Naszemu drogiemu, wielkiemu Rodakowi, artyście

Transkrypt

Naszemu drogiemu, wielkiemu Rodakowi, artyście
ISSN 1508-8545
Nr 2-2006 (32)
Znakomici goście na VIII Turnieju Rycerskim o Miecz Króla Kazimierza
Wielkiego w Szydłowie. Od lewej: starosta miasta Velké Přílepy Jiří Říha,
ks. prob. parafii św. Władysława w Szydłowie Ryszard Piwowarczyk,
wicedyrektor Świętokrzyskiego Oddziału ARiMR w Kielcach Stanisław
Batóg, marszałek województwa świętokrzyskiego Franciszek Wołodźko,
minister Przemysław Gosiewski. Gości wita Wójt Gminy Szydłów
Jan Klamczyński
lato
60-LECIE MARIANA CZAPLI - str. 3
W SKRÓCIE - str. 4
LEGALNA ŚLIWOWICA? - str. 6
WSPÓŁPRACA z ŁĄCKIEM - str. 7
JESTEŚMY NA DOBREJ DRODZE - str. 8
WIRTUALNE ODWIEDZINY - str. 9
NOWE WYŻSZE ŚWIADCZENIA - str. 10
ZASTĘPCZA OPIEKA RODZINNA - str. 11
LUBLIN, ZAMOŚĆ, MAJDANEK - str. 11
WYWIAD z DYR. ARiMR w KIELCACH - str. 12
Z WIZYTĄ u PRZYJACIÓŁ z LITWY - str. 13
50 LAT OSP KOTUSZÓW - str. 14
KAPŁAŃSKI JUBILEUSZ - str. 15
W ZAKOPANEM - str. 15
TURNIEJ PO RAZ ÓSMY... - str. 16
...A SPOTKANIA PO RAZ CZWARTY - str. 17
V SPOTKANIE RODU KLUSZCZYŃSKICH - str. 18
GDYBY NIE BAŁTYK... - str. 19
10 LAT STRZELCÓW w SZYDŁOWIE - str. 21
STRZELCY NAD BAŁTYKIEM - str. 21
BEZ TAJEMNIC: POSTSCRIPTUM - str. 22
LUDZIE NIEZWYCZAJNI! - str. 24
KRONIKA POLICYJNA - str. 25
Naszemu drogiemu,
wielkiemu
Rodakowi,
artyście malarzowi
Marianowi Czapli
z okazji 60-lecia
urodzin
składamy
najserdeczniejsze
życzenia pomyślności,
satysfakcji z życia
zawodowego
i osobistego.
Zdjęcia: Piotr Walczak
Władze i Mieszkańcy
Gminy Szydłów
25 lipca 2006 r. ks. Jerzy Sobczyk obchodził 25-lecie pracy
kapłańskiej. Czytaj str. 15.
Lipcowa susza poczyniła olbrzymie spustoszenia w szydłowskich
sadach. Sadownicy starali się ratować drzewka wożąc wodę do
sadów beczkowozami - nawet kilkanaście razy w ciągu dnia.
Tradycją stały się już odpoczynki pielgrzymujących do Częstochowy na placu zamkowym w Szydłowie. Gościnni mieszkańcy
częstowali czym mogli utrudzonych pątników z Zamościa i okolic.
Wyremontowany budynek Bramy Zamkowej i kostka granitowa
na ulicy Szkolnej.
Nowa nawierzchnia drogi gminnej w Solcu Korytkach została
oddana do użytku w maju b.r. Czytaj rubrykę "W skrócie".
Zdjęcia: Piotr Walczak
Wystąpienie posła Przemysława Gosiewskiego podczas otwarcia
VIII Turnieju Rycerskiego w Szydłowie 2 lipca 2006 r.
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
PYTANIE DO ARTYSTY
60 LAT MARIANA CZAPLI
Marian Czapla – wybitny polski
malarz sławy europejskiej. Profesor warszawskiej ASP. Urodzony
28 lipca 1946 roku w Gackach k.
Szydłowa gdzie teraz mieszka.
Z okazji Jubileuszu zadałam
prof. Marianowi Czapli jedno pytanie. Jaką uzyskałam odpowiedź
dowiecie się Szanowni Państwo
po lekturze tego tekstu.
.
u
p
G
.
b
o
o
i
l
d
:
s
Ŝ
6
e
u
u
y
0
s
m
c
l
z
o
i
a
a
t
z
w
t
m
a
u
ł
b
o
p
s
y
z
i
ę
a
P
k
n
d
a
n
y
w
o
t
r
e
n
i
e
o
f
k
e
l
k
e
r
.
k
e
s
s
K
j
i
s
a
Ŝ
.
d
J
w
o
y
a
j
mi ciągle w mojej wędrówce do Rynku. Przygotowując się do tego problemu twórczego nie chciałbym, by
miały one znamiona prozaicznej ilustracyjności lecz były metaforą romantycznej wizji wartości historyczno-romantycznej Szydłowa. Wymaga
to zarówno odwagi i entuzjazmu jak
i dynamizmu twórczego.
Fot. Paweł Pierściński
E
j
Z racji swoich religijnych i egzystencjalnych przekonań postaci na nich
przedstawione są przewaŜnie w ekstatycznych, mistycznych uniesieniach.
Często przedstawiam postacie starotestamentowe np. Hioba, Ezechiela
oraz nowotestamentową wartość
związaną z Jezusem Chrystusem
k
e
?
g
:
Marian Czapla Mimo 60 lat pamięcią muszę wrócić do mojej młodości,
którą przeŜyłem w tym właśnie regionie. Najczulej wspominam moje rodzinne Gacki. Sześćdziesiąte urodziny obchodziłem w Szydłowie, mojej
rodzinnej parafii, gdzie na tutejszym
cmentarzu spoczywa cała moja rodzina i gdzie kilkanaście lat temu wybudowałem dom. Moje miejsce na
ziemi jest właśnie tutaj. Mam równieŜ
Ŝyczenie – jubileusz nastraja do takich refleksji – by kiedyś spocząć
tutaj na zawsze.
Sięgam pamięcią wstecz i co widzę?
Romantyczną młodość pełną poetyckich i egzystencjonalnych niepokojów. Ciepłe, letnie wieczory spędzane często do brzasku wśród potęŜnych drzew otaczających „moje
ranczo”.
„...Teatr mój widzę ogromny...” to
cytat z Poety. Moim teatrem był
wspaniały dąb, ogromne topole, stare
potęŜne olchy, które wśród księŜycowych nocy jawiły się na wzór na poły
abstrakcyjnych postaci toczących
z sobą tajemnicze rozmowy o człowieczej egzystencji.
Mój dyplom w warszawskiej ASP
pt.: „Człowiek a przestrzeń” był nasycony tymi doznanymi wcześniej reminiscencjami rozmów moich spersonifikowanych i oŜywionych drzewnych
postaci. Wspomnienie tych młodzieńczych wizji towarzyszy mi do dziś.
I tutaj właśnie, w rodzinnym Szydłowie mam największe motywacje
twórcze dotyczące człowieka.
Cykl moich obrazów od lat nosi
tytuł „Ecce homo” – „Oto człowiek”.
Prof. Marian Czapla na tle Bramy Krakowskiej - koniec lat siedemdziesiątych.
często ukrzyŜowanym lub obrazem
dotyczącym światłości przemienienia
oblicza Pańskiego, jako chusty św.
Weroniki.
Oczywiście marzy mi się by namalować cykl obrazów związanych typowo z historią Szydłowa, jego cmentarnymi krzyŜami, które towarzyszą
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
Piękno zabytków Szydłowa stawia
miasto wśród najpiękniejszych europejskich atrakcji turystycznych
i chcąc to oddać naleŜy skupić cały
swój potencjał twórczy na odwadze
i pragnieniu stworzenia nowatorskiej
wizji niezastąpionego piękna. Oprócz
c.d. na str. 4 Strona 3
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
TO i OWO

dokończenie ze str.3
historyczności w Szydłowie są najpiękniejsze na świecie zachody słońca. Mimo meandrów pogody kaŜdy
zachód słońca przybiera krystaliczną
czystość.
Na kielecczyźnie, tutaj właśnie mamy przepiękny przykład unikalnego
romańskiego malarstwa ściennego w
pierwszym najstarszym w Szydłowie
kościółku pw. Wszystkich Świętych.
Wielu studentów warszawskiej ASP
Wydziału Konserwacji Zabytków przy
renowacji tutejszych fresków broni
dyplomy.
Pięknem Szydłowa i okolicznych
historycznych miasteczek np. Rakowem (ariańska stolica Polski), Kurozwękami (m.in. pałac Popiela), Rytwianami (pokamedulski renesansowy klasztor z pełni zachowanym oryginalnym wystrojem) zaraŜam warszawską młodzieŜ organizując plenery dla studentów z warszawskiej akademii. Studenci są prawdziwie rozmiłowani i rozkochani w kielecczyźnie.
W moim programie artystycznym dla
plenerowiczów jest nie tylko notowanie prozaicznego piękna zabytków
ale przede wszystkim tworzenie obrazów wartościowych pod względem
idei i artyzmu pejzaŜu Szydłowskiego.
Noszę się z zamiarem by w najbliŜszym czasie mógł powstać dyplom
malarski poświęcony miastu Szydłów.
Mimo tkwienia w warszawskim środowisku artystycznym, będąc prof.
tamtejszej ASP, kielecczyźnie poświęciłem najwaŜniejsze siły twórcze.
Zostały one zauwaŜone i uhonorowane przez p. wojewodę świętokrzyskiego Włodzimierza Wójcika, który
w 2005 roku przyznał mi prestiŜową
indywidualną nagrodę pt.: „Duma
Regionu”, którą cenię sobie najbardziej ze wszystkich wyróŜnień, które
posiadam.
KaŜdy kto odwiedza Szydłów moją
„sześćdziesiątkę” moŜe uczcić oglądając zestaw prac znajdujących się
w Muzeum Regionalnym, dopełniając
to oglądem mojego domu, który jest
swoistą galerią.
Opracowała: Ewa Gibczyńska
Zapowiedź! O interesujących szczegółach z Ŝycia artysty przeczytacie
Państwo w następnym numerze!
Strona 4
W SKRÓCIE
SESJA ABSOLUTORYJNA
19 kwietnia 2006 r. w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Szydłowie odbyła się czterdziesta szósta
Sesja Rady Gminy Szydłów. Na
sesji udzielono wójtowi gminy Janowi Klamczyńskiemu absolutorium
z tytułu wykonania budŜetu gminy
za 2005 rok.
Z SZYDŁOWCA DO SZYDŁOWA,
Z SZYDŁOWA DO SZYDŁOWCA
23 kwietnia b.r. w Szydłowie gościła delegacja z miasta Szydłowca
(woj. mazowieckie). Samorządowcy
z Szydłowca, na czele z burmistrzem Andrzejem Jarzyńskim
zwiedzali Szydłów w towarzystwie
wójta Jana Klamczyńskiego i przewodniczącego Rady Gminy Janusza Juszczaka. Wizyta miała charakter zapoznawczy - większą
część czasu spędzono na strzelnicy
Szydłowskiego Towarzystwa Strzeleckiego.
Na zaproszenie burmistrza Jarzyńskiego w Szydłowcu 2 maja b.r.
przebywała delegacja z Szydłowa
na imprezie kulturalnej pod nazwą
„IV Szydłowieckie Zygmunty”. Odpustową mszę w tamtejszej farze
koncelebrował ks. proboszcz parafii
św. Władysława w Szydłowie Ryszard Piwowarczyk.
Kolejną okazję do odwiedzenia
Szydłowca mieli samorządowcy
9 czerwca b.r., gdzie przebywali na
„II Zjeździe Samorządów Miejskich”. Tego samego dnia nasza
druŜyna wzięła udział w „II Turnieju
Piłki Halowej Samorządów Miejskich” zajmując IV miejsce.
3 MAJA w SZYDŁOWIE
Uroczystości 3-Majowe w Szydłowie rozpoczęły się od mszy św.
w kościele św. Władysława, którą
koncelebrowali ks. Ryszard Piwowarczyk i ks. Jacek Jachowicz.
We mszy św. udział wzięły władze gminy oraz radni, pracownicy
urzędów, sołtysi, przedstawiciele
zakładów pracy, poczty sztandarowe OSP, strzelcy z STS, kombatanci, nauczyciele, uczniowie, mieszkańcy gminy.
Po mszy św. przemaszerowano
pod pomnik ofiar II wojny św. gdzie
złoŜono wieńce i kwiaty. Przy pomniku uroczystą wartę pełnili strzelcy z
Szydłowskiego Towarzystwa Strzeleckiego.
Ostatnim elementem uroczystości
była akademia w gimnazjum, podczas której z okolicznościowym referatem wystąpił wójt Jan Klamczyński,
a następnie młodzieŜ gimnazjalna
przedstawiła słowno-muzycznotaneczne widowisko patriotyczne. Po
przedstawieniu głos zabrali: dyrektor
Gimnazjum Wiesław Urbanowski,
przewodniczący Rady Gminy Janusz
Juszczak oraz senior Marian Karasiński, który z pamięci wyrecytował
kilka wierszy patriotycznych.
KAMERALNY KONCERT
Późnym popołudniem 3 maja w synagodze odbył się koncert dzieci ze
Szkoły Podstawowej w Szydłowie
połączony z wystawą obrazów poplenerowych. Koncert poprowadzili
Adam Kluszczyński wraz z Ŝoną
Henryką z Towarzystwa Przyjaciół
Ziemi Szydłowskiej, które było organizatorem wystawy i koncertu.
POLSKIE CARCASSONNE PO RAZ
SZÓSTY
JuŜ po raz szósty w Publicznym
Gimnazjum im. W.S. Reymonta
w Szydłowie, 13 maja 2006 r., spotkała się młodzieŜ z trzech powiatów,
z gmin: Raków, Staszów, Tuczępy,
Gnojno i Szydłów, aby wziąć udział
w VI Konkursie "Szydłów - polskie
Carcassonne".
Pierwsze miejsce zajęła druŜyna
gospodarzy - Gimnazjum w Szydłowie w składzie: Michał Baran (lider),
Milena Sołtysiak, Joanna Zawada.
Szkolnym opiekunem konkursu była
pani Barbara Rak.
Konkurs zorganizował p. Roman
Baron przy współudziale innych nauczycieli gimnazjum: Wiesława Urbanowskiego, Anny Baron, Urszuli
i Michała Skotnickich oraz p. Krzysztofa Jaskólskiego i kustosza szydłowskiego muzeum p. Iwony Baran.
NOWE WŁADZE GMINNE OSP
W niedzielę, 14 maja b.r. odbył się
Zjazd Oddziału Gminnego Związku
Ochotniczych StraŜy PoŜarnych RP
w Szydłowie, na którym wybrano nowy zarząd oddziału.
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
TO i OWO
W skład prezydium weszli:
kpt. Janusz Juszczak - komendant
i wiceprezes oddziału, Stanisław Góra - prezes, Stanisław Wojterski wiceprezes, Kazimierz Boś - skarbnik, Stanisław Molisak - sekretarz,
Jerzy Szlompek - członek prezydium.
W skład zarządu weszli takŜe przedstawiciele jednostek OSP z terenu
gminy (po jednym z kaŜdej jednostki).
Na zjeździe, oprócz delegatów,
gościł wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś, przedstawiciel komendanta wojewódzkiego PSP w Kielcach st. bryg. Antoni Okólski, wójt
Jan Klamczyński, z-ca komendanta
powiatowego PSP w Staszowie Eugeniusz Górski, przedstawiciel starosty staszowskiego Jan Magier.
DZIEŃ DZIECKA w GIMNAZJUM
NOWA DROGA w SOLCU
FOLKLOR w ZLATYCH MORAVCACH
We wtorek 23 maja nastąpił odbiór
drogi w miejscowości Solec - Korytka. Droga o długości 1.400 m i szerokości 4,5 m z półmetrowymi, utwardzonymi kamieniem poboczami kosztowała pół miliona zł. W całości została sfinansowana z budŜetu Gminy
Szydłów.
W dniach 23-25 czerwca 2006 r.
delegacja z Gminy Szydłów przebywała w Z lat ych Moravcach
(partnerskim mieście Gminy Szydłów) na Międzynarodowym Festiwalu Kultury. Na zaproszenie burmistrz
miasta Serafiny Ostrihonovej przebywali tam wójt Jan Klamczyński, przewodniczący Rady Gminy Janusz
Juszczak, wicewójt Janusz Kwiatek.
Wymiernym efektem wizyty, poza
wymianą doświadczeń samorządowych było zapewnienie przez panią
burmistrz występu folklorystycznego
zespołu INOVEC na IX Święcie Śliwki - Dniach Szydłowa (19-20 sierpnia
2006 r.)
MIĘDZYGMINNA LIGA
PIŁKI SIATKOWEJ
Zakończyła się czwarta edycja Międzygminnej Ligi Piłki Siatkowej 2005/2006 r. W tym roku w Lidze występowało siedem druŜyn reprezentujących sześć gmin z trzech powiatów.
KaŜda druŜyna: z Oleśnicy, Stopnicy,
Pierzchnicy, Szydłowa, Tucząp, Solca Zdroju i Zborowa rozegrała po 12
spotkań.
Beniaminkiem w tej edycji ligi była
druŜyna z Szydłowa, która po początkowych poraŜkach w pierwszej rundzie zaczęła sobie dobrze radzić
w rundzie rewanŜowej.
Skład druŜyny z Szydłowa: ks. Ryszard Piwowarczyk, Krzysztof Ćwiek,
Tadeusz Miklaś, Rafał Gardyński,
Piotr Wilk, Michał Skotnicki, Sylwester Pytowski, Damian Kostecki, Rafał Dziedzic, Marcin Baron, Robert
Pytowski, Łukasz Lubelski. Zdobywającymi największe ilości punktów
w szydłowskim zespole byli: Marcin
Baron, Rafał Dziedzic i Robert Pytowski, zaś najlepiej serwującym został Krzysztof Ćwiek. Mecze na sali
gimnastycznej w Szydłowie sędziował Mirosław Ziółkowski.
1 czerwca b.r. Samorząd Uczniowski Gimnazjum w Szydłowie wraz
z opiekunami zorganizował turniej
piłki siatkowej. W turnieju udział
wzięła druŜyna nauczycieli, druŜyna
klas drugich, ekipa klas trzecich oraz
gościnnie druŜyna Nadleśnictwa Staszów.
BRUKSELA w NAGRODĘ
Uczennica Gimnazjum im. W.S. Reymonta Monika Wesołowska przebywała
na czterodniowej (7-10 czerwca b.r.) wycieczce w Brukseli. Wycieczka była nagrodą w konkursie pn. „Wygraj swoje Ŝycie w Europie” zorganizowanym przez
Eurodeputowanego z Regionu Świętokrzyskiego Andrzeja Szejnę.
ODPUST w SZYDŁOWSKIEJ
PARAFII
W parafii św. Władysława w Szydłowie 27 czerwca b.r. odbyły się uroczystości odpustowe. Ciekawostką
jest, Ŝe kościół św. Władysława to
jedna z nielicznych świątyń pod tym
wezwaniem w Polsce (jest chyba
tylko jeszcze jeden - w Kunowie k.
Ostrowca). Święty Władysław był
królem węgierskim, synem króla Beli
I i polskiej królewny Ryksy. Swoje
wezwanie kościół parafialny w Szydłowie zawdzięcza fundatorowi - królowi Kazimierzowi Wielkiemu.
Partyzanckiej". Kolumna samochodów wjechała do Szydłowa od strony
Staszowa. Po krótkim postoju w Szydłowie automobiliści udali się do
Chmielnika.
IZBA w BRAMIE
Drewniane brony, socha, cepy,
chomonto, kołowrotek i wiele innych
przedmiotów moŜna od lipca oglądać
w Izbie Regionalnej w jednym z pomieszczeń Bramy Zamkowej.
Wystawę o charakterze etnograficznym przygotowali uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej
w Szydłowie w ramach programu
Socrates Comenius.
Na ekspozycję składają się sprzęty
uŜywane w gospodarstwach domowych liczące sobie kilkadziesiąt lat,
zdarzają się teŜ egzemplarze bardziej wiekowe, bo ponad stuletnie.
III GMINNY TURNIEJ PIŁKI NOśNEJ
W dniu 23.07.2006 r. po raz trzeci
odbył się Gminny Turniej Piłki NoŜnej
organizowany przez GKS Szydłów.
