Nabożeństwa
Transkrypt
Nabożeństwa
M A T E R I A ŁY D O W Y K O R Z Y S T A N I A P R Z E Z C A ŁY R O K Tydzień Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego – 17–23 iv 2016 r. Zeszyt III Miłosierne Oblicze Adoracja eucharystyczna Pragniemy dzisiaj, w Tygodniu Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego, odkrywać miłosierne Oblicze naszego Boga. Zanosimy do Niego dziękczynienie za różnorodność charyzmatów obecnych w całym Kościele, które konkretni ludzie wcielają w życie, i jako kapłani, osoby konsekrowane pochylają się nad ubóstwem współczesnego człowieka. Zanosimy błaganie, aby wielu młodych ludzi, zafascynowanych Bożą miłością, łagodnością i troską o każdego człowieka, zapragnęło z radością i wiernością służyć Chrystusowi w kapłaństwie i wielu formach życia konsekrowanego. Podczas tej adoracji chcemy pogłębić naszą wiarę i kontemplować Syna Bożego, miłosiernego Samarytanina wobec każdego z nas. Pieśń na wystawienie Najświętszego Sakramentu 1. Rozpoznaję miłosierne Oblicze Ojca Psalm recytowany na dwa chóry, przeplatany śpiewem. Śpiew: Pan blisko jest, oczekuj Go, Pan blisko jest, w Nim serca moc. Szukajcie zawsze Pana i Jego potęgi. Szukajcie zawsze Jego oblicza. 1 Krn 16, 11 Śpiew: Pan blisko jest… Pan bowiem jest sprawiedliwy i miłuje sprawiedliwość. Uczciwi będą oglądać Jego oblicze. Ps 11, 7 Śpiew: Pan blisko jest… 1 Rozjaśnij swe oblicze nad Twym sługą, Wybaw mnie w łaskawości swojej! Ps 31, 17 Śpiew: Pan blisko jest… Odnów nas, Boże, i rozjaśnij nad nami oblicze swoje, A będziemy zbawieni. Ps 80, 4 Śpiew: Pan blisko jest… Szczęśliwy naród, który umie wielbić Pana, Będzie kroczył w świetle Twego oblicza. Ps 89, 16 Śpiew: Pan blisko jest… Szukajcie Pana i Jego mocy, Zawsze szukajcie oblicza Jego. Ps 105, 4 Śpiew: Pan blisko jest… Z Ewangelii według św. Łukasza (Łk 10, 21-22) W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i powiedział: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że ukryłeś to przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś tym, którzy są jak małe dzieci! Tak, Ojcze, bo tak się Tobie spodobało. Mój Ojciec przekazał Mi wszystko i nikt nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec, ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. Komentarz: Jezus z Nazaretu swoimi słowami, gestami i całą swoją osobą objawia Oblicze miłosiernego Boga. Syna Bożego obecnego w Najświętszym Sakramencie poproszę, aby pomógł mi rozpoznać Oblicze miłosiernego Ojca w moim życiu. Mogę skorzystać z następujących pytań: • Jakie Oblicze Boga Ojca jest obecne w moim życiu? • Kiedy mogę powiedzieć, że doświadczyłem Go jako wewnętrzną obecność? • W jakich momentach tęsknię za Obliczem Boga? • Jakie imię przypisałbym teraz Bogu? • Jak On się do mnie zwraca? Dłuższa chwila na osobistą refleksję Śpiew: Abba, Ojcze 2. Rozpoznaję miłosierne oblicze drugiego człowieka Z Ewangelii według św. Łukasza (Łk 10, 30-37) „Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce bandytów. Oni go obrabowali, pobili i zostawiając ledwie żywego, odeszli. Przypadkiem schodził tą drogą pewien kapłan. Gdy go zobaczył, ominął go z daleka. Podobnie i lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, ominął go z daleka. Pewien zaś Samarytanin, będąc w drodze, przechodził obok niego. A gdy go ujrzał, ulitował się, podszedł i opatrzył jego rany, zalewając je oliwą i winem. Potem wsadził go na swoje juczne zwierzę, zawiózł do gospody i opiekował się nim. Nazajutrz wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i powiedział: «Opiekuj się nim, a jeśli wydasz więcej, oddam ci, gdy będę wracał». Jak sądzisz, który z tych trzech okazał się bliźnim napadniętego przez bandytów?”