Paradoks

Transkrypt

Paradoks
50 Nocy

Noc 02
Paradoks

No nie, że tak szybko będę musiał zakończyć projekt to się nie
spodziewałem, siedzimy w Lubrow, Karol!, szukasz w życiu czego
innego, masz inne wartości. Siedzę patrzę na ciebie, słucham i
widzę nasza przyszłość jest zajebista ale tylko w wyobraźni, bo gdy
tylko wrócę tutaj wszystko znika, widzę przed sobą osobę która
całkowicie odbiega ode mnie, ta nowa rzeczywistość mnie przeraża,
nie chce jej a zarazem bardzo jej pragnę. Na chwilę obecną jestem
pewien, to nie to, kilka sekund później wiem ze to jest to czego
chce. Często wspominasz o tym co przeżyłeś, z kim przeżyłeś, ja
słucham, analizuje, chce Cię poznać i wiedzieć czego chcesz czego
pragniesz, by móc po prostu Ci to dać, dać to na co moim zdaniem
zasługujesz czyli na miłość oparta na silnym uczuciu i
kompromisach. Ale wiesz co widzę wtedy w Twoich oczach ?
Smutek i żal. Wróciłeś nie wypada siedzieć w telefonie, zabieram
się do słuchania...
Co za schizofrenia, jak można tak szybko popadać ze skrajności w
skrajność, ale ten klimat, ten stan. Opuszczony budynek byłej
fabryki wina, ja ty i stare, rozpadające się mury, zapach drewna i
widoki (przez to że właśnie w tym momencie pisze te
słowa, wsiadłem w nie ten pociąg, spóźnię się do pracy) i te
unoszące się uczucia, tak jakby w ruinach był cały świat, a na nim
tyło my z niezruszona miłością, tak silną ze była wstanie przetrwać
wszystko. Wieczór był wspaniały, park i kładka po której szliśmy i
trzymając cię za rękę czułem bicie twojego serca. A co do nocy?
Wspaniała udowodniła ze to nie tylko o fizyczności chodzi.
Najlepsze jest to ze wszystko co tu pisze, wszystkie obiekcje ty
automatycznie rozwiązujesz. Zaczynam się pomału otwierać, a
myśli stają się coraz bardziej wyraźne i trzeźwe - i wiesz co ? Są to
myśli o próbie ułożenia z tobą życia.
Jednocześnie wiem, że to jeszcze nie teraz, ale jestem pewien że
jeżeli tylko dasz mi więcej czasu, nie będziesz naciskał, wywierał
presji to zostanę z Tobą, u Ciebie, tzn. u Nas.
Szklanka jest do
połowy pełna… nie
ta szklanka jest do
połowy pusta…W jaki
sposób te dwa zdania
mogą być prawdzie i
jednocześnie
sprzeczne?
Tak bardzo Cię
kocham, tak bardzo
nie mogę z Tobą być
Tak bardzo Cię
kocham i tak bardzo
się boję naszej miłości.

Podobne dokumenty