Na boisku sportowym w Szydłowie
stawiło się 8 druŜyn amatorskich
z terenu gminy: Szydłów I, Szydłów
II, Szydłów III, Korytnica, Jabłonica,
Rudki, Brzeziny i Grabki DuŜe.
W finale spotkały się druŜyny Szydłów I i Szydłów II. Wygrała druŜyna
Szydłowa I wygrywając 4:0. Trzecie
miejsce zajęła ekipa z Grabek DuŜych.
MAXISKUTERY CZYLI
KOLEJNY RAJD PRZEZ SZYDŁÓW
Po zabytkowych samochodach do
Szydłowa zawitały maxiskutery.
29 lipca b.r. na szydłowski plac
zamkowy wjechało około 60 wspaniałych maszyn. Uczestnicy „Świętokrzyskiego Rajdu Maxi” zwiedzili zamek, po czym udali się w stronę Rakowa i dalej do Kielc. Wśród uczestników byli takŜe obcokrajowcy z Niemiec i Białorusi.
Opracowanie: Piotr Walczak
Szersze opisy, a takŜe zdjęcia
dostępne w gminnym serwisie
internetowym www.szydlow.pl
RAJD ZABYTKOWYCH POJAZDÓW
W niedzielne popołudnie, 2 lipca
b.r. zawitały do Szydłowa zabytkowe
pojazdy w ramach "III Rajdu Zabytkowych Pojazdów Szlakiem Republiki
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
Strona 5
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
MARZENIA o LOKALNYM TRUNKU
LEGALNA ŚLIWOWICA?
25
lipca 2006 r. w Szydłowie gościła delegacja
z Lelowa (powiat częstochowski, województwo
śląskie). Pod przewodnictwem wójta Gminy Lelów Jerzego Szydłowskiego grupa ta przyjechała do Szydłowa
w celu zapoznania się z gminą i wymiany doświadczeń
między samorządowcami. Delegacji towarzyszył burmistrz Miasta i Gminy Chmielnik Jarosław Zatorski, który
z Lelowem współpracuje w zakresie kultury Ŝydowskiej.
Przewodnim motywem wizyty była produkcja śliwowicy.
Okazuje się, Ŝe Lelów posiada juŜ swoją własną, oryginalną śliwowicę. Jak do tego doszło, opowiedział sam
wójt Lelowa.
Dwa lata temu na „Festiwalu Kultury Beskidzkiej” w Krynicy wójt miał okazję skosztować mioduli i śliwowicy podbeskidzkiej. Stwierdził, Ŝe śliwowica ta jest znakomitym
trunkiem do delektowania się – o doskonałych walorach
smakowych i zapachowych.
W związku z tym, Ŝe Lelów miał tradycje Ŝydowskie,
a śliwowica była podstawowym produktem do wyrobu
koszernych wódek Ŝydowskich, wójt wpadł na pomysł
wyprodukowania trunku dla koneserów.
Początkowy pomysł, Ŝeby wrócić do korzeni i produkować śliwowicę lelowską na miejscu, szybko okazał się
nierealny. Wobec tego, wójt Szydłowski złoŜył propozycję
firmie Toorank Polska S.A. z Jasienicy k. Bielska-Białej,
aby to ona produkowała śliwowicę lelowską.
Na początku prezes firmy powiedział zdecydowane: nie.
Wójt jednak nie zrezygnował. Powiedział, Ŝe chce wypromować w ten sposób gminę, a firmie Toorank gwarantuje
zbyt. Zaproponował, Ŝeby firma przywiozła śliwowicę beskidzką na odbywające się w Lelowie Święto Ciulima –
Czulentu aby przekonać, Ŝe będzie się ona doskonale
sprzedawać.
Wójt Gminy Lelów Jerzy Szydłowski prezentuje Śliwowicę z
Lelowa. Wójt Jan Klamczyński na razie próbuje szydłowskich
śliwek, ale wkrótce, kto wie?
W końcu prezes się zgodził i firma zorganizowała swoje
stoisko, przywoŜąc ze sobą 600 l śliwowicy. Okazało się,
Ŝe zapotrzebowanie było nie na 600 a na 1600 litrów.
Śliwowicy zabrakło. To przekonało firmę o sensie przedsięwzięcia. ZaŜądali receptury i licencji na produkcję. Ponadto gmina zobowiązała się dostarczyć drewno dębowe
z lelowskich lasów, bowiem śliwowica musi leŜakować
przez kilka lat w beczkach dębowych. Nabiera wtedy złocistego koloru, a optymalny smak uzyskuje po 12-letnim
leŜakowaniu.
Po dwuletnich zabiegach, na dzień dzisiejszy wyprodukowano juŜ 600 litrów Śliwowicy z Lelowa. Nie jest to alkohol tani, bowiem litr tej wyśmienitej gorzałki kosztować
będzie około 130 zł. Śliwowica ta, nigdy nie będzie jednak
tania, gdyŜ drogi jest proces jej produkcji. I takie było zamierzenie wójta Lelowa: aby produkować trunek dla koneserów. Zbyt na śliwowicę jednak będzie, co pokazało
Święto Ciulima – Czulentu, ponadto śliwowicę chętnie
kupią chasydzcy śydzi przyjeŜdŜający na grób swojego
cadyka Dawida Biedermanna.
Produkcja gustownych etykiet z napisem „Śliwowica
z Lelowa”, butelek z włoskiego szkła, części oprawionej
w skórę z wypalanymi napisami to wspaniała promocja
dla gminy.
Śladem Lelowa szybko podąŜa Szydłów. Wójt Jan
Klamczyński skontaktował się z prezesem Toorank Polska S.A. i zaproponował produkcję Śliwowicy z Szydłowa.
Negocjacje trwają. Być moŜe juŜ na IX Święcie Śliwki
będzie moŜna spróbować Śliwowicy z Szydłowa…
T
Jedno ze spotkań w sprawie Śliwowicy z Szydłowa miało miejsce na Festiwalu Kultury Beskidzkiej w Krynicy.
Od lewej: Wójt Gminy Szydłów Jan Klamczyński, prezes Toorank Polska S.A. Bartosz Boćko, Wójt Gminy Lelów Jerzy Szydłowski, Prezes GS „SCh” w Szydłowie Ewa Arendarska, Wiceprzewodniczący Rady Gminy Jerzy Klamczyński, Przewodniczący Rady Gminy Janusz Juszczak.
Strona 6
e
d
Z
(
G
m
i
n
n
y
O
ś
r
o
d
j
e
k
s
ę
k
c
K
t
i
:
a
Piotr Walczak
Ewa Molenda
:
u
l
t
u
r
y
w
L
e
l
o
w
i
e
)
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
SZYDŁÓW - ŁĄCKO
WSPÓŁPRACA z ŁĄCKIEM
Gmina Szydłów zaczyna współpracę z Gminą Łącko
(województwo małopolskie, powiat nowosądecki) słynącą przede wszystkim z produkcji owoców i wybornej śliwowicy. Samorządy obu gmin podpisały stosowną umowę.
Z
aczęło się od zaproszenia wójta Gminy Łącko Franciszka Młynarczyka na Święto Kwitnącej Jabłoni
i Polsko–Słowacki Festiwal Folklorystyczny „Nasze Pogranicze”.
Jak wiadomo, do wytwarzania słynnej łąckiej śliwowicy
mieszkańcy Łącka częstokroć wykorzystują śliwki z Szydłowa, toteŜ tamtejsze władze postanowiły nawiązać oficjalne kontakty z włodarzami Szydłowa.
14 maja b.r. delegacja z Szydłowa, której przewodniczył
wicewójt Janusz Kwiatek znalazła się w Łącku. W składzie delegacji byli takŜe sadownicy z terenu gminy m.in.
przedstawiciele Spółdzielni Producentów Owoców
"DOBRYSAD" i Stowarzyszenia Producentów Owoców
w Szydłowie.
Do rewizyty doszło 18 lipca 2006 r. Na
zaproszenie wójta Jana Klamczyńskiego
do Szydłowa przyjechał wójt Franciszek
Młynarczyk oraz Henryk Czepielik – z-ca przewodniczącego Rady Gminy oraz Kazimierz Rusnarczyk – radny
i przewodniczący komisji budŜetowej przy Radzie Gminy.
Spotkanie rozpoczęło się w sali konferencyjnej Urzędu
Gminy. Wójt Jan Klamczyński krótko scharakteryzował
Gminę Szydłów i opowiedział o ostatnich inwestycjach.
Po Janie Klamczyńskim swoją gminę scharakteryzował
wójt Franciszek Młynarczyk. Obszar Gminy Łącko zajmuje 132 km2 z czego 50% stanowią lasy, a 50% uŜytki rolne. Gminę zamieszkuje 15.160 osób w 16 sołectwach.
Funkcjonuje tam aŜ 12 szkół podstawowych, 3 gimnazja
i zespół szkół średnich. Gmina Łącko dysponuje 28 mln
budŜetem z czego 12 mln stanowi subwencja oświatowa.
Wójt Młynarczyk skupił się takŜe na uprawach sadowniczych, co szczególnie zainteresowało obecnych na sali
przedstawicieli sadowników. OtóŜ w Gminie Łącko znajduje się 1600 ha sadów, w zdecydowanej większości jabłkowych (produkcja do ok. 30 tys. ton rocznie). Co ciekawe, produkcja śliwki kształtuje się na poziomie zaledwie
400 ton rocznie. MoŜe to dziwić, gdyŜ Łącko słynie
przede wszystkim ze śliwowicy. Okazuje się jednak, Ŝe tamtejsi wytwórcy
sławnego trunku kupują znaczne ilości
śliwek od sadowników z Szydłowa.
O Grupie Producentów Owoców
i Warzyw „Owoc Łącki” opowiedział jej
załoŜyciel Kazimierz Rusnarczyk. Sadownicy Adam Gniewkiewicz i Michał
Skotnicki przedstawili profile działalności swoich grup: Stowarzyszenia Producentów Owoców i Spółdzielni Producentów Owoców „DOBRYSAD” w Szydłowie. Po wzajemnych pytaniach goście w towarzystwie gospodarzy udali
się na zwiedzanie Szydłowa.
Podczas wizyty skrystalizował się pomysł podpisania
porozumienia o współpracy między gminami. Współpraca
i wymiana doświadczeń miałaby się odbywać m.in. w zakresie opracowywania wspólnych projektów finansowych
w ramach funduszy strukturalnych UE, w obszarze kultury, sportu, szkół, sadownictwa, a takŜe turystyki i wzajemnej promocji.
Do podpisania takiej umowy doszło 4 sierpnia 2006 r.
w Łącku. Pozostaje mieć nadzieję, Ŝe współpraca będzie
długa i owocna, a wzajemne doświadczenia pomogą
w rozwoju obu gmin.
Tymczasem juŜ 20 sierpnia 2006 r. na IX Święcie Śliwki
w Szydłowie zaprezentuje się Regionalny Zespół Pieśni
i Tańca „Górale Łąccy”.
T
e
k
s
t
i
f
o
t
o
:
Piotr Walczak
Delegacja z Łącka wraz z gospodarzami przed Bramą Krakowską. Od lewej: Grzegorz Kluszczyński, Jerzy Klamczyński, Henryk Czepielik, Jan Klamczyński, Stanisław Józefowski, Franciszek Młynarczyk, Kazimierz Rusnarczyk.
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
Więcej o Łącku dowiedzą się Czytelnicy
odwiedzając oficjalną stronę internetową gminy
http://www.lacko.sacz.pl
Strona 7
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
WYWIAD z WÓJTEM GMINY SZYDŁÓW
JESTEŚMY NA DOBREJ DRODZE
Z Wójtem Gminy Szydłów Janem
Klamczyńskim rozmawia Halina Radkiewicz.
Halina Radkiewicz: Wkrótce upłynie kadencja sprawowania przez
Pana władzy w Gminie. Czas na
podsumowanie działalności. Czy
zrealizował Pan wszystkie zaplanowane zadania, czy moŜe udało
się zrealizować więcej niŜ Pan zakładał?
Strona 8
PLON S.A. z której wpływają znaczące podatki i darowizny do budŜetu
Gminy. Ponadto przedsiębiorstwo
zatrudnia wielu mieszkańców naszej
Gminy. Kolejnym sukcesem jest wybudowanie na terenie Gminy 19 km
dróg. Cieszę się takŜe z pozyskania
autokaru do przewozu uczniów – za
kwotę 300 tysięcy złotych.
Nie udało się pozyskać środków na
zmianę wizerunku Rynku. Główną
przeszkodą pozostaje niestety problem ratusza, który jest własnością
Gminnej Spółdzielni „SCh” w Szydłowie.
H.R. W Gazecie Wyborczej z 6-7
maja 2006 roku Jarosław Nowacki
pisze o Szydłowie m. in.
„...PogrąŜona w letargu miejscowość budzi się tylko latem. Pod
koniec czerwca odbędzie się VIII
Ogólnopolski Turniej Rycerski…
19-20 sierpnia – IX Święto Śliwki,
czyli Dni Szydłowa…”, a jaką faktycznie Gminą jest dzisiaj Szydłów
i jakie widzi Pan perspektywy na
przyszłość?
Fot. Piotr Walczak
Jan Klamczyński: Oceniam, Ŝe
okres dobiegającej kadencji był
owocny dla naszej Gminy. Zrealizowano więcej niŜ planowano, chociaŜ
jednego priorytetowego zadania nie
udało się wykonać tj. zmiany wizerunku Rynku.
W okresie kadencji na terenie Gminy wybudowano – do dnia dzisiejszego – chodniki w Grabkach DuŜych
i Szydłowie (na ul. Kieleckiej - będzie
dokończony w bieŜącym roku) 19 km
dróg gminnych i powiatowych; wykonano 2 drogi kamienne: Jabłonica –
Kotuszów oraz Szydłów – Gacki tzw.
drogę połaniecką. Na bieŜąco dokonuje się remontu dróg – remonty
cząstkowe. Drogi powiatowe: Kurozwęki – Korytnica, Brzeziny – Potok,
Mokre – Gacki oraz część drogi Kotuszów – Szydłów. Drogi gminne:
w Szydłowie ulica Krakowska, ulica
Górki, Brzeziny - Stara Osówka, Solec Korytka, skromny deptak przy
kościele św. Władysława. W tej kadencji wybudowano takŜe kanalizację
wraz z oczyszczalnią ścieków
w Grabkach DuŜych. Jest to największa inwestycja ostatnich czterech lat
w Gminie, której wartość wyniosła
1.833.727 złotych. Gmina poniosła
koszty w wysokości 482.890 złotych,
pozostała kwota to środki z Unii Europejskiej (1.191.915 zł) i budŜetu
państwa (158.922 zł). Zrealizowano
wiele inwestycji oświatowych. Przeprowadzono kapitalny remont Szkoły
Podstawowej w Szydłowie, wykonano ocieplenie wraz ze stolarką okienną w SP Solec, częściowo wymieniono stolarkę okienną w budynku SP
w Potoku. Część środków pozyskano
z Ministerstwa Edukacji oraz Programów Aktywizacji Obszarów Wiejskich. Dokonano wymiany kolektora
głównej nitki wodociągu na ulicy Kazimierza Wielkiego.
W trosce o dziedzictwo kulturowe
przeprowadzono remont Skarbczyka,
w którym mieści się muzeum i biblioteka; dokonano wymiany więźby dachowej, stolarki okiennej oraz drzwi.
Na ten cel dwie trzecie środków pozyskano od Marszałka Województwa
Świętokrzyskiego. Przeprowadzono
remont kapitalny budynku wejściowego na zamek (dawne przedszkole)
oraz odbudowano – z kostki granitowej – trakt pieszy. Na ten cel 400
tysięcy złotych pozyskano z programów unijnych, pozostałe środki – 117
tysięcy złotych pokryto z budŜetu
Gminy. Ponadto składaliśmy wnioski
Jan Klamczyński - Wójt Gminy Szydłów
do Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Jednak nie udało się pozyskać środków.
H.R. Co Pan uwaŜa za swój największy sukces, a co za poraŜkę
minionych 4 lat?
J.K. Największym sukcesem jest wybudowanie oczyszczalni ścieków
wraz z kanalizacją w Grabkach DuŜych. Inwestycja ta była priorytetowa,
choć część Rady Gminy niełatwo
było przekonać do potrzeby jej realizacji. Cieszę się bardzo, Ŝe radni dali
się w końcu przekonać i mogliśmy tę
inwestycję oddać w grudniu 2005
roku. Z tej inwestycji korzyści mają:
mieszkańcy Grabek oraz firma EKO-
J.K. Częściowo nie zgadzam się ze
słowami redaktora z Gazety Wyborczej. Moim zdaniem stwierdzenie, Ŝe
miasto jest uśpione, to historia. Szydłów od około 10 lat ma coraz lepszą promocję:
- organizacja Dni Szydłowa;
- Święto Śliwki;
- Turniej Rycerski o Miecz Króla Kazimierza Wielkiego;
- Międzynarodowe Uliczne Biegi Sylwestrowe;
- Plenery Malarskie;
- Spotkania z Kulturą śydowską;
- Sympozja naukowe.
W Polsce Szydłów znany jest
z produkcji śliwek. Na pewno minusem jest brak bazy gastronomiczno –
noclegowej. Jest to wielki mankament tego miasteczka.
W ostatnim czasie pozyskano duŜo
wartościowych dóbr kultury, w tym
wiele eksponatów – płaskorzeźby z
motywami Starego Testamentu, pomnik MojŜesza - dzieła wybitengo
polskiego artysty prof. Gustawa Zemły, judaiki.
Dzięki Ŝyczliwości ludzi dobrej woli:
Stefana Sajkiewicza - prezesa firmy
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
WYWIAD z WÓJTEM GMINY SZYDŁÓW
EKOPLON S.A., Jana Molskiego prezesa Zakładów Wyrobów Metalowych EMIZET Sp. z o. o., Stanisława
Kozła - prezesa Fundacji Wspierania
i Rozwoju Szydłowa, Marka Sajkiewicza z Grabek DuŜych wykonano 4
kraty o wartości 20 tysięcy złotych,
które zabezpieczyły plac zamkowy.
Pan Marek Rojek - właściciel firmy
Primex z Rudek przekazał tablice o
wartości 8 tysięcy złotych, na których
umieszczone są informacje dla turystów. Łącznie na rzecz Gminy wpłynęły dobra o wartości około 200 tysięcy złotych. Sukcesem jest pozyskanie z zewnątrz 5 milionów złotych
na inwestycje.
Gmina Szydłów w ostatnich 4 latach nawiązała współpracę zagraniczną z miastami partnerskimi: Zlaté
Moravce (Słowacja), Šiluva (Szydłów
na Litwie), Hulin (Czechy) i od niedawna Velké Přílepy koło Pragi.
Współpracę zagraniczną nawiązujemy głównie z myślą o młodzieŜy, by
poznała inne kraje, ich kulturę, by
integrowała się z rówieśnikami.
Uczniowie Gimnazjum byli na Słowacji. Ich koledzy przyjechali z rewizytą
do nas. Uczniowie Szkoły Podstawowej byli na Litwie, wcześniej młodzieŜ
litewska gościła w Szydłowie. Z inicjatywy Pani Krystyny śmudy - dyrektor Szkoły Podstawowej w Szydłowie przystąpiono do Programu Socrates Comenius, w ramach którego
nawiązano współpracę ze szkołami z
Anglii, Włoch, Portugalii i Hiszpanii.
W kraju mamy zaprzyjaźnione miasteczka – Szydłowiec, Kazimierz Dolny, Łącko oraz Chmielnik. Współpraca z wymienionymi Gminami w najbliŜszym czasie przyniesie oczekiwane efekty.
To, Ŝe nie ma bazy gastronomiczno
– noclegowej, to nie wina samorządu. Jesteśmy na dobrej drodze.
Wspólnie z radnymi zachęcamy inwestorów, by zainwestowali w infrastrukturę, choć cięŜko jest pozyskać
działkę w atrakcyjnym miejscu. Mam
wielką satysfakcję, Ŝe od kilkunastu
dni Gmina jest właścicielem takiego
terenu o powierzchni 4 ha 64 ary
przy ulicy Ogrodowej. Czynię starania, by pozyskać kolejną atrakcyjną
działkę dla inwestorów.
Mam nadzieję, Ŝe społeczeństwo
będzie bardziej angaŜowało się
w przedsięwzięcia władz samorządowych odnośnie rozwoju miasteczka
i gminy. Gmina Szydłów w ostatnich
4 latach bardzo się zmieniła. Nasi
mieszkańcy są bardzo pracowici.