. On odpowiedział: „Ten, który okazał mu miłosierdzie”. Jezus powiedział do niego: „Idź i ty czyń podobnie”. Komentarz: „Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (…) wskazuje, jaki winien być stosunek każdego z nas do cierpiących bliźnich. Nie wolno nam ich «mijać», przechodzić mimo z obojętnością, ale winniśmy przy nich «zatrzymywać się». Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek, który zatrzymuje się przy cierpieniu drugiego człowieka, jakiekolwiek by ono było. Owo zatrzymanie się nie oznacza ciekawości, ale gotowość. Jest to otwarcie jakiejś wewnętrznej dyspozycji serca, które ma także swój wyraz uczuciowy”. „Kontemplujemy oblicze Jezusa, Boskiego Samarytanina, leczącego dusze i ciała. Idąc za przykładem swego Boskiego Założyciela, Kościół «ze stulecia w stulecie (...) wciąż od nowa pośród ogromnej rzeszy chorych i cierpiących pisze ewangeliczną przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, objawiając i przekazując uzdrawiającą i pocieszającą miłość Jezusa Chrystusa. Czyni to poprzez świadectwo zakonnego życia oddanego służbie chorym». (…) Przykład Chrystusa Dobrego Samarytanina winien kształtować postawę 3 chrześcijanina, skłaniając go, aby stawał się bliźnim cierpiących braci i sióstr, okazując im szacunek, zrozumienie, akceptację, dobroć, współczucie i bezinteresowność. Trzeba walczyć z obojętnością, która każe jednostkom i społecznościom zamykać się we własnym egoizmie”. ( Jan Paweł II) • W jaki sposób patrzę na drugiego człowieka? Jak mogę lepiej zaangażować moją inteligencję, uczucia, czas, siły fizyczne, aby pomóc osobom potrzebującym mojego miłosierdzia? Dłuższa chwila na osobistą refleksję Śpiew: Misericordias Domini in aeternum cantabo 3. Rozpoznaję oblicze powołania otrzymanego we Chrzcie Świętym Z Listu św. Pawła do Kolosan (Kol 3, 12-15) Jako wybrańcy Boga – święci i umiłowani – okryjcie się głębokim miłosierdziem, łagodnością, pokorą, delikatnością, cierpliwością. Żyjcie ze sobą w zgodzie i przebaczajcie sobie wzajemnie, gdy macie coś przeciw drugiemu. Jak Pan wam przebaczył, również wy tak czyńcie, a wszystko to z miłością, która jest więzią doskonałości. Pokój Chrystusa, do którego zostaliście powołani w jednym ciele, niech kieruje waszymi sercami. I bądźcie wdzięczni. Komentarz: My także zostaliśmy okryci miłosierdziem Chrystusa już w dniu naszego Chrztu i zostaliśmy wezwani, aby nieustannie okrywać się nowym stylem życia Jezusa. Przypominając sobie wielki dar Chrztu Świętego, umacniajmy naszą wiarę w łaskę Chrztu i módlmy się. Śpiew: Laudate omnes gentes, laudate Dominum Solista: Wierzę w Boga Ojca, Stworzyciela wszechświata, który zechciał, aby każdy człowiek żył na podobieństwo Jego miłości i szczęścia. 