Pismo Samorządowe - Józefów nad Świdrem
Transkrypt
Pismo Samorządowe - Józefów nad Świdrem
nad Świdrem PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) BĘDZIE SKATE PARK! czytaj str. 6 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) 1 nad Świdrem LUDZIE MÓWIĄ, ŻE… Józefów ma 1,8 mln długu w czynszach. Rekordziści nie płacą od 5 – 10 lat, choć dodatki mieszkaniowe otrzymuje każdy, kto spełnia określone ustawą warunki. Jak władze miasta powinny postąpić wobec dłużników? Jadwiga Górska z ul. Kopernika Oceniałabym to w zależności od sytuacji materialnej ludzi. Jeśli zajmują mieszkania komunalne, a dotyczy to przede wszystkim starszych osób, które mają małe renty i często nie wystarcza im na lekarstwa, to trudno ich zmusić do zapłacenia czynszu. Jeśli kogoś stać, to płaci. Nie wiem jakim sposobem można ściągać długi ale wyrzucać ludzi na bruk też nie można. Może wprowadzić prace porządkowe na rzecz miasta i potraktować je jako odpracowanie części długu? Teresa Wójcicka z ul. Polnej Są ludzie, którzy nie są w stanie przeżyć za swą skromną emeryturę i opłacić czynszu. Nie powinno się zostawiać ich bez pomocy. Józefów jest miastem bardzo bogatym. Burmistrz sprzedaje tereny najpiękniejszych działek, a więc do budżetu wpływają znaczne sumy. Część z tego można przydzielać potrzebującym. Jest to trudna sprawa, ale wymaga uregulowania. Czasem są bardzo zamożne dzieci przy rodzicach o skromnych emeryturach. W jakiś sposób trzeba dociec komu naprawdę pomóc. Maksymilian Głowala z ul. Wroniej To zaskakujące pytanie. Każdy powinien płacić czynsz. Jestem skromnym emerytem lecz jeśli istniałaby fundacja działająca na rzecz takich osób, to mógłbym wysłać kilka sms-ów lub wpłacić kilka złotych na konto. Jestem w stanie pomóc tym, którzy potrzebują. Ci, których stać na zapłatę, a nie płacą wyrzuciłbym na bruk. Żal mi tych biedniejszych ludzi. Tekst i foto Sylwia Papis 2 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) W NASZYM MIEŚCIE str. 3-6 1. My z Józka – str.3 2. Absolutorium dla burmistrza 3. Spotkania radnych z mieszkańcami 4. Kto zamieszka w kontenerach? – str.4 5. Jest bezpieczniej – str.5 6. Na Forum Mieszkańców – str.5 7. Rozmowa z Burmistrzem Stanisławem Kruszewskim – str.6 8. Podwyżki w oświacie – str.6 EKOLOGIA I ZDROWIE str.7 9. Będzie remont w przychodni – str.7 REPORTAŻ str. 8-9 10. Poeta bluesa. Reportaż o Bogdanie Loeblu str. 8-9 POLECAMY W MAJU str.10-11 11. Międzynarodowy Dzień Książki 12. Oferta Związku Emerytów 13. Integracyjne Centrum Sportu i Rekreacji 14. Kombatanckie spotkania 15. O planach UTW 16. W MOK: Jubileusz i Forum 17. Propozycje Miejskiego Ośrodka Kultury na maj WYDARZYŁO SIĘ W KULTURZE str. 12 18. Dla miłośników filmu 19. Tańcograjka – wyliczanka 20. Życie według artysty 21. Dzieci sztuka 22. Zielone jak Irlandia EKOLOGIA I ZDROWIE str. 13 23. Radzą józefowscy lekarz 24. Śmieci nasze codzienne KOMUNIKATY I OGŁOSZENIA str. 14 PRACA RADY MIASTA TERMINARZ POSIEDZEŃ RADY MIASTA – maj data rodzaj spotkania godz. temat 05.05 Komisja Rewizyjna 15.15 Sprawy bieżące 07.05 Komisja Ładu Przestrzennego 17.00 Sprawy bieżące 12.05 Komisja Oświaty 17.00 Spotkanie z dyrektorami przedszkoli 13.05 Komisja Przestrzegania Prawa 15.15 Monitoring w mieście (wspólne posiedzenie dla wszystkich radnych) 14.05 Komisja Ładu Przestrzennego 17.00 Sprawy bieżące 19.05 Komisja Oświaty 17.00 Place zabaw w Józefowie i akcja „Lato w mieście” 26.05 Komisja Przestrzegania Prawa 17.00 Omawianie materiałó na Sesję (wspólne dla wszystkich radnych) 27.05 Komisja Przestrzegania Prawa Wyjazdowe posiedzenie w Wołominie (sprawy monitoringu w mieście ) 28.05 Komisja Ładu Przestrzennego 17.00 Zagospodarowanie centrum Józefowa (wspólne z Kom. Budżetową) 29.05 Sesja Rady Miasta 13.00 W NASZYM MIEŚCIE My z Józka Wiosna buchnęła majem a my wydajemy dopiero 3. w tym roku numer naszego pisma samorządowego. Przyczyną przestoju był konkurs na redaktora naczelnego pisma i jego dwumiesięczna procedura. Oddając do Państwa rąk pierwszy numer Jnś pod nowym kierownictwem chciałabym przedstawić zespół moich współpracowników (proszę zajrzeć do stopki redakcyjnej), w którym dwie osoby są moimi niedawnymi konkurentami w konkursie na redaktora naczelnego. I tych, którzy od lat mieszkają w Józefowie, znają tu wszystkich i wszystkie ścieżki jak Elżbieta Krakowiak, po świeżej daty józefowian jak niżej podpisana i warszawiaków z sentymentem do Józefowa jak Barbara Skrzypińska i Piotr Kitrasiewicz – łączy skłonność do podkreślania „u nas w Józku…”, bo tu znaleźliśmy swoja małą ojczyznę. Czując się u siebie chcemy więc nie tylko rzetelnie i obiektywnie relacjonować wydarzenia z samorządowego życia Józefowa ale zapowiadać imprezy organizowane w naszym mieście – także przez organizacje społeczne – i w sondach pytać o Państwa zdanie w ważnych dla naszej społeczności kwestiach. Zapraszamy na dyżury redakcyjne w czwartki (godz. 16 – 18 tel. 0 22 789 38 31). Polecamy też nasz adres e-mail. Bądźcie współredaktorami Jnś! Wanda Zagawa [email protected] DYŻURY RADNYCH Przewodniczący Rady Miasta Cezary Łukaszewski – wtorek, czwartek 16.30-17.30 Wiceprzewodniczący Rady Miasta Waldemar Walkiewicz – środa 16.30-17.30 Jacek Sekuła – 05.05, 17.00-18.00 Zbigniew Siekierzyński – 12.05, 17.00-18.00 Mirosław Wójcik – 19.05, 17.00-18.00 Beata Wyderka – 26.05, 17.00 – 18.00 nad Świdrem 10 radnych za, 5 przeciw mieszkańców są ogromne ale też warto powiedzieć, że niektóre planowane na 2007 rok inwestycje, jak monitoring, ul. 3. Maja czy przedszkole, są już wykoW porządku obrad XXII sesji Rady Miasta (24 kwiet- nane lub na ukończeniu. nia br.) najważniejszym punktem było rozpatrzenie A ich wartość to ok.1,8 mln sprawozdania z wykonania budżetu miasta za 2007 zł. Z modernizacją oświetler. i udzielenie absolutorium dla Burmistrza Miasta. nia nie możemy ruszyć bo Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopi- od 2 lat Zakład Energetyczniowała sprawozdanie z wykonania budżetu. Ko- ny zaprzestał jakiejkolwiek modernizacji. Największym misja Rewizyjna również wyraziła pozytywną opiproblemem są inwestycje nię. Radni spierali się o inwestycje. drogowe – nie wydaliśmy Dyskusję rozpoczął radny Paweł Rupna ten cel ok. 2 mln zł ale też warto wsponiewski oświadczając w imieniu klubu PiS: mnieć, że tak oczekiwane przez mieszkańNasz ubiegłoroczny brak poparcia dla abców inwestycje drogowe są oprotestowane solutorium jakoś nie zadziałał mobilizująco przez jedną, dwie rodziny. Z tego powodu na burmistrza. Teraz też podjęliśmy decyzję np. ul. Górna spada z planu już drugi rok. o nieudzieleniu absolutorium. Przyczyną Więc faktycznie z tych nie wydanych ok. – wyjaśniał radny Rupniewski – jest to, że 7 mln zł nie wydaliśmy ok.3,7 mln zł. Ale po„inwestycje nie są właściwie przygotowadobne problemy z inwestycjami maja okone”. Radni PiS uważają również, że „miasto liczne miejscowości i Warszawa. – Jestem za to nie kasa oszczędnościowa” i nie należy udzieleniem absolutorium – mówiła radna trzymać zaoszczędzonych kilku mln zł jako Jakubowska. wkład własny do projektów unijnych. Radny Podobnego zdania był radny Jacek SeRupniewski był zdziwiony, że w trakcie roku kuła: – Nie usłyszeliśmy od kolegów z PiS budżetowego nie zgłaszano potrzeby korekjakie inwestycje powinny być wprowadzone ty w inwestycjach: „Burmistrz trochę przyw zamian. Od kreatywnej księgowości niczesnął, można było go nie przybędzie. W uchwalonym na 2007 r. budżecie miaznaleźć zadania reRadny Mirosław sta zaplanowano dochody w wysokości zerwowe”. Wójcik, przewodni57.264.966 zł, zaś zrealizowano je w kwocie Replikowała czący Komisji Rewi56.415.250,40 zł, co stanowi 98,5 % planu. przewodnicząca kozyjnej zadeklarował, Wydatki planowane, łącznie z dokonanymi misji budżetowej że komisja będzie w ciągu roku zmianami – 59.096.251 zł. Wyradna Marianna Jadopingowała burmidatki zrealizowano w kwocie 50.222.122,80 kubowska: – Na instrza do opracowazł co stanowi 85% planu. westycje wydano w nia harmonogramu Wynik budżetu zamknął się nadwyżką ubiegłym roku poinwestycji. w kwocie 6. 193.127,60 zł podczas gdy planad 15,7 mln zł. Po– Burmistrz jest nowany był deficyt w kwocie 1.831.285 zł. wstały dwa ronda, dobrym planistą i dozmodernizowano brym gospodarzem ulice Mickiewicza, Cichą, dwa place zabaw, więc propozycja komisji idzie w dobrym kiechodniki na Dobrej, Sarniej, Sadowej, nowa runku – przyznał radny Rupniewski. sieć wodno-kanalizacyjna. Wymieniam tylko W imiennym głosowaniu pięcioro radnajważniejsze przedsięwzięcia. Nie udało się nych PiS głosowało przeciw absolutowydać ok.7 mln zł. Szkoda, bo oczekiwania rium, pozostałych dziesięcioro – za. (w.z.) Absolutorium dla burmistrza Spotkania radnych z mieszkańcami Jak co roku planowana jest seria spotkań radnych z mieszkańcami. Odbędą się one na początku maja w następujących 12 maja (poniedziałek) – godz. 19 – Szkoła Podstawowa Nr terminach: 13 maja (wtorek) – godz. 19 – Szkoła Podstawowa Nr 2 15 maja (czwartek) – godz. 19 – Gimnazjum 19 maja (poniedziałek – godz. 19 – Kościół przy ul. Dobrej 20 maja (wtorek) – godz. 19 – Straż Pożarna przy ul. Nadwiślańskiej Tematyka: – inwestycje w mieście, ze szczególnym uwzględnieniem realizowanych na danym terenie; – sprawy lokalne i bieżące. W każdym spotkaniu będzie brał udział burmistrz, wiceburmistrz, przewodniczący Rady Miasta oraz radni, szczególnie z rejonów w/w miejsc spotkań. PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) 3 nad Świdrem W NASZYM MIEŚCIE Koniec z niepłaceniem czynszu Kto zamieszka w kontenerach? Przedmiotem obrad Komisji Mieszkaniowej Rady Miasta (1.04 br) i Komisji Budżetowej (3.04 br.) były po raz kolejny sprawy związane z budownictwem komunalnym i polityką mieszkaniową. Radni przyjęli w tych sprawach konkretne rozwiązania, które zatwierdzono na sesji Rady Miasta w dniu 15.04 br. Poszukiwanie tych rozwiązań wymusiła sytuacja, a konkretnie bardzo duże i z miesiąca na miesiąc rosnące zaległości w czynszach, które obecnie wynoszą (z odsetkami) 2 mln 125 tys. 431 zł. Większość lokatorów budynków komunalnych ma zadłużenie relatywnie niewielkie, od kilkunastu do 1tys. zł. Ale blisko 200 najemców zalega z opłatami w wys. od 1 tys. do 10 tys. złotych. W granicach 10 -20 tys. zł zadłużonych jest 38 osób. Powyżej 20 tys. zł – 10 osób, a wśród nich są rekordziści, których zadłużenie przekroczyło 30 tysięcy złotych. Są w Józefowie domy, w których żadna rodzina nie płaci czynszu, choć z pieniędzy ze wspólnej miejskiej kasy zostały ocieplone, wymieniono w nich okna, przeprowadza się remonty. Są najemcy kilkudziesięciometrowych mieszkań, którzy przez kilkanaście lat nie wpłacili ani złotówki czynszu! W ocenie radnej Urszuli Zielińskiej, zastępcy dyrektora Zarządu Budynków, można zminimalizować opłaty czynszowe, jeśli podejmuje się starania w tym kierunku. Ośrodek Pomocy Społecznej przyznaje dodatek mieszkaniowy, w niektórych przypadkach pokrywa on nawet 80% wartości czynszu. Można, np. w razie utraty pracy, zawrzeć z Urzędem umowę socjalną na rok (a potem ją przedłużyć, jeśli warunki się nie poprawiły), wtedy czynsz wynosi 2, 91 zł od metra. Wiele osób, które znajdują się w naprawdę trudnych warunkach korzysta z tych udogodnień. Większość jednak po prostu nie płaci, w poczuciu całkowitej bezkarności, wiedząc że wyroki eksmisyjne (jest ich w obecnej chwili 15) są fikcją, ponieważ nie ma dokąd wykwaterować zadłużonych najemców. To się jednak zmieni, i to wkrótce. 