press pl - Council of the European Union

Transkrypt

press pl - Council of the European Union
Bruksela, 25 maja 2010 r.
PCE 105/10
RADA EUROPEJSKA
PRZEWODNICZĄCY
Skrót przemówienia otwierającego
Brukselskie Forum Gospodarcze 2010,
wygłoszonego przez przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya
„Wnioski z kryzysu”
Bruksela, 25 maja 2010 r.
Chciałbym dzisiaj podzielić się z Państwem kilkoma refleksjami na temat obecnego kryzysu długu
publicznego. Po pierwsze: jak Unia Europejska radzi sobie z tym kryzysem? Po drugie: jakie
wnioski powinniśmy wyciągnąć z tego kryzysu, jeżeli chodzi o politykę gospodarczą? Po trzecie:
jakie wnioski należy wyciągnąć dla całej polityki? Jakie ma on znaczenie dla integracji
europejskiej?
Słuchając niektórych komentatorów, można odnieść wrażenie, że kryzys, z którym mamy obecnie
do czynienia, to największy kryzys od czasów drugiej wojny światowej, a nawet od czasów
pierwszej. W ubiegłym tygodniu jeden z dziennikarzy zwrócił się do liderów europejskich, by za
Churchillem mówili o „krwi, znoju, łzach i pocie”, co miałoby należycie oddać powagę problemu.
Ale przecież nie można porównywać tej sytuacji do wybuchu drugiej wojny światowej. Nie nastał
finansowy armagedon. Używanie wielkich słów nie doda nam otuchy. Politycznym obowiązkiem
jest zachowanie proporcji. Z pewnością jesteśmy w trudnej sytuacji: można ją nazwać
„bezprecedensową” i „historyczną”. Ale kryzysy są zawsze bezprecedensowe, o to właśnie chodzi.
Dlatego cieszę się, że UE temu obecnemu była w stanie stawić czoła. Zabrało to trochę czasu,
koordynacja była niełatwa, ale liczy się wynik.
W mojej opinii UE dała sobie radę całkiem nieźle. Potknęliśmy się, lecz nie upadliśmy.
Zaznaczam, że przez cały ten czas dotrzymywaliśmy zobowiązań wobec Grecji. Przypomnijmy
fakty:
P R E S S
FOR FURTHER DETAILS:
Dirk De Backer - Spokesperson of the President - +32 (0)2 281 9768 - +32 (0)497 59 99 19
Jesús Carmona - Deputy Spokesperson of the President +32 (0)2 281 9548 / 6319 - +32 (0)475 65 32 15
e-mail: [email protected]
internet: http://www.european-council.europa.eu/the-president/
PL
•
w lutym postanowiliśmy podjąć działania, aby chronić stabilność euro i pomóc Grecji;
•
w marcu porozumieliśmy się co do stosownego mechanizmu;
•
dopiero w kwietniu, dokładnie dwudziestego trzeciego, Grecja po raz pierwszy zwróciła się
o wsparcie;
•
tydzień później, drugiego maja, osiągnęliśmy porozumienie, a w kolejnym tygodniu, 7 maja,
mechanizm został skutecznie uruchomiony.
Podsumowując, Unia Europejska zrobiła, co obiecała, i to wówczas, gdy było to konieczne.
Jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć z tego kryzysu, jeżeli chodzi o politykę gospodarczą?
Po pierwsze, powinniśmy wprowadzić większą dyscyplinę budżetową. Ustaliliśmy, że konieczne
jest wzmocnienie paktu stabilności i wzrostu. Rozważanych jest wiele propozycji. Dotyczą one
zarówno elementów zapobiegawczych paktu, jak i naprawczych. Nie będę teraz wdawał się
w szczegóły, ale zaproponowano m.in. zaostrzenie procedur ostrzegania i nowe rodzaje kar.
Drugim celem jest ograniczenie różnic w konkurencyjności między państwami członkowskimi. Ma
to fundamentalne znaczenie, zwłaszcza dla strefy euro. Pakt stabilności jest ciągle podstawą
koordynacji polityki gospodarczej w Europie. Jednak rozważna polityka budżetowa, choć
niezbędna, nie wystarczy, by zapewnić konkurencyjność. Powinniśmy byli wiedzieć to od
początku, ale unaocznił to dopiero obecny kryzys.
Cel trzeci: musimy dysponować skutecznym mechanizmem antykryzysowym, by móc rozwiązywać
takie problemy, jakie dziś występują w strefie euro. Ogólny mechanizm antykryzysowy, który
uruchomiono dwa tygodnie temu, będzie działał przez trzy lata. Nasuwa się pytanie, czy i na jakich
warunkach należy go przekształcić w stały element systemu.
Cel czwarty: musimy zacieśnić współpracę i koordynację instytucjonalną, tak by móc działać
szybciej i skuteczniej w chwili pojawienia się trudności. Podczas kryzysu w Grecji zbudowaliśmy
łódź ratunkową, ale oczywiste jest, że nie możemy dalej improwizować w taki sposób. W związku
z tym zamierzam przedstawić grupie zadaniowej propozycje, które dotyczą lepszej koordynacji
działań głównych podmiotów.
