Naszemu drogiemu, wielkiemu Rodakowi, artyście
Transkrypt
Naszemu drogiemu, wielkiemu Rodakowi, artyście
ISSN 1508-8545 Nr 2-2006 (32) Znakomici goście na VIII Turnieju Rycerskim o Miecz Króla Kazimierza Wielkiego w Szydłowie. Od lewej: starosta miasta Velké Přílepy Jiří Říha, ks. prob. parafii św. Władysława w Szydłowie Ryszard Piwowarczyk, wicedyrektor Świętokrzyskiego Oddziału ARiMR w Kielcach Stanisław Batóg, marszałek województwa świętokrzyskiego Franciszek Wołodźko, minister Przemysław Gosiewski. Gości wita Wójt Gminy Szydłów Jan Klamczyński lato 60-LECIE MARIANA CZAPLI - str. 3 W SKRÓCIE - str. 4 LEGALNA ŚLIWOWICA? - str. 6 WSPÓŁPRACA z ŁĄCKIEM - str. 7 JESTEŚMY NA DOBREJ DRODZE - str. 8 WIRTUALNE ODWIEDZINY - str. 9 NOWE WYŻSZE ŚWIADCZENIA - str. 10 ZASTĘPCZA OPIEKA RODZINNA - str. 11 LUBLIN, ZAMOŚĆ, MAJDANEK - str. 11 WYWIAD z DYR. ARiMR w KIELCACH - str. 12 Z WIZYTĄ u PRZYJACIÓŁ z LITWY - str. 13 50 LAT OSP KOTUSZÓW - str. 14 KAPŁAŃSKI JUBILEUSZ - str. 15 W ZAKOPANEM - str. 15 TURNIEJ PO RAZ ÓSMY... - str. 16 ...A SPOTKANIA PO RAZ CZWARTY - str. 17 V SPOTKANIE RODU KLUSZCZYŃSKICH - str. 18 GDYBY NIE BAŁTYK... - str. 19 10 LAT STRZELCÓW w SZYDŁOWIE - str. 21 STRZELCY NAD BAŁTYKIEM - str. 21 BEZ TAJEMNIC: POSTSCRIPTUM - str. 22 LUDZIE NIEZWYCZAJNI! - str. 24 KRONIKA POLICYJNA - str. 25 Naszemu drogiemu, wielkiemu Rodakowi, artyście malarzowi Marianowi Czapli z okazji 60-lecia urodzin składamy najserdeczniejsze życzenia pomyślności, satysfakcji z życia zawodowego i osobistego. Zdjęcia: Piotr Walczak Władze i Mieszkańcy Gminy Szydłów 25 lipca 2006 r. ks. Jerzy Sobczyk obchodził 25-lecie pracy kapłańskiej. Czytaj str. 15. Lipcowa susza poczyniła olbrzymie spustoszenia w szydłowskich sadach. Sadownicy starali się ratować drzewka wożąc wodę do sadów beczkowozami - nawet kilkanaście razy w ciągu dnia. Tradycją stały się już odpoczynki pielgrzymujących do Częstochowy na placu zamkowym w Szydłowie. Gościnni mieszkańcy częstowali czym mogli utrudzonych pątników z Zamościa i okolic. Wyremontowany budynek Bramy Zamkowej i kostka granitowa na ulicy Szkolnej. Nowa nawierzchnia drogi gminnej w Solcu Korytkach została oddana do użytku w maju b.r. Czytaj rubrykę "W skrócie". Zdjęcia: Piotr Walczak Wystąpienie posła Przemysława Gosiewskiego podczas otwarcia VIII Turnieju Rycerskiego w Szydłowie 2 lipca 2006 r. Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 PYTANIE DO ARTYSTY 60 LAT MARIANA CZAPLI Marian Czapla – wybitny polski malarz sławy europejskiej. Profesor warszawskiej ASP. Urodzony 28 lipca 1946 roku w Gackach k. Szydłowa gdzie teraz mieszka. Z okazji Jubileuszu zadałam prof. Marianowi Czapli jedno pytanie. Jaką uzyskałam odpowiedź dowiecie się Szanowni Państwo po lekturze tego tekstu. . u p G . b o o i l d : s Ŝ 6 e u u y 0 s m c l z o i a a t z w t m a u ł b o p s y z i ę a P k n d a n y w o t r e n i e o f k e l k e r . k e s s K j i s a Ŝ . d J w o y a j mi ciągle w mojej wędrówce do Rynku. Przygotowując się do tego problemu twórczego nie chciałbym, by miały one znamiona prozaicznej ilustracyjności lecz były metaforą romantycznej wizji wartości historyczno-romantycznej Szydłowa. Wymaga to zarówno odwagi i entuzjazmu jak i dynamizmu twórczego. Fot. Paweł Pierściński E j Z racji swoich religijnych i egzystencjalnych przekonań postaci na nich przedstawione są przewaŜnie w ekstatycznych, mistycznych uniesieniach. Często przedstawiam postacie starotestamentowe np. Hioba, Ezechiela oraz nowotestamentową wartość związaną z Jezusem Chrystusem k e ? g : Marian Czapla Mimo 60 lat pamięcią muszę wrócić do mojej młodości, którą przeŜyłem w tym właśnie regionie. Najczulej wspominam moje rodzinne Gacki. Sześćdziesiąte urodziny obchodziłem w Szydłowie, mojej rodzinnej parafii, gdzie na tutejszym cmentarzu spoczywa cała moja rodzina i gdzie kilkanaście lat temu wybudowałem dom. Moje miejsce na ziemi jest właśnie tutaj. Mam równieŜ Ŝyczenie – jubileusz nastraja do takich refleksji – by kiedyś spocząć tutaj na zawsze. Sięgam pamięcią wstecz i co widzę? Romantyczną młodość pełną poetyckich i egzystencjonalnych niepokojów. Ciepłe, letnie wieczory spędzane często do brzasku wśród potęŜnych drzew otaczających „moje ranczo”. „...Teatr mój widzę ogromny...” to cytat z Poety. Moim teatrem był wspaniały dąb, ogromne topole, stare potęŜne olchy, które wśród księŜycowych nocy jawiły się na wzór na poły abstrakcyjnych postaci toczących z sobą tajemnicze rozmowy o człowieczej egzystencji. Mój dyplom w warszawskiej ASP pt.: „Człowiek a przestrzeń” był nasycony tymi doznanymi wcześniej reminiscencjami rozmów moich spersonifikowanych i oŜywionych drzewnych postaci. Wspomnienie tych młodzieńczych wizji towarzyszy mi do dziś. I tutaj właśnie, w rodzinnym Szydłowie mam największe motywacje twórcze dotyczące człowieka. Cykl moich obrazów od lat nosi tytuł „Ecce homo” – „Oto człowiek”. Prof. Marian Czapla na tle Bramy Krakowskiej - koniec lat siedemdziesiątych. często ukrzyŜowanym lub obrazem dotyczącym światłości przemienienia oblicza Pańskiego, jako chusty św. Weroniki. Oczywiście marzy mi się by namalować cykl obrazów związanych typowo z historią Szydłowa, jego cmentarnymi krzyŜami, które towarzyszą Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) Piękno zabytków Szydłowa stawia miasto wśród najpiękniejszych europejskich atrakcji turystycznych i chcąc to oddać naleŜy skupić cały swój potencjał twórczy na odwadze i pragnieniu stworzenia nowatorskiej wizji niezastąpionego piękna. Oprócz c.d. na str. 4 Strona 3 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ TO i OWO dokończenie ze str.3 historyczności w Szydłowie są najpiękniejsze na świecie zachody słońca. Mimo meandrów pogody kaŜdy zachód słońca przybiera krystaliczną czystość. Na kielecczyźnie, tutaj właśnie mamy przepiękny przykład unikalnego romańskiego malarstwa ściennego w pierwszym najstarszym w Szydłowie kościółku pw. Wszystkich Świętych. Wielu studentów warszawskiej ASP Wydziału Konserwacji Zabytków przy renowacji tutejszych fresków broni dyplomy. Pięknem Szydłowa i okolicznych historycznych miasteczek np. Rakowem (ariańska stolica Polski), Kurozwękami (m.in. pałac Popiela), Rytwianami (pokamedulski renesansowy klasztor z pełni zachowanym oryginalnym wystrojem) zaraŜam warszawską młodzieŜ organizując plenery dla studentów z warszawskiej akademii. Studenci są prawdziwie rozmiłowani i rozkochani w kielecczyźnie. W moim programie artystycznym dla plenerowiczów jest nie tylko notowanie prozaicznego piękna zabytków ale przede wszystkim tworzenie obrazów wartościowych pod względem idei i artyzmu pejzaŜu Szydłowskiego. Noszę się z zamiarem by w najbliŜszym czasie mógł powstać dyplom malarski poświęcony miastu Szydłów. Mimo tkwienia w warszawskim środowisku artystycznym, będąc prof. tamtejszej ASP, kielecczyźnie poświęciłem najwaŜniejsze siły twórcze. Zostały one zauwaŜone i uhonorowane przez p. wojewodę świętokrzyskiego Włodzimierza Wójcika, który w 2005 roku przyznał mi prestiŜową indywidualną nagrodę pt.: „Duma Regionu”, którą cenię sobie najbardziej ze wszystkich wyróŜnień, które posiadam. KaŜdy kto odwiedza Szydłów moją „sześćdziesiątkę” moŜe uczcić oglądając zestaw prac znajdujących się w Muzeum Regionalnym, dopełniając to oglądem mojego domu, który jest swoistą galerią. Opracowała: Ewa Gibczyńska Zapowiedź! O interesujących szczegółach z Ŝycia artysty przeczytacie Państwo w następnym numerze! Strona 4 W SKRÓCIE SESJA ABSOLUTORYJNA 19 kwietnia 2006 r. w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Szydłowie odbyła się czterdziesta szósta Sesja Rady Gminy Szydłów. Na sesji udzielono wójtowi gminy Janowi Klamczyńskiemu absolutorium z tytułu wykonania budŜetu gminy za 2005 rok. Z SZYDŁOWCA DO SZYDŁOWA, Z SZYDŁOWA DO SZYDŁOWCA 23 kwietnia b.r. w Szydłowie gościła delegacja z miasta Szydłowca (woj. mazowieckie). Samorządowcy z Szydłowca, na czele z burmistrzem Andrzejem Jarzyńskim zwiedzali Szydłów w towarzystwie wójta Jana Klamczyńskiego i przewodniczącego Rady Gminy Janusza Juszczaka. Wizyta miała charakter zapoznawczy - większą część czasu spędzono na strzelnicy Szydłowskiego Towarzystwa Strzeleckiego. Na zaproszenie burmistrza Jarzyńskiego w Szydłowcu 2 maja b.r. przebywała delegacja z Szydłowa na imprezie kulturalnej pod nazwą „IV Szydłowieckie Zygmunty”. Odpustową mszę w tamtejszej farze koncelebrował ks. proboszcz parafii św. Władysława w Szydłowie Ryszard Piwowarczyk. Kolejną okazję do odwiedzenia Szydłowca mieli samorządowcy 9 czerwca b.r., gdzie przebywali na „II Zjeździe Samorządów Miejskich”. Tego samego dnia nasza druŜyna wzięła udział w „II Turnieju Piłki Halowej Samorządów Miejskich” zajmując IV miejsce. 3 MAJA w SZYDŁOWIE Uroczystości 3-Majowe w Szydłowie rozpoczęły się od mszy św. w kościele św. Władysława, którą koncelebrowali ks. Ryszard Piwowarczyk i ks. Jacek Jachowicz. We mszy św. udział wzięły władze gminy oraz radni, pracownicy urzędów, sołtysi, przedstawiciele zakładów pracy, poczty sztandarowe OSP, strzelcy z STS, kombatanci, nauczyciele, uczniowie, mieszkańcy gminy. Po mszy św. przemaszerowano pod pomnik ofiar II wojny św. gdzie złoŜono wieńce i kwiaty. Przy pomniku uroczystą wartę pełnili strzelcy z Szydłowskiego Towarzystwa Strzeleckiego. Ostatnim elementem uroczystości była akademia w gimnazjum, podczas której z okolicznościowym referatem wystąpił wójt Jan Klamczyński, a następnie młodzieŜ gimnazjalna przedstawiła słowno-muzycznotaneczne widowisko patriotyczne. Po przedstawieniu głos zabrali: dyrektor Gimnazjum Wiesław Urbanowski, przewodniczący Rady Gminy Janusz Juszczak oraz senior Marian Karasiński, który z pamięci wyrecytował kilka wierszy patriotycznych. KAMERALNY KONCERT Późnym popołudniem 3 maja w synagodze odbył się koncert dzieci ze Szkoły Podstawowej w Szydłowie połączony z wystawą obrazów poplenerowych. Koncert poprowadzili Adam Kluszczyński wraz z Ŝoną Henryką z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej, które było organizatorem wystawy i koncertu. POLSKIE CARCASSONNE PO RAZ SZÓSTY JuŜ po raz szósty w Publicznym Gimnazjum im. W.S. Reymonta w Szydłowie, 13 maja 2006 r., spotkała się młodzieŜ z trzech powiatów, z gmin: Raków, Staszów, Tuczępy, Gnojno i Szydłów, aby wziąć udział w VI Konkursie "Szydłów - polskie Carcassonne". Pierwsze miejsce zajęła druŜyna gospodarzy - Gimnazjum w Szydłowie w składzie: Michał Baran (lider), Milena Sołtysiak, Joanna Zawada. Szkolnym opiekunem konkursu była pani Barbara Rak. Konkurs zorganizował p. Roman Baron przy współudziale innych nauczycieli gimnazjum: Wiesława Urbanowskiego, Anny Baron, Urszuli i Michała Skotnickich oraz p. Krzysztofa Jaskólskiego i kustosza szydłowskiego muzeum p. Iwony Baran. NOWE WŁADZE GMINNE OSP W niedzielę, 14 maja b.r. odbył się Zjazd Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych StraŜy PoŜarnych RP w Szydłowie, na którym wybrano nowy zarząd oddziału. Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 TO i OWO W skład prezydium weszli: kpt. Janusz Juszczak - komendant i wiceprezes oddziału, Stanisław Góra - prezes, Stanisław Wojterski wiceprezes, Kazimierz Boś - skarbnik, Stanisław Molisak - sekretarz, Jerzy Szlompek - członek prezydium. W skład zarządu weszli takŜe przedstawiciele jednostek OSP z terenu gminy (po jednym z kaŜdej jednostki). Na zjeździe, oprócz delegatów, gościł wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś, przedstawiciel komendanta wojewódzkiego PSP w Kielcach st. bryg. Antoni Okólski, wójt Jan Klamczyński, z-ca komendanta powiatowego PSP w Staszowie Eugeniusz Górski, przedstawiciel starosty staszowskiego Jan Magier. DZIEŃ DZIECKA w GIMNAZJUM NOWA DROGA w SOLCU FOLKLOR w ZLATYCH MORAVCACH We wtorek 23 maja nastąpił odbiór drogi w miejscowości Solec - Korytka. Droga o długości 1.400 m i szerokości 4,5 m z półmetrowymi, utwardzonymi kamieniem poboczami kosztowała pół miliona zł. W całości została sfinansowana z budŜetu Gminy Szydłów. W dniach 23-25 czerwca 2006 r. delegacja z Gminy Szydłów przebywała w Z lat ych Moravcach (partnerskim mieście Gminy Szydłów) na Międzynarodowym Festiwalu Kultury. Na zaproszenie burmistrz miasta Serafiny Ostrihonovej przebywali tam wójt Jan Klamczyński, przewodniczący Rady Gminy Janusz Juszczak, wicewójt Janusz Kwiatek. Wymiernym efektem wizyty, poza wymianą doświadczeń samorządowych było zapewnienie przez panią burmistrz występu folklorystycznego zespołu INOVEC na IX Święcie Śliwki - Dniach Szydłowa (19-20 sierpnia 2006 r.) MIĘDZYGMINNA LIGA PIŁKI SIATKOWEJ Zakończyła się czwarta edycja Międzygminnej Ligi Piłki Siatkowej 2005/2006 r. W tym roku w Lidze występowało siedem druŜyn reprezentujących sześć gmin z trzech powiatów. KaŜda druŜyna: z Oleśnicy, Stopnicy, Pierzchnicy, Szydłowa, Tucząp, Solca Zdroju i Zborowa rozegrała po 12 spotkań. Beniaminkiem w tej edycji ligi była druŜyna z Szydłowa, która po początkowych poraŜkach w pierwszej rundzie zaczęła sobie dobrze radzić w rundzie rewanŜowej. Skład druŜyny z Szydłowa: ks. Ryszard Piwowarczyk, Krzysztof Ćwiek, Tadeusz Miklaś, Rafał Gardyński, Piotr Wilk, Michał Skotnicki, Sylwester Pytowski, Damian Kostecki, Rafał Dziedzic, Marcin Baron, Robert Pytowski, Łukasz Lubelski. Zdobywającymi największe ilości punktów w szydłowskim zespole byli: Marcin Baron, Rafał Dziedzic i Robert Pytowski, zaś najlepiej serwującym został Krzysztof Ćwiek. Mecze na sali gimnastycznej w Szydłowie sędziował Mirosław Ziółkowski. 1 czerwca b.r. Samorząd Uczniowski Gimnazjum w Szydłowie wraz z opiekunami zorganizował turniej piłki siatkowej. W turnieju udział wzięła druŜyna nauczycieli, druŜyna klas drugich, ekipa klas trzecich oraz gościnnie druŜyna Nadleśnictwa Staszów. BRUKSELA w NAGRODĘ Uczennica Gimnazjum im. W.S. Reymonta Monika Wesołowska przebywała na czterodniowej (7-10 czerwca b.r.) wycieczce w Brukseli. Wycieczka była nagrodą w konkursie pn. „Wygraj swoje Ŝycie w Europie” zorganizowanym przez Eurodeputowanego z Regionu Świętokrzyskiego Andrzeja Szejnę. ODPUST w SZYDŁOWSKIEJ PARAFII W parafii św. Władysława w Szydłowie 27 czerwca b.r. odbyły się uroczystości odpustowe. Ciekawostką jest, Ŝe kościół św. Władysława to jedna z nielicznych świątyń pod tym wezwaniem w Polsce (jest chyba tylko jeszcze jeden - w Kunowie k. Ostrowca). Święty Władysław był królem węgierskim, synem króla Beli I i polskiej królewny Ryksy. Swoje wezwanie kościół parafialny w Szydłowie zawdzięcza fundatorowi - królowi Kazimierzowi Wielkiemu. Partyzanckiej". Kolumna samochodów wjechała do Szydłowa od strony Staszowa. Po krótkim postoju w Szydłowie automobiliści udali się do Chmielnika. IZBA w BRAMIE Drewniane brony, socha, cepy, chomonto, kołowrotek i wiele innych przedmiotów moŜna od lipca oglądać w Izbie Regionalnej w jednym z pomieszczeń Bramy Zamkowej. Wystawę o charakterze etnograficznym przygotowali uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej w Szydłowie w ramach programu Socrates Comenius. Na ekspozycję składają się sprzęty uŜywane w gospodarstwach domowych liczące sobie kilkadziesiąt lat, zdarzają się teŜ egzemplarze bardziej wiekowe, bo ponad stuletnie. III GMINNY TURNIEJ PIŁKI NOśNEJ W dniu 23.07.2006 r. po raz trzeci odbył się Gminny Turniej Piłki NoŜnej organizowany przez GKS Szydłów. Na boisku sportowym w Szydłowie stawiło się 8 druŜyn amatorskich z terenu gminy: Szydłów I, Szydłów II, Szydłów III, Korytnica, Jabłonica, Rudki, Brzeziny i Grabki DuŜe. W finale spotkały się druŜyny Szydłów I i Szydłów II. Wygrała druŜyna Szydłowa I wygrywając 4:0. Trzecie miejsce zajęła ekipa z Grabek DuŜych. MAXISKUTERY CZYLI KOLEJNY RAJD PRZEZ SZYDŁÓW Po zabytkowych samochodach do Szydłowa zawitały maxiskutery. 