17 kwietnia 2008 r. przeprowadzono w Józefowie pierwszą eksmisję. Zamożniejszym – mieszkania w TBS Przed częścią obecnych najemców mieszkań komunalnych otwiera się możliwość otrzymania mieszkania w TBS na osiedlu przy ul. Zawiszy Czarnego 22. Staną tam trzy jednopiętrowe budynki, każdy na 18 rodzin, o metrażach 35 i 44 m.kw. Wcześniejsze plany, aby przy Zawiszy wybudować bloki socjalne, okazały się przy obecnych cenach materiałów i robocizny niemożliwe; koszty są zbyt wysokie, jak na możliwości miasta. 4 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) O mieszkania w TBS będą mogli się starać ci spośród obecnych najemców mieszkań komunalnych, którzy: nie mają zaległości czynszowych, zdadzą lokal komunalny do gminy, mają dochody kwalifikujące do zamieszkania w tych lokalach, wniosą 30% partycypację. Na sesji w dn. 14. kwietnia br. radni większością głosów przyjęli „Stanowisko w sprawie zasad przyznawania lokali mieszkalnych, będących w zasobie Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Józefowie, w budynku położonym przy ul. Zawiszy Czarnego 22 w Józefowie oraz kryteriów wyboru osób, z którymi umowy najmu powinny być zawierane”. Niektórzy radni przeciwni byli, aby Rada zajmowała stanowisko w sprawie mieszkań TBS-owskich, skoro realizacja zasad leży w gestii burmistrza. EKSMISJA 17. kwietnia br. wyeksmitowano lokatorkę z budynku komunalnego przy ul. Polnej (mieszkanie 26 m2, z łazienką) do budynku przy ul. Willowej 43 (22 m2, bez łazienki). Wcześniej otrzymała dwie propozycje lokalu socjalnego (niski czynsz), przy ul. Ogrodowej (32 m2, pokój z kuchnią, oszklona zabudowana weranda, aneks łazienkowy) i przy ul. Wiązowskiej (36 m2, pokój z kuchnią). Obydwie propozycje odrzuciła. Lokatorka opróżniła mieszkanie z mebli, pozostawiając je częściowo w piwnicy, a częściowo na posesji i przeniosła się dokądś; bo nie na ul. Willową, gdzie jej przydzielono mieszkanie zastępcze. Pozostawiła też długi: 19.815 zł za czynsz, a ponadto nieuregulowane należności za prąd, gaz i wodę. Dla zadłużonych – kontenery Dla najemców mieszkań komunalnych, którzy notorycznie nie płacą czynszu, przygotowuje się ofertę, z której skorzystały już inne miasta w Polsce. Mianowicie – budynki kontenerowe. Są one produkowane w różnych rozmiarach, m.in. 14 i 24 m.kw. Norma mieszkaniowa w tych kontenerach to 5 m.kw. na osobę. Miasto zakupi ich na początek ok. 30, zostaną posadowione przy ul. Wiązowskiej 95. Stoi tam już komunalny drewniany budynek i kilka domków z dawnego MOSiR-u, ale wzdłuż ogrodzenia jest wystarczająco dużo miejsca na nową zabudowę, prawdopodobnie jednopiętrową. Zakupienie kontenerów umożliwi miastu wdrożenie postępowań eksmisyjnych. Dzięki kontenerom będziemy powoli dochodzili do normalności, polegającej na tym, że prawo do zajmowania mieszkania komunalnego będą mieli wyłącznie ci, którzy płacą czynsz. Sprawa zakupu kontenerów była przedmiotem obrad Komisji Mieszkaniowej i Komisji Budżetowej, a następnie stanęła na sesji Rady 14. kwietnia br. Radni, w poczuciu odpowiedzialności za finanse miasta, byli wyjątkowo jednomyślni; jednogłośnie opowiedzieli się za zakupem kontenerów i zasiedleniem ich uporczywymi dłużnikami. Przeciw cwaniactwu Obowiązkiem cywilizowanej społeczności jest wspieranie słabszych, którzy bez pomocy nie dadzą sobie rady. A także tych, którzy w wyniku klęski losowej wszystko utracili i muszą życie zaczynać od początku: od żelazka, kurtki i talerza. Józefowska społeczność taki egzamin z solidarności zdała celująco, gdy w 2007 r. kilka rodzin ze spalonego budynku zostało dosłownie bez niczego. Instytucje miejskie dały mieszkania i pierwszą pomoc materialną, współmieszkańcy świadczyli pomoc rzeczową – ubrania, meble, zastawę stołową. Wspólnota obywatelska nie ma jednak obowiązku, aby utrzymywać tych, którzy z powodzeniem mogą utrzymać się sami. Albo też lokatorów dewastujących mieszkania, a potem wymagających ich naprawy za pieniądze ze wspólnej, miejskiej kasy. Kontenery zapewnią im dach nad głową, prąd w gniazdkach, studnię na podwórku. Minimum egzystencji. Koszty utrzymania tego minimum będziemy nadal ponosić, ale przynajmniej będą one niższe. Elżbieta Krakowiak W NASZYM MIEŚCIE – Atak internautów na burmistrza i fotoradar świadczy, że jest to dobry kierunek działania i należy go kontynuować – powiedział na zakończenie sesji Rady Miasta w dniu 27.03. jeden z mieszkańców. Takie było również zdanie większości Rady, choć nie brakowało wątpliwości. Radna Barbara Kaczorek zastanawiała się czy wyrywkowa kontrola przynosi dobre efekty i czy nie lepsze byłyby radary stacjonarne. Radny Zbigniew Siekierzyński ripostował, że gdyby teraz zdjęło się tablice z pomiarami prędkości, a nastąpiłby wypadek – mieszkańcy mieliby pretensję do Rady i burmistrza. Zwyciężył pogląd, że pomiary prędkości za pomocą fotoradaru należy kontynuować i upoważniono burmistrza do podpisania do końca 2008 r. umowy z prywatną firmą „Meron”, współpracującą już z nami od pół roku. Fotoradar Mieszkańcy Józefowa opowiedzieli się w ogromnej większości za kontynuowaniem kontroli radarowej. W dniach 2, 9 i 16. marca przeprowadzono w Józefowie ankietę, której celem było poznanie opinii osób pełnoletnich na ten temat. Badani odpowiadali (anonimowo) na pytanie: czy jest pan/pani za prowadzeniem kontroli radarowej na terenie miasta? Możliwe były odpowiedzi „tak” lub „nie”. Badanie przeprowadzono na grupie 2230 osób pełnoletnich czyli na próbie 13 % ogólnej liczby stałych mieszkańców Józefowa. Ogólna liczba głosów za dalszym prowadzeniem kontroli wynosiła 1778 (80 %), przeciwnych było 452 (20%). Monitoring Funkcjonuje w Józefowie od połowy Zainstalowane zostało już 6 kamer, zawrześnia 2007 r. Firma „Meron”, dyspoinstaluje się jeszcze 7. Ich zadaniem będzie nująca tym urządzeniem oraz nie oznakoobserwacja niebezpiecznych miejsc w ruchu wanym samochodem, dokonuje kilka razy drogowym oraz ochrona budynków i terew tygodniu, przy współudziale przedstawinów publiczciela Straży nych: Urzędu Miejskiej w Miasta, plaJózefowie, ców zabaw, pomiarów Od września do marca dokonano 1653 pomia- szkół, domu prędkości sarów fotoradarem. Wystawiono 188 manda- k u l t u r y , mochodów. przychodWarto przytów karnych na łączną kwotę 21 tys. 450 zł. ni zdrowia, pomnieć, najważniejszych skrzyżowań, przystanków że na terenie miasta obowiązuje prędkość autobusowych i stacji PKP. 50-60 km/godz, a w wielu miejscach jest Za obsługę kamer odpowiada Urząd ograniczona do 30 km/godz. Kto tego przeMiasta i Straż Miejska. Centrum monitorinstrzega? Chyba tylko rowerzyści. gu będzie się znajdowało w budynku KomiFotoradar mierzy prędkość pojazdów sariatu Policji, co – w razie zaobserwowania w różnych punktach ulic (wytypowanych niepokojącego zdarzenia – umożliwi naprzy udziale Sekcji Ruchu Drogowego Kotychmiastowe wysłanie patrolu policyjnego mendy Powiatowej Policji w Otwocku), na w miejsce zagrożenia. których stwierdzono największe zagrożenie bezpieczeństwa. Na tej liście znalazły się Inicjatywy obywatelskie ulice: Wawerska, Graniczna, Piłsudskiego, Przed kilku miesiącami mieszkańcy osieWiązowska, 3 Maja, Nadwiślańska i inne dla Dębinka, poszkodowani w rezultacie ulice zgłaszane przez mieszkańców. Lokalikradzieży z włamaniem (okradziono 15 zacja dokonania pomiaru jest każdorazowo mieszkań), zrzeszyli się i zawiązali komiuzgadniana z Komendą Powiatową Policji. tet pod nazwą swego osiedla. Nawiązali Od września do marca dokonano 1653 współpracę z Policją i podjęli wiele inicjapomiarów. Wystawiono 188 mandatów tyw prowadzących do przywrócenia bezkarnych na łączną kwotę 21 tys 450 zł. Jest pieczeństwa na terenie osiedla. to nieporównywalnie mniej niż zaplanowa10.04. br. odbyło się z inicjatywy mieszno w budżecie, który w 2007 r. przewidywał kańców Dębinki kolejne (drugie w br.) wpływy z mandatów w wys. 100 tys. zł, a w spotkanie z przedstawicielami policji po2008 – 500 tys. zł. Ale, jak powiedział na wiatowej i lokalnej. Podsumowano na nim sesji Rady burmistrz Stanisław Kruszewski, dotychczasową współpracę, mieszkańcy fakt, że wzrosło poczucie bezpieczeństwa postulowali m.in. okamerowanie osiedla mieszkańców jest ważniejszy niż wysokość (4 kamery), co jest niestety niemożliwe, wpływów do budżetu. Jest bezpieczniej nad Świdrem na razie cały Józefów obsługuje 13 kamer. Organizatorzy interesowali się również, czy w razie zakupienia kamer na koszt osiedla, mogłyby one być włączone do ogólnomiejskiego monitoringu, na co nie uzyskali jednoznacznej odpowiedzi. Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele władz miasta: przewodniczący Rady i burmistrz oraz radni: Marianna Jakubowska, Józef Kaczorek, Izabela Lasocka, Ryszard Nowaczewski, Paweł Rupniewski i Beata Wyderka. Obszerniej o tych sprawach napiszemy w następnym numerze JnŚ. Elżbieta Krakowiak Na Forum Mieszkańców Radary w Józku! Temat fotoradarów wywołał rekordową ilość 104 wpisów na internetowym Forum Mieszkańców. Oto kilka przykładów: W państwie „policyjnym” się wychowałem i nie chcę do tamtych czasów wracać. Kamery, radary, piesze patrole policji, straż miejska, samochody ochrony, jeszcze trójek brakuje. Ja mam taką filozofię: po co zakładać w domu stalowe drzwi jak można wejść przez wybite okno? Jak ktoś będzie chciał szybko przejechać przez miasto to i tak przejedzie. Fotoradar nie zmniejszy ryzyka wypadku, wyprzedzania na pasach, nie powstrzyma przed „popisami” byczka przed jałówką. *** Podobno straszny szum się robi wokół inicjatywy Burmistrza z radarem na ulicach józefowskich. Radni protestują, mieszkańcy protestują (ostatnio nawet w pytaniach do Burmistrza) i w ogóle to nie fair takie radary. Osobiście jestem przeciwnego zdania i nie rozumiem tych protestujących. Widzę, że samochody jeżdżą wolniej (sam zdjąłem nogę z gazu), a więc bezpieczniej jest na ulicach, miasto nie ponosi kosztów (płacąc tylko 30 zł od każdego WYEGZEKWOWANEGO mandatu) zaś wpływy z mandatów zasilają budżet miasta. Same zyski!!!! Nawet gdyby mnie złapano... no cóż jechałem za szybko, złamałem przepisy, moje ryzyko i moja strata – na własne życzenie. *** Na Wiązowskiej marzą mi się światła dla pieszych (takie guzikiem włączane). Jak dzieci chodziły na Józefovię na piłkę nożną, nigdy nie puściłam ich samych. Nawet ja boję się tam przechodzić. PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) 5 nad Świdrem W NASZYM MIEŚCIE Lata 2008-2009 przesądzą o przyszłości miasta Trudne decyzje Z Burmistrzem Stanisławem Kruszewskim rozmawia Wanda Zagawa Nie brakuje powodów do satysfakcji: absolutorium za ubiegły rok, dobre notowania Józefowa w ogólnopolskich rankingach, zaawansowanie prac wodno-kanalizacyjnych, poprawa bezpieczeństwa w mieście. Tę listę można kontynuować lecz ja zapytam o to, czy coś Pana ostatnio zirytowało? – Zirytowały mnie quady i ich niefrasobliwi użytkownicy. Tereny leśne przylegające do boisk naszej Józefovii, gdzie przygotowujemy się do inwestycji na EURO 2012, są rozjeżdżone i zryte. Szczególnie skarpy nad Świdrem. Apeluję więc do naszych ekologów: miasto Wam pomoże, ale znajdźcie metodę na ograniczenie przejazdu quadów. Może mechaniczne zawężenie np. w postaci bramek. Musimy wspólnie ocalić Świder i zachować dla ruchu pieszego i rowerowego tereny nadświdrzańskie. Tak więc Zieloni i ekolodzy – sięgnijcie do skarbnicy doświadczeń i spróbujmy wspólnie ocalić nasze tereny rekreacyjne. Tym to ważniejsze, że podobno gotowy jest projekt parku nad Świdrem z terenami sportowymi i rekreacyjnymi. – Park nad Świdrem jest jednym z kilku pomysłów na to jak w Józefowie zagospodarować pieniądze unijne. Na terenie prawie 3 ha, chcemy stworzyć, za pieniądze miasta i Unii Europejskiej, miejsce gdzie Józefowianie będą chcieli przychodzić całymi rodzinami, gdzie będzie można posiedzieć, bezpiecznie pograć w piłkę, w kręgle, zostawić dziecko na placu zabaw i pojeździć na rowerze. Kiedy park powstanie? – Odpowiem nie wprost: w życiu każdego miasta są ważne daty. Dla nas brzemienne w pozytywnych skutkach, są lata 2008-2009. W tym roku zapadną decyzje o podziale środków unijnych zarówno w zakresie Programu Rozwoju Regionalnego jak Funduszu Spójności. I temu tematowi chciałbym, w jednym z najbliższych wydań JnŚ, poświęcić dłuższą rozmowę, gdyż obywatele naszego miasta wciąż za mało wiedzą na temat tego co robimy za pieniądze unijne, o co się ubiegamy, jak długą drogę wniosek musi przejść i do czego musimy się przygotować – także finansowo. A o terminie powstania parku, choć jego projekt jest gotowy i obejrzeć go można na stronie internetowej Urzędu Miasta, będziemy mogli poinformować dopiero wtedy, gdy rozstrzygnie się czy dostaniemy unijną dotację i w jakiej wysokości. Na konkrety przyjdzie więc czas gdy Urząd Marszałkowski nam powie: róbcie dokumentację techniczną, my to finansujemy. Wtedy będziemy wiedzieli, który projekt akceptują i w jakiej wielkości dostaniemy dofinansowanie. Zasady działania unijnych funduszy są proste, trzeba mieć dobry, społecznie użyteczny projekt i własny wkład…. – One są tylko z pozoru proste. Mamy doświadczenia z rozdziału środków w latach 2004 – 2006, pozyskaliśmy ponad 20 mln zł i wydaliśmy je, mamy t, rozliczone, skontrolowane i wszystko było ok, ale trudno sobie wyobrazić ile to jest pracy, jaki stopień szczegółowości, ile w tym jest biurokracji i jak wnikliwa jest kontrola. Przygotowanie wniosku o dotacje unijne to wyższa szkoła jazdy ale muszę przyznać, że jesteśmy w niej pojętnym uczniami. Teraz nasza gmina występuje o inwestycje, w różnych wnioskach, o wartości około 230 mln zł. Byłyby to inwestycje realizowane w ciągu najbliższych trzech lat: 2009 – 2011. Oznacza to, że w ciągu najbliższych trzech lat, z własnego budżetu trzeba wyłożyć nie mniej niż 50 mln zł przy wkładzie własnym 20 proc. ale może się zdarzyć, że wkład własny wyniesie 150 mln zł, a to już są pieniądze dziś niewyobrażalne dla Józefowa. Czego dotyczą wnioski? – Na wodę i kanalizację składamy aplikacje wartości 150 mln zł. Gdybyśmy dostali 50 proc. to wkład własny wyniósłby 75 mln zł. Dodatki od miasta Podwyżki w oświacie Na sesji Rady Miasta w dn.27. marca br. radni podjęli uchwałę dotyczącą wzrostu dodatków motywacyjnych i funkcyjnych dla wyróżniających się w pracy dyrektorów i kierowników placówek przedszkolnych i szkolnych oraz nauczycieli. Podniesiona została, 6 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) i to znacznie, wysokość tych dodatków. Zostały też określone dodatki za warunki pracy (np. dodatek w wys. 10 % otrzymywanego wynagrodzenia zasadniczego przysługuje nauczycielowi prowadzącemu indywidualne nauczanie dziecka zakwalifikowanego Aż 75 mln zł czy tylko 75 mln zł? Jeśli jednak nie wyłożylibyśmy tych 75 mln zł to tym samzym zrezygnowalibyśmy z 75 mln zł, które moglibyśmy dostać. W tym roku będziemy więc podejmować bardzo trudne decyzje, bo oczekiwania mieszkańców są dość duże lecz albo ruszymy ostro do przodu i Józefów dorówna niektórym miasteczkom zachodnim i znajdzie się w krajowej czołówce albo będziemy się rozwijali wolniej, co oznaczałoby, że drepczemy w miejscu. Gdyby udało się w te trzy lata wybudować bibliotekę z przedszkolem w Michalinie, Dom Kultury, dokończyć wodę i kanalizację, wybudować drogi i ścieżki rowerowe, tereny rekreacyjne nad Świdrem, przygotować tereny sportowe – to nasze miasto znowu zmieniłoby swój wygląd, a za tym idą zmiany w sposobie zachowania, życia, wypoczynku. To wszystko ma spowodować by nam wszystkim lepiej i ciekawiej żyło się w naszym mieście. Podobno nie ma już problemu brakujących miejsc w przedszkolach… – Po raz pierwszy zabrakło nam zaledwie kilku miejsc, a jeszcze w ubiegłym roku brakowało ich aż 130. Wydaje mi się więc, że budując kolejne przedszkole jesteśmy dobrze przygotowani na trwający boom demograficzny. A naszych przedszkoli nie musimy się też wstydzić. W Józefowie jest też kilka placów zabaw, boisk, basen, ślizgawka zimą a teraz będzie skate park. Wiadomość o skate parku zelektryzowała wielu mieszkańców – skąd pomysł? – Z korespondencji z mieszkańcami. Nie było tego w planie budżetu ale budżet trzeba traktować twórczo, modyfikować go. Młodzieńcy na deskorolkach i niskich zwinnych rowerach śmigają przed naszym urzędem, często przekomarzam się z nimi ale skoro tyle osób lubi spędzać w ten sposób czas to znaczy, że skate park jest potrzebny. Dość długo zastanawialiśmy się z pracownikami nad lokalizacją, bo miejsce powinno być bezpieczne i monitorowane. Wybór padł na teren w pobliżu szkoły podstawowej nr 2 w Michalinie. Skate park powinien być gotowy przed wakacjami. Dziękuję za rozmowę. do kształcenia specjalnego), wysługę lat, wynagradzania za godziny ponadwymiarowe i doraźne zastępstwa. Określono również warunki przyznawania nagród i ich wysokość. Na posiedzeniu Komisji Oświaty w dn. 14. kwietnia br. radni zapoznali się z nowymi stawkami wynagradzania pracowników zatrudnionych w szkołach i przedszkolach, a nie będących nauczycielami. Radni zatwierdzili podwyżki 24.04 br. (ek) EKOLOGIA I ZDROWIE nad Świdrem Likwidacja architektonicznych barier Będzie remont w przychodni Z dr Robertem Witkowskim, dyrektorem Przychodni Miejskiej w Józefowie rozmawia Barbara Skrzypińska-Wons Iloma pacjentami opiekuje się nasza przychodnia? – Trudno jednoznacznie powiedzieć ale mogę podać liczbę osób zapisanych do naszych dziesięciu lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, czyli do lekarzy rodzinnych, pediatrów i internistów – obecnie obejmują oni opieką15. 