D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim
Sygn. akt II Ca 174/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 marca 2015 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący
SSO Arkadiusz Lisiecki (spr.)
Sędziowie
SSO Adam Bojko
SSO Paweł Lasoń
Protokolant
st. sekr. sąd. Dorota Roniek
po rozpoznaniu w dniu 30 marca 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na rozprawie sprawy z powództwa M. G.
przeciwko K. M.
o alimenty
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.
z dnia 20 stycznia 2015 roku, sygn. akt III RC 439/14
oddala apelację.
Sygn. akt II Ca 174/15
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 20 stycznia 2015 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. zasądził alimenty od pozwanego K. M. na
rzecz powódki M. G. w kwocie po 200 złotych miesięcznie, płatne z góry poczynając od dnia 31 lipca 2014 roku, w
terminie do 10-tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminu płatności którejkolwiek
z rat, do rąk powódki M. G.; oddalił powództwo w pozostałej części; nakazał pobrać od pozwanego K. M., na
rzecz Skarbu Państwa kwotę 120 złotych, tytułem nieuiszczonej opłaty od uwzględnionej części powództwa oraz 6
złotych za klauzulę wykonalności; nie obciążył stron pozostałymi nieuiszczonymi kosztami sądowymi, które przejął na
rachunek Skarbu Państwa; zniósł wzajemnie koszty procesu między stronami; nadał wyrokowi rygor natychmiastowej
wykonalności.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu
Rejonowego.
Powódka M. G. ma 55 lat. Z zawodu jest lekarzem. Jest panną, oprócz pozwanego nie ma innych dzieci. Utrzymuje się
z renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, którą ma przyznaną do 31 października 2016 roku w kwocie 683,94
zł. Po potrąceniach składki na podatek, ubezpieczenie społeczne w łącznej kwocie 85,55 zł. oraz zajęć komorniczych
w kwocie 170,00 zł. otrzymuje do wypłaty 427,41 zł.
Powódka M. G. choruje na szereg schorzeń. W 2014 roku wielokrotnie była hospitalizowania. Pobyty w szpitalu
łączyły się z różnymi jej chorobami takimi, jak: zapalenie płuc, przewlekłe zapalenie oskrzeli, zatrucie lekami, upojenie
alkoholowe, przewlekłą obstrukcyjną chorobę płuc, nikotynizm, przewlekłą chorobę niedokrwienną serca. Pozostaje
ona nadto pod stałą opieką PZP od ponad 20 lat. Bierze na stałe leki psychotropowe. Ma problemy z nerkami, z
alkoholem oraz uzależnieniem od leków.
Powódka M. G. w czasie, gdy była zdrowa pracowała. Była zatrudniona od 15 września 1987 roku do 26 lipca 1991 roku.
Stosunek pracy został rozwiązany z uwagi na długotrwałą chorobę przez zakład pracy. W okresie od 1 marca 1996 roku
do 30 listopada 1997 roku pracowała na różnych stanowiskach na okres próbny lub na czas określony. W większości
przebywała wówczas na zwolnieniach lekarskich i korzystała z zasiłków chorobowych.
Powódka M. G. od wielu lat korzysta z pomocy opieki społecznej w różnej formie, głównie w postaci świadczeń
pieniężnych na zakup żywności w kwotach po 75,00 zł. miesięcznie i dofinansowania do leków, co kształtuje się w
granicach od 50,00 zł. do 230,00 zł., sporadycznie z zasiłków celowych.
Zamieszkuje w mieszkaniu z byłym konkubentem od 13 lipca 2007 roku, kiedy to wymeldowała się z lokalu swojej
matki. W aktualnym miejscu zamieszkania dochodzi do licznych interwencji policji. W okresie od 13 sierpnia 2010
roku do chwili obecnej było ich 25. Ponosi połowę opłat za mieszkanie w postaci: czynsz 105,00 zł., gaz 26.00 zł.,
energia elektryczna około 18,00 zł., woda średnio około 75,00 zł. i telewizor 26,00 zł. miesięcznie.
Nie kupuje opału, który przyznany jest z opieki społecznej drugiemu lokatorowi. Zamieszkuje w jednym pokoju z
byłym konkubentem. Musi zapewnić sobie ubranie, wyżywienie, środki czystości, leki. Miesięczne koszty utrzymania
ocenia na kwotę około 1.000,00 zł.
