D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Warszawy

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego dla Warszawy
Sygn. akt V K 202/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 października 2014 r.
Sąd Rejonowy dla Warszawy - Woli w Warszawie w Wydziale V Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSR Anna Mułenko
Protokolant: ref. Łukasz Dziano, ref. Anna Lesiewicz, ref. Olga Kaźmierowska
z udziałem Prokuratora: Beaty Dudkiewicz-Pasternak, Grzegorza Kieca, Lilli Jarenko
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 marca 2014 r., 12 maja 2014 r., 17 lipca 2014 r., 22 października 2014 r. w
Warszawie sprawy
I. A. K. (1), syna B. i B. z domu Ł.,
ur. (...) S.,
oskarżonego o to, że:
1. w dniu 20 września 2012 w W. działając wspólnie i w porozumieniu z P. J. oraz J. J. dokonał włamania do mieszkania
nr (...) przy ul. (...) poprzez wypchnięcie zaryglowanego prawego skrzydła okna kuchennego powodując jego uchylenie,
a następnie po uprzednim przełożeniu ręki przez tak powstałą szczelinę otwarcie od zewnątrz z klamki skrzydła lewego
nie powodując przy tym uszkodzeń usiłował zabrać w celu przywłaszczenia bliżej nieokreślone mienie na szkodę Ł.
N., lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję syna pokrzywdzonego,
tj. o czyn z art. 13§1 k.k. w z. z art. 279§1 k.k.
2. w dniach 3 na 4 grudnia 2011 roku w W. przy ul. (...) wspólnie i w porozumieniu z J. J. dokonał w celu
przywłaszczenia kradzieży z mieszkania nr (...) laptopa marki D. z torbą i ładowarką po uprzednim otworzeniu
uchylonego okna powodując straty w wysokości 3.000 zł na szkodę firmy (...) S.A. W.,
tj. o czyn z art. 278§ 1 k.k.
3. w dniu 02 listopada 2011 r. w W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z J. J. dokonał w celu
przywłaszczenia kradzieży mienia w postaci złotej biżuterii tj. zawieszki ze złota białego i żółtego o wartości 1000 zł,
łańcuszka o wartości 450 zł, łańcuszka, zawieszki, kolczyków o wartości 1500 zł, zawieszki w kształcie serca o wartości
350 zł i pieniędzy w kwocie 5.000 zł poprzez wyniesienie przez otwarte okno z mieszkania nr (...) powodując łączne
straty w wysokości 8.800 zł na szkodę K. P.,
tj. o czyn z art. 278§1 k.k.
4. w dniu 30 października 2011 r. w W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z J. J. dokonał w celu
przywłaszczenia kradzieży mienia w postaci laptop marki S. nr(...)nr (...) o wartości 1000 zł z modemem B. (...)
nr (...) o wartości 150 zł, notebook A. – bdb o wartości 800 zł, pieniądze w kwocie 2.500 zł, łańcuszek złoty męski,
kolia z żółtego i białego złota z cyrkoniami, cztery złote obrączki ślubne gładkie, bransoletka z głową węża z białego
i żółtego złota, bransoleta z długich i krótkich elementów ażurowych, bransoletka złota z popsutym zapięciem, kilka
złotych pierścionków, dwóch aktów notarialnych, monety numizmatyczne w ilości 150 sztuk, paszport na nazwisko
W. D., poprzez wyniesienie wymienionych przedmiotów przez uchylone okno mieszkania (...) powodując łączne straty
w wysokości 9650 zł na szkodę D.W.
tj. o czyn z art. 278§1 k.k.
II. J. J., syna D. i M. z domu G.,
ur. (...) w W.,
oskarżonego o to, że:
1. w dniu 20 września 2012 w W. działając wspólnie i w porozumieniu z P. J. oraz A. K. (2) dokonał włamania do
mieszkania nr (...) przy ul. (...) poprzez wypchnięcie zaryglowanego prawego skrzydła okna kuchennego powodując
jego uchylenie, a następnie po uprzednim przełożeniu ręki przez tak powstałą szczelinę otwarcie od zewnątrz z klamki
skrzydła lewego nie powodując przy tym uszkodzeń usiłował zabrać w celu przywłaszczenia bliżej nieokreślone mienie
na szkodę Ł. N., lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję syna pokrzywdzonego,
tj. o czyn z art. 13§1 k.k. w z. z art. 279§1 k.k.
2. w dniach 3 na 4 grudnia 2011 roku w W. przy ul. (...) wspólnie i w porozumieniu z A. K. (3) dokonał w celu
przywłaszczenia kradzieży z mieszkania nr (...) laptopa marki D. z torbą i ładowarką po uprzednim otworzeniu
uchylonego okna powodując straty w wysokości 3.000 zł na szkodę firmy (...) S.A. W.,
tj. o czyn z art. 278§1 k.k.
3. w dniu 30 października 2011 r. w W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z A. K. (3) dokonał w celu
przywłaszczenia kradzieży mienia w postaci laptop marki S. nr (...)nr (...) o wartości 1000 zł z modemem B. (...)
nr (...) o wartości 150 zł, notebook A. – bdb o wartości 800 zł, pieniądze w kwocie 2.500 zł, łańcuszek złoty męski,
kolia z żółtego i białego złota z cyrkoniami, cztery złote obrączki ślubne gładkie, bransoletka z głową węża z białego
i żółtego złota, bransoleta z długich i krótkich elementów ażurowych, bransoletka złota z popsutym zapięciem, kilka
złotych pierścionków, dwóch aktów notarialnych, monety numizmatyczne w ilości 150 sztuk, paszport na nazwisko
W. D., poprzez wyniesienie wymienionych przedmiotów przez uchylone okno mieszkania (...) powodując łączne straty
w wysokości 9650 zł na szkodę D.W.,
tj. o czyn z art. 278§1 k.k.
III. P. J., syna D. i M. z domu G.,
ur. (...) w W.,
oskarżonego o to, że:
w dniu 20 września 2012 r. w W. działając wspólnie i w porozumieniu z A. K. (1) oraz J. J. dokonał włamania do
mieszkania nr (...) przy ul. (...) poprzez wypchnięcie zaryglowanego prawego skrzydła okna kuchennego powodując
jego uchylenie, a następnie po uprzednim przełożeniu ręki przez tak powstałą szczelinę otwarcie od zewnątrz z klamki
skrzydła lewego nie powodując przy tym uszkodzeń usiłował zabrać w celu przywłaszczenia bliżej nieokreślone mienie
na szkodę Ł. N., lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję syna pokrzywdzonego,
tj. o czyn z art. 13§1 k.k. w z. z art. 279§1 k.k.
I. oskarżonego A. K. (1) uznaje za winnego tego, że w dniu 20 września 2012 w W. działając wspólnie i w porozumieniu
z P. J. oraz J. J. włamał się do mieszkania nr (...) przy ul. (...) poprzez wypchnięcie zamkniętego jednego skrzydła okna
kuchennego, następnie otworzenie drugiego skrzydła i wejście do mieszkania przez okno oraz usiłował zabrać w celu
przywłaszczenia bliżej nieokreślone mienie – biżuterię na szkodę Ł. N., lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi
na pojawienie się syna pokrzywdzonego, to jest popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13§1 k.k. w zw. z
art. 279§1 k.k. i za to na podstawie powołanych przepisów skazuje go, a na mocy art. 14§1 k.k. w zw. z art. 279§1 k.k.
wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;
II. oskarżonego A. K. (1) uznaje za winnego tego, że działając w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu:
- z 3 na 4 grudnia 2011 roku w W. przy ul. (...) wspólnie i w porozumieniu z J. J. zabrał w celu przywłaszczenia z
mieszkania nr (...) laptopa marki D. z torbą i ładowarką o wartości 2.000 zł na szkodę firmy (...) S.A. W., to jest
popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 278§1 k.k. i za to na podstawie powołanego przepisu skazuje go;
- w dniu 02 listopada 2011 r. w W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z J. J. zabrał w celu przywłaszczenia
z mieszkania nr (...) mienie w postaci: złotej biżuterii tj. zawieszki i kolczyków ze złota białego i żółtego o wartości
1.400 zł, 1 łańcuszka złotego o wartości 800 zł, 1 łańcuszka złotego o wartości 500 zł, zawieszki o wartości 400 zł,
kolczyków o wartości 1.000 zł, zawieszki o wartości 600 zł, 2 pierścionków o wartości 1400 zł oraz pieniędzy w kwocie
5.000 zł na szkodę K. P., to jest popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 278§1 k.k. i za to na podstawie
powołanego przepisu skazuje go;
- w dniu 30 października 2011 r. w W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z J. J. zabrał w celu
przywłaszczenia z mieszkania nr (...) mienie w postaci laptopa marki S. o wartości 1500 zł z modemem B. (...) o
wartości 150 zł, notebook A. o wartości 500 zł, pieniądze w kwocie 2.500 zł, łańcuszek złoty męski o wartości 5.100 zł,
kolię z żółtego i białego złota z cyrkoniami o wartości 2.000 zł, cztery złote obrączki ślubne gładkie o wartości 1600
zł, bransoletkę w kształcie węża o wartości 1440 zł, bransoletę z długich i krótkich elementów ażurowych o wartości
630 zł, bransoletkę złotą z popsutym zapięciem o wartości 480 zł, 5 złotych pierścionków o wartości 3.600 zł, monety
numizmatyczne w ilości około 150 sztuk o wartości 450 zł na szkodę D.W., to jest popełnienia czynu wyczerpującego
dyspozycję art. 278§1 k.k. i za to na podstawie powołanego przepisu skazuje go;
III. na podstawie art. 278§1 k.k. w zw. z art. 91§1 k.k. wymierza oskarżonemu A. K. (1) na czyny wymienione w
punkcie II karę 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;
IV. na podstawie art. na podstawie art. 85 k.k. i art. 86§1 k.k. i art. 91§2 k.k. orzeczone w punktach I i III wobec
oskarżonego A. K. (1) kary jednostkowe pozbawienia wolności łączy i wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu)
miesięcy pozbawienia wolności;
V. oskarżonego J. J. uznaje za winnego tego, że w dniu 20 września 2012 w W. działając wspólnie i w porozumieniu
z P. J. oraz A. K. (1) włamał się do mieszkania nr (...) przy ul. (...) poprzez wypchnięcie zamkniętego jednego skrzydła
okna kuchennego, następnie otworzenie drugiego skrzydła i wejście do mieszkania przez okno oraz usiłował zabrać
w celu przywłaszczenia bliżej nieokreślone mienie – biżuterię na szkodę Ł. N., lecz zamierzonego celu nie osiągnął z
uwagi na pojawienie się syna pokrzywdzonego, to jest popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13§1 k.k. w
zw. z art. 279§1 k.k. i za to na podstawie powołanych przepisów skazuje go, a na mocy art. 14§1 k.k. w zw. z art. 279§1
k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;
VI. oskarżonego J. J. uznaje za winnego tego, że działając w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu:
- z 3 na 4 grudnia 2011 roku w W. przy ul. (...) wspólnie i w porozumieniu z A. K. (1) zabrał w celu przywłaszczenia
z mieszkania nr (...) laptopa marki D. z torbą i ładowarką o wartości 2.000 zł na szkodę firmy (...) S.A. W., to jest
popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 278§1 k.k. i za to na podstawie powołanego przepisu skazuje go;
- w dniu 30 października 2011 r. w W. przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z A. K. (1) zabrał w celu
przywłaszczenia z mieszkania (...) mienie w postaci laptopa marki S. o wartości 1500 zł z modemem B. (...) o wartości
150 zł, notebook A. o wartości 500 zł, pieniądze w kwocie 2.500 zł, łańcuszek złoty męski o wartości 5.100 zł, kolię
z żółtego i białego złota z cyrkoniami o wartości 2.000 zł, cztery złote obrączki ślubne gładkie o wartości 1600 zł,
bransoletkę w kształcie węża o wartości 1440 zł, bransoletę z długich i krótkich elementów ażurowych o wartości 630
zł, bransoletkę złotą z popsutym zapięciem o wartości 480 zł, 5 złotych pierścionków o wartości 3.600 zł, monety
numizmatyczne w ilości około 150 sztuk o wartości 450 zł na szkodę D. W., to jest popełnienia czynu wyczerpującego
dyspozycję art. 278§1 k.k. i za to na podstawie powołanego przepisu skazuje go;
VII. na podstawie art. 278§1 k.k. w zw. z art. 91§1 k.k. wymierza oskarżonemu J. J. na czyny wymienione w punkcie
VI karę 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;
VIII. na podstawie art. na podstawie art. 85 k.k. i art. 86§1 k.k. i art. 91§2 k.k. orzeczone w punktach V i VII wobec
oskarżonego J. J. kary jednostkowe pozbawienia wolności łączy i wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu)
miesięcy pozbawienia wolności;
IX. oskarżonego P. J. uznaje za winnego tego, że w dniu 20 września 2012 w W. działając wspólnie i w porozumieniu
z A. K. (1) oraz J. J. włamał się do mieszkania nr (...) przy ul. (...) poprzez wypchnięcie zamkniętego jednego skrzydła
okna kuchennego, następnie otworzenie drugiego skrzydła i wejście do mieszkania przez okno oraz usiłował zabrać
w celu przywłaszczenia bliżej nieokreślone mienie – biżuterię na szkodę Ł. N., lecz zamierzonego celu nie osiągnął z
uwagi na pojawienie się syna pokrzywdzonego, to jest popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13§1 k.k. w
zw. z art. 279§1 k.k. i za to na podstawie powołanych przepisów skazuje go, a na mocy art. 14§1 k.k. w zw. z art. 279§1
k.k. wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;
X. na podstawie art. 44§2 k.k. orzeka wobec A. K. (1) przepadek dowodu rzeczowego wskazanego w wykazie dowodów
rzeczowych nr 1/885/12 poz. 1 na k. 424 akt;
XI. na podstawie art. 63§1 k.k. zalicza oskarżonemu A. K. (1) na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres
rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach od 20 do 23 września 2012 r. przyjmując, że jeden dzień
rzeczywistego pozbawienia wolności jest równy jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
XII. na podstawie art. 63§1 k.k. zalicza oskarżonemu P. J. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres
rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach od 21 do 23 września 2012 r. przyjmując, że jeden dzień
rzeczywistego pozbawienia wolności jest równy jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
XIII. na podstawie art. 63§1 k.k. zalicza oskarżonemu J. J. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okres
rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniach od 26 września 2012 r. do dnia 16 grudnia 2013 r. przyjmując,
że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równy jednemu dniowi kary pozbawienia wolności;
XIV. zasądza na rzecz adw. A. B. (1) kwotę 1428 (jeden tysiąc czterysta dwadzieścia osiem) zł plus podatek Vat za
obronę oskarżonego A. K. (1) sprawowaną z urzędu;
XV. zasądza na rzecz adw. A. B. (2) kwotę 1428 (jeden tysiąc czterysta dwadzieścia osiem) zł plus podatek Vat za
obronę oskarżonego J. J. sprawowaną z urzędu;
XVI. zasądza od każdego z oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kwotę po 200 (dwieście) zł tytułem częściowego
zwrotu kosztów sądowych, zaś w pozostałym zakresie zwalnia oskarżonych od zapłaty kosztów sądowych, określając,
że wchodzące w ich skład wydatki ponosi Skarb Państwa.
Sygn. akt V K 202/13
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 20 września 2012 r. A. K. (1) spotkał się z P. J. i J. J. na ulicy (...) w W.. Postanowili, że okradną jakieś
mieszkanie, nie zaplanowali dokładnie, które. Wszyscy trzej mężczyźnie poszli na ul. (...) w W. podeszli pod blok numer
2. Zaobserwowali, że na parterze w jednym z okien, do mieszkania numer (...), jest odchylona nieco klamka, okno jest
osadzone we framudze, ale jednocześnie widać niewielką szparę. Najpierw mężczyźni sprawdzili numer mieszkania i
pukając chcieli się upewnić czy nikogo w nim nie ma. A. K. (1) wszedł na klatkę schodową pokonując jeden z zamków
drzwi prowadzących na klatkę za pomocą śrubokręta. A. K. (1) zapukał do drzwi, ale w mieszkaniu nikt się nie odezwał.