29 lipca b.r. na szydłowski plac zamkowy wjechało około 60 wspaniałych maszyn. Uczestnicy „Świętokrzyskiego Rajdu Maxi” zwiedzili zamek, po czym udali się w stronę Rakowa i dalej do Kielc. Wśród uczestników byli takŜe obcokrajowcy z Niemiec i Białorusi. Opracowanie: Piotr Walczak Szersze opisy, a takŜe zdjęcia dostępne w gminnym serwisie internetowym www.szydlow.pl RAJD ZABYTKOWYCH POJAZDÓW W niedzielne popołudnie, 2 lipca b.r. zawitały do Szydłowa zabytkowe pojazdy w ramach "III Rajdu Zabytkowych Pojazdów Szlakiem Republiki Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) Strona 5 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ MARZENIA o LOKALNYM TRUNKU LEGALNA ŚLIWOWICA? 25 lipca 2006 r. w Szydłowie gościła delegacja z Lelowa (powiat częstochowski, województwo śląskie). Pod przewodnictwem wójta Gminy Lelów Jerzego Szydłowskiego grupa ta przyjechała do Szydłowa w celu zapoznania się z gminą i wymiany doświadczeń między samorządowcami. Delegacji towarzyszył burmistrz Miasta i Gminy Chmielnik Jarosław Zatorski, który z Lelowem współpracuje w zakresie kultury Ŝydowskiej. Przewodnim motywem wizyty była produkcja śliwowicy. Okazuje się, Ŝe Lelów posiada juŜ swoją własną, oryginalną śliwowicę. Jak do tego doszło, opowiedział sam wójt Lelowa. Dwa lata temu na „Festiwalu Kultury Beskidzkiej” w Krynicy wójt miał okazję skosztować mioduli i śliwowicy podbeskidzkiej. Stwierdził, Ŝe śliwowica ta jest znakomitym trunkiem do delektowania się – o doskonałych walorach smakowych i zapachowych. W związku z tym, Ŝe Lelów miał tradycje Ŝydowskie, a śliwowica była podstawowym produktem do wyrobu koszernych wódek Ŝydowskich, wójt wpadł na pomysł wyprodukowania trunku dla koneserów. Początkowy pomysł, Ŝeby wrócić do korzeni i produkować śliwowicę lelowską na miejscu, szybko okazał się nierealny. Wobec tego, wójt Szydłowski złoŜył propozycję firmie Toorank Polska S.A. z Jasienicy k. Bielska-Białej, aby to ona produkowała śliwowicę lelowską. Na początku prezes firmy powiedział zdecydowane: nie. Wójt jednak nie zrezygnował. Powiedział, Ŝe chce wypromować w ten sposób gminę, a firmie Toorank gwarantuje zbyt. Zaproponował, Ŝeby firma przywiozła śliwowicę beskidzką na odbywające się w Lelowie Święto Ciulima – Czulentu aby przekonać, Ŝe będzie się ona doskonale sprzedawać. Wójt Gminy Lelów Jerzy Szydłowski prezentuje Śliwowicę z Lelowa. Wójt Jan Klamczyński na razie próbuje szydłowskich śliwek, ale wkrótce, kto wie? W końcu prezes się zgodził i firma zorganizowała swoje stoisko, przywoŜąc ze sobą 600 l śliwowicy. Okazało się, Ŝe zapotrzebowanie było nie na 600 a na 1600 litrów. Śliwowicy zabrakło. To przekonało firmę o sensie przedsięwzięcia. ZaŜądali receptury i licencji na produkcję. Ponadto gmina zobowiązała się dostarczyć drewno dębowe z lelowskich lasów, bowiem śliwowica musi leŜakować przez kilka lat w beczkach dębowych. Nabiera wtedy złocistego koloru, a optymalny smak uzyskuje po 12-letnim leŜakowaniu. Po dwuletnich zabiegach, na dzień dzisiejszy wyprodukowano juŜ 600 litrów Śliwowicy z Lelowa. Nie jest to alkohol tani, bowiem litr tej wyśmienitej gorzałki kosztować będzie około 130 zł. Śliwowica ta, nigdy nie będzie jednak tania, gdyŜ drogi jest proces jej produkcji. I takie było zamierzenie wójta Lelowa: aby produkować trunek dla koneserów. Zbyt na śliwowicę jednak będzie, co pokazało Święto Ciulima – Czulentu, ponadto śliwowicę chętnie kupią chasydzcy śydzi przyjeŜdŜający na grób swojego cadyka Dawida Biedermanna. Produkcja gustownych etykiet z napisem „Śliwowica z Lelowa”, butelek z włoskiego szkła, części oprawionej w skórę z wypalanymi napisami to wspaniała promocja dla gminy. Śladem Lelowa szybko podąŜa Szydłów. Wójt Jan Klamczyński skontaktował się z prezesem Toorank Polska S.A. i zaproponował produkcję Śliwowicy z Szydłowa. Negocjacje trwają. Być moŜe juŜ na IX Święcie Śliwki będzie moŜna spróbować Śliwowicy z Szydłowa… T Jedno ze spotkań w sprawie Śliwowicy z Szydłowa miało miejsce na Festiwalu Kultury Beskidzkiej w Krynicy. Od lewej: Wójt Gminy Szydłów Jan Klamczyński, prezes Toorank Polska S.A. Bartosz Boćko, Wójt Gminy Lelów Jerzy Szydłowski, Prezes GS „SCh” w Szydłowie Ewa Arendarska, Wiceprzewodniczący Rady Gminy Jerzy Klamczyński, Przewodniczący Rady Gminy Janusz Juszczak. Strona 6 e d Z ( G m i n n y O ś r o d j e k s ę k c K t i : a Piotr Walczak Ewa Molenda : u l t u r y w L e l o w i e ) Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 SZYDŁÓW - ŁĄCKO WSPÓŁPRACA z ŁĄCKIEM Gmina Szydłów zaczyna współpracę z Gminą Łącko (województwo małopolskie, powiat nowosądecki) słynącą przede wszystkim z produkcji owoców i wybornej śliwowicy. Samorządy obu gmin podpisały stosowną umowę. Z aczęło się od zaproszenia wójta Gminy Łącko Franciszka Młynarczyka na Święto Kwitnącej Jabłoni i Polsko–Słowacki Festiwal Folklorystyczny „Nasze Pogranicze”. Jak wiadomo, do wytwarzania słynnej łąckiej śliwowicy mieszkańcy Łącka częstokroć wykorzystują śliwki z Szydłowa, toteŜ tamtejsze władze postanowiły nawiązać oficjalne kontakty z włodarzami Szydłowa. 14 maja b.r. delegacja z Szydłowa, której przewodniczył wicewójt Janusz Kwiatek znalazła się w Łącku. W składzie delegacji byli takŜe sadownicy z terenu gminy m.in. przedstawiciele Spółdzielni Producentów Owoców "DOBRYSAD" i Stowarzyszenia Producentów Owoców w Szydłowie. Do rewizyty doszło 18 lipca 2006 r. Na zaproszenie wójta Jana Klamczyńskiego do Szydłowa przyjechał wójt Franciszek Młynarczyk oraz Henryk Czepielik – z-ca przewodniczącego Rady Gminy oraz Kazimierz Rusnarczyk – radny i przewodniczący komisji budŜetowej przy Radzie Gminy. Spotkanie rozpoczęło się w sali konferencyjnej Urzędu Gminy. Wójt Jan Klamczyński krótko scharakteryzował Gminę Szydłów i opowiedział o ostatnich inwestycjach. Po Janie Klamczyńskim swoją gminę scharakteryzował wójt Franciszek Młynarczyk. Obszar Gminy Łącko zajmuje 132 km2 z czego 50% stanowią lasy, a 50% uŜytki rolne. Gminę zamieszkuje 15.160 osób w 16 sołectwach. Funkcjonuje tam aŜ 12 szkół podstawowych, 3 gimnazja i zespół szkół średnich. Gmina Łącko dysponuje 28 mln budŜetem z czego 12 mln stanowi subwencja oświatowa. Wójt Młynarczyk skupił się takŜe na uprawach sadowniczych, co szczególnie zainteresowało obecnych na sali przedstawicieli sadowników. OtóŜ w Gminie Łącko znajduje się 1600 ha sadów, w zdecydowanej większości jabłkowych (produkcja do ok. 30 tys. ton rocznie). Co ciekawe, produkcja śliwki kształtuje się na poziomie zaledwie 400 ton rocznie. MoŜe to dziwić, gdyŜ Łącko słynie przede wszystkim ze śliwowicy. Okazuje się jednak, Ŝe tamtejsi wytwórcy sławnego trunku kupują znaczne ilości śliwek od sadowników z Szydłowa. O Grupie Producentów Owoców i Warzyw „Owoc Łącki” opowiedział jej załoŜyciel Kazimierz Rusnarczyk. Sadownicy Adam Gniewkiewicz i Michał Skotnicki przedstawili profile działalności swoich grup: Stowarzyszenia Producentów Owoców i Spółdzielni Producentów Owoców „DOBRYSAD” w Szydłowie. Po wzajemnych pytaniach goście w towarzystwie gospodarzy udali się na zwiedzanie Szydłowa. Podczas wizyty skrystalizował się pomysł podpisania porozumienia o współpracy między gminami. Współpraca i wymiana doświadczeń miałaby się odbywać m.in. w zakresie opracowywania wspólnych projektów finansowych w ramach funduszy strukturalnych UE, w obszarze kultury, sportu, szkół, sadownictwa, a takŜe turystyki i wzajemnej promocji. Do podpisania takiej umowy doszło 4 sierpnia 2006 r. w Łącku. Pozostaje mieć nadzieję, Ŝe współpraca będzie długa i owocna, a wzajemne doświadczenia pomogą w rozwoju obu gmin. Tymczasem juŜ 20 sierpnia 2006 r. na IX Święcie Śliwki w Szydłowie zaprezentuje się Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Górale Łąccy”. T e k s t i f o t o : Piotr Walczak Delegacja z Łącka wraz z gospodarzami przed Bramą Krakowską. Od lewej: Grzegorz Kluszczyński, Jerzy Klamczyński, Henryk Czepielik, Jan Klamczyński, Stanisław Józefowski, Franciszek Młynarczyk, Kazimierz Rusnarczyk. Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) Więcej o Łącku dowiedzą się Czytelnicy odwiedzając oficjalną stronę internetową gminy http://www.lacko.sacz.pl Strona 7 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ WYWIAD z WÓJTEM GMINY SZYDŁÓW JESTEŚMY NA DOBREJ DRODZE Z Wójtem Gminy Szydłów Janem Klamczyńskim rozmawia Halina Radkiewicz. Halina Radkiewicz: Wkrótce upłynie kadencja sprawowania przez Pana władzy w Gminie. Czas na podsumowanie działalności. Czy zrealizował Pan wszystkie zaplanowane zadania, czy moŜe udało się zrealizować więcej niŜ Pan zakładał? Strona 8 PLON S.A. z której wpływają znaczące podatki i darowizny do budŜetu Gminy. Ponadto przedsiębiorstwo zatrudnia wielu mieszkańców naszej Gminy. Kolejnym sukcesem jest wybudowanie na terenie Gminy 19 km dróg. Cieszę się takŜe z pozyskania autokaru do przewozu uczniów – za kwotę 300 tysięcy złotych. Nie udało się pozyskać środków na zmianę wizerunku Rynku. Główną przeszkodą pozostaje niestety problem ratusza, który jest własnością Gminnej Spółdzielni „SCh” w Szydłowie. H.R. W Gazecie Wyborczej z 6-7 maja 2006 roku Jarosław Nowacki pisze o Szydłowie m. in. „...PogrąŜona w letargu miejscowość budzi się tylko latem. Pod koniec czerwca odbędzie się VIII Ogólnopolski Turniej Rycerski… 19-20 sierpnia – IX Święto Śliwki, czyli Dni Szydłowa…”, a jaką faktycznie Gminą jest dzisiaj Szydłów i jakie widzi Pan perspektywy na przyszłość? Fot. Piotr Walczak Jan Klamczyński: Oceniam, Ŝe okres dobiegającej kadencji był owocny dla naszej Gminy. Zrealizowano więcej niŜ planowano, chociaŜ jednego priorytetowego zadania nie udało się wykonać tj. zmiany wizerunku Rynku. W okresie kadencji na terenie Gminy wybudowano – do dnia dzisiejszego – chodniki w Grabkach DuŜych i Szydłowie (na ul. Kieleckiej - będzie dokończony w bieŜącym roku) 19 km dróg gminnych i powiatowych; wykonano 2 drogi kamienne: Jabłonica – Kotuszów oraz Szydłów – Gacki tzw. drogę połaniecką. Na bieŜąco dokonuje się remontu dróg – remonty cząstkowe. Drogi powiatowe: Kurozwęki – Korytnica, Brzeziny – Potok, Mokre – Gacki oraz część drogi Kotuszów – Szydłów. Drogi gminne: w Szydłowie ulica Krakowska, ulica Górki, Brzeziny - Stara Osówka, Solec Korytka, skromny deptak przy kościele św. Władysława. W tej kadencji wybudowano takŜe kanalizację wraz z oczyszczalnią ścieków w Grabkach DuŜych. Jest to największa inwestycja ostatnich czterech lat w Gminie, której wartość wyniosła 1.833.727 złotych. Gmina poniosła koszty w wysokości 482.890 złotych, pozostała kwota to środki z Unii Europejskiej (1.191.915 zł) i budŜetu państwa (158.922 zł). Zrealizowano wiele inwestycji oświatowych. Przeprowadzono kapitalny remont Szkoły Podstawowej w Szydłowie, wykonano ocieplenie wraz ze stolarką okienną w SP Solec, częściowo wymieniono stolarkę okienną w budynku SP w Potoku. Część środków pozyskano z Ministerstwa Edukacji oraz Programów Aktywizacji Obszarów Wiejskich. Dokonano wymiany kolektora głównej nitki wodociągu na ulicy Kazimierza Wielkiego. W trosce o dziedzictwo kulturowe przeprowadzono remont Skarbczyka, w którym mieści się muzeum i biblioteka; dokonano wymiany więźby dachowej, stolarki okiennej oraz drzwi. Na ten cel dwie trzecie środków pozyskano od Marszałka Województwa Świętokrzyskiego. Przeprowadzono remont kapitalny budynku wejściowego na zamek (dawne przedszkole) oraz odbudowano – z kostki granitowej – trakt pieszy. Na ten cel 400 tysięcy złotych pozyskano z programów unijnych, pozostałe środki – 117 tysięcy złotych pokryto z budŜetu Gminy. Ponadto składaliśmy wnioski Jan Klamczyński - Wójt Gminy Szydłów do Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Jednak nie udało się pozyskać środków. H.R. Co Pan uwaŜa za swój największy sukces, a co za poraŜkę minionych 4 lat? J.K. Największym sukcesem jest wybudowanie oczyszczalni ścieków wraz z kanalizacją w Grabkach DuŜych. Inwestycja ta była priorytetowa, choć część Rady Gminy niełatwo było przekonać do potrzeby jej realizacji. Cieszę się bardzo, Ŝe radni dali się w końcu przekonać i mogliśmy tę inwestycję oddać w grudniu 2005 roku. Z tej inwestycji korzyści mają: mieszkańcy Grabek oraz firma EKO- J.K. Częściowo nie zgadzam się ze słowami redaktora z Gazety Wyborczej. Moim zdaniem stwierdzenie, Ŝe miasto jest uśpione, to historia. Szydłów od około 10 lat ma coraz lepszą promocję: - organizacja Dni Szydłowa; - Święto Śliwki; - Turniej Rycerski o Miecz Króla Kazimierza Wielkiego; - Międzynarodowe Uliczne Biegi Sylwestrowe; - Plenery Malarskie; - Spotkania z Kulturą śydowską; - Sympozja naukowe. W Polsce Szydłów znany jest z produkcji śliwek. Na pewno minusem jest brak bazy gastronomiczno – noclegowej. Jest to wielki mankament tego miasteczka. W ostatnim czasie pozyskano duŜo wartościowych dóbr kultury, w tym wiele eksponatów – płaskorzeźby z motywami Starego Testamentu, pomnik MojŜesza - dzieła wybitengo polskiego artysty prof. Gustawa Zemły, judaiki. Dzięki Ŝyczliwości ludzi dobrej woli: Stefana Sajkiewicza - prezesa firmy Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 WYWIAD z WÓJTEM GMINY SZYDŁÓW EKOPLON S.A., Jana Molskiego prezesa Zakładów Wyrobów Metalowych EMIZET Sp. z o. o., Stanisława Kozła - prezesa Fundacji Wspierania i Rozwoju Szydłowa, Marka Sajkiewicza z Grabek DuŜych wykonano 4 kraty o wartości 20 tysięcy złotych, które zabezpieczyły plac zamkowy. Pan Marek Rojek - właściciel firmy Primex z Rudek przekazał tablice o wartości 8 tysięcy złotych, na których umieszczone są informacje dla turystów. Łącznie