stan prawny Według poprzedniego stanu prawnego przepis art. 52a kw dotyczył sytuacji opisanych tylko w art. 280 § 1 kk z 1969 r. i tylko z jego zakresu wyodrębniał wykroczenie ze względu na nieznaczny zasięg czy nieznaczne skutki. Powyższe wynikało stąd, iż publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa czy jego pochwalanie opisane było w art. 280 § 1 kk z 1969 r. W przypadku gdy czyn określony w § 1 dotyczył zbrodni, przewidziana była surowsza odpowiedzialność z art. 280 § 2 kk z 1969 r. Taka sytuacja pociągała za sobą określone konsekwencje, a mianowicie to, iż przepis art. 52a KW, określony identycznie jak przepis art. 280 § 1 kk z 1969 r., wyłączał zastosowanie tylko § 1 art. 280 kk z 1969 r. i to wtedy, gdy stwierdzone zostały nieznaczne skutki czy nieznaczny zasięg czynu sprawcy. Przepis art. 52a kw nie miał jednak zastosowania w przypadku nawoływania czy pochwalania zbrodni, co było przedmiotem odrębnej regulacji w art. 280 § 2 kk z 1969 r. Powyższe prowadziło do trudnej do zaakceptowania sytuacji, w której sprawca wykroczenia z art. 52a kw mógłby być surowiej ukarany za pochwalenie jakiegoś występku niż inny sprawca odpowiadający przed sądem za przestępstwo 18 Art. 52a kw – publiczne nawoływanie a do popełnienia czynu zabronionego z art. 280 § 2 KK z 1969 r. polegające na pochwalaniu zbrodni. Takie rozwiązanie spotkało się z naszą krytyką (Bojarski, Radecki, Obszary styczne). Regulacje nawoływania do przestępstwa w kw i kk Kodeks karny z 1997 r., odmiennie niż uprzedni, określił zachowanie się odpowiadające zakresowi wykroczenia z art. 52a kw. W art. 255 § 1 kk przewidziano odpowiedzialność wobec nawołującego do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego, a w § 2 wobec nawołującego do popełnienia zbrodni (art. 7 § 2 kk). Pochwalenie popełnienia przestępstwa, a więc zarówno występku, jak i zbrodni, stanowi o istocie przestępstwa z art. 255 § 3 kk. Powyższe powoduje, że przepis art. 52a kw mówiący o przestępstwie, a więc o występku i zbrodni, wyłącza ze względu na zasięg czynu czy jego skutki (gdy nie były znaczne) zarówno zachowania opisane w § 1, jak i § 2 art. 255 kk. Oczywiście należy tutaj pamiętać, że kk w przypadku nawoływania do popełnienia zbrodni przewiduje surowszą odpowiedzialność. Kodeks wykroczeń takiego zróżnicowania nie przewiduje (jest to jeszcze jeden argument, iż przepis art. 52a kw dotyczył tylko występków, a nie zbrodni, o której była mowa w art. 280 § 2 kk z 1969 r.), co nie oznacza, że obie sytuacje należy jednakowo traktować. Zróżnicowanie sankcji za nawoływanie do popełnienia występku od sankcji za nawoływanie do popełnienia zbrodni powinno nastąpić w drodze tzw. sądowego wymiaru kary, skoro tego nie uczyniono w ustawowym wymiarze kary. Nawoływanie i pochwalanie Z wykroczeniem z art. 52a kw mamy do czynienia, gdy sprawca nawołuje do popełnienia przestępstwa lub przestępstwa skarbowego albo gdy je pochwala. To ostatnie dotyczy zarówno pochwalenia przestępstwa już popełnionego, jak i przestępstwa in abstracto. Nawoływanie do przeciwdziałania przemocą aktowi prawnemu Wykroczenie opisane w art. 52a pkt 2 kw polega na publicznym nawoływaniu do przeciwdziałania przemocą aktowi stanowiącemu źródło powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten określa czyn identycznie, jak przepis art. 282 kk z 1969 r. Obecnie obowiązujący Kodeks karny z 1997 r. nie przewiduje odpowiedzialności karnej za tego rodzaju zachowanie się. Tak więc 1 stycznia 1998 r. czyn opisany w art. 52a pkt 2 kw przestaje być czynem przepołowionym i staje się tylko wykroczeniem. Z wykroczeniem mamy tutaj do czynienia nawet wtedy, gdy zasięg czy skutki zachowania się sprawcy były poważniejsze, niż wynika to z klauzuli odgraniczającej wykroczenie od przestępstwa. Dla bytu wykroczenia z art. 52a pkt 2 niezbędne jest ustalenie, iż działanie sprawcy skierowane było przeciwko konkretnej ustawie lub rozporządzeniu. Rozporządzenie, przeciwko któremu skierowane jest nawoływanie, musi być prawne, tj. oparte na podstawie prawnej i wydane przez właściwy organ władzy w zakresie jego działania. „Prawne rozporządzenie” to nie tylko rozporządzenie wykonawcze organów naczelnych, wydane na podstawie delegacji ustawowej, lecz również RM, a także zarządzenia wykonawcze ministrów i kierowników naczelnych organów państwowych. Nie można bowiem uzależniać ochrony prawnej od samej tylko nazwy i formy aktu prawnego (J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks karny). ÖÖ Uchwała Sądu Najwyższego Izba Cywilna z dnia 4 grudnia 1987 r., III CZP 61/87 Orzeczenie przepadku rzeczy należącej do majątku wspólnego małżonków – uprawnienia małżonka W świetle unormowania zawartego w art. 52a § 3 kodeksu wykroczeń (Dz.U. z 1986 r. Nr 29, poz. 193) orzeczenie przepadku rzeczy należącej do majątku wspólnego małżonków uprawnia małżonka osoby ukaranej do dochodzenia roszczeń w drodze procesu cywilnego. 