Przybywa sadów. Wielu gospodarzy
zajmuje się warzywnictwem, a niektórzy rolnictwem. Powstają nowe
domy. Zmienia się estetyka podwórek. Bardzo dobrze w tych trudnych
czasach radzą sobie przedsiębiorcy
duŜych i mniejszych zakładów, to
bardzo cieszy. W najbliŜszych 4 la-
tach będzie budowana kanalizacja
wraz z oczyszczalnią ścieków w Szydłowie – a być moŜe takŜe w Kotuszowie i Korytnicy. W Potoku Rządowym, Kamiennej Górze i Wymysłowie zamierzamy budować wodociąg.
Mam nadzieję, Ŝe powstanie wiele
nowych dróg. Jeszcze w bieŜącym
roku zostanie wykonane 800 metrów
drogi asfaltowej Szydłów – Kotuszów
oraz kilkaset metrów drogi powiatowej na ulicy Kazimierza Wielkiego.
ZaaranŜujemy zabytkowe oświetlenie Rynku i ukończymy ujęcie wody
dla sadowników.
Zmiany, które są i będą dokonywane, przyczynią się do zwiększenia
ruchu turystycznego. Przewiduję, Ŝe
liczba turystów juŜ w następnym roku
zwiększy się do 30 tysięcy. To oni
zostawią pieniądze w sklepach, restauracjach oraz miejscach noclegowych które powstaną. Mam wielką
nadzieję, Ŝe juŜ w tym roku turyści,
a takŜe mieszkańcy Gminy, będą
legalnie kupowali „Śliwowicę z Szydłowa”, a w ciągu kilku lat w restauracji „Pieczeń zbójecką”, co będzie
wraz z innymi rodzimymi wyrobami,
promocyjnym produktem miasteczka
i Gminy.
Z optymizmem patrzę na rozwój
miasteczka i gminy.
H.R. Dziękuję za rozmowę.
WIRTUALNE ODWIEDZINY
Internetowa strona Gminy Szydłów powstała w marcu
2003 r. W sierpniu 2006 r. www.szydlow.pl odwiedził
dwustutysięczny internauta. Obecnie średnia odwiedzalność strony kształtuje się na poziomie 5.000 miesięcznie.
Ciekawostką jest, Ŝe w rankingu portalu samorządowego
www.gmina.pl Szydłów obecnie (14 sierpnia ‘06) znajduje
się na czwartym miejscu między Gdynią a Wrocławiem
(ranking obok). To zasługa internautów, którzy oddają
głosy na swój ulubiony serwis samorządowy. PW
Odwiedzalność www.szydlow.pl w 2006 roku.
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
Strona 9
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
GMINNY OŚRODEK POMOCY SPOŁECZNEJ
NOWE WYśSZE ŚWIADCZENIA
Świadczenia rodzinne
Rząd postanowił nie zmieniać kryterium przyznawania zasiłków rodzinnych. To znaczy, Ŝe zasiłek rodzinny
przysługuje nadal wtedy, gdy dochód
na osobę w rodzinie wynosi do 504 zł
netto (583 zł – gdy w rodzinie jest
dziecko niepełnosprawne).
Składając wnioski, rolnicy powinni
uwzględnić nowe stawki przeliczeniowe. I tu zaczyna się problem. Główny
Urząd Statystyczny podaje je dopiero
w październiku. W wyniku działań
podjętych przez Ministerstwo Pracy
i Polityki Społecznej Prezes Głównego Urzędu Statystycznego zobowiązał się ogłosić wysokość przeciętnego dochodu uzyskanego w 2005 roku
z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego 22 września 2006 roku. Po
opublikowaniu wskaźnika ośrodek
pomocy społecznej będzie mógł obliczyć dochód na osobę w rodzinie
utrzymującej się w 2005 r. z pracy
w gospodarstwie rolnym i wydać decyzję w sprawie świadczeń rodzinnych na kolejny okres zasiłkowy.
Od 1 września 2006 r do 31 sierpnia
2007 r mają obowiązywać następujące stawki:
- 48 zł na dziecko do 5 lat,
- 64 zł na dziecko w wieku 6-18 lat,
- 68 zł na dziecko w wieku 19-24 lat,
Zasiłek rodzinny przysługuje na
dziecko poniŜej 18 roku Ŝycia. JeŜeli
uczy się w szkole np. policealnej – do
21 roku Ŝycia. Nie dotyczy to studentów. Uczący się (i studiujący) niepełnosprawni pobierają zasiłek do 24
roku Ŝycia.
Zasiłku rodzinnego nie dostanie rodzic samotnie wychowujący dziecko,
który nie ma orzeczonych alimentów,
chyba Ŝe drugi z rodziców nie Ŝyje
lub jest nieznany.
Świadczenia rodzinne przyznawane
są na tzw. okres zasiłkowy, który
trwa od 1 września do 31 sierpnia
następnego roku. Nie znaczy to, Ŝe w
ciągu roku nie moŜna starać się
o taką pomoc. Gdy zmieni się sytuacja (np. liczba osób w rodzinie, lub
dochód rodziny) trzeba to zgłosić jak
najszybciej. MoŜna wówczas zyskać
prawo do pomocy lub je stracić. Co
Strona 10
roku naleŜy złoŜyć nowy wniosek. Od
terminu złoŜenia wniosku zaleŜy termin przyznania pomocy i wypłaty
pieniędzy. Jeśli wniosek zostanie
złoŜony w sierpniu lub wrześniu –
świadczenie będzie wypłacone do 30
października z wyrównaniem za
wrzesień. Jeśli w październiku, to nie
będzie wyrównania za wrzesień. Te
daty obowiązują wszystkich – i tych,
którzy biorą świadczenia w ośrodku
pomocy społecznej i tych, którzy
przejdą do ośrodka pomocy z zakładów pracy.
Dodatki do zasiłków rodzinnych
przysługują tym, którzy mają prawo
do zasiłków rodzinnych. Dodatków
jest siedem.
1. Urodzenie się dziecka – 1.000 zł.
2. Na wychowawczym – 400 zł/mc.
3. Dla rodzin wielodzietnych – 80
zł/mc.
4. Dla samotnych rodziców (jedno
z rodziców nie Ŝyje lub ojciec dziecka
jest nieznany) – 170 zł/mc nie więcej
niŜ 340 zł na wszystkie dzieci.
5. Na kształcenie i rehabilitację
dziecka niepełnosprawnego 60 zł mcznie (na dziecko do 5 roku Ŝycia)
lub 80 zł (na dziecko w wieku od 6 do
24 lat z orzeczoną niepełnosprawnością lub co najmniej umiarkowanym
stopniem niepełnosprawności, uczące się w szkole lub studiujące).
6. Rozpoczęcie roku szkolnego – 100
zł jednorazowo.
7. Na dziecko uczące się poza miejscem zamieszkania – 50 zł na dojazd
do szkoły, 90 zł na zamieszkanie w
miejscowości, w której znajduje się
szkoła (internat, bursa, stancja). Dodatek przysługuje w związku z nauką
w szkole ponadgimnazjalnej. Nie jest
wypłacany przez okres wakacji.
Od 1 września 2006 roku zasiłek pielęgnacyjny wynosi 153 zł. Nie przysługuje osobie, która pobiera juŜ dodatek pielęgnacyjny do renty lub
emerytury (z ZUS czy KRUS 153,19
zł). Świadczenie pielęgnacyjne 420 zł
m-cznie.
Zaliczki alimentacyjne pozostały na
starym poziomie. W sejmie trwa dyskusja o alimentach. Samotne matki
walczą o przywrócenie funduszu alimentacyjnego i pomoc nie tylko dla
samotnych ale takŜe dla osób
w związkach.
Pomoc społeczna
Od 1 października 2006 roku zmieniają się kryteria udzielania pomocy
społecznej. Zwiększy się dochód,
który będzie do niej uprawniał.
Kryterium dochodowe dla osoby samotnie gospodarującej wynosi 477 zł
a dla osób w rodzinie 351 zł miesięcznie.
Maksymalna wysokość zasiłku stałego 444 zł a minimalna 30 zł.
Kwota dochodu z 1 ha przeliczeniowego ustalonego do celów pomocy
społecznej wynosi 207 zł.
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej
w Szydłowie realizuje równieŜ zadania zawarte w ustawie z dnia 29
grudnia 2005 roku o ustanowieniu
programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie doŜywiania”.
W ramach Programu są realizowane
działania dotyczące w szczególności:
1) zapewnienia pomocy w zakresie
doŜywiania:
a) dzieciom do 7 roku Ŝycia,
b) uczniom do czasu ukończenia
szkoły ponadgimnazjalnej,
c) osobom i rodzinom znajdujących
się w trudnej sytuacji.
Pomoc realizowana jest w formie
posiłku, świadczenia pienięŜnego na
zakup posiłku lub Ŝywności albo
świadczenia rzeczowego w postaci
produktów Ŝywnościowych.
Z pomocy korzystać mogą osoby
o dochodzie do 474 zł na osobę
w rodzinie lub 691 zł na osobę samotną.
Takie kryteria obowiązują teraz. Od 1
października 2006 roku – 526,50 zł
na osobę w rodzinie i 715 zł dla osób
samotnych.
Po wsparcie z pomocy społecznej
naleŜy zgłosić się do ośrodka pomocy społecznej. Zanim jednak gmina
przyzna tę pomoc, ma obowiązek
zweryfikować podane informacje,
sprawdzić dokumenty potwierdzające
dochód oraz przeprowadzić wywiad
środowiskowy.
Stanisława Zawada
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
POWIATOWE CENTRUM POMOCY RODZINIE
ZASTĘPCZA OPIEKA RODZINNA
J
ednym z zadań powiatu z zakresu
pomocy społecznej jest zapewnienie opieki i wychowania dzieciom,
których biologiczni rodzice z róŜnych
względów nie potrafią lub nie mogą
sprawować funkcji rodzicielskich.
W celu realizacji tego zadania podejmowane są starania o powoływanie
i rozwijanie rodzinnych form opieki. Do
takich form opieki naleŜą rodzinne domy dziecka i rodziny zastępcze wszystkich typów, ze szczególnym uwzględnieniem rodzin zastępczych niespokrewnionych z dzieckiem.
Obecnie na terenie powiatu staszowskiego funkcjonuje jeden rodzinny dom
dziecka, w którym przebywa sześcioro
dzieci oraz 33 rodziny zastępcze,
w których wychowuje się 41 dzieci.
Wśród rodzin zastępczych jest tylko
jedna rodzina niespokrewniona z dzieckiem.
Rodzina zastępcza obok adopcji jest
najkorzystniejszą formą opieki nad
dzieckiem pozbawionym rodziny naturalnej. Rodzina zastępcza daje dziecku
szansę poznania prawidłowych relacji
rodzinnych, zaspokaja potrzebę bezpieczeństwa, przynaleŜności, uznania.
Szanując przeszłość i korzenie dziecka
uczy je samodzielności, dba o jego
edukację, zdrowie i rozwój.
Pełnienie funkcji rodziny zastępczej
moŜe być powierzone osobie niepozostającej w związku małŜeńskim, lub
małŜonkom, którzy spełniają następujące warunki:
• dają rękojmię naleŜytego wykonywania zadań rodziny zastępczej;
• mają stałe miejsce zamieszkania na
terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
• korzystają z pełni praw cywilnych
i obywatelskich;
• nie są lub nie byli pozbawieni władzy
rodzicielskiej, nie są ograniczeni we
władzy rodzicielskiej ani teŜ władza
rodzicielska nie została im zawieszona;
• wywiązują się z obowiązku łoŜenia
na utrzymanie osoby najbliŜszej lub
innej osoby, gdy ciąŜy na nich taki
obowiązek z mocy prawa lub orzeczenia sądu;
• nie są chorzy na chorobę uniemoŜliwiającą właściwą opiekę nad dzieckiem, co zostało potwierdzone zaświadczeniem lekarskim;
• mają odpowiednie warunki mieszkaniowe oraz stałe źródło utrzymania;
• uzyskali pozytywną opinię ośrodka
pomocy społecznej właściwego ze
względu na miejsce zamieszkania.
Umieszczenie dziecka w rodzinie
zastępczej oraz w rodzinnym domu
dziecka następuje na podstawie orzeczenia sądu rodzinnego. Rodzina lub
osoba przyjmująca dziecko otrzymuje
miesięczną pomoc pienięŜną na częściowe pokrycie kosztów utrzymania
dziecka.
Rodzina lub osoba przyjmująca dziecko
powinna zostać uprzednio przeszkolona.
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie poszukuje kandydatów na rodziców
zastępczych szczególnie dla dzieci wymagających specjalnej opieki i pielęgnacji.
Zapraszamy wszystkie chętne osoby
samotne i rodziny, zainteresowane ideą
zastępczego rodzicielstwa, zamieszkałe na terenie powiatu staszowskiego
do Powiatowego Centrum Pomocy
Rodzinie w Staszowie, ul. Szkolna 4,
tel. 015 864 30 58, od poniedziałku
do piątku w godz. 7.30 - 15.30.
LUBLIN, ZAMOŚĆ, MAJDANEK...
W
dniach 30-31 maja bieŜącego
roku, 41 uczniów Gimnazjum im.
W. St. Reymonta w Szydłowie pod
opieką 3 nauczycieli udało się na szkolną wycieczkę, w programie której znalazło się zwiedzanie Lublina, Zamościa
i Majdanka. Wyprawa rozpoczęła się
zbiórką na parkingu w Szydłowie
a przed południem dotarliśmy na miejsce.
Realizację programu rozpoczęliśmy
od zwiedzania obozu koncentracyjnego
w Majdanku. W tym miejscu zrozumieliśmy, jak ludzie potrafią być wobec siebie okrutni. Dopiero tutaj naprawdę
uświadomiliśmy sobie, ile istnień ludzkich stało się ofiarami nazistowskich
poglądów prezentowanych i wpajanych
społeczeństwu niemieckiemu przez
Hitlera. To naprawdę niewiarygodne,
do jakiej bezwzględności zdolny jest
człowiek, aby osiągnąć swoje cele.
Warto było odwiedzić to miejsce, gdyŜ
właśnie dzięki takim pomnikom pamięci, uczymy się tolerancji wobec osób
róŜniących się od nas: wyglądem, poglądami czy kulturą.
Kolejnym punktem naszej wycieczki
był leŜący nieopodal Lublin. Będąc
w tym mieście, mieliśmy przyjemność
zwiedzić Katedrę, Kaplicę Trójcy Świętej oraz zabytki Starego Miasta. Udaliśmy się równieŜ na Lubelski Zamek,
który robi ogromne wraŜenie.
Następnego dnia, pokonując ok. 100
km odległość, znaleźliśmy się w perełce polskiego renesansu - Zamościu.
Z przykrością stwierdzam, Ŝe nie mogliśmy w pełni zrealizować planów na ten
dzień ze względu na brzydką, deszczową pogodę. Niestety w deszczu trudno
było podziwiać walory zarówno Wielkiego Rynku Zamoyskich jak i zabudowań
miejskich. Na szczęście aura nie mogła
nam przeszkodzić w zwiedzaniu Muzeum Okręgowego, gdzie moŜna było
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
wiele dowiedzieć się na temat historii
miasta. Jednak mnie bardziej podobał
się Arsenał, w którym oglądaliśmy wiele
rodzajów broni z minionych epok. Mieliśmy równieŜ okazję zwiedzić Katedrę,
w której znajduje się piękny ołtarz i wiele niezwykłych obrazów. Po zwiedzeniu
Zamościa kaŜdy z uczestników wycieczki mógł odpocząć na miejskim
rynku.
Mimo niesprzyjającej pogody, na wycieczce panowała bardzo miła atmosfera. Wszyscy byli wobec siebie Ŝyczliwi.
Nauczyciele nie mieli Ŝadnych większych problemów z wychowankami.
Z całą pewnością w pamięci wycieczkowiczów pozostaną sympatyczne
wspomnienia.
Jolanta Wójcik
U
c
z
e
n
n
i
c
a
k
l
a
s
y
I
I
I
„
a
”
Strona 11
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
AGENCJA RESTRUKTURYZACJI i MODERNIZACJI ROLNICTWA
WYWIAD z DYR. ARiMR w KIELCACH
P
Gazeta:
z
f
n
u
n
a
d
r
u
o
l
s
n
a
z
i
n
c
t
D
i
y
u
w
y
n
i
o
j
r
n
e
k
y
m
t
o
Ŝ
o
,
r
h
c
p
e
o
r
o
j
z
b
e
e
a
c
ą
k
z
n
n
p
a
i
c
o
z
e
m
o
u
o
n
b
i
h
c
e
wana juŜ od kilku lat. Plan finansowy
Agencji na ten rok został zaakceptowany przez Ministerstwo Finansów
w kwietniu i zgodnie z tym planem,
w części dotyczącej utylizacji padłych
krów, kóz, owiec i świń, w br. na dopłaty do tej działalności Agencja
przeznaczy stosunkowo duŜe środki
finansowe.
c
y
ć
a
g
s
i
ę
r
o
l
n
i
k
?
IWONA JAKUBOWSKA: W ramach
Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich
(PROW) rolnicy, którzy chcą skorzystać z
muszą do końca sierpnia br.
złoŜyć pierwszy wniosek. Natomiast
osoby, które złoŜyły juŜ wniosek, na
złoŜenie kolejnego, w ramach kontynuacji działania, mają czas do 30
kwietnia 2007 r.
Na bieŜąco przyjmujemy równieŜ
. Zachęwnioski o
cam do kontaktowania się z naszymi
pracownikami w Biurach Powiatowych lub Oddziale Regionalnym, którzy udzielą wszelkich informacji na te
tematy.
Chciałabym równieŜ poinformować
o pewnej zmianie dotyczącej tzw.
płatności z tytułu cukru. OtóŜ, płatność ta jest przewidziana dla producentów posiadających zawarte umowy z cukrownią i którym zostanie
przyznana płatność obszarowa. W
przyszłym roku producent rolny ubiegający się o dopłaty do cukru będzie
mógł ten fakt zgłosić na wniosku
o płatność obszarową, a nie na
osobnym druku, tak, jak miało to
miejsce w roku bieŜącym.
p
r
o
r
a
ó
m
w
r
o
l
n
o
r
ś
o
d
o
w
i
s
k
o
g
w
y
h
c
r
e
n
t
y
s
t
r
u
k
t
u
r
a
l
n
c
Gazeta:
e
m
r
o
a
c
S
z
y
j
n
y
e
k
m
t
o
r
o
w
m
P
r
o
r
n
w
Iwona Jakubowska - Dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału
Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa w Kielcach.
e
s
t
y
c
j
e
w
o
s
p
o
d
a
r
s
t
w
a
ó
h
c
Ŝ
n
r
i
c
o
o
l
w
ł
a
t
a
c
o
e
n
c
j
a
u
d
z
i
e
l
a
d
o
g
A
?
I.J. Agencja udziela dopłat firmom
utylizacyjnym do zbierania, przetwarzania na mączkę oraz transportu
mączek wyprodukowanych ze zwłok
zwierzęcych. Wysokość pomocy nie
moŜe jednak przekroczyć 98% kwoty
kosztów związanych z wykonywaniem tej działalności.
a
?
h
c
N
Gazeta:
g
y
i
e
d
z
i
a
ł
a
l
n
o
c
ś
i
r
o
l
n
i
c
z
e
j
i
z
b
l
i
Ŝ
o
n
e
o
r
o
l
n
i
c
t
w
a
w
c
e
l
u
z
a
p
e
w
n
i
a
n
i
a
ó
r
n
y
r
o
d
n
o
h
c
c
ś
ź
ó
r
i
d
d
e
z
ł
i
d
a
ł
o
ń
a
h
c
l
o
d
u
b
a
l
t
e
r
n
a
t
a
y
Gazeta:
s
o
c
ą
w
z
y
m
d
t
l
o
c
j
a
o
f
e
r
u
j
e
p
o
m
o
c
f
i
n
a
n
g
A
a
f
p
i
o
r
m
l
z
e
b
a
r
a
n
Ŝ
y
u
t
y
l
i
z
a
c
y
j
n
e
j
.
N
a
?
g
I.J. Pomoc dla zakładów jest oferoStrona 12
i
r
m
y
u
t
y
l
i
z
a
c
y
j
n
e
p
o
b
i
e
p
ł
a
t
d
y
p
r
o
d
u
c
e
n
t
ó
w
r
o
l
n
y
h
c
j
a
k
i
e
ś
?
