O naśladowaniu Chrystusa - duży format
Transkrypt
O naśladowaniu Chrystusa - duży format
Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym m n KSIĘGA DRUGA Zachęty do postępu w życiu wewnętrznym. o p 55 Księga II 56 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym 1. O wewnętrznej rozmowie z Bogiem. Królestwo BoŜe w was jest (Łk 7,21), mówi Pan. Całym sercem zwróć się ku Bogu, pozostaw ten nędzny świat, a twoja dusza znajdzie odpoczynek. Naucz się gardzić rzeczami zewnętrznymi i oddawać się wewnętrznym, a zobaczysz, Ŝe przybliŜy się do ciebie królestwo BoŜe. Bowiem królestwo BoŜe to pokój i radość w Duchu Świętym (Rz 14,17), a te nie są udziałem bezboŜnych. Chrystus przyjdzie do ciebie i napełni cię swoją pociechą, jeśli Mu przygotujesz godne mieszkanie w swojej duszy. Cała Jego chwała i piękność jest wewnętrzna, i właśnie we wnętrzu serca znajduje On upodobanie. Często nawiedza człowieka wewnętrznego i wtedy słodkie są Jego pouczenia i pociechy. Jego pokój jest niewyczerpany, a Jego serdeczność – niepojęta. Duszo wierna, śpiesz zatem przygotować swoje serce dla Oblubieńca, by raczył przyjść i zamieszkać w tobie. Bo On sam powiedział: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, i przyjdziemy do niego i mieszkanie u niego uczynimy (J 14,23). Pozwól więc wejść Jezusowi, i nikomu więcej. Gdy pozyskasz Jezusa, będziesz bogaty i On sam ci wystarczy. On będzie czuwał nad tobą, w kaŜdej sprawie wiernie zatroszczy się o ciebie, tak Ŝe nie będziesz juŜ musiał niczego wyczekiwać od ludzi. Bo ludzie szybko się zmieniają i często nas zawodzą, a Chrystus trwa na wieki (por. J 12,34). Bóg niewzruszony w swej wierności, będzie z tobą aŜ do końca. Nie powinieneś bardzo liczyć na słabego i śmiertelnego człowieka, choćby był ci pomocny i drogi. Nie trzeba się teŜ smucić, jeśli czasem ci przeszkadza i powstaje przeciw tobie. Ci, którzy dziś cię popierają, jutro mogą być przeciwko tobie i odwrotnie: ludzie są zmienni jak wiatr. W Bogu połóŜ całą nadzieję, Jego się lękaj i Jego miłuj. On odpowie za ciebie i tak zarządzi, jak jest najlepiej. Nie masz tutaj stałego mieszkania (Hebr 13,14), gdzie byś nie poszedł, zawsze będziesz obcym i przychodniem. Nigdy i nigdzie nie znajdziesz odpoczynku, jak tylko w serdecznym zjednoczeniu z Jezusem. 57 Księga II Czego szukasz wokół siebie? Nie tu jest miejsce twego odpoczynku. Twoje mieszkanie powinno być w niebie, a na wszystkie rzeczy ziemskie winieneś spoglądać jakbyś mijał je w drodze, przechodził obok. Wszystko przemija, i ty przemijasz ze wszystkim. StrzeŜ się przywiązania do czegokolwiek, byś nie popadł w niewolę i nie zgubił siebie. Niech myśl twoja bez ustanku wznosi się do NajwyŜszego, niech do Chrystusa wznosi się twoja modlitwa. Jeśli nie stać cię jeszcze na kontemplację rzeczy niebieskich, odpocznij w rozwaŜaniu męki Zbawiciela i przebywaj w Jego świętych ranach. JeŜeli z miłością ukrywać się będziesz w tych ranach i drogocennych stygmatach, znajdziesz w nich wielką siłę na czas utrapienia. Wtedy mniej będzie cię bolała ludzka wzgarda i łatwo zniesiesz złośliwe słowa. Chrystus takŜe był na świecie wzgardzony przez ludzi, i to w największej potrzebie, opuszczony przez swoich, przez przyjaciół i krewnych, obrzucony zniewagami. Chrystus zechciał cierpieć i być wzgardzony, a ty ośmielasz się na coś uskarŜać! Chrystus miał wrogów i oskarŜycieli, a ty chcesz mieć samych przyjaciół i dobroczyńców! W jaki sposób twoja cierpliwość miałaby zasłuŜyć na nagrodę, jeśli nie przydarza ci się nic przykrego? JeŜeli nie chcesz cierpieć, jak staniesz się przyjacielem Chrystusa? Cierp z Chrystusem i dla Chrystusa, jeśli chcesz z Chrystusem królować. Gdybyś raz głębiej wszedł w Serce Jezusa i poczuł choć jedno poruszenie Jego miłości, jak mało byś się troszczył o swoją wygodę! Cieszyłbyś się z odniesionej zniewagi, bo miłość Chrystusowa uczy człowieka gardzić samym sobą. Ten, kto kocha Jezusa i prawdę, człowiek prawdziwie wewnętrzny i oderwany od wszelkich nieuporządkowanych namiętności, moŜe swobodnie zbliŜyć się do Boga i, wznosząc się w duchu ponad samego siebie, spocząć w Nim wśród odczuwanych juŜ teraz radości nieba. Kto ocenia rzeczy zgodnie z prawdą, a nie według ludzkich sądów i gadania, ten jest prawdziwie roztropny, i bardziej słucha Boga niŜ ludzi. Dla tego, kto Ŝyje wewnątrz siebie i niewiele dba o to, co na zewnątrz, kaŜde miejsce i czas są dobre dla poboŜnych ćwiczeń. Człowiekowi wewnętrznemu łatwo przychodzi skupienie, bo nigdy nie jest całkowicie rozproszony. Nie rozpraszają go zewnętrzne prace i zajęcia konieczne w pewnych porach, bez niepokoju przyjmuje to, co Ŝycie 58 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym przynosi. Kto w sobie zaprowadził porządek, nie trapi się wcale tym, co złego lub dobrego znajduje u innych. Tyle mamy przeszkód i powodów do rozproszenia, ile ich sobie sami stwarzamy. Gdybyś był taki, jak naleŜy – całkowicie wolny i oderwany – wszystko słuŜyłoby twojemu dobru i wewnętrznemu postępowi. Tymczasem wiele rzeczy martwi cię i niepokoi, bo nie całkiem jeszcze umarłeś dla siebie, i nie jesteś zupełnie odłączony od spraw ziemskich. Nic nie wprawia serca w takie zamieszanie, jak nieczysta miłość do stworzeń. Jeśli odrzucisz pociechy z zewnątrz, będziesz mógł się oddać niebiańskiej kontemplacji, i często kosztować wewnętrznych radości. usza chrześcijańska, oderwana od świata, jednego tylko pragnie w tym czasie i w wieczności: dostąpić tego niewysłowionego zjednoczenia z Jezusem, którego boski obraz zachwyca nas w tajemniczej Pieśni miłości: Mój miły jest mój, a ja jestem Jego, On spoczywa wśród lilii, nim wiatr wieczorny powieje i znikną cienie (por. Pnp 2,16n). Nieszczęsny! CzegóŜ szukasz na zewnątrz? Wracaj, wracaj do siebie! Przygotuj niebieskiemu Oblubieńcowi godne mieszkanie, a On przyjdzie i spocznie w nim, bo Jego rozkoszą jest przebywać w sercu, które Go wzywa. Z dala od zgiełku świata, wśród milczenia stworzeń, Jezus będzie mówił z tobą jak przyjaciel z przyjacielem, a ty, zachwycony Jego mową, nie będziesz chciał juŜ nigdy słuchać nikogo innego. D 6 2. O pokornym zdaniu się na Boga. Mało dbaj o to, kto jest z tobą, a kto przeciwko tobie, ale staraj się, by Bóg był z tobą we wszystkim, co czynisz. Miej czyste sumienie, a Pan weźmie cię w obronę. Cała złość ludzka nie moŜe zaszkodzić temu, kogo Bóg ochrania. Jeśli tylko umiesz cierpieć w milczeniu, 59 Księga II Bóg z pewnością przyjdzie ci z