634 osoby. Liczbę tę weryfikujemy co miesiąc, gdyż stanowi ona podstawę do uzyskania odpowiednich dotacji z Narodowego Funduszu Zdrowia. Na ogół co miesiąc zyskujemy kilku nowych podopiecznych. Jakich specjalistów zatrudniacie? – Mamy osiem poradni specjalistycznych: stomatologiczną, dermatologiczną, ginekologiczną, okulistyczną, reumatologiczną, kardiologiczną, laryngologiczną i urologiczną. O tę ostatnią walczyłem od 4 lat, ale w końcu udało mi się podpisać kontrakt z NFZ i od 1. kwietnia mieszkańcy Józefowa mogą liczyć na opiekę medyczną także lekarza urologa. Przydało by się jeszcze kilku innych specjalistów, ale droga do ich zatrudnienia jest skomplikowana. Trzeba wydeptać wiele ścieżek w NFZ, aby uzyskać zgodę płatnika na rozszerzenie profilu leczniczego. Brakuje nam chirurga ogólnego i ortopedy, ale na szczęście w pobliżu jest Otwock i Warszawa, mamy więc gdzie kierować pacjentów, którzy wymagają leczenia chirurgicznego, zaś my skupimy się na zwiększeniu dostępności do tych specjalistów, których mamy. Czy łatwo jest się dostać do lekarza? – Moje odczucia niekoniecznie muszą się pokrywać z odczuciami pacjentów, chociaż staramy się zapisywać na określone godziny i w miarę możliwości lekarze ich przestrzegają. Zapisujemy pacjentów co 15 minut. Czasem to wystarcza, a czasem nie. Bardzo często lekarz przyjmuje znacznie więcej niż 20 osób, które wynikają z planowanych zapisów. Zdarza się, że jest to 30-45 osób. Bywa i tak, że aby dostać się do określonego lekarza, trzeba przyjść do rejestracji wcześnie rano. Wyjątkowo długie kolejki zdarzają się w okresie epidemii wirusowych. Wynikają one również z tego, że zgodnie z wytycznymi NFZ na jednego lekarza rodzinnego przypada 2.750 pacjentów, a więc całkiem sporo. Bardzo chciałbym zaoszczędzić pacjentom długiego oczekiwania, zatrudniając np. kolejnego lekarza, ale niestety jestem całkowicie uzależniony od decyzji płatnika, czyli NFZ. On zaś patrzy na potrzeby przychodni z zupełnie innej perspektywy. Nie ma natomiast problemów z dostępnością do badań laboratoryjnych, EKG, czy USG. Przychodnia jest dobrze wyposażona w sprzęt do przeprowadzania tych badań. W ubiegłym roku Rada Miasta przyznała nam fundusze na zakup sprzętu do laboratorium, kolejną sumę na ten cel otrzymamy w roku bieżącym. Pozwoli to obniżyć koszty badań laboratoryjnych, zwiększy dokładność i szybkość ich wykonywania i być może będziemy mogli obsługiwać więcej pacjentów niż dotychczas. Jak zorganizowane są wizyty domowe? – Nasi lekarze jeżdżą do osób obłożnie chorych, z bardzo wysoką temperaturą, a także do tych, którzy nie mogą przyjść do przychodni ze względu na niepełnosprawność. Ale czasami jest to nadużywane przez niektórych mieszkańców. Bywają wezwania do osób młodych, z banalną infekcją i temperaturą np. 38 st. C. Taki chory może przecież spokojnie sam przyjść do przychodni i pozwolić lekarzowi dotrzeć w tym czasie do kogoś bardziej potrzebującego. Muszę powiedzieć kilka ciepłych słów o naszych pielęgniarkach, które, oprócz pracy w przychodni, jeżdżą też do pacjentów do domu. Są to chorzy przewlekle, przykuci do łóżka albo tacy, którzy wyszli właśnie ze szpitala, są po operacjach i wymagają dalszej terapii w domu. Pielęgniarki zmieniają im opatrunki, robią zastrzyki. Mogą zrobić także badanie EKG, w domu chorego, pobrać krew, czy przeprowadzić szczepienie. Pielęgniarki środowiskowo-rodzinne są bardzo zaangażowane w swoją pracę. Przydałaby się edukacja medyczna, aby zachęcić józefowian do większego dbania o swoje zdrowie. Czy przychodnia w tej dziedzinie ma się czym pochwalić? – Stałą edukację medyczną prowadzą pielęgniarki w szkołach. Czasem także lekarze wygłaszają tam prelekcje na temat zachowań prozdrowotnych. Stale prowadzimy też akcje prozdrowotne związane z profilaktyką i wczesnym wykrywaniem chorób układu krążenia. Podobnie jak w całej Polsce, stanowią one problem także w naszym mieście. Wiele uwagi poświęcamy profilaktyce raka szyjki macicy. Na terenie przychodni i w gabinecie ginekologa można znaleźć wiele informacji na ten temat. Dysponujemy szczepionką dla dziewcząt, która chroni przed tą chorobą i możemy zaszczepić chętne kobiety. Niestety szczepionka nie jest jeszcze refundowana, a jej koszt jest wysoki. Ponieważ jednak zdrowie jest bezcenne, a rak szyjki macicy pozbawił życia wiele kobiet, to może warto się zastanowić nad skorzystaniem z tej szansy. Przez pewien czas realizowaliśmy również program dotyczący wykrywania wirusa HIV, który dotyczył głównie kobiet w ciąży. Prowadzimy wiele innych doraźnych akcji. Np. raz na kwartał zapraszamy lekarzy diabetologów i dietetyka, aby wszyscy chętni mogli się do nich zgłaszać ze swoimi problemami i pytaniami. Ta akcja służy zapobieganiu cukrzycy. Okresowo sprowadzamy także densytometr, czyli aparat do badania gęstość kości. To badanie z kolei jest ważnym elementem profilaktyki osteoporozy, która zagraża przede wszystkim kobietom po menopauzie, ale także niektórym starszym mężczyznom. Aktywnie włączamy się w program szczepień przeciw żółtaczce zakaźnej. Na czym będzie polegała, planowana przez Urząd Miasta, modernizacja przychodni? – Dotyczy ona przede wszystkim zainstalowania windy, gruntownych zmian w starej części przychodni oraz kilku zmian w nowej części (podłogi i okna na parterze). Będą wymienione całe instalacje: wodnokanalizacyjna, centralnego ogrzewania, elektryczna, wykonana zostanie termoizolacja budynku. Planowane są zmiany wyglądu gabinetów lekarskich oraz rejestracji. Oczywiście wszystkie ciągi komunikacyjne będą dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych. Budynek został oddany do użytku w 1966 roku. Najwyższa więc pora aby po ponad czterdziestu latach zlikwidować wszystkie bariery architektoniczne i tak go zmienić, aby mógł spełniać wszystkie funkcje nowoczesnej przychodni. Dziękuję za rozmowę. PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) 7 nad Świdrem REPORTAŻ Jest pisarzem – prozaikiem, poetą, publicystą, autorem słuchowisk radiowych oraz tekstów do piosenek wykonywanych przed popularne zespoły jak „Breakout”, „Niebiesko-Czarni” czy „Nocna Zmiana Bluesa” oraz wokalistów – Tadeusza Woźniaka, Grzegorza Markowskiego, Krzysztofa Cugowskiego, Lorę Szafran i wielu innych. Któż z nas nie słyszał często emitowanego w radiu utworu śpiewanego przez Tadeusza Nalepę „Kiedy byłem małym chłopcem”. Ma w dorobku ponad 20 książek, a za jedną z nich – tom wierszy „Kwiat odwrócony, kwiaty rzeźne” – otrzymał w tym roku Nagrodę Literacką im. Władysława Reymonta. Dzieciństwo nad Łomnicą Bogdan Loebl urodził się w 1932 roku głęboko w karpackich lasach, w leśniczówce znajdującej się w wiosce Jasień w powiecie stanisławowskim. Były to wówczas kresy wschodnie II Rzeczypospolitej. Ojciec był leśniczym, a matka nauczycielką. Ich dom znajdował się na skraju wioski zamieszkałej w większości przez ludność ukraińską. Warunki codziennego życia były prymitywne. Ani w leśniczówce, ani w chłopskich chatach nie było prądu, ze światłem elektrycznym mały Bogdan zetknął się dopiero jak miał 8 lat w pobliskim mieście Kałuszu. Ale leśniczy, jako jedyny w osadzie, dysponował służbowym radioodbiornikiem czerpiącym energię z akumulatora. Bogdan miał kolegów, synów ukraińskich sąsiadów. Razem bawili się i kąpali w przepływającej przez Jasień Łomnicy, razem paśli konie. Stosunki między nimi były jak najbardziej poprawne, ale zmieniły się wraz z wybuchem wojny. Nie tyle po 1 września 1939 roku, kiedy na nasz kraj napadły wojska niemieckie, ile po 17 września, gdy wschodnie tereny RP zajęła Armia Czerwona i przyłączyła tzw. Zachodnią Ukrainę do ZSRR. Wtedy chłopiec stracił kolegów, bo ich rodzice zabronili im zadawania się z „Lachami”, jak obelżywie Ukraińcy nazywali Polaków. Leśniczy pozostał na swoim stanowisku, ale atmosfera stawała się coraz bardziej groźna. – Szybko odczuliśmy tę „wolność” jaką krasnoarmiejscy przynieśli na bagnetach – wspomina pan Bogdan. – Nocami cała rodzina spała w ubraniach, o ile mogliśmy spać, bo nasłuchiwaliśmy czy nie słychać szumu motorów ciężarówek jadącego nas aresztować NKWD. NKWD nie było jedynym zagrożeniem dla Polaków w tamtym okresie. Być może jeszcze gorsze pochodziło ze strony ukraińskich nacjonalistów. Znajomy ojca pana Bogdana, także leśniczy, został zamordowany w nocy przez miejscową bandę. Pewnego dnia do ich leśniczówki przyszedł życzliwy Loeblom mieszkaniec wioski, Ukrainiec, i uprzedził, że najbliższej nocy ma nastąpić napaść na nich i radzi natychmiast uciekać. I Loeblowie tak zrobili. Wyjechali do Kałusza, a potem w okolice Sanoka, gdzie mieszkała kuzynka matki. Przez resztę wojny tułali się po różnych miejscowościach, a w 1945 ojciec Poeta bluesa 8 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) pana Bogdana otrzymał pracę leśniczego w Bieszczadach, we wsi Dylągowa, którą spalili banderowcy. Potem zamieszkali w Dynowie, a następnie w Żywcu. Swoje dzieciństwo opisał w dwóch książkach. Pierwsza, zatytułowana „Złota trąbka” ukazała się w nieistniejącej już oficynie wydawniczej Olgi Tokarczuk i opowiadała o wczesnym dzieciństwie jej bohatera. Druga, „Piekło weszło do raju”, relacjonuje losy rodziny Loeblów podczas wojny i nie ujrzała jeszcze światła dziennego. Ale już wkrótce, w czerwcu, ma opublikować ją miesięcznik „Twórczość”. Z tamtych wspomnień powstał również tekst piosenki „Rzeka dzieciń- stwa”, który pan Bogdan napisał po latach dla zespołu Breakout, do muzyki Tadeusza Nalepy. Tekst o Łomnicy. Szymborska, Mrożek i inni W 1952 roku zdał maturę w Niepołomicach pod Krakowem i wstąpił na pierwszy rok wydziału matematyczno– fizycznego w krakowskiej Wyższej Szkole Pedagogicznej. Nie były to bynajmniej studia jego marzeń, chciał w ten sposób uniknąć poboru do wojska. Ponieważ nauka przedmiotów ścisłych śmiertelnie go nudziła, to – żeby „odreagować stres fizyczno – matematyczny” – zagłębiał się w czytanie wierszy. A także w pisanie utworów poetyckich, co robił już wcześniej, w szkole. Po pierwszym semestrze oblał dwa egzaminy, groziło mu skreślenie z listy studentów i nieuchronny pobór. Przed wcieleniem do armii uratowały go… wiersze. Miał już ich cały zeszyt i postanowił pójść do istniejącego przy krakowskim oddziale Związku Literatów Polskich Koła Młodych i pokazać wiersze fachowcom od literatury. Przeczytała je Wisława Szymborska oraz jej ówczesny mąż Adam Włodek. Ich opinia była pozytywna, młodego autora przyjęto do Koła Młodych przy ZLP. – Poprosiłem o wystawienie mi urzędowego pisma, że zostałem członkiem tej organizacji – opowiada. – Poszedłem z nim do komisji dyscyplinarnej WSP i przedłożyłem je, prosząc, żeby nie wyrzucano mnie z uczelni. Zamurowało ich. Poeta na fizyce? Kazali mi wyjść. Ale był przy tym prorektor tej szkoły i on zainteresował się mną. Wezwał mnie do swojego gabinetu i powiedział: „Wie pan, ja pana rozumiem, bo ja też przed laty dostałem się nie na ten kierunek co pragnąłem i strasznie mnie to REPORTAŻ męczyło”. Postawił mi warunek: jeśli podejmę się nadrobienia pierwszego semestru na filologii polskiej, to on załatwi mi przyjęcie od razu na drugi semestr tego kierunku. Pan Bogdan oczywiście zgodził się. W ten sposób uniknął wojska, a i mógł studiować to co go naprawdę interesowało. Zaliczył oba semestry, wkrótce kontynuował studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1955 roku zadebiutował trzema wierszami w „Dzienniku