I.J. Kwoty pobierane przez firmy utylizacyjne wynoszą 10 zł od sztuki
małej i 30 zł od sztuki duŜej.
u
n
Gazeta:
z
o
w
a
n
y
a
n
k
c
i
j
i
e
ą
s
i
n
n
e
b
i
e
ą
Ŝ
c
e
d
z
i
a
?
i
e
j
s
c
u
J
a
k
w
y
ą
l
d
a
k
o
n
t
r
o
l
a
n
a
g
i
c
o
j
e
s
t
j
e
j
c
e
l
e
m
?
I.J. Kontrola na miejscu ma na celu
weryfikację danych zadeklarowanych
we wniosku o płatność obszarową.
Kontrolujący zweryfikują między innymi połoŜenie działek rolnych, rodzaj
upraw, utrzymanie działki w dobrej
kulturze rolnej. Zwykle producent,
którego gospodarstwo zostało wytypowane do kontroli jest o tym fakcie
powiadamiany maksymalnie na 48
godz. przed planowaną kontrolą.
W roku 2006 metodą inspekcji terenowej skontrolowanych zostanie ponad 5,5 tys. gospodarstw, co stanowi
ok. 5,5 % ogółu gospodarstw, które
złoŜyły wnioski o płatności obszarowe.
Numery telefonów:
Biuro Powiatowe 015 864 15 68
Oddział Regionalny 041 349 09 00
a
s
z
y
m
w
o
j
e
ó
w
d
z
t
w
i
e
r
e
a
l
t
r
a
c
j
i
Z
w
Zakłady utylizacyjne – telefony:
SARIA MAŁOPOLSKA
012 387 30 60
ELKUR F.KUROWSKI
029 717 50 89
Zakład rolniczo-przemysłowy
FARMUTIL HS 067 281 41 40
i
W
j
e
s
t
p
i
l
o
t
a
Ŝ
I
d
e
n
t
y
f
i
k
a
c
j
i
i
e
j
e
R
s
n
o
f
w
). Chciałabym
natomiast przypomnieć, Ŝe inwestycje w ramach programu SAPARD
naleŜy zakończyć do 31 lipca i najpóźniej w dniu 10 sierpnia złoŜyć
wniosek o płatność.
e
ą
j
y
C
Ŝ
o
o
z
Gazeta:
j
r
d
n
e
a
R
n
a
Gazeta:
m
I.J. Zakończyliśmy przyjmowanie
wniosków o pomoc finansową
z działań SPO, natomiast do końca
sierpnia przewidujemy zakończyć
podpisywanie umów z Działania 1.1
(
) oraz Działania 2.4 (
I
n
i
A
e
y
n
I.J. Obecnie Agencja prowadzi w wytypowanych gospodarstwach rolnych
kontrole na miejscu. Kontrole realizowane są przez tzw. wykonawcę zewnętrznego.
g
e
a
g
A
p
O
J
Gazeta:
ł
p
m
IRZ. Ideą ich utworzenia było wyjście
naprzeciw rolnikom i ułatwienie im
kontaktu z Agencją. Dzięki temu wielu rolników moŜe załatwić niezbędne
formalności w swojej gminie, bez konieczności dojazdu do Biur Powiatowych, często oddalonych około 50
km od miejsca zamieszkania.
i
e
r
z
ą
t
…
I.J. Tak. PilotaŜ prowadzony jest tylko na terenie trzech województw.
Został zainicjowany 15 maja br.
Utworzyliśmy w gminach 59 punktów
Strona internetowa
Agencji Restrukturyzacji
i Modernizacji Rolnictwa
http://www.arimr.gov.pl
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
Z śYCIA SP SZYDŁÓW - WSPÓŁPRACA ZAGRANICZNA
Z WIZYTĄ u PRZYJACIÓŁ z LITWY
W
Nasza grupa w Karpyn÷.
Pierwsza z lewej nasza tłumaczka i przewodniczka Regina Norkien÷.
W piątkowy wieczór gospodarze
przygotowali dla nas poŜegnanie,
w którym wzięły udział nie tylko dzieci i nauczyciele ale takŜe dyrektor
szkoły, wójt i ksiądz proboszcz tamtejszej parafii, który rozmawiał z nami
w języku polskim. Na spotkaniu tym
obiecaliśmy sobie, Ŝe przyjaźń nawiązana nie tak dawno między na-
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
szymi szkołami będzie kontynuowana. Pobyt na Litwie, serdeczna i ciepła atmosfera stworzona przez naszych gospodarzy na bardzo długo
pozostanie w naszej pamięci.
Emilia Gałązka
Zdjęcia z archiwum SP w Szydłowie
dniach 11-17 czerwca 2006 r.
18 osobowa grupa uczniów ze
Szkoły Podstawowej w Szydłowie
przebywała na Litwie. Uczestnicy
wycieczki pojechali tam na zaproszenie uczniów i nauczycieli zaprzyjaźnionej szkoły w Šiluvie.
Zostaliśmy zakwaterowani w Domu
Pielgrzyma im. Jan Pawła II, prowadzonego przez siostry zakonne. Podczas pięciodniowego pobytu na kaŜdym kroku spotykaliśmy się z serdecznością gospodarzy. Dzięki
wspaniałej opiece nauczycieli tamtejszej szkoły, a przede wszystkim pani
Reginie Norkien÷, mogliśmy zwiedzić
wiele ciekawych miejsc w tym uroczym kraju. Przez dwa dni przebywaliśmy nad Morzem Bałtyckim: w Kłajpedzie zobaczyliśmy Delfinarium
i Muzeum Morskie. W Šventoji plaŜowaliśmy się, korzystaliśmy z kąpieli
morskiej i spędziliśmy noc. W miejscowości Palanga podziwialiśmy pałac hrabiego Tyszkiewicza, górę Biruta i muzeum bursztynu. Większość
naszych dzieci po raz pierwszy widziało morze i pobyt nad nim był dla
nas wszystkich wielką atrakcją.
Przebywaliśmy równieŜ w Trokach,
gdzie zwiedziliśmy Trokajski Zamek
(Kiejstuta). Z historią zamku zapoznała
nas przewodniczka – Polka. Odbyliśmy
rejs statkiem po jeziorze Galvie
(Głowie), podczas którego podziwialiśmy z zewnątrz Zamek Kiejstuta,
a takŜe letnią rezydencję wspomnianego wcześniej hrabiego Tyszkiewicza.
Na obiad zaserwowano nam dania
kuchni Karaimów (grupa religijnoetniczna przybyła w okolice Trok i Wilna w 2 poł. XIV wieku jako obrona antykrzyŜacka). I oczywiście Wilno, miasto, które urzekło nas wszystkich swoją
urodą. Podziwialiśmy kościół św. Anny,
zamek Giedyminasa, Ostrą Bramę,
klasztor – cerkwię i oczywiście Stare
Miasto, gdzie słychać wszędzie było
język polski.
Przebywaliśmy takŜę w Karpyn÷ –
siedzibie wiejskiego turyzmu. Dzieci
nasze mogły skorzystać ze wszystkich atrakcji oferowanych przez ten
ośrodek: boisk, basenu, toru przeszkód. Ostatnia miejscowość, którą
zwiedziliśmy to Raseiniai w której
między innymi wydawaliśmy ostatnie
lity, kupując pamiątki i prezenty.
Šiluva (dawniej Szydłów) to najbardziej znane miejsce kultu maryjnego na Litwie.
Na zdjęciu pątnicy z polskiego Szydłowa przed barokowym kościołem w Šiluvie.
Strona 13
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
OCHOTNICZA STRAś POśARNA w KOTUSZOWIE
50 LAT OSP KOTUSZÓW
W
deszczowe, niedzielne popołudnie, 4 czerwca odbyły się w Kotuszowie uroczystości 50-lecia powstania tamtejszej jednostki Ochotniczej StraŜy PoŜarnej.
Obchody połączono z Gminnymi Obchodami Dnia StraŜaka.
Zainaugurowała je msza św. w kotuszowskim kościele
p.w. św. Jakuba Starszego Apostoła, którą koncelebrowali ks. kan. Jerzy Sobczyk i proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Potoku ks. Edward Szymczyk. We mszy św.
i w dalszej części uroczystości uczestniczyły licznie przybyłe jednostki OSP z terenu Gminy Szydłów: z Gacek,
Jabłonicy, Korytnicy, Osówki, Potoka, Rudek, Solca Starego, Szydłowa i Woli śyznej a takŜe OSP z Chańczy,
Kurozwęk, Niemścic, Oglądowa, Rakowa i Woli Osowej.
W kazaniu ks. Jerzy Sobczyk nawiązał m.in. do osobistych wspomnień związanych z OSP w Kotuszowie, do
której sam, w latach młodości naleŜał.
Po mszy św., przy dźwiękach orkiestry i padającym
deszczu, nastąpił przemarsz pocztów sztandarowych,
straŜaków i pozostałych uczestników uroczystości do
straŜnicy OSP Kotuszów. W remizie gospodarz uroczystości: kpt. Janusz Juszczak – komendant jednostki OSP,
a zarazem komendant gminny i przewodniczący Rady
Gminy w Szydłowie powitał wszystkich zaproszonych
gości oraz druhów straŜaków. Następnie druh Marcin
Zmarzlik przedstawił rys historyczny Ochotniczej StraŜy
PoŜarnej w Kotuszowie. Po przedstawieniu historii OSP
nastąpiło odznaczenie jednostki w Kotuszowie srebrnym
Gości i druhów straŜaków w straŜnicy OSP Kotuszów witał kpt.
Janusz Juszczak. Od lewej stoją: Wójt Gminy Szydłów Jan
Klamczyński, Wicestarosta Staszowski Andrzej Gad, Przewodniczący Rady Powiatu Włodzimierz Ligęza, Skarbnik Gminy
Szydłów Kazimiera Czapla, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Franciszek Wołodźko, Honorowy Obywatel Gminy
Szydłów BoŜena Kizińska, Członek Zarządu Związku Ochotniczych StraŜy PoŜarnych RP w Kielcach Wiesław Woszczyna,
Nadleśniczy Nadleśnictwa Staszów Adam Lubera, Prezes PSS
„Społem” w Staszowie Zygmunt Zmarzlik wraz z małŜonką,
jeden z załoŜycieli OSP Kotuszów Władysław Zmarzlik.
Strona 14
Członek zarządu wojewódzkiego ZOSP RP w Kielcach Wiesław
Woszczyna dekoruje sztandar jednostki OSP Kotuszów srebrnym medalem „Za zasługi dla poŜarnictwa”.
medalem „Za zasługi dla poŜarnictwa”. Członek zarządu
wojewódzkiego ZOSP RP w Kielcach Wiesław Woszczyna udekorował sztandar jednostki OSP Kotuszów a następnie wręczył akt nadania na ręce jednego z załoŜycieli
- Władysława Zmarzlika.
Kolejnym punktem programu było wręczenie złotych,
srebrnych i brązowych medali „Za zasługi dla poŜarnictwa” oraz odznaczeń „Wzorowy straŜak”, którymi dekorowali: marszałek województwa świętokrzyskiego Franciszek Wołodźko, przedstawiciel komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Antoni Okólski, komendant powiatowy
PSP st. kpt. Jarosław Pławski, wicestarosta staszowski
Andrzej Gad, wójt Gminy Szydłów Jan Klamczyński oraz
BoŜena Kizińska – Honorowy Obywatel Gminy Szydłów.
Warto w tym miejscu nadmienić, iŜ srebrną odznaką „Za
zasługi dla poŜarnictwa” odznaczono ks. Jerzego Sobczyka.
Ostatnim punktem oficjalnej części programu były wystąpienia zaproszonych gości w osobach wcześniej wymienionych a takŜe: przewodniczącego Rady Powiatu
Włodzimierza Ligęzy, członka zarządu powiatu Józefa
śmudy, nadleśniczego Nadleśnictwa Staszów i zarazem
mieszkańca Kotuszowa Adama Lubery. Po oficjalnych
wystąpieniach udano się na poczęstunek, a wieczorem
bawiono się na zabawie tanecznej.
T
e
k
s
t
i
z
d
j
ę
c
i
a
:
Piotr Walczak
KILKA FAKTÓW
Jednostka Ochotniczej StraŜy PoŜarnej w Kotuszowie powstała
w 1956 r. Obecnie na wyposaŜeniu posiada dwa samochody:
Star 266 oraz śuk, pompy PO-3 i PO-5 oraz radiostację. Od
2005 r. jako jedna z trzech jednostek na terenie gminy (obok
Szydłowa i Woli śyznej) naleŜy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
Z śYCIA PARAFII w KOTUSZOWIE
KAPŁAŃSKI JUBILEUSZ
25
Ostatnim punktem części oficjalnej
były Ŝyczenia. Dostojny Jubilat przyjął gratulacje od władz samorządowych z rąk wójta Gminy Szydłów Jana Klamczyńskiego. śyczenia złoŜył
teŜ wójt zaprzyjaźnionej Gminy Raków Stanisław Okólski. Z Ŝyczeniami
przybyli takŜe przedstawiciele mieszkańców Kotuszowa, Korytnicy, Jabłonicy, Jasienia, Chańczy; delegacje
Kółek RóŜańcowych, przedstawiciele
OSP na czele z komendantem jednostki, a zarazem komendantem
gminnym i przewodniczącym Rady
Gminy w Szydłowie – kpt. Januszem
Juszczakiem. Srebrnego Jubileuszu
gratulował takŜe ks. Leszek Kruzel,
pochodzący z Kotuszowa, a dziś pełn i ą c y f u nk c j ę d u s zp a s t e r s k ą
w Ostrowcu Świętokrzyskim. Przywołał On z pamięci chwilę sprzed 25 lat,
kiedy jako ministrant składał Ŝyczenia
obecnemu Jubilatowi z okazji prymicji
święceń kapłańskich. Z ciepłymi słowami do Solenizanta przyszło równieŜ liczne grono dzieci i młodzieŜy.
Wzruszony ksiądz Jubilat dziękował wszystkim za modlitwę i Ŝyczenia
pomyślności w pełnieniu dalszej posługi duszpasterskiej. Przywołał
z pamięci zmarłych, którym wiele
zawdzięcza. Wymienił swojego tatę,
swego poprzednika i stryja - ks. kan.
W ZAKOPANEM
N
a przełomie lipca i sierpnia bieŜącego roku dzieci
i młodzieŜ parafii Kotuszów uczestniczyły w kilkudniowej wycieczce do Zakopanego. Pod czujnym okiem
organizatora ks. Jerzego Sobczyka i pozostałych opiekunów zwiedzono najciekawsze zakątki miasta i Tatr.
Swoje pierwsze kroki skierowaliśmy do Sanktuarium
Matki BoŜej Fatimskiej na Krzeptówkach, gdzie w indywidualnej modlitwie poleciliśmy swoje prywatne intencje.
Podczas pobytu w Zakopanem podeszliśmy pod Krokiew,
gdzie oglądaliśmy trening skoczków narciarskich na
trzech skoczniach. Jako młodzi taternicy wspinaliśmy się
po skalnych stokach, aby dotrzeć do wodospadu Siklawa,
a później spacerowaliśmy po najpiękniejszych dolinach
Zakopanego – Dolinie StrąŜyskiej i Dolinie Białego. Kolejką linową wjechaliśmy na Gubałówkę, skąd podziwialiśmy
walory miasta i gór. Po całodziennym zwiedzaniu kaŜdy
z uczestników wycieczki mógł odpocząć na najsłynniejszym deptaku w Polsce – Krupówkach, gdzie z roku na
rok przybywa atrakcji. Wielu z nas zajrzało teŜ na góralski
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
Fot. Piotr Walczak
lipca b. r. kościół św. Jakuba St. Apostoła w Kotuszowie wypełniony był po brzegi. Świątynia zgromadziła licznie wiernych,
władze samorządowe, druhów straŜaków, rodzinę, kolegów z Seminarium Duchownego, kapłanów, gości
wypoczywających na terenie parafii
oraz wszystkich tych, którzy tego
dnia chcieli wspólnie z Dostojnym
Jubilatem – ks. kan. Jerzym Sobczykiem świętować Srebrny Jubileusz
Jego Święceń Kapłańskich. Obchody
25 – lecia posługi duszpasterskiej
połączono z Odpustem św. Jakuba,
patrona tamtejszego kościoła.
Uroczystą sumę odprawił sam Jubilat – ks. Jerzy Sobczyk w koncelebrze z kolegami Jubilatami z Seminarium Duchownego w Sandomierzu.
Obecni byli równieŜ kapłani dekanatu
staszowskiego, jak i sam dziekan
tegoŜ dekanatu – ks. kan. Henryk
Kozakiewicz.
Kazanie wygłosił ks. Sławomir
z Fałkowa, w którym nawiązując do
Ŝycia św. Jakuba, mówił o kapłaństwie jako słuŜbie ludziom. Charakteryzując duszpasterstwo Jubilata mówił, Ŝe jest on mostem między Ŝyciem ziemskim a Ŝyciem wiecznym.
To On pomaga swoim parafianom
zbliŜyć się do wiary i Boga.
Jubilat ks. kan. Jerzy Sobczyk przewodniczył mszy św. w kościele św. Jakuba Starszego Apostoła w Kotuszowie.
Antoniego Sobczyka oraz długoletniego organistę kotuszowskiego
i przyjaciela pana Józefa Rycombla.
Dziękował równieŜ tym, których ma
blisko siebie – mamie, rodzinie, ludziom z którymi współpracuje oraz
wszystkim swoim parafianom.
Przypomnijmy, Ŝe Dostojny Jubilat
święcenia kapłańskie przyjął w Sandomierzu 1981 r. Przez pierwsze lata
kapłaństwa pracował w Wyśmierzycach, następnie w Fałkowie, Ostrowcu Świętokrzyskim NSJ i Radomiu
w par. Opieki NMP. W Kotuszowie,
skąd pochodzi, pracuje od 1992 roku,
a funkcję proboszcza tej parafii pełni
od 1998 roku.
Anna Grzybowska
targ, gdzie stoiska uginały się od regionalnych pamiątek
i oscypków. Mieliśmy okazję zwiedzić najstarszy, drewniany kościółek parafialny w Zakopanem. Następnie udaliśmy się na pobliski Stary Cmentarz na Pęksowym
Brzyzku. Czytając tablice nagrobne zauwaŜyliśmy, Ŝe
spoczywają tam sławni pisarze, artyści, taternicy, ludzie
współtworzący historię naszej Ojczyzny.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze na krótką modlitwę w Sanktuarium BoŜego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach.
To była bardzo udana wycieczka. Dlatego tą drogą, my
uczestnicy tego wyjazdu, wyraŜamy swoją wdzięczność
organizatorowi oraz sponsorom i darczyńcom, którzy po
raz kolejny pomogli nam w realizacji pobytu w górach.
Dziękujemy w szczególności Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Szydłowie, Gminnej
Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Rakowie, Janinie i Ryszardowi Marczewskim z Jabłonicy,
rodzinie Milewiczów z Chańczy, rodzinie Charów z Jasienia, pewnej rodzinie z Kotuszowa oraz PSS „Społem”
w Staszowie z prezesem Zygmuntem Zmarzlikiem.
Roksana Gozdek
Strona 15
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
VIII TURNIEJ RYCERSKI o MIECZ KRÓLA KAZIMIERZA WIELKIEGO
TURNIEJ PO RAZ ÓSMY...
P
o raz kolejny, ósmy juŜ raz odbył
się w Szydłowie Turniej Rycerski
o Miecz Króla Kazimierza Wielkiego.
Rozpoczął się od przemarszu konnych i rycerstwa pieszego z placu
zamkowego do kościoła św. Władysława. W murach gotyckiej świątyni
odbyła się msza święta z udziałem
rycerstwa, którą odprawił ks. prob.
Ryszard Piwowarczyk.
Po mszy św. udano się na szydłowski zamek, gdzie rozpoczął się piknik
rycerski. Po godzinie 16-ej nastąpiło
oficjalne otwarcie turnieju. Rozpoczęło się od prezentacji druŜyn rycerskich: Grupy Konnej „Tabun” z Krakowa, Hufca Rycerstwa Małopolskiego „Leliwa”, krakowskiego Bractwa
Orlich Gniazd oraz Rycerstwa Ziemi
Staszowskiej.
Oficjalnego otwarcia turnieju dokonał wójt gminy Szydłów Jan Klamczyński, który powitał przy tej okazji
przybyłych gości m.in. marszałka
województwa świętokrzyskiego Franciszka Wołodźko, przewodniczącego
Klubu Parlamentarnego PiS Przemysława Gosiewskiego, starostę gminy
Velké Přílepy z Republiki Czeskiej
Jiří Říhę, posła Krzysztofa Lipca, wicedyrektora ŚO ARiMR w Kielcach
Stanisława Batóga.
