PANIE,PANIE!Mt 7,21.24-27 Punkt 1. Łudzenie samego siebie

Transkrypt

PANIE,PANIE!Mt 7,21.24-27 Punkt 1. Łudzenie samego siebie
PANIE, PANIE! Mt 7,21.24-27
21 Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia
wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 22 Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie
prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie
czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" 23 Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem.
Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!"24 Każdego więc, kto tych słów moich
słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale.
25 Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na
skale był utwierdzony. 26 Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać
z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. 27 Spadł deszcz, wezbrały potoki,
zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».
MEDYTACJA I PUNCTA DO NIEJ:
a) Na początku medytacji warto odnaleźć się w Bożej obecności. Dobrze jest uświadomić sobie, że
modlitwa jest czasem poświęconym Panu Bogu. Jest świętą przestrzenią, w której Stwórca spotyka się
ze mną. W związku z tym mogę zostawić na boku wszystkie zbędne troski, to co mnie absorbuje, co
zbyt mocno przykuwa moją uwagę i utrudnia skoncentrowanie się na Panu Bogu. Wzbudzę intencję,
która będzie wyrażała pragnienie zwrócenia moich myśli, uczuć, mojego serca, rozumu i woli na to
wyjątkowe spotkanie.
b) Prośba o właściwą intencję: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny
były skierowane w sposób czysty do służby i chwały Jego Boskiego Majestatu (CD 46). Proszę o to, by
moje myśli, pragnienia i zamiary miały początek w Bogu, by były zakorzenione w Jego dobru i w Jego
miłości. Proszę, by moje czyny przebiegały w zgodzie z wolą Najwyższego i by prowadziły mnie ku
ostatecznemu celowi, ku niebu i spotkaniu ze Stwórcą.
c) Obraz: Ustalenie miejsca, jakby się je widziało (CD 47) Opisana w tym fragmencie scena budowania
domu na skale bądź na piasku jest bardzo plastyczna. Od czasu do czasu w telewizji możemy oglądać
zdjęcia pokazujące działania sił przyrody: tornada, cyklony, fale tsunami, obsunięcia ziemi czy
trzęsienia. Zobaczmy, co te siły są w stanie uczynić.
d) Prośba o owoc medytacji: Prosić o to czego chcę i pragnę (CD 48) Prośmy, abyśmy budowali na
Chrystusie, który jest skałą, aby nasza budowla, którą wznosimy naszym życiem nie runęła, gdy
przyjdą dni próby.
Punkt 1. Łudzenie samego siebie
Popularne jest powiedzenie: „Nikt nie jest dobrym sędzią we własnej sprawie”. Każdy z nas ma skłonności
do tego by „wybielać” swoje postępowanie, więc gdy przychodzi nam oceniać samych siebie, skłonni
jesteśmy raczej do mocno ograniczonej krytyki i sporej dawki wyrozumiałości, niż do spojrzenia na siebie
trochę z zewnątrz, by było ono jak najbardziej obiektywne. W skrajnych przypadkach zdarza się, że
potrafimy sobie wszystko tak wytłumaczyć, iż czyn, który u innej osoby uznalibyśmy za duży grzech, u
siebie traktujemy tylko jako małe potknięcie. Nie oznacza to, że powinniśmy być wobec siebie krytyczni i
surowi w ocenie. Chrystus wzywa nas do tego byśmy stawali w prawdzie o nas samych. Patrzenie na
siebie zbyt krytycznie, czy zbyt łagodnie nie jest stawaniem w prawdzie. Ale co to znaczy „stawać w
prawdzie”? Jezus mówi: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem”. A więc to Jezus jest prawdą. W Nim
odnajdujemy prawdę o nas samych. Zastanówmy się więc, czy w naszym życiu pełnimy wolę Ojca tak, jak
tego od nas oczekuje Jezus?
Punkt 2. Budowanie na piasku
Inne powiedzenie mówi: „Powiedz mi, czym się karmisz, a ja powiem ci, kim jesteś”. I możemy to odnieść
do wielu płaszczyzn naszego życia, nie tylko do spożywania pokarmów. Przenikamy, wręcz nasiąkamy
tym, co na co dzień najbardziej zajmuje naszą uwagę. Jeśli są to gry komputerowe pełne agresji i
przemocy, zatraca się w nas wrodzona wrażliwość i stajemy się obojętni na ludzkie cierpienie. Jeśli jest to
tylko świat mody, muzyki rozrywkowej, czy dyskotek bez chwili zatrzymania się, refleksji nad własnym
życiem, to tracimy naszą głębię. Karmienie się tym, co nietrwałe, ziemskie, przemijające jest budowaniem
na piasku. Na takiej strawie, pozbawionej „duchowych witamin” daleko nie zajedziemy. Zapytajmy się
więc o to, co w moim życiu jest na pierwszym miejscu? Co jest moim kryterium podejmowania decyzji?
Czemu lub komu podporządkowuję się w moich decyzjach, wyborach?
Punkt 3. Budowanie na skale
W Psalmie 18 autor woła do Boga: „Panie, ostojo moja i twierdzo, mój wybawicielu, Boże mój, skało
moja, na którą się chronię, tarczo moja, mocy zbawienia mego i moja obrono!” (Ps 18, 3) Uwielbia Pana,
składa Stwórcy dziękczynienie, bo osobiście doświadczył opieki Wszechmocnego w trudnych momentach
swojego życia. Psalmista wie na kim warto budować, kiedy „spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się
wichry i rzuciły się na ten dom” nie runął, bo na skale był utwierdzony. Jeśli więc Chrystus jest
fundamentem mojego życia, jeśli na Nim buduje, jeśli On jest głównym kryterium moich decyzji i
wyborów, to nawet z największej opresji wyjdę obronną ręką, bo Pan czuwa nad tymi, którzy Mu ufają.
Zapytam się zatem, czy podejmując ważne w moim życiu decyzje, pytam Jezusa, co On na to? Czy
zastanawiałem się kiedyś nad tym, co Bóg myśli o moich wyborach? Czy dokonując wyborów, chociaż raz
zastanowiłem się nad tym, czy moje decyzje przybliżają mnie do Jezusa, czy raczej oddalają?
Rozmowa końcowa. Będąc z Jezusem porozmawiam z Nim o tym, jak budować na skale, jak żyć, by
moje życie było oparte na solidnym fundamencie, jakim jest Chrystus