pomocą. On zna czas i sposób twojego wybawienia – zdaj się więc na Niego. To od Pana przychodzi ratunek, to On uwalnia od trwogi. Często pomaga nam w zachowaniu pokory to, Ŝe inni wiedzą o naszych wadach i nam je wyrzucają. Jeśli człowiek z pokorą wyznaje swoje wady, łatwo mu uspokoić innych i bez trudu dochodzi do zgody z tymi, którzy gniewali się na niego. Pokornego Bóg chroni i ratuje, pokornego miłuje i pociesza, ku pokornemu zwraca się i obsypuje go swymi łaskami, a po uniŜeniu wynosi go do chwały. Pokornemu odkrywa swe tajemnice, zaprasza go i słodko pociąga ku sobie. Jaka by go nie spotkała przykrość, pokorny nadal Ŝyje w pokoju, bo w Bogu, a nie w świecie, znajduje oparcie. Niech ci się nie zdaje, Ŝe zrobiłeś postępy, jeśli nie czujesz się ostatnim ze wszystkich. óŜ cię obchodzi, co ludzie mówią i myślą! To nie oni na koniec cię osądzą. Jeśli oni cię niesłusznie oskarŜają, to ten, który widzi głębię sumień, juŜ cię usprawiedliwił. Jeśli natomiast wyrzucają ci prawdziwe przewinienia – czy nie jesteś szczęśliwy, Ŝe cię ostrzeŜono i moŜesz cierpieć zbawienne upokorzenie? Źródłem twojego wzburzenia jest pycha, która nie potrafi znieść upominania. Człowiek pokorny nie gniewa się ani nie ulega wzburzeniu, choćby był niesprawiedliwie potępiany. Tak bardzo czuje się nędzny, Ŝe nie sposób upokorzyć go bardziej, niŜ on sam upokarza się w swoim sercu. Jeśli chcesz, by nic nie mogło naruszyć pokoju twej duszy, zdaj się na Boga w kaŜdej sprawie. A w cierpieniach, upokorzeniach i przeciwnościach powtarzaj z Chrystusem: Tak, mój Ojcze, poniewaŜ Tobie tak się spodobało! (por. Mt 11,26). C 6 60 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym 3. O człowieku miłującym pokój. Najpierw w sobie zachowuj pokój, a wtedy będziesz mógł udzielać go innym. Większy jest poŜytek z człowieka miłującego pokój, niŜ z człowieka uczonego. Człowiek gwałtowny nawet dobro jako zło tłumaczy, i z łatwością wierzy, Ŝe wszystko jest złe. Dobry i spokojny człowiek wszystko doprowadza do pomyślnego końca. Ten, kto jest utwierdzony w pokoju, nie myśli źle o nikim, tego zaś, kto jest niespokojny i niezadowolony, dręczą rozmaite podejrzenia, bo sam nie ma nigdy spokoju i innym go nie daje. Ten, który nie ma w sobie pokoju często mówi to, czego nie naleŜałoby mówić, a nie czyni tego, co czynić powinien. Czujny na cudze obowiązki, swoje własne zaniedbuje. Miej więc najpierw gorliwość wobec samego siebie, a potem będziesz mógł objąć nią sprawiedliwie takŜe i bliźniego. Umiesz upiększać własne winy i szukać dla siebie wymówek, a nie chcesz przyjąć usprawiedliwień innych. Słuszniej byłby siebie oskarŜać, a usprawiedliwiać brata. Jeśli chcesz, by ciebie znoszono, i ty naucz się znosić innych. Zobacz, jak ci jeszcze daleko do prawdziwej miłości bliźniego, i prawdziwej pokory, która uczy nie gniewać się ani oburzać, jak tylko na siebie samego. Nic to wielkiego, Ŝyć w zgodzie z ludźmi łagodnymi i dobrymi, bo to z natury wszystkim odpowiada – kaŜdy chce mieć spokój i przywiązuje się do tych, którzy podzielają jego poglądy. Lecz umieć Ŝyć w pokoju z ludźmi szorstkimi, przewrotnymi i niekarnymi, lub takimi, którzy się nam sprzeciwiają – to wielka łaska i cnota pełna męstwa, godna wszelkiej pochwały. Są tacy, którzy zachowują pokój ze sobą i z innymi. Lecz są i tacy, którzy sami nie mają pokoju, i jeszcze innym go odbierają. Tacy są cięŜarem dla innych, a jeszcze bardziej dla siebie. Są wreszcie i tacy, którzy siebie utrzymują w pokoju, i starają się obdarowywać nim innych. Zresztą cały nasz pokój w tym nędznym Ŝyciu płynie raczej z pokornego znoszenia cierpień niŜ z ich unikania. Kto najlepiej potrafi cierpieć, zdobędzie największy pokój. Taki jest zwycięzcą nad sobą i panem świata, przyjacielem Chrystusa i dziedzicem nieba. 61 Księga II łogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami BoŜymi (Mt 5,9). Zrozum wielkość tych słów i głęboką naukę w nich zawartą. Pokój to doskonały porządek, niepokój natomiast, podziały, niezgoda i wojna weszły na świat przez pogwałcenie tego porządku – przez grzech. Stąd nie moŜe być pokoju tam, gdzie króluje grzech. Nie moŜe mieć pokoju człowiek, którego myśli, uczucia i wola nie są zgodne z porządkiem albo z prawdą i wolą BoŜą. Nie będzie pokoju w społeczności, której nauki i prawa oddalają się od prawa i nauki objawionej przez Boga. I ktokolwiek – człowiek czy naród – gardzi tym prawem, przeczy tym naukom choćby w jednym punkcie, i buntuje się przeciw Bogu – natychmiast ponosi karę za swoją zbrodnię. Opanowuje człowieka nie znany dotąd niepokój, jakaś nieuporządkowana siła popycha go we wszystkich kierunkach, i nigdzie nie pozwala mu znaleźć spoczynku. Jak Kain po swoim morderstwie, tak i on Ŝyje w ciągłym strachu. Rzeczywiście, jedynie synowie BoŜy radują się pokojem. Kosztują go w sobie i udzielają go innym. Płynie on z ich serc jak rzeki, które nawadniały błogosławione miejsce pobytu naszych pierwszych rodziców w czasach ich niewinności. A kiedy przyjdzie dla miłujących pokój ostatnia godzina, przyjdzie w pokoju, bo królestwo BoŜe to pokój i sprawiedliwość (por. Rz 14,17). I usłyszą: synowie BoŜy, wejdźcie do królestwa przygotowanego dla was od załoŜenia świata (por. Mt 25,34). B 6 62 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym 4. O czystości serca i prostej intencji. Dwa skrzydła słuŜą człowiekowi do wznoszenia się nad ziemię: prostota i czystość. Prostota winna cechować intencję, a czystość – uczucia. Prostota poszukuje Boga, czystość Go znajduje i obejmuje. śadne dobre dzieło nie będzie dla ciebie trudne, jeśli jesteś wewnętrznie wolny od nieuporządkowanych uczuć. Jeśli pragniesz tylko spełnienia się woli BoŜej i poŜytku bliźniego, będziesz się cieszył wewnętrzną wolnością. Gdybyś miał prawość serca, kaŜde stworzenie byłoby dla ciebie zwierciadłem Ŝycia i księgą wypełnioną świętymi pouczeniami. Nie ma stworzenia tak małego i lichego, by nie było znakiem i obrazem BoŜej dobroci. Gdybyś miał dosyć niewinności i czystości w sobie, wszystko widziałbyś bez przeszkód. Czyste serce przenika niebo i piekło. KaŜdy ocenia sprawy zewnętrzne według tego, co nosi w sobie. Jeśli moŜe być na tym świecie jakaś radość, to jest ona udziałem czystego serca. Jeśli są lęki i utrapienia, to zaznaje ich przede wszystkim zbrukane sumienie. Jak Ŝelazo wrzucone w ogień traci rdzę i zaczyna jaśnieć, tak ten, kto bez reszty oddaje się Bogu, pozbywa się swej gnuśności i staje się nowym