Po krótkich wystąpieniach gości
rozpoczęły się rycerskie zmagania:
strzelano z łuku, kuszy, od czasu do
czasu uszy widzów przeszywał potęŜny huk armatniego wystrzału. Po
zamkowym placu przechadzał się
bosy zbój Szydło z toporkiem i zbójował wśród publiki rabując sakiewki
i inne kosztowności. Gdy strzeleckie
zawody w celowaniu z łuku do kapusty dobiegły końca, rycerze zakuli się
w stalowe zbroje i poczęli potykać na
miecze o cnoty niewieście. Inna grupa rycerzy złapała czarownicę i zakuła w dyby. Zakończywszy potyczki
turniejowe rycerze starli się w bitwie
o zamek – spalono podgrodzie,
a przy okazji pojmano i ścięto zbója
Szydło, który dość juŜ narabował
skarbów.
Wieczorem bawiono się przy muzyce zespołu „Galeria” z Tarnobrzega.
T
e
Z
Strona 16
d
k
j
ę
s
t
c
i
:
a
:
Piotr Walczak
Ryszard Kuc
Turniej uświetniła obecność
Grupy Konnej „Tabun” z Krakowa.
Celnym okiem i silną ręką wykazywano
się w turnieju łuczniczym.
Szczególnie efektowne były pokazy walk
cięŜkozbrojnych rycerzy.
Organizatorzy serdecznie dziękują
sponsorom i darczyńcom,
którzy wsparli VIII Turniej
Rycerski, w szczególności
staszowskim firmom:
„Instal-Tech” Technika Grzewcza
PPH „Sojda”
NieostroŜne turystki sadzano na krześle
czarownic.
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
IV SPOTKANIA z KULTURĄ śYDOWSKĄ
… A SPOTKANIA PO RAZ CZWARTY
W
połowie czerwca bieŜącego
roku po raz kolejny odbyły się
prezentacje kulturalne związane
z kulturą Ŝydowską.
Tym razem oprócz Chmielnika,
gdzie wszystko się zaczęło i Szydłowa, pokazy odbyły się takŜe w Działoszycach i Pińczowie - miastach,
w których przed II wojną światową
Ŝyła liczna społeczność Ŝydowska.
Stąd teŜ podtytuł tegorocznego cyklu
imprez : Działoszyce (16 VI), Pińczów
(Szabat w Pińczowie - 16, 17, 18 VI),
Szydłów (17 VI) i Chmielnik (18 VI).
W Szydłowie
... odbyły się
po raz trzeci - organizatorem był
Urząd Gminy w Szydłowie. Prezentacje miały się odbyć tradycyjnie na
placu za synagogą. Niestety, zaraz
na początku, podczas występu
uczniów ze Szkoły Podstawowej
w Szydłowie, którzy prezentowali
widowisko biblijne
rozpętała
się burza i uczestnicy w pośpiechu
schowali się do budynku synagogi.
W synagodze wójt gminy Jan Klamczyński powitał zebranych gości
w tym m.in. burmistrza Chmielnika
Jarosława Zatorskiego i burmistrza
Działoszyc Zdzisława Leksa. Do Szydłowa przyjechali takŜe przedstawiciele miasta Szydłowca - z fragmentem poetyckiego programu pn.
wystąpiła Ola Pałka.
Był to program przygotowany na
l
a
d
a
m
i
Ŝ
y
d
o
w
s
k
i
h
c
m
i
a
s
t
e
Ś
c
z
e
k
S
p
o
t
k
a
n
i
P
J
o
r
d
a
n
i
z
d
o
b
y
c
i
e
J
a
r
e
r
z
e
y
c
j
h
c
ś
i
e
p
r
z
e
z
N
w
s
I
ó
p
D
z
l
i
n
e
e
ń
j
z
K
i
u
e
l
m
t
a
i
u
r
y
ś
y
d
o
w
s
Ze względu na deszcz „Spotkania...” odbyły się we wnętrzu szydłowskiej synagogi.
a
k
i
e
j
M
a
z
e
F
chmielnicki, który przyleciał wraz
z synem z Izraela oraz pani prezes
Maria Stolzman.
Po koncercie wystąpiły dzieci ze
Szkoły Podstawowej w Potoku, które
zaprezentowały taniec integracyjny
w rytmie tradycyjnej muzyki Ŝydowskiej. Szkoda, Ŝe nie wystąpiły pozostałe szkoły, ale niestety - w synagodze nie było to moŜliwe. Satysfakcji
z występu doznały za to dziewczęta
z Gimnazjum w Szydłowie - które
u
n
d
a
c
j
i
S
u
e
y
R
d
e
r
następnego dnia zaprezentowały
tańce inspirowane kulturą Ŝydowską
publiczności w Chmielniku.
Po prezentacjach artystycznych
zainteresowani mogli obejrzeć wystawę fotogramów
oraz
zbiory judaików, potem, przy wciąŜ
padającym deszczu udano się do
piwnic kazimierzowskiego zamku na
degustację potraw Ŝydowskich.
P
e
j
z
a
Ŝ
e
I
z
r
a
e
l
a
T
e
k
s
t
i
z
d
j
ę
c
i
a
:
Piotr Walczak
l
T
o
w
jaki odbył się w Szydłowieckim
Centrum Kultury
dzień wcześniej - 16 czerwca.
O godz. 18-ej wystąpiła gwiazda
wieczoru - klezmerski zespół
z Krakowa. Pomimo braku nagłośnienia, koncert bardzo podobał się publiczności, o czym świadczyły Ŝywiołowe oklaski po kaŜdym wykonanym
utworze. Trio
w składzie:
Maciej Inglot - lider zespołu grający
na akordeonie, Tomasz Michalik
(kontrabas) i Ewelina Tomanek grająca na skrzypcach i śpiewająca w języku jidysz, zachwyciło publiczność
piękną, klezmerską muzyką Ŝydowską.
W trakcie występu zespołu
do szydłowskiej synagogi dotarli kolejni goście: Majer Mały - 86-letni śyd
a
Z
S
h
o
m
l
e
e
k
S
h
o
l
e
m
S
h
o
l
e
m
m
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
Trio „Sholem”: Maciej Inglot (akordeon), Ewelina Tomanek (skrzypce i śpiew),
Tomasz Michalik (kontrabas) podczas występu w szydłowskiej synagodze.
Strona 17
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
STOWARZYSZENIE RODU KLUSZCZYŃSKICH
V SPOTKANIE RODU KLUSZCZYŃSKICH
Z
godnie z wyznaczonym planem
odbyło się przy udziale około 70
członków Rodu. Radość spotkania
umniejszała smutna wiadomość
o śmierci Leszka z Katowic, toteŜ
podczas mszy św. rozpoczynającej
spotkanie, jego duszę i dusze zmarłych w ostatnich dwu latach członków
Rodu polecaliśmy w swych modlitwach Bogu. Oprawa muzyczna liturgii mszy św. sprawiona przez miejscowego organistę z udziałem Heni
(zaśpiewała
- V.A. Mozarta) i Adama (zagrał na flecie altowym
- G. F. Haendla) pogłębiła
przeŜycie religijne. Kościół w Kurozwękach ukazujący róŜnorodność stylistyki ukształtowanej pod wpływem
burzliwych wydarzeń historycznych
wprowadził w zadumę nad losami
naszych przodków.
Po mszy św. wszyscy uczestnicy
udali się na poczęstunek ciastem
kawą i herbatą. Słodkie smakołyki
przygotowane przez rodzinę z Kurozwęk i podane w cieniu rozłoŜystych
drzew lipowych rosnących obok budynku szkoły, wzbudziły zachwyt zebranych i uznanie dla kunsztu cukierniczego. Ten poczęstunek był okazją
do wspólnego rozpoznania się, zapoznania się z nieznajomymi a jednak
bliskimi krewnymi, pozwolił równieŜ
na regenerację sił po trudach podróŜy.
Biesiada w sali balowej pałacu p.
Karen i Marcina Popielów przebiegła
zgodnie z przewidywaniami organizatorów. Za stołami ustawionymi
w podkowę zasiedli krewni przybyli
z Gdańska, Gdyni, Katowic, Sosnowca, Czeladzi, Kielc, Tarnowa, Staszowa, Szydłowa, Kurozwęk.
Nawiązaniem do tradycji, a przypomnieniem pobytu w pałacu ostatniego Króla Polski Stanisława Augusta
Poniatowskiego było zatańczenie
poloneza przez ubranych w historyczne kostiumy członków Rodu.
Patetyczne dźwięki i uroczysty charakter poloneza z filmu "Pan Tadeusz" W. Kilara w wykonaniu zespołu
muz oŜywiły zebranych i nadały spotkaniu patriotyczny charakter. Przypominano sobie najdalsze powiązania rodzinne, ale nikt jednak nie odnalazł się w bliskości herbu "Jelita II"
- herbu rodowego Kluszczyńskich.
Marek z Sosnowca poinformował
e
A
r
i
V
e
r
u
m
v
ę
A
Strona 18
Członkowie rodu przebrani w historyczne kostiumy,
zatańczyli poloneza w sali balowej kurozwęckiego zamku...
o działającym
K
l
u
s
z
c
z
y
ń
s
k
i
c
h
S
t
o
w
a
r
z
y
s
z
e
n
i
u
o
d
u
R
, a takŜe załoŜeniu
w ub. roku w Katowicach WyŜszej
Szkoły Mechatronicznej.
Tańce, hulanki i swawole trwały
prawie do rana. Część gości udała
się na nocleg do zarezerwowanych
wcześniej pokoi, a Ŝe duchy pałacowych przodków czuwały nad głębią
ich snu, toteŜ wstali wypoczęci i spoŜyli śniadanie w jednej z gotyckich
komnat okalających wspaniały kruŜgankowy dziedziniec obecnie pałacu,
dawniej zamku.
Po śniadaniu, podstawiony autokar
przewiózł sporą część członków Rodu w Góry Świętokrzyskie do Słupi
Nowej. Stamtąd, od kamiennej figury
św. Emeryka, udali się pieszo kamienistym górskim szlakiem, tak jak pielgrzymowali przed wiekami przodkowie Rodu biorąc przykład ze swych
władców Piastów, Jagiellonów. Najstarszy uczestnik pielgrzymki, senior
Rodu - wuj Leon, pokonał tę trasę
pomimo zdrowotnych kłopotów. NaleŜało pokonać ból mięśni, trudność
w oddychaniu, bo przecieŜ uczestniczenie we mszy św. i ucałowanie
relikwii Drzewa KrzyŜa Świętego
w tysiącletni ich jubileusz obecności
na Św. KrzyŜu to wydarzenie
o głębokim wymiarze religijnym. Uroczysta msza św. w intencji prywatnej
kaŜdego pątnika i ucałowanie relikwii
Drzewa KrzyŜa Świętego była centralnym punktem drugiego dnia spotkania. Pogoda była sprzymierzeńcem organizatorów, bo przez cały
czas było słonecznie a deszcz siekący Łyśćca nadszedł w drodze powrotnej, wtedy gdy wszyscy uczestnicy
zajęli juŜ swoje miejsca w autokarze.
Lejący deszcz wywołał potrzebę
śpiewu i było to jakby przedłuŜenie
minionej biesiady.
Smaczny obiad w gimnazjalnej stołówce w zabytkowym Szydłowie
a potem koncert muzyczny w synagodze w wykonaniu dzieci ze Szkoły
Podstawowej przygotowany przez
Adama i Henię zakończył spotkanie.
Pozostało jeszcze pokrzepienie
ciała smacznym ciastem i aromatyczną kawą podaną w przedniej części
synagogi zwanej "babińcem". Po
krótkiej wymianie wraŜeń i serdecznym poŜegnaniu wszyscy rozjechali
się do swych domów.
W edług opinii organizatorów
V
S
p
o
t
k
a
n
i
e
o
d
u
K
l
u
s
z
c
z
y
ń
s
k
i
c
h
R
było udane. Sądzę, Ŝe pojawią się
teŜ oceny uczestników. Chciałbym
podziękować mojej współorganizatorce Wiesi z Kurozwęk za trud i sprawność organizacyjną.
Tekst: Adam Kluszczyński
Jan Zębala
F
o
t
o
:
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
O TRZECH KORONACH
GDYBY NIE BAŁTYK...
S
w Kielcach. Trzy korony w Szydłowie
zostały wyraźnie, jednoznacznie
oznaczone inicjałami „Zygmunta III.
Króla Polski”. Herb ten bowiem upamiętnia pobyt na zamku Zygmunta
III, jak wiadomo w roku 1629.
Trzy Korony są szwedzkie, by nie
było wątpliwości, Ŝe dotyczą króla
Polski, zostały ozdobione inicjałami
króla.
Fot. Piotr Walczak
ą w Polsce dwie miejscowości,
wyróŜnione historycznie wśród
innych miast. Są tymi miejscowościami Szydłów i Kielce.
WyróŜnikiem Szydłowa i Kielc są
Trzy Korony. Nie chodzi o Trzy Korony z południa, z gór. Idzie o wyróŜnik
z północy, ze Szwecji. I Szydłów
i Kielce został y histor yc znie
”naznaczone” Trzema Koronami herbu mniejszego Królestwa Szwecji.
Kielce ”naznaczył” biskup krakowski, Jakub Zadzik. Z woli J. Zadzika
na frontonie ufundowanego przez
niego pałacu w Kielcach, w latach
1637-1642, umieszczony został herb
Szwecji - Trzy Korony. Herb ten ma
upamiętniać zdymisjonowanie Jakuba Zadzika z urzędu kanclerza wielkiego koronnego przez Władysława
IV Wazę, co miało miejsce 17 września 1635 roku, po podpisaniu traktatu rozejmowego w wojnie Polski ze
Szwecją. Traktat podpisano jak wiadomo, 12 września 1635 roku
w Szumskiej Wsi. Ten szwedzki herb
”Zadzikowy” ma jednocześnie upamiętniać mianowanie Jakuba Zadzika
biskupem krakowskim. Oprócz tego,
oprócz upamiętniania tych faktów
polit yc zn yc h, om awian y her b
szwedzki ma z woli J. Zadzika przypominać pokoleniom Polaków, Ŝe
Zadzik, biskup krakowski Ŝyczył Władysławowi IV Wazie zwycięskiego
zakończenia jego dąŜeń do odzyskania tronu Szwecji. I dlatego ten herb
jest ”Zadzikowy”, bo z jego woli został specyficznie ozdobiony, by był
czytelny, by było wiadomo, co ten
herb, Trzy Korony w Kielcach wyraŜa. Ozdobieniem herbu Szwecji, Trzy
Korony, są umieszczone na tarczy
tego herbu złociste popiersia biskupa
i króla.
Przy królu jest proporzec – chorągiew. Chorągiew jak wiadomo, to
symbol zwycięstwa, i Ŝyczenie dla
Władysława stało się czytelne. Faktem jest, Ŝe ten ozdobiony herb został później nazwany herbem kapituły
krakowskiej, a takŜe herbem Aron.
Kto, kiedy i dlaczego tak nazwał ten
ozdobiony herb Szwecji, to temat do
odrębnego omówienia.
Widniejące na kartuszu na Bramie
Zamkowej w Szydłowie Trzy Korony
herbu Szwecji nie doznały komplikacji, jakie dotknęły herb Szwecji
Kamienny kartusz na Bramie Zamkowej
w Szydłowie. Pierś orła zdobią trzy
szwedzkie korony.
Chyba nie ma wątpliwości, Ŝe Trzy
Korony w Szydłowie są wartością
związaną ściśle z historią i bytem
dzisiejszym Szydłowa. Nie ma przesady w twierdzeniu, Ŝe Trzy Korony
na kartuszu na Bramie Zamkowej
w Szydłowie stały się swoistą własnością Szydłowa, jako wartość niematerialna, ale związana ściśle
z Gminą Szydłów. JeŜeli twierdzenie
to jest uprawnione, to naleŜy zapytać, czy uŜywanie symboliki szwedzkich Trzech Koron poza Gminą Szydłów moŜe być uzaleŜnione od zgody
Gminy Szydłów?
Pytanie to zrodził przypadek. OtóŜ
pojawił się herb powiatu starachowickiego, z ekspozycją szwedzkich
Trzech Koron w układzie 2:1, na błękitnym polu - jak w herbie Szwecji.
Czy pytano Gminę Szydłów o zgodę?
Była zgoda Szydłowa? JeŜeli takiego
pytania nie było, moŜna sądzić, Ŝe
władze powiatu starachowickiego
były w błędzie. Błąd zaś mógł być
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
wynikiem publikacji pt. „Heraldyka
samorządowa województwa świętokrzyskiego i jej symbolika. Kielce
2004”. Na stronie 86 tej publikacji jest
zdanie składające się z ponad trzydziestu wyrazów. Brzmi ono: „Projekt
herbu dla powiatu starachowickiego
nawiązuje do herbu kapituły, a zarazem biskupstwa krakowskiego, gdyŜ
cały teren obecnego powiatu starachowickiego to posiadłość tego biskupstwa, na którym w XII wieku
utworzono prepozyturę kielecką, czyli
Trzech Koron odchylonych do tyłu
2:1”.
W cytowanej treści jedno jest pewne, Ŝe teren dzisiejszego powiatu
starachowickiego to posiadłość dawnego biskupstwa krakowskiego,
z enklawami innej własności, spoza
biskupstwa.
Druga pewność, spoza treści Heraldyki to ta, Ŝe biskupstwo krakowskie nie posiadało herbu. Herby posiadali biskupi krakowscy, nie wszyscy.
JeŜeli krakowska kapituła katedralna posiadała herb, to tego herbu nie
moŜna rozciągać na całe biskupstwo
krakowskie. Herb kapituły, jeŜeli był,
nie był zarazem herbem biskupstwa
krakowskiego. Przyczyna takiego
stanu była i jest istotą kapituły. Wiadomo, Ŝe „kapitułę kanoników tworzy
kolegium duchownych ustanowione
w celu sprawowania uroczystego
kultu Boga w kościele katedralnym
lub kolegiackim. W skład kapituły
wchodzą równieŜ kanonicy honorowi,
mianowani przez biskupa w celu wyróŜnienia kapłanów szczególnie zasłuŜonych dla diecezji i Kościoła”.
Ten tekst, cytowany wyŜej, jest tekstem dokładnie informującym, czym
jest kapituła, i jakim celom słuŜy
w Kościele. I naleŜy sądzić, Ŝe nie
jest to pojęcie kapituły „zmodyfikowane” w XXI wieku. Cytowany wyŜej
tekst „definicji” kapituły pochodzi
z bardzo cennego opracowania pt.
„Kolegiata św. Marcina z Tours
w Opatowie. 800-lecie istnienia Kapituły Opatowskiej 1206-2006”.
Kapituła zatem, to nie „władca” parafii, dekanatu czy terytorium diecezji. Kapituła to kolegium duchownych,
mianowanych przez biskupa w celu
sprawowania uroczystego kultu Boga
w świątyni, a nie dla sprawowania
władztwa na przykład w biskupstwie.
c.d. na str. 20 Strona 19
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

dokończenie ze str.19
JeŜeli krakowska kapituła katedralna posiadała herb, to
herb ten nie był znakiem „zarazem biskupstwa krakowskiego”. Był on znakiem jeŜeli w ogóle był, tylko kapituły
i ”funkcjonował” wtedy, gdy zebrało się kolegium kanoników, zwane kapitułą. I tylko wtedy.
Z takiego wnioskowania, z definicji kapituły wynika, Ŝe
krakowskiej kapituły katedralnej nie da się podporządkować nawet dla części dawnego biskupstwa krakowskiego,
obejmującej aktualną w XXI wieku powierzchnię powiatu
starachowickiego.
NiezaleŜnie od tego czy krakowska kapituła katedralna
ma, czy nie ma herbu „Trzech Koron odchylonych do tyłu”, naleŜy sądzić, iŜ władza powiatu starachowickiego
powinna honorować stan, iŜ herb Trzy Korony jest własnością Szydłowa i zapytać o zgodę Szydłowa na uŜycie
Trzech Koron do oznakowania powiatu starachowickiego.
Z powyŜszych rozwaŜań moŜna uzyskać wniosek bardzo daleko idący, do Szwecji. Gdyby nie Bałtyk, to powiat
starachowicki, oznakowany Trzema Koronami, moŜnaby
było uznać za terytorium Szwecji. Trzy Korony do dawnego biskupstwa krakowskiego nijak nie pasują.