Kiedy A. K. (1) wyszedł z klatki, udał się razem z J. J. pod okno. J. J. podsadził A. K. (1) i ten uderzając w ramę wypchnął
rękami jedno skrzydło okna, na skutek czego okno się uchyliło. Następnie A. K. (1) otworzył przez szparę w uchylonym
oknie drugie skrzydło okna, cały czas mając założone na rękach rękawiczki. Potem A. K. (1) wszedł przez otwarte okno
do środka mieszkania, do kuchni. A. K. (4) zgodnie z ustaleniami z pozostałymi mężczyznami miał sprawdzić czy
mieszkanie jest puste, a następnie ewentualnie wpuścić J. J. do środka i z nim dokonać kradzieży biżuterii. P. J. miał
natomiast stać na czatach, co zrobił ustawiając się w pewnej odległości od bloku.
A. K. (1) wszedł do mieszkania numer (...) i po znalezieniu się w kuchni zorientował się, że w mieszkaniu przebywa
chłopak, którym był M. W.. M. W. wszedł do kuchni, gdyż usłyszał odgłos spadających z parapetu podczas otwierania
okna rzeczy. Wtedy A. K. (1) powiedział mu, iż wszedł do mieszkania, ponieważ szuka kolegi o imieniu K.. M. W.
wskazał, że w tym mieszkaniu taka osoba nie mieszka i wypuścił A. K. (1) z mieszkania przez drzwi wejściowe do lokalu.
A. K. (1) po opuszczeniu lokalu spotkał się z J. J. i P. J. i oddalili się z miejsca zdarzenia.
M. W. zawiadomił o zdarzeniu swojego ojczyma – Ł. N.. Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja.
Funkcjonariusze Policji – K. S. i J. B. - na ul. (...) zauważyli trzech młodych mężczyzn, którzy rysopisami odpowiadali
mężczyznom opisanym przez M. W.. Mężczyźni ci na widok Policji zaczęli uciekać. Na skutek pościgu funkcjonariusze
Policji zatrzymali A. K. (1) i przewieźli go do KP B. w W.. W czasie przeszukania u A. K. (1) ujawniono wkrętak metalowy
z drewnianym uchwytem.
P. J. został zatrzymany przez Policję w dniu 21 września 2012 r., zaś J. J. dnia 26 września 2012 r.
dowód: zeznania świadka K. S. (k. 8, 1180), protokoły zatrzymania osoby (k. 5, 31, 107), protokół przeszukania (k.
9-11), częściowo zeznania świadka Ł. N. (k. 16, 37v, 1221), częściowo zeznania świadka M. W. (k. 22v, 35v, 1222-1223),
protokoły oględzin (k. 23-24, 55-58), szkic (k. 39), częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. K. (1) (k. 48, 83, 97,
104, 422v-423, 720-722, 1026-1029), częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. K. (1) złożone podczas eksperymentu
z opisem czynności w protokole eksperymentu (k. 63-65), częściowo wyjaśnienia oskarżonego P. J. (k. 53-53v, 76,
100, 102, 1029-1031), wyjaśnienia oskarżonego P. J. złożone podczas eksperymentu z opisem czynności w protokole
eksperymentu (k. 68v-69), protokół eksperymentu (k. 59-62), częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. J. (k. 120v-121v,
125, 130, 314, 329v-330, 364, 418v-419, 722-724, 1031-1033)
Z 3 na 4 grudnia 2011 roku A. K. (1) udał się wraz z J. J. na ul. ul. (...) w W.. W mieszkaniu numer (...) na parterze
zauważyli uchylone okno. Mieszkanie to było wynajmowane przez M. K.. A. K. (1) podsadził J. J., który otworzył
drugie skrzydło okna przez uchylone skrzydło i wszedł do mieszkania. Zabrał z mieszkania laptopa marki D. z torbą
i ładowarką o wartości 2.000 zł należącego do (...) Finansów S.A. W., a następnie oknem opuścił mieszkanie. A. K.
(1) stał w tym czasie na czatach.
dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. K. (1) (k. 48, 83, 97, 104, 422v-423, 720-722, 1026-1029), częściowo
wyjaśnienia oskarżonego A. K. (1) złożone podczas eksperymentu z opisem czynności w protokole eksperymentu
(k. 62-65), zeznania świadka M. K. (k. 145-145v), protokół oględzin (k. 150-155), opinia biegłego z zakresu wyceny
ruchomości (k. 535-536), częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. J. (k. 120v-121v, 125, 130, 314, 329v-330, 364,
418v-419, 722-724, 1031-1033)
W dniu 2 listopada 2011 r. J. J. udał się z A. K. (1) na ul. (...) w W.. Jedno z okien mieszkania numer (...) znajdującego
się parterze było uchylone. A. K. (1) wszedł na klatkę i ustalił numer mieszkania oraz fakt, że w mieszkaniu nikogo
nie ma – zadzwonił domofonem, którego nikt nie odebrał. Następnie podsadził J. J. i ten dzięki uchylonemu okno
otworzył okno na oścież, a następnie wszedł do środka mieszkania. A. K. (1) stał w tym czasie na czatach informując
telefonicznie J. J., kto wchodzi do klatki oraz kiedy J. J. może wyjść. J. J. zabrał z mieszkania mienie w postaci: złotej
biżuterii, to jest zawieszki i kolczyków ze złota białego i żółtego o wartości 1.400 zł, 1 łańcuszka złotego o wartości
800 zł, 1 łańcuszka złotego o wartości 500 zł, zawieszki o wartości 400 zł, kolczyków o wartości 1.000 zł, zawieszki o
wartości 600 zł, 2 pierścionków o wartości 1400 zł oraz pieniędzy w kwocie 5.000 zł należące do K. P.. Ze skradzionymi
rzeczami J. J. wyszedł przez inne okno tego mieszkania.
dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. K. (1) (k. 48, 83, 97, 104, 422v-423, 720-722, 1026-1029), wyjaśnienia
oskarżonego A. K. (1) złożone podczas eksperymentu z opisem czynności w protokole eksperymentu (k. 170-173v),
protokół oględzin (k. 262-264), zeznania świadka Z. K. (k. 267v-268, 308v-309, 1114-1115), zeznania świadka D. P. (k.
276-277v), zeznania świadka K. P. (k. 272v, 1113-1114), szkic (k. 274), opinia biegłego z zakresu wyceny biżuterii (k.
681-685, 1064-1069), częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. J. (k. 120v-121v, 125, 130, 314, 329v-330, 364, 418v-419,
722-724, 1031-1033)
W dniu 30 października 2011 r. A. K. (1) udał się wraz z J. J. na ul. (...) w W.. Zauważyli, że jedno z okien – do mieszkania
numer (...) - na parterze - jest uchylone. J. J. powiedział A. K. (1), że w mieszkaniu na pewno nikogo nie ma, gdyż on
to sprawdzał. A. K. (1) podsadził więc J. J. i ten dzięki uchylonemu oknu otworzył okno na oścież, a następnie wszedł
na parapet i podał rękę A. K. (1), po czym obaj mężczyźni weszli do mieszkania. Z tego mieszkania zabrali mienie w
postaci: laptopa marki S. o wartości 1500 zł z modemem B. (...) o wartości 150 zł, notebook A. o wartości 500 zł,
pieniądze w kwocie 2.500 zł, łańcuszek złoty męski o wartości 5.100 zł, kolię z żółtego i białego złota z cyrkoniami o
wartości 2.000 zł, cztery złote obrączki ślubne gładkie o wartości 1600 zł, bransoletkę w kształcie węża o wartości 1440
zł, bransoletę z długich i krótkich elementów ażurowych o wartości 630 zł, bransoletkę złotą z popsutym zapięciem o
wartości 480 zł, 5 złotych pierścionków o wartości 3.600 zł, monety numizmatyczne w ilości około 150 sztuk o wartości
450 zł należące do D.W.. Po zabraniu rzeczy A. K. (1) i J. J. wyszli na zewnątrz tym samym oknem, którym weszli
do środka.
dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. K. (1) (k. 48, 83, 97, 104, 422v-423, 720-722, 1026-1029), wyjaśnienia
oskarżonego A. K. (1) złożone podczas eksperymentu z opisem czynności w protokole eksperymentu (k. 170-175),
zeznania świadka L. W. (k. 391-392), protokół oględzin (k. 396-398), materiał zdjęciowy (k. 400), opinia biegłego
z zakresu wyceny ruchomości (k. 534-536), opinia biegłego z zakresu wyceny biżuterii (k. 681-685, 1064-1069),
częściowo wyjaśnienia oskarżonego J. J. (k. 120v-121v, 125, 130, 314, 329v-330, 364, 418v-419, 722-724, 1031-1033)
Przedstawiony stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych wyżej dowodów.