19 Zakład Służby Kryminalnej Art. 54 kw – naruszenie przepisów porządkowych Art. 54 kw Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany. Przedmiot ochrony Przepis art. 54 ma na celu ochronę porządku i spokoju publicznego w zakresie nienaruszania przepisów porządkowych dotyczących zachowania się w miejscach publicznych. Zgodność z Konstytucją Przepis art. 54 w zakresie, w jakim przewiduje wymierzenie kary grzywny za naruszenie przepisów porządkowych wydawanych przez organy stanowiące samorządu terytorialnego, jest zgodny z art. 42 ust. 1 Konstytucji RP (wyrok TK z 8 lipca 2003 r., P 10/02, OTK-A 2003, Nr 6, poz. 62). Przepisy porządkowe wydane przez gminę W ocenie zachowania sprawcy wykroczenia z art. 54 należy uwzględnić fakt, iż w ustawie z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym gminie przysługuje prawo do stanowienia aktów prawa miejscowego obowiązujących na obszarze gminy, których naruszenie przesądzić może o istocie wykroczenia. Przepis blankietowy. Odpowiedzialność za wykroczenie z art. 54 kw zachodzi w stosunku do osoby, która swoim zachowaniem się narusza przepisy porządkowe zawarte w innych aktach prawnych niż KW, co czyni, iż przepis art. 54 ma charakter blankietowy. Warunki odpowiedzialności. Warunkiem odpowiedzialności za wykroczenie z art. 54 jest naruszenie przepisów porządkowych, które zostały wydane tylko z upoważnienia ustawy i to tylko wtedy, gdy same te przepisy porządkowe nie określają sankcji za ich przekroczenie lub niedopełnienie. Przepisy porządkowe wydawane przez rady gmin. Nie stanowi wykroczenia z art. 54 kw czyn polegający na naruszeniu nakazów i zakazów porządkowych określonych w przepisach porządkowych wydawanych z upoważnienia ustawy przez rady gmin. Ustawa o samorządzie gminnym w art. 40 ust. 3 stanowi, że w zakresie nieuregulowanym w odrębnych ustawach lub innych przepisach powszechnie obowiązujących rada gminy może wydawać przepisy porządkowe, jeżeli jest to niezbędne dla ochrony życia lub zdrowia obywateli oraz dla zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego. 20 Art. 54 kw – naruszenie aprzepisów porządkowych Ust. 4 tegoż artykułu stanowi, że przepisy porządkowe, o których mowa w ust. 3, mogą przewidywać za ich naruszenie karę grzywny wymierzaną w trybie i na zasadach określonych w prawie o wykroczeniach. W związku z powyższym określenie w tych przepisach sankcji wyłącza możliwość stosowania do tych przypadków art. 54 kw. Stanowienie lokalnego prawa o wykroczeniach W ten więc sposób okazuje się, że przepisy art. 40 ust. 3 i 4 SamGmU zezwalają radom gmin na stanowienie przepisów prawa o wykroczeniach. Chodzi tu oczywiście o sprawy bardzo wyjątkowe. W teorii prawa zwraca się bowiem uwagę, że ustawa o samorządzie gminnym nie wprowadza zmiany, gdy chodzi o wyjątkowość uprawnień organów wykonawczych rad gmin w zakresie wydawania „przepisów porządkowych”. Chodzi nadal o podejmowanie działalności przez zarządy gmin „w przypadkach niecierpiących zwłoki” (art. 41 ust. 2 SamGmU). W sytuacjach mniej alarmowych, jeżeli jest to niezbędne dla ochrony życia i zdrowia obywateli itp. (art. 40 ust. 3 SamGmU), przepisy porządkowe powinny być uchwalane na sesjach rad gmin (miast). W jednym i drugim przypadku regulacja w przepisach gminnych wynikać powinna ze szczególnej sytuacji, a nie dającego się dopiero przewidzieć w przyszłości niebezpieczeństwa dla obywateli (H. Rot, K. Siarkiewicz, Zasady tworzenia prawa miejscowego). Zakres tworzenia sankcji karnych przez samorząd Należy tutaj podkreślić, że stwierdzenie, iż przepisy porządkowe mogą przewidywać za ich naruszenie kary grzywny wymierzane w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia, nie oznacza dowolności w tworzeniu sankcji karnych, a nawet więcej – nie daje to samorządowi żadnej możliwości wprowadzania nowych przepisów o charakterze karnym. Uzasadnienie tego poglądu wypływa bezpośrednio z rozwiązania przyjętego w art. 1 kw, który wyraźnie podkreśla, że odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Termin „ustawa” został użyty w powyższym przepisie w znaczeniu węższym (konstytucyjnym), jako akt o szczególnej mocy prawnej, wydawany przez najwyższy organ przedstawicielski w państwie (parlament), ewentualnie akt równy mu pod względem mocy prawnej, np. rozporządzenie z mocą ustawy. Z tego też powodu przepis porządkowy wydany przez organ samorządu terytorialnego może jedynie wskazywać na istnienie w obowiązujących ustawach sankcji za wykroczenie – właśnie art. 54 (W. Taras, A. Wróbel, Samodzielność prawotwórcza). Ograniczenie do kwestii nieuregulowanych Przepisy porządkowe wydawane przez rady gmin nie mogą regulować tych kwestii, które są już przedmiotem regulacji w odrębnych aktach prawnych (art. 40 ust. 3 SamGmU). Tak np. wobec uregulowania spraw porządkowych związanych ze spożywaniem alkoholu, np. AlkU, rady gmin nie mają delegacji ustawowej upoważniającej do regulacji tej materii w drodze stanowienia przepisów porządkowych. Zawężenie uprawnienia Przepis art. 40 ust. 3 SamGmU w bardzo znacznym zakresie zawęża upoważnienie rady gminy do stanowienia porządkowych przepisów gminnych. Przepisy porządkowe dotyczące spożywania alkoholu Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, iż na podstawie art. 40 ust. 3 SamGmU rada gminy nie może wydawać przepisów porządkowych, dotyczących kwestii spożywania alkohoSamGmU - ustawa o samorządzie gminnym?? AlkU - ustawa o przeciwdziałaniu alkoholizmowi?? 