Polskim”. Nastąpiło to na łamach kolumny „Młodzi poeci krakowscy”, a obok jego utworów pojawiły się wiersze debiutujących razem z nim późniejszych sław polskiej poezji: Andrzeja Bursy i Jerzego Harasymowicza. Obaj byli jego kolegami z Koła Młodych, innymi kolegami z Koła byli Ireneusz Iredyński i Sławomir Mrożek. Na spotkaniach warsztatowych w Kole Młodych bywali ludzie pióra tej miary co Stanisław Lem, Jalu Kurek, Jan Błoński, Kazimierz Wyka, Julian Przyboś. Najczęściej siadali i słuchali, niekiedy zabierali głos wyrażając swoje uwagi na temat czytanych utworów. Nie zawsze były to spokojne rozmowy. Kiedyś, słynący z gwałtownego charakteru Jalu Kurek, zaatakował niezwykle ostro Harasymowicza, który uciekł z sali i trzeba było szukać go po Krakowie i sprowadzić z powrotem. Najpierw był Blackout W kilka lat później Stefan Otwinowski, prezes krakowskiego oddziału ZLP, zaproponował panu Bogdanowi wyjazd do Rzeszowa i zorganizowanie tam lokalnego oddziału Związku. Nie było to zadanie łatwe, bo środowisko literackie w Rzeszowie w zasadzie nie istniało, ale ówczesny rzeszowski I sekretarz PZPR, Władysław Kruczek, miał ambicję powołania do życia oddziału ZLP Rzeszowie. Osobie, która podjęłaby się tego zadania obiecał mieszkanie. I pan Bogdan wyjechał do Rzeszowa. Pewnego dnia przyszedł do niego młody chłopak, recytator oraz autor wierszy, Stanisław Guzek, potem znany jako Stan Borys. Przyniósł do oceny swoje utwory. Pana Bogdana zainteresował ten młody człowiek, bo wspaniale orientował się w poezji, lepiej niż niejeden członek Związku Literatów. Opowiedział o działającym w Rzeszowie zespole muzyczno-wokalnym i zaproponował, żeby Loebl przyszedł na jedną z ich prób i posłuchał. Oczywiście, pisarz skorzystał z zaproszenia i tak poznał kompozytora i piosenkarza, wówczas jeszcze nieznanego, Tadeusza Nalepę. Zaprzyjaźnili się. Wkrótce młodzi muzycy poprosili Loebla, żeby napisał dla nich kilka Pierwszym przebojem była „Anna”, napisana z myślą o narzeczonej pana Bogdana, a obecnej żonie, który to utwór w wykonaniu Stana Borysa rozgłośnie radiowe emitują do dzisiaj. W 1970 roku powstał kolejny przebój – „Kiedy byłem małym chłopcem”. Pan Bogdan napisał go dla swojego syna, który wtedy był właśnie takim tytułowym małym chłopcem. tekstów do piosenek jakie chcieliby zaprezentować na Krajowych Targach Piosenki. Muzykę już mieli, przynieśli nagraną na taśmie, a pan Bogdan – ot tak, dla zabawy – napisał słowa do tych trzech melodii. Było to dla niego nowe wyzwanie, bo wcześniej piosenką jako taką nie interesował się, słuchał natomiast dużo jazzu. Podczas Targów, do Loebla podszedł znany muzykolog i kompozytor Mateusz Święcicki i powiedział, że bardzo spodobały mu się jego „przedziwne” teksty. „Wie pan, pańskie utwory są zupełnie odmienne od tego, co teraz piszą tekściarze” powiedział Święcicki. Zaproponował zespołowi, który występował pod nazwą Blackout, koncert w radiu. A wkrótce Sławomir Pietrzykowski z radiowej Trójki zaprosił ich na sesję nagraniową, na której Blackout nagrał pięć piosenek. Pierwszym przebojem była „Anna”, napisana z myślą o narzeczonej pana Bogdana, a obecnej żonie (kluczem do serca artysty była pyszna kawa jaką parzyła), który to utwór w wykonaniu Stana Borysa rozgłośnie radiowe emitują do dzisiaj. W 1970 roku powstał kolejny przebój – „Kiedy byłem małym chłopcem”. Pan Bogdan napisał go dla swojego syna, który wtedy był właśnie takim tytułowym małym chłopcem. Na antenach świata Pisanie tekstów piosenek Pan Bogdan uważa za zajęcie trudne, zmuszające do lapidarnego wyrażania myśli i skrótowości. Pisał i pisze je przecież do gotowej melodii, musi idealnie dopasować się z treścią i formą do wymogów rytmu i długości melodycznej frazy. Brak jednej sylaby lub jej nadmiar zaburzał całą melodykę utworu. nad Świdrem W ubiegłym roku nagrał płytę „Blues dla Anny. Ulica Zachodzącego Słońca” z własnymi tekstami i we własnym wykonaniu. Zrobił to na prośbę – a raczej kategoryczne żądanie, jak mówi żartobliwie – prezentera radiowego Włodzimierza Kleszcza, który słuchał jego recytacji na jednym z wieczorów promocyjnych. Tytułowy utwór z tej płyty stał się własnością światową, gdyż didżej radia BBC London Charlie Gillett włączył go do dwupłytowego albumu „World 2006”, prezentującego piosenki z różnych krajów. Pan Bogdan z dumą mówi, że jego utwór emitowało wiele rozgłośni radiowych na świecie jako jeden z najważniejszych światowych utworów roku 2006. Było to dla niego ogromne wyróżnienie. Bogdan Loebl mieszka w wybudowanym w 1973 r. domu przy jednej z bocznych uliczek Józefowa, razem z żoną Anną, czterema kotami oraz dwoma psami. Zwierzęta te trafiły do domu państwa Loeblów w dramatycznych okolicznościach. Na przykład, psa Gaśka znalazła synowa pana Bogdana, która ze swoją córką, a jego wnuczką wyszła na spacer do lasu. Pies stał przywiązany do drzewa drutem i był wycieńczony. Uwolniły go i zabrały ze sobą. Smutna historia Gaśka nie dawała mu spokoju i stała się tematem baśni dla dorosłych, która właśnie pojawiła się w księgarniach. „Dymek, mesjasz zwierząt” jest książką wstrząsającą i dlatego właśnie pisarz zaadresował ją do dorosłych czytelników. Genetycznie głuchą Kasię, śliczną białą kotkę, ktoś zostawił na szosie, a kocura przywiózł panu Bogdanowi jadący do niego elektryk, który zobaczył jak chłopaki znęcają się nad bezbronnym zwierzęciem i zamykają go w pojemniku na śmieci. Teraz wszyscy mieszkają pod jednym dachem a wrażliwość serc gospodarzy wynagradza czworonogom ich wcześniejsze dramatyczne przeżycia. Patrząc na harcujące po podłodze i sprzętach koty można odnieść wrażenie, że czują bluesa. I nic dziwnego, skoro mieszkają u Bogdana Loebla, o którym Włodzimierz Kleszcz napisał we wstępie do „Ulicy Zachodzącego Słońca”, że jest „wielkim poetą bluesa” oraz „twórcą polskiej stylistyki bluesa w jej jedynym wyróżniku – słowie”. Tekst i foto Piotr Kitrasiewicz Zaproszenie Miejski Ośrodek Kultury zaprasza 8 maja br. (czwartek) o godz. 19 na promocję książki Bogdana Loebla „Dymek, mesjasz zwierząt” z udziałem Macieja Pietrzyka i Grzegorza Markowskiego. PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) 9 nad Świdrem POLECAMY W MAJU Miejska Biblioteka Publiczna MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ KSIĄŻKI – 23 kwietnia (w roku 2008, w rocznicę urodzin bajkopisarza Jana Christiana Andersena, wyjątkowo 2 kwietnia) W 1926 r. wydawca z Walencji, Vicente Clavel i Andrés, wystąpił z pomysłem zorganizowania Dnia Książki w Hiszpanii. Od razu pomyślał, że musi być ono związane z Miguelem de Cervantesem. Początkowo miała to być domniemana data urodzin Cervantesa: 7 pażdziernika. Ale ze względu na jej niepewność zdecydowano się na obchodzenie Dnia Książki 23 kwietnia. Przypada wtedy rocznica śmierci Cervantesa, rocznica śmierci i urodzin Szekspira oraz śmierci innego hiszpańskiego pisarza Inki Garcilasa de la Vega. Wszyscy trzej zmarli 23.04. 1616 r., choć, co prawda Szekspir umierał wg kalendarza juliańskiego, a pozostali dwaj – wg gregoriańskiego, co oznacza, że data jest ta sama, ale w praktyce Hiszpanie zmarli innego dnia niż genialny Anglik. Od 1930 r. Dzień Książki jest oficjalnym świętem w Hiszpanii, od 1964 – we wszystkich krajach hiszpańskojęzycznych, a w 1995 UNESCO ogłosiła go Międzynarodowym Dniem Książki. Ponieważ 23 kwietnia jest też świętem narodowym Katalonii, dniem jej patrona, św. Jerzego, był to od dawna dzień hucznie tam obchodzony. Istniała dawno tradycja, iż tego dnia na pamiątkę pokonania smoka przez św. Jerzego (z krwi smoka miały wyrastać róże), obdarowywano kobiety czerwonymi różami. Potem – w zamian – kobiety zaczęły darowywać swym mężom, narzeczonym, etc. książki. Darowywanie róż i książek to dziś przepiękny zwyczaj związany ze Świętem Książki w Hiszpanii. Od wielu lat pojawiła się też nowa tradycja: publiczne czytanie Don Kichota w wielu miejscach naraz i przez wiele godzin lub dni. Biorą w nim udział wybitni przedstawiciele świata polityki i sztuki. Nawiązując do corocznej tradycji obchodów Dnia Książki, zgodnie z przesłaniem, iż “przez książkę – na każde nasze zawołanie – obcuje z nami elita intelektualna świata” (M.Wańkowicz) zachęcamy do odwiedzania naszej biblioteki i skorzystania z bogatej oferty literatury: 1. Tadeusz A. Kisielewski „Katyń. Zbrodnia i kłamstwo” – najbardziej aktualna i wszechstronna praca na temat masowej zagłady tysięcy polskich jeńców 10 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) przez NKWD. 2. Piotr Osęka „Marzec ‘ 68” – skompensowana i udokumentowana wiedza na temat tragicznych wydarzeń 1968 roku. 3. Antoinette May „Żona Piłata” – powieść biograficzna, głęboko osadzona w realiach starożytnego Rzymu za panowania Tyberiusza. 4. Kazuo Ishiguro „Kiedy byliśmy sierotami” – baśniowo-realistyczna powieść, nominowana do Nagrody Bookera i Nagrody Whitbreada, najbardziej prestiżowych nagród brytyjskich. 5. Tamar Yelin „Księga domu Szeferów” – saga żydowska, doskonale łącząca dwie płaszczyzny czasowe rozgrywanej akcji, współczesną i historyczną, doskonałą intrygę sensacyjną oraz magię wspomnień i tradycji rodzinnych. 6. Penny Vincenzi „Chwila zapomnienia” – szeroko zakrojona powieść obyczajowa z życia współczesnych kobiet, historia trudnych życiowych wyborów, wspaniała ucieczka w krainę marzeń. 7. Doris Lessing „Mrowisko” – książka autorki Literackiej Nagrody Nobla 2007, mocno związana z z jej biografią, niezwykłymi przeżyciami z okresu młodości, którą spędziła w Afryce Południowej. To żywy obraz afrykańskiej rzeczywistości, literacki bunt przeciwko kolonialnej polityce nierówności rasowej. 8. Bożena Kaniewska-Pakuła „Kocie sprawki” – sympatyczna książeczka dla dzieci o wspaniałych przygodach, wielkich radościach i malutkich smuteczkach kota Kacpra i jego przyjaciół. 9. Cornelia Funke „Opowieści straszne i niestraszne” – zbiór zabawnych opowiadań dla dzieci, z pogranicza baśni i realnej rzeczywistości. 