W postępowaniu przygotowawczym A. K. (1) konsekwentnie przyznawał się do winy i składał wyjaśnienia opisując
dokładnie, rzeczowo i logicznie popełnione przestępstwa zarówno w toku zwykłych przesłuchań, jak i podczas
eksperymentów procesowych.
Należy podkreślić, że z zeznań świadków M. W. i Ł. N. mogłoby wynikać, że podczas pierwszego czynu, dotyczącego
mieszkania przy ul. (...), okno do kuchni w mieszkaniu było uchylone. Trzeba jednak podkreślić, że z konsekwentnych
wyjaśnień A. K. (1) w tym zakresie wynika, że okno zostało wypchnięte przez któregoś z oskarżonych. W ocenie
Sądu oskarżony K. nie miał żadnego interesu w tym, żeby przedstawiać opisywaną okoliczność niezgodnie z prawdą.
Skoro w pozostałych przypadkach wyjaśniał, że okna były uchylone, a w opisywanym – że okno należało wypchnąć,
to znaczy, że ta sytuacja wyróżniała się spośród innych. Skoro oskarżony szczegółowo i rzeczowo opisał, jak okno
zostało wypchnięte, to znaczy – zdaniem Sądu – że dobrze pamiętał tą sytuację i opisał ją zgodnie z rzeczywistym
przebiegiem. W ocenie Sądu zeznania świadków w tym zakresie mogły nie być do końca precyzyjne z uwagi na to,
że czynność otwierania czy zamykania okien w mieszkaniu jest czynnością rutynową, do której nie przywiązuje się
wielkiej wagi i świadkowie mogli opisać sytuację tak, jaką była ona zazwyczaj, a nie w tym konkretnym przypadku, to
jest, że zazwyczaj okno w kuchni jest pozostawione uchylone. Warto też podkreślić, że M. W. zeznał, iż nie zajmuje
się otwieraniem czy zamykaniem w mieszkaniu okien, więc tym bardziej mógł dobrze nie oddać rzeczywistego stanu
rzeczy. W ocenie Sądu nie wynikało to jednak z dążenia do nieprawdziwego odzwierciedlania rzeczywistości, lecz z
usprawiedliwionej okolicznościami pomyłki.
Warto podkreślić, że z przeprowadzonego w sprawie eksperymentu procesowego (k. 60) wynika, że okno w mieszkaniu
przy ul. (...), które było zamknięte, ale rozszczelnione, daje się jednak wypchnąć, co potwierdza wersję A. K. (1).
Oskarżony P. J. w postępowaniu przygotowawczym także przyznał się do winy i opisał szczegółowo okoliczności czynu.
Trzeba wskazać, że oskarżony identycznie, jak A. K. (1), opisał swoją rolę w przestępstwie jako stanie na czatach i
szczegółowo opisał porozumienie i podział ról między oskarżonymi co do popełnionego czynu. Rozbieżność między
wyjaśnieniami oskarżonego P. J. i A. K. (1) początkowo polegała jedynie na tym czy okno w mieszkaniu przy ul. (...)
było uchylone czy zamknięte oraz od kogo wyszła inicjatywa kradzieży. Co do uchylenia okna, Sąd uznał, że należy dać
wiarę A. K. (1), gdyż on dokładniej skupiał się na tej okoliczności, skoro brał udział w otwieraniu okna i wchodził do
mieszkania, a P. J. miał jedynie stać na czatach. Ponadto podczas eksperymentu i w późniejszych wyjaśnieniach P. J.
także wyjaśniał na temat wypchnięcia jedynie rozszczelnionego, a nie uchylonego okna, więc jego pierwsze wyjaśnienia
można po prostu uznać za nieprecyzyjne, a doprecyzowane w toku eksperymentu i tak też Sąd je ostatecznie ocenił.
Przechodząc natomiast do okoliczności, od kogo wyszła inicjatywa okradania mieszkań, to należy wskazać, że nie ma
ona znaczenia dla przedmiotowej sprawy skoro oczywistym jest, że wszyscy trzej oskarżeni zaplanowali kradzież i brali
w niej udział, natomiast logicznym jest, że w toku procesu sądowego mogli chcieć jak najbardziej umniejszyć swoją
winę i przerzucić odpowiedzialność na innych oskarżonych, co jednak nie powinno mieć wpływu na ocenę okoliczności
sprawy. Odnosząc się natomiast do tego, co oskarżeni chcieli ukraść - Sąd przyjął, że biżuterię, gdyż na to wskazali
spójnie obaj oskarżeni. Co prawda P. J. mówił także o pieniądzach, ale trzeba mieć na uwadze, że do mieszkania wszedł
A. K. (1) i to od niego zależało przede wszystkim, co zostanie ukradzione, więc Sąd oparł się w tym zakresie na jego
wyjaśnieniach i wyjaśnieniach P. J. w takim zakresie, w jakim były spójne z wyjaśnieniami A. K. (1).
Sąd miał jeszcze na uwadze, że oskarżony K. wyjaśniał, że do mieszkania przy ul. (...), w którym był M. W., oskarżeni
zadzwonili domofonem, zaś M. W. twierdził, że wcześniej pukano w jego drzwi. W ocenie Sądu skoro M. W. podał tą
okoliczność jednakowo w czasie dwóch przesłuchań w trakcie postępowania przygotowawczego, to nie ma podstaw
do uznania, że mówił nieprawdę i miał ku temu jakiekolwiek powody. Trzeba mieć na uwadze, że oskarżony P. J.
wyjaśnił, że tylko A. K. (1) wszedł na klatkę i miał zapukać do drzwi. Tak więc w ocenie Sądu A. K. (1) miał powód, żeby
nieco odmiennie przedstawiać ten fakt, aby umniejszyć swoją rolę w zdarzeniu, a wyolbrzymić rolę J. J.. W ocenie
Sądu w tej części, w jakiej wyjaśnienia oskarżonego K. nie pokrywają się w omawianym zakresie z zeznaniami M. W.,
należy dać wiarę świadkowi, który nie miał interesu w nieprawdziwym przedstawianiu rzeczywistości, w odróżnieniu
do oskarżonego K., a także P. J., którego wersja jest bardziej wiarygodna w świetle zeznań świadka W..
Również co do roli J. J. w wypchnięciu okna przy ul. (...) oskarżony P. J. wyjaśniał odmiennie niż A. K. (1) wskazując,
że to oskarżony K. wypychnął okno, zaś J. J. jedynie podsadził go do tego okna. W tej kwestii Sąd dał wiarę P. J. z uwagi
na podnoszoną już okoliczność, że oskarżony K. w wielu momentach w postępowaniu przygotowawczym (a potem
jeszcze widoczniej w sądowym), dążył do umniejszania swojej roli, a eksponowania roli J. J.. P. J. wyjaśniał natomiast
dużo bardziej konsekwentnie. Ponadto warto zauważyć, że A. K. (1) bardzo precyzyjnie opisał proces otwierania okna
przy ul. (...), co pośrednio też może dowodzić tego, że to właśnie on sam je otwierał. Trzeba także wskazać, że rola
J. J. w tym zdarzeniu została tak samo opisana przez P. J., jak i przez J. J., który przyznał, że do mieszkania przy
ul. (...) wszedł on, ale do mieszkania przy ul. (...) wszedł A. K. (1) i to A. K. (1) otworzył okno. Warto zauważyć,
że J. J. mówił o uchylonym oknie, co zdaniem Sądu jest głównie wynikiem nieprecyzyjnego przesłuchania (jak w
przypadku pierwszego przesłuchania P. J.), ewentualnie tego, że oskarżony J. J. próbował przedstawić okoliczności
korzystniej dla oskarżonych, aby uzyskać łagodniejszą karę. Jako osoba uprzednio karana mógł mieć świadomość,
że za próbę kradzieży z włamaniem można otrzymać surowszą karę niż za próbę zwykłej kradzieży. W ocenie Sądu
skoro A. K. (1) cały czas, a P. J. w czasie szczegółowszego przesłuchania, wskazywali, że okno było zamknięte, a jedynie
rozszczelnione, to tak właśnie należy ten fakt ustalić, a J. J. nie mógł tej okoliczności nie zauważyć skoro podtrzymywał
oskarżonego K. w czasie, kiedy ten wypychał okno, co wiązało się z uderzaniem w ramę okienną, więc podawał tą
okoliczność odmiennie na skutek nieprecyzyjnego przesłuchania lub też z uwagi na dążenie do umniejszania winy.
