Pobierz plik

Transkrypt

Pobierz plik
„Kontakt” 2011, nr 17
„Kronos” 2011, nr 1
Hasło głównego bloku artykułów brzmi: Polska na eksport. Niestety, poszczególnym tekstom brakuje konkretnych tez, choć same w sobie są dosyć ciekawe. Blok
otwierają wywiady z Andrzejem Mencwelem i Anną Gizą-Poleszczuk, z których
polecam zwłaszcza ten pierwszy. Mencwel stara się obalić przekonanie o peryferyjnym charakterze naszego kraju, wskazując na wartościowe treści, które ma
do przekazania Polska światu. Profesor w interesujący sposób charakteryzuje
osiągnięcia historyczno-kulturowe Rzeczpospolitej przez wieki, które stanowią
jego zdaniem istotne punkty odniesienia w budowaniu nowej polityki historycznej. Szczególnie ciekawy jest motyw roli Polski w Europie, w którym Mencwel dopatruje się – jakżeby inaczej – czegoś w rodzaju propagowanej przez „Pressje”
polityki jagiellońskiej. Okazuje się, że jednym z głównych polskich towarów eksportowych są także księża, o czym czytamy w kolejnym artykule o charakterze
raczej pedagogiczno-misyjnym. Jak celnie zauważają autorzy, ilość nie zawsze
idzie w parze z jakością, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę problemy z adaptacją polskich duchownych do nowych realiów. Przywołane w tekście przykłady
zdają się wskazywać na zupełnie odmienną konkluzję, na której można oprzeć
optymistyczne spekulacje. Z ogromną przyjemnością przeczytałem quasi-reportaż Joanny Sawickiej o Polakach pracujących na emigracji w okresie PRL-u. Polska
żyje inżynierami i tanią technologią, a przede wszystkim − pomysłowością. Czy
w Libii, czy na Kubie – Polak potrafi! Wyjątek w bloku przewodnim stanowi tekst
Cyryla Skibińskiego o porzuconej polskiej marce, jaką jest Solidarność. To tekst
argumentacyjny, polemiczny wobec standardowego zjawiska odżegnywania się
od wartości symbolu Solidarności po 1989 roku. W obliczu przemian politycznych
współczesności Solidarność stanowi fantastyczny wzór rewolucyjny. Tekst pełen
jest pozytywnych treści, lecz dość niezręcznie brzmią uwagi o wzorcowości Solidarności także w kwestiach transformacji pokomunistycznej. Zdecydowanie bardziej popularna (i chyba też bardziej zdroworozsądkowa) jest teza, że dziedzictwo
ruchu robotniczego nie zostało wykorzystane w zmianach gospodarczych, przez
co w Polsce nieokiełznana bestia wolnego rynku nadal wyklucza rzesze obywateli.
Pozostałe artykuły trzymają równy, dobry poziom. Warto zwrócić uwagę na rozmowę z psychoterapeutą Krzysztofem Jedlińskim o przebaczeniu i miłosierdziu
oraz programowy artykuł Jana Mencwela i Miszy Tomaszewskiego o katolicyzmie
fair trade, mającym być kontrą wobec mainstreamowego pobożnościowego podejścia do rozstrzygnięć Kościoła w kwestiach moralnych. W stałej rubryce „Katolew”
znajdziemy akcent krakowski, rozmowę z ks. Adamem Bonieckim, który delikatnie
studzi zapędy redaktorów. „Kontakt” to ciekawy, świeży głos na mapie polskich
pism katolickich.
„Stylizowana biało-czarna czaszka, która zdobi okładkę pisma, zapowiada główny temat numeru, jakim jest nihilizm. Autorzy przypominają, że słowo to, dziś
wytarte i strywializowane, niesie ze sobą bogactwo subtelnych kontekstów.
Pierwsza część numeru, z rozpoczynającym ją artykułem Mateusza Wernera,
przedstawia rozgorzały pod koniec XVIII wieku Atheismusstreit, „kłótnię o ateizm”,
dzięki której do dyskursu filozoficznego zostało wprowadzone słowo „nihilizm”.
„Kronos” prezentuje teksty Fichtego i Forberga, które zapoczątkowały tę debatę. Wówczas teksty te zostały uznane za ateistyczne i szkodliwe, a elektor saski
Fryderyka Augusta III obłożył je nakazem konfiskaty. W odpowiedzi na te zarzuty
Fichte wystosował Odwołanie do opinii publicznej, które rozesłał do współczesnych sobie osobistości ze świata nauki. Jednym z nich był Jacobi, który odpowiedział na Odwołanie… i w liście otwartym nazwał transcendentalny idealizm
Fichtego nihilizmem. Filozofowanie czystego rozumu stanowi, pisze Jacobi, „reakcję chemiczną, w wyniku której wszystko poza nim obraca się w nicość”. Dalej redakcja przedstawia trzy teksty Jeana Paula inspirowane myślą Jacobiego,
z których szczególnie wart polecenia jest apokaliptyczny literacki fragment
o wiele mówiącym tytule Mowa wypowiedziana przez umarłego Chrystusa ze
szczytu kosmicznego gmachu o tym, że nie ma Boga. Warto zwrócić uwagę także na
odważną próbę Marcina Rychtera, który zdecydował się (w artykule, tłumaczeniu
i wywiadzie) przybliżyć czytelnikom sylwetkę Raya Brassiera, filozofa urodzonego w drugiej połowie XX wieku, wykładającego w Bejrucie. Nihilizm Brassiera
jest realistyczny, filozof uznaje bowiem, że istnieje rzeczywistość niezależna od
umysłu, którą choć można rozumieć w kategoriach przyrodoznawstwa, to jest
bezsensowna, to znaczy nie da się jej zadowalająco wpisać w żadną wiarygodną
narrację o świecie. Czas pokaże, czy propozycja Brassiera stanie się czymś więcej niż kolejnym wcieleniem pozytywistycznego scjentyzmu. Drugim zasadniczym tematem numeru jest przyszłość uniwersytetu, o której opinie brzmią dość
pesymistycznie, żeby nie powiedzieć − nihilistycznie. Osią tej części jest zapis
debaty nad reformą szkolnictwa wyższego z udziałem Włodzimierza Boleckie-
Karol Kleczka
Anna Żymełka
290
Perysskop
go, Tadeusza Gadacza, Małgorzaty Kowalskiej, Jacka Migasińskiego i Piotra
Nowaka. Trudno oprzeć się wrażeniu, że dla prawie wszystkich dyskutantów debata była dobrą okazją do narzekania − na absurdalność (zwłaszcza
w humanistyce) oceny parametrycznej pracowników naukowych, na spadającą jakość produkcji naukowych, na komercjalizację i urynkowienie nauki,
na biurokrację i wady systemu bolońskiego. Na pokrzepienie polecam zapis
wykładu Kazimierza Twardowskiego O dostojeństwie uniwersytetu, w którym
wskazuje on na uniwersytet jako miejsce dążenia do prawdy.
Perysskop
291