K
r
p
o
r
z
e
c
,
2
0
0
6
r
k
w
P
r
o
i
o
J
e
z
k
o
Ŝ
j
e
l
i
C
i
e
y
n
b
i
i
y
e
w
ć
ś
w
r
c
s
z
ó
i
d
s
z
z
y
g
i
e
ł
k
u
i
p
o
ś
p
i
e
c
h
u
p
a
m
i
ę
t
a
j
,
j
a
k
i
.
ó
,
m
u
g
n
ł
n
w
i
i
s
o
o
a
o
k
ś
a
s
w
Ŝ
c
p
e
l
w
h
k
g
e
z
o
t
i
i
o
ł
j
u
,
n
n
p
n
n
i
c
i
e
y
y
m
e
i
y
w
i
j
i
a
i
l
s
g
r
u
n
n
z
d
o
o
e
ź
,
r
k
j
m
s
a
a
i
ł
n
u
c
ą
i
c
s
i
ę
s
i
e
b
i
e
,
b
ą
d
ź
.
c
h
,
a
o
j
n
t
i
e
t
e
Ŝ
t
Ŝ
e
g
m
a
o
j
,
c
ą
s
o
w
ą
.
n
s
i
t
o
ą
n
ć
k
t
w
r
k
a
s
n
ś
j
h
s
o
z
e
c
e
p
r
c
ę
i
o
e
ą
w
ś
g
r
d
w
p
l
b
w
ó
o
a
o
a
m
n
a
ę
ł
u
y
z
j
,
a
e
a
r
ó
s
l
z
s
b
o
w
i
ę
w
n
z
i
o
s
e
i
m
w
n
n
z
y
y
a
m
m
w
i
i
s
o
s
m
z
i
o
e
ą
Ŝ
b
g
e
ę
n
i
d
ę
s
z
s
ą
c
l
i
a
e
t
p
m
a
s
i
ć
s
i
j
i
a
i
ę
g
p
o
k
i
r
r
s
p
ó
i
l
Ŝ
n
o
a
y
d
n
l
C
a
i
m
i
u
e
b
b
i
e
.
.
W
y
J
e
k
s
Z
o
t
a
c
j
z
a
o
i
e
u
n
h
w
L
n
o
c
ś
i
e
t
w
a
a
t
z
e
,
n
l
ł
B
s
r
e
r
a
o
o
c
e
w
j
b
i
n
c
ł
s
t
w
m
n
t
ś
e
o
ą
r
o
p
t
w
a
Ŝ
m
i
s
w
o
e
C
e
ą
r
i
h
j
e
s
z
e
ś
c
j
p
a
i
e
r
e
z
n
ę
,
j
w
y
t
ł
s
a
k
i
h
r
u
i
s
a
o
e
p
z
n
k
m
c
o
s
a
z
w
s
z
c
ą
s
n
e
r
w
e
i
p
o
ć
ł
n
o
t
z
a
w
r
L
c
e
u
r
c
j
a
ą
n
c
l
n
y
e
s
a
r
a
e
c
d
w
p
i
n
z
t
w
k
b
h
i
y
k
ę
b
o
w
l
z
e
i
y
j
ł
a
ę
c
a
c
i
s
h
a
k
l
c
r
o
h
o
s
m
u
n
a
.
.
.
n
ę
e
c
i
z
o
c
o
s
t
ł
y
c
a
b
h
i
o
w
d
d
e
a
z
ł
i
ó
w
e
w
j
c
i
n
w
s
o
t
z
ę
y
,
d
z
i
e
Ŝ
y
c
i
e
a
i
e
t
ę
w
o
i
a
ś
c
j
l
i
o
c
z
a
j
u
c
z
u
ć
:
,
s
c
h
ł
o
ś
c
i
i
r
o
z
c
z
a
r
o
w
a
ń
.
l
s
w
ł
k
a
c
y
z
i
l
w
c
ą
e
m
e
a
,
j
i
c
z
r
o
a
n
e
s
t
k
h
e
a
b
k
e
u
z
w
e
z
i
c
u
a
n
b
z
w
j
r
d
i
s
z
a
d
ę
a
c
i
.
y
i
y
ł
r
n
w
u
ł
l
o
o
m
z
z
C
d
z
b
g
i
a
e
c
d
w
w
s
l
i
e
y
j
d
z
i
o
z
i
o
p
c
ij
z
n
i
y
z
w
y
Ŝ
o
a
y
w
m
o
r
,
c
ą
e
ą
m
a
j
g
d
h
b
e
n
i
t
ź
i
y
z
R
d
o
z
s
o
w
t
r
b
ą
o
d
e
s
b
b
u
j
ź
e
l
l
e
d
i
a
u
n
ą
P
a
n
p
r
n
a
i
z
g
o
y
ł
s
ą
m
y
,
i
o
m
t
n
ó
i
w
e
m
s
z
c
ł
z
o
ę
d
ś
c
o
i
ś
c
u
i
.
m
o
g
ł
a
b
y
ć
.
s
i
ę
t
w
o
r
a
m
i
w
y
o
b
r
a
ź
n
i
.
W
i
Pleneru Malarskiego „Szydłowskie Lato 2006”
O
e
o
k
s
t
d
r
z
l
o
e
i
c
e
b
J
b
z
e
o
z
w
n
w
r
d
e
a
d
ś
z
y
e
w
i
c
n
i
e
s
e
z
d
i
a
d
j
k
m
,
o
e
e
a
i
r
i
y
s
m
i
c
p
t
a
p
z
p
s
r
ą
ę
y
w
z
w
s
l
z
i
e
w
,
e
n
ś
t
z
e
d
i
ć
s
Ŝ
ą
w
y
w
u
b
h
b
e
n
y
c
o
Ŝ
z
a
t
h
a
a
ś
a
ł
t
c
i
ź
u
e
n
i
a
g
,
i
i
w
c
i
a
o
n
j
s
d
n
e
j
j
e
t
i
e
s
n
d
n
y
t
o
y
m
z
a
m
e
s
l
t
c
s
n
t
a
ś
a
j
t
t
o
i
i
,
b
i
g
d
i
.
e
Ŝ
o
k
i
.
w
l
j
e
i
a
C
a
k
i
a
i
b
z
d
e
b
e
k
y
y
i
ć
e
j
p
a
o
s
n
w
e
i
T
n
ś
Strona 20
o
.
Od Redakcji:
Artykuł ciekawy, choć wnioski daleko idące. Z prawnego punktu widzenia Powiat Starachowicki o zgodę na umieszczenie
w swym herbie Trzech Koron, Gminy Szydłów pytać nie musiał.
ZastrzeŜony jest jedynie herb Szydłowa. Na jego uŜycie Rada
Gminy musiałaby wyrazić zgodę.
Wójt Gminy Szydłów
Starosta Staszowski
EKOPLON S.A. Grabki DuŜe
REM-WOD Sp. z o.o. Kielce
INTELSTER Sp. z o.o. Grzybów
Nadleśnictwo Staszów
EMIZET Sp. z o.o. Szydłów
ELCHŁOD Poniewierski Kielce
Elektrownia Połaniec S.A. - Grupa Electrabel
Polonica Sp. z o.o. Kielce
p
m
d
d
p
z udziałem studentów i opiekunów
Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie,
niŜej wymienionym
współorganizatorom, sponsorom i darczyńcom:
s
j
k
w
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej
składa serdeczne podziękowania za współpracę
przy organizacji
z
ó
a
Edward Matys
a
c
T
M
o
i
l
e
i
n
s
.
a
z
o
j
e
k
w
g
i
o
i
s
ę
t
c
b
n
i
ą
e
d
n
i
ź
w
u
i
p
c
z
o
y
k
o
m
k
j
u
o
l
B
z
w
i
e
o
k
g
i
s
i
e
m
ę
c
z
a
j
o
k
m
o
u
l
j
e
w
i
s
z
i
j
m
a
y
k
i
e
T
k
c
o
i
l
i
Ŝ
Z
c
m
B
w
e
a
a
ą
r
d
e
y
ł
z
s
i
y
i
w
w
z
a
s
n
u
ą
a
m
e
ź
k
c
a
c
w
o
y
m
Ŝ
j
c
n
p
a
z
i
y
e
w
m
i
a
o
h
ą
,
a
g
l
s
n
j
ó
m
s
a
i
k
a
e
r
g
o
ł
j
a
a
p
k
e
t
r
j
a
z
c
s
n
i
z
n
z
i
e
j
i
e
e
ę
y
s
w
ą
,
e
z
n
ć
z
w
m
t
b
a
e
ś
s
z
g
d
n
o
w
j
z
a
ę
ł
z
k
ą
m
t
ś
e
s
e
i
c
i
u
i
j
l
u
e
i
w
u
l
i
c
z
n
y
m
,
z
a
m
ę
.
r
s
o
t
y
p
z
w
i
i
ę
k
a
n
n
y
y
m
i
.
.
Tekst znaleziony w starym kościele
w Baltimore datowany na 1692 rok.
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
SZYDŁOWSKIE TOWARZYSTWO STRZELECKIE
10 LAT STRZELCÓW w SZYDŁOWIE
W
iosną 1996 r. zarejestrowany
został w Sądzie Wojewódzkim
w Kielcach Związek Strzelecki Kielce.
Spadkobierca i kontynuator tradycji
Związku Strzeleckiego z lat 19201939.
Związek Strzelecki Kielce skupiał
sześć samodzielnych obwodów,
w skład którego wchodziły: Obwód nr
1 Kielce, Nr 2 Szydłów, Nr 3 Suchedniów, Nr 4 Chęciny, Nr 5 Sandomierz
i Nr 6 Bodzentyn. W takim to składzie
braliśmy udział w uroczystościach
patriotycznych, patriotyczno-religijnych i państwowych.
W 1999 r. nastąpił jednak rozłam,
w wyniku którego szydłowski obwód
wystąpił do Sądu Wojewódzkiego
w Kielcach o uzyskanie osobowości
prawnej jako stowarzyszenie, w ramach zwierzchnictwa Polskiego
Związku Strzelectwa Sportowego
w Warszawie. Sąd zatwierdził stowarzyszenie pod nazwą Szydłowskie
Towarzystwo Strzeleckie z siedzibą
w Szydłowie. Zatwierdzony statut
gwarantuje członkom STS w celach
i kierunkach działania kultywowanie
tradycji Związku Strzeleckiego z II
RP, występowanie członków STS
(młodzieŜy szkolnej) w mundurach
strzeleckich na uroczystościach historyczno-patriotycznych i świętach
państwowych.
W ramach STS realizujemy w pełni
ciągłość wymogów patriotycznoobronnych Związku Strzeleckiego.
Szydłowska młodzieŜ korzysta z własnego obiektu do uprawiania strzelectwa, uczestniczy w zawodach.
Organizuje z innymi organizacjami
strzeleckimi i Orlętami Armii Krajowej
coroczne, dwudniowe marsze szlakami partyzanckimi na trasie Cisów Szydłów - Cisów, w programie którego jest: marsz na czas wg mapy po
obszarach leśnych, zakładanie bazy
noclegowej, zakładanie i likwidacja
bazy noclegowej na czas, strzelanie
z karabinków na ocenę do punktacji
końcowej, składanie i rozkładanie
broni na czas. Ponadto uczestniczymy w uroczystościach patriotycznych
i państwowych na terenie kraju, po-
wiatu i gminy: w corocznych marszach szlakiem Powstania Styczniowego, marszobiegach po terenie
gminy, wycieczkach na terenie kraju
po miejscach upamiętniających walki
o niepodległość.
Zaznaczyć naleŜy, Ŝe szydłowscy
strzelcy posiadają sztandar, który
uczestniczy we wszystkich uroczystościach. W siedzibie STS istnieje
Izba Pamięci obejmująca okres
"Wojny Obronnej" 1939-45, eksponaty, fotografie i dokumenty z tego
okresu. Eksponaty starej broni, odznak i pamiątki okupacyjne z ZHP
i AK. Zaznaczyć naleŜy, Ŝe członkami oddziału strzeleckiego są
w znacznej mierze dziewczęta
i chłopcy z rodzin mało zamoŜnych.
Do dyspozycji posiadamy współczesną literaturę o tematyce obronnej.
st. insp. ZS Marian Lesiak
Zdjęcia na stronie 27
STRZELCY NAD BAŁTYKIEM
W
r a m a c h z a p l a n o w a n yc h
w 2006 r. zgrupowań strzeleckich w dniach 15-19 lipca b.r. szydłowscy strzelcy przebywali nad Bałtykiem.
W zgrupowaniu wzięło udział 20
osób, w tym 10 dziewcząt. Uczestnicy sprawdzali swoje umiejętności
i nabywali nowe – w warunkach obozowych. Ćwiczono musztrę, zaprawę
i ewakuację. Od samego początku
wyprawy trudności nastręczał upał
i korki drogowe, co nie pozwoliło zrealizować w całości zakładanego programu pobytu. Poruszanie się
w umundurowaniu było duŜym utrudnieniem szczególnie dla najmłodszych – ponad 30-stopniowy upał
dawał znać o sobie. Podkreślić naleŜy wzorową dyscyplinę wśród uczestników obozu. W czasie wolnym od
zajęć, po obiedzie zaŜywano słonecznych kąpieli na plaŜy w rejonie
Jelitkowa. Atrakcją dla najmłodszych
były nocne warty, które bardzo chętnie pełnili. Gorzej było z przygotowywaniem posiłków, które nastręczało
nieco trudności, pod koniec obozu
szło juŜ jednak całkiem nieźle.
W ramach zwiedzania miejsc upamiętniających obronę WybrzeŜa
w 1939 r. pod trzema pomnikami wystawiono warty honorowe z pocztem
sztandarowym i zapaleniem zniczy.
Emblematy rozpoznawcze powiatu
staszowskiego i STS z Szydłowa noszone na mundurach wzbudzały zainteresowanie turystów z kraju i zagranicy. Godne odnotowania było
zwiedzanie okrętu flagowego ORP
„Błyskawica” – weterana II wojny
światowej. Okręt pełni obecnie rolę
Muzeum Polskiej Marynarki Wojennej obejmującym okres zmagań na
morzach i akwenach przez wszystkie
rodzaje polskich okrętów.
Dla braci strzeleckiej województwa
świętokrzyskiego na długo pozostaną
w pamięci wraŜenia i nabyte doświadczenia obozowego drylu.
MoŜliwość zrealizowania tego
przedsięwzięcia zawdzięczamy naszym niezawodnym sponsorom: Starostwu Powiatowemu w Staszowie,
Strzelcy przed „Pomnikiem Obrońców
WybrzeŜa” na Westerplatte.
Emizet Sp. z o.o. w Szydłowie, Ekoplon S.A. w Grabkach DuŜych oraz
Urzędowi Gminy w Szydłowie
w związku z czym w tym miejscu
młodzieŜ strzelecka pragnie za owe
wsparcie serdecznie podziękować.
T
e
k
s
t
:
st. insp. ZS Marian Lesiak
Wiktor Poniewierski
F
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
o
t
o
:
Strona 21
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
650 LAT KOŚCIOŁA ŚW. WŁADYSŁAWA
Bez tajemnic: postscriptum
R
B
ację mają wszyscy ci uwaŜni
Czytelnicy, którzy doszukali się
w moim poprzednim artykule (R. Kuc
KZS Nr 1-2006 [31])
niekonsekwencji. W tytule zastrzegam się, Ŝe będzie bez tajemnic
a pisząc o majstrze odbudowującym
gotyckie sklepienie w szydłowskim
kościele, zdobyłem się jedynie na
lakoniczną wzmiankę. Średniowiecze
dawno minęło, ustały powody dla
których twórcy mieliby być nieznani
i anonimowi. Uznając racje Czytelników, wychodząc naprzeciw zainteresowaniom i zwykłej ludzkiej ciekawości, poszerzam informacje o Antonim
Siemińskim.
Po pozbieraniu i uporządkowaniu
wiadomości, doszedłem do wniosku,
Ŝe mistrz Antoni Siemiński z Oleśnicy, swoje murarskie piętno pozostawił nie tylko na kościelnym sklepieniu
ale takŜe na wielu innych zabytkowych budowlach Szydłowa.
Odbudowa sklepienia w kościele
parafialnym w Szydłowie, była niewątpliwie jednym z najtrudniejszych
zadań przed jakim stanął. Najtrudniejszym i ostatnim z wielkich wyzwań. Problem w tym, Ŝe nie mógł
mieć dokładnej dokumentacji wykonawczej. Miał do dyspozycji niewiele.
Punkty podparcia sklepienia z kikutami gotyckiego oŜebrowania, odgrzebane pod posadzką ślady po filarach
w nawie kościoła, uproszczoną dokumentacje wykonawczą i olbrzymią
wiedzę empiryczną w zakresie murarstwa i kamieniarstwa.
Odbudowa gotyckiego sklepienia
jest niezmiernie trudnym przedsięwzięciem – o wiele trudniejszym niŜ
budowa nowego. KaŜdy połoŜony
kamień oŜebrowania, musiał mieć
ściśle określony kształt, być przycięty
pod odpowiednim kątem płaszczyzn
styku i mieć odpowiednią krzywiznę
jako fragment łuku. Tolerancja błędu
była niewielka. Sklepienie nie mogło
być za cięŜkie ani nadmiernie odciąŜone. Punkty podporu łączono łukami
ostrymi w sposób identyczny jak robili to średniowieczni majstrowie. Ustawienie przestrzenne zworników sklepienia musiało być dokładne, w miejscu średniowiecznych. Brak szacunku do dokładności mógł zakończyć
się w kaŜdej chwili lawinowym zawaleniem się całej budowli.
e
z
t
a
j
e
m
Strona 22
n
i
c
,
Z treści mojego poprzedniego artykułu wynika, Ŝe w przypadku sklepienia gotyckiego to nie na ścianach
ono się wspiera tylko na filarach wewnętrznych i oszkarpowaniu zewnętrznym. Ściany nie pełnią funkcji
wytrzymałościowych i konstrukcyjnych. MoŜe się to wydawać dziwnym
ale ścian mogłoby nie być. Zasklepiony kościół i tak stałby jak na szczudłach oszkarpowań i filarach. Pisałem o tym w poprzednim artykule.
Kościół św. Władysława w Szydłowie
w czasie odbudowy w 1946 r.
Groźnym zjawiskiem dla sklepień
kościelnych jest brzmienie organowe.
W katedrze w Oliwie istnieje formalny
zakaz uŜywania pełnego brzmienia
organowego. Siedząc w popołudniowej zadumie we fromborskiej kontrkatedrze myślałem o tym, Ŝe ksiądz
kanonik Mikołaj Kopernik po tej świątyni krzątać się musiał. Liczyłem kardynalskie kapelusze i rozmyślałem
nad tym, Ŝe w zasadzie to nie biskup
ordynariusz diecezji krakowskiej, kardynał Karol Wojtyła jako pierwszy
papieŜem został. Wcześniej papieŜem został kardynał i biskup ordynariusz diecezji fromborskiej. To dlatego tiary zdobią dwie polskie katedry –
we Fromborku i w Krakowie. Czytelnicy przyznać muszą, Ŝe to interesujący wątek – ale nie odchodźmy od
tematu.
Wtedy to moją zadumę, zapomnienie, przerwała chwila grozy. Koszula
zadrgała na moich plecach, zadrgały
mury katedry, wystraszyłem się i zasłoniłem głowę rękami w obronnym
geście. Odniosłem wraŜenie, Ŝe wali
się sklepienie katedry. Tak potęŜne
brzmienie miały fromborskie organy,
które okresowo organmistrz przegrywał, Ŝeby cynowe piszczałki, grubości pnia drzewa, nie traciły swojej
świetności. Wtedy to poznałem potęgę dźwięku. To z tych złoŜonych powodów ks. proboszcz Konstanty Tomal nie mógł znaleźć wykonawcy do
tego odpowiedzialnego zakresu robót. Sklepienia kościelne musza mieć
podwyŜszoną wytrzymałość z racji
brzmienia organów ale takŜe potęgi
brzmienia chóralnego pasterkowego
– „Bóg się rodzi”. PodwyŜszona wytrzymałość – czytaj: dokładność wykonania.
Antoni Siemiński (1884-1960) syn
Tomasza, nauczył się fachu murarskiego od ojca i innych oleśnickich
majstrów. W przedwojennej Oleśnicy,
miejscowości zbliŜonej wielkością do
Szydłowa, mieszkańcy utrzymywali
się z rolnictwa. Ziemie tu nie najlepsze, gospodarstwa rozdrobnione.