Oskarżony A. K. (1) przyznał się w postępowaniu przygotowawczym także do pozostałych trzech czynów logicznie,
rzeczowo i spójnie opisując okoliczności tych przestępstw. Jego wyjaśnienia korespondowały z pozostałym materiałem
dowodowym zebranym w sprawie, dlatego Sąd obdarzył je wiarą. Warto podkreślić, że jego wyjaśnienia były spójne
z zeznaniami świadka Z. K., która obserwowała zdarzenie przy ul. (...), a była osobą obcą, niezainteresowaną
osobiście rozstrzygnięciem sprawy, składała zeznania logicznie i spójnie, dlatego jej relację należało uznać za w pełni
wiarygodną.
Warto tylko zaakcentować, że z wyjaśnień A. K. (1) czasami wynikało, że została skradziona mniejsza ilość mienia
niż to wynikało z zeznań świadka, np. D. P. (rozbieżność powstała przede wszystkim co do kradzieży pieniędzy). Sąd
uznał, że oskarżony w ten sposób po raz kolejny umniejszał swoją winę. Zdaniem Sądu niemożliwym jest, aby w
tym samym czasie jeszcze inna osoba dokonała kradzieży z mieszkania świadka, a jednocześnie nie ma podstaw do
kwestionowania jej zeznań w zakresie ilości skradzionych rzeczy skoro zdecydowana większość z nich pokrywa się
z wyjaśnieniami oskarżonego. Warto dodać, że zeznania D. P. były spójne z zeznaniami K. P. potwierdzającymi, że
gotówka w kwocie 5000 zł także została skradziona z mieszkania, obok biżuterii. Warto podkreślić, że z wyjaśnień
oskarżonych wynikało, że kradli oni rzeczy, które łatwo było wynieść i ewentualnie sprzedać. Oczywistym jest, że
pieniądze są „najwygodniejszym” łupem dla kradnących, bo najłatwiej je zabrać z mieszkania i nie trzeba ich potem
sprzedawać, aby mieć jakąś korzyść, dlatego trudno dać wiarę temu, że oskarżeni kradnąc biżuterię pozostawiliby w
mieszkaniu pieniądze w gotówce. Należy też wskazać, że oskarżeni popełniając większą ilość kradzieży mogli dokładnie
nie pamiętać co ukradli z jakiego miejsca, natomiast pokrzywdzeni bez wątpienia lepiej orientują się w zakresie
utraconych przez siebie rzeczy.
Oskarżony A. K. (1) na rozprawie częściowo złożył odmienne wyjaśnienia niż w postępowaniu przygotowawczym
wskazując, że poprzednie wyjaśnienia były na nim wymuszone przez Policję. Ostatecznie jednak przyznał, że
wyjaśnienia te są zgodne z prawdą. W ocenie Sądu wersja oskarżonego jakoby był zmuszany do składania
nieprawdziwych wyjaśnień przez Policję jest niewiarygodna zważywszy na fakt, że oskarżony już w toku
postępowania przygotowawczego potwierdzał je i przed Sądem na posiedzeniu w przedmiocie wniosku o zastosowanie
tymczasowego aresztowania, i przesłuchiwany przez Prokuratora, ponadto nie składał żadnych skarg na Policję.
W dodatku szczegółowość i logika wyjaśnień oskarżonego wskazuje na fakt, że składał te wyjaśnienia zgodnie z
rzeczywistym stanem rzeczy, a co najwyżej w pewnych fragmentach próbując umniejszyć swoją winę. Dlatego w
ogólnym zarysie Sąd obdarzył wyjaśnienia oskarżonego wiarą przyjmując, że opisywane przez niego przestępstwa
rzeczywiście miały miejsce, tyle, że z przyczyn opisywanych wyżej Sąd przyjął, że oskarżony co do pewnych okoliczności
umniejszał swoją rolę eksponując rolę oskarżonego J. J., aby siebie przedstawić w lepszym świetle. Powyższe nie
neguje wiarygodności jego wyjaśnień jako całości, lecz jedynie konieczność przyjęcia, iż w pewnych fragmentach do
tych wyjaśnień należało podejść ostrożnie i przy ustalaniu niektórych szczegółowych okoliczności stanu faktycznego
opierać się na innych dowodach.
Na rozprawie oskarżony P. J. podtrzymał swoje wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego, a jego wyjaśnienia, co
należy jeszcze raz podkreślić, były konsekwentne, więc należało je obdarzyć w zdecydowanej większości wiarą (poza
fragmentem z pierwszych wyjaśnień, że okno w mieszkaniu przy ul. (...) było uchylone, ale to, jak wskazano wyżej
musiał być wynik nieprecyzyjnego przesłuchania oskarżonego).
Oskarżony J. J. tak w postępowaniu przygotowawczym, jak na rozprawie przyznawał się do dwóch z zarzucanych mu
czynów negując popełnienie jednego. W ocenie Sądu nie ma żadnego powodu, aby uznać, że w zakresie czynu, który
negował J. J., A. K. (1) nieprawdziwie złożył wyjaśnienia. Z okoliczności sprawy wynika, że oskarżeni popełniali razem
przestępstwa, wspólna kradzież nie była incydentem. Ponadto do dokonania kradzieży potrzebna była więcej niż jedna
osoba. Jednocześnie potwierdzony jest fakt, że kradzież na ul. (...) miała miejsce i oskarżony K. dokładnie opisał, że
dopuścił się jej on razem z J. J.. W ocenie Sądu nie ma żadnych podstaw do przyjęcia, że A. K. (1) niesłusznie oskarża
siebie lub J. J. o tą kradzież. Dlatego wyjaśnienia J. J. Sąd uznał za wiarygodne w zakresie czynów, do popełnienia
których się przyznawał (za wyjątkiem okoliczności, że okno przy ul. (...) miało być uchylone, co, jak wskazano wyżej
było wynikiem nieprecyzyjnego przesłuchania lub umniejszania przez oskarżonego swojej winy), a odmówił mu wiary
co do faktu, że nie popełnił jednej z kradzieży uznając, że oskarżony chciał po prostu umniejszyć swoją przestępczą
działalność i przez to uzyskać łagodniejszą karę w niniejszej sprawie. Potwierdzeniem takiej konkluzji w ocenie Sądu
jest także fakt, że oskarżony J. J. przeczył spójnej wersji A. K. (1) i P. J. jakoby w dniu kradzieży z ulicy (...) próbowali
popełnić jeszcze inne kradzieże z innych mieszkań. Okoliczność ta sama w sobie nie ma większego znaczenia w sprawie,
gdyż usiłowania innych kradzieży z tego dnia nie są objęte niniejszym postępowaniem, jednak treść wyjaśnień J. J. w
tym zakresie sprzeczna z wyjaśnieniami pozostałych oskarżonych, prowadzi do wniosku, że J. J. dążył do umniejszenia
swojej przestępczej działalności. Niezgodna z zasadami logiki byłaby także chęć poddania się przez oskarżonego karze
za wszystkie czyny gdyby ich wszystkich nie popełnił.
Zeznania świadków D. P., K. P., L. W., M. K., M. W. i Ł. N. Sąd uznał za wiarygodne, gdyż były rzeczowe, logiczne
i spójne. Brak było jakichkolwiek podstaw do zanegowania ich wiarygodności. Trzeba tylko zaznaczyć, że dokładną
wartość skradzionego mienia Sąd ustalał nie na podstawie zeznań świadków, lecz na podstawie opinii biegłych,
gdyż to biegli mieli fachową wiedzę do oceny wartości skradzionych rzeczy, a pokrzywdzeni mogli ją podać jedynie
orientacyjnie, w dużej mierze opierając się tylko na własnej subiektywnej ocenie, co jednak jest zrozumiałe i w żadnej
mierze nie podważa wiarygodności ich zeznań. Zeznania pozostałych osób, których protokoły przesłuchania znajdują
się w aktach, nie wniosły do sprawy żadnych nowych okoliczności relewantnych z punktu widzenia ustalania stanu
faktycznego.