21 Zakład Służby Kryminalnej lu, w zakresie, w jakim zostało to uregulowane w KW bądź w ustawie z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (wyr. NSA z 25 listopada 1994 r., SA/WR 1954/94, „Wokanda” 1995, Nr 5, s. 30). Uchwała rady miasta jako przepisy porządkowe Odpowiedzialności za wykroczenie „podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary”. Za taki akt normatywny nie może być oczywiście uznana, wskazana w zaskarżonym wyroku, uchw. Rady Miasta B., Nr 65/90. Uchwała takowa może stanowić m.in. przepisy porządkowe, jednak należy je traktować jedynie jako normy sankcjonowane (zakazy), których naruszenie może prowadzić do odpowiedzialności wynikającej z KW, o ile w sposób wyraźny i skonkretyzowany dokonano takiego zastrzeżenia w treści tej uchwały (zob. wyr. SN z 20 października 2009 r., III KK 249/09, „Prokuratura i Prawo” 2010, Nr 3, poz. 6, s. 6). Podstawa skazania Brak jest prawnej możliwości ograniczenia podstawy skazania obwinionego do samej uchwały lokalnego organu samorządowego, stanowiącego akt prawa miejscowego rangi niższej niż ustawa, i wymierzenia mu kary grzywny, która ma odpowiadać wysokości „określonej w prawie o wykroczeniach”, bez jednoczesnego powiązania tej regulacji z przepisem części szczególnej KW oraz respektowania zawartych w nim dyrektyw dotyczących rodzaju i wymiaru kary (zob. wyr. SN z 20 października 2009 r., III KK 248/09, Legalis). Powiązanie przepisów porządkowych z KW Nie istnieje prawna możliwość przyjęcia uchwały rady miasta w sprawie przepisów porządkowych, a więc aktu prawnego o charakterze podstawowym, za podstawę skazania i wymierzenia kary grzywny w wymiarze określonym w KW, bez powiązania z przepisem części szczególnej tego Kodeksu oraz określonym w nim rodzajem i wymiarem kary (zob. wyr. SN z 19 sierpnia 2009 r., III KK 230/09, Legalis). Przepisy porządkowe wykraczające poza upoważnienie Należy zwrócić uwagę, że niekiedy rady gmin wykraczają poza upoważnienie, jakie dała im ustawa o samorządzie gminnym, i ustanawiają przepisy porządkowe, których materia wprawdzie nie stanowi regulacji w innych aktach prawnych, ale wysoce problematyczne jest uznanie, że są one niezbędne dla ochrony życia lub zdrowia obywateli czy zapewnienia porządku, spokoju i bezpieczeństwa publicznego (art. 40 ust. 3 SamGmU). Przykładem takiej regulacji jest w jednym z kurortów Polski zagrożenie odpowiedzialnością „karną” za przebywanie w parku w miejscach nieoświetlonych po zapadnięciu zmroku. W świetle ustawy o samorządzie gminnym nie ma podstaw do uznania takiego zachowania się za wykroczenie. Spożywanie napojów alkoholowych w niedozwolonych miejscach. Przepis art. 54 KW w praktyce był wykorzystywany do formułowania odpowiedzialności za wykroczenie polegające na spożywaniu napojów alkoholowych w miejscach, w których rada gminy wprowadziła zakaz spożywania takich napojów. Pomimo wyraźnego zakazu wynikającego z art. 40 ust. 3 SamGmU regulacji spraw, które są przedmiotem unormowań przez inne ustawy, w wielu miejscowościach nie zważano na to i rady gmin uchwaliły zakazy spożywania napojów alkoholowych w wielu miejscach na terenie gminy, a naruszających ten zakaz karano z art. 54. Obecnie, po zmianie AlkU, przepis art. 14 ust. 6 otrzymał nowe brzmienie, w myśl którego w innych niewymienionych 22 Art. 54 kw – naruszenie aprzepisów porządkowych miejscach, obiektach lub na określonych obszarach gminy, ze względu na ich charakter, rada gminy może wprowadzić czasowy lub stały zakaz sprzedaży, podawania, spożywania oraz wnoszenia napojów alkoholowych. Wobec powyższego naruszenie wprowadzonego przez rady gmin zakazu stanowi wykroczenie, ale nie z art. 54 KW, lecz z art. 431 AlkU. Blankietowy charakter przepisu Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że art. 54 KW ma charakter blankietowy, nie zawiera bowiem określonego zakazu lub nakazu, lecz przewiduje sankcję karną za naruszenie zakazów lub nakazów zawartych w przepisach szczególnych. Przepisami takimi są wydawane z upoważnienia ustawowego przepisy porządkowe dotyczące zachowania się w miejscach publicznych i niezagrożone własną sankcją karną. Unormowanie zawarte w art. 54 ma na celu ochronę porządku i spokoju publicznego, zaś problematyka związana z pobieraniem lub egzekwowaniem należności targowych takim kryteriom nie odpowiada (zob. wyr. SN z 18 lutego 1993 r., II KRN 11/93, niepubl.). Nieważna uchwała organu samorządowego Sądy, w tym i SN, nie mogą wprawdzie generalnie kwestionować mocy wiążącej uchwały organu samorządowego, jednakże w wypadku, gdyby uchwała taka miała stanowić podstawę odpowiedzialności karnej, sądom wolno odmówić jej zastosowania, jeżeli stwierdzą, że została ona wydana z przekroczeniem ustawowego upoważnienia (wyr. SN z 24 czerwca 1993 r., III KRN 100/93, „Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Karna i Wojskowa” 1993, Nr 9–10, poz. 62). W wyroku z 20 października 2009 r. (III KK 249/09, „Prokuratura i Prawo” 2010, Nr 3, poz. 6) SN podkreślił, że odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary. Za taki akt normatywny nie może być oczywiście uznana wskazana w zaskarżonym wyroku uchwała Rady Miasta B., Nr 65/90. Uchwała taka może stanowić m.in. przepisy porządkowe, jednak należy je traktować jedynie jako normy sankcjonowane (nakazy), których naruszenie może prowadzić do odpowiedzialności wynikającej z Kodeksu wykroczeń, o ile w sposób wyraźny i skonkretyzowany dokonano takiego zastrzeżenia w treści tej uchwały. Akty wydawane przez samorządy w ocenie TK Trybunał Konstytucyjny w jednym z orzeczeń odniósł się do problemu dotyczącego art. 54 KW (zob. wyr. z 8 lipca 2003 r., P 10/02, „Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego – Seria A” 2003, Nr 6, poz. 62). Z uwagi na doniosłość prezentowanego poglądu wydaje się celowe przytoczenie obszernych fragmentów uzasadnienia tego orzeczenia. Trybunał Konstytucyjny m.in. stwierdził, iż: akty normatywne samorządu terytorialnego nie mogą regulować spraw o istotnym znaczeniu z punktu widzenia konstytucyjnych wolności i praw, jakkolwiek ich zakres przedmiotowy może być szerszy niż zakres rozporządzeń. Upoważnienie ustawowe musi jednak w sposób precyzyjny określać zakres spraw przekazanych do unormowania, przy czym podobnie jak w przypadku rozporządzeń, powinny to być materie tożsame z tymi uregulowanymi w ustawie udzielającej upoważnienia do ustanowienia danego aktu. Każde upoważnienie ustawowe powinno dotyczyć ściśle określonej, jednorodnej sfery życia społecznego. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego konstytucyjna zasada wyłączności ustawy nie wyklucza jednak powierzenia przez ustawę organom stanowiącym samorządu terytorialnego ogólnej kompetencji do stanowienia regulacji prawnych mających na celu przeciwdziałanie zagrożeniom dla życia, zdrowia lub mienia, a także dla spokoju publicznego, pod warunkiem że regulacje te są zgodne z zasadą proporcjonalności i nie jest możliwe skuteczne przeciwdziałanie tym zagrożeniom na gruncie istniejących unormowań ustawowych. 23 Zakład Służby Kryminalnej Zasada wyłączności ustawy posiada szczególne znaczenie w sferze prawa represyjnego. Trybunał Konstytucyjny wyjaśniał znaczenie tej fundamentalnej gwarancji wolności w wielu orzeczeniach. Na gruncie przepisów konstytucyjnych obowiązujących przed 17 października 1997 r. Trybunał Konstytucyjny zwracał uwagę, że „w państwie prawnym przepisy karne winny precyzyjnie określać zarówno czyn jak i karę (...). Niesporne jest też, w świetle konstytucyjnego podziału materii pomiędzy ustawy a akty wykonawcze, że podstawowe elementy zarówno czynu jak i kary muszą być określone w samej ustawie, a nie mogą być – w sposób blankietowy – pozostawione do unormowania w akcie wykonawczym. Trybunał Konstytucyjny jest zdania, że powyższe konstytucyjne wymagania pod adresem przepisów karnych należy odnosić do wszystkich przepisów o charakterze represyjnym (sankcjonująco-dyscyplinującym), a więc do wszystkich przepisów, których celem jest poddanie obywatela jakiejś formie ukarania czy sankcji” (orz. z 1 marca 1994 r., U 7/93, „Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego” 1994, cz. I, s. 41). Rozwijając tę linię orzeczniczą, Trybunał Konstytucyjny podkreślał, że „ustawowe sformułowanie przepisów karnych (represyjnych) musi w sposób zupełny odpowiadać zasadzie określoności. Oznacza to, że sama ustawa musi w sposób kompletny, precyzyjny i jednoznaczny definiować wszystkie znamiona czynów zagrożonych karą” (orz. z 26 kwietnia 1995 r., K 11/94, „Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego” 1995, cz. I, s. 137). Trybunał Konstytucyjny wyraził swój pogląd w związku z pytaniem prawnym dotyczącym art. 54 KW: TK stwierdził, iż należy zauważyć, że w przypadku wykroczenia określonego w zaskarżonym przepisie, rodzaj i granice kar oraz zasady ich wymierzania zostały określone w ustawie. Zaskarżony przepis nie określa natomiast znamion czynu zabronionego, ale odsyła w tym zakresie do innych przepisów. Analizując znaczenie zaskarżonego przepisu, należy zwrócić uwagę, że zaskarżony przepis odsyła do przepisów „wydanych na podstawie ustawy”. Odesłanie zawarte w zaskarżonym przepisie obejmuje zatem wyłącznie przepisy podustawowe. Naruszenie przepisów rangi ustawowej nie może stanowić podstawy do ukarania na podstawie art. 54 Kodeksu wykroczeń. Sądy stosując ten przepis, powinny zawsze badać, czy organ stanowiący przepisy porządkowe działał na podstawie ustawy i w granicach upoważnień ustawowych. Wymierzenie kary na podstawie art. 54 jest możliwe tylko wtedy, gdy naruszone przepisy porządkowe nie wykraczają poza granice upoważnienia ustawowego. Jeżeli dany przepis normuje sprawy nieprzekazane do unormowania w akcie podstawowym, to naruszenie tego przepisu nie może prowadzić do ukarania na podstawie art. 54 Kodeksu wykroczeń. Sądy stosując art. 54 Kodeksu wykroczeń, mają również prawo i obowiązek badać, czy przepisy porządkowe, do których odsyła analizowany przepis, są zgodne z Konstytucją, a w szczególności, czy zostały ustanowione zgodnie z konstytucyjnymi zasadami stanowienia aktów podustawowych. Odesłanie zawarte w art. 54 Kodeksu wykroczeń obejmuje wyłącznie „przepisy porządkowe”. Termin nie jest w pełni ostry, a precyzyjne ustalenie jego znaczenia może budzić wątpliwości. Nie został on zdefiniowany w obowiązującym ustawodawstwie. W praktyce ustawy udzielające upoważnień do stanowienia przepisów porządkowych wyraźnie kwalifikują te przepisy przy pomocy terminu „przepisy porządkowe” lub „zarządzenia porządkowe”. W przypadku ustaw niezawierających takiego określenia mogłyby jednak powstawać wątpliwości, czy dany akt normatywny mieści się w kategorii „przepisów porządkowych”. W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę, że analizowany przepis ma na celu ochronę porządku i spokoju w miejscach publicznych. Zawiera on odesłanie do przepisów porządkowych wydawanych w celu zapewnienia porządku i spokoju publicznego. W konsekwencji w razie naruszenia przepisów, które mają inny przedmiot ochrony, nie jest możliwe zastosowanie zaskarżonego przepisu. Należy przy tym zauważyć, że podstawę karania na podstawie art. 54 Kodeksu wykroczeń może stanowić wyłącznie naruszenie przepisów regulujących zachowania w miejscach publicznych. 