na rzecz Gminy wpłynęły dobra o wartości około 200 tysięcy złotych. Sukcesem jest pozyskanie z zewnątrz 5 milionów złotych na inwestycje. Gmina Szydłów w ostatnich 4 latach nawiązała współpracę zagraniczną z miastami partnerskimi: Zlaté Moravce (Słowacja), Šiluva (Szydłów na Litwie), Hulin (Czechy) i od niedawna Velké Přílepy koło Pragi. Współpracę zagraniczną nawiązujemy głównie z myślą o młodzieŜy, by poznała inne kraje, ich kulturę, by integrowała się z rówieśnikami. Uczniowie Gimnazjum byli na Słowacji. Ich koledzy przyjechali z rewizytą do nas. Uczniowie Szkoły Podstawowej byli na Litwie, wcześniej młodzieŜ litewska gościła w Szydłowie. Z inicjatywy Pani Krystyny śmudy - dyrektor Szkoły Podstawowej w Szydłowie przystąpiono do Programu Socrates Comenius, w ramach którego nawiązano współpracę ze szkołami z Anglii, Włoch, Portugalii i Hiszpanii. W kraju mamy zaprzyjaźnione miasteczka – Szydłowiec, Kazimierz Dolny, Łącko oraz Chmielnik. Współpraca z wymienionymi Gminami w najbliŜszym czasie przyniesie oczekiwane efekty. To, Ŝe nie ma bazy gastronomiczno – noclegowej, to nie wina samorządu. Jesteśmy na dobrej drodze. Wspólnie z radnymi zachęcamy inwestorów, by zainwestowali w infrastrukturę, choć cięŜko jest pozyskać działkę w atrakcyjnym miejscu. Mam wielką satysfakcję, Ŝe od kilkunastu dni Gmina jest właścicielem takiego terenu o powierzchni 4 ha 64 ary przy ulicy Ogrodowej. Czynię starania, by pozyskać kolejną atrakcyjną działkę dla inwestorów. Mam nadzieję, Ŝe społeczeństwo będzie bardziej angaŜowało się w przedsięwzięcia władz samorządowych odnośnie rozwoju miasteczka i gminy. Gmina Szydłów w ostatnich 4 latach bardzo się zmieniła. Nasi mieszkańcy są bardzo pracowici. Przybywa sadów. Wielu gospodarzy zajmuje się warzywnictwem, a niektórzy rolnictwem. Powstają nowe domy. Zmienia się estetyka podwórek. Bardzo dobrze w tych trudnych czasach radzą sobie przedsiębiorcy duŜych i mniejszych zakładów, to bardzo cieszy. W najbliŜszych 4 la- tach będzie budowana kanalizacja wraz z oczyszczalnią ścieków w Szydłowie – a być moŜe takŜe w Kotuszowie i Korytnicy. W Potoku Rządowym, Kamiennej Górze i Wymysłowie zamierzamy budować wodociąg. Mam nadzieję, Ŝe powstanie wiele nowych dróg. Jeszcze w bieŜącym roku zostanie wykonane 800 metrów drogi asfaltowej Szydłów – Kotuszów oraz kilkaset metrów drogi powiatowej na ulicy Kazimierza Wielkiego. ZaaranŜujemy zabytkowe oświetlenie Rynku i ukończymy ujęcie wody dla sadowników. Zmiany, które są i będą dokonywane, przyczynią się do zwiększenia ruchu turystycznego. Przewiduję, Ŝe liczba turystów juŜ w następnym roku zwiększy się do 30 tysięcy. To oni zostawią pieniądze w sklepach, restauracjach oraz miejscach noclegowych które powstaną. Mam wielką nadzieję, Ŝe juŜ w tym roku turyści, a takŜe mieszkańcy Gminy, będą legalnie kupowali „Śliwowicę z Szydłowa”, a w ciągu kilku lat w restauracji „Pieczeń zbójecką”, co będzie wraz z innymi rodzimymi wyrobami, promocyjnym produktem miasteczka i Gminy. Z optymizmem patrzę na rozwój miasteczka i gminy. H.R. Dziękuję za rozmowę. WIRTUALNE ODWIEDZINY Internetowa strona Gminy Szydłów powstała w marcu 2003 r. W sierpniu 2006 r. www.szydlow.pl odwiedził dwustutysięczny internauta. Obecnie średnia odwiedzalność strony kształtuje się na poziomie 5.000 miesięcznie. Ciekawostką jest, Ŝe w rankingu portalu samorządowego www.gmina.pl Szydłów obecnie (14 sierpnia ‘06) znajduje się na czwartym miejscu między Gdynią a Wrocławiem (ranking obok). To zasługa internautów, którzy oddają głosy na swój ulubiony serwis samorządowy. PW Odwiedzalność www.szydlow.pl w 2006 roku. Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) Strona 9 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ GMINNY OŚRODEK POMOCY SPOŁECZNEJ NOWE WYśSZE ŚWIADCZENIA Świadczenia rodzinne Rząd postanowił nie zmieniać kryterium przyznawania zasiłków rodzinnych. To znaczy, Ŝe zasiłek rodzinny przysługuje nadal wtedy, gdy dochód na osobę w rodzinie wynosi do 504 zł netto (583 zł – gdy w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne). Składając wnioski, rolnicy powinni uwzględnić nowe stawki przeliczeniowe. I tu zaczyna się problem. Główny Urząd Statystyczny podaje je dopiero w październiku. W wyniku działań podjętych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej Prezes Głównego Urzędu Statystycznego zobowiązał się ogłosić wysokość przeciętnego dochodu uzyskanego w 2005 roku z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego 22 września 2006 roku. Po opublikowaniu wskaźnika ośrodek pomocy społecznej będzie mógł obliczyć dochód na osobę w rodzinie utrzymującej się w 2005 r. z pracy w gospodarstwie rolnym i wydać decyzję w sprawie świadczeń rodzinnych na kolejny okres zasiłkowy. Od 1 września 2006 r do 31 sierpnia 2007 r mają obowiązywać następujące stawki: - 48 zł na dziecko do 5 lat, - 64 zł na dziecko w wieku 6-18 lat, - 68 zł na dziecko w wieku 19-24 lat, Zasiłek rodzinny przysługuje na dziecko poniŜej 18 roku Ŝycia. JeŜeli uczy się w szkole np. policealnej – do 21 roku Ŝycia. Nie dotyczy to studentów. Uczący się (i studiujący) niepełnosprawni pobierają zasiłek do 24 roku Ŝycia. Zasiłku rodzinnego nie dostanie rodzic samotnie wychowujący dziecko, który nie ma orzeczonych alimentów, chyba Ŝe drugi z rodziców nie Ŝyje lub jest nieznany. Świadczenia rodzinne przyznawane są na tzw. okres zasiłkowy, który trwa od 1 września do 31 sierpnia następnego roku. Nie znaczy to, Ŝe w ciągu roku nie moŜna starać się o taką pomoc. Gdy zmieni się sytuacja (np. liczba osób w rodzinie, lub dochód rodziny) trzeba to zgłosić jak najszybciej. MoŜna wówczas zyskać prawo do pomocy lub je stracić. Co Strona 10 roku naleŜy złoŜyć nowy wniosek. Od terminu złoŜenia wniosku zaleŜy termin przyznania pomocy i wypłaty pieniędzy. Jeśli wniosek zostanie złoŜony w sierpniu lub wrześniu – świadczenie będzie wypłacone do 30 października z wyrównaniem za wrzesień. Jeśli w październiku, to nie będzie wyrównania za wrzesień. Te daty obowiązują wszystkich – i tych, którzy biorą świadczenia w ośrodku pomocy społecznej i tych, którzy przejdą do ośrodka pomocy z zakładów pracy. Dodatki do zasiłków rodzinnych przysługują tym, którzy mają prawo do zasiłków rodzinnych. Dodatków jest siedem. 1. Urodzenie się dziecka – 1.000 zł. 2. Na wychowawczym – 400 zł/mc. 3. Dla rodzin wielodzietnych – 80 zł/mc. 4. Dla samotnych rodziców (jedno z rodziców nie Ŝyje lub ojciec dziecka jest nieznany) – 170 zł/mc nie więcej niŜ 340 zł na wszystkie dzieci. 5. Na kształcenie i rehabilitację dziecka niepełnosprawnego 60 zł mcznie (na dziecko do 5 roku Ŝycia) lub 80 zł (na dziecko w wieku od 6 do 24 lat z orzeczoną niepełnosprawnością lub co najmniej umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, uczące się w szkole lub studiujące). 6. Rozpoczęcie roku szkolnego – 100 zł jednorazowo. 7. Na dziecko uczące się poza miejscem zamieszkania – 50 zł na dojazd do szkoły, 90 zł na zamieszkanie w miejscowości, w której znajduje się szkoła (internat, bursa, stancja). Dodatek przysługuje w związku z nauką w szkole ponadgimnazjalnej. Nie jest wypłacany przez okres wakacji. Od 1 września 2006 roku zasiłek pielęgnacyjny wynosi 153 zł. Nie przysługuje osobie, która pobiera juŜ dodatek pielęgnacyjny do renty lub emerytury (z ZUS czy KRUS 153,19 zł). Świadczenie pielęgnacyjne 420 zł m-cznie. Zaliczki alimentacyjne pozostały na starym poziomie. W sejmie trwa dyskusja o alimentach. Samotne matki walczą o przywrócenie funduszu alimentacyjnego i pomoc nie tylko dla samotnych ale takŜe dla osób w związkach. Pomoc społeczna Od 1 października 2006 roku zmieniają się kryteria udzielania pomocy społecznej. Zwiększy się dochód, który będzie do niej uprawniał. Kryterium dochodowe dla osoby samotnie gospodarującej wynosi 477 zł a dla osób w rodzinie 351 zł miesięcznie. Maksymalna wysokość zasiłku stałego 444 zł a minimalna 30 zł. Kwota dochodu z 1 ha przeliczeniowego ustalonego do celów pomocy społecznej wynosi 207 zł. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Szydłowie realizuje równieŜ zadania zawarte w ustawie z dnia 29 grudnia 2005 roku o ustanowieniu programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie doŜywiania”. W ramach Programu są realizowane działania dotyczące w szczególności: 1) zapewnienia pomocy w zakresie doŜywiania: a) dzieciom do 7 roku Ŝycia, b) uczniom do czasu ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej, c) osobom i rodzinom znajdujących się w trudnej sytuacji. Pomoc realizowana jest w formie posiłku, świadczenia pienięŜnego na zakup posiłku lub Ŝywności albo świadczenia rzeczowego w postaci produktów Ŝywnościowych. Z pomocy korzystać mogą osoby o dochodzie do 474 zł na osobę w rodzinie lub 691 zł na osobę samotną. Takie kryteria obowiązują teraz. Od 1 października 2006 roku – 526,50 zł na osobę w rodzinie i 715 zł dla osób samotnych. Po wsparcie z pomocy społecznej naleŜy zgłosić się do ośrodka pomocy społecznej. Zanim jednak gmina przyzna tę pomoc, ma obowiązek zweryfikować podane informacje, sprawdzić dokumenty potwierdzające dochód oraz przeprowadzić wywiad środowiskowy. Stanisława Zawada Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 POWIATOWE CENTRUM POMOCY RODZINIE ZASTĘPCZA OPIEKA RODZINNA J ednym z zadań powiatu z zakresu pomocy społecznej jest zapewnienie opieki i wychowania dzieciom, których biologiczni rodzice z róŜnych względów nie potrafią lub nie mogą sprawować funkcji rodzicielskich. W celu realizacji tego zadania podejmowane są starania o powoływanie i rozwijanie rodzinnych form opieki. Do takich form opieki naleŜą rodzinne domy dziecka i rodziny zastępcze wszystkich typów, ze szczególnym uwzględnieniem rodzin zastępczych niespokrewnionych z dzieckiem. Obecnie na terenie powiatu staszowskiego funkcjonuje jeden rodzinny dom dziecka, w którym przebywa sześcioro dzieci oraz 33 rodziny zastępcze, w których wychowuje się 41 dzieci. Wśród rodzin zastępczych jest tylko jedna rodzina niespokrewniona z dzieckiem. Rodzina zastępcza obok adopcji jest najkorzystniejszą formą opieki nad dzieckiem pozbawionym rodziny naturalnej. Rodzina zastępcza daje dziecku szansę poznania prawidłowych relacji rodzinnych, zaspokaja potrzebę bezpieczeństwa, przynaleŜności, uznania. Szanując przeszłość i korzenie dziecka uczy je samodzielności, dba o jego edukację, zdrowie i rozwój. Pełnienie funkcji rodziny zastępczej moŜe być powierzone osobie niepozostającej w związku małŜeńskim, lub małŜonkom, którzy spełniają następujące warunki: • dają rękojmię naleŜytego wykonywania zadań rodziny zastępczej; • mają stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej; • korzystają z pełni praw cywilnych i obywatelskich; • nie są lub nie byli pozbawieni władzy rodzicielskiej, nie są ograniczeni we władzy rodzicielskiej ani teŜ władza rodzicielska nie została im zawieszona; • wywiązują się z obowiązku łoŜenia na utrzymanie osoby najbliŜszej lub innej osoby, gdy ciąŜy na nich taki obowiązek z mocy prawa lub orzeczenia sądu; • nie są chorzy na chorobę uniemoŜliwiającą właściwą opiekę nad dzieckiem, co zostało potwierdzone zaświadczeniem lekarskim; • mają odpowiednie warunki mieszkaniowe oraz stałe źródło utrzymania; • uzyskali pozytywną opinię ośrodka pomocy społecznej właściwego ze względu na miejsce zamieszkania. Umieszczenie dziecka w rodzinie zastępczej oraz w rodzinnym domu dziecka następuje na podstawie orzeczenia sądu rodzinnego. Rodzina lub osoba przyjmująca dziecko otrzymuje miesięczną pomoc pienięŜną na częściowe pokrycie kosztów utrzymania dziecka. Rodzina lub osoba przyjmująca dziecko powinna zostać uprzednio przeszkolona. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie poszukuje kandydatów na rodziców zastępczych szczególnie dla dzieci wymagających specjalnej opieki i pielęgnacji. Zapraszamy wszystkie chętne osoby samotne i rodziny, zainteresowane ideą zastępczego rodzicielstwa, zamieszkałe na terenie powiatu staszowskiego do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Staszowie, ul. Szkolna 4, tel. 015 864 30 58, od poniedziałku do piątku w godz. 7.30 - 15.30. LUBLIN, ZAMOŚĆ, MAJDANEK... W dniach 30-31 maja bieŜącego roku, 41 uczniów Gimnazjum im. W. St. Reymonta w Szydłowie pod opieką 3 nauczycieli udało się na szkolną wycieczkę, w programie której znalazło się zwiedzanie Lublina, Zamościa i Majdanka. Wyprawa rozpoczęła się zbiórką na parkingu w Szydłowie a przed południem dotarliśmy na miejsce. Realizację programu rozpoczęliśmy od zwiedzania obozu koncentracyjnego w Majdanku. W tym miejscu zrozumieliśmy, jak ludzie potrafią być wobec siebie okrutni. Dopiero tutaj naprawdę uświadomiliśmy sobie, ile istnień ludzkich stało się ofiarami nazistowskich poglądów prezentowanych i wpajanych społeczeństwu niemieckiemu przez Hitlera. To naprawdę niewiarygodne, do jakiej bezwzględności zdolny jest człowiek, aby osiągnąć swoje cele. Warto było odwiedzić to miejsce, gdyŜ właśnie dzięki takim pomnikom pamięci, uczymy się tolerancji wobec osób róŜniących się od nas: wyglądem, poglądami czy kulturą. Kolejnym punktem naszej wycieczki był leŜący nieopodal Lublin. Będąc w tym mieście, mieliśmy przyjemność zwiedzić Katedrę, Kaplicę Trójcy Świętej oraz zabytki Starego Miasta. Udaliśmy się równieŜ na Lubelski Zamek, który robi ogromne wraŜenie. Następnego dnia, pokonując ok. 100 km odległość, znaleźliśmy się w perełce polskiego renesansu - Zamościu. Z przykrością stwierdzam, Ŝe nie mogliśmy w pełni zrealizować planów na ten dzień ze względu na brzydką, deszczową pogodę. Niestety w deszczu trudno było podziwiać walory zarówno Wielkiego Rynku Zamoyskich jak i zabudowań miejskich. Na szczęście aura nie mogła nam przeszkodzić w zwiedzaniu Muzeum Okręgowego, gdzie moŜna było Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) wiele dowiedzieć się na temat historii miasta. Jednak mnie bardziej podobał się Arsenał, w którym oglądaliśmy wiele rodzajów broni z minionych epok. Mieliśmy równieŜ okazję zwiedzić Katedrę, w której znajduje się piękny ołtarz i wiele niezwykłych obrazów. Po zwiedzeniu Zamościa kaŜdy z uczestników wycieczki mógł odpocząć na miejskim rynku. Mimo niesprzyjającej pogody, na wycieczce panowała bardzo miła atmosfera. Wszyscy byli wobec siebie Ŝyczliwi. Nauczyciele nie mieli Ŝadnych większych problemów z wychowankami. Z całą pewnością w pamięci wycieczkowiczów pozostaną sympatyczne wspomnienia. Jolanta Wójcik U c z e n n i c a k l a s y I I I „ a ” Strona 11 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ AGENCJA RESTRUKTURYZACJI i MODERNIZACJI ROLNICTWA WYWIAD