4 Wszyscy: Wierzymy w Jezusa Chrystusa, który oddał za nas wszystkich życie, abyśmy i my byli zdolni do oddawania życia za tych, których spotykamy w naszym „dzisiaj i teraz”. Śpiew: Laudate omnes gentes, laudate Dominum Solista: Wierzę w życie jako nigdy niekończące się święto, nawet w dniu mojej śmierci. Wszyscy: Wierzymy w niekończącą się radość w niebie, w tę, którą Bóg dzisiaj daje tym, którzy potrafią odkryć ją i przyjąć. Śpiew: Laudate omnes gentes, laudate Dominum Solista: Wierzę w drugiego człowieka, w tych, którzy są mi bliscy: nie tylko za to, że zrobili wiele dobra, ale też za to, że mogą coś zrobić, nawet kiedy zabłądzili. Wszyscy: Wierzymy w wielką ludzką rodzinę, którą zechciał Chrystus. Wierzymy, że pokój jest możliwy i musi być on budowany dzień po dniu w sprawiedliwości wobec najbiedniejszych i najsłabszych. Śpiew: Laudate omnes gentes, laudate Dominum Solista: Wierzę w siebie samego, w dary, którymi obdarował mnie Bóg, pewny, że mam serce stworzone do miłości, aby dawać radość i pomagać tym, których spotykam. Wszyscy: W tej wierze chcemy dzisiaj żyć, w tej wierze chcemy się zaangażować, z tą wiarą chcemy wędrować dzisiaj i zawsze, aż do ostatniego dnia w oczekiwaniu na wielkie i radosne przebudzenie zmartwychwstania. Amen. (Kard. G. Bevilacqua) Śpiew: Laudate omnes gentes, laudate Dominum Śpiew na zakończenie adoracji s. Anna Juźwiak Siostry Apostolinki 5 Różaniec Powołani do miłosierdzia Śpiew na rozpoczęcie Wprowadzenie Najdroższa Maryjo, Matko Jezusa i Matko nasza, pragniemy zwrócić się do Ciebie z naszą modlitwą, abyś wzięła nas w Twoje miłosierne ręce i nauczyła nas iść drogą za Jezusem, jak Ty to uczyniłaś. W Tygodniu Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego módl się za nami, Maryjo, aby Pan żniwa posłał robotników zdolnych głosić Dobrą Nowinę w każdym zakątku ziemi. Niech każdy człowiek dowie się, że został ukochany miłosierną miłością Twego Syna, który za każdego oddał swe życie na krzyżu. Pierwsza tajemnica Oto ja, służebnica Pana, niech mi się stanie według twego słowa Z Ewangelii św. Łukasza (Łk 1, 26-31. 38) W szóstym miesiącu Bóg posłał anioła Gabriela do miasta galilejskiego zwanego Nazaret, do dziewicy poślubionej mężczyźnie imieniem Józef, z rodu Dawida. Dziewicy było na imię Maryja. Anioł przyszedł do Niej i powiedział: „Raduj się, łaski pełna, Pan z Tobą”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co znaczy to pozdrowienie. Wtedy anioł powiedział do Niej: „Nie bój się, Maryjo, bo Bóg Cię obdarzył łaską. Oto poczniesz i urodzisz syna, i nadasz Mu imię Jezus”. A Maryja tak odpowiedziała: „Jestem służebnicą Pańską; niech mi się stanie według twego słowa”. Powiedz mi, Maryjo, w jaki sposób umiałaś odróżnić słowa Boga od tylu innych słów każdego dnia rozbrzmiewających w naszym umyśle? Jak mogłaś zaufać Mu bez żadnych gwarancji i zabezpieczeń? Jak pozwoliłaś na to, by odwrócić do góry nogami Twój plan na życie na sposób wręcz absurdalny? 7 Te i inne pytania kłębią się w mej głowie, choć coraz więcej miejsca zajmuje w niej modlitwa: Pomóż mi, Matko moja, zaufać Bogu, Jego Słowu… pomóż mi ufać Jego miłości i wierzyć, że nawet jeśli jest trudna, to i tak jest zawsze nieskończenie większa i mądrzejsza niż moja. Śpiew Druga tajemnica I ty czyń podobnie Z Ewangelii według św. Łukasza (Łk 10, 30-37) „Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce bandytów. Oni go obrabowali, pobili i zostawiając ledwie żywego, odeszli. Przypadkiem schodził tą drogą pewien kapłan. Gdy go zobaczył, ominął go z daleka. Podobnie i lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, ominął go z daleka. Pewien zaś Samarytanin, będąc w drodze, przechodził obok niego. A gdy go ujrzał, ulitował się. Podszedł i opatrzył jego rany, zalewając je oliwą i winem. Potem wsadził go na swoje juczne zwierzę, zawiózł do gospody i opiekował się nim. Nazajutrz wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i powiedział: «Opiekuj się nim, a jeśli wydasz więcej, oddam ci, gdy będę wracał». Jak sądzisz, który z tych trzech okazał się bliźnim napadniętego przez bandytów?”