człowiekiem. Gdy tylko człowiek popada w oziębłość, zaraz boi się najmniejszej pracy i zachłannie szuka pociech z zewnątrz. Lecz kiedy zaczyna doskonale nad sobą panować i męŜnie kroczyć BoŜą drogą, za nic uwaŜa to, co kiedyś było dla niego najtrudniejsze. iedy Jezus chciał dać kogoś za wzór swoim uczniom, czy wybrał spośród ludzi wyróŜniających się wiedzą lub zaletami umysłu? Nie. Przywołał małe dziecko, postawił je na środku i rzekł: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 18,2n). A przecieŜ, czym wyróŜnia się dzieciństwo? Prostotą i czystością. Dziecko wierzy, kocha i działa bez samolubnej myśli, odpowiada pierwszym poruszeniem serca, i to właśnie podoba się Bogu. Pan nie wy- K 63 Księga II maga ani długich modlitw, ani pięknych przemówień, ani głębokich rozwaŜań, lecz prawej woli i miłości pełnej prostoty. Nie mieć innych pragnień, niŜ Jego pragnienia, zupełnie zapomnieć o sobie, poddać się zrządzeniom godnej uwielbienia Opatrzności, nie próbując wyśledzić ich celu – cóŜ bardziej czystego niŜ to proste posłuszeństwo? Wielka teŜ będzie za nie nagroda: Błogosławieni ludzie czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą (por. Mt 5,8). 6 5. O badaniu samego siebie. Nie powinniśmy zbytnio polegać na sobie, bo często brak nam łaski i zdrowego sądu. Niewiele światła mamy w sobie, a i tę odrobinę łatwo przez zaniedbanie utracić. Nieraz nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jesteśmy wewnętrznie zaślepieni. Zwykle źle czynimy i jeszcze gorzej się usprawiedliwiamy. Czasem prowadzi nas namiętność, a my ją bierzemy za zapał. Wytykamy innym drobne winy, a sobie pozwalamy na większe. Szybko czujemy i oceniamy to, co znosimy od innych, ale wcale się nie zastanawiamy, ile oni muszą od nas wycierpieć. Kto siebie sądziłby bezstronnie, uznałby, Ŝe wobec nikogo nie ma prawa być surowym. Człowiek wewnętrzny wynosi troskę o siebie ponad kaŜde inne staranie, a kiedy zwaŜa się na siebie, łatwo przychodzi milczeć o innych. Nigdy nie będziesz prawdziwie poboŜnym i wewnętrznym człowiekiem, jeŜeli nie zachowasz milczenia o tym, co cię nie dotyczy, i nie zajmiesz się w pierwszej kolejności sobą. Jeśli tylko Boga i siebie samego masz na względzie, nie będziesz się przejmował tym, co zauwaŜasz na zewnątrz. Gdzie jesteś, kiedy nie jesteś u siebie? I co ci przyszło z tego, Ŝeś cały świat przebiegł, a o sobie zapomniałeś? Jeśli chcesz mieć pokój i prawdziwie zjednoczyć się z Bogiem, potrzeba, byś całą resztę zostawił w spokoju, a zajął się tylko samym sobą. 64 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym Zrobisz wielkie postępy, jeśli oderwiesz się od wszystkich trosk doczesnych. W przeciwnym wypadku, jeŜeli polegasz na czymś, co jest tylko z tego świata, wkrótce ulegniesz zniechęceniu. Niech nie będzie dla ciebie nic wielkiego, wzniosłego, słodkiego ani godnego miłości, prócz Boga i tego, co od Boga pochodzi. Za marność miej wszelką pociechę, której źródłem są stworzenia. Dusza kochająca Boga gardzi wszystkim, co od Boga niŜsze. Sam Bóg – wieczny, niezmierzony, wypełniający wszystko – jest pocieszeniem duszy i prawdziwą radością serca. dybyś mógł wiedzieć o wszystkim, co jest dobre i złe w kaŜdym człowieku bez wyjątku, co by ci z tego przyszło, jeślibyś jednocześnie nie znał samego siebie? W dniu ostatnim nie będą cię wypytywać o sekrety sumień innych ludzi. Porzuć więc takie zatroskanie o innych, jakiego źródłem prawie zawsze jest pycha i złośliwość. PrzyłóŜ się raczej do tego, co jest milsze Bogu i dla ciebie bardziej poŜyteczne. Wielką, prawdziwą mądrością jest poznanie samego siebie. Nad tym powinniśmy się trudzić w kaŜdej chwili. Wówczas nauczymy się gardzić sobą, płakać nad raną naszego serca, nad panoszącą się w nas miłością własną, nad dręczącymi nas skrytymi poŜądaniami. I wołać będziemy jak Apostoł: KtóŜ mnie wyzwoli z ciała, tej śmierci? (por. Rz 7,24). Błogosławione, błogosławione wyzwolenie! A cóŜ znajdziemy potem, jeśli wytrwamy w wierności? Boga, jedynie Boga! A w Nim wszystkie rzeczy, wszelką pociechę, wszelkie dobro. O, duszo moja, skoro tak jest, zacznij juŜ teraz uwalniać się od cięŜaru, który cię przygniata – od ziemi i wszystkich stworzeń – by się przywiązać do samego Boga. G 6 65 Księga II 6. O radości czystego sumienia. Chlubą człowieka jest świadectwo jego sumienia (por. 2Kor 1,12). Miej czyste sumienie, a zawsze będziesz radosny. Dobre sumienie potrafi wiele znieść i raduje się wśród przeciwności. Złe sumienie jest zawsze niespokojne i wzburzone. Będziesz się cieszył cudownym odpoczynkiem, jeśli serce niczego nie będzie ci wyrzucać. Nie znajdziesz innej radości, jak tylko z dokonanego dobra. Źli nie mają nigdy prawdziwej radości ani wewnętrznego pokoju, bo nie ma pokoju dla bezboŜnych (Iz 57,21), mówi Pan. A gdy mówią: „śyjemy w pokoju, nie spotka nas Ŝadne nieszczęście (Jr 5,12), któŜ ośmieliłby się nam szkodzić?” – nie wierz im, bo nagle przyjdzie na nich gniew Pański, zniszczeją ich dzieła i ich zamysły. Temu, kto kocha, nietrudno chlubić się w utrapieniu, bo tak się chlubić, to chlubić się krzyŜem Chrystusa (Ga 6,14). Krótka jest chwała, którą ludzie odbierają od siebie nawzajem. Chwale światowej zawsze towarzyszy smutek. Chwała cnotliwych jest w ich sumieniu, a nie na ustach ludzi. Wesołość sprawiedliwych jest z Boga i w Bogu, a ich radość pochodzi z prawdy. Ten, kto pragnie prawdziwej i wiecznej chwały, gardzi chwałą przemijającą. Ten zaś, kto szuka chwały ziemskiej i nie gardzi nią z całego serca, okazuje, Ŝe niewiele dba o chwałę wieczną. Wielkim spokojem serca cieszy się ten, kogo nie poruszają ani pochwały, ani zarzuty. Temu, kto ma czyste sumienie, łatwo o pokój i zadowolenie. Nie stajesz się świętszy dlatego, Ŝe cię chwalą, ani nie jesteś bardziej niedoskonały tylko dlatego, Ŝe ktoś cię gani. Jesteś taki, jaki jesteś, i nic z tego, co o tobie mówią, nie uczyni cię większym niŜ rzeczywiście jesteś w oczach Boga. Gdy dobrze rozwaŜysz, jaki wewnętrznie jesteś, nie będziesz się bardzo przejmował ludzką opinią. Człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, ale Pan widzi serce (1Sm 16,7). Człowiek patrzy na czyny, a Bóg waŜy intencje. Zawsze dobrze czynić i nie mieć o sobie wielkiego mniemania jest oznaką pokornej duszy. Nie wyczekiwać pociechy od Ŝadnego stworzenia jest oznaką wielkiej czystości i wielkiej ufności w Bogu. 66 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym Gdy ktoś nie stara się, by zewnętrzne pozory świadczyły na jego korzyść, okazuje tym samym, Ŝe jest całkowicie oddany Bogu. Bo nie ten jest wypróbowany, kto się sam przechwala, mówi św. Paweł, lecz ten, kogo uznaje Pan (2Kor 10,18). Być człowiekiem wewnętrznym, to trwać w obecności BoŜej i nie dbać o nic z tego, co na zewnątrz. K to w sobie nie ma pokoju, nie znajdzie go nigdzie. Niespokojne serce, szukające u stworzeń pokoju, którego wewnętrznie jest pozbawione, łudzi samo siebie, gdyŜ nie znajdzie go tam. Dlaczego sam siebie oszukujesz? Morze miotane sztormem jest mniej wzburzone od tego świata, do którego wołasz: „Przynieś mi pokój!”