Sprawozdanie z praktyki zawodowej (program

Transkrypt

Sprawozdanie z praktyki zawodowej (program
Sprawozdanie z praktyki zawodowej (program Erasmus)
Student: Angelika Zając ([email protected])
Kierunek: Edukacja Techniczno – Informatyczna, II stopień, Politechnika Lubelska
Miejsce odbywania praktyki: Firma Tierra Virtual, Walencia, Hiszpania
Okres: 01.07.2012 – 31.12.2012
1. Przed wyjazdem
Na praktykę w firmie Tierra Virtual zdecydowałam się po przeczytaniu pozytywnej rekomendacji
jednego ze studentów Politechniki Lubelskiej. Zależało mi na zdobyciu praktycznych umiejętności w
dziedzinie IT. Toteż długo się nie zastanawiając nawiązałam kontakt z przedstawicielem tej firmy,
wysłałam CV wraz z listem motywacyjnym i szybko otrzymałam pozytywną odpowiedź. Cała
procedura tworzenia i gromadzenia dokumentacji nie była mi już straszna i zbyto skomplikowana,
gdyż już wcześniej miałam styczność z programem wyjazdowym w ramach Erasmusa. Ułożenie
Traning Egreement w porozumieniu z przydzielonym mi opiekunem z firmy powstał szybko. Z racji
tego, że wyjazd miał miejsce w granicach Europy, toteż nie było dodatkowych formalności z
paszportem, wizą, czy dodatkowymi ubezpieczeniami. Należało zgłosić się tylko do NFZ po
odpowiednią kartę, która potwierdzała fakt posiadania ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce.
Osobiście bardzo uczulam na wyrobienie sobie takiej karty, ponieważ ja miałam okazje z niej
korzystać, i oczywiście nie ponosiłam kosztów leczenia.
2. Po przyjeździe do Walencji
Postanowiłam pojechać do Hiszpanii kilka dni przed rozpoczęciem praktyki w celu znalezienia
najbardziej odpowiadającego mi miejsca na okres pobytu. Z racji tego, że miałam znajomego w
Walencji, toteż wszelkie wskazówki otrzymałam od niego. Po godzinie przeglądania strony jednej z
miejscowych uczelni znalazłam pokój w mieszkaniu oddalonym od biura firmy o około 15 min pieszo.
Ogólnie nie jest trudno o znalezienie zakwaterowania jeżeli chodzi o okres wakacyjny, ponieważ
znaczna część studentów opuszcza miasto wraz z zakończeniem roku akademickiego.
Wbrew informacjom jakie znalazłam na temat utrzymania się w Walencji i ogólnie w Hiszpanii,
moim zdaniem koszty wynajmowania mieszkania, żywności, odzieży itd. są porównywalne do cen w
Polsce. Robiąc zakupy w supermarketach czy w warzywniakach można bez problemu utrzymać się za
stypendium otrzymywane z Erasmusa. Należy jednak mieć świadomość, że w Hiszpanii bardzo
popularnym zjawiskiem jest jadanie na zewnątrz. Tutaj już koszty takich wypadów są znacznie
wyższe. Ponadto transport międzymiastowy jak i miejski są znacznie droższe w porównaniu do Polski.
Ale na to również jest rozwiązanie. W Walencji, jak i innych hiszpańskich miastach, bardzo
popularnym środkiem transportu miejskiego obok metra, jest rower! Za drobną opłatą można
nieograniczenie korzystać z rowerów dostępnych na specjalnych parkingach, które są rozmieszczone
co kilkadziesiąt metrów. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, gdyż pogoda zawsze jest dobra na rower a
ścieżki rowerowe są normalnością.
3. W firmie
Z zaklimatyzowaniem się w środowisku pracowników firmy nie było najmniejszych problemów.
Mimo tego, że Hiszpanie uważają swój poziom języka angielskiego za dość niski, a ja nie miałam
zielonego pojęcia o języku hiszpańskim, to komunikacja przebiegała znakomicie! Szybko również
zaczęłam swoich sił w nauce języka hiszpańskiego, więc było to dodatkową atrakcją dla mnie i moich
nowych kolegów i koleżanek z tej właśnie firmy. Jeżeli chodzi o samą praktykę, to byłam na początku
trochę zawiedziona brakiem znajomości narzędzi programistycznych z jakich korzystano z firmie.
Wiązało się to z tym, że nie mogłam w pełni uczestniczyć w codziennych obowiązkach pracowników.
Toteż uczyłam się od podstaw wybranych zagadnień otrzymując teorię i zadania do wykonania. W
przypadku jakichkolwiek niejasności bądź problemów konsultowałam się z odpowiednimi
specjalistami. Zatem mogę śmiało powiedzieć, że podszkoliłam się w zakresie programowania
komputerowego. To spowodowało chęć kontynuowania i poszerzania wiadomości w dziedzinie IT.
4. Czas wolny
Walencja jest tak atrakcyjnym miastem pod względem klimatycznym, że przez cały rok czuje się
sezon turystyczny. Co za tym idzie, atrakcji nie brakuje. Miasto jak w dzień tak i nocą ujmuje
urokiem, a do tego wszelkie muzea, centra kultury, parki, kluby, i oczywiście niezliczone plaże,
powodują że każdy dzień może być niebanalny. Bardzo popularne są tzw. spotkania „Exchange
language”. Wspólnie organizowane wyjazdy do ciekawych miejsc, grillowanie za miastem,
tematyczne wieczory, i niezliczona ilość innych atrakcji. Doskonała szansa na nawiązanie ciekawych
znajomości ze wspaniałymi ludźmi, i nie tylko lokalną społecznością. Oczywiście słowo „Erasmus”
nie było obce dla nikogo, szybko poznawało się innego „Erasmusa” i brało udział w atrakcjach
organizowanych w międzynarodowym towarzystwie .
Podsumowanie:
Wyjazd na praktykę z programu Erasmus oceniam na 5+. Oznacza to, że jestem bardzo
zadowolona z podjęcia decyzji o wyjeździe. Mogłabym pisać i próbować jak najatrakcyjniej
zrelacjonować mój pobyt w Walencji i ogólnie w Hiszpanii (z racji częstego podróżowania), ale
zaproponuję coś znacznie interesującego – PODEJMIJ DECYZJĘ O WYJEŹDZIE Z PROGRAMU
ERASMUS PÓKI JESTEŚ JESZCZE STUDENTEM !! Doświadczenia jakie zdobyłam podczas
wyjazdu i ludzi jakich poznałam, nie zastąpi nic. Nowe pomysły na życie, na karierę, ogromne
możliwości nauki (moim osobistym sukcesem jest rozpoczęcie nauki hiszpańskiego, w tym momencie
jestem na poziomie komunikatywnym po sześciu miesiącach nauki w Hiszpanii).
Zainteresowanych bardziej szczegółowymi informacjami proszę o kontakt przez e-mail.

Podobne dokumenty