. On odpowiedział: „Ten, który okazał mu miłosierdzie”. Jezus powiedział do niego: „Idź i ty czyń podobnie”. Maryjo, Matko słabych i małych, tych, którzy cierpią i są samotni, Matko chorych, dziękuję Ci, że dałaś nam Twego Syna, lekarza ciała i duszy. On jest tym dobrym Samarytaninem, który pochyla się nad naszymi ranami, aby je uleczyć miłością. Pomóż nam, abyśmy z miłosierdziem patrzyli na nasze i innych słabości, abyśmy nieśli pomoc w każdych warunkach życia prowadzącego do nadziei, do zmartwychwstania. Śpiew 8 Trzecia tajemnica Przyjdźcie i zobaczcie Z Ewangelii według św. Jana ( J 1, 35-39) Następnego dnia Jan stał tam ponownie, a wraz z nim dwóch jego uczniów. A gdy przyjrzał się przechodzącemu Jezusowi, rzekł: „Oto Baranek Boży!”. Obaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Nim. Gdy Jezus odwrócił się i spostrzegł, że idą za Nim, zapytał ich: „Czego szukacie?”. Oni rzekli: „Rabbi – to znaczy nauczycielu – gdzie mieszkasz?”. Odpowiedział im: „Chodźcie, zobaczcie”. Poszli więc i zobaczyli, gdzie mieszkał. I w tym dniu pozostali u Niego. My także, jak Jan i Andrzej, szukamy Pana. Wiemy, że mieszka u Ciebie, Maryjo, bo dziecko zawsze mieszka u swej matki. Chcemy przyjść i zobaczyć Go, i pozostać z Nim, tak jak Ty pozostałaś z Nim od dnia Zwiastowania aż do dnia, gdy byłaś przy Nim pod krzyżem. Pomóż nam, Maryjo, pozostać w Twoim domu. Pomóż nam zatrzymać się z JEZUSEM, odczuwając obecność pełną miłosierdzia. Śpiew Czwarta tajemnica Nadmiar olejku Z Ewangelii według św. Marka (Mk 14, 1-4) Kiedy Jezus był w Betanii, w domu Szymona Trędowatego, i siedział za stołem, przyszła kobieta, niosąc alabastrowy flakonik prawdziwego nardowego olejku, który był bardzo drogi. Otworzyła flakonik i wylała olejek na Jego głowę. A niektórzy z obecnych mówili między sobą z oburzeniem: „Po co tak marnować olejek?”. Maria z Betanii nie lękała się „zmarnować” pachnącego olejku, wylewając go na stopy Jezusa. Miłość nie patrzy tylko na to, co jest użyteczne, potrzebne, przydatne. Miłość daje wszystko, co ma, bo miłość jest bez wyrachowania, bez miary, bez limitu... 9 Maryjo, takie było również Twoje życie – najkosztowniejszym olejkiem wylanym dla Boga. Taka jest również Twoja propozycja na dziś: szukasz uczniów dla Twojego Syna gotowych na „zmarnowanie” własnego życia z nadmiaru miłości. Pomóż nam, Maryjo, aby mieć odwagę na „zmarnowanie” podyktowane miłością. Śpiew Piąta tajemnica Przyjrzał mu się i umiłował go Z Ewangelii według św. Marka (Mk 10, 17-21) Gdy wyruszał w drogę, przybiegł pewien człowiek i padając przed Nim na kolana, zapytał: „Nauczycielu dobry, co mam robić, aby osiągnąć życie wieczne?”