10. Wiesława Krajewska-Michalska „Wagary na Saharze” – Powieść przygodowa dla ciekawych świata nastolatków. Wspaniała podróż przez Saharę, wędrówka ku poznaniu jej magicznych właściwości i fascynujących mieszkańców. Zapraszamy. Życzymy miłej lektury z pasjonującą książką MŁ. Biblioteka www.biblioteka.jozefow.pl e-mail: [email protected] Oferta Związku Emerytów Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów jest najliczniejszą organizacją w Józefowie, zrzesza bowiem blisko 400 członków. Pracuje pod kierownictwem p. Barbary Chejak i jej energicznych Koleżanek z Zarządu. W br. do większych imprez należy zaliczyć spotkanie z okazji Świąt Wielkanocnych, w którym oprócz członków Związku uczestniczyli zaproszeni gości: przedstawiciele władz miasta oraz ks. Leszek z parafii pw. M.B. Częstochowskiej, który poświęcił przygotowaną ucztę (smakoszom – polecamy). Zarząd Związku często organizuje dla swoich członków wycieczki i turnusy wczasowe lub sanatoryjne. Na 13. maja planowana jest jednodniowa wycieczka do Lichenia (koszt 40 zł). Na przełomie maja i czerwca odbędą się 10-dniowe wczasy w Świnoujściu (koszt 700 zł), a 14 dni, pomiędzy 14. a 27. czerwca, emeryci spędzą na turnusie rehabilitacyjnym w Darłówku (koszt 950 zł). W każdą sobotę od godz. 17 odbywają się w Klubie Seniora (w Domu Nauki i Sztuki przy ul. Wyszyńskiego) wieczorki integracyjne przy herbacie, kawie i muzyce. (ek) Integracyjne Centrum Sportu i Rekreacji Poleca Piotr Gąszcz 15 maja br. odbędzie się Turniej Piłki Wodnej dla dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjów, natomiast 17 maja organizujemy IV Rajd Rowerowy. Zapraszamy wszystkich ochotników, dostaną od nas koszulki. Nagrodami będą akcesoria, które mają służyć bezpieczeństwu. Uczestnikom rajdu zapewniamy opiekę medyczną oraz napoje izotoniczne Impreza z okazji Dnia Dziecka, która odbędzie się 31 maja planowana jest na zewnątrz. Wszystkim uczestnikom tradycyjnie oferujemy darmowe kiełbaski z grilla. Największą imprezą sportową, którą przygotowujemy na 1 czerwca br, jest III Gala Boksu Zawodowego. Będzie ona transmitowana na żywo w TV Info. W walce wieczoru zmierzą się zawodnicy z dużymi aspiracjami, z pierwszych stron gazet. Gala będzie składała się z 6 – 7 walk. Pomiędzy nimi planujemy część artystyczną oraz zapewniamy profesjonalną oprawę pirotechniczną. A rodziców z dzieciakami zapraszamy cały czas na plac zabaw i na basen. 17 maja organizujemy kurs na młodszego ratownika. Uprawnienia można nabywać od 14 roku życia do momentu kiedy sprawS.P. ność fizyczna na to pozwala. POLECAMY W MAJU I Mazowieckie Forum Kultury i Biznesu Jubileusz MOK Danuta Wojciechowska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury polecając majowe imprezy organizowane w MOK (szczegółowy terminarz obok) myślami jest już w czerwcu. Bo w czerwcu, Szanowni Państwo, czekają nas dwie nie lada atrakcje. Pierwsza to jubileusz 35– lecia Miejskiego Ośrodka, którego punktem kulminacyjnym będzie 2,5 godzinny spektakl Skrzypka na dachu. Jeden z najsławniejszych musicali w reżyserii Roberta Dymowskiego wykonają artyści Teatru Wielkiego 6 czerwca o godz. 20, 30 w parku przed Miejskim Ośrodkiem Kultury. W tym samym terminie (6-8 czerwca br.) w auli Gimnazjum nr 1 w Józefowie toczyć się obrady I Mazowieckiego Forum Kultury i Biznesu. W części naukowej organizator – Miejski Ośrodek Kultury – przewidział sesje na temat obszarów współpracy kultury z biznesem, budowania wizerunku firmy za pośrednictwem sztuki współczesnej a nawet savoir vivru w biznesie. Wykładowcami będą naukowcy z Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej i Uniwersytetu Warszawskiego a nawet wybitny malarz Krzysztof Oraczewski. Józefowski MOK wysłał prawie 2 tys. listów zapraszających do udziału w Forum ma skierowanych do firm, stowarzyszeń, fundacji i ludzi kultury. Zgłoszenia (koszt uczestnictwa 100 zł) przyjmowane są do 15 maja a formularz zgłoszenia i szczegóły dostępne na stronie www.mokjozefow.pl Kombatanckie spotkania W każdą środę w godz. 10-13 członkowie józefowskiego Koła Kombatantów RP i bWP, kierowanego obecnie przez płk Ignacego Jasicę (94-letni por. Mieczysław Woźniakowski, b. prezes, już nie opuszcza domu) spotykają się w Domu Nauki i Sztuki przy ul. Wyszyńskiego, gdzie omawiają sprawy organizacyjne, planują odwiedziny kolegów, wymagających pomocy czy przyjacielskiego wsparcia. Do takich np. należy p. Tadeusz Gruba, wieloletni wiceprezes koła, obecnie przebywający w prywatnym domu opieki przy ul. Samorządowej. Wiek i stan zdrowia nie pozwalają już kombatantom na wszechstronną aktywność. Nadal jednak, w miarę sił, uczestniczą w patriotycznych, ogólnomiejskich spotkaniach. Widzieliśmy ich podczas uroczystości pod pomnikiem przy ul. Słonecznej w dn. 25 kwietnia, zorganizowanej, jak co roku, przez Szkołę Podstawową Nr 2. sprawowali wartę honorową przy pomniku przed kościołem pw. M.B. Częstochowskiej w dniu 3 Maja, w rocznicę Konstytucji. Z pewnością zobaczymy ich jeszcze wielokrotnie, oby w jak najlepszym zdrowiu. Kombatanci bardzo chcieliby mieć przy sobie grono nieco młodszych sympatyków – i większy kontakt z młodzieżą józefowskich szkół. Serdecznie zapraszają na swoje środowe spotkania. A zapewne byłoby im miło, aby i o nich pamiętali młodsi, nie tylko przy sztandarowych okazjach. Weźmy sobie ten apel do serca. (ek) nad Świdrem O planach UTW mówi prezes Stowarzyszenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Józefowie, Antoni Gudaj W maju i czerwcu będziemy co tydzień spotykać się na wykładach o następującej tematyce: Symbolika złotnictwa w sztuce średniowiecza – dr Joanna Sikorska (7.05). Dlaczego nie rozumiemy sztuki współczesnej? – mgr Przemysław Głowacki (14.05). Zaburzenia w oddawaniu moczu u kobiet i mężczyzn – prof. dr Jacek Ogrodnik (21.05). Kulisy sławy Rafaela – związek Rafaela z grafiką i jej znaczenie w sztuce początku XVI wieku – dr Joanna Sikorska (28.05). Umiejętność obrony własnych praw, czyli o asertywności słów kilka – mgr Edward Jakubowicz (4.06). Ruchy katolickie – oferta dla współczesnego człowieka – ks. dr Marek Sędek (11.06). 50 lat ery kosmicznej i udział w niej Polaków – dr Krzysztof Ziółkowski (18.06). Wykłady odbywają się w środy o godz. 17 w Klubie „Hydrofornia”. Ale nie tylko wiedzą żyje człowiek. Dwa razy w tygodniu, we wtorki i piątki, spotykamy się na basenie. W maju otwieramy sezon kolarski. W co drugą niedzielę, w godz. 9-13 będą się odbywały wycieczki rowerowe na trasach 20-30 km, ukazujące uroki przyrody i zabytki najbliższej okolicy. W maju organizujemy też dwudniową wycieczkę autokarową na Roztocze Lubelskie. Zwiedzimy m.in. Józefów, Zamość, Biłgoraj, Zwierzyniec. Obejrzymy unikalne rezerwaty przyrody. Serdecznie zapraszamy. (ek) Propozycje Miejskiego Ośrodka Kultury na maj 10.05.2008r godz. 18:00 Spektakl teatralny pn. „Małe zbrodnie małżeńskie” – dramat ze zbrodnią w tle w wykonaniu aktorów Teatru Miejskiego im. „Jaracza”. Występują: Aldona Marton – Skoczek, Przemek Skoczek. Reżyseria – Krzysztof Czekajewski. Cena biletu: 10 zł – normalny, 5 zł – ulgowy. Do nabycia w dniu spektaklu od godz. 17:00. 16.05.2008r godz. 18:00 Wernisaż wystawy prac z pracowni plastycznej Joanny Duckiej-Dębickiej. 17.05.2008r godz. 10:30– 13:30 Majówka rodzinna „Artystyczny AMOK” – impreza organizowana przez Miejski Ośrodek Kultury i Przedszkole „Szczęśliwych Dzieci” w Józefowie. Miejsce imprezy: Dom Nauki i Sztuki, ul. Kard. Wyszyńskiego 4. Program: – warsztat plastyczny zainicjowany przez Marka Wójcika – niepełnosprawnego rzeź- biarza – amatora pn. „Poszedł Marek na jarmark”. Podczas majówki będzie możliwość nabycia niepowtarzalnych wyrobów i tym samym wspomóc rehabilitację Marka, – plenerowa wystawa malarki Olgi Szyperskiej – na miejscu możliwość namalowania własnego obrazu, – plenerowe przedstawienie dla dzieci w wieku 4 – 8 lat. pn. „Jajuniciek” – Przedstawienie muzyczne wg bajki Pawła Pawlaka. Historia o dzielnych muzykantach, którzy radzą sobie w dalekiej wędrówce – aż pewnego dnia… Dodatkowo na uczestników czeka kilka niespodzianek z papieru, kulinarnych oraz wspólna zabawa przy żywej muzyce. Ilość miejsc ograniczona, prosimy o wcześniejsze zapisywanie dzieci – kontakt telefoniczny – 22 789 22 84, godz. 11:00, – wizyta warszawskiego kataryniarza z oryginalną katarynką, papugą i wróżbami, – pokaz wyplatania z wikliny przez pana Tadeusza Sokolika. Możliwość zakupu wiklinowych koszy. – „Bakusiowa chatka” – przygotowana przez firmę BACOMA. Joga dla dzieci, prowadzi Katarzyna Markowska-Byczek – godz. 10:30 Mini Disco z Musical Babies godz. 12:15 17.05.2008r godz. 18:00 Premiera spektaklu teatralnego pn. „Lola, ich troje i jedna. Zamotani” w wykonaniu aktorów Teatru Miejskiego im. „Jaracza”. Reżyseria Krzysztof Czekajewski. Wejście za zaproszeniami. 25.05.2008r godz. 18:00 Koncert „Hity różnych narodów. Geniusz Mozarta” w wykonaniu Chóru „Rubikon”. 30.05.2008r godz. 18:00 Koncert z cyklu Scena Młodych w wykonaniu Zespołu rockowego „Undergrunt”. PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) 11 nad Świdrem WYDARZYŁO SIĘ W KULTURZE Miłośnikom filmu Dzieci i sztuka Przynajmniej raz w roku Miejski Ośrodek Kultury organizuje prawdziwy maraton filmowy, tym razem był to przegląd filmów w reżyserii Marii Wiśnickiej oraz operatora filmowego Andrzeja Wyrozębskiego P.S.C, który odbył się 13 kwietnia br. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, były zarówno filmy krótkometrażowe, dokumentalne, jak i pełnometrażowe filmy fabularne. Przegląd otworzył pokaz filmu „Otwock – tradycja i współczesność”. Krótka, bo 12 minutowa opowieść o historii „linii otwockiej”: pisarzach, literaturze, pensjonatach i sanatoriach, a także unikatowych archiwaliach. Kolejne filmy to „Julia Pirotte – fotografik Francuskiego Ruchu Oporu” – portret polskiej artystki, najbardziej znanej w Belgii i Francji (fotografowała Edith Piaff i Pabla Picasso) oraz „Mistrzowie Ringu – czyli 80 lat polskiego boksu” – opowieść o „złotych czasach” polskiego boksu, kiedy trenerem kadry narodowej był Feliks Stamm. Wspaniałą lekcją historii stała się opowieść o związkach Polaków z Bliskim Wschodem od Wypraw Krzyżowych w XII w., poprzez Polski Korpus gen. Andersa, aż po wizytę Ojca Św. Jana Pawła II w Jerozolimie, czyli „Polacy w Ziemi Świętej”. Jednak prawdziwą perełką był film po święcony malarzowi – Piotrowi Potworowskiemu, artyście – żołnierzowi kompanii wrześniowej 1939r., który po zakończeniu wojny pozostał na Zachodzie Na zakończenie przeglądu organizatorzy zaproponowali „Żabi Skok” w reżyserii Zbigniewa Trzcińskiego, jeden z pierwszych polskich filmów nurtu tzw. kina niezależnego, wyprodukowany wyłącznie ze środków prywatnych. Paweł Sadurski Nie od dziś wiadomo, że dzieci są najwrażliwszymi odbiorcami sztuki. Można śmiało stwierdzić, że jest ona nierozerwalnie związana z tym najpiękniejszym etapem naszego życia. Kształtuje osobowość, rozwija instynkty, pobudza do działania, inspiruje. Jeżeli jeszcze dodamy do tego wspólne, rodzinne tworzenie sztuki, to mamy wtedy do czynienia z jej wspanialszą formą. Taką która nie tylko rozwija, ale także jednoczy i uczy współpracy. Zielone jak Irlandia Wiedzę na temat Zielonej Wyspy, jej kultury i tradycyjnych potraw, można było wzbogacić podczas Dnia Irlandzkiego zorganizowanego 6 kwietnia br. przez józefowski Miejski Ośrodek Kultury. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji. Był film o Irlandii, występy zespołu tanecznego Setanta i warsztaty nauki tańca prowadzone przez tancerzy z tej grupy. Główną atrakcją Dnia Irlandzkiego był koncert zespołu Duan, którego członkowie w swych kompozycjach starają się pokazywać jak najwierniej tradycyjne irlandzkie brzmienie. Warto dodać, że przez cały czas trwania Dnia Irlandzkiego można było posilić się w bufecie zaopatrzonym w irlandzką kawę i herbatę, smaczne ciasteczka, a także – obowiązkowo – w tradycyjny Guinnes. P.S. 12 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) Taki właśnie cel miały familijne warsztaty ceramiczne zorganizowane 12 kwietnia w Domu Nauki i Sztuki(oddział Miejskiego Ośrodka Kultury), a prowadzone przez Irenę Sadkowską i Bogdana Mojkowskiego. Zajęcia zgromadziły bardzo dużą grupę zainteresowanych. Przy jednym stole usiadły dzieci wraz ze swym rodzeństwem i rodzicami. W wyniku tej współpracy powstały naprawdę piękne prace, zwłaszcza, że dobrą radą służyli mistrzowie. Pod koniec zajęć można było podziwiać wyroby niewiele różniące się od prac zawodowych artystów. Podczas zajęć z ceramiki. Tekst i foto: Paweł Sadurski Tańcograjka – wyliczanka Spotkania przy muzyce to już tradycja Domu Nauki i Sztuki. Wiele dzieciaków z niecierpliwością oczekuje kolejnej TAŃCOGRAJKI, a niejedna mama nie zastanawia się już, co zrobić, aby dziecko nie nudziło się popołudniami. Wspólne śpiewanie piosenek, taniec do muzyki granej na akordeonie i zabawa z tamburynem to coś, co maluchy w wieku 4-6 lat uwielbiają. 17 kwietnia br., już po raz kolejny, dzieci uczestniczyły we wspólnej zabawie prowadzonej przez Katarzynę Żytomirską i Katarzynę Szurman ze Stowarzyszenia Praktyków Dramy STOPKLATKA. P.S. Życie według artysty Józefowska Galeria Sztuki lubi gościć prace dobrych twórców, zwłaszcza gdy w jakimś, choćby najmniejszym stopniu, związani są z naszym miastem. Takimi właśnie twórcami są Irena Sadkowska i Bogdan Mojkowski, których wernisaż wystawy zatytułowany „Strefy życia” odbył się w Miejskim Ośrodku Kultury 11 kwietnia br. Irena Sadkowska to artystka-malarka. Jej specjalnością jest malarstwo sztalugowe oraz rysunek. Preferuje klasyczne formy malarskie. Martwe natury, pejzaże i sceny rodzajowe, czyli wszystko to co w klasyczny sposób opowiada o współczesnym świecie. Bogdan Mojkowski jest artystą-plastykiem, absolwentem warszawskiej ASP. Od wielu lat zajmuje się ceramiką artystyczną, którą odczuwa jako sztukę bliską ziemi. Ulubioną materią, z której powstają jego prace, jest glina. Każdy „wytwór” przez niego wykonany ma swój indywidualny i niepowtarzalny charakter i duszę. Nieważne, czy jest to patera, świecznik, czy inne naczynie. W pracach obydwojga artystów ogromne znaczenie odbywają kolory. Są ciepłe, ale jednocześnie niezwykle żywe. Warto dodać, że w niektórych z nich można dostrzec inspirację zaczerpniętą z naszych józefowskich okolic. Refleksy światła w bystrzycach i głębokie cienie w zakolach obu rzek… Paweł Sadurski EKOLOGIA I ZDROWIE nad Świdrem Coraz ich więcej i coraz droższe Uwaga – kleszcze! Śmieci nasze codzienne Brak zimy spowodował, że dr Leszek Ranachowski z ul. Polnej ostatniego pacjenta z kleszczami odnotował w grudniu ub. roku, tuż przed Sylwestrem, a pierwsi tegoroczni pacjenci pojawiają się od marca. Od kwietnia zaś kleszcze „poszły na całość”, wyszły z leśnych ostępów i nadrzecznych chaszczy i wkroczyły do miasta Józefów. Kleszcze atakują psy, nie wiadomo dlaczego ale koty właściwie są w tym względzie bezpieczne, więc posiadacze kota i psa nie powinni resztkami ochronnego preparatu smarować kota, bo tylko mu zaszkodzą. Co powinno zaniepokoić właściciela? Gdy pies jest osowiały, nie chce jeść ani pić zaś oddawany mocz jest zdecydowanie ciemniejszy – nie ma na co czekać, natychmiast trzeba zabrać psa do lekarza. Kleszcz zaraża po 24 godz. od momentu gdy się wbije. Przenosi boreliozę i babeszjozę, groźniejsza jest ta druga, przebiega szybko i na ogół kończy się zejściem śmiertelnym. Dr Ranachowskiemu w ubiegłym roku nie udało się uratować czterech pacjentów, w tym roku – jednego. Decyduje czas w jakim pies trafi do lekarza i jego wiek. Im młodszy tym lepiej reaguje na leki i regeneruje się. Chronić psa przed kleszczami trzeba od wczesnej wiosny do zimy. Wybór jest prosty: preparat nanoszony na skórę albo obroża przeciw pasożytom. Warto pamiętać – przestrzega dr Ranachowski – że tania obróżka, kupiona okazyjnie za 8 zł, nie da należytej ochrony, muszą to być dobre, sprawdzone preparaty. I jeszcze jedna rada: większość preparatów przeznaczonych dla psów jest silnie toksyczna dla kotów. Nie uszczęśliwiajmy więc kota resztkami preparatu, który ma chronić psa. (W.Z.) Coraz więcej mieszkańców Józefowa deklaruje chęć segregowania śmieci. Dobrze to świadczy o naszym społeczeństwie, które zaczyna myśleć ekologicznie i ekonomicznie. Dbamy w ten sposób o czystość naszego środowiska i przyczyniamy się do wykorzystania surowców wtórnych. Selektywna zbiórka odpadów komunalnych na terenie Józefowa prowadzona jest od 2002 roku. Przypomnijmy jej zasady. Selekcjonujemy śmieci, dzieląc je na 3 grupy: opakowania z papieru i tektury, opakowania ze szkła i opakowania z tworzyw sztucznych. Pakujemy je w oznaczone worki dostarczane przez Urząd Miasta, a na terenach osiedlowych wrzucamy wysegregowane odpady do pojemników ustawionych przez zarząd osiedla. Firma wywożąca posegregowane odpady wybierana jest w drodze przetargu i musi posiadać zezwolenie burmistrza i starosty. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, przetarg na tę usługę wygrała firma REMONDIS Otwock Sp. z o.o. Zabiera ona worki wystawione przed posesje w terminach ustalonych przez Urząd Miasta. Aby usprawnić całą procedurę, Józefów został podzielony na dwie strefy wschodnią i zachodnią. Po stronie zachodniej zbiórka odbywa się w pierwsza sobotę miesiąca, po stronie wschodniej – w drugą sobotę miesiąca (wyjątkiem jest miesiąc maj i listopad, kiedy zbiórka odbywa się odpowiednio w drugą i trzecią sobotę). Ulotki z informacją o możliwości segregacji śmieci i terminach ich odbioru docierają do każdego mieszkańca wraz z decyzjami o podatku od nieruchomości, które roznoszą pracownicy Urzędu Miasta. W latach poprzednich akcja nie obejmowała terenów peryferyjnych, w tym roku samochody REMONDIS-u mogą dotrzeć do każdego mieszkańca, który wyrazi chęć segregacji śmieci, niezależnie od miejsca zamieszkania. Na terenie Józefowa działa około 10 firm, które odbierają odpady komunalne stałe i płynne. Każda z nich zobowiązana jest do selektywnego podziału odpadów komunalnych, ale w praktyce rzadko się do tego poczuwa. Miasto otrzymuje od wszystkich firm roczne sprawozdania z działalności. Wynika z nich niestety, że nie wszystkie firmy rzeczywiście prowadzą selektywną zbiórkę śmieci. Dziwi to tym bardziej, że aż pięciokrotnie (z 15 zł/t na 75zł/t) wzrosła opłata z tytułu korzystania ze środowiska za składowanie odpadów komunalnych na składowisku. Władze miasta, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, zdecydowały się raz w miesiącu odbierać posegregowane śmieci z każdej posesji. Trzeba tylko pamiętać, aby wystawiać śmieci w określonym terminie i w ustalonych godzinach. Szczegółową mapkę i terminy wywozu znaleźć można na stronie www.jozefow.pl lub w Biurze Obsługi Klienta UM tel. 022 779 00 15. Do selekcjonowania śmieci i wykorzystania ich jako surowce wtórne zobowiązują Polskę przepisy unijne. Ale troska o środowisko w miejscu zamieszkania leży w interesie każdego mieszkańca Józefowa. Barbara Skrzypińska Radzą józefowscy lekarze Alergie Maj. Wszystko kwitnie. Kwitnie i pyli, a wiatr przenosi pyłki na duże odległości. To właśnie utrapienie dla osób uczulonych na pyłki roślinne, dla nich maj to jeden z najgorszych miesięcy w roku. Jak go przetrwać – radzi chorym na pyłkowicę dr Joanna Kreid, pediatra alergolog. W apteczce alergika powinny się znaleźć doustne leki przeciwhistaminowe lub inne zapobiegające reakcji zapalnej. Lekarz zapewne zaleci ich stosowanie z pewnym wyprzedzeniem w stosunku do sezonu pylenia. Potrzebne będą także leki doraźnie łagodzące objawy alergii, takie jak: aerozol do nosa zmniejszający obrzęk śluzówki i hamujący wodnisty katar, krople do oczu łagodzące objawy alergicznego zapalenia spojówek, wziewne leki przeciwzapalne i rozkurczające oskrzela (inhalatory). Z domowych sposobów można wypróbować płukanie nosa przegotowaną, ostudzoną wodą lub odwarem ze skrzypu polnego albo jeszcze skutecz- niejszą wodą morską w aerozolu, lub solą fizjologiczną. Warto: – ustawić w mieszkaniu jonizator, który oczyszcza powietrze; – spacerować wyłącznie zaraz po deszczu, kiedy w powietrzu nie ma pyłków: – samochodem podróżować przy zamkniętych oknach lub zasłaniać nos wilgotną chusteczką. Not. B.S. PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) 13 nad Świdrem KOMUNIKATY, OGŁOSZENIA Nowi dzielnicowi