24 Art. 54 kw – naruszenie aprzepisów porządkowych Przepisy porządkowe, do których odsyła art. 54 Kodeksu wykroczeń, mogą mieć różny charakter. Ustalając znaczenie odesłania zawartego w zaskarżonym przepisie, należy uwzględnić unormowania konstytucyjne dotyczące tworzenia prawa. W świetle art. 87 Konstytucji nakazy i zakazy adresowane do podmiotów nieznajdujących się w stosunku podległości organizacyjnej wobec organu stanowiącego prawo muszą mieć charakter powszechnie obowiązujący. W konsekwencji przepisy porządkowe, o których mowa w art. 54 Kodeksu wykroczeń, ustanowione od chwili wejścia w życie Konstytucji, muszą mieć charakter powszechnie obowiązujący. Będą to najczęściej akty prawa miejscowego, o których mowa w art. 94 Konstytucji, jakkolwiek nie można również wykluczyć w tym przypadku rozporządzeń, wydawanych przez wskazane w Konstytucji centralne organy państwowe na zasadach określonych w art. 92 Konstytucji. Artykuł 54 Kodeksu wykroczeń nie może w żadnym wypadku stanowić podstawy do wymierzania grzywny za naruszenie jakichkolwiek innych przepisów, ustanowionych od 17 października 1997 r., jeżeli nie należą one do konstytucyjnego katalogu źródeł prawa powszechnie obowiązującego. Art. 54 Kodeksu wykroczeń stanowi przykład odesłania dynamicznego, ponieważ treść przepisów, do których odsyła, ulega zmianom w trakcie jego obowiązywania. W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę, że wymieniony przepis stanowi przykład przepisu blankietowego zupełnego, ponieważ wszystkie elementy czynu zabronionego zostały określone w akcie normatywnym, do którego odsyła przepis blankietowy (R. Dębski, Tamże, s. 131). Brzmienie art. 54 Kodeksu wykroczeń nie pozwala samo w sobie adresatowi zorientować się co do treści ustanowionego zakazu lub nakazu. Z zaskarżonego przepisu adresat może jedynie wyciągnąć wniosek, że ma obowiązek przestrzegania pewnych zasad zapewniających ochronę porządku publicznego w miejscach publicznych, zasad skonkretyzowanych w przepisach podustawowych. (...) Należy podkreślić, że zakres przepisów porządkowych może zostać rozszerzony przez nowe ustawy udzielające upoważnień do ich stanowienia. Cytowane wyżej przepisy przyznają radom gmin, radom powiatów oraz wojewodom kompetencje prawodawcze w bardzo szerokim zakresie przedmiotowym. Wartości uzasadniające stanowienie przepisów porządkowych zostały określone w sposób bardzo ogólny. Tak szeroki zakres upoważnień do stanowienia aktów podustawowych może budzić wątpliwości co do jego zgodności z Konstytucją. Z drugiej strony, kompetencje te mogą być wykorzystywane tylko wtedy, gdy jest to niezbędne dla ochrony wartości wymienionych w tych przepisach. Kompetencja do stanowienia przepisów porządkowych nie może być wykorzystywana do bieżącego zarządzania na danym obszarze, ale wyłącznie w celu przeciwdziałania w szczególnych sytuacjach realnym zagrożeniom dla określonych wartości. Należy dalej podkreślić, że wojewoda oraz organy samorządu terytorialnego mogą stanowić przepisy porządkowe wyłącznie w zakresie nieuregulowanym w ustawach lub innych przepisach powszechnie obowiązujących. Uregulowanie określonej kwestii w ustawie wyklucza stanowienie przepisów porządkowych, dotyczących tej kwestii, na podstawie przytoczonych upoważnień ustawowych. Ustawa o samorządzie gminnym, ustawa o samorządzie powiatowym oraz ustawa o administracji rządowej w województwie stanowią, że przepisy porządkowe wydawane na ich podstawie mogą przewidywać kary grzywny, wymierzane na zasadach i w trybie określonych w prawie o wykroczeniach. Należy zauważyć, że inne wymienione wyżej ustawy zawierające upoważnienia do stanowienia przepisów porządkowych nie zawierają podobnych postanowień. Przedstawiciele doktryny nie są jednomyślni co do konsekwencji takiej regulacji. Zgodnie z jednym stanowiskiem organy samorządu terytorialnego oraz wojewoda mają prawo do ustalania wysokości kary grzywny w granicach wyznaczonych przez Kodeks wykroczeń (E. Ochendowski, Prawotwórcza funkcja gminy, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1991, Nr 4–6, s. 31). Oznaczałoby to, że wymienione organy mogą ustalić górną granicę grzywny 25 Zakład Służby Kryminalnej powyżej górnej granicy określonej w art. 54 Kodeksu wykroczeń. W świetle innych poglądów wymienione organy nie mogą wprowadzać nowych przepisów o charakterze karnym wobec jednoznacznego brzmienia art. 1 Kodeksu wykroczeń, który stanowi, że odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. W efekcie wymienione organy mogą jedynie wskazywać na istniejące w obowiązujących ustawach sankcje karno-administracyjne – np. na art. 54 Kodeksu wykroczeń – w celu przekazania adresatom pełnej informacji co do ich sytuacji prawnej (W. Taras, A. Wróbel, Samodzielność prawotwórcza samorządu terytorialnego, „Samorząd Terytorialny”1991, Nr 7–8, s. 18). Sąd Rejonowy przedstawił pytanie prawne w związku ze sprawą o wykroczenie polegające na naruszeniu zakazu handlu ustanowionego uchwałą Nr LVIII/512/93 Rady Miejskiej w Łodzi z 9 czerwca 1993 r. w sprawie ustanowienia zakazu prowadzenia handlu w miejscach innych niż wyznaczone. Wymieniona uchwała została wydana z powołaniem się na art. 40 ust. 3 i 4 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym. Uchwała ta zabrania w § 1 prowadzenia handlu z ręki, koszów, stoisk, wozów konnych, przyczep, pojazdów samochodowych, kontenerów itp., a także zwierząt i środków transportowych w miejscach do tego nie wyznaczonych. Paragraf 2 i 3 uchwały wprowadzają pewne wyjątki od ogólnego zakazu ustanowionego w § 1. Z kolei § 4 uchwały stanowi: „Kto wykracza przeciwko przepisom § 1 i 3 uchwały, podlega karze grzywny, wymierzonej w trybie i na zasadach określonych w prawie o wykroczeniach”. Uchwała rady gminy przewiduje zatem karę grzywny, chociaż z drugiej strony nie określa jej wysokości. Paragraf 4 uchwały nie jest przepisem ustanawiającym odpowiedzialność karnoadministracyjną za naruszenie przepisów porządkowych, ale regulacją wskazującą na wolę podmiotu wprowadzającego te przepisy, by objąć je gwarancjami z Kodeksu wykroczeń zgodnie z art. 40 ust. 4 ustawy o samorządzie gminnym. Artykuł 54 Kodeksu wykroczeń odsyła w sposób generalny do wszelkich przepisów porządkowych, które mogą być wydawane przez różne organy, a nie tylko organy samorządu terytorialnego. Odesłanie obejmuje również takie przepisy porządkowe, co do których ustawa upoważniająca do ich wydania nie przewiduje w sposób wyraźny wymierzania kar za ich naruszenie. