05 Bak.p65 - Via Medica

Transkrypt

05 Bak.p65 - Via Medica
PRACA POGLĄDOWA
ISSN 1643–0956
Monika Bąk-Sosnowska
Zakład Psychologii Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach
Doświadczenia z pogranicza śmierci
Near-death experiences
STRESZCZENIE
W trakcie umierania mogą się pojawiać różnego rodzaju doznania, które trudno jednoznacznie ocenić
z naukowego punktu widzenia. Są one określane
mianem doświadczeń z pogranicza śmierci (NDE)
i uważa się je za fascynujące, ale nie powszechne zjawisko, którego doświadczają niektóre ofiary traumy w krytycznym stanie lub w okresie śmierci klinicznej. Nie jest jasne, czy NDE jest zjawiskiem ściśle
związanym z przekonaniami pacjentów, czy też jest
uwarunkowane biologicznie i związane z naturalnymi procesami neurofizjologicznymi, towarzyszącymi umieraniu. Do typowych doświadczeń należą
między innymi: oddzielenie się od ciała, przechodzenie przez tunel, przegląd scen z własnego życia, spotkanie znajomych osób zmarłych oraz świetlistych
postaci. Większość osób, które przeżyły NDE, relacjonuje je jako bardzo pozytywne i wpływające na
późniejsze życie. Zmiany są szerokie i trwałe, dotyczą:
wartości, celów, przekonań oraz zachowań. Przyczyniają się do zwrócenia się ku duchowemu wymiarowi życia oraz pozbycia się lęku przed śmiercią.
słowa kluczowe: śmierć, umieranie,
doznania psychiczne
ABSTRACT
When passing away, human being experiences many
different and strange sensations, that cannot be evaluated from scientific point of view. They are defined
as near-death experiences (NDE) and found as fascinating, unusual sensations that are experienced by
some human beings in critical condition after trauma or in clinical death. It is not cleared if NDE is
Adres do korespondencji: mgr Monika Bąk-Sosnowska
Zakład Psychologii Śląskiej Akademii Medycznej
ul. Medyków 12, 40–752 Katowice
tel. (032) 20 88 642, 601 26 55 02
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2005; 1 (5): 43–46
Copyright © 2005 Via Medica
a phenomenon closely associated with patient’s conviction or is biologically determined and related to
neurophysiologic processes concomitant with dying.
Typical near-death experiences include: separation
from the body, coming through the tunnel, visualization of one’s life’s episodes, approaching dead
relatives or luminous postures. Many people who
experienced NDE considered them to be very positive emotional experiences, that influenced their life
afterwards. All changes are durable and referred to
one’s purposes, convictions, behavior. They make
people perceive spiritual side of life and help them
to get rid of the fear of death.
key words: death, dying, psychical sensations
Śmierć w kulturze zachodniej wciąż jeszcze jest
tematem tabu. Prowokuje zbyt wiele negatywnych
emocji, takich jak lęk, niepewność, przerażenie, aby
można było swobodnie o niej rozmawiać, zwłaszcza
z osobami umierającymi. Niewątpliwie stanowi jednak doświadczenie nieuniknione i nie do końca poznane, gdyż jak dotąd nie potrafimy odpowiedzieć
na pytanie, co czeka nas po „tamtej stronie”.
Według Raszei [1] można wyróżnić kilka etapów rozstawania się człowieka z życiem. Są to:
1. Agonia — okres wyczerpania naturalnych sił,
mogących przywrócić homeostazę organizmu;
charakteryzuje ją stopniowe ustępowanie objawów życia, przedśmiertna euforia, senność połączona z zaburzeniami świadomości i majaczeniem; można w niej wyróżnić trzy etapy:
— życie zredukowane (niewydolność czynnościowa
ośrodkowego układu nerwowego, układu krążenia i układu oddechowego),
— życie minimalne (dysregulacja czynności i dalsze
obniżenie przejawów życia),
— śmierć pozorna (dalsze wygasanie podstawowych
funkcji organizmu).
2. Śmierć kliniczna (całkowite ustanie akcji serca
i oddechu).
www.psychiatria.med.pl
43
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2005, tom 5, nr 1
3. Śmierć osobnicza (nieodwracalne zniszczenie
mózgu).
4. Śmierć biologiczna (całkowite wygaśnięcie wszystkich życiowych czynności tkanek i komórek, pojawienie się oznak śmierci i cech rozkładu).