Powódka M. G. od urodzenia syna do 12 roku jego życia zajmowała się nim. Potem, gdy zachorowała opiekę nad nim
przejęła matka powódki. Pozwany pozostaje w silnym konflikcie z matką. Nie utrzymuje z nią żadnych kontaktów od
wielu lat, w żaden sposób jej nie pomaga. Jest do niej negatywnie nastawiony.
M. G. w miarę możliwości dobrowolnie łożyła na syna różne kwoty, kupowała mu prezenty, wieżę, komputer, dawała
pieniądze, kupowała ubrania. U powódki z biegiem czasu pojawił się problem alkoholowy, który w rożnych okresach
jej życia nasilał się, podejmowała leczenie odwykowe.
Obecnie spłaca zadłużenie w kwocie około 4.500,00 zł. za niespłacony kredyt. Innych długów nie ma.
Pozwany K. M. ma 31 lat. Z zawodu jest technikiem mechanikiem, technikiem ochrony, socjologiem. Pozostaje w
związku małżeńskim, z którego ma syna w wieku 3 lat.
Pracuje na umowę o pracę na czas określony od 2 grudnia 2013 roku do 28 lutego 2015 roku na stanowisku kierownika
zmiany. Z tytułu wynagrodzenia za pracę uzyskuje średnio kwotę około 4.200,00 zł. netto. Ma mieszkanie, w którym
zamieszkuje z rodziną oraz babką i jej partnerem.
Mieszkanie przekazała mu babka. Posiada dwa samochody, udziały w nieruchomości w postaci działki po zmarłym
ojcu. Nie ma długów. Posiada kartę debetową na kwotę 6.000,00 zł., która jest częściowo wykorzystana. Opłaty
czynszu wynoszą 500,00 zł., prąd 150,00 zł., gaz 50 zł. W/w opłaty uiszcza po 2/3 ich wysokości, resztę uiszcza babka
pozwanego, która zamieszkuje w tym samym lokalu. Opłaca telewizor 80,00 zł., internet 68,00 zł., telefon 70,00 zl.
miesięcznie, podatek od nieruchomości 120,00 zł. rocznie.
Opłaty za przedszkole syna wynoszą 270,00 - 330,00 zł. miesięcznie, za dojazdy do pracy 330,00 zł. miesięcznie, za
leki 80.00 zł. miesięcznie. Pozwany leczy się u pulmonologa i kardiologa.
Mając tak poczynione ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy powództwo uznał za uzasadnione co do zasady.
Zdaniem Sądu w sprawie niniejszej udowodniono, że M. G. znajduje się w niedostatku. Uzyskuje rentę chorobową,
z uwagi na częściową niezdolność do pracy. Aktualnie jej wiek i stan zdrowia, spowodowany chorobami płuc, serca,
choroba psychiczna oraz innymi schorzeniami, niż alkoholizm powodują, że powódka nie jest w stanie samodzielnie
zaspokoić usprawiedliwionych potrzeb, na które składają się koszty wyżywienia, ubrania, mieszkania i leczenia. O
tym, że powódka znajduje się w niedostatku świadczy fakt przyznania jej świadczeń finansowych na zakup żywności
i leków z ośrodka pomocy społecznej.
Pozwany K. M. posiada stałe dochody - wynagrodzenie w kwocie około 4.200.00 zł. netto. Ma na utrzymaniu syna,
jego żona pracuje. Posiada majątek w postaci nieruchomości oraz samochodów, nie ma długów.
Sąd Rejonowy nie podzielił podniesionego przez pozwanego K. M. zarzutu, że powództwo jest sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego. Pozwany nie udowodnił na czym polega sprzeczność z zasadami współżycia społecznego
żądania alimentów od syna na rzecz chorej, niezdolnej do pracy matki. Pozwany nie udowodnił, aby powódka była
pozbawiona władzy rodzicielskiej nad nim lub miała zasądzone alimenty, których nie płaciła. Nie udowodnił zatem,
aby w sposób rażący zaniedbywała swoje obowiązki rodzicielskie lub nadużywała władzy rodzicielskiej. Mało tego, z
jego zeznań oraz pisemnego oświadczenia złożonego w opiece społecznej wynika, że dopiero od około 12 roku jego
życia opiekę nad nim przejęła babka.