Trzecia i ostatnia kwestia. Jakie polityczne wnioski powinniśmy wyciągnąć z kryzysu? Jakie ma on
znaczenie dla integracji europejskiej?
Poniekąd sprawdza się stara prawda: każdy kryzys tworzy możliwości. Daje szansę na działanie.
Pozwala zrobić coś, co dotąd było niemożliwe.
2
PL
Ale powtórzmy, trzeba zachować proporcje. Nie należę do osób, które wiwatują z europejską flagą
w dłoni i które niemal dziękują rynkom za zmuszenie Unii Europejskiej do dalszej integracji
politycznej. Integracja europejska nie jest celem samym w sobie. Wolałbym, żeby nie było żadnego
kryzysu, i jestem pewien, że mieszkańcy Grecji i większość podatników w Unii zgodziliby się ze
mną.
Jednak w tym momencie byłoby nieodpowiedzialne, gdybyśmy jako Unia nie wyciągnęli
odpowiednich wniosków. Na tym polega praca grupy zadaniowej.
Wyraźnie odczuwamy napięcie w systemie, sławetny dylemat, czy ma to być unia monetarna czy
dojrzała unia gospodarcza i polityczna. Napięcie to pojawiło się wraz ze stworzeniem jednolitej
waluty. Jednak w rzeczywistości opinia publiczna nigdy nie zdawała sobie z niego sprawy. Dylemat
był niewidoczny. Nikt nigdy nie powiedział szaremu obywatelowi, że wspólna jednolita waluta
wiąże się nie tylko z ułatwianiem działalności gospodarczej albo podróżowania za granicę, ale
również z odczuwaniem skutków przemian gospodarczych w krajach sąsiadujących. Że bycie
w strefie euro oznacza, używając żargonu finansowego, bycie częścią „eurolandu”.
Dziś ludzie dowiadują się, co znaczy „wspólny los” w sprawach monetarnych. Dowiadują się, że
euro ma wpływ na ich emerytury, oszczędności, miejsca pracy, codzienne życie. Jest to bolesne.
Moim zdaniem ta coraz większa świadomość społeczeństwa jest ważnym zjawiskiem politycznym.
Zmusza rządy do działania.
Rada Europejska ma istotną rolę do odegrania. Wraz z Komisją i Bankiem Centralnym jest
odpowiedzialna za unijny ład gospodarczy. Jako organ, w którym zbierają się szefowie państw
członkowskich i ich rządów, żeby rozwiązywać wspólne europejskie kwestie, ma szczególne
możliwości, by dokonać niemożliwego: pogodzić konieczność wspólnych działań z zadaniami
krajowymi. Rada Europejska może wziąć odpowiedzialność za decyzje europejskie wobec
parlamentów krajowych i opinii publicznej, nie na szczeblu technicznym, ale politycznym.
Pierwsze propozycje omawiane przez grupę zadaniową można uznać za próby dokonania rzeczy
niemożliwych. Weźmy na przykład niemiecki pomysł, by włączyć europejskie przepisy o deficycie
i długu do ustawodawstwa krajowego: jest to sposób, by pokazać, że przepisy europejskie nie
pochodzą z „zawsze winnej wszystkiego Brukseli”, ale że nakładają je same państwa członkowskie
– z korzyścią dla wszystkich. To samo dotyczy propozycji, by uczynić ministrów finansów
poszczególnych krajów odpowiedzialnymi przed własnymi parlamentami za analizę programów
stabilności przedstawianych przez partnerów ze strefy euro. Może i ma to słabe strony, ale
pokazałoby, że w strefie euro polityka gospodarcza i budżetowa partnerów nie wchodzi w zakres
spraw zagranicznych i staroświeckiej dyplomacji finansowej, ale że w pewnym sensie należy do
spraw wewnętrznych. To są zachęcające zmiany.
3
PL
Na koniec najważniejsza kwestia. Nie możemy rozwiązać naszych problemów budżetowych bez
bardziej strukturalnego wzrostu gospodarczego. Bez tego grozi nam równia pochyła. W krótkim
terminie przyspieszenie konsolidacji budżetowej zaszkodzi wzrostowi tylko w małym stopniu.
Jestem nawet przekonany, że niższe deficyty zwiększą zaufanie konsumentów i pobudzą wzrost
gospodarczy.
Poza tym nadal najważniejsza jest strategia „UE 2020”. W strategii budżetowej na pierwszy plan
muszą wysunąć się badania i rozwój, innowacje i edukacja. To klucz do przyszłości, do rosnącej
konkurencyjności. Zatem liderzy polityczni będą musieli podjąć reformy nie tylko w dziedzinie
budżetowej, ale także w dziedzinach społeczno-gospodarczych. Osiągnięcie tego nie będzie łatwe,
ale ma zasadnicze znaczenie.
_____________________
Pełny tekst wystąpienia w języku angielskim znajduje się na stronie http://www.consilium.europa.eu
4
PL