Celem przedstawionych informacji jest ukazanie, że śmierć jest procesem, a nie wydarzeniem jednostkowym, oraz nie tylko aktem biologicznym, ale
również psychologicznym i duchowym. O ile jednak
możliwe jest śledzenie procesów zachodzących podczas umierania na poziomie biologicznym, o tyle informacje dotyczące dwóch pozostałych aspektów są
dostępne jedynie pośrednio — poprzez obserwacje
osób umierających oraz relacje tych, którzy w wyniku interwencji medycznej zostali przywróceni do
życia.
W trakcie umierania u pacjentów mogą się
pojawiać różnego rodzaju doznania, które trudno
jednoznacznie ocenić z naukowego punktu widzenia. Są one określane mianem doświadczeń z pogranicza śmierci (NDE, near-death experience) i uważa się je za fascynujące, ale nie powszechne zjawisko, którego doświadczają niektóre ofiary traumy
w krytycznym stanie lub w okresie śmierci klinicznej [2].
Zwykle nie porusza się tego zagadnienia w podręcznikach medycznych, uznając, że jest to problem natury duchowej lub religijnej. Problem jednak wydaje
się istotny, ponieważ według danych aż 30–40%
osób, które były bliskie śmierci, a ogółem około 5%
dorosłych Amerykanów, doświadczyło tego rodzaju
przeżyć [3].
Szczególnym etapem umierania jest pod tym
względem agonia, z uwagi na swój dramatyzm oraz
niezwykłe doświadczenia umierających, które mogą
mieć wtedy miejsce. Chodzi mianowicie o relacjonowane przez świadków wizje umierających, dotyczące obecności osób bliskich, wcześniej zmarłych lub
osób uznawanych za symboliczne postaci religijne.
Najczęściej wizje te łączą się z doświadczaniem uniesienia i euforii, ale jednocześnie z niezakłóconą świadomością, pozwalającą na przykład na równoczesne prowadzenie dwóch rozmów — z osobami zgromadzonymi wokół umierającego oraz z postacią niewidoczną dla świadków. Dane pochodzące z analizy
prac wybitnego znawcy tematyki — Karlisa Osisa —
wskazują, że podobnych wizji doświadcza od połowy do dwóch trzecich świadomych pacjentów terminalnych [4].
Najwięcej relacji na temat doświadczeń z pogranicza śmierci pochodzi jednak od pacjentów, którzy przeżyli śmierć kliniczną. Śmierć kliniczna jest stanem przejściowym procesu umierania, kiedy ustaje
praca serca i oddychania, a człowiek traci świado-
44
mość. Mózg przez kilka minut jeszcze wtedy pracuje, korzystając z zapasów substancji odżywczych, jest
jednak narażony na niedotlenienie. Liczne badania
na temat doświadczeń psychicznych w tym stanie
prowadzili między innymi dr Raymond Moody czy
Keneneth Ring. Ten ostatni, na podstawie analizy
wielu przypadków pacjentów przywróconych do
życia, sporządził etapowy opis doświadczenia z pogranicza śmierci. Zawarł on w nim takie elementy,
jak [5]:
— poczucie własnej śmierci,
— uczucie spokoju i ulgi,
— oddzielenie się od ciała (najczęściej ma charakter
unoszenia się w górę i spoglądania stamtąd na
swoje ciało),
— wejście w ciemność (większość osób relacjonuje
szybkie przemieszczanie się przez tunel lub tubę),
— napotkanie „obecności” lub usłyszenie głosu
(może to być ktoś bliski wcześniej zmarły, postać
religijna lub ktoś nie znany wcześniej, jednak
w każdym przypadku postać ta określana jest jako
niezwykle przyjazna i opiekuńcza),
— inwentaryzacja własnego życia (oglądanie scen
z własnego życia jak klatek filmu; najczęściej kolejność czasu i ważności zdarzeń wydają się przypadkowe, pojawiają się jednak bardzo szybko
i w sumie trwają nie dłużej niż kilka sekund),
— ujrzenie pięknych kolorów, wejście w światło,
— spotkanie widzialnych postaci.
Przegląd scen z własnego życia oraz doświadczenie przechodzenia przez tunel wydają się być silnie uwarunkowane kulturowo i dotyczyć tych społeczeństw, w których historii duże znaczenie miała religia [6].