Sąd uznał, że opinie z zakresu badań daktyloskopijnych były pełne, jasne i nie zawierały sprzeczności, więc stanowiły
pełnowartościowy materiał dowody w przedmiotowej sprawie. Dowody te jednak nie wniosły do sprawy żadnych
nowych okoliczności, gdyż nie potwierdziły sprawstwa oskarżonych co do zarzucanych im czynów. Trzeba jednak
wyraźnie podkreślić, że dowody te także nie wykluczyły sprawstwa oskarżonych. Powszechnie znany jest fakt, że na
miejscach zdarzenia nie zawsze pozostają ślady daktyloskopijne pochodzące od sprawców. Ponadto oskarżeni sami
wskazywali, że dokonywali kradzieży w rękawiczkach. W związku z tym, oczywistym jest, że nieujawnienie na miejscu
zdarzenia śladów daktyloskopijnych pochodzących od oskarżonych, nie wyklucza, że popełnili oni zarzucane im czyny,
skoro wskazują na to inne dowody zebrane w sprawie.
W ocenie Sądu opinie biegłych z zakresu psychiatrii, psychologii, wyceny ruchomości i wyceny biżuterii były pełne,
jasne, nie zawierały sieczności, dlatego mogły stanowić pełnowartościowy materiał dowodowy w przedmiotowej
sprawie.
Sąd uznał, że zgromadzone w sprawie dokumenty ujawnione na ostatniej rozprawie nie budziły wątpliwości co do ich
autentyczności i poprawności sporządzenia, dlatego mogły stanowić podstawę czynienia ustaleń stanu faktycznego w
sprawie. Sąd oparł się na dokumentach powołanych w stanie faktycznym uznając, że pozostałe nie miały znaczenia
dla ustalenia stanu faktycznego.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Przechodząc do oceny prawnej zachowania przypisanego wszystkim oskarżonym (w punkcie I, V, IX) wyroku należy
wskazać, że wyczerpał on dyspozycję art. 279§1 k.k., który penalizuje przestępstwo kradzieży z włamaniem przewidując
za to karę od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności – w stadium usiłowania.
Zachowanie się sprawcy przestępstwa określonego w art. 279§1 k.k. polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej
w celu przywłaszczenia, przy czym zabór musi zostać dokonany z włamaniem. „Włamanie” oznacza zachowanie
polegające na usunięciu przeszkody, stanowiącej zabezpieczenie danego przedmiotu, przy czym wskazuje się, iż nie
musi ono polegać na stosowaniu siły fizycznej oraz eksponuje się cel, dla jakiego ustanowiona została przełamana
przez zachowanie sprawcy, bariera. Istota włamania sprowadza się więc nie tyle do fizycznego uszkodzenia lub
zniszczenia przeszkody chroniącej dostęp do rzeczy, lecz polega na zachowaniu, którego podstawową cechą jest
nieposzanowanie wyrażonej przez dysponenta rzeczy woli zabezpieczenia jej przed innymi osobami („Kodeks karny
– część szczególna”, K. Buchała, A. Zoll, Zakamycze 2000). Przez zabezpieczenie rozumieć należy część konstrukcji
pomieszczenia zamkniętego, specjalne zamknięcie tego pomieszczenia lub inne specjalne zabezpieczenie rzeczy. Przy
czym istotą zabezpieczenia nie jest bynajmniej uczynienie całkowicie niemożliwym dostępu osobom nieuprawnionym
do zabezpieczonego przedmiotu w taki sposób, iż dostęp ten jest możliwy jedynie przy zastosowaniu siły fizycznej lub
specjalnych środków technicznych, lecz stworzenie zewnętrznej bariery jednoznacznie symbolizującej, że celem jej
zainstalowania było wykluczenie dostępu do tych przedmiotów przez osoby nieuprawnione. Rodzaj zabezpieczenia,
jego skuteczność czy łatwość pokonania nie ma znaczenia dla stwierdzenia włamania, jeżeli tylko z charakteru
zabezpieczenia wynika zamiar użytkownika niedopuszczenia do niego niepowołanych osób (por. wyrok SN z 15
VIII 1986r., OSNKW 1986r., nr 11-12, poz. 97). Zabezpieczenie to może przejawiać się w różnorodny sposób,
obejmując na przykład zabezpieczenie przy pomocy specjalnego zamka zamontowanego do drzwi lub bramy, ale
także zabezpieczenie przy pomocy plomby lub nawet kartki papieru z pieczęcią. (por. Zbigniew Ćwiąkalski i inni
„Komentarz do Kodeksu karnego” Zakamycze 2006 r.). Warto przywołać stanowisko Sądu Apelacyjnego w Łodzi
z dnia 28 marca 2001 r. wyrażone w sprawie o sygnaturze akt II AKa 34/01: „Nikt nie ma obowiązku stosowania
szczególnych środków zabezpieczających mienie przed jego kradzieżą. Dla przyjęcia, że sprawcy działali w sposób
określony przez ustawę jako "włamanie" wystarczy ustalenie, że pokonali oni jakąkolwiek przeszkodę zabezpieczającą
to mienie; powszechnie akceptowaną i typową regułą zachowania się człowieka nie jest bowiem zabieranie cudzego
mienia.”, jak też stanowisko Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 października 2002 r. w sprawie o sygn. akt
VIII AKa 505/02 „Istota włamania sprowadza się nie tyle do fizycznego uszkodzenia lub zniszczenia bariery chroniącej
dostęp do rzeczy, lecz polega na zachowaniu, którego podstawową cechą jest nieposzanowanie woli dysponenta
rzeczy zabezpieczenia jej przed innymi osobami. Przy czym istotą zabezpieczenia nie jest uczynienie całkowicie
niemożliwym dostępu osobom nieuprawnionym do zabezpieczonego przedmiotu w taki sposób, iż dostęp ten jest
możliwy jedynie dzięki zastosowaniu siły fizycznej lub specjalnych środków technicznych, lecz stworzenie zewnętrznej
bariery jednoznacznie sygnalizującej, że celem jej zainstalowania było wykluczenie dostępu do tych przedmiotów przez
osoby nieuprawnione.”
W niniejszej sprawie okno do mieszkania przy ul. (...) w W. było zamknięte, a jedynie niezbyt szczelnie, co robi
się, aby uzyskać dostęp świeżego powietrza do mieszkania. W takiej sytuacji można uznać, że mieszkanie stanowiło
pomieszczenie zamknięte -zabezpieczone m.in. zamkniętymi oknami, które miały stanowić zabezpieczenie przed
wejściem do środka niepowołanych osób. Oskarżony A. K. (1) uderzając w ramę okna, co spowodowało jego uchylenie,
a następnie możliwość otworzenia na całą szerokość drugiego skrzydła okna, pokonał zabezpieczenie mieszkania, a
więc należy uznać, że doszło do włamania. Następnie oskarżony K. wszedł do mieszkania z zamiarem zaboru biżuterii,
ewentualnie z J. J., i bez wątpienia znajdując się w mieszkaniu bezpośrednio zmierzał do tego, jednak do dokonania
czynu nie doszło, gdyż pojawił się niespodziewanie M. W., co spowodowało, że oskarżony zrezygnował z dokonania
kradzieży i opuścił mieszkanie. Tak więc zostały w przedmiotowej sprawie spełnione wszystkie znamiona przestępstwa
usiłowania kradzieży z włamaniem (art. 13§1 k.k. w zw. z art. 279§1 k.k.).
Bez wątpienia należy przyjąć, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, gdyż sami opisali wspólny zamiar
popełnienia kradzieży i przyjęty podział ról – oskarżony P. J. stał na czatach, oskarżony J. J. pomagał A. K. (1), kiedy
ten pokonywał przeszkodę w postaci zamkniętego okna i wchodził do mieszkania, a A. K. (1) wszedł do mieszkania
celem dokonania kradzieży. Rola każdego z oskarżonych była więc istotna, a wszystkim działaniom towarzyszył taki
sam zamiar dokonania kradzieży z włamaniem, więc należy uznać, że wszystkim trzem oskarżonym należy przypisać
przestępstwo z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 279§1 k.k.