. Spokój znajdziesz jedynie przy sercu Boga. Radość jest tylko w czystym sumieniu. Przyjemności mogą rozerwać, namiętności oszałamiają na chwilę, lecz gdy ta chwila przeminie, cóŜ pozostaje? A nawet zanim przeminie, ile w niej nieraz nudy i goryczy! Czy moŜesz sobie za to wyobrazić szczęście podobne temu, które towarzyszy niewinności? Czy umiesz sobie wyobrazić coś bliŜszego niebu, niŜ stan duszy oderwanej od ziemi i spokojnej pod ręką Boga, którego juŜ w nadziei i miłości posiada? Niech więc to będzie i twój stan. Skosztuj i zobacz, jak dobry jest Pan (Ps 34,9). Uczyń wysiłek, wzbudź w sobie pragnienie. Ten, który daje ci dobre pragnienie, da takŜe siłę do jego spełnienia. 6 7. O ukochaniu Jezusa ponad wszystko. Szczęśliwy, kto pojmuje, co znaczy miłować Jezusa i dla Jezusa wzgardzić sobą. Trzeba, by miłość do Niego oderwała nas od kaŜdej innej miłości, bo Jezus chce sam być kochany ponad wszystkie rzeczy. Miłość stworzeń jest zwodnicza i prędko przemija. Miłość Jezusa – jest trwała i wierna. Kto przywiązuje się do stworzenia, ze stworzeniem 67 Księga II upadnie, a kto przylgnie do Jezusa, będzie umocniony na wieki. Tego kochaj i miej za przyjaciela, kto nie odstąpi cię, gdy wszyscy cię opuszczą, i nie pozwoli ci zginąć w ostatniej godzinie. Bo chcesz czy nie, pewnego dnia od wszystkiego zostaniesz odłączony. Zatem, Ŝyjąc i umierając, trzymaj się blisko Jezusa i polecaj się wierności Tego, który, gdy wszystko zawiedzie, sam moŜe przyjść ci z pomocą. Twój umiłowany ma taką naturę, Ŝe nie chce mieć wspólników, chce sam posiadać twoje serce i panować w nim jak król na swoim własnym tronie. Gdybyś umiał wygnać z duszy wszystkie stworzenia, Jezus mieszkałby w niej z upodobaniem. Stracisz niemal wszystko z tego, co zbudowałeś w oparciu o ludzi, a nie o Jezusa. Nie opieraj się na trzcinie zginanej wiatrem i nie pokładaj w niej ufności, bo wszelkie ciało jest jak trawa, a chwała jego przemija jak kwiat polny (por. Iz 40,6). Nieraz pobłądzisz, jeśli w ocenianiu ludzi będziesz się kierował zewnętrznymi pozorami. Zamiast korzyści i pociechy dla siebie, których w ludziach szukasz, znajdziesz tylko zawód i szkodę. Szukaj Jezusa we wszystkim, a we wszystkim znajdziesz Jezusa. Jeśli natomiast szukasz siebie, znajdziesz siebie, lecz na własną zgubę. Bowiem człowiek, który nie szuka Jezusa, bardziej sobie szkodzi niŜ wszyscy jego wrogowie i świat cały. ociągani przez urok uczucia, jak mówi Bossuet, poszukujemy naszego dobra w stworzeniach, które nam umykają i znikają jak cienie. Pragniemy kochać i zaznać miłości, a oddalamy się od źródła miłości prawdziwej i nieskończonej. Zrozumiejmy wreszcie, jakim szaleństwem jest przywiązywanie serca do tego, co przemija, i jaką marnością są te ziemskie przyjaźnie, które gasną z upływem czasu i zmianą okoliczności. Kochajmy Jezusa niepodzielnie, kochajmy Go, jak On nas kocha i jak pragnie być kochany. Miarą naszej miłości, mówi święty Bernard, jest kochać bez miary. Biada temu, kto cokolwiek wynosi ponad Jezusa! Jego pragnienia zmierzają bowiem donikąd. P 6 68 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym 8. O zaŜyłości, jaką miłość stwarza między Jezusem i wierną duszą. Gdy Jezus jest obecny przy nas, wszystko jest słodkie i nic nie wydaje się trudne. Lecz gdy Jezus się ukryje, wszystko jest uciąŜliwe. Kiedy Jezus nie mówi w twoim wnętrzu, Ŝadna pociecha nic nie znaczy, lecz niech wymówi choć jedno słowo – a będziesz cudownie pocieszony. Czy Maria Magdalena nie podniosła się zaraz z łóŜka, na którym płakała, gdy Marta powiedziała jej: Nauczyciel jest i woła cię! (J 11,28)? Szczęśliwa chwila, w której Jezus wzywa od łez do radości ducha! JakŜe jesteś oschły i nieczuły bez Jezusa! I cóŜ za próŜność, jakie szaleństwo, jeśli pragniesz czegoś poza Chrystusem! Czy to nie większa strata, niŜ gdybyś utracił cały świat? CóŜ moŜe ci dać świat bez Jezusa? Być bez Jezusa – to nieznośne piekło, być z Jezusem – rozkoszny raj. Jeśli Jezus jest z tobą, Ŝaden wróg nie potrafi ci zaszkodzić. Kto znajduje Jezusa, znajduje ogromny skarb, dobro przewyŜszające wszelkie dobra. Kto traci Jezusa, traci więcej, niŜ gdyby utracił świat cały. śyć bez Jezusa to najgorsza nędza, być zjednoczonym z Jezusem – to posiadać nieskończone bogactwa. Wielka to sztuka umieć z Jezusem rozmawiać, i wielka umiejętność – wiedzieć, jak zatrzymać Go przy sobie. Umiłuj pokorę i pokój, a Jezus będzie z tobą. Niech twoje Ŝycie będzie poboŜne i spokojne, a Jezus pozostanie blisko ciebie. Oddalisz od siebie Jezusa i stracisz Jego łaskę, jeśli będziesz się nazbyt skłaniał ku rzeczom zewnętrznym. A jeśli Go oddalisz i utracisz, u kogo będziesz szukał ucieczki i przyjaźni? Nie potrafisz być szczęśliwy bez przyjaciela. JeŜeli Jezus nie jest twoim najlepszym przyjacielem, nie oczekuj niczego poza smutkiem i Ŝalem. JakŜe niemądry jesteś, jeśli w kimś innym pokładasz swoją ufność i radość! Lepiej byłoby cały świat mieć przeciw sobie, niŜ być u Jezusa w niełasce. Niech więc On będzie ci droŜszy niŜ wszystko, co jest ci drogie. Kochaj wszystkich dla Jezusa, a Jezusa dla Niego samego. On sam winien być kochany wyłącznie, bo wśród wszystkich twoich przy69 Księga II jaciół On sam tylko jest dobry i wierny. W Nim i ze względu na Niego miłuj swoich przyjaciół i nieprzyjaciół, i módl się za wszystkich, by wszyscy Go poznali i ukochali. Nie pragnij nigdy mieć pierwszeństwa w myślach lub sercach ludzi, bo to naleŜy się wyłącznie Bogu, który nie ma równego sobie. Nie chciej, by ktoś zajmował się tobą w swym sercu, i sam nie staraj się o miłość Ŝadnego człowieka, lecz niech Jezus będzie w tobie jak jest w kaŜdym dobrym człowieku. Bądź wewnętrznie czysty i wolny od przywiązania do stworzeń. Musisz wyzbyć się wszystkiego i ofiarować Bogu czyste serce, jeśli chcesz być wolny i skosztować, jak dobry jest Pan. I z pewnością nigdy tego