Doświadczenie z pogranicza śmierci jest przekraczaniem granic ego oraz granicy czasu i przestrzeni. Jest podobne do zjawiska dysocjacji, gdzie doświadczanie siebie jest odłączone od wrażeń płynących z ciała. W jednym z badań porównywano dwie
grupy osób, które doświadczyły śmierci klinicznej,
z czego pierwsza (96 osób) relacjonowała niezwykłe
doświadczenia z tego okresu, a druga (38 osób) nie.
U osób z pierwszej grupy, za pomocą odpowiednich
narzędzi diagnostycznych, stwierdzono znacznie
bardziej nasilone symptomy dysocjacji w porównaniu z grupą drugą. Ponadto w pierwszej grupie głębokość doświadczeń NDE była pozytywnie skorelowana z symptomami dysocjacji — co było prawdopodobnie reakcją na stres — chociaż poziom tych
symptomów był niższy niż u osób z patologicznymi
zaburzeniami dysocjacyjnymi [7].
Nie jest jasne, czy NDE jest zjawiskiem ściśle
związanym z przekonaniami pacjentów, czy też jest
www.psychiatria.med.pl
Monika Bąk-Sosnowska, Doświadczenia z pogranicza śmierci
uwarunkowane biologicznie i związane z naturalnymi procesami neurofizjologicznymi, towarzyszącymi
umieraniu. Za tym drugim wyjaśnieniem może przemawiać fakt, że doświadczenia z pogranicza śmierci
są relacjonowane również przez bardzo małe dzieci
i są one zbieżne z relacjami osób dorosłych. W jednym z badań przeprowadzono rozmowy z 11 pacjentami w wieku 3–16 lat, którzy doświadczyli krytycznych stanów, włączając w to zatrzymanie akcji
serca i śpiączkę. Do NDE zostały zaliczone wszystkie
wspomnienia z okresu utraty przytomności. Siedmioro dzieci doświadczyło bycia poza ciałem, pięcioro
— wchodzenia w ciemność, czworo — bycia w tunelu, troje świadomie zdecydowało o powrocie do własnego ciała. Żadne z dzieci nie miało poczucia depersonalizacji w trakcie tych przeżyć. Jednocześnie przesłuchano 29 innych pacjentów w analogicznym wieku, którzy doświadczyli między innymi: intensywnej
terapii medycznej, intubacji, leczenia benzodiazepinami i odurzenia narkotycznego. Żaden z nich nie miał
wspomnień z okresu bycia nieprzytomnym [8].
Zgłębiający tę problematykę dr Osis uważa również, że doświadczenia z pogranicza śmierci nie spełniają kryterium halucynacji, ponieważ u większości
zbadanych pacjentów nie występowały takie czynniki mogące wywoływać halucynacje, jak: anoksja
(niedotlenienie mózgu), przyjmowanie leków halucynogennych, gorączka czy uszkodzenie mózgu.
Wykazał on również, że umierający pacjenci, doświadczający wizji przedśmiertnych, różnili się między sobą pod względem: poziomu stresu, pragnienia ujrzenia konkretnej osoby, poziomu lęku, wierzeń religijnych, poziomu wykształcenia oraz kręgu
kulturowego [4]. Oznacza to, iż nie można określić
konkretnych czynników, które predysponowałyby
jednostkę do doświadczania opisywanych wrażeń.
Różnicę pomiędzy pacjentami halucynującymi
a doświadczającymi wizji przedśmiertnych wykazano również w innych badaniach. Wskazują one na
fakt, że halucynacje są z reguły chaotyczne i nieprzewidywalne, wiążą się z depresją, rozpaczą lub nienaturalnym podnieceniem, natomiast do emocji opisywanych przez umierających pacjentów należą: spokój, opanowanie, pogoda ducha i radość [5].
W innym doniesieniu na temat omawianego
zjawiska badaniami objęto 48 osób, które znalazły
się w szpitalu w stanie głębokiej śpiączki 3 stopnia
(w skali 3-stopniowej) z powodu: zatrzymania akcji
serca, niewydolności płuc, zaburzeń mózgowo-naczyniowych oraz innych chorób zagrażających życiu.