W przypadku pozostałych czynów – przypisanych A. K. (1) i J. J. – okna w mieszkaniach, których dotyczyły kradzieże,
były uchylone, nie wchodziło w grę przełamywanie przeszkód w postaci zamkniętych okien, dlatego nie można
mówić o włamaniu do mieszkań, a jedynie o kradzieżach rzeczy z mieszkań. Oskarżeni zabierali z mieszkań w celu
przywłaszczenia biżuterię, sprzęt elektroniczny i pieniądze i jak wynika z ich wyjaśnień, następnie postępowali z
nimi jak z własnymi (np. sprzedając je), aby uzyskać środki materialne. Dlatego swoimi zachowaniami za każdym
razem wypełniali dyspozycję art. 278§1 k.k. W tych przypadkach oskarżeni A. K. (1) i J. J. także działali ze wspólnym
zamiarem kradzieży, co wynika przede wszystkim z wyjaśnień A. K. (1), ale w dużej części, także z wyjaśnień J. J..
Ponadto działali oni w ramach przyjętego podziału ról, który w różnych sytuacjach nieco różnie się przejawiał. W
przypadku mieszkania na ul. (...) obaj oskarżeni pomagali sobie w wejściu do mieszkania, obaj do niego weszli, a
następnie dokonali kradzieży. W pozostałych dwóch przypadkach A. K. (1) pomagał wchodzić do środka J. J., który
dokonywał kradzieży, a A. K. (1) stał na czatach. Tak więc za każdym razem rola obu oskarżonych była istotna i
dlatego im obu należało przypisać popełnienie czynów z art. 278§1 k.k. wspólnie i w porozumieniu – oskarżonemu K.
trzykrotnie, a oskarżonemu (...) dwukrotnie, gdyż co do trzeciego czynu, dotyczącego kradzieży z mieszkania przy ul.
(...), Prokurator w niniejszej sprawie nie skierował aktu oskarżenia wobec J. J., a jedynie wobec A. K. (1).
Ponieważ w przypadku czynów z art. 278§1 k.k. oskarżeni A. K. (1) i J. J. działali w krótkich odstępach czasu (odległości
czasowe poniżej 6 miesięcy, a więc uważane przez doktrynę i judykaturę za krótkie odstępy czas) i w podobny sposób
(wejście do mieszkań na parterze przy wykorzystaniu uchylonych okien i wyniesienie rzeczy z mieszkań), Sąd przyjął,
że czyny z art. 278§1 k.k. były popełnione przez wymienionych oskarżonych w warunkach ciągu przestępstw opisanego
w art. 91§1 k.k.
Sąd doprecyzował opisy czynów celem bardziej jednoznacznego oddania ich okoliczności, w szczególności wartości
skradzionych rzeczy. Odnośnie czynu dotyczącego kradzieży przy ul. (...) w W., Sąd wyeliminował z opisu kradzież
dokumentów, ponieważ z wyjaśnień oskarżonych ani z innych okoliczności sprawy nie wynikało, aby mieli oni
zamiar kradzieży dokumentów, a kradzieży dokumentów nie można dokonać z zamiarem ewentualnym, jedynie
przypuszczając, że znajdują się one np. w skradzionej torbie. Aby przypisać kradzież dokumentu, należy udowodnić
bezpośredni, kierunkowy zamiar kradzieży tego dokumentu, co nie zostało wykazane w niniejszej sprawie. W ocenie
Sądu okoliczności sprawy i zebrany materiał dowody wskazywał jedynie na to, że oskarżeni mieli zamiar kradzieży
rzeczy przedstawiających wartość materialną – pieniędzy lub rzeczy, które można łatwo sprzedać, a nie dokumentów.
Trzeba przy tym podkreślić, że Prokurator nie zarzucał oskarżonym czynu z art. 276 k.k. czy 275§1 k.k. ujmując jedynie
dokumenty w opisie czynu, co zdaniem Sądu nie było prawidłowe.
Oskarżeni są osobami pełnoletnimi i nie zachodziły żadne przesłanki, które nakazywałyby przyjąć, że nie można im
przypisać winy w zakresie zarzucanych czynów.
Co do A. K. (1) nie było żadnych wątpliwości odnośnie jego poczytalności, natomiast odnośnie P. J. i J. J. zostały
sporządzone opinie biegłych, z których wynika, że ich poczytalność w czasie czynów i obecnie nie budziła żadnych
wątpliwości. (k. 704-709, 769-774, 814-816, 827-829, 881)
U J. J. stwierdzono osobowość nieprawidłową, dyssocjalną. Również u P. J. stwierdzono nieprawidłową osobowość.
Dlatego stopień ich winy Sąd określił jako znaczny, ale nie wysoki. W przypadku A. K. (1) nie było żadnych okoliczności
umniejszających jego winę, więc Sąd określił jej stopień jako wysoki, gdyż powszechnie znany jest obowiązek
poszanowania cudzej własności.
W ocenie Sądu oskarżeni dopuścili się zarzucanych im czynów umyślnie, z zamiarem bezpośrednim ich popełnienia
– postanowili zabrać w celu przywłaszczenia rzeczy przedstawiające wartość materialną i z takim zamiarem działali
popełniając czyny zabronione.
Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że zostały spełnione przesłanki do poniesienia przez oskarżonych
odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwa.
Wymierzając oskarżonym kary za przypisane czyny, Sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 53§1 i §2 k.k.
Sąd uznał, że wszystkie czyny oskarżonych cechowały się wysokim stopniem społecznej szkodliwości w rozumieniu
art. 115§2 k.k. Należy wskazać, że oskarżeni uderzali za każdym razem w ważne dla społeczeństwa dobro –
własność, wykazali się brakiem poszanowania cudzej własności, a tym samym podstawowych reguł obowiązujących w
stosunkach społecznych. Zarzucone im czyny popełnili w miejscach szczególnie ważnych dla osób pokrzywdzonych,
które powinny pozostawać do ich prywatnego użytku – w mieszkaniach. Oskarżeni działali w poczuciu całkowitej
bezkarności swego nagannego zachowania i w sposób dość zuchwały – wchodząc do mieszkań w blokach
wielorodzinnych przez okna, to jest w miejscach, gdzie mogli zostać łatwo zauważeni przez postronne osoby.
Motywacją działania oskarżonych była chęć uzyskania korzyści majątkowych. Oskarżeni jako młodzi, zdrowi, zdolni
do pracy mężczyźni wybrali drogę przestępstwa celem uzyskania środków materialnych. Sąd miał też na uwadze, że
wartość skradzionych w przypadku czynów z art. 278§1 k.k. rzeczy była znaczna.
Jako okoliczność łagodzącą Sąd potraktował fakt, iż oskarżeni w większości przyznawali się do popełnionych
przestępstw w dużym stopniu przyśpieszając wyjaśnienie okoliczności sprawy.
Jako okoliczność obciążającą Sąd uznał uprzednią karalność oskarżonych za przestępstwa.
Mając na uwadze powyższe Sąd wymierzył oskarżonemu A. K. (1) za czyn z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 279§1 k.k. karę 1
roku pozbawienia wolności, a za pozostałe czyny – z art. 278§1 k.k., mając na uwadze dyspozycję z art. 91§1 k.k., jedną
karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności.
Oskarżonemu J. J. Sąd wymierzył za czyn art. 13§1 k.k. w zw. z art. 279§1 k.k. karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia
wolności, a za pozostałe czyny – z art. 278§1 k.k., mając na uwadze dyspozycję z art. 91§1 k.k., jedną karę 1 roku i 4
miesięcy pozbawienia wolności.
Wobec oskarżonego P. J. Sąd wymierzył natomiast za czyn z art. 13§1 k.k. w zw. z art. 279§1 k.k. karę 1 roku i 3 miesięcy
pozbawienia wolności.
Sąd zróżnicował kary wymierzone za pierwszy z czynów między oskarżonymi z uwagi na to, że mieli oni wcześniej inną
karalność, w szczególności A. K. (1) był skazany do tej pory za najmniejszą ilość przestępstw. Z tego samego powodu
Sąd orzekł za ciąg przestępstw z art. 278§1 k.k. w zw. z art. 91§1 k.k. taką samą karę wobec oskarżonego A. K. (1), co
wobec oskarżonego J. J. mimo, że ciąg przestępstw przypisany J. J. obejmował jedno przestępstwo mniej.