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego art. 54 Kodeksu wykroczeń spełnia wymienione wyżej warunki w zakresie, w jakim odsyła do przepisów porządkowych stanowionych przez organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego. ÖÖ Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna z dnia 20 października 2009 r., III KK 244/09 Niedopuszczalność ukarania grzywną bez określenia wymaganej kwalifikacji prawnej czynu; gminne przepisy porządkowe w zakresie prowadzenia działalności handlowej. 1. Dopuszcza się możliwość dookreślenia niektórych elementów należących do znamion czynów zabronionych w aktach normatywnych rangi niższej niż ustawa, jednakże przypisanie sprawcy czynu zabronionego odpowiedzialności karnej, zarówno za przestępstwo jak i za wykroczenie, jest możliwe wyłącznie poprzez wykazanie realizacji znamion określonych w ustawie i na podstawie przepisu ustawy. 2. Uchwała Rady Miasta, wprowadzająca przepisy porządkowe w zakresie prowadzenia działalności handlowej, mieściła się w granicach zakreślonych w art. 54 KW. Została bowiem wydana w ramach kompetencji przyznanej organowi samorządu terytorialnego na podstawie ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 16, poz. 95, z późn. zm.), stanowiła o wprowadzeniu przepisów porządkowych oraz regulowała pewną kategorię zachowań w miejscach publicznych. Zarazem jednak nie zamieszczono w niej bezpośredniego odesłania do przepisu wspomnianego art. 54 KW ani jako normatywnej podstawy ponoszenia odpowiedzialności karnej za wykroczenie, ani jako źródła określającego rodzaj i granice przewidzianych w nim sankcji – kary grzyw26 Art. 54 kw – naruszenie aprzepisów porządkowych ny do 500 zł lub kary nagany zwłaszcza, że ta ostatnia kara nie została wymieniona w uchwale porządkowej. ÖÖ Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna z dnia 20 października 2009 r., III KK 266/09 Niemożność skazania w oparciu o przepis uchwały rady miasta. Przyjęty za podstawę skazania przepis uchwały rady miasta nie odpowiada kryteriom ustawowym. Uchwała ta nie wykroczyła co prawda poza zakres kompetencji przyznanej organowi samorządu terytorialnego na podstawie ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 16, poz. 95, z późn. zm.), a jej przepisy mogły wypełnić blankietową dyspozycję art. 54 KW, niemniej jednak nie zawiera ona odesłania do tegoż przepisu jako podstawy odpowiedzialności za wykroczenie. ÖÖ Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna z dnia 20 października 2009 r., III KK 249/09 Niedopuszczalność stanowienia przez gminę przepisów porządkowych przewidujących odpowiedzialność za wykroczenie nieprzewidziane w ustawie. Odpowiedzialności za wykroczenie „podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary”. Za taki akt normatywny nie może być oczywiście uznana, wskazana w zaskarżonym wyroku, uchwała Rady Miasta B. nr 65/90. Uchwała takowa może stanowić m.in. przepisy porządkowe, jednak należy je traktować jedynie jako normy sankcjonowane (zakazy), których naruszenie może prowadzić do odpowiedzialności wynikającej z Kodeksu wykroczeń, o ile w sposób wyraźny i skonkretyzowany dokonano takiego zastrzeżenia w treści tej uchwały. ÖÖ Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna z dnia 9 czerwca 2005 r., V KK 41/05 Odmowa zastosowania przez sędziego przepisu - określenie sankcji za wykroczenia. 1. Z art. 178 ust. 1 Konstytucji, który stanowi, że „sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom”, wynikają dla sądów uprawnienia do samodzielnej oceny i ustalenia zgodności podustawowych aktów normatywnych z ustawami, przy rozpoznawaniu także spraw karnych, a w razie stwierdzenia ich niezgodności z ustawami, odmowy ich zastosowania w konkretnej sprawie. 2. Przy tworzeniu przepisów o charakterze porządkowym, mających wypełniać swą treścią dyspozycję przepisu o charakterze „blankietowym”, zawierającego sankcję (np. art. 54 KW), wystarczające jest ogólne odesłanie do odpowiedzialności przewidzianej w tym przepisie. ÖÖ Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 lipca 2003 r., P 10/02 TK orzeka: Art. 54 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 1971 r. Nr 12, poz. 114) w zakresie, w jakim przewiduje wymierzanie kary grzywny za naruszenie przepisów porządkowych, stanowionych przez organy stanowiące samorządu terytorialnego, jest zgodny z art. 42 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. ÖÖ Wyrok Sądu Najwyższego Izba Karna z dnia 24 czerwca 1993 r., III KRN 100/93 Odmowa zastosowania uchwały organu samorządowego przez sąd w sprawie o wykroczenie. Sądy, w tym i Sąd Najwyższy, nie mogą wprawdzie generalnie kwestionować mocy wiążącej uchwały organu samorządowego, jednakże w wypadku, gdyby uchwała taka miała stanowić podstawę odpowiedzialności karnej, sądom wolno odmówić jej zastosowania, jeśli stwierdzą, że została ona wydana z przekroczeniem ustawowego upoważnienia. 