Kiedy pacjenci powracali do sprawności bez objawów afazji, demencji czy zaburzeń psychicznych,
przeprowadzano z nimi wywiad zawierający 25 konkretnych pytań na temat wspomnień z okresu, kiedy
byli nieprzytomni. Czternastu pacjentów (37%) miało żywe i niezaprzeczalne wspomnienia. Nie stwierdzono korelacji pomiędzy NDE a płcią, wiekiem,
wykształceniem, przyczyną śpiączki, sposobem leczenia czy religią. Wśród wspomnień powtarzały się takie elementy, jak: unoszenie się w ciemnej, pustej
przestrzeni z przyćmionym światłem z przodu, spotkanie zmarłych krewnych lub przyjaciół, stanie na
granicy strumienia, rzeki czy mostu, powrót do świata na polecenie głosu słyszanego z tyłu. W porównaniu z typowymi relacjami brak tu jedynie przechodzenia przez tunel.
Jeśli chodzi o wpływ NDE na dalsze życie, większość pacjentów deklarowała, że stali się bardziej
szczerzy w odniesieniu do wszystkich aspektów życia
i bardziej niż przedtem szanują wartości duchowe.
Śmierć nie jest przez nich odtąd łączona z lękiem ani
z trudnością, ale ze spokojem. W porównaniu z tymi
pacjentami ci, którzy nie przeżyli NDE, traktowali stan
śpiączki jedynie jako stan chorobowy [9].
Doświadczenia z pogranicza śmierci stanowią
nie tylko fascynujące zjawisko samo w sobie, ale są
istotne między innymi z punktu widzenia dalszej
opieki nad pacjentem. Jest tak głównie z powodu
zmian, jakie zachodzą u osób doświadczających NDE,
między innymi w systemie wartości, w stosunku do
życia oraz do własnej choroby i śmierci. Świadomość
tych zmian z pewnością pomaga zarówno najbliższym, jak i personelowi medycznemu w nawiązaniu
kontaktu z pacjentem i lepszym zrozumieniu go.
Większość osób, które przeżyły NDE, relacjonuje je jako bardzo pozytywne i wpływające na późniejsze życie. Zmiany są szerokie i trwałe, dotyczą:
wartości, celów, przekonań oraz zachowań. Przyczyniają się do zwrócenia się ku duchowemu wymiarowi życia oraz pozbycia się lęku przed śmiercią. Wiele
osób wyraża nawet uczucie niezadowolenia i złości
z powodu przywrócenia ich do życia. Tylko około
3% pacjentów ma nieprzyjemne doświadczenia związane z przejściem przez śmierć kliniczną [3, 5].
Doświadczenia z pogranicza śmierci, chociaż
nie są zjawiskiem powszechnym, stanowią fascynujący obszar wiedzy, który warto zgłębiać. Najistotniejszym powodem ku temu wydaje się fakt, że dotyczą sporej grupy pacjentów i są dla tych osób znaczącym wydarzeniem, wywierającym wpływ na całe
późniejsze życie. Wykorzystanie wspomnień z okresu nieprzytomności w trakcie rozmowy klinicznej
może mieć znaczenie zarówno diagnostyczne, jak
i terapeutyczne.
www.psychiatria.med.pl
45
Psychiatria w Praktyce Ogólnolekarskiej 2005, tom 5, nr 1
PIŚMIENNICTWO
1. Górecki M. Hospicjum w służbie umierających. Żak, Warszawa 2000.
2. Sommers M.S. The near-death experience following multiple
trauma. Crit. Care Nurse. 1994; 14: 62–66.
3. Greyson B. The near-death experience as a focus of clinical
attention. J. Nerv. Ment. Dis. 1997; 185: 327–334.
4. Currie I. Nie wszystek umrę. Niezwykłe odkrycia stu lat badań
nad śmiercią. Cox & Wyman Ltd., London 1993.
5. Ritchie J. Doświadczenia z pogranicza śmierci. Świat Książki,
Warszawa 1998.
46
6. Kellehear A. Culture, biology, and the near-death experience. A reappraisal. J Nerv. Ment. Dis. 1993; 181: 148–
–156.
7. Greyson B. Dissociation in people who have near-death experiences: out of their bodies or out of their minds? Lancet 2000
5; 355: 460–463.
8. Morse M., Castillo P., Venecia D., Milstein J., Tyler D.C. Childhood near-death experiences. Am. J. Dis. Child. 1986; 140:
1110–1114.
9. Yamamura H. Implication of near-death experience for the elderly in terminal care. Nippon Ronen Igakkai Zasshi. 1998; 35:
103–115.
www.psychiatria.med.pl