nie dokonasz, jeŜeli Jego łaska nie uprzedzi cię i nie pociągnie tak, byś – usunąwszy i oddaliwszy całą resztę – sam zjednoczył się z Nim. Bowiem gdy łaska BoŜa nawiedza człowieka, wtedy moŜe on wszystko, a kiedy łaska się wycofa, człowiek jest biedny i słaby, i jakby skazany na poraŜkę. Lecz nawet w tym stanie nie powinien rozpaczać ani popadać w przygnębienie, ale spokojnie poddać się woli BoŜej i dla miłości Chrystusa znosić to, co mu się przydarza – bowiem po zimie przychodzi lato, po nocy – dzień, a po burzy – wielka pogoda. iłość sprowadziła Syna BoŜego na ziemię. Miłość podnosi nas ku Niemu. Wtedy powstaje między naszą duszą a Jezusem zachwycające zjednoczenie, wtedy spełnia się ta obietnica: Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was (J 14,18). Przyjdź więc, o mój Jezu, przyjdź zerwać ostatnie więzy, jakie łączą mnie ze stworzeniami i opóźniają szczęśliwą chwilę, gdy zacznę Ŝyć tylko dla Ciebie! Spraw, bym, zapominając o sobie, widział i pragnął tylko Ciebie, bym spoczął na Twojej piersi jak umiłowany uczeń, w tym rozkosznym pokoju, którego świat nie moŜe dać ani nawet zrozumieć, ale teŜ nie potrafi zniszczyć swymi burzami. M 6 70 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym 9. O braku jakiejkolwiek pociechy. Nietrudno gardzić ludzką pociechą, gdy radujemy się pocieszeniem Boskim. Lecz wielką, bardzo wielką rzeczą jest zgodzić się, by nas pozbawiono jednocześnie pociech ludzkich i BoŜych. Dla chwały Boga znosić dobrowolnie to wygnanie serca, nie szukać siebie w niczym i nie Ŝądać nagrody za swoje zasługi to ogromnie duŜo. CóŜ w tym dziwnego, Ŝe jesteś pełen wesela i gorliwości, gdy spływa na ciebie łaska? To dla kaŜdego czas upragniony. Łatwo i radośnie postępuje naprzód, kogo łaska podtrzymuje. Jak miałby czuć cięŜar swego brzemienia, jeśli niesie go Wszechmogący, a prowadzi najwyŜszy Przewodnik? Zawsze szukamy dla siebie jakiejś ulgi, i trudno nam wyzuć się z siebie. Wierny swemu biskupowi święty męczennik Wawrzyniec zwycięŜył świat, bo wzgardził jego urokiem i dla miłości Chrystusa zniósł w pokoju to, Ŝe go odłączono od najwyŜszego kapłana BoŜego – Sykstusa, którego najbardziej kochał. Dla miłości Stwórcy przezwycięŜając miłość do człowieka, wyniósł dobre BoŜe pocieszenie nad pociechę ludzką. I ty takŜe naucz się dla miłości BoŜej odstępować nawet najdroŜszego i najbliŜszego przyjaciela. I nie narzekaj, jeśli przyjaciel ciebie opuści, bo wiesz, Ŝe i tak pewnego dnia przyjdzie wam się rozłączyć. Nie bez długiej i cięŜkiej walki uczy się człowiek w pełni przezwycięŜać samego siebie i wszystkie uczucia odnosić do Boga. Gdy opiera się na sobie, zaraz skłania się do pociech ludzkich. Ale ten, kto ma naprawdę miłość Chrystusa i zapał do cnoty, nie ulega urokowi tego, co ludzkie, i nie szuka odczuwalnych słodyczy. Pragnie raczej cięŜkich doświadczeń i wielkich prac, by mógł je ścierpieć dla Boga. Zatem kiedy Bóg udzieli ci nieco duchowej pociechy, przyjmij ją z dziękczynieniem, ale uznaj w niej dar BoŜy, nie zaś nagrodę za twoje zasługi. Nie wynoś się z jej powodu, nie raduj się nią zbytnio ani nie bądź bezpodstawnie zarozumiały. Przeciwnie, niech ta łaska 71 Księga II uczyni cię bardziej pokornym, czujnym i ostroŜnym we wszystkich twoich czynach, bo ta chwila minie, a po niej przyjdzie pokusa. Kiedy zaś pociecha zostanie ci odebrana, nie zniechęcaj się zaraz, lecz oczekuj z pokorą i cierpliwością, aŜ Bóg znowu cię nawiedzi. Bo On ma wszelką moc, by jeszcze bardziej cię pocieszyć. Nic to nowego ani dziwnego dla tych, którzy mają doświadczenie w sprawach BoŜych. Wielcy święci i dawni prorocy często znosili te odmiany losu. Jeden z nich, czując obecność łaski, wołał: Powiedziałem w dostatku moim: nie zachwieję się na wieki! Gdy zaś łaska odeszła, dodał: Ukryłeś swe oblicze i ogarnęła mnie trwoga. Jednak w tym niepokoju nie rozpacza, lecz jeszcze usilniej modli się do Pana, mówiąc: Wołam do Ciebie, Panie, błagam Boga mego o miłosierdzie. Wreszcie zbiera owoce swej modlitwy i poświadcza, Ŝe został wysłuchany: Wysłuchał Pan i zmiłował się nade mną. Bóg stał się moim wspomoŜycielem. Lecz w jaki sposób? Zamieniłeś mi, rzecze, płacz mój w radość i opasałeś mnie radością (por. Ps 30,7nn). Zatem, skoro Bóg tak postępuje z największymi świętymi, takŜe i my, słabi i biedni, nie powinniśmy tracić odwagi, jeśli czasem jesteśmy gorliwi, a czasem oziębli, bo duch BoŜy przychodzi i odchodzi według swej woli. O tym mówił błogosławiony Hiob: Nawiedzasz człowieka z rana i od razu go doświadczasz (por. Hi 7,18). W czym zatem pokładać nadzieję, jeśli nie w wielkim miłosierdziu mojego Boga i w oczekiwaniu niebieskiej łaski? Bowiem, czy mam przy sobie ludzi cnotliwych, gorliwych zakonników i wiernych przyjaciół, czy czytam święte księgi i uczone traktaty, czy słucham słodkiego śpiewu hymnów – wszystko to niewiele pomaga i mało porusza, jeśli łaska mnie opuszcza i pozostawia mojej własnej nędzy. Nie ma zatem lepszego lekarstwa niŜ pokorna cierpliwość i zdanie się na wolę BoŜą. Nie spotkałem nigdy człowieka tak poboŜnego i doskonałego, by nie doświadczał czasami tego pozbawienia łaski i zmniejszenia gorliwości. śaden święty nie zaznał takiego zachwycenia i oświecenia, by przedtem lub potem nie był kuszony. Bo nie jest godzien wyniesienia do Boskiej kontemplacji ten, kto dla Boga niczego nie wycierpiał. Utrapienie zwykle zapowiada pociechę, która po nim przyjdzie. Bowiem niebieska pociecha obiecana jest tym, którzy przetrwali pokusę. Zwycięzcy, mówi Pan, dam spoŜyć owoc z drzewa Ŝycia, które jest w raju Boga (Ap 2,7). 