i rejony ich pracy Rejon I dzielnicowy st. sierż. Jacek Walasek, tel. służbowy 0 600 997 498, 0 22 789 21 07 Ulice: 11 Listopada, 15 Sierpnia, Akacjowa, Al. Róż, Al. Szucha, Asnyka, Bartosza, Bogusławskiego, Borowa, Brucknera, Brzechwy, Bukowa, Bystrzycka, Chłopickiego, Chopina, Cisowa, Dąbrowskiej, Dębowa, Dobra, Dolna, Gałczyńskiego, Główna, Grottgera, Grzybowa, Jagodowa, Jałowcowa, Jasna, Jesionowa, Jesiotrowa, Jeżynowa, Jodłowa, Karasia, Kasprowicza, Kasztanowa, Klimatyczna, Konopnickiej, Kossaka, Kwiatowa, Laskowa, Letniskowa, Lipowa, Liściasta, Luksusowa, Malinowa, Matejki, Mickiewicza, Mieni, Miła, Moniuszki, Nadświdrzańska, Nałkowskiej, Narutowicza, Niezapominajki, Obywatelska, Okrzei, Olszowa, Orkana, Orzechowa, Otwocka, Paderewskiego, Pastelowa, Poniatowskiego, Prosta, Przeskok, Pstrągowa, Rejtana, Reymonta, Rolnicza, Różana, Rybacka, Rysia, Sadowa, Sikorskiego, Skłodowskiej – Curie, Słowackiego, Słowicza, Sobieskiego, Spacerowa, Szałasowa, Szczygla, Szyszkowa, Świerkowa, Tetmajera, Topolowa, Tuwima, Wańkowicza, Wczasowa, Wiązowska, Wiejska, Wieniawskiego, Wilgi, Willowa, Wilsona, Wronia, Wrzosowa, Zagłoby, Zakopiańska, Zapolskiej, Złotej Jesieni, Żabia, Żeromskiego, Żołędziowa, Żurawia. Rejon II dzielnicowy st. sierż. Robert Gładysz, tel. służbowy 0 600 997 472, 0 22 789 21 07 Ulice: 3 Maja (od nr 93 i 90 w górę), Al. Drogowców, Al. Przyszłości, Baśniowa, Bema, Błękitna, Boczna, Bogatki, Botaniczna, Brzozowa, Budziszewskiej, Daleka, Długa, Dworska, Dziekońska, Ejsmonda, Ekologiczna, Fantastyczna, Godebskiego, Gołębia, Górczewska, Górki, Jarosławska, Jaskółcza, Jastrzębia, Korczaka, Kormoranów, Kościuszki, Krucza, Krótka, Leśna, Łabędzia, Łąkowa, Małkowskiego, Mostowa, Nadwiślańska, Noakowskiego, Ogrodowa, Ordona, Orla, Orzeszkowej, Owalna, Papuzia, Parkingowa, Parkowa, Pawia, Piłsudskiego (od nr 108), Podchorążych AK, Polna (numery nieparzyste), Powstańców W-wy, Prusa, Przybosia, Przyjazna, Redutowa, Reja, Rodziewiczówny, Sezamkowa, Sienkiewicza, Skośna, Skrajna, Sosnowa, Sowińskiego, Staszica, Ślusarskiego, Świderska, Tadeusza, Telimeny, Turystyczna, Walentego, Wawerska (od nr 23 i od nr 48 do końca), Wesoła, Wiosenna, Wiślana, Wodna, Wschodnia, Wspólna, Wyszyńskiego, Zaciszna, Zagajnikowa, Zielona, Żytnia. Rejon III dzielnicowy sierż. Wojciech Kołnierzak, tel. służb. 0 600 997 484, 0 22 789 21 07 Ulice: 3 Maja (do nr 89 i 88 w dół), Armii Krajowej, Borsucza, Buraczana, Cicha, Dzika, Ejsmonda (do nr 35 i do nr 30), Górna, Graniczna, Gryczana, Hłaski, Iglasta, Jachowicza, Jelenia, Jęczmienna, Kempingowa, Klonowa, Kopernika, Kosmonautów, Lelewela, Lisia, Malinowskiego, Mała, Migdałowa, Nadwiślańska (od nr 1 do nr 131 i 130), Nowowiejska, Nowa, Obrońców Westerplatte, Owsiana, Parcelowa, Piaskowa, Piłsudskiego (do nr 108),, Podleśna, Podstołeczna, Pogodna, Polna (numery parzyste), Puszkina, Rakietowa, Rozkoszna, Samorządowa, Sarnia, Sienkiewicza, Skargi, Skorupki, Słoneczna, Spokojna, Szeroka, Szkolna, Teatralna, Urocza, Uśmiech, Wawerska (numery nieparzyste 1-2, parzyste 2-46), Wąska, Walczewskiego, Wierzbowa, Werbeny, Wewnętrzna, Zajęcza, Zakątna, Zaułek, Zawiszy Czarnego, Ziarnista, Żeglarzy. SPOTKANIE RODZICÓW Do rodziców dzieci i młodzieży w wieku szkolnym Kalendarz szczepień Punkt szczepień SPZOZ Przychodni Miejskiej w Józefowie zwraca się z prośbą do rodziców młodzieży z roczników: *1991; *1990; *1989; *1988 o dostarczenie kart uodpornienia (kart szczepień). Karty te powinny zostać odebrane ze szkół średnich i przekazane przychodni, do której uczeń jest zapisany. Przypominamy również obowiązujący kalendarz szczepień dla starszych dzieci i młodzieży: *6 rok życia – tężec, błonica, krztusiec + polio (DTP+Polio) *10 rok życia – odra, świnka, różyczka – szczepionka skojarzona *14 rok życia – Td (tężec, błonica) *19 rok życia – Td (tężec, błonica) Ważne dla kombatantów Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Józefowie informuje, iż kombatanci i inne osoby uprawnione znajdujące się w szczególnie trudnej sytuacji, mogą zwrócić się o pomoc pieniężną do Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie ul. Wspólna 2/4. Szczegółowe informacje dotyczące procedury wnioskowania o pomoc są umieszczone na stronie internetowej Urzędu: www.udskior.gov.pl Informacje i wnioski można również otrzymać w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Józefowie ul. Marii Curie Skłodowskiej 5/7 tel.(022) 789 64 34 lub (022) 78953 93 oraz w siedzibie Związku Kombatantów i Osób Represjonowanych Koło w Józefowie ul. Kardynała Wyszyńskiego 4, w każdą środę w godzinach 10-13. Elżbieta Turek Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Józefowie Nowe przedszkolaki w Dwójce Dyrektor Miejskiego Przedszkola nr2. w Józefowie ul. Kardynała Wyszyńskiego 1A zaprasza rodziców wszystkich dzieci nowoprzyjętych do naszego przedszkola (rok szkolny 2008/2009) na spotkanie informacyjne, które odbędzie się 27.05.2008r. o godz. 17:00 w budynku „B” Przedszkola przy ul. Parkowej 4. 14 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) Przeprosiny Aldona Kielecka i Krzysztof Gołąb przepraszają Krzysztofa Guzowskiego za rozwieszenie w Józefowie, w dniu 24 lipca 2007 r., ogłoszeń mających obraźliwą treść. nad Świdrem Wspominaliśmy Jana Pawła II Gaude Mater Polonia, Czarna Madonna, Abba Ojcze i słynne już w całym świecie Góralu czy ci nie żal. Nie zabrakło również Barki wykonanej przez młodzież z Karczewa. Santo Subito W kwietniu wspominaliśmy Papieża Jana Pawła II. Trzy lata temu żegnający Go tłum skandował: Santo Subito! Pod takim hasłem, w całej Polsce, odbywały się koncerty poświęcone pamięci człowieka, który zmienił bieg historii całego świata. W naszych, józefowskich kościołach również odbyły się podobne koncerty. W michalińskiej parafii pod wezwaniem Św. Jana Chrzciciela można było usłyszeć zespół Eo Nomine z wokalistką Dorotą Choszczyk zaś w józefowskiej, p.w. M.B. Częstochowskiej – solistów Teatru Wielkiego Opery Narodowej: Bogumiłę Dziel-Wawrowską (sopran) i Roberta Dymowskiego (bas/baryton), którym akompaniowała Małgorzata Piszek. Artystów wspomagała Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP Karczew, prowadzona przez Pawła Ramę. Usłyszeliśmy wiele utworów szczególnie bliskich naszemu Papieżowi: Wybitna aktorka Anna Seniuk, kwartet OPIUM i prowadzący koncert Ryszard Nowaczewski. WAŻNE TELEFONY Burmistrz Stanisław Kruszewski i wiceburmistrz Marek Banaszek: 022 779 00 25 Biuro Obsługi Klienta Urzędu Miejskiego: 022 779 00 00, 022 779 00 15 Przewodniczący Rady Miasta Cezary Łukaszewski: 022 779 00 40 Straż Miejska: 022 789 22 12 Policja: 022 789 21 07 Przychodnia Miejska: 022 789 21 21 Miejski Ośrodek Kultury: 022 789 20 26 Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej: 022 789 53 93 Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych: 022 779 00 50 Integracyjne Centrum Sportu i Rekreacji: 022 789 11 77 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) BĘDZIE SKATE PARK! Muzyka i pamięć Program złożony z wierszy ks. Jana Twardowskiego i muzyki Macieja Małeckiego oraz Sławomira Czarneckiego zaprezentowali w Miejskim Ośrodku Kultury znakomita aktorka Anna Seniuk i znany już mieszkańcom Józefowa kwartet smyczkowy OPIUM. Premią wieczoru była obecność na sali obu współczesnych kompozytorów, których publiczność nagrodziła rzęsistymi oklaskami. Kim jest ta artystka nie trzeba chyba nikomu mówić. Aktorka teatralna i filmowa(Madzia Karwowska z „Czterdziestolatka”, Magda z „Czarnych chmur” i inne), wykładowca w PWST w Warszawie, ale przede wszystkim niezwykle skromna i wrażliwa kobieta. W naszym Miejskim Ośrodku Kultury zaprezentowała utwory poetyckie innej wybitnej osobowości, jaką był ks. Jan Twardowski. Kapłan – poeta, jak nikt inny kochający życie i ludzi. Koncert ten jednak to nie tylko poezja. Podczas całego wieczoru widzowie mieli niewątpliwą przyjemność wysłuchać dwie suity współczesnych kompozytorów polskich: Macieja Małeckiego (prywatnie mąż p. Anny Seniuk) i Sławomira Czarneckiego w doskonałym wykonaniu kwartetu „Opium”. Kwietniowy cykl koncertów przygotował i prowadził Ryszard Nowaczewski. Tekst i foto: Paweł Sadurski Pismo Samorządowe 1543 ISSN1427-9525 Wydawca: Rada Miasta Józefowa Adres redakcji: ul. Kardynała Wyszyńskiego 1, bud. B, 05-420 Józefów E-mail: [email protected] Redaguje Wanda Zagawa z zespołem Stale współpracują: Mariusz Batorski, Piotr Kitrasiewicz, Elżbieta Krakowiak, Sylwia Papis, Paweł Sadurski, Barbara Skrzypińska– Wons, Małgorzata i Jakub Tytus. Kolegium redakcyjne: Waldemar Walkiewicz – przewodniczący, Marianna Jakubowska, Edyta Komińczyk, Mirosław Wójcik. Opracowanie graficzne i skład: ARTTON Katarzyna Marcinkiewicz Druk: REMI-B Spółka Jawna; ul. Strażacka 35; 43-382 Bielsko-Biała Dyżur redakcyjny tel.022 789 3831 w czwartki godz. 16-18 Oddano do druku 29.04.2008 Na okładce: Akrobacje przed UM Fot. Marek Józkowski PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179) 15 nad Świdrem FOTOREPORTAŻ V Ekologiczny Spływ Świdrem Na sprzątanie już wyruszyć przyszła pora Zatem wszystkie swoje śmieci wsadź do wora To dotyczy wszystkich nas! Więc ochoczo ruszaj w las! Czas już zrozumieć, że tak właśnie trzeba Dzięki temu zielona jest trawa i zdrowe są drzewa. A gdy woda jak lustro czysta to w niej ryby dla Ciebie zatańczą twista! Wszyscy na tym wygramy, gdy świat razem posprzątamy! Jesteśmy częścią przyrody, niszcząc ją i lekceważąc jaj prawa niszczymy samych siebie. Ci, którzy doskonale to rozumieją, a w tym roku było to ponad 80 osób, stawili się 12 kwietnia br. przy moście w Mlądzu by uczestniczyć w V Ekologicznym Spływie Świdrem. 50 osób wyruszyło kajakami, a pozostali idąc wzdłuż brzegu, zbierali śmieci i podawali płynącym. Akcja trwała dwa dni. Organizatorom – Młodzieżowemu Klubowi Sportowemu „Świder” – gratulujemy pomysłu, uczestnikom wytrwałości, a przyrodzie dziękujemy za to, że jest piękna. Impreza ma zasięg ogólnopolski i została wpisana do kalendarza Kajakarza 2008 prowadzonego przez Polski Związek Kajakowy. Tekst i foto Jakub Tytus