z DYR. ARiMR w KIELCACH P Gazeta: z f n u n a d r u o l s n a z i n c t D i y u w y n i o j r n e k y m t o Ŝ o , r h c p e o r o j z b e e a c ą k z n n p a i c o z e m o u o n b i h c e wana juŜ od kilku lat. Plan finansowy Agencji na ten rok został zaakceptowany przez Ministerstwo Finansów w kwietniu i zgodnie z tym planem, w części dotyczącej utylizacji padłych krów, kóz, owiec i świń, w br. na dopłaty do tej działalności Agencja przeznaczy stosunkowo duŜe środki finansowe. c y ć a g s i ę r o l n i k ? IWONA JAKUBOWSKA: W ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) rolnicy, którzy chcą skorzystać z muszą do końca sierpnia br. złoŜyć pierwszy wniosek. Natomiast osoby, które złoŜyły juŜ wniosek, na złoŜenie kolejnego, w ramach kontynuacji działania, mają czas do 30 kwietnia 2007 r. Na bieŜąco przyjmujemy równieŜ . Zachęwnioski o cam do kontaktowania się z naszymi pracownikami w Biurach Powiatowych lub Oddziale Regionalnym, którzy udzielą wszelkich informacji na te tematy. Chciałabym równieŜ poinformować o pewnej zmianie dotyczącej tzw. płatności z tytułu cukru. OtóŜ, płatność ta jest przewidziana dla producentów posiadających zawarte umowy z cukrownią i którym zostanie przyznana płatność obszarowa. W przyszłym roku producent rolny ubiegający się o dopłaty do cukru będzie mógł ten fakt zgłosić na wniosku o płatność obszarową, a nie na osobnym druku, tak, jak miało to miejsce w roku bieŜącym. p r o r a ó m w r o l n o r ś o d o w i s k o g w y h c r e n t y s t r u k t u r a l n c Gazeta: e m r o a c S z y j n y e k m t o r o w m P r o r n w Iwona Jakubowska - Dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach. e s t y c j e w o s p o d a r s t w a ó h c Ŝ n r i c o o l w ł a t a c o e n c j a u d z i e l a d o g A ? I.J. Agencja udziela dopłat firmom utylizacyjnym do zbierania, przetwarzania na mączkę oraz transportu mączek wyprodukowanych ze zwłok zwierzęcych. Wysokość pomocy nie moŜe jednak przekroczyć 98% kwoty kosztów związanych z wykonywaniem tej działalności. a ? h c N Gazeta: g y i e d z i a ł a l n o c ś i r o l n i c z e j i z b l i Ŝ o n e o r o l n i c t w a w c e l u z a p e w n i a n i a ó r n y r o d n o h c c ś ź ó r i d d e z ł i d a ł o ń a h c l o d u b a l t e r n a t a y Gazeta: s o c ą w z y m d t l o c j a o f e r u j e p o m o c f i n a n g A a f p i o r m l z e b a r a n Ŝ y u t y l i z a c y j n e j . N a ? g I.J. Pomoc dla zakładów jest oferoStrona 12 i r m y u t y l i z a c y j n e p o b i e p ł a t d y p r o d u c e n t ó w r o l n y h c j a k i e ś ? I.J. Kwoty pobierane przez firmy utylizacyjne wynoszą 10 zł od sztuki małej i 30 zł od sztuki duŜej. u n Gazeta: z o w a n y a n k c i j i e ą s i n n e b i e ą Ŝ c e d z i a ? i e j s c u J a k w y ą l d a k o n t r o l a n a g i c o j e s t j e j c e l e m ? I.J. Kontrola na miejscu ma na celu weryfikację danych zadeklarowanych we wniosku o płatność obszarową. Kontrolujący zweryfikują między innymi połoŜenie działek rolnych, rodzaj upraw, utrzymanie działki w dobrej kulturze rolnej. Zwykle producent, którego gospodarstwo zostało wytypowane do kontroli jest o tym fakcie powiadamiany maksymalnie na 48 godz. przed planowaną kontrolą. W roku 2006 metodą inspekcji terenowej skontrolowanych zostanie ponad 5,5 tys. gospodarstw, co stanowi ok. 5,5 % ogółu gospodarstw, które złoŜyły wnioski o płatności obszarowe. Numery telefonów: Biuro Powiatowe 015 864 15 68 Oddział Regionalny 041 349 09 00 a s z y m w o j e ó w d z t w i e r e a l t r a c j i Z w Zakłady utylizacyjne – telefony: SARIA MAŁOPOLSKA 012 387 30 60 ELKUR F.KUROWSKI 029 717 50 89 Zakład rolniczo-przemysłowy FARMUTIL HS 067 281 41 40 i W j e s t p i l o t a Ŝ I d e n t y f i k a c j i i e j e R s n o f w ). Chciałabym natomiast przypomnieć, Ŝe inwestycje w ramach programu SAPARD naleŜy zakończyć do 31 lipca i najpóźniej w dniu 10 sierpnia złoŜyć wniosek o płatność. e ą j y C Ŝ o o z Gazeta: j r d n e a R n a Gazeta: m I.J. Zakończyliśmy przyjmowanie wniosków o pomoc finansową z działań SPO, natomiast do końca sierpnia przewidujemy zakończyć podpisywanie umów z Działania 1.1 ( ) oraz Działania 2.4 ( I n i A e y n I.J. Obecnie Agencja prowadzi w wytypowanych gospodarstwach rolnych kontrole na miejscu. Kontrole realizowane są przez tzw. wykonawcę zewnętrznego. g e a g A p O J Gazeta: ł p m IRZ. Ideą ich utworzenia było wyjście naprzeciw rolnikom i ułatwienie im kontaktu z Agencją. Dzięki temu wielu rolników moŜe załatwić niezbędne formalności w swojej gminie, bez konieczności dojazdu do Biur Powiatowych, często oddalonych około 50 km od miejsca zamieszkania. i e r z ą t … I.J. Tak. PilotaŜ prowadzony jest tylko na terenie trzech województw. Został zainicjowany 15 maja br. Utworzyliśmy w gminach 59 punktów Strona internetowa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa http://www.arimr.gov.pl Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 Z śYCIA SP SZYDŁÓW - WSPÓŁPRACA ZAGRANICZNA Z WIZYTĄ u PRZYJACIÓŁ z LITWY W Nasza grupa w Karpyn÷. Pierwsza z lewej nasza tłumaczka i przewodniczka Regina Norkien÷. W piątkowy wieczór gospodarze przygotowali dla nas poŜegnanie, w którym wzięły udział nie tylko dzieci i nauczyciele ale takŜe dyrektor szkoły, wójt i ksiądz proboszcz tamtejszej parafii, który rozmawiał z nami w języku polskim. Na spotkaniu tym obiecaliśmy sobie, Ŝe przyjaźń nawiązana nie tak dawno między na- Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) szymi szkołami będzie kontynuowana. Pobyt na Litwie, serdeczna i ciepła atmosfera stworzona przez naszych gospodarzy na bardzo długo pozostanie w naszej pamięci. Emilia Gałązka Zdjęcia z archiwum SP w Szydłowie dniach 11-17 czerwca 2006 r. 18 osobowa grupa uczniów ze Szkoły Podstawowej w Szydłowie przebywała na Litwie. Uczestnicy wycieczki pojechali tam na zaproszenie uczniów i nauczycieli zaprzyjaźnionej szkoły w Šiluvie. Zostaliśmy zakwaterowani w Domu Pielgrzyma im. Jan Pawła II, prowadzonego przez siostry zakonne. Podczas pięciodniowego pobytu na kaŜdym kroku spotykaliśmy się z serdecznością gospodarzy. Dzięki wspaniałej opiece nauczycieli tamtejszej szkoły, a przede wszystkim pani Reginie Norkien÷, mogliśmy zwiedzić wiele ciekawych miejsc w tym uroczym kraju. Przez dwa dni przebywaliśmy nad Morzem Bałtyckim: w Kłajpedzie zobaczyliśmy Delfinarium i Muzeum Morskie. W Šventoji plaŜowaliśmy się, korzystaliśmy z kąpieli morskiej i spędziliśmy noc. W miejscowości Palanga podziwialiśmy pałac hrabiego Tyszkiewicza, górę Biruta i muzeum bursztynu. Większość naszych dzieci po raz pierwszy widziało morze i pobyt nad nim był dla nas wszystkich wielką atrakcją. Przebywaliśmy równieŜ w Trokach, gdzie zwiedziliśmy Trokajski Zamek (Kiejstuta). Z historią zamku zapoznała nas przewodniczka – Polka. Odbyliśmy rejs statkiem po jeziorze Galvie (Głowie), podczas którego podziwialiśmy z zewnątrz Zamek Kiejstuta, a takŜe letnią rezydencję wspomnianego wcześniej hrabiego Tyszkiewicza. Na obiad zaserwowano nam dania kuchni Karaimów (grupa religijnoetniczna przybyła w okolice Trok i Wilna w 2 poł. XIV wieku jako obrona antykrzyŜacka). I oczywiście Wilno, miasto, które urzekło nas wszystkich swoją urodą. Podziwialiśmy kościół św. Anny, zamek Giedyminasa, Ostrą Bramę, klasztor – cerkwię i oczywiście Stare Miasto, gdzie słychać wszędzie było język polski. Przebywaliśmy takŜę w Karpyn÷ – siedzibie wiejskiego turyzmu. Dzieci nasze mogły skorzystać ze wszystkich atrakcji oferowanych przez ten ośrodek: boisk, basenu, toru przeszkód. Ostatnia miejscowość, którą zwiedziliśmy to Raseiniai w której między innymi wydawaliśmy ostatnie lity, kupując pamiątki i prezenty. Šiluva (dawniej Szydłów) to najbardziej znane miejsce kultu maryjnego na Litwie. Na zdjęciu pątnicy z polskiego Szydłowa przed barokowym kościołem w Šiluvie. Strona 13 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ OCHOTNICZA STRAś POśARNA w KOTUSZOWIE 50 LAT OSP KOTUSZÓW W deszczowe, niedzielne popołudnie, 4 czerwca odbyły się w Kotuszowie uroczystości 50-lecia powstania tamtejszej jednostki Ochotniczej StraŜy PoŜarnej. Obchody połączono z Gminnymi Obchodami Dnia StraŜaka. Zainaugurowała je msza św. w kotuszowskim kościele p.w. św. Jakuba Starszego Apostoła, którą koncelebrowali ks. kan. Jerzy Sobczyk i proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Potoku ks. Edward Szymczyk. We mszy św. i w dalszej części uroczystości uczestniczyły licznie przybyłe jednostki OSP z terenu Gminy Szydłów: z Gacek, Jabłonicy, Korytnicy, Osówki, Potoka, Rudek, Solca Starego, Szydłowa i Woli śyznej a takŜe OSP z Chańczy, Kurozwęk, Niemścic, Oglądowa, Rakowa i Woli Osowej. W kazaniu ks. Jerzy Sobczyk nawiązał m.in. do osobistych wspomnień związanych z OSP w Kotuszowie, do której sam, w latach młodości naleŜał. Po mszy św., przy dźwiękach orkiestry i padającym deszczu, nastąpił przemarsz pocztów sztandarowych, straŜaków i pozostałych uczestników uroczystości do straŜnicy OSP Kotuszów. W remizie gospodarz uroczystości: kpt. Janusz Juszczak – komendant jednostki OSP, a zarazem komendant gminny i przewodniczący Rady Gminy w Szydłowie powitał wszystkich zaproszonych gości oraz druhów straŜaków. Następnie druh Marcin Zmarzlik przedstawił rys historyczny Ochotniczej StraŜy PoŜarnej w Kotuszowie. Po przedstawieniu historii OSP nastąpiło odznaczenie jednostki w Kotuszowie srebrnym Gości i druhów straŜaków w straŜnicy OSP Kotuszów witał kpt. Janusz Juszczak. Od lewej stoją: Wójt Gminy Szydłów Jan Klamczyński, Wicestarosta Staszowski Andrzej Gad, Przewodniczący Rady Powiatu Włodzimierz Ligęza, Skarbnik Gminy Szydłów Kazimiera Czapla, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Franciszek Wołodźko, Honorowy Obywatel Gminy Szydłów BoŜena Kizińska, Członek Zarządu Związku Ochotniczych StraŜy PoŜarnych RP w Kielcach Wiesław Woszczyna, Nadleśniczy Nadleśnictwa Staszów Adam Lubera, Prezes PSS „Społem” w Staszowie Zygmunt Zmarzlik wraz z małŜonką, jeden z załoŜycieli OSP Kotuszów Władysław Zmarzlik. Strona 14 Członek zarządu wojewódzkiego ZOSP RP w Kielcach Wiesław Woszczyna dekoruje sztandar jednostki OSP Kotuszów srebrnym medalem „Za zasługi dla poŜarnictwa”. medalem „Za zasługi dla poŜarnictwa”. Członek zarządu wojewódzkiego ZOSP RP w Kielcach Wiesław Woszczyna udekorował sztandar jednostki OSP Kotuszów a następnie wręczył akt nadania na ręce jednego z załoŜycieli - Władysława Zmarzlika. Kolejnym punktem programu było wręczenie złotych, srebrnych i brązowych medali „Za zasługi dla poŜarnictwa” oraz odznaczeń „Wzorowy straŜak”, którymi dekorowali: marszałek województwa świętokrzyskiego Franciszek Wołodźko, przedstawiciel komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Antoni Okólski, komendant powiatowy PSP st. kpt. Jarosław Pławski, wicestarosta staszowski Andrzej Gad, wójt Gminy Szydłów Jan Klamczyński oraz BoŜena Kizińska – Honorowy Obywatel Gminy Szydłów. Warto w tym miejscu nadmienić, iŜ srebrną odznaką „Za zasługi dla poŜarnictwa” odznaczono ks. Jerzego Sobczyka. Ostatnim punktem oficjalnej części programu były wystąpienia zaproszonych gości w osobach wcześniej wymienionych a takŜe: przewodniczącego Rady Powiatu Włodzimierza Ligęzy, członka zarządu powiatu Józefa śmudy, nadleśniczego Nadleśnictwa Staszów i zarazem mieszkańca Kotuszowa Adama Lubery. Po oficjalnych wystąpieniach udano się na poczęstunek, a wieczorem bawiono się na zabawie tanecznej. T e k s t i z d j ę c i a : Piotr Walczak KILKA FAKTÓW Jednostka Ochotniczej StraŜy PoŜarnej w Kotuszowie powstała w 1956 r. Obecnie na wyposaŜeniu posiada dwa samochody: Star 266 oraz śuk, pompy PO-3 i PO-5 oraz radiostację. Od 2005 r. jako jedna z trzech jednostek na terenie gminy (obok Szydłowa i Woli śyznej) naleŜy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 Z śYCIA PARAFII w KOTUSZOWIE KAPŁAŃSKI JUBILEUSZ 25 Ostatnim punktem części oficjalnej były Ŝyczenia. Dostojny Jubilat przyjął gratulacje od władz samorządowych z rąk wójta Gminy Szydłów Jana Klamczyńskiego. śyczenia złoŜył teŜ wójt zaprzyjaźnionej Gminy Raków Stanisław Okólski. Z Ŝyczeniami przybyli takŜe przedstawiciele mieszkańców Kotuszowa, Korytnicy, Jabłonicy, Jasienia, Chańczy; delegacje Kółek RóŜańcowych, przedstawiciele OSP na czele z komendantem jednostki, a zarazem komendantem gminnym i przewodniczącym Rady Gminy w Szydłowie – kpt. Januszem Juszczakiem. Srebrnego Jubileuszu gratulował takŜe ks. Leszek Kruzel, pochodzący z Kotuszowa, a dziś pełn i ą c y f u nk c j ę d u s zp a s t e r s k ą w Ostrowcu Świętokrzyskim. Przywołał On z pamięci chwilę sprzed 25 lat, kiedy jako ministrant składał Ŝyczenia obecnemu Jubilatowi z okazji prymicji święceń kapłańskich. Z ciepłymi słowami do Solenizanta przyszło równieŜ liczne grono dzieci i młodzieŜy. Wzruszony ksiądz Jubilat dziękował wszystkim za modlitwę i Ŝyczenia pomyślności w pełnieniu dalszej posługi duszpasterskiej. Przywołał z pamięci zmarłych, którym wiele zawdzięcza. Wymienił swojego tatę, swego poprzednika i stryja - ks. kan. W ZAKOPANEM N a przełomie lipca i sierpnia bieŜącego roku dzieci i młodzieŜ parafii Kotuszów uczestniczyły w kilkudniowej wycieczce do Zakopanego. Pod czujnym okiem organizatora ks. Jerzego Sobczyka i pozostałych opiekunów zwiedzono najciekawsze zakątki miasta i Tatr. Swoje pierwsze kroki skierowaliśmy do Sanktuarium Matki BoŜej Fatimskiej na Krzeptówkach, gdzie w indywidualnej modlitwie poleciliśmy swoje prywatne intencje. Podczas pobytu w Zakopanem podeszliśmy pod Krokiew, gdzie oglądaliśmy trening skoczków narciarskich na trzech skoczniach. Jako młodzi taternicy wspinaliśmy się po skalnych stokach, aby dotrzeć do wodospadu Siklawa, a później spacerowaliśmy po najpiękniejszych dolinach Zakopanego – Dolinie StrąŜyskiej i Dolinie Białego. Kolejką linową wjechaliśmy na Gubałówkę, skąd podziwialiśmy walory miasta i gór. Po całodziennym zwiedzaniu kaŜdy z uczestników wycieczki mógł odpocząć na najsłynniejszym deptaku w Polsce – Krupówkach, gdzie z roku na rok przybywa atrakcji. Wielu z nas zajrzało teŜ na góralski Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) Fot. Piotr Walczak lipca b. r. kościół św. Jakuba St. Apostoła w Kotuszowie wypełniony był po brzegi. Świątynia zgromadziła licznie wiernych, władze samorządowe, druhów straŜaków, rodzinę, kolegów z Seminarium Duchownego, kapłanów, gości wypoczywających na terenie parafii oraz wszystkich tych, którzy tego dnia chcieli wspólnie z Dostojnym Jubilatem – ks. kan. Jerzym Sobczykiem świętować Srebrny Jubileusz Jego Święceń Kapłańskich. Obchody 25 – lecia posługi duszpasterskiej połączono z Odpustem św. Jakuba, patrona tamtejszego kościoła. Uroczystą sumę odprawił sam Jubilat – ks. Jerzy Sobczyk w koncelebrze z kolegami Jubilatami z Seminarium Duchownego w Sandomierzu. Obecni byli równieŜ kapłani dekanatu staszowskiego, jak i sam dziekan tegoŜ dekanatu – ks. kan. Henryk Kozakiewicz. Kazanie wygłosił ks. Sławomir z Fałkowa, w którym nawiązując do Ŝycia św. Jakuba, mówił o kapłaństwie jako słuŜbie ludziom. Charakteryzując duszpasterstwo Jubilata mówił, Ŝe jest on mostem między Ŝyciem ziemskim a Ŝyciem wiecznym. To On pomaga swoim parafianom zbliŜyć się do wiary i Boga. Jubilat ks. kan. Jerzy Sobczyk przewodniczył mszy św. w kościele św. Jakuba Starszego Apostoła w Kotuszowie. Antoniego Sobczyka oraz długoletniego organistę kotuszowskiego i przyjaciela pana Józefa Rycombla. Dziękował równieŜ tym, których ma blisko siebie – mamie, rodzinie, ludziom z którymi współpracuje oraz wszystkim swoim parafianom. Przypomnijmy, Ŝe Dostojny Jubilat święcenia kapłańskie przyjął w Sandomierzu 1981 r. Przez pierwsze lata kapłaństwa pracował w Wyśmierzycach, następnie w Fałkowie, Ostrowcu Świętokrzyskim NSJ i Radomiu w par. Opieki NMP. W Kotuszowie, skąd pochodzi, pracuje od 1992 roku, a funkcję proboszcza tej parafii pełni od 1998 roku. Anna Grzybowska targ, gdzie stoiska uginały się od regionalnych pamiątek i oscypków. Mieliśmy okazję zwiedzić najstarszy, drewniany kościółek parafialny w Zakopanem. Następnie udaliśmy się na pobliski Stary Cmentarz na Pęksowym Brzyzku. Czytając tablice nagrobne zauwaŜyliśmy, Ŝe spoczywają tam sławni pisarze, artyści, taternicy, ludzie współtworzący historię naszej Ojczyzny. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze na krótką modlitwę w Sanktuarium BoŜego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach. To była bardzo udana wycieczka. Dlatego tą drogą, my uczestnicy tego wyjazdu, wyraŜamy swoją wdzięczność organizatorowi oraz sponsorom i darczyńcom, którzy po raz kolejny pomogli nam w realizacji pobytu w górach. Dziękujemy w szczególności Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Szydłowie, Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Rakowie, Janinie i Ryszardowi Marczewskim z Jabłonicy, rodzinie Milewiczów z Chańczy, rodzinie Charów z Jasienia, pewnej rodzinie z Kotuszowa oraz PSS „Społem” w Staszowie z prezesem Zygmuntem Zmarzlikiem. Roksana Gozdek Strona 15 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ VIII TURNIEJ RYCERSKI o MIECZ KRÓLA KAZIMIERZA WIELKIEGO TURNIEJ PO RAZ ÓSMY... P o raz kolejny, ósmy juŜ raz odbył się w Szydłowie Turniej Rycerski o Miecz Króla Kazimierza Wielkiego. Rozpoczął się od przemarszu konnych i rycerstwa pieszego z placu zamkowego do kościoła św. Władysława. W murach gotyckiej świątyni odbyła się msza święta z udziałem rycerstwa, którą odprawił ks. prob. Ryszard Piwowarczyk. Po mszy św. udano się na szydłowski zamek, gdzie rozpoczął się piknik rycerski. Po godzinie 16-ej nastąpiło oficjalne otwarcie turnieju. Rozpoczęło się od prezentacji druŜyn rycerskich: Grupy Konnej „Tabun” z Krakowa, Hufca Rycerstwa Małopolskiego „Leliwa”, krakowskiego Bractwa Orlich Gniazd oraz Rycerstwa Ziemi Staszowskiej. Oficjalnego otwarcia turnieju dokonał wójt gminy Szydłów Jan Klamczyński, który powitał przy tej okazji przybyłych gości m.in. marszałka województwa świętokrzyskiego Franciszka Wołodźko, przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS Przemysława Gosiewskiego, starostę gminy Velké Přílepy z Republiki Czeskiej Jiří Říhę, posła Krzysztofa Lipca, wicedyrektora ŚO ARiMR w Kielcach Stanisława Batóga. Po krótkich wystąpieniach gości rozpoczęły się rycerskie zmagania: strzelano z łuku, kuszy, od czasu do czasu uszy widzów przeszywał potęŜny huk armatniego wystrzału. Po zamkowym placu przechadzał się bosy zbój Szydło z toporkiem i zbójował wśród publiki rabując sakiewki i inne kosztowności. Gdy strzeleckie zawody w celowaniu z łuku do kapusty dobiegły końca, rycerze zakuli się w stalowe zbroje i poczęli potykać na miecze o cnoty niewieście. Inna grupa rycerzy złapała czarownicę i zakuła w dyby. Zakończywszy potyczki turniejowe rycerze starli się w bitwie o zamek – spalono podgrodzie, a przy okazji pojmano i ścięto zbója Szydło, który dość juŜ narabował skarbów. Wieczorem bawiono się przy muzyce zespołu „Galeria” z Tarnobrzega. T e Z Strona 16 d k j ę s t c i : a : Piotr Walczak Ryszard Kuc Turniej uświetniła obecność Grupy Konnej „Tabun” z Krakowa. Celnym okiem i silną ręką wykazywano się w turnieju łuczniczym. Szczególnie efektowne były pokazy walk cięŜkozbrojnych rycerzy. Organizatorzy serdecznie dziękują sponsorom i darczyńcom, którzy wsparli VIII Turniej Rycerski, w szczególności staszowskim firmom: „Instal-Tech” Technika Grzewcza PPH „Sojda” NieostroŜne turystki sadzano na krześle czarownic. Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 IV SPOTKANIA z KULTURĄ śYDOWSKĄ … A SPOTKANIA PO RAZ CZWARTY W połowie czerwca bieŜącego roku po raz kolejny odbyły się prezentacje kulturalne związane z kulturą Ŝydowską. Tym razem oprócz Chmielnika, gdzie wszystko się zaczęło i Szydłowa, pokazy odbyły się takŜe w Działoszycach i Pińczowie - miastach, w których przed II wojną światową Ŝyła liczna społeczność Ŝydowska. Stąd teŜ podtytuł tegorocznego cyklu imprez : Działoszyce (16 VI), Pińczów (Szabat w Pińczowie - 16, 17, 18 VI), Szydłów (17 VI) i Chmielnik (18 VI). W Szydłowie ... odbyły się po raz trzeci - organizatorem był Urząd Gminy w Szydłowie. Prezentacje miały się odbyć tradycyjnie na placu za synagogą. Niestety, zaraz na początku, podczas występu uczniów ze Szkoły Podstawowej w Szydłowie, którzy prezentowali widowisko biblijne rozpętała się burza i uczestnicy w pośpiechu schowali się do budynku synagogi. W synagodze wójt gminy Jan Klamczyński powitał zebranych gości w tym m.in. burmistrza Chmielnika Jarosława Zatorskiego i burmistrza Działoszyc Zdzisława Leksa. Do Szydłowa przyjechali takŜe przedstawiciele miasta Szydłowca - z fragmentem poetyckiego programu pn. wystąpiła Ola Pałka. Był to program przygotowany na l a d a m i Ŝ y d o w s k i h c m i a s t e Ś c z e k S p o t k a n i P J o r d a n i z d o b y c i e J a r e r z e y c j h c ś i e p r z e z N w s I ó p D z l i n e e ń j z K i u e l m t a i u r y ś y d o w s Ze względu na deszcz „Spotkania...” odbyły się we wnętrzu szydłowskiej synagogi. a k i e j M a z e F chmielnicki, który przyleciał wraz z synem z Izraela oraz pani prezes Maria Stolzman. Po koncercie wystąpiły dzieci ze Szkoły Podstawowej w Potoku, które zaprezentowały taniec integracyjny w rytmie tradycyjnej muzyki Ŝydowskiej. Szkoda, Ŝe nie wystąpiły pozostałe szkoły, ale niestety - w synagodze nie było to moŜliwe. Satysfakcji z występu doznały za to dziewczęta z Gimnazjum w Szydłowie - które u n d a c j i S u e y R d e r następnego dnia zaprezentowały tańce inspirowane kulturą Ŝydowską publiczności w Chmielniku. Po prezentacjach artystycznych zainteresowani mogli obejrzeć wystawę fotogramów oraz zbiory judaików, potem, przy wciąŜ padającym deszczu udano się do piwnic kazimierzowskiego zamku na degustację potraw Ŝydowskich. P e j z a Ŝ e I z r a e l a T e k s t i z d j ę c i a : Piotr Walczak l T o w jaki odbył się w Szydłowieckim Centrum Kultury dzień wcześniej - 16 czerwca. O godz. 18-ej wystąpiła gwiazda wieczoru - klezmerski zespół z Krakowa. Pomimo braku nagłośnienia, koncert bardzo podobał się publiczności, o czym świadczyły Ŝywiołowe oklaski po kaŜdym wykonanym utworze. Trio w składzie: Maciej Inglot - lider zespołu grający na akordeonie, Tomasz Michalik (kontrabas) i Ewelina Tomanek grająca na skrzypcach i śpiewająca w języku jidysz, zachwyciło publiczność piękną, klezmerską muzyką Ŝydowską. W trakcie występu zespołu do szydłowskiej synagogi dotarli kolejni goście: Majer Mały - 86-letni śyd a Z S h o m l e e k S h o l e m S h o l e m m Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) Trio „Sholem”: Maciej Inglot (akordeon), Ewelina Tomanek (skrzypce i śpiew), Tomasz Michalik (kontrabas) podczas występu w szydłowskiej synagodze. Strona 17 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ STOWARZYSZENIE RODU KLUSZCZYŃSKICH V SPOTKANIE RODU KLUSZCZYŃSKICH Z godnie z wyznaczonym planem odbyło się przy udziale około 70 członków Rodu. Radość spotkania umniejszała smutna wiadomość o śmierci Leszka z Katowic, toteŜ podczas mszy św. rozpoczynającej spotkanie, jego duszę i dusze zmarłych w ostatnich dwu latach członków Rodu polecaliśmy w swych modlitwach Bogu. Oprawa muzyczna liturgii mszy św. sprawiona przez miejscowego organistę z udziałem Heni (zaśpiewała - V.A. Mozarta) i Adama (zagrał na flecie altowym - G. F. Haendla) pogłębiła przeŜycie religijne. Kościół w Kurozwękach ukazujący róŜnorodność stylistyki ukształtowanej pod wpływem burzliwych wydarzeń historycznych wprowadził w zadumę nad losami naszych przodków. Po mszy św. wszyscy uczestnicy udali się na poczęstunek ciastem kawą i herbatą. Słodkie smakołyki przygotowane przez rodzinę z Kurozwęk i podane w cieniu rozłoŜystych drzew lipowych rosnących obok budynku szkoły, wzbudziły zachwyt zebranych i uznanie dla kunsztu cukierniczego. Ten poczęstunek był okazją do wspólnego rozpoznania się, zapoznania się z nieznajomymi a jednak bliskimi krewnymi, pozwolił równieŜ na regenerację sił po trudach podróŜy. Biesiada w sali balowej pałacu p. Karen i Marcina Popielów przebiegła zgodnie z przewidywaniami organizatorów. Za stołami ustawionymi w podkowę zasiedli krewni przybyli z Gdańska, Gdyni, Katowic, Sosnowca, Czeladzi, Kielc, Tarnowa, Staszowa, Szydłowa, Kurozwęk. Nawiązaniem do tradycji, a przypomnieniem pobytu w pałacu ostatniego Króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego było zatańczenie poloneza przez ubranych w historyczne kostiumy członków Rodu. Patetyczne dźwięki i uroczysty charakter poloneza z filmu "Pan Tadeusz" W. Kilara w wykonaniu zespołu muz oŜywiły zebranych i nadały spotkaniu patriotyczny charakter. Przypominano sobie najdalsze powiązania rodzinne, ale nikt jednak nie odnalazł się w bliskości herbu "Jelita II" - herbu rodowego Kluszczyńskich. Marek z Sosnowca poinformował e A r i V e r u m v ę A Strona 18 Członkowie rodu przebrani w historyczne kostiumy, zatańczyli poloneza w sali balowej kurozwęckiego zamku... o działającym K l u s z c z y ń s k i c h S t o w a r z y s z e n i u o d u R , a takŜe załoŜeniu w ub. roku w Katowicach WyŜszej Szkoły Mechatronicznej. Tańce, hulanki i swawole trwały prawie do rana. Część gości udała się na nocleg do zarezerwowanych wcześniej pokoi, a Ŝe duchy pałacowych przodków czuwały nad głębią ich snu, toteŜ wstali wypoczęci i spoŜyli śniadanie w jednej z gotyckich komnat okalających wspaniały kruŜgankowy dziedziniec obecnie pałacu, dawniej zamku. Po śniadaniu, podstawiony autokar przewiózł sporą część członków Rodu w Góry Świętokrzyskie do Słupi Nowej. Stamtąd, od kamiennej figury św. Emeryka, udali się pieszo kamienistym górskim szlakiem, tak jak pielgrzymowali przed wiekami przodkowie Rodu biorąc przykład ze swych władców Piastów, Jagiellonów. Najstarszy uczestnik pielgrzymki, senior Rodu - wuj Leon, pokonał tę trasę pomimo zdrowotnych kłopotów. NaleŜało pokonać ból mięśni, trudność w oddychaniu, bo przecieŜ uczestniczenie we mszy św. i ucałowanie relikwii Drzewa KrzyŜa Świętego w tysiącletni ich jubileusz obecności na Św. KrzyŜu to wydarzenie o głębokim wymiarze religijnym. Uroczysta msza św. w intencji prywatnej kaŜdego pątnika i ucałowanie relikwii Drzewa KrzyŜa Świętego była centralnym punktem drugiego dnia spotkania. Pogoda była sprzymierzeńcem organizatorów, bo przez cały czas było słonecznie a deszcz siekący Łyśćca nadszedł w drodze powrotnej, wtedy gdy wszyscy uczestnicy zajęli juŜ swoje miejsca w autokarze. Lejący deszcz wywołał potrzebę śpiewu i było to jakby przedłuŜenie minionej biesiady. Smaczny obiad w gimnazjalnej stołówce w zabytkowym Szydłowie a potem koncert muzyczny w synagodze w wykonaniu dzieci ze Szkoły Podstawowej przygotowany przez Adama i Henię zakończył spotkanie. Pozostało jeszcze pokrzepienie ciała smacznym ciastem i aromatyczną kawą podaną w przedniej części synagogi zwanej "babińcem". Po krótkiej wymianie wraŜeń i serdecznym poŜegnaniu wszyscy rozjechali się do swych domów. W edług opinii organizatorów V S p o t k a n i e o d u K l u s z c z y ń s k i c h R było udane. Sądzę, Ŝe pojawią się teŜ oceny uczestników. Chciałbym podziękować mojej współorganizatorce Wiesi z Kurozwęk za trud i sprawność organizacyjną. Tekst: Adam Kluszczyński Jan Zębala F o t o : Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 O TRZECH KORONACH GDYBY NIE BAŁTYK... S w Kielcach. Trzy korony w Szydłowie zostały wyraźnie, jednoznacznie oznaczone inicjałami „Zygmunta III. Króla Polski”. Herb ten bowiem upamiętnia pobyt na zamku Zygmunta III, jak wiadomo w roku 1629. Trzy Korony są szwedzkie, by nie było wątpliwości, Ŝe dotyczą króla Polski, zostały ozdobione inicjałami króla. Fot. Piotr Walczak ą w Polsce dwie miejscowości, wyróŜnione historycznie wśród innych miast. Są tymi miejscowościami Szydłów i Kielce. WyróŜnikiem Szydłowa i Kielc są Trzy Korony. Nie chodzi o Trzy Korony z południa, z gór. Idzie o wyróŜnik z północy, ze Szwecji. I Szydłów i Kielce został y histor yc znie ”naznaczone” Trzema Koronami herbu mniejszego Królestwa Szwecji. Kielce ”naznaczył” biskup krakowski, Jakub Zadzik. Z woli J. Zadzika na frontonie ufundowanego przez niego pałacu w Kielcach, w latach 1637-1642, umieszczony został herb Szwecji - Trzy Korony. Herb ten ma upamiętniać zdymisjonowanie Jakuba Zadzika z urzędu kanclerza wielkiego koronnego przez Władysława IV Wazę, co miało miejsce 17 września 1635 roku, po podpisaniu traktatu rozejmowego w wojnie Polski ze Szwecją. Traktat podpisano jak wiadomo, 12 września 1635 roku w Szumskiej Wsi. Ten szwedzki herb ”Zadzikowy” ma jednocześnie upamiętniać mianowanie Jakuba Zadzika biskupem krakowskim. Oprócz tego, oprócz upamiętniania tych faktów polit yc zn yc h, om awian y her b szwedzki ma z woli J. Zadzika przypominać pokoleniom Polaków, Ŝe Zadzik, biskup krakowski Ŝyczył Władysławowi IV Wazie zwycięskiego zakończenia jego dąŜeń do odzyskania tronu Szwecji. I dlatego ten herb jest ”Zadzikowy”, bo z jego woli został specyficznie ozdobiony, by był czytelny, by było wiadomo, co ten herb, Trzy Korony w Kielcach wyraŜa. Ozdobieniem herbu Szwecji, Trzy Korony, są umieszczone na tarczy tego herbu złociste popiersia biskupa i króla. Przy królu jest proporzec – chorągiew. Chorągiew jak wiadomo, to symbol zwycięstwa, i Ŝyczenie dla