72 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym Boska pociecha po to jest udzielana, by człowiek miał więcej siły do znoszenia przeciwności. Po niej przychodzi pokusa, by człowiek nie wbił się w pychę z powodu otrzymanego dobra. Bo szatan nie śpi, a ciało jeszcze nie umarło. Dlatego nieustannie gotuj się do walki, gdyŜ na prawo i lewo masz nieprzyjaciół, co nie odpoczywają nigdy. hoć święte człowieczeństwo Zbawiciela nie przestawało ani na chwilę, dzięki wewnętrznemu zjednoczeniu z Boskim Słowem, cieszyć się niezmiennym pokojem i radością, przecieŜ nieraz w niŜszej części duszy odczuwało smutki i bóle, które są właściwe naszej naturze od czasu grzechu pierworodnego. KtóŜ nie pamięta tych wielkich słów: Smutna jest moja dusza aŜ do śmierci (Mt 26,38). BoŜe mój! BoŜe mój! Czemuś Mnie opuścił? (Mt 27,46). Podobnie dusza chrześcijańska, nie tracąc pokoju, jest doświadczana przez smutek i wewnętrzne utrapienia. Gdyby zawsze kosztowała pociechy, moŜna by się obawiać, Ŝe z czasem popadnie w rozleniwienie, a poza tym – co wtedy ofiarowałaby swemu Umiłowanemu? Moc w słabości się doskonali, naucza nas Apostoł, i zaraz dorzuca: Będę się więc chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa (2Kor 12,8). Ten rodzaj opuszczenia, to wygnanie serca, stawia nam przed oczy naszą nędzę, o której zbyt łatwo zapominamy, ćwiczy naszą wiarę i miłość oraz utrzymuje nas w pokorze. StrzeŜ się więc, byś w chwilach, gdy Jezus zdaje się od ciebie oddalać, nie ugiął się pod cięŜarem doświadczenia i nie uległ zniechęceniu. „Wielką pomocą”, mówi poboŜny autor, „w dobrym noszeniu swego krzyŜa, jest odjąć od niego niepokój i znosić ten ból ze spokojem, dzięki całkowitej zgodzie na wolę BoŜą”. Zamiast narzekać i zamartwiać się, ciesz się raczej, bo napisano: Którzy we łzach sieją, Ŝąć będą w radości. Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew, lecz powrócą z radością, niosąc swoje snopy (Ps 126,5n). C 73 Księga II 6 10. O wdzięczności za łaskę BoŜą. Dlaczego szukasz odpoczynku, skoro stworzono cię do pracy? Przygotuj się raczej na okazywanie cierpliwości niŜ na pociechy, i raczej na noszenie krzyŜa niŜ na kosztowanie przyjemności. KtóŜ z ludzi światowych nie przyjmowałby chętnie radości i pociech duchowych, gdyby zawsze mógł się nimi cieszyć? Bowiem duchowe pocieszenia przewyŜszają wszystkie przyjemności świata i rozkosze cielesne. Wszystkie światowe rozkosze są albo nieprzystojne, albo próŜne. Same tylko rozkosze duchowe są słodkie i czyste, zrodzone z cnót i rozlane przez Boga w czystych sercach. Nikt jednak nie moŜe się według swej woli cieszyć Boskimi pocieszeniami, bo pokusa nigdy na długo nie ustaje. Fałszywa wolność ducha i zbytnia pewność siebie są wielką przeszkodą dla odwiedzin z wysoka. Bóg udziela człowiekowi wielkiego dobra, gdy daje mu łaskę pocieszenia. Człowiek jednak wielkie zło czyni, jeśli nie dziękuje Bogu za ten dar, i nie odnosi do Niego wszystkiego, co otrzymał. Jeśli nie opływamy w łaskę, to z powodu naszej niewdzięczności wobec jej Dawcy, i dlatego, Ŝe nie zwracamy się do jej pierwszego źródła – Boga. Bo Bóg nigdy nie odmawia łaski temu, kto ją z wdzięcznością przyjmuje, a zwykle daje pokornemu to, co pysznemu odbiera. Nie pragnę takiej pociechy, która odebrałaby mi skruchę, ani takiej kontemplacji, która prowadzi do pychy. Bo nie wszystko, co wysokie, jest zaraz święte. Nie wszystko, co słodkie, jest dobre. Nie kaŜde pragnienie jest czyste i nie wszystko, co drogie człowiekowi, jest przyjemne Bogu. Pragnę łaski, która mnie uczyni bardziej pokornym, czujnym i gotowym zaprzeć się samego siebie. Człowiek wychowany przed Boga, który na przemian udziela łaski i ją odbiera, nie będzie sobie przypisywał Ŝadnego dobra, lecz raczej wyzna swoją nędzę i nagość. Oddaj Bogu to, co naleŜy do Boga, a co jest twoje, tylko 74 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym sobie przypisuj. Oddaj Bogu chwałę za Jego łaski i uznaj, Ŝe mając na własność tylko grzech, nie zasługujesz na nic, prócz kary za grzech. Stawiaj się zawsze na ostatnim miejscu, a przyznają ci pierwsze – bo to, co najwyŜsze, opiera się na tym, co najniŜsze. Święci, którzy są najwięksi w oczach Boga, we własnym przekonaniu są najmniejsi, a im wznioślejsze jest ich powołanie, tym są bardziej pokorni w sercu. Pełni prawdy i chwały niebieskiej, nie są głodni próŜnej chwały. Zakorzenieni i utwierdzeni w Bogu, nie potrafiliby wewnętrznie się wynosić. Wszelkie otrzymane dobro odnosząc do Boga, nie szukają pochwał ludzkich, a pragną tylko chwały pochodzącej od Pana. Ich jedynym celem i dąŜeniem jest, by Bóg sam był uwielbiony we wszystkich świętych, i ponad wszystko. Bądź zatem wdzięczny za najmniejsze łaski, a zasłuŜysz na większe. Niech najmniejszy dar i najdrobniejsza łaska mają dla ciebie wartość daru najwspanialszego i łaski zupełnie szczególnej. Jeśli zwaŜysz na wielkość dawcy, Ŝaden z Jego darów nie wyda ci się mały ani godny pogardy. Bo czyŜ od niezmierzonego Boga moŜe pochodzić coś lichego? A jeśli Pan ześle ci bóle i kary, przyjmij je takŜe z radością, bo wszystko, co On sprawia lub dopuszcza, słuŜy naszemu zbawieniu. Jeśli chcesz zachować łaskę Boga, bądź wdzięczny, gdy On ci jej udziela, i cierpliwy, gdy ją odbierze. Módl się, by ci ją przywrócono, a bądź pokorny i czujny, by jej znów nie stracić. złowiek jest tak biedny, Ŝe nie ma nawet jednej dobrej myśli lub pragnienia, które by mu nie było dane z góry. Sam z siebie nie moŜe nic, nawet zapragnąć uwolnienia ze swej nędzy, którą takŜe poznaje tylko dzięki nadprzyrodzonemu światłu. Gdyby nie uprzedzające BoŜe miłosierdzie, byłby na wieki niezdolny do jakiegokolwiek dobra. W im większej zatem obfitości udzielana mu jest łaska, tym większy ma powód, by się upokorzyć, wiedząc, czym byłby bez niej, i jak nędzny jest sam z siebie. O nierozumne stworzenie, które pysznisz się BoŜymi darami, cóŜ masz, czego byś nie otrzymał, a jeśliś otrzymał, to czemu się pysznisz, jakbyś nie otrzymał?! Pycha winna paść pod cięŜarem tych słów, a kaŜdy człowiek – unicestwić się wobec Tego, który sam wydobywa C 75 Księga II go z przepaści, w jaką został strącony przez grzech. Człowiek nie podnosi się inaczej, jak tylko przez uniŜenie, dlatego święty Paweł powiedział: Ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny (2Kor 12,10). Rozumiem cię, wielki Apostole! To uczucie, które cię upokarza, przyzywa łaskę obiecaną pokornym, i przez nią zostajesz obleczony w moc samego Boga. Jak wiele jesteśmy winni temu Bogu dobroci, i cóŜ Mu oddamy za tak wiele dobrodziejstw? Niestety! W naszej nędzy moŜemy Mu ofiarować tylko nasze serce, a On właśnie tego Ŝąda od swego biednego stworzenia. Niechaj przynajmniej nasze serce naleŜy do Niego całe i niepodzielne. Niech pragnie i kosztuje tylko Boga, niech Ŝyje tylko Jego miłością i w ten sposób rozpocznie na ziemi to zachwycające zjednoczenie, które będzie później naszym wiekuistym szczęściem. 