Sąd, na podstawie art. 85 k.k. i art. 86§1 k.k. oraz art. 91§2 k.k., połączył wymierzone oskarżonym A. K. (1) i J. J.
jednostkowe kary pozbawienia wolności orzekając kary łączne w ymiarze 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Należy podkreślić, że przy wymierzaniu kary łącznej nie ocenia się ponownie stopnia winy oskarżonego oraz stopnia
społecznej szkodliwości jego czynów, lecz analizuje się łączność podmiotowo-przedmiotową czynów.
Sąd określił wymiar kary łącznej po przeanalizowaniu łączności podmiotowo-przedmiotowej czynów oskarżonego
mając na uwadze m.in. stanowisko Sądu Apelacyjnego w Krakowie: „Przy wymiarze kar łącznych bierze się pod uwagę
(...) stopień związku między poszczególnymi przestępstwami, ich łączność przedmiotową i podmiotową. Im związek
ten jest ściślejszy, tym bardziej przeważa absorbowanie poszczególnych kar, im luźniejszy - ich kumulacja”( wyrok
z dnia 07.03.1997 r., sygn. akt II AKr 15/91). „Popełnienie przestępstw podobnych w bliskich odstępach czasu
uzasadnia znaczną absorpcję w wymiarze kary łącznej, a dopuszczenie się ich na szkodę różnych pokrzywdzonych
- odstąpienie od absorpcji pełnej na rzecz częściowej kumulacji, gdyż oznacza niekompletność kryteriów ścisłego
związku przedmiotowego i podmiotowego zabiegających się realnie przestępstw.”(wyrok z 13.07.1995 sygn. akt II AKr
184/95). Stanowisko Sądu Apelacyjnego w Krakowie znajduje potwierdzenie również w orzecznictwie innych sądów
polskich.
Orzekając karę łączną Sąd zastosował metodę częściowej absorpcji z uwagi na występujące podobieństwa zarówno co
dobra prawnego naruszonego przez przestępstwa, jak i motywacji sprawców. Sąd nie zastosował zasady całkowitej
absorpcji z uwagi na to, że oskarżeni popełnili swe czyny na szkodę różnych pokrzywdzonych i nie wszystkie czyny
zostały zakwalifikowane z tych samych przepisów Kodeksu karnego. W ocenie Sądu kara łączna 1 roku i 6 miesięcy
pozbawienia wolności wobec obu oskarżonych właściwie odpowiada dyrektywom wymiaru kary łącznej.
Sąd nie znalazł żadnych podstaw do przyjęcia, że wobec oskarżonych istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna
uzasadniająca warunkowe zawieszenie wykonania kary. Jak wskazano wyżej wszyscy oskarżeni mimo młodego wieku
byli już karani (k. 1155-1157, 1201-1208).
Jak wynika z wywiadu środowiskowego J. J. ma skrajnie negatywną opinię w środowisku, a stosowane wobec niego
metody resocjalizacyjne nie były skuteczne (k. 541-544). Również opinia z aresztu na jego temat nie jest pozytywna
(przeciętna z tendencją do negatywnej) – trzeba podkreślić, że oskarżony był karany dyscyplinarnie, deklaruje
przynależność do podkultury przestępczej. (k. 528v) Ponadto oskarżony był wielokrotnie karany jako nieletni (k.
532) i jak wskazują okoliczności przedmiotowej sprawy – stosowany proces resocjalizacyjny nie odniósł pozytywnego
skutku.
Także P. J. był trzykrotnie karany jako nieletni (k. 532-533). Co prawda w wywiadzie środowiskowym z 2013 r.
oceniono jego zachowanie pozytywnie (k. 590-592), to jednak wiele okoliczności z momentu przemawiało za tym,
że nie można obecnie uznać, iż istnieje wobec niego pozytywna prognoza kryminologiczna. W chwili wyrokowania
oskarżony odbywał karę bezwzględną pozbawienia wolności w innej sprawie, a ponadto w niniejszej sprawie nie
stawiał się na wezwania, ukrywał się utrudniając jej rozpoznanie, co skutkowało nawet koniecznością zastosowania
tymczasowego aresztowania. Powyższe prowadzi do wniosku, że oskarżony ignoruje zasady porządku prawnego i nie
istnieje wobec niego pozytywna prognoza kryminologiczna.
Oskarżony A. K. (1) co prawda nie był karany jako nieletni (k. 533), ale był już karany jako osoba dorosła. Z wywiadu
środowiskowego wynika, że nie podchodzi on odpowiedzialnie do życia, nie uczy się ani nie pracuje na stałe, jest
na utrzymaniu ojca (k. 594-596). Nie można nie zauważyć, że w przedmiotowej sprawie przypisano mi najwięcej
przestępstw, tak więc naruszanie przez niego porządku prawnego nie było incydentalne, a stanowiło swoisty sposób
na życie i zarobkowanie, co świadczy o wysokiej demoralizacji.
Po przeanalizowaniu wszystkich opisanych wyżej okoliczności Sąd doszedł do przekonania, że tylko kary bezwzględne
pozbawienia wolności są w stanie uświadomić oskarżonym konieczność przestrzegania porządku prawnego w
przyszłości i mogą odegrać wobec nich rolę prewencyjną i wychowawczą. Kary z warunkowym zawieszeniem ich
wykonania stwarzałyby – zdaniem Sądu – u oskarżonych wrażenie praktycznej bezkarności poważnych naruszeń
porządku prawnego.
W myśl art. 63§1 k.k. Sąd miał obowiązek zaliczyć oskarżonym na poczet wymierzonych kar okres rzeczywistego
pozbawienia wolności w niniejszej sprawie.
Sąd na podstawie art. 44§2 k.k. orzekł wobec A. K. (1) przepadek dowodu rzeczowego wskazanego w wykazie
dowodów rzeczowych nr 1/885/12 pod poz. 1. Oskarżony sam wskazał, że przedmiotowy wkrętak służył do popełnienia
przestępstwa – dzięki niemu udało się otworzyć drzwi na klatkę w bloku przy ul. (...) i dowiedzieć się, jaki jest numer
mieszkania, które oskarżeni zamierzali okraść, a także zapukać do drzwi celem rozpoznania czy ktoś jest w domu. W
ocenie Sądu przepadek ten należało orzec, mimo, że ma on charakter fakultatywny, co odegra wobec oskarżonego rolę
wychowawczą.
Orzeczenie o przyznaniu wynagrodzenia dla obrońców oskarżonych z urzędu uzasadnia treść art. 618§1 pkt 11 k.p.k.
oraz §14 ust. 1 pkt 2 i ust 2 pkt 3, §16, §2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w
sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348, ze zm.).
Z uwagi na to, że oskarżeni nie mają większych dochodów, dwóch z nich już przebywa w warunkach izolacji, a
przed wszystkimi jest do odbycia kara pozbawienia wolności, Sąd orzekł jedynie koszty w kwocie symbolicznej –
po 200 zł od każdego z oskarżonych uznając, że taką kwotę każdy z nich jest w stanie uzbierać i zapłacić, choćby
nawet zarobkując w warunkach izolacji. W pozostałym zakresie Sąd zwolnił oskarżonych z obowiązku ponoszenia
kosztów sądowych kierując się w tym względzie dyspozycją art. 624§1 k.p.k. W ocenie Sądu poniesienie w całości
wysokich kosztów sądowych powstałych w niniejszej sprawie przez oskarżonych w ich obecnej sytuacji byłoby dla nich
zbyt uciążliwe. Z powodu bardzo ograniczonych obecnie możliwości zarobkowych oskarżonych Sąd nie orzekał także
grzywny na mocy art. 33 k.k. czy obowiązku naprawienia szkody. Nie negując ewentualnej cywilnej odpowiedzialności
oskarżonych wobec pokrzywdzonych za wyrządzone szkody, trzeba mieć na uwadze, że środek karny w postaci
obowiązku naprawienia szkody powinien być dostosowany do sytuacji majątkowej i osobistej oskarżonych. Z przyczyn
wskazanych wyżej, w ocenie Sądu, oskarżeni nie byliby w stanie podołać obecnie obowiązkom naprawienia szkody.
Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł, jak w sentencji wyroku.