Władysława stało się czytelne. Faktem jest, Ŝe ten ozdobiony herb został później nazwany herbem kapituły krakowskiej, a takŜe herbem Aron. Kto, kiedy i dlaczego tak nazwał ten ozdobiony herb Szwecji, to temat do odrębnego omówienia. Widniejące na kartuszu na Bramie Zamkowej w Szydłowie Trzy Korony herbu Szwecji nie doznały komplikacji, jakie dotknęły herb Szwecji Kamienny kartusz na Bramie Zamkowej w Szydłowie. Pierś orła zdobią trzy szwedzkie korony. Chyba nie ma wątpliwości, Ŝe Trzy Korony w Szydłowie są wartością związaną ściśle z historią i bytem dzisiejszym Szydłowa. Nie ma przesady w twierdzeniu, Ŝe Trzy Korony na kartuszu na Bramie Zamkowej w Szydłowie stały się swoistą własnością Szydłowa, jako wartość niematerialna, ale związana ściśle z Gminą Szydłów. JeŜeli twierdzenie to jest uprawnione, to naleŜy zapytać, czy uŜywanie symboliki szwedzkich Trzech Koron poza Gminą Szydłów moŜe być uzaleŜnione od zgody Gminy Szydłów? Pytanie to zrodził przypadek. OtóŜ pojawił się herb powiatu starachowickiego, z ekspozycją szwedzkich Trzech Koron w układzie 2:1, na błękitnym polu - jak w herbie Szwecji. Czy pytano Gminę Szydłów o zgodę? Była zgoda Szydłowa? JeŜeli takiego pytania nie było, moŜna sądzić, Ŝe władze powiatu starachowickiego były w błędzie. Błąd zaś mógł być Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) wynikiem publikacji pt. „Heraldyka samorządowa województwa świętokrzyskiego i jej symbolika. Kielce 2004”. Na stronie 86 tej publikacji jest zdanie składające się z ponad trzydziestu wyrazów. Brzmi ono: „Projekt herbu dla powiatu starachowickiego nawiązuje do herbu kapituły, a zarazem biskupstwa krakowskiego, gdyŜ cały teren obecnego powiatu starachowickiego to posiadłość tego biskupstwa, na którym w XII wieku utworzono prepozyturę kielecką, czyli Trzech Koron odchylonych do tyłu 2:1”. W cytowanej treści jedno jest pewne, Ŝe teren dzisiejszego powiatu starachowickiego to posiadłość dawnego biskupstwa krakowskiego, z enklawami innej własności, spoza biskupstwa. Druga pewność, spoza treści Heraldyki to ta, Ŝe biskupstwo krakowskie nie posiadało herbu. Herby posiadali biskupi krakowscy, nie wszyscy. JeŜeli krakowska kapituła katedralna posiadała herb, to tego herbu nie moŜna rozciągać na całe biskupstwo krakowskie. Herb kapituły, jeŜeli był, nie był zarazem herbem biskupstwa krakowskiego. Przyczyna takiego stanu była i jest istotą kapituły. Wiadomo, Ŝe „kapitułę kanoników tworzy kolegium duchownych ustanowione w celu sprawowania uroczystego kultu Boga w kościele katedralnym lub kolegiackim. W skład kapituły wchodzą równieŜ kanonicy honorowi, mianowani przez biskupa w celu wyróŜnienia kapłanów szczególnie zasłuŜonych dla diecezji i Kościoła”. Ten tekst, cytowany wyŜej, jest tekstem dokładnie informującym, czym jest kapituła, i jakim celom słuŜy w Kościele. I naleŜy sądzić, Ŝe nie jest to pojęcie kapituły „zmodyfikowane” w XXI wieku. Cytowany wyŜej tekst „definicji” kapituły pochodzi z bardzo cennego opracowania pt. „Kolegiata św. Marcina z Tours w Opatowie. 800-lecie istnienia Kapituły Opatowskiej 1206-2006”. Kapituła zatem, to nie „władca” parafii, dekanatu czy terytorium diecezji. Kapituła to kolegium duchownych, mianowanych przez biskupa w celu sprawowania uroczystego kultu Boga w świątyni, a nie dla sprawowania władztwa na przykład w biskupstwie. c.d. na str. 20 Strona 19 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ dokończenie ze str.19 JeŜeli krakowska kapituła katedralna posiadała herb, to herb ten nie był znakiem „zarazem biskupstwa krakowskiego”. Był on znakiem jeŜeli w ogóle był, tylko kapituły i ”funkcjonował” wtedy, gdy zebrało się kolegium kanoników, zwane kapitułą. I tylko wtedy. Z takiego wnioskowania, z definicji kapituły wynika, Ŝe krakowskiej kapituły katedralnej nie da się podporządkować nawet dla części dawnego biskupstwa krakowskiego, obejmującej aktualną w XXI wieku powierzchnię powiatu starachowickiego. NiezaleŜnie od tego czy krakowska kapituła katedralna ma, czy nie ma herbu „Trzech Koron odchylonych do tyłu”, naleŜy sądzić, iŜ władza powiatu starachowickiego powinna honorować stan, iŜ herb Trzy Korony jest własnością Szydłowa i zapytać o zgodę Szydłowa na uŜycie Trzech Koron do oznakowania powiatu starachowickiego. Z powyŜszych rozwaŜań moŜna uzyskać wniosek bardzo daleko idący, do Szwecji. Gdyby nie Bałtyk, to powiat starachowicki, oznakowany Trzema Koronami, moŜnaby było uznać za terytorium Szwecji. Trzy Korony do dawnego biskupstwa krakowskiego nijak nie pasują. K r p o r z e c , 2 0 0 6 r k w P r o i o J e z k o Ŝ j e l i C i e y n b i i y e w ć ś w r c s z ó i d s z z y g i e ł k u i p o ś p i e c h u p a m i ę t a j , j a k i . ó , m u g n ł n w i i s o o a o k ś a s w Ŝ c p e l w h k g e z o t i i o ł j u , n n p n n i c i e y y m e i y w i j i a i l s g r u n n z d o o e ź , r k j m s a a i ł n u c ą i c s i ę s i e b i e , b ą d ź . c h , a o j n t i e t e Ŝ t Ŝ e g m a o j , c ą s o w ą . n s i t o ą n ć k t w r k a s n ś j h s o z e c e p r c ę i o e ą w ś g r d w p l b w ó o a o a m n a ę ł u y z j , a e a r ó s l z s b o w i ę w n z i o s e i m w n n z y y a m m w i i s o s m z i o e ą Ŝ b g e ę n i d ę s z s ą c l i a e t p m a s i ć s i j i a i ę g p o k i r r s p ó i l Ŝ n o a y d n l C a i m i u e b b i e . . W y J e k s Z o t a c j z a o i e u n h w L n o c ś i e t w a a t z e , n l ł B s r e r a o o c e w j b i n c ł s t w m n t ś e o ą r o p t w a Ŝ m i s w o e C e ą r i h j e s z e ś c j p a i e r e z n ę , j w y t ł s a k i h r u i s a o e p z n k m c o s a z w s z c ą s n e r w e i p o ć ł n o t z a w r L c e u r c j a ą n c l n y e s a r a e c d w p i n z t w k b h i y k ę b o w l z e i y j ł a ę c a c i s h a k l c r o h o s m u n a . . . n ę e c i z o c o s t ł y c a b h i o w d d e a z ł i ó w e w j c i n w s o t z ę y , d z i e Ŝ y c i e a i e t ę w o i a ś c j l i o c z a j u c z u ć : , s c h ł o ś c i i r o z c z a r o w a ń . l s w ł k a c y z i l w c ą e m e a , j i c z r o a n e s t k h e a b k e u z w e z i c u a n b z w j r d i s z a d ę a c i . y i y ł r n w u ł l o o m z z C d z b g i a e c d w w s l i e y j d z i o z i o p c ij z n i y z w y Ŝ o a y w m o r , c ą e ą m a j g d h b e n i t ź i y z R d o z s o w t r b ą o d e s b b u j ź e l l e d i a u n ą P a n p r n a i z g o y ł s ą m y , i o m t n ó i w e m s z c ł z o ę d ś c o i ś c u i . m o g ł a b y ć . s i ę t w o r a m i w y o b r a ź n i . W i Pleneru Malarskiego „Szydłowskie Lato 2006” O e o k s t d r z l o e i c e b J b z e o z w n w r d e a d ś z y e w i c n i e s e z d i a d j k m , o e e a i r i y s m i c p t a p z p s r ą ę y w z w s l z i e w , e n ś t z e d i ć s Ŝ ą w y w u b h b e n y c o Ŝ z a t h a a ś a ł t c i ź u e n i a g , i i w c i a o n j s d n e j j e t i e s n d n y t o y m z a m e s l t c s n t a ś a j t t o i i , b i g d i . e Ŝ o k i . w l j e i a C a k i a i b z d e b e k y y i ć e j p a o s n w e i T n ś Strona 20 o . Od Redakcji: Artykuł ciekawy, choć wnioski daleko idące. Z prawnego punktu widzenia Powiat Starachowicki o zgodę na umieszczenie w swym herbie Trzech Koron, Gminy Szydłów pytać nie musiał. ZastrzeŜony jest jedynie herb Szydłowa. Na jego uŜycie Rada Gminy musiałaby wyrazić zgodę. Wójt Gminy Szydłów Starosta Staszowski EKOPLON S.A. Grabki DuŜe REM-WOD Sp. z o.o. Kielce INTELSTER Sp. z o.o. Grzybów Nadleśnictwo Staszów EMIZET Sp. z o.o. Szydłów ELCHŁOD Poniewierski Kielce Elektrownia Połaniec S.A. - Grupa Electrabel Polonica Sp. z o.o. Kielce p m d d p z udziałem studentów i opiekunów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, niŜej wymienionym współorganizatorom, sponsorom i darczyńcom: s j k w Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej składa serdeczne podziękowania za współpracę przy organizacji z ó a Edward Matys a c T M o i l e i n s . a z o j e k w g i o i s ę t c b n i ą e d n i ź w u i p c z o y k o m k j u o l B z w i e o k g i s i e m ę c z a j o k m o u l j e w i s z i j m a y k i e T k c o i l i Ŝ Z c m B w e a a ą r d e y ł z s i y i w w z a s n u ą a m e ź k c a c w o y m Ŝ j c n p a z i y e w m i a o h ą , a g l s n j ó m s a i k a e r g o ł j a a p k e t r j a z c s n i z n z i e j i e e ę y s w ą , e z n ć z w m t b a e ś s z g d n o w j z a ę ł z k ą m t ś e s e i c i u i j l u e i w u l i c z n y m , z a m ę . r s o t y p z w i i ę k a n n y y m i . . Tekst znaleziony w starym kościele w Baltimore datowany na 1692 rok. Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 SZYDŁOWSKIE TOWARZYSTWO STRZELECKIE 10 LAT STRZELCÓW w SZYDŁOWIE W iosną 1996 r. zarejestrowany został w Sądzie Wojewódzkim w Kielcach Związek Strzelecki Kielce. Spadkobierca i kontynuator tradycji Związku Strzeleckiego z lat 19201939. Związek Strzelecki Kielce skupiał sześć samodzielnych obwodów, w skład którego wchodziły: Obwód nr 1 Kielce, Nr 2 Szydłów, Nr 3 Suchedniów, Nr 4 Chęciny, Nr 5 Sandomierz i Nr 6 Bodzentyn. W takim to składzie braliśmy udział w uroczystościach patriotycznych, patriotyczno-religijnych i państwowych. W 1999 r. nastąpił jednak rozłam, w wyniku którego szydłowski obwód wystąpił do Sądu Wojewódzkiego w Kielcach o uzyskanie osobowości prawnej jako stowarzyszenie, w ramach zwierzchnictwa Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego w Warszawie. Sąd zatwierdził stowarzyszenie pod nazwą Szydłowskie Towarzystwo Strzeleckie z siedzibą w Szydłowie. Zatwierdzony statut gwarantuje członkom STS w celach i kierunkach działania kultywowanie tradycji Związku Strzeleckiego z II RP, występowanie członków STS (młodzieŜy szkolnej) w mundurach strzeleckich na uroczystościach historyczno-patriotycznych i świętach państwowych. W ramach STS realizujemy w pełni ciągłość wymogów patriotycznoobronnych Związku Strzeleckiego. Szydłowska młodzieŜ korzysta z własnego obiektu do uprawiania strzelectwa, uczestniczy w zawodach. Organizuje z innymi organizacjami strzeleckimi i Orlętami Armii Krajowej coroczne, dwudniowe marsze szlakami partyzanckimi na trasie Cisów Szydłów - Cisów, w programie którego jest: marsz na czas wg mapy po obszarach leśnych, zakładanie bazy noclegowej, zakładanie i likwidacja bazy noclegowej na czas, strzelanie z karabinków na ocenę do punktacji końcowej, składanie i rozkładanie broni na czas. Ponadto uczestniczymy w uroczystościach patriotycznych i państwowych na terenie kraju, po- wiatu i gminy: w corocznych marszach szlakiem Powstania Styczniowego, marszobiegach po terenie gminy, wycieczkach na terenie kraju po miejscach upamiętniających walki o niepodległość. Zaznaczyć naleŜy, Ŝe szydłowscy strzelcy posiadają sztandar, który uczestniczy we wszystkich uroczystościach. W siedzibie STS istnieje Izba Pamięci obejmująca okres "Wojny Obronnej" 1939-45, eksponaty, fotografie i dokumenty z tego okresu. Eksponaty starej broni, odznak i pamiątki okupacyjne z ZHP i AK. Zaznaczyć naleŜy, Ŝe członkami oddziału strzeleckiego są w znacznej mierze dziewczęta i chłopcy z rodzin mało zamoŜnych. Do dyspozycji posiadamy współczesną literaturę o tematyce obronnej. st. insp. ZS Marian Lesiak Zdjęcia na stronie 27 STRZELCY NAD BAŁTYKIEM W r a m a c h z a p l a n o w a n yc h w 2006 r. zgrupowań strzeleckich w dniach 15-19 lipca b.r. szydłowscy strzelcy przebywali nad Bałtykiem. W zgrupowaniu wzięło udział 20 osób, w tym 10 dziewcząt. Uczestnicy sprawdzali swoje umiejętności i nabywali nowe – w warunkach obozowych. Ćwiczono musztrę, zaprawę i ewakuację. Od samego początku wyprawy trudności nastręczał upał i korki drogowe, co nie pozwoliło zrealizować w całości zakładanego programu pobytu. Poruszanie się w umundurowaniu było duŜym utrudnieniem szczególnie dla najmłodszych – ponad 30-stopniowy upał dawał znać o sobie. Podkreślić naleŜy wzorową dyscyplinę wśród uczestników obozu. W czasie wolnym od zajęć, po obiedzie zaŜywano słonecznych kąpieli na plaŜy w rejonie Jelitkowa. Atrakcją dla najmłodszych były nocne warty, które bardzo chętnie pełnili. Gorzej było z przygotowywaniem posiłków, które nastręczało nieco trudności, pod koniec obozu szło juŜ jednak całkiem nieźle. W ramach zwiedzania miejsc upamiętniających obronę WybrzeŜa w 1939 r. pod trzema pomnikami wystawiono warty honorowe z pocztem sztandarowym i zapaleniem zniczy. Emblematy rozpoznawcze powiatu staszowskiego i STS z Szydłowa noszone na mundurach wzbudzały zainteresowanie turystów z kraju i zagranicy. Godne odnotowania było zwiedzanie okrętu flagowego ORP „Błyskawica” – weterana II wojny światowej. Okręt pełni obecnie rolę Muzeum Polskiej Marynarki Wojennej obejmującym okres zmagań na morzach i akwenach przez wszystkie rodzaje polskich okrętów. Dla braci strzeleckiej województwa świętokrzyskiego na długo pozostaną w pamięci wraŜenia i nabyte doświadczenia obozowego drylu. MoŜliwość zrealizowania tego przedsięwzięcia zawdzięczamy naszym niezawodnym sponsorom: Starostwu Powiatowemu w Staszowie, Strzelcy przed „Pomnikiem Obrońców WybrzeŜa” na Westerplatte. Emizet Sp. z o.o. w Szydłowie, Ekoplon S.A. w Grabkach DuŜych oraz Urzędowi Gminy w Szydłowie w związku z czym w tym miejscu młodzieŜ strzelecka pragnie za owe wsparcie serdecznie podziękować. T e k s t : st. insp. ZS Marian Lesiak Wiktor Poniewierski F Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) o t o : Strona 21 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ 650 LAT KOŚCIOŁA ŚW. WŁADYSŁAWA Bez tajemnic: postscriptum R B ację mają wszyscy ci uwaŜni Czytelnicy, którzy doszukali się w moim poprzednim artykule (R. Kuc KZS Nr 1-2006 [31]) niekonsekwencji. W tytule zastrzegam się, Ŝe będzie bez tajemnic a pisząc o majstrze odbudowującym gotyckie sklepienie w szydłowskim kościele, zdobyłem się jedynie na lakoniczną wzmiankę. Średniowiecze dawno minęło, ustały powody dla których twórcy mieliby być nieznani i anonimowi. Uznając racje Czytelników, wychodząc naprzeciw zainteresowaniom i zwykłej ludzkiej ciekawości, poszerzam informacje o Antonim Siemińskim. Po pozbieraniu i uporządkowaniu wiadomości, doszedłem do wniosku, Ŝe mistrz Antoni Siemiński z Oleśnicy, swoje murarskie piętno pozostawił nie tylko na kościelnym sklepieniu ale takŜe na wielu innych zabytkowych budowlach Szydłowa. Odbudowa sklepienia w kościele parafialnym w Szydłowie, była niewątpliwie jednym z najtrudniejszych zadań przed jakim stanął. Najtrudniejszym i ostatnim z wielkich wyzwań. Problem w tym, Ŝe nie mógł mieć dokładnej dokumentacji wykonawczej. Miał do dyspozycji niewiele. Punkty podparcia sklepienia z kikutami gotyckiego oŜebrowania, odgrzebane pod posadzką ślady po filarach w nawie kościoła, uproszczoną