6 11. O małej liczbie tych, którzy miłują KrzyŜ Chrystusowy. Wielu jest takich, którzy chcą królować z Jezusem w niebie, lecz nieliczni zgadzają się nosić Jego KrzyŜ. Wielu pragnie Jego pociech, lecz niewielu kocha Jego cierpienia. Jezus znajduje wielu towarzyszy stołu, lecz niewielu – wstrzemięźliwości. Wszyscy chcą dzielić Jego radość, ale tylko niektórzy pragną coś dla Niego wycierpieć. Liczni idą za Jezusem aŜ do dzielenia chleba, lecz niewielu chce pić z kielicha Jego Męki. Wielu podziwia Jego cuda, lecz mało jest takich, którzy kosztują hańby Jego KrzyŜa. Liczni kochają Jezusa, dopóki nie mają Ŝadnych przeciwności. Wielu Go chwali i błogosławi, póki opływają w pociechy. Lecz gdy Jezus się ukryje i na chwilę ich pozostawi, zaraz zaczynają szemrać lub popadają w przesadne przygnębienie. Lecz ci, którzy kochają Jezusa dla Jezusa, a nie dla siebie samych, błogosławią Go wśród wszystkich utrapień i niepokojów serca tak 76 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym samo, jak pośród najsłodszych pociech. I gdyby nawet nigdy nie chciał ich pocieszyć, mimo to chwaliliby Go i składali Mu dzięki. Rzadko spotyka się człowieka, który na tyle postąpiłby na drodze BoŜej, by wyzuć się ze wszystkiego. Bo któŜ znajdzie prawdziwie ubogiego w duchu, oderwanego od wszelkiego stworzenia? Trzeba by szukać daleko, aŜ na krańcach ziemi. Jeśli człowiek odda wszystko, co posiada, to jeszcze nic nie znaczy. Jeśli bardzo pokutuje, to jeszcze mało. Jeśli ogarnie wszelką wiedzę, jeszcze jest daleko. I jeśli ma wielką cnotę i gorącą poboŜność, jeszcze mu wiele brakuje, brak mu rzeczy jedynie koniecznej. CzegóŜ to? Tego, by opuściwszy wszystko, takŜe siebie opuścił i wyzbył się zupełnie miłości własnej. Tego wreszcie, by uczyniwszy wszystko, o czym wiedział, Ŝe to uczynić powinien, uwaŜał, Ŝe jeszcze nic nie uczynił. Trzeba, by mało cenił to, co moŜna by uznać za wielkie, i w całej szczerości wyznał, Ŝe jest nieuŜytecznym sługą, według słowa Prawdy: Kiedy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: Słudzy nieuŜyteczni jesteśmy (Łk 17,10). Wtedy będzie prawdziwie ubogi i oderwany od wszystkiego w duchu, i będzie mógł powiedzieć z prorokiem: Tak, jestem ubogi i samotny (por. Ps 25,16). Nikt jednak nie jest bogatszy, moŜniejszy i bardziej wolny od tego, kto potrafi opuścić wszystko i samego siebie, i zająć ostatnie miejsce. oga naleŜy kochać dla Niego samego, a nie ze względu na radość, jaką się znajduje w Jego słuŜbie. Bo inaczej, gdy nam odbierze swoje pociechy, cóŜ zostanie z takiej wyrachowanej miłości? Ten, kto jeszcze szuka siebie, wcale nie umie kochać. Spoglądaj na swój wzór, patrz na Jezusa: On w niczym nie szukał siebie: Christus non sibi placuit. Wszystko dla nas poświęcił, swój odpoczynek, swoje Ŝycie, nawet swoją wolę: Nie jak Ja chcę, mówił, ale jak Ty (Mt 26,39). Wycierpiał wszystko, aŜ do krzyŜa, aŜ do opuszczenia przez Ojca: BoŜe mój! Czemuś Mnie opuścił? (Mt 27,46). Za Jego przykładem nabierzmy tego ducha ofiary i, oderwani od własnej korzyści, przyjmujmy odtąd z tą samą cichością dobro i zło, które nas spotyka. Przyjmujmy bóle i radości, byśmy, nie mając innych myśli i pragnień niŜ Jezusowe, doszli do B 77 Księga II doskonałego z Nim zjednoczenia, o które Jezus prosił swego Ojca przed odejściem ze świata, jako ostatni i największy dla nas dar. 6 12. O świętej drodze KrzyŜa. Wielu zdaje się, Ŝe surowe to słowa: Zaprzyj się samego siebie, weź swój KrzyŜ i podąŜaj za Jezusem (por. Łk 9,23). Lecz o wiele straszniej będzie usłyszeć w dniu ostatnim: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny! (Mt 25,41). Ci, którzy dziś chętnie słuchają słowa nakazujące noszenie KrzyŜa, i według nich postępują, nie będą się potem obawiać, Ŝe usłyszą wyrok wiecznego potępienia. Ten znak KrzyŜa będzie na niebie, gdy Pan przyjdzie na sąd. Wówczas wszyscy uczniowie KrzyŜa, którzy przez całe Ŝycie naśladowali Jezusa UkrzyŜowanego, do Chrystusa Sędziego zbliŜą się z wielką ufnością. Czemu więc obawiasz się nosić KrzyŜ, przez który dochodzi się do niebieskiego królestwa? W KrzyŜu jest zbawienie, w KrzyŜu Ŝycie, w KrzyŜu ochrona przed naszymi nieprzyjaciółmi. To z KrzyŜa płyną niebiańskie słodycze. W KrzyŜu jest moc duszy, w KrzyŜu radość ducha, spełnienie cnoty, doskonałość świętości. Nie ma gdzie indziej zbawienia dla duszy ani nadziei Ŝycia wiecznego, jak tylko w KrzyŜu. Weź zatem swój KrzyŜ i idź w ślady Jezusa, a dojdziesz do wiecznej szczęśliwości. On cię wyprzedził niosąc KrzyŜ i umarł na KrzyŜu, byś ty takŜe nosił swój KrzyŜ i pragnął na KrzyŜu umrzeć. Bo jeśli z Nim umierasz, z Nim takŜe Ŝyć będziesz. A jeśli dzielisz Jego cierpienia, będziesz miał teŜ udział w Jego chwale. Tak wszystko jest w KrzyŜu i wszystko polega na umieraniu. Nie ma innej drogi do Ŝycia i prawdziwego pokoju serca niŜ droga KrzyŜa i ciągłego umartwienia. Gdzie byś nie poszedł i jak byś nie szukał, nie znajdziesz drogi wyŜszej i pewniejszej niŜ droga świętego 78 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym KrzyŜa. Rozrządź wszystkim według swego zdania i uporządkuj według swoich pragnień, a przekonasz się, Ŝe i tak zawsze trzeba cierpieć, czy tego chcesz, czy nie. Zawsze znajdziesz KrzyŜ. Bo albo w ciele będziesz ból odczuwał, albo w duszy doświadczał goryczy. Bo albo poczujesz się opuszczony przez Boga, albo doświadczany przez bliźniego, albo, co znieść jeszcze trudniej, sam dla siebie staniesz się cięŜarem. Nie znajdziesz na swoje dolegliwości Ŝadnego lekarstwa, Ŝadnej ulgi, lecz będziesz musiał cierpieć tak długo, jak Bóg zechce. Bóg chce bowiem, byś nauczył się cierpieć bez Ŝadnej pociechy, byś poddał Mu się bez reszty i przez utrapienia stał się bardziej pokorny. Tylko ten ma mocno w sercu Mękę Chrystusa, kto sam zniósł coś podobnego. KrzyŜ jest zatem zawsze przygotowany i wszędzie cię czeka. Choćbyś nie wiem gdzie poszedł, nie moŜesz od KrzyŜa uciec, bo gdziekolwiek się udajesz, zawsze siebie niesiesz i odnajdujesz. Wznieś się, uniŜ, wyjdź z siebie, wróć – zawsze znajdziesz KrzyŜ. I musisz wszędzie zbroić się w cierpliwość, jeśli chcesz zachować pokój wewnętrzny i wysłuŜyć sobie wieczną koronę. Jeśli ze szczerego serca nosić będziesz KrzyŜ, on sam cię poniesie i doprowadzi do upragnionego końca, gdzie przestaniesz cierpieć. Nie będzie to jednak na tym świecie. JeŜeli zaś nosisz go niechętnie, w ten sposób zwiększasz jego cięŜar i swoje brzemię czynisz bardziej dokuczliwym, a przecieŜ musisz je dźwigać. Jeśli odrzucisz jeden KrzyŜ, z pewnością znajdziesz inny, i moŜe jeszcze cięŜszy. Myślisz, Ŝe uciekniesz przed tym, czego dotąd Ŝaden człowiek nie uniknął? Który to święty Ŝył na świecie bez KrzyŜa i utrapienia? W Ŝyciu samego Chrystusa, Naszego Pana, nie było ani jednej godziny, która by Mu nie przyniosła jakiegoś cierpienia: Trzeba było, powiada, aby Mesjasz cierpiał, by powstał z martwych i