śeby przeŜyć, trzeba było dokładać
do tego rolniczego interesu. Rzemiosło mimo sezonowości, dawało przyzwoite dochody. Rozwinęło się głównie ciesielstwo i murarstwo. Antoni
Siemiński okazał się uzdolnionym
organizatorem i w 1932 roku zakłada
własne przedsiębiorstwo. W krótkim
okresie zapewnił front pracy dla 160
murarzy, podzielonych na grupy wykonawcze. Pracą grup kierowali podmajstrzy, oni teŜ dokonywali co dwa
tygodnie wypłat i mieli wpływ na
awansowanie. Po wyzwoleniu przedsiębiorstwo Antoniego Siemińskiego
wznowiło działalność na nowych socjalistycznych zasadach. Taka prywata nie była mile widziana, ale roboty murarskiej było co nie miara.
W powojennym czasie ludzie mieszkać nie mieli gdzie. Nie dotyczyło to
jednak Oleśnicy. JeŜeli w Oleśnicy
rodziła się córka, to oleśnicka brać
murarska swary zostawiała na boku
i dom dziecięciu w stanie surowym
na przyszłe wiano stawiała. Czekał
z oknami zabitymi deskami na jej
dorosłość. Niestety, ten chytry spo-
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
650 LAT KOŚCIOŁA ŚW. WŁADYSŁAWA
sób przywiązywania społeczności do
Oleśnicy nie zawsze się sprawdzał.
Nie zasiedlonych budowlanych surowo-stanów w Oleśnicy stało sporo.
Dziewczęta wybierały inne miejsca
zamieszkania, inny sposób na Ŝycie,
pozostawiając przypisane im od maleńkości wiano. Jaka była tego przyczyna? Pod koniec lat pięćdziesiątych aŜ 400 męŜczyzn od poniedziałku do soboty wyjeŜdŜało z Oleśnicy
do murarki. W zamian za dostatek,
kobiety oleśnickie bez panów obywać
się musiały. Widocznie nie wszystkim
to odpowiadało, aby mieć obok siebie
tylko odświętnie, umęczonego tygodniową harówą męŜczyznę. Takie juŜ
są oleśniczanki.
Sam majster Antoni Siemiński na
budowach nie pracował. Jeździł
bryczką od budowy do budowy, doglądał, uzgadniał, instruował, śledził
postępy robót. Konie znały drogę
powrotną i zawsze do Oleśnicy wracały, nawet wtedy, kiedy słynny Antoni tracił orientację.
Bezpośrednio po wojnie rozpoczęła
się odbudowa i zabezpieczanie zabytkowych ruin w Szydłowie. Roboty
te ukończono w latach 40-tych i 50tych. Wszystkie roboty murarskie
wykonały grupy Antoniego Siemińskiego. Większość tych prac bezpośrednio prowadził podmajster Marian
Romański. Osobiście pamiętam piękną bryczkę majstra Antoniego i jego
piękne konie. Bywał u nas w domu.
Zapamiętałem dziwny przyrząd
w jego rękach przy budowie kościelnego sklepienia. Nigdzie indziej nie
widziałem czegoś takiego. Nie śmiałem wtedy zapytać ale wcale nie rozumiałem czemu moŜe słuŜyć. Przystawiał go do filara w róŜnych układach i zawzięcie dyskutował z podmajstrem. Przyrząd był prosty ale
wykonany starannie. Trzy oheblowane, dość szerokie listwy drewniane
złączone ze sobą wierzchołkowo
tworzyły równoramienny trójkąt prostokątny, prawie taki sam, jakim posługiwała się na lekcji geometrii, nauczycielka moja, pani Helena Wujcikowska. Do wierzchołka prostokątnego, przymocowany był gwoździkiem
sznurek (około 30 cm), zakończony
lśniącym, mosięŜnym, karabinowym
pociskiem. Na listwach widoczne były
naniesione skale i ołówkowe znaki.
Nieszczęście polegało na tym, Ŝe
pamięć mam doskonałą. Ponad 40
lat nie umiałem domyśleć się prze-
znaczenia
tego
przyrządu.
Podobnego, nigdzie
indziej później nie
widziałem.
JakieŜ było moje zdumienie, kiedy czytając ksiąŜkę o budowniczych
piramid
egipskich doczytałem się opisu
zupełnie podobnego
przyrządu
pomiarowego. Nie
tak dawno demonstrowano
Odbudowa skarbczyka w latach 50-tych XX wieku.
w programie telewizyjnym w jaki sposób egipscy bu- gogę, salę rycerską. W latach 1948downiczowie piramid ustalali pion, 1959 kościół parafialny w Stopnicy.
poziom, oraz spadki. Okazało się, Ŝe W latach pięćdziesiątych A. Siemińprzyrząd Siemińskiego to nic innego ski wraca do Szydłowa by odbudojak uniwersalna i bardzo dokładna wać skarbczyk, postawić budynek
poziomnica pozwalająca określać poczty oraz dokonać dzieła rekonodchylenia od pionu, poziomu oraz strukcji sklepienia w kościele. Rówspadki w szerokim zakresie kąto- nocześnie odbudowuje zabytkową
wym, w sposób skalarny. Znana synagogę w Krakowie na Kazimierzu.
wszystkim poziomnica nie umywa się W latach 50-tych buduje dwa kościodokładnością w stosunku do przyrzą- ły: w Grzymałkowie i Kazimierzy Madu jakim posługiwano się u Siemiń- łej. Murarze A. Siemińskiego w Staskiego. Niesłychany zbieg okoliczno- szowie remontują ratusz, stawiają
ści. Najprawdopodobniej oleśniccy dom straŜaka z największą w mieście
murarze odkryli po raz drugi przyrząd salą oraz budują duŜą piekarnię mestosowany przez budowniczych pira- chaniczną. Budują w Kielcach dom
mid egipskich. Równocześnie stoso- Kurii Diecezjalnej, który po wykońwali zwykłą poziomnicę murarską. czeniu przejęły władze państwowe
Domyślam się, Ŝe opisanego przy- na przychodnię. W 1961 roku w Olerządu uŜywali wyłącznie w wypadku śnicy było około 400 murarzy, pod
wymagania nadzwyczajnej, określa- koniec lat 70-tych było ich nawet 700.
Antoni Siemiński umiera 17 grudnia
nej skalą dokładności.
Wszystko wskazuje na to, Ŝe ostat- 1960 roku. Pochowany na cmentarzu
nią powaŜną budową Antoniego Sie- w Oleśnicy. Nagrobek jego murarska
mińskiego było sklepienie szydłow- brać zamieniła w okazałą kaplicę
skiego kościoła. Do waŜniejszych cmentarną. Pozostali bardzo dobrzy
budów prowadzonych przez A. Sie- i wartościowi fachowcy. Ani jeden
z nich nie okazał się talentem organimińskiego moŜna zaliczyć:
przed wojną – przebudowa pałacu zatorskim na miarę mistrza i potrzeb
klasycystycznego na kościół w Bali- przedsiębiorstwa. Socjalistyczna rzecach k/Chmielnika (1933-1935), bu- czywistość takŜe nie ułatwiała prowadowa kościoła w Solcu–Zdroju dzeniu prywatnej działalności.
Murarskiej firmy Antoniego Siemiń(1937), budowa kościoła w Zofijówce
(1939), budowa gimnazjum i sanato- skiego nie udało się utrzymać.
Dziękuję za przekazane mi teleforium w Busku-Zdroju (1939).
Po drugiej wojnie światowej rejon nicznie uwagi. Prosiłbym o posługiprzyczółka sandomierskiego był jed- wanie się w rozmowach swoim imienym wielkim rumowiskiem. Firma niem i nazwiskiem. śaden z rozmówAntoniego Siemińskiego odbudowy- ców nie miał najmniejszego powodu
wała przede wszystkim domy miesz- pozostawać bezimiennym.
kalne, ale nie tylko. W latach 1945Ryszard Kuc
1948 odbudowuje w Szydłowie kościół parafialny św. Władysława, mury obronne, Bramę Krakowską, syna-
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
d
Z
B
i
u
r
a
P
r
o
m
o
c
j
j
i
ę
c
U
i
G
a
z
w
a
S
r
z
c
y
h
i
d
w
ł
o
u
w
m
i
e
Strona 23
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
WYWIAD z REKORDZISTĄ ŚWIATA
LUDZIE NIEZWYCZAJNI !
cia mistrzostwa. W twoim Szydłowie
tak właśnie jest – albo z górki albo
pod górkę, to idealne warunki.
Rozmowę z Bolesławem Krawczykiem,
rekordzistą świata w 24-godzinnej
jeździe na rowerze przeprowadził
Ryszard Kuc.
p
i
e
n
ą
i
d
z
e
B.K. Potraktujmy to jako koleŜeńską
rozmowę. Wiesz o tym dobrze, Ŝe
wywiadów nie udzielam w ogóle.
Nadmiar popularności jest bardzo
uciąŜliwy, wręcz nie do zniesienia.
?
Red.
B.K. Pieniądze początkowo nie są
w ogóle potrzebne a nawet szkodliwe. Z chwilą osiągnięcia wyŜszego
zaawansowania wydatki stają się
pewnym problemem. Kiedy przychodzą liczące się wyniki pieniądze zjawiają się znikąd same. Nie zaprzeczam jednak, Ŝe na kaŜdym z etapów, chciałoby się mięć dodatkowy
kufereczek stóweczek, taka to juŜ
jest natura człowieka.
A
Red.
r
o
b
i
s
r
Z
a
c
j
i
s
z
a
c
u
n
k
u
d
l
a
t
e
,
o
c
o
c
o
g
,
z
z
r
a
c
j
i
s
z
a
c
u
n
k
u
d
l
a
t
e
,
o
g
o
s
b
i
ą
i
ą
n
ł
e
,
ś
z
r
a
c
j
i
s
z
a
c
u
n
k
u
d
o
i
e
g
C
,
e
h
c
c
i
a
ł
b
y
m
t
y
t
u
ł
o
w
ć
a
i
ę
M
–
i
C
s
t
r
z
u
.
B.K. Gruba przesada, dla Ciebie jestem i chcę pozostać Bolesławem.
T
P
Red.
c
z
ł
o
w
o
i
e
w
k
i
i
e
a
d
a
m
ą
j
z
o
d
o
o
m
i
e
s
b
z
i
,
e
ą
k
Ŝ
Ŝ
e
e
l
j
a
z
e
s
a
t
e
ś
?
B.K. To prawda. Nie oznacza to jednak, Ŝe czymkolwiek się wyróŜniam
z pośród innych. Składnikiem kaŜdej
cząsteczki hemoglobiny naszej krwi
jest Ŝelazo.
z
Red.
n
a
a
j
o
m
o
ć
ś
f
i
z
j
o
l
o
i
i
p
o
z
w
a
l
a
a
b
n
e
u
n
i
k
a
n
i
e
o
d
p
o
w
i
e
d
z
i
P
z
Red.
p
i
m
o
l
w
i
n
p
,
y
o
n
i
d
o
e
b
w
i
s
ń
e
z
y
s
s
t
c
w
a
y
n
j
e
a
s
t
s
e
z
e
h
j
m
ś
y
e
m
m
i
o
s
t
r
i
n
a
y
ó
m
ł
b
y
w
ś
y
m
i
e
n
ć
i
d
y
s
c
i
T
P
o
ł
l
e
s
k
d
ś
w
j
n
,
i
w
e
n
d
e
u
d
a
r
k
e
o
k
o
r
o
j
d
r
t
d
a
t
d
n
y
e
z
i
i
t
e
s
a
r
c
k
s
y
e
p
w
i
m
k
l
i
n
i
o
n
r
i
n
d
a
t
s
p
a
.
w
ś
h
c
i
y
e
y
w
ś
o
i
r
z
t
r
y
a
t
o
b
i
a
,
u
o
p
z
i
s
t
s
ł
e
w
k
ś
a
p
P
o
l
o
ó
r
ś
i
l
d
k
a
s
t
k
i
.
t
B
0
4
y
u
i
l
w
ć
y
m
ó
ł
i
o
m
n
a
ó
n
j
i
l
w
e
r
s
t
p
o
d
z
z
a
p
o
r
t
u
w
k
t
ó
r
y
h
c
o
s
ą
i
ą
n
ł
e
n
i
k
i
l
i
c
ą
z
c
e
s
i
ę
n
a
p
o
z
i
o
m
i
e
k
r
a
j
o
o
j
p
o
u
l
Ŝ
c
e
o
.
ś
a
n
w
a
t
o
y
j
a
w
,
m
y
Ŝ
ą
j
t
e
p
k
o
o
w
e
t
r
a
f
y
m
?
i
ł
e
d
o
k
i
o
n
n
ć
a
a
h
c
t
,
e
o
c
z
w
ę
s
t
w
o
i
s
e
l
p
r
u
d
z
e
y
c
s
z
b
m
a
y
s
r
i
d
z
ę
o
w
.
y
J
ó
r
a
Ŝ
i
n
i
m
e
n
o
i
i
.
o
n
i
t
u
c
e
m
z
a
y
t
z
u
.
a
k
e
L
o
n
i
p
e
i
e
j
m
c
z
u
j
e
s
z
?
D
w
u
k
w
r
2
o
t
n
i
e
o
4
u
d
s
z
i
t
n
a
n
n
o
e
w
j
j
i
ł
ź
e
e
r
ś
d
z
i
e
k
e
o
n
r
d
a
r
y
o
e
.
o
z
u
m
j
e
h
c
ć
a
i
e
N
.
m
i
d
–
e
w
a
y
ł
o
o
b
s
r
a
i
Ŝ
ę
t
a
o
j
m
a
k
s
o
o
ś
b
i
n
a
k
j
a
k
m
o
Ŝ
n
a
b
y
ł
o
s
i
ę
p
r
z
y
o
t
e
o
w
ć
a
z
y
d
o
t
o
o
t
w
a
k
i
ć
a
e
j
s
p
i
ó
r
ę
b
d
y
.
J
o
a
b
k
e
m
z
s
o
e
n
Ŝ
n
n
o
a
c
ś
k
r
ń
a
c
o
w
e
o
z
m
ę
c
z
e
n
i
a
i
?
B.K. Dokładnie to samo powiedział
do mnie znany kolarz amerykański
Lance Armstrong składając mi gratulacje. Wie jak przygotować się do
wygrania „Tour de France”, wyścigu uznawanego
za najtrudniejszy na świecie, nie wyobraŜa sobie
jednak jak moŜna było się
przygotować do przejechania w ciągu doby dystansu powyŜej 800 km.
y
y
e
g
ś
c
n
o
a
z
e
y
r
i
g
l
i
j
g
g
p
d
k
t
r
d
w
ć
ś
y
a
a
z
e
w
o
i
r
j
T
t
m
n
w
p
ś
m
ó
k
ę
u
R
s
o
y
j
z
C
a
r
s
ć
ę
Red.
g
d
u
c
B.K. Jako ułan czuję się lepiej ale 5te miejsce na akademickich mistrzostwach Polski wywalczyłem jadąc na
nartach za koniem (skijoring).
a
m
k
y
y
B.K. Nie robię z tego tajemnicy. Co
było jednak począć, skoro moje zainteresowania zmieniały się w czasie.
Wiem, Ŝe i Ty miałeś róŜnorakie
i zróŜnicowane zainteresowania
sportowe: od siatkówki, brydŜa spor-
o
m
ę
c
g
y
y
w
o
l
z
i
i
g
g
b
n
g
g
m
l
g
i
.
z
C
e
ó
r
i
w
C
r
t
W
s
ś
g
z
y
C
p
n
Z
D
Red.
h
c
T
z
e
s
o
ą
b
.
a
k
i
m
t
e
Ŝ
h
c
c
i
a
ł
b
y
o
i
ę
p
r
z
e
d
s
t
a
w
ć
i
z
C
y
t
e
l
n
i
k
o
m
h
Red.
m
ó
s
W
b
i
n
a
h
c
m
i
l
i
a
r
d
C
j
ź
e
d
z
i
n
a
r
o
w
e
r
z
,
e
.
C
c
B.K. Fortuna najwyraźniej
sprzyjała mi wielokrotnie.
Red
d
o
h
.
c
e
s
z
p
o
w
i
e
d
z
i
ć
e
,
Ŝ
o
o
n
i
n
a
t
o
?
B.K. Nie sprawdzałem.
Pewnie jeŜdŜą ale nie tak
szybko i nie 24 godziny.
e
C
p
o
b
i
c
i
a
r
e
k
o
r
d
u
w
ś
i
a
t
,
a
T
z
s
o
s
t
a
t
r
a
c
n
z
i
y
a
m
t
r
o
i
c
s
h
t
ę
r
z
e
s
m
z
P
c
z
ę
o
ś
l
c
s
i
k
a
i
?
,
w
y
B.K. Szczęście jest przydatne.
Szczęście nie zastąpi jednak
trudu pracy treningowej. Wysiłek jest
niezbędny, ale nie przekracza moŜliwości systematycznie pracującego
nad sobą. Wstępnie, największą trudnością jest osiągnięcie wysokiego
poziomu przygotowania ogólnorozwojowego. Bieganie (zwłaszcza po
nierównościach), skakanie, granie,
ślizganie, pływanie, tańczenie, jeŜdŜenie na czym się da i gdzie tylko
się da, to najlepsza recepta osiągnięStrona 24
w
ś
i
h
Red.
w
y
w
i
a
w
i
l
a
N
!
i
e
z
a
p
ę
d
z
a
j
s
o
o
b
i
e
d
l
a
n
a
s
z
y
c
h
z
C
k
ó
w
a
i
,
ę
t
o
T
C
d
n
i
e
o
m
n
i
e
.
y
t
e
l
n
i
r
z
e
ó
n
l
i
n
a
p
y
d
o
p
w
o
t
a
ł
o
o
i
h
c
n
ś
r
o
e
b
k
y
ł
o
r
d
o
a
h
c
w
r
a
g
i
d
y
i
k
,
u
M
towego, Ŝeglarstwa, po lekkoatletykę.
Na swoim koncie masz takŜe 200
kilometrowe przeloty kolarskie.
Pierwszą dziesiątkę w kraju w tenisie
stołowym takŜe chciałbym Ci wypomnieć. Podziwiam takŜe poziom wiedzy jaką prezentujesz.
a
w
O
Red.
Na mecie po ustanowieniu rekordowego wyniku z dyrektorem
przedsięwzięcia K. Wasilewskim. Treść dedykacji: „Mojemu koledze Ryszardowi Kucowi i czytelnikom Kuriera szydłowskiego”.
n
r
n
e
i
ś
g
t
l
ś
ę
m
ś
l
i
ć
e
l
e
w
,
Ŝ
y
i
e
j
t
w
z
z
e
s
w
i
i
w
e
d
p
o
z
s
l
ę
p
w
r
a
ó
b
d
u
a
w
s
n
s
i
y
z
c
a
e
d
.
a
z
e
i
c
h
g
w
y
j
ą
t
k
o
w
o
ś
ć
.
B.K. Pierwszy rekord świata w 24-ro
godzinnej jeździe na rowerze ustanowiłem w dniu 21-22.08.2004 r. pokonując dystans 753 km (średnia szybkość 31,375 km/godz.) JuŜ następnego dnia poczułem niedosyt, moŜliwości swoje oceniłem na więcej. Troszkę nad sobą popracowałem i w dniu
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
lato 2006
WYWIAD z REKORDZISTĄ ŚWIATA
rekordu. Rekord
by był, ale procedury formalne nie
zostały naleŜycie
dochowane.
20-21.08.2005 r. poprawiłem swój
rekord świata, uzyskując 807 km
i 520 m (średnia szybkość 33,646
km/godz.) Aktualny jest do dziś. Zachęcam wszystkich twardzieli, takŜe
z Szydłowa – bijcie mistrza. Obiecuję
osobiście pogratulować.
a
j
z
Red.
s
y
t
y
o
d
c
z
u
w
a
ł
e
z
ś
n
o
w
u
n
i
e
d
z
i
e
ł
.
P
o
ć
e
e
z
i
o
r
d
a
a
l
u
h
c
y
z
r
s
t
s
o
d
k
o
i
p
y
h
c
n
i
a
o
B.K. Marzyłem o wyniku w granicach
850-900 km i na tyle byłem przygotowany. Niestety! Niezmiernie sympatyczna pani prowadząc wyjątkowo
zadbanego „Audi 80” nie udzieliła mi
naleŜnego pierwszeństwa i po prostu
wjechała na mnie. O rowerze za kilka
tysięcy dolarów nie ma co wspominać. Osobiście ucierpiałem bardzo.
