Co może być ważne? – pdf do pobrania

Transkrypt

Co może być ważne? – pdf do pobrania
tekst: joanna orlik, zdjêcia: joanna bocheñska
co mo¿e byæ wa¿ne
fotoreporta¿ z Moskwy
2
Na lewym brzegu rzeki Moskwy wznoszą się mury
Monastyru Nowodziewiczego.
Klasztor zbudowany w 1524 r., dla upamiętnienia
powrotu Smoleńska do Rosji, to jedno z tych miejsc,
przez które mówi historia. W jego losy, podobnie jak
w przypadku wielu innych rosyjskich zabytków, wpisane są skandale, zbrodnie, niesprawiedliwości. To tu
osadzono siostrę Piotra I, carewnę Zofię i jego pierwszą żonę, Jewdokię Łopuchiną. Tutaj na cmentarzu
spoczywają Czech ow, Prokofiew, Szostakowicz,
Chruszczow. Wchodząc, wstrzymuje się oddech i stąpa ostrożnie, by nie naruszyć charakterystycznej dla
takich miejsc ciszy.
Na prawym brzegu rzeki Moskwy stoj¹ bloki.
Idąc ulicą Nowodziewiczą i podziwiając panoramę
klasztoru, mija się oznaczone kolejnymi numerami
budynki. W jednym z nich, podobnym do wszystkich
pozostałych, mieści się publiczna biblioteka osiedlowa. Wnętrze nie zaskakuje. Jak w wielu biednych
bibliotekach byłego Związku Radzieckiego próbowano tu stworzyć przytulną atmosferę, nie mając prawie zupełnie środków finansowych. Koronkowe firanki w oknach, trochę kwiatów, właściwie niewiele więcej. Być może dziwi tylko stojący w rogu fortepian –
wyraźnie często używany.
Do tej przeciętnej moskiewskiej biblioteki, jednej
z kilkudziesięciu albo może i kilkuset (Moskwa liczy
13 mln mieszkańców) trafiłam zwabiona opowieściami znajomej. „Przyjdź – mówiła – przyjdź koniecznie.
Zobaczysz niezwykłe miejsce.” Starzy i młodzi ludzie
spotykają się w każdą ostatnią środę miesiąca.
Dowiadują się o nowościach wydawniczych, poznają ciekawych ludzi, słuchają muzyki. Nie to jednak
decyduje o wyjątkowości spotkań. Ci, którzy regularnie przychodzą do biblioteki znaleźli w niej miejsce,
gdzie się na nich czek a. Gdzie po rozmowie o najnowszych pozycjach wydawniczych ma miejsce
wspólne picie herbaty i niespieszna wymiana myśli.
W chwili, kiedy wybrzmią ostatnie podziękowania
i zazwyczaj wszyscy się rozchodzą, w tej osiedlowej
bibliotece dopiero zaczyna się to, co najważniejsze.
Małe stoliki sprawnie przeobrażają się w jeden duży
stół, nieoczekiwanie na serwetkach pojawiają się
wiktuały przyniesione w torebkach i wewnętrznych
kieszeniach marynarek, gospodyni wieczorów – Irina
Woroncowa – rozstawia filiżanki. Ktoś wznosi toast
domowym winem - „Za nas!”
Moją znajomą zafascynowali przede wszystkim ludzie. Postanowiła odwiedzić ich we własnych mieszkaniach, sfotografować we wnętrzach, w których
żyją, wśród ścian, będących świadkami ich losów.
Tak powstała galeria portretów. O każdej z postaci
przychodzących na środowe spotkania można by
napisać oddzielną powieść. Jak to się stało, że tak
różne osoby potrafiły znaleźć dla siebie wspólną
formułę spotkań? Że zupełnie odmienne drogi
przecinają się w przestrzeni jednej, zwykłej, miejskiej biblioteki?
Na obu brzegach rzeki Moskwy stoją budynki. Pozornie zupełnie różne – inna jest ich funkcja, inne znaczenie. A jednak dla tych, którzy w środy przychodzą na
spotkania, ściany biblioteki mogą być nie mniej ważne, niż spowite historią mury monastyru Nowodziewiczego.
Przedstawiamy Państwu drugi numer „autoportretu”.
Naszym zamiarem było zaprezentowanie bibliotek
nowoczesnych, które dziś powstają przy wykorzystaniu drogich technologii. Wychodzimy jednak z założenia, że nie finanse decydują o charakterze
miejsca. Każda przestrzeń biblioteczna powinna
zachęcać do lektury, ułatwiać spotkanie czytelnika
z książką oraz innym czytelnikiem, dawać szanse
rozwoju, po prostu umożliwiać spędzanie czasu
w dobry i mądry sposób. Obecnie, kiedy funkcje
biblioteki się zmieniają i często bywa ona jedynym
lokalnym ośrodkiem kultury, tym bardziej trzeba zrobić wszystko, żeby zarówno odwiedzający, jak
i pracujący w bibliotece mogli spotykać się z przekonaniem, że uczestniczą w ważnym procesie, procesie tworzenia kultury. I o tym właśnie chcielibyśmy
pamiętać.
portretów moskwiczan, Joannê Bocheñsk¹. Oderwijmy siê na chwilê od tekstów i
Joanna Orlik, zaproszona na jeden z takich wieczorów przez autorkê galerii
zachêca czytelników do wspólnych rozmów, spotkañ, wystaw. Pisze o tym
wypo¿yczalni osiedlowej. Spotykaj¹ siê co œrodê i sami organizuj¹ sobie czas. Dyrektor biblioteki w Moskwie
3