. Jezus mu odrzekł: „Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg. Znasz przykazania: Nie popełniaj morderstwa, nie cudzołóż, nie kradnij, nie składaj fałszywego zeznania, nie dokonuj grabieży, otaczaj szacunkiem swego ojca i matkę”. On Mu odpowiedział: „Nauczycielu, przestrzegałem tego wszystkiego od młodości”. Wtedy Jezus przyjrzał mu się, umiłował go i powiedział: „Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem wróć i chodź za Mną”. Jest takie spojrzenie, które nagle zatrzymuje się na tobie, przenika cię i wstrząsa tobą. Ty także, Maryjo, je odczułaś i pozwoliłaś mu się uwieść. Czasem boimy się naszych lęków, które sprawiają, że chwiejemy się, opieramy się, wyliczamy, czy warto zostawić to, co mamy, lub to, co moglibyśmy mieć, jeśli nie poszlibyśmy za Jezusem. A Ty zaufałaś Jego zaproszeniu, zaczęłaś z radością śpiewać Twoje Magnificat, rozpoznając miłosierne oblicze Boga, który popatrzył na Ciebie. Pomóż nam, Maryjo, nie lękać się pozostawienia wszystkiego, by pójść za miłosnym spojrzeniem Jezusa, pewni Jego miłosierdzia. Śpiew 10 s. Anna Juźwiak Siostry Apostolinki Spotkanie dla młodzieży Powołani do miłosierdzia – miłosierny Samarytanin Cel: Pomóc zrozumieć, co znaczy zaangażować się, spotykając w codzienności wymagające naszej konkretnej odpowiedzi sytuacje współczesnych mężczyzn i kobiet. Środki: a. Białe karteczki i długopisy do pisania. b. Przygotować dość duże kartony, na których są opisane, narysowane lub zilustrowane (np. wycinki z gazet) sytuacje, w których ludzie proszą o pomoc: osoby na marginesie życia, bezdomni, samotni, chorzy, starsi, ubodzy; sytuacje wojny, głodu, migracji lub klęsk żywiołowych, mogą być także sytuacje bliżej znane danej grupie młodzieży. c. Rozłożyć je jako ścieżkę, która ma symbolizować drogę z Jerozolimy do Jerycha. d. Przygotować reprodukcję „Miłosiernego Samarytanina” Vincenta van Gogha oraz mniejsze obrazki z tym dziełem w ilości odpowiadającej liczbie uczestników spotkania. 11 Przebieg spotkania: 1. Przeczytać fragment Ewangelii według św. Łukasza (Łk 10, 25-37) 2. Pozostawić młodzieży dłuższą chwilę (3 min) do zastanowienia się nad pytaniem: A kto jest moim bliźnim? 3. Na wcześniej przygotowanej białej kartce każdy uczestnik wypisuje zdanie lub słowo, które najbardziej go zastanowiło. 4. Zaprosić młodzież, żeby osobiście, jedna osoba po drugiej, przeszła symboliczną (przygotowaną wcześniej) drogę z Jerozolimy do Jerycha. Każda osoba może zatrzymać się nad każdą przedstawioną na kartonie sytuacją (dość długo i – jeśli to możliwe – na różnych kartonach i nie po kolei). W tym czasie osoba postara się „uchwycić” swoje uczucia, wrażenia w obliczu tych sytuacji, i spytać siebie, jak na nie reaguje. 5. Na końcu przebytej drogi osoba może podzielić się swoimi przeżyciami: jak ona zachowałaby się w zetknięciu z napotkaną sytuacją. Można posłużyć się pytaniami: Jaka sytuacja wywołuje we mnie strach, odrazę, poczucie odepchnięcia? Czy są jakieś rozwiązania danej sytuacji? Czy jestem kuszony, by przejść obok? Czy w mojej historii jest jakieś: „ujrzał i ulitował się”? 6. Na koniec rozdać przygotowane małe obrazki z reprodukcją „Miłosiernego Samarytanina”. Z tyłu obrazka mogą być napisane słowa z Ewangelii: Ujrzał, ulitował się, podszedł, opatrzył rany, zalał ranę oliwą i winem (lekarstwa), wsadził go na swoje juczne zwierzę, zawiózł do gospody, opiekował się nim, wyjął dwa denary, dał gospodarzowi, „jeśli wydasz więcej, oddam ci, gdy będę wracał”. Zakończyć modlitwą. s. Anna Juźwiak Siostry Apostolinki 12 Spotkanie z ministrantami miłosierny Samarytanin Przygotowanie: a. Przygotować karton z narysowaną dużą literą M, w środku litery M jest napisane: miłosierdzie. b. Czyste kartki, kolorowe kredki lub flamastry, coś do pisania dla każdego z uczestników zbiórki. 