tak wszedł do swej chwały (por. Łk 24,26.46). A ty chciałbyś szukać innej drogi, niŜ królewska droga KrzyŜa świętego? Całe Ŝycie Jezusa było krzyŜem i długim męczeństwem, a ty szukasz odpoczynku i radości! Błądzisz, bądź tego pewien. Błądzisz w godzien poŜałowania sposób, jeśli szukasz czegoś prócz przykrości, które mógłbyś ścierpieć, bo całe to śmiertelne Ŝycie jest wypełnione nędzą i naznaczone krzyŜami. Zwykle im więcej człowiek postąpi 79 Księga II na drodze duchowej, tym krzyŜ staje mu się cięŜszy, bo miłość czyni jego wygnanie bardziej dotkliwym. Ten jednak, kogo Bóg doświadcza tyloma niedolami, nie jest pozbawiony łagodzących je pociech, bo czuje, jak zwiększają się owoce jego cierpliwości w dźwiganiu KrzyŜa. Gdy bowiem dobrowolnie się im poddaje, smutek, który go przygniatał, cały przemienia się w słodką i pocieszającą ufność. I im więcej ciało jest karane i udręczone, tym bardziej duch jest wewnętrznie umacniany łaską. Czasem pragnienie upodobnienia się w cierpieniu do Chrystusa UkrzyŜowanego daje człowiekowi nawet tyle siły, Ŝe nie pragnie on uwolnienia od doświadczeń i utrapień. Bo o tyle czuje się milszy Bogu, o ile więcej dla Niego cierpi. Nie pochodzi to z ludzkiej cnoty, lecz z łaski Chrystusa, który z mocą działa w słabym ciele po to, by obejmowało i kochało gorącym sercem to, przed czym z natury wzdraga się i ucieka. Nie jest zgodne z naszą naturą dźwiganie KrzyŜa i umiłowanie go, karcenie ciała i branie go w niewolę, uciekanie od zaszczytów, chętne znoszenie zniewag, gardzenie sobą i pragnienie wzgardy, znoszenie przykrości i ponoszenie strat, i nie szukanie Ŝadnego powodzenia na ziemi. Jeśli tylko na sobie polegasz, do niczego takiego nie jesteś zdolny. Lecz jeśli złoŜysz ufność w Bogu, otrzymasz moc z wysoka i zapanujesz nad ciałem i światem. Nie będziesz się obawiał nawet szatana, twego wroga, jeśli będziesz zbrojny wiarą i naznaczony KrzyŜem Chrystusa. Zatem jak dobry i wierny sługa Chrystusa przygotuj się na męŜne dźwiganie KrzyŜa swego Mistrza, ukrzyŜowanego z miłości do ciebie. Bądź gotowy na znoszenie tysięcznych przeciwności i doświadczeń w tym nędznym Ŝyciu, bo to właśnie cię czeka i to wszędzie znajdziesz, gdzie byś się nie schował. Tak być musi, i nie ma innego lekarstwa na ten ogrom bólów i cierpień, niŜ znosić samego siebie. Pij z radością z kielicha Zbawiciela, jeśli Jego miłość jest ci droga, i jeśli chcesz mieć udział w Jego chwale. Pozwól Bogu dysponować Jego pociechami. Niech je rozdziela według swego upodobania. Dla siebie wybierz cierpienia i uwaŜaj je za najcenniejszą pociechę, bo cierpień teraźniejszych nie moŜna stawiać na równi z przyszłą chwałą (Rz 8,18), której ziemskie utrapienia nie mogłyby ci wysłuŜyć, choćbyś sam je wszystkie wycierpiał. Gdy dojdziesz do tego, Ŝe wszelkie cierpienie będzie ci słodkie i miłe ze względu na Jezusa, uwaŜaj się za szczęśliwego, bo znala80 Zachęty do postępu w Ŝyciu wewnętrznym złeś raj na ziemi. Lecz jak długo cierpienie będzie dla ciebie gorzkie i wstrętne, będziesz Ŝył w niepokoju, a utrapienie, przed którym uciekasz, wszędzie pójdzie za tobą. Jeśli postarasz się być taki, jaki być powinieneś, jeśli zrozumiesz, Ŝe jesteś tu po to by cierpieć i umierać wraz z Chrystusem, twój ból wkrótce zniknie i znajdziesz pokój. Choćbyś wraz ze świętym Pawłem został porwany do trzeciego nieba, nie znaczy to, Ŝe juŜ nic cierpieć nie będziesz. UkaŜę mu, mówi Jezus, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia (Dz 9,16). Pozostaje ci zatem tylko cierpieć, jeśli chcesz kochać Jezusa i nieustannie Mu słuŜyć. Obyś był godzien coś wycierpieć dla imienia Jezusa! Jaka czekałaby cię chwała! Jaka radość byłaby między świętymi! Jakie zbudowanie dla bliźniego! Bo wszyscy zalecają cierpliwość, niewielu jednak chce cierpieć. Z jaką radością powinieneś cierpieć dla Jezusa, gdy tylu innych o wiele więcej cierpi dla świata! Wiedz na pewno i bądź przekonany, Ŝe powinieneś wieść Ŝycie ciągłego umierania, a im bardziej ktoś umiera dla siebie, tym bardziej zaczyna Ŝyć dla Boga. Tylko ten jest zdolny do pojmowania rzeczy niebieskich, kto zgadza się znosić przeciwności dla Chrystusa. Nic nie jest milsze Bogu ani bardziej zbawienne na ziemi, niŜ z radością cierpieć dla Chrystusa. I gdybyś mógł wybierać, powinieneś raczej pragnąć znosić dla Niego utrapienia, niŜ opływać w pociechy, bo wtedy bardziej upodobniłbyś się do Chrystusa i wszystkich świętych. Naszej zasługi i postępu w doskonałości nie mierzy się słodyczą i obfitością pociech duchowych, lecz raczej umiejętnością znoszenia wielkich utrapień i cięŜkich doświadczeń. Gdyby jakaś droga była dla człowieka lepsza i bardziej zbawienna od drogi cierpienia, jej właśnie nauczyłby nas Chrystus słowem i przykładem. A On tymczasem otwarcie nakazuje dźwigać KrzyŜ. Nakazuje zarówno swoim uczniom, jak wszystkim, którzy chcieliby pójść za Nim, mówiąc: Kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie KrzyŜ swój i niech Mnie naśladuje (Mt 16,24). Kiedyśmy zatem przeczytali i zbadali wszystko, ten na koniec wysnujmy wniosek, Ŝe przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa BoŜego (Dz 14,22). 81 Księga II ądrość KrzyŜa, zgorszenie dla śydów i głupstwo dla pogan (por. 1Kor 1,23), jest tym, co ludziom pojąć najtrudniej. Ich rozum ukorzy się i przyjmie tę tajemnicę, Ŝe Bóg mógł umrzeć dla ich zbawienia, lecz myśl, Ŝe mają się zjednoczyć z tą zadziwiającą ofiarą przez śmierć w samym sobie, śmierć zadaną swoim namiętnościom, swojej woli, swoim pragnieniom, ta myśl sprawia, Ŝe buntują się i mówią jak mieszkańcy Kafarnaum: „Trudna jest ta mowa. KtóŜ jej moŜe słuchać?” (J 6,60). Trzeba jednak, byśmy jej usłuchali, bowiem od tego zaleŜy nasze zbawienie. Niebo było oddzielone od ziemi – KrzyŜ na nowo je połączył. U stóp KrzyŜa zaczyna się wszystko, co dociera aŜ do nieba. Przylgnijmy zatem do KrzyŜa. Niech będzie na ziemi naszą pociechą, tak jak jest naszą mocą. Gdy w swej dobroci Bóg ześle nam jakieś doświadczenie, mówmy ze świętym Andrzejem: O KrzyŜu błogosławiony! Od tak dawna poŜądany, a teraz gotowy dla duszy, która gorąco ciebie pragnęła! Wszyscy święci odczuwali to pragnienie i w podobnych wyraŜali je słowach. Cierpieć albo umrzeć, powtarzała często święta Teresa, i więcej znajdowała pokoju i szczęścia w cierpieniu, niŜ go kiedykolwiek zaŜywają ci, których świat nazywa szczęśliwymi. Jedna łza wylana u stóp Jezusa jest tysiąc razy słodsza niŜ wszystkie przyjemności świata. M 6 82