M. G. przez 12 lat zamieszkiwała wspólnie z synem, zajmowała się jego wychowaniem. Z zeznań powódki wynika także,
że przebywała nawet na urlopie wychowawczym. W okresie późniejszym, gdy stan jej zdrowia uległ pogorszeniu, kiedy
miała już problemy alkoholowe, w miarę możliwości kupowała synowi prezenty, interesowała się nim. To pozwany
jednostronnie zaniechał kontaktów z matką, ignorując jej stan zdrowia psychicznego i oskarżając jedynie o alkoholizm,
który jest nie przyczyną jej aktualnej sytuacji, a wynikiem istniejącej choroby psychicznej. Pozwany K. M., jako syn
powódki winien nie tylko z uwagi na unormowania prawne, ale także zasady moralne pomóc matce.
Nie zasługuje na uwzględnienie argument, że skoro powódka korzysta z pomocy opieki społecznej, to pozwany jest
zwolniony z obowiązków wobec niej. Nie zasługuje na uwzględnienie argument, że nie kupuje leków , bowiem tego nie
udowodniła. Kopie recept na zakup leków jako, że były refundowane przez opiekę społeczną, znajdują się w załączonej
dokumentacji z miejskiego ośrodka pomocy rodzinie. Kwoty na zakup leków kształtują się różnie od około 50,00 zł
do 230,00 zł.
Tok rozumowania pozwanego jest jednoznaczny - jako syn nie musi interesować się rodzicem, przerzucając ten ciężar
na samorząd, a tym samym Skarb Państwa. Zdaniem Sądu, taka postawa nie zasługuje na uwzględnienie. Państwo
winno pomagać obywatelowi, ale w sytuacji, gdy ten nie ma rodziny. Zdaniem Sądu Rejonowego obowiązek krewnych
wyprzeda obowiązek pomocowy państwa.
Reasumując, Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że powództwo jest zasadne, a obciążenie pozwanego K. M.
świadczeniem alimentacyjnym na rzecz jego matki - powódki M. G. w wysokości 200,00 zł miesięcznie, jest adekwatne
do potrzeb uprawnionej oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego i nie pozostaje w sprzeczności
z zasadami współżycia społecznego.
W pozostałym zakresie usprawiedliwione potrzeby uprawnionej jest ona w stanie poryć z własnych dochodów przy
odpowiednio racjonalnej gospodarcze finansowej. Z uwagi na powyższe oddalił powództwo ponad kwotę 200,00 zł.
jako bezzasadne.
Kierując się zasadą słuszności, koszty procesu między stronami wzajemnie zniesiono - art. 100 kpc.
Z urzędu, na podstawie art. 333 § 1 pkt 1 kpc, wyrokowi w części zasądzającej alimenty nadano rygor natychmiastowej
wykonalności.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów, orzeczono, jak w wyroku.
Apelację od powyższego orzeczenia wniósł pozwany, zaskarżając go w całości.
Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił obrazę prawa materialnego, a to art. 1441 kriop poprzez jego niezastosowanie
i całkowity brak jego analizy w kontekście obowiązującego orzecznictwa Sądu Najwyższego, z którego wynika, iż
przyjmuje się, że niedostatek nie może być przesłanką powstania obowiązku alimentacyjnego, gdy jego przyczyną są
okoliczności zawinione przez osobę ubiegającą się o alimenty albowiem takie żądanie należy ocenić jako sprzeczne z
zasadami współżycia społecznego w myśl przywołanego przepisu kriop.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił ponadto rażącą, dowolność w ocenie materiału dowodowego polegającą zarówno na
jego wybiórczej, jak i sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenie, poprzez zupełny brak odniesienia
się do szeregu dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, z których wynika, iż aktualna sytuacja bytowa,
zawodowa i materialna powódki jest wynikiem tylko i wyłącznie prowadzonego przez nią trybu i stylu życia, w tym
kilkudziesięcioletniego nałogowego picia alkoholu oraz uzależnienia od leków, co nie tylko doprowadziło ją w sposób
przez nią samą zawiniony do aktualnego stanu zdrowia, ale przede wszystkim doprowadziło do rażących zaniedbań
opiekuńczych i wychowawczych względem swojego jedynego syna K., którego powódka całkowicie porzuciła w wieku
wczesnoszkolnym, nie łożąc na jego utrzymanie i nie sprawując w naturze żadnych obowiązków rodzicielskich, co
winno skutkować przyjęciem, iż żądanie alimentów przez powódkę od dorosłego dziś syna winno być uznane za
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 1441 kriop.
Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie powództwa w całości oraz obciążenie
powódki kosztami postępowania w całości, w tym kosztami zastępstwa adwokackiego za I instancję według norm
przepisanych oraz kosztami postępowania apelacyjnego lub ewentualnie jego uchylenie i przekazanie do ponownego
rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje: apelacja nie jest uzasadniona.
Stosownie do treści art. 1441, dodanego przez ustawę z dnia 6.11.2008 r. o zmianie ustawy – kodeks rodzinny i
opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw ( Dz.U. Nr 220, poz. 1431 ), zobowiązany może uchylić się od wykonania
obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia
społecznego, nie dotyczy to jednak obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka. Wprowadzając ten
przepis ustawodawca zaakceptował wcześniejsze poglądy orzecznictwa i stanowisko doktryny w odniesieniu do
stosowania art. 5 k.c. w sprawach o alimenty.
Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Rejonowy badał z uwagi na stanowisko pozwanego, czy aby żądanie zasądzenia
alimentów na rzecz powódki nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Podzielić należy stanowisko
sądu meriti, że pozwany nie udowodnił, by wniesione powództwo było właśnie sprzeczne z zasadami współżycia
społecznego. Z przeprowadzonych w sprawie dowodów wynika, że powódka od ponad 20 lat pozostaje pod stałą
opieką poradni zdrowia psychicznego, choruje bowiem na zaburzenia osobowości z tego to powodu bierze stale
leki psychotropowe. Stan chorobowy powódki miał niewątpliwie wpływ na przejęcie faktycznej opieki nad wtedy
małoletnim pozwanym ( w wieku 12 lat ) przez babkę ( matkę powódki ). W tym to okresie powódka popadła także w
uzależnienie od leków oraz alkoholu. Powódka jednak w miarę swych możliwości dobrowolnie łożyła na utrzymanie
pozwanego różne kwoty, kupowała mu prezenty, ubrania, kupiła komputer oraz zestaw do odtwarzania muzyki ( tzw.
wieżę ).
Faktem jest, że z upływem czasu problem alkoholowy powódki uległ dalszemu nasileniu, mimo że podejmowała
leczenie odwykowe. Aktualnie od ponad 1,5 roku powódka nie nadużywa alkoholu, leczona jest intensywnie z powodu
chorób płuc oraz chorobę niedokrwienną serca.
W sprawie niniejszej strona pozwana nie kwestionuje, że powódka z uwagi na aktualny stan zdrowia znajduje się w
niedostatku.
Zdaniem Sądu II instancji nie można jak to czyni strona pozwana zarzucać powódce, że stan niedostatku jest przez
nią zawiniony. Jak to wyżej podniesiono stan niedostatku wynika z problemów psychiatrycznych powódki, które to
rozpoznano u M. G. 20 lat wcześniej.
W tym miejscu podkreślić należy, że to pozwany jednostronnie zaniechał utrzymywania kontaktów z powódką,
ignorując jej stan zdrowia psychicznego, oskarżając jedynie o alkoholizm.
Zarzut apelacji obrazy przez Sąd Rejonowy przepisu art. 1441 k.r.o w tym stanie rzeczy nie może być uznany za zasadny.
W ocenie Sądu Okręgowego wysokość alimentów zasądzonych na rzecz powódki jest adekwatna do możliwości
zarobkowych pozwanego. Zasądzona bowiem kwota stanowi zaledwie 6% zarobków netto pozwanego.
Nie można podzielić również drugiego z zarzutów apelacji, a mianowicie rażąco dowolnej oceny materiału
dowodowego przez Sąd I instancji. Jak to wyżej wskazano ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są
prawidłowe, znajdują potwierdzenie w przeprowadzonych w sprawie dowodach.
Ponieważ zarzuty apelacji nie są uzasadnione, dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w
sentencji.

Podobne dokumenty