1. Wstęp do modlitwy Nasze wędrowanie przez życie nie jest zawsze łatwe i spokojne. Często zdarza się nam spotykać zło: nie zawsze jasno widzimy, jaki jest cel naszej drogi. Nie wiemy dobrze, w jakim kierunku idziemy i czy idziemy dobrą drogą. Możemy być przywiązani do pokusy, by iść przeciw naszym kolegom, i nie dajemy sobie z tym rady. Potrzebujemy światła Ducha Świętego, aby odróżnić dobro od zła i mieć siłę, by wędrować po dobrej drodze. 2. Modlitwa do Ducha Świętego O Duchu Święty, Dawco daru mądrości, oświecaj mnie. O Duchu Święty, Dawco daru rozumu, pouczaj mnie. O Duchu Święty, Dawco daru rady, kieruj mną. O Duchu Święty, Dawco daru mocy, umacniaj mnie. O Duchu Święty, Dawco daru umiejętności, rozpraszaj moją nieświadomość. O Duchu Święty, Dawco daru bojaźni Bożej, oswobodź mnie od wszelkiego grzechu. O Duchu Święty, Dawco pokoju, obdarz mnie pokojem. Błagam Cię, Duchu Święty Boże, udziel mi mocy, abym w każdej chwili mego życia kierował się dobrocią i życzliwością, słodyczą i wiernością, cierpliwością i miłością, radością i wyrozumiałością. Amen. 13 3. Przeczytać Ewangelię według św. Łukasza (Łk 10, 25-37) 4. Komentarz: A co o tym sądzą ewangeliczni bandyci? Oddajmy im głos: „Jesteśmy bandytami. Uciekliśmy po tym, jak obrabowaliśmy człowieka, który wychodził z Jerozolimy. Spieszyliśmy się, by szybko dostać się do naszej kryjówki. Miejsce to nazywa się kryjówką tylko tak, dla niepoznaki, bo wszyscy wiedzą, gdzie ono się znajduje. Chowamy się przecież w waszym sercu, w głębi serca każdego z was! A mimo tego, że wszyscy wiedzą, gdzie się ukrywamy, i tak nikt nas nie szuka, nikt nie chce nas zniszczyć. Możemy spokojnie wychodzić, aby napadać na ludzi, i spokojnie wracać, bo nikt nas nie niepokoi. A czy ktoś z was byłby zdolny do zejścia w głębię swego serca, by nas stamtąd wypędzić?”. 5. Zostawić ministrantom chwilę na zastanowienie się nad usłyszanymi słowami. 6. Rozdać czyste kartki i poprowadzić ich według następujących punktów: a. Jeśli patrzysz wokół siebie, spróbuj rozpoznać, co lub kto pozostawia cię ledwie żywym. Pomyśl, kto ci daje złe rady, kto osądza, kto stara się odciągnąć cię od dobrych przyjaciół, kto zatruwa środowisko, zaprasza do używania narkotyków lub picia alkoholu itp., kto mówi, że Bóg nie istnieje (można podać inne przykłady). Napisz na kartce imiona bandytów, którzy są wokół ciebie. BANDYCI ZEWNĘTRZNI: ________________________ ________________________ 14 b. Jakich bandytów rozpoznajesz w swoim wnętrzu? Spróbuj zobaczyć, czy są w tobie myśli, które popychają cię do zła, czy są w tobie uczucia mocniejsze od ciebie (na przykład: strach, że nie dam rady, zazdrość, złość, pycha), czy masz wątpliwości, które powodują, że nie masz do nikogo zaufania, czy znajdujesz pokusy, które oddalają cię od Boga, itd. Nazwij jednego, najsilniejszego bandytę, który ukrywa się w twoim sercu, i narysuj go. _______________________ _______________________ c. Jakie jest najmocniejsze DOBRO, które jest w tobie? Napisz nazwę tego DOBRA dużymi literami i najpiękniejszymi kolorami. ______________________ ______________________ 7. Modlitwa na zakończenie Panie Jezu, Ty jesteś Drogą, taką prawdziwą, która staje się światłem oświecającym każdego człowieka. Pomagaj nam zawsze wybierać dobro i życie i być Twoim przyjaciółmi. Jest w nas tyle entuzjazmu, aby w głębi serca szukać tego, co naprawdę się liczy. Tak bardzo pragniemy mówić o Tobie bardziej gestami i uczynkami niż słowami wszystkim, których spotykamy. Amen. s. Anna Juźwiak Siostry Apostolinki 15