dokumentacje wykonawczą i olbrzymią wiedzę empiryczną w zakresie murarstwa i kamieniarstwa. Odbudowa gotyckiego sklepienia jest niezmiernie trudnym przedsięwzięciem – o wiele trudniejszym niŜ budowa nowego. KaŜdy połoŜony kamień oŜebrowania, musiał mieć ściśle określony kształt, być przycięty pod odpowiednim kątem płaszczyzn styku i mieć odpowiednią krzywiznę jako fragment łuku. Tolerancja błędu była niewielka. Sklepienie nie mogło być za cięŜkie ani nadmiernie odciąŜone. Punkty podporu łączono łukami ostrymi w sposób identyczny jak robili to średniowieczni majstrowie. Ustawienie przestrzenne zworników sklepienia musiało być dokładne, w miejscu średniowiecznych. Brak szacunku do dokładności mógł zakończyć się w kaŜdej chwili lawinowym zawaleniem się całej budowli. e z t a j e m Strona 22 n i c , Z treści mojego poprzedniego artykułu wynika, Ŝe w przypadku sklepienia gotyckiego to nie na ścianach ono się wspiera tylko na filarach wewnętrznych i oszkarpowaniu zewnętrznym. Ściany nie pełnią funkcji wytrzymałościowych i konstrukcyjnych. MoŜe się to wydawać dziwnym ale ścian mogłoby nie być. Zasklepiony kościół i tak stałby jak na szczudłach oszkarpowań i filarach. Pisałem o tym w poprzednim artykule. Kościół św. Władysława w Szydłowie w czasie odbudowy w 1946 r. Groźnym zjawiskiem dla sklepień kościelnych jest brzmienie organowe. W katedrze w Oliwie istnieje formalny zakaz uŜywania pełnego brzmienia organowego. Siedząc w popołudniowej zadumie we fromborskiej kontrkatedrze myślałem o tym, Ŝe ksiądz kanonik Mikołaj Kopernik po tej świątyni krzątać się musiał. Liczyłem kardynalskie kapelusze i rozmyślałem nad tym, Ŝe w zasadzie to nie biskup ordynariusz diecezji krakowskiej, kardynał Karol Wojtyła jako pierwszy papieŜem został. Wcześniej papieŜem został kardynał i biskup ordynariusz diecezji fromborskiej. To dlatego tiary zdobią dwie polskie katedry – we Fromborku i w Krakowie. Czytelnicy przyznać muszą, Ŝe to interesujący wątek – ale nie odchodźmy od tematu. Wtedy to moją zadumę, zapomnienie, przerwała chwila grozy. Koszula zadrgała na moich plecach, zadrgały mury katedry, wystraszyłem się i zasłoniłem głowę rękami w obronnym geście. Odniosłem wraŜenie, Ŝe wali się sklepienie katedry. Tak potęŜne brzmienie miały fromborskie organy, które okresowo organmistrz przegrywał, Ŝeby cynowe piszczałki, grubości pnia drzewa, nie traciły swojej świetności. Wtedy to poznałem potęgę dźwięku. To z tych złoŜonych powodów ks. proboszcz Konstanty Tomal nie mógł znaleźć wykonawcy do tego odpowiedzialnego zakresu robót. Sklepienia kościelne musza mieć podwyŜszoną wytrzymałość z racji brzmienia organów ale takŜe potęgi brzmienia chóralnego pasterkowego – „Bóg się rodzi”. PodwyŜszona wytrzymałość – czytaj: dokładność wykonania. Antoni Siemiński (1884-1960) syn Tomasza, nauczył się fachu murarskiego od ojca i innych oleśnickich majstrów. W przedwojennej Oleśnicy, miejscowości zbliŜonej wielkością do Szydłowa, mieszkańcy utrzymywali się z rolnictwa. Ziemie tu nie najlepsze, gospodarstwa rozdrobnione. śeby przeŜyć, trzeba było dokładać do tego rolniczego interesu. Rzemiosło mimo sezonowości, dawało przyzwoite dochody. Rozwinęło się głównie ciesielstwo i murarstwo. Antoni Siemiński okazał się uzdolnionym organizatorem i w 1932 roku zakłada własne przedsiębiorstwo. W krótkim okresie zapewnił front pracy dla 160 murarzy, podzielonych na grupy wykonawcze. Pracą grup kierowali podmajstrzy, oni teŜ dokonywali co dwa tygodnie wypłat i mieli wpływ na awansowanie. Po wyzwoleniu przedsiębiorstwo Antoniego Siemińskiego wznowiło działalność na nowych socjalistycznych zasadach. Taka prywata nie była mile widziana, ale roboty murarskiej było co nie miara. W powojennym czasie ludzie mieszkać nie mieli gdzie. Nie dotyczyło to jednak Oleśnicy. JeŜeli w Oleśnicy rodziła się córka, to oleśnicka brać murarska swary zostawiała na boku i dom dziecięciu w stanie surowym na przyszłe wiano stawiała. Czekał z oknami zabitymi deskami na jej dorosłość. Niestety, ten chytry spo- Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 650 LAT KOŚCIOŁA ŚW. WŁADYSŁAWA sób przywiązywania społeczności do Oleśnicy nie zawsze się sprawdzał. Nie zasiedlonych budowlanych surowo-stanów w Oleśnicy stało sporo. Dziewczęta wybierały inne miejsca zamieszkania, inny sposób na Ŝycie, pozostawiając przypisane im od maleńkości wiano. Jaka była tego przyczyna? Pod koniec lat pięćdziesiątych aŜ 400 męŜczyzn od poniedziałku do soboty wyjeŜdŜało z Oleśnicy do murarki. W zamian za dostatek, kobiety oleśnickie bez panów obywać się musiały. Widocznie nie wszystkim to odpowiadało, aby mieć obok siebie tylko odświętnie, umęczonego tygodniową harówą męŜczyznę. Takie juŜ są oleśniczanki. Sam majster Antoni Siemiński na budowach nie pracował. Jeździł bryczką od budowy do budowy, doglądał, uzgadniał, instruował, śledził postępy robót. Konie znały drogę powrotną i zawsze do Oleśnicy wracały, nawet wtedy, kiedy słynny Antoni tracił orientację. Bezpośrednio po wojnie rozpoczęła się odbudowa i zabezpieczanie zabytkowych ruin w Szydłowie. Roboty te ukończono w latach 40-tych i 50tych. Wszystkie roboty murarskie wykonały grupy Antoniego Siemińskiego. Większość tych prac bezpośrednio prowadził podmajster Marian Romański. Osobiście pamiętam piękną bryczkę majstra Antoniego i jego piękne konie. Bywał u nas w domu. Zapamiętałem dziwny przyrząd w jego rękach przy budowie kościelnego sklepienia. Nigdzie indziej nie widziałem czegoś takiego. Nie śmiałem wtedy zapytać ale wcale nie rozumiałem czemu moŜe słuŜyć. Przystawiał go do filara w róŜnych układach i zawzięcie dyskutował z podmajstrem. Przyrząd był prosty ale wykonany starannie. Trzy oheblowane, dość szerokie listwy drewniane złączone ze sobą wierzchołkowo tworzyły równoramienny trójkąt prostokątny, prawie taki sam, jakim posługiwała się na lekcji geometrii, nauczycielka moja, pani Helena Wujcikowska. Do wierzchołka prostokątnego, przymocowany był gwoździkiem sznurek (około 30 cm), zakończony lśniącym, mosięŜnym, karabinowym pociskiem. Na listwach widoczne były naniesione skale i ołówkowe znaki. Nieszczęście polegało na tym, Ŝe pamięć mam doskonałą. Ponad 40 lat nie umiałem domyśleć się prze- znaczenia tego przyrządu. Podobnego, nigdzie indziej później nie widziałem. JakieŜ było moje zdumienie, kiedy czytając ksiąŜkę o budowniczych piramid egipskich doczytałem się opisu zupełnie podobnego przyrządu pomiarowego. Nie tak dawno demonstrowano Odbudowa skarbczyka w latach 50-tych XX wieku. w programie telewizyjnym w jaki sposób egipscy bu- gogę, salę rycerską. W latach 1948downiczowie piramid ustalali pion, 1959 kościół parafialny w Stopnicy. poziom, oraz spadki. Okazało się, Ŝe W latach pięćdziesiątych A. Siemińprzyrząd Siemińskiego to nic innego ski wraca do Szydłowa by odbudojak uniwersalna i bardzo dokładna wać skarbczyk, postawić budynek poziomnica pozwalająca określać poczty oraz dokonać dzieła rekonodchylenia od pionu, poziomu oraz strukcji sklepienia w kościele. Rówspadki w szerokim zakresie kąto- nocześnie odbudowuje zabytkową wym, w sposób skalarny. Znana synagogę w Krakowie na Kazimierzu. wszystkim poziomnica nie umywa się W latach 50-tych buduje dwa kościodokładnością w stosunku do przyrzą- ły: w Grzymałkowie i Kazimierzy Madu jakim posługiwano się u Siemiń- łej. Murarze A. Siemińskiego w Staskiego. Niesłychany zbieg okoliczno- szowie remontują ratusz, stawiają ści. Najprawdopodobniej oleśniccy dom straŜaka z największą w mieście murarze odkryli po raz drugi przyrząd salą oraz budują duŜą piekarnię mestosowany przez budowniczych pira- chaniczną. Budują w Kielcach dom mid egipskich. Równocześnie stoso- Kurii Diecezjalnej, który po wykońwali zwykłą poziomnicę murarską. czeniu przejęły władze państwowe Domyślam się, Ŝe opisanego przy- na przychodnię. W 1961 roku w Olerządu uŜywali wyłącznie w wypadku śnicy było około 400 murarzy, pod wymagania nadzwyczajnej, określa- koniec lat 70-tych było ich nawet 700. Antoni Siemiński umiera 17 grudnia nej skalą dokładności. Wszystko wskazuje na to, Ŝe ostat- 1960 roku. Pochowany na cmentarzu nią powaŜną budową Antoniego Sie- w Oleśnicy. Nagrobek jego murarska mińskiego było sklepienie szydłow- brać zamieniła w okazałą kaplicę skiego kościoła. Do waŜniejszych cmentarną. Pozostali bardzo dobrzy budów prowadzonych przez A. Sie- i wartościowi fachowcy. Ani jeden z nich nie okazał się talentem organimińskiego moŜna zaliczyć: przed wojną – przebudowa pałacu zatorskim na miarę mistrza i potrzeb klasycystycznego na kościół w Bali- przedsiębiorstwa. Socjalistyczna rzecach k/Chmielnika (1933-1935), bu- czywistość takŜe nie ułatwiała prowadowa kościoła w Solcu–Zdroju dzeniu prywatnej działalności. Murarskiej firmy Antoniego Siemiń(1937), budowa kościoła w Zofijówce (1939), budowa gimnazjum i sanato- skiego nie udało się utrzymać. Dziękuję za przekazane mi teleforium w Busku-Zdroju (1939). Po drugiej wojnie światowej rejon nicznie uwagi. Prosiłbym o posługiprzyczółka sandomierskiego był jed- wanie się w rozmowach swoim imienym wielkim rumowiskiem. Firma niem i nazwiskiem. śaden z rozmówAntoniego Siemińskiego odbudowy- ców nie miał najmniejszego powodu wała przede wszystkim domy miesz- pozostawać bezimiennym. kalne, ale nie tylko. W latach 1945Ryszard Kuc 1948 odbudowuje w Szydłowie kościół parafialny św. Władysława, mury obronne, Bramę Krakowską, syna- Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) d Z B i u r a P r o m o c j j i ę c U i G a z w a S r z c y h i d w ł o u w m i e Strona 23 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ WYWIAD z REKORDZISTĄ ŚWIATA LUDZIE NIEZWYCZAJNI ! cia mistrzostwa. W twoim Szydłowie tak właśnie jest – albo z górki albo pod górkę, to idealne warunki. Rozmowę z Bolesławem Krawczykiem, rekordzistą świata w 24-godzinnej jeździe na rowerze przeprowadził Ryszard Kuc. p i e n ą i d z e B.K. Potraktujmy to jako koleŜeńską rozmowę. Wiesz o tym dobrze, Ŝe wywiadów nie udzielam w ogóle. Nadmiar popularności jest bardzo uciąŜliwy, wręcz nie do zniesienia. ? Red. B.K. Pieniądze początkowo nie są w ogóle potrzebne a nawet szkodliwe. Z chwilą osiągnięcia wyŜszego zaawansowania wydatki stają się pewnym problemem. Kiedy przychodzą liczące się wyniki pieniądze zjawiają się znikąd same. Nie zaprzeczam jednak, Ŝe na kaŜdym z etapów, chciałoby się mięć dodatkowy kufereczek stóweczek, taka to juŜ jest natura człowieka. A Red. r o b i s r Z a c j i s z a c u n k u d l a t e , o c o c o g , z z r a c j i s z a c u n k u d l a t e , o g o s b i ą i ą n ł e , ś z r a c j i s z a c u n k u d o i e g C , e h c c i a ł b y m t y t u ł o w ć a i ę M – i C s t r z u . B.K. Gruba przesada, dla Ciebie jestem i chcę pozostać Bolesławem. T P Red. c z ł o w o i e w k i i e a d a m ą j z o d o o m i e s b z i , e ą k Ŝ Ŝ e e l j a z e s a t e ś ? B.K. To prawda. Nie oznacza to jednak, Ŝe czymkolwiek się wyróŜniam z pośród innych. Składnikiem kaŜdej cząsteczki hemoglobiny naszej krwi jest Ŝelazo. z Red. n a a j o m o ć ś f i z j o l o i i p o z w a l a a b n e u n i k a n i e o d p o w i e d z i P z Red. p i m o l w i n p , y o n i d o e b w i s ń e z y s s t c w a y n j e a s t s e z e h j m ś y e m m i o s t r i n a y ó m ł b y w ś y m i e n ć i d y s c i T P o ł l e s k d ś w j n , i w e n d e u d a r k e o k o r o j d r t d a t d n y e z i i t e s a r c k s y e p w i m k l i n i o n r i n d a t s p a . w ś h c i y e y w ś o i r z t r y a t o b i a , u o p z i s t s ł e w k ś a p P o l o ó r ś i l d k a s t k i . t B 0 4 y u i l w ć y m ó ł i o m n a ó n j i l w e r s t p o d z z a p o r t u w k t ó r y h c o s ą i ą n ł e n i k i l i c ą z c e s i ę n a p o z i o m i e k r a j o o j p o u l Ŝ c e o . ś a n w a t o y j a w , m y Ŝ ą j t e p k o o w e t r a f y m ? i ł e d o k i o n n ć a a h c t , e o c z w ę s t w o i s e l p r u d z e y c s z b m a y s r i d z ę o w . y J ó r a Ŝ i n i m e n o i i . o n i t u c e m z a y t z u . a k e L o n i p e i e j m c z u j e s z ? D w u k w r 2 o t n i e o 4 u d s z i t n a n n o e w j j i ł ź e e r ś d z i e k e o n r d a r y o e . o z u m j e h c ć a i e N . m i d – e w a y ł o o b s r a i Ŝ ę t a o j m a k s o o ś b i n a k j a k m o Ŝ n a b y ł o s i ę p r z y o t e o w ć a z y d o t o o t w a k i ć a e j s p i ó r ę b d y . J o a b k e m z s o e n Ŝ n n o a c ś k r ń a c o w e o z m ę c z e n i a i ? B.K. Dokładnie to samo powiedział do mnie znany kolarz amerykański Lance Armstrong składając mi gratulacje. Wie jak przygotować się do wygrania „Tour de France”, wyścigu uznawanego za najtrudniejszy na świecie, nie wyobraŜa sobie jednak jak moŜna było się przygotować do przejechania w ciągu doby dystansu powyŜej 800 km. y y e g ś c n o a z e y r i g l i j g g p d k t r d w ć ś y a a z e w o i r j T t m n w p ś m ó k ę u R s o y j z C a r s ć ę Red. g d u c B.K. Jako ułan czuję się lepiej ale 5te miejsce na akademickich mistrzostwach Polski wywalczyłem jadąc na nartach za koniem (skijoring). a m k y y B.K. Nie robię z tego tajemnicy. Co było jednak począć, skoro moje zainteresowania zmieniały się w czasie. Wiem, Ŝe i Ty miałeś róŜnorakie i zróŜnicowane zainteresowania sportowe: od siatkówki, brydŜa spor- o m ę c g y y w o l z i i g g b n g g m l g i . z C e ó r i w C r t W s ś g z y C p n Z D Red. h c T z e s o ą b . a k i m t e Ŝ h c c i a ł b y o i ę p r z e d s t a w ć i z C y t e l n i k o m h Red. m ó s W b i n a h c m i l i a r d C j ź e d z i n a r o w e r z , e . C c B.K. Fortuna najwyraźniej sprzyjała mi wielokrotnie. Red d o h . c e s z p o w i e d z i ć e , Ŝ o o n i n a t o ? B.K. Nie sprawdzałem. Pewnie jeŜdŜą ale nie tak szybko i nie 24 godziny. e C p o b i c i a r e k o r d u w ś i a t , a T z s o s t a t r a c n z i y a m t r o i c s h t ę r z e s m z P c z ę o ś l c s i k a i ? , w y B.K. Szczęście jest przydatne. Szczęście nie zastąpi jednak trudu pracy treningowej. Wysiłek jest niezbędny, ale nie przekracza moŜliwości systematycznie pracującego nad sobą. Wstępnie, największą trudnością jest osiągnięcie wysokiego poziomu przygotowania ogólnorozwojowego. Bieganie (zwłaszcza po nierównościach), skakanie, granie, ślizganie, pływanie, tańczenie, jeŜdŜenie na czym się da i gdzie tylko się da, to najlepsza recepta osiągnięStrona 24 w ś i h Red. w y w i a w i l a N ! i e z a p ę d z a j s o o b i e d l a n a s z y c h z C k ó w a i , ę t o T C d n i e o m n i e . y t e l n i r z e ó n l i n a p y d o p w o t a ł o o i h c n ś r o e b k y ł o r d o a h c w r a g i d y i k , u M towego, Ŝeglarstwa, po lekkoatletykę. Na swoim koncie masz takŜe 200 kilometrowe przeloty kolarskie. Pierwszą dziesiątkę w kraju w tenisie stołowym takŜe chciałbym Ci wypomnieć. Podziwiam takŜe poziom wiedzy jaką prezentujesz. a w O Red. Na mecie po ustanowieniu rekordowego wyniku z dyrektorem przedsięwzięcia K. Wasilewskim. Treść dedykacji: „Mojemu koledze Ryszardowi Kucowi i czytelnikom Kuriera szydłowskiego”. n r n e i ś g t l ś ę m ś l i ć e l e w , Ŝ y i e j t w z z e s w i i w e d p o z s l ę p w r a ó b d u a w s n s i y z c a e d . a z e i c h g w y j ą t k o w o ś ć . B.K. Pierwszy rekord świata w 24-ro godzinnej jeździe na rowerze ustanowiłem w dniu 21-22.08.2004 r. pokonując dystans 753 km (średnia szybkość 31,375 km/godz.) JuŜ następnego dnia poczułem niedosyt, moŜliwości swoje oceniłem na więcej. Troszkę nad sobą popracowałem i w dniu Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) lato 2006 WYWIAD z REKORDZISTĄ ŚWIATA rekordu. Rekord by był, ale procedury formalne nie zostały naleŜycie dochowane. 