Wolontariusze w LO w Sędziszowie.
Transkrypt
Wolontariusze w LO w Sędziszowie.
Wolontariusze w naszym liceum Chaczapuri, orzechy w kisielu z winogron suszone w promieniach słońca, lamborgini i boliwijskie więzienie, to tylko niektóre tematy spotkania licealistów z Sędziszowa z wolontariuszami. Kim jest wolontariusz? Na czym polega jego praca w przypadku, kiedy jest się w Polsce, a pochodzi się z innego kraju? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi usłyszeli licealiści z Sędziszowa. Od środy 20 marca wiedzą, że to osoba, która bezinteresownie wykonuje pracę pomagając innym a przede wszystkim sama uczy się wrażliwości, otwartości na potrzeby ludzi. Jak ważną i niezwykle potrzebną jest praca wolontariuszy wiedzą ci, którzy się z tego rodzaju pracą zetknęli. W Liceum Ogólnokształcącym w Sędziszowie gościli wolontariusze: Alice z Włoch i Lewan z Gruzji. Przyjechali w odwiedziny do szkoły z Michałem Braunem, który również wielokrotnie był na wolontariacie nie tylko w Europie, ale także w Ameryce Południowej. Swoimi spostrzeżeniami z pobytu w Boliwii i Peru podzielił się z uczniami. Przedstawił bogaty zbiór fotografii i pamiątek, w które się zaopatrzył. (O szczegółach jego pracy w charakterze wolontariusza zainteresowany czytelnik dowie się więcej na jego blogu). Goście z Italii i Gruzji wymienili zalety Wolontariatu Europejskiego. Zgodnie przyznali, że udział w projekcie umożliwił im poznanie naszego kraju, ludzi, kultury i obyczajów. Zaskoczyli nas znajomością języka polskiego, ale większość pytań zadawaliśmy po angielsku. Pytaliśmy ich między innymi, co zadecydowało o tym, że postanowili odbyć wolontariat właśnie w Polsce, czym nasza Ojczyzna ich zaskoczyła? Odpowiedzieli, że urzekła ich polska gościnność, serdeczność i otwartość ludzi. Na co dzień odwiedzają szkoły i rozmawiają o swoich krajach pokazując to, czego oczy przeciętnego turysty nie są w stanie dostrzec, a po pracy zwiedzają Kielce oraz inne miasta i miło spędzają czas. Zwrócili nam, licealistom szczególną uwagę na charakter pracy wolontariusza, który nie otrzymuje wynagrodzenia, a jedynie kieszonkowe. Wolontariusz przyjeżdżający do Polski (jak również wyjeżdżający na wolontariat za granicę) nie jest jednak zdany wyłącznie na siebie. Organizacja, która go gości zapewnia mu mieszkanie, wyżywienie, naukę języka kraju, który wybrał jako miejsce wolontariatu, kieszonkowe oraz mentora. Na wolontariat można wyjechać z funduszy, które zapewnia Program Młodzież w działaniu. Wystarczy złożyć wniosek i poszukać organizacji wspierającej, aby wyjechać do kraju, o którym się marzyło. Spotkanie w Sędziszowie przygotowano w ramach współpracy Liceum Ogólnokształcącego z Centrum Wolontariatu w Kielcach.