27 Zakład Służby Kryminalnej Art. 58 kw – żebractwo w miejscu publicznym Art. 58 kw § 1. Kto, mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany. § 2. Kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy, podlega karze aresztu albo ograniczenia wolności. Warunki odpowiedzialności za żebranie Przepis art. 58 przewiduje odpowiedzialność względem tego, kto mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym. Karane zatem jest zachowanie polegające na żebraniu, tj. proszeniu o wsparcie przy zaistnieniu po stronie sprawcy dwóch alternatywnych przesłanek, tj. posiadania środków egzystencji lub zdolności do pracy. Znamię posiadania środków egzystencji Ostatni okres obfituje w dosyć częste przejawy proszenia o wsparcie. Zachowanie takie nie zawsze może być oceniane w kategoriach prawa o wykroczenia. Aby stanowiło ono wykroczenie, muszą być spełnione przesłanki, o których wspomina ww. przepis. Jeśli nie są one spełnione – zachowanie takie nie jest wykroczeniem. Przepis art. 58 przewiduje odpowiedzialność względem tego, kto mając środki egzystencji lub będąc zdolny do pracy, żebrze w miejscu publicznym. Znamię „mając środki egzystencji” – jest znamieniem ocennym, stąd też dla ustalenia odpowiedzialności za to wykroczenie niezbędne jest ustalenie nie tylko, czy sprawca ma rzeczywiście jakieś środki egzystencji, ale chodzi tu również o ustalenie, czy są one dla niego i ewentualnie dla jego rodziny wystarczające dla zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, tj. w zakresie wyżywienia, ubrania, mieszkania itp. Zdolność do pracy Przepis art. 58 mówi również o alternatywie, tj. o stanie zdolności do pracy jako okoliczności, która nie usprawiedliwia żebrania. Należy jednak pamiętać, że przepis art. 58 powstał w czasie, gdy nie było trudności zdobycia pracy, a więc zdolność do pracy, bez jej wykonywania, była czymś nagannym. Obecnie dosyć często może się zdarzyć, że osoba zdolna do pracy nie jest zatrudniana, bo tego zatrudnienia nie może zdobyć. Jeśli zatem osoba zdolna do pracy, nie mając środków egzystencji, żebrze, to nie oznacza, że jest ona automatycznie sprawcą wykroczenia z art. 58. Zmienione warunki ustrojowe, ekonomiczne i społeczne nie mogą w takim przypadku nie być brane pod uwagę przy ocenie zachowania się opisanego w art. 58, a w szczególności jego społecznego niebezpieczeństwa. W obecnych realiach społecznych i gospodarczych, przy znacznym poziomie bezrobocia, pociąganie do odpowiedzialności za przedmiotowe wykroczenie osób, które będąc zdolne do pracy, nie mogą jej znaleźć i decydują się na żebranie, nie powinno mieć miejsca, gdyż nie dość, że państwo nie jest w stanie wywiązać się ze spoczywającego na nim obowiązku zapew28 Art. 58 kw – żebractwoa w miejscu publicznym nienia każdemu obywatelowi pracy, który chciałby ją podjąć, to za tę swoją nieudolność obciążałoby żebrzących bezrobotnych i to przy użyciu restrykcyjnych instrumentów, jakimi są kary za wykroczenia (R. Krajewski, Żebractwo w ujęciu przepisów prawa karnego, „Prokuratura i Prawo” 2013, Nr 5). Żebranie w sposób natarczywy lub oszukańczy Odpowiedzialność z art. 58 § 2 zachodzi w stosunku do każdego, kto żebrze w miejscu publicznym w sposób natarczywy lub oszukańczy. Natarczywe żebranie Żebranie w natarczywy sposób wyraża się tym, iż sprawca wyprasza jałmużnę przez wielokrotne zaczepianie przechodniów, zatrzymywanie ich, uniemożliwienie przejścia itp. w celu skłonienia ich do ofiarowania jałmużny. Zachowanie polegające na obrzucaniu przechodniów wyzwiskami, gdy jałmużny nie ofiarowali, również wypełnia ustawowe znamiona wykroczenia z art. 58 § 2. Oszukańcze żebranie Żebranie w sposób oszukańczy polega na tym, iż sprawca bez względu na to, czy ma środki egzystencji, czy też ich nie ma, stara się wpłynąć na ewentualnych ofiarodawców przez zastosowanie oszukańczych zabiegów, które mają wywoływać uczucie litości i skłonić ich do ofiary. Do takich zabiegów może należeć udawanie kalectwa, otoczenie się dziećmi, co ma wywoływać np. wrażenie, że są one na jego utrzymaniu i że jest to bardzo liczna rodzina, podszywanie się pod osobę wzbudzającą szczególne współczucie itp. Samo wprowadzenie w błąd, iż sprawca nie posiada środków do życia, a więc żebranie pomimo posiadania wystarczających środków do życia, stanowi wykroczenie z art. 58 § 1. Natomiast wykroczenie z art. 58 § 2 cechuje się dodatkowym elementem oszustwa, które ma wpłynąć na zwiększenie prawdopodobieństwa ofiarowania jałmużny. Granice żebractwa Natarczywe domaganie się pieniędzy w rozumieniu art. 58 § 2 KW nigdy nie wiąże się w przypadku ich otrzymania ze zwrotem. Sprawca takiego wykroczenia staje się ich właścicielem, ale żebractwo, nawet niezwykle natarczywe, nie może być utożsamiane z rozbojem. Podobnie rzecz ma się np. z przestępstwem z art. 191 § 1 KK, tj. przemoc lub groźba bezprawna w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania, gdzie brak możliwości ustalenia zamiaru zaboru w celu przywłaszczenia uniemożliwi zawsze uznanie takiego zachowania za przestępstwo rozboju (zob. wyr. Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 19 lutego 2008 r., II AKA 16/08, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2008, Nr 6, poz. 65). Granie lub śpiewanie na ulicy Zachowanie polegające na publicznym prezentowaniu swoich umiejętności (np. granie na instrumencie, śpiewanie itp.) połączone ze zbieraniem datków od widzów nie jest żebraniem, bowiem ze strony np. grającego mamy do czynienia ze świadczeniem wrażeń estetycznych, za które otrzymuje zapłatę, podobnie jak w przypadku „ulicznego” rysowania portretów, rzeźbienia postaci przechodniów itp. Wykroczenie z art. 58 § 1 można popełnić tylko umyślnie, a z § 2 tegoż artykułu tylko w formie zamiaru bezpośredniego. 29 Zakład Służby Kryminalnej ÖÖ Wyrok Sądu Apelacyjnego z Lublina z dnia 19 lutego 2008 r., II AKa 16/08 Rozbój, żebractwo a przemoc lub groźba bezprawna. Żądanie od pokrzywdzonego 2 zł nie oznacza, iż mamy do czynienia z rozbojem. Istotna bowiem jest niemożliwość ustalenia, i to ponad wszelką wątpliwość, motywu zastosowania przemocy wobec pokrzywdzonego po zignorowaniu oskarżonego, ze zwróceniem mu uwagi aby „palił gumę” oraz po odepchnięciu od drzwi wejściowych do klatki schodowej. O rozboju bowiem można mówić tylko wtedy, gdy sprawca stosując przemoc lub groźbę natychmiastowego jej użycia, zmierza do dokonania zaboru mienia ofiary i to w celu przywłaszczenia. Poza sporem pozostaje też, że zamiar przemocy musi powstać oraz być zrealizowany przed lub co najmniej w chwili dokonywania zaboru. Tymczasem oskarżony znał pokrzywdzonego, wcześniej razem spożywali nawet alkohol, a pokrzywdzony dawał oskarżonemu drobne kwoty na alkohol. Nie może więc być mowy o usiłowaniu dokonania zaboru oraz o istnieniu, w chwili zwrócenia się oskarżonego do pokrzywdzonego o 2 złote, zamiaru zastosowania przemocy. Natarczywe domaganie się pieniędzy w rozumieniu art. 58 § 2 KW nigdy nie wiąże się, w przypadku ich otrzymania, ze zwrotem. Sprawca takiego wykroczenia staje się ich właścicielem, ale żebractwo nawet niezwykle natarczywe nie może być utożsamiane z rozbojem. Podobnie rzecz ma się z przestępstwem z art. 191 § 1 KK tj. przemoc lub groźba bezprawna w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania, gdzie brak możliwości ustalenia zamiaru zaboru w celu przywłaszczenia uniemożliwia zawsze uznanie takiego zachowania za przestępstwo rozboju. 30 5. Obowiązywanie immunitetu dyplomatycznego na gruncie prawa karnego a Art. 64 kw – uchybienie obowiązkowi oznakowania nieruchomości Art. 64 kw § 1. Kto, będąc właścicielem, administratorem, dozorcą lub użytkownikiem nieruchomości, nie dopełnia obowiązku umieszczenia w odpowiednim miejscu albo utrzymania w należytym stanie tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości, nazwą ulicy lub placu albo miejscowości, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany. § 2. Tej samej karze podlega, kto nie dopełnia obowiązku oświetlenia tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości. Cel przepisu Przepis art. 64 ma na celu ochronę porządku publicznego w zakresie należytej informacji o nazwach ulic, placów, miejscowości i numerów porządkowych nieruchomości. Wykroczenie indywidualne Wykroczenie z art. 64 może popełnić jedynie osoba odpowiedzialna, na której spoczywa obowiązek umieszczenia informacji, o których mowa w komentowanym artykule. Z reguły taką osobą odpowiedzialną będzie właściciel bądź administrator. W stosunku natomiast do zachowania się polegającego na utrzymaniu ww. informacji w należytym stanie – osobą odpowiedzialną będzie dozorca, bowiem na nim spoczywa obowiązek dbania o czystość w obrębie nieruchomości, a więc także o utrzymanie w należytym stanie ww. tablic. Według starego stanu prawnego obowiązki dozorcy regulowało zarządzenie Ministra Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z 28 lutego 1982 r. w sprawie zakresu obowiązków dozorców domów (M.P. Nr 9, poz. 62), które zobowiązywało dozorców m.in. do zapalania latarek z oznaczeniem numeru porządkowego nieruchomości i nazwy ulicy. Obecnie ten obowiązek nie wynika z zarządzenia, bo zostało ono uchylone, lecz z umowy, którą zawrze z osobą odpowiedzialną właściciel czy administrator. Tak więc wspomniany w art. 64 KW obowiązek nadal pozostaje. Zmienił się jedynie charakter tego obowiązku z określenia go w zarządzeniu na określenie go w umowie cywilnej, a ta zmiana nie ma żadnego wpływu na stosowanie przepisu z art. 64 KW. W przypadku kiedy właściciel lub administrator nie zatrudnia dozorcy – obowiązek powyższy musi wykonać osobiście. Obowiązek umieszczenia tabliczki z numerem budynku Zgodnie z postanowieniami art. 47b ustawy z 17.5.1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2015 r. poz. 520, z późn. zm.) właściciele nieruchomości zabudowanych lub inne podmioty uwidocznione w ewidencji gruntów i budynków, które takimi nieruchomościami władają, mają obowiązek umieszczenia w widocznym miejscu na ścianie frontowej budynku tabliczki z numerem porządkowym w terminie 30 dni od otrzymania zaświadczenia o ustaleniu tego numeru. Po uchyleniu rozp. ministra gospodarki komunalnej z 25 czerwca 1968 r. w sprawie numeracji nieruchomości nie ma obecnie obowiązku oświetlania tabliczek z nume31 Zakład Służby Kryminalnej rami nieruchomości. W literaturze zwrócono uwagę, iż chociaż § 64 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1422), określa, że wejście do każdej klatki schodowej powinno mieć elektryczne oświetlenie zewnętrzne, to jednak nie oznacza, że światło musi być włączone (K. Lewandowski, Numer już bez oświetlenia). Strona podmiotowa Wykroczenie z art. 64 można popełnić umyślnie lub nieumyślnie. Niszczenie tablic Niszczenie lub usuwanie tablic z nazwami miejscowości, ulic czy numeracją nieruchomości stanowi wykroczenie z art. 143 KW. 32