20-21.08.2005 r. poprawiłem swój rekord świata, uzyskując 807 km i 520 m (średnia szybkość 33,646 km/godz.) Aktualny jest do dziś. Zachęcam wszystkich twardzieli, takŜe z Szydłowa – bijcie mistrza. Obiecuję osobiście pogratulować. a j z Red. s y t y o d c z u w a ł e z ś n o w u n i e d z i e ł . P o ć e e z i o r d a a l u h c y z r s t s o d k o i p y h c n i a o B.K. Marzyłem o wyniku w granicach 850-900 km i na tyle byłem przygotowany. Niestety! Niezmiernie sympatyczna pani prowadząc wyjątkowo zadbanego „Audi 80” nie udzieliła mi naleŜnego pierwszeństwa i po prostu wjechała na mnie. O rowerze za kilka tysięcy dolarów nie ma co wspominać. Osobiście ucierpiałem bardzo. Wyciągnęli mnie spod tego pięknego samochodu, śliczna pani wyjątkowo grzecznie mnie przeprosiła. Obolały pojechałem dalej, ale juŜ nie tak. Odczuwam więc niedosyt. Nie mogę jednak jeszcze jednego roku poświęcać. Uprawianie kolarstwa wyczynowego jest ujemnie skorelowane z niektórymi dyscyplinami sportu jak np. tańce, bieganie a tej przyjemności nie mogę sobie odmówić. d i m C ? Red K Red. n d n z i w a i r a o m J ! w e r z a k m e 2 o Ŝ r 4 n a w o o y d s z i i n e n y t o . . . ? B.K. Zasiadłem za sterami Ŝaglówki. W mojej ulubionej klasie „Fin” w Polsce i na świecie królował Kusznierewicz. Przesiadłem Mistrzostwa Polski Nauczycieli w tenisie stołowym. Trzeci od się więc na jacht lewej Ryszard Kuc, pierwszy z prawej Bolesław Krawczyk. klasy „Tornado”. B.K. To teŜ proste. Najtrudniej przebiec pierwsze 20 km z kontrolowaRed. niem czołówki, później przeciwnicy nie mają juŜ wiele sił. Najbardziej pamiętnym jest dla mnie „Maraton Pokoju” – bieg, którego nie wygrałem. Wystartowałem z numerem 1511 a startujących było o wiele więcej. Tupot startowy tysięcy nóg i sam B.K. Tak się złoŜyło. Pływałem ze bieg robi naprawdę niezapomniane Zbyszkiem Maciągiem i w kraju nie wraŜenie. mieliśmy równych sobie. Na mistrzostwach Europy i świata miejsc meda- Red. lowych nie udało nam się zdobyć. Jest to bardzo trudne pływanie. Wiesz coś o tym, bo pływałeś takŜe w bardzo szybkiej i wywrotnej klasie B.K. Tak ale wolę zimową odmianę „Hornet” (obecnie nie jest klasą olim- tych zawodów (zamiast pływania jest jazda na łyŜwach a bieg maratoński pijską). zastępuje 50 km biegu narciarskiego). Red. T o w ( y k a b t a a m r a d r z a o n s j ) z y a b k h c i t d Ŝ w u a l k o a w d ł y u b o z 0 1 g c Ŝ i o m a e l e t r m o . w y M m o m Ŝ n a a n s z a t n i e m i m r o o z l w i b j r z y ć a m s i z m y b g k o c ś i p r z e k r a c z a ą j c e 6 0 k m o / d z . g n a w e t w t e d , y d y w i a t r w i e j e z s z y b g k o c ś ą i t y l k o 0 2 k m o / d z . n Z o w u o d g n i o s ł e s ś u k c e s y ? p y g r z e r w a h c s t a r t o w a ł e ś W w s z m a t c z a s u . f o t e l u n i e b y ł o b y t o b i e a h c t r i a t l o n o w y ( h c 0 1 k m p ł y g W w ł a t w e a p r z e c i e Ŝ n i e h c o d z i o s i e d z e a b n i e t y l k o p e d a ł o w a n i e . S Z z y d ł o w a n i i e , a u 0 1 0 k m j a z d y r o w e r e , m k 2 4 m . ) g n i s e i c z a ę l n z y e i m Ŝ n e i u e d y w a r l a k i ó t r w n i l c ę y i m n i . k i i p B r r a e r o k u s n n t i k e u , j e b p t e y r r m ś z e y t y k o r r i o u m g T k r a j z u s . z y y b k o 0 8 c ś ą i k 8 n i e m w i p e l e r z m e n j i e e j h c s a ł ą z e ś n i Ŝ y n u d z i ł e s ś i ę n a j a h c t i n u g W z w y c i ę z c a e t a p o w e o w y c ś i u g s k i e o . K a Ŝ d y z s z k o l a r w y d ł o w s k i h c h c ł o w ó r w S n z s m i Ŝ i y d e e z b n i i n N s l a e d y h ę s i z p S – c o w Ŝ w a ł r a Z a p ó z . d s . a t u ę o t u e i k S – m m s y w 2 5 Ŝ s ó ł e e o c o z a t i k o y d m ę ć i n l i o ę k a s ę z t r ć a c m e r w a i h c t w P w e ć a ó ł ! o j a a o , m t n i e T w t c a k z a b s i a r e d p z o n o n i i Ŝ e e j z 0 5 m i m e z a s i i n i ł n u y t p o . ł a o b Ŝ e l i n i c e a a o d o s i ę c z u j e p ę d z ą c z a s a m o C e m 9 0 k m o / d z a ł t y i p o s z e d ł e n ś a t ń a c e ? Ŝ B.K. Nie święci garnki lepią. Utalentowanej młodzieŜy nigdy nie brakowało i nie brakuje. Problem w tym, Ŝeby nie rozmieniali się na drobne przy barowych stolikach ssąc tytoniowe szlugi. h l . t c f B.K. Miałem przyjemność wziąć udział i wygrać z GraŜyną Bilewską w największym w Polsce międzynarodowym turniej tańca „Tropikan Caps” w Mikołajkach. Startowało w nim ponad 1000 par. J Red. Red. e p g ó c c g ? g a n e a k s i ę w y r y w a t a k i m a r a t o n g c z n y ? B.K. A to proste. Trzeba mieć bardzo dobrą partnerkę, dobrze tańczyć, troszkę potrenować, najlepiej pod kierownictwem super instruktora, wtedy nie marnuje się czasu. Warto umieć dobrze tańczyć. W ostatnim czasie, dobre tego przykłady mieliśmy okazję oglądać w telewizji. k j Red. t o Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) ń s k a k w y r g A i e ? y w a s i ę b i e i g m a r a p y t a m o n a j o r y i n a l n i e j s ą z g n k u r e n c j i ? B.K. Najbardziej oryginalnym był rozgrywany w Drezdenku z wieloletnią tradycją ośmiobój im. Dzima Thotpe. Konkurencje dobrane są przeciwstawnie. 1) Sprinterski wyścig kolarski 10 km 2) Błyskawiczny turniej szachowy. 3) Turniej tenisa stołowego. 4) Podnoszenie cięŜarów (podrzut) 5) Pływanie na dystansie 400 m 6) Bieg na dystansie 100 m 7) Skok wzwyŜ 8) 2 km biegu przełajowego. Startowałem tam udanie zajmując miejsca od 1-ego do 4-go. K Red. t B.K. Mówisz o nieudanej rekordowej próbie jazdy na łyŜwach za samochodem. Nie ma o czym mówić. Nie ma o a Z Red. z r u d n i e t j s ó r z a ą z k o n k u r e n c j i b y ł a n a j ? B.K. Najtrudniejszymi są zawsze te próby do których jesteśmy niewłaściStrona 25 KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ WYWIAD z REKORDZISTĄ ŚWIATA / POLICJA wie przygotowani. Bywa czasem i tak, Ŝe los płata figle pomimo wzorowego przygotowania. Po kolizji z samochodem o czym juŜ wspomniałem, kontynuowanie próby ustanowienia rekordu świata stało się koszmarem. Obolałe mięśnie odmawiały posłuszeństwa. Po raz pierwszy przyznaję, Ŝe bliski byłem załamania się. To była klasyczna próba sił z samym sobą. Jeszcze trudniejszą konkurencją był dla mnie bieg łyŜwiarski na dystansie 200 kilometrów. W międzynarodowej obsadzie organizowali go działacze z Holandii, w randze mistrzostw Europy. Przygotowałem się solidnie. Warunki atmosferyczne w dniu startu były wyjątkowo niesprzyjające. Opady śniegu z zamiecią, niska temperatura, silny wiatr. Wyścig stał się koszmarnie trudny. Holendrzy uznali, Ŝe bieg naleŜy skrócić do 40 km. Meta zbliŜyła się do mnie nieoczekiwanie szybko. Byłem przygotowany i siły rozkładałem na przebycie 200 kilometrów, nawet w tych niecodziennych warunkach. To nie ja się poddałem, to nie ja zrezygnowałem z walki. Pomimo krańcowo trudnych warunków nie pomyślałem o przetrwaniu tylko o zwycięstwie. 9-te miejsce nie satysfakcjonowało mnie w Ŝadnej mierze. Moi sponsorzy byli jednak odmiennego zdania. Rację pewnie mieli i organizatorzy i sponsorzy i sędziowie. Red. D w a ł e z s ś i i w ę i k ę s a j a i k , ę a Ŝ r s e t n w e i e m z a i n t e r e s lepiej widzę kierownicę. Znam jednak Szydłów – pięknie opowiadasz, bardzo interesująco piszesz. Moi znajomi biegacze opowiadali mi, Ŝe w Szydłowie organizowane są biegi sylwestrowe z oryginalną nagrodą – świniakiem. Z Twojej gazety dowiedziałem się, Ŝe wójt gminy Szydłów dojechał na składaku do Kazimierza. Ponad 100-kilometrowy dystans na składaku budzi uznanie. o . B.K. Mylisz się! Z Wojciechem Towarnickim na mistrzostwach Polski zdobyliśmy brązowy medal. W klasie turystycznej z Danutą Durtan zdobyliśmy mistrzostwo Polski. z e o Ŝ a ł u j e s z ? Red. B.K. Bardzo Ŝałuję straconego czasu, poza tym niczego. Upływający czas jest naszym największym wrogiem. Kto to rozumie oznacza, Ŝe wyrósł z krótkich majtek, jest dorosłym i dojrzałym. g C z Red. ą Ŝ c y m o Ŝ e s z u j a w n ć i p l a n y b i T s k b i o i e k t o p r a w d a . z y b y ł s k b y ś C n y a w h c r o k u z ą i ć u d z i a ł w s z y d ł o w i h c ? e ? i Red. z Red. w n C e B.K. Chciałbym wziąć udział w największym w Europie międzynarodowym turnieju tańca „Tropikana Cap” w Mikołajkach i do tego się przygotowuję, bardzo bym chciał ten turniej jeszcze raz wygrać. Marzy mi się jeszcze jedno mistrzostwo Polski nauczycieli w tenisie stołowym. Pewnie pobiegam teŜ trochę. o o B.K. Tobie się nie odmawia. Czekam na zaproszenie. Z Olsztyna do Szydłowa nie jest daleko. b ł ł g g d a Red. y b y ł e ś k i e d y k o l w i e k w S z i n t w z r d e r r ś n a j i e n i u z e i s u d z y t e l n i ó k w d z i ę k u j ę C o o d m W z t ą j o i n i s z r e s u ą c w e e r s k n u a o z l c z s ś ą j a e m m o y d d o ł u w ę o w r w c z k w ó m . s ó o B i e j y m w c ć y z m ł o d o z i a Ŝ e e Ŝ y . B.K. Liczymy na to obydwaj. Sądzę, Ŝe nie straciliśmy czasu. www.szydlow.pl Serwis internetowy Gminy Szydłów y C e a ? B.K. Nie wiem! Być moŜe! Na rowerze przejechałem tysiące kilometrów a Polska jest taka mała. Zawsze naj- www.forum.szydlow.pl Forum dyskusyjne Gminy Szydłów KRONIKA POLICYJNA P osterunek Policji w Szydłowie – informuje mieszkańców, aby dbali naleŜycie o własne mienie i sąsiadów, zwracali uwagę na osoby „kręcące się” przy posesjach, zarówno w ciągu dnia jak i w nocy. Prosimy o oświetlanie terenu posesji, gdzie znajduje się wiele wartościowych rzeczy. W m-cu czerwcu i lipcu miało miejsce kilka zdarzeń, gdzie zostało skradzione mienie i tak: W m. Wola śyzna nieznani sprawcy dokonali kradzieŜy motocykla MZ i sam. śuk na szkodę mieszkańców wymienionej miejscowości wartości 900 i 2000 zł. W dalszym ciągu nie są respektowane przepisy dotyczące zakazu kierowania pojazdami w stanie po uŜyciu alkoholu wynikające z art. 178 a & 1 i 2 kk i 87 & 1 i 2 kw. W miesiąStrona 26 cach czerwiec i lipiec funkcjonariusze Posterunku Policji w Szydłowie zatrzymali 25 nietrzeźwych kierujących z których rekordzista miał ponad 3 promile alkoholu we krwi. Aktualne wytyczne Ministra Sprawiedliwości dla Prokuratorów Rejonowych, dotyczące podnoszenia kary dla sprawców tych przestępstw. W m-cu sierpniu jeden ze sprawców otrzymał karę: 5000 zł. grzywny, zakaz kierowania poj. mechanicznymi w okresie 3 lat i podanie wyroku do publicznej wiadomości. Sprawca poddał się tej karze dobrowolnie. Posterunek Policji informuje, Ŝe z całą surowością funkcjonariusze będą karali sprawców spoŜywania alkoholu w miejscach publicznych zgodnie z art. 43 Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości. Informujemy, Ŝe w dniach 19-20 sierpnia 2006 podczas trwania IX Święta Śliwki - Dni Szydłowa, obowiązuje zakaz spoŜywania alkoholu w miejscach publicznych, za wyjątkiem Placu Zamkowego. Wobec powyŜszego prosimy o stosowanie się do przepisów Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałanie Alkoholizmowi. kom. Robert Prostak Rozwiązanie krzyŜówki z Nr 1/2006: "BRAMA KRAKOWSKA" Nagrodę za prawidłową odpowiedź otrzymała śaneta Gozdek z Kotuszowa Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) X LAT TRADYCJI STRZELECKICH W SZYDŁOWIE 1996-2006 Czytaj na str. 21 T S S Kielce, 1996 r. Pierwszy udział szydłowskich strzelców na szlaku “Kadrówki” jako grupa towarzysząca z Szewc do Kielc. Wzdół Rządowy, 1998 r. Marsz szlakiem Powstania Styczniowego Suchedniów - Bodzentyn. Kielce, 3 Maja 1999 r. Przemarsz szydłowskich strzelców z Bazyliki pod Pomnik Czynu Legionowego. Szydłowscy strzelcy w czasie mszy św. 12 października przed nadaniem SP w Szydłowie imienia Jana Kaczorowskiego. Z prawej syn Jana - Wacław Kaczorowski. Gdynia, 2002 r. Na okręcie ORP “Błyskawica” podczas pobytu na obozie wędrownym w Gdańsku-Brzeźnie. Zdjęcia z archiwum Mariana Lesiaka Grabki Duże, 1998 r. Poświęcenie płyty upamiętniającej przemarsz I Brygady z Komendantem Józefem Piłsudskim, poświęcenie sztandaru Obwodu Nr 2 Związku Strzeleckiego z Szydłowa. Przysięga szydłowskich strzelców. Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII) Strona 27 Delegacja z Gminy Szydłów na stadionie w Zlatych Moravcach wraz z eksprezydentem Słowacji Michalem Kováčiem (w środku). Zakuci w stal rycerze wzięli udział we mszy św. 2 lipca b.r. przed VIII Turniejem Rycerskim. Czytaj str. 16. Widowisko biblijne w wykonaniu uczniów SP Szydłów podczas IV Spotkań z Kulturą Żydowską w Szydłowie. Czytaj str. 17. 23 kwietnia w Szydłowie gościła delegacja z miasta Szydłowca (woj. mazowieckie) na czele z burmistrzem Andrzejem Jarzyńskim (drugi z prawej). 8 lipca b.r. Szydłów odwiedziła grupa studentów i wykładowców ze Stanów Zjednoczonych. PISMO SPOŁECZNO - KULTURALNE Zdjęcia: Piotr Walczak (1,3,4,6) Przemarsz z kościoła św. Władysława pod pomnik ofiar II wojny światowej podczas obchodów 3-majowych w Szydłowie. Kurier Ziemi Szydłowskiej jest wydawany przez: Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej i Urząd Gminy w Szydłowie Redaktor prowadzący: Halina Radkiewicz. Współpraca: Ryszard Kuc, Grzegorz Kluszczyński, Anna Grzybowska Współpraca i skład komputerowy: Piotr Walczak, e-mail: [email protected] ((041) 35 45 125 http://www.szydlow.pl Adres Redakcji: ul. Targowa 3, 28-225 Szydłów. Nakład: 1000 egz. Druk: KARAD, ul. Bp. Kaczmarka 16, 25-022 Kielce Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i edycji tekstów nie zamówionych. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za teksty autorskie czytelników, ani ogłoszenia i informacje reklamowe. Gazeta jest tworzona przez członków i sympatyków Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej. Autorzy tekstów ani zespół redakcyjny nie otrzymują żadnych honorariów.