Wyciągnęli mnie spod tego pięknego
samochodu, śliczna pani wyjątkowo
grzecznie mnie przeprosiła. Obolały
pojechałem dalej, ale juŜ nie tak. Odczuwam więc niedosyt. Nie mogę
jednak jeszcze jednego roku poświęcać. Uprawianie kolarstwa wyczynowego jest ujemnie skorelowane
z niektórymi dyscyplinami sportu jak
np. tańce, bieganie a tej przyjemności nie mogę sobie odmówić.
d
i
m
C
?
Red
K
Red.
n
d
n
z
i
w
a
i
r
a
o
m
J
!
w
e
r
z
a
k
m
e
2
o
Ŝ
r
4
n
a
w
o
o
y
d
s
z
i
i
n
e
n
y
t
o
.
.
.
?
B.K.
Zasiadłem
za sterami Ŝaglówki. W mojej
ulubionej
klasie
„Fin” w Polsce
i na świecie królował
Kusznierewicz. Przesiadłem Mistrzostwa Polski Nauczycieli w tenisie stołowym. Trzeci od
się więc na jacht lewej Ryszard Kuc, pierwszy z prawej Bolesław Krawczyk.
klasy „Tornado”.
B.K. To teŜ proste. Najtrudniej przebiec pierwsze 20 km z kontrolowaRed.
niem czołówki, później przeciwnicy
nie mają juŜ wiele sił. Najbardziej
pamiętnym jest dla mnie „Maraton
Pokoju” – bieg, którego nie wygrałem. Wystartowałem z numerem 1511 a startujących było o wiele więcej.
Tupot startowy tysięcy nóg i sam
B.K. Tak się złoŜyło. Pływałem ze bieg robi naprawdę niezapomniane
Zbyszkiem Maciągiem i w kraju nie wraŜenie.
mieliśmy równych sobie. Na mistrzostwach Europy i świata miejsc meda- Red.
lowych nie udało nam się zdobyć.
Jest to bardzo trudne pływanie.
Wiesz coś o tym, bo pływałeś takŜe
w bardzo szybkiej i wywrotnej klasie B.K. Tak ale wolę zimową odmianę
„Hornet” (obecnie nie jest klasą olim- tych zawodów (zamiast pływania jest
jazda na łyŜwach a bieg maratoński
pijską).
zastępuje 50 km biegu narciarskiego).
Red.
T
o
w
(
y
k
a
b
t
a
a
m
r
a
d
r
z
a
o
n
s
j
)
z
y
a
b
k
h
c
i
t
d
Ŝ
w
u
a
l
k
o
a
w
d
ł
y
u
b
o
z
0
1
g
c
Ŝ
i
o
m
a
e
l
e
t
r
m
o
.
w
y
M
m
o
m
Ŝ
n
a
a
n
s
z
a
t
n
i
e
m
i
m
r
o
o
z
l
w
i
b
j
r
z
y
ć
a
m
s
i
z
m
y
b
g
k
o
c
ś
i
p
r
z
e
k
r
a
c
z
a
ą
j
c
e
6
0
k
m
o
/
d
z
.
g
n
a
w
e
t
w
t
e
d
,
y
d
y
w
i
a
t
r
w
i
e
j
e
z
s
z
y
b
g
k
o
c
ś
ą
i
t
y
l
k
o
0
2
k
m
o
/
d
z
.
n
Z
o
w
u
o
d
g
n
i
o
s
ł
e
s
ś
u
k
c
e
s
y
?
p
y
g
r
z
e
r
w
a
h
c
s
t
a
r
t
o
w
a
ł
e
ś
W
w
s
z
m
a
t
c
z
a
s
u
.
f
o
t
e
l
u
n
i
e
b
y
ł
o
b
y
t
o
b
i
e
a
h
c
t
r
i
a
t
l
o
n
o
w
y
(
h
c
0
1
k
m
p
ł
y
g
W
w
ł
a
t
w
e
a
p
r
z
e
c
i
e
Ŝ
n
i
e
h
c
o
d
z
i
o
s
i
e
d
z
e
a
b
n
i
e
t
y
l
k
o
p
e
d
a
ł
o
w
a
n
i
e
.
S
Z
z
y
d
ł
o
w
a
n
i
i
e
,
a
u
0
1
0
k
m
j
a
z
d
y
r
o
w
e
r
e
,
m
k
2
4
m
.
)
g
n
i
s
e
i
c
z
a
ę
l
n
z
y
e
i
m
Ŝ
n
e
i
u
e
d
y
w
a
r
l
a
k
i
ó
t
r
w
n
i
l
c
ę
y
i
m
n
i
.
k
i
i
p
B
r
r
a
e
r
o
k
u
s
n
n
t
i
k
e
u
,
j
e
b
p
t
e
y
r
r
m
ś
z
e
y
t
y
k
o
r
r
i
o
u
m
g
T
k
r
a
j
z
u
s
.
z
y
y
b
k
o
0
8
c
ś
ą
i
k
8
n
i
e
m
w
i
p
e
l
e
r
z
m
e
n
j
i
e
e
j
h
c
s
a
ł
ą
z
e
ś
n
i
Ŝ
y
n
u
d
z
i
ł
e
s
ś
i
ę
n
a
j
a
h
c
t
i
n
u
g
W
z
w
y
c
i
ę
z
c
a
e
t
a
p
o
w
e
o
w
y
c
ś
i
u
g
s
k
i
e
o
.
K
a
Ŝ
d
y
z
s
z
k
o
l
a
r
w
y
d
ł
o
w
s
k
i
h
c
h
c
ł
o
w
ó
r
w
S
n
z
s
m
i
Ŝ
i
y
d
e
e
z
b
n
i
i
n
N
s
l
a
e
d
y
h
ę
s
i
z
p
S
–
c
o
w
Ŝ
w
a
ł
r
a
Z
a
p
ó
z
.
d
s
.
a
t
u
ę
o
t
u
e
i
k
S
–
m
m
s
y
w
2
5
Ŝ
s
ó
ł
e
e
o
c
o
z
a
t
i
k
o
y
d
m
ę
ć
i
n
l
i
o
ę
k
a
s
ę
z
t
r
ć
a
c
m
e
r
w
a
i
h
c
t
w
P
w
e
ć
a
ó
ł
!
o
j
a
a
o
,
m
t
n
i
e
T
w
t
c
a
k
z
a
b
s
i
a
r
e
d
p
z
o
n
o
n
i
i
Ŝ
e
e
j
z
0
5
m
i
m
e
z
a
s
i
i
n
i
ł
n
u
y
t
p
o
.
ł
a
o
b
Ŝ
e
l
i
n
i
c
e
a
a
o
d
o
s
i
ę
c
z
u
j
e
p
ę
d
z
ą
c
z
a
s
a
m
o
C
e
m
9
0
k
m
o
/
d
z
a
ł
t
y
i
p
o
s
z
e
d
ł
e
n
ś
a
t
ń
a
c
e
?
Ŝ
B.K. Nie święci garnki lepią. Utalentowanej młodzieŜy nigdy nie brakowało i nie brakuje. Problem w tym,
Ŝeby nie rozmieniali się na drobne
przy barowych stolikach ssąc tytoniowe szlugi.
h
l
.
t
c
f
B.K. Miałem przyjemność wziąć
udział i wygrać z GraŜyną Bilewską
w największym w Polsce międzynarodowym turniej tańca „Tropikan
Caps” w Mikołajkach. Startowało
w nim ponad 1000 par.
J
Red.
Red.
e
p
g
ó
c
c
g
?
g
a
n
e
a
k
s
i
ę
w
y
r
y
w
a
t
a
k
i
m
a
r
a
t
o
n
g
c
z
n
y
?
B.K. A to proste. Trzeba mieć bardzo
dobrą partnerkę, dobrze tańczyć,
troszkę potrenować, najlepiej pod
kierownictwem super instruktora,
wtedy nie marnuje się czasu. Warto
umieć dobrze tańczyć. W ostatnim
czasie, dobre tego przykłady mieliśmy okazję oglądać w telewizji.
k
j
Red.
t
o
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
ń
s
k
a
k
w
y
r
g
A
i
e
?
y
w
a
s
i
ę
b
i
e
i
g
m
a
r
a
p
y
t
a
m
o
n
a
j
o
r
y
i
n
a
l
n
i
e
j
s
ą
z
g
n
k
u
r
e
n
c
j
i
?
B.K. Najbardziej oryginalnym był rozgrywany w Drezdenku z wieloletnią
tradycją ośmiobój im. Dzima Thotpe.
Konkurencje dobrane są przeciwstawnie. 1) Sprinterski wyścig kolarski 10 km 2) Błyskawiczny turniej
szachowy. 3) Turniej tenisa stołowego. 4) Podnoszenie cięŜarów
(podrzut) 5) Pływanie na dystansie
400 m 6) Bieg na dystansie 100 m 7)
Skok wzwyŜ 8) 2 km biegu przełajowego. Startowałem tam udanie zajmując miejsca od 1-ego do 4-go.
K
Red.
t
B.K. Mówisz o nieudanej rekordowej
próbie jazdy na łyŜwach za samochodem. Nie ma o czym mówić. Nie ma
o
a
Z
Red.
z
r
u
d
n
i
e
t
j
s
ó
r
z
a
ą
z
k
o
n
k
u
r
e
n
c
j
i
b
y
ł
a
n
a
j
?
B.K. Najtrudniejszymi są zawsze te
próby do których jesteśmy niewłaściStrona 25
KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ
WYWIAD z REKORDZISTĄ ŚWIATA / POLICJA
wie przygotowani. Bywa czasem
i tak, Ŝe los płata figle pomimo wzorowego przygotowania. Po kolizji
z samochodem o czym juŜ wspomniałem, kontynuowanie próby ustanowienia rekordu świata stało się
koszmarem. Obolałe mięśnie odmawiały posłuszeństwa. Po raz pierwszy przyznaję, Ŝe bliski byłem załamania się. To była klasyczna próba
sił z samym sobą.
Jeszcze trudniejszą konkurencją był
dla mnie bieg łyŜwiarski na dystansie
200 kilometrów. W międzynarodowej
obsadzie organizowali go działacze
z Holandii, w randze mistrzostw Europy. Przygotowałem się solidnie.
Warunki atmosferyczne w dniu startu
były wyjątkowo niesprzyjające. Opady śniegu z zamiecią, niska temperatura, silny wiatr. Wyścig stał się koszmarnie trudny. Holendrzy uznali, Ŝe
bieg naleŜy skrócić do 40 km. Meta
zbliŜyła się do mnie nieoczekiwanie
szybko. Byłem przygotowany i siły
rozkładałem na przebycie 200 kilometrów, nawet w tych niecodziennych warunkach. To nie ja się poddałem, to nie ja zrezygnowałem z walki.
Pomimo krańcowo trudnych warunków nie pomyślałem o przetrwaniu
tylko o zwycięstwie. 9-te miejsce nie
satysfakcjonowało mnie w Ŝadnej
mierze. Moi sponsorzy byli jednak
odmiennego zdania. Rację pewnie
mieli i organizatorzy i sponsorzy
i sędziowie.
Red.
D
w
a
ł
e
z
s
ś
i
i
w
ę
i
k
ę
s
a
j
a
i
k
,
ę
a
Ŝ
r
s
e
t
n
w
e
i
e
m
z
a
i
n
t
e
r
e
s
lepiej widzę kierownicę. Znam jednak
Szydłów – pięknie opowiadasz, bardzo interesująco piszesz. Moi znajomi biegacze opowiadali mi, Ŝe w Szydłowie organizowane są biegi sylwestrowe z oryginalną nagrodą – świniakiem. Z Twojej gazety dowiedziałem się, Ŝe wójt gminy Szydłów dojechał na składaku do Kazimierza. Ponad 100-kilometrowy dystans na
składaku budzi uznanie.
o
.
B.K. Mylisz się! Z Wojciechem Towarnickim na mistrzostwach Polski
zdobyliśmy brązowy medal. W klasie
turystycznej z Danutą Durtan zdobyliśmy mistrzostwo Polski.
z
e
o
Ŝ
a
ł
u
j
e
s
z
?
Red.
B.K. Bardzo Ŝałuję straconego czasu, poza tym niczego. Upływający
czas jest naszym największym wrogiem. Kto to rozumie oznacza, Ŝe
wyrósł z krótkich majtek, jest dorosłym i dojrzałym.
g
C
z
Red.
ą
Ŝ
c
y
m
o
Ŝ
e
s
z
u
j
a
w
n
ć
i
p
l
a
n
y
b
i
T
s
k
b
i
o
i
e
k
t
o
p
r
a
w
d
a
.
z
y
b
y
ł
s
k
b
y
ś
C
n
y
a
w
h
c
r
o
k
u
z
ą
i
ć
u
d
z
i
a
ł
w
s
z
y
d
ł
o
w
i
h
c
?
e
?
i
Red.
z
Red.
w
n
C
e
B.K. Chciałbym wziąć udział w największym w Europie międzynarodowym turnieju tańca „Tropikana Cap”
w Mikołajkach i do tego się przygotowuję, bardzo bym chciał ten turniej
jeszcze raz wygrać. Marzy mi się
jeszcze jedno mistrzostwo Polski nauczycieli w tenisie stołowym. Pewnie
pobiegam teŜ trochę.
o
o
B.K. Tobie się nie odmawia. Czekam
na zaproszenie. Z Olsztyna do Szydłowa nie jest daleko.
b
ł
ł
g
g
d
a
Red.
y
b
y
ł
e
ś
k
i
e
d
y
k
o
l
w
i
e
k
w
S
z
i
n
t
w
z
r
d
e
r
r
ś
n
a
j
i
e
n
i
u
z
e
i
s
u
d
z
y
t
e
l
n
i
ó
k
w
d
z
i
ę
k
u
j
ę
C
o
o
d
m
W
z
t
ą
j
o
i
n
i
s
z
r
e
s
u
ą
c
w
e
e
r
s
k
n
u
a
o
z
l
c
z
s
ś
ą
j
a
e
m
m
o
y
d
d
o
ł
u
w
ę
o
w
r
w
c
z
k
w
ó
m
.
s
ó
o
B
i
e
j
y
m
w
c
ć
y
z
m
ł
o
d
o
z
i
a
Ŝ
e
e
Ŝ
y
.
B.K. Liczymy na to obydwaj. Sądzę,
Ŝe nie straciliśmy czasu.
www.szydlow.pl
Serwis internetowy Gminy Szydłów
y
C
e
a
?
B.K. Nie wiem! Być moŜe! Na rowerze przejechałem tysiące kilometrów
a Polska jest taka mała. Zawsze naj-
www.forum.szydlow.pl
Forum dyskusyjne Gminy Szydłów
KRONIKA POLICYJNA
P
osterunek Policji w Szydłowie –
informuje mieszkańców, aby
dbali naleŜycie o własne mienie i sąsiadów, zwracali uwagę na osoby
„kręcące się” przy posesjach, zarówno w ciągu dnia jak i w nocy. Prosimy
o oświetlanie terenu posesji, gdzie
znajduje się wiele wartościowych
rzeczy. W m-cu czerwcu i lipcu miało
miejsce kilka zdarzeń, gdzie zostało
skradzione mienie i tak:
W m. Wola śyzna nieznani sprawcy dokonali kradzieŜy motocykla MZ
i sam. śuk na szkodę mieszkańców
wymienionej miejscowości wartości
900 i 2000 zł.
W dalszym ciągu nie są respektowane przepisy dotyczące zakazu
kierowania pojazdami w stanie po
uŜyciu alkoholu wynikające z art. 178
a & 1 i 2 kk i 87 & 1 i 2 kw. W miesiąStrona 26
cach czerwiec i lipiec funkcjonariusze
Posterunku Policji w Szydłowie zatrzymali 25 nietrzeźwych kierujących
z których rekordzista miał ponad
3 promile alkoholu we krwi. Aktualne
wytyczne Ministra Sprawiedliwości
dla Prokuratorów Rejonowych, dotyczące podnoszenia kary dla sprawców tych przestępstw. W m-cu sierpniu jeden ze sprawców otrzymał karę: 5000 zł. grzywny, zakaz kierowania poj. mechanicznymi w okresie
3 lat i podanie wyroku do publicznej
wiadomości. Sprawca poddał się tej
karze dobrowolnie.
Posterunek Policji informuje, Ŝe
z całą surowością funkcjonariusze
będą karali sprawców spoŜywania
alkoholu w miejscach publicznych
zgodnie z art. 43 Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości.
Informujemy, Ŝe w dniach 19-20
sierpnia 2006 podczas trwania IX
Święta Śliwki - Dni Szydłowa, obowiązuje zakaz spoŜywania alkoholu w miejscach publicznych, za
wyjątkiem Placu Zamkowego.
Wobec powyŜszego prosimy o stosowanie się do przepisów Ustawy
o Wychowaniu w Trzeźwości
i Przeciwdziałanie Alkoholizmowi.
kom. Robert Prostak
Rozwiązanie krzyŜówki z Nr 1/2006:
"BRAMA KRAKOWSKA"
Nagrodę za prawidłową odpowiedź
otrzymała
śaneta Gozdek z Kotuszowa
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
X LAT TRADYCJI STRZELECKICH
W SZYDŁOWIE
1996-2006
Czytaj na str. 21
T
S
S
Kielce, 1996 r. Pierwszy udział szydłowskich strzelców na szlaku
“Kadrówki” jako grupa towarzysząca z Szewc do Kielc.
Wzdół Rządowy, 1998 r. Marsz szlakiem Powstania
Styczniowego Suchedniów - Bodzentyn.
Kielce, 3 Maja 1999 r. Przemarsz szydłowskich strzelców
z Bazyliki pod Pomnik Czynu Legionowego.
Szydłowscy strzelcy w czasie mszy św. 12 października przed nadaniem SP w Szydłowie imienia Jana Kaczorowskiego. Z prawej
syn Jana - Wacław Kaczorowski.
Gdynia, 2002 r. Na okręcie ORP “Błyskawica” podczas pobytu
na obozie wędrownym w Gdańsku-Brzeźnie.
Zdjęcia z archiwum Mariana Lesiaka
Grabki Duże, 1998 r. Poświęcenie płyty upamiętniającej przemarsz I Brygady z Komendantem Józefem Piłsudskim, poświęcenie sztandaru Obwodu Nr 2 Związku Strzeleckiego
z Szydłowa. Przysięga szydłowskich strzelców.
Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 2/2006 (XXXII)
Strona 27
Delegacja z Gminy Szydłów na stadionie w Zlatych Moravcach
wraz z eksprezydentem Słowacji Michalem Kováčiem (w środku).
Zakuci w stal rycerze wzięli udział we mszy św. 2 lipca b.r. przed
VIII Turniejem Rycerskim. Czytaj str. 16.
Widowisko biblijne w wykonaniu uczniów SP Szydłów podczas
IV Spotkań z Kulturą Żydowską w Szydłowie. Czytaj str. 17.
23 kwietnia w Szydłowie gościła delegacja z miasta Szydłowca
(woj. mazowieckie) na czele z burmistrzem Andrzejem
Jarzyńskim (drugi z prawej).
8 lipca b.r. Szydłów odwiedziła grupa studentów i wykładowców
ze Stanów Zjednoczonych.
PISMO SPOŁECZNO - KULTURALNE
Zdjęcia: Piotr Walczak (1,3,4,6)
Przemarsz z kościoła św. Władysława pod pomnik ofiar II wojny
światowej podczas obchodów 3-majowych w Szydłowie.
Kurier Ziemi Szydłowskiej jest wydawany przez: Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej i Urząd Gminy w Szydłowie
Redaktor prowadzący: Halina Radkiewicz. Współpraca: Ryszard Kuc, Grzegorz Kluszczyński, Anna Grzybowska
Współpraca i skład komputerowy: Piotr Walczak, e-mail: [email protected] ((041) 35 45 125 http://www.szydlow.pl
Adres Redakcji: ul. Targowa 3, 28-225 Szydłów. Nakład: 1000 egz. Druk: KARAD, ul. Bp. Kaczmarka 16, 25-022 Kielce
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i edycji tekstów nie zamówionych. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za
teksty autorskie czytelników, ani ogłoszenia i informacje reklamowe. Gazeta jest tworzona przez członków i sympatyków
Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej. Autorzy tekstów ani zespół redakcyjny nie otrzymują żadnych honorariów.

Podobne dokumenty